1
■
'
• • . ' ■• : \ ,,
-SPIS Z A W A R T O Ś C I TE C ZK I —
W a l a & m c > a e j(^ i XOA/Ą .L/3 l P lU.p^Ą
I. M a te ria ły d o k u m e n ta c y jn e
,• / i .. -1-::S».
• 1/1 - relacja w ła ściw a V
ł/2 — do ku m e n ty (sensu stricto) dot. osoby re la to ra
-J /3 - inne m ate riały d o kum entacyjne dot. o s o b y relatora
II. M a te ria ły u z u p e łn ie n ia ją c e re la c ję
III. In n e m a te ria ły (zebrane przez „relatora” ): :L
lil/ 1 - dot. rodziny relatora
III/2 - dot. o g ó lnie okresu sprzed 1939 r.
IH/3 - dot. o g ó lnie okresu okupacji (1939 -1 9 4 5 ) lli/4 - dot. o g ó lnie okresu po 1945 r.
llł/5 - inne...
IV. K o r e s p o n d e n c ja
V. W y p is y ze z r o d e ł (t/u • ..nazwiskowe k a m intorm acvine' L/
VI F o to g r a fie
--- -—■ —
■ : V.'
' w."" .V
2
3
R e 1 a c J a Genowefy Czempasowej - &
dot. Apelu (3® uczestników obrony cywilnej Śląska w 1919 roku*
ogłoszonego w dwutygodniku Sp oi.K ult. "Poglądy" n r . 9 / i 97 z dnia 1-14 maja 1 9 7 9 r ./
Genowefa Wala zamężna Czerpać, córka Karola i Jffdwigi zd Wolna urodzoi 25 stycznia 1920 r . w Katowicach.
Ja las uczennica Pryw.Szk.Zaw. Żeńskiej Iow.Polek w Katowicach od 1911r<
da czerwca 1916 roku byłam członkiem hufca pr 2 y w/w szkole Odda.
w Katowicach.
W roku 1914 byłam uczestnikiem obozu szkoleniowego w (Jarczynie k/Koścf rzyny przez okres całych wakacji letnich. Za prawidłową służb? wartow
niczą w nocy, w nagrodę zostałam wysłana na Ogólnopolski Zlot Młodzie
ży Polskiej z a k a zjinSwięta Morza*‘do Gdyni . iiasz obóz wypoczynkowy stac jonowal&r Orło wie.
Ma drugim obozie szkoleniowym «f okresie od 1 0 .czerwca 1915- 1 6 . / ? / sierpnia byłam w Spalę—£>orki. w czasie tych wakacji w Spsle odbył się wspaniały Międzynarodowy Zlot Harcerstwa. Uczestniczyłyśmy w uroczy
stościach tego 21ata.
Jak sobie przypominany zakres szkolenia na obozie w Oarczynis doty
czył i
- obowiązek i rygor wojskowy łącznie ze służbą wartowniczą i musztrą, - zakres służb sanitarnych /pomoc doraźna/,
- terenoznawstwo, pływanie, strzelectwo, łucznictwo, - gry sportowe
- nauka o Polsce wsnółczesnej + historia
Obóz w Spal* był już dla naszej grupy obozem sprawdzianu i egzaminu z nabytych wiadomości okresu 2-letniegp szkolenia.
Praktyka obejmowała : kwatermistrzostwo, intendenturę, nrowndzenie ma
gazynów: żywnościowego i materiałowego oraz sprzętu. Terenoznawstwo, strzelectwo-łuczr&ctwo, służba insnekcyjna. ) Na II-giBi turnusie powierzono mi. funkcję szefa komnaniii t wl-f lewiaczki zostały do likwidacji obozu.
Rozkazem, wraz z spisem do książeczki służbowoj nazwano nas "lirutyną Pracy Społecznej" i * otrzymałyśmy awans na młodszą instruktorką.
Po wakacjach 1915 roku drużyna nasza /poza praeą na terenie szkoły/
obierała się w Kc nendzio Koła Lokalnego przy ul.Kilińskiego /Dom Spor
towy. Szkolącymi nas w hufcu jak i komendzie były komendantki :
4
Wanda Kurkówna t Irena Kowalezukówna.
Powierzono mi obowiązki Przewodniczące j Drużyny Pracy Społecznej na miast© Katowice. Ha zbiórkach i zebrakiach spotykałam się rów
nież z p*Marią Wasilewską „ -fandą Jeżówną /inne nazwiska wspomniałam.
Efekty naszej pracy były dfość skromne. Organizowałyśmy zbiórki odzieży dla dzieci rodzin bezrobotnych, a w niektórych klasach na
szej szkoły koleżanki sa r-e szyły eienłe sukieneczki i inne.
Dzieci zebrano w domu byłego Tow.Czytelni Ludowej przy ul.Francuski®
a zajmująca tam nomieszezeni® Szkoła gospodarstwa I>omowego ugościłi dzieci skrobanym posiłkiem. Dzieciom, które nie były obecne oaeznsz- ki odnoszono do ich d o m . Do naszych obowiązków należało również dbanie o pomniki tak na terenie ciasta, jak i w miejscowościach gdzie mieszkały koleżanki. Pogłębiałyśmy wiadomo 'Sci nabyte .jeszcze o ewentl. notrzeby na wypadek wojny; administracja wojskowa, Pogo
towie sa-nitpm®, przeciwlotnicze, ćwiczenia strzeleckie i łucsnictwc j>zf ałal&ość ns? sza, a przede wszystkim to ja zmniejszyła się do mi - nimura. Powody: pa ukończeniu szkoły urwały się kontakty z koleżanka
mi mieszkającynd w rófetych iejseach województwa. Już na obóz 1 9 3 6 /2 7 nie mogłam p o j e c h a ć /planowane było Skale, albo -o d lin /.
Matka moja w tym czasie bardzo poważnie chorowała* Po wakacjach uczęszczałam na kurs Stenografii i Maszynopiszą i w lipcu 12^7 r.
podjęłam nracę zawodową w wymiarze M łto ra etatu. Kontakt m ó j
%. Komendą Soła Lokalnego był już bardzo luźny.
W latach szkolnych 1913-1936 należałam również do szkolnej drużyny harcerskiej. Po ukończeniu nauki szkolnej krótki okres prowadziłam żeńską drużynyę w Ochojcu gdzie mieszkałam. Objęłam ją po Elżbiecie Pilchównie po jej zamążpójściu za Dra Malinowskiego z Ligoty.
We w r z e n iu 1937r. drużynę objęła harcerka -nauczycielka Gertruda Szroaek. W pracy harcerskiej współdziałałam z drużyną męską i do dziil wielką pomoc uzyskuję od Reinholda Smietany-drużynoi^go.
Stwierdza®, że bardzo odpowiadała mi praca w PWIC, co wiążf nis tylko ze szkoleniem wiród rówie unie ale bojowymi tradycjami powstańczymi wynie sianymi z rodzinnego domu.
Zawodowo pracowałam do 2 . września 1939r. w ^arzndzie Głównym
Absolwentów Szkół Górniczych w Kotowicach. M e mniej zgłosiłam się 25 sierpnia 1939r. do Komendy PWK jako gotowa do służby.
Już nie bardzo było z kim rozmawiać. '# w illi przy ul.Poniatowskiego, gdzie rejestrowano młodzież pewiacką i harcerską- kazano czekać.
- 2 -
5
Chodziliśmy p© mieście w obrębie punktu rejestracyjnego.- wraz z powstańcami.
2-go wrze dnia rozeszła się pogłoska, że Katovd.ce i okolice będą
l » » S - ,
-ewakuowane• Późnym wieczorem poszłam do ^ w Ochojcu, by zabrać zapasowi b ieliznę, trochę żywności ipożegnać się z rodzicami. 'Jyłam w mundurze pawiackim i z ekwipunkiem palowym. Dnia J września ok.
godz.4~tej rano zostałam w 3rynowie zatrzymana przez Wojsko Polskie i zawrócono mnie do domu oświadczając, że do miasta już nikogo nie wpuszczają. Tak prawdonodobnie uniknęłam tragicznej śmierci, jaką ponieśli śląscy harcerze.
liyłam natomiast naocznym świadkiem wraz z kilkoma innymi osobami, jak Niemcy przywieźli zwłoki hareerzy as i innych obrońców miasta na cmentarz w Panewniku i wyciągając z pod plandeki za nogi rzucali na stos.Patrzyliśmy na to z za karłowatego- gęstegolasku sosnowego
za cmentarzem. "Ti@mcy nie wpuszczali na cmentarz nikogo, obstawiony ludźmi w u durach wojskowych. Razem ze raną byli przy tym Helena i Stanisław Litakowie, ich 10-letni syn Zbigniew, małżeństwo «fa Jendrowie z Piotrowic, ich siostra Helena Jondro - u niah wtedy przebywająca.
Do tajnej organizacji SZP zaangażowałam się w październiku 1939r.
Aciignął ranie do niej drużynowy harcerzy Karol «ornas-ppor. r e z.
Strzelców Podhalańskich /1 9 3 5 /3 6 /. Przydzielono mi pracę stałego łącznika “Szefa Sztabu" i kierownika wywiadu S3P w inspektoratach Jfe?towice z jego obwodami. /Szefera tym był Karol Kornas/. Jako
stała łączniczka jeździłam d® Żywca i Kóz, Wadowic i H e l s k a , spoty
kając się z braćmi Ry me rami, do Dziedzic - Rudolfa Mazura, do Niedob- czyc— fAargicłoka Jana, Ponadto K. Kor ras wysyłał mnie do Koźla i Raci
borza na umówione hasła.
* dniu 18 grudnia 1940 roku wraz z kilkuset Polakami zostałam areszto
wana przez Gestapo i osadzona w więzieniu w Katowicach. Po 11 okrop
nych przesłuchaniach dnia 2 2 .0 2 .1 9 4 1 r . przewieziono mnie do więzienia we ,rocławiu /cele pojedyiicze/. Niemcy więzienie to nazywali twierdzą, Względna znajomość języ':a niemieckiego, do której się nie nrzyznałam ułatwiła uniknięcie pułapek hitlerow skich przesłuchań. Akta mojej sprawy zostały przekazana da Sądu Wojennego Rzeszy.# dniu 28 maja 41r.
urodziłam w celi syna Andrzeja bez pomocy fachowej w 7-mym mies.ciąży.
Niemcy o stanie odmiennym nie w ied zieli. Syn żyje.
Dnia 11 maja 1942 roku zostałam skazana na 3 lata ciężkiego więzienia pod zarzutem zdrady stanu, d z i a ł a j ą wraz z Innymi na rzecz oierwa-
6
- 4 -
n i* ziemi śląskiej o<3 Rzeszy porai^oo, że nie zdołano mi udowodnić prowadzonej działalności. Prsres cały okres pobytu w wiezieniu choro
wałam. Wyczerpanie fizyczne i psjrchiczne były przyczyną iż wychudłam do 37 kg. Kilka dni po rozprawie sądowej doprowadzono mnie do leka
rza sadowego. Skutkiem jego orzeczenia z dnia 1 8 . maja 1942r.zostałam z. więzieni® zwolniona warunkowo /ze względu na zły stan zdrowia, i i oddana pod dozór policji z obowiązkiem meldowania się co 2-gi dzień, a w razie choroby obłożnej policja kontrolowała mnie w domu.
Opuszczenie miejsca zamieszkania nawet na krótki okres mogło nastą
pić jedynie z® zgodą Generalnego Gubernatora Hz eszy. Leczenia w domu podjął się Dr Stanisław Mazurek, nie stan irojego zdrowia kwalifikował się jedynie do leczenia szpitalnego. Przyjął mnie do szpitala w iogu- cicsch I>r, oroda. AVk sznital stał się moim drugim domem. Wiedziałam już w cnasie okupacji, że Br S t . Mazurek jest członkiem naszej orga
n iz a c ji. I>ziś wiem*, że był nim również Br. Ignacy -środa.dzięki pomo
cy w/w lekarzy jak również i>ra Waltera Antesa i Dra Khosały Jana zwolnienie prolongowano mi aż do zakończenia działań wojennych.
Ze względu na Zły stan zdrowia, którego przyczyną były przebycia okupacyjnego zostałam uznana inwwalidą wojennym III- grupy.
Zawodowo obecnie nie pracuję. Wychowałam 5-cioro d zie c i, k ą t Konrad -ekonomista nie żyje od 13 czerwca 197& roku.
^.giLjsaaŁafiiria. flp.
- członek ZHP, przez krótki okres drużynowa przy szkole w Ochojcu, - PWK
- członek Zarządu Śpiewaczego "Słowik" w Ochojcuł?
- członek Zw.Obrony Srisów Zachodnich
- społeczny bibliotekarz—pomocnik Tow.Czyt.Ludoxvych w ^chojcu.
- Polski Zw.Byłych Ji^źniów ? • litycznych-fCoła Pio trovd.ce, -członek Zarządu i Komisji Weryfika-cyjnej,
- po zjednoczeniu organizacji kombatanckich członek Zarządu ZiortiB
i przez krótki okres sekretarz Koła w Ochojcu /zrezygnowałam z powo
du przedłużającej się choroby/
- członek komitetu Obrońców Pokoju w Piotrowicach
- członek Komitetu Rodzicielskiego w szk ołach ,c*» których uczęszczały dzieci
latach 1968-71 członek Plen&m Bzieln.Kom isji Zw.Zaw.K-ce Zachód /funkcja przewodniczący Komisji O shrony Zdrowia/,
7
- 1958 - 1970 -członek Sekcji Adsin,.przy Zarządzie Ckr*Z».Zaw.
Prac.Służby Zdrowia Katowice, - 19^8-1971 -członek Pady Zakładowej
z funknji tych masiała* zreaygnowaó ze względu na zły stan zdrowia.
Wyróżnienia r,& prace społeczno-polityczne i zawodowe.
♦