Kayah i Bregovic, Dawaj w długą
wpół do a ty Bóg wie gdzie i choć weekend zaczął się kwadrans mija ja niczyja spóźniasz się bezwstydnie ja gotowa tak jak nowa moja szminka stygnie dawaj w długą
za niedługo miasto wzywa nas
dobrze wiemy, ze umiemy razem konie kraść powiadali o dwóch takich co księżyc skradli raz
Dobrze wiemy, ze umiemy razem skraść nawet księżyce dwa Dobrze wiemy, ze umiemy razem skraść nawet księżyce dwa nocą zabalować chcę
jutro będę leczyć się
do cholery, bądź że szczery
spóźniasz się bezwstydnie na bounce’y w klubie tak jak lubię
teraz szminka stygnie
aniołek na co dzień ze mnie jest lecz dzisiaj nie!
dawaj w długą
za niedługo miasto wzywa nas
dobrze wiemy, ze umiemy razem konie kraść powiadali o dwóch takich co księżyc skradli raz
Dobrze wiemy, ze umiemy razem skraść nawet księżyce dwa dawaj w długą
za niedługo miasto wzywa nas
dobrze wiemy, ze umiemy razem konie kraść powiadali o dwóch takich co księżyc skradli raz
Dobrze wiemy, ze umiemy razem skraść nawet księżyce dwa
Kayah i Bregovic - Dawaj w długą w Teksciory.pl