• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.09.02, R. 19[!], nr 101

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.09.02, R. 19[!], nr 101"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena numeru 10 gro»iy Opłacono gołówkg z góry

PISMO SPOŁECZNE, GOSPODARCZE, OŚWIATOWE I POLITYCZNE DLA WSZYSTKICH STANÓW

Nr 1O1 II W€fbrxdno9 QPONMLKJIHGFEDCBA czwartek dnia 2 września 1937 || Rok. 19

Koniunktura zboża

Od dziesiątek, a nawet setek lat wystę­

puje ścisła łączność pom iędzy rozwojem ogólnych koniunktur gospodarczych a stanem zbiorów zbożowych w świecie. Ob­

fite zbiory poprzedzają zazwyczaj i towa­

rzyszą okresom depresji, zaś niskie zbio­

ry poprzedzają i towarzyszą łatom popra­

wy. Tłum aczy się to tym , że zboże jako podstawowy produkt rolniczy i artykuł spożywczy odgrywa decydującą rolę w go­

spodarce światowej- Zapotrzebowanie na zboże, jako na podstawowy produkt poży­

wienia, jest na ogół stałe i zależne jedynie od zm ian ilości ludności. W szelkie zwich­

nięcie równowagi pom iędzy podażą a po­

pytem zboża, wszelki nadm iar czy brak zboża powoduje gwałtowne wahania cen zbożowych. Zwyżka cen zboża wyzwała zazwyczaj dodatnie m ożliwości koniun­

kturalne, a zniżka cen przyczynia się do powstania zjawisk depresyjnych.

Tak było w latach ostatnich. W yjątko­

wo niskie zbiory zbóż spowodowały gwał­

towny spadek zapasów zbożowych, silną zwyżkę cen artykułów rolniczych i w związku z tym przyczyniły się w sposób decydujący do poprawy koniunktur. W m om encie obecnym, na przełom ie dwóch kam panii zbożowych doniosłe znaczenie posiada sytuacja na światowych rynkach zbożowych. Giełdy zbożowe od dłuższego czasu wykazują znaczny niepokój, wywo­

łany niepewnością co do stanu tegorocz­

nych zbiorów, a ceny zbóż ulegają — pod wpływem niejednokrotnie sprzecznych wiadom ości — naprzem ian zwyżkowym lub zniżkowym fluktuacjom .

Na podstawie posiadanych danych dojść należy do wniosków, iż od strony rynków zbożowych nie grozi gospodarce światowej, przynajm niej w najbliższym czasie żadne niebezpieczeństwo jest tak, że wskutek niskich cen zbiorów w latach ostatnich, a także wsku­

tek podniesienia się konsum cji pszenicy, zapasy tego zboża były już na początku lip- ca br. na wyczerpaniu i wynosiły zaled­

wie 144 m iln. q. W rezultacie pszenica z nowych zbiorów' będzie m usiała być na­

tychmiast rzucona na rynek.

Przeciwko możliwości gwałtowniej­

szych fluktuacji zniżkowych cen zbożo­

wych przem awia również polityka zbożo­

wa głównych eksporterów pszenicy ze St.

Zjednoczonym i, Kanadą i Argentyną na czele. W wypadku nadm iernej podaży pszenicy, która m usiałaby oddziałać zniż­

kowe na ceny i podkopać rentowność wy­

wozu liczyć się należy z interwencją pań­

stwowych ośrodków dyspozycyjnych w kra jach eksporterskich, zm ierzającą do.

zm niejszenia podaży eksportow ej przy m a­

gazynowaniu zbóż. Nie byłoby to — wobec szczupłości nadwyżek eksportowych — zadaniem trudnym .

Prognoza rozwoju sytuacji na świato­

wych rynkach zbożowych posiada donio­

słe znaczenie dla gospodarstwa światowego jako całości, ale bezpośrednio obchodzi w wysokim stopniu gospodarstwo polskie, o- pierające się w pierwszym rzędzie na rol­

nictwie. Jak z powyższego widać, nie jest ona niepom yślna. Obawa powrotu nieren­

towności produkcji zbożowej, w panują­

cych obecnie warunkach pozbawiona była­

by wszelkiego uzasadnienia- Zapewnia to dalsze możliwości rozwojowe wytwórczo ści rolniczej, um ożliwiając konieczną w tej dziedzinie gospodarki kalkulację pro­

dukcyjną na dłuższą m etę.

Wojna na Dalekim Wschodzie

SZANGHAJ. Parowiec am erykański

„Prezydent Hoover41’ został zaatakowany przez 4 sam oloty w odległości 50 mil od W usung. W Szanghaju był oczekiwany w ciągu dnia jutrzejszego.

W kołach am erykańskich Szanghaju, jak zaznacza Reuter, twierdzą, iż parowce am erykańskie nie będą się zatrzym ywały w' Szanghaju, dopóki pokój nie zostanie przywrócony.

SZANGHAJ. Na skutek bom bardowa­

nia przez 4 sam oloty parowca am erykań­

skiego „Prezydent Hoover'4 7 członków’

Obrady Komitetu Ekonom.

W ARSZAW A. Dnia 31 sierpnia br- od­

było się pod przewodnictwem p. wicepre m iera inż. E Kwiatkowskiego posiedzenie kom itetu ekonm icznego m inistrów, na którym rozpatrzono przede wszystkim sprawę zniżek kom ornego.

Z uwagi na przedłużenie okresu pobo ru podatku specjalnego od wynagrodzeń do końca bieżącego roku budżetowego kom itet ekonom iczny m inistrów postano­

wił zlecić m inistrowi sprawiedliwości o- pracowanie projektu ustawy przedłużają­

cej zniżki kom ornego dla lokali m ieszkal­

hlraia posłów i

TORUŃ. W środę dnia 25 sierpnia br. w godzinach popołudniowych odbyła się w mieszkaniu pana wojewody pomor­

skiego Raczkiewicza z inicjatywy Kola Posłów' i Senatorów Ziemi Pomorskiej konferencja w sprawach kulturalnych, go­

spodarczych i społecznych Pomorza.

szczególności pp. Posłowie i Sena­

torowie, obok szeregu ogólnych zagad­

nień kulturalnych, gospodarczych i społe­

cznych przedstawili p. wojewodzie sprawrę konieczności udzielenia pomocy rolnictwu pomorskiemu, silnie poszkodowanemu te­

gorocznymi klęskami nieurodzaju.

Po zakończeniu bardzo ożywionej dy­

skusji nad poruszonymi zagadnieniami p wojewoda pomorski zwrócił się do człon­

ków Koła Posłów i Senatorów Ziemi Po-

załogi odniosło rany.

3 pasażerów odniosło kontuzje. Paro­

wiec, który jest uszkodzony popłynął w kierunku Kobe.

Zajęcie Wusunga

SZANGHAJ. Ze źródeł chińskich do­

noszą, że japończycy wysadzili na ląd w okolicy Wusung bardzo znaczne posiłki-

Samoloty japońskie bombardowały Yan-Hang w pobliżu Wusung. Od bomb rzucone przez japońskie eskadry powietrz­

nych średnich do 31 marca 1938 roku, a dla mieszkań najmniejszych projekt ten przewidywać ma stopniową i powolną li­

kwidację ochrony lokatorów.

Postanowiono przy tym powierzyć są­

dom odraczanie terminu eksmisyj w wy­

padkach wyjątkowych.

Następnie z bieżących spraw gospodar­

czych komitetu ekonomicznego ministrów rozparzlył in. in. sytuację na rynku zbo­

żowym i pasz i ustali, dalsze wytyczne w zakresie obrotu zagranicznego tymi arty­

kułami.

—MEK milllll IIMIIIliaMM—gg smiofów uoniorskiili

morskiej z apelem, by już obecnie wzięli jaknajczynniejszy udział w opracowywaniu planu gospodarczego Pomorza w jego przyszłych zwiększonych granicach.

Mussolini spotka

PARYŻ. Agencja Havasa donosi z Rzy­

mu: Szef Rządu Włoskiego Musolini spotyka się z kanclerzem Hitlerem w’

Berechtesgaden, a następnie uda się z nim do Berlina. Mussolini pozostanie w Niem­

czech tylko dwa dni.

PARYŻ. Ag encja JIavasa donosi z Rzy­

mu: W kołach dobrze poinformowanych.

ne zginęło m. in. 200 włościan chińskich ewakuowanych z miejscowości zajętych przez japończyków.

SZANGHAJ. Reuter potwierdza wia­

domość o wzięciu prze japończyków u- sunga.

TOKIO. W ładze japońskie przeprowa­

dziły zupełną ewakuację Tsing-Tao. Ży­

cie kulturalne Pekinu zostało unormowa­

ne w'edlug zarządzeń japońskich. 22 insty­

tucje wychowawcze kontrolowane dawniej przez Chiński rząd narodowy podlegają o becnie komitetowi „utrzymania pokoju4*.

Poddane zostały również rewizji chińskie podręczniki szkolne.

SZANGHAJ. Źródła chińskie donoszą że wojska japońskie pod naporcm chiń­

czyków musiały cofnąć się w pobliżu Lo- tien. Zażarte walki trwają.

Nieznane samoloty obrzuciły dziś bom­

bami około 200 uchodźców cywilnych i rannych żołnierzy, oczekujących na zała­

dowanie na autobusy w Wusung. Jest wie­

lu zabitych i rannych.

SZANGHAJ. Dziś popołudniu 15 ja­

pońskich samolotów bombardowało Hang-Czeu. Chińskie samoloty myśliwskie zmusiły Japończyków' do odwrotu. Wy­

rządzone szkody są nieznaczne-

Bombardowanie ameryk. okrętu

WASZYNGTON. Chiński ambasador w Stanach Zjednoczonych złożył na ręce sekretarza stanu Hilła wyrazy głębokiego ubolewania sw'ego rządu z powodu bom­

bardowania przez lotników chińskich okrę­

tu „Prezydent Hoover44. Oświadczył on, że rząd chiński przyjmuje całą odpowie- działalność za wypadek i gotów jest do da­

nia każdego zadośćuczynienia.

Sekretarz stanu Hull oświadczył dzien­

nikarzom, że rząd Stanów Zjednoczonych ocenia w pełni gotowość rządu chińskie­

go do przyjęcia na siebie odpowiedzial­

ności za incydent. Rząd chiński dodał linii zbadał dokładnie okoliczności, wśród któ­

rych nastąpiło bombardowanie i obiecał, że piloci chińskiego samolotu winny incy­

dentu, staną przed sądem wojennym i zo­

staną surowo ukarani. Rząd chiński go­

tów' jest również ponieść wszystkie kon­

sekwencje finansowe tego bombardowania.

Wielki pożar

LIMA. Miejscowość Len w departa­

mencie Catamarca została doszczętnie zni­

szczona przez pożar. 500 rodzin zostało pozbawionych dachu nad glow'a. Kilka­

dziesiąt osób zostało rannych.

się z Hitlerem

ale nieoficjalnych twierdzą, że data pod­

róży Mussoliniego do Berlina została wy­

znaczona na dzień 25 września.

CZY ZŁOŻYŁEŚ JUŻ DAR NA

FUNDUSZ OBRONY NARODOW EJ.

(2)

S tr. 2 G Ł O S N r 1 0 1

ROZrUChy W MalODOiSCe Ucisk Polak ów w Niemczech

W W ■ Ł u g n i a c h o d p r a w i a n e b y ł y d o - m i e s z c z a ń s k i m i , z m i a n y n a z w i s k ż y - LKJIHGFEDCBA

cało- zajść, m ia- p rzea-

k on in n-

cen tral- p om ocy

tym m ieszk ań ców w si, n iech cą- W A R S Z A W A . P o zestaw ien iu k ształtu m ateriałów , d otyczących jak ie m iały m iejsce w cen traln ych stach p ow iatow ych M ałopolski i po n alizow an iu p rzeb iegu tych zajść. R ząd p od aje do w iad om ości co następuje-.

S tron nictw o L u d ow e, w yk orzystu jąc drogą w szystk ich P olak ów , roczn icę zw y­

cięstw a „Ż ołn ierza P olsk iego ’* zw ołało na d zień 15 sierp nia br- szereg zgrom ad zeń , na k tórych p rok lam ow an o 10-dniow y p ow szech n y strajk ch łop sk i, m ający p o­

p rzeć hasła i p ostulaty p olityczn e stron- n ictw a.

S trajk ten m iał d op row ad zić do zd eor- gan izow an ia życia gosp od arczego w p ań ­ stw ie p rzez u n iem ożliw ien ie d ow ozu żyw - n ości do m iast — przy tym ch cian o go p rzep row ad zić za p om ocą teroru sp ecjal­

n ie zorganizow anych i u zb rojon ych b ojó­

w ek .

S trajk m iał ob jąć całe p ań stw o, n ie u- dał się jed n ak d zięk i p oczu ciu ob yw atelsk ie m u m as ch łop sk ich , św iad om ych akcji R ządu , zam ierzającej do p olep szen ia p oło­

żenia w si, oraz b ezsp orn ie od czuw ających p op raw ę b ytu na sk u tek lep szej

k tu ry gosp od arczej.

Z ostał on p rzeprow ad zon y w n ych p ow iatach M ałop olski przy

rozagitow an ej części członk ów S tron n ic­

tw a L . rek ru tu jących się p rzew ażn ie z lu d ­ n ości m ałoroln ej, bądź zu p ełn ie z ziem ią n iezw iązan ej oraz stosu jących przy teror w obec

cyeh m ieć z ak cją strajk ow ą nic w sp ólne­

go.

W ob ec n ie u d an ia się prób całk ow ite­

go w strzym an ia d ow ozu żyw n ości do m iast, bandy, k ierow an e p rzez człon k ów S tron nictw a L u d ow ego, u siłow ały w yw ołać rozru ch y i d op u ściły się szeregu p rze­

stęp stw k rym in aln ych i ak tów gw ałtu — b aryk ad u jąc d rogi, p od p alając zab u d ow a­

nia oraz ścin ając drzew a ow ocow e i za­

b ijając zw ierzęta p ociągow e, n ależące do osób , n iesołid aryzu jących się ze strajk iem , w reszcie — p rzeryw ając p ołączen ia tele­

graficzn e i p rzystęp u jąc do rozbiórk i m o­

stów .

D oszło n astęp n ie do tego, iż u zb rojo ­ n e band y p oczęły atak ow ać od d ziały p oli­

cji, zau faw szy oszu k ań czym zepew n ien iom sw ych p rzyw ód ców , że m ogą d ziałać b ez­

k arn ie, p on iew aż p olicjan tom w yd an o za­

k az rob ien ia u żytk u z b ron i p aln ej.

D op iero, p ierzch ając po p ierw szej sal­

w ie p olicyjn ej, ob ałam u ceni u czestn icy n ap ad ów p rzek on ali się, iż p olicja w ob ro­

n ie ładu i sp ok oju p u b licznego m a n ie tyl­

k o p raw o, ale i ob ow iązek u życia b ron i T a oszu k ań cza i zb rodn icza ak cja sp o ­ w od ow ała, iż w czasie zajść zostało zab i­

tych 41 osób , zaś 34 od n iosło rany. C yfra ran n ych n ie m oże być uw ażana za d ostate­

czn ą, p on iew aż szereg n ap astn ików , k tó­

rzy od n ieśli ob rażen ia, ukryw a się w ob a ­ w ie p rzed od p ow ied zialn ością w lasach i od lu d nych ch atach ch łop sk ich .

N a liście ofiar n ie m a zu pełn ie p rzy­

w ód ców i p row od yrów zajść, k tórzy za­

p ew niali o b ezk arn ości ich u czestn ik ów , a n astęp n ie, n ie troszczą się o losy ran n ych zn aleźli dla sieb ie b ezp ieczn e u k rycie.

Ogóh-polskie targi na jęczmień

W dniach 22, 23 i 24 w rześnia 1937 w raz z d ow od em osob istym lub legitym a- rok u odbędą się IV O góln o-p olsk ie T argi , cją z fotografią.

na jęczm ień b row arn y i słód oraz p ok az i P od czas T argów od b ędzie się O góin o- p rób jęczm ion b row arn ych , siew n ych sło- p olsk i Z jazd W ytw órców Jęczm ien ia B ro­

w arn ego R P . i W aln e Z grom ad zen ie Z w ią­

zku W ytw órców Jęczm ien ia B row arn ego du, ch m ielu i k aw y słod ow ej w P ozn an iu

W celu zain teresow an ia T argam i n a­

b yw ców jęczm ien ia b row arn ego, Z w iązek W ytw órców Jęczm ien ia p rzep row ad ził re­

k lam ę T argów zagran icą. W w yn ik u tej re­

k lam y jest sp od ziew an e p rzyb ycie na T ar­

gi p rzed staw icieli b row arów , slod ow n i i k u p ców zb ożow ych , co n iew ątp liw ie w p ły­

n ie na ożyw ien ie tran sak cji i k orzystn e k ształtow an ia się cen jęczm ien ia na T ar­

gach .

Z w iązek u zysk ał 33 p roc, zn iżk ę k ole jow ą w d rod ze dla w ystaw ców i in n ych o- sób p rzyb yw ających na T argi oraz czyn i starania o zn iżkę w h otelach .

N ad m ien ia się, że b ilet u lgow y jest w a­

żn y tylk o za ok azaniem karty u czestn ictw a

P rzelan a k rew ch łop sk a zaciąży na tych , k tórzy w im ię w łasn ych in teresów p olityczn ych , oszu k ań czo p ch nęli n ieod­

p ow ied zialn e jed n ostk i do ak tów gw ałtu i terroru , n ie licząc się z ofiaram i, jak ie m u- siało to za sobą p ociągn ąć.

O b rażające u czu cia P olak ów cie roczn icy zw ycięstw a oręża

dla p rok lam ow an ia strajk u roln ego i d o ­ p row ad zen ia n ieod p ow ied zialn ych grup ch łop skich do ak tów gw ałtu i terroru n ie m oże m in ąć bez ech a i p ociągn ie n ieu n ik­

n ion e k on sek w en cje, p rzed e w szystk im w stosu n k u do p rzyw ód ców .

P od ob n e w ystąp ienia, p ociągające za sobą ofiary życia lu d zk iego i god zące w jed n ość i zw artość n arodu , n ie m ogą w p ły­

nąć na d alsze p ostęp ow an ie R ządu, zm ie­

rzającego do stop niow ej p op raw y sytu acji m aterialn ej m as ch łop sk ich i zep ew n ien ia ładu i p orząd k u w państw ie-

W arszaw a, dnia 30 V III 1937 roku (— ) S ław oj-Sk ład k ow sk i gen. dyw .

P rezes R ady M in istrów

nadtiźy- p olskiego

l i i

M ury ob ron n e starej W arszaw y.

tW'V

ju

S p rzed aż zap ałek na teren ie całego k ra­

ju w lip cu br. w yk azu je gw ałtow n y wrzrost i w yn osi 11.400 sk rzyń po 5000 p u d ełek , co od p ow iad a ilości 2.035.000.000 sztu k . R ozm iary w zrostu zb ytu zap ałek u w yp u k­

la jed nak d op iero zestaw ien ie z cyfram i sp rzed aży w czerw cu , k ied y zb yt zap ałek w yn iósł ogółem 1021.000.000 sztu k , a w ięc p raw ie rów no o p ołow ę m n iej. Z re­

sztą zu życie zap ałek w P olsce w czerw cu w yk azało n isk i p oziom , zn aczn ie n iższy np. od m aja. W ogóle p ierw sze p ółrocze br. p rzyn iosło zb yt ilości 39.500 sk rzyń po 5.000 p u d ełek , czyli o 4.200 skrzyń m n iej niż w tym sam ym ok resie r. ub.

R P .

P rzew id zian e są rów n ież referaty, d o­

tyczące jęczm ien ia, słod u i ch m ielu . W ystaw ion e na T argach próby jęczm ie­

n ia b row arn ego w ezm ą udział w p rem io­

w an iu na u rząd zon ym rów n ocześn ie p o­

k azie p rób jęczm ion b row arn ych . W łaści­

cielom w yróżn ion ych prób p rzyzn an e zo­

stan ą p rzez K om itet P ok azu n agrod y h o ­ n orow e (d yp lom y), p ien iężn e w zględ n ie w n atu rze.

U d ział n ależy zgłaszać na od p ow ied ­ n ich d ek laracjach , k tóre otrzym ać m ożn a rów n ież w P om orsk iej Izbie R oln iczej T oru ń ulica B yd goska 60.

t ą d z a w s z e n i e s z p o r y p o p o l s k u . P r z e d t r z e m a t y g o d n i a m i k s . p r o b o s z c z C h o ­ r o b a z a p o w i e d z i a ł z a m b o n y , ż e p o -

; c z ą w s z y o d p r z y s z ł e j n i e d z i e li n i e s z ­ p o r y o d p r a w i a n e b ę d ą w j ę z y k u n i e ­ m i e c k i m . P o n i e w a ż j e d n a k p a r a f ia n i e n i e z n a j ą n i e m i e c k i c h n i e s z p o r ó w , w i ę c k s . p r o b o s z c z r a d z i ł u d a ć s i ę d o k o ś c i o ł a d o J e lo w y , ż e b y t a m n a u c z y ć s i ę n i e m i e c k i c h p s a l m ó w . N i e m i e c k a z a ś k o n g r e g a c j a z J e l o w y p r z y b y ł a w r a z z o r g a n is t ą d o Ł u g n i a ń i z a i n i­

c j o w a ł a w t e n s p o s ó b n i e s z p o r y n i e ­ m i e c k i e . L u d n o ś ć w s t r z y m a ła s i ę w w i ę k s z o ś c i o d u d z i a łu w n i e s z p o r a c h .

C z a s o p is m o „ D e r D e u t s c h e V e r - w a l t u n g s b e a m t e “ o g ł a s z a a r t y k u ł d r . K u r t a K ó n i g a o p r a w i e z m i a n y n a ­ z w i s k w P r u s i e c h . A r t y k u ł t e n , k t ó r y n a l e ż y u w a ż a ć z a o f i c ja l n e w y p o w i e ­ d z i w ł a d z , d a j e l i n i e w y t y c z n e c o d o u t r z y m a n i a w y m i e r a ją c y c h n a z w i s k , z r ó w n a n i u n a z w i s k s z l a c h e c k i c h z

G w ałtow n y w zrost sp rzedaży zapałek w lip cu jest oczyw istą k on sek w en cją ob ­ n iżen ia cen y tego artyk u łu z dniem 1 lip­

ca br.

Na rynku ziemniaków

D a n e z w i ą z k u E k s p o r t e r ó w Z i e ­ m n i a k ó w w y k a z u j ą , ż e m i e s i ą c l i p i e c o d z n a c z a ł s i ę o b f i ty m i o p a d a m i d e s z ­ c z o w y m i, k t ó r e w s p o s ó b z d e c y d o w a ­ n y w p ł y n ę ł y n a p o p r a w ę s i a n u z i e m n i a k ó w d o t e g o s t o p n i a , ż e j u ż d z i ś m o ż n a p o w i e d z i e ć , ż e w c a ł e j P o l s c e z b i o r y z i e m n i a k ó w b ę d ą w y ż s z e o d u b i e g ł o ­ r o c z n y c h . I l o ś ć z i e m n i a k ó w k w a l i f i­

k o w a n y c h p r z e z n a c z o n y c h d o s a d z e n i a b ę d z i e w p o d a ż y z n a c z n i e j s z a , n i ż w l a t a c h u b i e g ł y c h , a l b o w ie m a r e a ł z i e ­ m n i a k ó w , p o d d a n y c h u z n a w a n i u j e s t p r a w ie 1 0 p r o c , w y ż s z y o d u b i e g ł o r o ­ c z n y c h . t y m b a r d z i e j , ż e p o d d a n o z i e ­ m n i a k i u z n a w a n i u n a s z e r e g u i n n y c h t e r e n ó w w w o j e w ó d z t w i e w a r s z a w ­ s k i m , b i a ło s t o c k i m i ł ó d z k i m . P r o d u ­ c e n c i p o t r z e b u j ą c p i e n ię d z y n a z a p ł a ­ c e n i e n a d c h o d z ą c y c h r a t b a n k o w y c h o r a z n a l e ż n o ś c i s k a r b o w y c h i p r y w a t ­ n y c h . o f e r u j ą s a d z e n i a k i , c h ą c w y z b y ć s i ę i c h w j e s i e n i, a b y z a o s z c z ę d z i ć n a k o s z t a c h p r z e c h o w a n i a .

K u p i e c t w o s p ó ł d z i e l c z e , j a k i i n d y w i d u a l n e w c i ą g u l i p c a p r z e p r o -

P rób y jęczm ien ia n ależy p rzesiać pod ad ­ resem „IV O góln op olsk ie T argi na Jęcz­

m ień B row arn y i Słód P iw ow arsk i w P o- zn an iu“ w p rzep isan ym term in ie, t- zn.

n ajp óźn iej do dnia 18 w rześn ia br w łącz­

nie.

c l o w s k ic h , n o s z o n y c h p r z e z a r y j c z y - k ó w n a n i e m ie c k i e o r a z z n i e m c z e n i u n a z w i s k c u d z o z i e m s k i c h .

W t y r ą , o s t a tn i m w y p a d k u a r t y k u ł p o d p o j ę c i e m „ Z n i e m c z e n i e c u d z o ­ z i e m s k i c h n a z w i s k ( V e r d e u t s c h u n g a u s l ii n d i s c h e r N a m e n “ ) r o z u m i e n i e t y l k o t ł u m a c z e n i e t r e ś c i n a z w is k a n a n i e m i e c k i, l e c z r ó w n i e ż p r z y j m o w a ­ n i e z u p e ł n i e n o w y c h c z y s t o - n i e m i e c - k i c h n a z w i s k o r a z w p r o w a d z a n i e p i ­ s o w n i n i e m ie c k ie j d o n a z w i s k c u d z o ­ z i e m s k i c h .

N a a r t y k u ł p o w y ż s z y z w r a c a m y u w a g ę , g d y ż o b a w i a m y s i ę , ż e p a n o ­ w i e s p o d z n a k u B u n d D e u t s c h e r O s t e n p r o w a d z i ć b ę d ą o b e c n i e b a r d z i e j j e s z ­ c z e p r z y s p i e s z o n ą a k c j ę z n i e m c z a n i a n a z w i s k p o l s k i c h n a t e r e n a c h R z e s z y .

P an F ran ciszek B arcz z O lsztyn a, pra­

cow n ik Z w iązk u P olak ów w N iem czech , p rzy w yjazd ach na w iosk i w yd aw ał p olsk ie p rosp ek ty biura p od róży „O rbis*4. R ozdał ich ok oło 60 sztu k . O b ecn ie otrzym ał p i­

sm o z R eich ssch rifttu m sk am m er w K ró­

lew cu , w zb ran iające m u rozp ow szech n ia­

n ie d ru k ów bez zezw olen ia w zględ n ie p rzyn ależen ia do R eich ssch rifttu m sk am ­ m er A b teilu n g B u ch h and el. O ile n ie za­

stosu je się do zakazu spraw a oddana b ę­

d zie G estapo.

O P IE K A N A D G O S P O D A R S T W A M I Z P A R C E L A C JI B A N K U R O L N E G O

P ań stw ow y B an k R oln y p rzep row ad ził w ostatn ich latach p arcelację szeregu n ie­

ru ch om ości na teren ie P om orza. O sad nicy, k tórzy n ab yli d ziałk i gruntu z tej p arcela­

cji b an k ow ej, p och od ząc z różn ych stron kraju zn aleźli się p rzew ażn ie w n ow ych w aru n k ach gosp od arow an ia, na sk u tek czego w yn ik i ich p racy n ie zaw sze m ogły osiągn ąć n ależyty p oziom i dać od p ow ied ­ n ie rezu ltaty. —

P ań stw ow y B an k R oln y w trosce o stan u tw orzon ych n ow ych w arsztatów roln ych organ izu je ob ecn ie na n ajb liższy ok res ro­

czn y w p orozu m ien iu z P om orsk ą Izbą R oln iczą fach ow ą op iek ę gosp od arczą nad tym i gosp od arstw am i. Jak zd ołaliśm y stw ie rd zić, akcja op ieki ob ejm u je ok oło 300 go­

sp od arstw , k tóre k orzystając z fach ow ej p om ocy zastosu ją się n iew ątp liw ie do u- d zielan ych w sk azów ek i rad, co p ozw oli im osiągn ąć lep sze w yn ik i gosp od arcze In icjatyw a p ow yższa P ań stw ow ego B anku R oln ego zasłu gu je na u zn an ie, tym bardziej że czyn i ona zad ość życzen iom zain tere­

sow an ych K ół O sad n iczych .

w a d z i ło p e n e t r a c j ę r y n k ó w z b y t u . — C z ł o n k o w ie o g ó l n o - p o l s k ie g o Z w i ą z k u E k s p o r t e r ó w Z i e m n ia k ó w w T o r u n i u o - s o b i ś c i e l u b p r z e z s w y c h p r z e d s t a w i­

c i e li u d a l i s i ę z a g r a n i c ę d l a p o s z u k i­

w a n i a o d b i o r c ó w i n a p o t k a l i n a b a r d z o s i ln ą k o n k u r e n c j ę z e s t r o n y d o s t a w c ó w h o l e n d e r s k i c h i i r l a n d z k i c h , k t ó r z y o - f e r u j ą z i e m n ia k i - s a d z e n ia k i p o c e n a c h n i e b y w a l e n i s k i c h . — K r a j e b o w i e m , k o n k u r u j ą c e n a r y n k u z i e m n i a c z a n y m z P o l s k ą , s t o s u ją u s i e b i e s y s t e m p r e ­ m i o w a n i a e k s p o r tu z i e m n i a k ó w t a k j a ­ d a l n y c h , j a k i s a d z e n i a k ó w

P i e r w s z e k o n t r a k t y z a w a r t e z r o l ­

n i k a m i n a p r z y s z ł e t r a n s a k c j e e k s p o r ­

t o w e w y k a z u j ą p r z e c ię t n ą c e n ę z ł 4

z a 1 0 0 k g l o c o s t a c j a z a ł a d o w a n i a d l a

r o l n i k a z a z i e m n i a k i j a d a l n e , z a s a ­

d z o n k i z i e m n i a c z a n e i z a d a l s z e o d s i e ­

w y ż ą d a j ą r o l n i c y z ł 5 ,6 0 — 6 ,— z a

1 0 0 k g , j e d n a k i l o ś ć z a w a r t y c h t r a n s a ­

k c j i j e s t t a k m a ł a , ż e c e n t y c h n a w e t

n i e m o ż n a u w a ż a ć z a o r i e n ta c y j n e . —

P r z e m y s ł z i e m n i a c z a n y p ł a c i z a 1 0 0

k g z i e m n i a k ó w f a b r y c z n y c h l o c o f a ­

b r y k a , a w i ę c ł ą c z n i e z f r a c h t e m k o l e ­

j o w y m 2 0 g r o s z y z a k g , s k r o b i. W d e ­

t a l u z a 1 0 0 k g n o w y c h z i e m n i a k ó w ż ą ­

d a j ą r o l n i c y 4 — 5 z ł n a r y n k a c h l o ­

k a l n y c h .

(3)

N r 1 0 1 G Ł O S S tr. 3

c Wiadomości ciekawe z bliska i daleka

JT Pomorza Napad awanturników na wieś

Ś W lk C IE . (Z a k o ń c z e n ie s tra jk u g ło d o w e g o ). S tra jk o k u p a c y jn y i g ło ­ d o w y , o b e jm u ją c y o k o ło 2 Ó 0 ro b o tn i­

k ó w ’ z a tru d n io n y c h p rz y b u d o w ie u l.

N a d b rz e ż n e j i trw a ją c y o d w to rk u p o łu d n ia w Ś w ie c ili p rz y b ra ł w p ią te k 2 7 b in . n a jw ię k sz e n a s ile n ie . L ic z b a ro b o tn ik ó w , p a d a ją c y c h z w y c ie ń c z e­

n ia , ro s ła : w y w ie z io n o ic h 5 0 d o m ie j­

s c o w e g o s z p ita la .

W p ią te k g w o li s o lid a rn o ś c i ro z p o - p o c z ę ło s tr a jk o k u p a c y jn y 1 6 ro b o tn i­

k ó w , z a tru d n io n y c h p rz y b u d o w ie g m a c h u p o c z to w e g o (w z m a c n ia k a ).

W g o d z in a c h p o łu d n io w y c h z a ś z a - s tra jk o w a ła i z a ło g a c u k ro w n i.

K o n fe re n c ja , ja k a o d b y la s ię w ty m d n iu p rz y u d z ia le p . s ta ro s ty C w in a ro w ic z a , p . b u rm istrz a S la b ę c - k ie g o i p rz e d s ta w ic ie li ro b o tn ik ó w , p o u z g o d n ie n iu p o s tu la tó w d o p ro w a d z iła d o lik w id a c ji s tra jk u i ro b o tn ic y ,

p rz y ja w s/.y d o w ia d o m o ś c i w y n ik te j k o n fe re n c ji z a k o ń c z y li g d o d ó w k ę ; ro ­ b o tn ic y p rz y p o c z c ie o ra z w c u k ró w n i

w ró c ili d o ro b o ty .

1 ta k w s p o k o ju z o s ta ł z a ta rg z lik ­ w id o w a n y .

T C Z E W . (S tra sz n a śm ie rć d z ie c k a p o d k o la m i w o z u c ię ż a ro w e g o ). W e w si p o d I c z e w c m , w o k ro p n y c h o k o ­ lic z n o ś c ia c h z g in ę ła 5 -le tn ia c ó rk a ro ­ b o tn ik a ro ln e g o R o c h a K ło s a . B a w ią c a s ię n a d ro d z e w ie js k ie j z d z ie ć m i m a ­ ła K ło só w n a p ra w d o p o d o b n ie w s k u ­ te k w ła sn e j le k k o m y ś ln o śc i d o s ta ła się p o d k o ła w o z u c ię ż a ro w e g o , d o z n a ją c p rz y ty m b a rd z o c ię ż k ic h o b ra ż e ń c ie ­ le s n y c h . W p ó ł g o d z in y p o w y p a d k u n ie sz c z ę ś liw e d z ie c k o n ie o d z y s k a w ­ sz y p rz y to m n o śc i z m a rlo . N a m ie js c e p rz y b y ła k o m is ja s ą d ó w o -le k a r^ k a . k tó ra w d ro ż y ła e n e rg ic z n e śle d z tw o .

O n e g d a j w B rw iln ie k o ło P ło c k a z d a ­ rz y ł się fa k t, k tó ry p o ru sz y ł c a łą o k o lic e . Ł o d z ią d o B rw iln a p rz y b y ło 6 -c iu p o d ­ c h m ie lo n y c h o so b n ik ó w . Z o sta w iw sz y łó d ź n a b rz e g u W isły u d a li się o n i w p ro st d o o g ro d u m ie jsc , g o sp o d a rz a , J a b ło ń sk ie ­ g o . W o g ro d z ie z a c z ę li o d ra z u b a rb arz y ń - [ sk ą g o sp o d a rk ę . Z a b ra li się n ie ty lk o d o z ry w a n ia o w o c u , a le i d o ła m a n ia c a ły ch d rz e w o w o c o w y c h . Ja b ło ń sc y sta n ęli w o - b ro n ie d rz e w . Z w ró c ili w a n d a lo m u w a g ę , ż e n ie ż a łu ją im o w o c u , żeb y je d n a k n ie ła m a li d rz e w .

O so b n ic y o w i c z e k ali je d n a k n a re a k ­ c ję z e stro n y Ja b ło ń sk ic h . N a z w ró c o n ą im u w a g ę rz u c ili się n a n ic h i z a b ra li się o d ra z u d o b ic ia . Ja b ło ń sk im n a d b ie g ł n a p o m o c ic h k u z y n , k tó ry c h c ą c a w a n tu rn i­

k ó w p rz e p ę d z ić , w y strz e lił n a p o strac h . A w a n tu rn ic y n ie u lę k li się je d n a k strz a łu . O g a rn ą ł ic h ja k iś b a rb a rz y ń sk i sz a ł. R z u c i­

li się n a d o m . w p a d li d o m ie sz k a n ia i tu d o ­

n ic , w sz y stk ie m e b le i u rz ą d z e n ia d o m o ­ w e .

Z a ala rm o w a n i są sie d z i p o c z ę li b ić w d z w o n y k o śc ie ln e . N a a la rm d z w o n ó w z b ie g ła się p ra w ie w sz y stk a lu d n o ść B rw il­

n a . B a rb arz y ń stw e m n a p a stn ik ó w b y li je d ­ n a k w sz y sc y ta k o sz o ło m ien i, ż e n ik t n ie m ó g ł z d o b y ć się n a s ta w ie n ie w a n d a lo m o p o ru .

P o d o k o n a n iu n isz c z y c ie lsk ie g o d z ieła n a p a s tn ic y z a b ra li z ra b o w a n y o w o c z a ła ­ d o w a li g o n a sw o ją łó d ź i o d je c h a li.

S ą d z ą c z p rz e b ie g u z a jśc ia , m o ż n a b y p rz y p u śc ić , że tłe m te g o b a rb a rz y ń sk ie g o n a ja z d u b y ła ja k a ś z e m sta p rz e z w y n a ję­

ty c h d o te g o lu d z i, p rz e d ty m ..d la w ig o ­ ru p o d g a z o w a n y c lf.

Piękny dar Polki Amerykanki

M a m y d o z a n o to w a n ia n o w y . ja k ż e w z ru sza ją c y p rzy k ła d p rz y w ią za n ia d o M a-

Na „zakręcie śmierci*1 pod Tczewem

TCZEW. W niedzielę dnia 29 przed południem w Czarlinie pod Tcze­

wem na tak zwanym „zakręcie śmierci'*

na rozdrożu szos wydarzyła się katastrofa samochodowa, w której formalnie cudem uniknęło śmierci czworo osób.

Oto jadący z Tczewa do Warszawy nowy samochód osobowy, prowadzony przez urzędnika Tow. Ubezpieczeń „Pa­

tria44, Maksymiliana Szyrputowskiego z Warszawy, wpadł na jadący w przeciw­

nym kierunku z Grudziądza do Gdyni no­

wy samochód osobowy Państwowego Mo­

nopolu Tytoniowego w Grudziądzu. W samochodzie tym jechał dyrektor PMT.

inż. Dzbański z Grudziądza wraz z rodzi-

bin- ną. Siła zderzenia była tak silna, że samo­

chód p. Szyrputowskego w pełnym biegu stoczył się do rowu przydrożnego, stając dęba na przednich kołach i masce moto­

ru.

Siedzący w nim przy kierownicy urzę­

dnik prywatny Szyrputowski odniósł po­

ważne obrażenia głowy i twarzy, tak że

m u sia ł u d a ć się p o d o p ie k ę le k a rs k ą d o T c z e w a .

Oba nowe samochody zostały poważ­

nie uszkodzone. Dwie towarzyszące oso­

by inż. Dzbańskiemu panie zostały lekko ranne. Na miejsce katastrofy przybyły władze śledcze oraz pogotowie automobi­

lowe firmy Chmielewski z Tczewa.

k o n a li stra sz n e g o sp u sto sze n ia -

Z d e m o lo w a li d o sz c z ę tn ie c a łe m ie szk a -

Most załamał się

pod samochodem

GRABÓW. D n ia 2 6 s ie rp n ia w ie c zo ­ re m w ra c a ł sa m o c h ó d c ię ż aro w y p . F e lik ­ sa P e rsk ie g o z a m ie sz k a łe g o w O strz C szo w ie z K o n g re só w k i w k ie ru n k u O strz e sz o w a . S a m o c h ó d k ie ro w an y p rz e z sz o fe ra

Świergla, wiózł 40 świń. W chwili gdy sa­

mochód znajdował się na moście nad Pro­

sną pod Grabowem, most nie wytrzymał ciężaru i zarwał się. Podwozie przyczepili urwało się i wpadło do rzeki, wóz moto­

rowy natomiast stanął na silniejszej czę ści mostu, a nadwozie przyczepki z „ży­

w y m to w a re m " z a w isło w p o w ie trzu . K il-

OSTROMECKO. (Rybak zawikłał się w sieci utonął.) W O s tro m e c k u p o d B y d ­ g o szc z ą n a W iśle w y w ró c iła się łó d ź ry b a ­ c k a J a n a K o w a lsk ie g o z Z a w isła w c z a sie ło w ie n ia ry b .

R y b a k w ra z z p o m o c n ik ie m w p a d ł d o W isły . W y p a d u ją c z a w ik ła ł się w sie c i i m im o n a d lu d z k ic h w y siłk ó w u to n ą ł, z a n im

ło w ią c y w p o b liż u ry b a c y z d o ła li p rz y jść m u z p o m o c ą .

STAROGARD. (Kradzież ustępu.)

B u d o w n ic z e m u p . F ra n cisz k o w i B u r­

c h a rd o w i sk ra d z io n o w n o c y u stęp p ro w i­

z o ry c z n y , p o staw io n y d la ro b o tn ik ó w , p ra c u ją c y c h p rz y b u d o w ie p ro w a d z o n ej p rz e z n ie g o b u d o w li n a u lic y D w o rc o w e j.

C z e g o to ju ż d z isia j n ie k ra d n ą .

ka świń wpadło do rzeki.

c ie rz y ro d a k ó w n a sz y c h z z a o c e a n ó w . O to z a m ie sz k a ła w P h ilad e lp h ii p . S te fa­

n ia B . M u ra w sk a , p rz e z n a c z y ła sw e o szc z ę ­ d n o śc i z ło ż o n e w P K O . w W a rsz a w ie w k w o c ie p o n a d 5 0 0 0 zł n a z a k u p k ró w d la n a jb ie d n ie js z y c h w ło śc ia n w P o lsce . T ru d ­ n o b e z n a jse rd e c z n ie jsz e g o w z ru sze n ia c z y ta ć p ro ste , g łę b o k ą m iło śc ią n a c e ch o ­ w a n e sło w a listu s z la c h e tn e j o fia ro d a w ­ c z y n i- P ra g n ie b y d a r je j u lż y ł d o li n a j­

b ie d n ie jsz y c h , z w ła sz c z a o b a rc z o n y c h d z ie ­ ć m i, d la k tó ry c h k ro w a ż y w ic ie lk a b ę d z ie p ra w d z iw y m d o b ro d z ie jslw e m . P ię k n y d a r ro d a c z k i z za o c e a n u p o z y sk a je j n ie w ą t­

p liw ie w ie le w d z ię c z n o śc i ze s tro n y o b ­ d a ro w a n y c h , a le d la w sz y stk ic h P o la k ó w p o z o s ta n ie w y m o w n y m d o w o d e m łą c z n o ­ śc i d u c h o w e j rz e sz w y c h o d ź tw a z M a c ie­

rz ą , p rz e c h o w y w u ją c y c h w s e rc a c h m iło ść d la z ie m i o jc ó w i św ia d o m o ść w sp ó ln o ty n a ro d o w ej.

Kradzież w pałacu w Ostromecku

O S T R O M E C K O . W O s tro m e c k u w p o w ie c ie c h e łm iń sk im sk ra d z io n o z sy p ia l­

n i p . G iz e lli A lv e n sle b e n o w e j p u d e rn ic z k ę p la ty n o w ą w ie lk o śc i 7 n a 5 c m . w y k ła d a ­ n ą o k o ło 3 0 sz a fira m i w a rto śc i o k o ło 1 0 0 0 z ło ty c h , z a p a ln ic z k ę s re b rn ą z m o n o g ra­

m e m G . A . m a rk i a n g ie lsk iej „ D u n h ill44,

w a rto ści 6 0 zł, p a p ie ro ś n ic ę ja sn o -z ie lo n ą e m a lio w a n ą — w e w n ą trz z ło tą — w a rto ­ śc i o k o ło 6 0 0 zł i b u d z ik tró jk ą tn y s k ła d a ­ n y , o b c ią g n ię ty sk ó rą k o lo ru c z e rw o n e g o w a rto ści 3 0 0 zł- P o lic ja p ro w a d z i e n e rg i­

c z n e d o c h o d z e n ia .

Pies wygrzebał żywe dziecko

N ie zw y k łe g o o d k ry c ia d o k o n a ł w ty c h d n ia c h m ie sz k a n ie c W ło cła w k a , p . W a c ła w ' A n d rz e je w sk i. O n e g d a j u d a ł się d o la su n a s p a c e r z a b ie ra ją c z e so b ą p sa . P o d łu ż sz y m s p a c e rz e w le sie p - A n d rz e je w sk i z n a la z ł się o b o k ja m d z ik ich k ró lik ó w - P ies p o c z ą ł w ty m m iejscu k rę c ić się n ie sp o k o jn ie . T o z a in try g o w a ło p . A n d rz e je w sk ie g o . P ie s, za c h ę c o n y p rz e z sw e g o p a n a , w p a d ł d o ja ­ m y i tu p o c z ą ł ro z g rz eb y w a ć z ie m ię . O d ­ k ry c ie b y ło n a p ra w d ę re w e la c y jn e ; p ie s

o d n a la z ł z a g rz e b an e w p ia s k u z a w in ią tk o , w k tó ry m z n a jd o w a ł się n o w o ro d e k . D zi< - c k o d a w a ło je szc z e z n a k ż y c ia .

Z n a la z c a o d d a ł d z ie ck o d o sz p ita la św A n to n ie g o . W y ro d n a m a tk a z a sy p a ła d z ie ­ c k o ż y w c e m w z ie m i. N o w o ro d e k b y ł p rz y ­ sy p a n y p ia sk ie m n a g ru b o ści trz e c h c e n ­ ty m e tró w .

M ię d z y o d k ry c ie m p sa , a z b ro d n ic z y m c z y n e m w y ro d n e j m a tk i n ie b y ło w ię k sz e j ro z p ię to śc i c z a su ; z a le d w ie k ilk a m in u t.

Pszczoły

okupują dworzec

W A R S Z A W A . N a d w o rc u g łó w n y m w W a rsz a w ie m ię d zy b a g a ż o w n ią a z e jśc ie m n a d o ln e p e ro n y sp a d ła b e c z k a z w ó z k a b a g a ż o w e g o n a p e łn io n a m io d e m . W k ró tc e z a c z ęły się z la ty w ać z e w sz y stk ich stro n p szc z o ły i o sy . R ó j z w ię k sz a ł się z k a ż d ą c h w ilą i w c ią g u 1 0 m in u t p sz cz o ły i o sy w y p e łn iły p rz e strz e ń w p ro m ie n iu k ilk u ­ n a stu m e tró w . W śró d p a sa ż e ró w w y b u c h ! p o p ło c h . K o b ie ty z a k ry w a ły się k a p e lu ­ sz am i, m ę ż cz y źn i z a ś b ro n ili się rę k o m a p rz e d n a ta rc z y w o śc ią p sz c zó ł. Z w o ła n o k il­

k u n a s tu k o le ja rz y , k tó rz y z a c zę li p sz c z o ły p o le w a ć w o d ą , p o sy p y w a ć p ia sk ie m o ra z w y ła p y w a ć s ia tk a m i i z a m ia ta ć w k o sz e N a lo t s k rz y d la ty c h w ro g ó w o d p a rto d o ­ p ie ro p o 3 -g o d z in n e j w a lc e .

LWÓW. (Przeciwko pobieraniu wyso­

k ic h cen.) W w y n ik u p rz e p ro w a d z o n y c h lu s tra c ji n a p la c a c h ta rg o w y c h o ra z m ie j­

sc a ch sp rz e d a ż y n a R y n k u , u lic y S e rb sk ie j i R u s k ie j w e L w o w ie u k a ra n o d o ra ź n y m i m a n d a ta m i k a rn y m i 7 7 o só b o ra z w y g o to ­ w a n o d o n ie sie n ia d o S ta ro stw a G ro d z k ie­

g o p rz e c iw k o 7 o so b o m za n ie p rz e s trz e g a ­ n ie p rz e p isó w c e n n ik o w y c h i s a n ita rn y c h .

Straszne skntki zapijania się desatcrsteni

W o sta tn ic h d n ia c h w r p o w ia tac h m a ło - d e c z a ń sk im , w ile ń sk im i są sie d n ich , z a n o to w a n o lic z n e w y p a d k i śle p o ty . L e k a rze tw ie rd z ą , ż e p rz y c z y n ą ty c h w y p a d k ó w je s t p ic ie d e n a tu ra tu p rz e z lu d n o ść w ie j­

sk ą ty c h p o w ia tó w . W z w ią zk u z p o w y ż ­ sz y m w y d a n e z o sta ło p o u c z e n ie o sz k o d li­

w o ść p ic ia d e n a tu ra tu .

W Warszawie powstałe nowy dworzec

W p ie rw sz e j p o ło w ie p rz y sz łe g o ro k u c z ę ść n o w e g o d w o rc a o d d a n a b ę d z ie d o n - Ż y tk u p u b lic z n e g o , a je g o u rz ą d z e n ie w e w ­ n ę trz n e p o m y śla n e je st ta k b y p o d ró ż n y c z u l się ja k n a jw y g o d n ie j. B ę d ą n a jb a r­

d z ie j n o w o c z e sn e k a sy b ile to w e , b iu ra in ­ fo rm ac y jn e, k io sk i, p o c z e k aln ie , ru c h o m e sc h o d y , w in d y re sta u ra c y jn e , k a w ia rn ie , a

Przymusowe lądowanie samolotu niemieckiego

N a p o lu w ó jta Ż a b iń sk ie g o w Ż u k o ­ w ie w y lą d o w a ł w d n iu 2 7 b rn . o k o ło g o d z- 2 0 ,0 0 n ie m ie c k i sa m o lo t w o jsk o w y (ć w i­

c z e b n y ). L o tn ik z a z n ac z y ł ż e p o c h o d z i z E lb lą g a i le c ia ł z O lsz ty n a d o E lb lą g a . W d ro d z e z b łą d z ił i z p o w o d u w y c z e rp a n ia z a p a su b e n z y n y m u sia ł lą d o w a ć .

Podczas lądowania uszkodzone zostało śmigło i jedno koło. Lotnik nie doznał ża­

dnych obrażeń. Samolot opuścił się blisko szosy Żukowo-Gdańsk.

D z iw n e b y ło je d n ak ż e ja k b y ło m o ż n a z a b łą d z ić aż ta k d a le k o p rz y c z y stej p o g o ­ d z ie , z w a ż y w sz y , iż o d le g ło ść z O lsz ty n a d o Ż u k o w a w y n o si o k o ło 2 0 0 k m . C z y to n ie p rz y p a d k ie m u m y śln e z b łą d z e n ie n ie ­ m ie c k ieg o s a m o lo tu w o jsk o w e g o ?

3L całej łP&lsks

Nożownik w tramwaju

D o w o z u p o z n a ń sk ic h tra m w a i n r 3 * 1 1 P o k rw a w e j ro z p ra w ie n a p a stn ik z b ie g i ja d ą c e g o w k ie ru n k u S o ła c za , p rz y A le i | p o z o staw ia jąc w w o z ie tra m w a jo w y m b ro - P u ła w sk ie g o , w p o b liż u m o s tu k o le jo w eg o , c z ą c eg o w e k rw i p rz e c iw n ik a . P o ra n io n e - w sk o c z y ł n ie sp o d z ie w an ie b ro c z ą c y k rw ią m u p o sp ie szo n o z p o m o c ą i z p o b lisk ie g o o so b n ik z o k rz y k ie m : „ R a tu n k u b o m n ie

z a b ije !...44

W śró d p u b lic z n o śc i p o w sta ł p o p ło c h k tó ry sp o tę g o w a ł się z c h w ilą , g d y d o w a ­ g o n u w p a d ł z a n im ja k iś m ę ż c z y z n a z n o ­ ż e m w rę k u . W tra m w a ju d o p a d ł o n d o śc i g a n e g o i p o c z ą ł g o k łu ć n o ż e m . M o to rn i­

c z y B a ra n o w sk i, p o d n a p o re m p rz e ra ż o n e j p u b lic z n o śc i z a trz y m ał tra m w a j- K o n d u k ­ to r S z u m ig ała , u siłu ją c p o w strz y m a ć ro z b e - stio n e g o n a p a stn ik a m u sia ł u stą p ić , g d y ż b a n d y ta z a g ro z ił m u n o ż e m .

m iesz k a n ia w ła ść . o g ro d n ic tw a p . T o m ia ­ k a w e z w a n o P o g o to w ie R a tu n k o w e , k tó re p rz e w io z ło o fia rę n o ż o w eg o p o ra c h u n k u d o sz p ita la P rz e m ie n ie n ia P a ń sk - W w o z ie tra m w a jo w y m ro z lała się k a łu ż a k rw i, k tó ­ ra z b ro c z y ła te ż m u n d u r m o to ro w n ic z e g o B a ra n o w sk ie g o . Ś la d y k rw i z m y to w o d ą i z a sy p a n o p ia sk ie m . W o b e c te g o , ż e w a g o n n ie m o ż n a b y ło d o s tate c z n ie o c z y śc ić , w ó z w y c o fa n o z k u rs u .

n a w e t ła z ien k i, fry z je rn ie , p ra so w a ln ic i o d św ież a łn ie g a rd e ro b y . O so b n ą c z ę ść z a j- m ie „ d z ie ln ic a h a n d lo w a " z e sk le p a m i P ro je k tu je się ta k ż e u rz ą d z e n ie h o te lu , w k tó ry m p rz e je ż d ż a ją c y p rz e z W a rsz a w ę a c z e k a ją c y n a p o łą c z e n ie p o d ró ż n y , m ó g ł­

b y w y p o c z ąć , n ie b ę d ą c z m u sz o n y m o p u ­ sz c z a ć d w o rc a . N a m iejscu d z isie jsz y c h d re w n ia n y c h b u d y n k ó w p o w sta n ie o b s z e r­

n y p la c , się g a ją c y a ż d o u lic y M a rsz a łk u - w sk ie j.

Podpalenie w Małopolsce

L IM A N O W A . W M o rd a w c e p o d L im a ­ n o w ą , p o w y je ź d z ić z ja rz y n am i n a ta rg lo L im a n o w y W ł. K u ź m y i J a n a S o sk a , n ie ­ z n a n i sp ra w c y p o d p a ld i im sto d o ły , p e łn e te g o ro c z n y c h z b io ró w , k tó re d o sz c z ę tn ie sp ło n ę ły .

Jeśli wiesz..

ż e s ą s ia d tw ó j n ie a b o n u je „ G ło s u 44

n a m ó w g o d o z a p is a n ia c h o ć b y n a

je d e n m ie sią c . G d y ra z z a p isz e ,

b ę d z ie s ta ły m C z y te ln ik ie m !

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gśowa państwa Estonii w Finlandii Do stolicy Finlandii Helsinki przybył z kilkudniową wizytą prezydent państwa estońskiego Paels~. Na zdjęciu: Paets

Wczorajszej nocy o godzinie roku 1918 powołano go na stanowisko pierw wykształcenie średnie, a 4,15 zmarł honorowy prezydent Czecho- pierwszego prezydenta Czechosłowacji, szedł

(Skarb w piwnicy). W Sierakowie zdarzył się wypadek, który omal nie zakończył się śmiercią 15 osób... Większa grupa łudzi wracających

[r]

A gdy i oblężenie Wrocławia również nie powiodło się, zdecydował się cesarz na odwrót, który zamienił się w klęskę. Woj ­ ska jego nieustannie atakowane

Na stadionie olimpijskim w' Berlinie rozegrane zostały w niedzielę zaprzeszłą międzynarodowe zawody lekkoatletyczne z udziałem zawodniczek i zawodników 10 państw. Rozegrany

bliższym czasie w zm oże się nasz eksport m ięsny za ocean W tej chw ili eksporterzy polscy znaleźli się w pew nych kłopotach,. spow odow anych znaczną zw yżką

żądanych a łatwo mogących zaistnieć o- koliczności, organizacje rolnicze zwróciły się do miarodajnych czynników o szybkie uruchomienie zakupów bydła i trzody przez