• Nie Znaleziono Wyników

„Kabarecik kwartecik” - Jacek Abramowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "„Kabarecik kwartecik” - Jacek Abramowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JACEK ABRAMOWICZ

ur. 1934; Milejów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, kabaret Kant, występy, Kazimierz Pawełek

„Kabarecik kwartecik”

W pierwszym programie [Kanta] zrobiliśmy taki zlepek –powybierałem trochę tekstów z różnych programów, trochę wymyślili koledzy (mieli jakieś w swoich archiwach). I zrobiliśmy właściwie nie swój program. Do następnego teksty napisał nam już Kazio Pawełek, łącznie z piosenką wstępną i finałową. Jeden spektakl ja reżyserowałem, jeden Danusia Wójtowicz. I były dwie premiery. Ale nie pamiętam w tej chwili tytułów.

Zrobiliśmy jeszcze trzeci program dla dzieci. Nazywał się „Kabarecik kwartecik” bo graliśmy we czwórkę. I ten spektakl był znakomity. Kupowali nas i jeździliśmy z nim po całym województwie na różne imprezy dla dzieci. I plenerowe, i [inne].

Dziewięćdziesiąt procent piosenek ja napisałem. Bez pozwolenia. Nie pytałem o nie ani [Juliana] Tuwima, ani [Jana] Brzechwy. Ale stworzyłem kompozycje do różnych bajek, do których nie było jeszcze muzyki. Tak że powstała zupełnie nowa muzyka do tekstów tych popularnych bajkopisarzy. A panowie mówili bajki w taki sposób, że dzieci się zaśmiewały. Wybierało się bardzo dowcipne teksty, do tego odpowiednia mimika, gesty. I dzieci padały ze śmiechu. To były złote czasy.

Data i miejsce nagrania 2013-12-11, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszy program kabaretu Kant był trochę składankowy.. Pierwszy program zrobiliśmy taki, że pozbierałem różne teksty (on miał tytuł, ale już w tej chwili nie pamiętam

Czasem koledzy, jak mieli skecz do wykonania, to się wygłupiali, robili sobie jakieś historie.. Ale w Kancie na ogół nie za bardzo

Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji.. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu

Dlatego że rodzice przyjechali odwiedzić mojego stryja, który w Cukrowni Lublin był buchalterem, jak to się kiedyś mówiło.. Nie głównym księgowym,

Ale później, już jak teksty były dobrze napisane, to doszliśmy do wniosku, że trzeba stworzyć do tego muzykę.. Płaciliśmy [za nie nasze

A ponieważ Czarcia Łapa była taką prowadząca kawiarnią w Lublinie, w związku z tym ambicją każdego czy dyrektora zakładu, czy przewodniczącego rady zakładowej było, żeby

Jeśli chodzi o choreografów (szumnie to się nazywa, bo właściwie w kabarecie była nie tyle choreografa, ile ruch sceniczny), to Tytus Wilski bardzo lubił nazwiska..

W Teatrze Osterwy prócz „Lwów Semper Fidelis”robiłem z zespołem muzycznym spektakl „Zjazd koleżeński”oparty na tekstach Studenckiego Teatru Satyryków, STS- u.. Tam