• Nie Znaleziono Wyników

Żydowski policjant – Jehuda Trachteberg - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydowski policjant – Jehuda Trachteberg - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, projekt Lublin.

Pamięć Zagłady, Żydzi, okupacja niemiecka, żydowski policjant, Trachtenberg, Jehuda, Grajer, Szama

Żydowski policjant – Jehuda Trachteberg

Ta zima 1939/1940 była okropna zima. Po pierwsze, było bardzo zimno. Po drugie, tej zimy wyrzucili nas z mieszkań i zrobili getto. To za Grodzką Bramą.

Był jeden chłopak, Trachtenberg. Ja go lubiałam, on mnie lubiał, zaczęliśmy chodzić razem. Jego matka była bardzo chora i [Niemcy] też złapali raz jego matkę. Ja mu dałam Szai [Grajera] telefon, on poszedł do Niemców i wyciągnęli jego matkę. To on przychodzi do mnie jednego dnia i mówi: „W jeden sposób ja mogę uratować moich rodziców” Ojciec jego stał się bardzo depressed, siedział tylko cały dzień i mówił: „Nic nieważne, nieważne. Zjadamy jeszcze kawałek chleba. Jutro nas zabiją” To on mówił: „Tata, musimy trzymać się” Ale on mówi: „Ja czuję, że jak ja tylko mogę uratować moją rodzinę, to ja muszę stać się żydowskim policjantem” To on się stał żydowskim policjantem, co Żydzi nienawidzili, do dzisiejszego dnia ci co przeżyli nienawidzą, bo co żydowski policjant miał zrobić? Brudną robotę dla Niemców. Jak trzeba było zebrać i wrzucić wszystkich do wagonów, to to była ich praca, żeby wpuścić, wrzucić wszystkich do wagonu. To nie jest taka dobra praca, to nie jest taka szlachetna praca, jak nie mówiąc więcej. Tak że Żydzi ich nienawidzili. Ja zaczęłam dostawać od moich przyjaciół: „Dlaczego ty z nim chodzisz? On jest policjantem. On jest nic nie warty”

Data i miejsce nagrania 2010-12-07, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później ten główny doktór przyszedł do tego Szyja i powiedział mu: „Słuchaj, ten pan tutaj długo nie wytrzyma.. On umrze, my go

On był ten, jak przenosili nas z Lublina na Majdanek Tatarski, to on był ten, co przyszedł do nas i zapytał czy potrzebujemy pomoc, coś nosić.. Bo myśmy myśleli, że tam

Mój ojciec został rabinem, bo jeszcze wtedy uważali, że Żydzi potrzebują rabina.. Mój ojciec

Jak ja szłam pracować i ten policjant miał mnie pilnować, że ja nie siedzę dwie minuty, tylko cały czas pracuję, to jak ja byłam bardzo zmęczona i widział, że

„Jeszcze pracujesz dla Żydów?” Ona najpierw mnie zabrała do kościoła, a później, jak inni Polacy do niej mówili: „Jeszcze pracujesz dla Żydów?” to się

Czulent, to jest, że nie wolno gotować w sobotę, to biorą, w garnek się wkłada, dobrze jest z mięsem, kartofle, grzyby trochę, te beans [fasolę], to jest też

U nas [w tradycji żydowskiej] to też było tak, że za wyjątkiem dużej synagogi, Żydzi zbierali się w pokoju, takim małym, takim jednym pokoju?. Takie maleńkie synagogi nazywały

Przedtem była jeszcze też Bronka, co się zakochała bardzo młodo, siedemnaście lat miała i ona stała się pregnant [zaszła w ciążę] i oni się pobrali z początku