Z d z i s i a w K r o p i d l o w s k i
Selbsthilfe und Armenfürsorge in Danzig, Thorn
und Elbing vom 16. bis zum 18. Jahrhundert
D i e Forderung nach gegenseitiger H i l f e unter allen E i n w o h n e r n Findet sich schon in den Statuten der norditalienischen S t ä d t e des I 1. Jahrhun-derts, in denen die mittelalterlichen und neuzeitlichen V o r b i l d e r für die s t ä d t i s c h e Organisation entstanden - und ebenso s p ä t e r in D a n z i g und in anderen p r e u ß i s c h e n S t ä d t e n .1 In jener Z e i l verstanden s i c h die S t ä d t e als Gemeinschaften freier Menschen. D i e s e F'reiheit aber galt es z u ver-teidigen - s o w o h l gegen Feinde, die mit m i l i t ä r i s c h e n Mitteln die Stadl v o n a u ß e n bedrohten, als auch gegen die nachbarschaftliche K o n k u r r e n z und nicht zuletzt gegen die eigene moralische S c h w ä c h e . D a h e r r ü h r t e das unter den Stadtbewohnern allgemein verbreitete V e r l a n g e n nach ge-genseitiger H i l f e , das sich in z w e i f a c h e r H i n s i c h t a u s d r ü c k t e :
Sclbst-und Spendenhilfe.
D i e g r ö ß t e B ü r g e r g r u p p e ( 6 0 - 7 0 % ) , v o r a l l e m der sogenannte P ö b e l und der e l w a s wohlhabendere 'Feil der sich i n Korporationen v e r s a m melnden Plebs, ü b t e s i c h in Selbsthilfe. Hierunter verstehe ich das S y -stem der sozialen F ü r s o r g e , bei dem ein F o n d durch die E i n z a h l u n g e n der registrierten M i t g l i e d e r der Gemeinschaft eingerichtet w i r d . I n J a h -ren des Wohlstands wurde den Statuten entsprechend in diesen F o n d eingezahlt, der v o n g e w ä h l t e n Vertretern verwaltet und vermehrt wurde, um in spezifischen, z u v o r festgelegten Situationen den b e d ü r f t i g e n M i t -gliedern H i l f e leisten z u k ö n n e n . M i t der materiellen w a r auch eine geistige U n t e r s t ü t z u n g verbunden, w o z u u.a. B e s u c h e oder die Z u c r -kennung eines z u s ä t z l i c h e n G e s e l l e n g e h ö r t e n . Z w a r m u ß t e in einigen Organisationen die U n t e r s t ü t z u n g beantragt werden, in den meisten F ä l -len aber waren die Ä l t e s t e n und die Beauftragten dazu verpflichtet, sich um die vom T o d des V a t e r s , v o n U n g l ü c k oder v o n K r a n k h e i t betroffenen F a m i l i e n zu k ü m m e r n . D i e Selbsthilfe w a r also auch a u f die j e w e i -ligen F a m i l i e n a n g e h ö r i g e n bezogen.2 S i e bewahrte davor, ins E l e n d z u
1 Christopher Dawson: Formowanie sie chrzeseijanstwa [Formen des Christen-tums]. 2. A u l l . - Warszawa: >Pax< 1987, S. 174.
2 Zdzisiaw Kropidlowski: Samopomoc w korporaejach rzemieslniczych Gdafi-ska, Torunia i Elblqga ( X 1 V - X V I I I w.) [Selbsthilfe in den Handwerks-Korpo-rationen in Danzig, Thorn und Elbing (14.-18. Jh.)].- Gdansk: Gdanskie Tow. Naukowe 1997, S. 5f.; Bronislaw Geremek: Litosc i szubienica. Dzieje nedzy i
198
Zdzis lu w Krop idlo wski
geraten und a u f Spendenhilfe angewiesen z u sein. D a m i t ist die r e l i g i ö s motivierte U n t e r s t ü t z u n g von Personen gemeint, die nicht der F a m i l i e a n g e h ö r t e n : von F r e m d e n , A r m e n , K r ü p p e l n , Bettlern, L a n d s t r e i c h e r n , Lohnarbeitern, also a l l derer, die ihren Lebensunterhalt nicht verdienen wollten oder konnten. D u r c h die Spendenhilfe wurde der Bittende ent-weder direkt u n t e r s t ü t z t , oder die G a b e n w u r d e n g e i s t l i c h e n Personen zur V e r f ü g u n g gestellt, die diese an B e d ü r f t i g e verteilten. Z u r Spende waren a l l e G l ä u b i g e n aufgerufen, w o b e i die B e d ü r f t i g k e i t bis z u m 16. Jahrhundert gar nicht ü b e r p r ü f t w u r d e . '
A m s t ä r k s t e n bildete s i c h die Selbsthilfe in den h a n d w e r k l i c h e n K o r -porationen heraus, w e s h a l b ich m i c h an dieser S t e l l e mit deren W e s e n b e s c h ä f t i g e n werde. D a n k der V e r m i t t l u n g der K i r c h e breitete s i c h das Korporationswesen seit der r ö m i s c h e n A n t i k e in verschiedensten O r g a -nisationen aus, und auch heute noch bildet es eine der drei Voraussetzungen des gesellschaftlichen L e b e n s . H i e r s o l l es u m die K o r p o r a t i o -nen bis z u m Zeitpunkt der T e i l u n g Polens gehen, da diese reicher als die Z ü n f t e w a r e n , die erst i m 19. Jahrhundert wieder erstarkten.4 K o r p o r a -lionen w a r e n Gemeinschaften mit dem Status einer j u r i s t i s c h e n Person. Z u ihren A u f g a b e n g e h ö r t e n die B e r u f s b i l d u n g der N a c h f o l g e r i m S y -stem L e h r l i n g - G e s e l l e - M e i s t e r , die E r z i e h u n g , die V e r m i t t l u n g der be-r u f s s t ä n d i s c h e n E t h i k und debe-r s t ä d t i s c h e n Sitten, die A b l e i s t u n g debe-r von der Gemeinde bestimmten M i l i t ä r - und der von der K i r c h e festgelegten Religionspflichten s o w i e die W a h r u n g der gesellschaftlichen Sitten und eben auch die S e l b s t h i l f e .5 Sie b e s c h ä f t i g t e n s i c h m i t der Produktion von W a r e n , D i e n s t l e i s l u n g e n und i n n e r s t ä d t i s c h e m H a n d e l und stellten somit die V e r s o r g u n g der s t ä d t i s c h e n G e m e i n d e s i c h e r .6
D e r R a i leitete das w i r t s c h a f t l i c h e , das gesellschaftliche und seit der Reformation auch das r e l i g i ö s e L e b e n der Stadt. E r w a r für die O r g a n i -sation der A r b e i t z u s t ä n d i g , die s i c h a u f hierarchischen Strukturen und die k i r c h l i c h e S o z i a l lehre g r ü n d e t e . D e n n die K i r c h e s c h r i e b s o w o h l den H a n d w e r k e r n als auch den anderen Stadtbewohnern e i n S y s t e m von Verhaltensregeln, also die Berufsethik, vor. D a s Z i e l der K o r p o r a l i o n s ordnung w a r demnach nicht allein, die V e r s o r g u n g der Stadt z u g e w ä h r
-milosicrd/.ia [Erbarmen und Galgen. Eine Geschiente des Elends und der Barmherzigkeit!.- Warszawa: Czytelnik 1989, S. 5-89.
3 Zdzisiaw Kropidlowski: Korporacja, braetwo czy cech? Z dziejöw nauki spo-lecznej Kosciola [Korporation, Bruderschaft oder Zunft? Zur Geschichte der kirchlichen Gesellschaften). In: Zeszyty Naukowe Katolickiego Uniwers. L u -belskicgo 39 (1996), Nr. I - 2 , S. 124f.
4 Kropidlowski: Saniopomoc w korporaejach (Anm. 2), S. 106-120. 5 Ebd., S. 49-55.
6 Karol Görski: Uströj korporacyjny w Polsce srcdniowieczncj [Die Struktur der Korporationen im mittelalterlichen Polen].- In: Przeglad Powszcehnv 199 (1933), S. 94f.
Selbsthilfc und Armenfilrsorge 199
leisten, sondern auch, j e d e m M i t g l i e d e i n w ü r d i g e s L e b e n und die Ent-w i c k l u n g seiner P e r s ö n l i c h k e i l z u e r m ö g l i c h e n .7
Die korporative Organisation sollte den M e n s c h e n - K o n s u m e n t e n und Produzenten - dienen, nicht nur der P r o d u k t i o n oder dem Profit der Werkstattbesitzer. Bereits seit dem Mittelalter propagierte die K i r c h e du- I ui'cnden der Berufsarbeit wie die B e k ä m p f u n g von M ü ß i g g a n g , die l »i i p l i n i c n m g des K ö r p e r s , die S i c h e r u n g der materiellen B e d ü r f n i s s e und das S a m m e l n von M i l t e i n für die S p e n d e n h i l f e .8 Unter B e r u f u n g a u f das A l l e Testament empfahl T h o m a s v o n A q u i n die a u f K l e i n e i g e n t u m w i r das H a n d w e r k g e s t ü t z t e Gesellschaftsordnung. D e r gerechte L o h n sollte die E n t w i c k l u n g der P e r s ö n l i c h k e i t f ö r d e r n . Selbst i m F a l l e der < lesellen halle er für U n t e r h a l l , V e r g n ü g e n und bestimmte E r s p a r n i s s e auszureichen. G l e i c h f a l l s s e i l dem Mittelalter sorgten die Korporationen dafür, d a ß s i c h auch die Meister a u f der ihnen entsprechenden Ebene erhalten konnte.9 D i e K o r p o r a t i o n erzeugte also e i n gesellschaftliches U m f e l d , das ein friedliches Z u s a m m e n l e b e n der M e n s c h e n i n der S t a d l e r m ö g l i c h t e . S i e u m f a ß t e meist einige D u t z e n d Personen, die aufgrund ihres gemeinsamen B e r u f s in nebeneinanderliegenden W e r k s t ä t t e n ar-beiteten; diese verteidigten gemeinsam einen A b s c h n i t t der Stadtmauer, Malen s i c h i n der gleichen K i r c h e oder K a p e l l e und nach dem Gottes-dienst in ihrem W i r t s h a u s und setzten ihre T o t e n i n einer Gruft bei. A l l dies s c h u f eine E i n h e i t des gesellschaftlichen L e b e n s , i n der alle mitein-ander verbunden w a r e n und s i c h i m U n g l ü c k , in materieller Not oder i m sittlichen V e r f a l l gegenseitig H i l f e leisteten.
Z w e i F o r m e n der korporativen T ä t i g k e i l v e r s e l b s t ä n d i g t e n s i c h , so d a ß s i c h z u s ä t z l i c h e Ä m t e r herausbildeten. E s w a r e n dies z u n ä c h s t die mittelalterlichen R c l i g i o n s b r ü d e r s c h a f l e n ü b e r k o r p o r a t i v e n Charakters, die mit U n t e r s t ü t z u n g von G e i s t l i c h e n an den K i r c h e n g e g r ü n d e t w u r -den. I n den p r e u ß i s c h e n S t ä d t e n v e r s c h w a n d e n sie nach E i n f ü h r u n g der Reformation, sogar unter der katholischen B e v ö l k e r u n g .1 0 W o h l unter dem E i n f l u ß der protestantischen E t h i k r ü c k t e an ihre S t e l l e die Selbst-hilfe, die s i c h z u m einen als W e i l e r e n t w i c k l u n g der Selbsthilfeaufgaben im R a h m e n der gemeinsamen korporativen K a s s e ä u ß e r t e , " z u m
ande-' G u j Bedouelle: Kosciöl w dziejach (Die Kirche in der Geschichte].- Poznan: Pallottinum 1994, S. 1941'.; Czcslaw Strzeszcwski: Obowiay.ki praey ludzkiej w filozofü spoleczncj sw. Tomasza z Akwinu [Die Pflicht des Menschen zu arbei-ten in der Gesellschaftsphilosophie des I I I . Thomas von Aquin].- In: Roczniki FilOZOflczne I I (1963) Nr. 2, S. 33.
8 Ebd., S. 36-39.
'' Kropidlowski: Korporacja (Anm. 3), S. 123.
11 Kropidlowski: Saniopomoc w korporaejach (Anm. 2), S. 135-147.
1 Edmund Kizik: Speculum morlalitalis. Pogrzcby w Elbl<\gu w X V I - X V I I I w. [Bestattungen in Elbing im 16.-18. Jh.].- In: Ksiega Pamiiitkowa. 750-lecia na-dania Blblajjowi prawa lubeckiego [Gedenkbuch. 750. Jubiläum der Verleihung
200 Zdzisiaw Kropidlowski
ren a u f der B i l d u n g neuer u n a b h ä n g i g e r K a s s e n zur Selbsthilfe beruhte. H i e r z u z ä h l t e n die A r m e n k a s s e , die W i t w e n und W a i s e n k a s s e , die G e sellen und die B e g r ä b n i s k a s s e . S i e blieben aber innerhalb der K o r p o r a -tionsgrenzen und bildeten nicht e t w a V e r s i c h e r u n g s f o r m e n , die damals in Westeuropa bereits g e g r ü n d e t w u r d e n .1 2 D i e mittelalterlichen K o r p o -rationsstatuten e r w ä h n e n die Selbsthilfe nur gelegentlich. I n manchen A r t i k e l n w i r d sie recht allgemein behandelt, z . B . h e i ß t es i m Statut der E l b i n g e r Schmiedekorporation aus dem Jahre 1399, einer solle dem an-deren - bei B u ß e von einem V i e r t e l F a ß B i e r - i n der Not h e l f e n .1 3 I n anderen A r t i k e l n werden konkrete F ä l l e w i e K r a n k h e i l , A r m u t , B e e r d i gung, W i t w e n und Waisenstand, F l u t und F e u e r benannt. S p ä t e r w u r den noch weitere h i n z u g e f ü g t : Seuchen, V e r l u s t des guten R u f e s , S c h l ä -gereien i m W i r t s h a u s , Stadtverteidigung, P r o d u k t i o n , D i n g u n g der G e s e l l e n u s w .1 4 M i t der materiellen H i l f e verband m a n auch eine r e l i -g i ö s e U n t e r s t ü t z u n -g , a u f d a ß Sor-gen und U n -g l ü c k den Mitbruder nicht in V e r z w e i f l u n g b r ä c h t e n , er seinen G l a u b e n nicht v e r l ö r e und der V e r -suchung des Satans nicht erliege. D i e damit einhergehenden Pflichten e r f ü l l t e n die Ä l t e s t e n und die Schreiber der K o r p o r a t i o n . D i e s e A r t der H i l f e l e i s t u n g bestand bis zur T e i l u n g P o l e n s . S i e betraf v o r a l l e m die Gesellenkorporationen, die keine z u s ä t z l i c h e n K a s s e n , auch nicht für B e g r ä b n i s s e , g r ü n d e n durften.1 5 D i e N o t w e n d i g k e i t zur Selbsthilfe w a r s i c h e r l i c h ein wichtiger G r u n d für die A u s d i f f e r e n z i e r u n g der K o r p o r a tionen nach M e i s t e r n , G e s e l l e n und L e h r l i n g e n und für die S e l b s t ä n d i g -keit der Organisationen.
B e r e i t s 1365 bestand i n D a n z i g eine K ö r p e r s c h a f t der M ü h l j u n g e n . I m 15. Jahrhundert w u c h s dann die A n z a h l der Gesellcnkorporationen. E s haben s i c h Unterlagen der S c h m i e d e , S c h u h m a c h e r , T ä s c h n e r , L e i n -weber und K o r n b r o t b ä c k e r erhalten. I m 16. Jahrhundert entstanden die Gesellenorganisationen der K ü r s c h n e r , W e i ß g e r b e r und G o l d s c h m i e d e , der W e i ß b r o t b ä c k e r , S t e l l m a c h e r und B ö t t c h e r , der E i m e r m a c h e r , N a gelschmiede, Waffenschmiede und B ü c h s e n m a c h e r , der M e s s e r s c h m i e -de, Z i m m e r e r , D r e c h s l e r und S e i l d r e h c r , G l a s e r und G e r b e r .1 6 Die B l ü t e
des Lübeckischen Rechts an Elbing]. Hrsg. von Andrzej Groth.- Gdansk: Mar-press 1996, S. 157-178, hier S. 177.
1 2A r c h i w u m Paiistwowe w Gdansku (Staatsarchiv Dan/ig, im folgenden A P Gdansk): 492/805, S. 20.
1 3 Kropidlowski: Samopomoc w korporaejach (Anm. 2), S. 135-147. 1 4 Ebd., S. 114-1 17.
1 5 Maria Bogucka: Gdansk jako osrodek produkcyjny w X I V - X V I I w. [Danzig als Produktionszentrum im 14.-17. Jh.].- Warszawa: Instytut Historii PAN
1962, S.355.
1 6J e r z y Trzoska: >Wolni< mistrzowie cechöw piekarskich w Gdansku [Die Frei-heit des Meisters der Bäckerzunft in Danzig].- In: Rocznik Gdanski 37 (1977), S. 100.
Selbsthilfe und Armenfürsorge
201der Gesellenorganisationen ist s i c h e r l i c h a u f die wirtschaftliche K r i s e , die d i r Stadl in der z w e i t e n H ä l f t e des 16. Jahrhunderts ereilte, z u r ü c k zufuhren. Das P r i n z i p der G l e i c h b e r e c h t i g u n g aller Z ü n f t l e r brach z u -•;. ien und es k a m zur gesellschaftlichen A u f s p a l t u n g : zum
zuneh-menden
Reichtum der einen und zur V e r a r m u n g der anderen Meister. Die mittelalterlichen G e s e l l e n , die die M e i s t e r w ü r d e anstrebten, wurden (iberwiegend zu l e b e n s l ä n g l i c h e n Lohnarbeitern. A u f g r u n d v o n Ä n d e -rungen des K o n s u m v e r h a l t e n s und a u ß e r k o r p o r a t i v e r Produzenten, dersogenannten
P l ü s c h e r , Hudeler und >freien Meister<, verloren einigeKorporationen
an Bedeutung. S c h l i e ß l i c h setzte s i c h i n der z w e i t e n Hälfte des 17. Jahrhunderts die g e m ä ß i g t e , k o n s e r v a t i v e , nach ruhigem Wohlstand strebende M e n t a l i t ä t und die i n n e r s t ä d t i s c h e S o l i d a r i t ä tdurch.
17 Dies führte i m18.
Jahrhundert z u r Wiederbelebung desKorpo-rationswesens
mit einer b l ü h e n d e n E n t w i c k l u n g der G e s e l l e n k a s s e n für Selbsthilfe.Z u einer v o r ü b e r g e h e n d e n Stagnation dieses Prozesses k a m es schon nii 16. Jahrhundert i m Z u g e der E i n f ü h r u n g der R e f o r m a t i o n . D i e B e -wohner der g r o ß e n p r e u ß i s c h e n S t ä d t e hofften, d a ß nach der Ü b e r n a h m e dir K o n i r o l l e ü b e r das W o h l t ä t i g k e i t s w e s e n s durch die Stadtverwaltung und durch die S c h l i e ß u n g der Stadttore v o r B e t t l e r n ausreichende Mittel ans B e i t r ä g e n und Stiftungen zur V e r f ü g u n g s t ü n d e n , um den A r m e n z u helfen und so die A r m u t in den reichen und b l ü h e n d e n S t ä d t e n z u beseitigen. I n dieser Z e i t e n t w i c k e l t e sich das W o h l t ä t i g k e i t s w e s e n , die B e -deutung der Selbsthilfe trat dagegen z u r ü c k . D i e s e E n t w i c k l u n g wurde erst mit einer dramatischen V e r ä n d e r u n g der Wirtschaftskonjunktur gesioppt. Neue Handelswege b e w i r k t e n einen V e r f a l l verschiedener P r o duktionszweige und s c h w ä c h t e n W e r k s t ä t t e n i n D a n z i g , T h o r n und E l -bing. D i e h ö h e r e n A n s p r ü c h e bei der F r e i s p r e c h u n g der Meister und ihre solidarische E i n s t e l l u n g zur Preisgestaltung vermochten dem nicht entgegenzuwirken. D i e B e v ö l k e r u n g verarmte, es k a m z u U n g l ü c k e n und Seuchen und einem neuen B e d ü r f n i s nach H i l f e aus eigener K r a f t .
Eine
weitere U r s a c h e für das E r s t a r k e n der Selbsthilfe lag auch i n der Ä n d e r u n g von G l a u b e n s - und Weltanschauungen. I m 16. Jahrhundert kam es neben dem v o n traditionellen Werten w i e >bete und arbeite! < geleiteten >homo religiosus< zur Flerausbildung eines neuen M e n s c h c n -typs, des vom G e i s t der Reformation g e p r ä g t e n >homo oeconomicus<, der sich nach einer neuen E t h i k und Weltanschauung richtete und seinmaterielles
Wohlergehen mit der R e l i g i o s i t ä t verband. N a h m die A r b e i t im Mittelalter noch eine zweitrangige S t e l l u n g nach der B e m ü h u n g u m das Seelenheil ein, so zeugte der g e s c h ä f t l i c h e E r f o l g i n derprolestanli-1 7 A P Gdansk: 300, 93/52, S. 141'.; Zdzisiaw Kropidlowski: Formy opieki nad ubogimi w Gdansku od X V I do X V I I I wieku [Formen der Armenfürsorge in Danzig vom 16. bis 18. Jh.].- Gdansk: Gdanskie Tow. Naukowe 1992, S. 40.
202 Zdzisiaw Kropidlowski sehen Weltanschauung eher v o m S e g e n Gottes und der M i ß e r f o l g v o n fehlender G n a d e .1 8
D i e s e E i n s t e l l u n g der Stadtbewohner w i r d durch die erhaltenen Q u e l len belegt, aus denen z u entnehmen ist, d a ß in D a n z i g , Thorn und E l -bing in der z w e i t e n H ä l f t e des 17. Jahrhunderts, v o r a l l e m aber i m 16. Jahrhundert die E n t f a l t u n g der Selbsthilfe erfolgte. S i e u m f a ß t e - so-w e i t z u sehen ist - alle B e r u f s - und Dienstkorporationen, s o so-w o h l die allgemeinen a l s auch die der Meister- und G e s e l l e n . M a n c h e v o n ihnen spezialisierten s i c h a u f B e g r ä b n i s k a s s e n , andere dagegen g r ü n d e t e n a u ß e r d e m W i t w e n und W a i s e n , A r m e n b z w . K r a n k e n s o w i e G e s e l l e n -kassen. A l l e r d i n g s gab es auch K ö r p e r s c h a f t e n , in denen die Selbsthilfe w e i t e r h i n i m R a h m e n einer gemeinsamen K a s s e g e f ü h r t w u r d e . S o l c h e K a s s e n legten s i c h j e d o c h B e s c h r ä n k u n g e n für die A u s g a b e n z u g e s e l l -schaftlichen Z w e c k e n auf, um mehr M i t t e l für die Selbsthilfe einzube-haltcn. D i e S t a d t r ä t e w i r k t e n bei der G r ü n d u n g der S e l b s t h i l f e k a s s c n mit, w e i l sie das E l e n d und die A r m u t e i n d ä m m e n w o l l t e n . D i e erhalte-nen Korporationsstatuten sind v o n einer g r o ß e n Sorge u m das W o h l des N ä c h s t e n bestimmt, w a s aus heutiger Perspektive v e r w u n d e r n m a g .1 9
D i e A r b e i t der K a s s e n v e r w a l t e r und Schreiber stellte z u m e i s t eine soziale A u f g a b e dar. D i e Statuten verpflichteten sie i n erster L i n i e z u m p e r s ö n l i c h e n D i e n s t an den K r a n k e n , W i t w e n und W a i s e n , o b w o h l die K a s s e n für diese Z w e c k e eigene G e l d m i t t e l bereitstellten. S o hatten sie die B e d ü r f t i g e n z u besuchen und z u bedienen, s i c h n a c h ihrem gesund-heitlichen Z u s t a n d und ihren materiellen V e r h ä l t n i s s e n z u erkundigen, m e d i z i n i s c h e H i l f e oder eine l ä n g e r f r i s t i g e Pflege z u organisieren und zuletzt z u einer w ü r d i g e n B e e r d i g u n g beizutragen. A u c h w a r e n sie für die z w e c k m ä ß i g e V e r w e n d u n g des K a s s e n g e l d s v e r a n t w o r t l i c h .2 0 D i e H ö h e der U n t e r s t ü t z u n g e n wurde gemeinschaftlich diskutiert und festgelegt. V e r ä n d e r t e n s i c h die B e d ü r f n i s s e , w u r d e n die U n t e r s t ü t z u n g s l e i -stungen und - unter B e r ü c k s i c h t i g u n g der finanziellen M ö g l i c h k e i t e n der M i t g l i e d e r - die B e i t r ä g e a n g e p a ß t . E i n fehlendes G l e i c h g e w i c h t dieser beiden F a k t o r e n s c h w ä c h t e die F i n a n z k r a f t oder führte z u r ü b e r -m ä ß i g e n A n s a -m -m l u n g v o n M i t t e l n . D i e Ü b e r s c h ü s s e i n den K a s s e n bestimmte man für W o h l t ä t i g k e i t s z w e c k e oder k i r c h l i c h e A n g e l e g e n h e i -ten, seltener für G e s c h e n k e an Personen, die s i c h um die K o r p o r a t i o n verdient gemacht hatten.2 1
B e i U n g l ü c k s f ä l l e n und Naturkatastrophen u n t e r s t ü t z t e n die K o r p o r a -tionen ihre M i t g l i e d e r mit D a r l e h e n z u einem niedrigen oder gar keinem
1 8 Jadvviga Mizinska: Vorrede.- In: M. Weber: Etyka protestancka a duch kapita-lizmu [Protestantische Ethik und der Geist des Kapitalismus].- Lublin 1994, S. X V I I .
1 9 Kropidlowski: Samopomoc w korporaejach (Anm. 2), S. 180. 2 0 Ebd., S. 62-66.
2 1 E b d . , S . 180.
Stlbslhil/c und AriiH'iißirsorgc 203
Z i n s s a t z aus der gemeinsamen K a s s e , sie erkannten G e s e l l e n und L e h r -linge als I f n t e r s t ü t z u n g z u , halfen bei der B e l i e f e r u n g und dem A b s a t z von Waren und in sonstigen N o t l a g e n .2 2 D i e S e l b s t h i l f e k a s s e n in D a n
i I liom und E l b i n g vereinigten einige D u t z e n d Mitglieder v o n ä h n l i -( l i . i n materiellem Status und ä h n l i c h e n beruflichen Problemen. D i e s be-fÖrderte die gerechte V e r t e i l u n g der H i l f s l e i s t u n g e n und verhinderte ein E r s c h l e i c h e n von U n t e r s t ü t z u n g oder den M i ß b r a u c h seitens der V e r -waltung.3 3 Die f r ü h e s t e F o r m der Selbsthilfe galt der U n t e r s t ü t z u n g i m l u l l von K r a n k h e i t und B e e r d i g u n g eines H a n d w e r k e r s .2 4 I n s ä m t l i c h e n Statuten w i r d diese A r t der H i l f e e r w ä h n t , die Selbsthilfe g e h ö r t e also von B e g i n n an zu den zentralen Aufgaben der K o r p o r a t i o n e n . I n den ä l ÜOIten Statuten spricht man recht a l l g e m e i n davon, d a ß die H i l f e e m p -EKngei mil allem zufrieden sein und s i c h u m nichts k ü m m e r n s o l l t e n .2 5 I i,ii.in:, kann gefolgert werden, d a ß die B e i t r ä g e ebenso w i e die f i n a n z i -ellen Hilfsleistungen i m Mittelalter nicht sehr hoch w a r e n . D i e Strafen W I I I . I m vorwiegend in F o r m von Naturalien entrichtet, z . B . Wachs für du- Beleuchtung der K a p e l l e und des W i r t s h a u s e s oder eine B i e r s p e n d e lilr die K o r p o r a t i o n s t r e f f e n .2 6 D e n W i t w e n empfahl m a n erneute H e i r a t , da sie nach dem T o d ihres M a n n e s nur e i n Jahr lang H i l f e aus der ge-meinsamen K a s s e beziehen k o n n t e n .2 7 I n den getrennt g e f ü h r t e n W i t -nl.i.:;en u n t e r s t ü t z t e man sie bei der B e e r d i g u n g des E h e m a n n e s und wenn sie tugendhaft lebten - mit w ö c h e n t l i c h e Z u w e n d u n g e n bis z u r i in. nieii Heirat oder z u m T o d . Starb ein v e r w i t w e t e r M a n n , der M i t -glled der W i l v v c n k a s s e w a r , b e k a m seine F a m i l i e eine U n t e r s t ü t z u n g für die Beerdigung s o w i e ein > T r ä n e n g e l d < .2 8
I )ic I lohe der U n t e r s t ü t z u n g steigerte s i c h erst a l l m ä h l i c h und w a r Zudem h ö c h s t u n t e r s c h i e d l i c h . O b sie die B e d ü r f n i s s e t a t s ä c h l i c h ab-de< I u n , ist unklar, a u f eine A n a l y s e der s t ä d t i s c h e n P r e i s e m u ß an die-.ei Stelle j e d o c h verzichtet werden. I m B l i c k a u f die K a s s e n b ü c h e r selbst Ist festzustellen, d a ß i n der R e g e l die G e l d m i t t e l s t ä n d i g vermehrt
w i n d e n . Das s c h u f ein G e f ü h l der Sicherheit h i n s i c h t l i c h der Z a h l u n g s -f ä h i g k e i t der K a s s e n , die m i l den betreuten Fonds sogar gewinnbringen-de Investitionen t ä t i g t e n und sie für angewinnbringen-dere Z w e c k e anlegten. W ä r e n die
i n i e r s t ü t z u n g s l e i s t u n g e n z u n i e d r i g gewesen, h ä t t e n die Korporationen .he B e i t r ä g e gesteigert, um entsprechende S u m m e n z u erzielen. D i e s e
" Ebd., S. 139. 2 1 Ebd., S. 180.
'' Eine solche Meinung äußerte für Thorn Stanislaw Herbst: Torunskie cechy ivvniicslnicze: zarys przeszlosci [Die Thorner Handwerkerinnungen: Eine Skizze der Vergangenheit].- Toruii: Nakl Cechöw Toruiiskich 1933, S. 30. A I ' (idaiisk: 492/805, Art. 9, S. 257.
'' Kropidlowski: Saniopomoc w korporaejach (Anm. 2), S. 138. '; Ebd., s. 140.
204
Zdzisiaw Kropidlo wski
Einschätzung wird durch eine Senkung der Beträge, so z . B . bei den
Knopfmachern, bestätigt, die zu den ärmeren Handwerkern gehörten.
2 9Verwaiste Kinder unterstützte man bis zur Volljährigkeit. Kinder von
Mitgliedern wurden - wenn nicht vollständig, so doch teilweise - von
Lehrlings- oder Befreiungsgebühren entlastet.
3 0Eine wichtige Form der Selbsthilfe stellte die gegenseitige
Unterstüt-zung bei einer Überschwemmung oder im Brandfall dar. Diese Pflicht
war in sämtlichen Statuten vermerkt, und wer sich ihr widersetzte,
muß-te mil erheblichen Strafen rechnen. Insgesamt gesehen wurde die
genos-senschaftliche Hilfe in allen schwierigen Situationen eingefordert, sogar
wenn jemand seine Arbeit >wichtiger Geschäfte< wegen nicht erledigen
konnte.
3 1Z u den Selbsthilfeformen ist auch das Ausschlußverbot
ver-armter Korporationsmitglieder, vor allem der Gesellen, zu zählen:
Nie-mand durfte einen anderen aus dem Flaus jagen - bei einem Faß Bier
B u ß e .
3 2Auch halfen die Organisationen ihren Mitgliedern bei der
Wie-derherstellung ihres guten Rufs. Schon im ältesten Elbinger Statut aus
dem Jahr 1334 heißt es, daß wenn ein Bruder zehn Jahre und einen Tag
in der Gilde gewesen ist und ein anderer Bruder will ihn einer
schändli-chen Tat anklagen, dann sollen sich die Brüder mit ganzer Kraft
wider-setzen und dies nicht zulassen.
3 3Gelegentlich mieteten die
Korporatio-nen in Krankenhäusern, häufiger aber in Wirtshäusern ein Bett bzw.
einen Saal für ihre Mitglieder und bezahlten die entsprechenden
Dien-ste.
3 4Hilfe beim Abbüßen einer Strafe oder die Fürbitte für einen
Verur-teilten waren verboten und wurden mit gleicher Strafe geahndet.
35Im Mittelalter blühten die Wohltätigkeitswerke; man unterstützte j e
-den Bitten-den ohne Prüfung seiner tatsächlichen materiellen Lage und
seiner Möglichkeiten, selbst für den Unterhalt zu sorgen. Dieser Praxis
lag die wortwörtliche Interpretation des Evangeliums im Sinne der
Be-handlung eines armen Menschen als > anderen Christus < und eine
ideali-sierten Auffassung von Armut in der mittelalterlichen Kirche
zugrun-de.
3 6Sie änderte sich seit dem 16. Jahrhundert, als die steigende Anzahl
Zdzisiaw Kropidlowski: Realizacja milosierdzia chrzescijaiiskiego w
dzialal-nosci kas samopomocowych cechöw gdatiskich ( X V I - X V I I I w.) [Die
Realisie-rung christlicher Barmherzigkeit durch die Selbsthilfekasse der Danziger
In-nungen (16.-18. Jh.)].- In: Studia Gdaiiskie 8 (1992), S. 145; AP Gdansk: 300,
C/487, S. 19-21.
Herbst: Toruiiskic cechy (Anm. 24), S. 49.
AP Gdansk: 426/1 a, Art. 25.
AP Gdansk: 492/805, S. 20 - Statut der Elbinger Schmiede aus dem Jahr 1399.
AP Gdansk: 492/805, S. 6, Art. (16).
Z.B. die Gescllcnkorporation der Eimermacher - AP Gdansk: 300, C/1766,
1770, 1772.
AP Gdansk: 492/805, S. 162 - Statut der Metzger aus dem Jahr 1453.
Kropidlowski: Formy opieki (Anm. 17), S. 6.
Selbsthilfe und Armenfürsorge
205
der Bedürftigen sowie der häufigere Mißbrauch durch Schnorrer,
Be-niflbettler und Faulenzereine Reform notwendig machten. Die
Nachtei-li ilnei von Mildtätigkeil geleiteten Umgangs mit sozialen Problemen
l rkte man seitens der katholischen Kirche zwar bereits im 15.
Jahr-Kund(
' i doch ersl das Auftreten Martin Luthers und die Reformation
11111111 M ,MIneuen Betrachtungsmöglichkeiten. Die Protestanten führten
nl,s Novum eine Begrenzung der Hilfe ein: Nur die in der Stadtgemeinde
bi l Ii ml cn Mitglieder und Armen, die unter ständiger Kontrolle ihres
Besitzstandes und ihres moralischen und religiösen Lebens standen und
BUdem in ein oder zwei Stadtregistern eingetragen waren, konnten Hilfe
i iw.iiirn Bedürftigen Fremden und Landstreichern dagegen wurde der
/ i i i u i l zur Stadl verweigert. Wer wiederholt beim Betteln ertappt
wur-den, hatte körperliche Strafen zu erwarten, wie das Rollen im Faß oder
d.r. Wälzen in leer und Federn, was die aufdringlichen Bettler
lächer-lich machte und demütigte. Schmerzhafter waren Brandmarkung sowie
Prnngei und Gefängnisstrafen. Während einer Seuche drohte bei
Ver-latzung des Verbots sogar die Todesstrafe.
Im folgenden soll die vorbildliche soziale Fürsorge Danzigs
beispiel-haft VOrgestelll werden.
3 7Hier engagierten sich nicht nur die
Ausschüs-i des StädtAusschüs-ischen Rates und seAusschüs-ine Beamten, sondern auch EAusschüs-inzelperso-
Einzelperso-nen, die sich mit Organisationsvorschlägen an die Verwaltung oder mit
direkten Hilfeleistungen an die Armen wandten.
3 8Lediglich in
Hospitä-lern kam es während der ersten Hälfte des 16. Jahrhunderts zu
Mißbräu-i IMißbräu-i. II dMißbräu-ie später Mißbräu-in Polen wMißbräu-ie andernorts zum Verfall der HospMißbräu-italanstal-
Hospitalanstal-len führten. In Danzig dagegen veranlaßtcn sie den Rat dazu, sich
Unmittelbar mit den Problemen der Armen auseinanderzusetzen. Dies
Kußorte sich in Ordnungen und Edikten, der Aufsicht einiger Ratsherren
Uber die Stadthospitäler, der Gründung eines Vorratsamtes und der
Un-i> i ini/iiii)', der privaten Wohltätigkeit.
3 9So wurde das Amt für
Sozial-fürsorge geschaffen, dessen Aufgabe die Sorge um Danziger Hausarme,
i il rankte Bedürftige, arme Kinder und Waisen war - und zwar
durch-.iii'. ei folgreich. Aus mehreren offiziellen Dokumenten geht hervor, daß
kein Stadteinwohner mehr hungerte, keinem ein Dach über dem Kopf
fehlte und niemand zusätzliche Unterstützung beziehen m u ß t e .
4 0Ähnli-. he I Inrichtungen wurden im übrigen Polen erst in der zweiten Hälfte
dei IN. Jahrhunderts gegründet, zunächst in Warszawa (Warschau) und
dl in dei gesamten Republik.
4 1" Ebd„ s. 166.
1,1Ebd., S. 161 165.
'" Ebd., S. 166.
4 0
AP (idaiisk: 300, R/Q 17, S. 90.
1 1
Zofifl Podgörska-Klawe: Od hospiejum do wspötezesnego szpitala [Vom
Hos-piz zum modernen Spital].- Wroclaw: Zaklad Narodowy im. Ossolinskich
206
Zdzisiaw Kropidlowski
Ein zentrales Element der Fürsorge waren die Hospitäler, die sich
be-reits im 17. Jahrhundert zu spezialisieren begannen. Bewahrten die
ei-nen ihre Asylform, wurden die anderen auf Heilzwecke abgestimmt. Die
erhaltenen Instruktionen des Danziger Rates zeugen von der
Zweckmä-ßigkeit dieses Konzepts. In den Hospitälern wurde endgültig eine
medi-zinische Hilfe für die Danziger Hausarmen geschaffen, zugleich erfolgte
die Aufteilung in einzelne Bezirke. Obgleich nur ein einzelner Bericht
eines Lazarettmedikus entdeckt wurde, kann auf eine stattliche Anzahl
ärztlicher Beratungen und ausgegebener Arzneimittel geschlossen
wer-den. Die ärztlichen Beratungsleistungen galten grundsätzlich allen
Be-rechtigten.'
12Die Pflichten der Spcndcnsammlcr und der Bettelvögte
zeigen aber auch, daß nicht nur diejenigen Hilfen erhielten, die darum
baten, sondern Hilfe auch den Schwerkranken in ihren Häusern zuteil
wurde.
4 1Das Danziger Lazarett kann als das erste allgemeine
Kranken-haus in Polen betrachtet werden, in Warszawa entwickelte sich eine
sol-che Einrichtung erst in der Mitte des 18. Jahrhunderts.
4 4Der Beginn der
Krankenhaustätigkeit fällt in das Jahr 1500, als der Rat die Stelle eines
Arztes im Pockenhaus ausschrieb. Ein Absolvent der Universität in
Fer-rara, Wilhelm von Angern, nahm die Stelle ein.
4 5Z u erwähnen ist
au-ßerdem, daß in Danzig bereits Mitte des 16. Jahrhunderts eine Anstalt
für Geisteskranke existierte. In Krakow (Krakau) gründete man eine
solche Anstalt erst im Jahre 1688; sie galt bisher als ältestes Hospital
dieser Art auf polnischem Boden. In Warszawa entstand eine derartige
Einrichtung erst im Jahre 1796.
46Nur unzureichend erforscht sind die
Danziger Hospitalstiftungen; zumeist werden lediglich acht erwähnt,
womit Danzig auf dem vierten Rang in Polen l ä g e .
4 7Tatsächlich aber
sind in der Stadt bis zum Ende des 17. Jahrhunderts 20, und bis zur
Tei-lung Polens sogar 23 kürzer oder länger bestehende Hospitalstiftungen
zu verzeichnen - ausschließlich der vorläufigen Epidemieansialten.
4 84 2 Zdzisiaw Kropidlowski: Rozwöj sicci szpitainej w Gdansku do 1793 r. [Die Entwicklung des Danziger Spitalnetzes bis 1793]- In: Miscellanea luridico-llistorica Gedanensia.- Koszalin: Polskie Tow. Nautologicznc 1987, S. 151-I 74; ders.: Formy opieki (Anm. 17), S. 76-109; A P Gdansk: 300 87/2. 4 3 A P Gdansk: 300. 93/52, S. 212; Kropidlowski: Formy opieki (Anm. 17), S. 5 6
-60.
4 4 Podgörska-Klawe: Od hospiejum (Anm. 41), S. 18f.
4 5 Paul Simson: Geschichte der Stadt Danzig. Bd. I . - Danzig: Kafemann 1900, S. 384.
4 6 Podgörska-Klawe: Od hospiejum (Anm. 41), S. 44f.
4 7 Jan Kracik und Micha! Rozck: Hultaje, zloczeiicy, wszetecznice w dawnym Krakowie. O marginesie spolecznym X V I - X V I I I w. |Ilalunken, Verbrecher. Unzüchtige im alten Krakau. Zu den Randgruppen des 16.-18. .Ihs.]- Krakow: Wydawn. Literackie 1986, S. 123.
4 8 Kropidlowski: Formy opieki (Anm. 17), S. 87f., lab. 2.
Selbsthilfe und Armenfürsorge
207Zu erwähnen sind zudem die Errungenschaften auf dem Gebiet der
Kindel Türsorge. Das Kinderhaus und das Waisenhaus, die
Pauperschulen lind die sogenannten FreischuPauperschulen sowie das Zuchthaus dienten
-leweüs entsprechend ihrer Spezialisierung.- der Aufnahme von
Säug-llngen, Findelkindern, Waisen und jungen Vagabunden. Die Danziger
I ihn lun für diejenigen Kinder, die das Kinder-, Waisen- oder
ZuchtIi IUI verließen, königliche Privilegien, da sie den Zöglingen dieser A n
-Italten volle soziale Rechte zuerkannten, von denen als wichtigstes die
Oleichberechtigung ehelicher und unehelicher Kinder zu nennen ist.
4 9I [frvorzuheben ist, daß die Stadt Ende des 18. Jahrhunderts eine
neuar-tlgc Fürsorgeform für Waisenkinder entwickelte, bei der die Kinder in
Pflegefamilien untergebracht wurden.
5 0Das Pauperschulwesen
durch-Ifbte gute und weniger gute Zeiten. Von der Zeit der Verordnung aus
dem Jahre 1551 an bis zum Ende des Jahrhunderts saßen Söhne von
Pa-i und Bettler nebenePa-inander Pa-in den Schulbänken. DPa-ie rePa-ichste
Stadl ui Polen verstand sich zumindest zeitweise dazu, die Kinder der
i n I U I I und der 1 lausarmen gleichberechtigt zu behandeln. Um dies zu
[•möglichen, erhielten die armen Kinder materielle Zuwendungen wie
Schulutensilien und Anzüge. Außerdem wurde die allgemeine
Schul-pflii In eingeführt, für dessen Einhaltung die Eltern bei Strafandrohung
Verantwortlich waren.
5 1Den begabtesten unter den armen Schülern
er-I innte man Stipendien zur Weiterführung des Studiums am Danziger
(3
I M I I . Inun und auf ausländischen Universitäten zu. Weniger Begabten
bot man die Möglichkeit, eine Handwerkslehre zu absolvieren.
5 2I Ine Angleichung der Rechte im Bereich des Schulwesens war
auf-grund dei negativen Einstellung der reichen zu den armen Schülern aber
um Ii hwer realisierbar, zumal letztere sich eher für einen praktischen
B e n d ,if.
für eine theoretisch orientierte Ausbildung interessierten.
Dcs-K ilb wurde ein Zuchthaus gegründet, eine Einrichtung, die bis dahin als
Strafanstalt zur Zwangsarbeit galt. Obwohl es sich um eine
geschlosse-ne Institution handelte, verließ die Jugend diese nach dem Erreichen des
Iii Ifi alters, vorbereitet auf die selbständige Berufsausübung als Weber.
I »ml dei Bemühungen der Stadtverwaltung erhielt die Anstalt die
glei-i hl n Prglei-ivglei-ilegglei-ien von seglei-ilen der polnglei-ischen Könglei-ige wglei-ie das Kglei-inderhaus.
DU I i m . i : e r Idee der Erziehung durch Arbeit und Aufsieht wurde im
^ Ebd.. S. 125.
i ini S 125; Biblioteka Gdanska Polskiej Akademii Nauk (Bibliothek der
Pol-in.. Inn Akademie der Wissenschaften in Danzig), 1-8 in: Od. 12 873, 2, Bll.
21',
1
Hi
iininii Ireytag: Zwei Danziger Armcnverordnungen des sechzehnten
Jahr-hunderts In Zeilsehrift des Westpreußischen Gcschichtsvercins 39 (1899), S.
102-109.
i ropidlowski: Formy opieki (Anm. 17), S. 141 und 162; AP Gdansk: 300 R/Ll,
')(,, S. 171.
208 Zdzisiaw Kropidlowski
folgenden Jahrhundert von Königsberg, Warszawa und Vilnius
über-nommen.
5 3Eine Übergangsform zwischen der Idee der Ordnung aus
dem Jahre 1551 und dem Zuchthaus stellten die sogenannten
Freischu-len dar. Das Niveau dieser SchuFreischu-len war höher als das in den
Armen-schulen; das Programm sah das Erlernen praktischer Fächer vor, und
auch Mädchen hatten hier die Möglichkeit, am Unterricht teilzunehmen.
Die Schul form dienten als Vorbild für die von den preußischen
Behör-den organisierten Elementarschulen.
5 4Die Sozialfürsorge wurde insbesondere zu Zeiten von Epidemien
in-tensiviert. Die städtischen Behörden unternahmen spezielle
vorbeugen-de Maßnahmen, organisierten, vorbeugen-den Erforvorbeugen-dernissen angepaßt, Formen vorbeugen-der
Fürsorge sowohl für Kranke als auch für arme Gesunde, und forderten
sämtliche Stadtbewohner zur solidarischen Hilfeleistung auf. Der
Ge-sundheitsdienst arbeitete unentgeltlich, Geistliche wurden engagiert, um
im scelsorgerischen Dienst tätig zu werden. E s wurden zusätzliche
Nah-rungsmittel beschafft, eine Fürsorge für Kinder, deren Eltern gestorben
waren, eingerichtet und Begräbnisse auf Kosten der Stadt abgehalten.
55Für die hoch entwickelte soziale Fürsorge wurden die Finanziellen
Mit-tel vor allem aus den Beiträgen der Gesellschaft, aus den Hospitalgütern
auf dem Lande, aus dem Grundbesitz in der Stadt, aus den vom Gericht
auferlegten Geldern und aus Lotterien sowie aus Prozenten der Anleihen
und dem in Banken hinterlegten Kapital geschöpft. I n Ausnahmefällen
machte der Rat Zuwendungen aus der Stadtkasse. Letztlich kam es aber
unter den Einwohnern Danzigs zu einer freiwilligen Selbstbesteuerung
zum Zwecke der Barmherzigkeit. Jenseits der Sozialfürsorge für die
Armen bildeten die Danziger auch individuellere Formen aus, wie
bei-spielsweise Stiftungen. Im 16. und 17. Jahrhundert waren etwa ein
Dut-zend dieser Stiftungen tätig, die verschiedene soziale Gruppen und
Für-sorgeformen finanziell unterstützten.
5 6Es ist zu betonen, daß die Danziger Errungenschaften sich von dem
Verfall ähnlicher Initiativen seil der zweiten Hälfte des 17. Jahrhunderts
in der Republik Polen und im deutschen Reichsgebiet unterschieden.
57Vergleicht man den früheren Stand auf dem Gebiet der Fürsorge mit
dem heutigen, so ist festzustellen, daß schon damals erfolgreiche
Lö-sungen gefunden wurden und auch die Mißerfolge keine Ablenkung der
Gesellschaft von den sozialen Problemen zur Folge hatten. Sie trugen
Ebd., S. 126-132.
Ebd., 137f.; AP Gdansk: 300, 42/77.
Ebd., S. 142-160; Pest Recess von Anno 1709 - A P Gdansk: 300 R / V v 75. Kropidlowski: Formy opieki (Anm. 17), S. 110- 115, 161 - 165.
Wladyslaw Mqczkowski: Szpitale dawnej Rzcczypospolitej w uclvwalach sy-nodöw polskich [Die Spitäler in der alten Republik im Beschluß der polnischen Synode].- In: Archiwum Historii i Filozolli Medycyny 15 (1935), S. 92; Pod-görska-Klawe: Od hospiejum (Anm. 41), S. 51.
Selbsthilfe und Armenfürsorge 209
im Gegenteil eher zur weiteren Suche, zu Diskussionen und neuen
Lö-sungsansätzen bei. Die Selbsthilfekassen sicherten den Flandwerkern in
Danzig, Thorn und Elbing vom 14. bis zum 18. Jahrhundert zweifellos
c m recht stabiles Leben. Die spezialisierten Fürsorge formen in den
Kor-poral innen der Handwerker (sie umfaßten 60-70 % der Einwohner; das
Baimherzigkeitswerk eingeschlossen, das 8-12 % der Bevölkerung
un-terstützte), die durch die Kirche und die Stadtbehörden geführt wurden,
verliehen dem gesellschaftlichen Leben dieser Städte Glanz und Wert
und schränkten Elend und Armut ein, was dem Ansehen der Städlc
zu-gute kam. So bemerkten die Franzosen, als sie 1807 in Danzig einzogen,
die sozialen Errungenschaften der Stadt und betonten mit Anerkennung
das hohe Niveau der gesellschaftlichen Organisation, welche so
crfolg-reich das Elend bekämpfte.
5 8Wladyslaw Zajewski: Gdansk w opinii franeuskiej l Danzig in der Meinung der Franzosen].- In: Ders. (Hrsg.): W kregu Napoleona i rewolueji europejskich 1830-1831 [An der Schwelle zu Napoleon und den europäischen Revolutionen 1830-1831].- Warszawa: Czytelnik 1984, S. 30f.