JÓZEF KAMIŃSKI
ur. 1953; Wierzchowiska
Miejsce i czas wydarzeń Wierzchowiska, PRL
Słowa kluczowe Projekt "Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", tradycje pszczelarskie, własna pasieka, opieka nad pasieką
Kontynuujemy rodzinną tradycję pszczelarską
Ja się nie boję pszczół w ogóle. Są takie, co nie gryzą. Łagodne są. A nieraz takie są, że nie można dojść do ula. Nieraz ja trzy razy podchodziłem do ula, tylko dekiel podniosę, a szarańcza siada i gryzą. Najgorzej one wtedy gryzą, jak jest miana pogody. Kombinezon[u] to nie [zakładam], tylko siatkę. A tak to chodzę bez siatki. A jak zmiana pogody, to zakładam siatkę tylko.
Żeby mnie tam pięćdziesiąt ugryzło w jedną rękę, to nie spuchnę wcale. A mam takiego wnuczka, chodzi do drugiej klasy, przyjdzie, podkurza, ramki wyjmuje z ula i jego pszczoła nie ugryzie.
Data i miejsce nagrania 29-06-2016, Godziszów
Rozmawiał/a Piotr Lasota
Transkrypcja Agnieszka Piasecka
Redakcja Agnieszka Piasecka
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"