• Nie Znaleziono Wyników

View of Kościół poaugustiański pod wezwaniem św. Jana Jałmużnika w Orchówku pod Włodawą

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Kościół poaugustiański pod wezwaniem św. Jana Jałmużnika w Orchówku pod Włodawą"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFAN W Ó JC IK

KOSClOŁ POAUGUSTIAŃSKI POD W EZW A N IEM ŚW . JA N A JAŁM UŻ- N IKA W ORCH Ó W K U POD W ŁO D A W Ą

1

K ościołow i p o au g u stia ń sk ie m u w e w si, o n g iś m ia ste c z k u O rc h ó w e k pod W łodaw ą, przy szosie z teg o m iasta do s ta c ji k o le jo w e j pośw ięcili pew ną ilość u w ag m. in. ks. W . A. B uczkiew icz1, p rz e o r tam te jsze g o k la ­ sztoru, A. W ie n ia r s k i2, S ło w n ik g eo g ra ficzn y, P odręczna E n c y klo p e d ia kościelna, K . S tro n c z y ń s k i3, ks. G rzegorz Uth, au g u stia n in . T en o sta tn i pozostaw ił też po sobie rękopis, n a p isa n y tu ż p rze d o sta tn ią w o jn ą, d a ją c w nim k ró tk ą h isto rię i opis k ościoła. W rę k o p isie ty m ks. U th o p a rł się p raw ie w y łączn ie na d ok u m en tach p ro w in cja ln y c h , k tó re do chw ili o becnej się nie do ch o w ały 4. Luźne a k ta do d ziejów k o śc io ła z n a la z ły się w A rchiw um K urii B iskupiej w Lublinie, A rchiw um p a ra fia ln y m w G r- chów ku i Z ak ład zie D o ku m entacji Polskiej A k ad em ii N a u k w K rak o w ie 6.

1 W o jc ie c h A d e o d o t B u c z k i e w i c z , Ż ycie i n o w e n n a w r a z z i n n y m i m o d l i t ­

w a m i do S w . A n t o n i e g o P a d e w s k ie g o oraz u w a g i m o ra ln e o m o d lit w ie , wia dorą ość- o ko śc ie le i obrazie w .O r c h ó w k u , L ublin 1831,

2 A n to n i W i e n i a w s k i , W ł o d a w a i Róża nka, „B ib lio tek a W a rs z a w s k a " , III (1859). 3 K azim ierz S t r o n c z y ń s k i , O s t a r o ż y t n y c h b u d o w la c h i in n y c h d a w n y c h z a ­

b y tk a c h w k r ó l e s tw i e Polskim p o r z ą d k ie m g ubernii i p o w i a t ó w u łoż one, W a rs z a ­

w a 1861.

4 O ry g in a ł rę k o p isu z n a jd u je się w rę k a c h n ie z n a n y c h . O d p is sp o rz ą d z o n y p rzez o. A lb in a S zy m ań sk ieg o p o s ia d a A rch iw u m p a ra fia ln e , p t.: G rzeg o rz U t h , O. O. A u g u -

stianie w O r c h ó w k u .

3 Z aró w n o te a k ta , ja k i n ie w y m ie n io n e w y ż e j p u b lik a c je p o d a n e b ę d ą n iżej w m ia rę p o trz e b y . Ź ró d ła p o d sta w o w e :

A rchiw um K urii B iskupiej w L u b lin ie (AKBL):

1) S ta tu s e c c le sia ru m in d ie c e si C h ełm en si sita ru m e t d e c re ta v is ita tio n u m 1740— — 1742 (vol. 156);

2) S ta tu s ecc le sia ru m p ro v is ita tio n e in a n 1770 te m p o re e-p i C h ełm en si F el-P au li T u rsk i (vol. 162);

3) A ctu s gen. d e c a n a tu s H ełm en si 1798— 1799 (vol. 180). Z ak ład d o k u m e n ta c ji P o lsk iej A d ad em ii N a u k w K rak o w ie:

(2)

22

2

C hociaż w szy scy d o ty ch czaso w i a u to rz y stw ie rd z ali zgodnie, że b u ­ dow ę o b ecn eg o kościo ła, b ęd ąceg o ju ż trzecim w zniesionym n a tym m iej­ scu, rozp o częto w r. 1770, to je d n a k a k ta z n a jd u ją c e się w A rchiw um K urii B iskupiej w L ublinie stw ie rd z ają , że bud ow ę rozpoczęto o k ilk a lat w c z e ś n ie j5. P ra w d o p o d o b n ie rozpoczął ją Q. A nzelm K oterba 7, k tó ry gdzieś p rze d r. 1769 zo stał p rze o re m w O rch ó w k u 8. W ty m czasie sta ry ko śció ł d re w n ia n y je s t już b a rd z o zniszczony. N a jb a rd z ie j je d n a k p rzy ­ czy n ił się do b u d o w y n o w eg o k o ścio ła o. A lfons O ktabiński, k tó ry jest p rze o re m k c n w e n tu orch o w sk ieg o od r. 1773 do dn. 21 IX 17849. W r. 1773 k o śció ł nie je s t jeszcze w y k o ń czo n y 10, a le już w r. 1777 obok s ta ­ rego, u p a d a ją c e g o k o śc io ła sto i n a u k o ń c z en iu now y, m u ro w a n y ,11 k tó ry w reszcie d nia 23 VII 1780 r. z o sta je k o n se k ro w an y przez M elch iora Ja n a K ochnow skiego, su fra g a n a chełm sk ieg o pod w ezw aniem św. J a n a Jał- m u żn ik a 12 K ościół, ja k k o lw ie k k o n se k ro w an y , nie b y ł jed n a k jeszcze c ałk o w icie u ko ń czo n y . Jeszcze podczas w iz y ta c ji bisk u p iej w paźd ziern i­ k u 1799 r. n ie p o sia d a ł odp o w ied n ich o łtarzy , w ieże nie b y ły dokończone, d ach p o k ry ty tym czaso w y m gontem , a c a ły k o ściół n ie był w ytyn k ow a- n y .13 C a łk o w ite w y k o ń c z e n ie n a stą p iło w la ta c h 1846—48. N adbudow ano

6 S t a t u s e c c lesiarum... 1770..., s. 321: S t a t u u m Ecclesiae O r c h o v ie n s is sub Regi-

m in e P. P. A u g u s t i a n o r u m e x i s t e n t i s supra d e s c r ip tu m v is ita n d o su b die 23 septem bris A . c u r r e n lis 1770 r e v i d i m u s ubi ad praes ens cura e o r u n d e m Patrum Ecciesia Murata c onstruitur, et o p u s ab aliguot A n n i s ca ep tu m , p e d e t e n t i m c o nsum atur . D om us vero R esid en tia lis p o s t co n il a g r a n t io n e m reaediiicata lignea pro his M o n a s tic is Patribus in d i g e t C la usura aretiori. S im il e e x e m p la r S ta t u s m a n e t in loco. M elch io r Jo. Koch- n o w s k i A . C. Oil. Gnli H eim . V isitâ t.

7 S ł o w n i k g e o g r a l ic z n y K ró les tw a Polskiego, t. VII, s. 575.

8 A rc h iw u m p a ra fia ln e w O rch ó w k u : A k ta u ro d zo n y ch , z a ślu b io n y c h i zm arłych p a ra fii O rc h ó w e k 1658— 1809.

8 G. U t h, rk p s , s. 5.

10 Ks. W a d o w s k i , rk p s P. A. N., n r 2374/1: „ W iz y ta to r z pow o d u przech o d u w o jsk o b c y c h n ie m ó g ł zw iedzić O rch ó w k a. P rz y b y ł w ięc do S aw in a p rzeo r O. O. augu- stia n ó w z O rc h ó w k a O. A lfo n s O k ta b iń s k i, n o w o p ro m o w an y , d o n ió słszy , że jeszcze nie z o s ta ł w y k o ń c z o n y k o ś c ió ł m u ro w a n y " .

11 G. U t h, rk p s cyt., s. 6: „ W iz y ta zaś u c z y n io n a p rzez K o ch n o w sk ieg o ja k o suf­ r a g a n a dn. 11 p a ź d z ie rn ik a 1777 r. m ów i, że w id z ia ł k o śc ió ł s ta r y u p a d a ją c y , lecz no­ w y za s ta ra n ie m O k ta b iń s k ie g o ju ż je s t na u k o ń c z e n iu ".

12 Ibidem , s. 6.

(3)

KOSĆlOŁ W ORCHOWKU 23 wówczas górne, d rew n ia n e k o n d y g n a c je w ież i n a k ry to je blaszan y m i hdłrnami, a d ach d achó w k ą karp ió w k ą, w e w n ątrz c a ły k o śc ió ł o ty n k o ­ wano. Jed n o cz e śn ie sp ro w ad zo n o w ielk i o łta rz i w y k o n a n o trz y o łta rze boczne 14. O sta tn ie p rac e przy k o śc ie le p ro w ad zo n e są z chw ilą, gdy w r. 1849 z o sta je p rzeo rem o. K rzanow ski. Z am iast c e g la n e j posadzki położono w ów czas w k o ściele podłogę d rew n ia n ą i obielo no k o śció ł w e ­ w nątrz. W te d y też o ty n k o w an o b u d y n e k k lasz to rn y , p ó źn iejszy od k o ­ ścioła 1S. W r. 1858 k o śció ł znow u o dnow iono i w y d a je się, że w te d y do­ piero oty n k o w an o go n a zew n ą trz 18.

Po sk aso w an iu n a m ocy u k a z u c e sa rsk ie g o k la s z to ru w O rch ó w k u w r. 1864 i zlik w ido w aniu p arafii w O rc h ó w k u w r. 1867 n a s tę p u je w reszcie w r. 1887 o d e b ra n ie kościo ła k ato lik o m , a w r. 1887 n a stą p iło p o ­ św ięcenie go jak o cerk w i p raw o sła w n e j. Część b u d y n k u k lasz to rn e g o zapadła się do rzeki, p raw d o p o d o b n ie w czasie o b e rw a n ia się b rzegu w r. 1891, a resztę ro ze b ra n o 17. J a k o c e rk ie w k o śció ł p rz e trw a ł do r. 1914. W r. 1915 kościół został pow ażn ie u szk o d zo n y przez po ciski a rm a tn ie . Do odbudow y p rzy stąp io n o w r. 1921. Założono n ow e w ią z an ie dachow e, a w r. 1923 położono n o w ą dachów kę. N a stę p n ie n a p ra w io n o u szk o d zen ia w sk lep ien iu p rezb iteriu m i w po łu d n io w ej ścian ie n aw y , w y re p e ro w a n o i p rze tarto ty n k i o raz pobielono c a ły k o śció ł w e w n ątrz i n a zew n ą trz w raz z uzup ełnien iam i m iejsc u szk o d zo n y ch w g zym sach 18. W r. 1924 kościół został b en ed y k o w an y , a w r. 1931 p rzy w ró c o n o p a ra fię w O r­ chów ku. W tym czasie ko śció ł m a b a rd z o zniszczone górne, d rew n ia n e k o n d y g n acje wież. Toteż w r. 1938 p o sta n o w io n o je ro z e b ra ć i w tym

14 G. U t h, rk p s, s. 7.

15 Ibidem , s. 7: „S koro z o sta ł tu p rz e o re m w ro k u 1849 O. K rz a n o w sk i s ta n k o śc io ła ze w sz y stk im się zm ienił, gdyż g o rliw y te n m ąż k o śc ió ł w e w n ą trz obielił, p o d ło g ę z d esek w m ie jsc e ce g ły zap ro w ad ził, n o w y o łta rz św . A n to n ie g o w y s ta w ił, o łtarz P. J e z u s a p o m alo w ał, z a k ry s tię p rz e isto c z y ł d a w sz y p o d ło g ę i w y m a lo w a w sz y . P o m a­ lo w ał też am bonę, o łta rz w ie lk i i ław k i. K lasztor, k tó re g o b u d o w a je s t p ó ź n ie jsz a od k o ścio ła zab ił g o n ta m i i z dw óch s tro n w y ty n k o w a ł. P o d ło g i n a k o ry ta rz u d a ł now e, drzw i do k o śc io ła p o m alo w ał. D w a o łta rz e św . M ic h a ła i św . M o n ik i p o m a lo w a ł n a m urze".

16 A rch iw u m p a ra f, w e W ło d a w ie (A PW ): k s. L udw ik R o m an o w sk i, P a m ię tn ik ro k 1919.

17 W . S z a j d i c k i j , O p is h i s t o r y c z n o - s t a t y s t y c z n y c e r k w i i paraiii w osadzie

O rc h ó w e k , w pow . w io d a w s k i m , gub. sie d le c k ie j, „ C h e łm sk o -W a rsz a w sk ij W ie s tn ik "

1891 (w jęz. ro sy jsk im ).

18 A rch. P araf, w O rc h ó w k u : K sięg a ra c h u n k ó w K o m itetu O d b u d o w y k o ś c io ła w O rch ó w k u 1921—23.

(4)

24

sam ym c h a ra k te rz e w yb u d o w ać no w e 19. N iem cy zam ienili kościół na m ag a z y n zbożow y, a le w ro k u n a stęp n y m kościół o ddano na u żytek w iern y ch . W r. 1947 p rz e ta rto od w e w n ątrz i pom alow ano tynki. W tym ro k u k o śció ł objęli w ra z z p a ra fią oo. k ap u cyn i, k tó rz y w r. 1951 doko­ n a li o sta tn ic h p rac, m ianow icie w y re p e ro w a n o i p rz e ta rto w ów czas ty n ­ ki n a zew n ą trz o raz u zu p ełn io n o uszk od zenia w gzym sach 2#.

3

O b ecn y k o śció ł w znosi się p rzy szosie p ro w ad zącej z m iasta do stacji W łodaw a, 2 km od m iasta, n a d u rw isty m b rzegiem Bugu.

B udow la k o śc ie ln a sk ła d a się z n a w y tw o rzą c e j w rzucie poziom ym p ro sto k ąt, k ró tszeg o , zakończonego o d cink iem łu k u prezbiterium , dwu w ież w zn o szący ch się od fro n tu w linii fasa d y o raz dw u za k ry stii po obu s tro n a c h p rezb iteriu m . P rezb iteriu m zw rócone je s t n a północ, fasada na połudn ie. W u k ład z ie p rze strz e n n y m ko śció ł tw o rz y zw a rtą bryłę, na k tó rą s k ła d a ją się n a s tę p u ją c e poszczególne b ry ły , ró żniące się pod w zględem p o d ziału arc h ite k to n ic z n eg o : 1. p a rtia frontow a, obejm u jąca jed n o przęsło n a w y i dw ie w ieże, o jed n e j w ysokości; 2. n aw a i prezbi­ teriu m , p rz y czym w n a w ie p o n a d w spólnym gzym sem n adb ud ow an y je s t n ieco m ur; n a w ę n a k ry w a d ach d w uspadow y, zasło nięty od stro n y fasa d y m u ro w an y m szczytem , p rezbiteriu m , dach dw uspadow y, n a końcu p rzech o d zący w nam ioto w y, 3. niższe b ry ły obu zakrystii, n a k ry te d a ­ cham i p u lpitow ym i; 4. g ó rn e (wolne) k o n d y g n a c je wież.

K ościół zb u d o w a n y je s t z cegły, zew n ątrz i w ew n ątrz o ty n k o w an y i p o m alo w a n y n a biało. G ó rn e k o n d y g n a c je w ież oraz sy g n a tu rk a na d a ch u n a w y p rzy ścian ie tęczo w ej w y k o n a n e są z drzew a. D ach naw y, p re z b ite riu m i o bu z a k ry s tii o raz daszki n a d gzym sam i k ry te są d achów ­ ką, a hełm y i co k o ły g ó rn y ch k o n d y g n a c ji w ież oraz d aszek sy g n a tu rk i b lach ą cy n k ow ą.

F ro n to w a p a rtia kościoła, n a k tó rą s k ła d a ją się od zew n ątrz fasada o raz boczne i ty ln e śc ia n y wież, p od w zględem pod ziału arch itek to n icz­ nego sta n o w i je d n ą całość. P odzielona ona jest n a dw ie k o n d y g n acje zw ień czon e k a ż d a gzym sem , p rzy czym doln a je s t w yższa. U zupełnia je od fro n tu tró jk ą tn y szczyt z a sła n ia ją c y d ach naw y. W k ie ru n k u

pozio-19 In fo rm a c ja u s tn a O. A lbina S zym ańskiego. 10 ibidem .

(5)

K O Ś C IÓ Ł W O R C H Ó W K U 25

(6)

26 'STEFAN W Ó JC IK

Ryc. 2. K ościół w O rch ó w k u . P rzek ró j p oprzeczny.

m ym fa sa d a po d zielo n a je s t na pięć przęseł, z k tó ry c h środkow e i dwa s k ra jn e są w ęższe. P od ział te n zaró w n o n a fasadzie, ja k i na bocznych i ty ln y c h e le w a c ja c h w ież d o k o n a n y je s t w dolnej k o n d y g n a c ji przy pom ocy p se u d o p ila stró w w sp a rty c h n a w sp ó ln ym cokole odpow iednio g ierow any m , w śro d k o w y m zaś p rzę śle przez dw ie służki o przekroju pó łk o la. P se u d o p iła s try w p a rtia c h w ieżo w y ch są o d su n ię te nieco od

(7)

narożników i od stro n y osi fasad y m a ją p su d o p ó łp ilastry ; te o statn ie, jak i sam e n aro żn ik i są zao k rąg lon e. G ru p y p o d p ó r w p a rtia c h w ieżo ­ wych w sp a rte są na w spólnym cokole, o d p o w ied nio g ierow anym , śro d ­ kowe zaś służki fasa d y — n a gzym sie w y s tę p u ją c e j n ieco p rze d p ła ­ szczyzną ścian y p artii, p odw yższonej nieco w części śro d k o w ej, zw ień ­ czonej w łasnym gzym sem i m ieszczącej na osi fasad y portal. G zym s tej

K O S C I0 Ł W O R C H O W K U 27

Ryc. 3. K ościół w O rch ó w k u . W id o k Ryc. 4. K ościół w O rch ó w k u . F a sa d a , od p o łu d n io w eg o w sch o d u .

k o n d y g n acji g iero w an y jest ty lk o nad podporam i, przy czym n a d ś ro d ­ kow ym i służkam i, p ó łp seu d o p ilastram i i n aro żn ik am i tw o rzą w rzu cie po­ ziom ym o d p o w iad ające podporom w ygięcia.

W ko n d y g n acji g órnej podział na p rzęsła o d po w iada dolnej, zazn aczo ­ ny zaś je s t przez p ila stry i p ó łp ilastry , p rzy czym w p rzęśle środkow ym fasad y są to p ila stry norm alne, p ozo stałe zaś s k ła d a ją się k a ż d y z dw u p ilastró w u sta w io n y c h jed e n na drugim . N a e le w a c ja c h w ież p ó łp ila stry tego sam ego ty pu , co i p ilastry , u sta w io n e są n ie ty lk o od s tro n y osi fasady, lecz i od stro n y osi każdeg o przęsła. N aro żn ik i w ież n a te j k o n ­ d y g n acji nie są zao krąglo n e. P ila stry i p ó łp ila stry w s p a rte są n a osob ­ n ych dla każdego, a le je d n a k o w y c h cokołach. Gzym s je s t g iero w a n y n a d każdym p ila stre m lub półp ilastrem , a m iędzy głow icam i pod p ó r i gzym sem w staw io n e są o d cinki fryzu, m ięd zy p o d po ram i fry z zlew a się z płaszczyzną ściany. A rc h itra w u brak.

(8)

28 ST E F A N W Ó J C IK

G zym s ścian k i p o rta lo w e j w części śro d k o w ej załam u je się i w y gin a tw orząc ro d za j szczytu, p o d k tó ry m m ieści się p o rta l zak re ślo n y od cin­ kiem łuku, bez o b ram ien ia; boczne p a rtie ścianki p o rtalo w ej w y p e łn ia ­ ją p ły cin y o w k lęsło -ścięty ch n aro żn ik ach . O kno n a d portalem , zak reślo ne odcinkiem łuku, um ieszczon e je s t w płaskim o b ram ien iu w sp arty m na ścia n c e p o rta lo w e j. N a bocznych p a rtia c h te j ściank i w sp a rte są z k a ż ­ d ej s tro n y d w ie n isze u ję te w o b ram ien ia; trz e cia ta k a sam a nisza um ieszczo na je s t w yżej, m iędzy tam ty m i; m iędzy niszam i dolnym i w i­ dzim y p ionow o u ło żon e p ły cin y o n a ro ż n ik ac h w klęsło-ściętych. W gór­ nej k o n d y g n a c ji fa sa d y okno, n a d p o rta lem p ro sto k ą tn e , w rozglifieniu z a k re ślo n y m od g ó ry odcinkiem łuku, po siada ob ram ien ie w postaci p ro filo w a n ej listw y o b ie g a ją c e j w pew n y m o d d a le n iu okno, fan tazy jn ie z a łam an ej i p o w y g in a n e j. W b o czn y ch p rzęsłach szerszy ch m ieszczą się nisze u ję te w o b ram ien ia o szczególnym kształcie, a w p rzęsłach w ieżo­ w y ch -— o k n a o z a ry s ie czteroliści, otoczone odpow iednio załam an ą i w y g ię tą pro filo w an ą listw ą.

Szczyt z a sła n ia ją c y d ach naw y, o bo k ach p o ch y lo n y ch pod k ątem 45°, ob ieg a gzym s, k tó ry n a n iew ie lk ie j odległości od dołu dodatkow o zała­ m u je się i tw o rz y sw eg o ro d z a ju cokół. N a osi p ila stró w środkow ych d ru g ie j k o n d y g n a c ji cokół te n w raz z jeg o gzym sem jest gierow any, a n a ty c h g ie ro w a n y c h odcinkach, ja k na p ie d e stała ch w sp a rte są dw a p ila s try p o rzą d k u to sk ań sk ieg o , przy czym g ó rn y profil ty c h p ilastrów b ieg n ie i od p ila s tru do p ila stru , ja k k o lw ie k tu je s t nieco cofnięty. Po­ w s ta je w te n sposób m o ty w aediculi, na k tó re j z kolei w sp ie ra ją się d w a p s e u d o p ila stry w cho d zące g ó rą w gzym sy o b ieg ające c a ły szczyt. W po lu a e d ic u li m ieści się o k rą g łe pole w pro filo w anej ram ce oraz fa n ta z y jn ie z a ry so w a n a p ły cin a; podobne, ale m niejsze p ły cin y m ieszczą się po o b y d w u s tro n a c h ae d ic u li n a tró jk ą tn y c h polach szczytu. N a bo­ k a c h szczytu, w jeg o d o ln ej p ołow ie w s p a rte są, ja k g d yb y w y ła n ia jąc się sp oza niego, p ła sk ie c o k o ły o k rzy w e j linii boku, n a k tó ry c h um ieszczo­ n e są n ieco w y d łu ż o n e kule.

G ó rn e k o n d y g n a c je (wolne) wież, drew n iane, tw o rzą gran iasto słu p y n a p la n ie k w a d ra tu , w s p a rte n a co k o łach o profilu złożonym z odw róco­ n ej sim y i półeczki, zw ieńczone m ało ro zw in ięty m gzym sem . N a k ry c ie w ież tw orzą, hełm y, zało żone ró w nież n a p lan ie kw ad rato w y m , k tó ry ch p ro fil zło żony je s t z k rz y w e j p rzy p o m in ają ce j g ru szkę o śc ię tej p o d sta­ w ie o raz (w yżej) z linii w klęsłej. H ełm y w ież oraz szczyt fasad y w ieńczą krzyże.

(9)

K O S C IO Ł W O R C H Ó W K U 29

Elew acje boczne n a w y oraz p rez b ite riu m sta n o w ią pod w zględem podziału arch itek to n iczn eg o jed n o litą całość. Dołem p rze b ieg a cokó ł dw ustopniow y, sta n o w ią c y ciąg d a lsz y co k ołu pod p se u d o p ila stram i części fro nto w ej i o b ieg a jąc y nao k o ło c a ły b u d y n e k w ra z z obu w y ­ żej w spom nianym i przy b u d ó w k am i p rz y p rezb iteriu m ; p rz e ry w a ją go tylko o tw o ry d rzw iow e p rzy bud ó w ek . Z w ieńczenie ścian n a w y i p rez ­ biterium tw o rzy n iep ełn e b elk o w an ie złożone z fry zu i gzym su i um iesz­ czone niżej nieco od dolnej linii fry zu w ież. Boczne śc ia n y n a w y są p o ­ n a d gzym sem nieco p rzedłu żo n e w p o staci n iew y so k ie j a tty k i, na k tó re j bezpośredn io w s p a rte są p o łacie dachow e. Z aró w no cokół, ja k i gzym s g iero w an y jest w p io n ach p seu d o p ilastró w , siln ie w y ciąg n ięty ch . N a ścianę n aw y p rzy p a d a trz y p se u d o p ila stry , p rzy czym p ierw sz y pseu- d o p ila ste r od stro n y fasa d y w ęższy, um ieszczony je s t w k ą c ie u tw o rz o ­ nym przez n aw ę i półno cną ścian ę w ieży, o sta tn i zaś o d su n ię ty je s t od stro n y ścian y tęczow ej o około 2,5 m od naro żn ik a. N a w sch od nią i zachodnią ścian ę p rezb iteriu m p rzy p a d a po jednym , w ęższym niż na ścianie n aw y p seu d opilastrze, um ieszczonym tu ż p rz y n aro żn ik u ; p se u d o p ila stry te są w w ięk szej części z a sło n ięte przez m u ry i d ac h y przybudów ek. T ak ie sam e, ale o sło n ię te w cało ści p s e u d o p ila stry zdo­ bią północną, z a k re ślo n ą w p lan ie o d cink iem łuku, ścian ę p re z b ite ­ rium. N arożn ik i n a załam an iu ścian y p rez b ite riu m są zao k rąg lo n e.

K ażde przęsło n a w y m ieści jed n o okno, um ieszczone w y so k o i k s z ta ł­ tem otw oru i ob ram ien ia jed n a k o w e z oknem n a osi g ó rn ej k o n d y g n a c ji fasady. O kna na b ocznych i ty ln e j śc ia n ie p rez b ite riu m m a ją te n sam k ształt otw oru, lecz pozbaw ione są o bram ień, p rzy czym o k n a boczne są w w iększej części sk ró co n e od dołu przez d a c h y p rzy b u d ó w e k (zakrystii). D ek o racja ścian ty c h o sta tn ic h je s t w zasad zie ta k a sam a, co i w p rezbiterium , przy czym n aro żn ik i są ró w n ież zao k rąg lo n e. O k n a i o tw o ry drzw iow e są tu pozb aw io ne obram ień.

C h a ra k te ry sty c z n e są p ro file gzym sów w sz y stk ic h elew acji. Profil gzym su dolnej k o n d y g n a c ji fasa d y tw orzą k o lejn o od dołu: ćw ierć - wałek, sim a z płytk ą, p łyta, piętka, p ły ta, ć w ie rć w a łe k i a stra g a l; w gzym sie d ru g iej k o n d y g n a c ji fasad y: p ły tk a, a stra g al, ćw ierćw ałek , płyta, dw a ew ierćw ałk i, sim a z dw om a p ły tk am i i sim a z p ły tk ą ; profil gzym su n aw i p rezb iterium : p ły tk a, a stra g a l, ćw ierćw ałek , p ły ta, piątka, płytka, astra g al, p ły tk a i ćw ie rć w a łek ; w reszcie w gzym sie ob u z a k ry ­ stii: astrag al, ćw ierćw ałek , p łyta, p ły tk a, ć w ie rć w a łek i a stra g a l. W e

(10)

30 ST E F A N W Ó J C IK

w szy stk ich ty c h p ro fila c h c e c h ą b ard zo silnie rz u c a ją c ą się w oczy jest słab e rozw in ięcie p ły ty gzym sow ej.

G łow ice p ila stró w g ó rn y ch p a rtii wież, ja k i profile ich baz są m ocno z b arb ary zo w an e.

S y g n a tu rk a n a d d achem n a w y skrom na.

G łów ne w n ę trz e k o ścio ła tw o rz y n aw a założona na p lan ie p ro sto k ą t­ nym z zao k rąg lo n y m i naro żn ik am i od stro n y p rezb iteriu m oraz znacznie w ęższe i niższe prezbiterium , o tw a rte na n aw ę szero k ą a rk ad ą, zajm u jącą poło­

w ę ścian y tęczow ej. Poziom podłogi

p rez b ite riu m jest o 20 cm w yższy niż w naw iei C ałość w n ę trz a jest przesklepio- na. P odział a rc h ite k to n ic z n y w nętrza p rzep ro w ad zo n y jest ja k o w sp óln y dla n a w y i p rezbiterium . Ś ciany obiega n a ­ około, u ry w a ją c się jed y n ie w zao k rąg ­ lo n e j części prezbiterium , w spólne b elk o ­ w a n ie pełne, k tó re g o a rc h itra w p rz e rw a ­ n y je s t je d n a k w zao k rąg lo n y ch n a ro ż n i­ k a c h n a w y od stro n y ściany tęczow ej. Podział w k ie ru n k u poziom ym p rze p ro ­ w ad zo n y je s t przy pom ocy sy stem u p ila ­ stró w i półp ilastrów , przy czym głow ice p ila stró w o d dzielo ne są o d a rc h itra w u dość w ysokim odpow ied nio gierow anym pasem m uru, tw o rzący m ja k gd yb y dolną połow ę a rc h itra w u . W zm o cn io ne p ó łp ilastra m i p ila stry dzielą n aw ę na trz y przęsła, u zu p e łn io n e od stro n y p rez b ite riu m w ąską p rzestrzen ią z a w a rtą m iędzy zao k rąg lo n y m i w p lan ie ścianam i narożników . O d stro n y a rk a d y łączącej n a ro ż n ik i zazn aczo ne k a ż d y ty lk o przez jed e n pilaster d w u stro n n y , a je d n o p rz ęsło w e p rez b ite riu m od stro n y części jego za­ o k rąg lo n e j w p lan ie dzielą w y su n ię te nieco w k ieru n k u osi w n ętrza filary u tw o rzo n e z p ila stró w i p ó łpilastró w . Ś ciana części zao k rąg lo n ej prezb i­ te riu m p o d ziału a rc h ite k to n ic z n eg o n ie posiada. B elkow anie jest giero- w a n e n a d p ila stra m i i p ó łp ilastram i.

S k le p ie n ie n a w y ko lebkow e, p od zielo n e g u rtam i rozczłonkow anym i w ich p rz e k ro ju o dp ow ied nio do w ysu n ięć i cofnięć w zajem ny ch

(11)

pi-K O S C IO Ł W O R C H O W pi-K U 31

lastró w i półp ilastró w , a bliżej p rezb iteriu m i p o w ierzch n ia sk le p ie n ia jest w y g ię ta odpow iednio do z a o k rą g le ń n aro żn ik ó w n aw y. P re z b ite ­ rium n a k ry w a sk lep ien ie krzyżow e, a sk lep ien ie części za o k rą g lo n e j prezbiterium , tw o rzą c e j coś w ro d z a ju ab sy d y , n a k ry w a k o leb k a, w

spo-Ryc. 6. K ościół w O rch ó w k u . F ra g m e n t b e lk o w a n ia i p ila s tru w n a w ie

sób dość n iezw y k ły przecin ając się ze ścian am i te j części prezb iteriu m . M iędzy gurtam i w dw u p rzęsłach n a w y bliższy ch p rez b ite riu m d an e są lun ety daleko o d su n ięte od osi sklepien ia.

R ozpiętość n a w y w y n o si przeszło 9,30 m, długość przeszło 13,30 m, w ysokość (cd podłogi do klu cza sk lep ien n eg o około 14,25 m, ogólna długość w n ętrza 23,30 m).

N iezw yk ły profil p o siad a b elk o w a n ie w n ę trz a . N a pro fil a rc h itra w u sk ład ają się licząc od dołu: pły tka, półw ałek, p ły tk a, p ły tk a, p ły ta , i a stra

(12)

-32 ST E F A N W Ó J C IK

g al; n a profil zaś gzym su: p ły tk a, sim a z p ły tk ą, p ły ta, płytka, w ąski pół- w ałek, p ły tk a , św ie rć w a łe k , d u ża p ły ta, p ły tk a, a s tra g a l z dw om a p ły t­ kam i, ć w ie rć w a łek z p ły tk ą i a s tra g a l z p ły tk ą. G łow ice pilastrów , b a rb a rz y ń sk o uproszczone, p o d o b ne są do głow ic pilastró w górnej k o n d y g n a c ji fa sa d y w p a rtia c h w ieżow ych. O rn a m e n tu w c a łe j tej d e ­ k o ra c ji w n ę trz a a b so lu tn y brak.

W e jś c ie do n a w y od zew n ą trz pro w ad zi ty lk o jedno, od fro ntu pod c h ó rem m uzycznym , k tó ry z a jm u je pierw sze, w ęższe nieco przęsło naw y, w znosi się n a dw óch fila ra c h śro d k o w y ch i dw óch przyścien ny ch, do­ sta w io n y c h do p ila stró w n aw y . D olna część c h ó ru tw o rzy od stro n y n a w y trz y a rk a d y , a ścian k i m iędzy środ k o w y m i filaram i oraz ścianą fro n to w ą w y d z ie la ją n iew ielk i p rzed sio n ek o trz e ch w e jścia ch w ew nętrz­ nych, n ie licząc głów nego w e jścia od zew nątrz. K ażde z trzech p o w sta­ ły ch w te n sposób p rzę se ł p rze strz e n i p o d ch ó ro w ej n a k ry w a sk le­ p ien ie krzy żo w e. O d s tro n y n a w y ścian k a c h ó ru zw ieńczona jest nad a rk a d a m i n iep e łn y m b elk o w an iem (fryz i gzym s), a w yżej b iegn ie pas b a lu s tra d y p e łn e j w p o sta c i ścian k i p rzed zielo n ej filark am i te j sam e i w y so k o ści i ozdo bio n ej pły cin am i o w k lęsło -ścięty ch narożnikach.

D w oje d rzw i p ro w ad zi z p rez b ite riu m do dw u za k ry stii n ak ry ty ch k o leb k am i z lu n etam i. Z k ażd ej z a k ry stii d ru g ie drzw i p ro w ad zą na zew nątrz.

Pod p rez b ite riu m i częścią n a w y o raz pod zak ry stiam i zn ajd u ją się podziem ia. W ch o d zi się do nich od w sch o dn iego boku kościoła, przez p rz e jśc ie um ieszczo n e w ro g u m iędzy ścian ą n aw y a ścianą zak ry stii w sch od n iej. P odziem ia te sk ła d a ją się z w ięk szego pom ieszczenia na p lan ie p ro sto k ą ta u z u p ełn io n eg o półkolem te j sam ej szerokości i z n a j­ d u ją c e g o się p od p rez b ite riu m o raz z dw u m n iejszy ch pom ieszczeń po­ łączo n y ch z tam ty m , p ro sto k ą tn y c h w p lan ie i zn a jd u jąc y c h się pod z ak ry stiam i. W sz y stk ie te p om ieszczenia przesk lep io n e są kolebkam i i poza ty m nic ciek aw szeg o sobą nie p rzed staw iają.

4

K ościół o b ecn ie je s t w dość dob rym stanie, a najw ażn iejszy m u szk o ­ dzeniem , poza dość długim , ale n iezn aczn y m p ęknięciem w południow ej ścian ie n aw y, je s t częścio w e ro złożen ie się z a p ra w y m u ra rsk ie j w p od ­ ziem iach, łączy się z tym w y p a d a n ie cegieł, szczególnie u dołu.

(13)

K O ŚC IÓ Ł W O RC H Ó W K U 33

nił się jed n a k nieco w y g ląd górnych, d rew n ia n y c h k o n d y g n a c ji w ież, chociaż podczas ich odbu d ow y w 1938 r, starano - się o zach o w an ie daw nego c h a ra k te ru . P orów n u jąc ry su n e k S tro n czy ń sk ieg o o raz fo to ­ grafie pochodzące sprzed r. 1921 w idzim y, że g ó rn e k o n d y g n a c je w ież b yły nieco sm uklejsze, a zw łaszcza hełm y, chociaż k sz ta łt ich był

Ryc. 7. K ościół w O rch ó w k u . W id o k z r. 1861 w ed łu g S tro n c z y ń sk ie g o .

bard ziej prosty. C okoły ty c h k o n d y g n a c ji zam iast obecn ej sim y o d w ró ­ conej z p ły tą p o siad ały k sz ta łt tra p e z o id u z płytą, in ac z e j też w y g lą ­ d a ły ścian y ty c h kond yg n acji. Były one o w iele bogatsze, u ję te po obu stro n a c h p ilastram i pod trzy m ujący m i n iep ełn e b elk o w an ie (dw udzielny fryz i o w iele b o g atszy od obecnego gzyms), a o tw ó r m iędzy p ila stra m i posiadał zam knięcie p ó łk o liste w o d ró żn ien iu od obecnego w y c in k o ­ wego. W e w n ę trz u zaś k o śció ł p o siad ał n a ścian ach n a w y w e w n ę k a c h pom iędzy p ilastram i o b raz y i o łta rze m alo w an e na ś c ia n a c h .21

Poza tym zm ieniło się też znacznie o to czenie kościoła, p rze d e w sz y ­ stkim z pow odu ro ze b ra n ia b u d y n k u klaszto rn eg o , k tó ry w znosił się

21 G. U t h, rk p s, s. 7. 3 — R oczniki h u m a n isty czn e

(14)

34 S TEFA N W Ó J C IK

o d stro n y w sch o d n iej ko ścio ła i k ró tszy m bokiem p rzy le g ał do z a k ry ­ stii. Była to b u d o w la p ro sta, bez d ek o racji, n a p lan ie pro sto k ąta, jed n o ­ piętro w a, n a k ry ta d achem dw uspadow ym . Drzwi i ok n a by ły p ro sto ­ k ą tn e i n ie p o sia d a ły ob ram ień . N a p iętrze b y ł k o ry ta rz k lasztorny , z k tó ­ reg o p ro w ad ziły drzw i do c h ó ru zakon n eg o n a d zak ry stią. J a k m ożna do­ m yślać się, e le w a c ja pó łn o cn a k la sz to ru w y g lą d a ła podobnie, z tą ró ż ­ nicą, że na p a rte rz e zam iast drzw io w y ch p o sia d a ła o tw o ry okienne.

W p o d an y m przez U tha, praw d o p o d o b n ie zaczerp n ięty m z a k t prow in- c jaln y ch , p ochodzących sp rzed r. 1864 opisie k o ścio ła i k la s z to ru 22 czytam y; „K ościół m a dw ie w ieże fron to w e i na śro d k u sy g n atu rk ę. Na przedzie k ościoła jest b a lk o n żelazny z podłogą d rew n ia n ą i fram ugi na 6 figur z k tó ry c h m a cztery . Do ko ścio ła są z fro n tu drzw i, którym i w chodzi się p o tró jn y m i drzw iam i. 23 P rezb iterium m a p osadzkę m arm u ­ row ą, tafle b iałe i czarne. O k ien w k o ściele sześć, jed n o m alow ane nad w ielkim o łta rz e m .24 K aplica obok kościoła d rew n ian a M. B o sk ie j.25 K lasztor m u ro w an y, o p iętrze, m ieści po m ieszczenia n a dole dla czterech, n a g órze dla trz e c h księży. C ele w ych o dzą n a o g ró d i W łodaw ę. Z k o ry ­ ta rz a o k n a w y ch od zą n a O rchów ek. N ad z a k ry stią je st ch ó r zakonny, do k tó re g o się w chodzi z k laszto ru ".

5

K ościół p o a u g u stia ń sk i w O rchów ku, k tó ry om aw ialiśm y, a który, jak już w iem y, po w stał po r. 1770, n a le ż y do ty ch kościołów polskich, k tó re p o w sta ły n a p ro w incji, są opóźn ion e w s ty lu w sto su n k u do dzieł dla epoki ich p o w stan ia c h a ra k te ry s ty c z n y c h i k tó re jed n o cześnie z c e ­ cham i już gdzie ind ziej p rzebrzm iałeg o sty lu b arokow ego łączą w sobie form y w łaściw e dla b u d o w n ictw a ludow ego, z barokiem ja k o stylem nic w sp óln eg o nie m ające. K ościoły ta k ie b u d o w an e by ły n ajczęściej przez p ro w in cjo n a ln y c h m ajstró w tk w iąc y c h w tra d y c ji. W p ływ c ie ­ siołki, a m oże n aw et i sto la rk i w ido czn y jest zw łaszcza w d e ta lac h a rc h i­ tekto n iczn y ch , dla k tó ry c h tru d n o b y ło b y znaleźć an alo g ie i zw iązać

22 ibidem , s. 9,

23 P ra w d o p o d o b n ie c h o d zi tu o tr o je drzw i, k tó r e p ro w ad zą z k ru c h ty do n aw y k o ścio ła.

24 M ożliw e, że b y ł to m a lo w a n y w itraż.

25 D re w n ia n a iig u ra M. B oskiej z te j k a p lic y z n a jd u je się o b ecn ie w n iszy pod ch ó rem m u zy cz n y m po le w e j stro n ie k ru c h ty .

(15)

K O Ś C IÓ Ł W O R C H Ó W K U 35

z ogólnym i zasadam i sty lu . Je d n o cz e śn ie to sw o iste p o tra k to w a n ie szcze­ gółu arch itek to n iczn eg o św iadczy z je d n e j s tro n y o w ła sn y c h ro zw ią z a ­ niach p lasty czn ych , z d ru g ie j zaś s tro n y w idzim y, że w s to su n k u do poprzedniej ep o k i b ud ow n ictw o p ro w in c jo n a ln e s ta je się c o raz p ry m i­ tyw niejsze, k o n ty n u o w a n e przez d o m o ro sły ch bu d o w n iczy ch a m a to ­ rów.

R ów nież i kościół przez n a s tu om aw ian y obok cech późnego b a ­ rok u w y k azu je pew n e zależności, od sztu k i lu do w ej. A w ięc np. w n ę ­ trze naw y, z jej w klęsło -ściętym i n aro żn ik am i od s tro n y p rez b ite riu m stanow i ja k b y pró b ę sc en traliz o w an e g o w n ę trz a b aro ko w ego, z m y ślą o ja k n ajw ięk szym sk u p ie n iu w ie rn y c h p rz y am bonie. F asada, w p r z e ­ ciw ieństw ie do p ó źn o b aro k o w y ch fasa d m alow niczych, falu jący ch , jest p łaska i p o siad a ja k g d y b y n a w zór R en esan su d e k o ra c ję ram ow ą, z w y ­ raźn ym rozczłonkow aniem całości i p rze jrz y sty m o d d zieleniem poszcze­ g ólnych części. Ja k o d o m in an ty u ż y to tu szero ko ro zb u d o w an ej i p rz e ła ­ dow anej, zw łaszcza przez tró jk ą tn e u s ta w ie n ia po o b u jej s tro n a c h nysz, p artii p o rtalo w ej. P rz eła d o w a n ie to, św iad czące ch y b a o sch y łk o w o ści b aro k u i jak im ś zw y ro d n ien iu sty lu , uw id aczn ia się jeszcze b a rd z iej w spiętrzen iu p ilastró w w g ó rn y ch k o n d y g n a c ja c h w ieżo w y ch p artii, nieuzasadn io n e logiką k o n stru k c ji, a tak ż e w c z te ro listn y c h ok n ach o b og aty ch o bram ieniach. Przy ta k b o g a ty c h e le m en ta c h fo rm aln y ch cała fasada jed n a k robi w ra ż en ie p łask iej i su chej, a jed n o c z e śn ie p rz e ­ ładow anej. B arokow ą m alow niczość poprzez załam anie św ia te ł d a ją tu tylko gierow ane gzym sy o dość b o g a ty c h profilach, p ila s try o raz sto ­ sunkow o głębokie nisze. Jed n o cześn ie cała fasad a robi w ra ż en ie u sp o ­ k ojen ia k lasy cy zu jącego. T łum aczyć to m ożem y z je d n e j s tro n y b lis­ kością neoklasy cyzm u.a z d ru g ie j silnym i w pływ am i a rc h ite k tu ry r e n e ­ sansow ej, k tó re w y raźn ie d a ją się zau w aży ć w ogólnym c h a ra k te rz e a rc h ite k tu ry fro n to w ej p a rtii budow li. W n ę trze , choć u b o g ie w d e k o ­ racje, je st b ard ziej z aaw an so w an e sty lo w o ; św iadczą o ty m p ró b a scentralizow an ia, w iązki p ilastró w i półpilastrów r w naw ie, b o g a te b e l­ kow anie. Dołem, a zw łaszcza pod chó rem p a n u je półm rok, a św iatło p a d a ją c e z w y sok o um ieszczonych okien zała m u je się n a b o g a to p ro ­ filow anym gzym sie. W sp o m n ian e p ila stry i fila ry nie sp e łn ia ją je d ­ n a k roli k o n stru k c y jn e j, bow iem głow ice ich n ie p o d trz y m u ją b e lk o w a ­ nia, lecz um ieszczone są znacznie niżej. J e s t to n iezrozum ienie zasad k on stru k cy jn y ch .

(16)

36 S TEFA N W Ó J C IK

d e w szy stk im w u d e rz a ją c o sm u k ły ch p ro p o rc jac h budow li, co może je s t znam ieniem m a n ie ry z m u ,28 ale p rze d e w szystkim św iadczy o ży ­ w otn o ści tra d y c ji śred n io w ieczn ej. P ew na przysadzistość w idoczna jest ty lk o od stro n y fasady , ze w zg lęd u n a d o staw io n e po bokach w ieże i p o dział fasa d y n a dw ie k o n d y g n acje.

J e ś li w p o p rzed n iej ep o ce sp o ty k a m y głow ice już bardzo uproszczo­ ne, np. głow ica p ila stró w n a w y k o ścio ła św. T ró jc y w R adzyniu czy św. K a ta rz y n y w S zczebrzeszynie, to te ra z upro szczen ie to dochodzi n iem a l do form p ry m ity w n y c h . P rz y k ła d teg o w idzim y w O rchów ku, a to w p o staci głow ic p ila stró w na zew n ątrz i w ew nątrz. G łow ice te są c a łk o w ic ie bezsty low e, w yw od zące się p raw d o p o d o b n ie z pro w in cjo ­ n a ln e g o b u d o w n ictw a d rew n ian eg o. Form y, k tó re m ają im itow ać joń- sk ie w o lu ty , p rzy p o m in ają po p ro stu w y c ię te z deski półkola. J e d y ­ n ie w prezb iteriu m , ch y b a dla p o d k reśle n ia w ażności te j części kościoła, w o lu ty te są n ieco ty lk o b o g atsze i k a p ite le tu ta j p o sia d a ją palm ety, p rz y p o m in a ją c e je d n a k znow u w y c in a n k i ludow e, ta k często sp o ty kane n a te r e n ie lubelszczy zn y. T ak sam o z budow n ictw a d rew n ian eg o w zięte są p ły c in y u ż y te n a fasadzie, a w e w n ątrz na chórze m uzycznym , o c h a ­ ra k te ry s ty c z n y c h p ó łk o listy c h w cięciach, p rzy p o m in ający ch filungi sto ­ la rs k ie a rozp o w szech n io n e w p ro w in cjo n aln y m budow nictw ie tego czasu.

J a k a ś b ezsty lo w a, a zarazem c ie k a w a je s t d e k o ra c ja szczytu. Dwa p s e u d o p ila stry w s p a rte n a gzym sie, p o d trz y m u ją c e d ru g i gzyms, a na ty m o sta tn im w s p a rte dw a p se u d o p ila ste rk i o d su n ię te k u środkow i i od g ó ry zak o ń czo n e zgodnie z linią szczy tu p rzy p o m in ają ja k b y u prosz­ czoną k o n s tru k c ję w ięźby dacho w ej. P o dobne ro zw iązania szczytów w idzim y często n a p o lsk ich c h a łu p a c h d rew n ian y ch , np. szczyty chałup w Izd eb n ej k oło W isły 21. Szczyty te, podzielo ne za pom ocą listew pio­ n o w y c h i poziom y ch p rz y p o m in ają w łaśn ie p o d ziały szczytu kościoła w O rch ó w k u . Z d ru g ie j stro n y znów szczyt k o ścio ła w O rch ó w k u p rzy ­ po m in a m oże nieco p o d ziały n ie k tó ry c h szczytów kościołów z re n e s a n ­ su lubelsk iego .

A n a liz u jąc bliżej a rc h ite k tu rę ko ścio ła w O rch ó w k u m ożem y zauw a­ żyć, że je st on p od tym w zględem n ieró w n o tra k to w a n y . N a stęp u je tu p o łączen ie form sty lo w y c h z rodzim ą tra d y c ją w ziętą z budow nictw a

28 J. B i a ł o s t o c k i , Pojęci e m a n i e r y z m u i problem o drębnoś ci s z tu k i pols kiej w k o ń c u X V I I w., „ M a te ria ły do stu d ió w i d y sk u s ji" , IV, (1953), n r 2, s. 179— 198.

(17)

240-K O S C IO Ł W O R C H Ó W 240-K U 37

drew nianeg o i chociaż n ależy przyznać, że p o łączen ie to w y p a d ło o ry ­ ginalnie i bardzo ciekaw ie, to je d n a k nie zaw sze szczęśliw ie. F o rm y te w w ielu w y p a d k a c h nie w sp ó łży ją zgodnie ze sobą. J e s t to w y m o w ­ nym dowodem , że ja k k o lw ie k d ziałaln o ść cudzoziem ców w naszej a r ­ chitek tu rze silnie się u jaw n iła, to je d n a k a rc h ite k tu ra nasza, zw łasz­ cza pro w incjo n aln a, b ę d ąca dziełem całej rzeszy b e zim ien n y ch dla h isto ­ rii sztuki polskich tw ó rcó w zachow ała zaw sze p iętn o tw ó rczo ści rodzim ej, a n ieje d n o k ro tn ie też u leg li je j i a rc h ite k c i o b cy u nas p rac u jąc y .

P odsum ow ując w y m ien io n e w y żej w łaściw ości k o ścio ła w O rch ó w k u m ożem y sobie pozw olić n a zaliczenie o m aw ian ego tu z a b y tk u do ty c h p ro w in cjo n aln y ch k ościołów b aro k o w y ch , z siln ym i je d n a k tra d y c ja m i średniow iecznym i i ren e sa n so w y m i o raz w p ły w am i b u d o w n ic tw a d re w ­ nianego, jak ic h w iele m oże p o w sta je na n a szy c h ziem iach, zw łaszcza w dru giej połow ie X V III w.

6

Ze w zględu n a to, że kościół w O rch ó w k u jest z ab y tk iem b ard zo o r y ­ ginalnym i p o siad ający m w iele elem en tó w m ało sp o ty k a n y c h w a rc h i­ tek tu rze b aro k ow ej, tru d n o je st znaleźć dla niego a n a lo g ie i zw iązać go z jak ą ś ok reślo n ą grupą.

Z kościołem pod w ezw aniem NM P w W ożuczy nie, w si poło żon ej koło Tom aszow a lubelskiego, zbu d o w an ym w r. 1742 z fu n d ac ji Szkota W ilhelm a hr M iera £S łączy m oże p o d o b ień stw o planu. W W o żu czy n ie jed n a k prezbiteriu m zam kn ięte je s t p ro sto k ą tn ie , a w e w n ątrz b ra k ś c ię ­ cia naroży, ja k ie m am y w O rchów ku. J e s t i p e w n e po d o b ień stw o w fa ­ sad ach obu p o ró w n y w an y ch tu obiektów , ja k k o lw ie k fasa d a w W o ż u ­ czynie n ie p o siad a podziału n a k o n d y g n a c je , ja k w O rch ó w k u . Duże podobieństw o w idzim y i w g ó rn y ch k o n d y g n a c ja c h w ież (w W o ż u cz y ­ nie je d n a k m u row anych), zw łaszcza p rzed p rze b u d o w ą w O rc h ó w k u w r. 1938. M niej podobieiistw z n a jd u jem y w e w nętrzu.

Ścięcie n aro żn ik ó w n a w y od stro n y p rezb iteriu m , w y k a z u ją c e d ą ż e ­ n ie do pew nego sc en traliz o w an ia w n ętrza, n a le ż y u w ażać za m om ent bardzo w ażny. J e s t ciekaw e, że na te re n ie Lubelszczyzny, i to n a w e t nie ta k daleko od O rch ó w k a z n a jd u jem y dw a ty p y w n ę trz o te n d e n ­

28 M o nografia ilu stro w a n a k o ś c i o ł ó w r z y m s k o - k a t o l i c k i c h w K r ó le s tw ie p o ls k im , W a rsz a w a 1899, s. 30.

(18)

38 S TEFA N W Ó J C IK

c ja c h w k ie ru n k u sc en traliz o w an ia . Z je d n e j stro n y c e n tra ln e b a ro ­ kow e k o śc io ły w C hełm ie, W ło d a w ie i L ubartow ie, z d ru g iej podłużne, ale o c h a ra k te rz e do środkow ym , m ałe, zw łaszcza prow incjon alne k o ­ ścioły, zbliżone do pod o b n y ch k o ścio łów W ielkopolski, Śląska, C zecho­ sło w acji i A u strii. Do te j d ru g ie j g ru p y n a le ż ą m. in. kościoły: pobene- d y k ty ń sk i w P uch aczo w ie koło Łęcznej (1778), w B aranow ie (1764— 1779) i b e n e d y k ty n ó w w S ieciech o w ie n a zach ó d od D ęblina (1735— 1770)'. 29 O czyw iście, że w sp ó ln e z tam ty m i w O rch ó w k u je s t ty lk o dążenie do p ew n eg o sc en tra liz o w a n ia w n ę trz a zasad niczo podłużnego. Form y a rc h i­ tek to n ic z n e są inne, ja k k o lw ie k w p e w n y c h p a rtia c h i pod tym w zg lę­ dem są p o k rew ie ń stw a , np. w k sz ta łcie o k ien czterolistny ch. Podobne u w a g i d a ło b y się zrobić i o d n o śn ie do p ew n y c h p o k rew ień stw w a rc h i­ te k tu rz e n ie k tó ry c h k o ściołów poza Polską, a to w k ra ja c h w y m ien io­ n y c h w yżej. J e ż e li w ięc p od pew n y m i w zględam i m ożna zrobić pew ne po w iązan ia z a rc h ite k tu rą k rajó w , k tó re z o sta ły w ym ienione w yżej, to w k aż d y m ra z ie w k o śc ie le w O rch ó w k u w id oczne są znaczne o d ch y ­ len ia, k tó re n a stą p iły p o d w p ływ em tra d y c ji średniow iecznej i re n e sa n ­ so w ej o raz b u d o w n ic tw a drew n ianeg o .

7

Ze w zg lęd u n a b ra k ściślejszy ch d a n y c h arc h iw a ln y c h tru d n e jest ro zw ią z a n ie z a g a d n ie n ia tw ó rc y k o ścio ła w O rchów ku. W archiw um p a ra fia ln y m w O rc h ó w k u z n a jd u je m y ty lk o ta k ą w zm iankę: „Dnia 1-go m aja 1778 sz an o w n y G rzegorz C y b u lsk i o b y w a te l w łodaw ski m u rato r a zarazem M a g ister F a b ry k i K ościelnej w O rch ó w k u k ied y b ył z a ję ty p rzy w a d z e c ią g n ą c ej c ię ż a ry do g ó ry u d erzen iem tejż e w agi zrzucony n a ziem ię i n a z a ju trz po u p a d k u o p a trz o n y sa k ra m en ta m i zm arł na c m e n tarz u k o śc io ła w O rc h ó w k u po zach o d n iej stro n ie pog rzeb an y zo­ sta ł". 30 W sp o m n ia n y G rzegorz C y b u lsk i' nie je st c h y b a je d n a k tw ó r­ cą p lan ó w k o ścio ła i chociaż ty tu łu je się go M agister Fabricae Ecclesiae,

39 A . D y s k a, K ośció ł p o b e n e d y k t y ń s k i w P uchaczowie , „R oczniki H u m an isty czn e", V I (1957), z. 4, s. 127.

30 A. P. O., A k ta u ro d z o n y c h , z a ślu b io n y c h ... 1658— 1809: Die 1 m a ii 1778 Specta bilis

G regorius C y b u l s k i C i v i s V l o d a v i e n s i s M ur a to r sim u lg u e M a g iste r Fabricae Ecclesiae O r e h o v . G n e d u m circa re g u l a m S ta t e r a e tr ahentis su r su m onera o ccupatu r im petu e j u s a e m S ta t e r a e d e j e c t u s in terram e t in C r a s t u n u m suae d e je c tro n is m in u t u s dac- ra m e n ti s m o r lu u s in C e m e n t e r io Ecclesiae O rehov, ad o ccid e n tem sepul tus.

(19)

K O Ś C IÓ Ł W O R C H O W K U 39

to jed n a k m ając na w zględzie zam iło w an ie epo ki do zaszczy tn y ch ty ­ tułów stw ierdzim y, że jest on ty lk o zw ykłym m ajstre m m urarsk im z W łodaw y, a jed n o cześnie zarz ą d za ją cy m b u do w ą kościoła. T rudno było też przypuszczać, ab y a u to re m p ro je k tu ko ścio ła w O rch ó w k u był te n sam arc h ite k t, k tó ry p ro je k to w a ł k o śc io ły w P uchaczow ie, Ba­ ran ow ie i Sieciechow ie. N a jb a rd z ie j sto so w n e b yłoby c h y b a w y su n ię ­ c ie p roblem u w spólneg o a u to rstw a p lan ó w k o ścio ła w O rch ó w k u i kościoła w W ożuczynie, o p ie ra ją c się p rzed e w szy stkim n a u d e rz a ­ jącym p odo b ieństw ie p lanów i a rc h ite k tu ry zew n ętrzn ej, m oże też G rzegorz C ybulski jak o p ro w in cjo n a ln y m ajster, a jed n o c z e śn ie m oże w y k onaw ca ro bó t w p ły n ą ł n a a rc h ite k tu rę kościoła, zw łaszcza w szcze­ gółach, w k ie ru n k u je j zw iązków z tra d y c ją śre d n io w ie cz n ą i re n e s a n ­ sow ą oraz p ro w in cjo n aln y m bud o w nictw em d rew nianym . M ożliw e też, że C ybulski b ył w sp ó łtw ó rcą p lan ó w k o ścio ła w O rch ów k u, co w ła ­ śnie jeszcze b ardziej w p ły n ęło n a zw iązki z tra d y c ją , w p rze c iw ie ń ­ stw ie do a rc h ite k tu ry ko ścio ła w W ożu czyn ie, k tó ry cho ciaż je s t po­ dobny w ogólnym układ zie do k o ścioła o rchow skiego, to je d n a k s ty ­ low o je st z a aw an so w an y o w iele b ard ziej. Z resztą b ra k o d n o śn y c h w ia ­ dom ości nie pozw ala w ogóle stw ierdzić, czy a rc h ite k t obu ty c h budow li był te n sam. D okum enty arch iw aln e, b ę d ące do ro zporządzenia, nie m ó­ w ią nam nic o sto su n kach, ja k ie zacho d ziłyb y m iędzy ty m i dw om a m iejscow ościam i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozpatrzyliśmy szkicowo: proces kształtowania się regionów w epoce feu- dalizmu na tle warunków fizjograficznych; różnicowanie się ich struktury oraz czynniki kształtujące

wnętrznej stronie kościoła św .Jakuba zachowały się w mniejszej ilości, ale i w nich wypowiedziała się przeszłość w odpowiedni

Zaobserwowano kolejny negatywny trend; w latach 2002-2011 istotnie zmniejszyło się zużycie kwalifikowanego materiału siewnego podstawowych zbóż i sadzeniaków ziemniaka

ny, w którym od lat był vacat (nie tylko na stanowisku proboszcza, lecz w ogóle kapłański)41. Zapis ten jest cenny dla ustalenia historii kościoła, gdyż jednoznacznie

W 1918 roku młody student Andrzej W ronka brał udział w Poznaniu w zjeździe przywódców młodzieżowego ruchu niepodległoś­ ciowego z Wielkopolski, na którym

Przedstawione powyżej objaśnienie pojęcia czci należnej Bogu należy teraz odnieść do życia Najświętszej Maryi Panny, do Jej po­ staw i zachowań. Pozwoli to

Mieczysław Lubański Paradoks a poznanie. Studia Philosophiae Christianae

Возможность деидеологизированного подхода к отбору художественных текстов для занятий по русскому языку открыла перед студентами-гуманита-