• Nie Znaleziono Wyników

Drwęca 1932, R. 12, nr 122

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drwęca 1932, R. 12, nr 122"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Mimn io P. Ł O . P o n m > aur. 204 US. p > e g K e m p l A r z a 1 0 g r o s z y .

Z D O D A T K A M I : „O P IE K U N M Ł O D Z IE Ż Y “, „N ASZ P R Z Y J A C IE L “ i „R O L N IK “

«Zkwgcft* wyzk&UL S tm f t j f i f a , w* vtaMk, <ww»rt*k I ealw*ę wma* —

VTWMt x tarfa&assteft wL

KwmMkaAm wfmaśk x śmęammfr&m 4 . PwByfww^« «&§ ®$&waami*. tlo wa«fw&rf*sk gamet

i>rek i wydMraiofcew *£rwęeaM * *. p. w Mow*@ua*lsśeś».

Omh «Resell mens w wyxofcodS* I wg&Mfem ** tórootio «amwwwj 15 gr,

m i afcrmd# W g ^ B t l etroale §0 gc. —- OgieeaMda droba*: Napisowa tfwww ( t e ^ M y r IwM» ia k a * elew * l i gr. O^Uwmmhk zagra*. 100*/« w ięcej.

, _____ _____ i i M f telefem m : &.

A4r*s J>rwęc**

R o k X II. N o w o m lasto -P o m o rze S o b o ta, dnia 15 p aźd ziern ika 1 9 3 2 N r. 1 2 2 W o d p o w ie d z i

socjalistycznemu

»pogromcy 11

Kościoła Katolickiego.

Wychedzi w Pasaaain dwntyfcdnik pad ty tatom

„Walka Lada*, mieniący się bjć pum»», pcświęconem

«branie totemów lad. ) i i » | ą ( i | i miazt i w»), a ma­

jącym w asglówkn kat!®: „Nlaih ty j. Rząd Rebstof-

<>•' Cblcpiki, NIecb tyj® Setjłliaaa”. Z tog* wide- ciaa, te jeał la pismo » idaelegji sacji listy csnej, pisy pamecy której ehe. «a® uszczęśliwić lad ptttnjący.

Jadali «kadzi • idcdegją socjalistyczną, to eaa asaa jatt debrze ssana we wszystkirh szczegółach,

zapewnić naszychsicrwcnyik fdcawtew z ctłą eiw l i ­ tością, ta, gdyfcjśssy widzieli w ich idąc legii nzpra-

wdf czynniki i momenty, magące aszeząiliwić zpela- czańatwe, ie «tfisai stalibyśmy sie zacjaiisbwi we- lalibyśmy, aa nam teka stare z y : .Stoicie się wszyscy zaejsliattmi, be będziecie mieli stsj as ziemi*. Niestety, m isę daktodnoj sia|tm cści całej doktryny sacjaitaty- czaa] ale neśem y się w niej niazego zgtła dopatrzeć,

«aby ladskeiti zapewnić magle te ssehwston«

iaia .a świceie. Socjalizm te jrzecict w aaaadsia aia iaacge jak ktmmhm, balsaawlim. Maiedy ceptzwda

•ą iaaa, ile cal cstotaczzy jeden i ta. u a . W dzie­

dzinie daktiyay i tcaiji, te awucm nckedaić mele aecjalizm za cci paiętncge i paiądrnage . lodzi, lękających ci« w atopjath i maiia.lach. W zetknięcia się jtdack e twaidy gicat uaczywictaści i«abi{a)ą ai«

wszystkie te bajae pcmysly jak bańki mydlane, paze- attwisjąe tylke i t u t n e e i i i c i i«spacz. Dewedaaa iege chcśby dzisiejsza Betozewjs, która pizaaict aia Innage .ie esyal, jak tylke aisccsywittniając aajcsyatoze za ssij Mciksa, # jea sacjatisai. i kama.it ma A Jak tam pe 14 lataib rządów kamaaistyczayth w Balssa- wji aaialske i rajska, widsś ckaśby i z tega, te tząi balszawicki ma*i atsezić zwa graaice pletam z drata kelesastage, aby ma aia pe.eiakali z tege .raja*

wszyscy jaga mieszkańcy. 1 gdyby tak aasaych pie*

fsgataidw haseł aecjaliatycsaych i kama.iatyczaych fastaś aa pawica czas de Beiazawji i dsś im meśneść zikeaztewaaia w etłoj palai tyck dabiodziajctw ptak- tytzacge stesewanis idei markaewakieb, ręczymy za te, te wyleczyliby zię z aich edrlza graatawaie i sa za­

wsze. Jatali jadaak dzid aa łamsek naszego pisma

■prawą tą się sajmajamy, te sic dla tage, teby pele- mizewaó z idealegją seejalizma i kemaaizma i * pa­

lt lądami, glaszaaami pizaz wytaj wymienione pisma.

Mamy aa szaiifcie aaize tewarzyatwa, które w tym kieraaka działają destateczala aświadamiające, tak, te

•gdl naszego lada zdaje sabie sprawę, te e cala] taj idealagji sądził. Ala pism» pewytaae nie cgtanicz«

się jadyaie de krzewienia swych dektrya, ale w ehy- day zpesśb napada na Kościół kat. 1 asilaje ge tbazscseicić. I pad tym względem ciajcmy się w ebewiąaka de ziaagewanla na te nspsfoi [nie w tym

«sla, jaka byśmy sądzili, te Kaściół kat taj aaszaj ebiaay petrzekujc. C śi kawiem sskadiić meie sleń- ea aa niebie w jaga piąkneści i kistka, te tam jakaś gadzina, lakojąck się w mtekack i ciamnaściack, dla

*

9 ją łazi jagę caday blask, aa ni» ij t t c i piani się se tlaści I wiaięklciei.

Cót mają Keisielewi kat., mającemn tak trwały, tak cbiakny i zaszczytny byt i dzialalaefć za teką,

«premieniającema blaskiem swej aadacj naaki i bie­

giem ciepłem swych wznieslycb zasad setki miljcadw ladzkaścf, zasskadtić a jadania na niage zs streny jakie- gai tam lilipata w pestaei rzcczaacge pism«. Byli te inni peteniasi, mecamt swą silą matarjalaą idachewą, ktd- isy wsaelkiemi speacbimi, nawet petekiem kiwi abn- isyś i zniszczyć laiiawah Kaiciół kat. A dekaztli eai ezege ? Osi dziś piachem i niteścią, a Kcśtiół kat tdamfaj« ««raz p# tętnicj po całym świeci«. Te tet nie gwali «brany Kaście ta kat,, a jady nie w interesie lytb, którzy na twe własne nieszczęście megliby dać aię ebałtmaeić tege radzi je zładnym, a cnihiącjm

fajeiwatkam, pragatamy dać klika stów wyjaśnianie.

Pad nagłówkiem: .Gadacza« pretensje .Akcji Katelickiej* iscczea» pianie psdaeai najiezmaitazeg»

redsaja zaiiaty piaeeiw Kt ściel*wi kat, i nataialni»

Papiestwa. Nie daje apekaja ani jut tak dawne pa grze bana) inkwizycji ani nie prze­

pastna papiciam. Oczywiście, w czystkę ta

edpewiedaie nastawiane, zaprawiana pikaataym aasem a łc śliwa tai i przawtetocści, ma aa cala a ładzi aiam- nycn, nic saającycb ani dziejów kcśaicta ani świata, wzbadzić nienawiść da Kcściala kat. A tymczasem są te wasyatke czcze, a ptzyism nikczemne blagi.

Ba, jatali rater z taką l»b«i«lą cpisaje z dziejów Kcfcieła kat. pawae ciemne sieaay, te ezemat aie wspemai aai siewkiem e całej jaga tak gtabaj księdza

■cjwspanialezyck czynów i tió i, jakich ed zaisiaiaaia Kcśticła kał świat aia zaat i jcazcic pa dsiś dtitń pe za kcściclcm nia zez ? Pisząc e iak wizyt jack, esemnt zaplotem milcicuiem pamija wazysik;« j«ge aiaziicicae działa chfztśrijińrkiaj miłcici idabictiyw-

»cis ? Pisząc e 1y«k pap;eia< b, kióiych tycie nie czikicm była bcznagmy «zemst wieży e tym licznym zastępie papiełj ś« ętyth i wielbi« h ? O, be j*ma nie ckedzi

0 stzwdę 1 & apiawicdikw«ść w acta1« Kcściala kat, a jedynie, by ge zahydzić i zkcmscściś.

Ze były aadatyda i w dziejach Keiciila kat., to izaes agóiaie ir tr a i tama mkt aia przeczy, ale

czyś esc jzkąkaiwiek Mź ujmę czyaią Ktśnalewi k&t ? Cayt r i t i ś i i ce rltśca w jege klaska i krisie,

sa w swt m opram exit di kaH ziemnie} aiatzz pada

*$ blete, za kainię? Tam eae się nie salami, jagę tz d t. kia» i kał się aia :mie. Ntakn K«ści( łc kat.

ie jakoby cne tłtńee, eniamicaitjące swym bliskiem świat cały. Caytajcie Ewazgalję św. ad góry ćo dc i a, lita i« pe literze. Jetcli znajdziecie w całej jaj treści i tendencji cb* ćby jedaą jedyną plamkę, te walno wam ją rzacić w kąt albę aa śmietniska.

Ale ni* zaajdziccir, ckcćbyfcia nie wiem jak »ankali 1 tsfciali. Ttm wszystko piękne, wsaieale, jasne, esytte, |rcmienie. Znane cą przaciat tccijc i ataki acjtcamaitszyck rcilgij i mędrców tega światr. A czy cfaeć jadaa z nieb w przyblitenin równać aię maśe ce de wzaic ałcści i świąt*ści aance Ckrystas* P. ? Pewne, te pe przez wszystkie wieki, edtąd Ktścićł kat.

istnieje, zawsze byli ladzie tacy w Kaściele kat,, ktdrzy dla swych ni«mieści i aiaiaz zlej weli te szczytna idee spadali i im uchybi li, — byli nawet i papie te tacy — chi ć na egślaą liczbę kilka set zaledwie 3 takich byłe, których tycie nie zapełnia była zgada* z tam, ce Kaściół kat. ed .ich jake swej gławy wymigał, ale czyt w tera wina Kcśticła kat? Wszak i Ckiyztas Paw dc świadczył tag«, te nawet w granie j*ge Apeataiów znalazł aię jeden »prscnlawiaice, a tzkadzilet te w czcmkclwlak jege Bcakicma pczian*

nictwa ? Tek i Kcścicłewi kat. sic aia ajęłe z jag»

beskeści, z jege bizzkn, z jege triamfa, ta znale iii się esatam nic»«pewicdai w nim ladzie ? Te tat epcrew asie takicml aigamentami, jak te csyii iscczene pism», cblicseae jest jedynie aa ładzi naiwnych, nie imicjąeyrh aamedzialnie myśleć, a zdalnych jedynie ptzjjmewrć za debrą menatę wszystka te, ce im pierwsza z rzędu, the ćby najbtndaiajssa simata, diakiem pedsje. Kztdy zdrowe 1 atmadzielnie myślący człewiek, ckećby nawet nie był chrześcijaninem, maai K«śeieł«wi kat. przyśnić tak chwalebną, tak wspliiałą dsiałzlacić w dziejach ladskeści, jaką iadsa inna tosty tac ja nfe świacie pctzcsycić się nie mele. Mazi tet ztesimieć, te aie w tem laty szczęście ladckaści, by lbarsyć Kaściół kat. i jege pctłaanictwe, be eót zyskałby świat na tern, gdyby s ic ie ma się zgasić at« ńee aa niebie, któie dsje ma światłe, «topie i tycie. Wnet by pagiąłany tastał świat etiy w aicmaaści i maitwacie.

Nis łepssege, nic wspanialszego nad te, ca dabrage daje latfzkaści Kaściół kat,, aikt i nigdy wymyślać nie jest wstanie. Te tet niszczyć te i baisyć

«znaszałaby ct fenie świata e tysiące lat wstecz, de czasów pegaistwa i baiberzyistwa. Jetcli dziś wiiśd społeczeństw katolickich nie jest tak, jak być powinno, jetcli za bolesne zgrzyty, tatąca rezteiki i raabiatncścl między tem, ce Keścidł kit. n&ncit, a ce ajaweia aię w ich w tycia, te lemn nic winien Keśeićł kat. i jege wnie- aia naaka, ale cl, którzy, de niegc ealetąc, aie atesają się swtm tyciem de jagę zasad. Nid tam tet jedynie piacewsć ncięty, sby to zię stale, sby ta, co Keścidł kał, głosi, Indzie całkowicie wykazywali, wtedy na­

prawdę będzie na świeci» tik debrze, tak jasne i po­

godnie jak byłe sa czasów piaiwaayrb chrześcijan, kiedy wiar* była tywc. Wówczar, jak powiada pitarz ihisaścijaiski, nie byłe aai jednege tabiaka ani tadaege biadnage, be z miłaśd bliźnie ge dzielił aię, kie miii więcej, s tym, któremn czegoś nie deatawałe, a mcralacić atsłg tek wy sake międay

ehrzaścijani mi, it Tarlnljan ptklicsaie mógł wzywać .pegin, aby wskazali (heCby jednege sśrziitijsatoa, któtjby aż jakąś składnię de wiąsi&ni* był wiiącony.

Więc nie w piapsgewsaia newyeh idei ani w ztksle- wania gaście tom i kai lety astsędito ledzkaśd icsłsge świata, a jedynie w teget emitowania i asetasawznie się przez wszystktih dc jego winictiej ruski i peiłta- nictwa.

M m m m n a r a d a P p re m je ró w z

Według prasy prorządowej rca r ą ora idbyć w tych dniach w związku z hudietem.

Warszawa, 12. 10. Jedn® z piżm scsaeyjnyeh denasi, te w świątka z prali miaarssm bndtetewym ma aię cdbyć jeszcze jedna narada byłych premjsrów.

D e fiiji budietewy bądzie w ynisił kilkaset mlljoRów.

Wsrfsswa, Prace Ministerstwa Skaibn nad b«d-

tetem na rek 1933,34 tą m ikeńsaen.u, Jsk słychać z kół atzędniezyib, rząd pszedsiawi Ssjmewi prclimi-

nsis badśetcwy z bardzo paweinym di!«y$em, decka- dzącym de psrntet miijtzów słatyeb, z isecią Sejmn będzie znaleźć spssaby de nów naw stania hniictn.

, , Ganiać Pamerski” pisze :

„Starostowie pp. Stathowsbl l Hensze!

_______ opuszczało Pomorze.______

W Ich miejsca praye hodzą panowie z Brześcia n B,

Palika Agencja Telognficsna •isędewc^dcneoi: ^ lot, Jon Staekawoki, stsreota w Tczewie, swcL nicny se swage atanewioka i mianowany staiestą w Brzezinach.

Zy granat Michniewski, radca wojewódzki w Brza- fcfn n. B., zwalniany ze swage atlnewilka i miale- wsny starestą w Tczewie.;

~ Władysław Hennel, stsieita marski, zwalniany ze swage stanc wieka i miiaawsny statesią siśrńskim.

SU fan Bandaiff, siaiasta w Brześcia nad Bngkm, zwalniany ze awege stanowiska i minowany stornią w Wcjfaaiewia*.

JD p o z u flą z a n lu O. W. P .

Organ Stren. Ladewage .Zielony S ton dat* (nr.

69) piase:]

— Wojewoda pamerski wydal zarządzeni«, raz- wfązające Obóz Wielkiej Patoki na tom ie wojewódz­

twa pemciskiege, asaszdniijąa te tom, te isgrcts «■

spokejewi, bezpieczeństwa i perządkawi pnkliczaawn*.

Katdy, kto pe tem zziządsenia będzie aalctol de wspomnianej eignizacji i z nią wzfółdzitłał, zestinie pecicgnięly de •pawiedsiatotścl ktine sdministia- eyjnej.

Obóz Wielkiej Potoki jtst ergnincją endecką.

Nietylke nic nas z tą organizacją s it wiąte, ale, wprost przeciwni», prcwsdzimy s nią zaciętą walkę.

Mim» te jednak mnsimy «twiaidsiś, te rozwiązanie przez władze zdmiaiztiasyjne ergs»iig#ji palitygancj, stojącej na grancie państwawym, jest czerni, ce mazi pa inszy ś kitdage ebywatala.

Chodzi ta bowiem « zasadnicze prawe, przyssane obywatelem przez Kaestytację, .prawe kealkji, zgre- madsania się i zawiązywania stewamszań i świątków*.

Dsiś rozwiązane Obóz Wialkicj Pctok1, a jntre m$te się padebać administracji rasniązt ć kr idą toną argn- nisaaję pad satsntom, it .zngrzta spekajawi, bcz- piecaaistnn i peisąikewi pnbltoznamn*.

Marsz. Piłsudski w Wilnie.

Warszawa. Dn. 11 bm. ranę wyjechał de Wilna marsz. Piłindaki, którage na dw om Zagnali sramjai Prystat i wiccminiitrawie spraw wejrk. gai. Psarycy i g a i Sławoj-Składkewski.

(2)

S p o tk a n ie s i ę d w ó c h p r e m j e r ó w w L o n d y n !« .

P«yt, 11. 10. Siizegdły podró*/ Hmiota da Landyai zastały •ztilariaie aitalaaa palczas rezma-

w j, jaka adhyła się między praajaram haiazikim a ambizadtrem aagialikim w Patyka.

Hittiał apalci Paty* w śradę a g (działa 16*1 i pnyb|dzia tag«* dala wiaczeram da Laadyaa.

Wywiana peglądón Między abu ptem jerami, w ktdraj ważna «dział tdtraia* saktałarz staan apiaw tafta

■lazaycb Simon, rozpacza!* s!« w czwartek taaa i przeciągli« się ptzaz piątak. Pawtdl H tiriata do P a ijii aczakiwaay jast w sabat« H m isia wi w padiiźy towarzyszy* k|d< szaf f za iifp u aztfa jaga gabiaata, pp. Aipbaid i Mattel Riy.

Wadłag kamaaikata pdtarzpdawag* w Laadyaia aia b|dą pewzięt* aatatacia« decyzja. Chadzi tyłka

* wy aria«« idai m «dzy «zaf im1 rządów ftaataikiaga i aagiclikiaga, a „skcafraataaaaiaai w atmesfsrza wizja «Biga zaafaaia i szczerz iii swyth psglądów"

na «piiw« rszbrsjtzis, bazpieczaditws i tównsfti.

Rszmews ta ma staaawić paaiakąi tadcaj wstipaega parazztniaaii da kard staj absceraysk takawań, któta tazMtzaą si« aitca pdź iisj w Giaawia pisy adiiala idwaia* i Niaattdar.

Paaiawa* w «kwili abataaj biwi w Laadyaia Narmia D i vis, iatsiaja meiiiwaść, *• Hittioł ptcad apriztzezim Azgiji spatki sit z wjkUsym piitdsta- wisiałam Staadw Zj*da»czaaycb, z kióiyw, jak wiide-

* ♦ . pis wadził ptzad kilka daiiml i *;■ * * / a de- aiasta at scacaaaiv.

Lotarna dla wschodu domaga s i; Francja.

Lzadjn 12 10, .Daily Talignpk* iz isr lr , *a fraazaakia ptapacyajt rszbrajseiewe abcjnawii będą takie piepezytje Ziwttaia Wacladaiega Liszt««

pad pedatazią rtgjeaalaega pakta a aiazgtaaji aa 10 lat między Nitwcami a izk sąsiadami aa wstbadzia i piładaia ««tli wnm aa za zpacjzlaa abtięzia w zbtajaaiath F/*a*ji, Numiy miałyby ><ę zebawlązzć 4# «{«wszczynała zprdwy'Ptmtrii iG ltń ik a.

F.azcja, Palaka i Oeckeiłswacja ptagaęłrby w 4«j mierze gwariacji Wiatki*j Brytzajl, letz, zdaaiam dziaaaika, aia metaa aacakiwad adzialaaia takiej gwara taj i przez Wielką Brytaaję.

Prasa niemiecka d sojuszu francosko-poiskim.

W flititaicbidaianh pczadmiatam zaiatarazawzaia w ptatlt aiaaiackitj stal a;* najaac wajnkawy między

Fraatją a Paluką. Pumabttliónkle padały wiada- mt*4 a prsadfnteaia sajasza aa dalsra 10 lat, saapa-

trając ją w kameatarza, zawiei«jąza ataki at mia.

Ninrsth* i rząd v«a Papeaa.

Wiadara iśź ta jact a azapałaia ścisła, gdy* aajmz

« H * F«o«jł, W gn piżm* aia padktadllją, aia wy­

maga spacjalaaga prceśłiSsnlz, która aastępaj* aztu- metyczaia. Paaiawa* Fraatja akłada aia wypawia- dział«, aijaiz trwa laiamityczaia aadal.

Wiadamcii a arzadtaiaaia aaazaga aajaaza waj- akcraga Palik! s F/aatją praaę aiam acką iatarasaj*

głóaaia z tag* pawada, i* mott ją aaa wykerzystad da atak*w aa rząd via Papaaa i mia. Naaratba, kłó-

rym zarzaif t l ę mi a a i a l ma ś ć aa torcai« międzyazrado- wyar, ,8 U ar Abiadblntt* ap. w związki z przędła-

faaiam saj use mówi # izsltaji N «mieć aa taraai*

międzynaredawym, a „Varwatrtz" stwierdzi, *a .przą­

dł cif aia akłada je»t skatkfam fitalnaj paliłyki N.amiac 1 klętką dia min. Niaraihn*.

Jak jedaak wyaika z rsaczywistcga staaa wacia­

ków mus ega sajasza z Fraatją, kamaatarza aiamiackia aą dsif acefągziąta i^aiezręczaja skaaotraawaaa.

Skirmunt u sir Johna Simona.

Laadya, 12. 10. Ambaaadar Rcecsypaspelitaj Palniiaj w Laadyaia Stirmaat odwiedził wesarsj air Jakaa Sweat 1 adbył z brytyjskim miaistram spraw zagiaaitzayrh dializą razmawę aa temat sytaicji mię- dzyaaradawaj w świątka z akiitlacmi zsgadaiaaiami, absoaiząeaml Pslikę.

B y ł o z y n ie b y ł

„ S t r z e l c e m “

skazany za szpiegostwo na karq świerci oficer rezerwy Plltt ?

Jik ]*ź donoilllśroy, pr*ed fąde* dor«ź«yw w Grtdsiądza zakończy!« się 3 ptidziersikc wieczorem trzydniowi rozpriwi przeciwko Edwinowi Tomaszowi Plittowl, osfcftrźoncmi o szpje*

gistwo as necz ośclenicgo państwa. Oskarżony Plitt skaztay zistsl mi kirę śmierci przez powieszenie oraz mi pozbswieaie pr*w obywatelskich, Nitychmiist po offeszenii wyrpk« «broń*

ci meceais Plicbiowski zwrócił, się telef »nieśnie do ksncilirjl cywilnej p, Prezydent« z prośbą o «łaskawienie. P«n Prezydent skorzystał z prawa liski i zimienil plittowi kirę śmierci ni 10 lat Ciężkiego więzieni«.

Podijąc powyższe, .Pielgrzym*, »Gintec Pimorski* i .Dzien­

nik Htirogsrdzki* zazn«cziją, f Eiwin Plitt, liczący ltf 29, Jest oficerem rezerwy or«z te skazanego zna dobrze cale miasto Staregirtf nietylko z Jege nieczystych «praw i różnych przejść życiowych, le e i p rzsd ew siystk lem j«ko w yh ltaero d iia li- ńx« •nnicyjno-strzelickiego, W koUeh sim ey |n y c]|

stnrogrsriii « w iim o gc n sprężystego organizatora.

To też w ysiane go n* k i n k ęaendsniów .Stfseie«* do fysniinw y. J esieze w «b iegłym rok« w święto narodo­

we kraeiy! obecny alr«Jea OJcsysny na e it le o ü s ia ! « starogardikieg» .S trselca”.

Zt powyltzemi pismami pedale to samo swym czytelnikom i »Stawo Pomorskie" do wisdomośeł. Ta Jednak nastąpił« kon­

fiskata z tern amotywowaniem, Jakoby P ü tt n igd y .Sfcrsel- eem nie byl. Na to odpowiada zoów .Słowo Pomoiskie", że było pewne tegt, że — Jak zwykle w podobnych wypadkach — stro­

na ziintireiawitłi wyitąpi iid i dzień z oświadczeniem, że Plitt de .Strzelca" nigdy nie arleżrt. I tik się też — Jak wywodzi dilej .Słowo Pomorskie* — %l»h. Ztrzncono m i oszczerstwo i dfdiao, te spriwa ztiiafa skierowana na drogę sądową, .Słowo Pomsrskie* ośwfidcz*, te się tego procesu nie lęka.

? a by\ t g j nie byl c slo ik ie m i dsUtąezsm .Strseit?«*.

.Stowo Pomorskie* przy tej iposobnofcl przypomina jeszcze, so d o tfc h iia s Ukt kilkakrotnie w ild ze .Z w fę ik a Strse- leck u g» « racji piętnowania prze« to pism o prsostępeó«;

atr«ei«‘ kieh, skasywawrch ories sądy na włosienie, w y ­ pieramy s it wssftklej fąesnośei s nim i i grosily im «kargą s s d o w* T tk byto ap, se «prawą S to n le e ia e g o a Grębo- eifts« D e rospraw y jednak jakoś nie doiste*.

W jakich w a r u n k a c h w y c h o d z i i p r a c u j e dziś

p r a s a n a r o d o w a ?

„Sto*» Poraorsfla“ do swych czytelników.

met

.Przez kilka dal z rząd« nsstęrają konfiskaty .Stowa^Pomor-

•kiego", Wskatek tj^ch koifiskat P, T, Czytelnicy nasi otrzy­

mają .Słowo* z opóźnieniem lab zostają zapełnię bez gazety.

Niedzielny namer nległ konfiskacie, po której wydrukowa­

liśmy dragi nakład i wysłaliśmy go choć z opóźnieniem wszy­

stkim Prenumeratorem i agenturom naszym, Namer wtorkowy, wychsdzący w poniedziałek, został zajęty dwakrotnie (draga Koifiskat« zestiła po naizej interwencji zniesiona),

Drogie zajęcie wtorkowego nam cm (z poniedziałki), któro nastąpiło bez pedsiis powodów, iniemożliwiło nam wydanie trzeciego nakłada i rozesłanie go naszym Prenimeratorom na prawincję.

Wczorajszy namer aległ j*ko trzeci namer z rzęda konfiska­

cie. Koifiskat* nastąpiła taż po całkowitem nkońcscnin draki i ekspediowania gazet, Ząjęcie gazet nastąpiło również na dworcach kolejowych i poczcie.

Ponieważ podano nam dtpiero dziś około południa przyczyny konfiskaty, nie byliśmy w staaie wydrikewać dragiego nakłada wczorajszego namera, — Wskntek tego część naszych Czytel­

ników pozoawiena została 2 kolejnych namerów gazety.

Wydawnictwo oświadcza, że w najbliższych numerach zosta*

ną podane dodatkowo wszystkie ważniejsze wlidomsści z po­

przednich skonfiskowanych namerów."

!„G»z!ta Bydgoska“ dije również w tej matarjl wyj «śnienie pisząc:

.N aw a konfiskata .gazety".

Wczarajszy namer .Gszety* znowa padł ofiarą ołówki ceazorskiego. Tym razem Starostwo Grodzkie —* jak głosi nadesłane nim zarządesnie — zajęło artysał na str, 6 p, t, .Walki nocne straży graniczne] z bezrobotnymi" całość wraz z tyfiłem,

Konfiskata wczorajsza zdziwiła nas niezmiernie. Wiadomość skonfiskowaną przejęliśmy dosłownie z niedzielnego nteskon- flskowaatgo .Katjera Poznańskiego* (ar, 462). .Karjer Pozaań- ski* o tych samych zajściaeh zamieścił jiź w swojtm sobotniem wydania (nr, 469), również nfeskenfiskowanem, osobiy telegram swego warszawskiego korespondenta, Prasa warszawska oczy­

wiście także o nieb pisała, Za nią powtórzyła wiadomości te również bez przeszkód ze strony censerów, prasa prowincjonalni • I podczas, gdy nigdzie nie powątpiewano w prawdziwość, podanych w korespondencji faktów, bydgoski cenzor isnał je niewiadomo dlaczego, za nieprawdziwe,"

A wystarczyło połączyć się telofsnicznie * Komendą Sir«

Granicznej w WUlaaia, aby otrzymsć potwierdzenie wtid«m«ścif o których nam pisać nie wolno.

W ostatnich czasach cenzor bydgoski zawziął się na .Ga­

zetę Bydgoską* i prawie codsftnnie tonfiskije nasze pismo, nawet za przedraki z innych dzienników, w których inni cen­

zorzy nie dopatrzyli się nic karygodnego. Widocznie korne#

zależy na siybkim awansie.

Dobrseby było, aby bydgoski cenzor przypomniał sobio przysłowie i .Dłiżej klasstora, niż przeora*.

„Miła i przyjacielska**

dyskusja między braćmi«

Z dniem 1 października rb, zaczęły wychodiić w Chełmży dwa nowe pisma p. n. .Głos Lądowy* i .Gi®s wsi i osady*.

W negłówkn swoim zsznauzają one, że są organami Stronnictwa Lndowege. Wśród nazwisk wydawcy i komitet« redakcyjnego flgnrnją takie oto nazwiska mtntrów tego stronnictwi. ja*: red.

Roman Wasilewski, poseł Antoni Lsnge, poseł z okręgi grn- dziądzkiego Konstanty Janiszewski, poseł z okręgu torańskiego Franciszek Riąza, a nawet prezes parlamentarnego Klnb« Lado- w*g° P«*eł Muhił Róg, Aczkolwiek rzeczone pisma mienię się być organami Stronnictwa Lodowego czyli Piasta — odraza między niemi a .Gazetą Gridsiądzką*, która również jest orga- nem tegoż samego stronnictwa, rozgorzała zacięta walka konknrencyja«, która przybrała wprost niesamowity charakter, przyczem jedna dregie] posyła — oczywiście na papierze tylko

•— polićzki, pieje w twarz i obrznea ją najordynarniejszem!

wyzwiskami, dając ze siebie smitne widowisko nie­

bywałego zdziczenia dziennikarskiego. W ten spe«

sób nie prowadzi się walki ideowo], a nawet konkaroncyjntj. Dla Stronnictwa Lidowogo na Pomorza, w którego imienia obydwa te pisma wystgpiją do zapamiętałej walki między sobą, m isi to mieć jak najfatalniejsze następstwa.

Wzmocni to jednak tembardziej pozycję i wpływy Obezi Narodowego, który, zwarty i skonsolidowany w «obie —t tembardziej imponować m isi w czasach takiego rozkłada w innych obozach,

„Gazeta Grudziądzka“ przeciw tiiełfflźyfisklm swym konturentam.

Pod nagłówkiem :

„Srantaż chsłmżyńskiegt pttzkoilanta“

.Gazet* Gridziądzka* pisze:

.Romnald Wasilewski zażądał od senatora Knlerskiego 30 tysięcy złotych, a dia poparcia tego szantażowego żądania napi­

sał przeciwko niemi asereg podłych paszkwili, w których po­

stawił Jeraa, tadzieź jego współpraco maikom oszczercze zarzuty, a w swe® piśmidle napisał:

— .A znamy przecież Wasze .piękne* paczynsnla, znamy Wasze .grzechy* stare, świeże i najświeższe. Są tam wyczyny różne, do cidzełóstwa i fałszywego zeznania pod przysięgą włącznie”.

Przeciwko poniewierania czci tak zasłażontgo dia Polski, Kośdała katolickiego i Lid« polskiego starca, jakim jest blisko 70-letni senator Wiktor K«lersk(, wystąpił stanowczo redaktor .Gazety Gradziądzkiej*, K*. Józef Panaś, wraz ze wszystkimi pracownikami naszej gazety, na co otrzymał od Wasilewskiego następijącą odpowiedź: .Ki« piłkowaikewi Pantsiowi — pluję z pogardą w twarz —■ Romnald Wazilewski*.

Czy nie wstydzą się podobaeg* ootwora podpisani pod ga­

zetą poseł Janissewski i poseł Rząsa? Reszta podpisów, jak to wiemy od posła Raga i Langera, są sfałszowane”. Ote posmak, w jakiej farma rzeczona .dysknsja* się tęczy.

Rad. Cwroiński, p. Zalewski i p.

Brodziński za zloźsną kaucją na woincścL

Wębf!•*■*, 12. 10. Sk«s*«i w *c*t*s!* wąbrat- skioi ęp. (»1. Cctttriiskf, Zilzwiki 1 Bcsdstiikl, zast**

azt*w«al p* u ig riw li, zastali t accitU carslaicaf w* wtzrak, ptaiaws* iąlaat kiacj* w łątsacj kar*d*

7000 zł zssttłs zł»*sza.

„Rtdjo Polskie** ku czci Pułaskiego.

W z wiązka z 153 cią icesaicą laitaici Kicia)«**

Pałtłcitgs *lbj( się w .R iij* Palikiam”

spacjilay witezie, std czii którag* przzaa«wiali im* rsksiski sktig* 4‘sffiiu«s Cczsbf i gsa. Głachswskl.

O liz jt • Pataikim w yiłisii Atiac Sliwióiki.

Znak czatu.

Ź fd ndekorow aaj krzyżem pałkowym . K«tz® 11. 10. K*m«ad. gataizsaa pik. H Mi*wtkf al«k*(*wal psmiątkzwjm kny**m pnikawym ml*jst*>

wag* ląbim Tiazka.

Polski spirytus do Hilantfji.

Wirsatwa. Paliki Msa*p*l S»ifyta«*wy *piz*4d

«ststai* 5 mil|*a*w litrów spity ta ua 4* HilaaljL

WK 0 GI PAŃSTWA.

C em ct zaprząisiy wtedy wata* *«4«t sprawy.

A w j* pstęftm stałe g*t*wt 4 * baja. D sw llty 4 * -

magtfi się r*cp*<z|cic walki, lękając się basczyaa*ici.

Miftk atiigzł tsztc, pri«4 sta wizją*, jaki* samy p*- sbłsaą tysiąi* Ssłalarzy. Csiarz t p a n i a kazał zabij ić dzieci i waętrzaaici ich bzież, jaka w*la bagów. Ci Stali milczali tak, ** zitcbaiiy ja* ai***-

kaiłsię paczęli.

Pny aitarzB w dziedzińca, ktdrig* partyk p*lą-

***«y był z kemaata mi casarskicmi, dwdsb zuch »rów badiłs waętrza*iti 4(i*a<ęti*l*i*i*g* dcicwczątka, ktdtyck ccęfć epaiea* na «łtirza. S»r<*, płuca i wą­

tli b | paddaif aajiciilcjizcma bzdaaia. Okiapay t* był wiiak. Ręka Ich ** 4* i«ml*a krwią zbr*cc*o*, a w załam cackawaaii się cal iicia szatańckiag*.

Cctarc itił ta* przy słała, pizygląlając ai« z aia^

pakajam ccyaaafci kapłaadw.

— Za swa ale? — zapytał.

B agawie tąlsją barie* caiaa) afin yl — a i- pawiadciał jada* z aick, — Nia wy c tarć rają |n* dziaćL

— Za bij ci* pierwszą niewiastę, którą aspatkacia, mirzę dawiadsitó się astateuai* wali; bagówi — mówił casars.

Gdy azambalaa ezaajmił, *• Marik pragaia aa.

tyckmiazt widzie* się z cesarzem, taaia apalcił miaj- zca akrateyek af ar.

— Ni Jswtazai Wała bagów apatii* ai« — mó­

wił pa chwili pierwszy. — Spajrzyj tyłka!

Birafka, wzpaaiale abraia, wcktdciłi pa mirmi- iowyzk sthedacb, wiadących da miajzea afiar.

— litataia c a n t aficrai — zawała! drugi.

I staaęli obaj, czyhając. Jtdca z aick aekwydł młał afiaray, którym ładzi i zwierząt« zabijam.

B iraika utrzymała się. Spajrsawssy at eflsrę, leSącą a i stoli, zapytał* tazam, jakby ziicy l się ta«

czyta 4* ream »wy za swycztjaymi Imiartalaikami:

— Ci* mówią bagawia?

Z iii* się i słackaj, — ad •* wiedział kapłaa,

«skażając aa sarca dziewczę da. — BagowiaSądają bar­

da* caaaaj afiary, a tą afisią ty jaatei.

W taj zamil chwili spadł miał, ailaąręką wymia- naay w gławą Biraiki, Z razirzaikiaą esaaską padła trapem aa złamię.

, Podczas gdy kapłaai przewracali waęttsaafd Bar*

aikl, a aiła wał aj ciec jaj latłaaid csuarzi ds staaa wcią­

ga c*zp*tc«cia wajauycb kraków. Rszputa atall

I aałabiła Miksiacjassa da tęga «tapaia, *«, straciwszy I aoirgję, na samą mylt * tradich wajaaoyck się ptsa- ratal. M m* ta araił «akia, *• aa aam papiawatfsł lagjeay da walki z K»aitaatyaam, by świata ckazdł awój gaajazz wajskawy.

— Wa*ai aadassła wiademail, której aai aa chwiłę taić ptsad tebą, ceeirta, aia magę, — zaciął miaiater. — Kaaataatya zbrai sfą, a press pada swa- go aagli da zawarcia przymierza.

Mirek debrze wiedział, Keaeteztya szczana pragaął pękaj«. Ala bezccalaama dypłemeeia zawasa łatwa przakrącać prawdą, jatili kłzmitwam mata prze- prawadcić zamiary awaja.

WiademeiC t l Mikiaacjiasswi zdawała się ratfaić sprawia*.

— Jitali K»*tła«tya wktaesy z barbarzyńcami ds IUljl, azzezędzi aam trad a scakaaiag* w Gulji,—

mówił.

— Nia aalaSy jadaak dawić wragewi Caiaa da asbzsjaaia si«, lais g* zaczepić i z wy dąsać,

—* Obawia ai* bądciamy aią tą zizadą kiarawali,

— odparł taaatc. — Nisch raczej Kanitaatya da aaa przyjdzia! A petem s | wlaraeić i sadagi twaja u * grade« ci« gadaaizią castra i cbajmitiz miajica cl«*aaaga Kezztietyaa. (C. d. a.).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mimo to odbyć się miało inne zebranie w pewnym lokalu, gdzie to w ostatnim czasie zwykły się schodzić wszelkie szumowiny naszego miasta.. Tam to widocznie

Podkreślić jeszcze należy, że na sali znalazła się i sporą liczba sanatorów, którzy jednak zachowali się jak ludzie kulturalni, nie mącąc w niczem

Nieprawdą jest, jakoby władze Związku Strzeleckiego posługiwały się metodami, które wkraczają w sferę fałszer­. stwa, lecz prawdą jest, że podobne w7ypadki

Meissner odwiedził Hitlera w hotelu Kaiserhof w celu porozumienia się z Hitlerem w sprawie nowej audjencji u prezydenta Hindenburga, która odbyć się ma w

winni się mieć na baczności, ażeby się nie dali wciągnąć do organizacji, których celem jest sana­.. cyjna polityka i rozbijanie organizacyj prawdziwie

Główny hamulec przed rzuceniem się na nas stanowi dla niego Francja, nasza sojuszniczka, stojąca na stanowisku nienaruszalności traktatu wersalskiego i będąca

Magistrat dostarczył odbitkę statutu w tym celu, aby członkowie mogli się zapoznać już przed posiedzeniem z jego treścią i mieli możność poczynienia

Wieczorem odbyła się w sali Hotelu Polskiego uroczysta akademja.. Czego przy tej sposobności nie należy pominąć milczeniem, to faktu