• Nie Znaleziono Wyników

Widok Uwagi o stylistyce w związku z niektórymi nowszymi metodologiami lingwistycznymi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Uwagi o stylistyce w związku z niektórymi nowszymi metodologiami lingwistycznymi"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

TERESA SKUBALANKA

(Lublin)

W ostatnim czasie ukazało się kilka prac teoretycznych odnoszących się do

dalszego rozwoju stylistyki językoznawczej. Moje uwagi nie będą w żadnej

mierze recenzjątych opracowań, lecz tylkozbioremluźnych refleksji polekturze.

Itak wroku 2006 ukazał się tom rozpraw pt.Kognitywizm wpoetycei stylistyce

(Kognitywizm 2006), przynoszący nowe propozycje metodologiczne, głównie w zakresie poetyki, w mniejszym stopniu - stylistyki. Oczekiwania w tym

względzie wydająsię bardzoduże, skoro na przykład 1. Nowakowska-Kempna (Nowakowska-Kempna2006: 48) sądzi, że „kognitywizmbędzie dobrzesłużyć

analizie tekstu literackiego, wyłaniając mechanizmy dlań specyficzne”.Autorka

widzi je w obrębie takich zjawisk jak intersubiektywizm, holistyczny ogląd literatury i metaforyczność myślenia oraz języka. Według niej kognitywizm

wyjaśnia, „w jaki sposóbto, co jednostkowe, funkcjonuje społecznie. Pozwala więc opisać indywidualnyjęzyk autorai jegostyl, specyfikę jegopoetyckiej lub narracyjnejwypowiedzi, odsłania mechanizmy językowe tworzące obrazowanie zgodne z normą językową lub wykorzystując ją do tworzenia nowych zasad, przekraczającychto, cooczywiste[... ] wjęzyku i poznaniu” (ib. 2006: 48).

Autorka spodziewa się, jak widać, że metodologia kognitywna stworzy

podstawy stylistyki, tak, jakby tych wszystkich działań nie podejmowano

z sukcesem w ramach stylistyki opartej o założenia językoznawstwa strukturalistycznego bądź funkcjonalnego. Właśnie tego typu badania, prowadzone w Polsce iwinnych krajach, stworzyły solidne podstawy naukowej stylistyki, o czym wartowiedzieć. Widać więc,że po nowej metodologii powinno sięoczekiwaćinnychpropozycji, o czymjeszcze niżej.

Przyjrzyjmy się z kolei tezie, że kognitywizm stwarza szansę holistycznego opi­ su dziełaliterackiego”. Teza taopiera się na twierdzeniu,że „całość, którąstanowi

dzieło literackie,jest artystycznie, językowo i teoretycznie prostszaniż poszcze­ gólnejej części i niesprowadzalna do sumy swoich elementówskładowych” (ib.

2006:48). Tymczasem badaczezkręgu naukowej estetykitwierdzą,że do pozna­ wania dzieła sztuki konieczne są co najmniej dwie fazy tego poznania, to jest

(2)

całościowy oglądi następnie kontemplacja szczegółów. Szczegóły teżsąważne, ponieważ tworzą harmonię całości.

Następnie autorka przechodzi do omawiania korzyści badawczych, jakie przynosi taorientacja wzakresie badań nad metaforą. Między innymi powołuje się tu na badania G. Lakoffa i M. Johnsona, znane w Polsce głównie z książki pt.

Metafory w naszym życiu (Lakoff, Johnson 1988). To cenne i popularne opracowanie oceniane jest na ogół bezkrytycznie, głównie ze względu na ujawnianie systemowej roli procesów metaforycznych. Mój niepokój budzi

natomiast całkowite pomijanie dotychczasowego, tak obfitego, bo sięgającego starożytności, stanu badań nad metaforą. W szczególnościupomniałabym siętutaj

o badania semantyczne S. Ullmanna.

Typowanie metafor w tej pracy odbywa się nie na podstawie studiów mate­

riałowych, lecz na podstawie własnej kompetencji językowej autorów. Doprowa­ dzato czasem downiosków arbitralnych, między innymi dowodzi tegowytypo­

waniemetaforyMIŁOŚĆTO PODRÓŻ. Tymczasem od wieków istniejew litera­ turze alegoria przyrównująca życie do podróży, o czym świadczy chociażby wierszHerbertaoparty namotywachgreckiej wazy a zaczynający się od słów: „Dokądpłynie Dionizos przezmorzeczerwone jak wino?”.

Zastrzeżenia budzi teżzapisformuł metaforycznych sugerującysubstytucjępo­ przezwprowadzenie łącznikato. Wistocie metafora może byćprocesem- metafo­ raliteracka jest nimzazwyczaj, wypadki substytucji wydają sięturzadsze jak na

przykładznaczeniewyrazuognie wjednym ze zdań zaczerpniętych z dawnego ro­ mansu o kimś, kto ukochanej „oświadczał swoje ognie”(przykładz mojego opra­ cowaniajęzyka poezjimiłosnej). Gdy zaś chodzi otzw. metafory potoczne, praw­

dopodobnie bardzo częstomamy wówczas doczynienia zmetaforami w sensiege­ netycznym, tak na przykład gwarowy wyraz czoło używany w znaczeniu

‘zastawka w tylewozu”dowodzi całkowitej i stabilnej zmiany znaczenia.

WracającdorozważańL Nowakowskiej-Kempnej warto także zwrócić uwagę najejtwierdzenie, jakobyteoria konceptualizacji okazała się „szczególnie płodna heurystycznie, a to ze względu na fakt, iż pozwala onaosadzić słowo w siatce

pojęciowejorazwartystycznychgrach elementówjego znaczenia” (ib. 2006:50). Autorka zdajesięniepamiętać o wielorakich zastosowaniachw stylistyce znanej semantycznej teorii pola znaczeniowego, co zainicjowała swego czasu S.

Skwarczyńska a co stosowali potem różni badacze, takżeja sama (Skubałanka

1967 i in.).

I. Nowakowska-Kempna dużą wagę przywiązujedo tzw. profilowania jako jed­

(3)

wpoluwidzenia konceptualizatora -odbiorcy tekstu - pola pojęciowe symbolicz­ ne i językowe zarazem, przywołane jako specyficzne tło poetyckiej czyprozator­ skiej wyobraźni,a zarazem osadzone w tradycji literackiej i kulturze, historii”(ib. 2006:52). Wypada zatem na tymmiejscu naświetlić nieco szerzej pojęcie „profilo­

wania”,jako że w prezentowanej przez autorkękonkretnej analizie wierszaHer­ berta w zdaniu „Laurowy rzucał cień iblask” wyprofilowanyzostałlaur jakosym­ bol odnoszony do Apollina, a także przywodzący na myśl domenę sławy, nie­

śmiertelności, zwycięstwa - obok symboliki śmierci. Figura ta została wtekście

wiersza odpowiednio „wyprofilowana”.

W obszernym tomierozprawpt. Profilowanie wjęzyku i wtekście (Profilowanie 1998)R. Grzegorczykowatak definiuje tęmetodę stosowaną w badaniach kogni­

tywnych (Grzegorczykowa 1998: 10): w ujęciu Langackerama ona polegać „na

wyróżnianiu, „podświetlaniu”, w obrębie bazy (tzn. pewnego pola

doświadcze-niowego)niektórych elementów jako szczególnie ważnych, a usuwaniu w cień (do tła) innych elementów. Operacjata nazywana jest czasem obrazowaniemsceny.

Znajduje ona swój wyraz wstrukturach językowych,które mogą się różnić tylko

sposobem w obrębietej samej bazy”.

Grzegorczykowa podkreśla, że nieco innejest rozumienie profilowania wpra­ cachJ. Bartmińskiego ijego współpracowników, kiedy chodzi o rodzajoperacji na gotowym pojęciu przedmiotu i wyróżnianiu wnim pewnych aspektów określa­

nych jako profile pojęcia (ib. 1998: 11), kiedyprofilowaniestaje się narzędziem

opisu znaczeń wyrazów.

Profilowanie wujęciu Langackera ukazuje nowe aspekty zjawiska i prowadzi do powstawania nowych znaczeń, wariantów znaczeniowych lubnowych nazw (ib. 1998: 12). Proces ten był moim zdaniem wielokrotnie opisywany

w dotychczasowych studiach stylistycznych zajmujących się różnego typu

innowacjami (między innymifunkcją i budową neologizmóww poezjii satyrze), a ponadto w jakimś sensie uwzględniali go badacze ekspresji iekspresywnościstylu i języka, by wymienić choćby klasyczne prace Ch. Bally’ego, az polskich studiów opracowania autorstwaS. Grabiasa (Grabias 1980) czymoje prace (Skubalanka

1973 i in.).

Nasuwa się pytanie,czy zastosowaniepojęcia operacyjnego, jakimjest profilo­

wanie, może się przydać wstylistyce. Zanim sformułujemy odpowiedź,musimy

rozważyć jeszcze jednąkwestię, a mianowicie problem możliwości korzystania

z jakiejś procedury (metody, pojęcia itp.) stanowiącej część składową pewnej określonej, zwartej wewnętrzniedoktryny bezakceptacji całości tej teorii. Według mego zdania całośćkoncepcji składających sięna doktrynę kognitywizmu trudno

(4)

zaakceptowaćze względu na jej subiektywizm, podczas gdy głównymdążeniem (czynnikiemmotorycznym) w rozwoju i użyciu języka wydaje się dążenie do obiektywizacji wujmowaniu rzeczywistości, wynikające z prymatu jego funkcji komunikacyjnej.

Podzielam pogląd E. Stawkowej, która w artykule pt. Styl francuskiego przekładu Sonetów krymskich perspektywa kognitywna (Sławkowa 2006),

wchodzącym w skład omawianegotomu, formułuje szereg pytań ważnych dla stylistyki,a mianowicie międzyinnymi pyta, czy„zagadnienie stylunie może być dłużej rozpatrywane jedynie jako przejaw indywidualnej i twórczej kreacji, a należałoby go może rozpatrywać w kontekście tego, co Langacker nazywa „obrazowaniem”? czy wobectegoistotastylu poetyckiegoniesprowadzałabysię w takim razie tylko do przekształceń, modyfikacji lub w skrajnym wypadku odrzucenia tego,co zostało wcześniej skonwencjonalizowanew językuogólnym w wyniku procesów kognitywnych?”(Sławkowa 2006: 112).

Odpowiadając autorka stwierdza, że na podobnepytania „nie potrafilibyśmy [... ] satysfakcjonująco[...] w tej chwili odpowiedzieć” (ib. 2006: 112). Sama do analizy tytułowego przekładu wprowadza pojęcie profilowania rozumiejąc je jako swoistą perspektywę, pozwalającą w opisywanym zjawisku widzieć elementy

pierwszoplanowe(ib. 2006: 117).

W dalszym ciągu rozważań omawiając różniceznaczeniowe między polskim

i francuskim przekładem słowa wpłynąłem, pisze, że „czynnośćta [...] ujęta jest

wyraźnie - powiedzielibyzwolennicy kognitywnej teoriijęzyka - z punktu widze­

nia(yantage point)osoby mówiącej. Punkttento jeden z czynników aspektu obra­ zowania - tzw. perspektywy(perspective), stanowiącej istotny parametr w opisie danej sytuacji panującego w niej układu przestrzennego, awkonsekwencji prze­ strzennejorganizacji sceny” (ib. 2006: 118).

Nie troszcząc się tymczasem o pojęcia tworzące kontekst koncepcyjny pojęcia

punktuwidzeniamuszę również stwierdzić, że okazuje się ononiekiedyniezmier­

nie przydatne w analizie stylistycznej.Międzyinnymi udało mi sięje wprowadzić

do interpretacji stylu poematu Miłoszapt. Świat, który poeta określił jako „poema

naiwne” (artykuł w druku w „Poradniku Językowym”). Kategoria punktu widze­

nia pozwalawtym wypadku uchwycić lepiej te rysy tekstu, które wynikają z typo­

wo dziecięcegopoglądu naświat.Wiele zatem jeszcze przed nami.

Należy z kolei zająćsię publikacjami, które wyrażają stanowisko teoretyczne określane jako .„komunikatywizm” lub jego składnik - „gramatyka komunikacyjna”, stanowiskowyłożonew kilku tomach ukazujących sięw latach

(5)

wykłada A. Awdiejew w różnych swoich pracach, których tutaj szczegółowo omawiać nie będę. Dla naszych celów wystarczy zreferowanie jego poglądów

zawartych wartykule pt. Komunikatywizm(perspektywametodologiczna badań

lingwistycznych) (Awdiejew 2001: 123-129). Autor twierdzi, że nadrzędnym

czynnikiem organizującym zjawiska języka jest przekazinformacyjny. W analizie łączy cechy formalne przekazu z cechami znaczącymi. Podstawowymi

jednostkami tej procedury, którąnazywa gramatykąkomunikacyjną, są termy i operatory. Przekazywane informacje „odnoszą odbiorcę do standardowego układu sensu (standardu semantycznego), który ma układ predykatowo-argumentowy. [...] Np. czasownik „pisać” wskazuje na szereg

standardów, wśród których dominuje, jak się wydaje, dwuargumentowy układ

PISAĆ [l.N-HUM, 2. N-RES], przy czym drugi argument ma zawężoną substytucję do listy [N-RES: list, kartka ...]” (Awdiejew2001: 124—125).

Autor tworzenie tekstów określa jako „twórcze”, ale przydaje temu terminowi

zakreszbyt szeroki, wszakże rozmówcy bardzo często się po prostupowtarzają

(a nawet, kiedy szereg lattemu na rynku wBiłgoraju słuchałam osóbtam rozma­ wiających, wydawałomi się, że rozmawiająo niczym).

Awdiejew wyróżniawbloku gramatyki komunikacyjnej blok intencji,w któ­

rym to blokuznajdujesię prewerbalny element, czyli plan danego zamiaru komu­ nikacyjnego. Przekazywanainformacja zawiera obraz ideacyjny, czyli schemat kognitywny danego stanu rzeczy, informacjęinterakcyjna i gatunkową, „organi­ zującą tekstjako tworzywo przekazu” (ib. 2001: 126). Pojęcia te nie zostały

dokładniej udokumentowane.

Jak widać, wreferowanej doktrynie nie ma miejscadlastylistyki, nie ma jej także dla innych ważnych fenomenów i dziedzin języka: uderza na przykładbrak perspektywy diachronicznej, nieuwzględnianie frazeologii, nauki o

wewnętrznych odmianach języka, i innych kwestiach. W szczegółowej analizie aktu komunikacji przydałoby się wprowadzenie pojęcia wyboru, stanowiącego nota bene jedno z konstytutywnych pojęć stylistyki(por. Skubalanka 19699 in.). Trudno w tej sytuacji mówić o „holistycznym” charakterze teorii

komunikatywizmu. Stąd też autorzy innych prac pomieszczonychwomawianym wydawnictwie próbująuzupełniać pewne dane, między innymi J. Bartmiński

podnosi problem związku języka z kulturą na przykładzie organizacji tekstu

folklorystycznego(Bartmiński 2001: 159-169), a G. Sawicka wskazujenarolę konwencji językowej (Sawicka 2001: 117-126).

Nie negując zasługA. Awdiejewa w opracowywaniu doktrynynastawionej na

(6)

na-tikowych, trzeba zauważyć,że akt komunikacji językowej wujęciu gramatyki ko­ munikacyjnej rozumianyjestzbyt wąsko - język ludzki nie jestjęzykiem robotów i

w jego „standardy” muszą być również wpisane różne składniki osobowości

człowieka,nie tylko pierwiastki czystointelektualne(np. emocje i inne doznania),

a ponadto- nie chodzituo jakąś językową abstrakcję, ale o konkretnytwór kultu­ ry narodowej, wyłoniony wtokuhistoriiwraz z rozmaitymiwewnętrznymi,także stylistycznymi, osobliwościami.(Że gramatyka może przybierać kształt styli­ styczny, starałamsię swegoczasuobszernie udowodnić wosobnym opracowaniu: Skubalanka 1999 i2000).

Zprzytoczonych wyżej powodów upierałabym się, by komunikatywnej kon­

cepcjinienazywać „holistyczną”, o czymjuż wspominałam,a produkowania tek­ stów - „twórczością”. Nie pisałabym też o „trywialności” badanychtekstów (ter­ min ten wydaje mi się wyjątkowo nietrafny, może tu chodzi o teksty banalne, zwy­

czajowe, przeciętne?).

Przy wszystkich zastrzeżeniach do omawianych w moim artykule nowszych

propozycji metodologicznych językoznawstwa sądzę, że badacz stylu winien się

im uważnie przyglądać,bymócwyzyskać dlaswoichbadańewentualne impulsy płynące ztych koncepcji.

Literatura

Awdiejew A., 1999, Gramatyka komunikacyjna, Warszawa-Kraków.

Awdiejew A., 2001, Komunikatywizm (perspektywametodologicznabadań lingwistycz­

nych). — Językw komunikacji, t. 1.

BartmińskiJ., 2001, Między systemem a tekstem: standardy semantyczne istandardowe motywy- Językwkomunikacji,t. 1.

Grabias S., 1980, O ekspresywnościjęzyka, Lublin.

Grzegorczykowa R., 1998,Profilowaniea inne pojęcia opisujące hierarchiczną strukturę

znaczenia. —Profilowaniewjęzyku iw tekście,Bartmiński J„ Tokarski T., Lublin.

Język w komunikacji, 2001, G. Habrajska, red., Łódź, t. 1-3.

Kognitywizm w poetyce istylistyce, 2006, G. Habrajska, J. Ślósarska, red., Kraków. Lakoff G., Johnson M., 1988,Metaforyw naszym życiu, przeł.i wstęp T.P.Krzeszowski,

Warszawa.

Nowakowska-Kempna I., 2006,Słowopoetyckie w badaniachkognitywnych. - Kognity­

wizm w poetycei stylistyce, G. Habrajska, J. Ślósarska, red., Kraków.

Profilowanie w językui w tekście, 1988, red. J. Bartmiński, R. Tokarski, Lublin. Sawicka G.,2001,Konwencja akompetencja komunikacyjna. - Język w komunikacji, t. 1.

(7)

Skubalanka T., 1967,Zagadnienia kompozycjijęzykowej, „Zeszyty Naukowe UMK”, Fil. Pol. VII, z. 15.

SkubalankaT., 1969, O pojęciu wyboru w stylistyce, „Biuletyn LTN”, Sect. A-D, Vol.

9-10.

Skubalanka T., 1972, O ekspresywności języka,AnnalesUMCS, Sect. F, Vol.27. Skubalanka T., 1973, Ekspresywnośćjęzyka a mowa potoczna. — Poetyka i stylistyka

słowiańska, S. Skwarczyńska, red., Wrocław.

SkubalankaT., 1999, Wprowadzeniedo gramatykistylistycznej języka polskiego, Lublin, 2 wyd. poprawione i uzupełnione 2000.

Sławkowa E., 2006,Styl francuskiego przekładu Sonetów krymskich -perspektywako­

gnitywna. - Kognitywizm w poetyce i stylistyce, G. Habrajska, J. Ślósarska, red.,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podstawowymi polami badawczymi wykorzystywanymi przez Michaela Müllera pozostają historia porównawcza Polski i Rosji, dzieje kultury niemieckiej w Europie Wschodniej oraz

Stosunkowo niewielkie rozpiętości wskaźników wydatków na ochronę zdro- wia w relacji do PKB nie oznaczały zbliżonego poziomu finansowania ochro- ny zdrowia w przeliczeniu

b) Nie wolno było wyznawać różnych bożków, nie można było składać krwawych ofiar, zapalać zniczy, składać kadzidła, zawieszać wieńce lub budować ołtarze.. c) Do

Trening fizyczny zmniejsza za- równo wzrost ekspresji mRNA IL-6 i tempo uwalniania mięśniowej IL-6 w odpowiedzi na wysiłek, natomiast zwiększa ekspresję re- ceptora

We found that two parcel models that represent lateral entrainment in very different ways are both suitable to represent the mixing-diagram be- havior, with the stochastic mixing

Na podstawie odpowiedzi na temat dopuszczalności badań prenatalnych można stwierdzić, że liczna grupa ankietowanych studentów pedagogiki (40% – brak zdania i 5% –

Na treść ewidencji materiałów zasobu składają się między innymi:a. dane zleceniodawcy pracy, w wyniku której powstał materiał zasobu,

The presence of such a peculiar double- dip feature in the mechanical resonance frequency forms the motivation for the work in the following sections, in which we establish