Dzisiejszy numer
zawiera 4
strony Cena pojedynczego egzemplarza 15 groszyWąbrzeźno, czwartek 4 września 1930 r.
Nr. 103 Rok X
WYMOWA FAKTU. Jednolity front niemieeki
KJIHGFEDCBA N a w iadom ość o ustąpieniu prem jera Sław kai objęciu steru rządu przez iharszaika Piłsudskie
go — w sztabach partyjnych zapanow ała panika, f akt spadi na nie, jak grom z jasnego nieba. N ikt z panów sejmow iczów niczego się nie spodziew ał, niczego nie dom yślał, niczego nie przeczuw ał. N a
czelne organy partyjne, jeszcze w przeddzień tak pełne tupetu, na jeden raz zaniem ów iły, „R obot
nik" zdobył się zaledw ie na podanie suchych in- form acyj o zm ianie na stanowisku szefa gabinetu, nie ośm ielając się zaopatrzeń ich od siebie żadnym rozum ow ym kom entarzem . „G azeta W arszaw ska"
bąknęła ni w pięć ni w dziew ięć garsteczką lękli
w ych słówek. A pozatem — nic w ięcej, — przera
żona cisza... D opiero w półtora dnia po rezygnacji płk. Sław ka, a w dniu zaprzysiężenia M arszałka, jako now ego prem jera, zaczęły tu i ów dzie na szpaltach dzienników partyjnych w ykwitać nie
śm iałe, lakoniczne aw iza klubow ych prezydjów , zw ołujące nieobecnych posłów do W arszawy na tajem ne narady nad tem , co się stało, i nad tern, co ... będzie.
Jakież natom iast echa w yw ołała w iadom ość o zm ianie gabinetu — na terenie kraju? Czy uze
w nętrznił się w społeczeństwie, w którejkolw iek jego w arstw ie lub grupie objaw jakiegoś „zanie
pokojenia", jakiś choćby najm niejszy odruch „pod
niecenia"? A ni śladu. K raj w jednej chwili zrozu
m iał, że osobisty pow rót M arszalka do steru rzą
dów , to fakt, który m usiał w yniknąć z bezpośre
dniej logiki działania Józefa Piłsudskiego, jako w y
raźny i zdecydow any krok ku urzeczywistnieniu celów , w ytkniętych przez N iego w m aju 1926 roku.
Ten krok niespodzianką dla kraju nie był. Prze
ciw nie, opinja publiczna w całej Polsce, zarówno w śród zw olenników, jak naw et i przeciw ników obecnego system u rządzenia, niejednokrotnie już daw ała dobitny w yraz coraz pow szechniejszem u zapatryw aniu, że taki krok dla w ew nętrznej i ze
w nętrznej sytuacji państw a jest nieodzow nie ko
nieczny i oczekiw ała, że ten krok w cześniej, czy później nadejdzie.
W tej w łaśnie krańcow ej rozbieżności pom ię
dzy nastrojem garstki przerażonych przyw ódców partyjnych, a spokojnym poglądem olbrzym ich w arstw społeczeństw a, tkw i klucz do oceny sy
tuacji, w jakiej nie od dziś znajduje się gasnący św iatek partyjny. „U trata w szelkiego poczucia rzeczyw istości", — oto jedyne określenie stanu m yślow ego opozycjonistów. Piłsudski idzie w ciąż naprzód i naprzód, krok za krokiem , z nieubłaganą logiką i nieznającą kom prom isów konsekw encją w yrąbując now ą rzeczyw istość polską. Za Piłsud
skim , za Jego w skazaniam i m aszeruje w ciąż na
przód cała Polska, coraz m ocniej gruntując sobie św iadom ość, że ow e w skazania Piłsudskiego są w i
docznie celowe, skoro przynoszą realne w yniki, że są m ądre, skoro zabezpieczają interes zbioro
w y obyw ateli przed zachw ianiem , — i że są silne, skoro znaczenie państw a na zew nątrz i w ew nątrz w ydźw igują na należną w yżynę. W ęzeł zrozum ie
nia m iędzy Józefem Piłsudskim a społeczeństwem zadzierzga się — w brew w szelkim w yw rzaskiw a- niom opozycyjnym — coraz m ocniej i coraz spoi- ściej. D ziś społeczeństwo w całej sw ojej olbrzy
m iej w iększości zdaje już sobie sprawę, że Piłsud
ski — to człow iek, który jeśli raz pow iedział, że idzie ku jakiem uś w ytkniętem u celow i, to ten cel niewątpliw ie osiągnie, I tej w łaśnie św iadom ości, utrwalającej się w e w szystkich w arstw ach społe
czeństw a, naw et bez różnicy ich „politycznego"
zabarw ienia, nie potrafią z um ysłów ludzkich w Polsce w ym azać pp. opozycjoniści sejm ow i, choć
by się niew iadom o jak starali żonglow ać pozora
m i „siły liczebnej" partyj, którym przew odzą.
W szyscy naw ołują do zbrojeń.
B erlin , 2. 9. N a jednem ze zgrom adzeń w y
borczych niem ieckiej partji ludow ej przem aw iał gen. von Seecikt na tem at w ewnętrznej i zew nętrz
nej polityki N iem iec.
Przechodząc do sprawy rozbrojenia, gen, von Seeckt ośw iadczył. O graniczenia, nakazane N iem
com przez T raktat W ersalski, są najcięższemi w ię
zam i. Pogotowie w ojenne — zdaniem Seeckta — m usi być w społeczeństwie niem ieckiem pełne. W razie konieczności nie należy uchylać się naw et przed dyktaturą. O graniczenia ilościowe w ojska niem ieckiego m uszą być zniesione.
N a zebraniu przedwyborczem partji konserw a
tyw nej w Frankfurcie nad M enem przem awiał m i-
Rozruchy w
B u d ap eszt, 2. 9. O koło 100 tysięcy robot
ników w yruszyło dziś w pochodzie przez ulice m iasta, w znosząc okrzyki „precz z burżuazją, chce- m y pracy i chleba!" Policja piesza i konna usiło
w ała rozprószyć m anifestantów , ci jednakże ob
rzucili policję kam ieniam i, a następnie poczęli ra
bow ać sklepy.
Przy ulicy D ohany, rozpraszając w ielki tłum m anifestantów , policja zm uszona była użyć szabel, przyczem jeden z robotników raniony został w głowę. Rów nież w dzielnicy w illow ej B udapesztu policja zm uszona była do użycia broni, aby roz
proszyć m anifestujących robotników, którzy roz
daw ali ulotki kom unistyczne.
Inna grupa m anifestantów , odrzucona przez policję z bulw aru A ndrjasego, zebraw szy się w dzielnicy w illow ej, zaczęła siłą forsować w ejścia do w illi i plądrować w nętrza. Policja rozproszyła uczestników rozruchów .
N O W Y LO T TRA N SOCEA N ICZN Y . P ary ż, 2, 9. Lotnicy francuscy C ostes i B el
lon te w ystartow ali o godzinie 10.50 z paryskiego Społeczeństw o nauczyło się przedew szystkiem jednej rzeczy; zdawać sobie sprawę z w agi słów Piłsudskiego, zapow iadających jego następne dzia
łanie. K iedy Piłsudski w r. 1914-ym zapowiedział, że w ywalczy w olną Polskę, uw ierzyła m u zaledw ie garść ludzi, ogrom na w iększość narodu uw ażała go za szaleńca. A jednak okazało się, że w ywalczył.
K iedy w roku 1920-ym zapowiedział struchlałym ze strachu przed bolszewikam i dostojnikom pań
stw owym ; „z tem w ojskiem , jakie jest, m uszę zw y
ciężyć", — to istotnie zw yciężył. K iedy przed m a
jem r, 1.926-go zapow iedział ów czesnym sejmow ym w ielm ożom , że położy kres ich bezkarnem u nisz
czeniu państw a, krw ią żołnierską w yw alczonego, to w m aju nie zaw ahał się raz jeszcze pośw ięcić tej krw i żołnierskiej dla uratow ania państw a, ale zapow iedziany kres sejm owładztwu istotnie poło
żył, A kiedy w r, 1930-ym , zaledw ie przed pół ro
kiem , na postaw ioną M u przez Prezydenta R zplitej propozycję objęcia szefostw a rządu ośw iadczył, że m isji tej podejm ie się w ów czas, gdy inne drogi w yj
ścia z sytuacji zaw iodą, to zapow iedź tę w ykonał teraz najdosłowniej,
Czyżby panow ie z opozycji zapom nieli o tej za
pow iedzi Józefa Piłsudskiego?
Czyżby im się napraw dę zdaw ało, że Józef Pił
sudski kiedykolwiek choć jedno słowo rzucił na w iatr?
Robili ze sw ej strony w czasie tego pół roku w szystko tak, jak gdvbv się z tą zapow iedzią nie- tylko nie potrzebow ali liczyć, ale jakgdyby jej Pił
sudski w ogóle nigdy nie był postaw ił. Zw oływ ali
nister Treviranus, który tw ierdził, iż żołnierze by- iego frontu w ojskow ego nie m ają żadnych iluzyj co do układu locam eńskiego.
W reszcie i socjal-dem okratyczny m inister Se
vering ośw iadczył, iż korytarz jest cierniem , tkw ią cym w ciele Europy; partja jego uw aża, iż jedynie na w schodzie pozostanie w dalszym ciągu nieza- gojona rana, chociażby ją m iano nazwać tylko bliz
ną. Jest to problem najcięższy do rozw iązania.
N a tem sam em zebraniu zabrał głos prof.
H oetzsch, żądając aktywniejszej polityki zagrani
cznej N iemiec, opartej na układach locarneńskich, oraz na artykule 19-tym paktu Ligi N arodów .
Budapeszcie.
Przy ul. D em bisky m anifestanci usiłow ali splą
drow ać m agazyny, jednakże i tu przybyła na au
tom obilach pancernych policja i tłum rozproszyła.
N ajostrzejsze starcia m iały m iejsce w sąsiedz
tw ie historycznego pałacu V ajda H unyad, gdzie m anifestanci usiłow ali siłą w targnąć do pałacu, zostali jednak przez policję odparci. W innem m iejscu tłum poturbow ał pasażera pew nego sam o
chodu. Sam ochód ten został spalony.
R ozruchy zostały całkow icie zlikwidow ane ko
lo godz. 15-ej,
W edług doniesień z prow incji, dzień m inął tam w szędzie spokojnie.
B u d ap eszt, 2. 9. W czasie dzisiejszych roz
ruchów jedna osoba została zabita, ogólna zaś licz
ba rannych obliczana jest na 300 osób, w tem w ie
lu policjantów i 2-ch dziennikarzy.
lotniska Le B ourget do oddaw na planowanego lo
tu transoceanicznego.
śm ieszne „kongresy" do K rakowa, m iotali się z pia
ną na ustach przeciw „dyktaturze", uchw alali grzm iące rezolucje, ośm ielali się podnosić zuchwa
ły głos przeciw G łow ie Państw a, zbierali podpisy, dom agali się nadzw yczajnych sesyj sejm ow ych, usiłow ali w prow adzać ferm entu w obóz legjono- w.y, zakładali jakieś „konspiracyjne zw iązki", ob
w ieszczali jakąś jesienną „akcję m asow ą", ciskali się, krzyczeli, w rzeszczeli na w iecach, zjazdach, konferencjach, prasie, w kraju, zagranicą... Robili w szystko, co chcieli, gadali w szystko, co im ślina na język przyniosła, z dnia na dzień rośli w e w ła- snem przekonaniu w „siłę", w bezkarność, w zu
chw alstwo, m yśląc, że to już tak m usi być i że — będzie.
Panow ie opozycjoniści robili rachunek — bez Piłsudskiego. A le takiego rachunku nikt jeszcze w Polsce nie potrafił zrobić i — nie potrafi. Piłsudski i jego w skazania — to polska rzeczywistość, ta, która jest i będzie. K to tak, jak ow i panowie, do cna zatracił poczucie tej rzeczyw istości, m yśląc, że Polsce ją zastąpić potrafią przeżyte i zgangre- now ane form ułki partyjnych doktryn, ten sam sie
bie w ytrącił poza w szelki naw ias polskiego życia.
Stał się w organiźm ie społeczeństw a balastem nie- tylko już zbytecznym , ale w ręcz niepożądanym ,—
m artw ą, zepsutą tkanką, której już nadługo żyw y organizm społeczeństw a w sobie nie ścierpł.
Rozbieżność nastrojów , jaką m iędzy partjam i, a m asam i społeczeństw a ujawnił fakt objęcia przez M arszałka Piłsudskiego naczelnictw a rządu, — m ów i o tem zupełnie jasno.
— S tr. 2 „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I" N r. 1 0 3 = =
Miadomości z PoMl i ze świata.
C H R Z E S T D L A K A R J E R Y .SRQPONMLKJIHGFEDCBA
P o d ta k im ty tu łe m p o d a je n a s tę p u ją c ą n o ta tk ę ż a rg o n o w y H a jn t z d n ia 1 8 s ie r p n ia r b .i
,,W d n ia c h o s ta tn ic h p r z y ję ła c h r z e s t w ię k s z a 'ic z b a a p lik a n tó w a d w o k a c k ic h , b y m ó c o b ją ć p o s a d y p a ń s tw o w e w c h a r a k te r z e r a d c ó w p r a w n y c h . J a k s ię d o w ia d u je m y , w s z y s c y o c h r z c z e n i o tr z y m a li s ta n o w is k a11.
D o ty c h c z a s s k o n c e n tr o w a n o o k o ło 5 0 ty s ię c y ż o łn ie r z y .
M a n e w r y tr w a ć b ę d ą 8 d n i.
P O L S K A A R U M U N J A . ,
W a r s z a w a , ? . 9 . Z w o ła n y n a d z ie ń 5 w r z e ś n ia d o L w o w a w s p ó ln y z ja z d I z b P r z e m y s ło w o - H a n d lo w y c h P o ls k i i R u m u n ji, z a ją ć s ię m a s p r a w ą r e a liz a c ji p o s ta n o w ie ń z a w a r te g o o s ta tn io p o l
s k o - ru m u ń s k ie g o tr a k ta tu h a n d lo w e g o . W c e lu z a c ie ś n ie n ia w s p ó łp r a c y o b u p a ń s tw n a p o lu 'g o - s p o d a r c z e m s tw o r z o n a m a b y ć s ta ła k o m is ja g o s p o d a r c z a p o ls k o - r u m u ń s k a .
N IE L E G A L N A K O N K U R E N C J A — Z M O R Ą R Z E M IE Ś L N IK Ó W .
J e d n ą z w ie lu b o lą c z e k , tr a p ią c y c h r z e m io s ło w P o ls c e , je s t n ie le g a ln a k o n k u r e n c ja . P r o w a d z ą c y n ie le g a ln e w a r s z ta ty p o g łę b ia ją k r y z y s w r z e m io ś le , g d y ż n ie o p ła c a ją ż a d n y c h p o d a tk ó w i n ie p o n o s z ą in n y c h c ię ż a r ó w , a n a d to w y k o n y w u ją c r o b o ty p o f u s z e r s k u , m o g ą w y tw a r z a ć p o c e n a c h k o n k u r e n c y jn y c h .
R z e m ie ś ln ik , k tó r y k w a lif ik a c je z d o b y w a ł w c ią g u s z e r e g u la t, c z u je s ię w ty c h w a r u n k a c h n ie s łu s z n ie u p o ś le d z o n y m , a k o n k u r e n c ja n ie le g a ln a p o w o d u je k o n ie c z n o ś ć z w in ię c ia z a k ła d u , c o s ię te ż d z ie je c o r a z c z ę ś c ie j.
O s o b y n ie w y k w a lif ik o w a n e , p o d e jm u ją c e s ię p r a c r z e m ie ś ln ic z y c h , z n a jd u ją s ię w te r n s z c z ę ś li- w e m p o ło ż e n iu , ż e d o p u s z c z a n e s ą d o p r z e ta rg ó w , z w ła s z c z a w in s ty tu c ja c h p u b lic z n y c h , g d z ie z r e g u ły d e c y d u je s ię p r z y jm o w a n ie o f e r t w z a le ż n o ś c i o d w y s o k o ś c i c e n y b e z u w z g lę d n ie n ia k w a lif i- k a c y j. N ie b e z p ie c z e ń s tw o , ja k ie z te j r a c ji, z w ła s z c z a w z a w o d a c h b u d o w la n y c h p o w s ta je , je s t o c z y w is te . W ty c h s p e c ja ln ie z a w o d a c h w z g lę d y b e z p ie c z e ń s tw a p u b lic z n e g o w in n y p r z e w a ż y ć n a s z a li i d o m a g a n ia s ię m is tr z ó w r z e m io s ł b u d o w la n y c h d o p u s z c z a n ia d o r o b ó t b u d o w la n y c h je d y n ie d o t e g o u p r a w n io n y c h m a js tr ó w i p o d m a js tr z y c h , m a ją c y c h n a le ż y te k w a lif ik a c je , p o w in n y b y ć z a s p o k o jo n e .
D r u g im o b ja w e m n ie le g a ln e j k o n k u r e n c ji, ja k ie j u le g a ć m u s z ą o b e c n ie z a k ła d y r z e m ie ś ln ic z e , je s t to le r o w a n ie p r z y jm o w a n ia z a m ó w ie ń i w y k o n y w a n ia r o b ó t r z e m ie ś ln ic z y c h p r z e z f ir m y h a n d lo w o - te c h n ic z n e , w a r s z ta ty m ie js k ie i s e jm ik o w e , s z k o ły r z e m ie ś ln ic z o - p r z e m y s ło w e , w ię z ie n ia i r ó ż n e z a k ła d y w y c h o w a w c z e o r a z p o w ie r z a n ie p o w y ż s z y m in s ty tu c jo m r o b ó t p r z e z in s ty tu c je p u b lic z n e , p a ń s tw o w e i k o m u n a ln e .
Z p o w o ła n ie m d o ż y c ia iz b r z e m ie ś ln ic z y c h z w ią z a ło r z e m io s ło n a d z ie je n a u s u n ię c ie o b ja w ó w n ie le g a ln e j k o ń k u r e n c ji. D o ty c h c z a s s p r a w a z w a l
c z a n ia n ie z d ro w e j i n ie le g a ln e j k o n k u r e n c ji n ie z o s ta ła n a s ta w io n a w k ie r u n k u p r z e w id z ia n y m p r z e z u s ta w ę p r z e m y s ło w ą . I z b y r z e m ie ś ln ic z e w in n y z a ją ć s ię p o d ję c ie m s to s o w n y c h k r o k ó w .
M A N E W R Y A R M J I F R A N C U S K IE J . P a r y ż , 2 , 9 . W d n iu d z is ie js z y m r o z p o c z ę ły s ię w ie lk ie m a n e w r y w o js k f r a n c u s k ic h n a d g r a n ic ą w ło s k ą .
!■■■■< ■■»■■■■ ■ni. 11 !■ ■■—■■II'.■ Wl» „II
P o d z ie s ię c iu la ta c h ...
P IĘ K N O G Ó R Y Z A M K O W E J . — P L A N T A C J E .
— P R O M E N A D Y . — W IK L IN A , P R Z Y SZ Ł O Ś Ć Z A R O B K O W A N IA . — W Y S IŁ E K W O L I, E N E R G II. — M R Ó W C Z A P R A C A . - N IE P O S Z A N O - W A N IE W S P Ó L N E J W Ł A S N O Ś C I.-C Z E Ś Ć G O R
L IW E J P R A C Y !
(D la „ G ło su W ą b rzesk ieg o6‘ sk reślił K . O .).
R o k b ie ż ą c y c h lu b n ie z a p is a ł s ię w d z ie ja c h m ia s ta ...
O k a z a ła s ię w ty m r o k u tw ó r c z a p r a c a n a d u - p ię k s z e n ie m m ia s ta , n a d je g o w y g lą d e m e s te ty c z n y m ,
W r o k u u b ie g ły m u lic a K o le jo w a z o s ta ła p ię k n ie o d n o w io n a — o b e c n ie g ó r a z a m k o w a z o s ta ła u p o r z ą d k o w a n a .
P o s a d z o n e d r z e w k a , k w ia ty , z r o b io n e d r o g i, w i- ją c e s ię p o d g ó r ą , p ię k n e ła w e c z k i, p o u s ta w ia n e n a w z g ó r z u z je d n e j i d r u g ie j s tr o n y , w s z y s tk o to ś w ia d c z y o te j w ła ś n ie p r a c y n a d u p ię k s z e n ie m m ia s ta . T u , n a te j g ó r z e z a m k o w e j, n ie g d y ś r e z y d e n c ji b is k u p ó w c h e łm iń s k ic h , g d y a u r a d o p is u je , m ie s z k a ń c y n a s z e g o m ia s ta id ą w y p o c z ą ć p o p r a c y .
I d ą z a c z e r p n ą ć n a ło n ie n a tu r y p o tr z e b n e g o p o w ie tr z a — id ą ta m , c h c ą c w te n s p o s ó b n ie ja k o
KRÓTKIE WIADOMOŚCI
— L o n d y n . — W d a ls z y m c ią g u w c a łe j A n g lji tr w a ją u p a ły , W L o n d y n ie te m p e ra tu r a w y n o s iła d z iś 4 0 s to p n i w c ie n iu , W p o łu d n io w e j A n g lji w je d n y m z z o o lo g ó w , b ia łe n ie d ź w ie d z ie w s k u te k u p a łu ta k z d z ic z a ły , ż e r z u c iły s ię n a d o z o r c ę i r o z s z a r p a ły g o ,
— B erlin , — S ta te k ,,B r e a tv a g “ , n a k tó r y m z n a jd u ją s ię s z c z ą tk i p ilo ta A n d r e e 'g o o r a z je g o k o le g ó w , p r z y b y ł w s o b o tę o g o d z , 1 8 -e j d o p o r tu f iń s k ie g o H a e v ik , W e d łu g o f ic ja ln y c h o ś w ia d c z e ń , s z c z ą tk i tr a g ic z n ie z m a r ły c h z n a jd u ją s ię je s z c z e w s ta n ie d o s k o n a le z a k o n s e r w o w a n y m ,
— B erlin . — N ie z w y k ła tr a g e d ja r o d z in n a r o z e g r a ła s ię n o c y u b ie g łe j w A ltg lin k e , 3 5 - le tn i p r a c o w n ik tr a m w a jó w m ie js k ic h z a m o r d o w a ł w m ie s z k a n iu s w e m s w ą ż o n ę o r a z d w o je d z ie c i, p o c z e rń , z a b r a w s z y k lu c z e z m ie s z k a n ia , w s z e d ł d o w a g o n u tr a m w a jo w e g o o r a z w r ę c z a ją c je o s o b ie n ie z n a n e j, p o w ie d z ia ł, iż u n ie g o w y d a r z y ła s ię s tr a s z n a tr a g e d ja . Z a n im n ie z n a jo m y z d ą ż y ł s ię p o in f o r m o w a ć o m ie js c u z b r o d n i, z b r o d n ia r z w m g n ie n iu o k a w s k o c z y ł d o w o d y . S tr a ż o g n io w a w y d o b y ła ju ż ty lk o tr u p a , p o g o d z in n e m b e z s k u - te c z n e m p o s z u k iw a n iu .
K to w y g r a ł?
W m a łe j s a li k o n f e r e n c y jn e j M in , S k a r b u o d b y ło s ię c ią g n ie n ie 5 p r o c , P r e m jo w e j P o ż y c z k i D o la r o w e j S e r ji II,
W Y L O S O W A N O : 4 0 . 0 0 0 d o la ró w n r , 2 0 5 0 7 0 . 8 .0 0 0 d o i. n r . 6 2 0 4 0 9 ,
P o 3 .0 0 0 d o i. n - r y : 1 5 6 8 6 5 , 8 8 1 3 6 , 6 2 3 6 1 . P o 1 .0 0 0 d o i. n - r y : 1 1 9 1 4 5 , 7 8 3 8 0 6 , 6 3 3 9 9 6 , 8 3 5 2 4 1 4 5 5 9 5 3
P o 5 0 0 d o i. n - r y : 6 5 8 4 8 8 , 5 6 3 0 6 1 , 2 0 4 1 5 9 , 3 6 5 3 7 4 , 5 1 8 8 7 7 , 2 7 5 8 8 6 , 4 3 8 5 9 9 , 2 7 2 4 0 7 , 9 0 6 9 9 3 , 7 6 6 8 1 2 .
P o 100 d o i, n - r y : 1 4 3 1 6 8 , 2 7 4 3 0 8 , 7 9 3 4 6 9 , 4 2 0 6 5 0 2 5 7 2 6 8 , 6 1 4 8 5 7 , 9 5 4 0 0 4 , 5 8 9 8 5 7 , 4 3 3 4 1 7 , 6 1 9 3 1 7 .
E n d e c ja p r z y p r a c y . 11,
A u to r a r ty k u łu „ D o k u m e n t m e to d y s a n a c y jn e j11, u m ie s z c z o n e g o w „ G a z e c ie W ą b r z e s k ie j11 — p a tr z N r, 9 1 — w s p o s ó b c h a r a k te r y s ty c z n y d la p r a c y e n d e c k ie j s tr a s z y i s z y d z i, ja k w y k a z a liś m y w p ie r w s z e j n a s z e j o c e n ie . D z iś o m ó w im y tr z e c i s p o s ó b , k tó r y m E n d e c ja p o s łu g u je s ię p o m is tr z o w s k u : E n d e c ja s w o ic h p r z e c iw n ik ó w z n ie s ła w ia , „ U d e r z p a s te r z a , a r o z p r o s z ą s ię o w c e 11, ta k c z y ta m y w P iś m ie ś w . W ię c E n d e c ja u d e r z a p r z e d e w s z y s t- k ie m ty c h , k tó r z y w o b o z ie p r o r z ą d o w y m z a jm u ją ja k ie ś w y b itn ie js z e s ta n o w is k a , W „ S ło w ie P o m o r
s k ie m11 w r o n a w p r z e r ó ż n y c h o d m ia n a c h n ie s c h o d z i z p o r z ą d k u d z ie n n e g o . N a w e t u m ie s z c z a s ię r y c in y , n a k tó r y c h w r o n y s z y k u ją s ię d o o d lo tu , a w ś r ó d n ic h p o s ta ć , p r z y p o m in a ją c a p , w o je w o d ę Ł a m o ta , C o to w s z y s tk o m a z n a c z y ć ? E n d e c ja m y ś la ła , ż e s ta le p o w ta r z a ją c e s ię n a p a ś c i s p o w o d u ją w ła d z e c e n tra ln e d o o d w o ła n ia p , w o je w o d y L a m o ta , a g d y b y to n ie n a s tą p iło , z d e n e r w u ją p , w o je w o d ę ta k d a le c e , ż e s a m u s tą p i. P r z e c ie ż m a ją s w o je g o k a n d y d a ta n a w o je w o d ę , r o d o w ite g o P o m o rz a n in a i b o g a te g o a d w o k a ta to r u ń s k ie g o . N a p a ś c i d o tą d s k u tk u n ie o d n io s ły , a r a -
p o k a z a ć , ż e k o c h a s ię p r z y r o d ę , k o c h a s ię to , c o d la w s p ó ln e j w ła s n o ś c i je s t s tw o r z o n e .
J e s t to je d y n e n a jp r z y je m n ie js z e m ie js c e o d p o c z y n k u — d a w n ie j b y ł la s a z y s to c h le b s k i u lu b io - n e m m ie js c e m w y p o c z y n k u , p ó ź n ie j p a r k m ie js k i, a o b e c n ie je s t w ła ś n ie G ó r a Z a m k o w a .
B o tu je s t n a jb liż e j i n a jła d n ie j.
P ię k n y w id o k , r o z ta c z a ją c y s ię z g ó r y , n ie je d n e g o p o b u d z a d o z w r o tk i:
C u d z e c h w a lic ie , S w e g o n ie z n a c ie , S a m i n ie w ie c ie , C o p o s ia d a c ie .
W in c e n ty P o l o p is y w a ł p ię k n o z ie m i p o ls k ie j, n a m a w ia ł w s w y c h w ie r s z a c h d o z w ie d z a n ia i p o z n a n ia p ię k n e g o k r a ju n a s z e g o ,
„ A c z y z n a s z ty b r a c ie m ło d y T w o je z ie m ie , tw o je w o d y ? Z c z e g o s ły n ą , k ę d y g in ą , W ja k im k r a ju i D u n a ju ? 11
D u ż o je s t w ła ś n ie ta k ic h , k tó r z y n ie z n a ją te g o p ię k n a z ie m i p o ls k ie j, m a ło in te r e s u ją s ię n ią . S ą n a w e t ta c y , k tó r y m n a w e t n a jb liż s z a o k o lic a je s t m a ło z n a n a — p o p r o s tu d la te g o , ż e n ie in te re s u ją s ię n ią , n ie c h c ą ją p o z n a ć .
Z ja w is k o to m o ż n a z a o b s e r w o w a ć w s z ę d z ie — n ie ty lk o u n a s .
d u ją s ię w r o g o w ie P o ls k i. P is m o n ie m ie c k ie „ B e r
lin e r illu s tr ir te N a c h ta u s g a b e 11 u m ie ś c iło n a w e t a r ty k u ł z s e n s a c y jn y m n a p is e m : „ D e r W o je w o d ę v o n P o m e r e lle n e in R a u b m ó r d e r11. A r ty k u ł te n p o d o b n o p o w s ta ł w T o r u n iu . K to g o p is a ł? O te m s ię r ó ż n ie m ó w i, a le n a p e w n o n ie p is a ł g o c z ło w ie k , k tó r y p o s ia d a c h o c ia ż o d r o b ia n k ę d u m y n a r o d o w e j. C z y ż je s t d o p o m y ś le n ia , ż e b y w N ie m c z e c h n a w e t p r z e c iw n ik p o lity c z n y w s p o s ó b ta k w s tr ę tn y n a p a d a ł n a o s o b ę , z a jm u ją c ą w y s o k ie s t a n o w is k o u r z ę d o w e ? N ie , b o te m u s to i n a p r z e s z k o d z ie w y s o k ie p o c z u c ie g o d n o ś c i n a r o d o w e j. A u n a s ? O w r o n a c h k r a k a s ię w r ó ż n y c h p is m a c h r z e k o m o n a r o d o w y c h a ż d o o b r z y d z e n ia . I te n s p o s ó b w a lk i m a n a s z a p r o w a d z ić d o „ w ie lk ie j P o l
s k i11? Ź le s ię b a w ic ie , k o c h a n i r o d a c y ! N is k ie m i ś r o d k a m i n ig d y n ie o s ią g n ie c ie w y s o k ic h c e ló w .
A u to r a r ty k u łu „ D o k u m e n t m e to d y s a n a c y jn e j"
n a p a d a n a k o ń c u n a k s , p r ó b , Ł ę g o w s k ie g o z W R a d o w is k . C z y n i z r ę c z n e p r z y ty k i. T r z e b a p r z y z n a ć : m a w p r a w ę . C z y ta ją c y z r o z u m ie ła tw o , k to je s t ty m „ s a n a to r e m 11 i „ z a w z ię ty m g e r m a n o f ile m 11 N ie n a s z ą je s t r z e c z ą w y s tę p o w a ć w o b r o n ie n a p a d n ię te g o k a p ła n a . I s tn ie je z r z e s z e n ie k a p ła n ó w
„ U n /ita s " , k tó r e g o o b o w ią z k ie m je s t w y s tę p o w a ć w o b r o n ie p o s z a n o w a n ia s u k n i k a p ła ń s k ie j. M a m y te d y u z a s a d n io n ą n a d z ie ję , ż e 'z a r z ą d te g o z r z e s z e n ia p r z y p o m n i p r a s ie , m ie n ią c e j s ię k a to lic k ą , ó s m e p r z e k a z a n ie B o ż e „ n ie m ó w f a łs z y w e g o ś w ia d e c tw a p r z e c iw k o b liź n ie m u tw e m u 11.
Z a r z u c a s ię „ s a n a to r o m 11 g e r m a n o f ils tw o , A g d y b y ta k E n d e c ja r o z e jr z a ła s ię w e w ła s n y m o b o z ie ? N ie ta k d a w n o p is m a d o n o s iły , ż e p r e z e s p o w ia to w y E n d e c ji w K o ś c ie r z y n ie , p , a d w o k a t A le k s a n d e r v o n W y s o c k y , w p r a c y d o k to r s k ie j ju ż z a c z a s ó w p o ls k ic h p r z y z n a je P o m o r z e N ie m c o m , M o ż n a ta m c z y ta ć , ż e P o m o r z e b e z p r a w n ie d o s ta ło s ię P o ls c e . P y ta m y s ię ; c z y to n ie je s t g e r m a n o f il
s tw o ? A ja k s ię m a s p r a w a z p . J u liu s S c h r e ib e r e m w C h o jn ic a c h , k tó r y w y d a je h a k a ty s ty c z n y „ K o - n itz e r T a g e b la tt11 i e n d e c k i „ D z ie n n ik P o m o r s k i11?
Z n a m y te ż p e w n e g o p a n a z o b o z u e n d e c k ie g o w I n o w r o c ła w iu , s to ją c e g o n a k ie ro w n ic z e m s ta n o w is k u , k tó ry p o w ie d z ia ł k ie d y ś : W o ła łb y m , b y N ie m c y p r z y s z li, a n iż e li w id z ie ć r z ą d y m a r s z a łk a P iłs u d s k ie g o . M o g lib y ś m y je s z c z e n ie je d n o p r z y to c z y ć , a le n ie c h c e m y w ę s z y ć w p r z e s z ło ś c i n a s z y c h „ n a r o d o w c ó w 11, b o b r z y d z im y s ię s p o s o b ó w p r a c y e n d e c k ie j. P r z y to c z y liś m y ty lk o z k o n ie c z n o ś c i p o w y ż s z e d w a p r z y k ła d y , ż e b y n a s z y m p r z e c iw n ik o m p r z y p o m n ie ć z a s a d ę : „ C z e g o b y ś n ie c h c ia ł, a b y i k to in n y c z y n ił, p a tr z , a b y ś ty k ie d y d r u g ie m u n ie c z y n ił11,
N a k o n ie c je s z c z e je d n a b o le s n a u w a g a . W ia d o m o , ż e o jc a m i c h r z e s tn y m i „ G a z e ty W ą b r z e s k ie j11 s ą k s ię ż a d z ie k a n Ł o w ic k i i p r o b o s z c z Z ą k r y ś . O b u c e n im y ja k o z a c n y c h k a p ła n ó w i d o b r y c h p a - tr jo tó w . W ie r z y m y w ic h d o b r ą w o lę . A le n ie r a z ju ż n a s u n ę ło n a m s ię p y ta n ie : c z y g o d z ą s ię n a to . ż e ic h „ G a z e ta W ą b r z e s k a 11 n a p a d a n a c z e ś ć o b y w a te li p o ls k ic h — n a w e t n a c z e ś ć k a p ła n a w s p ó ł
b r a ta — ty lk o d la te g o , ż e ja k o o b y w a te le P o ls k i p o c z u w a ją s ię d o r z e c z o w e j w s p ó łp r a c y z r z ą d e m p o ls k im ? C z y ż m iło ś ć b liź n ie g o i m iło ś ć w s p ó łb ra ta k a p ła n a o g r a n ic z a s ię ty lk o d o o b o z u n a r o d o w e g o ? K to s to i p o z a o b o z e m , te n n ie m a p r a w a d o c z c i, te g o m o ż n a b e z c z e ś c ić i p r z y p is y w a ć m u w s z e lk ie z ło ? C z y ż b y is tn ia ła p o d w ó jn a e ty k a c h r z e ś c ija ń s k a , je d n a g ło s z o n a z a m b o n y , a d r u g a p r a k ty k o w a n a w ż y c iu ? N a te p y ta n ia s n u ją s ię p o g ło w ie m y ś li b o le s n e , a d o p ió r a c is n ą s ię p r z y k r e s ło w a . N ie c h c e m y d a ć im fo lg i, d la te g o o d
k ła d a m y p ió r o i k o ń c z y m y n a s z e r o z w a ż a n ia . R o ln ik P o m o rsk i.
P o c o w ię c je ź d z ić g d z ie ś c z ę s to p o z a g r a n ic e , s k o r o n ie z n a s ię s w e g o k r a ju ?
T r z e b a w p ie r w z a c z ą ć o d s tr o n s w o ic h . O k o lic ę tą tr z e b a o c e n ić — n ie ty lk o o c e n ić , a le ta k ż e u s z a n o w a ć .
Z d a r z y s ię u n a s , n a p r z y k ła d , ż e n ie je d e n , r o b ią c s o b ie z a b a w ę i u c ie c h ę , je ś li z e p s u je z w ie l
k im m o z o łe m p o s a d z o n e d r z e w k o lu b p o d e p c z e tr a w n ik i. U w a ż a s ię p o m im o je g o b a r b a r z y ń s k ic h w y s tę p k ó w ja k o c z ło w ie k ... k u ltu r a ln y .
P r z e c iw k o ta k im b a r b a r z y ń c o m n a le ż y o s tro w y s tą p ić — tr z e b a ic h n a r e s z c ie o d te g o o d u c z y ć !
T r z e b a n a m w s z y s tk im p iln o w a ć te j w ła s n o ś c i w s p ó ln e j — to w s z y s tk o d la n a s z r o b io n e , d la n a s z e j p r z y je m n o ś c i.
K ilk a d n i te m u r o z m a w ia łe m z p e w n y m N ie m c e m , k tó r y p r z y b y ł d o W ą b r z e ź n a p o 1 0 - le tn im p o b y c ie w N ie m c z e c h . N ie m ó ^ g ł s ię n a d z iw ić , ż e ty le w W ą b r z e ź n ie z r o b io n o . D a w n ie j — m ó w ił ó w N ie m ie c — n ic w W ą b r z e ź n ie n ie b y ło ta k ie g o , c o b y m o g ło z d z iw ić k o g o ś — d z iś je s t c h o c ia ż b y p ię k n ie u r z ą d z o n a G ó r a Z a m k o w a , n ie m ó w ią c ju ż o u lic y K o le jo w e j. R z e c z y w iś c ie — c ią g n ą ł d a le j — p o tr z e b a b y ło n a to w y s iłk ó w p r a c y , o r a z w y s iłk u p ie n ię ż n e g o , c h o ć w o b e c n y m k r y z y s ie z d a w a ło b y s ię , ż e je s t to n ie m o ż liw o ś c ią . P o k a z a n o tu w y tr w a łą p r a c ę d la o g ó ln e g o d o b r a .
(C ą ig d a ls z y n a s tą p i) .
Nr. 103 „GŁOS WĄBRZESKI** stre 3
WIADOMOŚCI Z GOLUBIA.
VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA Z A B A W A K O R P U S U O F IC E R S K IE G O .W n ad ch o d zącą so b o tę, 6 w rześn ia, o d b ęd zie się w sali p p . K lim ik ó w zab aw a, u rząd zo n a p rzez K o rp u s O ficersk i, p rzeb y w ający w tu tejszej o k o licy n a m an ew rach . Z ab aw a zap o w iad a siię doisko- n ale. S p o d ziew an e je st liczn e p rzy b y cie g o ści z całeg o p o w iatu , D o ta ń c a p rzy g ry w ać b ęd zie o r
k ie stra w o jsk o w a, (-)
K T O Z N A L A Z Ł ?
K o m en d an t p o w , P , W , n a p o w iat Ś w iecie p, M arceli K o p ro w icz zg u b ił o n eg d aj n a d ro d ze:
O stro w ite, N ap o le, G ajew o , S k ę p sk i G o lub p o rt
fel z z a w a rto śc ią 3 0 0 zło ty ch i ró żn em i p a p ie ra
m i.
U czciw y zn alazca zech ce o d d ać zg u b ę za w y n ag ro d zen iem n a n ajb liższy m P o ste ru n k u P o licji P ań stw o w ej, (-)
KRATECZKI
Ja n L ew an d o w sk i z W ield ząd za sk ra d ł p . W ia
tro w i, zam ieszk ałem u w O sieczk u , w alizk ę z rz e czam i, S ęd zia sk a z a ł L ew an d o w sk iego n a 1 m ie siąc w ięzien ia z p o liazen iem a re sztu p re w e n cy j
n eg o .
Z a żeb ractw o sk azan y zo stał K ó n ig S tan isław , b ez stałeg o m iejsca zam ieszk an ia, n a 7 d n i a re sz
tu o raz za k ra d z ie ż k u r n a szk o d ę p , P isk o ro w ej, zam ieszk ałej p rzy u licy G ru d ziąd zk iej, n a 2 ty g o d n ie w ięzienia.
„IC H B IN E IN P R E U S E “ .
Czelność Niemców przechodzi granice!
N ajw y ższy czas, ab y śm y n a to zareag o w ali!
N asz k o re sp o n d e n t {ki) d o n o si o n astęp u jący m w y p a d k u:
„Id ąc szo są z C zy sto ch leb ia d o Z ielen ią w d n iu 26 u b , m iesiąca o zm ierzch u d o d o m u , u sły szałem z o g ro d u p , L an g eg o , n a c z e ln ik a S traż y P o żarn ej w iC zy sto ch leb iu , ja k k to ś śp iew a p io sen k ę.
N ad ch o d ząc b liżej, u sły szałem śp iew n iem ieck i,
„Ich b in ein P re u se, k e n n t Ih r m ein e F a rb e n ", a p o sk o ń czo n ej tej p ieśn i b u tn y n iem czak z a śp ie
w ał
„ W a c h t am R h ein “.
G d y to zaczął śp iew ać, o d ezw ałem się, że tu jest P o lsk a, że ta k ic h rzeczy się n ie śp iew a! W tej ch w ili śp iew u stał, a śp iew ający zn ik ł — p o zn ać n ie m o g łem , b o zap ad ający zm ierzch n ie p o zw o lił m i n a to .
Je ste m jed n ak że p rz e k o n a n y o tern , że śp iew ał alb o p , L an g e sam , alb o jeg o sy n ,
T y le n a sz k o resp o n d en t,
O in n y m w y p ad k u d o n o szą ró w n ież z K siążek , T eg o sam eg o d n ia (26, 8, rb ,) p a sto r tu tejszeg o zb o ru ew an g elick ieg o p rzeszed ł p rz e z p ło t do o- g ro d u p. K ru czk a i p o c z ą ł o b ry w ać o w o ce, K ied y p . K , to zau w aży ł, zw ró cił się d o p a sto ra , b y te n ż e o p u ścił jeg o o g ró d . P a sto r w y ciąg n ął rew o lw er i ch ciał strz ela ć w k ie ru n k u p, K ,
E n erg iczn a p o sta w a p , K , p o d ziałała tak , że p a sto r n ie strze lił d o n ieg o , ty lk o d o d zieci, b y te n ie zb ierały o w o cu .
S trz a ły n a szczęście ch y b iły .
T e d w a w y p ad k i ilu stru ją ży w o sto su n ek N iem có w d o n as P o lak ó w , S ą to w y p ad k i n ieo d o so b n io - n e! C o d zien n ie sły szeć m o żn a, jak n iem iaszk i, g d y o d zy w a się d o n ich p o p o lsk u, o d p o w ied zą g ru b i- jań sk o „ich v e rsteh n ic h t“.
Je st to ta k u d e rz a ją c e w sw ej jed n o lito ści co d o ro zp o częcia ak cji te j (bo to o d p ew n eg o czasu ), że n ie tru d n o d o p a trz e ć się p o stęp o w an ia p la n o w eg o , D o p ew n ego sto p n ia b y ło b y to zro zu m iałem u starszeg o p o k o len ia, k tó re , ch cąc u trw alić ra b u n ek p o p ełn io n y n a n aszym k raju p rz e d p ó łto ra w iek iem , d ąży ło d o b ro w o ln ie, jak i p o d n acisk iem w ład z d o w y p a rc ia z n as języ k a o jczy steg o . C i m o że rzeczy w iście p o p o lsk u n ie ro zu m ieją, ch o ć często m o żn a się p rzek o n ać, że ta k n ie jest,
A le m ło d zi lu d zie, k tó rz y c a łą szk o łę d o p iero co u k o ń czy li w języ k u p o lsk im , n ie ch cą n im m ó w ić, to m y im p o w ied zm y — n ie ro zu m iem ! M o że to ich n au czy !
N iem co m zaś, k tó rz y h ard o sta w ia ją się w o b ec n as, p o w in n o się d ać o d p o w ied n ią n au czk ę!
N iech w ied zą, żeśm y są w sw o im w łasn y m k raju ! (o)
Ł U N A W N O C Y .
WIADOMOŚCI POTOCZNE.
W s ę b rz sź s io , d n ia, 3 w rz e śn ia 1930 r.
— N o w y staro sta p , S u ch eck i, ro tm istrz re ze r
w y , p rzy b y ł d ziś d o W ąb rzeźn a, Z d n iem ju trz e j
szy m p, S ta ro sta S u check i o b ejm u je u rz ę d o w a
n ie, (o)
— O so b iste. K o m en d an t P , W , i W , F , n a p o w iat w ąb rzesk i p, p o r, K u liszew sk i w y jech ał n a m anew ry d o p o w iatu llip n o w sk ieg o . P o b y t p, k o m en d an ta n a m an ew rach p o trw a 10 d n i,
— N o rm aln e u rzęd o w an ie o b jął o d 1 w rześn ia In stru k to r R o ln y P , T , R , p , M alk iew icz, k tó ry p o w ró cił z u rlo p u , (-)
— W k ró tce ju ż, b o w p o c z ątk u p aźd ziern ik a,
„G ło s W ą b rz e sk i6* o b ch o d ził b ęd zie 1 0 -lecie sw eg o istn ien ia. Z tej o k azji w y jd zie sp ecjaln y n u m er, p o św ięco n y sp raw o m g o sp od arczy m P o m o rza, k u l
tu rz e ii lite ra tu rz e, W k o ń c u n u m e r z a w ie ra ł b ę d zie szczeg ó ło w ą g en ezę p o w stan ia „G ło su W ą
b rzeskieg o ", C en y n a o g ło szen ia w ty m n u m erze ju b ileu szo w y m b ę d ą sp ecjalnie n isk ie. (-)
— N ie je st jeszcze zap ó źn o zap isać so b ie „G ło s W ąb rzesk i* * n a m iesiąc w rzesień ! C zek ają n as w ielk ie w y d arzen ia p o lity czn e, o czem k a ż d y p o in fo rm o w an y b y ć p o w in ien , In fo rm acy j ty ch u d zie
lać b ęd zie w szech stro n n ie „G ło s W ąb rzesk i* *,
— Je śli k to n ie o trzy m u je reg u larn ie g azety , w in ien w p ierw d o p o m in ać się n a sw ej p o czcie a g d y to n ie p o sk u tk u je — n am d o n ieść, a m y sp ra
w ę n ależy cie załatw im y ! (-)
— K o n feren cja n au czy cieli iz całeg o p o w iatu o d b y ła się w czo raj w W ąb rzeźn ie,
— S zk o ła R o ln icza z D ęb o w ejłąk i z o sta ła o sta
teczn ie p rzen iesio n a d o G ru d ziąd za, W ty ch d n iach d y relk to r S zk o ły p . in ż. K o w alsk i p o żeg n ał się z o b y w atelstw em tu tejszeg o p o w iatu . P an u d y r, in ż.
K o w alsk iem u , jak i całem u g ro n u p p . P ro feso ró w ży czy m y n a tam tejszy m te ren ie o w o cn ej p ra c y d la d o b ra o g ó łu . S zczęść B o że! (-)
— S k arg i n a h an d el w n ied zielę. D o ch o dzą n a s j sk arg i, że ży d zi, k tó ry c h jest tu co raz w ięk sza* "
ilo ść, b ez jak ich k o lw iek cerem o n ij sp rzed ają sw o je ta n d e tn e to w a ry w n ied zielę, a p o części w c z a
sie g łó w n eg o n ab o żeń stw a, C zas p o ło ży ć tem u k res! N iech ży d o stw o n ie łam ie n aszy ch św iąt!
— D w ó ch cy g an ó w p rzy trzy m an o za k rad zież k o n iczy n y w O rzech o w ie n a szk od ę p , S o jeck ieg o , P izy p u szcza się ró w n ież, że ci cy g an ie d o k o n ali k ra d z ie ż y w N ielu b iu ,
— W a rjac k i szo fer, W n ied zielę p o p o łu d n iu n ajech ał sam o ch ó d P , M , 51337 n a ch o d n ik k o ło p an i D o leckiej, S am o ch ó d u szk o d ził o d sk ład u p , D , fu try n ę. Z a n ieo stro żn ą jazd ę sp isan o d o n iesie n ie k arn e, {-)
— G d zie je st G ó ra lo w a ? W k o ń cu u b ieg łeg o m iesiąca w y szła z d o m u 4 1 -letn ia H elen a G ó ralo w a, u m y sło w o ch o ra, zam ieszk ała w R y p in ie, G ó ra lo w a u b ra n a b y ła w jasn e p a lto ; n a g ło w ie m ia
ła czap k ę g ran ato w ą,
— P rz y trz y m a n a i o d staw io n a d o sąd u zło d ziej
k a Iren a T u szy ń sk a, o k tó re j u jęciu d o n o siliśm y , z o sta ła w y p u szczo n a n a w o ln ą sto p ę aż d o czasu ro z p ra w sąd o w y ch . S trzeżcie się tej zło d ziejk i w stu d en ck iej czap ce, (-)
— K to w in ien ? W zw iązk u z n aszą n o ta tk ą o k ra d z ie ż y d o laró w u p , P isk o ro w ej d o n o szą n am , że u cid k ła z d o m u ju ż d ru g a có rk a, alb o w iem b y ły tra k to w a n e g o rzej, an iżeli zw ierzęta. P ra c o w a ły d o sam eg o ra n a w p o cie czo ła, ch o d ziły p raw ie n a
Zabudowania gospodarcze spłonęły
S zk o d y w y rząd zo n e p rzez p o ż a r w y n o szą 3500 zł.
(W iad o m o ść w łasn a), Z K siążek d o n o si n asz k o re sp o n d e n t (o):
W n o cy z d n ia 3 0 n a 31 u b , m , p o w sta ł z n ie
w iad o m ej d o tąd p rzy czy n y p o żar
w zab u d o w an iach g o sp o d arczy ch p, S ta n isła w a C zarn ik a w K siążk ach ,
P o żar, p o m im o ak cji ratu n k o w ej, zn iszczy ł sto d o łę k ry tą p a p ą i ch lew y m u ro w an e,
sto ją c e p rzy sto d o le.
Z ży w eg o in w e n ta rz a sp aliło się
38 k u r i 6 św iń w ag i o k o ło 100 fu n tó w k ażd a.
P ró cz teg o , sp a lił się o p ał, b ę d ą c y w łasn o ścią 3 -ch lo k ato ró w .
B u d y n k i u b ezp ieczo n e b y ły n a 2 0 0 0 zło ty ch w T o w arzy stw ie U beizp.* „V esta" G ru d ziąd z, S traty zaś p o w stałe p rzez p o żar w y n o szą
3 5 0 0 zło ty ch .
P rzy czy n ę p o żaru w y św ietlą d o ch o d zen ia p o li
cy jn e, {-)
Z Płużnicy i okolicy garść wrażeń i wiadomości
Z eb ran ie K ó łk a R o ln iczeg o . — Z w ied zen ie m leczarn i. — D o ży n k i. — P o d zam ek . — K o n cert z ró ż- n em i n iesp o d zian k am i. — Z a b a w a tan eczn a. — C o sły ch ać w P łu żn icy ?
(O d sp ecjaln eg o P łu żn ica, p o w , w ąb rzesk i.
O statn iej n iedzieli w P łu żn icy b y ł ru ch w ielk i.
S am och o d am i, b ry czk am i, au to b u sam i p rzy jech ało d o w io sk i w iele g o ści — w szy stko n a „D o ży n ki", u rząd zo n e p rz e z „K o m itet O b y w atelsk i" z o b w o d u P o st, P o l. P ań stw o w ej P łu żn ica,
C zło n k ow ie K ó łka R o ln iczeg o zeb rali się w lo k a lu zeb rań (m leczarn ia sp ó łd zielcza), b y o d b y ć sw o je m iesięczn e zeb ran ie.
N a zeb ran iu o m aw ian o cały sz e re g sp raw ro l
n iczy ch , a zw łaszcza o o d m ian ie zb ó ż — ży ta w ierźb iń sk ieg o, k tó re o k azało się w y so k ie w p lo n ach , a zw łaszcza teg o ro k u . D lateg o p re z e s K ó łk a p . K o w alsk i n aw o ły w ał k ó łk o w iczó w d o z a k u p y w an ia zb o ża W ierzb iń sk ieg o , ty lk o d la d o b ra o g ó łu ro ln ik ó w ,
.O P o zeb ran iu zw ied zo n o m leczarn ię sp ó łd zielczą, u trzy m y w an ą w jak n ajlep szy m p o rząd k u , z p rz e
strzeg an iem w szelk ich zasad h y g jen y . K iero w n ic
tw u , k tó re w ta k g o rliw y sp o só b p racu je n a d m le czarn ią i jej ro zw o jem , n ależy się p ełn e u zn an ie i p o d zięk o w an ie.
R acjo n alna g o sp o darlk a w m leczarn i p o w o d u je p rz y ro st sp ó łdzielców , co w w ielk im sto p n iu p rz y czy nia się d o p o d n iesien ia i u trzym an ia sp ó łd ziel
czo ści p o lsk iej w P łu żn icy , zam ieszk iw an ej d o ść liczn ie jeszcze p rzez N iem có w ,
U trzy m an ie ta k w ażn ej p la có w k i sp ó łd zielczej n a ty m te ren ie w y m ag a w iele p o św ięceń , a tak że w iele en erg ji i sp ręży sto ści. N ie m ó w iąc ju ż ze w zg lęd ó w n aro d o w o ściow y ch , w in niśm y c a ły sw ó j w y siłek p ra c y sk o n so lid o w ać n ad u trzy m an iem i ro zro stem tej p lacó w k i sp ó łd zielczej, o p ierającej się n a p o lsk im p ien iąd zu , n a p o lsk ich k a p ita ła c h .
P rz e d g m ach em m leczarn i o d b y ła się zb ió rk a K o m itetu u rząd zająceg o zab aw ę i czło n k ó w K ó łk a
p ó ł n ag o , a p rzy tem b y ły b ite n iem iło siern ie. W ięc k to tu jest w in ien? Z p ew no ścią n ie có rk i!
— Z m u zeu m w N ied źw ied ziu . M u zeu m w N ie
d źw ied ziu zw ied zili w d n iu 28 u b . m ieś, ziem ian ie z W y szo gro d zk ieg o p o d P ło ck iem , a w d n iu 31 u b . m ieś, zw ied ził k o rp u s o ficeró w z p o d G o lu b ia o raz w iele tu ry stó w z G d y n i. W czw artek , d n ia 11 b m , p rzy b ęd zie w y cieczk a Z iem ian ek z C h ełm ży risk ie g o . (-)
sp raw o zd aw cy ).
R o ln iczeg o , celem w y m arszu n a P o d zam ek , Z a z e
b ran y m i stan ę ły d w a w o zy : jed en żn iw n y w ó z, n a k tó ry m b y li: żn iw iark a ii żn iw iarz z k o są, d ru g i w ó z, re p rez e n tu ją cy m leczarn ię, p rz e d sta w ia ł się efek to w n ie w ielk i tra n sp a ren t z n ap isem „d b aj
cie o ch ó w b y d ła" n aw o ły w ał w szy stk ich do g o r
liw szeg o izajęcia się tą g ałęzią g o sp o d arstw a ro l
n eg o .
O k o ło czw artej p o ch ó d w y ru szy ł p rzez w io sk ę i u d ał się z o rk ie strą n a czele n a P o d zam ek , o d d alo n y o d P łu żn icy o p rzeszło k ilo m etr.
T u n a P o d zam k u , w o g ro d zie, o d b y ł się k o n cert, p o łączo n y z ró żn em i n iesp o d zian k am i: k o łem szczęścia, au k cją a m ery k a ń sk ą itd ,
O zm ierzch u o d m aszero w an o z p o w ro tem do w iosk i d o sali p . D ąb row skieg o , g d zie o d b y ła się zab aw a tan eczn a. S ala o k a z a ła się z a m a łą — ty le p rzy b y ło n a zab aw ę g o ści, k tó rz y b aw ili się h a r
m o n ijn ie d o sam eg o ran a.
S ło ń ce w sch o d ziło , g d y n iejed n i g o ście n a n a- w p ó ł ro zk lek o tan y m „F o rd zie" w raćali d o d o m u ,,.
C o sły ch ać w P łu żn icy ? L u d zie ży ją tu ta k sa
m o jalk w in n y ch w io sk a ch — d zień sch o d zi im n a ciężk iej p ra c y n a ro li, to też n ie d ziw , iż czasem lu d zisk a w eso ło się zab aw ią, ale zab aw ią u czciw ie.
W io sk a jest p o ło żo n a b ard zo m alo w n iczo , a zw łaszcza o g ro m n e jezio ro d o d aje jej u ro k u i p o w ab u , N a m ałem w zg ó rzu ch o ciaż m ały , ale p ię
k n y k o śció łek.
Ż y cie g o sp o d arcze w w io sce b y ło b y o w iele w ięk sze, g d y b y n ie m arn a k o m un ik acja czy to d o C h ełm n a lu b W ąb rzeźn a, A w ielk a to szk o d a.
S k ład ó w je st tu d u żo — n a w et sk ład b ław ató w , szew c i w iele in n y ch . P atrzeć, ja k lu d n o ść P łu ż n icy ro izp o czn ie się stara ć o p ra w a m iejsk ie,,.
— - N ag ro dy d la zw y cięzcó w w w y ścig ach k o larsk ich T o w arzy stw a C y k listó w „P o g o ń ", k tó re o d b ęd ą się w n ied zielę 7 w rześn ia rb ,, są d o o b ej
rzen ia w o k n ie w y staw o w em p, Ż u ralsk ieg o , u lica K o lejo w a, (-)
— T e a tr L u d o w y n a d a l istn ieje! Ja k n as in fo r
m u ją, p o d an a p rzez „G azetę W ą b rz e sk ą " w iad o m o ść o lik w id acji T e a tru L u d o w ego je st n ie p ra w d ziw a. T e a tr zo stan ie d o p iero w ten czas ro zw iąza-