• Nie Znaleziono Wyników

Dlaczego powinniśmy budować elektrownie jądrowe w Polsce?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dlaczego powinniśmy budować elektrownie jądrowe w Polsce?"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

1

Mity i fakty energetyki jądrowej

czyli

Czy budować elektrownie jądrowe w Polsce?

Autorzy anonimowi

Inicjatywa

Antynuklearna

IAN:

Dlaczego nie warto

budować elektrowni

jądrowej w Polsce:

Doc. dr inż. A.Strupczewski

Rzecznik energetyki

jądrowej Instytutu Energii

Atomowej POLATOM

Dlaczego trzeba budować

elektrownie jądrowe w

Polsce:

Odpowiedzi na zarzuty IAN

Dlaczego trzeba? Bo elektrownie jądrowe to czyste powietrze, woda i gleba, to tani i niezawodny prąd na całe stulecie, to postęp techniczny i miejsca pracy w Polsce.

Ale przeciwnicy energetyki jądrowej, wspierani przez organizacje zagraniczne zwalczające dla swych celów energetykę jądrową, rozpowszechniają mity, mające opóźnić rozwój energetyki jądrowej w Polsce lub całkowicie nas powstrzymać przed korzystaniem z energii jądrowej. Uszeregowali je oni w 11 rozdziałów. Pełny ich tekst przytaczamy poniżej kursywą. Czy mity te są prawdziwe? Zobaczymy to poniżej w kolejnych rozdziałach.

Mit 1.

Polska gospodarka jest 3-4 bardziej energochłonna niż w krajach Europy Zachodniej. Niska sprawność wytwarzania, duże straty przesyłowe oraz energochłonność całego sektora energetycznego powodują iż 30% produkowanej energii sektor zużywa na własne potrzeby. Za to wszystko płacą użytkownicy.

Likwidacja strat i rozrzutności energii pozwoli zaoszczędzić więcej prądu znacznie mniejszym kosztem niż wyprodukowałyby elektrownie jądrowe (EJ). W dodatku zmniejszyłoby to ilość emitowanych do atmosfery zanieczyszczeń.

Zamysł budowy EJ w takich warunkach przypomina dolewanie wody do dziurawego wiadra.

Fakty 1. Polska gospodarka nie jest 3-4 razy bardziej energochłonna niż w krajach

Europy Zachodniej.

Wskaźniki energochłonności dla Polski określone na jednostkę dochodu narodowego określonego wg. parytetu siły nabywczej PKB (PPP) są zbliżone do średniej dla krajów rozwiniętych (przy czym niektóre kraje bardziej rozwinięte jak: USA, Kanada i Kraje Skandynawskie, mają znacznie wyższą energochłonność PKB).

Natomiast wskaźniki zużycia energii na mieszkańca Polski są znacznie niższe od średnich dla UE, zwłaszcza tzw. „starej piętnastki” (UE-15):

(2)

2

pierwotnej brutto / finalnej [GJ/os.]: Polska – 103/63, UE-15 - 167/109, UE-27 - 154/99;

elektrycznej brutto / finalnej [kWh/os.]: Polska – 3 778/2 590, UE-15 – 7 417/6 630, UE-27 – 6 685/5 603; zużycie energii elektrycznej na mieszkańca Polski należy do najniższych w UE i jest ponad 2 krotnie niższe od średniego dla krajów UE-15, a także znacznie niższe od średniego zużycia dla krajów UE-27. Niższe niż Polsce zużycie energii elektrycznej mają tylko Rumunia, Łotwa i Litwa. Tekst tego punktu i rysunki oparte na 1

Zużycie energii pierwotnej w Polsce na jednostkę PKB (PPP) [MJ/$PPP]:

brutto (7,42) – kształtuje się poniżej średniej (7,79) porównując z krajami UE i innymi wybranymi krajami świata (USA, Kanada, Japonia, Norwegia, Szwajcaria, RPA, Korea Płd., Rosja i Ukraina), lecz jest wyższe niż w średnie w krajach UE: UE-15 (5,48) i UE-27 (6,82),

finalnej (4,52) – jest zbliżone do średniej w UE: UE-15 (3,58) i UE-27 (4,40).

Ciągle względnie wyższe zużycie energii pierwotnej brutto w Polsce wynika głównie z dominacji paliw stałych, przy stosunkowo niskiej efektywności ich wykorzystania.

Dane wg Eurostatu 2007 pokazane poniżej wykazują, że zużycie energii elektrycznej w Polsce na jednostkę PKB (PPP) [kWh/$PPP]:

brutto (0,272): jest nieco wyższe od średniej dla krajów UE-15 (0,244), lecz niższe od średniej dla UE-27 (0,296);

finalnej (0,186): jest niższe od średniej tak dla UE-15 (0,208) jak i UE-27 (0,248). Porównanie zużycia brutto i netto pokazuje wyraźnie, że przyczyną wysokiego zużycia energii jest sam przemysł energetyczny oraz straty w przesyle co powoduje, że zużycie brutto jest wyższe niż w szeregu krajów (chociaż nie aż 3-4 razy!), podczas gdy zużycie netto jest na poziomie średniej. Ta wysoka energochłonność energetyki wynika ze spalania węgla – energetyka jądrowa i wodna potrzebują wielokrotnie mniej energii na

1

W.Kiełbasa; opracowanie własne [WK] na podstawie danych Eurostat 2007 Energy: Yearly statistics 2005. 2007 Edition.

Eurostat Statistical books. European Commission. Eurostat. http://epp.eurostat.ec.europa.eu oraz danych GUS Mały rocznik

statystyczny Polski. 2007. GUS, Warszawa 2007

Zużycie energii elektrycznej brutto na mieszkańca vs. PKB(PPP) w krajach UE (2005r.) 0 2 000 4 000 6 000 8 000 10 000 12 000 14 000 16 000 18 000 5 000 15 000 25 000 35 000 45 000 55 000 65 000 75 000 PKB [$PPP/os.] Z y c ie e n e rg ii e le k tr y c z ne j b ru tt o [k W h /o s .] Polska Węgry Hiszpania Niemcy W.Brytania Dania Holandia Czechy Francja Belgia Finlandia Szwecja Luksemburg

(3)

3

potrzeby własne. Budując elektrownie jądrowe usuniemy więc tę dysproporcję w zużyciu energii przez energetykę.

Drugi powód wysokiej energochłonności brutto – straty w przesyle sieciowym – wymagają budowy nowych sieci wysokiego napięcia. Dlatego PGE zaplanowało wydawać rocznie około 1-1,5 miliarda zł na modernizację sieci. Jak widać, budowa elektrowni jądrowych nie jest sprzeczna z celem obniżenia strat energii w gospodarce narodowej, przeciwnie, jest elementem planu realizacji tego celu.

A przy tym – odchodząc na chwilę od statystyk - oszczędzać energię zawsze warto, ale jest to żmudne, długotrwałe i kosztowne zadanie dla 38 mln Polaków i nie wiadomo, jak skuteczne będą nasze działania, A czy Polacy zaaprobują w najbliższych latach wyłączenia energii elektrycznej z powodu braku źródeł jej wytwarzania? Czy Polacy akceptują już dzisiaj i masowo kupują energooszczędne żarówki, znacznie droższe od dotychczasowych? Jeśli okaże się, że źródeł energii nie wystarcza, potrzeba będzie wielu lat, by je zbudować. Bezpieczeństwo energetyczne „buduje się” zarówno poprzez wprowadzanie mechanizmów oszczędzania energii jak i przez sprawne zasilanie w energię. A za to zasilanie odpowiada energetyka – i państwo.

Wniosek

Energochłonność PKB, określonego wg. parytetu siły nabywczej (PPP), jest w Polsce zbliżona do średniej dla krajów UE i innych rozwiniętych krajów świata, natomiast dochód narodowy oraz zużycie energii pierwotnej i elektrycznej na mieszkańca Polski są znacznie niższe (ponad 2-krotnie od średniej dla krajów UE-15).

Wzrost PKB w Polsce wiązać się więc będzie ze wzrostem zużycia energii elektrycznej (osiągnięcie obecnego średniego poziomu PKB krajów UE-15 wymagać będzie niestety znacznego wzrostu zużycia energii elektrycznej).

Budowa elektrowni jądrowych zapewnia obniżenie energochłonności przemysłu energetycznego.

Mit 2.

Należy odejść od fałszywego dogmatu, jakoby miarą rozwoju społeczeństwa jest ilość zużywanej energii. Przypomina to twierdzenie głoszone w ZSRR, że bogactwo

Zużycie energii elektrycznej na PKB(PPP) w krajach UE (2005r.)

0,00 0,10 0,20 0,30 0,40 0,50 0,60 A u s tr ia B e lg ia D a n ia F in la n d ia F ra n c ja G re c ja H is z p a n ia Ir la n d ia L u k s e m b u rg H o la n d ia N ie m c y P o rt u g a lia S z w e c ja W .B ry ta n ia W ło c h y C y p r E s to n ia L it w a Ł o tw a M a lta P o ls k a C z e c h y S ło w a c ja S ło w e n ia W ę g ry B u łg a ri a R u m u n ia U E -1 5 U E -2 5 U E -2 7 [k W h /$ P P P ] brutto finalne

(4)

4

społeczeństwa mierzy się ilością traktorów przypadających na mieszkańca. Prawdziwie mądrym działaniem jest dążenie do efektywności energetycznej i ograniczenia marnotrawstwa energii (jak na przykład przez izolowanie budynków zamiast tracenia energii na ogrzanie w zimie a chłodzenie latem). Jest wiele krajów (np. Dania), które od lat nie zwiększyły swojego zapotrzebowania na prąd, a mimo to społeczeństwo się bogaci.

Poza tym przy założeniu o nieskończonym wzroście zapotrzebowania na prąd żadne źródło energii nie wystarczy. W latach 80-tych władze PRL straszyły brakami prądu forsując zamysł budowy EJ Żarnowiec potrzebnej do produkcji plutonu do bomb (jej udział w produkcji energii miał wynosić 1-2%). Nic takiego nie miało miejsca (oprócz celowych wyłączeń, mających uwiarygodnić propagandę).

Bezpodstawne też jest straszenie wzrostem zapotrzebowania na prąd w przyszłości, przecież od lat demografowie alarmują o spadku liczby narodzin, a wdrażanie energooszczędnych rozwiązań dodatkowo to zapotrzebowanie zmniejszy. Obecnie Polska ma zainstalowane 36 000MW mocy, zapotrzebowanie wynosi 23 000MW.

Fakty 2. Polepszenie izolacji cieplnej domów jest konieczne, zgodne z normami w

Unii Europejskiej i ze zdrowym rozsądkiem, ale wcale nie sprzeczne z podjęciem produkcji taniej energii elektrycznej z czystych elektrowni jądrowych. Aktywiści IAN stawiają nam za wzór Danię – zgoda, wcale nie chcemy prześcignąć Danii w zużyciu energii elektrycznej na mieszkańca. To zużycie w Danii wynosi 6100 kWh/os rocznie (netto), podczas gdy w Polsce wynosi ono 2400 kWh/os rocznie netto. Jeśli chcemy osiągnąć poziom życia, jakim cieszy się dziś Dania – musimy dysponować podobnymi zasobami energii elektrycznej netto. Pisanie przez aktywistów IAN o rzekomej zamierzonej „produkcji plutonu do bomb” w Żarnowcu świadczy o żenującej niewiedzy autorów- bo nie posądzam ich o świadome kłamstwo dla podburzania ufających im czytelników. Elektrownia jądrowa w Żarnowczu nie nadawała się do produkcji militarnego plutonu, tak samo jak nie nadaje się do tego ponad 400 innych reaktorów zbudowanych dla celów wyłącznie pokojowych w 30 krajach. Taka sama elektrownia pracuje w Loviisa w Finlandii i Finowie oświadczają, że jest ona najbardziej korzystnym ekonomicznie elementem ich energetyki. Nikt jednak, nawet Greenpeace, nie próbował twierdzić, że Finlandia – czy też Słowacja, czy Szwajcaria - zbudowała elektrownie jądrowe dla produkcji plutonu.

Do produkcji plutonu potrzebne są elektrownie z reflektorem grafitowym, jakie pracowały w USA i ZSRR. Jeśli ktoś zabiera się do pisania o elektrowniach jądrowych, powinien znać tak podstawowe informacje. W tym miejscu przerwę, by nie ośmieszać i nie wydrwiwać autorów z IAN. Proszę jednak Czytelnika, by zapamiętał, że zdania aktywistów IAN nie można traktować poważnie jako informacji o faktach. Więcej przykładów takich bezpodstawnych twierdzeń zobaczymy poniżej.

Co do porównania mocy zainstalowanej i potrzebnej w energetyce polskiej to zapraszam aktywistów IAN do poczytania dowolnego referatu lub artykułu na temat polskiej energetyki pisanego przez energetyków-praktyków. Znajdą tam stwierdzenia o wieku naszych elektrowni wynoszącym od 30 do 40 lat, o ich zestarzeniu się. o konieczności wycofania ich z ruchu w nadchodzącym dziesięcioleciu i o konieczności budowy nowych elektrowni. Np chociażby dr Rączka, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej NFOSiGW pisze „moce zainstalowane są zużyte – tak jest z 70-80% majątku wytwórczego polskiej energetyki”2 A jeśli uwzględnią nadchodzące opłaty za emisje CO2 i rosnące koszty węgla, może zechcą zrozumieć, że utrzymywanie energetyki opartej na węglu – obecnie już także na węglu importowanym – nie jest rozwiązaniem dobrym dla Polski na dłuzszą metę.

2

(5)

5

Mit 3

. Przykład Finlandii pokazuje, jak wysokie są realne koszty budowy EJ. Nowy reaktor w istniejącej już (a więc z gotową infrastrukturą) EJ Olkiluoto miał kosztować 3,2 mld euro. Obecnie ma 2 letnie opóźnienie i nadal nie jest otwarty, kosztuje już ponad 5 mld euro. Znaleziono wiele usterek i zaniedbań (np. w spawach konstrukcji) wynikających z pośpiechu i cięcia kosztów. http://www.polityka.pl/swiat/tygodnikforum/1504406,1,atomowa-fuszerka.read

Fiasko finansowe tej budowy jest poważnym ciosem dla zadłużonej na 46 mld euro Électricité de France (a podobno energia atomowa to czysty zysk), która apeluje do francuskiego rządu o 20% podwyżkę cen prądu. Dodatkowym problemem EdF jest to, że w związku odchodzeniem większości krajów Europy od atomu nie ma zamówień na reaktory.

Fakty 3.

Elektrownia jądrowa w Olkiluoto jest pierwszą elektrownią jądrową budowaną w Unii Europejskiej po blisko 20 latach przerwy. Jednocześnie jest to pierwsza elektrownia nowego typu, większa i bezpieczniejsza, ale stwarzająca znacznie wyższe wymagania odnośnie zapewnienie jakości. Stąd opóźnienia i wzrost kosztów budowy. Finowie, którzy są najbliżej i najlepiej wiedzą, skąd wzięły się te opóźnienia, nie są wcale zniechęceni do energetyki jądrowej. Trzy różne zjednoczenia fińskie złożyły już do rządu wnioski o zezwolenie na budowę TRZECH dalszych elektrowni jądrowych!3

Francuzi budują u siebie reaktor dokładnie taki jak w Olkiluoto w elektrowni Flamanville zgodnie z harmonogramem i kosztorysem. Budowa następnego takiego reaktora w Penly we Francji jest już postanowiona, a szereg dalszych reaktorów zamawiają i budują inne kraje. Aby uniknąć niebezpieczeństw wynikających z budowy pierwszego reaktora nowego typu, Polska przyjęła jako zasadę, że będzie budować tylko reaktor sprawdzony, już zbudowany w innym kraju.

Twierdzenie autorów, że budowa Olkiluoto „jest poważnym ciosem dla Électricité de France” jest kolejnym świadectwem, że aktywiści IAN nie wiedzą o czym piszą. Électricité de France nie ma nic wspólnego z Olkiluoto, w Finlandii inwestorem jest firma TVO, a Électricité de France nie ma tam żadnego udziału. Natomiast elektrownie we Francji, które należą rzeczywiście do Électricité de France, pozwalają wytwarzać energię elektryczną najtaniej w Europie, np w blokach Flamanville 1 i 2 po 35 euro/MWh. W Polsce cena energii przekazywanej przez elektrownie systemowe do sieci wynosi średnio 180 zł/MWh, a więc jest o 25% wyższa, nie licząc oczywiście kosztów zezwoleń na emisję CO2, które z każdym rokiem będą szerzej wprowadzane i obejmą też nasze elektrownie. Cena płacona za energię z wiatraków jest jeszcze wyższa - w Polsce wynosi 180 zł + 240 zł, razem 420 zł/MWh. Jak widać tzw „bezpłatna” energia wiatru jest bardzo droga.

W skali europejskiej stosunek cen energii z wiatru i energii z elektrowni systemowych (węgiel, energia jądrowa) też jest niekorzystny dla wiatru. Cena energii elektrycznej płacona przez odbiorcę we Francji (80% prądu z elektrowni jądrowych) jest dwukrotnie niższa niż w Danii, tak sławionej z racji wiatraków. ( Wg Eurostatu- cena dla odbiorcy we Francji to 13, a w Danii 26 Euro/100 kWh)4.

3http://www.cire.pl/item,46288,1,0,0,0,0,0,finlandia-kurs-na-atom.html

4 J. GOERTEN, E. CLEMENTElectricity prices for EU households and industrial consumers on 1 January 200

Electricity prices for EU households and industrial consumers on 1 January 2007, Eurostat, Environment and Energy, 80/2007,

(6)

6

Porównanie cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych w dniu 1 stycznia 2007 r. w euro na 100 kWh 5

Twierdzenie o odchodzeniu większości krajów Europy od energetyki jądrowej to kolejne świadectwo niewiedzy autorów. W ciągu ostatniego półtora roku nastąpił zdecydowany zwrot w polityce głównych krajów Europy. W. Brytania w styczniu 20086 ogłosila, że energetyka jądrowa jest jej konieczna (chociaż ma tak duże możliwości wykorzystania wiatru!) i finalizuje już plany intensywnej budowy 10 elektrowni jądrowych do 2025 roku7, Szwecja odstąpiła od planu likwidacji elektrowni jądrowych i zapowiedziała budowę nowych reaktorów energetycznych większej mocy8, Wlochy oświadczyły, że odejście od energetyki jądrowej było „fatalną pomyłką”, która kosztowała je 50 miliardów euro strat i 20 lat opóźnienia w rozwoju9, Czechy10, Słowacja11, Slowenia12, Węgry13, Szwajcaria14, zdecydowały się budować nowe elektrownie jądrowe, Holandia rozpatruje wniosek o budowę nowej elektrowni jądrowej15 a Belgia odłożyła likwidację swoich elektrowni i dyskutuje wznowienie programu jądrowego.

Nawet Niemcy postanowiły opracować na nowo plany rozwoju swej energetyki i na jesieni mają przedstawić nową wersję, odchodząc od planów likwidacji istniejącch obecnie elektrowni jądrowych16. Ukraina i Rosja oczywiście budują nowe elektrownie1718. O Finlandii mówiliśmy powyżej, w innych krajach trwają przygotowania do rozwoju energetyki jądrowej i w sumie przewiduje się, że do 2025 roku zacznie się budowa bloków o mocy około 380 000

5

Eurostat 2007 jak wyżej

6

MEETING THE ENERGY CHALLENGE, A White Paper on Nuclear Power JANUARY 2008, http://www.berr.gov.uk/energy/nuclear-whitepaper/footnotes/page43277.html

7

UK Gives Green Light to Nuclear Future, WNA, 10 November 2009

8

Szwecja rozbuduje elektrownie atomowe, WNP PAP - 28-01-2010 20:41

9

http://www.world-nuclear-news.org/NP_Nuclear_phase_out_a_50_billion_mistake_2010081.html

10

Temelin większy o dwa bloki, wnp.pl - 24-02-2010 12:27

11

Slovakian nuclear JV gets government blessing, WNA 10 December 2009

12

Approval sought for new Slovenian reactor, WNA 29 January 2010

13

Hungary To Invite Russia to Build Nuclear Reactors, WNA 27 May 2009

14

New Swiss plants under starter's orders, WNA 04 December 2008

15

Delta sets ball rolling for new Dutch plant , WNA 26 June 2009

16 Coalition mulls extending nuclear phase-out to 2050,

http://www.thelocal.de/national/20100326-26139.html

17

Premier Władimir Putin - do 2030 roku w Rosji wybudowanych zostanie 26 reaktorów atomowych, PAP - 15-04-2009 16:30

18

(7)

7

MWe – dziesięciokrotnie większej od mocy wszystkich elektrowni w Polsce. Twierdzenie „nie ma zamówień na reaktory” jest w tej sytuacji kolejnym świadectwem niewiedzy autorów.

Mapa pokazująca, że moc budowanych i planowanych elektrowni jądrowych na świecie to 410 000 MWe.

Mit 4.

Elektrownia jądrowa stanowi bezpośrednie zagrożenie dla otoczenia.

Francuski reaktor EPR, który przez lobby atomowe zachwalany jest jako „nowoczesny”, „III generacji” został uznany przez Brytyjski Inspektorat Instalacji Atomowych za niebezpieczny, grożący wybuchem. Podobne dane ujawnił pracownik Electricite de France. Niebezpieczeństwo wynika z rozwiązań wybranych ze względów ekonomicznych.

Oprócz katastrofy na dużą skalę EJ powoduje skażenie środowiska przez mniejsze i większe, często nie podane do wiadomości publicznej wycieki substancji radioaktywnych. W Niemczech liczba zachorowań na białaczkę u dzieci jest 2 razy większa w okolicy EJ. Szczególnie dużą ilość białaczek stwierdzono wokół EJ Krummel, gdzie wykryto skażenie gruntu i roślin pierwiastkami promieniotwórczymi. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1892120/

Katalog wypadków w przemyśle nuklearnym na stronie www.ian.org.pl oraz na dole artykułu.

Fakty 4. Informacja, że EPR (European Pressurized Reactor) został uznany „przez

Brytyjski Inspektorat Instalacji Atomowych za niebezpieczny, grożący wybuchem” jest nieprawdziwa.

Trzy urzędy dozoru jądrowego, brytyjski HSE, fiński STUK i francuski ASN wydały oświadczenie wyjaśniające, że firma AREVA powinna udowodnić, że rozdzielenie układu

(8)

8

sterowania od układu zabezpieczeń jest wystarczające. W szczególności szło o zastosowanie układu komputerowego, będące nowością w skali światowej. Po wyjaśnieniach, dozór francuski przyjął rozwiązanie komputerowe, podobnie w lutym 2010 rozwiązanie to zatwierdził jako dobre dozór amerykański. AREVA otrzymała certyfikat od NRC19 . Natomiast w Finlandii I w Wielkiej Brytanii AREVA wprowadziła dodatkowo układ analogowy, spełniając w ten sposób wymagania dozorów.

Takie dyskusje między dozorem a dostawcą reaktora są normalną częścią wieloletniego procesu weryfikacji projektu I wymagania każdego dozoru mogą być nieco inne. W każdym razie problemu już nie ma, a w żadnym momencie nie wiązał się on z możliwością wybuchu. Oświadczenie trzech urzędów dozoru jądrowego (Finlandii, Francji i Wielkiej Brytanii) kończy się stwierdzeniem, że współpraca urządów dozoru i dostawcy jest działaniem na rzecz ujednolicenia wymagań I budowania reaktorów zapewniających najwyższy poziom bezpieczeństwa20.

Wprowadzenie rozwiązania opartego na technice komputerowej nie wiązało się ze względami ekonomicznymi, ale z postępem technicznym I miało na celu wykorzystanie dobrych doświadczeń francuskich w tej dziedzinie zebranych w ciągu ostatnich 20 lat.

Aktywiści IAN mieli jak widać mylne informacje na ten temat.

Elektrownie jądrowe z reguły NIE powodują wycieków substancji radioaktywnych, a jeśli się one wydarzą, to są podawane do wiadomości publicznej. Prowadzone na dużą skalę badania zdrowia ludności wokoło elektrowni jądrowych wykazały w USA, we Francji i dwukrotnie w Niemczech, że praca elektrowni nie wpływa ujemnie na zdrowie.

Dwa badania dotyczące porównania częstości zachorowań wokoło EJ przeprowadził w Niemczech zgodnie z regułami sztuki Niemiecki Rejestr Dziecięcych Chorób Nowotworowych. Pierwsze studium uwzględniło częstość wszystkich zachorowań diagnozowanych od 1980 do 1990 r. dla osób mieszkających w promieniu 15 km od dowolnej z 20-tu EJ w Niemczech w porównaniu z równoważnymi i podobnymi demograficznie rejonami. Głównym celem było zbadanie częstości zachorowań dzieci w wieku od 0 do 14 lat. Nie znaleziono podwyższonego ryzyka.

Drugie stadium objęło dane z lat 1991-1995. Cel był ten sam. Wyniki z pierwszego studium dotyczące białaczki u dzieci poniżej 5 lat mieszkających w promieniu 5 km zostały sprawdzone, częstości zachorowań okazały się ponownie statystycznie nieznaczące21. Wydawało się, że sprawa została rozstrzygnięta na korzyść elektrowni jądrowych.

Ale w końcu XX wieku władzę w Niemczech objęła koalicja antynuklearna i postanowiła udowodnić, że elektrownie jądrowe są szkodliwe. Przeprowadzono trzecie studium, które objęło nie wszystkie, lecz celowo wybraną część reaktorów. Ponadto zamiast normlałnie stosowanego w badaniach testu dwustronnego – w którym rozpatruje się zarówno wyniki wyższe jak i niższe od średniej - przyjęto test jednostronny, wg którego uwzględnia się tylko wyniki negatywne, zaś pozytywne – to jest wskazujące na lepsze od średniej zdrowie mieszkańców – ignoruje się i pomija w podsumowaniu.

Wyniki porównywano ze średnią dla całej populacji w Niemczech, a nie z rejonami podobnymi demograficznie, to jest uprzemysłowionymi. Było to istotne, bo w rejonach

19 United States: AREVA Receives NRC Approval for Safety-Related Digital I&C System AREVA Press Reelase,

Paris, February 2nd, 2010

20 HSE, STUK ASN Joint Regulatory Position Statement on the EPR Pressurised Water Reactor 26.11.2009, 21

Peter Kaatsch et al.: Epidemiologische Studie zu Kinderkrebs in der Umgebung von Kernkraftwerken (KiKK Studie) UMWltforschungsplan des BundesuMWltministerium (UFOPLAN)N Reaktorsicherheit und

(9)

9

uprzemysłowionych stan zdrowia mieszkańców jest zwykle nieco gorszy - tak więc podstawa do porównań nie była reprezentatywna dla rejonów elektrowni

Podobnie jak w poprzednich badaniach, rozważenie wszystkich zachorowań nowotworowych u dzieci poniżej 5 lat mieszkających w promieniu 5 km przy teście dwustronnym nie wskazało na podwyższone ryzyko, bo wyniki nie były statystycznie istotne. Natomiast przy użyciu testu jednostronnego udało się Komisji wyznaczonej przez rządzącą partię Zielonych wykazać wzrost ryzyka.

Należy dodać, że jak stwierdza G. Dallal, Kierownik Zespołu Biostatycznego w Tufts University w Bostonie, “Cechą, która powoduje ze większość ekspertów w zakresie statystyki odrzuca test jednostronny, jest przyjęte w takim teście założenie, że wszystkie różnice w nieprzewidzianą stronę – duże i małe - muszą być traktowane jako po prostu nieistotne. Nigdy nie widziałem sytuacji – pisze dr Dallal – w której badacze zgodziliby się na to w praktyce... Zadziwiające jest, gdy widzi się testy jednostronne w użyciu w XXI wieku.”22

Cóż, dr Dallal jest tylko wybitnym specjalistą w zakresie statystyki – i nie zna się na metodach fabrykowania korelacji, które mogą obciążyć energetykę jądrową...

Innym punktem spornym jest sprawa białaczki w sąsiedztwie elektrowni jądrowej Krummel. Powołane przez Zielony rząd prowincji 4 komisje pracowały przez 16 lat i stwierdziły, że promieniowanie z elektrowni jądrowej nie może być przyczyną obserwowanego skupiska białaczki. Weryfikację powierzono Instytutowi Ekologicznemu w Darmstadt, który bynajmniej nie jest przyjazny wobec energetyki jądrowej. Jak oświadczył Michael Sailer, ekolog, Koordynator Wydziału Bezpieczeństwa Instalacji Jądrowych w Ökoinstitut i członek Komisji Ochrony przed Promieniowaniem Niemiec:

„Wykonaliśmy ogromną pracę i chociaż sami nie mogliśmy początkowo w to uwierzyć, eksperci naszego Instytutu Ekologicznego stwierdzili, że EJ Krummel nie ponosi winy”.

Nie znaleziono także żadnych wskazań, które mogłyby prowadzić do wniosku, że w jakimkolwiek czasie wystąpiły uwolnienia radioaktywności z EJ Krummel, ani z innej instalacji jądrowej, które mogły prowadzić do wystąpienia białaczki. „Po prostu – nie było żadnych podstaw do takiego twierdzenia”23.

Badania uszkodzeń chromosomów wykazały, że liczba ich jest podwyższona w miejscowości Elbmarsch w okolicy EJ Krummel, ale dalsze badania porównawcze wykazały, że jeszcze większe ilości uszkodzeń występują w miejscowości Plöm, leżącej daleko od elektrowni24

Sprawa pozostawała zagadką przez wiele lat. Skoro promieniowanie z instalacji jądrowych nie mogło być przyczyną białaczki dziecięcej, a mimo to białaczki występowały, to co było ich przyczyną? Działacze antynuklearni twierdzili, że nie ma sensu wierzyć w zaprzeczenia lekarzy i komisji, skoro dzieci chorują. Ich zdaniem, winna była energetyka jądrowa.

Wyjaśnienie może dać fotografia z rekonesansu lotniczego z archiwum RAF 458th BG, RAF Horsham St. Faith. (Recon photo of Krümmel Factory, Dynamit A/G, Germany, 7 April 1945 pokazana poniżej.

22

G. E. Dallal, One Sided Tests http://www.tufts.edu/~gdallal/onesided.htm, in The Little Handbook of Statistical Practice.

23

D. Röhrlich Die Leukämiekinder von Krümmel, http://www.dradio.de/dlf/sendungen/wib/406152/

24 Bruske-Hohlfeld I et al. A cluster of childhood leukaemias near two neighbouring nuclear installations in

Northern Germany: prevalence of chromosomal aberrations in peripheral blood lymphocytes International

(10)

10

Oto niedawno okazało się, że przyczyną zachorowań mogą być pozostałości po działającej w okolicy w latach 1865-1945 fabryce materiałów wybuchowych założonej przez Alfreda Nobla. W pobranych próbkach gruntu nie wykryto zwiększonej radioaktywności, ale jest wiele toksycznych metali ciężkich – ołów, arsen, cynk, nikiel, chrom i inne, o których wiadomo, że mogą wywoływać białaczkę25. Dziś najbardziej prawdopodobne jest że to że białaczki są skutkiem skażeń ziemi metalami ciężkimi. Wątpiący mogą zobaczyć zdjęcie lotnicze fabryki materiałów wybuchowych wykonane 7 kwietnia 1945, na kilka dni przed zniszczeniem fabryki przez alianckie lotnictwo bombowe (fot. dostępna w serwisie flickr.com)26: To bombardowanie i skażenia metalami cięźżkimi – to fakty. Ale o tym już Zieloni milczą...

Mit 5

. Produkcja energii z rozszczepienia atomu stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi i środowiska również na etapie pozyskiwania paliwa.

Gigantyczne, odkrywkowe kopalnie uranu (takie jak w Rossing w Namibii czy australijskim

Kakadu National Park) oprócz zniszczenia krajobrazu i stosunków hydrogeologicznych powodują przyrost zachorowań na nowotwory przez emisję radioaktywnych gazów i pyłów. Przerób rudy uranowej powoduje powstawanie wielkich, najczęściej niezabezpieczonych hałd. Do okolicznych rzek zrzucany jest radioaktywny szlam. Przyczyną połowy zgonów wokół kopalni uranu w chińskiej prowincji Gansu jest białaczka.

http://wyborcza.pl/1,75477,2887772.html

Podobne problemy dotknęły również kraje Europy. Hałdy pouranowe znajdują się również w Polsce (przy kopalniach, do których za czasów PRL-u zsyłano przeciwników politycznych np. byłych żołnierzy AK), Czechach i Niemczech. We Francji dziennikarze odkryli, że 300 milionów ton odpadów z wydobycia i przerobu rudy uranu zostało rozproszonych po terenie całego kraju (drogi, place zabaw, stadiony). W wielu miejscach ciągu kilkunastu godzin można otrzymać dopuszczalną roczną dawkę promieniowania.

Fakty 5. Twierdzenia o zagrożeniu zdrowia ludzi przy wydobyciu uranu są

sprzeczne z faktami. Skoro aktywiści IAN cytują przykład kopalni Rossing w Namibii, porównajmy zagrożenie górników w tej kopalni – i w kopalniach polskich.

Rossing produkuje rocznie 3600 ton U3O8, dość uranu by wytwarzać w elektrowniach jądrowych 150 TWh rocznie – tyle, ile daje węgiel wydobywany w kopalniach w Polsce. Srednia strat zdrowotnych w ciągu 5 lat pracy tej kopalni wyniosła na rok 0.4 przypadku pylicy płuc, 0,4 chorób skóry, 0,2 zaburzeń słuchu, 0 bronchitu i 5 wypadków powodujących

25

http://www.thelocal.de/national/20090707-20427.html

26

(11)

11

stratę czasu pracy. Zero zgonów! Nie było też przez cały czas ani jednego przypadku przekroczenia dozwolonej dawki promieniowania27.

Tymczasem w polskich kopalniach węgla w 2009 r. było ponad 3500 wypadków, w tym życie straciło 38 pracowników, a 50 wypadków zakwalifikowano jako ciężkie28. Czy naprawdę aktywiści IAN nie wstydzą się krytykować górnictwa uranowego?

Następne zdania o 300 mln ton odpadów z przerobu rudy pochodzą z informacji o filmie wyświetlonym w 2009 r. i dotyczą odpadów z wydobycia rudy w ciągu 56 lat ze wszystkich kopalni na terytoriach francuskich. Czytając je trzeba pamiętać, że po wydobyciu uranu z rudy, tego uranu w odpadach jest oczywiście mniej, bo właśnie po to rudą wydobywamy, by uran z niej uzyskać dla reaktorów. Tak więc odpady z wydobycia są MNIEJ radioaktywne niż pierwotna ruda.

Prawa we Francji i w całej Unii Europejskiej są bardzo rygorystyczne, nie ma mowy o nieodpowiedzialnym rozpraszaniu odpadów radioaktywnych, niewiarygodne jest też by dozór jądrowy dopuścił do tworzenia miejsc, gdzie dawki są wyższe od naturalnych. Dla porównania, dawki wokoło francuskich elektrowni jądrowych są około 100 razy MNIEJSZE od mocy dawki ze źródeł naturalnych i kilkanaście razy MNIEJSZE od różnic dawki między miastami w Polsce. Ilustrację tego stanu widzimy na rysunku obok.

Gdyby mieszkaniec Wrocławia przeprowadził się do Krakowa, to jego dawka roczna od naturalnego promieniowania gamma wzrosłaby o 0,36 mSv. Gdyby zaś koło jego mieszkania we Wrocławiu wybudowano nowoczesną elektrownię jądrową z typowym francuskim reaktorem PWR, to dodatkowa dawka promieniowania wyniosłaby (na płocie tej elektrowni!) tylko 0,01 mSv/rok, a więc ponad 30 razy MNIEJ!

Mit 6

. Nie można nazwać czystym czy „ekologicznym” źródła energii, które produkuje śmiertelnie niebezpieczne odpady. Niemoralne jest pozostawienie przyszłym pokoleniom problemu w imię doraźnego zysku grup biznesu. Niektóre odpady powstałe w EJ będą groźne przez kilkaset tysięcy do milionów lat. Dla porównania cywilizacja ma ok. 8 tysięcy lat (pierwsze miasta w Mezopotamii).

EJ o mocy 1000MW produkuje rocznie 300 m3 nisko i średnioaktywnych odpadów i 30 ton wysokoaktywnych, stałych odpadów, w tym 227 kg plutonu. Taka ilość plutonu pozwala na wyprodukowanie 40 bomb atomowych. 6 kg plutonu to ilość pozwalająca

27

http://www.rossing.com/performance.htm

28

(12)

12

uśmiercić wszystkich ludzi na świecie (dawka 0,1 mg po dostaniu się do płuc powoduje zgon w ciągu kilku tygodni).

Mitem jest twierdzenie, jakoby problem odpadów został rozwiązany. Dopiero w 1993r oficjalnie zakazano zatapiania odpadów w morzach, co nie znaczy, że zaprzestano tego procederu. Nadal również można usuwać do oceanów płynne odpady radioaktywne po uprzednim rozcieńczeniu. Jedyne podziemne składowisko w Yucca Mountain nadal nie ma licencji na przechowywanie odpadów (obiekcje naukowców, protesty mieszkańców Nevady). Ostatnio koszt budowy i obsługi przez 100 lat oblicza się na ponad 90 miliardów dolarów http://www.lvrj.com/news/25498919.html.

Z podziemnego składowiska Asse w Niemczech sączy się do wód gruntowych radioaktywna solanka. Obecnie rozważany jest wariant wydobycia odpadów na powierzchnię. Szef niemieckich atomowych lobbystów Walter Hohlefelder ogłosił, że przemysł nuklearny nie będzie partycypować w kosztach przedsięwzięcia.

We Francji zanotowano wyciek z wadliwie zbudowanego składowiska w Szampanii. W Normandii, gdzie znajduje się inne składowisko, stwierdzono, że radioaktywność wód gruntowych przekracza 7 razy europejskie normy.

Ze składowiska Hanford (USA) 4 miliony litrów płynnych odpadów już wyciekło do podłoża. Stan zbiorników grozi dalszym skażeniem.

http://www.newscientist.com

W 1957 roku eksplodowały dziesiątki ton odpadów radioaktywnych w miejscowości Kisztym (ZSRR). Co najmniej 200 osób zmarło na chorobę popromienną, setki tysięcy zostało napromieniowanych. Do dziś przetwarzane jest tam wypalone paliwo z Europy.

http://en.wikipedia.org/wiki/Mayak .

W Rosji, która ma tak złe doświadczenia w przerobie odpadów, ma powstać ogólnoświatowe składowisko odpadów. W latach 90-tych rosyjskie okręty przyłapano na wyrzucaniu do morza odpadów. W 1978r ZSRR zatopiło 2 reaktory w pobliżu Korei.

http://www1.american.edu/TED/japansea.htm

Dziwne też jest, że skoro według atomowych lobbystów odpady nie stanowią zagrożenia, żadne państwo nie chce ich mieć na swoim terytorium

Zakłady przerobu wypalonego paliwa Sellafield (Wielka Brytania) odprowadzają rocznie do morza około 230 milionów litrów radioaktywnych ścieków. Nie przypadkiem Ilość zachorowań na białaczkę wśród dzieci jest 10 razy większa niż w reszcie kraju. Morze Irlandzkie jest najsilniej skażonym promieniotwórczo akwenem.

Podobna placówka w La Hague (Francja) usuwa do morza 1,4 mln radioaktywnych ścieków dziennie.

Tu też liczba białaczek jest kilkakrotnie większa. Latami zarząd zaprzeczał o zrzucaniu tych ścieków do morza, a przed wybudowaniem tego obiektu mieszkańcom mówiono, że powstaje tu…fabryka telewizorów kolorowych (Jungk „Państwo atomowe”).

Fakty 6 Zarzut o produkcji „

śmiertelnie niebezpiecznych odpadów” jest typowym tworzeniem mitu mającego pozostać w pamięci nieprzygotowanego na kłamstwa czytelnika. W rzeczywistości przemysł nuklearny jest jedynym, który bierze pełną odpowiedzialność za swe odpady, i zapewnia ich oddzielenie od biosfery, dopóki nie przestaną być szkodliwe. Substancje trujące takie jak rtęć, arsen czy kadm powstające w innych gałęziach przemysłu są trujące zawsze, i teraz i za milion lat. Natomiast np. radioaktywny cez z każdym rokiem jest mniej groźny, bo każdy rozpad radioaktywny oznacza, że o jeden atom tego cezu jest MNIEJ!

(13)

13

W Polsce działa od 50 lat składowisko odpadów radioaktywnych w Różanie, nie ma tam skażeń wody, gleby i powietrza, a ludzie są zdrowi. Takie same warunki czystości i zdrowia zapewnimy budując składowisko odpadów dla elektrowni jądrowych.

Unieszkodliwianie odpadów promieniotwórczych można realizować dwoma sposobami. Pierwszy to umieścić odpady wysokoaktywne głęboko pod ziemią. Dlaczego głęboko? Czy boimy się ich bezpośredniego promieniowania? Nie, bo nawet najbardziej promieniotwórcze paliwo można przechowywać pod warstwą 4 metrów wody- jak to robimy w reaktorze MARIA w Swierku - i to wystarczy do ochrony przed promieniowaniem.

Na zdjęciu widzimy paliwo reaktora MARIA w czasie pracy reaktora na pełnej mocy – pod warstwą 9 metrów wody. Po wyłączeniu reaktora wystarczają 4 metry wody jako pełna osłona.

Czego więc się boimy przy składowaniu odpadów? Otoż boimy się, że materiały radioaktywne rozpuszczą się w wodzie, ta woda przepłynie do naszych kranów i wypijemy ją wraz z rozpuszczonymi w niej substancjami radioaktywnymi. Dlatego odpady zalewamy ciekłym szkłem, czyli witryfikujemy, następnie zamykamy w pojemnikach z miedzi i stali, a wreszcie umieszczamy je w pokładach solnych lub granitowych, do których woda nie dopływała przez miliony lat. A na wypadek, gdyby jednak dopłynęła i gdyby rozpuściła odpady – choć szkło nie rozpuszcza się w wodzie – umieszczamy te zeszklone odpady głęboko pod ziemią, tak by przesączanie wody do powierzchniu ziemi trwało 100 000 lat. Po tym okresie odpady nie są już groźne.

Taką metodę stosuje się w Finlandii i Szwecji, gdzie budowane są już podziemne składowiska odpadów wysokoaktywnych. Dodajmy, że gdy raz napełnimy składowisko podziemne, to zostaje ono zamknięte i nie ponosimy żadnych dalszych kosztów. Ani straży, ani energii nie potrzeba, gdy odpady są 600 metrów pod ziemią. Dlatego slogan o „wydatkach przez tysiące lat” nie żadnego sensu, wydatki ponosimy tylko na zbudowanie sztolni w skale, ale nie mamy już z nimi kłopotów później.

Drugi sposób– zgodny z filozofią XXI wieku- to prowadzić recykling, czyli paliwo usunięte z reaktora przesłać do zakładów przerobu, gdzie odzyska się z nich materiały rozszczepialne, a odpady skieruje do przechowywania. W tym drugim sposobie okres potrzebny by radioaktywność zmalała jest dużo krótszy- wystarczy około 300 lat, by stały się niegroźne dla człowieka. A przez 300 lat umiemy odpady dobrze utrzymać pod kontrolą. Dobitnie świadczy o tym wydobycie okrątu Vasa, który zatonął na Bałtyku w 1628 roku i został wydobyty po 330 latach.

(14)

14

Na pokładzie zachowały się nie tylko rzeźby i sprzęty, ale nawet drewniane beczki z piwem – w których nadal jest piwo! Bednarze szwedzcy w 17-tym wieku umieli zrobić dobre szczelne beczki, które wytrzymały bez dalszych zabezpieczeń przez 300 lat. Nasze odpady są zeszklone, a szkło nie powoduje korozji, są umieszczane w suchych pokładach solnych lub granitowych, a nie w wodzie morskiej, i są zamykane w kilka warstw najbardziej odpornych materiałów, nie tylko w deszczułki bębowe. Czy więc nie możemy zaufać, że z naszą techniką XXI wieku zrobimy dobre i trwałe pojemniki na paliwo? Rys.obok- beczki z piwem wytaczane z okrętu Vasa.

Przeciwnicy energetyki jądrowej zwalczają przerób paliwa jądrowego twierdząc, że zakłady przerobu paliwa reaktorowego w La Hague czy Sellafield powodują białaczki. Jest to nieprawda. Komisje powołane przez ministerstwa zdrowia zarówno w Wielkiej Brytanii jak i we Francji stwierdziły, że promieniowanie nie może być źródłem niewielkich miejscowo obserwowanych wzrostów zachorowań29 30. Natomiast prawdopodobnie przyczyną jest mniejsza odporność ludzi na białaczkę w skupiskach mieszanych, o dużym udziale napływowej ludności31. Takie wzrosty obserwowano w rejonach nowych miast brytyjskich, w sąsiedztwie ośrodków wydobycia gazu z Morza Północnego, a nawet w czasie II wojny w tych rejonach Anglii, do których przesiedlano ludność by chronić ją przed bombardowaniami. Nawet najbardziej zajadli przeciwnicy energii jądrowej nie twierdzą, że w czasie II wojny światowej powodem białaczki były elektrownie jądrowe.

Inny typowy mit to rzekome śmiertelne zagrożenie ze strony plutonu. Aktywiści IAN piszą "6 kg plutonu to ilość pozwalajaca uśmiercić wszystkich ludzi na świecie" (dawka śmiertelna 0.1 mg Pu). Gdyby ta dawka była naprawdę śmiertelna, to łatwo policzyć, że 6 kg plutonu odpowiada 60 milionom dawek po 0,1 mg Pu. Ta liczba jest ponad 100 razy mniejsza od liczby ludności świata. Co ważniejsze jednak, jest to tendencyjne kłamstwo od dziesiątków lat rozpowszechniane w różnych wersjach przez Zielonych. Zdementował je Zbigniew Jaworowski w International Herald Tribune 25 December, 1996, przypominając że „według raportu Komitetu Naukowego ONZ ds skutków Promieniowania Atomowego UNSCEAR (the United Nations Scientific Committee on the Effects of Atomic Radiation) z 1982 roku, od 1945 do 1980 r. wskutek wybuchów jądrowych rozproszono w atmosferze około 2.8 ton plutonu Pu-239. Mimo to, życie na Ziemi istnieje".

Co do składowiska odpadów w Asse, sprawa wcale nie jest oczywista. Przemysł niemiecki protestuje przeciw nieuzasadnionemu planowi usunięcia odpadów radioaktywnych z Asse i nie chce finansować takiego przedsięwzięcia. Proponuję wstrzymać się z opinią do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez obecny rząd.

Dalsze przykłady przytaczane przez IAN to mieszanina drobnych incydentów – jak mały wyciek w Szampanii przed kilku laty, który nie spowodował żadnych złych skutków – i skażeń powodowanych przez zakłady pracujące dla celów wojskowych jak Hanford w USA czy Kisztym w Rosji. Za te zakłady wojskowe energetyka jądrowa nie może brać żadnej odpowiedzialności.

29 GROUPE RADIOECOLOGIE NORD CONTENTIN “Estimation des niveaux d’exposition aux rayonnements

ionisants et des risques de leucemies associes de populations du Nord-Contentin, Synthese”, (July 1999)

30

COMARE, Committee on Medical Aspects of Radiation in the Environment, “Tenth Report, The incidence of childhood cancer around nuclear installations in Great Britain (2005) www.comare.org.uk

31

Kinlen L. Epidemiological Evidence for an Infective Basis in Childhood Leukaemia: in “The Royal Society of Edinburgh's Symposium 'Leukaemia Clusters' 7 Dec. 1994.

(15)

15

A incydenty związane z odpadami z energetyki? Oczywiście, chcielibyśmy wszyscy by nigdy nie było żadnych incydentów, żadnych wycieków i odpadów. Przemysł jądrowy przykłada starań by zapewnić bezpieczeństwo, a jeśli zdarzają się incydenty- małe i nie groźne dla ludzi – to i tak pozostaje on wzorem przejrzystości i troski o środowisko.

Z przykrością należy stwierdzić, że lobby antynuklearne posługuje się w swej argumentacji – także w sferze odpadów jądrowych i płynących z nich zagrożeń - szeregiem niesprawdzonych i nieudokumentowanych informacji, często z zasłyszanych lub wzajemnie „cytujących się” źródeł. Trudno z tym polemizować, bo odpowiedzialna polemika wymaga dogłębnego sprawdzenia faktów, a gdy te przeczą postawionej przez pseudoekologów tezie, ci bez wahania przechodzą do kolejnych, podobnych zarzutów nie próbując w ogóle bronić prawdziwości poprzednich. Nie wysłuchują także odpowiedzi na postawione przez siebie pytania, bo wiedza jest dla nich niebezpieczna. Cóż, można i tak, ale czy naprawdę chodzi tutaj o nasze wspólne dobro ?

Mit 7

. Demontaż EJ i innych instalacji nuklearnych jest przedsięwzięciem niezwykle kosztownym i trwającym nawet kilkadziesiąt lat (radioaktywność reaktora). Budynek po zakończeniu produkcji prądu należy cały czas nadzorować. Zdarzały się kradzieże radioaktywnego złomu i przetopienie go w hucie.

Dla przykładu demontaż EJ Mülheim-Kärlich (Niemcy) wycenia się na 725mln euro. Zabezpieczenie zakładów przeróbki odpadów w Karlsruhe mających działać do 2023 wycenia się na 2,6 miliarda euro. Koszt ten przerzucany jest na podatników. Jest to pogwałcenie podstawowej zasady „zanieczyszczający płaci”. Według Nuclear Decomissioning Authority koszt demontażu 20 brytyjskich EJ wyniesie 98 mld. euro (Lhomme, 2005).

Fakty 7.

Co do demontażu – to koszty demontażu i likwidacji bloku 1000 MWe ocenia się na około 700 mln euro. Aby pokryć te koszty po zakończeniu eksploatacji, elektrownia jądrowa dolicza narzut około 1 euro do każdej MWh (megawatogodziny), odbiorcy energii płacą, a pieniądze są kierowane na osobne konto przeznaczone tylko na likwidację elektrowni. Podobnie jak koszty likwidacji, także i koszty unieszkodliwiania odpadów są wliczane w ceną energii elektrycznej – a mimo to energia ta jest najtańsza,. Kupują ją nawet takie państwa jak Austria, która wprawdzie programowo nie buduje elektrowni jądrowych, ale importuje prąd z elektrowni atomowych z innych krajów, bo jest po prostu najtańszy32.

Demontaż elektrowni jądrowych „do zielonego pola” przeprowadzono już z powodzeniem w wielu przypadkach, zgodnie z kosztorysem i bez przekraczania dawek granicznych dla personelu. Jednym z przykładów jest likwidacja elektrowni Vermont Yankee pokazana poniżej.

32

Austrian nuclear policy “nuclear power imports seem to account for around 12.5% of the country's consumption” http://www10.antenna.nl/wise/index.html?http://www10.antenna.nl/wise/534/5200.html

(16)

16

Demontaż elektrowni jądrowej Vermont Yankee i zielone pole po likwidacji Vermont Yankee33

Koszty demontażu elektrowni brytyjskich są wyższe niż dla elektrowni z reaktorami wodnymi- a takie będą budowane w Polsce. W reaktorach brytyjskich stosowano jako moderator grafit, wskutek czego ich wymiary były duże a koszty demontażu większe niż dla reaktorów wodnych. Właśnie dlatego reaktory grafitowe przegrały w walce konkurencyjnej i nie są już obecnie budowane. Cytowanie ich kosztów demontażu w kontekście przyszłej budowy reaktorów wodnych nie ma sensu.

Mit 8.

Rozwój energetyki jądrowej w Polsce zablokuje działania na rzecz poszanowania energii i rozwój odnawialnych źródeł energii (budżet nie jest nieograniczony).

Energetyka jądrowa pochłaniała 95% środków przeznaczonych na rozwój energetyki, mimo że produkuje niecałe 10% światowej energii. Głównym motorem pompowania pieniędzy w tą dziedzinę była chęć produkcji broni jądrowej. Energetyka jądrowa to także lata pracy naukowców, które można było poświęcić na badania nad energią odnawialną.

Budowa EJ da zatrudnienie głównie francuskim specjalistom, działania na rzecz poszanowania energii mogą dać pracę Polakom. Podobnie odnawialne źródła energii jak na przykład biomasa może dać pracę bezrobotnym z byłych PGR-ów. Szansą dla Polski jest dywersyfikacja i decentralizacja produkcji energii.

Możliwości jest wiele: podziemne zgazowywani węgla, biomasę, geotermia, energia słoneczną, wiatru, małe elektrownie wodne. Lokalne źródła energii to również większa niezależność od decyzji politycznych i szansa na samowystarczalność. To także niezależność energetyczna w skali kraju. Przypomnijmy, że zasoby uranu nie są niewyczerpane, a nawet tak duży kraj jak Rosja musi importować rudę uranu z zagranicy (Australia).

Fakty 8. Rozwój energetyki jądrowej nie blokuje i nie zablokuje przywilejów, jakimi

cieszy się energetyka odnawialna. Obecnie do każdej megawatogodziny, której koszt z elektrowni systemowej wynosi 180 zł, dopłacamy 240 zł na tzw. Zielony Certyfikat. Oznacza to, że za elektryczność z wiatraka czy biomasy płacimy 420 zł zamiast 180 zl/MWh. Płacimy my wszyscy, odbiorcy energii, nie Unia Europejska czy rząd. A zobowiązania przyjęte przez nas wobec deweloperów zagranicznych budujących wiatraki

(17)

17

w Polsce to zobowiązania na całe życie wiatraka, to jest na 20 lat.

Podobnie jest na świecie. Twierdzenie, że energetyka jądrowa pochłania 95% środków przeznaczonych na rozwój energetyki jest kłamstwem.

Np. w USA wg raportu przygotowanego dla Kongresu34 w 2007 roku jednostkowe subsydia państwowe na energetykę jądrową wyniosły 1,59 USD/MWh, a na energię słoneczną 24,34 USD/MWh i na energię wiatru 23,27 USD/MWh. Wprawdzie deweloperzy energii wiatrowej na badania i rozwój przeznaczyli tylko 10%, ale i tak na jednostką produkowanej energii było to 2,4 USD/MWh – więcej niż całe subsydium dla energii jądrowej, Za to do kieszeni deweloperów płynęła lwia część tych subsydiów bo około 21 USD/MWh. A całkowita suma – nie bacząc na nikły udział OZE w stosunku do udziału energii jądrowej, całkowita suma subsydiów dla OZE była dużo większa – 4,8 miliarda USD - niż dla energii jądrowej - 1,2 mld USD. Liczby te podało Biuro Informacji o Energetyce dla Kongresu USA– są więc chyba dość wiarygodne?

Argument, że budowa OZE - np wiatraków, które mają dominować wśród źródeł energii odnawialnej35 - da pracę Polakom jest wyrazem nadziei nie mających pokrycia w faktach. Koszty finansowe rozbudowy wiatraków ponosi odbiorca energii, co prowadzi do wzrostu cen prądu. „Tak ogromne zainteresowanie inwestycjami w odnawialne źródła energii bierze się z administracyjnego wymuszania opłacalności tych projektów. Powstaje pytanie,

jak długo gospodarka to wytrzyma?” 36 A wkład polskich zakładów w produkcję wiatraków

jest i do roku 2015 będzie znikomy - pokazuje to wykres opracowany przez G. Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej

34

Federal Financial Interventions and Subsidies in Energy Markets 2007, Energy Information Administration / Executive Summary

35 M. Bieliński, Energa: ogromna liczba wniosków o przyłączenie farm wiatrowych to problem. wnp.pl

25-03-2010

36

(18)

18

Wiatraki importujemy, więc miejsca pracy przy ich produkcji to miejsca pracy (i zyski) w innych krajach. W Polsce pracuje obsługa eksploatacyjna. Te miejsca pracy przy obsłudze wiatraków są nieliczne i płacimy za nie bardzo wysoko37.

Mit 9.

Kłamstwem jest też twierdzenie, że budowa EJ powstrzyma ewentualne zmiany klimatu i redukcję emisji CO2.Biorąc pod uwagę prognozy Międzynarodowej Agencji Energii i Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCCC), światowa emisja CO2 musiałaby spaść o 25-40 mld ton do 2050r. Oznaczałoby to potrojenie liczby działających EJ (obecnie 433), przy czym udział EJ w światowej produkcji elektryczności nie przekroczyłby 20% i taki też miałoby to wpływ na zmiany klimatu. W dodatku 3-krotnie wzrosłaby ilość odpadów promieniotwórczych oraz zużycie zasobów uranu (prognozy mówią, że przy obecnym zapotrzebowaniu starczy go na 60 lat). Poza tym, jeśli uwzględnić cały cykl paliwowy (wydobycie rudy uranu, przetworzenie rudy, produkcję prętów paliwowych, przetwarzanie odpadów, przy czym poszczególne surowce są transportowane pomiędzy kontynentami) to okazuje się, że EJ jądrowa produkuje połowę ilości CO2 wytwarzanego przez elektrownię gazową tej samej mocy, przy czym EJ produkuje jeszcze radioaktywne odpady („Energia jądrowa. Mit i rzeczywistość” Fundacja Heinricha Boella).

Kraje mające najwięcej EJ są jednocześnie największymi emiterami CO2 (USA, Japonia).

Również Francja jako państwo produkuje więcej CO2 niż Polska

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_carbon_dioxide_emissions

Francja wytwarza 77% elektryczności. Udział energetyki jądrowej w całkowitym zużyciu energii wynosi 17%. Świadczy to o ogromnym uzależnieniu Francji od paliw kopalnych. Warto pamiętać też, że EJ produkuje tylko prąd, ciepło jest usuwane do atmosfery przy zużyciu ogromnych ilości wody (1000 litrów na 1MW energii, dla porównania elektrownia geotermiczna zużywa 20 litrów wody na 1MW wyprodukowanej energii).

Fakty 9. Aktywiści IAN „śmiało” piszą, że „Kłamstwem jest też twierdzenie, że

budowa EJ powstrzyma ewentualne zmiany klimatu i redukcję emisji CO2”. Widząc, że w następnym zdaniu powołują się oni na prognozy Międzynarodowej Agencji Energii i Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCCC) warto przypomnieć, że właśnie IPCCC uznała energetykę jądrową za niezbędny element walki z emisjami CO2.

Nigdy nie występowałem z argumentem, że energetykę jądrową trzeba rozwijać by walczyć ze zmianami klimatu, bo nie jestem w sprawach klimatu żadnym autorytetem, ale nie ulega wątpliwości, że emisje CO2 w cyklu jądrowym należą do najniższych. Pokazuje to wykres poniżej, opracowany przez Swiatową Radę Energetyczną.

37 Jeśli farma wiatrowa o mocy 90 MWe zatrudnia 9 pracowników do nadzoru i remontu, a produkuje rocznie

(przy współczynniku wykorzystania mocy 0,22) 19,8 MW x 8760 h x 0,95 = 0,165 TWh, i do kożdej MWh dopłacamy 240 zł, to znaczy, że do 1 miejsca pracy w Polsce dopłacamy rocznie 4 400 000 zł. Trochę drogo.

(19)

19

Również Parlament Europejski stwierdził, że energia jądrowa jest obecnie największym źródłem energii o niskiej emisji CO2 w Europie i podkreślił istotną rolę energii jądrowej w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, a także zwrócił uwagę na trzecie sprawozdanie IPCC (Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu), w którym wymieniono energię jądrową jako jeden ze sposobów ograniczenia zmian klimatycznych. Dobrze byłoby, gdyby aktywiści IAN z nieco większą pokorą formułowali swoje sądy i nie sugerowali, że w sprawach zmiany klimatu są bardziej kompetentni od IPCC i Komisji Europejskiej.

Dalsze twierdzenie IAN, że EJ „produkuje połowę ilości CO2 wytwarzanego przez elektrownię gazową tej samej mocy,” jest oczywiście nieprawdą, której nie podtrzymuje nawet Greenpeace. Przeciwnie, w książce Energia jądrowa. Mit i rzeczywistość” Fundacja Heinricha Boella, na którą powołują się aktywiści IAN, ostrożniejszy od nich autor pisze na str. 356 „energia jądrowa może do pewnego stopnia stanowić wkład w ambitne cele dotyczące ograniczenia emisji CO2 w skali globalnej... wkład ten ... może być znaczący”.

Natomiast uproszczone i błędne twierdzenie podawane przez aktywistów IAN jest skrótem twierdzenia Greenpeace’u na temat sytuacji za 50 lat, gdy uran będzie się wydobywało z rudy ubogiej i nakłady pracy na wydobycie uranu wzrosną. To twierdzenie jest też nieprawdziwe, jak wykazał autor38 a także szereg specjalistów i organizacji międzynarodowych39. Parlament Europejski przypieczętował sprawę pisząc w swej rezolucji „znane światowe zasoby uranu wystarczą według szacunków na ponad 200 lat” .oraz ..” energia jądrowa ma długą przyszłość, ponieważ opiera się ona na wykorzystaniu zasobów, które wydłużą okres ewentualnego stosowania energii jądrowej do tysięcy lat”40.

38

A.Strupczewski: Sustainability of Water Cooled Reactors - Energy balance for low grade uranium resources, IAEA – Conf on Sustainability of Water Cooled Reactors, 27.10.2009

39 Prasser, H.-M., Bayard, A.-S., Dones, R., 2008, Sustainability of Uranium Sources, PHYSOR 2008,

Interlaken, Switzerland, September 14-19, paper 343.

40 Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 24 października 2007 r. w sprawie konwencjonalnych źródeł

energii i technologii wytwarzania energii (2007/2091(INI))

Emisja gazów cie plarnianych

w g. Com parison of energy system s using life-cycle assessm ent, Special Report,

World Energy Council, London, 2004

5 15 7 3 1372 1026 187 774 469 245 104 90 49 22 40 13 1062 834 657 398 0 200 400 600 800 1000 1200 1400 1600 W.B. W.K. W.K. Sek

Ropa Gaz Gaz Sek Foto w olt Hydro Bio m asa Wiatr EJ to n C O 2 /G W h Em isja min Em isja max

(20)

20

Stwierdzenie, że „Kraje mające najwięcej EJ są jednocześnie największymi emiterami CO2 (USA, Japonia)” jest mylące, bo istotna jest emisja na mieszkańca, a nie globalna. Oczywiste jest, że USA emitują więcej CO2 niż Polska. Zresztą USA nie są nam stawiane jako wzór, natomiast aktywiści antynuklearni z upodobaniem wskazują na Danię jako ideał rozwoju energetycznego. Sprawdźmy więc jakie są emisje na mieszkańca w Danii i we Francji. Używając tego samego źródła co i IAN, a więc Wikipedii41, czytamy, że Dania emituje 9,33 a Francja 6,24 tony CO2 na głowę! I jak z tą skutecznością wiatraków w ograniczaniu emisji CO2?. Można się tylko uśmiechnąć...

Następny akapit w twierdzeniach aktywistów IAN mówiący o zużyciu wody jest kolejną półprawdą. Elektrownia jądrowa zużywa nieco więcej wody niż węglowa, ale różnica nie jest wielka, rzędu kilkunastu procent. Z zasad termodynamiki wynika, że pewna część ciepła musi być usuwana jako ciepło odpadowe, chyba że wprowadzamy elektrociepłownie – wtedy ciepło wykorzystywane jest niemal w całości. Taką elektrociepłownię zaproponowała obecnie firma Imatran Voima Oy z Finlandii – nowa elektrownia jądrowa Loviisa ma ogrzewać Helsinki! Tam zużycia ” ogromnej ilości wody” nie będzie.

Natomiast porównanie z elektrownią geotermiczną jest mylące – tam problemy są zupełnie inne i dużo poważniejsze niż grzanie wody chłodzącej, a wiążą się z niską sprawnością cieplną elektrowni pracującej z wodą o stosunkowo niskiej temperaturze, pompowaniem wody z ogromnej głębokości, korozją rur powodowaną przez solankę i innymi czynnikami, które w sumie sprawiają, że budowa elektrowni geotermalnych jest w Polsce nieopłacalna.

Mit 10

. EJ są doskonałym celem dla terrorystów (wtargnięcie do środka elektrowni, uderzenie samolotu, atak rakietowy) oraz w czasie wojny. Zniszczenie dużego źródła energii jakim jest EJ powoduje energetyczny paraliż kraju jak i skażenie terenu. Podobnym celem mogą być składowiska. Kto zagwarantuje stabilność polityczną na najbliższe 100 lat? Przecież w XX wieku Europa doświadczyła 2 wojen, w czasie których walczące strony stosowały taktykę spalonej ziemi (np. w czasie wycofywania się wojsk niemieckich terenów ZSRR niszczono wszystkie mosty, zapory, elektrownie). Vojislav Šešelj, szef Serbskiej Partii Radykalnej (SRS) i wicepremier Jugosławii pod koniec lat 90 w czasie wojny w Jugosławii groził bombardowaniem elektrowni jądrowej Krško na granicy słoweńsko - chorwackiej.2.XI.2007 – Phoenix, USA Elektrownia jądrowa została zamknięta po tym jak ochrona znalazła bombę rurową w ciężarówce należącej do kontraktowego pracownika.

W maju 2008 roku pracownik szwedzkiej EJ próbował wnieść na jej teren ładunek wybuchowy.

1.III.2007 - Niemcy, w ogródku leczącego się psychiatrycznie, byłego sprzątacza elektrowni jądrowej Wurgassen, policja znalazła 14 elementów paliwowych.

Fakty 10,

Wbrew obawom szerzonym przez przeciwników energetyki jądrowej elektrownie jądrowe NIE są doskonałym celem dla terrorystów. Są one celami „twardymi”, dobrze chronionymi, a w przypadku III generacji odpornymi na akty terroryzmu aż do uderzenia samolotu lub dwóch - trzech samolotów na raz. Obudowa bezpieczeństwa reaktora EPR, jaki będzie oferowany dla Polski, została sprawdzona na odporność na uderzenie największego samolotu pasażerskiego a analizy amerykańskie potwierdziły, że ani uderzenie samolotu Boeing 767, ani umieszczenie w samolocie ładunku wybuchowego nie

41

(21)

21

zagrozi bezpieczeństwu ludności wokoło elektrowni 42. Cowięcej, próby wykonane w Japonii z samolotem wojskowym F-4 Phantom o wadze 20 ton I szybkości 700 km/godz uderzającym w ścianą betonową o grubości równej grubości obudowy bezpieczeństwa dały przekonywujące wyniki. Samolot został całkowicie zniszczony, natomiast ściana pozostała niezniszczona. T est ud erz eni a sa mol otu w model obudowy bezpieczeństwa.

Jedna z dwóch ścian obudowy bezpieczeństwa – stalowe pręty mają grubość męskiego przedramienia. Sciana pozostaje szczelna po uderzeniu samolotu.

Fakt, że co pewien czas słyszymy o próbie wniesienia niebezpiecznych materiałów na teren elektrowni jądrowej świadczy dobitnie o sprawności funkcjonujących w elektrowniach zabezpieczeń.

Przypadek pracownika złapanego przy próbie wejścia na teren szwedzkiej elektrowni w maju 2008 świadczy o wysokim poziomie ochrony EJ, zwłaszcza że pracownik nie wnosił żadnych materiałów wybuchowych, ale w jego torbie znajdowały się jedynie ślady substancji wykorzystywanej do wielu różnych zastosowań, wśród których jest m.in. budowa ładunków

42

Robert M. Jefferson, Nuclear Security: General aviation is not a threat, May 16, 2002, www.aopa.org/whatsnew/newsitems/2002/02-2-159_report.pdf

(22)

22

wybuchowych. Substancję tą przenosił w torbie kilka dni wcześniej i posłużyła ona do innych celów.

Faktem jest, że od początku pracy pierwszych elektrowni jądrowych w latach 50-tych aż do dzisiaj (obecnie pracuje kilkaset elektrowni jądrowych na całym świecie, łącznie ok. 440 reaktorów, prawie drugie tyle zostało już wyłączonych i/lub zlikwidowanych po zakończeniu eksploatacji) nikt nie zdetonował ładunku wybuchowego na terenie elektrowni jądrowej, ani też w żadną elektrownię jądrową nie uderzył samolot czy rakieta wojskowa.

Mit 11.

Budowa EJ to dalsze ograniczenie praw obywatelskich między innymi prawa do informacji. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 listopada 2008 r utajnia transporty materiałów promieniotwórczych.

Przemysł nuklearny ze względu na zaangażowanie ogromnych środków finansowych i powiązania z sektorem militarnym ma niechlubną tradycję „blokowania” informacji.

Karen Silkwood (1946-1974), pracownik amerykańskiego przemysłu nuklearnego, zginęła w tajemniczych okolicznościach po tym, jak zgłosiła do amerykańskiej Atomic Energy Commission nadużycia dotyczące narażenia pracowników na skażenie. Przy jej zwłokach nie znaleziono dokumentów, które miała przedstawić.

Willie MacRae (1923-1985), szkocki polityk sprzeciwiający się lokalizacji składowiska odpadów promieniotwórczych w Szkocji został znaleziony z raną postrzałową głowy.

Sun Xiaodi, były pracownik kopalni uranu 792 w południowo-zachodniej Autonomicznej Prefekturze Tybetańskiej prowincji Gansu po ujawnieniu skutków skażenia wokół kopalni uranu (wg opinii lekarzy połowa zgonów to białaczka i nowotwory) został uprowadzony 28 kwietnia 2005. Nikt więcej już go nie widział

Po awarii reaktora w Monju (Japonia) w 1995r zarząd EJ sfałszował nagranie wideo i raporty oraz zabronił pracownikom rozmawiać o wydarzeniu.

Mimo że niemieckie EJ uchodzą za najbezpieczniejsze na świecie, częściej słyszymy o awariach w Niemczech niż we Francji, która ma o wiele więcej reaktorów. Według Kristy Sager z niemieckiej partii Zielonych, przyczyną jest skuteczniejsze blokowanie informacji o wypadkach przez francuski przemysł atomowy.

W Polsce ochroną radiologiczną zajmuje się Państwowa Energia Atomistyki, której jednym z celów statutowych jest promocja energetyki jądrowej. Trudno więc oczekiwać po niej obiektywizmu.

28 maja 1959 r. na zgromadzeniu WHO - Światowej Organizacji przegłosowano zawarcie poufnej umowy z IAEA - powstałą zaledwie 2 lata wcześniej Międzynarodową Agencją Energii Atomowej - agendą ONZ ds. pokojowego wykorzystania energii atomowej.

Każdy projekt badawczy WHO musi uzyskać akceptację IAEA, a jesli jego wyniki są dla przemysłu jadrowego niewygodne, IAEA może zażądać ich utajnienia. Podobny związek istniał pomiędzy WHO a koncernami tytoniowymi. www.guardian.co.uk

Przynajmniej do 1994r obowiązywał w Polsce zakaz prowadzenia statystyk wad wrodzonych ogłoszony w państwach bloku wschodniego po katastrofie w Czernobylu.

Dawny rektor Instytutu Medycznego z Homla (Białoruś), profesor Jurij Bandażewski, badał efekt małych dawek radiacji na zdrowie po katastrofie zbieżność Czernobylu. Ustalił zbieżność pomiędzy skażeniem wewnętrznym (poprzez żywność) przez cez 137 i licznymi patologiami oczu, organów wydzielania, układu krążenia i immunologicznego. W wyniku machinacji został oskarżony o korupcję i skazany na 8 lat ciężkich robót. Jego dokumenty zostały skonfiskowane, działalność zlikwidowana. Został uznany przez Amnesty International więźniem sumienia. http://amnesty.org.pl/index.php?id=224&L=0

Cytaty

Powiązane dokumenty

„...ze względu na zdrowie człowieka i ochronę środowiska energia jądrowa powinna być preferowanym źródłem energii przez następne

Les critiques récurrentes adressées par les État-Unis envers le Canada (sur les lois linguistiques au Québec, sur le droit du travail canadien, pour avoir souvent extradé

Gdyby udział lądowych farm wiatrowych w wytwarzaniu energii w Polsce wyniósł 16 TWh, to w przypadku przerwy w generacji energii wynoszącej 100 godzin trzeba byłoby dysponować

4 and 8 兲: the zero-electron state 兩0典, two twofold degenerate one-electron states 兩⫹典 共symmetric兲 and 兩⫺典 共antisymmetric兲, four two-electron states with

Analizując ten rozwój autor udowadnia, że Połzunowowi jako pierwszemu udało się skon- struować maszynę pozbawioną przerywności biegu, która dzięki temu mogła być

It demonstrates that the controller is able to track the signal to within an error of ±2W /appliance, despite very large perturbations in the form of door openings occurring at the

The interaction between active gust load alleviation and structural tailoring in the inte- grated optimisation of composite wings has not been studied on the example of

m Wyœwietlano z bazy danych i poddawano analizie kolejne mapy tematyczne stopni zagro¿enia przez konkretny gatunek owada oraz obszary zwalczania w poszczegól- nych latach