• Nie Znaleziono Wyników

Winkielman, P. (2008). Social psychology and neuroscience: Domination, separation, or a fulfilling relationship? – Back Content of Social Psychological Bulletin (Psychologia Społeczna)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Winkielman, P. (2008). Social psychology and neuroscience: Domination, separation, or a fulfilling relationship? – Back Content of Social Psychological Bulletin (Psychologia Społeczna)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

11

Copyright 2008 Psychologia Spo eczna

Psychologia spo eczna a neuronauki:

dominacja, separacja czy satysfakcjonuj!cy zwi!zek?

Piotr Winkielman

Department of Psychology, University of California, San Diego, USA

Wspó czesna psychologia spo eczna obÞcie korzysta z teorii i metod neuronauk. Popularno"ci! cieszy si# te$ nowa dyscyplina – spo eczna neuronauka. W artykule ukazuj# historyczne i intelektualne powody zain-teresowania psychologów spo ecznych wyja"nieniami biologicznymi i rozwa$am ich miejsce w naszej dys-cyplinie. Sugeruj#, $e wspó czesna akceptacja biologicznego podej"cia ma w tle os abienie metafory kom-puterowej, wyra%nie rozdzielaj!cej mózg i umys , oraz docenienie konieczno"ci wielopoziomowej analizy zachowa& spo ecznych. Podkre"lam te$ rozwój nowych, pot#$nych technologii, a tak$e post#py w zakresie poj#' oraz wnioskowania o zmiennych psychologicznych z danych biologicznych. Dzi#ki tym post#pom badania psychoÞzjologiczne pomagaj! identyÞkowa' nowe zjawiska, jak i rozstrzyga' teoretyczne debaty w psychologii spo ecznej. Ilustruj# to przyk adami z dziedziny postrzegania spo ecznego i emocji. Ukazuj# te$ niebezpiecze&stwa wynikaj!ce z naiwnej interpretacji danych Þzjologicznych i podkre"lam unikalno"' psychologicznego poziomu analizy. W konkluzji stwierdzam, $e psychologia spo eczna i neuronauki s! sobie wzajemnie potrzebne, a nawet niezb#dne.

S owa kluczowe: historia psychologii, metody, psychoÞzjologia, spo eczna neuronauka, teoria,

wniosko-wanie

(yjemy w erze wielu sukcesów biologicznego podej-"cia do procesów psychicznych. Szybko ro"nie wiedza o biologicznych podstawach spostrzegania, przetwarza-nia, emocji, motywacji i dzia ania. Na przyk ad ostatnia (listopad 2007) konferencja Society for Neuroscience w San Diego zgromadzi a ponad 31 tysi#cy uczestników, z których wielu prezentowa o badania dotycz!ce klasycz-nych zagadnie& psychologii spo ecznej (towarzysko"', kooperacja, agresja, empatia, stereotypy, percepcja twa-rzy, s!dy i decyzje itp). Biologiczne podej"cie na pewno oferuje wspania e technologie1. Mo$na dzi" obrazowa'

aktywizacj# ró$nych o"rodków mózgu z przestrzenn! dok adno"ci! co do milimetra (fMRI, PET) i czasow! dok adno"ci! co do milisekundy (EEG, MEG). Mo$na szczegó owo odwzorowa' po !czenia mi#dzy g ównymi o"rodkami mózgu (DTI) i bada' reakcje pojedynczych neuronów elektrodami umieszczonymi "ródoperacyj-nie na otwartym mózgu pacjentów (IR). Hipotezy o roli poszczególnych o"rodków mózgu mo$na weryÞkowa' przez bezpo"rednie hamowanie lub aktywizacj# tych ob-szarów polem magnetycznym (TMS), "rodkami farmako-logicznymi, jak i poprzez efekty lezji. Ci!gle doskonali si# te$ techniki badania ró$nych uk adów obwodowych (EMG, GSR, CR), nie zapominaj!c o olbrzymim post#-pie w rozumieniu psychologicznej roli hormonów i neu-roprzeka%ników.

Popularno"' biologicznego podej"cia – zarówno teo-rii, jak i metod – wida' na ka$dym kroku. Uniwersytety i fundacje naukowe wielu krajów przeznaczaj! olbrzymie "rodki na laboratoria neuronaukowe, szczególnie tech-nik# neuroobrazowania. Na przyk ad w USA i Wielkiej Brytanii dziesi!tki uniwersytetów, w tym wiele ów psychologii, zakupi o skanery rezonansu

magnetycz-Piotr Winkielman, Department of Psychology, University of Ca lifornia, San Diego, 9500 Gilman Drive, Mailcode 0109, La Jolla, CA 92093-0109, USA, e-mail: pwinkiel@ucsd.edu Praca nad tym artyku em wspomagana by a grantem National Science Fundation BCS-0350687. Za dyskusj# nad kwestia-mi poruszanykwestia-mi w tej pracy dzi#kuj# nast#puj!cym osobom: Gary’emu Berntsonowi, Kentowi Berridge’owi, Johnowi Cacioppo, Chrisowi Frithowi, Eddie’emu Harmon-Jonesowi, Danny’emu McIntoshowi, Halowi Pashlerowi i Valerie Stone. Ada Winkielman bardzo mi pomog a w kwestiach j#zykowych. Dzi#kuj# te$ redaktorowi i recenzentom za $yczliwe i konstruk-tywne uwagi.

(2)

nego (koszt oko o 2 milionów dolarów za sztuk#). Mimo du$ych op at za u$ytkowanie (na University of California w San Diego godzina korzystania ze skanera fMRI kosz-tuje 500 dolarów, co oznacza, $e koszt typowego badania, wymagaj!cego 12 osób badanych, wynosi 6000 dolarów) do urz!dze& tych jest kolejka. W ci!gu ostatniej dekady liczba publikacji dotycz!cych bada& z zastosowaniem ró$nych metod neuroobrazowania wzros a dwudziesto-krotnie, w tym wiele z nich ukaza o si# w presti$owych czasopismach, jak Science i Nature. Jak grzyby po desz-czu powstaj! nowe programy doktoranckie, nowe insty-tuty i katedry, nowe konferencje, nowe pisma, ksi!$ki, a nawet nowe dyscypliny, takie jak spo eczna neuronau-ka, neuroekonomia, neuropolityneuronau-ka, neuromarketing, neu-roÞlozoÞa, neuroetyka itp. A co najwa$niejsze, narasta poczucie, szczególnie w"ród cz#"ci m odych naukow-ców, $e neuronaukowe podej"cie szybciej zbli$a nas do dotarcia do g #bokich tajemnic umys u ni$ „staromodna” psychologia, która zatrzyma a si# na etapie kwestionariu-sza, stopera i laboratorium wyposa$onego w par# krzese i sto ów.

Jest jasne, $e nowoczesne neuronauki oferuj! wspa-nia e mo$liwo"ci badawspa-nia zwi!zków mi#dzy procesami biologicznymi i psychicznymi. Jasne, $e t! fascynacj! za-razili si# równie$ psychologowie spo eczni (o czym wi#-cej w dalszej cz#"ci artyku u). Lecz czy „normalnemu” psychologowi spo ecznemu potrzebne s! teorie i techniki neuronauk? Czy pomagaj! w post#pie teorii? Czy pozwa-laj! zobaczy' co" niedost#pnego za pomoc! innych "rod-ków? I jak korzysta' z tych metod? Jak prawid owo inter-pretowa' psychologiczne znaczenie kolorowych mapek aktywno"ci mózgu, efektów lezji lub zygzaków poligrafu? W artykule porusz# te kwestie i postaram si# wykaza', $e prawid owo u$yte teorie i metody psychoÞzjologii mog! wzbogaci' psychologi# spo eczn! w lepsze rozumienie klasycznych problemów i u atwi' odkrycie nowych zja-wisk i teorii. Podkre"l# te$ pewne niebezpiecze&stwa, które bior! si# z niew a"ciwego rozumienia relacji mi#dzy biologicznym i psychologicznym poziomem wyja"niania i naiwnej interpretacji danych biologicznych.

Rozpoczn# od krótkiej historii romansu psychologii spo ecznej z psychoÞzjologi!, którego kulminacj! by o powstanie wspólnej dyscypliny, cz#sto nazywanej eczn! neuronauk!” (social neuroscience). Potem pod-kre"l# znaczenie poprawnej interpretacji sygna ów i po-prawnego rozumienia zwi!zków mi#dzy biologicznym i psychologicznym poziomem wyja"niania, przedstawia-j!c par# przyk adów tego, jak badania Þzjologiczne z wy-korzystaniem ró$nych technik przyczyni y si# do lepsze-go zrozumienia „umys u i mózgu spo ecznelepsze-go” i jak to rozumienie czasem jest zniekszta cane.

Na wst#pie par# niezb#dnych wyja"nie& i zastrze$e&. Po pierwsze – terminologia. Biologiczne podej"cie do psychologii spo ecznej ma wiele nazw. We wcze"niej-szych pracach, skoncentrowanych g ównie na miarach zmian obwodowego uk adu nerwowego, u$ywano termi-nu psychoÞzjologia spo eczna (Cacioppo i Petty, 1983). Badacze ogniskuj!cy uwag# na pacjentach u$ywaj! na-zwy neuropsychologia spo eczna (Klein i Kihlstrom, 1998), na efektach zdrowotnych – spo eczna

psychoso-matyka (Davison i Pennebaker, 1996), a zainspirowani

zastosowaniem metod neuronauk w psychologii poznaw-czej preferuj! nazw# spo eczna neurokognitywistyka (Ochsner i Lieberman, 2001). Jak wielu innych badaczy, preferuj# obszern! nazw# spo eczna neuronauka, w któ-rej mieszcz! si# wy$ej wymienione koncepcje (Cacioppo i Berntson, 2002).

Po drugie – próba deÞnicji. Spo eczn! neuronauk# mo$-na okre"li' jako dziedzin# bada& mo$-nad rol! uk adów ner-wowego (o"rodkowego i obwodowego), hormonalnego i odporno"ciowego w procesach spo ecznych. W swych za o$eniach „ÞlozoÞcznych” spo eczna neuronauka jest niedualistyczna i – jak ca a psychologia naukowa – zak a-da, $e relacje cia o – umys maj! materialistyczne podsta-wy. Jednocze"nie spo eczna neuronauka jest nieredukcjo-nistyczna i zak ada, $e tak jak biologiczny mózg i cia o wp ywaj! na procesy spo eczne, tak i procesy spo eczne zwrotnie wp ywaj! na biologi# mózgu i cia a. W swych ambicjach spo eczna neuronauka zak ada, $e po !czenie biologicznego i psychologicznego podej"cia w jednym paradygmacie oferuje pe niejsze, spójne naukowo, wielo-poziomowe wyja"nienie zachowa& spo ecznych.

Po trzecie – par# ogranicze& tego artyku u. Neuronauka spo eczna jest obszern! dziedzin!, zatem w krótkim ar-tykule nie mie"ci si# omówienie wi#kszo"ci technik i podej"'. Nie jest te$ ono moim celem, jako $e chc# si# skoncentrowa' na problemach bardziej teoretycznych ni$ technicznych. Na szcz#"cie istnieje wiele %róde wie-dzy o zasadach pomiarów psychoÞzjologicznych i kon-kretnych technikach. Czo owym %ród em jest na pewno ksi!$ka Handbook of psychophysiology, teraz ju$ w trze-cim wydaniu (Cacioppo, Tassinary i Berntson, 2007). Bogaty przegl!d technik i teorii oferuj! te$ autorzy kilku wydanych ostatnio ksi!$ek po"wi#conych neuronauce spo ecznej (Cacioppo i Berntson, 2005; Harmon-Jones i Winkielman, 2007).

Troch historii: od entuzjazmu, przez sceptycyzm, do ostro!nego optymizmu

To, $e przez cia o mo$na zajrze' do duszy, wiemy ju$ od tysi#cy lat. W III wieku p.n.e. grecki lekarz Erasistratos zosta wezwany do zdiagnozowania tajemniczych

(3)

niedy-spozycji pewnego m odzie&ca. Mierz!c mu puls, zauwa-$y wzrost t#tna w obecno"ci nowej, atrakcyjnej $ony ojca i wywnioskowa , $e m odzieniec jest po prostu zakochany (Mesulam i Perry, 1972). Od dawna wiemy te$, $e zmia-ny w mózgu potraÞ! mie' dramatyczne konsekwencje nie tylko dla podstawowych funkcji poznawczych (co wyka-za y np. badania Paula Broki nad urawyka-zami kory i mow!), ale tak$e dla zachowa& spo ecznych. S ynny jest przy-padek nieszcz#snego Phineasa Gage’a, któremu w 1848 roku $elazny pr#t przeszy czaszk#, wchodz!c pod lew! ko"ci! policzkow! i uszkodzi przednie cz#"ci kory i sub-stancj# bia !. Wskutek tego obra$enia Phineas zmieni si# nie do poznania, trac!c swe pierwotne opanowanie i roz-wag#. Wiek XVIII i XIX przynios y te$ ogromne post#py w zakresie technik Þzjologii. Luigi Galvani zademonstro-wa w 1783 roku elektryczn! podstaw# pracy nerwów i mi#"ni. W 1888 roku Fere wykaza , $e ludzkie reakcje na bod%ce mo$na mierzy' za pomoc! zmian w elektrycz-nej oporno"ci skóry (pierwsze GSR).

Pocz!tek XX wieku przyniós ju$ ca ! fal# uczonych, podkre"laj!cych (i cz#sto przeceniaj!cych) znaczenie czynników biologicznych w zachowaniach spo ecznych. Na przyk ad McDougall (1908/1928) w pierwszym pod-r#czniku psychologii spo ecznej podkre"la rol# instynk-tów w zachowaniach jednostek i grup. Lata mi#dzywo-jenne przynios y te$ pierwsze systematyczne badania z zastosowaniem technik psychoÞzjologii. Riddle (1925) sprawdza , czy blefowanie w pokerze wi!$e si# ze zmia-n! rytmów oddechowych, a Smith (1936) bada reakcje skórne osób skonfrontowanych z informacj!, $e ich po-stawy s! odmienne od postaw grupy. Lata 50. przynio-s y przynio-syprzynio-stematyczne zaintereprzynio-sowanie pprzynio-sychoÞzjologi! jako metod! wgl!du w ukryte procesy psychiczne. Próbuj!c bada' ukryty rasizm, Rankin i Campbell (1955) stwier-dzili u bia ych badanych silniejsze reakcje skórne, kiedy elektrody przyczepia im eksperymentator afroamery-ka&ski ni$ bia y. W tym czasie pojawi y si# te$ pierwsze badania procesów nie"wiadomych, takie jak eksperyment Lazarusa i McCleary’ego (1951), którzy wykazali, $e sy-laby wcze"niej skojarzone z szokiem wywo uj! reakcj# galwaniczn! nawet przy prezentacji podprogowej. Lata 60. to ju$ pe en rozkwit dziedziny nazywanej wtedy „psy-choÞzjologi! spo eczn!”. Autorzy ksi!$ek i artyku ów z tych czasów nie tylko dumnie opisuj! obiektywno"' i nowoczesno"' technik i pomiarów, lecz tak$e widz! przysz o"' psychologii spo ecznej w coraz wi#kszej bio-logizacji (Shapiro i Crider, 1969).

Entuzjazm wobec biologicznego podej"cia do psycho-logii spo ecznej nigdy jednak nie by powszechny. Ju$ w latach 20. pojawi a si# my"l, $e podstawowym celem psychologii spo ecznej jest zrozumienie wp ywu sytuacji

na jednostk#. Argumentuj!c podobnie do wspó czesnych psychologów spo ecznych (Ross i Nisbett, 1991), Floyd Allport (1924) podkre"la , $e w zachowaniu jednostki g ówn! rol# odgrywaj! procesy interpretacyjne, a nie biologiczne (a na pewno nie instynkty). Inni krytycy argumentowali, $e psychoÞzjologiczne wyja"nienia za-chowania sprowadzaj! si# do uproszczonych energetycz-nych schematów i widzieli jedyne zastosowanie technik Þzjologicznych w sytuacjach, w których badacz nie mo$e zdoby' du$o bogatszych danych werbalnych (Allport, 1947; Dawes i Smith, 1985; McGuire, 1985). Te kry-tyczne g osy znalaz y szczególny odd%wi#k w latach 70., kiedy po okresie wielkiego zachwytu psychoÞzjologi! okaza o si#, $e relacja mi#dzy procesami psychologicz-nymi i biologiczpsychologicz-nymi jest bardzo skomplikowana. Tak wi#c metaanalizy bada& wykaza y s abe korelacje mi#-dzy Þzjologi! a zachowaniem, ró$nymi Þzjologicznymi miarami tego samego konstruktu, jak i problemy z po-wtarzalno"ci! bada& mi#dzy laboratoriami (np. Barlow, 1988). Nic wi#c dziwnego, $e w latach 80. dyskusje nad teori! i metodologi! bada& Þzjologicznych zacz# y zni-ka' z g ównych podr#czników psychologii spo ecznej. Podobnie jak psychologowie spo eczni, tradycyjnie przy-ja%nie ustosunkowani do psychoÞzjologii psychologowie emocji zacz#li dostrzega', $e kolejne entuzjastyczne do-niesienia o znalezieniu wspania ego Þzjologicznego mar-kera strachu, gniewu, szcz#"cia lub odrazy nie znajduj! potwierdzenia w innych badaniach i laboratoriach, a spe-cyÞczne reakcje Þzjologiczne (np. wzrost lub obni$enie rytmu serca w gniewie czy temperatury w strachu) zale$! przede wszystkim od psychologicznego kontekstu sytu-acji (Zajonc i McIntosh, 1992).

Pierwsze przejawy wspó czesnego, „neuroprzyjaznego” ducha czasu pojawi y si# w po owie lat 80. Wczesnym zwiastunem by a ksi!$ka o tytule zawieraj!cym popular-ne dzi" wyra$enie „spo eczny mózg” (Gazzaniga, 1985). Jej autor na podstawie zachowania pacjentów z przeci#-tym spoid em sugerowa , $e lewa pó kula mózgu odpo-wiedzialna jest za konstrukcje spo ecznego wyja"niania zachowania (nawet gdy to zachowanie by o wywo ane przez praw! pó kul#). Niewiele pó%niej pojawi y si# inne wa$ne prace, ukazuj!ce istotn! rol# ju$ bardziej specy-Þcznych struktur mózgu w zachowaniach spo ecznych (np. cia a migda owatego, Brothers, 1997; kory przed-czo owej, Damasio, 1994). Kiedy w 1990 roku Kongres Ameryka&ski og osi nadchodz!ce lata „dekad! mózgu”, psychologowie byli ju$ w pe ni gotowi, by skorzysta' ze zwi#kszonej uwagi i, co wa$niejsze, funduszy na bada-nia o biologicznych podstawach zachowa& spo ecznych (Cacioppo i Berntson, 1992).

(4)

Dzi", jak ju$ wspomnia em, nast!pi prawdziwy zalew ksi!$ek o najró$niejszych aspektach spo ecznej neuro-nauki. Po latach podr#czniki psychologii spo ecznej znów zawieraj! rozdzia y o metodach i teoriach psychoÞzjolo-gii (np. Blascovich, 2000; Winkielman, Berntson, i Ca-cioppo, 2001). I co wa$niejsze, artyku y dotycz!ce ba-da& z wykorzystaniem metod neuronauk publikowane s! w g ównych czasopismach z dziedziny psychologii ecznej (JPSP, JESP, PSPB), nowych specjalistycznych czasopismach (Social Neuroscience, Social Cognitive

Affective Neuroscience), jak i w wielu innych

presti$o-wych pismach. G ówne konferencje psychologów ecznych obejmuj! specjalne sympozja po"wi#cone neu-ronaukom i a$ roi si# od specjalistycznych konferencji, szkó letnich, programów doktoranckich itp.

Psychologia spo"eczna w zgodzie z neuronauk#

Biologiczne teorie i metody uwa$ane s! dzi" w psycho-logii, nie tylko spo ecznej, za naturaln! i integraln! cz#"' dyscypliny. Sk!d wzi# a si# ta akceptacja? W tej cz#"ci artyku u zasugeruj#, $e z o$y a si# na to ca a konstelacja czynników – od zmian w podstawowych za o$eniach co do ÞlozoÞi umys u i roli bada& interdyscyplinarnych do post#pów technicznych i metodologicznych.

Umys a mózg

Jednym z elementów intelektualnego kontekstu wspó -czesnego ubiologizowania psychologii jest zmiana my-"lenia o relacji mózgu i umys u. Oczywi"cie, psycholo-gowie zawsze zak adali, $e umys jest produktem Þzycz-nego mózgu. Jednak s ynna „metafora komputerowa”, dominuj!ca w psychologii w latach 70. i 80. ubieg ego wieku podkre"la a, $e aby zrozumie' struktur# programu „umys ”, nie trzeba wiele wiedzie' o oprzyrz!dowaniu „mózg” (Block, 1995). Wszak podobne programy (np. Word, za którego pomoc! pisz# te s owa) realizuj! iden-tyczne funkcje (np. zmiana koloru czcionki, sumowanie cyfr w tabeli) na Þzycznie odmiennych procesorach (np. Intel w PC, Motorola w Apple), bo ich ró$na implementa-cja krzemowa zachowuje identyczne relacje funkcjonalne mi#dzy poszczególnymi elementami programu. Ponadto funkcjonalnie zorientowani teoretycy psychologii pod-kre"lali, $e próby wyja"nienia zjawisk psychologicznych w kategoriach neuronauk s! równie absurdalne, jak próby wyja"nienia zasad dzia ania banku w kategoriach Þzyki (Fodor, 1968). Oczywi"cie, wszystkie operacje, równie$ pieni#$ne, maj! opis Þzyczny, ale prawid owo"ci rz!dz!-ce dzia aniem banku (np. bank przyjmuje wp aty w ka$dej walucie, ale wyp aca tylko w z otych) mo$na zrozumie' tylko w sensie relacji funkcjonalnej opartej na zasadach ekonomii, która mo$e by' równie dobrze realizowana

za po"rednictwem niklu, miedzi, papieru, czy przelewu elektronicznego. Innymi s owy, tak jak bezsensowna jest idea dyscypliny „ekonomii Þzycznej” (opisuj!cej prawa wymiany energii i materii w banku), bezsensowna musi by' idea psychologii neuronalnej.

Oczywi"cie, dzisiejsi psychologowie przyznaj!, $e me-tafora komputerowa by a zbyt radykalna. Po pierwsze, mózg nie jest architektonicznie niezró$nicowanym reali-zatorem arbitralnych programów umys u, lecz biologicz-nym organem, którego struktura u atwia organizmowi rozwi!zywanie istotnych zada& – poznawczych, emo-cjonalnych i spo ecznych. Rozumienie oddolnych

(bot-tom-up) biologicznych specjalizacji i ogranicze& mózgu

jest wi#c konieczne, aby lepiej zrozumie' struktur# me-chanizmów psychologicznych. Po drugie, w przeciwie&-stwie do Þzycznie niezmiennego komputera, mózg jest struktur! dynamiczn!, której biologiczne funkcjonowanie zmienia si# odgórnie (top-down) w zale$no"ci od wyko-nywanych funkcji psychicznych. Na przyk ad dziesi!tki eksperymentów neurokognitywistycznych wykazuj!, $e do"wiadczenia, takie jak cz#sta gra na instrumencie, zmie-niaj! Þzyczn! struktur# mózgu. Podsumowuj!c wi#c, re-lacj# umys – mózg lepiej rozumie' jako dynamiczn! sie' neuronow!, której Þzyczne w a"ciwo"ci okre"laj! (ogra-niczaj! i u atwiaj!) wykonywane funkcje psychiczne, ale i te$ s! przez nie okre"lane. Obserwuj!c mózg, mo$na za-tem wiele si# o umy"le dowiedzie' 2.

Integracja naukowa: potrzeba wielopoziomowej analizy

Kolejnym „ÞlozoÞcznym” powodem wzrostu zaintere-sowania neuronaukami jest rosn!ce zrozumienie, $e wiele wa$nych zjawisk spo ecznych wymaga interdyscyplinar-nego podej"cia, które pozwoli na ich wielopoziomow! analiz# (Cacioppo i Berntson, 1992). W tym kontek"cie warto podkre"li' ró$nic# mi#dzy analiz! wielopoziomo-w! a redukcjonizmem. Redukcjonizm zak ada, $e jeden (przewa$nie niski) poziom analizy jest „lepszy” od in-nych poziomów i celem nauki powinno by' sprowadza-nie wyja"sprowadza-nie& do tego poziomu. Analiza wielopoziomowa zak ada, $e ka$dy poziom oferuje unikan! perspektyw# i ujawnia zale$no"ci i struktury niewidoczne na innych poziomach. Przez wiele lat psychologowie unikali bio-logizacji w obawie przed redukcjonizmem. Dzi" dobrze wiemy, $e procesy biologiczne i spo eczne wzajemnie wp ywaj! na siebie. Rzadko kto wi#c jeszcze twierdzi, $e wyja"nienie takich wa$nych spo ecznych problemów, jak agresja, uzale$nienie od narkotyków czy trudno"' rozu-mienia innych ludzi w autyzmie mo$e nast!pi' wy !cznie na poziomie psychologicznym lub biologicznym. Wszak wiemy, na przyk ad, $e psychologiczna agresja zale$y od poziomu testosteronu, ale i te$, $e poziom

(5)

testostero-nu zale$y od agresji (Zillmann, 1989). Podobnie to, czy osoba wpadnie w na óg heroinowy, zale$y nie tylko od jej psychologicznej podatno"ci na nacisk otoczenia, lecz i biologicznej wra$liwo"ci jej receptorów na opiaty.

No i co mo$e najwa$niejsze – zrozumienie zjawisk z jednego poziomu analizy nie jest mo$liwe bez uwzgl#d-nienia drugiego poziomu. Na przyk ad nie da si# zrozumie' funkcji neuroprzeka%ników i hormonów bez uwzgl#dnie-nia szerszego kontekstu spo ecznego. Wykaza y to mi#-dzy innymi badania ma p rezusów, gdzie u osobników o wysokim statusie w hierarchii podanie amfetaminy (podnosz!cej poziom noradrenaliny i dopaminy) zwi#k-sza zachowania dominuj!ce, a u ma p o niskim statusie taka sama dawka zwi#ksza zachowania uleg e (Haber i Barchas, 1983). Podsumowuj!c, dzisiejsza multidyscy-plinarno"' psychologii spo ecznej odzwierciedla rozu-mienie, $e jej sukces i przydatno"' jako nauki wymagaj! bliskiej wspó pracy z biologicznymi dziedzinami.

Post!py w zakresie poj!"

Jednym z problemów wczesnych biologicznych po-dej"' do psychologii spo ecznej by o zbyt proste przej-mowanie konstruktów Þzjologicznych. Wspomnia em ju$ o naiwnym stosowaniu poj#' takich jak „instynkt” do t umaczenia z o$onych zjawisk spo ecznych (McDougall, 1908/1928). Podobny los spotka te$ próby t umaczenia z o$onych zachowa& spo ecznych lub emocjonalnych w prostych kategoriach Þzjologicznych, takich jak domi-nacja jednej z pó kul (Davidson i Irwin, 1999; Gazzaniga, 1985). Ciekaw! ilustracj! tego b #du jest historia u$ycia terminu „pobudzenie” (arousal). W wielu z wczesnych bada& traktowano pobudzenie jako niespecyÞczn! akty-wizacj#, która podobnie wp ywa na uk ad o"rodkowy, jak i obwodowy. Zale$nie od paradygmatu i dost#pnych me-tod „pobudzeniem” ró$nie wi#c manipulowano (za pomo-c! zadania poznawczego lub ruchu) i ró$nie je mierzono – czasami miarami aktywacji o"rodkowej (EEG), a cza-sami obwodowej (CR, GSR). Taka praktyka prowadzi a, oczywi"cie, do frustruj!cej niespójno"ci w wynikach. Na szcz#"cie, rozwój technik i teorii doprowadzi do lepsze-go zrozumienia mechanizmów i konsekwencji ró$nelepsze-go typu pobudze&, co pozwala dzisiaj lepiej wi!za' zmienne psychologiczne i Þzjologiczne (Berntson, Cacioppo i Qu-igley, 1991).

Post!py metodologiczne

Jak wspomnia em, jednym z wcze"niejszych proble-mów neuronauki spo ecznej by a s aba powtarzalno"' procedur i wyników. Wiele z tych problemów o rozwi!zanych przez wprowadzenie standardów. Na przyk ad badania EMG, GSR, CR s! regulowane

pro-cedurami upowszechnionymi przez Towarzystwo Bada& PsychoÞzjologicznych (Society for Psychophysiological Research), za" standaryzacj# wielu aspektów bada& meto-dami neuroobrazowania zapewnia u$ywanie podobnego oprogramowania (SPM czy AFNI).

Post!py we wnioskowaniu

Wiele sceptycyzmu wobec wykorzystania neuronauk w psychologii bierze si# z b #dów we wnioskowaniu – pope nianych zarówno przez badaczy, jak i odbiorców bada&. Na szcz#"cie s! post#py w tej dziedzinie, co zilu-struj# dwiema kategoriami problemów.

Wnioskowanie o przyczynowo#ci. Jednym ze sta ych

problemów, szczególnie w dzisiejszej erze popularno"ci neuroobrazowania, jest naiwna interpretacja danych ko-relacyjnych jako danych przyczynowych. S yszy si# wi#c doniesienia, $e neurony lustrzane w korze ruchowej s! o"rodkiem empatii, cia o migda owate – o"rodkiem emo-cji, przednia kora zakr#tu obr#czy (ACC) – o"rodkiem rozwi!zywania konßiktu lub bólu itp. Oczywi"cie, jak wie to ka$dy student, diagnoza przyczynowo"ci wymaga du$o wi#cej ni$ pokazania korelacji mi#dzy A i B. Wspó cze"ni neuronaukowcy staraj! si# wi#c te$ wzmocni' wniosko-wanie wieloma metodami. Najwa$niejsze s! dowody „od do u” (bottom-up), takie jak efekty lezji czy tymczasowa funkcjonalna aktywizacja lub unieruchomienie o"rodka mózgu takimi metodami, jak stymulacja przezczaszkowa (TMS) lub biochemiczna (np. agonist! i antagonist! neu-rohormonu specyÞcznego dla o"rodka). Dzi#ki tym me-todom nasze rozumienie jest bardziej wyraÞnowane. Na przyk ad badania nad pacjentk! S.P. z g #bokim uszko-dzeniem cia a migda owatego, wykaza y istotn! rol# tej struktury dla afektywnej modulacji pami#ci (Phelps, 2006). Jednak amygdala nie jest konieczna do subiek-tywnych do"wiadcze& emocjonalnych, jako $e ta sama pacjentka ma proÞl nastrojów podobny do proÞli osób zdrowych (Anderson i Phelps, 2002). Interesuj!ce, $e do tej pory nie ma przekonywaj!cych bada& nad pacjentami z urazami „neuronów lustrzanych”. Mo$liwe wi#c, $e ich przyczynowa rola w empatii nie jest tak istotna. Podobnie niedawno opublikowane dane o pacjencie z uszkodzenia-mi przedniej kory zakr#tu obr#czy, który dobrze daje so-bie rad# w te"cie Stroopa, poda y w w!tpliwo"' rol# tego obszaru w rozwi!zywaniu przynajmniej niektórych kon-ßiktów poznawczych (Fellows i Farah, 2005).

Wnioskowanie z Þzjologii do psychologii. Wiele z

pro-blemów podej"cia biologicznego bierze si# z naiwnego interpretowania psychologicznego znaczenia zmiennych biologicznych. Cz#sto spotyka si# te$ interpretacj# danych Þzjologicznych, zak adaj!c! "cis y izomorÞzm (relacje jeden do jednego) mi#dzy konstruktami

(6)

psychologicz-nymi i Þzjologiczpsychologicz-nymi (Cacioppo i in., 2003). Odkrycie wi#c, $e bodziec psychologiczny wywo uje jak!" reakcj# Þzjologiczn!, pozwala, by w innym kontek"cie t# reakcj# Þzjologiczn! interpretowa' psychologicznie. Na przy-k ad obserwacja, i$ przy-k amanie podwy$sza GSR, pozwala interpretowa' w nowych sytuacjach GSR jako dowód k amania. Podobnie obserwacja, $e uczucie obrzydzenia aktywizuje wysp# skroniow!, a l#k aktywizuje cia o mig-da owate, pozwala interpretowa', w innym kontek"cie, aktywizacj# wyspy jako miernik wstr#tu, a aktywizacj# cia a migda owatego jako miernik l#ku.

Oczywi"cie sprawy nie s! tak proste i takie zwrot-ne wnioskowanie (reverse inference) to atwa droga do b #du aÞrmowania konkluzji (aÞrming the consequent). Wracaj!c do w a"nie wspomnianego przyk adu, problem polega na tym, $e GSR mo$e by' wywo ane nie tylko przez k amstwo, lecz i niepokój przed nies usznym podej-rzeniem, kosmate my"li lub zaci"ni#cie palców w bucie. Podobnie wysp# aktywizuje nie tylko wstr#t, ale tak$e orgazm, ból, dotyk lub czekolada, a cia o migda owate aktywizuje si# nie tylko na l#k, lecz tak$e na ogólne po-budzenie, jak i sygna y nagrody (Murray, 2007).

Mimo tego problemu zwrotne wnioskowanie (od Þ-zjologii do psychologii) bardzo cz#sto wykorzystuje si# i nadu$ywa w neuronauce spo ecznej. Przyk adem s! zna-ne badania rzekomo wykazuj!ce, $e odrzucenie przez in-nych powoduje „ból psychiczny” (Eisenberger, Lieberman i Williams, 2003). W eksperymencie tym wykorzystano technik# fMRI. Osoba badana uczestniczy a w wirtualnej grze polegaj!cej na przekazywaniu sobie pi ki przez paru graczy odwzorowanych na ekranie. W okre"lonym przez badacza momencie inni „gracze” przestaj! rzuca' pi k# do osoby badanej. W tym te$ momencie zaobserwowa-no aktywizacj# grzbietowej cz#"ci przedniej kory zakr#-tu obr#czy (anterior cingulate cortex). Autorzy badania zinterpretowali ten wynik jako dowód „bólu wewn#trz-nego”, powo uj!c si# na wcze"niejsze badania, wykazuj!-ce pobudzenie aktywno"ci kory zakr#tu obr#czy podczas bólu. Niestety, przednia kora zakr#tu obr#czy aktywizuje si# w bardzo wielu stanach, w tym, jak ju$ wspomnia em, stanie konßiktu poznawczego, niezrozumienia, zm#cze-nia itp. Bardziej prawdopodobna interpretacja wyniku powy$szych bada& nad odrzuceniem sugeruje, $e bada-ni, którym przestano rzuca' wirtualn! pi k#, nie cierpieli z powodu odrzucenia, lecz po prostu zastanawiali si#, co robi' w nieoczekiwanej sytuacji. I rzeczywi"cie, niedaw-no opublikowaniedaw-no wyniki potwierdzaj!ce t# bardziej try-wialn! poznawcz! interpretacj# (Somerville, Heatherton i Kelley, 2006).

Dobrzy badacze s! przewa$nie ostro$niejsi i u$ywa-j! wielu metod, by unikn!' b #dnej psychologicznej

in-terpretacji danych Þzjologicznych. Po pierwsze, mo$na okre"li' prawdopodobie&stwo, $e dana biologiczna re-akcja sugeruje funkcj# psychologiczn!. Na przyk ad ak-tywizacja w jakim" zadaniu zakr#tu obr#czy jest bardzo s ab! przes ank! do interpretacji psychologicznej „bólu”, jako $e ten sam region uczestniczy w bardzo wielu innych funkcjach psychologicznych (ca a gama emocji i motywa-cji, konßikt itp). Po drugie, zaobserwowan! aktywizacj# hipokampa w czasie wykonywania jakiego" zadania mo$-na rozs!dnie interpretowa' jako dowód funkcji pami#ci, jako $e hipokamp do"' wybiórczo reaguje na zadania pa-mi#ciowe (Poldrack, 2006).

Si # wnioskowania z Þzjologii do psychologii mo$na te$ zwi#kszy' przez lepsz! konstrukcj# badania. Na przyk ad w przeprowadzonym niedawno badaniu z zastosowaniem fMRI sprawdzano, czy bycie "wiadkiem bólu bliskich wywo uje „ból psychiczny” u obserwatora (Singer i in., 2004). Aby unikn!' problemów wy$ej wspomnianego badania Eisenberger, autorzy najpierw zadawali w ma ej dawce rzeczywisty ból osobom badanym i rejestrowali, która dok adnie cz#"' mózgu ulega aktywacji. Dopiero potem, gdy badani obserwowali ból zadawany osobom bliskim, aktywizacja tej samej cz#"ci mózgu by a inter-pretowana jako dowód bólu. Podobn! logik# zastosowa-no w badaniach testuj!cych u$ycie EMG jako pomiaru reakcji afektywnych (Cacioppo, Martzke i Petty, 1988; Cacioppo, Petty, Losch i Kim, 1986). Badacze ci wie-dzieli, $e poprzednie badania wykazuj!, i$ na przyk ad, negatywne emocje cz#sto powoduj! marszczenie brwi (miar! jest aktywizacja mi#"nia corrugator supercilii). Jednak nie zawsze. Ludzie marszcz! te$ brwi w momen-tach skupienia, zm#czenia, lub s abo widzialnego bod%ca. Oczywi"cie, utrudnia to proces zwrotnego wnioskowania z danych EMG o emocjach osoby badanej. Aby zmniej-szy' prawdopodobie&stwo b #du interpretacji, autorzy najpierw dok adnie okre"lili form# reakcji EMG, która wyst#powa a w czasie oceny negatywnej i dopiero potem te dok adnie okre"lone reakcje EMG wykorzystano do wnioskowania o emocjonalnym stanie badanych w czasie spontanicznej reakcji na bod%ce.

Jeszcze inn! metod! poprawienia interpretowalno"ci danych Þzjologicznych jest jednoczesne stosowanie wielu metod pomiaru. Na przyk ad w badaniach fMRI nad me-chanizmami emocji mo$na u atwi' interpretacj# aktywa-cji mózgu, jednocze"nie mierz!c dobrze rozumiane reak-cje autonomiczne (GSR, EMG, HR, zob. Critchley, Elliot, Mathias i Dolan, 2000; Kuniecki, Urbanik, Sobiecka, Kozub i Binder, 2003). Podobnie – nawet w obr#bie jednej metody, takiej jak fMRI – mo$na u atwi' psychologiczn! interpretacj# poprzez analiz# nie tylko pojedynczych re-gionów mózgu, ale i ca ej sieci aktywacji i deaktywacji

(7)

o"rodków (np. metod! analizy niezale$nych komponen-tów, Stone, 2002). W metodzie tej przyj#to za o$enie, $e wyst!pienie szczególnej konÞguracji sieci silniej sugeru-je funkcj# psychologiczn! ni$ aktywno"' posugeru-jedynczego obszaru lub paru obszarów.

Powy$sze przyk ady pokazuj!, $e w a"ciwa psycho-logiczna interpretacja danych Þzjologicznych wymaga silnych dowodów „od góry” i „od do u”, wiedzy o rela-tywnym prawdopodobie&stwie wyst!pienia reakcji Þ-zjologicznej i, co najwa$niejsze, rozumienia ogranicze& generalizacji z psychologicznego kontekstu jednej sytu-acji na inny kontekst. Czy to jednak oznacza, $e nigdy nie mo$na interpretowa' miar Þzjologicznych w nowych, nieznanych sytuacjach? Nie, ale ta obserwacja zwraca uwag# na krytyczn! rol# teorii w !czeniu psychologicz-nych i Þzjologiczpsychologicz-nych zmienpsychologicz-nych. Je"li mamy dobr! teo-ri# i w a"ciw! struktur# eksperymentu, czasem bardzo proste badanie pozwoli nam zinterpretowa' znaczenie zmiennej Þzjologicznej. Mo$na to zilustrowa' s ynnym badaniem, w którym Tranel, Fowles i Damasio (1985) wykorzystali GSR do wykazania wiedzy bez "wiadomo-"ci u pacjentów z zaburzeniami rozpoznawania twarzy (prozopagnozja). Autorzy najpierw stwierdzili, $e u osób zdrowych rozpoznanie twarzy wywo uje reakcj# skórno--galwaniczn!. Potem, u$ywaj!c tego samego paradygma-tu, wykazali wi#ksze GSR na twarze znane ni$ nieznane u osób z prozopagnozj! – mimo ich "wiadomych stwier-dze&, $e twarzy nie rozpoznaj!. Innymi s owy, tym, co czyni te badania wiarygodnymi, jest zastosowanie zmien-nej Þzjologiczzmien-nej GSR jako dowodu na to, $e badani maj! zachowany „jaki"” aspekt procesu rozpoznania – ta inter-pretacja nie wymaga konieczno"ci zastanawiania si#, co GSR mierzy, czy zawsze to mierzy itp.3.

Podsumowuj!c, biologiczne podej"cie do umys u, rów-nie$ spo ecznego, jest dzi" bardziej wyraÞnowane. Du$o lepiej rozumiemy, $e umys u nie mo$na w pe ni rozszy-frowa' niezale$nie od mózgu. Lepiej te$ pojmujemy konieczno"' integracji psychologii spo ecznej z innymi naukami. Nasze rozumienie podstawowych poj#' biolo-gicznych jest bardziej dok adne, co pozwala lepiej !czy' dane Þzjologiczne z poj#ciami psychologii. I co równie wa$ne, wi#cej wiemy o tym, jak poprawnie wnioskowa' z danych Þzjologicznych. Dzisiaj wyra%niej wida', $e celem neuronauki spo ecznej nie jest bezmy"lne zbiera-nie Þzologicznych korelatów, lecz testowazbiera-nie ciekawych twierdze& teoretycznych4. Czego wi#c ciekawego

kon-kretnie neuronauki pomog y nam si# dowiedzie'?

Rola danych biologicznych w rozwoju teorii psychologicznych

W poprzedniej cz#"ci artyku u argumentowa em, $e po-prawnie u$yte metody neuronauk pomagaj! g #biej i sze-rzej zrozumie' mechanizmy wielu zachowa&. Zawsze jednak pojawia y si# g osy podaj!ce w w!tpliwo"', czy biologiczne podej"cie odgrywa istotn! rol# w post#pie teoretycznym psychologii (Kihlstrom, 2006). Nawet dzi" niektórzy psychologowie poznawczy twierdz!, $e $adne-go z istotnych teoretycznych twierdze& o funkcji umys u nie odkryto ani nie obalono za pomoc! bada& biologicz-nych (Coltheart, 2006). Oczywi"cie, w pewnym sensie jest to prawda, jako $e z deÞnicji pytania psychologiczne mog! mie' tylko psychologiczne odpowiedzi. Z drugiej strony, dane pochodz!ce z neuronauk ju$ wielokrotnie przewa$a y szale wielu debat teoretycznych. Cz#sto poda-wanym przyk adem z psychologii poznawczej jest debata, czy wyobra%nia przestrzenna opiera si# na mechanizmach z natury j#zykowych (stanowisko Pylyshyna) czy percep-cyjnych (stanowisko Kosslyna). Po latach eksperymen-tów z zastosowaniem tradycyjnych metod psychologii poznawczej (pomiar czasów reakcji) szala przechyli a si# na korzy"' mechanizmów percepcyjnych, kiedy Kosslyn wykaza za pomoc! techniki neuroobrazowania, $e kora wzrokowa aktywizuje si# podczas wykonywania zada& wymagaj!cych wyobra%ni, a Farah ukaza a deÞcyty wy-obra%ni u pacjentów z urazami kory wzrokowej (Kosslyn, Thompson i Ganis, 2006). Podobnie w psychologii ecznej dane psychoÞzjologiczne pomagaj! rozstrzygn!' mi#dzy konkuruj!cymi teoriami. Zilustruj# to przyk ada-mi z dwóch pól bada& – poznania spo ecznego i emocji. Wiele dodatkowych przyk adów omówiono w niedawno wydanych ksi!$kach o spo ecznej neuronauce (Cacioppo i Berntson, 2005; Harmon-Jones i Winkielman, 2007).

Poznanie spo eczne

Pami!" ukryta i jawna. Klasyczny przyk ad wp ywu

psychoÞzjologii na teorie psychologii poznawczej i ecznej pochodzi z bada& neuropsychologicznych nad procesami jawnymi i ukrytymi, a szczególnie pami#ci!. Do po owy lat 50. ubieg ego wieku psycholodzy my"leli o pami#ci d ugotrwa ej jako jednorodnym mechanizmie odpowiedzialnym za przechowywanie wszelakiego typu informacji. Zacz# o si# to zmienia' po pojawieniu si# s ynnego przypadku pacjenta neurologicznego H.M., któ-remu w ramach leczenia padaczki dokonano obustronnej resekcji przy"rodkowej cz#"ci p atów skroniowych, !cz-nie z hipokampem i cia ami suteczkowatymi (Scoville i Milner, 1957). Wprawdzie operacja zmniejszy a liczb# napadów padaczkowych u pacjenta, ale wydawa o si#,

(8)

$e jednocze"nie utraci on umiej#tno"' zapami#tywania nowych informacji. Co ciekawe, dalsze badania wyka-za y, $e amnezja nast#powa pacjenta nie by a jednak a$ tak ca kowita. Okaza o si#, $e H.M. wykaza zaskakuj!c! zdolno"' uczenia si# ró$nych funkcji bez jakiejkolwiek pami#ci o procesie ich nabywania. To odkrycie sta o si# motorem nowych bada& w psychologii poznawczej, któ-rych wynikiem by rozwój modeli zak adaj!cych wiele rodzajów pami#ci (Squire, 1992). Modele te ró$nicuj! mi#dzy pami#ci! deklaratywn! (a szczególnie epizodycz-n!, która umo$liwia ludziom przywo anie z pami#ci kon-kretnych wydarze& z przesz o"ci) a pami#ci! procedural-n!, która umo$liwia nabywanie nowych zdolno"ci. Dalsze szczegó owe eksperymenty nie tylko pozwoli y wypraco-wa' koncepcj# pami#ci jawnej i ukrytej, ale i przyczy-ni y si# do rozwoju bada& nad procesami "wiadomego i nie"wiadomego przetwarzania informacji. Te teorie, za-inspirowane przypadkiem H.M. i innych pacjentów neu-rologicznych, szybko znalaz y te$ drog# do psychologii spo ecznej i zainicjowa y fal# bada& nad jawn! i ukryt! pami#ci! informacji spo ecznych (Kihlstrom, 2008). Co wi#cej, wyniki te przyczyni y si# do obecnego zaintere-sowania procesami automatycznymi i "wiadomymi (np. Bargh, 1996; Greenwald i Banaji, 1995). Dzi" wielu ba-daczy odwo uje si# do tego rozró$nienia i a$ trudno obro-ni' si# przed zalewem dwusystemowych modeli dzia ania (Strack i Deutsch, 2004, Smith i DeCoster, 2000).

Czy poznanie spo eczne jest unikalne? Jako kolejny

przy-k ad, japrzy-k dane biologiczne mog! wp yn!' na teoretyczne kontrowersje w psychologii spo ecznej, we%my debat# na temat tego, czy przetwarzanie obiektów spo ecznych ró$-ni si# od przetwarzaró$-nia obiektów ró$-niespo ecznych. Ostrom (1984) zauwa$y , $e chocia$ „pytanie o spo eczne versus niespo eczne poznanie ma implikacje dla wielu obszarów bada& naukowych, brakuje wystarczaj!cych danych, by stwierdzi', czy mamy do czynienia z jednym czy ró$nymi procesami” (s. 23) 5. Z perspektywy ponad 20 lat wydaje

si#, $e psychologowie spo eczni zainteresowani tym pro-blemem nie mog! ignorowa' danych biologicznych. Po pierwsze, rozwa$my przyk ad percepcji cz#stego obiektu spo ecznego – ludzkich twarzy. Czy twarze s! przetwa-rzane tak jak inne z o$one niespo eczne obiekty? Dane – takie jak obecno"' grup neuronów selektywnie reagu-j!cych na twarze czy dysocjacja mi#dzy zaburzeniami rozpoznawania twarzy i innych obiektów – sugeruj!, $e przetwarzanie przynajmniej niektórych aspektów twarzy opiera si# na specjalnych procesach (McKone, Kanwisher i Duchaine, 2007). Po drugie, spójrzmy na jeden z kry-tycznych elementów spostrzegania spo ecznego – umie-j#tno"' my"lenia o innych osobach w kategorii ich sta-nów intencjonalnych, przekona&, $ycze& i $!da& (Heider,

1958; Premack i Woodruff, 1978). Badania biologicz-ne sugeruj!, $e przetwarzanie informacji w kategoriach mentalistycznych, zwane czasem „teori! umys u”, ró$ni si# od przetwarzania informacji niespo ecznych. Na przy-k ad dzieci autystyczne maj! problemy ze rozumieniem zachowa& ludzi w kategoriach ich przekona& i intencji, ale nie w porównywalnie z o$onych kategoriach Þzycz-nych (Baron-Cohen, Leslie i Frith, 1985). W wielu bada-niach zaobserwowano te$ w czasie rozwi!zywania pro-blemów dotycz!cych zachowa& ludzi aktywacj# innych regionów mózgu ni$ podczas rozwi!zywania równie z o-$onych problemów dotycz!cych obiektów (Frith i Frith, 2007). Debata nad interpretacj! tych danych wci!$ si# toczy, ale najwa$niejsze w tym kontek"cie jest to, $e dane biologiczne pomagaj! odpowiedzie' na g ówne pytanie Ostroma: co jest spo eczne w poznaniu spo ecznym?

Emocje a poznanie

Prymat afektu. Wiele przyk adów ukazuj!cych rol#

biologicznych danych w teoriach psychologicznych po-chodzi z psychologii emocji. W tej dziedzinie dialog mi#-dzy naukami biologicznymi i psychologicznymi trwa od lat i przyk adów na obustronny wp yw jest bardzo du$o (Damasio, 1994; James, 1894; LeDoux, 1995; Panksepp, 1998). W szczególno"ci wielu psychologów spo ecznych zna debat# mi#dzy Zajoncem (1980), który postulowa prymat afektu, a Lazarusem (1984), uznaj!cym prymat poznania. W tej debacie stanowisko Zajonca wspar y, cho' te$ i z agodzi y, wyniki przeprowadzonych w ci!gu ostat-niego 'wier'wiecza bada& neuronaukowców. Na przyk ad odkryto tzw. „doln!” podkorow! drog# do afektu, bezpo-"rednio !cz!c! struktury prymitywnej percepcji (wzgórze wzrokowe) i afektu (cia o migda owate), która umo$liwia organizmowi szybkie reakcje afektywne na proste, wy-uczone bod%ce (LeDoux, 1995; Morris, Oehman i Dolan, 1998). Podobnie badania nad pacjentami z selektywnymi uszkodzeniami hipokama i cia a migda owatego wykaza y cz#"ciow! niezale$no"' uczenia si# emocjonalnego i po-znawczego, przynajmniej w przypadku prostych bod%ców (Bechara, Tranel, Damasio i Adolphs, 1995; Zola-Morgan, Squire, Alvarez-Royo i Clower, 1991).

Dynamika i afekt. Nieskromnie zako&cz# przyk adem,

jak moje psychoÞzjologiczne badania wp yn# y na dys-kusj# o psychologicznych mechanizmach efektu ekspo-zycji. Przez wiele lat wielu psychologów poznawczych i spo ecznych wierzy o, $e efekt ekspozycji (zwi#kszona ocena wielokrotnie eksponowanego bod%ca) nie ma nic wspólnego z afektem, ale jest po prostu artefaktem atry-bucji zwi#kszonej p ynno"ci przetwarzania (Bornstein i D’Agostino, 1994; Klinger i Greenwald, 1994; Mandler, Nakamura i Van Zandt, 1987). Innymi s owy,

(9)

wielokrot-na ekspozycja powoduje, $e pozwielokrot-nawcza reprezentacja bod%ca jest bardziej aktywna, co badani przypisuj! naj-ró$niejszym w a"ciwo"ciom bod%ca (lubieniu, g o"no"ci, jasno"ci itp). W eksperymentach, w których korzysta em z techniki EMG, wykaza em, $e osoby badane reaguj! pozytywnym afektem, co sugeruje zwi#kszona aktywno"' mi#"nia jarzmowego, na p ynnie przetwarzane bod%ce niezale$nie od tego, czy to przetwarzanie jest u atwione wielokrotn! ekspozycj!, prymowaniem, kontrastem, si ! czy prototypowo"ci! bod%ca (Winkielman i Cacioppo, 2001; Winkielman, Halberstadt, Fazendeiro i Catty, 2006, zob. tak$e Harmon-Jones i Allen, 2001). Na podstawie tych wyników wspólnie ze wspó pracownikami zapro-ponowali"my teori# efektu ekspozycji (i innych efektów p ynno"ci przetwarzania), która postuluje "cis y zwi!zek mi#dzy dynamik! procesów percepcyjnych i poznaw-czych a systemem afektywnym (Winkielman, Schwarz i Nowak, 2002).

Wnioski

W artykule tym próbowa em wykaza', $e podej"cie biologiczne ma wiele do zaoferowania psychologom spo ecznym. Dobrze zinterpretowane badania z zastoso-waniem metod neuronauk mog! nie tylko przyczyni' si# do g #bszego, multidyscyplinarnego rozumienia zjawisk spo ecznych, ale i pozytywnie wp yn!' na rozwój teorii w naszej dyscyplinie. Dzisiejsi psychologowie spo eczni zdaj! sobie spraw# z tego, $e najistotniejsze jest ciekawe pytanie, a odpowiedzi na nie mo$na – i trzeba – poszu-kiwa', pos uguj!c si# wieloma metodami. Oczywi"cie, nie wszyscy psychologowie spo eczni b#d! korzysta' z neuronauk, ale powinno cieszy', $e nasza skrzynka z narz#dziami jest coraz wi#ksza i ciekawsza i $e nasza dyscyplina mo$e dobrze wspó pracowa' z naukami bio-logicznymi i wspólnie budowa' teoretyczne i empiryczne mosty prowadz!ce do pe niejszego rozumienia zachowa& spo ecznych.

LITERATURA CYTOWANA

Adolphs, R., Tranel, D., Damasio, A. R. (1998). The human amyg dala in social judgment. Nature, 393, 470–474.

Allport, F. H. (1924). Social psychology. Boston, MA: Hough-ton Mifßin.

Allport, G. W. (1947). ScientiÞc models and human morals.

Psychological Review, 54, 182–192.

Anderson, A. K. Phelps, E. A. (2002). Is the human amygdala critical for the subjective experience of emotion? Evidence of intact dispositional affect in patients with lesions of the amygdala. Journal of Cognitive Neuroscience, 14, 709–20. Aron, A. i in. (2007, 14 listopada). Politics and the brain [Letter

to the editor]. New York Times.

Bargh, J. A. (1996). Automaticity in social psychology. W: E. T. Higgins, A. W. Kruglanski (red.), Social psychology:

Handbook of basic principles (s. 169–183). New York:

Guil-ford Press.

Barlow, D. H. (1988). Anxiety disorders: The nature and

treat-ment of anxiety and panic. New York: Guilford Press.

Baron-Cohen, S., Leslie, A., Frith, U. (1985). Does the autistic child have a “theory of mind”? Cognition, 21, 37–46. Bechara, A., Tranel, D., Damasio, H., Adolphs, R. (1995).

Double dissociation of conditioning and declarative knowl-edge relative to the amygdala and hippocampus in humans.

Science, 269, 115–118.

Berntson, G. G., Cacioppo, J. T., Quigley, K. S. (1991). Auto-nomic determinism: The modes of autoAuto-nomic control, the doctrine of autonomic space, and the laws of autonomic constraint. Psychological Review, 98, 459–487.

Blascovich, J. (2000). Psychophysiological methods. W: H. T. Reis, C. M. Judd (red.), Handbook of research methods in

social psychology (s. 117–137). Cambridge, UK: Cambridge

University Press.

Block, N. (1995). The mind as the software of the brain. W: E. E. Smith, D. N. Osherson (red), Thinking (t. 3, s. 377–425). Cambridge: MIT Press.

Bornstein, R. F., D’Agostino, P. R. (1994). The attribution and discounting of perceptual ßuency: Preliminary tests of a perceptual ßuency/attributional model of the mere exposure effect. Social Cognition, 12, 103–128.

Brain scam? (2004). [Editorial] Nature Neuroscience, 7, 683. Brothers, L. (1997). Friday’s footprint: How society shapes the

human mind. New York: Oxford University Press.

Cacioppo, J. T., Berntson, G. G. (1992). Social psychological contributions to the decade of the brain: Doctrine of multilevel analysis. American Psychologist, 47, 1019–1028.

Cacioppo, J. T., Berntson, G. G. (2002). Social neuroscience. W: J. T. Cacioppo, G. G. Berntson, R. Adolphs, C. S. Carter, R. J. Davidson, M. K. McClintock i in. (red.), Foundations in

social neuroscience (s. 1–9). Cambridge, MA: MIT Press.

Cacioppo, J. T., Berntson, G. G. (2005). Social neuroscience. New York: Psychology Press.

Cacioppo, J. T., Berntson, G. G., Lorig, T. S., Norris, C. J., Rickett, E., Nusbaum, H. (2003). Just because you’re imaging the brain doesn’t mean you can stop using your head: A primer and set of Þrst principles. Journal of Personality and Social

Psychology, 85, 650–661.

Cacioppo, J. T., Martzke, J. S., Petty, R. E. (1988). SpeciÞc forms of facial EMG response index emotions during an interview: From Darwin to the continuous ßow hypothesis of affect-laden information processing. Journal of Social and

Personality Psychology, 54, 592–604.

Cacioppo, J. T., Petty, R. E. (1983). Social psychophysiology: A

sourcebook. New York: Guilford Press.

Cacioppo, J. T., Petty, R. E., Losch, M. E., Kim, H. S. (1986). Electromyographic activity over facial muscle regions can differentiate the valence and intensity of affective reactions.

(10)

Cacioppo, J. T., Tassinary, L. G., Berntson, G. G. (2007).

Hand-book of psychophysiology. New York: Cambridge University

Press.

Coltheart, M. (2006). Perhaps cognitive neuroimaging has not told us anything about the mind (so far). Cortex, 42, 422– –427.

Critchley, H. D., Elliot, R., Mathias, C. J., Dolan, R. J. (2000). Neural activity relating to generation and representation of galvanic skin conductance responses: A functional magnetic resonance imaging study. Journal of Neuroscience, 20, 3033– –3040.

Damasio, A. R. (1994). Descartes’ error: Emotion, reason and

the human brain. New York: Grosset/Putnam.

Davidson, R. J., Irwin, W. (1999). The functional neuroanatomy of emotion and affective style. Trends in Cognitive Science,

3, 11–21.

Davison, K., Pennebaker, J. W. (1996). Social psychosomatics. W E. T. Higgins, A. Kruglansky (red.), Social psychology:

Handbook of basic principles (s. 102–130). New York:

Guil-ford Press.

Dawes, R. M., Smith, T. L. (1985). Attitude and opinion measurement. W: G. A. Lindzey, E. Aronson (red.), Handbook

of social psychology (wyd. 3, t. 1, s. 509–566). New York:

Random House.

Eisenberger, N. I., Lieberman, M. D., Williams, K. D. (2003). Does rejection hurt? An fMRI study of social exclusion.

Science, 302, 290–292.

Farah, M. J. (1994). Neuropsychological inference with an interactive brain: A critique of the “locality” assumption.

Brain and Behavioral Sciences, 17, 43–104.

Farah, M. J. (w druku). Editorial: A picture is worth a thousand dollars. Journal of Cognitive Neuroscience.

Fellows, L. K., Farah, M. J. (2005). Is anterior cingulate cortex necessary for cognitive control? Brain, 128, 788–796. Fere, C. (1888/1976). Notes on changes in electrical resistance

under the effect of sensory stimulation and emotion. Comptes

Rendus des Séances de la Société de Biologie, 5, 217–219.

Fodor, J. (1968). Psychological explanation. New York: Random House.

Frith, C. D., Frith, U. (2007). Social cognition in humans.

Cur-rent Biology 17, 724–732.

Gazzaniga, M. S. (1985). The social brain. New York: Basic Books.

Greenwald, A. G., Banaji, M. R. (1995). Implicit social cogni-tion: Attitudes, self-esteem, and stereotypes. Psychological

Review, 102, 4–27.

Haber, S. N., Barchas, P. R. (1983). The regulatory effect of social rank on behavior after amphetamine administration. W: P. R. Barchas (red.), Social hierarchies: Essays toward

a sociophysiological perspective (s. 119–132). Westport, CT:

Greenwood Press.

Harmon-Jones, E., Allen, J. J. B. (2001). The role of affect in the mere exposure effect: Evidence from psychophysiological and individual differences approaches. Personality and Social

Psychology Bulletin, 27, 889–898.

Harmon-Jones, E., Winkielman, P. (2007). Social neuroscience.

Integrating biological and psychological explanations of social behavior. New York: Guilford Press.

Heider, F. (1958). The psychology of interpersonal relations. New York: Wiley.

James, W. (1894). The physical basis of emotion. Psychological

Review, 1, 516–529.

Kihlstrom, J. F. (2006). Does neuroscience constrain social-psychological theory? Dialogue, 21, 16–17.

Kihlstrom, J. F. (2008). The psychological unconscious. W: O. John, R. Robins, L. Pervin (red.), Handbook of personality:

Theory and research (wyd. 3, s. 583–602). New York:

Guil-ford.

Klein, S. B., Kihlstrom, J. F. (1998). On bridging the gap between social-personality psychology and neuropsychology.

Personality and Social Psychology Review, 2, 228–242.

Klinger, M. R., Greenwald, A. G. (1994). Preferences need no inferences? The cognitive basis of unconscious mere exposure effects. W: P. M. Niedenthal, S. Kitayama (red.), The heart’s

eye (s. 67–85). San Diego: Academic Press.

Kosslyn, S. M., Thompson, W. L., Ganis, G. (2006). The case for

mental imagery. New York, NY: Oxford University Press.

Kuniecki, M., Urbanik, A., Sobiecka, B., Kozub, J., Binder, M. (2003). Central control of heart rate changes during visual affective processing as revealed by fMRI. Acta

Neurobiolo-giae Experimentalis, 63, 39–48.

Lazarus, R. S. (1984). On primacy of cognition. American

Psy-chologist, 39, 124–129.

Lazarus, R. S., McCleary, R. A. (1951). Autonomic discrimination without awareness: A study of subception. Psychological

Review, 58, 113–122.

LeDoux, J. E. (1995). Emotions: Clues form the brain. Annual

Review of Psychology, 46, 209–235.

Mandler, G., Nakamura, Y., Van Zandt, B. J. (1987). NonspeciÞc effects of exposure on stimuli that cannot be recognized.

Journal of Experimental Psychology Learning, Memory, and Cognition, 13, 646–648.

McDougall, W. (1908/1928). An introduction to social

psychology. Boston: John W. Luce.

McGuire, W. J. (1985). Attitudes and attitude change. W: G. Lin-dzey, E. Aronson (red.), The handbook of social psychology (t. 2, s. 233–346). Reading, MA: Addison-Wesley.

McKone, E., Kanwisher, N., Duchaine, B. (2007). Can generic expertise explain special processing for faces? Trends in

Cognitive Sciences, 11, 8–15.

Mesulam, M. M., Perry, J. (1972). The diagnosis of lovesickness: Experimental psychophysiology without polygraph.

Psycho-physiology, 9, 546–551.

Morris, J. S., Oehman, A., Dolan, R. J. (1998). Conscious and unconscious emotional learning in the human amygdala. Na

-ture, 393, 467–470.

Murray, E. (2007). The amygdala, reward and emotion. Trends

in Cognive Science, 11, 489–97.

Mind games: How not to mix politics and science (2007). [Edi-torial] Nature, 450, 457.

(11)

Ochsner, K. N., Lieberman, M. D. (2001). The emergence of social cognitive neuroscience. American Psychologist, 56, 717–734.

Ostrom, T. M. (1984). The sovereignty of social cognition. W: R. S. Wyer, T. K. Srull (red.), Handbook of social cognition (t. 1, s. 1–38). Hillsdale, NJ: Erlbaum.

Panksepp, J. (1998). Affective neuroscience: The foundations of

human and animal emotions. New York: Oxford University

Press.

Phelps, E. A. (2006). Emotion and cognition: Insights from studies of the human amygdala. Annual Review of Psychology,

24, 27–53.

Poldrack, R. A. (2006). Can cognitive processes be inferred from neuroimaging data? Trends in Cognitive Sciences, 10, 59–63.

Premack, D., Woodruff, G. (1978). Does the chimpanzee have a theory of mind? Behavioral and Brain Sciences, 1, 515– –526.

Rankin, R. E., Campbell, D. T. (1955). Galvanic skin response to Negro and white experimenters. Journal of Abnormal and

Social Psychology, 51, 30–33.

Riddle, E. M. (1925). Aggressive behavior in a small social group. Archives of Psychology, 78.

Ross, L., Nisbett, R. (1991). The person and the situation:

Perspectives on social psychology. Boston, MA:

McGraw--Hill.

Scoville, W. B., Milner, B. (1957). Loss of recent memory after bilateral hippocampal lesions. Journal of Neurology,

Neu-rosurgery, Psychiatry, 20, 11–21.

Shapiro, D., Crider, A. (1969). Psychophysiological approaches to social psychology. W: G. A. Lindzey, E. Aronson (red.),

Handbook of social psychology (t. 3, s. 1–49). Reading, MA:

Addison-Wesley.

Singer, T., Seymour, B., O’Doherty, J., Kaube, H., Dolan, J. D., Frith, C. (2004). Empathy for pain involves the affective but not sensory component of pain. Science, 303, 1157–1162. Smith, C. E. (1936). A study of autonomic excitation resulting

from the interaction of individual opinion and group opinion.

Journal of Abnormal Psychology, 30, 138–164.

Smith, E. R., DeCoster, J. (2000). Dual process models in social and cognitive psychology: Conceptual integration and links to underlying memory systems. Personality and Social

Psychology Review, 4, 108–131.

Somerville, L. H., Heatherton, T. F., Kelley, W. M. (2006). Disambiguating anterior cingulate cortex function: Differential response to experiences of expectancy violation and social rejection. Nature Neuroscience, 9, 1007–1008.

Squire, L. R. (1992). Memory and the hippocampus: A synthesis from Þndings with rats, monkeys, and humans. Psychological

Review, 99, 195–231.

Stone, J. V. (2002). Independent component analysis: An intro-duction, Trends in Cognitive Sciences, 6, 59–64.

Strack, F., Deutsch, R. (2004). Reßective and impulsive deter-minants of social behavior. Personality and Social Psycholo gy

Review, 8, 220–247.

Tranel, D., Fowles, D. C., Damasio, A. R. (1985). Electrodermal discrimination of familiar and unfamiliar faces: A methodolo -gy. Psychophysiology, 22, 403–408.

Winkielman, P., Berntson, G. G., Cacioppo, J. T. (2001). The psychophysiological perspective on the social mind. W: A. Tesser, N. Schwarz (red.), Blackwell handbook of social

psychology: Intraindividual processes (s. 89–108). Oxford:

Blackwell.

Winkielman, P., Cacioppo, J. T. (2001). Mind at ease puts a smile on the face: Psychophysiological evidence that processing facilitation increases positive affect. Journal of Personality

and Social Psychology, 81, 989–1000.

Winkielman, P., Halberstadt, J., Fazendeiro, T., Catty, S. (2006). Prototypes are attractive because they are easy on the mind.

Psychological Science, 17, 799–806.

Winkielman, P., Schwarz, N., Nowak, A. (2002). Affect and processing dynamics: Perceptual ßuency enhances evaluations. W: S. Moore, M. Oaksford (red.), Emotional

cognition: From brain to behavior (s. 111–136). Amsterdam,

NL: John Benjamins.

Zajonc, R. B. (1980). Feeling and thinking: Preferences need no inferences. American Psychologist, 35, 117–123.

Zajonc, R. B., McIntosh, D. N. (1992). Emotions research: Some promising questions, some questionable promises.

Psy-chological Science, 3, 70–74.

Zillmann, D. (1989). Aggression and sex: Independent and joint operations. W: H. Wagner, A. Manstead (red.), Handbook of

social psychophysiology (s. 229–260). New York: Wiley.

Zola-Morgan, S., Squire, L. R., Alvarez-Royo, P., Clower, R. P. (1991). Independence of memory functions and emotional behavior: Separate contributions of the hippocampal formation and the amygdala. Hippocampus, 1, 207–220.

PRZYPISY

1. W artykule u$ywane s! nast#puj!ce skróty: CR – pomiar uk adu kr!$enia (cardiovascular measure), DTI – obrazowanie tensora dyfuzji (diffusion tensor imaging), fMRI – funkcjo-nalny rezonans magnetyczny (functional magnetic resonance

imaging), GSR – reakcja skórno-galwaniczna (galvanic skin response), EEG – elektroencefalograÞa (electroencephalogra-phy), EMG – elektromiograÞa (electromyogra(electroencephalogra-phy), IR –

reje-stracja wewn!trzczaszkowa (intercranial recording), MEG – magnetoencefalograÞa (magnetoencephalography), PET – po-zytonowa tomograÞa emisyjna (positron emission tomography), TMS – przezczaszkowa stymulacja magnetyczna (transcranial

magnetic stimulation).

2. Nawet w przypadku komputera mo$na czego" si# dowie-dzie' o naturze wykonywanej funkcji, obserwuj!c aktywizacj# ró$nych cz#"ci oprzyrz!dowania. Je"li aktywizuje si# karta gra-Þczna, znaczy to, $e komputer opracowuje informacje wizualne; je"li modu y pami#ci, to znaczy, $e pobierana jest ju$ wcze"niej obliczona informacja itp. Oczywi"cie, ka$dy szanuj!cy si# funk-cjonalista powie, $e taki poziom analizy go nie interesuje.

3. Oczywi"cie, problemy psychologicznej interpretacji pomia-rów dotycz! nie tylko Þzjologii. Na przyk ad psychologiczne

(12)

znaczenie czasu reakcji bardzo zale$y od kontekstu. W jednych zadaniach powolna odpowied% osoby badanej oznacza, $e ona niewiele wie, a innych, $e wie bardzo du$o. Dane – Þzjologicz-ne czy behawioralÞzjologicz-ne – nigdy nie mówi! „same za siebie” i za-wsze nale$y je interpretowa' w teoretycznym i metodologicz-nym kontek"cie konkretnego badania.

4. Naiwne interpretacje danych s! prawdziw! zmor! wspó -czesnego neuronaukowca. Nawet czo owe media, jak amery-ka&ski dziennik New York Times czy brytyjska stacja BBC, pu-blikuj! czasami entuzjastyczne doniesienia typu „neuronaukow-cy wreszcie odkryli cz#"' mózgu odpowiedzialn! za moralno"', empati# czy wiar# w $ycie pozagrobowe”. Metody neuronauk i ich rzekoma „twardo"' i obiektywno"'” s! te$ czasem nadu$y-wane przez ekspertów od marketingu i polityki do sprzedawania

us ug i kandydatów (zob Aron in., 2007; „Brain scam”, 2004; Farah, w druku; „Mind games”, 2007). Prowadzi to do lekcewa-$enia neuronauki, a szczególnie neuroobrazowania, przez cz#"' naukowców i publiczno"ci jako „drogiej zabawki” lub „neofre-nologii”.

5. Wed ug Ostroma (1984) psycholodzy spo eczni dziel! si# na trzy grupy. Fundamentali"ci twierdz!, $e obiekty spo ecz-ne przetwarzaecz-ne s! przez te same, podstawowe mechanizmy. Blokowcy (building blocks theorists) uwa$aj!, $e przetwarzanie spo eczne to nadbudówka procesów podstawowych. Reali"ci wierz!, $e procesy spo eczne s! pierwotne i wiele procesów przetwarzania obiektów niespo ecznych wtórnie wywodzi si# z procesów wypracowanych do radzenia sobie z lud%mi.

Social psychology and neuroscience:

Domination, separation, or a fulÞlling relationship?

Piotr Winkielman

Department of Psychology, University of California, San Diego

Abstract

Contemporary social psychology makes rich use of theories and methods from neuroscience. The new discipline of social neuroscience also enjoys much popularity. In this article, I show historical and intel-lectual reasons behind the interest of social psychologists in biological explanations, and consider the role of such explanations in our discipline. I suggest that the background of the current acceptance of biological approaches lies in the weakening of the computer metaphor that sharply separated the mind and the brain, and in an improved understanding of the necessity for the multilevel analysis of social behavior. I also emphasize the development of powerful new technologies, conceptual advances, and an improvement in inferences about psychological variables from biological data. Due to these advances, psychophysiological research helps us identify new phenomena and solve theoretical debates in social psychology. Throughout this article, I also show dangers that come from naïve interpretation of physiological data, and highlight the uniqueness of psychological level of analysis. In conclusion, I state that social psychology and neuroscience not only need, but might be necessary for each other.

Key words: history of psychology, inference, methods, psychophysiology, social neuroscience, theory

Z o$ono: 26.11.2007

Z o$ono poprawiony tekst: 14.01.2008 Zaakceptowano do druku: 14.01.2008

Cytaty

Powiązane dokumenty

W związku z powyższym, celem niniejszego opracowania jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: jakich korzyści wykorzystania wspólnotowych instru- mentów pomocowych w

Podsumowując, Technologie Społeczeństwa Informacyjnego rozumiane są tu jako interdyscyplinarna dziedzina zasad, metod i narzędzi, wiedzy oraz praktyki traktująca badane zjawiska

Układ kategorii nauko- wych stosowanych w tym artykule wywodzi się z teorii kapitału, jako abstrakcyj- nej zdolności do wykonywania pracy [Dobija, 2014; 2016].. Zatem w metodologii

W epoce społeczeństwa informacyjnego nabierają znacze- nia umiejętności korzystania z dobrodziejstw dużych zbiorów danych (Big Data), a nie tylko specjalistyczna i głęboka

Celem artykułu jest scharakteryzowanie zjawiska zmiany podejścia do pry- watności wynikającego z masowego przetwarzania przez różne instytucje danych prywatnych (w tym osobowych), a

Jego celem jest krótki opis planu badawczego w obszarze tematyki creativity spillovers, jaki autor zamierza zrealizować, jak również wstępna prezentacja au-

Na treść artykułu składają się następujące zagadnienia: historia instytucji edu- kacyjnych, krytyka obowiązującego systemu edukacji, zasady nowego systemu

Celem artykułu jest zaprezentowanie stu- dium przypadku wprowadzenia systemu roweru miejskiego w Łodzi i ocena usług aplikacji wykorzytywanej w procesie wypożyczania i zwrotu