• Nie Znaleziono Wyników

Wizyta delegacji adwokatury francuskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wizyta delegacji adwokatury francuskiej"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Czerski

Wizyta delegacji adwokatury

francuskiej

Palestra 11/5(113), 95-97

(2)

ZBIGNIEW CZERSKI

Wizyta delegacji adwokatury francuskiej

W d n ia ch od 27 m a rc a do 1 k w ie tn ia 1967 r. b a w iła w P olsce n a z a p ro sze n ie N aczelnej R a d y A dw okackiej d eleg a cja a d w o k a tu ry fra n c u sk ie j.

N a czele deleg acji sta ł d ziekan Izby A dw okackiej w P a ry ż u adw . A lb e rt B ru n o is, a p o n ad to w sk ła d d eleg a cji w chodzili: adw . A lb e rt Z u rflu h , b y ły członek R a d y A dw okackiej w P a ry ż u i obecny S e k re ta rz G en e ra ln y M iędzynarodow ego S to w a ­ rzy sz en ia A d w o k ató w (U nion In te rn a tio n a le des A vocats), o raz adw . P a u l SzigetL G oście n a si p rzy b y li z M oskw y, gdzie sk ła d a li analo g iczn ą w izy tę kolegom radzieckim .

N a lo tn isk u d eleg a cja fra n c u sk a zo stała p o w ita n a p rze z P re z e sa N aczelnej R a d y A dw okackiej adw . d ra S ta n isła w a G odlew skiego i przez d ziek a n a R ady A dw o­ k ac k ie j w W arszaw ie adw . Z y g m u n ta S koczka, ja k ró w n ież p rzez adw . A ntoniego M a"iejew skiego, k tó ry w ita ł gości z ra m ie n ia Z arzą d u G łów nego Z rzeszen ia P r a w ­ nik ó w P olsk ich , oraz przez in n y c h p rze d staw ic ie li ad w o k a tu ry (polskiej.

W pierw szy m dniu p obytu w Polsce, k tó ry b y ł d niem św iątecznym , d e le g a c ja u d a ła się do m iejsca u ro d zen ia F ry d e ry k a C hopina w Ż elazow ej W oli, zw iedziła m uzeum pośw ięcone w ielk iem u kom pozytorow i i w y słu c h a ła k o n c e rtu w zab y t­ kow ym dw orku.

N a z a ju trz koledzy fra n cu sc y złożyli w izy tę w N aczelnej R adzie A d w o k ack iej. S p o tk an ie, w k tó ry m u czestniczyli członkow ie P re z y d iu m i re d a k to r naczelny „ P a le s try ” adw . d r P. A słanow icz, było pośw ięcone w dużej m ie rze om ów ieniu o rg a ­ n izacji sa m o rz ąd u adw okackiego oraz zasad w y k o n y w a n ia zaw odu a d w o k a ta w Polsce. P ro b le m a ty k ę tę zre fe ro w ał P rezes NRA adw . d r S ta n is ła w G odlew ski, u d ziela ją c gościom w y cz erp u jąc y ch in fo rm a c ji i odpo w iad ając n a ich p y ta n ia . S p o tk a n ie u płynęło w m iłej i serdecznej atm osferze.

W toczących się rozm ow ach podniesiono w iele m om entów św iad czący ch p istn ie ­ n iu p u n k tó w stycznych w in sty tu c ja c h sy stem u p raw n eg o obu k ra jó w , co w y n ik a m . in. z fa k tu , że fra n c u s k a m y śl p raw n ic za w y w a rła iznaczny w p ły w n a h is to iię p ra w a polskiego.

N astęp n ie d elegacja ad w o k a tu ry fra n c u sk ie j została p rz y ję ta p rze z M in istra S p raw ied liw o ści prof. d ra S ta n isła w a W alczaka. W to k u rozm ow y p o ruszono m in . sp ra w ę o rg an iz ac ji w y m ia ru sp raw iedliw ości.

K o lejn y m sp o tk a n ie m b y ła w iz y ta kolegów fra n c u sk ic h w Z arzą d zie G łów nym Z rzeszenia P ra w n ik ó w P olskich, gdzie d eleg a cja b y ła p o d ejm o w an a la m p k ą w in a p rze z P re zy d iu m ZG Z PP . Ze stro n y po lsk iej w p rzy ję ciu w żią ł u dział P re ze s Z arzą d u G łów nego M arian M azur, P re ze s N aczelnej R ady A dw okackiej adw . d r S tan isław G odlew ski, P rezes Izby K a rn e j S ąd u N ajw yższego gen. b ry g . K az i­ m ie rz Ja n k o w sk i o raz in n i w y b itn i p rze d staw ic ie le św ia ta praw niczego.

M iędzy uczestn ik am i sp o tk a n ia w y w iąz ała się ożyw iona d y sk u sja. O m aw iano zagad n ien ia zw iązane ze sp ecjalizacją zaw odow ą oraz z k ształcen iem m łodych k a d r praw niczych.

N a z a ju trz deleg acja fra n c u sk a zw iedziła m uzeum i te re n b. obozu zagłady w O św ięcim iu. O św ięcim zrobił n a gościach w s trz ą sa ją c e w ra że n ie. J a k w iadom o, W

(3)

96 Z b i g n i e w C z e r s k i Nr 5 (113) obozie ty m zostało zam o rd o w an y ch — obok p rz e d sta w ic ie li w ielu in n y c h n a ro d o ­ w ości — b. w ielu F ran cu zó w .

M uzeum ośw ięcim skie i te re n b. obozu pozostaw iły n a kolegach fra n c u sk ic h n ie z a ta r te w ra ż e n ie . P rz em ó w iły zap ew n e ty m m ocniej, że spośród gości naszy ch dw óch z n ic h czynnie w alczyło w o stan iej w o jn ie w szeregach arm ii fra n c u sk ie j z n ajeź d źc am i spod zn a k u sw asty k i, trz e c i zaś p rze z cztery la ta b y ł w ięźniem gestapo.

K o lejn y m e ta p e m p o b y tu w P olsce d eleg a cji fra n c u sk ie j b y ł K raków .

P odczas dw udniow ego p o b y tu w h isto ry c zn e j n aszej stolicy goście zw iedzili je j z a b y tk i i p a m ią tk i, a w ięc Z am ek W aw elski, S u k ien n ic e, S ta re M iasto, w iele cen n y ch za b y tk ó w arc h itek to n icz n y ch i m uzeum C zarto ry sk ic h , p rz y czym o b ja śn ie ń i n au k o w y c h in fo rm a c ji u d ziela ła im d r W a n d a A lte n d o rf.

P rz e z c a ły czas b y tn o śc i w K ra k o w ie to w a rz y sz y ł gościom z ra m ie n ia K ra k o w ­ s k ie j R a d y A d w o k ack iej w icedziekan adw . D an iel H rehorow icz.

W n ie zw y k le m iłej atm o sferze sp o tk a n ia koleżeńskiego u p ły n ę ła w iz y ta gości ■w R adzie A d w o k ack iej, gdzie P re zy d iu m R ad y z dziekanem doc. d re m K az im ie­ rz e m B u c h a łą n a czele se rd e cz n ie p o d ejm o w ało kolegów fra n c u sk ic h .

D ele g a c ja złożyła rów n ież w iz y tę d ziek a n o w i W ydziału P ra w a U n iw e rsy te tu Ja g iello ń sk ie g o p ro f, dro w i M a ria n o w i C ieśla k o w i w C ollegium N o v u m , a n a s ­ tę p n ie zw ied ziła C olleg iu m M aius, gdzie ja k o g o sp o d arz w y stą p ił prof. E stre ic h e r. G oście fra n c u sc y n ie ta ili sw ego z a ch w y tu d la b o g ac tw a sk a rb ó w sz tu k i i k u l­ tu r y p o lsk iej, k tó re m ieli m ożność o bejrzeć w K ra k o w ie, ja k rów nież d a w a li w y ra z sw em u podziw ow i dla d o sto jeń stw a i tra d y c ji p o lsk iej n a u k i i k u ltu ry .

N a zakończenie p o b y tu w K ra k o w ie d ziekan K ra k o w sk iej R ady A dw okackiej w y d a ł obiad n a cześć deleg acji fra n c u sk ie j. N a p rz y ję c iu ty m z a b ra ł głos adw . A lb e r t Z u rflu h , k tó ry podzięk o w ał za se rd e cz n e i p rz y ja c ie lsk ie p rz y ję c ie o raz za tru d , ja k i w łożyli gospodarze w p rzy g o to w an ie i s ta ra n n e zo rganizow anie p o b y tu gości fra n c u sk ic h w K rak o w ie. P od zielił się o n z ze b ran y m i w spom nieniem sw ego p ie rw sz e g o z e tk n ię c ia się z P o lak a m i, k ie d y to n a fro n c ie fra n c u s k im w m a ju 1940 r. w czasie w a lk z a rm ią h itle ro w sk ą oddział jego w alczył ra m ię w ra m ię z d y w izją polską.

Po po w ro cie do W arszaw y d eleg a cja fra n c u s k a złożyła w izy tę P rezeso w i S ą d u W ojew ódzkiego dla m. st. W arszaw y, zw iedziła g m ach S ąd ó w p rzy ul. Ś w ierczew ­ skiego i zapoznała się z to k iem rozp raw , p rz y słu c h u ją c się ro zp o zn aw an iu sp ra w w w y d zia ła ch k a rn y c h i cyw ilnych S ą d u P ow iatow ego i S ąd u W ojew ódzkiego.

W gm ach u S ądów gościom to w arzy szy ł w icep rezes S ąd u W ojew ódzkiego dla m . st. W a rsza w y L u d w ik R eske.

W ty m ż e d n iu zostało w y d an e n a cześć gości fra n c u sk ic h p rze z A m b asad o ra F ra n c ji śn ia d an ie, n a k tó re przy b y li: M in ister S p raw ied liw o ści prof, d r S ta n is ła w W alczak, P re ze s N aczelnej R ady A d w o k ack iej adw . d r S ta n isła w G odlew ski, d zie­ k a n W a rsza w sk iej R a d y A dw okackiej adw . Z y g m u n t Skoczek i in n i członkow ie p a le s try w a rsza w sk ie j.

N a za k o ń czen ie p o b y tu d eleg a cji fra n c u sk ie j odbyło się w sied zib ie W a rsz a w ­ sk ie j R ad y A d w o k ack iej p rzy ję cie (cocktail), n a k tó re przy b y ł rów nież W icem i­ n is te r S p ra w ied liw o śc i J a n P aw lak , A m b asad o r F ra n c ji A rn a u ld W apler, człon­ kow ie P re zy d iu m N aczelnej R ady A dw okackiej i P re zy d iu m W arszaw sk iej R ady A dw okackiej, p rze d staw ic ie le p a r tii po lity czn y ch o raz liczni zaproszeni goście « pośród p ra w n ik ó w stołecznych.

>Na w stę p ie P rezes N aczelnej R ady A dw okackiej adw . d r S ta n isła w G odlew ski, "wznosząc to a st n a cześć m iłych gości, p o d k re ślił w sw ym przem ów ieniu, że ad w o ­

(4)

tor 5 (113) W iz y ta d e le g a c ji a d w o k a tu r y f r a n c u s k ie j

uczestniczy w życiu społeczno-politycznym . D latego je j społeczne od d ziały w an ie je s t b ard z o duże. A dw okaci polscy, ja k o gospodarze, u czynili w szystko, aby w czasie p o b y tu kolegów fra n c u sk ic h p o k az ać im życie zaw odow e i społeczne a d w o k a tu ry p olskiej, jej osiągnięcia i obecną o rganizację. P o lacy cenią sobie bardzo sto su n ek F ra n c ji do p roblem ów p o lsk ich i do za g ad n ień p o k o ju św iatow ego. W ielkie u zn a n ie i szacunek bud zi w P olsce bezkom prom isow e i jed noznaczne u zn a n ie przez F ra n c ję gran icy n a O drze i N ysie. A dw okaci, ja k o działacze społeczni, k sz ta łtu ją i o d d ziału ją n a opinię p u b lic zn ą w k ręg u sw ej działalności, d la teg o też zbliżenie obu a d w o k a tu r, polskiej i fra n c u sk ie j, onraz do k ład n e poznanie w a ru n k ó w o rg a n i­ zacy jn y ch i p rac y ad w o k a tu ry polskiej przez kolegów fra n c u sk ic h n a pew no p rzy czy n i się do w łaściw ego k sz ta łto w a n ia opinii o Polsce. D ośw iadczenia ubiegłej w o jn y n a k a z u ją n am oceniać p ro b lem p o k o ju św iatow ego ja k o w a ru n e k rozw oju naszych n arodów , w sp ó łd z iałan ie zatem naszych ad w o k a tu r m oże stan o w ić w k ła d w pokojow e zbliżenie naro d ó w n iezależnie od różnic u stro jo w y ch F ra n c ji i Polski.

Z kolei d zie k a n Izby A d w o k ack iej w P a ry ż u adw . A lb e rt B runois podzięk o w ał za se rd e cz n e p rzy jęcie, ja k ieg o d eleg a cja fra n c u s k a doznała w Polsce. K oledzy f r a n ­ cuscy b y li p rzez cały czas sw ego p o b y tu otoczeni gościnnością i serdecznością. W to k u licznych sp o tk a ń i rozm ów , a ta k ż e o b se rw u ją c p ra c ę ad w o k ató w n a ro z ­ p ra w a c h sądow ych, adw okaci fra n cu sc y zapoznali się z p rac ą zaw odow ą i o rg a n i­ zacją sam o rząd u ad w o k a tu ry p olskiej. D ziekan B ru n o is p o d k reślił, że p o b y t d e ­ le g a c ji fra n c u sk ie j w P olsce s ta ł się cennym w k ła d e m w zbliżeniu n arodów , gdyż p ierw szym w a ru n k ie m zbliżenia je s t w za jem n e pozn an ie się. W kład ten je s t tym cenniejszy, że w e F ra n c ji i w k r a ja c h zachodnich odczuw a się n ie d o sy t rzeteln ej in fo rm ac ji o zag ad n ien iach a d w o k a tu ry polsk iej. D elegacja fra n c u s k a p rze k o n ała się o roli społecznej i znaczeniu ad w o k a tu ry w P olsce i m ia ła m ożność dow iedzieć się o jej dorobku, o osiągnięciach socjalnych i o rg an izacy jn y ch , a ta k ż e o roli, ja k ą sp e łn ia ona w w y m ia rz e sp raw ied liw o ści. N iezaw isłość zaw odow a i o rg a n iz a ­ cy jn a a d w o k a tu ry , o k tó re j m ieli m ożność p rzek o n ać się b ezpośrednio członkow ie d e ­ le g ac ji, o raz p e łn a sw oboda słow a i d ziałalności obrończej sta n o w ią isto tn e elem e n ­ ty pozycji a d w o k a ta w polsk im w y m ia rz e spraw iedliw ości.

K ończąc, d ziek an B runois w y ra z ił nadzieję, że n aw ią z a n y b ez p o śred n i k o n ta k t m iędzy a d w o k a tu rą P o lsk i a a d w o k a tu rą F ra n c ji p rzy jm ie fo rm y trw a łe j i r e g u la r ­ n ej w sp ó łp rac y zaw odow ej.

N a z a ju trz d eleg acja o dleciała do P ary ża , żegnana przez p rze d staw ic ie li N aczel­ nej R ady A dw okackiej n a czele z P rezesem adw . drem S tan isław e m G odlew skim i d ziekanem W arszaw sk iej R ady A dw okackiej adw . Z y g m u n tem Skoczkiem .

P rz e z cały czas p o b y tu w P olsce deleg acji to w arzy szy ł z r a m ie n ia K om isji W spółpracy z Z ag ran icą adw . Z bigniew C zerski.

*

W izyta d elegacji ad w o k a tu ry fra n c u sk ie j w Polsce b y ła n ie w ą tp liw ie cennym osiągnięciem w zak resie zbliżenia środow isk obu k rajó w , ty m b a rd z ie j, że goście w sk az y w ali n a b ra k in fo rm ac ji o Polsce zw łaszcza w z a k resie p ro b lem ó w ad w o ­

k a tu ry . I ; ,

O d b y w ają ce się re g u la rn ie D ni P ra w n icz e P o lsk o -F ran c u sk ie, ja k o dotyczące p rz e d e w szy stk im p ro b le m a ty k i m y śli n au k o w ej i d o k try n y p ra w a , nie z a p ełn iały tej lu k i. U stalo n e zostały zasady w sp ó łp racy zaw odow ej m iędzy a d w o k a tu ra m i obu k rajó w .

P o zn an ie się naro d ó w i ich poszczególnych środow isk zaw odow ych je s t w a ­ ru n k ie m zbliżenia, k tó re z kolei je s t cennym w k ła d e m i nieodzow nym w a r u n ­ kiem ogólnoludzkiego celu, ja k im je s t u trz y m a n ie p o k o ju św iatow ego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Największą zasobność w te składniki wykazują poziomy próchniczne gleb uprawnych oraz gleby pod sadem.. Zwraca przy

Oryginalność tych gleb przez nietypowe warunki ich pow­ stawania (procesy degradacji — sufozją, akumulacja substancji organicznej) dają podstawę

Można pokusić się o sugestię, że w naturalnych kwasach hum inowych istnieją dwa typy głów nych frakcji białkow ych różniących się istotnie składem

[r]

Na końcu podaje autor wybrane przykłady do­ tychczas wykonanych prac w terenie. Przykładem na zwiększenie nośności gruntu jest zamek w Kór­ niku, którego

W r. Wydając ów ka­ talog, Węgierska Akademia Nauk nawiązała do da­ wnych prac Henszlmana, Romera, Ipoly’ego, po­ siadających tu bez mała wiekową tradycję.

Согласно с главными фазами территориального развития, огород делится на три основные части: центральная наистаршая в стиле барокко, с

N ierów ny spływ n ad m iaru em ulsji, a także nierów no­ m ierne parow anie rozpuszczalników w czasie spły w an ia n ad m ia ru kolodionu m ogłyby spo­ w odow