• Nie Znaleziono Wyników

Nieznany list Stanisława Przybyszewskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nieznany list Stanisława Przybyszewskiego"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Aniela Walkowiakowa

Nieznany list Stanisława

Przybyszewskiego

Zeszyty Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Biblioteka 6/61, 141-144

(2)

'NIEZNANY LIST STANISŁAWA PRZYBYSZEWSKIEGO

Zbiór listów Stanisława Przybyszewskiego w OpraCOWa-^l

niu Stanisława Helsztyńskiego zawiera trzy listy napisa­ ne v Jarontach w ostatnich dwóch dniach życia pisarza:dvia

li s t y z dnia 21 listopada 1927 do Instytutu Wydawniczego

"Lektor" w Krakowie i do Stefana Papee w Poznaniu oraz j e d e n - ostatni - list z dnia 22 listopada 1927 do

Lucja-2 na Paczóskiego w Warszawie .

B y ł jednak jeszcze jeden list z dnia 21 listopada ujaw­ n i o n y dopiero niedawno, którego Helsztyński nie znał^.

Adresatem listu był Józef Walkowiak, dyrektor biur niejskich w Poznaniu, od roku 1923 do swej śmierci w roku 193*1* należący z tytułu piastowanego urzędu do najbliż­ szych współpracowników ówczesnego prezydenta miasta Po­ znania, Cyryla Ratajskiego.

Tekst listu:

Wielce Szanowny Panie,

Ponieważ w mojem życiu cuda się nie dzieją,co naj­ wyżej jakieś małe cudziki do maksymalnej wysokości 50,-ciu złotych, więc możesz Pan sobie wyobrazić

(3)

142

ogrom mego zdumienia, gdym nagle otrzymał 500 (pięćset) złotych i próżno głowę sobie łamię,ja­ kim cudem się to stało. Zagadka się zapewne roz­ wiąże, gdy za kilka dni się z Szanownym Panem spotkam - na razie przesyłam Panu ffloj.e naj­ gorętsze dzięki za tę - dla mnie w tych marnych warunkach, w jakich już od pół roku żyję - do­ raźną pomoc.

Przyjechałem tu do Jaront na wypoczynek, nie­ stety już na drugi dzień musiałem się położyć chory do łóżka, na tyle jednakowoż już się po­ lepszyło, że będą mógł na czas do Poznania przy­ jechać i odczyt wygłosić.

Do widzenia, drogi Panie - wyrazy głębokiego szacunku i szczery uścisk dłoni przesyła

Stanisław Przybyszewski Jaronty, 21 listopada 192?

Syn Józefa Walkowiaka jest zdania, że pieniądze prze­ słane przez jego ojca Przybyszewskiemu były osobistym

5 darem prezydenta Cyryla Ratajskiego .

P r z y p i s y

Stanisław Przybyszewski, Listy, Zebrał,życiorysem, wstępem i przypisami opatrzył Stanisław Helsztyński.T.1? 1874-1906, T,2: 1906-1917, Warszawa 1937-1938, t.3? 1918- -1927, Wrocław 1954.

(4)

2 Ibidem, T.3, s.533-536.

^ Z ostrożnością doświadczonego badacza Holsztyński n a p i s a ł w przedsłowiu do tomu 1 Listów: "Mimo poważnych wysiłków, żeby rejestrować dokładnie spuściznę epistolar- n ą poety nie łudzimy się fikcją, jakby tu i owdzie nie po z ostało odosobnionych przesyłek listowych*. Listy, T.1, s .XXXVI oraz nadbitka: Stanisław Helsztyński, Dlaczego i j a k zbierałem listy Przybyszewskiego, Warszawa 1937*

Ą.

Oryginał listu wraz z kopertą znajduje się w zbio­ r a c h Biblioteki Głównej Uniwersytetu im.Adama Mickiewicza w Poznaniu sygn.: 338 III*

^ Adam Walkowiak. Notatka (z dnia 18 maja 1965) w spra­ w i e listu Stanisława Przybyszewskiego z dnia 21 listopada 1927: "Adresat listu, Józef Walkowiak (1866-1931)» mój ojciec, był w latach 1923-1931 dyrektorem biur miejskich w Poznaniu. Z tej racji zaliczał się do grona najbliższych współpracowników ówczesnego prezydenta miasta Poznania, C y r y l a Ratajskiego. List Przybyszewskiego, wysłany według

datownika pocztowego na kopercie w dniu 22 listopada 1 9 2 7 r. z Inowrocławia, został doręczony mojemu ojcu na­ stępnego dnia, tzn. w dniu śmierci Przybyszewskiego, o której w tym samym dniu doniosła prasa poznańska.Załączam w y c i n e k z "Kuriera Poznańskiego" nr 536 z dnia 23 listo­ p a d a 1927 f., przechowany przez mego ojca razem z listem.

(5)

144

Przypominani sobie, że mój ojciec w następujący sposób wyjaśnił treść listu, w którym Przybyszewski dziękował za przesłanie 500 zł. Ojciec mój, dowiedziawszy się o złej sytuacji materialnej Przybyszewskiego, poinforinował o tym prezydenta Cyryla Ratajskiego i zaproponował udzie­ lenie Przybyszewskiemu zapomogi z funduszu dyspozycyjnego Prezydenta Miasta. Prezydent Ratajski przeznaczył na ten cel kwotę zł 500. Nie pamiętam jednak, czy to był zasiłek z funduszów miejskich, czy z własnych środków Cyryla Ra­ tajskiego. Bywało bowiem, że prezydent Ratajski udzielał różnym osobom dyskretnej pomocy finansowej z własnej kie­ szeni. Z okoliczności, że nadawcą przekazu - jak wynika z listu Przybyszewskiego - był mój ojciec, a Przybyszewski nie był jeszcze zorientowany, kto był rzeczywistym ofia­ rodawcą, wynikałoby, że kwota zł 500 była osobistym da­ rem prezydenta Ratajskiego, czego mój oj cieci nie zdążył jeszcze napisać Przybyszewskiemu, lub o czym zamierzał go poinformować osobiście przy okazji pobytu Przybyszewskie­ go w Poznaniu. - W zbiorach Biblioteki Głównej im.Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Cytaty

Powiązane dokumenty

• BohdanZadura, poeta, redaktor naczelny „Twór- czości", puławianin Z Wisławą Szymborską zetkną- łem się kilka razy, ale zawsze było to tylko przywitanie czy uś-

Od tego momentu zaczęli się nim interesować Niemcy.. Został wzięty na roboty

W roku 2009 papież Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, który był równoznaczny z zamknięciem zasadniczej części jego procesu

Zdaniem Thomasa Szlezáka rozpoczynając lekturę pism Platona trzeba przede wszystkim dokładnie zdać sobie sprawę z własnych oczekiwań, jakie wiąże się z tym

Nie kwe- stionował on jednak dogmatu, że powołaniem i zadaniem filozofa jest dążenie do takiej mądrości, która jest i pozostaje mądrością nie na jedną okazję, lecz w wielu

Dalszy tekst jest zepsuty, ale dające się na przykład odczytać imię po­ rzuconej Ariadny każe domyślać się jeszcze innych, nieznanych nam, mitów założycielskich..

A duch Appiusza był napięty jak łuk i nie uginał się pod ciężarem wieku. Diodor, Biblioteka XX 36 – cenzura

Już we wstępie do omawianej książki Greshake zaznacza, iż „rzeczy osta- teczne” życia człowieka i historii świata, o których mówi eschatologia, odnoszą się tylko