• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 266 (21 grudnia 1992)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 266 (21 grudnia 1992)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Sa Ukraińcy, jest mercedes

C o r a z s k u t e c z n i e j s z a j e s t w a l k a g o r z o w s k i e j p o l i c j i z r a b u s i a m i n a z y w a n y m i p o t o c z n i e

“ w s c h o d n i ą m a f i ą ” . N a j ś w i e ż s z y m p r z y k ł a ­ d e m t e j s k u t e c z n o ś c i j e s t . . . m e r c e d e s i d w a j o b y w a t e l e U k r a i n y d o s t a r c z e n i d o R z e p i n a .

AutorcmtegoefektownegowejSciajest Ryszard M a ­ zur. W meczu z Aspro nie popełnił faulu ofensywnego, co się chwali.

O I lidze koszykarzy i innych imprezach sportowych piszemy na str. 3 i 8.

Fot. Murek Wozniak

P o r n o — n i e w o l n o

Z a pornografię (gr. porne — nierządnica, grapho — piszę) z w y k ło się uważać obrazy, zdjęcia, film y , utw o ry literackie, sztuki teatralne, których zadaniem jest pobudzenie i podniecenie seksualne — zakładając, ze inne w zg lęd y, zwłaszcza estetyczne pozostają na drugim planie. G ra n ic a m iędzy pornografią i niepom ografią jest płynna. N ie istnieją dość jasno sprecyzo­

wane kryteria, na podstawie których można by dokonać tego rozróżnienia.

c z y t a j s t r . 5

Przyjech ali tu pod strażą, jak o podej­

rzani o dokonanie napadu na parkingu przy drodze E-30 pod Rzepinem . P o li­

cja ustaliła, że to w łaśnie oni 28 listo­

pada br. sterroryzowali pistoletem in­

nego obyw atela W sp ó ln o ty N iepodle­

głych Państw — w racającego z N ie ­ m iec — i najpierw zażądali od niego

K o l e j n e w ł a m a n i e w „ G N ”

W a n d a l e w

g o r z o w s k i e j r e d a k c j i W nocy z piątku nu sobotę ponownie włamano się do gorzowskiego oddziału Gazety Nowej. Spraw cy dostali się do budynku przez, piwnicę i zdemolowali pomieszczenia. W yrz u cili również za­

wartość szafek i szuflad, rozerwali pacz­

kę żywnościową, którą przyniesiono do naszej redakcji z prośbą, o przekazanie najbardziej potrzebującym. Złodzieje przymierzali się do kradzieży kompute­

rów, gdyż poprzecinali kable i powyła- m yw ali wtyczki przy sprzęcie. Szkody, jakie poczynili znacznie przewyższają

straty materialne.

Złodzieje dostali się również do pomie­

szczeń Polskiego Stronnictwa Ludowe­

go, gdzie również zdemolowali pokoje, włam ali się do szafy pancernej i skradli 2 m iliony złotych i... pół litra wódki.

B y ło to drugie w tym półroczu włam a­

nie do naszego oddziału, poprzednim ra­

zem skradziono klawiatury komputerów.

Policja intensywnie poszukuje sprawców

włamania. (kaja)

400 marek okupu, a w końcu odjechali jego mercedesem.

Podejrzanych o dokonanie tego na­

padu, p olscy p olicjanci szukali w c a ­ łym kraju, aż znaleźli na Śląsku — dokładnie w C h o rzo w ie — podczas próby sprzedaży mercedesa skradzio­

nego pod Rzepinem .

O b aj U k r a iń c y są m ło d zi — liczą 22 i 23 lata — a p rzeb yw ając w Po lsce korzystają z paszportów służbow ych, jako... sportow cy zała tw ia ją cy podpi­

sanie kontraktów z klubam i. T a k ie pa­

szporty upow ażniają do pobytu dłuż­

szego niż trzy m iesiące.

W pokoju hotelo w ym znaleziono przedm ioty m ogące św iad czyć o ich udziale także w innych przestę­

pstwach. Śled ztw o zapewne w yjaśni czy paszporty otrzym ali legalnie, czy też są one sfałszowane. Prokurator re­

jo n o w y w Słub icach — na w niosek Kom isariatu P o lic ji w R z e p in ie — ju ż aresztował obu U k ra iń c ó w , a skradzio­

ny mercedes w ró c ił do R zepina.

(jana)

JANA,

PIOTRA, TOMASZA

'Itju m iA * ,

1991 r.—Armenia. Azerbejdżan, Kazachstan. Kirgi- stan. Mołdawia. Tadżykistan.Tuitmcnistan i Uzbeki­

stan przystępuj} na prawach stron — założycieli dn Wspólnoty Niepodległych Państw. 1990 r. — Rząd Albanii zleca usunięcie wszystkich pomników i sym­

boli noszących imię Józefa Stalina. 1972 r. — RD i R FN formalnie podpisują traktat kończący ponad dwu­

dziestoletnia oficjalną wrogość. 1898 r. — Pierre Cu­

rie i Maria Sklodowska-Curie odkrywają rad.

7.42- 1505

POGODA ']

j Zachmurzeni* duże z przejaśnieniami w godzinach j j popołudniowych. Możliwość opadów śniegu lub!

S marznącej mżawki.

: Zaczyna napływać suche i nieco diłodnigszE powflrce. :

| Temp.max.od I do4C

• Temp. min.od-3 do OC i

D z i ś

b e z p ł a t n y

d o d a t e k

„MotoNowa”

W Nowej Soli dziesięciu radnych zawiesiło działalność

K r y z y s r a d y

Uczestników sesji Rady M iejskiej w N o ­ wej Soli, która odbyła się w piątek, 18 grud­

nia br.. zaskoczyła niska frekwencja. Prze­

wodniczący Zdzisław Biegański poinfor­

mował zebranych, że dzień wcześniej Klub Radnych “ Solidarność” skierował pism odo Rady M iejskiej podpisane przez: Czesławą G rab arczyk, Irenę Serw an, Teodozję Szlachetko, Carm en Lew icką, Jerzego W oźniaka, Leszka Garstkę, Aleksandra

* g ł o c ^ g ó r a *1

Poniedziałek 21.12.1992 nr 266 (572)

1 . 2 0 0 z ł

Śmierć za pół miliarda

1 5 g r u d n i a k a s j e r k a s z y b u z a c h o d n i e g o Z a k ł a d ó w G ó r n i c z y c h “ R u d n a ” n i e p o j a w i ł a s i ę w p r a c y . N i e p o m o g ł o p o s z u k i w a n i e j e j w d o m i L D o k o n a n o w i ę c k o m i s y j n e g o o t w a r c i a w a l i z k i z p i e n i ę d z m i , z d e p o n o ­ w a n e j p o p r z e d n i e g o d n i a w k a s i e s z y b u g ł ó w n e g o k o ­ p a l n i . B y ł a t o k o n i e c z n o ś ć z u w a g i n a w y p ł a t ę p o b o ­ r ó w , j a k a m a m i e j s c e w ł a ś n i e p i ę t n a s t e g o .

J u ż w n a j b l i ż s z ą ś r o d ę

ś w i ą t e c z n e w y d a n i e

M a g a z y n u " G N " .

W numerze m.in.:

• Wigilia pod gwiazdami

• Liberalizm po gorzowsku, czyli... tęsknota

za państwem przyjacielskim

• Specjalnie je j nie biłem

• Człowiek z farszem czyli ciała obce

w organizmie człowieka

M orderca nie pali na tureckim kazaniu

• W ielka krzyżówka Świąteczna

• S tałe rubryki

- M ini Nowa

- Kresowa

- Sto przypadków dla nastolatkow

J l g l p *

Bezpłatny dodatek telewizyjny "Teletydzień

Wydanie specjalne. 16 stron.

Tomaszewskiego, Stanisława Rembo- wieckiego, Zygmunta Grabarczyka i B o ­ gumiła Sydora. Zarzucają oni Zarządowi M iasta zlą gospodarkę finansową (bez po­

dania przykładów), przewodniczącym rady

— łamanie zasad demokracji w trakcie ob­

rad R ad y M iejsk iej oraz elim inowanie przez trzech przewodniczących i dwóch prezydentów miasta, pozostałych radnych, m ających odmienne opinie. “ W tym stanie rzeczy radni z klubu "Solidarność" nie mogą przeciwstawiać się wielu decyzjom sprzecznym z interesem miasta i jego mieszkańców". Radni piszą, że zawieszają swój udział w obradach Rady M iejskiej do czasu ustąpienia przyczyn, które tę decyzję spowodowały oraz zwracają się do miesz­

kańców Nowej S o li o zrozumienie. W śród protestujących jest dwóch przewodniczą­

cych komisji — komunalnej i gospodar­

czej. a także radna, która pełni tę funkcję dopiero od dwóch miesięcy.

cd str. 2

Z godnie z k w ita m i b anko w ym i, w w a liz ce p o w in n y znajdow ać się 702 m ilio n y złotych. K o m isja z przeraże­

niem skonstatowała, że jest tylk o 211 m ilio n ów . C o stało się z resztą?

/■ >

Z a c z y n a s i ę z i m a 21 grudnia o godzinie 15.43 czasu środkow oeuropejskiego zaczyna się astronom iczna zima. Je j począ­

tek nie p o k ryw a się w naszej strefie klim atycznej z tzw. zim ą termiczną, która często w yprzedza kalendarz.

G ru d zień , w naszym klim acie pierw szy m iesiąc z im y, może przy­

nieść różne typy pogody. W 1989 r.

notowano w W a rsz a w ie pierw sze­

go dnia zim y plus 11 stopni. W 1962 r. zim a zaczynała się pod zna­

kiem silnego mrozu. Term om etry w sk a z y w a ły w W a rsz a w ie minus 19.1 st. C . ale b ył to najchłodniejszy grudzień w całym stuleciu.

( P A P )

D o ciek anie zostawiono jednak na później, bow iem trzeba b y ło dokonać w y p ła ty poborów. “ R u d na szybko postarała się w y p e łn ić pow stałą lukę.

Z aw iad o m ion o policję. N iestety, B a r ­

b ary K a cz m a re w icz n ie znaleziono.

Przeszukanie w je j m ieszkaniu także nie d ało żadnych rezultatów. K asje rk a cieszyła się nieposzlakow aną opinią, stąd w ie le hipotez zdarzenia. Je d n ą z najw ażniejszych b y ł m o tyw rabunko­

w y , bow iem najprawdopodobniej po­

b rała 491 m ilio n ó w , b y ju ż na szybie d okonać w cześniejszej w y p ła ty naj­

bardziej potrzebującym . T a k a prakty­

ka stosowana jest w g ó rn ictw ie od d aw n a i w sz yscy ją tolerują m im o n ie­

bezpieczeństwa, na ja k ie narażają się kasjerki na szybach.

cd str. 2

V

Z i e l o n o g ó r s k i e „ K s i ą ż k i R o k u ”

Zielonogórski oddział Stow arzysze­

n ia A u to ró w Po lskich p rzyzn ał w p ią ­ tek, 18 bm. swoje tra d y c y jn e w yró żnie­

nie w postaci w yb o ru “ K sią żk i R o k u ” .

“ Książka R oku" przyznawana jest członkom Stowarzyszenia, a wysoka ka­

pituła rekrutuje się również spośród tego grona. Nagroda ma kilkuletnią już trady­

cję i jest ceniona w środowisku. Stow a­

rzyszenie natomiast, drzewiej bardzo spolegliwe wobec władz stanu wojenne­

go, powstałe w puste miejsce po rozwią­

zanym Z L P , zrzesza ludzi pióra, autorów pracnaukowych.reportażystów, dzienni­

karzy i satyryków. Od początku zaspaka­

jało ambicje autorskie wszystkich tych.

Z o s t a ł o k i l k a d n i ! Jeszcze tylko do Nowego R o ku , wszyscy solenizanci obchodzący urodziny mogą udać się do B a r u Lodowego “ A r tic ” (adres na ku ­ ponie), gdzie zostaną poczęstowa­

ni firm o w y m i lodam i. W y s ta rc z y tylk o w ycią ć zamieszczony poni­

żej kupon i zabrać ze sobą dowód tożsamości. Ż ycz ym y smacznego.

W s z y s t k i m S o l e n i z a n t o m

i w d n i u u r o d z i n w s z y s t k i e g o

i

| n a j l e p s z e g o ż y c z y f i r m a “ A r t i c "

I l i " G a z e t a N o w a ”

Ż e b y k u p i ć z i e m i ę , k t ó r e j t y l e l e ż y o d ł o g i e m , t r z e b a m i e ć p i e n i ą d z e . A g d z i e s ą g w a r a n c j e , ż e z a r o k c z y d w a t a z i e m i a m n i e n i e p o c h ł o n i e ?

P r z y k r y j ą m n i e c h y b a

t ą z i e m i ą !

Czynne

codziennie 10.00 -18.00

soboty 10.00 -14.00

W ś r ó d ro lnikó w protestujących w Ś w ie c k u , znalazł się

Henryk Łasze-

wski

z Ja n cz ew a w w oj. gorzowskim . N a p ięciohektarow ym gospodarstwie nie może w y ż y w ić sześcioosobowej rodziny. T a k ich ja k on zebrało się oko­

ło pięćdziesięciu. Reprezentują roz­

maite środowiska rolnicze, w ystępując w im ieniu rzeszy ludzi, pracujących na roli.

O dstąpiono na razie od planów b lo ­ kow ania granicy. N a przejściu granicz­

nym w Ś w ie c k u postanowiono jednak w p o k o jo w y sposób uśw iadom ić spo­

łeczeństwu trudną sytuację polskich chłopów .

N ie przyjechaliśm y blokow ać g ran icy — m ó w i

Wiesław Pruc,

w i­

ceprezes Zarządu W o jew ó d zk ieg o Z w ią z k u R o ln ik ó w , K ó łe k i Organiza cji R o ln icz ych w G o rz o w ie W lk p . — tylko aby zam anifestować swoją bic dę. N a wieś zakradła się nędza. N ie ma za co ku p ić dzieciom butów, zeszytów do szkoły. Niektórzy nie m ają co na święta do garnka włożyć. N a tym przejściu granicznym niszczone je st polskie rolnictw o.

cd str. 2

j ó r n i c y n i e z a d o w o l e n i

R z ą d p r z y g o t o w a n y n a s t r a j k i

Sobotnie wieczorne w y ­ stąpienie telewizyjne pani premier Hanny Suchoc­

kiej na temat strajku,w ko­

palniach “ górnicy przyj­

mują z powagą i niezado­

woleniem” — powiedział wczoraj wiceprzewodni­

czący Regionalnego K o ­ mitetu Strajkowego Krajowej K om isji G órnic­

twa N S Z Z “ S ” — W a ld e ­ mar Kapłon.

W yjaśn ił, że w tym du­

chu opinie wyrażali górni­

cy, którzy telefonowali do R K S . G órnicy uważają, że

“ w obecnej chwili granie na tradycjach i uczuciach górniczych jest nie na miejscu, po 45 latach gła­

skania ich przy okazji róż­

nych uroczystości" —

oświadczył Kapłon.

Wiceprzewodniczący ko­

mitetu podtrzyma! zdecy­

dowane stanowisko tego komitetu, że “ przerwanie strajku będzie możliwe dopiero w momencie uzy- skaniakonkretnych i zada- waląjących rezultatów ne­

gocjacji z przedstawicie­

lami rządu” . cd str. 2

którzy cokolwiek w swoim życiu wydali z dala od literatury pięknej. Prawdą jest jednak takt, że wśród członków S A P jest w ielu utalentownych ludzi pióra, podej mujących tematy historyczne, społeczne kul turalne i, że w ydają oni książki nauko we i reportażowe, uprawiają publicysty kę. Dotychczasowe nagrody “ Książki R o ku " otrzymali znani w środowisku lu ­ buskim członkowie tego stowarzyszenia

— M a r ia n E c k e rt, H en ry k A nkiew icz, W ła d y s ła w K o rc z , W i s ł a w Hladkie- wicz, W ło d z im ierz Kw aśn iew icz oraz B a r b a r a i F ran ciszek M incero w ie.

cd str. 2

Sejmowa Kom isja Nadzwyczajna po roz patrzenia projektu ustawy o ochronie prawnej dziecka poczętego zwróciła się w sobotę do H anny Suchockiej o podjęcie

“ energicznych działań dla przywrócenia rzetelności relacji o toczącej się debacie nt. projektu ustawy” .

D z i e n n i k a r z e

p o w i n n i s i ę

d o e d u k o w a ć ” ? W dezyderacie przyjętym na wniosek ptF słów Z C h N H alin y Now iny-Konopki i Jana Łopuszańskiego uznano, że media, “ w ostatnim okresie wielokrotnie uczestniczy­

ły w kampanii dezinformacji w okół debaty, niejednokrotnie przyczyniając się do eska­

lacji konfliktu". Barbara Frączek ( N S Z Z

" S " ) uznała że dziennikarze "pow inni bez­

względnie doedukować się, aby móc zaj­

mować się tym projektem".

Zbigniew B u jak sprzeciwił się występo­

waniu z takim dezyderatem, stwierdzając że

“ dziennikarze wykazali ogromny heroizm próbując pokazać m ożliwie obiektywnie wszystkie subtelności działania tej ustawy".

( P A P )

W sobotę Sejm odrzucił informację rządu dotyczącą przemysłu węglowe­

go i Górnego Śląska. Tematyka projektów ustawy antyaborcyjnej i referen­

dum ma być rozpatrzona 29 i 30 bm. Wbrew projektowi rządowemu, Izba

postanowiła utrzymać — jako zasadę — waloryzację w sferze budżetowej.

Przyjęto poprawkę Senatu, by ze stażu uprawniającego do uprzywilejo­

wanych emerytur służb mundurowych wyłączyć okres służby w latach

1944-89, jeżeli wiązało się to ze stosowaniem represji.

S o b o t a n a W i e j s k i e j

cz ytaj str. 2

Podwójny

lyowEjj nelson

Hanna Suchocka nic będzie m iała spokojnych Świąt. Rządowi założono pod­

wójnego nelsona". Pierwsze “ trzymanie" ma postać ustawy antyaborcyjnej.

Drugieto zagrożenie strajkiem generalnym. Obydwa mogą doprowadzić do

upadku gabinetu. . .

Zdjęcie z obrad Sejmu projektu ustawy o ochronie dziecka poczętego. Jan Łopuszański (ZChN) nazwał "zdradą liberałów ". Była to również "zdrada Chrza­

nowskiego". gdyż marszałek Sejmu podczas głosowania pom ylił się i przyczynił iv ten sposób do przełożenia debaty aborcyjnej. Posłowie ZChN opuścili salę obrad a wicepremier Henryk Goryszewski (ZC hN ) zagroził dymisją i rozpadem koalicji. "Ten rząd jest rządem koalicji, a nie rządem Hanny Suchockiej — powiedział Goryszewski i poniekąd ma rację. Bez poparcia ZChN szanse prze­

trwania gabinetu są niewielkie. Jednak równie wątpliwe jest utworzenie nowej

koalicji zdolnej powołać kolejny rząd. ..

Rząd może upaść nie tylko »v wyniku potknięcia się o fotel ginekologiczny. Moz.e również zostać wywieziony na wagonach z węglem. Fala strajków ruszyła z kopalń, ogarnęła śląskie koleje; istnieje groźba strajku generalnego. Jego najza­

gorzalszym zwolennikiem jest M aciej Jankowski, radykalny szef regionu Mazo­

wsze. Żąda on, by posłowie z "Solidarności" wycofali swe poparcie dla rządu, by przyłożyli swe ręce. a raczejkarty do głosowania, do jego upadku.

W ■■Solidarnościwidoczne jest coraz większe rozdarcie. Je j członkowie, przy­

ciśnięci do muru rosnącą biedą, coraz ostrzej opowiadają się przeciwko rządowi, prowadzącemu politykę drastycznych oszczędności. Jednocześnie w iązkow i po­

słowie udzielają temu rządowi poparcia. M arian Krzaklewski chciałby miec i owies, i siano: a narastający konflikt topi w słowach o spokoju i rozwadze Coz

“ Panna S ." nie jest już niewinną dziewczyną. M a za sobą kilka niezbyt udanych małżeństw, wypuściła w świat sporą gromadkę dzieci i nie wszystkie dają powody

do rodzicielskiej dumy. . . . . .

Na rządowej choince wiszą dwie bombki: spor o aborcję i groźba strajku generalnego. Nasze domowe choinki będą z pewnością mniej wybuchowe. Spo­

kojnych Świąt... Małgorzata STO LARSKA

(2)

G a z e t a N o w a WR 2 6 6 * PONIEDZIAŁEK .* 21 GRUDNIA 1992

pop - i ł k po mapie

N i e m c y p o b i c i p r z e z c u d z o z i e m c ó w

[ H A M B U R G . Trzech mężczyzn w wieku 23-26 zostało pobitych w sobotę wieczorem w Hamburgu-Harburgu przez grupę około 20 obcokrajowców, którzy używali również pistoletów gazowych — poinformowała w niedzielę policja hamburska.

Incydent wydarzył się przed wejściem do restauracji. Pobici mężczyz'ni byli bardzo krotko ostrzyżeni i z tego powodu obcokrajowcy wzięli ich za skinów i zaatakowali.

Napastnikom udało się uciec przed przybyciem policji.

P o l a c y p o d k o n t r o l ą

B R U K S E L A . Służby graniczne i policja w Luksemburgu wzmogły kontrole samo­

chodow z polską rejestracją po aresztowaniu w połowie listopada drugiej w krótkim odstępie czasu szajki polskich złodziei, skazanych w grudniu na pól roku więzienia — I poinformowały w minionym tygodniu placówki polskie w Belgii i Luksemburgu.

W areszcie i więzieniu przebywa obecnie w Luksemburgu łącznie 11 polskich obywateli, w tym jedna kobieta. Ośmiu mężczyzn jest już po wyrokach za kradzieże.

J e l c y n i C z e r n o m y r d i n o r z ą d z i e R o s j i

M O S K W A . W rezultacie wczorajszego spotkania prezydenta Rosji. Borisa Jelcyna i nowo wybranego premiera Wiktora Czernomyrdina potwierdzono, że główną zasadą p,rzy formowaniu nowego rządu powinna być ciągłość i że kluczowi ministrowie z ekipy Gąjdara pozostaną w składzie gabinetu Czernomyrdina — poinformował rzecz­

nik prasowy Jelcyna. Wiaczesław Kostikow.

S a m o t n y n o ż o w n i k z a b i j a w m e t r z e

LO N D Y N . Grasujący w londyńskim metrze bandyta, z nieznanych powodów w czwartek zaatakował nożem mężczyznę stojącego na peronie. Uderzenie w oko spo­

wodowało poważne uszkodzenie mózgu i w konsekwencji śmierć, która nastąpiła w szpitalu. ScotJand Yard ustalił, że zabity 27-letni mężczyzna stał z bratem na peronie metra w oczekiwaniu na przyjazd pociągu linii Picadilly. 19-letni zabójca przesłuchi­

wany obecnie przez policję nie podaje żadnych motywów zbrodni.

! Z w o l n i e n i a z p r a c y z a . . . r a s i z m

B E R L IN . Po raz pierwszy od czasu fali ataków o podłożu ksenofobicznym w Niemczech, zwolmono z pracy trzy osoby pod zarzutem wygłaszania poglądów rasistowskich i antysemickich — poinformował piątkowy “ Berliner Zeitung". Fabryka należąca do grupy Coca Coli zwolniła dyscyplinarnie portiera, który wszedł do ' stołowki z ręka podniesiona w hitlerowskim pozdrowieniu, używał obraźliwych słów wobec robotnikow cudzoziemskich i rozpowszechniał ulotki o treści ksenofobicznej, /jednego ze szpitali zwolniono pielęgniarza, który pozwolił sobie na pogróżki wobec kolegi Turka. Z kolei w zakładach należących do koncernu B M W relegowano pracownika za wygłaszanie poglądów antysemickich. Działacz związkowy Ingo spindler zaapelował do pracodawców o “ zwalnianie z pracy wszystkich osób o poglądach skrajnie prawicowych oraz oczerniających kolegów — cudzoziemców” . J a p o n i a „ m n i e j ”

P r z y k r y j ą m n i e c h y b a t ą z i e m i ą !

cd ze str. I

Akcję protestacyjną ograniczono do przedstawienia postulatów wobec rządu oraz przeprowadzenia akcji ulotkowej wśród kierowców T IR - ó w , w długiej ko­

lejce oczekujących na przekroczenie gra­

nicy. Najbardziej radykalni przedstawi­

ciele “ Samoobrony" zapowiadali jednak eskalację form protestu w przypadkudal- szej obojętności rządu na sytuację rolni­

ków.

Chłop polski zawsze walczył poko­

jowo,

twierdzi

Czesław Rożniala,

prze­

wodniczący Związku Zawodowego ‘'Sa ­ moobrona” województwagorzowskiego,

ale jeśli władza będzie z nami postępo­

wać tak jak pod Warszawą, to niestety...

My tei jesteśmy tylko ludźmi i nie mamy

już nic do stracenia. Manifestujemy, aby

rząd wreszcie się obudził, żeby zechciał

Z

nami rozmawiać. Solidaryzujemy się z

górnikami, popieramy ich protest i

włączamy się do ich strajku generalne­

go. Z górnikami rozmawiają, a z rolni­

kami nie. Rolnicy jeszcze nie mają ma­

teriałów wybuchowych i dlatego nie trze­

ba się z nimi liczyć.

Zamierzacie zdobyć materiały wy.

buchowe?

— zapytałem pana Rożniatę.

Takiego celu nie mamy. Cały czas

chcemy rozmawać z rządem. Ale rząd

uważa nas za cepów.

W ie le z tego. co dzisiaj dzieje się na polskiej wsi, budzi żywe niezadowolenie rolników.

Wacław Wiśniewski

ze wsi W ysoka, wiceprzewodniczący Rady

Wo­

jewódzkiej N S Z Z “ Solidarność" R o lni­

ków Indywidualnych w Gorzowie:—

Prywatyzację PGR-ów przeprowadza

się zaściankowo, bez informacji i na­

głośnienia. Ludzie, pracujący tam od

kilku dziesiątków lat, nie mają nic do

powiedzenia. Dewastuje się majątek na­

wet tych PGR-ów, które zawsze były w

dobrej kondycji finansowej.

Rolnik z gminy Pełczyce, sołtys i radny.

prowadzący gospodarstwo o pow. 30 ha:—

Rząd traktuje rolników i całe rol­

nictwo w Polsce, tak jak H itler traktował

Polskę w czasie drugiej wojny światowej.

Niszczy nas w ten sam sposób!

Edward Ignaś,

rolnikz Bednarkowa w gminie Pełczyce, 53 lata: —

Likwidowa­

łem ugory poniemieckie, a dzisiaj patrzę,

jak zakładamy ugory polskie. Kiedy je ­

chaliśmy PK S— em do Słubic, po obu

stronach widzieliśmy niezaorane ziemie.

Czy ta ziemia da narodowi polskiemu

chleb?! Niech na to odpowie minister

rolnictwa Janiowski, w swoim sumie­

niu, przed narodem.

Po zapoznaniu się z wręczanymi przez demonstrantów ulotkami kierowcy TIR - ów powrócili do swojej zwykłej lektury.

Jedyną dostrzegalną reakcją na rolniczy protest było wzmocnienie ochrony przej­

ścia granicznego przez pluton wojska w' mundurach polowych i z bronią.

M irosław

KULEBA

B e s t i a l s k i

n a p a d n a

G r e c z y n k ę

Grecja skierowała w sobotę protest

do kierownictwa Niemiec w związku z

napaścią trzech niemieckiech ekstre­

mistów na młodą Greczynkę w

Dusseldorfie — poinformowało M ini­

sterstwo Spraw Zagranicznych Grec,i

Trzech noenazistów wycięło greckiej

dziewczynie nożem swastykę na czole.

Był to już czwarty przypadek agresji

niemieckich ekstremistów przeciwko

osobom narodowości greckiej. W

październiku i listopadzie celem napa­

ści stała się szkoła grecka w Wupper­

talu, zaś pod koniec listopada samo­

chody dwóch oficerów greckich w

Hamburgu. (PAP)

Ś m i e r ć z a p ó ł m i l i a r d a

„ s i ę r o z w i j a

T O K IO . Rząd Japonii oficjalnie potwierdził, że wskaźnik wzrostu gospodarki kraju i iw . iynl ro. , 0 P ° tow« n'ższy od przewidywanego uprzednio i wyniesie nie

więcej mz 1,6/r. Planowany wskaźnik miał przekraczać 3.5%.

B i a ł y D o m „ n i c n i e w i e ”

I W A S Z Y N G T O N . Biały Dom zakwestionował piątkową wypowiedź w Pekinie rosyjskiego przywódcy Borisa Jelcyna, który na spotkaniu z chińskimi intelektuali­

stami wspomniał o realnej możliwości podpisania jeszcze w styczniu 1993 foku, porozumienia rozbrojeniowego STA RT-2 między Stanami Zjednoczonymi i Rosją!

Zapytany przez zaintrygowanych dziennikarzy rzecznik prasowy Białego Domu Mar- ' in Iitz w a te r powiedział w związku z tym: “ Zbliżamy się (do uzgodnienia porozu­

mienia) i jesteśmy optymistami, ale to wszystko, co można powiedzieć teraz na ten temat Wcześniej rzeczniczka Białego Domu La u ra M clillo powiedziała: "Cieszymy się, żc Jelcyn jest takim optymistą, chociaż na razie nie mamy w tej sprawie żadnych L,- Reuter podkreśla, że anonimowy przedstawiciel Departamentu Stanu przyznał, iż i żapowiedz“ e“cyna kompletnie zaskoczyła stronę amerykańską, która usiłuje teraz

| dociec, co miał na myśli rosyjski prezydent. “ Nikt w tej sprawie nic nie wie... Byłaby to wielka nowina, gdyby okazała się prawdziwa” — dodał.

| G o r b a c z o w ( z n ó w ) w i e d z i a ł 0 p r z y g o t o w a n i a c h d o p u c z u ?

1 M O S K W A . B y ły prezydent M ich a ił Gorbaczow wiedział o przygotowaniach do nieudanego puczu sierpniowego w 1991 roku w Moskwie — twierdzi żona byłego przewodniczącego radzieckiego parlamentu A natolija Łukianowa. Na konferencji prasowej w piątek w Moskwie, Ludmiła Łukianowa oraz żony sześciu innych uczest­

ników nieudanego zamachu stanu ostro potępiły warunki w jakich przetrzymywani są w więzieniach ich mężowie. Ponadto oskarżyły prezydenta Rosji Borisa Jelcyna o

“ zniszczenie kraju” . Krążące co pewien czas w Moskwie pogłoski, jakoby Gorbaczow coś wiedział o przygotowaniach do puczu są zdecydowanie dementowane przez samego zainteresowanego.

S t r a ż n i k z A u s c h w i t z p o z b a w i o n y o b y w a t e l s t w a U S A

[ W A S W N G T O N . Jak poinformował amerykański Departament Sprawiedliwości, władze Stanów Zjednoczonych pozbawiły obywatelstwa amerykańskiego, 67-letniego Antona Blessa, byłego emigranta z Niemiec, który przybył do U S A w 1956 roku zataiwszy swą hitlerowską przeszłość. Anton Bless, zamieszkały ostatnio w stanie Floryda, sluzył podczas II wojny światowej w Waffen-SS i pełnił funkcja strażnika w obozie koncentracyjnym Auschwitz (w Oświęcimiu).

C z e c h o - S ł o w a c j a : o s t a t n i e p o s i e d z e n i e r z ą d u P R A G A . W sobotę pod przewodnictwem premiera'Jana Straskiego po raz ostatni zebrał się federalny rząd czechosłowacki. Posiedzenie poświęcone było bieżącym zagadnieniom administracyjnym. Gabinet nie wydał żadnego specjalnego oświadcze­

nia w związku z zakończeniem swej działalności. Jak poinformował słowacki wiece- premier federalny Milan Czicz, nie ma powodu, by rząd składał dymisję. Przestanie on bowiem istnieć w momencie zaniku C S R F 31 grudnia — tak samo, jak inne orcany federalne.

cd ze str. I W mieszkaniu wszystko było tak, jakby domowni- czka była. Hipoteza o szybkim wyjeżdzie po­

twierdzona byłaby w ta­

kiej sytuacji brakiem od­

powiedniej garderoby. Tę wersję ostatecznie odrzu­

cono. W piątek zgłosił się w policji pracownik Z a­

kładów Górniczych “ Po l­

kowice” , który chcąc w y ­ ciąć choinkę, znalazł w le­

sie zwłoki kobiety. Identy­

fikacja potwierdziła, że było to ciało poszukiwa­

nej kasjerki.

Zaczęto odtwarzać prze­

bieg zdarzeń. 14 grudnia pobrała pieniądze, zdepo­

nowała je w kasie g łów ­ nej, zabierając do torby 491 milionów, przezna­

czonych na o dzień wcześ­

niejszą wypłatę na szybie zachodnim “ Rudnej". O d­

ległość między szybami nie jest wielka, lecz kasjerka musiała skorzystać z przy­

padkowej propozycji pod­

wiezienia. Niestety, uczyn­

ny człowiek byl prawdopo­

dobnie mordercą.

Policja za naszym po­

średnictwem prosi wszy­

stkich,którzy 14grudnia

po godzinie 10.00 w po­

bliżu szybu głównego

“ Rudnej” łub w innym

miejscu widziały Barba­

rę Kaczmarewicz samą,

bądź w jakimkolwiek to­

warzystwie, o pilny kon­

takt z komendą w Lubi­

nie tel. 997 lub 44-28-53,

w Polkowicach lel. 45-

18-61.0 kontakt proszo­

ne są także osoby, klórc

zaobserwowały jakikol­

wiek samochód z męż­

czyzną i kobietą, prze

jeżdżą jąey trasą w rejo

nie szybu Polkow ice Za­

chodnie w kierunku

Przemkowa.

M id

K r y z y s r a d y

/'/i -/) r#i» / . i . __. ■ .

S o b o t a n a W i e j s k i e j

176 głosów padło za odrzuceniem infor­

macji Rady Ministrów o działaniach rządu w sprawach restrukturyzacji przemysłu wę­

głowego i sytuacji na Górnym Śląsku.

165 postów byto przeciwko odrzuceniu, a 22 wstrzymało się od głosu.

Sejm zdecydował, by nadal obowiązywa­

ła — jako zasada — waloryzacja płac w sferze budżetowej w stosunku do przecięt­

nego wynagrodzenia w 5 podstawowych działach gospodarki. Izba nie zgodziła się więc na propozycję rządu, by podwyżki w sferze budżetowej miały charakter kwoto­

wy.

W myśl uchwalonej w sobotę ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej w 1993 r. — relacja płac do sfery materialnej nie może być niz- sza od 90%. Podwyżki z tytułu waloryzacji przewidziano na kwiecień i wrzesień.

Ponadto Sejm zdecydował, na wniosek swych komisji, że odprawy zwolnionych z pracy osób, które zajmują kierownicze sta­

nowiska państwowe będą wynosiły równo­

wartość trzech miesięcych pensji, a nie — jak dotychczas — sześciu. Na wniosek pos.

Ryszarda Bugaja postanowiono wprowa­

dzić do ustawy przepis mówiący, że “ osobie zajmującej kierownicze stanowisko pań­

stwowe, która sprawuje również mandat posła lub senatora, dieta poselska nie przy­

sługuje". W głosowaniu nad tą poprawką część Rady Ministrów wstrzymała się od głosu.

Nie przeszła natomiast w głosowaniu pro­

pozycja (66 posłów było za nią, 182 — przeciw i aż 114 wstrzymało się), by takimi samymi zasadami podwyżek, jakie obowią­

zują w całej sferze budżetowej, objąć rów­

nież pracowników kancelarii Sejmu, Senatu i prezydenta, N IK i pracowników innych instytucji nie podlegających kontroli rządu.

Po uchwaleniu przez Sejm tej ustawy niin.

finansów Jerzy Osiatyński powiedział, że droga legislacyjna nie została jeszcze w y­

czerpana. U sta la trafi jeszcze do Senatu, który zajmie wobec niej stanowisko.

W ocenie Osiatyńskiego, gdyby nie udało się tej decyzji zmienić oznaczałoby to ko­

nieczność znalezienia dodatkowych 7bln

184 głosam i p rz eciw k o 168 (p rz y 14 wstrzymujących się) przyjęta została po­

prawka Senatu, by ze stażu uprawniającego do uprzywilejowanych emerytur służb “ mun­

durowych" wyłączyć okres służby w latach 1944-89, jeżeli wiązało się to z naruszaniem prawa lub stosowaniem represji wobec “osób działających na rzecz praw i wolności oby­

watelskich". Tryb ustalania tych okoliczno ści będzie określać Rada Ministrów.

Sejm przyjął też poprawkę Senatu, która pozbawia przywilejów wynikających z tej ustawy za okres służby w latach 1944-56 we wszystkich jednostkach organizacyjnych wojska lub na stanowiskach związanych ze stosowaniem represji wobec osób podejrza­

nych lub skazanych za działalność nie­

podległościową.

Po przyjęciu przez Sejm tych poprawek, nie czekając na zakończenie całego głoso­

wania w sprawie ustawy, gmach Sejmu opuścił min. spraw wewnętrznych Andrzej Milczanowski, który w piątek próbował przekonać posłów, że może to prowadzićdo ponowne j weryfikacji funkcjonariuszy i de­

stabilizacji organów podległych M S W — a tym samym ugodzi w interes państwa.

Sejm uchwalił ustawę o restrukturyzacji przedsiębiorstw i banków, która ma stwo­

rzyć warunki do oddłużenia tych firm.

Została ona określona przez posłów jako

“jedna z najważniejszych ustaw gospodar­

czych", która reguluje zasady bankowego postępowania ugodowego, zamiany dłu­

gów na akcje lub udziały.

Z szans jakie tworzy ustawa skorzystać będzie mogło ok. 700 przedsiębiorstw.

Sejm, głosu jąc poprawki Senatu do nowe­

lizacji prawa bankowego, nie zgodził się na przesunięcie do 31 marca 1993 r. terminu przekształcenia Banku Gospodarki Żywno­

ściowej w spółkę akcyjną. Pozostał termin uchwalony przez Sejm, czyli koniec br.

Posłowie wyrazili natomiast zgodę na przedłużenie do 31 marca 1993 r. terminu przekazania działalności komercyjnej N B P

innym bankom. ( P A P )

cdzestr. 1

Edward Daszkiewicz zarzucił nieobe­

cnym — protestującym, rozrabianie w imię źle pojętej demokracji i działanie w myśl zasady:

“ kto ma zdanie odmienne

od nas, jest wrogiem łub nieprzyjacie­

lem".

Powiedział także:

“Pozostało nas

22. Może akurat w tej grupie będzie

lepiej się nam pracować dla dobra mie­

szkańców miasta — naszych wybor­

ców... Odejście osób stworzonych do

gierek i rozrób, będzie z pożytkiem dla

naszej rady".

To ostatnie stwierdzenie znalazło swój wyraz w oświadczeniu R a ­ dy M iejskiej: “ ...

zawieszenie udziału w

pracach rady nie znajduje żadnego od­

zwierciedlenia w obowiązujących

przepisach o samorządzie terytorial­

ny m, a art. 24 Ustawy nakłada obowią­

zek uczestniczenia w pracach gminy

rady i jej organów. Rada Miejska

stwierdza, że odmowa uczestnictwa 10

radnych w jej pracach, w znacznym

stopniu utrudnia działalność Rady

Miejskiej, ale jej nie uniemożliwia. Po­

została większość radnych postanowiła

wykonywać swoje obowiązki zgodnie

ze złożonym ślubowaniem radnego".

Dalej sesja przebiegała zgodnie z po­

rządkiem obrad. Rada podjęła m.in.

uchwalę o zmianach w budżecie na 1992 r. oraz uchwały w sprawie sprzedaży gruntów (także na terenie M Z G K , Zakła­

dowi Energetycznemu na nową siedzibę) i nieruchomości. Odesłano ponownie do komisji projekt uchwały o sprzedaży 17 lokali użytkowych w mieście.

Porządek obrad był bardzo obszerny, ale sesja trwała tylko cztery godziny, co jest ewenementem. W części uroczystej, z udziałem księdza dziekana

Józefa Ko-

coła,

uczestnicy sesji dzielili się opłat­

kiem, składając sobie życzenia świątecz­

ne i noworoczne.

Edward J A B Ł O Ń S K I

Z i e l o n o g ó r s k i e „ K s i ą ż k i R o k u ”

cd ze str. / W piątek w Muzeum Ziem i Lubuskiej decyzją ju ry pod przewodnictwem prof. Alberta Pawłowskie­

go wręczono kolejne na­

grody;

Otrzymali je za

rok 1990 —•* Marian Ec­

kert za pracę “ Historia

Polski 1914-1939", a za

rok 1991 — Joachim Be-

nyskicwicz za książkę

"Naród, władza, pań­

stwo 1918-1939".

Swoją nagrodę przyznała rów­

nież Lubuska O ficyna W ydawnicza. Otrzymał ją

Włodzimierz Kwaśnie-

wicz za drugie już wyda-

nie książki “ 1000 słów o

broni białej i o zbrojeniu

ochronnym” .

Zokazji wręczenia doro­

cznych nagród można b y­

ło też obejrzeć wystawę wydawnictw zielonogór­

skich autorów. B y ły wśród nich prace Tadeu­

sza Sojki, Stanisława K o ­ walskiego, W ładysław a Korcza, W iktora Lem ie­

sza i katalogi autorskie Ja ­ na Muszyńskiego o syl­

wetkach i twórczości zna­

nych w regionie i w kraju malarzy i grafików.

N a rozbicie środowiska i brak spotkań dyskusyj­

nych skarżył się Włady- sław Korcz po uroczysto-

ści wręczenia nagród na zebraniu członków S A P , jakie się też tego dnia od­

było. M ó w ił, że przydała­

by się wymiana myśii i krytyka koleżeńska przed wysłaniem prac do dff^iu.

Może zgodnie z apelem nestora środowiska po okresie marazmu i zastoju Stowarzyszenie ożywi swoją działalność. Prezes stowarzyszenia Joachim Benyskiewicz obiecał urzeczywistnić pewne po­

m ysły, które mają sprzy­

jać umacnianiu środowi­

ska ludzi piszących.

(zet)

J e s z c z e r a z „ p r o c e s k r w i ”

S p o t k a n i e p r e m i e r ó w

/.O 8rudn|a br. o godz. 13.30 w Polanie Zgorzełiskq, w przeddzień podpisania

Środkowoeuropejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu, premier Hanna Su­

chocka spotkała się z premierem Słowacji, Vladimirem Mecziarem.

zainteresowanie utrzymywaniem bardzo dobrych stosunków sąsiedzkich ze Słowa­

cją, z którą łączy nas najdłuższa granica.

Premier V. Mecziar przekazał premier H. Suchockiej informację o koncepcji po­

lityki zagranicznej Słowacji, szczególnie w odniesieniu do regionu środkowoeuro­

pejskiego.

Strona polska zaoferowała stronie sło­

wackiej przekazanie doświadczeń w zakre­

sie systemowego przekształcaniagospodar- ki w gospodarkę wolnorynkową.

(P A P ) Premier H. Suchocka zapewniła premie­

ra V. Mecziara, że polski rząd uzna pań­

stwowość Republiki Słowackiej i Repub­

liki Czeskiej niezwłocznie po zaniku Fe­

deracji Czesko-Słowackiej oraz nawiąże z tymi państwami oficjalne stosunki dyplo­

matyczne.

Spotkanie to było fragmentem stałych konsultacji politycznych, prowadzonych między Polską a Słowacją. Tym razem, przeprowadzono je na najwyższym szczeblu.

W rozmowach strona polska podkreśliła

P A R V Z . Wniosek ooskarżenie byłego socjalistycznego premiera Francji, Laurenta labiusa. i dwojga byłych ministrów w jego rządzie, Georginy Dufoix (sprawy socjalne) i Edmonda H erre (zdrowie), uważanych za współwinnych w tzw. aferze skażonej krwi, i postawienie ich przed Najwyższym Trybunałem Sprawiedliwości został przyjęty w sobotę przez francuskie Zgromadzenie Narodowe. 518 głosami I przeciwko jednemu i przy sześciu wstrzymujących się.

[ S t a t e k z p l u t o n e m u w y b r z e ż y A u s t r a l i i

S \ P M 1* . Japoński statek Akatsuki Maru” , wiozący z Francji do Japonii półtorej tony plutonu, znajduje się obecnie między wschodnim wybrzeżem Australii a zachod- . nim wybrzeżem Nowej Zelandii, w okolicy wyspy Lord Howe — poinformowała w k °t '°tt" tclew' zj a A B C . Uszkodzenie statku grozi dramatyczną w skutkach

Siódmego listopada “ Akatsuki Maru” opuścił francuski port Cherboure. Po opłynie- ciu Afryki koło Przylądka Dobrej Nadziei, przepłyną! między Australią"! Antarktydą, a kilka dni temu wpłynął na Ocean Spokojny. Rząd Australii, w przeciwieństwie do u ^ 1' Male^ ‘ 1 Singapuru, które odmówiły Japonii zgody na przepłynięcie statku w pobliżu swoich wybrzeży, zajmuje stanowisko obojętne.

I Jest ,0 Plerwszy z dwudziestu statków japońskich, które w przeciągu kilku lat mają zbroje^o” ., l0n P 'utonu dla japońskich elektrowni atomowych i przemysłu

N i e m c y w „ i z o l a t c e ”

W A T Y K A N . Jan Paweł II stwierdził w sobotę, że zamykanie granic nie rozwiąże niemieckiego problemu z uchodźcami i wezwał niemiecki Kościół katolicki do działań w obronie prawa do azylu. Zwracając się do biskupów niemieckich przybyłych z wizytą do Watykanu, papież ostrzegł, iż zamykanie granic przed uchodźcami może popchnąć

i Niemcy w kierunku izolacjonizmu. K

W i e l u S e r b ó w — n i e p i ś m i e n n y c h

i . K,K I ^ R A D Z tabeli opublikowanej w najnowszym numerze belgradzkiego tygo-

| diuka Vreme wynika, że pokaźna część społeczności Serbii jest niepiśmienna.

Analiza dotyczy Serbii w całości i poszczególnych dziewięciu okręgów wyborczych I r / er b!,C^ ? ! ^erb“ fep^m iennych jest ok. 11% ludności w wieku ponad 10

■u ° J lldnofcl w Wleku P ° nad 15 lat nie ma wykształcenia podstawowego albo jedynie podstawowe niepełne.

R z ą d p r z y g o t o w a n y n a s t r a j k i

cdzestr.1

pozostali w

rinmarh. a

nrnrrui/ałw ...

cd ze str. 1

Jak poinformował wczoraj wieczorem rzecznik prasowy Śląskiej D O K P Ryszard Krawczyk, na trasach P K P czterech woje­

wództw: katowickiego, częstochowskiego, bielskiego i opolskiego, sparaliżowany był transport towarowy: stało 178 pociągów.

Brak węgla zagraża koksownictwu. Kurso­

wały natomiast pociągi osobowe.

Kolejarze popierający czynnie trwający od tygodnia strajk generalny w 65 kopal­

niach woj. katowickiego, wysunęli 12 włas­

nych postulatów. Związkowcy z Okręgo­

wej Sekcji Kolejarzy N S Z Z “ S ” domagają się m.jn. “ powstrzymania spadku płacy re­

alnej, oddłużenia przedsiębiorstwa P K P, gwarancji zatrudnienia dla kolejarzy oraz podwyższenia średniej płacy za znormali­

zowany czas pracy dla pracowników Ślą­

skiej D O K P do poziomu średniej płacy w 6 działach gospodarki narodowej".

Wiceprzewodniczący Międzybranżowe- go Komitetu Strajkowego N S Z Z Śląskiej D O K P Bogumił Wojewoda szacuje, że w strajku kolejarzy bierze czynny udział ok.

12 tys. osób, na ponad 40 tys. zatrudnio­

nych. Rzecznik prasowy tego okręgu po­

twierdził, że strajkuje ok. 20-25% pracow­

ników P K P i dodał, że “ dokładna liczba strajkujących jest trudna do wyliczenia".

Krawczyk poinformował też, że do straj­

ku kolejarskiej “ S ” nie włączyło się 5 in­

nych organizacji związkowych działają­

cych w Śląskiej DO KP.

Ze wzgtędu na rotacyjny charakter strajku w kopalniach w sobotę i niedzielę, górnicy

pozostali w domach, a pracowały jedynie służby utrzymania ruchu i pełnione były dyżury dyspozycyjne w komitetach strajko­

wych. R K Ś poinformował, że górnicy po­

wrócą do kopalń w poniedziałek od rana i będą kontynuować akcję.

R z ą d p r z y g o t o w a n y n a p r z e d łu ż a n ie s ię s t r a j k ó w

O sytuacji na Śląsku premier Hanna Su­

chocka i wicepremier Henryk Goryszewski rozmawiali w sobotę w Sejmie z posłami z okręgów śląskich. "Rząd jest przygotowany na przedłużanie się strajków" — powie­

działa po spotkaniu premier Suchocka.

Pytana o swój stosunek do zapowiedzi komisji zakładowych “ Solidarności" ogło­

szenia strajku generalnego, premier stwier­

dziła, że rząd “ będzie się zastanawiać nad sprawąpo ogłoszeniu takiego strajku” . Pod­

kreśliła, iż “jej rząd rozmawia ze związkami zawodowymi od początku swego działa­

nia” .

Premier powiedziała, że rząd zajmuje się restrukturyzacją całego Śląska, nie tylko górnictwa, i podkreśita zgodność poglądów rządu i posłów w sprawie konieczności jej przeprowadzenia.

Z C h N b ę d z ie n e g o c jo w a ł z g ó r n ik a m i

Członkowie Zjednoczenia Chrześcijań- sko-Narodowego będą negocjować ze straj­

kującymi górnikami — postanowił Zarząd Główny ZChN podczas wczorajszego po­

siedzenia, którego głównym tematem byta sytuacja na Śląsku.

XXX

W sobotę rozpoczął się strajk w Kopalni Węgla Kamiennego “ Nowa Ruda" — naj­

większej w dolnośląskim zagłębiu. Strajku­

jący popierają żądania wszystkich górni­

czych central związkowych. Strajk poprze­

dziło referendum wśród załogi. Za tą formą protestu opowiedziało się ponad 77% pra­

cujących w “ Nowej Rudzie” .

Pracę przerwano do 21 bm.. do końca dnigiej zmiany. “ Jeżeli do tego czasu rząd nie zareaguje na górniczy protest, przewi­

dujemy eskalację akcji strajkowej” — zade­

cydował komitet strajkowy.

XXX

Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy utworzony przez wszystkie działające w krakowskiej Hucie im. Tadeusza Sendzimi­

ra związki zawodowe ("So lid arno ść",

“ S-80" i N S Z Z Pracowników H T S) zdecy­

dował w sobotę, że dzisiaj przeprowadzone zostanie wśród załogi referendum nt. udzia­

łu w strajku generalnym.

W liście do premier Hanny Suchockiej Komitet Strajkowy domaga się od rządu przystąpienia do rozmów ze strajkującymi górnikami, przyznania rządowych gwaran­

cji na budowę linii Ciągłego Odlewania Sta­

li w H TS, a także zlikwidowania od 1 sty­

cznia 1993 r. popiwku i dywidendy.

Komitet postuluje m.in. przywrócenie dodatku emerytalno-rentowego dla hut­

ników w wysokości 10-15% podstawy naliczania emerytury, wynikającego z pracy na stanowiskach szkodliwych i

uciążliwych. ( P A P )

EXPRESS

• M-4 własnościowe (61 m kw.) zamienię na mniejsze. Głogów, tel. 33-88-71 po 17.00.(01-30086)

• T R A B A N T A z ważną rejestracją na 1993 rok — sprzedam. Głogów, tel. 33-88-71 po 18.00.(01-30087)

I* O Ł O O flW » O O M f l w u

G a z e t a N o w a

nr Indeksu 3 5 0 78 8

R E D A K C J A

al. Niepodległości 22,65-048 Zielona Góra tel. 710-77, fax 722-55, tlx 432263 R E D A K T O R N A C Z E L N Y A N D R Z E J B U C K

ODDZIAŁY REDAKCJI

Głogów pl. Tysiąclecia, dworzec PKP tel. 33-29-1

1

Gorzów ul. Chrobrego 31 tel. 226-25,

271-49

Lubin ul. Wyszyńskiego 10 tel.

42

-

42-54

BIURA OGŁOSZEŃ

REDAKCJA I ODDZIAŁY REDAKCJ I SKŁAD KOMPUTEROWY: ALP0 SC - ZIELONA GÓRA

0RUK: POLIGRAF -ZIELONAGÓRA PRENUMERATA: RUCH SA - 000ZIAU

Gorzów Wlkp., ul. Grobla 30, Legnica, ul. Kardynała Kominka 30, ZielonaGóra, ul. Boh. Westerplatte 19a

Red akcja nie odpow ia d a z a treść o g ło s ze ń , nie zw ra c a nie zam ó w io n y ch tekstów , zdjęć i rysunków , z a s trze g a sobie p ra­

w o skracania otrzym an ych materiałów i zm ian ich tytułów

WYDAWCA

TEL. (68) 6*6-00 FAX (68) *66-22 TIX 432220

D z i a ł k o w a 1 9 » 6 5 - 7 6 7 Z i e l o n a C ó r a

REDAKTOR DEPESZOWY

Andrzej Grzybowski ]

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chiny już od kilku miesięcy przygotowywały się do inauguracji nowej linii.. Chińskie systemy kolejowe

O strachu przed AIDS nie trzeba pisać. W Polsce już kilkakrotnie ów strach przekształcił się w panikę, czego efektem było traktowanie chorych na AIDS jak trędowatych. Lekarskie

ław). Wyjazdy kadry OZPN Zielona Góra odbyły się dzięki pomocy Polmozbytu. Należy tylko żałować, że młodzi piłkarze nie mają zbyt często okazji do występów w

ście powiedzieć uczniom “Za chwilę poruszę takie lub inne zagadnienie. Komu to nie odpowiada może wyjść”. Gdy mówi się o AIDS i automatycznie o seksie trudno jednak

wy konstytucyjnej, która pozwoliłaby w całości uchylić Konstytucję z 1952 r " Wobec podjęcia jednak prac przez komisję sejmową rząd po­.. stanowił przedstawić

rowe wybory. Takiego dużego wyboru książek, jaki mamy obecnie w księgarniach dawno już nie było. Każdy, nawet najwybredniejszy czytelnik, może znaleźć coś

dzialności za transakcję” i dodał, że decyzji w jego sprawie “ można się spodzieWać już wkrótce” ... Poinformował, że w sprawie osób, które znajdu ją się w

wano w przeszłości bazy jachtowe. Dziś wiele klubów drży. by z dnia na dzień nic okazało się. iż wybudowane przez wodniaków pomosty i hangary stoją na gruncie