• Nie Znaleziono Wyników

Polonia francuska wobec święta 3 Maja w dwudziestoleciu międzywojennym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polonia francuska wobec święta 3 Maja w dwudziestoleciu międzywojennym"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA H IST OR ICA 40, 1991

A n d rze j M aciej B rzeziński

POLON IA FRA N CU SK A WOBEC ŚW IĘTA 3 M AJA W DW UDZIESTOLECIU M IĘDZYW OJENNYM

Polonia fra n c u sk a 1 przyw iązyw ała duże znaczenie do uroczystych obchodów św ięta narodow ego 3 M aja w dw udziestoleciu m iędzyw ojen­ nym . Dzień ten stw arzał okazję do przypom nienia historycznych w y ­ darzeń zw iązanych z uchw aleniem K o n sty tu cji 3 M aja 1791 r., po b u ­ dzał reflek sję nad losam i ojczystego k ra ju , um acniał duchow e więzi em igracji polskiej z ojczyzną2.

Uroczystości trzeciom ajow e o d byw ały się we w szystkich skupiskach polonijnych we F ran cji. C en traln e obchody organizow ano w Pary żu . Z arów no w stolicy F ran cji, jak i na prow incji, obchody trzeciom ajo­ we Polonii fran cu sk iej m iały c h a ra k te r narodow y i kościelny — ich stały m i p u n k tam i były uroczyste nabożeństw a i akad em ie5. Kolonia

1 Z d e c y d o w a n ą w ię k s z o ś ć P o lo n ii fr a n cu sk iej s ta n o w ili em ig r a n ci z lat 1919— 19Г0 (492 5C0 o só b ). Liczba P o la k ó w z a r e je s tr o w a n y c h w e F ran cji przed w y b u c h e m I w o jn y św ia to w e j b y ła n ie w ie lk a (10— 12 ty s. osób ). O g ó łem do 1938 r. p r z y b y ło d o F ran cji 0! 1 7C0 o só b (nie lic z ą c em ig r a cji n ie le g a ln e j). 71,8% p o lsk ie j em ig r a cji sk u p ia ło s ię w 9 d ep a rta m en ta ch F ran cji (na o g ó ln ą lic z b ę 90). N a jw ię c e j P o la ­ k ó w ż y ło w d e p a r ta m e n cie P a s-d e -C a la is i N ord , g d z ie tw o r zy li c a łe zw a rte o s i e ­ d la p o ło ż o n e b e z p o śr e d n io przy k o p a ln ia ch w ę g la . M n ie js z e sk u p isk a p o lo n ijn e b y ły w d ep a rta m en ta ch : S e in e (Paryż), M o se lle , A isn e, M eu rth e-e t-M o se lle , S ed n e-et-O ise, S rin e-et-M a rn e, R hône. Zob. „ M a ły R oczn ik S ta ty s ty c z n y " 1939: C. K a c z m a r e k ,

L ' E m l g r a tl o n p o l o n a i s e en F r a n c e a p r è s la g u e r r e , P aris 1928; H. J a n o w s k a , P o l ­

s k a e m i g r a c j a z a r o b k o w a w e F r a n c ji (1910— 1939), W a r sza w a 1965.

* D ek la ra cja T o w a r z y stw a „Sok ół" z o k a zji św ię ta 3 M aja w 1924 r„ g ło siła : „ S o k o lstw o n a s z e na c a łe j z iem i fr a n cu sk iej o b ch o d zi u r o c z y ś c ie d z ień K o n sty tu cji 3 M aja 1791 r., ja k o d zień św ię ta n a r o d o w eg o . W u r o c zy s ty m tym dniu d la c a łe j P o lsk i, łą c z y m y bię z nią m y ślą i ślu b u je m y sta ć w ie r n ie na str a ży n a szej n aro­ d o w o śc i i o jc z y s ty c h id ea łó w " („Sok ół P olski" 3 V 1924, R. I, s. 1).

3 R e lig ijn y ch irak ter o b c h o d ó w 3 M aja u w id o cz n i! się z w ła sz c z a po 1925 r., k ie d y P iu s XI u sta n o w i! d zień 3 M aja św ię te m M atki B o sk iej „ K ró lo w ej K oron y P o lsk iej" . К з. B. M illier, red ak tor n a c z e ln y ty g o d n ik a P o ls k ie j M isji K a to lic k ie j „P olak w e Francji", p o d k r e śla ł, że „ św ię to 3 M aja je st ta k ż e ś w ię te m M atk i B o sk iej

(2)

polska w P aryżu, w spólnie z T ow arzystw em „ F ran c ja —P o lska" (1’Asso- ciation F ran ce— Pologne), organizow ała akadem ie trzeciom ajow e w a m ­ fiteatrze Sorbony. W uroczystościach uczestniczyli przedstaw iciele p o ­ selstw a polskiego, rep rezen tan ci fran cu sk ich w ładz cyw ilnych i w o j­ skow ych oraz dyplom aci pań stw utrzy m u jący ch z Polską p rzyjazne stosunki. A kadem ie sk ład ały się z części oficjalnej (okolicznościowe przem ów ienia, odczyty) i a rty sty czn ej, w k tó rej dom inow ały akcen ty polskie4. Obchody zam ykało przyjęcie w poselstw ie polskim dla p rze d ­ staw icieli kolonii polskiej w P ary żu . Zw yczaj ten u trzym ał się do

1937 r.«

Uroczystości trzeciom ajow e w skupiskach polonijnych na prow incji były organizow ane z w y d atn ą pomocą polskich placów ek konsularnych*. U dzielały o ne w skazów ek m eryto ryczn y ch i program ow ych, zgodnie z d y ­ rek ty w a m i nadsy łany m i z k ra ju 7. Rów nież K om isja k u ltu ra ln o -o św iato ­ w a Rady Porozum iew aw cze! Zw iązków Polskich w e F ra n cji w Lille w ysyłała do ośrodków polonijnych m ateriały , k tó re ułatw iały zor­ ganizow anie uroczystości trzeciom ajow ych. B yły to tek sty przem ów ień (także po francusku), odczytów o K o n sty tu cji 3 M aja, piosenek oraz scenariusze obrazów scenicznych8. Znaczną rolę w organizow aniu o b ­ chodów trzeciom ajow ych na prow incji o dgryw ali polscy nauczyciele.

C z ę s to c h o w s k ie j, K ró lo w ej K o ro n y P o ls k ie j. W d zień ten u r o c z y s ty , n ie ch serce n a s z e g o w y c h o d ź s tw a z a b ije ż y w ą m iło ś :ią do P a n ien k i P r z e n a jśw ię tsz e j, która sw ą przem ożn ą o p ie k ą o ta cza , zb łą k a n e po k rań cach św ia ta D z ieci P o lsk ie" . („Polak w e F ra n cji” 3 M aja 1936, s. 1).

4 P o d cza s a k a d em ii tr z e cio m a jo w e j w 1922 r. „w a r ty sty c z n e j c z ę ś c i, p o lsk i d o ­ bór m u z y k ó w i p o e tó w n a r o d o w y ch , n ad ał u r o c z y s to ś c i te j o d p o w ied n i i s y m p a ­ t y c z n y ch arakter. [...] N a sza zn a k o m ita śp ie w a c z k a z p a r y sk ie j o p e r y T rian on L y­ rique, p. D o w n a r-Z a p o lsk a , z ec h c ia ła ja k o p ra w d ziw a p a trio tk a , p r z y cz y n ić się do u ś w ie tn ie n ia u r o c z y s to ś c i, o d ś p iew a n iem p a m ią tk o w y ch , sk ro m n y ch , a le ja k ż e sercu n a szem u m iły ch p io se n e k o „T rzecim M aju" f.,O g n isk o " 6 V 1922, s. 2). Zob. „La P o lo g n e" I«” M ai 1922, s. 524.

6 Zob. „K urier W a rsz a w sk i" 4 V 1937, nr 121, s. 2.

6 D w u ty g o d n ik „ S o k ó ł P olsk i" (16 V 1925, s. 1) p isał, ż e u r o c z y s to ś c i tr z e c io ­ m a jo w e w L ille b y ły „ c a łk o w ic ie z a s łu g ą pana k o n su la G a w r o ń sk ie g o , k tóry ż y w o in te re su je się sp raw am i w y c h o d ź s tw a oraz u r o b ie n iem w ła ś c iw e j op in ii F ra n cu zó w o P o ls c e i p o lsk im w y c h o d ź s tw ie " . Z ob. P a m i ę t n i k i E m i g r a n t ó w . F ran cja, nr 1— 37, W a rsza w a 1939, s. 378.

7 K o n su la ty sta r a ły s ię z a in te r e s o w a ć p o lsk im ś w ię te m n a ro d o w y m lo k a ln ą p rasę fra n cu sk ą , która za m ie sz cz a ła n a jc z ę ś c ie j k r ó tk ie sp ra w o zd a n ia o p rzeb ie g u u r o c z y ­ sto ś c i (A rch iw u m A k t N o w y c h w W a r sz a w ie [dalej: A A N J , MSZ. D ep artam en t K on ­ su la rn y , t. 11 292, raport A. K a w a tk o w sk ie g o , k o n su la G e n e r a ln e g o RP w L ille z 8 V 1939 r., к. 39).

B A A N , K on su lat RP w M a rsy lii, t. 339, S p ra w o zd a n ie z d z ia ła ln o ś c i K om isji K ul­ tu r a ln o -O św ia to w e j przy R ad zie P o ro z u m iew a w c z e j Z w ią z k ó w P o ls k ich w e F ran cji za rok s z k o ln y 1935/36; „P olak w e Francji" 22 IV 1934, s. 8.

(3)

P rzygotow yw ali okolicznościowe akadem ie i pro gram y arty styczne, w któ ry ch brały udział dzieci i m łodzież polonijna. N auczyciele w y g ła­ szali zazw yczaj odczyty o K o n sty tu cji 3 M aja”.

Św ięto 3 M aja obchodzono uroczyście w robotniczych skupiskach polonijnych. W departam encie G ard, od początku lat dw udziestych in i­ cjato rem obchodów było Tow arzystw o G órników Polskich św. B arbary. P rogram uroczystości składał się z k ilk u stały ch punktów . Rano zbie­ ran o się na terenie kopalni, a n astęp n ie w yruszano do kościoła. Po nabożeństw ie składano w ieńce pod pom nikiem poległych w czasie I w o j­ ny św iatow ej. W godzinach popołudniow ych odbyw ała się uroczysta akadem ia, podczas k tó rej w ygłaszano odczyt o K o n sty tu cji 3 M aja, a dzieci i m łodzież prezentow ały okolicznościowy program a rty sty c z ­ ny. N iekiedy organizow ano popisy gim nastyczne Tow arzystw a ,.Sokół” . W pierw szej połowie la t dw udziestych w St. Jean de V aleriscle insce­ nizow ano zdobyw anie a rm a t pod R acław icam i z K ościuszką na czele. Św ięto kończyły najczęściej w ieczorki taneczne1". W 1929 r. w d e p a r­ tam encie R hône uroczystości trzeciom ajow e odbyły się „w e w szystkich ośrodkach robotniczych polskich” . G a u th e re ts i La Saule, liczniejsze kolonie polskie zagłębia górniczego M ontceau-Les-M ines, odwiedził P io tr K luczyński, konsul polski w Lyonie. A kadem ie trzeciom ajow e zorganizow ano w lokalach zakładów górniczych, w których znaczny odsetek stanow ili robotnicy polscy. W okolicznościowych przem ów ie­ niach, przedstaw iciele d y rek cji kopalni podnosili „zasługi robotników polskich dla F ra n c ji" 11.

Od 1931 r. obchodom trzeciom ajow ym w ychodźstw a polskiego we F ra n cji tow arzyszyła akcja tzw. „ofiary na o św iatę”. Została ona p od ­ jęta przez Zarząd G łów ny „Pom ocy O św iatow ej dla Polaków we F ran - oji” w Lille. N aw iązano w tym w ypadku do akcji zbiórki pieniędzy prow adzonej przez o rganizacje ośw iatow e w Polsce w d n iu św ięta 3 M aja. S taran o się przeprow adzać zbiórkę pieniędzy we w szystkich k o­ loniach polskich we F ran cji. O fiarodaw cy o trzy m y w ali „bardzo ładne m etalow e orzełki polskie” . In icjato rzy akcji w yrażali nadzieję, że „w dniu w iekopom nej rocznicy K o n sty tu cji 3 M aja nikogo nie będzie, kto by o o fie ize na Pom oc O św iatow ą zapom niał lub od niej chciał się uchylić 12. A kcja zyskała znaczną popularność. Na cele ośw iaty

” „ P iłsu d czy k " 1937, R. V, nr 7, s. 6— 7.

i“ P a m i ę t n i k i E m i g r a n t ó w , F rancja, nr 1— 37, W a rsza w a 1939, s. 655; „ S o k ó ł P olsk i" 3 V 1924, s. 2.

11 A A N , MSZ, D ep a rta m en t K o n su la rn y , t. 11 292, k. 21— 22, raport k o n su la K lu c z y ń s k io y o z 15 V 1929 r.

(4)

polskiej we F ra n c ji przeznaczano m. in. dochody z im prez a rty s ty ­ cznych, jakie organizow ano w d niu św ięta 3 M aja13.

Od 1936 r. obchody trzeciom ajow e łączono bardzo często ze w spom ­ nieniem zm arłego 12 m aja 1935 r. m arszałk a Józefa Piłsudskiego. W skupiskach polonijnych pow stały T ow arzystw a K u ltu ra ln o -O św ia to ­ w e im. J. Piłsudskiego, k tó re organizow ały m . in. uroczystości trz e ­ ciom ajow e. W spółdziałały z nim i inne organizacje polonijne, jak To­ w arzystw o Zw iązku P ra cy O byw atelskiej Kobiet, Tow arzystw o „Jed no ść”, Stow arzyszenie M łodzieży Polskiej, zw iązki kom batanckie i in n e 14. W 1938 r., z okazji św ięta 3 M aja w Bibliotece Polskiej w P ary żu , odsłonięto uroczyście p o rtre t J. Piłsudskiego (w ykonany przez S. N or- blina), n a b y ty „ze sk ład ek ludności polskiej w e F ra n c ji”. Na dowód solidarności m acierzy z w ychodźstw em polskim w e F ra n c ji „ p o rtre t podpisali m. in. p rez y d e n t R P Ignacy Mościcki, m arszałek E dw ard S m igly-R ydz i p re m ie r F elicjan S ław o j-S kładk o w ski” 18.

O bchody trzeciom ajow e były ok azją do zam anifestow ania p rzy ja z ­ nych stosunków Polski z F ra n cją , zwłaszcza w pierw szej połowie la t dw udziestych, po podpisaniu u kład u sojuszniczego 19 lutego 1921 r. 'to w arzy stw o „F ran c ja — P o lsk a” w P a ry żu było org an izato rem im prez p o d kreślających p rzy ja źń p o lsko -fran cu sk ą1“. P odobny c h a ra k te r m iały rów nież obchody trzeciom ajow e na prow incji. Polskie konsulaty, w po ­ rozum ieniu z lokalnym i w ładzam i francuskim i, organizow ały uroczy­ stości ak cen tu jące zw iązki polsko-francuskie w przeszłości i w spółcześ­ nie. T aki c h a ra k te r m iały m. in. obchody 3 M aja w N ancy w 1924 r. In icjato rem był D ereziński, konsul polski w S tr a s b o u r g s w sp ieran y przez tow arzystw o polonijne działające na obszarze L otaryngii. Jego pom ysł po p arły w ładze N ancy i „C om ité des F êtes et Com m erces de N an cy”, k tó ry był w spółorganizatorem obchodów 3 M aja. Uroczystości odbyły się w niedzielę, 4 m aja, z udziałem posła A lfreda C hłapow skie­ go. Zapoczątkow ało je nabożeństw o, celebrow ane przez biskupa Nancy de La Celle, w kościele N otre-D am e-de-B on-S ecours, gdzie z n a jd u ­ je się £ió b króla Stanisław a Leszczyńskiego. Pośw ięcony został sztan- d a i , k tó ry m er N ancy Ile n ri M engin o fiarow ał lokalnem u tow arzystw u polonijnem u. D elegacja robotników polskich złożyła „palm ę z b rąz u ” na grobie S tanisław a Leszczyńskiego.

13 N p. w S trasb ou rgu w 1936 r. p rzek a za n o 300 fr. na c e le o ś w ia ty p o lsk ie j w e F ra n cji („P ilsu d czyk " 1936, R. IV , nr 6, s. 7).

14 „ P ilsu d czy k " 1936, R. IV, nr 6, s. 6— 7. 15 „Kurier W a rsza w sk i" 4 V 1938, s. 10 (nr 121).

16 Por. o p is p r z eb ie g u a k a d em ii tr z e c io m a jo w y c h w P aryżu („La P o lo g n e " 15 M ai 1924, s. 225— 236; 15 M ai 1926, s. 345— 367; 15 M ai 1928, s. 315— 320).

(5)

A trak c ją św ięta trzeciom ajow ego w N ancy był „pochód historyczny epoki króla S tanisław a Leszczyńskiego, w k tó ry m brało udział p rz e ­ szło 200 osób' ;w kostium ach, 60 koni, 3 karoce i 2 le k ty k i” . W u ro ­ czystości uczestniczyło ok. 2000 Polaków , k tó rzy przyjech ali do Nancy z różnych m iejscow ości trzem a specjaln ym i pociągam i i autobusam i. Część z nich w ystępow ała w stro jach ludow ych polskich i górniczych m undurach. W ieczorem, o godz. 21, odbyła się uroczysta akadem ia w sali „P o irel”. W program ie był przew idziany odczyt S. K leczkow ­ skiego, prezesa Zw iązku Zawodowego K orespondentów Polskich w P a ­ ryżu, o K o n sty tu cji 3 M aja (w języku polskim i francuskim ) o raz p o l­ skie pieśni, deklam acje i tańce. W części a rty sty czn ej w ystąpiły: o rk ie ­ stra T ow arzystw a Polskiego M uzyczno-Spiew aczego z K nutang e, chór „P olonia” z C reu tzw ald -la-C roix oraz chór im. Stanisław a Leszczyń­ skiego z F re y m in g 17.

K onsul D ereziński napisał w spraw ozdaniu z uroczystości, że „ w y ­ chodźstwo polskie w schodniej F ra n c ji w dniu tym dobrze się ojczyźnie zasłużyło. Ich ofiarność, ich p atriotyzm , ich przygotow aw cza praca w cią­ gu k ilk u m iesięcy znalazła uznanie w ty m dniu w hucznych o k las­ kach stuty sięcznej rzeszy tak sam ego m iasta Nancy, jak i całej L o ta ­ ry n g ii” . Uroczystość m iała w ykazać, że „nasz ro b otn ik jest bardzo o fia r­ ny i narodow o usposobiony, że chętnie się poddaje czynnikom rzą d o ­ w y m w pracy ośw iatow ej, jeżeli czuje, że rzeczyw iście się szczerze nim ktoś zajm uje. N ależy zważyć, że robotnicy ponieśli kilkanaście tysięcy franków , tak na w yd atk i przygotow aw cze, jak i wycieczki s a ­ m ej i że ponieśli ten w ydatek chętnie i bez szem ran ia”18. Poseł A. C h ła­ powski pisał do polskiego MSZ, że „obchód w N ancy przy b rał c h a ra ­ k te r im ponującej m anifestacji fran cu sk o -p o lsk iej”, a „n astrój był w y ­ soce serdeczny względem P o lsk i” 10.

Obchody 3 M aja nab ierały niekiedy w yraźnych akcentów politycz­ nych. Uczestniczący w uroczystościach przedstaw iciele c en traln y ch bądź lokalnych władz francuskich podkreślali często w swoich w ystąpieniach,

17 A A N , A m b a sa d a RP w Paryżu, t. 271, k. 58 — 59, P r o g r a m o b c h o d u K o n s t y t u c j i

3. M a j a w N a n c y 3. i 4 M a j a 1924.

18 A A N , A m b asad a RP w P aryżu, t. 271, k. 32— 36, R aport k o n su la D erez iń - s k ie g o z o b c h o d ó w K o n sty tu cji 3 M aja w Strasb ou rgu i N a n cy . K on su l p isa ł m. in.: „B ufetu ża d n e g o n ie b y ło . W y sta w ia m ś w ia d e c tw o tu tejszem u w y c h o d ź s tw u , że p o d ­ cza s w s z y s tk ic h u r o c z y s to ś c i nie b y ło n a jm n ie jsz e g o zg rzy tu , ani n ie ta k tu ze stro n y n a szy c h ro b o tn ik ó w . Z a c h o w y w a li się jak lu d zie k u ltu raln i i o so b is to ś c i fra n cu sk ie c z ę s to mi w y r a ż a ły sw ó j z a ch w y t pod tym w z g lę d e m , m ó w ią c, że za ch o w a n ie m się r o ­ b o tn ik fra n cu sk i n a szem u by n ie d o r ó w n a ł”.

111 A A N , A m b a sa d a RP w P aryżu, t. 271, raport C h ła p o w s k ie g o z 10 V 1924 r„ k . 7 i „L a P o le g n ę " 15 M a i 1924, s. 236— 237.

(6)

iż sojusz polsko-francuski stanow i rękojm ię bezpieczeństw a obu k rajó w przed odw etow ą akcją Niemiec. W ypow iedzi polityków fran cuskich 0 w ydźw ięku antyniem ieckim zdarzały się zwłaszcza w pierw szej p o ­ łowie la t dw udziestych, kiedy F ra n c ja usiłow ała egzekw ować postano­ w ienia T ra k ta tu W ersalskiego wobec N iem iec20. P odobny c h a ra k te r m ia ­ ły w y stąpienia przedstaw icieli środow iska polonijnego. P rotestow ano przeciw ko rozm aitym aktom w rogiej polityki Niem iec wobec Polski. Podczas akadem ii trzeciom ajow ej w L a Saule w 1929 r. „jeden z p re ­ zesów m iejscow ych stow arzyszeń, p. G rybczyński w im ieniu w szystkich Polaków zagłębia M ontceau-Les-M ines zgłosił p ro te st przeciw ko z ak u ­ som N iem iec n a całość R zeczypospolitej P olskiej, k tó re się w y rażały

w sły nn y m m em oriale Dr. S ch ach ta”21.

W 1939 r. obchody trzeciom ajow e przebiegały pod znakiem poli­ tycznego napięcia i groźby w o jn y ze stro n y hitlerow skich Niemiec. U czestniczący w obchodach pracow nicy kon sulatów polskich i działacze polonijni podkreślali znaczenie sojuszu polsko-francuskiego w obliczu zagrożenia niem ieckiego. W uroczystościach trzeciom ajow ych w Lille w zięli udział — A lek san d er K aw atkow ski, K onsul G eneralny R P w Lille 1 pik W ojciech Fyda, polski a tta ch é w ojskow y w P aryżu, którzy m ów ili o gotowości a rm ii polskiej do obrony ojczystego k ra ju i sojusz­ niczej F ra n cji przed spodziew anym atak iem N iem iec22. Podczas uroczy­ stości 3 M aja zorganizow anych przez kolonię polską w L e H avre, p rz e ­ m aw iał m. in. M ichał K w iatkow ski, w ydaw ca „N arodow ca” . Mówiąc o w spólnych losach Polaków i F rancuzów , zaznaczył:

H isto ria n ic zna p r z y k ła d ó w , a b y dw a n a ro d y b y ły tak s iln ie z e so b ą z łą c zo n e w s p ó ln o tą id e a łó w , w s p ó ln o tą p r z ejść w ie k o w y c h i w s p ó ln o tą n ie b e z p ie c z e ń stw r ó w n o c z e ś n ie im g r o żą c y c h . (...) g r o żą c y m P o ls c e n ie b e z p ie c z e ń stw o m n a le ż y p r ze­ c iw s ta w ić zo rg a n iz o w a n ą m y śl i w o lę P a ń stw a i N a ro d u P o ls k ie g o , k tó rej n ik om u w ta k ie j c h w ili jak o b e c n a o sła b ia ć n ie w o ln o , je ż e li się c h c e z a s łu ż y ć na m ian o P o lak a.

:!l Por. p r z em ó w ie n ie J o se p h i N o u le n s a , p r z e w o d n ic z ą c e g o „ A s s o c ia tio n F ran ce- P o lo g n e" i H enri L o iin a , d e p u to w a n e g o G iron d e, 15 M ai 1923, s. 576— 580.

81 A A N , MSZ. D ep a rta m en t K o n su la rn y , t. 11 292, raport k o n su la K lu c z y ń s k ie - g o z 15 V 1929 r., к. 21— 22. H jalm ar S ch a ch t, p rezes B ank u R z es zy , w m e ­ m o r ia le z 17 IV' 1929 r., s k ie r o w a n y m do e k sp e r tó w m o c a rstw z a ch o d n ic h d o w o ­ dzi^, żu w a ru n k iem w y w ią z a n ia się N ie m ie c z e z o b o w ią z a ń r e p a ra c y jn y c h je s t p r z y ­ w r ó c e n ie r ó w n o w a g i g o sp o d a r cz e j, c o m ożna b y ło b y o s ią g n ą ć m. in. p rzez o d d a n ie N iem co m c z ę śc i p o lsk ich ziem . Zob. J. K r a s u s к i, S t o s u n k i p o l s k o - n i e m i e c k i e 1919— 1932, P ozn ań 1975, s. 262.

!* A A N , MSZ. D ep a rta m en t K o n su la rn y , t. 11 292, raport k o n su la A . K a w a tk o w - s k ie g o z 8 V 1939 r.; w y c in k i z p r a sy fr a n c u sk ie j, m. in. „La C r o ix du Nord" (4 V 1939), „Le R é v e il du N ord" (4 V 1930), „L'Echo du N ord" (4 V 1939).

(7)

W icekonsul Z ygm un t G ostom ski pisał, że kolonia polska w Le H avre „dała pełny w y raz jedności narodow ej i uczuć p atrio ty czn y ch ”21*.

Z okazji św ięta 3 M aja w prasie polonijnej ukazyw ały się okolicz­ nościow e arty k u ły . Zam ieszczano także frag m en ty lub streszczenia p rze ­ m ów ień i odczytów o k o n sty tu cji z 1791 r., jak ie były w ygłaszane pod­ czas akadem ii. W a rty k u ła c h naw iązyw ano najczęściej do historycznego tła w ydarzeń z w iosny 1791 r. W skazyw ano, że Polska była jednym z pierw szych k rajów , w k tó ry m staran o się w prow adzić ustró j k o n sty ­ tu cy jny , o p a rty na dem okratycznych zasadach. P odkreślano, że celem K o n sty tu c ji 3 M aja było rato w an ie b y tu państw ow ego Polski. W a r ty ­ k ule red ak cy jn y m w ydaw anego w P a ry żu tygodnika „O gnisko” z 6 m a­ ja 1922 r. pisano, że K o n sty tu cja 3 M aja m iała na celu „w yrw an ie O j­ czyzny spod szkodliw ych w pływ ów — zatru w ający ch jej państw ow y organizm — i w prow adzenie jej na now e drogi politycznego odrodze­ n ia ”. Podkreślano, że był to „pierw szy kro k do zniesienia różnicy s ta ­ nó w ” i ustanow ienia rów ności obyw atelskiej. Służyć m iało tem u „ u k ró ­ cenie nadużyć i sw aw oli szkodliw ej dla lu d u ” . Pisano:

[...] c a ły sz e r e g lud zi m ąd rych i s z la c h e tn y c h p r a c o w a ł nad u ś w ia d o m ien iem s p o ­ łe c z e ń s tw a , nad g ru n to w n ą zm ianą s to s u n k ó w , nad w y k o r z e n ie r r e m ty c h w a d sp o ­ łe c zn y ch , k tó re d o p ro w a d za ją lu d zi d o tę p ien ia s ię w za jem , a N aród d o w p a d n ię ­ cia w sid ła c h c iw y c h na łup s ą s ia d ó w * 1.

P rzem aw iając podczas akadem ii trzeciom ajow ej w 1925 r. w g ó rn i­ czym okręgu M ontceau-Les-M ines, P io tr K luczyński, konsul w Lyonie, m ów ił m. in. o K o n sty tu cji 3 M aja:

n a d a ła P o ls c e n a jle p sz ą form ę rządu, jaka w ó w c z e s n y c h n ie zm ier n ie tru d n ych w a ­ ru n k ach b y ła m o żliw ą , d o ta k ie g o sto p n ia , ż e jej lib er a ln e h a s ła i z b a w ie n n e dla lu d u n a s z e g o reform y, w z b u d z iły u w r o g ic h nam są s ia d ó w za zd ro ść i n ie z a d o w o le ­ n ie . Z n alazła ona z ło ty śro d ek m ię d z y sta ro d a w n y m i in sty tu cja m i, a sk rajn ym i d o k try n a m i, ja k ie g ło s ili w s p ó łc z e ś n i m ęd rcy na Z a ch o d zie. N ie p rzem o cą z a p r o w a ­ d z o n o u n a s tę w ie lk ą u s ta w ę , a le p r zek o n a n o c g ó ł narodu o jej p o trzeb ie. N ik o m u n ie w y d z ie r a n o p raw d a n y ch , a le n a d a n o je tym , k tó r z y b y li ich p oz b a w ien i* 5.

W m iesięczniku „Siła", organie Z w iązku R obotników Polskich pisano o trw ały ch w artościach i znaczeniu K o n sty tu cji 3 M aja, k tó ra chociaż nie w eszła w życie, stw orzyła jed nak „piękną tra d y c ję narodow i polskie­ m u ”, w poiła m u „silne uśw iadom ienie wolności duchow ej”2®. A nonim ow y a u to r pisał w katolickim tygodniku „Polak w e F ra n c ji” :

M A A N , MSZ. D ep a rta m en t K o n su la rn y , t. 11 292, raport w ic e k o n s u la Z y g m u n ­ ta G o sto m sk ie g o z 26 V 1939 r., к. 51,

!l „ O g n isk o ” 6 V 1922, s. 2. *5 „ S o k ó ł P o ls k i” 9 V 1925, s. 2.

(8)

J e d y n a praw da zb a w cza [w k o n sty tu c ji] się m ieści, nad którą w y ż s z e j n ie m asz, p raw d a, iż p o s z c z e g ó ln e sta n y u ż y w a ć m o g ą c za s ja k iś, ż y ć m oże je d y n ie naród c a ły , z jed n o c z o n y , p o tę ż n y w sw e j lic z b ie , w z g o d z ie , w sk u p ien iu , w je d n o m y ś l­ ności*7.

Drożdżowski, se k re tarz Tow arzystw a Pom ocy O św iatow ej, podczas a k a ­ dem ii trzeciom ajow ej w Blois w 1934 r. podkreślił:

[...] d u ch em k o n sty tu cji m a jo w e j P o lsk a w y s u w a się do rzędu n a jp ie r w sz y ch p a ń stw św ia ta i b e / n iej d ziś ża d n e w a żn e sp ra w y d e c y d o w a n e b y ć n ie m ogą i że w p r z y sz ło ś c i ty lk o na ty c h ż e za sa d a c h o p ie ra ć się m u si ca la n asza p o tę g a 59.

D opatry w ano się k o n ty n u ac ji idei i zasad K o n sty tu cji 3 M aja w uchw alonej przez Sejm R P K o n sty tu cji 17 m arca 1921 r. W. M ilku- szyc pisał :

(...) ep o k a od ro d zen ia , która się p o c z ęła w dn iu n a s z e g o up adk u i z a g ła d y , która w k s z ta łc ie K o n sty tu cji M a jo w ej d ała p o zn a ć św ia tu , że r o zu m iem y n a s z e b łę d y p o lity c z n e i c h c e m y je n a p ra w ić — trw a. K o n sty tu c ja 17 m arca — to d a ls z y cit;g w y s iłk ó w i p o p ra w y , to j e s z c z e jed en sz c ze b e l do le p sz e j p r z y sz ło ś ci, do k tórej d ziś d ą ż y m y śm ia ło 111.

W m iesięczniku „S iła” pisano w m aju 1931 r., że k o n sty tu c ja z 17 m a r ­ ca 1921 r. jest „przesycona d em okratycznym duchem daw nej K o nstytu cji

3 M aja” i n aw iązuje do jej trad y cji. P odkreślano:

(...) w y c h o d ź s tw o p o lsk ie w e F ran cji łą c z n ie z c a ły m n arod em p o lsk im ś w ię c i d zień 3 M aja d la u c z cz en ia d w ó ch d o n io s ły c h w y s iłk ó w narodu , jak im i b y ło b e z sp r z ec z ­ n ie u c h w a le n ie o b y d w u k o n s ty tu c ji30.

A rty k u ł o roli i znaczeniu K o n sty tu cji 3 M aja adresow ano także do dzieci i m łodzieży polonijnej. D w utygodnik „Pacholę P olskie”, w y d a ­ w any przez Zw iązek Polskiego N auczycielstw a we F ra n cji, zamieścił z okazji 140 rocznicy uchw alenia K o n sty tu cji 3 M aja a rty k u ł red ak cy jn y , w y jaśn iający okoliczność pow stania i uchw alenia k o n sty tu c ji31. Pisano, że K o nsty tu cja 3 M aja 1791 r., to „cudow na w skrzesicielka szczęśliwego, bo spraw iedliw ego by tu całego n a ro d u ”. Polska przed rozbioram i „pełna była w a d ” i słaba w ew nętrznie, poniew aż „jeden stan szlachecki n a d ­ używ ał swobód w niszczycielski sposób, zry w ając sejm i nie dopuszcza­ jąc do u ch w ał”. Istniała jedn ak gru pa Polaków , k tó ra próbow ała „p rze­ budow yw ać gm ach R zeczypospolitej” . O pracow ano i uchw alono K o n sty ­

27 J. B. T r z e c i M a j, „Polak w e Francji" 3 V 1931, s. 2. 28 „ P olak w e Francji" 20 V 1034, s. U . so W . M i 1 к u s z y c, W r a ż e n i a . Ś w i ę t o m a j o w e w P a r y ż u , „ S o k ó ł P olski" 9 V 1925, s. 1. ■10 „Siła" m aj 1931, nr 4, s. 1. 81 „ P o lsk ie P a c h o lę ” m aj 1931, nr 15, s. 4— 5.

(9)

tu cję 3 M aja 1791 г., „ponosząc ogrom ne ofiary z w łasnych swobód szlacheckich dla dobra lu d u ” . Ta „nagła zm iana w życiu n aro d u doko­ nała się dobrow olnie”, „nie było przelew u krw i, jak w innych p a ń ­ stw a ch ”. W a rty k u le podkreślono, że „gdyby nie było K o nstytucji 3 M a­ ja nie byłoby Polski i P olaków ” . K o n sty tu cja 3 M aja „uchroniła nasz n aród od zagłady, od w ynarodow ienia się i pom ogła zm artw ychw stać po 130 latach niew oli”. A rty k u ł kończył się następ u jący m apelem :

W a s, d z ie c i p o lsk ie, O jczy zn a p rzezn a c za d o te g o , b y ś c ie jej s łu ż y ły d u ch em i d o ­ brym i c zy n a m i. M y ś lc ie o tym , a b y ś c ie d ob rze w y p e łn ia li n a jj.a sz c z y tn ie jszą słu ż b ę, jak ą je st słu żb a dla O jc z y z n y . J e ż e li o tym p a m ięta ć b ę d z ie c ie , je ż e li z ło ż y c ie c z y n y d ob re dla o jc z y z n y , to n a jle p ie j zro z u m iec ie d u ch a K o n sty tu cji 3 -g o M aja i sta n ie c ie w jed n y m sz e r e g u z tym i, k tó r z y ją stw o rz y li.

Znam ienne, że w cytow anych a rty k u łac h p rasy polonijnej bądź o fi­ cjalny ch w ystąpieniach, nie poruszano w szystkich okoliczności upadku K o n sty tu cji 3 M aja. Nie m ówiono o w y stąp ieniu przeciw ko K o n sty tucji i reform om S ejm u C zteroletniego części ko n serw aty w n ej m agnaterii, która zaw iązała „konfederację targ o w icką”. U padek K o n sty tu c ji 3 M aja łączono jed ynie z in terw en cją w rogich Polsce sąsiadów. Chciano widocznie p rz y ­ pom nieć jedynie pozytyw ne m om enty h isto rii Polski.

Od 1936 r. okolicznościowe a rty k u ły o K o n sty tu c ji 3 M aja, a także wypow iedzi niek tó ry ch działaczy polonijnych, pozostaw ały pod w pływ em dwóch w y darzeń — śm ierci J. Piłsudskiego i uchw alenia K o n sty tu cji 23 kw ietn ia 1935 r. W 1936 r. „Pacholę P o lsk ie” pisało, że obchody rocznicy 3 M aja, „tych jasny ch chwil dziejow ych”, przesłania „sm utek rocznicy zgonu” J. Piłsudskiego*2. Podczas obchodów trzeciom ajow ych w M oyeuvre-G rande (dep. M eurthe-et-M oselle) w 1936 r., ks. Spychalski porów nyw ał K on sty tu cję 3 M aja z „k o n sty tu cją kw ietniow ą” . W yjaśniał zebranym , że „obecna k o n sty tu c ja jest koniecznością wobec m etod rz ą ­ dzenia sąsiadów ” Polski.

Z powyższego w ynika, że w dw udziestoleciu m iędzyw ojennym Polonia fran cu sk a obchodziła św ięto 3 M aja, jako w ażną rocznicę narodow ą. U ro­ czystości trzeciom ajow e by ły okazją do dem onstrow ania we w szystkich skupiskach polonijnych. O rganizow ane w tym dniu uroczystości kościelne i św ieckie p rzyczyniały się niew ątp liw ie do podtrzym yw ania duchow ej więzi w ychodźstw a polskiego z ojczyzną. O bchody św ięta 3 M aja b yły urządzane pod k u ra te lą polskich placów ek k o n su larn y ch i cen traln y ch w ładz polonijnych. C h arak tery sty czn y m elem entem uroczystości trzecio­ m ajow ych było m anifestow anie, zwłaszcza w lata ch dw udziestych, p rzy ­ jaźni polsko francuskiej. N iektóre uroczystości były urządzane w spólnie

(10)

z lokalnym i w ładzam i i organizacjam i francuskim i. W prasie i publicy ­ styce polonijnej K on sty tu cja 3 M aja 1791 r. była przedstaw iana n a j­ częściej jako próba rato w an ia państw ow ości polskiej, p rzejaw dojrzałości i m ądrości politycznej nielicznej g ru p y obyw ateli. Przyczyn up adku K o n ­ sty tu c ji 3 M aja dopatry w ano się głów nie w ingerencji państw zab o r­ czych. P odkreśla się ciągłość idei i zasad K o n sty tu cji 3 M aja, k tó re zo­ stały zapisane w „k o nstytucji m arco w ej” 1921 r. Od 1936 r. uroczystości trzeciom ajow e Polonii francuskiej zaw ierały ak cen ty k u lty w u ją c e p a ­ mięć J. Piłsudskiego. W 1939 r. obchody 3 M aja przebiegały w a tm o ­ sferze zagrożenia w ojennego ze stro n y Niemiec. P rzedstaw iciele polskiej am basady i konsulatów zapew niali em igrantów o gotowości arm ii pol­ skiej do obrony ojczyzny i sojuszniczej Fran cji.

A n d r z e j M a c i e j B r z e z i ń s k i

LA C O M M U N A U T É PO L O N A ISE EN FR A N C E

FACE A LA FÊTE DU 3 M AI D A N S L'ENTRE DEU X GUERRES

La co m m u n a u té p o lo n a is e en F ran ce fê ta it l'a n n iv er sa ir e du 3 Mai d an s l'en tre d e u x g u e r re s com m e une g ia n d o fê te n a tio n a le . Les c ér ém o n ie s du 3 M ai ont d o n n é l ’o c c a s io n d e p ro p a g er le s lia iso n s p o lo n a is e s à l'in térieu r d e r ém ig ra tio n p o lo n a is e et fa c e à la patrie. La lè te du 3 Mai é ta it o r g a n isé a v e c le c o n c o u r s d e s p o s te s c o n su la ir e s et a u to r ités p o lo n a is e s à rém ig ra tio n . Un d e s é lé m e n ts c a ra c té r istiq u e s d e la fê te c ’é ta it la m a n ife sta tio n , et su rtou t d an s le s a n n é e s 20, d e l'a m ité p o lo n o -fra n ça ise. C e rta in es e n tr ep r ise s é ta ie n t o r g a n isé e s en com m u n a v e c le s a u to r ités lo c a le s et o r g a n isa tio n s fr a n ç a is es . D an s la p r e s s e et le s jo u rn a u x p o lo n a is la Con- situ a tio n du 3 Mai é ta it p r é se n té e le p lu s s o u v e n t co m m e un effort a y a n t pour but la s a u v e g a r d e d e l'éta t p o lo n a is a in si co m m e un s ig n e de la m atu rité et de la s a g e s s e d'un p etit g r o u p e d e c ito y e n s . C om m e c o n s é q u e n c e s d e l’é c h e c d e la C o n stitu tio n du 3 M ai on én u m éra it l'in te r v en tio n d es é ta ts e n v a h iss e u r s . En 1939 la fê te du 3 M ai s'e st d é r o u lé e d an s l'a tm o sp h èr e d e m e n a c e d e la part d e l'A lle ­ m a g n e.

Cytaty

Powiązane dokumenty