• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1938.06.23, R. 20, nr 72

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1938.06.23, R. 20, nr 72"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena numeru 10 groszy Opłacono gotówką x góry

PISMO SPOŁECZNE, GOSPODARCZE, OŚWIATOWE I POLITYCZNE DLA WSZYSTKICH STANÓW

Nr 72 II cbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA czw artek dnia 23 czerw ca 1938 || Rok 20

W ielkie dni Pom orza

w Toruniu

częła się defilada. M arszałek Śm igły - korow ód m łodzieży szkolnej z całego Rydz zajął m iejsce na trybunie honoro-; Pom orza, który w sposób obrazow y przed w ej, efektow nie udekorow anej szarfam i J stawił prace m łodzieży szkolnej. G dy o barw ach narodow ych z olbrzym im bia-: czoło pochodu przybyło przed trybunę, łym orłem . W bocznej trybunie zajęli Pana M arszałka, ustaw iono po obu stro- m iejsca dygnitarze. nach trybuny O rła Białego i G ryfa Po­

m orskiego. Przed trybunę w ystąpił 10- W defiladzie kroczyło najpierw w oj- letni chłopiec, który w e w zruszających sko, na czele ósem kam i kom pania hono- głow ach pow itał im ieniem m łodzieży N a- row a toruńskiego pułku piechoty, na- czelnego W odza. W pochodzie, który był stępnie postępow ały poczty sztandarow e nieZw ykle barw nym obrazem prac m ło-

^tych pułków pom orskich, które otrzy- 'dzieży szkolnej, zw racały m . in. uw agę i inscenizacje z ,,Pana Tadeusza'1 z prze­

pięknie odtańczonym polonezem w stro­

jach staropolskich przez m łodzież szkol­

ną z W łocław ka.

Z kolei zobrazow ano działalność or­

ganizacyj uczniowskich z Ligą O brony pow ietrznej Państw a i LM K na czele.

W następnej części w idow iska m ło­

dzieży poszczególnych m iast pom orskich przedstawiła w kilkunastu cudownych.

71) gę na w ierność i oddaw ali sztandary po­

cztom sztandarow ym .

Z kolei nastąpiła cerem onia w bijania d-

gw oździ. O rszak zbliżał się kolejno do Sz/ondnr d/n foruns^ego Pu/tu P.e- stolów , poczym gw oźdź w bijał ks. biskup : Wąbrzeski.

G aw lina, następnie pan M arszałek w P°w‘ał Toruński i Miasto Toruń.

im ieniu Prezydenta R zeczypospolitej i' / ramienia Komitetu, na którego cze- swoim , dalej m inister K asprzycki, w oje- [e stał Prezydent Miasta Torunia p. Ra- w oda Raczkiew icz, inspektor arm ii gen. szeja, wręczył Panu Marszalkowi sztan- Bortnowski i inni. N astępnie składają dar jako ojciec chrzestny p. Starosta podpisy na aktach erekcyjnych sztanda- Kalkstein w towarzystwie chrzestnej p.

rów . Przed każdym ze sztandarów , leżą- Hulewiczowej z Papowa. i ’ i “ 7 , 1 i cych na stołach ustaw ili się dow ódcy; p i j } • z J-J" m a^Y sztandary. Za sztandaram i kroczy- ’ pułków i poczty sztandarow e. K s. biskup 1 .f0 Poludni“ odbyła Sl^ na dziedzińcu ły kom panie honorow e oraz baterie tych G aw lina w ręczył kolejno sztandary prze- jeżenia hindatorom puików. Z kolei przem aszerow ały od- w odniczącym kom itetów . W ojsko prezen ^ydzialorn Powiatowym działy B rygady O brony N arodow e) z tow ało broń, orkiestry pow tarzały trzy-' ^br.Zelna 1 Tor'inia ,.orazt, Zarzcldowi całego Pom orza oraz form acje łączno- krotnie „H asło W ojska Polskiego". Miasta Torunia odznaki pulkowet. Sci z radiostacjam i polow ym i, pułk ar-

Przewodniczący kom itetów przeka-1 W imieniu powiatu wąbrzeskiego de- tylęH i ciężkiej i kom pania m arynar i zyw ali sztandary rodzicom chrzestnym , legać ja Wydziału Powiatowego w skla- w ojennej.

którzy kolejno zbliżali się do M arsz., dzie pp. Starosty Kalksteina Sojeckie-' W drugiej części defilady szły orga- przekazując na Jego ręce ofiarowane go i Czarnoty - Bojarskiego odebrała od - - b j h w 0isk0W Vch organizacje .

sztandary. N aczelny W ódz w ręczył je z Pana Pułkownika odznakę pułkową, po 7aw o4ow e enołeczne i m łodzieżow e i in. niezwykle pom ysłow o zainscenizow anych kolei dow ódcom pułków , którzy klęcząc czym pułk przechodził w defiladzie sam b sztandarów organizacyj i byłych obrazach historycznych dzieje Pom orza w śród skupionej ciszy, składali przysię- przed delegacjami fundatorów sztandaru. w ojskOWyCh było 156 (17 rzędów po 8 °d czasów zam ierzchłych aż do chw ili

-.w k t « » 8 ta ■ o « - sztandarów ), 74 cechów pom orskich, po obecnej.

Poświecenie gmachu Aeroklubu Pomorskiego knkadziesiM sokolich 1 ^ ^ ^ , m ło-

- ■•s’ dziezy katolickiej i strażackich oraz kil- noid regionalny grup m ioaziezy^pom or-

wy* ctw am i K urkowym i na czele. Było to nie ków . D obrzyniaków. Pałuków , C hełm nia- 1 zw ykle barw ne w idowisko, jakie w idzi ków , K rainiaków i K ujawiaków .

Pokazał on, jak w ielkie m ożliw ości ro sfę bardzo rzadko.

ZW Pokaz zParkoriczyłąsięPsU rtem i deH łl-1 czasie defilady w górze krążyły Raut w Dworze Artusa

da sam olotów i eskadry sam olotów toruńskiego pułku, • i • i i

dą kilkuset sam oiotow . । lotnicz^ Q 1 N a zakończenie niedzielnych uroczy­

stości odbył się w odnow ionych salach Po defiladzie Pan M arszałek, żegna- D w oru A rtusa w Toruniu w ielki raut, któ ny okrzykam i ,,N iech żyje , opuścił try- ry zgrom adził najw ybitniejszych przed- (Dalszy ciąg reportażu z nr

W spaniałe w idow isko zakończył Po cerem onii przekazania sztandarów las. K arkołom ne ew olucje na szybow cu kaset różnych innych organizacyj z B ra- skiej: K aszubów , K ociewiaków , Borowia w ojsku M arszałek udał się sam ochodem ' w ykonał pew ien lotnik - akrobata, ... ' Tr ‘ 1 ' '

w śród w iwatujących tłum ów do now o-! w ołując w prost zdum ienie.

w zniesionego gm achu A eroklubu na skra ju lotniska w ojskow ego.

Po przyjeżdzie przed gm ach O środ­

ka Lotniczego, M arszałek Śm igły-Rydz dokonał przeglądu pilotów , członków A eroklubu i PW . lotniczego. U w ejścia do gm achu prezes A eroklubu Pom orskie go gen. B ortnow ski pow itał N aczelnego W odza przem ów ieniem , które zakończył okrzykiem ^M arszałek Polski Śm igły - Rydz niech żyje".

N a przem ówienie to odpow iedział M arszałek w następujących słowach:

,.Panie G enerale! Życzę Pany G ene­

rałow i, ażeby ten A eroklub rozw ijał się pod opieką pańskiego gorącego żołnier­

skiego serca ku najw iększej chw ale i do­

bru naszej N ajjaśniejszej R zeczypospo­

litej. Życzę tem u A eroklubowi, ażeby szechnych ze w szystkich zakątków W iel- stał się gniazdem hodującym i w ychow u­

jącym praw dziw e orły, ażeby stał się ku­

źnią kującą i utrw alającą tw arde, m ocne!

przedsiębiorcze nieustraszone lotnicze i charaktery".

N astąpiło podpisanie aktu erekcyj-J

nego. po czyni ks, biskup O koniewski do Śm igły - Rydz

konał pośw ięcenia ośrodka i w ygłosił Przez zgrom adzone tłum y m łodzieży. P. szej części w idowiska ów przem ów ienie na tem at znaczenia now o-! . .. ... .. _ - _

czesnego lotnictwa. I

Po zw iedzeniu urządzeń A eroklubu 1 Pan M arszałek zajął m iejsce na tarasie budynku, gdzie w gronie najbliższych osób spożył śniadanie, przyglądając się w tym czasie pokazom lotniczym . N a' pokazy te złożyły się braw urow e loty a-1 krobacyjne pojedyńczych sam olotów i w j

zespołach, budząc nieopisany entuzjazm ; --- <---

i podziw w śród w idzów . Zadem onstrow a! raiszym w godzinach rannych w m iejsco no też publiczności loty szybow ców i m o-! w ości O rla pow iatu brzeskiego w ydarzył toszybow ców . Zw łaszcza w spaniałe nie- ’ tragiczny w ypadek zatonięcia 50 w ie zatarte w rażenie wyw*arł skok zespołowy । śniaków .

ze spadochronów 41 ludzi. B yło to prze-1 M iejscowi rolnicy przepraw iali się w piękne w idow isko, tym potężniejsze, że dużej łodzi przez Bug. na sianokosy po skoki te odbyły się przy silnym w ietrze.! drugiej stronie rzeki. N a środku rzeki K ilku skoczków w icher zagnał w pobliski! w yłam ało się dno łodzi i w szyscy jadą-

Defilada

Po tych uroczystościach na placu bunę, udając się do apartam entów gen.

przed gm achem D yrekcji K olejow ej za- Bortnowskiego.

Przecudowne widawhKo młodzieży pomorskiej

N ajw spanialszą częścią program u było /M arszałek zajął m iejsce w tow arzystwie przepiękne w idowisko, w którym w zię- m inistra K asprzyckiego,

ło udział 20.000 m łodzieży szkół pow -

w oj. Paszkie­

w icza, prezydenta m iasta R aszei oraz ku-

stawicieli społeczeństw a pom orskiego.

Pan M arszałek Edw ard Śm igły-Rydz w tow arzystw ie p. w ojew ody i generali- cji przybył o godzinie 22,15. Ponadto raut, na którym honory dom u czynił sta­

rosta krajow y Łącki oraz prezydent m ia­

sta Torunia p. Leon R aszeja, zaszczycili sw ą obecnością pp. m in. spraw w ojsko­

w ych gen. Tadeusz K asprzycki, m in ko­

m unikacji Julian U lrych, oraz gen. kom i- kiego Pom orza.

Trybuny w ykonane w obw ałow aniu.

ratora O kręgu Szkolnego Pom orskiego, sarz RP. w G dańsku m in. Chodacki.

dr. Ryniew icza na specjalnej trybunie, zbudow anej w postaci dziobu łodzi.

^otaczającym plac nad W isłą, zapełniły olbrZym im placu, na którym w y-

■ się kilkodziesięciotysięcznym tłum em , znaczono m apę W ielkiego Pom orza, a na O godzinie 17,15 przybył M arszałek niej punkty m iast pom orskich, rozw inął, Śm igły - Rydz, w itany entuzjastycznie się przed Panem M arszałkiem w pierw -:

I rw X«/-x J z-w»-* 4- T < i » r rrlt«/i•’Vt T I-' o rr zi< zł’Tr c* 11 ri H t i r 1 O 1/n X A T 1 OtnT XT F7 tnX T'

SO gospodarzy utonęło

w rzecg, wyjeżdżając na sianokosy

BRZEŚĆ N. BU G IEM . W dniu w czo-. cy w padli do w ody. Z 50 jadących w ieś- ) niaków nie uratow ał się ani jeden.

Rów nież nie w ydobyto dotąd żadnych zw łok. R zeka Bug w m iejscu, w którym przepraw iali się w ieśniacy, jest bardzo głęboka i posiada liczne w iry.

W ieś O rla, licząca 59 gospodarstw, pogrążona jest w głębokiej żałobie.

oO o —

Po krótkim cercl'u rozpoczęła się część koncertow a. Przy fortepianie za­

siadł znakom ity pianista p. Sztom pka, pow itany entuzjastycznym i braw am i pu­

bliczności.

; Po koncercie p. m in. Raczkiew icz gigantyczny przedstawiał p. M arszałkowi szereg o-

& ; sobistości, które zapoznały D ostojnego G ościa z szeregiem zagadnień pom or- HUWIIIliMIŁ na* skich.

N iedzielny raut, dzięki znakom itym gościom , licznie zebranej elicie pom or­

skiego tow arzystwa, złożył się niew ąt­

pliw ie na najbardziej im ponującą im pre­

ostatnich lat.

¥ ¥

M A RSZ. ŚM IG ŁY -RY D Z CZŁO N KIEM H O NO RO W Y M P. T. R.

TO RUŃ . Pom orskie Tow arzystw o R olnicze nadało na uroczystym posiedzę niu R ady W ojewódzkiej w dniu 20 bm . w Toruniu M arszałkow i Polski Edw ardo­

w i Śm igłem u -Rydzow i, godność Człon- I ka H onorowego Tow arzystw a.

(2)

Str 2 GŁOS POMORZA" Nr 72

Wiadomości ciekawe z bliska i daleka

Katastrofa samochodowa

m

Grążaw^ch

ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA W ubiegłą niedzielę bawiła w lesie ( W wyniku zostało kilkanaście osób ran-

górzneńskim wycieczka z Brodnicy. Wie-jnych z czego cztery osoby odniosły rany czorern wycieczkowicze w liczbie około 1 ciężkie i zostały umieszczone w szpitalu 50 osob powracali samochodem ciężaro- w Brodnicy.

Pierwszej pomocy udzielił polurbowa nym p. dr Kozłowski, który przybył na . Samochód jest tylko lekko uszkodzony.

wym. W Grąźawach nastąpiła katastrofa która na szczęście nie pociągnęła za so­

bą żadnego życia ludzkiego. Przez szosę ; miejsce wypadku, pędzono bydło rolnika p. Jakuba Spy-! 1

chalskiego. Jedna z krów wpadła pod sa­

mochód. Prowadazący samochód p. Wła dysław Sujkowski z Brodnicy, skręcił raptownie w stroną, a nie mogąc już ha­

mować, samochód wywrócił się.

Znajdujące się w samochodzie skrzy­

nie od piwa, zasypały wycieczkowiczów.

Kwas solny

w rąkach mściwej żony

KĘPNO. Zamieszkała w Podzamczu kwasem solnym, który usiłowała wylać pow kępińskiego żona blacharza Petro-1 na twarz męża, len zasłonił się jednak nela Kozioł wróciła w piątek wieczorem stojącą w pobliżu miednicą a część płynu późno do domu i wszczęła awanturę z odbiła się o dno miednicy i spryskała mężem swoim Julianem, który udał się1 mściwą kobietę. Rozwścieczona tym Ko- już na spoczynek. ’ ziołkowa, chlusnęła po raz drugi zawar-

W pewnej chwili Koziołkowa wyszła' tością butelki na męża. Tym razem nie- do sieni i wróciła z butelką napełniona ;«cęsl.wy odmosł dosc poważne oparzę.

r ‘ ma twarzy i oka, tak, ze musiano odsta- wić go d° szpitala powiatowego w Kęp­

nie.

SKAZANIE PIĘCIU NIEMCÓW ZA AG11ACJĘ HlfLŁKOWbKĄ

NA WŁBRZhZU

WEJCHEROWO. Gdyński Sąd O- kręgowy na sesji wyjazdowej w Wejhe­

rowie i Pucku skazał 5 Niemców na areszt po 8, 7, 6, 5 i 1 i pół miesiąca wraz z grzywnami za prowadzenie agi­

tacji o przymarszu kanclerza Hitlera na Pomorze, celem zaprowadzenia porząd­

ku. tak. jak w Austrii.

świtać

CHEŁMNO. Emerytowany rachmistrz miejski, Franciszek Chyliński, został za­

mordowany podczas snu przez swą umy­

słowo chorą żonę. Narzędziem zbrodni była szabla,

TCZEW, Znany na bruku tczewskim socjalista Jan Marciński podał swej 20- letniej zamężnej

wskiej truciznę wskutek czego zmarła.

Marcińskiego

zbrodni jeszce nieznany.

WARSZAWA

Robotnicy pracujący przy regulacji Warty na obszarze

skiego znaleźli na

której znajdowało się kilkadziesiąt zło­

tych monet, WARSZAWA.

córce Anieli Szczodro- w herbacie i

nieszczęśliwa aresztowano.

ciastku, kobieta

Powód

Znowu zamach na księdza

OLKUSZ. Po zbrodni dokonanej na proboszcza ks. Józefa Jarży zbliżyło się księdzu Lewińskim w Minodze zaszedł kilku nieznanych osobników i oświetliw- w powiecie olkuskim nowy wypadek za- szy księdza latarkami elektrycznymi machu na księdza.

Późnym wieczorem do znajdującego na podwórzu w plebanii w Bydlinie, się

Ostry kurs dla rzemiosła

w Niemczech

KOLONIA. Akcja przeciwko samo­

dzielnym rzemieślnikom oraz drobnym przemysłowcom w Kolonii, Akwizgramie, oraz w innych miastach w Niemczech ' przybrała ostatnio na sile.

W Akwizgramie zamknięto szereg warsztatów i małych zakładów przemy­

słowych, motywując ten krok nieprze­

strzeganiem o planie czteroletnim, a za­

tem dopuszczeniu się przekroczeń prze­

ciwko państwu. Inne zakłady zostają za- l_ .. _____ ____ ____ ___ y - mykane z powodu niepłacenia podatków rozłożony jest przypadkiem przed 5 laty, znajduje się1 oraz świadczeń socjalnych. Wiele zakła­

dów zamknięto z powodu nierentownoś­

ci względnie z powodu prowadzenia in­

nych przedsiębiorstw.

częli do niego strzelać.

Kule na szczęście chybiły.

Policja wdrożyła dochodzenia.

za-

Cenne złoża pirytu odkryto we wsi Wierzbie w Kieleckim

dokonaniu tego odkrycia natychmiast do eksploatacji pi-przy- KIELCE. Nowoodkryte pokłady rudy mią. Po

we wsi Wierzbie pod Chmielnikiem oka- stąpiono zały się cennymi złożami pirytu, który rytu,

biegnie w pobliżu wąskiego pasa mniej i Podkreślić należy, że kopalnia pod wartościowej rudy. Znajdujący się tam Chmielnikiem jest w ogóle drugą kopal- piryt jest wysokoprocentowy i — jak nią pirytu w Polsce. Pierwsza odkrytę wykazały wiercenia — i ...

gniazdami do kilkunastu metrów pod zie- w Rudkach pod Kielcami.

Wojewoda Kostek-Biernącki

w łapciach wizytuje powiat stoliński

BRZEŚĆ N. BUGIEM. Niezwykłą drogowym, starostwie i urzędzie gmin- sensację w pow. stolińskim wywołały nym w Stolinie, posterunku policji i za- przeprowadzone ostatnio przez woj. Ko- rządzie gminnym Płotnicy oraz w groma’

stka - Biernackiego inspekcje. dzie w Horodnie, Wojewoda w przebra-' Wojewoda przeprowadzał je przewa- niu Poleszuka wziął udział w nabożeń- żnie w ubiorze chłopa poleskiego, to jest stwie w cerkwi, po czym odbył pogawęd- w sukmanie i łapciach. kę z popem na temat stosunków wyzna-'

Urzędowa inspekcje były przeprowa- niowych. i

powiatu radomszczań dzone w wydziale powiatowym, zarządzie ' dnie rzeki butelkę, w _______ ...tyrgr-wi

Czerwona róża w miejscu stracenia

Tuchaczewskiego

RYGA. Donoszą z Rygi, że w dniu śmierci marszałka Tuchaczewskiego, roz­

strzelanego przed rokiem, na murze Kremlu znaleziono wielki wieniec z róż czerwonych z napisem: „Pamięci zabite­

go wielkiego marszałka — oficerowie ar- Imii czerwonej, którzy go nie mogą zapom 'nieć“,

i W związku z tą demonstracją doko- inano wielu aresztowań wśród korpusu

? Oficerskiego moskiewskiego, przyczyni

■ aresztowano 55 oficerów, a wśród nich (naczelnika moskiewskiej szkoły wojen- mej płk. Timoszkina.

Sięźkśe

położenie Psiaków

w Niemczech

Na podstawie ustawy o zagrodach Wspomniane ustawy, stokroć gorsze dziedzicznych i o obrocie ziemią rozpoczę 1 od słynnych ustaw kolonizacyjnych .,ha- to w Niemczech wyzuwanie Polaków z katy“, są obecnie w całej rozciągłości gospodarstw i z ziemi. stosowane przede wszystkim tam, gdzie ______ Pozbawianie Polaków gospodarstw ludność polska osiadła.

MRE^kId c^^^^ si^ za P°moc‘l licytacji, przy Tak wygląda umowa polsko niemiec- czym osoby ubiegające się o gospodar- ka w sprawie mniejszości, podpisana dawał żadneoo stwa rolne, muszą mieć specjalne zezwo przez Niemcy w listopadzie zeszełego Przez całą niedziel

przy wystawionych zwłokach śp. Mar­

szałka Sejmu, Stanisława Cara, w gma­

chu sejmowym pełnili straż honorową u- rzędnicy biura Sejmu i Senatu oraz Straż Marszałkowska.

STANISŁAWÓW, Do Delatyna w województwie stanisławowskim powrócił żołnierz austriacki wyszedł na front.

Przez cały czas nie c znaku życia.

BERLIN. W Berlinie miał miejsce niezwykły dramat na tle zazdrości. Oto została ciężko zraniona 02-letnia kobieta przez swego przyjaciela, liczącego 75 lat, który przyłapał ją na zdradzie ze swoim 78-letnim stryjem. Po zranieniu stryja, starzec powiesił się na płocie swego o- grodu.

RYGA. W poselstwie niemieckim w Rydze odbyła się konferencja, w której wzięli udział kierownicy krajowych or- ganizacyj hitlerowskich w krajach bał­

tyckich oraz kierownicy grup Niemców obywateli Trzeciej Rzeszy, mieszkają­

cych w krajach bałtyckich, na której wy-'sta|y pokryte czarno

głosił referat dr Borgmann z Minister-: skrawkami papieru, na których wydruko- zuralne.

stwa Propagandy w Berlinie na temat:

„Kraje bałtyckie jako baza Niemczy­

zny kiedyś i obecnie.11

HELSINKI. „Uusi Suomi11 donosi, że w Kijowie wykryto spisek wojskowy pod przewodnictwem oficera intendentury Karczenki. W związku z wykryciem spi­

sku rozstrzelano jakoby 217 oficerów u- krairiskich.

Tak wygląda umowa polsko nierniec-

lenie landrata.

stosowane przede wszystkim tam, gdzie

i niepokój?" „My żądamy pokoju i spo- reżim hitlerowski?11 „Żądamy wolności!

PIRNA. Na pograniczu Saksonii są d.ugo jeszcze trwać będzie podniecenie rozrzucone masowo nielegalne ulotki, w i niepokój? „My żądamy pokoju i spo- związku z niedawnymi transportami koju“! „Jak długo rządzić będzie jeszcze wojsk na pogranicze Czechosłowacji. reżim hitlerowski? „Żądamy wolności!

Treść ulotek jest następująca: „Jak

Napisy w Lipsku

LIPSK. Mury domów w Lipska zo-' wolników! — „Jedno państwo? „Je-

— białoczerwonymi dne koszary!11, ostatnie pytanie nie cen- wano następujące hasła: j Gestapo poszukuje autorów i spraw-

..Jeden naród? — Jedna kupa nie- ców tych ulotek.

zwrócić się do rejonowego komitetu wy­

konawczego, „aby udzielił koniecznej po trzeby dla naprawy cerkwi,, aby w niej nadal odbywały się nabożeństwa’1.

Wiadomość ta dowodzi, że wpły­

wy duchowieństwa, zwłaszcza na wsi, są w dalszym ciągu bardzo silne, mimo szkalowania i terroru, który w obecnym

Przywiązanie do wiary w ZSRR

MOSKWA. „Logkaja Industria" do-'zebraniu rady gminnej oświadczył, że - i- i nosi, że w powiecie grodiszczańskim pro- cerkwi grozi zawalenie. Na plenarnym okresie wyborczym jest szczególnie okru wincji stalingradzkiej pop Trofimow na | posiedzeniu ów sowiet wiejski uchwalił .tny w ZSRR.

(3)

Nr. 72 GŁOS POMORZA Str. 8

ss

Z woczystoftl iubileuszowej

50-lecia Towarzystwa Przemysłowców Polskich w W

YXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

p o - b c i c k i e g o i N a c z e l n e g o W o d z a Ś m i g łe g o - YXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAdejmuje nie w imię jakichś tam doktryn, rln tr rr A n łn T , n ■7’Y l A T Y I A .,. > „ A , c> z afirn OŻA

interesów, ale w imię uzdrowienia stosun

T e l e g r a m y n a d e s ł a l i P o m o r s k a I z b a kow gospodarczych polskich, w imię

R z e m i e ś l n i c z a , f i r m a B a c z e w s k i L w ó w , ! stworzenia tej równowagi społecznej i

K o l a B r o d n i c a i C h e ł m n o , Z w i ą z e k P o d - ' gospodarczej, która jedynie władna jest

o f i c e r ó w W ą b r z e ź n o , f a b r y k a p o w o z ó w przeciwstawić się wszelkiemu komuniz-

J a n K o p c z y ń s k i w W ą b r z e ź n i e o r a z p . [ mówi z prawa i z lewa.

M i e c z y s ł a w J e z i e r s k i z W ą b r z e ź n a . j Do tego zaś potrzebne jest wyodręb-

P o n a s t r o j o w y m ś p i e w i e .,L u t n i " I nienie wszelkich spraw rzemieślniczych

. . J u b i l a t e " , c z ł o n e k G ł ó w n e g o Z a r z ą d u łylko Pod względem ustrojowym, fi-

Z w i ą z k u p . Grobelny z G r u d z i ą d z a w y - 1 skalnym, ubezpieczeń społecznych, ale nia spraw pracy i opieki społecznej.

Nie może w żadnym razie być mowy w dalszym ciągu o podporządkowaniu

D z ię k i s t a r a n io m r u c h l i w e g o z a r z ą d u c y j n e j s k ł a d a ż y c z e n i a p . s t a r o s t a j

w ą b r z e s k i e g o K o ł a Z w i ą z k u S a m o d z i e l- w i a t o w y , w i m i e n i u w ł a d z s a m o r z ą d o - R y d z a , p o d c h w y c o n y z e n t u z j a z m e m kiasowycn, czy wiasnycn egoistycznych

n y c h R z e m i e ś l n i k ó w C h r z e ś c i j a n o b c h ó d w y c h p . b u r m i s t r z Scnwarz, w i m i e n i u p r z e z w s z y s t k i c h o b e c n y c h , j u b i l e u s z o w y n a j s t a r s z e g o t o w a r z y s t w a p a r a f i i k s . p r o b o s z c z Zaremba, w i m i e n iu

p o l s k ie g o W ą b r z e ź n a z n a l a z ł n a l e ż y t e w y d a w n i c t w a ,.G ł o s u P o m o r z a " p . Szczu-

o b r a m o w a n i e , g o d n e z a s ł u g j u b i l a t k i ka, w i m i e n i u n a u c z y c i e l i S z k o ł y D o k - i t r a d y c j i j e j . Z w ią z e k S a m o d z ie l n y c h s z t a ł c a j ą c e j p . k i e r o w n i k Nałęcz, w i m i e - R z e m i e ś l n i k ó w C h r z e ś c i j a n j a k o s p a d k o - m u „ S o k o ła " i „ K o r p o r a c j i K u p c ó w S a - b i e r c a d a w n e g o T o w a r z y s t w a P r z e m y ­

s ł o w c ó w P o l s k i c h w W ą b r z e ź n ie d o ł o ż y ł w i e l k i c h s t a r a ń , b y o b c h ó d t e n w y p a d ł j a k n a j w s p a n i a l e j i u p r z y t o m n i ł s p o ł e ­ c z e ń s t w u w ą b r z e s k i e m u r o l ę j a k ą j u b i ­ l a t k a g r a ł a i ż y c i u s p o ł e c z n y m i n a r o d o ­ w y m n a s z e g o m i a s t a w c z a s a c h c i ę ż k i c h , w c z a s a c h u d r ę k i i n i e w o li .

W d z i e ń o b c h o d u , n i e d z i e l ę , d n i a 1 2 b m . z a p o w ie d z i a ł u r o c z y s to ś ć r a n n y k o n ­

c e r t n a r y n k u d o b o r o w e j o r k i e s t r y S o - tL V U , c ^ , /t

k o ł a w ą b r z e s k i e g o , p o c z y m k o m i t e t nego działania — jest Połska.

o b c h o d u p r z y j m o w a ł p r z y je z d n y c h r z e - | . . -

m i e ś l n i k ó w i g o ś c i n a s t a c j i k o l e jk i e l e k - wskazał na doniosłą rolę stanu mieszczań t y c z n e , k t ó r e M ą d r y t e n w ł a d c a d u s z t r y c z n e j , O g o d z . 9 .5 0 z e b r a ł a s ię b r a ć skiego, a w szczególności rzemiosła dla r z u c i ł p r z e d 4 0 l a t y w e n c y k l i c e m u s z ą r z e m ie ś ln i c z a w „ H o t e l u p o d O r ł e m , Państwa Polskiego. b y ć p u n k t e m w y j ś c i a d l a z a ło ż e ń g o s p o -

Gdy przed wiekami Polska chyliła się d a r c z y c h i e k o n o m i c z n y c h r z e m i o s ła .

ku upadku — jedną z ważnych przy- Świat obecny przeciera oczy i nie । czajehia, nie wykazując odwagi myśli i czyn było zachwianie się równowagi spo- rozumie, dlaczego w czasach, gazie ty-; czynu> potrzebne jest zrozumienie przez łecznej, a w szczególności obok niedołi siące ludzi ginie z głodu, topi się tysiące . czymkl miarodajne, które ożywione nie-

A ,a r e iiiD a . r o n a u o z e n s i w i e K o ś c i e ln y m sjanu włościańskiego upadek mieszczań- kilogramów kawy, owoców i inych pro- raz hajlepszym i chęciami pomocy rze-

u d a n o s i ę w p o c h o d z i e z T o s z t a n d a r a m i , r , 1 ' ’ . . . .

l . ■ i . . stwa. \dukiow, dlaczego zam yka się w drodze

m o d z i e l n y c h p . Czarnota - Bojarski..

S z c z e g ó l n i e w a ż k ie s ł o w a w y p o w i e ­ d z i a ł , s k ł a d a ją c ż y c z e n i a , d y r e k t o r g i m ­ n a z j u m p a ń s t w o w e g o p . Lucjan Habel,

wspomniał, że chwile poruszone jako g ł o s i ł t r e ś c i w y r e f e r a t p t , „ O w y k o n a n i e przede wszystkim odrębnego uregulowa- dzień spojrzenia wstecz na okres pól- p e ł n e g o p r o g r a m u r z e m i e ś l n i c z e g o w

wiekowej pracy tak zasłużonego towa-1 P o l s c e " . R e f e r a t , k t ó r e g o m y ś l ą p r z e -

rzystwa. uprzytamniają nam, że tym ’ w o d n i ą b y ł o , ż e „ n i e p r o d u k c j a , a l e ż y -

czynnikiem, który nas łączy po j 1 1 _ '„ 1 -rU-- '

czas i przestrzeń, który jest zaczątkiem c z e r i s t w a " , z a j ą ł ż y w o u w a g ę w s z y s tk i c h nyn’l< będącym jego zgubą i powodem je- przez c i e i j e g o u t r z y m a n i e j e s t c e le m s p o ł e - rzemiosła interesom wielkokapitalistycz-

*< H l <1 « 1 DMnł A zł zV/-»a i ł/łKn i n r\ f f i fi n rrt fzł —

twórczym wszelkiego naszego pozytecz- o b e c n y c h . N a w i ą z u j ą c d o w i e k o p o m n e j e n c y k li k i P a p i e ż a L e o n a X I I I , .,R e r u m

W krótkich lecz treściwych słowach N o v a r u m p . Grobelny p o d k r e ś l i ł , ż e w y -

r z e m ie ś l n i c z a w ,SJ

s k ą d n a s t ą p i ł w y m a r s z d o k o ś c io ł a p a r a ­ f i a l n e g o n a u r o c z y s t ą M s z ę ś w ., k t ó r ą o d p r a w ił k s . O r z e c h o w s k i , z a ś o k o l i c z ­ n o ś c i o w e k a z a n i e w y g ł o s i ł k s . P r o b o s z c z Z a r e m b a . P o n a b o ż e ń s t w i e k o ś c i e ln y m

go niedorozwoju w Polsce.

Do lego aa.ej potrzebne jest nie tyl­

ko zrozumienie lycti spraw przez rzemio­

sło, ale przez cale społeczeństwo, a da­

lej przez tych, którzy sprawy te rozu­

mieją, ale ulegają nawykom i prądom niezdrowym z bezmyślności i przyzwy-

o r g a n i z a c y j b r a t n i c h o r a z t o w a r z y s t w

p o k r e w n y c h p r z e z u l i c e m i a s t a . O g o d z . J ,

1 3 o d b y ł a s i ę w s a l i „ H o t e l u p o d O r ł e m " / o /n o s c z , t e z ^stw a przemysłowców i

u r o c z y s t a a k a d e m i a z w s p ó ł u d z ia ł e m I rzemieślnikow ma to ważne zadanie, by

p r z e d s t a w ic i e li w ł a d z , o r g a n i z a c y j m i e j - j f ‘ r z e c państwo przed objawami, jakie o-

s c o w y c h o r a z l i c z n y c h g o ś c i z m i a s t a i nazywały się zgubnymi w przyszłości.

• a . । duniow, dlaczego zam yka się w drodze służą mu namiastkami tejże po-

Dziś mieszczaństwo polskie, a w szcze\nmóu> kartelowych fabryki, zatapia ko- mocy w formie kredytów czy innych ności też warstwa przemysłowców i palnie, stwarza bezrobocie. j drobnych posunięć, nie rozwiązując mieślników ma to ważne zadanie. bv /.nheznieczenie snhre łałururh i miał- sPraw w ich istotnym znaczeniu.

Światly obywatel musi docenaić wiel ką rolę rzemiosła polskiego i darzyć je należnym szacunkiem.

Trudna jest rola rzemiosła na dziś:

utrzymanie w przełomowych warunkach gospodarczych samorządowych warszta­

tów pracy, ich rozwój i ekspansja.

Niemniej trudne zadanie ma rzemio­

sło do spełnienia wobec przyszłości.

Przede wszystkim szkolenie nadcho­

dzącego pokolenia młodych rzemieślni­

ków. I V szczególności przed rzemiosłem

Polski Zachodniej staje zadanie, wybie­

gające wszerz w stosunku do innych

p r z y b y ł y c h n a u r o c z y s t o ś ć . W p r z e m ó - ziem Połski: konieczność stworzenia poi-

o k o l i c y .

A k a d e m i ę z a g a ił p r e z . K o ł a w ą b r z e ­ s k i e g o Z w i ą z k u S a m . R z e m ie ś l n i k ó w C h r z e ś c i ja n p . Anastazy Cander, w i t a j ą c p r z e d s t a w ic i e li w ł a d z i o r g a n i z a c y j, a m i a n o w i c i e p p . Starostę i Burmistrza, Ks. Proboszcza Zarembę, d e l e g a t ó w Z a ­ r z ą d u G ł ó w n e g o Z w i ą z k u p p . Grobelne­

go, M olina, Nogowskiego i W ilandta,

d y r e k t o r a g i m n a z j u m w ą b r z e s k i e g o p .

Habla w i c e b u r m i s t r z a p. Szczukę, k i e ­ r o w n i k a S z k o ł y D o k s z t a ł c a j ą c e j p . Na­

łęcza i r e p r e z e n t a n tó w t o w a r z y s t w i o r ­ g a n i z a c y j m i e js c o w y c h j a k o i w s z y s tk i c h

Labezpieczenie sobie łatwych i wiel­

kich zysków — oto jedyny cel, który świat tinanserii i rekinów przemysłowych i handlowych sobie postawił

iim>i.ępt>ŁLva cez gospouar- czyc.ii c enuiiuiiiicziiycii, weuiu^ morycn ou azitóiąLm .at t>wiai postępuje, a more otworzyły socjalizm z jego meoatączoną wutną mas, a w następstwie komunizm,

io l u l iz u c, socjalizm naroaowy itp. — no­

wotwory polityczne, more azis świat wy­

wracają ao gory nogami, stwarzają dewo- lucję, niepokoje, potęgując nędzę i gtód, niszcząc wszelkę kulturę i moralność społeczną w imię nienawiści dla zia.

Kozpętano walkę w myśl przysłowia

— „czartem czarta wypędzić '.

Stwierdzenia te nie są nowością, jed-

Uzdrowienie gospodarcze i ekonomi­

czne kraju może iść jedynie przez uzdro wienie stosunków w rzemiośle, przez przyznanie mu miejsca poczestnego w ogólno - gospodarczych warunkach, przez jasne postawienie sprawy stanu średniego, będącego wyrazem jedynie słusznej zasady gospodarczej, bo łączą­

cej, jak już powiedzieliśmy najidealniej interesy pracy rąk ludzkich z interesami kapitałukapitału rodzimego i jedy­

nie twórczego.

H u c z n e o k l a s k i b y ł y d o w o d e m , ż e s ł o w a m ó w c y t r a f i ł y d o p r z e k o n a n i a o - b e c n y c h .

Z k o l e i z r a m i e n i a Z w i ą z k u w r ę c z o n o d y p l o m y z w i ą z k o w e z a z a s ł u g i p p :

Cander Anastazy, Strzyżewicz Teo-

w i e n i u s w o i m i n a u g u r a c y j n y m w s p o m - skiego rzetelnego rzemiosła w ziemiach nakze świat i jego system polityczny dar Srrzubrr RaleJmn

n i a ł p r e z e s p . C a n d e r o w i e l k i e j s p u ś - Połski zwłaszcza wschodnich i południo- wciąż nie chcą zrozumieć, w czym jest toni Qerke Izydor Balicki Teofil Kołe'

c i ź n i e p r z y p a d ł e j Z w i ą z k o w i p o j u b i la t c e wych. Rzemiosło Pomorza, które trwało rzecz i jakie drogi prowadzą do własci- cki Ignacy i Rujner M arcin Z a ś d v o l o m v s p u ś c i ź n i e w i e l k i e j a c z n i e p o d w z g l ę d e m ; * rozwijało się pomyślnie w najtrudniej- wego celu. Nie chce zrozumieć się rzeczy K o ł a W ą b r z e s k ie g o o t r z y m a l i ; p p S a s s

m a t e r i a l n y m l e c z p o d w z g l ę d e m i d e o - ' szyć warunkach w okresie niewoli, win- najprostszych, że odbudowa równowagi józei Sass Franciszek Sonnliń^bi M i

w y m . P o d k r e ś l ił , ż e r z e m i o s ł o p o l s k i e ■ no wykazać tyle kartu i siły, by spełnić społeczne/ i gospodarczej prowadzi tyl- kołaj, M ichałowski Staników Zalewski

W ą b r z e ź n a w c z a s i e n a j g w a ł t o w n i e j s z e - - dobrze te trudne zadania. kO przez odrodzenie rzemiosł, tj. syste- W ładysław Zalewski Józef Kopczyński

g o u c i s k u z e s t r o n y z a b o r c y w y p e ł n i ł o , teimm jest tez zauame zorganizowa mu gospodarczego, który najidealniej • Jan Kopczyński Franciszek Kamiński

s w ó j o b o w i ą z e k n a r o d o w y z a s z c z y t n i e | nego rzemtosia, zaaame natury tuorainej, łączy interesy kapitału i pracę rak ludz-\Jan Szym ański Franciszek Stanczewski

t w o r z ą c w T o w a r z y s t w i e P r z e m y s ł ó w - 1 m ^w ej: Kzetemoscią, aosuonaiym mu- kich i jedynie jest władny stwarzać war- Bronisław. Cander Konstanty i Chojni-

c ó w P o l s k i c h ostoję, d o k t ó r e j g a r n ę l i ram ym wychowaniem m ioaziezy rzemie- tości kulturalne i społeczne.

s i ę w s z y s c y k t ó r z y w i e r z y li n i e z ł o m n i e ' sim czej, przepojonej zrozumieniem oby- Niestety w systemie kapitalistycznym

w o d z y s k a n i e n i e p o d l e g ł o ś c i i d a w n e j ' waielskicn ooowiązkow i cnot ■ „ _ ,

w s p a n i a ł o ś c i O j c z y z n y . N a p o m i n a ł b r a ć r z y ć dia rzemiosła takie duchowe wa-\padto do'reszty i dziś trudno wydźwig-\

r z e m i e ś l n i c z ą , ż e j a k o d z i e d z i c o w i t a k i

r J ’ --- , » -i---J . --- ---t>~~l--- --- - — (. C rLVZ/417/IHC dtUZVf A yt

w a ć n a l a u r a c h l e c z w s z y s c y w i n n i przed rzemiosłem polskim. — Tych, któ- j więzy ustawodawcze, które krępują go

w s p ó ł p r a c o w a ć n a d u t r w a l e n i e m d z i e ł a ,' rzy nie doceniają dość rzemiosła, j

cki Leon.

- - . - - P o w r ę c z e n i u d y p l o m ó w p o d z i ę k o w a ł

siwo- jak go wyżej określiliśmy, rzemiosło u - p r e z e s p . C a n d e r w s z y s t k im z a p r z y b y -

r^yc aia rzemiosła takie duchowe wa~ padto do reszty i dziś trudno wy dźwig- cie n a u r o c z y s t o ś ć , k t ó r a n a d ł u g o z o s t a -

, . . . .. . , . ruaki piacy, aby sprzyjały one spełnia- nąć się jem u z niemocy, gdyż obecny s y - j n i e w p a m i ę c i r z e m i e ś l n i k ó w p o l s k i c h c h l u b n e j t r a d y c j i n i e w o l n o j e j s p o c z y - mu zadań natury gospodarczej stających stem gospodarczy i ekonomiczny stworzył W ą b r z e ź n a .

P o p o ł u d n iu p r z y d ź w i ę k a c h k o n c e r - w s p o i p r a c o w a c n a d u t r w a l e n i e m d z i e ł a , rzy me doceniają dość rzemiosła, nie w jego zasadniczych założeniach, które t o w e j m u z y k i w S t r z e l n i c y o d b y ł s i ę t o - k t o r e g o p o d s t a w ę w y k u ł a w y t r w a ło ś ć g o zrozumiejąc tez jego wielkiego znaczenia wplątały go w orbitrę tej walki klas, ja- w a r z y s k i p o d w i e c z o r e k , n a k t ó r y p o m i m o r ą c a m i ł o ś ć i n i e z ło m n a w i a r a n a s z y c h potrzeba będzie podbić istotnym i wzra-' ka wynikła na tle właśnie tych stosun-1 n i e p o g o d y l i c z n i e s t a w i ł a s i ę b r a ć r z e -

p r z o d k ó w . stającymi wartościami rzemiosła. j ków, które stworzył międzynarodowy m i e ś l n i c z a i g o ś c i e b a w i ą c s i ę o c h o c z o .

U c z c i ł n a s t ę p n i e p r e z e s p a m i ę ć ' pierwszym jednak rzędzie samo ' kapitalizmem z jego wybujałym i i nie o- Z a k o ń c z y ł a n a t o m i a s t o b c h ó d w i e - w s z y s t k i c h , K t ó r z y w p r z e c i ą g u m i n i o - ‘ zorganizowane rzemiosło musi ze słuszną partymi o żadne zasady moralne hasłami, c z o r n a z a b a w a t a n e c z n a w s a l i H o t e l u n e g o p ó ł w i e k u p o ś w i ę c i l i s i ę d l a s p r a w y dumą żyć w poczuciu swego znaczenia.1 praktycznym podejściu do spraw

p o l s k i e j w s z e r e g a c h j u b i l a tk i i w n i ó s ł M a ono już niemałe zasługi. Jest ono od- rzemieślniczych na drodze ustawodaw-

o k r z y k n a c z e ś ć ż y j ą c y c h j e s z c z e w s p ó ł - J znaczone jakby szlachectwem, zasługą czei widzim y bezmyślność i chodzenie

z a ł o ż y c i e li 1 o w a r z y s t w a P r z e m y s ł o w c ó w swej pracy ważnej i niełatwej. I na pasku tych, którzy j ’ *_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ ( _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Jeżeli rzemiosło ma nadal pełnić do-'d^n^e krótkowzrocznych intere- b i e g o m n i e s t r u d z o n e g o z a r z ą d u z p p . z w i e l c e z a s ł u ż o n y m p . Rajkowskim z

G o l u b i a , n a c z e l e .

P o t e j i n a u g u r a c j i c h ó r t o w a r z y s t w a ś p i e w u ,.L u t n i a " p o d b a t u t ą p r e z e s a p .

Kurzyńskiego Józefa o d ś p i e w a ł s o l e n n e ,,G a u d ę M a t e r P o l o n i a " a s e k r e t a r z K o ł a p . Dąbrowski p r z y s t ą p i ł d o o d c z y ­ t a n i a p i e r w s z e g o p r o t o k ó ł u j u b i la t k i z i p r z e d 5 0 l a t , k t ó r e g o o b e c n i w y s ł u c h a l i j s t o j ą c o . N a s tę p n i e p r z e d s t a w i ł w y c z e r p u i

i na pasku tych, którzy pilnują je

l dynie swoich kró

p o d O r ł e m , g d z i e h o ł d o w a n o w e s o ły m p l ą s e m d o r a n a .

C a ł o ś ć o b c h o d u j u b i l e u s z o w e g o w y ­ p a d ł a n a d z w y c z a j d o d a t n i o , d z i ę k i z a -

brze swe trudne zadanie na 'dziś i na' sów międzynarodowego kapitalizmu.

przyszłość jednym z najistotniejszych '. Stwierdziliśmy to zwłaszcza przy o-

Candrem A. Dąbrowskim, Kopczyńskim , i Koleckim n a c z e l e . P r z y c z y n i ł y s i ę t e ż

fJ t y JizUilyni £ ll\ljlbL\)lIlLclbZył.Il . V , C. xx vzt. cunuii uu. x i £• y y 1111 y dl^

środków na drodze do osiągnięcia wspom stainiej próbie nowelizacji ustawy prze- w y b i t n i e d o u p i ę k s z e n i a u r o c z y s t o ś c i

nianych celów jest organizacja. myślowej, mającej choć w części dać p o - m i e j s c o w e c h ó r y ś p i e w a c z e , m i a n o w i c i e D l a te g o m ó w c a ż y c z y T o w a r z y s t w u cz^tek właściwemu unormowaniu spraw C h ó r K o ś c i e l n y Ś w . C e c y l i i , k t ó r y ś p i e - b y r o z w i j a ł o s i ę j a k n a j l e p i e j , p o c i ą g a j ą c rzemieślniczych, a równocześnie stwier-ytaX p o d c z a s u r o c z y s t e j M s z y ś w . p o d p r z y k ł a d e m i n n e p l a c ó w k i o r g a n i z a c j i. dzi-hsmy iak hydr^ rozwydrzonego kapi- b a t u t ą p . Ernsta, o r a z c h ó r „ L u t n i " , k t ó -

\talizmu podnosi atak na usiłowania rze- r y d y r y g o w a n y p r z e z p . Kurzyńskiego

. ' - - - - r - i i G w o z d z i z ł o ż o n o o g ó ł e m 2 2 p o m i ę - j miosła — wydobycia się z maćków tej u r o z m a i c i ł a k a d e m i ę p o ł u d n i o w ą . j ą c o d z i a ł a ln o ś ć p ó ł w i e k o w ą j u b i la t k i | d z Y m n y m i t e z ; o d 1 o w a r z y s t w a L u d o w e - ośmiornicy społecznej, która je trapi — P r z e b i e

i s p r a w ę p r z e k a z a n i a j e j a g e n d Z w i ą z k o . g o . Z w i ą z k u R e z e r w i s t ó w , S o k o ł a , K o r - łrapi w imiq L zw^ liberalizmu gospodar- u d o w o d n i ł

nianych celów jest organizacja. mysłowej, mającej choć w części dać p o - m i e j s c o w e c h ó r y ś p i e w a c z e , m i a n o w i c i e

P r z e b i e g c a ł e j u r o c z y s t o ś c i 5 0 - l e c i a

, , ż e r z e m io s ło n a s z e g o m i a s t a

, w gruncie rzeczy p r z y - j e s t s o b i e ś w i a d o m c h l u b n e j t r a d y c j i

1 . . 1 1 - A 1 x ' ce” krywką dla ich machinacji międzynaro- rzertńosio. p o l s k i e g o z c z a s ó w , g d y r z e -

c h o w j a k o i b r a t n i o k o l a z G o l u b i a . : d o w y c h / i y d o w s l ! i c h . im i o s lo s t a f o n a „ y ź y n a c h > ź ’ b ć N a s t ę p n i e p r e z e s p . Cander w z n i ó s ł; Stwierdzenie tych przesłanek było t e j t r a d y c j i w i e r n e i w y k o n a ć s u m i e n - w i S a m o d z i e l n y c h R z e m ie ś l n ik ó w C h r z e ! p o r a c ji K u p i e c k i e j, S t r a ż y P o ż a r n e j , 1 czego, będącego

ś c ij a n . N a s tę p u j e u r o c z y s t e w b i j a n i e .L u t n i " i w s z y s t k i c h m i e j s c o w y c h ' g w o ź d z i d o s ę d z i w e g o s z t a n d a r u j u b i l a t ‘

k i i s k ł a d a n i e ż y c z e ń , I ’

W i m i e n i u P a n a W o je w o d y P o m o r - o k r z y k n a c z e s c N a j j a ś n i e j s z e j R z e c z y - potrzebne, by zrozumieć znaczenie wy- n i e s w o j e o b o w i ą z k i w o b e c s p o ł e c z e ń s t w a s k i e g o i P a ń s tw o w e j W ł a d z y A d m m i s t r a - p o s p o l i t e j , J e j P r e z y d e n t a , I g n a c e g o M o - sitków rzemiosła polskiego, które ono po- i P a ń s t w a P o l s k i e g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

tym zebrały się dzieci ma boisku szkolnym, skąd w pochodzie udały się na uroczyste

sze rozłożyste, górzyły się kamionki, cierniem obrosłe, w złotawym świetle o- stro wyrzynały się szare i utytłane kiej ścierki ugory; to płachty zielonawe o- zimin..

D om yślając się, że łatwiej będzie dostać się do w nętrza do­. m u od tylnej części, pod

którym przedstawiali się jako członko- dzieh się zva X L z wie kapituły orderu „W ielkiej śm ierci&#34;.. , pu

W związku z powyższe uczestnicy zebrania Polskiego Związku Zachodniego w W cibrzeźnie w dniu 17 marca 1938 roku jaknajenergiczniej protestują przeciwko nazywaniu Pomorza

Sogan, pożigaw szy B urskiego iW in- tersa, którzy pojechali taksów ką do dom u, po chw ilow ym nam yśle poje ­ chał zw olna w stronę, gd/ie m ieściła się stacja

Po zaaplikow aniu zastrzyków Zw ierzę jednak bezustannie atakow ało ochronnych, G ładyszewski pozostaje pod człow ieka, który rozpaczliw ie się bronił., stałą

Przez kilka godzin błądził po ulicach, m iasta, aż zm ęczony i w yczerpany chodzeniem i przebyte- ini w zruszeniam i, w siadł do dioróżki sam ochodow ej i kazał