Temat: Antygona Sofoklesa- wstępne rozpoznanie utworu.
1. Dzieje rodu Labdakidów.
2. Konstrukcja świata przedstawionego w dramacie:
- czas i miejsce wydarzeń, - bohaterowie i ich problemy, - rola chóru.
3. Antygona – dramatem antycznym:
- zasada decorum,
- budowanie akcji w dramacie (przykłady stychomytii), - tragizm bohaterów,
- sposób wywoływania u odbiorców katharsis.
Praca domowa:
Zadanie 1.
Określ relacje rodzinne (np. związki pokrewieństwa) wskazanych par postaci.
Kreon i Eurydyka ………...………
Hajmon i Kreon ………..………
Ismena i Edyp ………..………
Polinejkes i Antygona ………..…………
Zadanie 2.
Wyjaśnij, co było przyczyną konfliktu między Antygoną i Kreonem.
………
………
Zadanie 3.
a) Przyporządkuj Antygonie i Ismenie te cechy, które najlepiej określają ich charakter. Nad każdą cechą Antygony napisz literę A, nad każdą cechą Ismeny – literę I.
porywcza skromna dumna rozważna bezwolna bezkompromisowa
b) Dokończ zdanie.
Antygona i Ismena to postaci skonstruowane na zasadzie
A. podobieństwa. B. kontrastu. C. konceptu. D. gradacji.
Zadanie 4.
Podaj dwa argumenty Antygony oraz dwa argumenty Ismeny, które padają w czasie ich rozmowy.
Argumentacja Antygony Argumentacja Ismeny
Zadanie 5.
Oceń prawdziwość zdań dotyczących utworu Sofoklesa. Zaznacz właściwe rubryki.
Zdanie Prawda Fałsz
Akcja utworu rozgrywa się na dworze królewskim w Koryncie.
Inspirację do powstania utworu stanowił mit o rodzie Labdakidów.
Antygona należy do rodzaju literackiego nazywanego dramatem.
W Antygonie Sofoklesa zachowana została zasada trzech jedności.
Antygona ginie śmiercią samobójczą.
Śmierć brata Antygony pozwala na pokonanie fatum ciążącego nad rodem bohaterki.
Zadanie 6.
Omów funkcję Chóru w Antygonie Sofoklesa.
………
………
………
………
Zadanie 7.
Przeczytaj fragment Antygony Sofoklesa, następnie wykonaj polecenia.
[...] najwyższym darem łaski bogów Jest niewątpliwie u człowieka rozum.
A ja słuszności twoich słów zaprzeczyć Ani bym umiał, ani chciałbym zdołać.
Ale sąd zdrowy mógłby mieć też inny.
Mam ja tę wyższość nad tobą, że mogę Poznać, co ludzie mówią, czynią, ganią, Bo na twój widok zdejmuje ich trwoga, I słowo, ciebie rażące, zamiera.
A więc cichaczem przyszło mi wysłuchać, Jak miasto nad tą się żali dziewicą,
Że ze wszech niewiast najmniej ona winna, Po najzacniejszym czynie marnie kończy.
Czyż bo ta, co w swym nie przeniosła sercu,
By brat jej leżał martwy bez pogrzebu, Psom na pożarcie i ptactwu dzikiemu, Raczej nagrody nie godna jest złotej?
Takie się głosy odzywają z cicha.
Ja zaś, […], niczego nie pragnę, Jak by się tobie dobrze powodziło.
Sofokles, Antygona [w:] Ajschylos, Sofokles, Eurypides, Antologia tragedii greckiej, tłum. Kazimierz Morawski, Kraków 1989, s. 329–330.
a) Napisz, kto i w jakiej sytuacji wypowiada te słowa.
………
b) Podaj dwa argumenty, do których odwołuje się osoba mówiąca, chcąc przekonać swojego oponenta. Nie cytuj.
………
………
………
………
c) Znajdź synonim, którym można zastąpić pojawiające się w piątym wersie słowo sąd tak, aby zachować pierwotny sens wypowiedzi.
………...………