• Nie Znaleziono Wyników

MIESIĘCZNIK DLA DZIECI I RODZICÓW

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "MIESIĘCZNIK DLA DZIECI I RODZICÓW"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 3

LISTOPAD 2020

MIESIĘCZNIK DLA DZIECI I RODZICÓW

Opracowanie mgr Aldona Pronobis

(2)

Rzadko, kto lubi listopad. Ciemno, zimno, mokro i na dodatek porywiste wiatry odbierają drzewom ostatnie liście...Jednak listopad potrafi nas zaskoczyć ciepłem i bezchmurną,

słoneczną aurą. Ostatni listopad, przypominający zimę aniżeli późną jesień, nawiedził Polskę w 1998 roku i zakończył okres zimowych listopadów, które dominowały do lat 80. i 90. ubiegłego wieku. W 2010 roku po bardzo ciepłym listopadzie nadszedł wyjątkowo zimny

i śnieżny grudzień, zaś rok później po dość chłodnym listopadzie zameldował się nadzwyczaj ciepły grudzień. „Pożyjemy, zobaczymy” –dokonamy podsumowań za 30 dni.

Pamiętajmy jednak, że listopad, bez różnicy czy ciepły, czy też chłodny sprzyja uciążliwym infekcją, na które nawet Goździkowa nie poradzi. Zwłaszcza zimne noce i mgliste poranki

będą sprzyjać przeziębieniom, warto więc ubierać się odpowiednio do panującej aury, przyjmować witaminy i myśleć pozytywnie. Zdrówka!!!

,,Jesienne liście” E. Szelburg – Zarembina Z tym jesiennym wiatrem

tańczą sobie liście, tańczą sobie tańczą

czerwone złociście.

Z tym jesiennym wiatrem odtańczą daleko, i nie skończą tańczyć,

aż za siódmą rzeką.

Aż za siódmą rzeką,

Aż za siódma górą,

Aż je śnieg przykryje

Grubą, białą chmurą.

(3)

WAŻNE WYDARZENIA W LISTOPADZIE

1 listopada – Święto Zmarłych 2 listopada – Dzień Zaduszny 3 listopada – Dzień Myśliwych 10 listopada – Dzień Jeża

11 listopada – Dzień Niepodległości 17 listopada – Święto Czarnego Kota 20 listopada – Dzień Praw Dziecka 21 listopada – Dzień Życzliwości 22 listopada – Dzień Kredki

25 listopada – Dzień Pluszowego Misia 29 listopada – Andrzejki

LISTOPADOWE PRZYSŁOWIA:

 Deszcz w początku listopada, mrozy w styczniu zapowiada.

 Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima.

 Grzmot listopada dużo zboża zapowiada.

 Na Karola (4 listopada) słota, zima pełna błota.

 W Dzień Zaduszny, gdy pogoda na Wielkanoc będzie woda.

 Na Marcina (11 listopada) woda się ścina.

(4)

11 listopada

Narodowe Święto Niepodległości

Narodowe Święto Niepodległości jest najważniejszym polskim świętem narodowym.

W historii Polski, tak się składa, był kiedyś ponad wiek niewoli.

Jedenastego listopada

nasz kraj z niewoli się wyzwolił.

I wtedy myśl powstała taka, by przez szacunek dla przeszłości

ten dzień na zawsze dla Polaka pozostał Dniem Niepodległości.

Główne obchody z udziałem najwyższych władz państwowych mają miejsce w Warszawie na Placu Józefa Piłsudskiego. W samo południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbywa się

uroczysta zmiana warty.

(5)

W całym kraju organizowane są patriotyczne wiece i pochody, a w kościołach odprawiane msze w intencji Ojczyzny. Od upadku komunizmu, w 1989, co roku w Stolicy dla upamiętnienia święta

kilka tysięcy chętnych bierze udział w Biegu Niepodległości.

Święto obchodzone 11 listopada zostało przywrócone przez Sejm PRL-u IX kadencji w 1989r.

pod zmienioną nazwą:

Narodowe Święto Niepodległości.

DLACZEGO 11 LISTOPADA?

Na święto niepodległości przyjęto akurat tę datę z dwóch powodów. 11 listopada 1918 roku miały miejsce dwa ważne wydarzenia: Pierwsze z nich obejmuje skalę międzynarodową: tego dnia Cesarstwo Niemieckie podpisało rozejm z Ententą – to wydarzenie zostało uznane jako oficjalny koniec I wojny światowej.11 listopada 1918 r., w wagonie sztabowym w Compiègne, gdzie mieściła się kwatera marszałka Francji Ferdynanda Focha, podpisano zawieszenie broni pomiędzy aliantami a Niemcami, kończące I wojnę światową. Światowy konflikt, który pochłonął życie prawie 10 mln żołnierzy, radykalnie zmienił oblicze ówczesnego świata. Drugie związane jest bezpośrednio z historią Polski. 11 listopada Rada Regencyjna, która w Królestwie Polskim zastępowała króla lub regenta, oddała swoją władzę w ręce Józefa Piłsudskiego

.

(6)

Światowy Dzień Pluszowego Misia to święto stosunkowo nowe. Zostało ustanowione dopiero 25 listopada 2002 roku dokładnie w setną rocznicę powstania tej popularnej maskotki. Warto przy tej okazji dodać, że z powstaniem pluszowego misia wiąże się cała

legenda sięgająca 1902 roku.

To właśnie wtedy prezydent Stanów Zjednoczonych - Theodore Roosevelt podczas polowania nie zgodził się na odstrzelenie małego niedźwiadka. Sprawę opisał dziennik "Washington Post"

w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Właściciel sklepu z zabawkami po przeczytaniu historii o uratowanym małym niedźwiadku wpadł na pomysł wykonania kilku zabawek przedstawiających misia. Był ciekawy czy taka zabawka spodoba się dzieciom. Jak się okazało pluszowe misie pana Michtona stały się wielkim przebojem i świetnie się sprzedawały. Producent zwrócił się z prośbą do pana prezydenta o pozwolenie nadania pluszowym misiom jego imienia – Teddy . I pod takim imieniem znają go dzieci do dziś na całym świecie.

(7)

Miękki, puchaty i taki z łatką, najmilsza zabawka, najlepszy przyjaciel dzieci i niezastąpiona przytulanka przy zasypianiu – Pluszowy Miś. Mimo coraz nowocześniejszych i coraz bardziej atrakcyjnych zabawek, moda na misie nie przemija. Chyba nie ma domu, w którym na półce, łóżku lub fotelu nie siedzi miś. Na pewno każdy z Was – małych i dorosłych ma swojego ulubionego Pluszowego Misia. Może to być zupełnie mały, bury Miś, odrobinę zapomniany, mieszkający w pudle na strychu, albo piękny i kolorowy zamieszkujący dziecinne łóżeczko. Może to być zupełnie malutki Misio, którego nosimy „na szczęście” przy kluczach lub w portfelu. Czy wreszcie – może to być jeden z Wielkich i Sławnych Misiów, o których mówi się wszędzie i o których głośno niemal w każdej części świata (Kubuś Puchatek, Miś Paddington albo Miś Uszatek).

Miś Pluszowy, a szczególnie ten nasz, wyjątkowy i ukochany, nie jest zwykłą, pluszową zabawką. Nie, nie! Taki Miś, po to misiem jest, żeby było kogo tulić, kiedy pada deszcz. Ma duże uszy, żeby mieć coś do targania i kochania. W końcu Miś ma bardzo miękkie łapki, za które możemy trzymać, kiedy tylko chcemy.

Sam pluszak jest ponadto symbolem dobra, miłości, ciepła, łagodności i opiekuńczości, czyli tego, czego jako ludzie bardzo pragniemy. Nic dziwnego, że pluszowe misie z dzieciństwa często towarzyszą nam również w dorosłości i są chętnie wybierane, jako maskotki

uświetniające różne miejsca czy wydarzenia.

(8)

Andrzejki

„Andrzejkowe wróżby to do siebie mają, że jak wyjdą, wszystkie się sprawdzają!”

Wróżenie z butów. W tym celu zebrane dziewczęta zdejmują buty z lewej nogi i ustawiają w szeregu zaczynając od końca izby, oczywiście pojedynczo jeden za drugim w kierunku drzwi.

Następnie przekładają ostatni but na początek szeregu, aż któryś z nich przekroczy próg domu.

Właścicielka buta, której pierwszy przekroczy próg, wierzy, że niebawem dojdzie do jej zamążpójścia.

Wróżba z garnuszka: Należy przygotować cztery garnuszki, wkładając pod każdy kolejno:

kwiatek, różaniec, pieniążek i klucz. Następnie dziewczęta rozpoczynają losowanie. Ta, która wyciągnie kwiatek, wyjdzie szybko za mąż, różaniec oznacza oczywiście pójście do klasztoru, pieniądz oznaczał, że panna znajdzie bogatego męża, a klucz symbolizuje niestety

staropanieństwo.

Wróżba z pyz: Pyzy zwane były również gałami, wróżba polega na tym, że gotuje się je o

północy, a do ich środka należy włożyć karteczki z męskimi imionami. Oczywiście niektóre z pyz muszą być puste. Ta panna, która w swej odnajdzie karteczkę, pozna imię przyszłego męża.

Liczenie kołków: Dziewczęta wróżyły sobie także licząc kołki w płocie i powtarzając: kawaler, wdowiec, kawaler, wdowiec, przy ostatnim kołku dowiadywały się jakiego stanu będzie ich przyszły mąż. Można było liczyć także przyniesione do izby drewka na opał, a także szczeble w drabinie. Parzysta ich liczba oznaczała połączenie się w parę, czyli ślub w najbliższym roku.

Lanie wosku. Lanie wosku jest najbardziej znaną i najczęściej stosowaną wróżbą. Stopiony wosk należy wylać na wodę, koniecznie przez dziurkę od klucza. Następnie wspólnie z koleżankami należy badać i objaśniać zastygłą w wodzie masę wosku, w tym celu należy spoglądać na jej cień odbijający się na ścianie. Wosk przez wieki używany był do wróżb i praktyk magicznych.

Wróżba z jabłka: Wróżenie z jabłka może być dwojakie. Pierwszy ze sposobów polega na tym, by obraną skórkę rzucić daleko za siebie przez ramię, a następnie sprawdzić w kształt jakiej

litery się ułożyła. Drugi ze sposobów polega na wspólnym obieraniu jabłek. Dziewczyna, która obierze najdłuższy kawałek skórki, ta będzie żyć najdłużej z mężem.

Źródła: B. Ogrodowska, Święta polskie, tradycja i obyczaj.

(9)

ŚWIATOWY DZIEŃ ZWIERZĄT

Światowy Dzień Zwierząt czyli World Animal Day obchodzony jest corocznie 4 października. Został ustanowiony w 1931 roku na konwencji ekologicznej we Florencji i rozpoczyna Światowy Tydzień Zwierząt trwający do 10 października. W Kościele jest to dzień wspominania świętego Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt, ekologów i ekologii. Dzień ustanowiony jest w celu zmiany zachowania i stosunku ludzi do zwierząt i uświadomienia człowiekowi, że zwierzę jest żywą, czującą istotą, zdolną do odczuwania cierpienia, która również ma swoje prawa. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Głównymi tematami, które są poruszane, jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na los zwierząt

bezdomnych i sytuację w schroniskach. Niestety, wciąż wiele osób nie ma świadomości, jak wygląda życie czworonogów, które nie posiadają własnego domu.

PRZEDSZKOLAK

PRZYJACIELEM ZWIERZĄT

Chcesz być przyjacielem zwierząt? Jeśli tak, musisz pamiętać o podstawowych zasadach:

Nigdy nie bij, nie szarp ani nie krzywdź zwierząt!

Karm swoje zwierzę odpowiednim pokarmem!

Zanim kupisz zwierzaka przeczytaj o nim książki i poradniki!

Nie wyrzucaj zwierzęcia na dwór, nie oddawaj go do schroniska. Ono będzie za tobą tęsknić.

Nie sprzedawaj zwierząt - przyjaciół się nie sprzedaje!

Poproś dorosłego o interwencję, jeżeli zobaczysz, że ktoś znęca się nad zwierzęciem.

Nie bądź obojętny na los zwierząt.

(10)

JAK DBAĆ O ODPORNOŚĆ DZIECKA JESIENIĄ?

Ubierajmy dziecko ,,na cebulkę”. W razie wyższej temperatury, można zdjąć w sali koszulę z długim rękawem czy bluzę i pozostawić dziecko w koszulce z krótkim rękawem.

Wietrzmy mieszkania!

Temperatura w mieszkaniu nie powinna przekraczać 18–20°C. Lepiej, gdy jest chłodniej niż za gorąco, bo wirusy i bakterie lubią ciepło. Poza tym w przegrzanym powietrzu jest mniej wilgoci, przez co śluzówki w nosie i ustach wysychają i nie stanowią skutecznej ochrony przed zarazkami. Żeby nawilżyć powietrze i pozbyć się zarazków, trzeba kilka razy dziennie otwierać okna, koniecznie przed snem.

Dbajmy o odpowiednie żywienie. Ograniczajmy do minimum wszelkie produkty wychładzające, takie jak: cukier/słodycze, cytrusy, białą mąkę oraz zimne napoje i soki. Pijmy herbatki owocowe i ciepłe, niesłodzone kompoty. Dobrze

skomponowany jadłospis pozwoli wzmocnić odporność naszych pociech i uniknąć częstych i długo trwających infekcji.

Dobrym sposobem na wzmocnienie odporności i zmniejszenie podatności na infekcje jest picie różnych witaminowych napojów, soków i mikstur.

(11)

Warto zafundować dziecku dwutygodniową kurację wzmacniającą wykorzystując w tym celu:

 sok z kiszonych warzyw - podawać dziecku ½-1 szkl. dziennie, można go rozcieńczyć wodą lub np. sokiem z marchwi.

Oczywiście sam sok z kiszonych ogórków, kiszonej kapusty czy kiszonych buraków przyniesie podobny efekt.

Pamiętaj, by kupować kapustę kiszoną, a nie kwaszoną kwaskiem cytrynowym.

Jeśli mamy problem z przekonaniem dziecka do tego napoju spróbujmy:

mieszanki bakaliowej 100 g orzechów

100 g suszonych moreli 100 g rodzynek

100 g suszonych śliwek 100 g słonecznika 100 g miodu

cytryna ze skórką - 2 sztuki

Orzechy i słonecznik zmielić. Suszone owoce i cytrynę zmiksować. Wszystkie składniki połączyć. Przechowywać w chłodnym miejscu.

Podawać dziecku 1 łyżeczkę dziennie, można dodać do kaszki, owsianki lub musu.

(12)

POCZYTAJMY WSPÓLNIE…

,,Jak Kolczatek szukał mieszkania”

Autor: H. Bechlerowa

W ogrodzie koło ścieżki stał sobie chochoł i rozmawiał z jesiennym wiatrem.

Przyszedł do niego jeż Kolczatek. Podniósł do góry nosek i popatrzył na słomiana osobę. Chochoł spojrzał z wysoka, potem ukłonił się miłemu gościowi.

- Czy mógłbym zamieszkać na zimę pod twoim słomianym dachem?- zapytał jeżyk.

- Zamieszkać u mnie?- zdziwił się Chochoł.- Nie, u mnie już ktoś mieszka.

Tego jeżyk się nie spodziewał. Kto może mieszkać pod chochołowym dachem?

- Ktoś bardzo piękny- powiedział Chochoł.- Jeżeli zgadniesz, to kto wie, może i dla ciebie znajdzie się miejsce.

- Ktoś bardzo piękny mówisz? A jak ubrany?

- Latem ubiera się w piękną sukienkę. Ale teraz śpi, więc proszę cię mów ciszej.

- W czerwona sukienkę, w czerwoną sukienkę....- powtarzał Kolczatek zamyślony. –Nie chyba nie, zgadnę. Powiedz coś więcej.

Chochoł pochylił się niżej i szepną:

- Ona jest podobna do ciebie.

- Do mnie? Nigdy nie noszę czerwonej sukienki. Ani latem, ani zimą.

- Ale masz kolce. I one też ma kolce.

Jeżyk usiadł i jedną łapką obliczał na pazurkach drugiej:

- Ma kolce, ma czerwoną sukienkę... Nie wiem. Powiedz sam.

Ale Chochoł nie chciał zdradzić tajemnicy. Powiedział tylko:

- Przyjdź do mnie w odwiedziny na wiosnę. Ona się obudzi.

I jeżyk odszedł.

„Przyjdę wiosna i zobaczę, kto mieszka pod chochołowym dachem. Ale gdzie znajdę mieszkanie na zimę?”

Nad stawem stała wierzba, była rozczochrana i trzęsła się na jesiennym wietrze. Trochę ze strachem zapytał ja Kolczatek, czy da mu na zimę mieszkanie pod swoimi konarami.

Wierzba poruszyła ciemnymi włosami i powiedziała:

- U mnie już ktoś mieszka. Widzę, że masz ciekawy nosek i pewnie chciałbyś wiedzieć, kto.

Tego ci nie powiem.

(13)

- Powiedz chociaż jak wygląda- poprosił jeżyk.

- Ma płaszczyk zielony jak trawa. Po za tym umie grać.

- Ma płaszczyk zielony jak trawa i umie grać...- powtórzył jeżyk.- Czy na skrzypeczkach? Bo jeśli tak, to może to świerszczyk?...

Ale wierzba odpowiedziała trochę niecierpliwie, bo wiatr targał ją za włosy.

- Za dużo chciałbyś wiedzieć. Przyjdź wiosną. Zobaczysz.

Jeżyk spuścił ciekawy nosek.

- Nie pozostaje mi nic innego, jak wrócić do ogrodu; coraz silniejszy wiatr się zrywa.

W ogrodzie za klombem leżał duży kamień. Z jednej strony siwy mech zwisał mu jak broda.

- Czy nie mógłbym znaleźć u ciebie zimowego mieszkania?- zapytał jeżyk grzecznie.

Kamień, który nigdy w życiu nie ruszał się z miejsca, odzywał się tez bardzo niechętnie.

Mrukną grubo, tak jakby i głos miał obrośnięty mchem:

-U mnie już ktoś mieszka.

- U ciebie też? Kto?

- Oho, powiem ci głośno, wicher usłyszy, zawoła mróz, zmrożą mojego lokatora.

- Powiedz chociaż jak wygląda- prosił jeżyk.

- Jak wygląda? Mały, złoty...

- Mały, złoty? I co jeszcze?

Ale kamień nie odpowiedział już nic. Milczał zwyczajem wszystkich kamieni, tylko przez chwile drżała mu jeszcze siwa broda.

Jeżyk odszedł w drugi koniec ogrodu. Rósł tam krzak berberysu. Liści tu było na ziemi dużo, brunatnych, szeleszczących.

- Czy mogę zamieszkać u ciebie, berberysie?

- Dobrze- zgodził się berberys.- Miękko tu będzie, cicho....

Więc jeżyk zagrzebał się w liściach, zwinął się w kłębek i zasnął. Spał, spał, aż przyszła wiosna, a z nią wszystkie wesołe wietrzyki. Jeden z nich obudził wierzbę nad stawem, drugo szepnął coś chochołowi do ucha, a trzeci rozwichrzył siwą brodę kamienia. Ostatni dmuchnął w posłanie jeżyka.

Wygrzebał się Kolczatek spod liści i poszedł do chochoła. Ale chochoła nie było przy ścieżce. Stał oparty o płot, słomiany płaszcz miał rozpięty i potargany. Na jego miejscu czerwona róża otrząsała rosę z pąków.

- Witaj! To ty mieszkałaś całą zimę pod słomianym dachem chochoła. Jesteś piękna!

Róża schyliła głowę. Kropelka rosy z jej płatka spadła jeżykowi na nos.

Pobiegł do wierzby. Nie była już czarna i rozczochrana, nie. Miała piękne, jasnozielone włosy, miękkie i pachnące wiosną.

- Kto mieszkał pod jej korzeniami? – przypomniał sobie jeżyk. – Aha! Ktoś kto ma płaszczyk zielony i umie grać.

- To ja – odezwała się zielona żabka, która właśnie siedziała pod wierzbą.

(14)

- Czy naprawdę umiesz grać? – zapytał jeżyk, przyglądając się jej białej kamizelce i rękawiczkom.

- Umiem. Przyjdź nad staw wieczorem, posłuchasz koncertu.

- Przyjdę. A teraz śpieszę się, bo muszę zajrzeć pod kamień.

- Muszę zobaczyć, kto to jest ten „mały, złoty”?! – myślał jeżyk.

Przyszedł w samą porę: właśnie spod kamienia wybiegła okrągła kuleczka, błyszcząca w słońcu jak drogocenny kamyczek.

- Stój, stój, kto ty jesteś, „mały, złoty”?! – wołał jeżyk, bo kuleczka już znikała pod młodą trawką.

- Ja? Żuczek. Jestem żuczek.

Jeżyk chwilę patrzył za nim.

- Wszyscy opuścili swoje zimowe mieszkania. Wiosna! Pójdę do róży, zaproszę żuczka i wieczorem posłuchamy razem koncertu żabek nad stawem.

(15)

„Zupa z dyni”

Składniki:

- oczywiście konieczna jest wielka dynia! Potrzebujesz około 1 kg miąższu.

- biała część pora (1 sztuka) - 2-3 ząbki czosnku

- 4 szklanki wywaru warzywnego - pół szklanki jogurtu,

- mielony kminek i imbir do smaku, - 1łyżka oleju lub oliwy

- natka pietruszki Wykonanie:

Czosnek posiekać lub wycisnąć. Pory pokroić w delikatne paseczki.

Rozgrzać oliwę na dnie garnka, wrzucić czosnek i pory, dodać kminek i imbir, przesmażyć cały czas mieszając.

Dodać dynię pokrojoną w drobną kostkę. Zamieszać. Wlać wywar i szybko doprowadzić całość do wrzenia.

Teraz zupa musi gotować się około pół godziny na małym ogniu.

Po wystudzeniu zmiksować i dodać jogurt. Przed podaniem podgrzać i posypać posiekaną natką. Jogurt można dodać dopiero na talerzach.

„Ciasto z jabłkami”

Składniki na średnią blachę:

2 szklanki mąki

4 jajka (żółtka oddzielamy od białek) szklanka cukru

3/4 szklanki oleju 80 dag jabłek

łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:

Żółtka, cukier i olej miksujemy, dodajemy mąkę, proszek i znów mieszamy. Na końcu pianę z białek. Do zmiksowanego cista wrzucamy kawałki jabłek (trochę mniejsze niż ćwiartki). Całość wykładamy na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą blachę i wstawiamy do

nagrzanego piekarnika. Pieczemy około. 50 minut - godziny w temperaturze 180 stopni.

Posypujemy cukrem pudrem, polewamy czekoladą - jak kto woli i pałaszujemy :)

(16)

ZŁA POGODA

Zła pogoda, kapie woda, kapie z nieba, kap, kap, kap.

A w kaloszach do przedszkola idą dzieci, chlap, chlap, chlap!

Kap, kap, kap, kap, kap kap, idą dzieci,

chlap, chlap, chlap!

Kap, kap, kap, kap, kap kap, idą dzieci,

chlap, chlap, chlap!

WIATR PSOTNIK

Wiatr zapukał w okno, do dzieci:

“Halo, hej maluchy, jak leci?

Nie chce mi się biegać po polach, przyjdę do waszego przedszkola”

Nie! nie! nie!

Wietrzyku - Psotniku - masz chmurki przegonić, utulić sarenki w lesie, kałuże osuszyć, i liście posprzątać,

bez ciebie cóż zrobi jesień?

“A ja chcę rozkręcić zabawki, albo rozkołysać huśtawki.

Wolę dmuchać w trąbki, piszczałki, zbudzić wasze misie i lalki”

Nie! nie! nie!

Wietrzyku - Psotniku - masz chmurki przegonić, utulić sarenki w lesie, kałuże osuszyć, i liście posprzątać,

bez ciebie cóż zrobi jesień

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak wyjaśnił UOKiK, postanowienie nakładające na kredytobiorcę obowiązek uiszczenia dodatkowej prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu w przypadku

Niech zawsze znajdzie się czas choć na krótką modlitwę i niedzielną Eucharystię, aby Jezus wypełniał swą siłą Wasze serca. Z

Mając powyższe na względzie oraz licząc na przychylność studentom I roku Informatyki Wydziału Cybernetyki prosimy o pozytywne ustosunkowanie się

a) Jedynym kryterium oceny oferty jest cena. b) Oferta powinna określać cenę netto i brutto (z wyodrębnieniem należnego podatku VAT) za wykonanie usługi polegającej na

pokoloruj brązowym kolorem, narysuj ładną ramkę wokół krzyża i jasno

Uczymy, jak się uczyć poprzez świadome zapamiętywanie Cechą współczesnego świata jest jego zmienność, a to wymaga ciągłego uczenia się. Aby sprostać temu, sztukę

Uczeń wie: w jakich sytuacjach należy napisać podanie; jak poprawnie zredagować podanie; czym różni się podanie od listu...

 „Pytanie na śniadanie”, „Pytanie na dzień dobry”, „Pytanie na koniec”, „Pytanie, które zabieram do domu”, itp. – codzienny rytuał stawiania pytań, dzieci