Tadeusz Klimski
Jedność jako modus essendi bytu
według kwestii 1 De Veritate
Studia Philosophiae Christianae 28/2, 205-209
S tu d ia P h ilo so p h ia e C hristianae A T K
28(1992)2
T A D E U SZ K LIM SK I
JEDN O ŚĆ JA K O M ODUS E SSE N D I B Y T U W EDŁUG K W ESTII 1 DE V ER ITATE
1. P rob lem jed n ości i bytu. 2. Jedność i praw da. 3. B yt sam w sobie. 4. B yt w w ię z i z in n y m i bytam i.
1. PRO BLEM JEDN O ŚC I I B Y TU
W k la sy czn y ch u jęcia ch filozoficzn ych , zarów no w n u rcie id e a listy c z n y m jak i realistyczn ym , prob lem jed n ości zesta w ia się z p rob lem em bytu. P la to n i zw o len n icy id ealizm u rozw ażają, co jest p ierw sze: je d n ość czy byt. Trzeba dodać, że p rzyp isu ją b y to w ą sam od zieln ość je d n o ści i b ytow i. R ozw ażają po prostu zagad n ien ie p ierw szeń stw a k tórejś z ty ch struktur. A ry sto teles i zw o len n icy realizm u w id zą g łęb o k i z w ią zek m ięd zy jed n ością i bytem . U m ieją od różnić jedność od ab solu tn ego b ytu , zd y sta n so w a ć trad ycję elea ck ą i u k azyw ać jedność, p rzy słu g u ją cą każd em u jed n ostk ow em u b ytow i. Ich o d p o w ied ź jest taka, że ty le jest odm ian jed n ości ile jest od m ian b ytu . Jed n ość w ię c p rzysłu gu je k ażd em u b ytow i. N ie podają jednak, czym różni się jedność od bytu i jak się z n im w iąże. Te su b teln e p ow iązan ia jed n ości z b y tem ukazał św . T om asz w p rob lem atyce tran scen d en tałiów .
Z agad n ien ie tra n scen d en ta łió w p o d ją ł św . Tomaisz iw D e v e r i t a t e zaraz w k w e s tii p ierw szej. S k u p iając u w a g ę na -tej k w e s tii za n a lizu jem y p rze d e w szy stk im artyk u ł p ierw szy, w k tórym T om asz rozw aża, czym jest., praw da. Z an alizu jem y jego odpow iedź w yrażon ą w c orpu s artykułu.
2. JEDN O ŚĆ I P R A W D A
S w . Tom asz c h c ia ł u w y ra źn ić w sw ym r e s p o n d e o różnicę m ięd zy p raw d ą a b ytem , a przy okazji om aw iając w sz y stk ie transcendentalna o k reślił także jed n ość w sk a zu ją c n a p o w ią za n ia jej z b y tem i na za ch od zące m ięd zy n im i różnice.
To, co odnosi się do p raw d y jako w ła sn o śc i tra n scen d en ta ln ej bytu, o d n osi się ta k że do jedności. S k o rzy sta jm y z ty c h ak cen tów , aby u jąć ; jedność w sw o iście p ełn y sposób.
Sfw. T om asz m ó w i za A w icen n ą, że praw da jest w ła sn o ścią istn ien ia · rzeczy. M ożem y p o w ied zieć, że p od ob n ie jedność jest w ła sn o ścią is tn ie n ia rzeczy. Za H ilarym św . T om asz m ów i, że praw da jest czym ś m a n ife stu ją c y m istn ien ie. Jedność w ob ec tego jest czym ś m a n ifestu ją cy m istn ien ie. Za A u g u sty n em św . T om asz p rzytacza stw ierd zen ie, że p r a w da je s t tym , czym jest isto ta , i że tym , p rzez co u ja w n ia się istota. P od ob n ie w ię c jedność jest tym , czym jest istota b ytu, i ty m , przez co ta isto ta się ujaw n ia. Te ok reślen ia ciek a w ie n a św ie tla ją w ię ź jedności z b y tem 1.
P o w tó rzm y : jedność jest w ła sn o śc ią istn ien ia b ytu, jest czym ś m a n ife stu ją c y m istn ien ie, jest ty m sam ym , czym jest isto ta , jest sw o isty m jej ja w ien iem s ię pozn ającem u in telek to w i.
3. B Y T SA M W SO B IE
T akie p o d su m o w a n ie n a św ie tle ń jedności, św . Tom asz poprzedza .pre c y z y jn y m sch arak teryzow an iem b ytu. S tw ierd za n a jp ierw , że w każdej a n a lizie m u sim y dojść do p ry n cy p ió w p e r se in t e ll e c tu i nota, a w ięc do p ry n cy p ió w u jm ow an ych w bezpośrednim poznaniu. Sw . Tom asz dop ow iad a, że czym ś n ajb ard ziej znanym i n a jp ie r w u jm o w a n y m p rzez in te le k t jest byt. W n im w szy stk o staje się zrozum iałe i w n im w s z y stk o .się zaw iera. To, co w n im się zaw iera, i jest u jęte, jest jakby d o - . d an iem czegoś do b ytu lu b u w y ra źn ien iem tego, czego n azw a „byt” bezp ośred n io n ie przekazuje. Jednak to, co sw o iście dodane lub u w y raźnione, n ie sta n o w i osobnej w ob ec b ytu natury, e lem en tu g a tu n k o w eg o lu b p rzypadłości. Z resztą b y t n ie jest gatu n k iem . To, co jest ja k b y dodane lub u w yraźn ion e w b ycie, w yraża ty lk o sposoby jego b y to w a n ia , te w ła śn ie , k tórych n ie w y ra ziła n azw a „byt”.
Inaczej m ów iąc, św . T om asz u w aża w ła sn o ści tra n scen d en ta ln e za sposoby b yto w a n ia (m odus e n t is ) 2. Te sposoby b y to w a n ia n ie różnią się od bytu, w y m a g a ją jed y n ie u w y ra źn ien ia w osob n ym słow ie. To słow o w sk a zu je na sposób bytow an ia. M ożna to zilu stro w a ć p rzy k ła d em w ię z i m ięd zy su b stan cją i bytem . S u b stancja n ie je;st czym ś in n y m n iż byt, n ie dodaje do bytu ja k iejś in n ej n atury. W yraża ty lk o ta k i sp ecja ln y sposób b yto w a n ia (sp ecialis m o d u s essendi), który jest b y to w a n iem sam ym przez się (per se e n s ) s. U ży w a ją c w ię c term in u „ su b stan cja” d opow iadam y, że byt, na k tóry w sk a zu jem y , b y tu je sa m od zieln ie.
O tym sam ym b y cie m ożem y p o w ied zieć, że jego sposób b yto w a n ia ok reśla go w n im sam ym (ens in se) oraz, że określa jego o d n ie sie n ie do in n y c h b y tó w (ens in o rdine ad aliud). Sposób b y to w a n ia , o k r e śla ją cy b y t w n im sam ym , m ożem y u jąć p o zy ty w n ie lu b n eg a ty w n ie. P o zy ty w n e u jęcie jest w sk a z a n ie m na isto tę bytu i ten asp ek t n a zy w a m y rzeczą (res). T om asz dopow iada, że ze w zg lęd u na a k t istn ien ia n a z y w a m y b y t bytem , a ze w zg lęd u na jego istotę, n a zy w a m y go rzeczą (res). C hodzi tu o za a k cen to w a n ie tego, czy m coś jest. Z k o le i n e g a ty w
-p ro-p rietas sui esse quod sta b ilitu m est rei; ...et sic d efin it H ilariu s, quod v eru m est m a n ife sta tiv u m et d ecla ra tiv u m esse; et A u g u stin u s in lib. de v era R elig.(eap. X X X V I): v e r ita s e s t qua o sten d itu r id quod e s t”. T om asz z A k w in u , D e v e r i t a t e , 1,1,c. Por. A. J. R eim ers, St. T h o m a s ’s in t e n ti o n s at De v e r i t a t e , 1,1, „D octor C om m u n is”, 42(1989) 175— — 183.
2 „Illud au tem quod p rim o in te lle c tu s concipiit q uasi n o tissim u m , et in quo o m n es con cep tion e resolvit, est ens... ‘O m nes a lia e co n cep tion es in te lle c tu s a ccip ia n tu r e x ad d ition e ad ens. S ed en ti non p o te st addi aliq u id ... sed secu n d u m hoc aliq u a d icuntur addere supra ens, in quantum exjprimunit ip siu s m od u m , quod n o m in e .ipsius en tis n o n exprim itu r... m od u s e x p ressu s s-it a liq u is sp ecia lis m o d u s e n tis”. Tom asz z A k w in u , D e v e r i t a t e ,, 1,1,c.
3 „N om ine su b sta n tia e ex p rim itu r quidam sp ecialis m od u m essen d i, sc ilic e t p er se e n s”. T om asz z A k w in u , D e v e r i t a t e 1,1,c.
ne u jęcie sposobu b y to w a n ia jest p od k reślen iem n iep o d zieln o ści stru ktu ry (bytu. Tę n iep o d zieln o ść w yra ża m y te rm in em „jedno” (u n u m ). Jedno b o w iem jest w ła śn ie tym sam ym , co b y t n ie p o d z ie lo n y 4.
Jed n o w ięc jest ty m sam ym , c o b y t n iep od zielon y. T erm in „byt” nie u w yraźn ia teg o spektu. W sk azu jem y na n ieg o term in em „jedno”. N ie zn aczy to jednak, że jedno jest ty lk o p o jęciem . J est rea ln y m stanem b ytu, jest jego niep od zieln ością. B yt ta k b ytuje, że jest n iep od zielon y. Ta n iep od zieln ość w yraża w ię c sposób b y to w a n ia jed n o stk o w ej stru ktury b ytow ej. Sposób b yto w a n ia n ie jest jednak osobną naturą. Jest, jak u w yraźn ia to św. Tom asz, w ła sn o ścią istn ien ia b y tu , m a n ife sto w a n iem się teg o istn ien ia , przeja/w ianiem się bytu.
Jed n ość jest w ię c n iep o d zieln y m b ytem , zarazem p rzeja w ia ją cy m tę n iep od zieln ość. M ożna p ow ied zieć, że jedność jest p rzeja w em istn ien ia bytu jako n iep od zieln ego.
D od ajm y, że w e d łu g św . T om asza jest to przejaw , w ła śc iw y bytow L in se. Znaczy to, że b y t posiad a w ła sn o ść p rzeja w ia n ia się n ieza leżn ie od n aszej recep cji p ozn aw czej teg o p rzejaw u . In n e w ła sn o ści tra n scen
d en taln e ukaże św . Tom asz g d y b ęd zie rozw ażał byit w p o w ią za n iu z czym ś in n y m .(en s in o rd in e a d aliud). T en zesp ół w ła sn o ści tak że n a św ie tla jedność.
4. B Y T W W IĘZI Z IN N Y M I .BYTAMI
B ad ając w ię ź bytu z in n y m i b y ta m i św. T om asz m ów i, że b yt u ja w n ia sw oją od ręb n ość i różnicę z in n y m bytem , w p r o st od d zielen ie je d n e go od drugiego (d iv i s i o n e m ). Ta odrębność lu b podział p ow oduje, że b y t jest czym ś w ła śn ie od ręb n ym (aliquid). B yt w ię c u ja w n ia się jako coś in n ego, jako inna istota (a liquid quid). Jest to u w y ra źn ien ie tego, że b yt jest w sobie n iep o d zielo n y i w ła śn ie od d zielon y od in n ych , sam w sobie je d e n (u n u m in q u a n t u m est i n d i v i s u m i n se, ... a liq u id i n q u a n t u m est ab aliis div isu m ). T ran scen d en taln a w ła sn o ść odrębności (aliquid)· sta n o w i p o tw ierd zen ie jed n ości (unum) i n iep o d zieln o ści bytu.
B yt w ię c sam w sobie (in se) p rzejaw ia się jako rzecz (res) i jedno (unum). B yt w o d n iesien iu do in n y ch b y tó w p rzejaw ia się jako coś o d ręb n ego (aliquid). J est zn am ien n e, że p o d sta w ą ty ch sp osob ów b y to w a n ia (m odi ess endi) jest n iep od zieln ość bytu, w yzn a cza ją ca jego jedność. W łasność tra n scen d en ta ln a rzecz (res) p rzeja w ia w ew n ę tr z n ą k om p ozy cję b y tu jako istn ie ją c e j istoty. W łasność tra n scen d en ta ln a od ręb n ości (aliquid) p rzejaw ia osob n ość b ytu , p od ział lufo o d d zielen ie od innego· bytu. Z arów n o w ię c rzecz (res), jak i odrębność (aliquid), u w y ra źn ia ją jed n ość (unum), która jest ta k im sposobem b y to w a n ia , że b y t sam
* „M odus exp ressu s... con seq u en s o m n e ens... d u p liciter accip i p o t e s t : . ...secundum quod con seq u itu r om ne en s in se, ...secundum quod c o n se q u itu r u n u m q u od q u e en s in ord in e ad aliud. '(Byit w n im sa m y m m o żem y u ją ć a f i r m a t i v e v e l n e g a ti v e . B yt u ję ty p o zy ty w n ie w n im sa m y m u ja w n ia isto tę) et sic im p o n itu r hoc n o m en res... n om en rei e x p r im it q u id d itatem siv e essen tia m entis. (B yt u jęty n e g a ty w n ie w n im sam ym w sk a zu je n a siwą niep od zieln ość): n eg a tio autem , quae e st co n seq u en s o m n e ens ab solu te, est indiviisio; et hanc ex p rim it hoc n o m en unum : n ih il en im e st aliu d un u m quam en s in d iv isu m ”. T om asz, z A k w in u , De v e r i ta t e , 1,1,c.
w sob ie jest określoną strukturą bytow ą, n iep od zieln ą, skom ponow aną z istn ien ia i istoty.
Sposób b y to w a n ia jest p rzed e w szy stk im 'sposobem istn ien ia . I te w ła śn ie sposoby istn ien ia są w ła sn o śc ia m i tra n scen d en ta ln y m i bytu. S ta n o w ią w b y cie p rzeja w ia ją cą się jego strukturę, jej odrębność, a g łó w n ie n iep od zieln ość, która jest jed n ością stru k tu ry b ytu jed n o stk ow ego.
R o zw ażając dalej tra n scen d en ta ln e w ła sn o śc i bytu św . T om asz m ó w i 0 o d n iesien ia ch jed n ego b ytu do drugiego. Ze w zg lęd u na ich w z a je m ną od p ow ied n iość te od n iesien ia do in n ych b y tó w są w a sp ek cie odpo- w ied n io ści od n iesien iam i g łó w n ie do duszy, która w e d łu g A ry sto telesa jest jak b y w sz y stk im i b y ta m i (q u o d a m m o d o est omnia). D usza p rzeja w ia m oc pozn aw czą i pożądaw czą. K ażd y w ię c b yt odnosi się do in n y ch ze w zg lęd u n a ich p ozn an ie i pożądanie. Ze w zg lęd u na w ła d zę pozn aw an ia, k a żd y b y t jest dla in n y ch p raw d ą (verum),, a ze w zględ u na w ła d z ę p ożądania je s t dla n ich d obrem (bowum) 5.
Sw . T om asz dopow iada, że praw d a jest przyczyn ą poznania jako p rzy sw o jen ia .sobie rzeczy p ozn aw an ej. O kreśla ty m sam ym n atu rę p ozn a nia ». Z naczy to w szy stk o , że b yt p ozostaje w n atu raln ej w ię z i z in te lek tem . Z teg o w zg lęd u p raw d ę n azyw a się o d p o w ied n io ścią rzeczy 1 in telek tu . Z k o lei dobro jest bytem , k tóry od p ow iad a p ożąd an iu jako w ła d zy duszy i stąd św . T om asz określa dobro jako to, czego w szy scy pożądają.
P o zn a n ie i p ożąd an ie są odbiorem b y tu jako odrębnej struktury, róż n ej od in n ych b ytów , sk om p on ow an ej w sobie, a wiięc stan ow iącej jedność. W szystk ie te tra n scen d en ta lia sw o iś c ie w yp rzed za b yt (en tita s rei), za w sze tak zbudow any, że jest w sobie n iep o d zieln y (u n u m ) i od d zielon y od in n y ch (.aliquid), sta n o w ią cy osobną stru k tu rę rea ln ą (res) 5 „Ens in ord in e a d aliud... potest esse d u pliciter. XJ.no m odo secu n dum d iv isio n em u n iu s ab altero,, et hoc ex p rim it hoc n o m en aliquid, d icitur en im aliq u id q u asi aliud quid. U n d e sicut en s dicitur unum in q u an tu m est in d iv isu m iin se, ita dicitur aliq u id in q u an tu m est ab a liis divisu m . A lio m odo secu n d u m co n v en ien tia m u n iu s enitis ad aliud... co n v en ien tia m ergo en tis ad ap p etitu m ex p rim it hoc n om en bonum ... C o n v en ien tia m v e r o en tis ad in te lle c tu m ex p rim it hoc n o m en v eru m ”. T om asz z A k w in u , D e v erita te, 1,1,c. Por. J. A . A ertsen , D ie L e h r e d e r T ra n s c e n d e n t a li e n u n d d i e M e t a p h y s ik . D e r K o m m e n t a r v o n T h o m a s v o n A q u i n z u m IV Buch d e r M e ta p h y sic a , „F reiburger Z eitsch rift fü r P h ilo so p h ie und T h eo lo g ie”, 35(1988) 293— 316; por. ta k że P. L ee, E x is te n t ia l p r o p o s itio n s in t h e th o u g h t of St. T h o m a s A q u in a s, „The T h o m ist”, 52(1988) 605— 626.
6 „O m nis autem cogn itio p erficitu r per a ssim ila tio n em cogn oscen tis ad rem cognitam ; ita quod assim ilatdo dicta e s t causa co g n itio n is”. T o m asz z A k w in u , D e v e r i t a t e ., 1,1,c. N a tem a t jed n ości w m eta fiz y c e św . T om asza por. k ró tk i w y k ła d te o r ii tra n scen d en ta lió w , op arty na D e v e r i t a t e np. w k siążce: F. v a n S teen b ergh en , Le th o m is m e , P aris 1983, 17— 20. Por. ta k że u jęcie ks. S. K ow alczyk a: „A n alizu jąc opisy jed n ości podane p rzez św. T om asza oraz p a m ięta ją c o cen n y ch su g e stiach G ilsona i G redta, m ożna ok reślić jedność tra n scen d en ta ln ą n a stępująco: Jed n o ść tra n scen d en ta ln a jest to w ew ętrzn o -fo rm a ln a n ie pod zieln ość b y tu p ły n ą c a z p o sia d a n ia o d ręb n ego istn ie n ia (analogicznie p rop orcjon aln ego do jego isto ty )”. S. K o w a lczy k , P r ó b a opis u jedn oś ci tr a n s c e n d e n ta l n e j, „R oczniki F ilo zo ficzn e”, 10(1962) 1, 32— 33.
dziięki a k to w i istn ien ia , ogarn iającem u istotę. T aki b yt jako praw da u ja w n ia się in te le k to w i i sta je s ię jako dobro tym , czego in n e b y ty p o żądają. A p ożąd ają zawisze te g o osobnego, je d n e g o byitu.
W śród w ła sn o śc i tra n scen d en ta ln y ch jedność u z y sk u je dom inującą p ozycję.
U N IT Y A S M O D U S E S S E N D I OF BEIN G IN DE V E R I T A G E 1,1 S u m m ary
T he problem o f u n ity and b ein g appears as fa r b a ck as th e Ionic research es o f arche: th e one p rin cip le o f a ll th e b ein gs. P arm en id es id e n tifie s u n ity w ith b ein g. P lato sep arates u n ity from b ein g and g iv e s u n ity th e statu s o f b e in g ’s cause.
T his w a s h o w th e state of u n ity problem appeared to A ristotle. F irst, h e id en tifies u n ity w ith essen ce in h is C a te g o rie s th en locates u n ity am ong p rin cip les in h is P h y s ic s and fin a lly in M e ta p h y sic s , he r e v e a ls u n ity as th e in d iv isib ility o f being. H e d istin g u ish e s b etw een tra n scen d en ta l and q u a n tita tiv e u n ity and th erefo re con seq u en tly, a ttrib u tes in d iv is ib ility to th e essen ce of ev e r y in d iv id u a l -being. T here a r e th en as m an y v a ria n ts o f u n ity as th ere are b ein gs.
St. T hom as fo llo w in g A risto tle considers fir stly th e u n ity as in d iv i sib ility , secon d ly th e u n ity as th e b egin n in g o f n u m bers and la stly th e u n ity as tra n scen d en ta l a ttrib u te o f -being.