• Nie Znaleziono Wyników

Narrator i narracja w powieści Jurija Oleszy "Zawiść"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Narrator i narracja w powieści Jurija Oleszy "Zawiść""

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Krystyna Pietrzycka-Bohosiewicz

Narrator i narracja w powieści Jurija

Oleszy "Zawiść"

Studia Rossica Posnaniensia 13, 151-164

(2)

K R Y S T У Х А P I Ę T R Z Y C K A - B O H O S I E W I C Z K ra k ó w

N A R R A T O R I N A R R A C J A W P O W IE Ś C I

J U R I J A O L E SZ Y Z A W I Ś Ć

W roku 1927, w m iesięczn ik u „K rasn aja now»” pojaw iła się p ow ieść Jurija

O le sz y Z a w iść1. P ow ieść ta b y ła d eb iu tem prozatorskim pisarza, znanego d otąd

cz y te ln ik o w i radzieckiem u ty lk o z d ow cip n ych w ierszow anych felieton ów ,

p o d p isy w a n y ch p seu d on im em „Z u b ilo” („ P rzecin a k ” ) i drukow anych w cza­

so p iśm ie „G u d ok ” . Sw ą drogę tw órczą zaczyn ał w praw dzie Olesza od poezji,

b y ły to w szak że p rób y m iernej w artości, trak tow an e przez sam ego autora

raczej m arginesow o i dopiero Z a w iść sta ła się praw dziw ym w yd arzen iem li­

terack im . F a scy n o w a ło wr niej n ie ty lk o od m ien n e od ch arak terystyczn ej w ó w ­

c z a s konw encji u jęcie tem a tu „ in teligen cja i rew olu cja” , ale przede w szy stk im

m istern a, cyzelow an a n iem al form a utw oru. B y ła ona w y n ik iem uporczyw ej

i żm udnej p racy p isarza2.

D osk on ałość w a rszta tu prozatorskiego O leszy przejaw ia się szczególnie

w p łaszczyźn ie sty listy c z n e j pow ieści; n ie m niej interesu jące w y d a ją się rów nież

zap rop on ow an e przez autora Z a w iści rozw iązan ia w zak resie form n arracyj­

n y c h . P rob lem atyk a ta , m ało d o ty ch cza s zb a d a n a 3, sta n o w i w ła śn ie przedm iot

n in iejszeg o szkicu.

1

P ow ieść sw oją d zielił O lesza na d w ie części; k ażd a z n ich od zn acza się

odrębną strukturą narratora i narracji. W części pierw szej narrator w y stęp u je

ja k o p ostać fikcyjna, n ależąca do rzeczy w isto ści przedstaw ionej w u tw o rze4.

1 P a trz: A . D r a w i c z , S z k o ła z a w iś c i (J u r i j O lesza ). W : A . D r a w ic z , Z a p r o sz e n ie d o p o d r ó ż y . S z k ic e o lite r a tu r z e r o sy jsk ie j X X w ie k u , K r a k ó w 197 5 , s. 74 - 102.

* W ielu b a d a c z y (m .in . A . D r a w icz ) w s p o m in a n a p r z y k ła d o tr z y d z ie s t u w a r ia n ta c h p ie rw sz ej s tr o n y u tw o r u , z k tó r y c h a n i je d n a n ie z o s t a ła p o c z ą tk ie m p o w ie ś c i.

8 Z o b . n p . : JI. Б о р о в о й , Новые слова, „Красная новь” 194 0 , n r 9 - 10, s. 2 5 2 - - 267; В. П е р ц о в , О творчестве Ю . O .ieiu u .W : Мы живем впервые, М осква 1976; М. Ч у- д а к о в а , М аст ерство Ю рия Олеши, М осква 1972.

(3)

152 K . P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z

Świat przedstawiony jawi się więc czytelnikow i poprzez pierwszoosobowy m o­

nolog narratora-bohatera:

Он идет в спальню, находит на стуле пенсене, надевает его перед зеркалом и возвра­ щается в м о ю комнату. Здесь, стоя посредине, он поднимает лямки подтяжек, о б е разом , таким, движением, точно взваливает на плечи кладь. Со мной не говорит ни слова. Я при­ творяюсь спящим 5. (s. 20 - 21)

Wybór medium narracyjnego6 w pieiwszej osobie pociąga za sobą dalszo

konsekwencje strukturalne. R zeczyw istość ulega w' utworze deformacji i su-

biektywizacji. Odbiorca śledzi tylko te jej elem enty, które eksponuje K aw ale­

rów, główny bohater, a zarazem narrator w pierwszej części utwroru. Defor­

macja rzeczywistości n ie wynika tylko z wyboru określonych jej elem entów, ale

przede w szystkim w ystępuje dlatego, że odbiorca otrzym uje jej obraz zdom i­

nowany przez silną osobowość narratora. Narratorska wizja rzeczywistości

jest tak „szczelnie” wypełniona zaskakującym i szczegółam i, że wyobraźnia

odbiorcy musi poddać się narzuconemu sposobowi oglądu:

Он гол д о пояса, в трикотажных кальсонах, застегнутых на одн у пуговицу посредине живота. Г олубой и розовый мир комнаты ходит кругом в перламутровом объективе пуго­ вицы. К огда он ложится на циновку спиной и начинает поднимать поочередно ноги, пуго­ вица, не выдерживает. Открывается пах. П ах его великолепен. Нежная подпалина. Заповед­ ный уголок. П ах производителя. Вот такой ж е замш евой матовости пах видел я у антилопы- . самца, (s. 20) ... Какая ваза стоит у дверей балкона на лакированной подставке! Тончайшего фарфора ваза, округлая, высокая, просвечивающая нежной кровеносной краснотою. Она напом и­ нает фламинго, (s. 21)

Kawalerów, kreator świata przedstawionego pierwszej części

Z a w iśc i,

to

inteligent opętany uczuciem zawiści do „now ych ludzi” i „nowych czasów” ,

które odrzucają całkowicie rozpoetyzowranych m arzycieli jego typu. N arasta­

jący kompleks bezużyteczności, uczucie w yobcow ania budzi wr nim bunt

i sprzeciw. Obserwmje więc zachłannie ty c h nowych ludzi, reprezentantów

nowej epoki, próbując znaleźć w nich jak iś kom prom itujący szczegół:

М не хочется поймать его чем -то, обнаруж ить слабую сторону, незащищенный пункт. К огда мне в первый раз случилось увидеть его во время утреннего туалета, я был уверен, что поймал его, что прорвалась его непроницаемость, (s. 26)

Cała część pierwsza powieści charakteryzuje się stale narastającym napięciem

pom iędzy „ ja” narratora-bohatera i „on” drugiego bohatera, przedstawiciela

ludzi nowego świata — Andrzeja Babiczewra. K awalerów sygnalizuje istnienie

owrego napięcia pod koniec rozdziału pierwszego:

5 T e n i p o z o s ta łe fr a g m e n ty c y t u j ę z a w y d a n ie m : Ю . О л е ш а , Повест и и рассказы , Москва 1965.

6 P a trz : М . J a s i ń s k a , N a r r a to r w p o w ie ś c i. (Z a r y s p r o b le m a ty k i b a d a ń ). W : P r o b le m y te o r ii lite r a tu r y , p o d red . H . M a rk ie w icz a , W r o c ła w 1 9 6 7 , s. 2 6 6 - 2 9 0 .

(4)

N a rra to r i n a rra cja w pow ieści J . Oleszy „ Z a w iść” 153

Он, Андрей Бабичев, занимает пост директора треста пищевой промышленности. Он великий колбасник, кондитер и повар. А я, Николай Кавалеров, при нем шут. (s. 22)

Jest to więc wyraźna opozycja. Przy takim założeniu strukturalnym osobowość

narratora będzie zatem określana dwuwarstwowo: z jednej strony będzie to

autocharakterystyka, z drugiej — określi się ona poprzez stosunek opowiadacza

do Babiczewa czy Makarowa. K awalerów zauważa (i często neguje) te cechy

Babiczewa, których sam nie posiada:

Он поет no утрам в клозете. М ож ете представить себе, какой это жизнерадостный, зд о ­ ровый человек. Ж елание петь возникает в н ем рефлекторно. Эти песни сто, в которых нет ни м елодии, ни слов, а есть только о д н о ,,та-ра-ра” , выкрикиваемое им на разные лады, м ож но толковать так: „К ак м не приятно жить ... та-ра! та-ра? ... м ой кишечник упруг ... ра-та-та-та-рари ... Правильно движутся во мне с о к и ... ра-та-та-ду-та-та ... Сокращайся, кишка, сокращайся ... трам -ба-ба-бум ! (s. 19)

Drażni Kawalerowa żyw otność i siła w italna Babiczewa, jego praktycyzm

i brak wyobraźni.

Bezpośrednio natom iast osobowość narratora prezentuje się w jego m o­

nologu. K awalerów jest człowiekiem nadwrażliwym, o skomplikowanej p sy ­

chice. W monologu retrospektyw nym narrator-bohater przywołuje z przesz­

łości tylko te zdarzenia, które tłum aczą jego ,,tu ” i „teraz” 7:

Я вспоминал: родительская спальня, и я, мальчик, см отр ю на меняющ его рубашку отца. Мне было жаль его. Он уже не м ож ет быть красивым, знаменитым, он уже готов, закончен, уже ничем иным, кроме того, что он есть, он не м ож ет быть. Так дум ал я, жалея его и тихонько гордясь своим превосходством . А теперь я узнал в себе отца. Э то было сход­ ство форм, — нет нечто другое: я бы сказал — половое сходство: как бы семя отца я вдруг ощутил в себе, в своей субстанции. И как бы кто-то сказал мне: ты готов. Закончен. Ничего больш е не будет. Рожай сына. Я не буду уже ни красивым, ни знамениты м, (s. 34)

Rolę charakteryzującą odgrywają w

Z a w iśc i

również dialogi Kawalerowa

z innym i bohaterami utworu. W większości wypadków szybko tracą one swą

dialogową strukturę i przekształcają się w monologi narratora-bohatera w y ­

powiadane w obecności innych osób:

— Моя м олодость совпала с м о л о д о сть ю века, — говорю я. Он не слушает. Оскорби­ тельно его равнодуш ие ко мне. — Я часто дум аю о веке. Знаменит наш век. И это прекрасная судьба — правда? — — если так совпадает: м олодость века и м ол одость человека. ( . . . ) — Века — человека! — повторяет он. ( ...) — В Европе одаренн ом у человеку больш ой простор для достижения славы ... Там любят чужую славу. П ожалуйста, сделай только что-нибудь замечательное, и тебя подхватят под руки, поведут на дорогу славы ... У нас нет пути для индивидуального достижения успеха. Правда ведь? П роисходит то ж е, как если бы я говорил с самим собой , (s. 32) 7 Z o b .: М. G ł o w i ń s k i , O p o w ie ś c i w p ie r w s z e j osobie. W : G ry p o w ie ś c io w e . S z k ic e z te o r ii i h is to r ii fo r m n a r r a c y jn y c h , W a r s z a w a 19 7 3 , s. 62.

(5)

154 Iv. P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z

Milczenie Babiczewa, jego tylko fizyczna obecność (zajęty jest czytaniem )

przekształca tę wypowiedź Kawalerowa w swoiste solilokwium.

Przy narracji pierwszoosobowej niepoślednie znaczenie dla określenia oso­

bowości narratora ma k ształt językow o-stylistyczny jego wypowiedzi. W

Z a ­

w iści

jest to szczególnie istotne, gdyż w sztuce patrzenia na świat i nazywania

przedmiotów przedstawionych kryje się jedna z istotniejszych cech, staw iają­

cych Kawalerowa w opozycji do Babiczewów i Makarowów. W epitetach,

porównaniach i metaforach odzwierciedla się ogromna wrażliwość Kawalerowa,

godna pozazdroszczenia um iejętność postrzegania i nazywania rzeczy. Skom­

plikowany kształt sty listyczn y jego wypowiedzi sygnalizuje również istnienie

dramatu wewnętrznego: nieprzystosowania do nowej epoki, dla której K aw ale­

rów jest zjawiskiem niem al patologicznym:

Раннее утро. Переулок суставчат. Я тягостным ревм атизм ом двигаюсь из сустава в су­ став. Меня не лю бят вещи. Переулок болеет м ною . (s. 36)

U m iejętność widzenia przez bohatera niedostrzegalnej dla przeciętnych

obserwatorów' urody rzeczy zw ykłych najpełniej uwidacznia się w drobiazgowym,

nasyconym bogatym i szczegółam i opisie:

В ода на солом е рассыпается полными, чистыми каплями. Пена, падая в таз, закипает, как блин. (s. 20)

В металлических пластинках подтяжек солнце концентрируется двумя жгучими пучка­ ми. (s. 21)

Opis ten bywa zazwyczaj dynam iczny (często jest to opis sytuacji). Olesza

jrosługuje się dużą ilością form czasownikowych i specyficzną budową zdania.

Przeważają zdania krótkie, natom iast w zdaniach złożonych poszczególne

człony (również krótkie), łączy się ze sobą najczęściej w stosunku współrzędnym:

И дет дож дь.

Дож дь ходит по Ц ветному бульвару, ш астает по цирку, сворачивает на бульвары на­ право и, достигнув вершины П етровского, внезапно слепнет и теряет уверенность, (в. 62)

Spojrzenie Kawalerowa odkrywa urodę zw ykłych przedm iotów i zjawisk.

„Codzienność” nie jest u Oleszy neutralna. Oglądana przez jego bohatera n ie­

oczekiwanie staje się piękna lub przynajm niej inna, niezwykła.

Struktura narratora pierwszoosobowego w yznacza zakres jego w iedzy

o świecie przedstawionym. Zakres ten w pierwszej części

Z a w iści

ściśle odpo­

wiada założeniom powieści realistycznej. N a tem at otaczającej go rzeczyw istoś­

ci Kawalerów wie tyle, ile może zaobserwować i wydedukować. Mimo to wiedza

jego przedstawia się imponująco, gdyż narrator-bohater jest obserwatorem

wmikliwym i m yślącym . Stale zm ienia „punkty obserwacyjne” , ogląda św iat

w lustrzanych odbiciach, w strugach deszczu, śledzi wędrówkę cienia, patrzy

na otoczenie poprzez soczewki lornetki. W iedzę o rzeczywistości zdobywa więc

Kawalerów poprzez jej zm ysłow y odbiór. Ten sensualistyczny charakter oglądu

(6)

N a rra to r i na rra cja w pow ieści J . Oleszy ,,Z a w iść” 155

w yrażają w pow ieści określone form y g ram atyczn e, a w ięc przede w szystk im

czasow niki ty p u ,,w iżu ” (s. 31), „słyszn o m n ie ” (s. 31), „ m y sm o trim ” (s. 31),

,,ta k w idno m n ie ” (s. 32) itd .

W iedza narratora kon k retn ego o in n y ch bohaterach Z a w iści opiera się

zazw yczaj na obserw acji i in terp retacji fak tów . K aw alerów u w ażn ie i niem al

„drap ieżn ie” obserw uje A . B ab iczew a. D op ełn ia tę w iedzę inform acjam i p o ­

ch od zącym i z in n y ch źródeł — n o ta te k B ab iczew a c zy też listu W . M akarowa.

Za k ażd ym w ięc razem w ied za ow a je st pośw iadczona. S top ień teg o p ośw iad ­

czenia b yw a jed n ak różny: od p ełn ego (w spom niane m a teria ły dokum entarne)

d o słabiej określonego: „Я узнал о нем такое. Он директор треста . . . ” (s. 23).

Zdarza się rów nież, że narrator n ie przekazuje od b iorcy całego to k u dedukcji,

n ie w skazuje na źródła inform acji, d aje ty lk o k oń cow y efek t sw oich p o szu k i­

w ań. W ied za jego zdaje się w ów czas przekraczać granice d ostęp n e m ożliw o­

ściom przeciętn ego obserw atora:

В нем весу шесть пудов. Н едавно, сходя где-то по лестнице, о н з а м е т и л , как в такт ш агам у него трясутся груди. П оэтом у о н р е ш и л прибавить новую серию гимнастических упражений. (s. 20)

Inform acja p ow yższa opiera się p raw dopodobn ie na dom yśle. N ie w yd aje się

m ożliw e, a b y B ab iczew , tra k tu ją cy K aw alerow a pogardliw ie i p rotek cjon aln ie,

czy n ił m u zw ierzen ia teg o ty p u .

O przeszłości in n y ch b oh aterów narrator pierw szoosob ow y m oże m ieć

ty lk o ta k ą w ied zę, która jest w ja k iś sposób w eryfikow ana, np. przez o p o ­

w iad an ie innej osob y, zetk n ięcie się z listem , p am iętn ik iem , jakim ś d ok u m en ­

te m itd .8 O rew olucyjnej p rzeszłości B a b iczew a K aw alerów dow iaduje się

z rozm ow y z nim . Z tejże sam ej rozm ow y w yw od zą się inform acje o przeszłości

i „tera źn iejszo ści” M akarowa. P o w sta je w ięc portret M akarow a p oczątk ow o

jednak — zaled w ie fragm en ta ry czn y . N iew iele now ego w n osi do teg o obrazu

sp otk an ie i krótka rozm ow a n arratora z M akarowem . W ięk sze n a to m ia st

znaczenie m a tu p rzy to czo n y przez K aw alerow a list m łodego kom som olca.

G ranice w ie d z y n arratora-bohatera określają zarazem jego n iew iedzę. N ie ­

w ied za ta ujaw nia się w utw orze poprzez szereg form g r a m a ty czn y ch i s t y lis ty ­

czn y ch 9. Są to zaim ki (także p rzysłów k i i czasow niki) św iadczące o braku w ie ­

d z y pew nej: „Н а улице, п од балконом, к т о - т о кричит” (s. 31) (narrator-bo-

hater zn ajd u je się w pokoju — n ie m oże w id zieć oso b y k rzyczącej na u licy)

(podkreślenia m oje — K .P .B .), lub w y p ow ied zen ia o in to n a cji pytajnej: „Толс­

тенький человек снимает головной убор, вытягивает руку, машет головным

убором (котелок? Кажется, котелок?)” (w zap ad ającym zm ierzchu K a w a ­

lerów , sto ją c y z B ab iczew em n a b alk on ie, n ie m oże p recy zy jn ie określić

ro-* P o r .: A . M a r t u s z e w s k a , P o z y c ja n a r ra to ra w p o w ie ś c ia c h ten d en cy jn y ch E U z y O rzeszkow ej, G d a ń sk 1970.

(7)

156 K . P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z

dzaju nakrycia głowy). W cytow anym wyżej fragmencie elem ent niewiedzy

kryje się także w określeniu „tołstieńkij czełowiek” . Kawalerów, n ie dyspo­

nując wszechwiedzą narratora abstrakcyjnego, nie może wiedzieć, że ów czło­

w iek to właśnie Iwan Babiczew — brat Andrzeja.

Niew iedza narratora przejawia się również w behawiorystycznej technice

postaciowania (narrator unika więc, najprawdopodobnej ze względu na struk­

turę jego opowieści, psychologizacji portretu); w podawaniu „fałszyw ych”

interpretacji faktów (np. wyobrażana przez Kawalerowa i rzeczywista rola

Makarowa w domu Babiczewa), sąsiadujących z „prawdą” . Narrator w ielo­

krotnie koryguje swoje pomyłki:

Я ош ибся, думая, что В олодя — дурак при нем и развлекатель. Следовательно, в письме своем я не долж ен был брать его п од защ иту. Напротив. Теперь, встретившись с ним, я уви­ д ел высокомерие его. Бабичев растит и холит себе подобн ого. Вырастет такой ж е надутый, слеп ой человек, (s. 57)

Inform acje podawane przez narratora opierają się więc na dom ysłach, przy­

puszczeniach, czasem naw et na „kłam stwach” . Narrator jest jednym z boha­

terów i jak oni jest om ylny. Informuje, ale także dezinform uje10.

N aczelna zasada konstrukcyjna pierwrszej części

Z a w iśc i

, a więc pozo­

staw anie ludzi i rzeczy w ciągłej opozycji względem siebie, wyraża równo­

cześnie postawę narratora wobec świata przedstawionego. Kawalerów pre­

zentuje postawę interpretująco-oceniającą, przy czym ocena jest tu zdecydo­

w anie negatywna. Narrator-bohater stara się więc zdyskredytować zjawiska

„nowego św iata” i „nowych ludzi” . Negacja wypływ a zarówno z kompleksu

niższości, jak też i przeświadczenia, iż wartości, które reprezentuje on —

Kawalerów — stawiają go wyżej, ponad światem producentów kiełbasy

i ludzi — m aszyn. Osobista tragedia Kawalerowa jest równocześnie tragedią

idei, anachronicznych w nowej epoce.

Postaw a narratora wobec świata przedstawionego znajduje wyraz w k o­

m entarzu narratorskim. Sporo tu sarkazmu i ironii:

Э то образцовая мужская особь, (s. 20)

В дверях, держа котомку в руке, весело улыбающийся (японской улыбкой), точно уви­ девш ий сквозь дверь дор огого, взлелеянного в мечтах друга, застенчивый, чем -то похож ий на В ал ю , стоял Т ом Вирлирли. Э то был чернявый ю нош а, Володя Макаров, (s. 56)

Tworząc portrety innych postaci, narrator eksponuje w nich cechy d y s­

kredytujące, ośmieszające. Bohaterów nowych czasów pokazuje w sytuacjach

„n iskich” , prozaicznych, codziennych. To swoiste „odbrązowienie” rozpo­

czyna się już od pierwszego zdania powieści i potęguje w jej toku:

Он поет по утрам в клозете, (s. 19)

Он обж ора. ( ...) Яичницу он ел со сковороды , откалывая куски белка, как облупливаю т

(8)

N a rra to r i n a rra cja w pow ieści J . Oleszy ,,Z a w iść ” 157

эмаль. Глаза его налились кровью, о н снимал и надевал, пенсне, чавкал, сопел, у него дви­ гались уши. (s. 21 - 22)

Он мелочен, недоверчив и кропотлив, как ключница, (s. 24)

Z daniem K aw alerow a n ie m a w now ej rzeczyw istości m iejsca na ro m a n ty k ę,

w rażliw ość, a co za ty m id zie — w yob raźn ię. O drzucając w szy stk o , co p roza­

iczn e i przyziem n e, narrator-bohater często konfrontuje „ ich ” i sw oją p o sta w ę

życiow ą:

Д а, она стояла передо м ной, — д а , сперва по-своему скажу: она была легче тени, ей м огла бы позавидовать самая легкая из теней — тень падаю щ его снега; (...)

А теперь — по-вашему. Описание той, которой вы хотите полакомиться. П ередо м ной стояла девушка лет шестнадцати, почти девочка, широкая в плечах, сероглазая, (...) (s. 53)

E lem en t ocen y n iesie w Z a w iśc i rów nież języ k , jakim posługuje się narrator-

-bohater. O ceniające w sw ojej isto c ie są e p ite ty , porów nania, m etafora, n a w e t

w ty c h p artiach utw oru, gd zie narracja jest nieco m niej em ocjonalna:

Смеющееся лицо — румяный горш ок — качалось в окне автомобиля. Он (...), выпучив глаза, беж ал по лестнице, тяжелый, шумный И порывистый, как вепрь, (с. 40)

N arrator-bohater pierw szej części pow ieści kieruje swój m onolog do

jak iegoś n ie określonego bliżej w pow ieści odbiorcy. J u ż w drugim zd a n iu

u tw oru K aw alerów n aw iązu je z n im k on tak t: „М ожете представить себе,

какой это

жизнерадостный, здоровый человек” (s. 19). N a stęp n e b e z ­

pośrednie zw ro ty do ad resata k o m u n ik a tu p ojaw iają się dopiero w d a lszy ch

p artiach p ow ieści — n a p oczątk u rozdziału V I I I i na k ońcu pierw szej części

Z a w iści. M imo że zw rotów w tej części p ow ieści jest zaledw ie k ilk a, p ozw alają

o n e o d c zy ta ć zaprojektow aną przez narratora k oncepcję odbiorcy d zieła.

K aw alerów zw raca się do ad resata m onologu jak do k ogoś, k to rozum ie jego

rozterki, k to solidaryzuje się z n im i z kim łą c z y go n a w et tożsam ość odczuć:

П еред вами открывается даль. ( ...) Вы, как говорится, заходились. Так внезапно нарушение правил, так невероятно изм енение пропорций. Н о вы радуетесь головокружению ... ( ...) Вы никак не скажете наверняка (пока не отвернетесь от зеркала), в какую сторону на­ правляется пеш еход, (...) Я смотрел в зеркало, дожевывая булку. Я отвернулся, (s. 64)

J e st w ięc odbiorca b lisk i narratorow i p sy ch iczn ie i in telek tu aln ie; K a w a ­

lerów kieruje swój m onolog do lu d zi bardziej sw ojego pokroju, niż pokroju

B ab iczew a.

2

W drugiej części pow ieści św ia t p rzed staw ion y k reow an y jest przez n arra­

tora trzecioosob ow ego. J e s t to narrator au torsk i — n ie n a leży on do r z e c z y ­

w isto ści przedstaw ionej utw oru , n ie jest sk o n k rety zo w a n y jako p o sta ć fik ­

(9)

158 X. P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z

c y jn a 11. Zakres jego wiedzy jest jednakże dość niejednolity, a co za ty m idzie —

sposób prezentacji przedm iotów przedstawionych jest różnorodny. W pierw­

szych trzech rozdziałach omawianej części poświęconych charakterystyce

sylw etki psychicznej Iwana Babiczewa, wiedza narratora wydaje się pozornie

ograniczona. W rażenie takie uzyskuje Olesza nadając narratorowi cechy

obserwatora, którego poznaniu nie w szystkie fak ty są dostępne:

Н еизвестно, как отнесся директор к сновидению горничной. Ч то касается Ивана, то известно, что спустя месяц или два после истории с искусственными снами он уже рассказывал о нов ом своем изобретении, (s. 69)

Pozornym ograniczeniem w iedzy narratora tłum aczyć się może swoista

„przewrotna” interpretacja niektórych faktów. Oto m ały W ania wynalazł

podobno przyrząd, dzięki któremu można „zam ówić” dowolny sen. Zamó­

w iony przez ojca Wani sen o bitw ie pod Farsalos jednak mu się nie przyśnił.

Iw an kłam ał więc. Za kłam stwo został surowo ukarany. Czytelnik już gotów

jest solidaryzować się ze stanowiskiem ojca, gdy nagle okazuje się, że bitwa

śniła się ... pokojówce. Szereg innych faktów podaje narrtor w konwencji

p lotki, wskazując, za przykładem narratora konkretnego, jakby na „źródła”

swej wiedzy:

П о ш л и р а з г о в о р ы о новом проповеднике. И з пивных перекинулся слух в квартиры, прополз по черным ходам в общ ие кухни, — в час утренних умываний, в час разжигания примусов, лю ди, следящ ие за норовящ им сбежать молоком , и другие, пляшущие под краном, трепали сплетню. С л у х п р о н и к в у ч р е ж д е н и я , в д ом а отды ха, на рынки. С о ч и н е н б ы л р а с с к а з о т о м , как пришел на свадьбу к инкассатору, на Якиманку, неизвестный гражданин (в котелке, указывались подробности; потертый, подозрительный человек — не кто иной, как он, Бабичев Иван) и, представ перед всеми в сам ом разгаре пира, потребовал внимания, с тем чтобы произнести речь — обращ ение к новобрачным. Он сказал: ( ...) В з д у м а н а б ы л а и д р у г а я удивительная история, (s. 77)

Ograniczenie w iedzy narratora m anifestuje się w drugiej części

Z a w iści,

podobnie jak w pierwszej, swroistą dezinformacją. Informacje, wydawać b y

się mogło, pewne i „prawdziwe” , bo podawane przez narratora autorskiego,

zostają przez tegoż narratora poddane w wątpliwość:

Затем в П етербурге Иван Бабичев окончил Политехнический институт по механическому отделени ю ... И н ж ен ером р аботал Иван в гор оде Н иколаеве, близ Одессы, на заводе Наваль, вплоть д о начала европейской войны. Тут ... Д а был ли он когда-либо инженером? (s. 73) (...) Д а был ли он когда-либо инженером? Д а не врал ли он? (s. 74)

U jaw nienie narratorskiej niew iedzy w trzech pierwszych rozdziałach p o ­

w ieści, wyrażające się w przytoczeniu plotki, niedopowiedzeniach, ciągłej

(10)

N a rra to r i narracja w pow ieści J . Oleszy „ Z a w iść” 159

alternatyw ie, daje — zamierzone prawdopodobnie przez Oleszę — efekty.

W świadomości odbiorcy powstaje obraz Iwana, obraz bardziej intuicyjny

niż racjonalny. Trudno tu o jednoznaczne rozstrzygnięcia: co w tym czło­

w ieku jest grą, pozorem, a co jest autentyczne. Zarysowują się więc te cechy

osobowości Iwana, które trudno nazwać słowami. W ydaje się, iż przy prezenta­

cji bohatera przez tradycyjnego narratora wszechwiedzącego taki efekt b yłb y

nieosiągalny. T ypow y narrator wszechwiedzący, olim pijski12, pojawia się d o­

piero w rozdziale IV drugiej części utworu. W tym właśnie miejscu podjęty

zostaje w ątek akcji przerwanej w ostatnim rozdziale części pierwszej

Zawiści'.

pod koniec części pierwszej utworu Kawalerów i Iwan Babiczew spotykają się

przy ulicznym zwierciadle. Rozdział IV drugiej części rozpoczyna się

w sposób następujący: „Они отошли от зеркала. Теперь уж два комика шли

вместе” (s. 82).

Monolog narratora w całej drugiej części

Z aw iści

jest zazwyczaj zw ięzły,

czasem nawet wręcz lakoniczny. Autor ogranicza go na rzecz wypowiedzi

bohaterów (zwłaszcza Iwana Babiczewa), przytaczanych najczęściej w formie

m ow y niezależnej. Monologi Iwana, centralnej postaci tej części utworu,

rozrastają się do dużych rozmiarów. Iwan staje się więc jakby drugim, p od ­

rzędnym w stosunku do narratora zasadniczego, opowiadaczem. Granica

m iędzy monologiem bohatera a narratora zaznacza się niezbyt wyraźnie.

Taki sposób przytaczania wypowiedzi postaci, zwięzłość monologu i kom en­

tarza narratorskiego dram atyzuje i udynam icznia powieść, dość przecież

ubogą w potencjał zdarzeniowy. Wrażenie to zwielokrotnia sceniczna prezen­

tacja niektórych momentówr. W taki właśnie sposób przedstawione jest

przesłuchanie Iwana w GPU. Jedynie pierwsze zdanie dialogu m iędzy prze­

słuchiwanym a śledczym opatrzone jest komentarzem odnarratorskim:

— Вы назвали себя королем? — спросил его следователь. — Д а ... королем пошляков.

— Что это значит?

— Видите ли, я открываю глаза больш ой категории лю дей ... (s. 79)

Pozostałe repliki bohaterów^ tworzą więc najpierw scenkę dram atyczną z udzia­

łem dwóch osób mówiących (Iwana i śledczego), później monodram, gdzie

„aktorem ” wypowiadającym się jest Iwan, a milczącym słuchaczem śledczy:

... вы меня извините, я говорю несколько красочно, вам покажется витиевато? Вам не трудно? Б лагодарю вас. Воды? Н ет, я не хочу воды ... Я л ю бл ю говорить красиво ...

(s. 79)

Scena nie zostaje do końca utrzym ana w konwencji monodramu. K ończy

ją dialog dram atyczny w „czystej” postaci, a więc dialog opatrzony dida­

skaliami:

(11)

160 K . P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z Следователь. И что же вам, удавалось уже найти кого-либо? Иван. Я долго звал, долго искал. Э то очень трудно. Быть м ож ет, меня не понимают. Н о одного я нашел. Следователь. К ого именно? Иван. Вас интересует чувство, носителем которого он является, или его имя? Следователь. И то, и другое. Иван. Николай Кавалеров. Завистник, (s. 82)

S cen a przesłuchania Iw an a w stru k tu rze ideow ej p ow ieści zajm uje jedno

z w a żn iejszy ch m iejsc. N a stęp u je tu b ow iem w yraźn e sprecyzow anie głów nego

k on flik tu id eow ego utw oru, a w ięc u jęcie słow ne ty tu ło w ej k w estii p ow ieści.

M etoda p rezentacji rzeczy w isto ści przedstaw ionej w ty m fragm encie w y d a je

się trafn a, g d yż scenka d ram atyczn a, będąc pierw iastk iem ob cym w całej

tk a n c e narracji, zw raca n a sieb ie uw agę odbiorcy. W szy stk ie w ym ien ion e

w y żej c h w y ty (redukow anie m onologu narratora, obszerne p rzytoczen ia w y ­

p ow ied zi b ohaterów , scenki d ram atyczn e) n ie ty lk o d y n am izu ją akcję, ale

ta k że pozw alają n ad ać rzeczy w isto ści przedstaw ionej o w iele głęb szy i bardziej

w ielo zn a czn y sen s niż b y ło b y to m ożliw e p rzy kreow aniu św iata p rzed sta ­

w ion ego przez ty p o w eg o narratora olim pijskiego. T ę sam ą funkcję spełniają:

w trącon a now ela (B a jk a o spotkan iu dwóch braci) i sen K aw alerow a.

T rzecioosobow y narrator z drugiej części Z a w iści n ie uk ryw a jednakże swojej

ob ecn ości. U jaw n ia się k ilk ak rotn ie bądź to eksponując d y sta n s iron iczn y

d o p rzed m iotów przed staw ion ych , bądź to poprzez próbę naw iązan ia b e z ­

pośredniego k o n ta k tu z odbiorcą: „Представьте, в пивных рисовал он порт­

реты с желающих, сочинял экспромты на заданные т е м ы ...” (s.

73),

cz y też kom entarz (często u ję ty w naw ias) do m onologów bohaterów , ich

zach ow ań lub w ydarzeń:

Если приходилось ем у произносить длинную фразу (а фразы его никогда не бывали короткими), то не раз ... (s. 92) (Факты говорят о том , что в те времена, когда Иван Бабичев был двенадцатилетним гимназистом, воздухоплавание не достигло еще широкого развития, и вряд ли над провин- циональным гор одом устраивались в те времена полеты. Н о если это выдумка — то что же! Выдумка — это возлю бленная разум а.) (s. 70)

a

w reszcie

poprzez

aluzję

do

literackiego

charakteru

w ypow iedzi:

,,Он был арестован, о чем известно из предыдущей главы”

(s. 87).

J e s t w ięc n iew ą tp liw ie narratorem

„ g ło śn y m ” 13.

S to p ień narratorskiej

„ g ło śn o ści” b yw a w p ow ieści różny: od „ g ło śn y ch ” sposobów u jaw n ian ia się

op ow iad acza aż do tzw . „ cich ej” jego obecności. Ta o sta tn ia m an ifestu je

się w utw orze poprzez a sp e k ty k om p o zy cy jn e pow ieści. K reatorska ob ecn ość

n arratora w idoczna jest w sw obodzie chronologii w ydarzeń, inw ersjach cza so ­

w y c h , w p recyzyjn ie w yselek cjon ow an ym u kładzie zdarzeń, zw łaszcza ty c h ,

(12)

N arrator i narracja w pow ieści J . Oleszy ,,Z a w iść ”

161

k tó re d o ty czą przedakcji, a w ięc historii ro d zin y B ab iczew ów (z biografii

Iw a n a opow iadacz p rezentuje ty lk o n iek tóre, dla akcji utw oru m ało isto tn e ,

ep izo d y . Mają one n a to m ia st fu n d am en taln e znaczenie dla zarysow ania s y l­

w e tk i p sych iczn ej bohatera).

O sobow ość i obecność narratora u jaw n ia się w w arstw ie sty listy c z n e j

pow ieści. M imo że sza ta sty listy c z n a w y p o w ied zi określa op ow iadacza ty lk o

p ośrednio, u k szta łto w a n ie jej w drugiej części Z a w iści m a dla ch a ra k tery sty k i

narratora isto tn e zn aczenie. J ę z y k trzecioosob ow ego narratora jest ta k sam o

p la s ty c z n y i „ o rn a m en ta ln y ” jak języ k K aw alerow a, narratora-bohatera

pierw szej części pow ieści. Opis i op ow iad an ie rów nież w drugiej części utw oru

od zn aczają się w n ik liw ością postrzegan ia i o ry gin aln ym sposobem n a zy w a n ia .

O lesza tran sp on u je w ięc cech y ty p o w e dla język a K aw alerow a-narratora

n a narrację opow iadacza a u k to ria ln eg o 14 w drugiej części utworu:

Д ень сворачивал лавочку.

Цыган, в синем жилете, с крашеными щеками и бородой , нес, подняв на плечо, чистый м е д ­ ный таз. День удалялся на плече цыгана. Диск таза был светл и слеп. Цыган шел м едленно, т а з легко покачивался, и день поворачивался в диске. Путники смотрели вслед.

И диск заш ел, как солнце. День окончился, (s. 82)

U ja w n ia ją cy się stosunkow o często trzecioosob ow y narrator dość w y raziście

d em o n stru je sw oją p ostaw ę w ob ec św ia ta przed staw ion ego. P od ob n ie ja k

w pierw szej części p ow ieści jest to p ostaw u in terp retacyjn o-ocen iająca.

Z d ecyd ow an ie n eg a ty w n a ocena p rzed m iotów p rzed staw ion ych w yraża się

w d y sta n sie iron iczn ym , k tórym n a sy c o n y je st odnarratorski kom entarz do

zdarzeń, osób i ich w yp ow ied zi. W p ew nym stop n iu o cen ia ją cy jest te ż s t y l

u tw oru .

D y sta n s iron iczn y w pow ieści ujaw n ia się n a jin ten sy w n iej w e w sz y stk im

co d o ty c z y przeszłości i „tera źn iejszo ści” Iw an a. P ojaw ia się już n a p oczątk u

om aw ian ej części utw oru — ta k w retr o sp ek ty w n y ch ep izod ach , k tó ry ch

b oh aterem je st m a ły Iw an , jak i przy p rezen ta cji in n y ch , ściśle z Iw a n em

zw ią za n y ch osób. Iron iczn ie p o trak tow an ą biografię Iw an a konstruuje narrator

wr sp ecy ficzn y sposób. L ak on iczn a, fra g m en taryczn a, ob ejm u je w szak że tr z y

szeroko rozbudow ane ep izo d y z d zieciń stw a b oh atera. W ty c h w łaśn ie e p iz o ­

d ach , narratorski d y sta n s iro n iczn y p ozw ala na p ełn iejsze w yek sp o n o w a n ie

ty c h cech m ałego W ani, k tóre w w iek u d ojrzałym zd om in u ją jego osobow ość;

są to w ięc ta k ie e lem en ty jak skłonność do fan tazjow u n ia, d robnych k ła m ­

s te w e k i oszustw', a ta k że sp r y t ży cio w y .

С детства Иван удивлял сем ью и знакомых.

Двенадцатилетним мальчиком продемонстрировал он в кругу семьи странного вида прибор,

14 P o r .: F . S t a u z e l , S y tu a c ja n a r r a c y jn a i e p ic k i cza s p r z e s z ły , „ P a m ię t n ik L it e r a c k i” 1970, z . 4, s. 219 - 2 3 3 .

(13)

162 K . P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z нечто вроде абаж ура с бахром ой из бубенчиков, и уверял, что при пом ощ и своего прибора м ож ет вызвать у л ю бого по заказу — л ю бой сон. — Х ор ош о, — сказал отец ( ...) Я хочу видеть сон из римской истории. ( ...) Н о если н е выйдет, я тебя высеку. ( ...) маленький экспериментатор был выпорот. Он вел себя, как Галилей, (s. 68 - 69)

Pierwiastek ironii potęguje się w powieści w toku odnarratorskiej charak­

terystyk i Iwana Babiczewa:

Ваня Бабичев был м астер на все руки. Сочинял он стихи и музыкальные пьески, отлично рисовал, множество вещей умел он делать, даж е придумал некий танец, рассчитанный на использование внешних своих особенностей: полноты, лености, — был он увалень (как м ногие замечательные лю ди в отроческие годы ). Назывался танец „Кувшинчик” . Он торго­ вал бумажными змеями, свистульками, фонариками; ( ...) (s. 73) (...) Если м ож но соедин ить неопрятность со склонностью к щегольству, то ем у это удалось вполне. Н апример: котелок. Н апример: цветок в петлице (остававшийся там чуть ли не д о превращения в плон). (s. 74)

Iwan wyposażony w teatralne rekwiz}dy (melonik, kw iatek w butonierce,

poduszka), teatralne g esty i p atety czn y sposób wypowiedzi jest żałośnie

śm ieszny. Śmieszni są również ludzie, którzy go otaczają. Żartobliwa prezen­

tacja rodziców Iwana jest tak sugestyw na, że czytelnik zapomina, iż są oni

przecież rodzicami Andrzeja Babiczewa — „giganta” nowej rzeczywistości.

Потеряв власть над нижней челюсть ю , мать — лунатиком — пош ла к дверям кабинета. (s. 69) Отец был в кухне. (Он принадлежал к мрачной п ор оде отцов, гордящихся знанием кое- -каких кулинарных секретов и считающ их исключительной своей привилегией, скажем, определение количества лаврового листа, н еобходи м ого для какого-нибудь прославленного по наследству супа ...) (s. 69 - 70)

Od dystansu ironicznego nie jest w olny również obraz samego Kawalerowa

(w tej części utworu przestaje on b yć postacią centralną) i innych osób. Narra­

tor jest więc w stosunku do postaci świata przedstawionego „w yższy” 15.

3

Przedstawiona wyżej próba an alizy wykazuje, iż Olesza z wielką inw encją,

a niejednokrotnie zadziwiającą precyzją zastosował w

Z a w iści

różnorodne

rozwiązania w płaszczyźnie narracji utworu. K um ulacja wielości form opowia-

dawczych (obok prostych w ystępują w powieści skomplikowane form y po-

dawcze, jak np.: listy, wtrącona nowela, m ateriały dokumentarne, te k sty

poetyckie itd.) nie była dla Oleszy tylk o eksperym entem formalnym. Pisarz,

tworząc dzieło prezentujące taką różnorodność form narracyjnych i tak

złożoną konstrukcję narratora, zaprojektował dla swej powieści czytelnika

(14)

N a rra to r i na rra cja w pow ieści J . O leszy ,,Z a w iść ” 163

m yślącego i wrażliwego, aktywnego współtwórcę dzieła. Temu celowi podpo­

rządkowane zostały także środki artystyczne z zakresu stylisty k i, czy też

kompozycji.

Poszukiwania warsztatowe Oleszy w dziedzinie form narracji, stawianie

określonych zadań i wysokich wym agań przed adresatem utworu literackiego

nie stanowiły novum i nie b y ły odosobnione w literaturze radzieckiej lat dwu­

dziestych. W ysiłki wielu w ybitnych prozaików owego okresu (wym ienić tu

należy chociażby I. Babla, B. Pilniaka, A. W iesiołego czy też K . Fiedina)

zm ierzały w tym właśnie kierunku.

Z a w iść

wyróżnia się jednak naw et spośród

utworów najbardziej atrakcyjnych i nowatorskich, zadziwiając bogactwem

chwytów artystycznych w każdej płaszczyźnie dzieła. W yjątkowa doskonałość

form y powieści stała się bez wątpienia jedną z przyczyn długiego milczenia

Oleszy. W szystko, co mogło nastąpić później, byłoby już tylko powielaniem

osiągnięć z

Z a w iści.

Z takim stanem rzeczy pisarz nie um iał i nie chciał się

pogodzić —

Z a w iść

stała się więc pierwszym, ale i zarazem ostatnim wielkim

dziełem Oleszy.

КРИСТИНА ПЕТШИЦКА-БОХОСЕВИЧ ПОВЕСТВОВАТЕЛЬ И П ОВЕС ТВО ВАН ИЕ В Р О М А Н Е Ю Р И Я ОЛЕШИ ЗАВИ СТЬ

Р е з ю м е

Настоящая статья представляет собой попытку провести анализ чрезвычайно сложной структуры повествователя и ф орм повествования в ром ане Ю рия Олеши Зависть (1927). Ром ан состоит и з двух частей, в каждой из которых писатель применяет особы й тип рассказчика и связанные с ним виды его речи. В первой части изображенный мир раскрывается в м он ологе Николая Кавалерова, главного героя и одновременно повествователя. Кавалеров — человек болезненно впечатли­ телен, полон комплексов, охвачен завистью к „новы м лю дям ” и „новы м временам”. Выбор такого рода повествовательного м едиум а (говорящего от первого лица) вызывает опреде­ ленные результаты в структуре ром ана. Образ действительности сильно субъективен, она подвергается в ром ане значительной деформации. Изображенны й мир второй части произведения создается другим повествователем, уже абстрактным и всезнающ им. Согласно худож ественному замы слу писателя, об а типа повествователя, столь разные по своей конструкции, наделены — однако — общ им и чертами. Э то необыкновенное, почти поэтическое умение воспринимать окружающ ую действительность сквозь отдельные ее детали, чрезвычайно суггестивный, экспрессивный язык, ироническое отнош ение к изобра­ женному миру. Проведенный в статье анализ долж ен показать удивительную точность и мастерство, с которыми Олеш а использовал в своем ром ане разнообр азие повествовательных форм.

11

*

(15)

164 Κ . P i e t r z y c k a - B o h o s i e w i c z Кроме простых, выступают здесь и сложные, как письма, вводная новелла, документаль­ ные материалы и стихотворные тексты. Накопление этих ф орм является не только формаль­ ным экспериментом. Благодаря этом у, ром ан нуждается в мыслящем, впечатлительном читателе — активном соавторе произведения. Той же цели подчинены и художественные приемы из области стиля и композиции. N A R R A T O R A N D N A R R A T I O N I N J U R I J O L E S H A ’S N O V E L E N V Y b y K RY STY N A PIETRZYCKA-BOHOSIEWICZ

S u m m a r y

T h e p r e s e n t a r tic le is a n a t t e m p t a t th e a n a ly s is o f th e c a te g o r y o f n a rra to r a n d n a r r a tio n in J . O le sh a ’s n o v e l E n v y (1 9 2 7 ). T h e n o v e l is c o n s tr u c te d o f tw o p a r ts e a c h o f w h ic h is d is tin g u is h e d b y th e se p a r a te str u c tu r e o f a n a r ra to r a n d fo r m s o f p r e s e n ta tio n . T h e c re a to r o f t h e w o r ld p r e s e n te d in p a r t o n e is N ik o la i K a v a le r o v , a n a rra to r a n d a t th e sa m e t im e it s m a in h e r o , a n o v e r s e n s itiv e m a n w it h th e s tr o n g ly d e v e lo p e d c o m p le x o f h is o w n u s e le ssn e s s. T h is in te lle c tu a l-d r e a m e r “ d e m e n te d ” b y t h e fe e lin g o f e n v y to w a r d s “ n e w p e o p le ” a n d “ n e w t im e s ” is t h e first p e r so n n a rr a to r. T h e c h o ic e o f ju s t su c h n a r r a tiv e m e d iu m b r in g s w ith it d e fin ite s tr u c tu r a l c o n se q u en c e s: a n e x tr e m e s u b je c tiv is m o f t h e n a r r a to r-h e r o c a u se s s ig n ific a n t d e fo r m a tio n o f t h e r e a lity .

W h erea s in th e se c o n d p a r t o f th e w o rk th e w o rld p r e se n te d is c r e a te d b y th e a b s tr a c t th ir d p erso n n a rra to r.

A c c o r d in g t o th e g e n e ra l a s s u m p tio n o f th e c r e a tiv e m e th o d o f th e w r ite r b o th k in d s o f n a rra to r, a fte r a ll so d iffe re n t a s fo r th e ir c o n s tr u c tio n , w e re p r o v id e d w it h a n u m b e r o f c o m m o n fe a tu r e s. A n e x c e p tio n a l in s ig h t in th e p e r c e p tio n o f th e su rr o u n d in g r e a lity th r o u g h th e in s p e c tio n o f it s p a r tic u la r e le m e n ts , e x t r e m e ly v iv id , a lm o s t “ o r n a ­ m e n t a l” la n g u a g e , a d is ta n c e fu ll o f ir o n y to w a r d s t h e c r e a te d w o r ld — th e s e are o n ly s o m e o f th e s e fe a tu r e s w h ic h c o m b in e b o t h t y p e s o f t h e n a r ra to r.

A n a t t e m p t a t a n a n a ly s is p r e se n te d in th e a r tic le h a s a s it s g o a l th e v is u a liz a t io n o f th e u n u s u a l p r e c is io n w it h w h ic h O le sh a a p p lie d v a r io u s s o lu tio n s o n t h e p la n e o f n a r r a tio n o f t h e w o r k . C u m m u la tio n o f v a r io u s n a r r a tiv e fo r m s (a p a r t fr o m s im p le o n es th e r e are a lso c o m p le x fo r m s h ere: le t t e r s , b u ilt-in s h o r t s to r y , d o c u m e n ta r y m a te r ia ls , p o e tic t e x t s , e t c .) h a s n o t b e e n fo r O le sh a o n ly a fo r m a l e x p e r im e n t. T h e w r ite r w h e n c r e a t­ in g th e w o r k p r e s e n tin g su c h a v a r ie t y o f n a r r a tiv e fo r m s a n d so c o m p le x a c o n s tr u c tio n o f a n a r r a to r , h e d e s ig n e d fo r h is n o v e l a th o u g h tfu l a n d s e n s itiv e rea d er, a n a c t iv e c o -c r e a to r o f t h e w o r k . M ea n s o f a r tis tic e x p r e s sio n in t h e field o f s t y lis t ic s or c o m p o s itio n w ere a ls o su b o r d in a te d t o t h is g o a l.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do głównych koncepcji zalicza si˛e swobodnie definiowane zwi ˛ azki pomi˛edzy poj˛e- ciami, klasy, zbiory, instancje, cechy, własno´sci, kwantyfikatory i operatory (w

Odnosi si˛e zatem za- równo do tego, jak prezentowana i obja´sniana jest matematyka w podr˛ecznikach, jak te˙z do tego, jakich ´srodków u˙zywamy w procesie dydaktycznym..

W ten spo- sób uwydatnia się po raz kolejny aspekt uprzedmiotowienia dziecka poprzez technikę sztucznego zapłodnienia: dziecko nie jest chciane dla niego same- go, ale dlatego, że

3) An accurate calculation of the Cramér-Rao Lower Bound on the timing resolution of scintillation detectors with non negligible optical transit time-spread is rather more

De traditionele situatie is een situatie met evenveel containers als in de te ontwerpen situatie maar zonder gebruik te maken van nieuwe (minder energie

Poprzednie rozumienie perfekcjonizmu jako konstruktu jednowymiarowego zostało więc zmodyfikowane przez badania empiryczne i przekształciło się w konstrukt wielowymiarowy, który

wodem zamieszek było działanie biskupa Teofila (zm. 412) wymierzone prze­ ciwko pogaństwu, który „na wszelki sposób starał się okryć hańbą pogańskie

Zdjęcia zamieszczone w publikacji i ich obróbka cyfrowa Piotr Wajda. Zdjęcia archiwalne (s. 7, 11, 15) Jacek Zdybel,