• Nie Znaleziono Wyników

Uwarunkowania i tendencje do brutalizacji zachowań dzieci i młodzieży (w okresie transformacji ustrojowej w Polsce)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwarunkowania i tendencje do brutalizacji zachowań dzieci i młodzieży (w okresie transformacji ustrojowej w Polsce)"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Wolan

Uwarunkowania i tendencje do

brutalizacji zachowań dzieci i

młodzieży (w okresie transformacji

ustrojowej w Polsce)

Chowanna 1, 133-153

(2)

U w a ru n k o w a n ia i te n d e n c je

d o b ru ta liz a c ji z a c h o w a ń d z ie c i i m ło d z ie ż y

(w o k re s ie tra n s fo rm a c ji u s tro jo w e j w P o ls c e )*

C o n d i t i o n s a n d t e n d e n c i e s o f b r u t a l i z a t i o n o f c h i l d r e n ’s a n d t e e n a g e r s ’ b e h a v i o u r s (in t h e p e r i o d o f s y s t e m t r a n s f o r m a t i o n in P o la n d )

A b s t r a c t : T h is s tu d y r e s u ltin g from a t h r e a t to th e feeling of safety subjectively felt by

th e citizens, c o n s titu te s a n a t te m p t to id e n tify key tr e n d s of th e p h e n o m e n o n of a g g r e s ­ sive b e h a v io u r of c h ild re n a n d te e n a g e r s d u r in g a sy ste m tr a n s f o r m a tio n in P o la n d a f te r th e y e a r 1989. T h ey in c lu d e am o n g o th e rs: d y n am ics of a n in c re a s e in b r u t a l b eh a v io u rs of th e m inors, dec rea se in th e age of crim e in itia tio n , c o m m ittin g crim es w ith a special cruelty, in c re a se in b r u t a l b e h a v io u rs to w a rd s ad u lts, in c lu d in g te ac h ers, exclusion of th e a d u lts ’ p a r tn e r s h ip a n d influence on th e c h ild re n ’s a n d te e n a g e r s ’ a t t i ­ tude, in c re a se in a g g re ssio n a n d v io len t te n d e n c ie s am o n g girls, p o p u la riz a tio n of th e p h e n o m e n o n of te e n a g e a n d c rim in a l p ro stitu tio n , p a y in g by th e m inors, th e w e a k e st social group, in a specific w ay th e costs of n e c e s sa ry sy ste m tra n sfo rm a tio n s.

T he a u th o r of th is p u b licatio n (a fo rm e r form m a ste r, pedagogue a n d a direc to r of r e h a b ilit a ti o n u n it), on th e b a s is of g a in e d ex p e rien c e s u p p o r te d by a n a n a ly s is of lite r a tu r e , p r e s e n ts m otives of crim es co m m itte d by th e m inors, a new specification of

* Z a g a d n ie n ie to w cz eśn iej p o r u s z o n e zo s ta ło p rz e z e m n ie w o p ra c o w a n ia c h : T. W o l a n : Sp ra w n o ść o rg anizacyjna pla c ó w e k wychow awczo-resocjalizacyjnych. K o n ­ teksty, w a r u n k i, p ro je kty zm ia n . R adom 2008, s. 22—24; E d u k a c ja bez g ranic - m im o barier. P rzestrzeń tw orzenia. Red. T. S m a l , A. Z d u n i a k . P o z n a ń 2008, s. 261—270.

(3)

m o d e rn c r im in a lity of th e P o lish te e n a g e rs, selected sym ptom s, form s a n d ex a m p le s of r e e v a lu a tio n of th e m in o rs’ a t tit u d e s a n d b eh a v io u rs. He d ra w s a tte n tio n to n eg a tiv e general-civilization a n d so ciocultural sources of a n in c re a se in th e b r u ta liz a tio n of th e m in o rs’ b e h a v io u rs a s defectively a d a p te d p o te n tia l w a r d s of corrective e d u c a tio n a l a n d r e f o rm a to r y - re h a b ilita tio n in s titu tio n s .

K ey w o r d s: b r u ta liz a tio n of c h ild re n ’s a n d te e n a g e r s ’ b eh a v io u rs, m e c h a n ism s of b e ­

h a v io u ra l d iso rd ers of c h ild re n a n d te e n a g e rs, atro p h y of h ig h e r em o tionality am ong th e m inors, g eneral-civilization a n d sociocultural sources of crim e, n eg a tiv e influence of th e m u ltim e d ia en v iro n m en t, m otives of crim es co m m itted by th e m inors, b r u ta l iz a ­ tio n of th e c h ild re n ’s a n d te e n a g e r s ’ b eh a v io u rs, social a d ju s tm e n t in te r m s of a m e d i­ cin al problem .

(4)

Społeczeństw o n asze zaniepokojone je s t n asilen ie m się sto p n ia d e­ m oralizacji n ie letn ich i tru d n o ści w ychowawczych. K ręgi nauczycielskie i cała po lsk a opinia pub liczn a z a u w a ż a ją n a ra s ta ją c e z a b u rz en ia w za ­ chow aniu dzieci i młodzieży, w zro st patologii w śród młodego pokolenia, w ty m otw arcie agresyw ne i p rzestępcze zachow ania (przeciw zdrow iu i życiu) szczególnie ludzi młodych. W edług dan y ch O B O P-u w 2000 ro k u aż 47% Polaków nie czuło się bezpiecznie, a 35% an k ieto w an y ch ob aw ia­ ło się, że s ta n ie się p rzy p ad k o w ą o fia rą (p rzytaczam za: P a s t w a - W o j - c i e c h o w s k a , 2001, s. 113). B a d a n ia CBOS-u dotyczące poczucia lęk u przed przestępczością oraz skuteczności w alki z n i ą przez policję w y k o n a­ ne n a zlecenie BKS KGP, obejm ujące w d n ia ch 4 -1 0 m aja 2006 ro k u r e ­ p r e z e n ta ty w n ą losow ą próbę dorosłych Polaków w s k a z u ją w p raw d zie n a w zrastające poczucie b ezpieczeństw a Polaków, je d n ak że n a d a l 1/3 P o­ laków n a d a l nie czuje się bezpiecznie. N a p y ta n ie o skuteczność policji w w alce z przestęp czo ścią tylko blisko połowa an k ieto w an y ch Polaków (48%) przyznała, że policja w ich okolicy je st skuteczna w walce z p rzestę p ­ czością. O dm ienne zdanie m iał co trzeci resp o n d en t, a 1/6 b ad an y ch (17%) m iała tru d n o ści ze sform ułow aniem swojej oceny. D ane te ilu stru je ry s u ­ n ek 1. 100% 90% 0 0% T0% 60 W £0% 40% 30% 10% 10% 0 % - H ^ --- 1--- ^ --- r - “ - ~ ICV S 20 0 4 K C P 2006 ■ S k u te r m a ■ W ie.sburerm ^ □ N ie vńem

Rys. 1. Czy policja w walce z p rze stę p c z o śc ią w P an a(i) okolicy jest: sk u te cz n a, czy też n ie sk u te c z n a ? R ozkład odpow iedzi w la ta c h 2004 i 2006

Ź r ó d ł o : O B O P n a z l e c e n i e I n s t y t u t u W y m i a r u S p r a w i e d l i w o ś c i (IC V S ) - 2 0 0 4 r., N = 5 0 1 3 C B O S n a z l e c e n i e K G P 4 - 1 0 m a j a 2 0 0 6 r., N = 99 1 .

[T ry b d o s tę p u : ] K o m e n d a G ł ó w n a P o lic ji — w e r s j a t e k s t o w a h t t p : / / w w w .p o li c ja .p l/w a i /p o l/ 1 /1 9 5 6 [ D a t a d o s t ę ­ pu :] 2 5 l i s t o p a d a 2 0 0 7 r.

Do u w aru n k o w a ń przestępczości z użyciem agresji zaliczane s ą oprócz czynników socjokulturow ych i środowiskowych ta k że przyczyny wrodzone

(5)

(instynktow ne, popędowe), źródła organiczne (defekty cen traln eg o sys­ te m u nerwowego), u w a ru n k o w a n ia osobowościowe (c h a ra k tero p atia, so­ cjopatia, psychopatia) oraz czynniki aktyw nościow e (zw iązane z n a t u r a l ­ n ą ruchliw ością niektórych jednostek, ty m sam ym pow odującą częstsze jej konflikty z otoczeniem społecznym).

W lite ra tu rz e zw raca się uw agę n a m echanizm y dynam iczne procesu zab u rzen ia osobowości, i fakt, iż czynniki etiopatogeniczne, tj. biologicz­ ne, psychologiczne i społeczno-kulturow e rzu tu jące n a zachow ania p rze­ stępcze s ą w zajem nie pow iązane i nie pow inny być ro zp atry w an e w ode­ rw a n iu od siebie ( R a d o c h o ń s k i , 2001, s. 34; por. także: R a d o c h o ń - s k i , 2000).

O pisy w an iu i ro zu m ien iu isto ty oraz m echanizm ów zab u rz eń zacho­ w an ia dzieci i młodzieży słu ż ą w ielorakie podejścia:

- teorie b e h a w i o r a l n e (teorie uczenia się);

- koncepcje p s y c h o d y n a m i c z n e (rozpatrujące dynam izm w arstw oso­ bowości);

- p ro jek ty k o g n i t y w n e (poznawcze - uw zględniające ro zp o zn aw a­ n ie o b razu w łasnej osoby, a s p e k ty sam ooceny i sam oakceptacji n ie le t­ nich);

- sposoby p o zn an ia oferow ane przez psychologię h u m a n i s t y c z n ą u w rażliw iają cą n a w zaje m n ą kom unikację, rozpoznaw anie relacji osób: b ad an e j i badającej,

- n u r t e g z y s t e n c j a l n y (rozpatrujący okoliczności - środowisko - i za ­ k res poznaw ania, przeżyw ania i realizacji w artości nadających sens ży­ ciu nieletnich) ( P i l e c k a , 2001, s. 37-42).

P o zn aw an iu czynników w ew nętrznych (zm iennych „rdzenia osobowo­ ści”, pojm ow anych najczęściej jako „dom inujący zespół w artości i p o staw kierujących zachow aniem człowieka”) tow arzyszy ta k ż e rozpoznaw anie czynników i in tera k c ji społecznych „k ształtu jący m więź dziecka z ro d zi­ cam i i ró w ieśnikam i, decydujących o głębokich in te ra k c ja c h społecznych w okresie preadolescencyjnym ” ( U r b a n 2001, s. 96-101).

* * *

Choć problem społecznych źródeł niepokojącego w zro stu b ru ta liz acji zachow ań dzieci i m łodzieży w Polsce nie doczekał się jeszcze kom plekso­ wego, naukow ego p o trak to w an ia, jed n ak że an aliza lite ra tu ry p rzedm iotu i liczne don iesien ia publicystyczne oraz obserw acje w ypływ ające z osobi­ stych doświadczeń w pracy z dziećmi i m łodzieżą zagrożoną m oralnie (jako byłego wychowawcy, pedagoga i d y rek to ra placów ki resocjalizacyjnej) po­ z w a la ją n a próbę skrótow ej ilu stracji ten d en cji zw iązanych z ty m zjaw i­ skiem, w ybranych jego przejawów i u w aru n k o w ań ( W o l a n , 2005a, s. 241).

(6)

W litera tu rze znalazły się przew artościow ania w zakresie jakości i form współczesnej przestępczości polskiej młodzieży. N iepokoją rozm iary i d y n a­ m ika przestępczości nieletnich. W skazyw ane je st pow iększanie się odsetka dzieci i młodzieży „specjalnej troski” o zachow aniach aspołecznych i dew ia­ cyjnych lub z zaburzeniam i zachowania. Od początku la t dziewięćdziesiątych XX wieku w zrasta liczba brutalnych zachowań dzieci i młodzieży i (uczniów). N a alarm ujące dane statystyczne, rosnący wysoki odsetek nieletnich i młodo­ cianych w populacji osób popełniających p rz e stę p stw a zw raca uw agę Do­ ro ta O strowska. Podkreśla, iż stale rośnie procent niektórych rodzajów n a j­ cięższych p rz e stę p stw p opełn ian y ch przez n ie letn ich sprawców, w szcze­ gólności rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, gwałtów i zabójstw, k tó re p rzed la ty popełniane były przez nieletnich sprawców jedynie sp o ra­ dycznie ( O s t r o w s k a , 2004, s. 293). D ynam ikę przestępczości nieletnich, utrzym yw anie się n a zwyżkującym poziomie odsetka dokonyw anych przez nieletnich wykroczeń i przestępstw , w ty m b ru ta ln y ch aktów agresji p rze­ ciwko osobom i m ieniu, ilu s tr u ją d an e statystyczne zaw arte w tab eli 1, uwzględniające w ybrane rodzaje przestępstw w różnych okresach czasowych.

T a b e l a 1 C z y n y z a b r o n i o n e n i e l e t n i c h w s k a l i k r a j u Rok Z ab ó jstw o U sz c z e rb e k n a zdrow iu U d z ia ł w bójce lub pobiciu Zgw ałcenie K ra d z ie ż rozbójnicza, rozbój, w y m u sz e n ie K ra d z ie ż z w ła m a n ie m 20 0 6 19 3 429 2 694 148 8 154 9 419 20 0 5 11 3 016 2 147 116 8 081 11 052 20 0 4 11 3 260 2 175 95 9 558 10 989 20 0 3 7 2 835 1 923 237 9 472 11 238 2002 21 2 877 1 697 118 9 537 13 704 2001 20 2 853 1 727 166 10 838 16 814 20 0 0 16 3 256 1 782 191 12 900 23 069 1999 28 2 943 1 571 137 11 104 24 847 1998 29 3 022 1 653 195 10 542 30 197 1997 36 2 924 1 486 245 8 658 29 631 1996 36 2 527 1 340 139 7 508 30 880 1995 26 2 205 1 101 166 7 790 29 810 1994 33 1 992 913 156 6 600 29 400 1993 22 2 018 664 142 5 335 26 247 1992 21 1 306 457 109 3 100 25 019

Ź r ó d ł o : S t a t y s t y k i K o m e n d y G łó w n e j P olicji: Czyny zabronione n ieletnich i dzieci [D o s tę p n e w I n t e r n e c i e : h t t p : //w w w .p o li c ja .p l/p o r t a l/ p o l/4 / 3 0 6 /c z y n y _ z a b r o n io n e _ n ie l e tn i c h _ i_ d z ie c i . h t m l . D a t a d o s tę p u : 15 p a ź d z i e r n i k a 200 7 ]

(7)

H isto ria uczy, iż zaw sze w czasach głębokich system ow ych zm ian spo­ łeczno-gospodarczych i politycznych rośnie przestępczość i znieczulenie n a lu d z k ą krzyw dę. D iagnoza czynników m akrospołecznych sprzyjających przestępczości w skazuje, że tra n sfo rm a cji ustrojow ej w n aszy m k r a ju to ­ w arzyszyły i n a d a l to w a rz y sz ą liczne zjaw iska i zachow ania społeczne w ynikające bezpośrednio lub pośrednio ze zm ian ustrojow ych i p rz em ian ogólnocywilizacyjnych. S ą to m iędzy innym i:

Z m ia n a s y s t e m u w a r t o ś c i. T ran sfo rm acja spowodowała chaos n o r­

matywny, zam azała ideał wychowania, k tó ry i poprzednio był mglisty. Do­ dać trz e b a p rzy tym , iż w yższych racji n ie ste ty nie d o s ta rc z a ją m łodzie­ ży pow szechnie u żyw ane w artości, ja k dem okracja, wolność, sp raw ied li­ wość, solidarność.

D e p r e c ja c ja i z a n ik a n ie d o t y c h c z a s o w y c h a u t o r y t e t ó w m o r a l­ n y c h . W raz ze z m ia n ą polity czn ą w Polsce n a ty c h m ia st u p ad ły w szystkie

a u to ry te ty zw iązane ze s ta ry m ustrojem . Z re s z tą n a d a l liczne o rg an a w ładzy państw ow ej nie m a ją w ym aganego a u to ry te tu , a czołowi politycy w walce o w ładzę publicznie n iszc zą się m oralnie.

P r z e k s z t a łc e n i a p o r z ą d k u p r a w n e g o , s ła b o ś ć i z m i e n n o ś ć p r a ­ w a . O bciąża in sty tu cje kreujące praw o, a szczególnie kolejne parlam enty,

wolne tem po dostosow yw ania p ra w a do nowych stosunków społeczno-go­ spodarczych.

S t a n a n o m i i , czyli b r a k p o szan o w an ia n o rm m oralnych i obyczajo­

wych. W lite ra tu rz e zw raca się uw agę n a to, iż „zachodzące w rzeczyw isto­ ści społecznej p rzeo b rażen ia społeczno-polityczno-kulturow e pow odują zm ian y m iędzy in n y m i w system ie w artości, w yw ołują alienację i anom ię społeczną. Preferow ane s ą w artości m aterialn e i „posiadanie”, a dewaluacji u le g ają w artości m oralne i etyczne” ( P a s t w a - W o j c i e c h o w s k a , 2001, s. 118). Mówiąc prościej, s ta re sy stem y n o rm a ty w n e u le g a ją rozpadow i, a nowe w y k ształcają się często n a podstaw ie doraźnych interesów poszcze­ gólnych je d n o stek i g ru p społecznych, nie zaś w yższych racji m oralnych społeczeństwa. S tąd poglądy, że nie w arto uczciwie pracować, uczciwie żyć, w arto być e g o istą i niszczyć innych.

R e o r g a n iz a c j a in s t y t u c j i p a ń s t w o w y c h i s p o ł e c z n y c h . Pojaw iła

się niewydolność p rzep u sto w a w ielu sądów, obniżająca a u to ry te t w ładzy sądowniczej. N iezadow alająca s ta ła się spraw ność policji, jej zb iu ro k ra ty ­ zowanie, dobór nowych, często przypadkow ych osób. N astąp iły n iek o rzy st­ n e zm ian y w polityce p en iten cjarn ej (M a c h e l, 2001, s. 170-173).

Z ło ż o n o ś ć o b e c n y c h s t o s u n k ó w s p o ł e c z n y c h i ich „oporność” n a

oddziaływ ania resocjalizacyjne rów nież w yzw ala b ru ta liz ację zachow ań dzieci i młodzieży, a jednocześnie u tru d n ia przeciwdziałanie te m u zjawisku. Trudności w ychowawcze kom plikuje fakt, iż „w spółczesna przestępczość daleko w ykroczyła poza środow iska patologiczne”. Obecne społeczeństw o

(8)

polskie charakteryzuje się bowiem wieloma przejaw am i życia typowymi dla wysoko rozw iniętych społeczeństw zachodnich ( U r b a n , red., 1998, s. 7).

K u „pokrzepieniu serc”, ale i p rzestrodze, zauw ażyć należy, że w zrost brutalizacji zachow ań młodzieży w Polsce nie stanow i n ovum w skali św ia­ ta . Ilu stra c ję zm ian w zachow aniu uczniów, k tó re dokonały się w a m e ry ­ k ańskim szkolnictwie podczas minionego półwiecza, zaw ierają katalogi sied­ m iu najważniejszych problemów, jakich p rzy sp arza ją nauczycielom ucznio­ wie szkół w USA. Pierwszy, sporządzony w ro k u 1940, d ru g i zaś - pół w ie­ k u później, w 1990 roku. Z m iany te ilu stru je ta b e la 2.

T a b e l a 2

Z m ia n y w z a c h o w a n i u u c z n i ó w w U S A

Rok P roblem y wychowawcze

1940 r o z m a w ia n ie podczas lekcji,

żucie gumy, h a ła s o w a n ie ,

b ie g an ie po k o ry ta rz u ,

p rz e p y ch a n ie się w kolejce do stołówki, śm iecenie,

b r a k obow iązującego stro ju 1990 n a r k o m a n ia , alk o h o lizm , c iąż a, sam o b ó jstw o , gw ałt, rozbój, k r a d z ie ż

Ź r ó d ł o : O p r a c o w a n ie w ł a s n e n a p o d s ta w ie : Pomoc czy p rze m o c ? In terw en cja w p r zy p a d k a c h agresji w śród m ło d zieży A L P H A p ro S p . z o.o., C e n t r u m E d u k a c j i B i z n e s u i A d m i n i s t r a c j i . O s t r o ł ę ­ k a , 2 0 0 4 , s. 23.

W śród socjokulturow ych źródeł w zro stu b ru ta liz acji zachow ań dzieci i młodzieży postrzegane s ą ta k ie czynniki tego zjawiska, jak: w zrost bezro­ bocia w yzw alający w w ielu rod zin ach poczucie b r a k u sen su życia; n ie sły ­ ch an ie szybki rozwój procesów poznaw czych uczniów, w raz z b ag atelizo ­ w aniem ich procesów em ocjonalnych i rozwoju m oralnego; p rzesad n ie w y­ eksponow any poziom obrony p raw uczniów.

W ynikające z sytuacji rodzinnych u w a ru n k o w a n ia agresji m łodzieży stan o w ią czynniki ekonomiczne (zła sytuacja finansowa, złe w aru n k i m iesz­ kaniowe), z a b u rz en ia s tr u k tu r y rodziny (rozbicie, rek o n stru k cja), z a b u ­ rz e n ia funkcji rodziny (brak czasu d la dzieci, b ra k więzi em ocjonalnej z dziećmi), patologie życia rodzinnego (uzależnienia, przemoc, m olestow a­ n ie sek su aln e, prostytucja) ( C h a r y t o n , 2004, s. 16, 18).

(9)

O bniżanie się w ieku inicjacji przestępczej sprawców przestępstw . D ra ­ styczne obniżenie się dolnej granicy wiekowej przestępców stanow i kolejną ten d en cję w zab u rz e n ia ch zachow ania dzieci młodzieży. N a drogę p rz e ­ stę p c zą w k racza duży odsetek m łodzieży n a p o czątk u adolescencji i coraz częściej spraw cam i pow ażnych w sk u tk ac h p rzestę p stw s ą dzieci ( U r b a n 2001, s. 7-8; por. t akże S o ł t y s i a k , S u d a r - M a l u k i e w i c z red., 2003). Do młodzieżowych ośrodków w ychowawczych w celu objęcia o ddziaływ a­ n iem resocjalizacyjnym tr a f i a ją obecnie coraz częściej dzieci w w ieku 13 lat, podczas gdy k ilk an aście la t te m u do placów ek tych p rzyjm ow ana b y ła głównie młodzież w w iek u 15, 16, 17 lat. P rzy ty m podkreślić trzeb a, iż często nieletni tra fia ją do tych placówek w skutek nacisku lokalnych władz i pedagogów szkolnych pragnących pozbycia się problem u trudnej młodzieży w m yśl h asła: „Uczeń w placówce - kłopot z głowy”.

N a dynam ikę w zrostu wykroczeń dokonyw anych przez 12- i 13-latków w licznych kateg o riach p rzestęp stw w skazuje ta b e la 3.

T a b e l a 3 S t a t y s t y k a - c z y n y z a b r o n i o n e n i e l e t n i c h d o l a t 13 ( d z ie c i) Rok K a te g o ria 1999 20 0 0 2001 2002 20 0 3 20 0 4 2 0 0 5 20 0 6 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Zabójstwo 0 1 0 0 0 1 0 2 U szczerbek n a zdrow iu 157 173 184 155 189 21 9 172 199 U dział w bójce lub pobiciu 100 105 112 118 133 144 169 163 G w a łt 1 0 3 2 2 3 1 6 K ra d z ie ż rzeczy 499 525 450 411 451 37 4 428 45 5 K ra d zież z w ła m a n ie m 860 532 507 46 6 335 34 7 212 31 9 P r z e s tę p s tw a rozbójnicze* 319 34 7 274 212 182 21 9 175 177 U szkodzenie rzeczy 322 37 6 282 231 240 24 6 215 212 P r z e s tę p s tw a n a rk o ty k o w e 12 39 9 14 17 25 30 37 R a ze m p rz e s tę p ­ stw a o c h a r a k te ­ rze k rym inalnym

(10)

cd. ta b . 3 1 2 3 4 5 6 7 8 9 R azem p rz e s tę p ­ stw a o c h a r a k te ­ rze gospodarczym 2 6 5 9 13 2 3 33 70 P r z e s tę p s tw a drogowe 40 27 22 23 25 32 23 14 R a ze m 2 733 2 490 2 179 1 931 1 998 1 974 2 085 2 117 * p r z e s t ę p s t w a r o z b ó jn ic z e : r o z b ó j, k r a d z i e ż r o z b ó j n ic z a , w y m u s z e n i e r o z b ó jn ic z e .

Ź r ó d ł o : S t a t y s t y k i K o m e n d y G łó w n e j P o lic ji: C zyn y za b ro n io n e n ie le tn ic h i dzieci [ d o s tę p n e w I n t e r n e c i e ] h t t p : / / w w w . p o l i c j a . p 1 / p o r t a l / p o l / 4 / 3 0 6 / C Z Y N Y _ Z A B R O N I O N E _ N I E L E T N I C H _ i _ D Z I E C I . h t m l ( d a t a d o s t ę p u : 15 p a ź d z i e r n i k a 2 0 0 7 )].

Zw iększa się liczba p rzestę p stw ze szczególnym okrucieństw em doko­ nyw anych przez nieletnich. T rend te n u n ao cz n iają u k az a n e wcześniej s ta ­ tystyki krym inalne. U trzym uje się dynam ika wzrostowa przestępstw o ch a­ r a k te rz e k ry m in aln y m , w z ra s ta liczba dokonanych przez n ie letn ich z a ­ bójstw, rozbojów, zgwałceń, zn ęcan ia się. P u b lik ato ry p raw ie codziennie sy g n alizu ją przypadki pogróżek i p rzestęp stw dokonanych ze szczególnym o k ru cień stw em przez dzieci i młodzież. W licznych p ro g ram a ch publicy­ stycznych zad a w a n e s ą p y tan ia: Dlaczego dzieci zabijają? Dlaczego czło­ w iek n a ulicy staje się tylko jeszcze jed n y m p rzed m io tem n a drodze a g re ­ sywnego młodzieńca?

Coraz więcej p rzestę p stw dokonyw anych je st bez widocznej, racjo n al­ nej motywacji, ta k n a zimno, zwyczajnie. W skazuje to n a zjawisko u p o ­ w szechniania się atrofii uczuciowości wyższej dzieci i młodzieży. Liczne przy­ k ład y w sk a z u ją n a niepokojące nauczycieli i wychowawców n ieu k ształto - w anie lub zan ik a n ie u uczniów ta k ic h emocji, ja k litość, współczucie, zro­ zum ienie, szacunek, miłość, przyjaźń.

Bicie, znęcanie się nie s ą ad ek w a tn e do zam ierzonego celu. Przem oc staje się dla młodych przestępców zabaw ą. Wiele p rzestę p stw je s t z re s z tą w ynikiem chęci zaim ponow ania grupie czy spraw dzenia się przed n ią (M i - c h a l s k i , 2004). Z achow ania przestępcze n ie letn ic h coraz częściej doko­ n y w an e s ą d la „ubaw u”, w sk u te k podwyższonego p rogu ich p o budzenia em ocjonalnego. Tezę tę p o tw ie rd z a ją d ociekania badaw cze motywów czy­ nów karaln y ch nieletnich przebywających w zakładach poprawczych ( S z e - c ó w k a , 1998, s. 73). W sk a z u ją one, iż isto tn y m otyw p rz e stę p stw n ie ­ le tn ic h stanow i poczucie zn u d zen ia i chęci d o k o n an ia w ykroczenia tylko dla żartu . (Motyw te n w przeprow adzonych b a d a n ia c h w y p rzed za ją b ra k pieniędzy, spowodowany p au p ery z acją i bezrobociem znacznych grup spo­ łecznych, oraz d ążenie do u z n a n ia i p re s tiż u w śród rówieśników, chęć z a ­ im ponow ania kolegom, zwrócenie n a siebie uwagi). N u d a i m onotonia

(11)

w yw ołane s ą podw yższonym progiem p o b u d zan ia em ocjonalnego w y n i­ kającego ze w zro stu u młodzieży potrzeb wyższego rzędu. S tąd też osiąga­ nie celu coraz częściej zastęp o w an e je s t przez n ie letn ich śro d k am i ry zy ­ kow nym i. P rzy ty m dodatkow y s ty m u la to r p o budzenia stan o w i dreszcz emocji tow arzyszący czynom przestępczym .

W pływ n a po staw y p rzestępcze w y w ierają agresyw ne tre ści i form a o ddziaływ ania m ediów (In tern e t, czaty, gry kom puterow e, klipy m uzycz­ ne, k asety wideo, płyty CD, filmy telewizyjne, rek lam y telewizyjne, kom ik­ sy o tem aty ce m ilitarnej). I s to tn ą rolę odg ry w ają w zory k u ltu ro w e w spół­ czesnego ponowoczesnego św iata. P rzestały być wyjątkowe, bulw ersujące, p o ruszające widoki okrucieństw a. Ich obfitość i codzienność powoduje z a ­ cieranie się początkowego w strząsow ego efektu. By zapobiec zn u żen iu w i­ dzów, obrazy s ta ją się krw aw e i szokujące. W świadomości dzieci i młodzie­ ży coraz bardziej porow ate i rozm azane s ą granice pomiędzy „prawdziwym życiem” a s z tu k ą i g r ą ( B a u m a n , 1995, s. 46-50).

N iew łaściw ie „używ ane” w szechpotężne środowisko m u ltim ed ialn e k szta łtu je u młodzieży szkodliwe, klasyczne i in s tru m e n ta ln e w arunkow e odruchy agresyw nych zachow ań. Obojętność, a n a w e t i śm iech n a widok b ru ta ln y c h scen w środkach p rzek a zu coraz częściej s ta ją się klasycznym i reakcjam i dziecka. S ystem atycznem u i często sam o tn em u oglądaniu przez nie obrazów ludzkiego cierp ien ia w telew izji, In tern ecie, n a k a s e ta c h w i­ deo, w k in ie to w a rz y sz ą miłe, ciep larn ian e w a ru n k i (ulubiony napój, cze­ koladki, paluszki, popcorn), a przy ty m b ra k stosownego k o m e n ta rz a ze stro n y osób dorosłych. Podobnie p rzed w iekam i, w te a tra ln e j atm osferze Koloseum staro ży tn i R zym ianie zajadając i popijając wino, wznosili okrzy­ ki dopingujące m ordow anie nie tylko przecież pierw szych chrześcijan.

O druchem in stru m en taln y m , zautom atyzow aną re ak c ją staje się ag re­ sywna „twórczość” nieletnich w grach m ultim edialnych, polegająca n a tym, że uczestnik „zabawy” je st ty m lepszy, im szybciej i więcej osób zabije. W r e ­ aliach po o d d an iu - w sklepie czy b a n k u - s trz a łu do człowieka n a stę p u je tłum aczenie sprawcy: „Nie chciałem zabić, sam nie wiem kiedy to się stało”.

W ystępuje now a specyfika p rzestę p stw w sk azu jąca n a zm iany w in te ­ le k tu aln e j i motyw acyjnej sferze osobowości nieletn ich . W lite ra tu rz e z a ­ u w ażan y je st „udział młodzieży w tych rodzajach przestępczości, które t r a ­ dycyjnie »zarezerw ow ane« były dla św iata dorosłych przestępców, a więc różnego ro d zaju fałsze rstw a ch i a k ta c h pow ażnie n aru szając y ch dobra m a te ria ln e . O znacza to, że spora część w spółczesnej m łodzieży wyzbywa się zależności od innych, nie potrzebuje protekcjonizm u n a w e t w n a jb a r ­ dziej n ie b ezp ieczn y ch sferach zachow ań. [...] A ktyw ność p rz e stę p c z a młodzieży zaznaczyła się rów nież w tych sferach realizacji n a tu ra ln y c h zachow ań i d ążeń młodych ludzi, k tó re regulow ane były niek w estio n o w a­ nym i obyczajowymi regułam i i »uświęconą« tradycją. Do ta k ich sfer należy

(12)

zjawisko n a tu ry sakralnej, większość dziedzin k u ltu ry narodowej oraz cały obszar przeżyć zw iązanych ze sportem . W yrazem głębokich przew artościo­ w ań w ty ch sferach s ą o d rażające a k ty niszczenia obiektów sak raln y c h i groźne w skutkach... zam ieszki n a im prezach rozrywkowych i stadionach p iłkarskich” ( U r b a n , 2001, s. 8). Potęguje się zjawisko n a k ła n ia n ia (m.in. w w a ru n k a c h anonim ow ości w tłum ie) do realizacji ag resyw nych g ru p o ­ wych zam ierzeń (kibole).

O bserw ow any je st w zrost b ru ta ln y c h zachow ań młodzieży w sto su n k u do dorosłych. Zaniepokojenie społeczeństw a, pedagogów b u d z ą otw arcie agresyw ne i przestępcze zachow ania ludzi młodych w sto su n k u do osób starszy ch . Również nauczyciele coraz częściej odczuw ają p resję psychicz­ n ą i fizyczną w y w ie ra n ą n a nich przez uczniów. Jej przejaw y sta n o w ią p o d k reślan ie m a te ria ln e j wyższości, w y m u szan ie ocen, prow okowanie, d rażn ien ie strojem , kpina, ironia, lekcew ażenie, a n a w e t ag resja fizyczna ( B l e c h a r c z y k , 1995). P u b lik ato ry sy g n alizu ją p rzypadki pogróżek i n a ­ p aści uczniów n a nauczycieli. Z nany je s t w całym k r a ju sm u tn y p rzy ­ k ła d nauczyciela języ k a angielskiego z „koszem n a głowie”, b ru ta ln ie atakow anego przez uczniów. W szkołach ponadpodstaw ow ych powszechne stało się zastraszan ie nauczycieli przez młodzież. Zachowania te często s ta ­ n o w ią r e z u lta t niechęci domów rodzinnych do szkoły. W zw iązku z ty m nauczyciele nie s ą w s tan ie w ym agać i egzekwować e le m en tarn y ch norm współżycia społecznego n a te re n ie szkoły, a ty m bard ziej poza nią.

B ru taln o ść i cham stw o wkroczyły n a w e t do św iąty n i wiedzy, j a k ą s ta ­ n o w ią uniw ersytety. Oto p rzy k ład y ag resji cytow ane przez młodzież s tu ­ d en ck ą w an k ietach badaw czych ukrytego program u: „[...] coraz częściej po­ ja w ia ją się, n iesp o ty k an e dotychczas w u lg arn e n a p isy n a drzw iach po­ w szechnie szanow anego profesora. [...] »zwalczane« s ą przez studentów listy obecności poprzez w pisyw anie n a nie fikcyjnych osób, np. B ruce Lee, Rambo, S uperm an, babcia klozetowa itp. [...] Podczas niektórych wykładów często dla d rak i n astęp u je wygaszenie św iatła przez studentów, co dezorga­ nizuje zajęcia. [...] po »akadem ickim kw adransie« n astę p u je w ieszanie n a drzw iach sali wykładowej listy studentów i solidarnie wychodzenie z uczel­ ni, pomimo »mijania« wykładowcy n a schodach” (W o l a n , 2005b, s. 87-100). S ce n ą w zajem nej ag resji i przem ocy dzieci i m łodzieży stały się liczne polskie placówki oświatowo-wychowawcze. Szkoła pozbaw iona została in ­ strum entów egzekucyjnych w odniesieniu do uczniów spraw iających szcze­ gólne tru d n o ści wychowawcze. S ystem atycznie ro śn ie agresja, głównie w gim nazjach, placów kach wychowawczo-opiekuńczych, in te rn a ta c h . Co­ ra z pow szechniejszy je s t problem fali. Najczęściej dochodzi do przem ocy rówieśniczej. S ta rs i uczniowie n a swoje ofiary w y b ierają dzieci nieśm iałe, d elik atn e. Z n iew ażają je w u lg arn y m i słowami, z m u sz a ją do w ykonyw a­ n ia u p o k arzający ch czynności, np. m ierzen ia z a p a łk ą klasy. Często ż ą d a ­

(13)

j ą też od nich pieniędzy, ja k mówią, „w celu w y k u p ien ia się”, a ofiary, aby je zdobyć, w ynoszą z domów różne rzeczy przedm ioty i sp rzed ają (Przestęp­

czość nieletnich..., 2004).

P row adzone przez K. O stro w s k ą w 1998 ro k u b a d a n ia n a d p rzem o cą dzieci i m łodzieży wykazały, że jedynie 40% uczniów k la s starszy ch szkół w arszaw sk ich podstaw ow ych i ponadpodstaw ow ych uw ażało, że trz e b a przestrzegać p raw a ( M a c h e l , 2001, s. 174). Około 80% uczniów p ad a ofia­ r ą ag resji - od w erbalnej, poprzez w y m u szan ie h a ra c z u i odbieranie r z e ­ czy, aż do prześladow ań. 52,3% uczniów przyznało, że zachowuje się a g re ­ sywnie głównie podczas przerw. W tedy cele nauczyciela i w spom agających go dyżurujących (tj. dbanie o bezpieczeństw o uczniów) s ą sprzeczne z cela­ mi i oczekiw aniam i uczniów. S tąd też próba dyscyplinow ania uczniów, wy­ ciszan ia ich, prow adzi do konfliktów, w n astę p stw ie któ ry ch p o jaw iają się zachow ania agresyw ne. M iejscam i nasilonej agresji s ą pom ieszczenia od­ osobnione, m ałe, w k tó ry c h uczniowie p rzeb y w ają najczęściej bez obecno­ ści nauczyciela - ubikacja, szatn ia, wejście do szkoły. Z achow ania a g re ­ sywne uczniów w y stę p u ją ta k ż e w sy tu acjach zajęć pozalekcyjnych. O k a ­ zję do agresji uczniów s tw a rz a ją ta k ie formy zajęć pozalekcyjnych, ja k dys­ koteki, im p rezy szkolne typu: konkursy, zabawy, zawody, zajęcia szkolne ( M i c h a l s k i , 2004, s. 24).

Wpływ n a zjaw isko b ru ta liz acji zachow ań dzieci i m łodzieży w yw ie­ r a n ie resp e k to w an ie u n iw ersaln y c h ogólnopedagogicznych stan d a rd ó w w ychowawczych w licznych ro d zin ach i szkołach. I s to tn ą rolę odgryw a w szechobecność w edukacji b ezpośrednich m etod w ychow ania, oparty ch n a słowie, w erbalizm ie i san k cjach k arn y ch . Z a m ia st sam odzielnego do­ św iadczania tru d ó w n ie letn i u c z ą się sposobów u n ik a n ia kar. N ieb ag atel­ n e znaczenie w ty m procesie m a ją w ady w ychow ania, k o n iu n k tu ralizm , wygodnictwo i pozorow ane d ziałan ia nauczycieli, niekonsekw encja zacho­ w ań i obłuda pedagogiczna, form alizm dydaktyczny i wychowawczy. N a liczne p rzy p ad k i ta k ic h zachow ań w sk a z u ją w yniki prow adzonych przeze m nie b a d a ń n a d u k ry ty m p rogram em w szkołach i innych placów kach wy­ chowawczych (W o l a n, 2004, s. 23-40).

N egatyw ny wpływ n a proces pracy wychowawczej, w ty m pracy z m ło­ d zieżą tru d n ą , w yw iera dośw iadczanie przez k a d rę pedagogiczną „bezper- spektyw istycznej doraźności życia”. D o strzeg an a je s t chęć przeży w an ia przez pedagogów m ak sy m aln y ch osiągnięć w k ró tk im czasie, stan o w iąca pokłosie te m p a i c h a r a k te r u p rz e m ia n społecznych n astęp u jący c h w n a ­ szym kraju. Tymczasem komplikujący się proces w ychowania w ym aga cier­ pliwości, u p o ru i dalekosiężnego p la n o w an ia1).

1 (Por. T. P e r z a n o w s k i : „Ja nie chcę do d o m u ” - czyli p ra c a opie ku ń c za w świecie, g d zie rodzice p o trz e b u ją dzieci, które nie p o trz e b u ją rodziców, 1999). W y stąpienie n ie p u ­

(14)

P arcie m łodzieży do su k cesu n ap ęd z a n e je s t a m fe ta m in ą oraz r e la ty ­ w izm em (względnością, k o n iu n k tu ralizm e m ) m o raln y m i ła m a n ie m p r a ­ wa. Oprócz pow szechnego „b rak u czasu d la dziecka” - zarów no w p ato lo ­ gicznych, ja k i w w ielu tzw. dobrych domach, a tak że w placówkach e d u k a ­ cyjnych - nie n a stę p u je odpow iednie przygotow yw anie dzieci i młodzieży do właściwego ro zu m ie n ia współczesnego św iata. S k u tk u je to ich różno­ rodnym i dewiacjami, nieukształtow aniem umiejętności prawidłowego fu n k ­ cjonow ania w życiu i relaty w izm em m oralnym . We wcześniej przytoczo­ nych, z dociekań badawczych, wypowiedziach wychowanków zakładów po­ praw czych aż 48% b ad an y c h stw ierdziło w sposób cyniczny i anomijny, że „praw o n ależy n a ru s z a ć zaw sze wtedy, gdy m a się pewność, że się nie zo­ s ta n ie u k a ra n y m ”, 35% b ad an y c h zaś uw ażało, iż „w w yjątkow ych s y tu ­ acjach m ożna u sp raw ied liw iać n a ru s z a n ie p ra w a ”. Jed y n ie 17% a n k ie to ­ w anych w skazało, że „przepisów p ra w a należy p rzestrzeg ać w każdej sy ­ tu acji” ( S z e c ó w k a , 1998, s. 74).

Z p rzestęp czo ścią w sp ó łw y stęp u ją oraz j ą d e te rm in u ją in n e rodzaje patologii społecznej, zwłaszcza n ark o m an ia. Ł am an ie p raw a przez dziecko biorące n ark o ty k i w iąże się zwykle ze zdobyw aniem pieniędzy, k ra d z ie ż a ­ mi, w ynoszeniem z dom u w artościow ych rzeczy, h a n d le m n ark o ty k am i, a ta k ż e bójkam i i p ro sty tu cją. Zdobywane s ą przez młodzież za w sz elk ą cenę p ien iąd ze n a w spółcześnie „m odne potrzeby” (papierosy, n ark o ty k i, alkohol, samochody) stanow iące s u b sty tu t społecznie pożądanych w artości i potrzeb. Ich u zy sk an ie dokonuje się coraz częściej w w y n ik u w yłu d zan ia i w y m u szeń p ieniędzy od rodziny, a ta k ż e w rezu ltac ie rozbojów czy p rz e ­ mocy wobec najbliższych lub młodszych kolegów.

Młodzież dysponuje swobodnie środkam i, k tó re może w ykorzystać n a swoje p otrzeby bez k o n tro li dorosłych, ci zaś tr a c ą praw o do niej („to moje p ien iąd ze”). Nie je s t w y jaśn ian y i egzekw ow any przez rodziców fa k t d y s­ ponow ania przez dziecko niepełnym praw em własności podarowanego m ie­ n ia i pieniędzy. D esygnaty p ra w a w łasności s ta n o w ią bowiem nie tylko jej p o s i a d a n i e oraz k o r z y s t a n i e z niej. Również im m a n e n tn ą cechę w łasności stanow i d y s p o n o w a n i e n ią, czyli decydow anie o jej p rz e ­ znaczeniu. Jej d y sp o n en tem nie p o w in n a p rzesta w a ć być n a d a l osoba do­ rosła, k tó ra w ypracow ała d aro w an e środki. A tej funkcji w łasności rodzice często się pozbaw iają, n ie dostrzegając jej lub niew łaściw ie jej „używając”. W rezu ltacie dzieci i młodzież d y sp o n u ją swobodnie, ze szk o d ą d la siebie, licznym i używ kam i, w ty m środkam i n arkotycznym i m ogącymi pobudzać do czynów przestępczych.

blikow ane, wygłoszone podczas III Ogólnopolskiej K onferencji nt. R ealizacji Reform y S y ste m u O pieki zorganizow anej przez Tow arzystw o „NASZ DOM ” w W aplewie k/O lsz­ t y n k a w d n ia c h 1 3 -1 6 sty c zn ia 1999 roku.

(15)

F unkcjonujące w środow isku młodzieżowym wzorce sp ęd zan ia w olne­ go czasu coraz mocniej w y k lu czają w spółudział i w pływ dorosłych n a po­ staw ę dzieci i młodzieży. P rzykłady tego zjaw iska stan o w ią „urozm aicone” n ark o ty k am i i zam knięte dla dorosłych dyskoteki, techno-party czy też n ie­ dopuszczanie rodziców do internetowego gadu-gadu, pełnego wulgaryzmów i często szkodliwych, niebezpiecznych kontaktów dzieci i młodzieży z p rzy ­ padkow ym i osobami.

Wpływy tradycyjnych dom inujących środowisk wychowawczych og ra­ n ic z a ją i u s u w a ją a trak cy jn e nowoczesne środki m u ltim ed ialn e, „ n a z n a ­ czające” dzieci i młodzież swym i k o m u n ik atam i, inform acjam i, system em wartości, często kolidującymi z ofertą wychowawczą domu rodzinnego, kręgu sąsiedzkiego i szkoły (Edukacja..., 1998). A gresję w y zw a lają zachow ania n a w y k o w e , n a ś l a d o w c z e , u w aru n k o w a n e o b serw acją otoczenia, n aślad o w n ictw em n eg aty w n y ch wzorów pojedynczych osób lub g ru p spo­ łecznych obdarzonych zaufaniem , a u to ry tetem . Kiedy p o p u la rn y p io sen ­ k a rz w s e ria lu telew izyjnym Jestem ja k i je stem zw raca się do swojej żony n a oczach wielomilionowej widowni: „Nie pier....”, nauczyciel czy rodzice m o g ą zedrzeć gardło, przekonyw aniem , że nie należy mówić w ulgarnie....

K azim ierz Pospiszyl zw raca uw agę zarów no n a z an ik u p rzed n ich źró­ deł protestów przeciwko to ta lita rn e m u p ań stw u , ja k i n a obniżenie w spo­ łeczeństw ie i w śród now ych elit w ładzy daw nego z a in tere so w an ia m ło­ dzieżą jako „now ą aw a n g a rd ą ”. S ta n te n w prow adza pośród licznych odła­ mów młodzieży k lim at niezadowolenia, frustracji i totalnej, agresywnej kon­ te stacji (satanizm , sekty, bojówki faszystow skie). Równolegle głównym celem d zia ła n ia z reg u ły bard ziej zdolnej m łodzieży s ta ła się dążność do opan o w an ia w szystkich u m iejętności niezbędnych do osiągnięcia p ie n ię ­ dzy, pozycji i p restiżu , i to bezw zględnie, za w sz e lk ą cenę. M o ttem życio­ wym yu p p ie staje się filozofia obrazow ana m etaforą: „To nic, że św iat coraz bardziej przypom ina T itanic - najw ażniejsze je st to, aby znaleźć się w jego pierwszej klasie” ( P o s p i s z y l , 2001, s. 17-18). Nie tylko ekonomiczne, lecz również osobiste stosunki między ludźm i p rzy b ierają c h a ra k te r stosunków m iędzy rzeczam i. Tow arem stały się zarów no fizyczna e n erg ia człowieka, ja k i jego um iejętności, w iedza, opinie i uczucia, a n a w e t uśmiechy. „Czło­ w iek sprzedaje nie tylko towary, sprzedaje sam ego siebie i sam się czuje to w arem [...] J e ś li je s t n a ń popyt, liczy się, jeśli nie je s t popularny, je s t po p ro stu niczym” ( F r o m m , 1993, s. 124). P rzy k ład jakże wymownie oddają­ cy du ch a kom ercjalizacji polskiej młodzieży, stanow i te k s t u tw o ru zespołu De Mono: W szystko je st na sprzedaż.

W lite ra tu rz e zw raca się uw agę n a zm ien io n ą obecnie w zasadniczy sposób funkcję ry tu ałó w inicjacyjnych młodzieży. G w ałtow nem u obniże­ n iu u leg ła pozycja mężczyzny w społeczeństw ie, w szczególności zan ik a tra d y cy jn a p rzew ag a mężczyzny w życiu ro d zin n y m i społecznym.

(16)

Wy-zw ala to tw orzenie przez m łodzież m ę s k ą rytu ałó w inicjacyjnych o dużym ła d u n k u b ru taln o ści, służących jak o p odpórka nad w ątlo n eg o męskiego

image. Cechy rytuałów inicjacyjnych, szansę „na w skroś m ęskiej zabaw y”,

symbolicznej p rzew agi n a d in n y m i m ężczyznam i n o s z ą b u rd y u rz ą d z a n e n a stad io n ach głównie w czasie meczów piłki nożnej ( P o s p i s z y l , 2001, s. 19).

N egatyw ne emocje m łodych ro zb u d zają codzienne obrazki afer, k o ru p ­ cji, podejrzeń, złych emocji, p erso n aln y ch kłó tn i i tak ty czn y ch rozgrywek. Kopiowane s ą przez młodzież liczne dyskusje prow adzone w m ass m ediach polegające n a stosow aniu ag resyw nych chw ytów słow nych i epitetów po to, by pokonać przeciw nika politycznego. Modele, wzorce do n aślad o w an ia stan o w ią uk azy w an e w kom ercyjnych m ediach zdjęcia młodych sprawców przestępstw.

W pływ n a p obudzanie b ru ta ln y c h zachow ań n ie letn ich w yw iera in ­ te n cjo n aln e k szta łto w an ie w nich przez dorosłych agresyw nych postaw, np. w ysługiw anie się n im i lub „usługiw anie” im, często służące odbloko­ w an iu w łasnego napięcia, kompleksów, zaspokojenia w zrastających osobi­ stych potrzeb i ambicji. P rzykładem niech będzie po staw a niewydolnej w y­ chowawczo m a tk i jednej z w ychow anek młodzieżowego ośrodka w ycho­ wawczego. W okresie ucieczki tej w ychow anki z placów ki w pogotowiu opiekuńczym , w k tó ry m z o stała zatrzy m a n a , koleżanki sk rad ły jej 11 p a r spodni. Wywołało to ag resję m a tk i w sto su n k u do p erso n elu tej placówki. N a moje zap y tan ie, dlaczego aż tyle p a r spodni z a k u p iła córce, p a d ła od­ powiedź m atki: „Co to za okropne pogotowie, przecież ona chciała tyle spodni”.

W spółczesnych zachow ań p rzestępczych m łodzieży nie m ożna tłu m a ­ czyć wyłącznie rozziewem między upragnionym i celam i o ch ara k terze eko­ nomicznym a dostępnymi, społecznie sankcjonowanym i środkam i ich re a li­ zacji. P re d y k a to ra m i zachow ań dew iacyjnych m o g ą być: n isk i s ta tu s spo­ łeczny, b ra k akceptacji i niskie w skaźniki popularności w grupie rów ieśni­ czej w yzwalające wrogie i odwetowe tendencje. Także w ysoka popularność i zdolności przywódcze s tw a rz a ją potencjalne możliwości zajm ow ania z n a ­ czących pozycji w p o d k u ltu ra c h dew iacyjnych. W p racy profilaktycznej i wychowawczo-resocjalizacyjnej właściwości te pow inny być u w zg lęd n ia­ n e jako czynnik rozwojowy, a po p u larn o ść dziecka w g ru p ie rówieśniczej rozpatryw ana w aspekcie zagadnień samooceny, odrzucenia i przyjaźni oraz poczucia o sam o tn ien ia ( U r b a n , 2001b, s. 93-101).

N a ra s ta ag resja dziew cząt i ich skłonność do przemocy. Zwiększyła się liczba dokonyw anych przez dziew częta przestępstw , zm ienił się rów nież ich ciężar gatunkow y. Podczas gdy daw niejsze w ykroczenia dziew cząt stanow iły najczęściej k rad zieże m ien ia o niew ielkiej w artości (ubrania, kosm etyki), dzisiaj s ą to n ierzad k o zabójstw a, pobicia, naw oływ anie do

(17)

p rz e s tę p stw a czy też prow okacyjna agresyw ność. Przeczy to u trw a lo n e ­ m u w świadomości społecznej stereotypowi tzw. grzecznej dziewczynki (M o - c z y d ł o w s k a , 1996; W o l a n , 1999). D ziew częta s ta ją się coraz częściej prow odyram i i spraw czyniam i n ajb ard ziej b ru ta ln y c h czynów: z a rt. 148 K k - zabójstw a, z art. 158 K k - pobicia, z a rt. 280 Kk - rozbój, naw oływ a­ nie, podjudzanie do p rzestęp stw a, prow okacyjna agresywność.

B a d a n ia zab u rz eń funkcjonow ania w yb ran y ch płaszczyzn s tr u k tu r y osobowościowej zdem oralizow anych w ychow anek Z ak ład u Popraw czego w Koronowie, w których uw zględniono czynniki osobowościowe i środow i­ skowe, wskazały, że 42,5% n ie letn ich dziew cząt aprobow ało stosow anie przem ocy jako sposobu n a osiągnięcie celu, 57,5% zaś n ie zaw ahałoby się p rzed użyciem siły fizycznej w sytuacji zagrożenia. Ich p rz e stę p stw a s ta ­ now iły k rad zieże samochodów, o k rad an ie sklepów, bezm yślne niszczenie m ien ia oraz pobicia i tzw. zadym y n a im p rezach sportow ych i k u ltu r a l­ nych. 45% badanych należało do grup o ch arak terze chuligańskim lub p rze­ stępczym specjalizujących się - prócz kradzieży - w w ym uszeniach. W gro­ nie rówieśniczym dochodziło do przedwczesnej inicjacji alkoholowej (47,5% badanych), przedwczesnej inicjacji seksualnej (35,0%), n a k ła n ia n ia do pro ­

stytucji (22,5%) czy p o p ełn ian ia przestępstw . W g ru p ach rów ieśniczych dziew częta szukały przeciw wagi odrzucenia, b ra k u miłości i b ra k u poczu­ cia bezpieczeństw a, k tó ry ch doświadczyły w rodzinach. W g ru p ach tych próbow ały zrekom pensow ać sw oją n is k ą pozycję w środow isku ro d zin ­ nym przez dorów nyw anie lub zaim ponow anie rów ieśnikom bezw zględno­ ścią, bezkom prom isow ością, d em o ralizacją ( K o w a l c z y k - J a m n i c k a , 2001, s. 190).

W ystąpiło i upow szechnia się zjawisko prostytucji młodzieżowej i dzie­ cięcej. P ro sty tu cja dziecięca m a miejsce wówczas, gdy dziecko odbywa sto ­ su n ek płciowy z osobą d o ro słą za p ieniądze lub w zam ian za in n e korzyści, ta k ie ja k jedzenie lub schronienie. 1/4 zarobków p rzez n ac za n a je s t n a ko­ sm etyki i u b ra n ia . Około 6 tys. przypadków p ro sty tu cji dziecięcej odnoto­ w ano w sam ej W arszawie. M odne s ą Wrocław, G dańsk, Szczecin. Szczegól­ nie silnie proceder te n rozw inięty je s t n a tzw. ścianie w schodniej - B iały ­ stok, Podkarpacie ( C h a r y t o n , 2004).

P ro sty tu cja dziecięca coraz częściej zw iązan a je st z telefo n ią kom órko­ w ą czy In te rn e tem . Z darza się, że dzieci s ą m anipulow ane przez dorosłych i n a ich polecenie św iad czą u słu g i sek su aln e poza In te rn e te m osobom po­ szukującym w Sieci nieletnich partnerów . C zasam i dzieci sam e k o n ta k tu ją się za pośrednictw em serwisów kom unikacyjnych z dorosłymi i p ro p o n u ją im u słu g i sek su aln e w z a m ian za różnego ro d zaju g ratyfikacje2.

2 P o rta l w ie d zy o p ro b le m ie k r z y w d z e n ia dzieci. D o stę p n e w In te rn e c ie : h ttp :// w w w .dzieckokrzywdzone.pl [d a ta dostępu: 25 lis to p a d a 2007].

(18)

Liczba ag resyw nych w ykroczeń n ie letn ich w z ra s ta proporcjonalnie do przestępczości dorosłych. N ależy zaznaczyć, że zach o w an ia n ie le t­ n ich s ą często społecznie b ardziej zau w ażaln e niż zachow ania dorosłych. W te n sposób p o strzeg an ie społeczne m łodych spraw ców w ykroczeń staje się szczególnie nieprzychylne. Podkreślić trzeba, iż dzieci i młodzież w spo­ sób szczególny p o n o szą koszty p rzeo b rażeń ustrojow ych. Zw iększyła się liczba rodzin patologicznych i dzieci całkowicie lub częściowo pozbawionych opieki. S tanow i to pow ażne społeczne „podglebie” w zro stu b ru ta liz acji z a ­ chow ań dzieci i młodzieży.

S ta ty sty k i policyjne w ykazują, iż odsetek w ykroczeń dokonyw anych p rzez dzieci i młodzież n ie odbiega od liczby p rz e stę p stw dorosłych. P rz e ­ stępczość, agresyw ne zachow ania m łodzieży s ą sw o istą m a try c ą p rz e ­ stępczości św iata dorosłych. Świadom ość tego stanow ić p ow inna zaporę w y rażan y ch przez n ie k tó re k ręg i społeczne i polityczne te n d en cji zm ie­ rzających do „ukrócenia” m łodzieży poprzez zao strzen ie p ra w a karnego i restry k cje głównie w sto su n k u do młodzieży. D latego też w szczególności p ow inna być u p o w szech n ian a filozofia szerokiego profilaktycznego od­ d ziały w an ia n a dzieci i m łodzież zagrożone n iep rzy sto so w an iem spo­ łecznym, filozofia ustaw icznego i wnikliwego ro zp o zn aw an ia źródeł a g re ­ sji i w ty m k ontekście p o szu k iw an ia now ych sposobów p rzeciw d ziała­ n ia jej.

N ieletni jako n ajsłab sza g ru p a społeczna w szczególny sposób ponoszą k o szty koniecznych p rzeo b ra żeń . N iezadow alająco k s z ta łto w a n a je s t w rodzinie i szkole w ytrzym ałość dzieci i młodzieży n a tru d . N iski próg odporności n a niepowodzenia w arunkuje praktykow any system wychowaw­ czy opierający się n a au to ry tecie form alnym i w ładzy dorosłych. Ta m e to ­ d y k a w ychow ania n ie sp rzy ja poczuciu podm iotow ości a n i rozwojowi osobistej tożsam ości dzieci i młodzieży. K opiow ana od dorosłych b r u ta l­ ność, poniżan ie godności, bicie s ta ją się często „jedynie słu sz n ą ” m e to d ą w k o n ta k ta c h młodzieży z otoczeniem (z re sz tą gorliwie za le c a n ą przez r e ­ p reze n tan tó w n iek tó ry ch opcji politycznych). Z a m ia st sam odzielnego do­ św iadczania tru d ó w w yuczane s ą przez n ieletn ich głównie sposoby u n ik a ­ n ia kar.

W litera tu rze w skazuje się n a to, że rodzice dzieci agresywnych, w przy­ p ad k u , gdy s ą one niegrzeczne, w y k o rz y stu ją więcej siłowych sposobów u trz y m a n ia dyscypliny i s to s u ją raczej k a ry fizyczne niż persw azję, p rz e ­ konyw anie. Takie zachow ania dorosłych w y zw alają proces m odelow ania i p rom ow ania agresyw nych zachow ań w świadomości dzieci ( S t a n k o w ­ s k i , S t a n k o w s k a , 2002, s. 94). D om inację rep resy jn y ch sposobów od­ działyw ań n a dzieci i m łodzież w rodzinie polskiej, w szczególności presji fizycznej w postaci k a r cielesnych, ilu stru je rys. 2

(19)

8 0 % r o d z ic ó w s to s u je k a ry f iz y c z n e

8 0 % P o la k ó w było k a r a n y c h fiz y c z n ie w d zie c iń s tw ie

4 7 % P o la k ó w a k c e p tu je k a ry fiz y c z n e

2 7 % d w u n a s to la tk ó w je s t p o n iż a n y c h p r z e z ro d zic ó w

1 4 % d o ro słyc h było w y k o r z y s ty w a n y c h s e k s u a ln ie w d zie c iń s tw ie

1 0 % d o ro słyc h było bitych c z ę s to lub b a r d z o c z ę s to

5 % ro d z ic ó w p r z y z n a je , ż e do tkliw ie pobili w ła s n e d z ie c k o Rys. 2. Przem oc wobec dzieci w Polsce

Ź r ó d ł o : z a : F u n d a c j a „D z ie c i N ic z y je ” 2 0 0 3 r.

P rz e d staw io n a s ta ty s ty k a po tw ierd za praw dę, że jeśli ktoś sam był b ity w dzieciństwie, w życiu dorosłym ta k że akceptuje przem oc wobec w ła­

snych dzieci. 80% Polaków doświadczyło w dzieciństw ie k a r fizycznych i 80% rodziców przyznaje, że stosuje je wobec swoich dzieci. B a d a n ia z re a ­ lizowane n a początku XXI w ieku przez O środek B ad an ia O pinii Publicznej w sk a z u ją n a stosow anie n astęp u jący ch rodzajów k a r fizycznych: pociąga­ nie za ucho, szarp an ie, u d erzen ie w tw arz, bicie p asem lub in n y m p rz e d ­ m iotem „na goły tyłek”, bicie pasem lub innym przedm iotem przez ubranie, bicie pięściam i lub kopanie, szczególnie b ru ta ln e bicie z uszkodzeniem cia­ ła, in n e k a ry fizyczne [np. klap sy - najczęściej stosow ane - T.W.], zam y k a­ nie w pom ieszczeniu, staw ia n ie w kącie. W yniki b a d a ń pokazują, że „do­ sta w an ie w skórę” je s t w n aszy m k r a ju pow szechnie sto so w a n ą k a r ą fi­ zyczną. Doświadczyło jej w dzieciństwie lub młodości, z różnym nasileniem , 4/5 dorosłych m ieszkańców naszego k r a ju 3.

* * *

P rzed staw io n e, w y b ran e refleksje zw iązane ze s t r u k t u r ą i d y n a m ik ą b ru ta liz acji zachow ań dzieci i m łodzieży w Polsce pow inny zostać wzbo­

3 G. F l u d e r s k a , M. S a j k o w s k a : K a ry fizyc zn e w dzieciństw ie - retrospekcje dorosłych Polaków [h ttp://w w w .dzieckokrzyw dzone.pl/U serF iles/F ile (14 X 2007)].

(20)

gacone o pogłębione p o szu k iw an ia badaw cze kluczowych k ieru n k ó w ro z­ woju tego zjaw iska. U w a ru n k o w an ia socjokulturow e, w ty m przynoszące także negatyw ne sk u tk i zm iany ogólno-cywilizacyjne i przeobrażenia u stro ­ jowe, w yzw alać pow inny zapotrzebow anie n a k o n stru o w an ie w różnych sferach edukacji nowych, efektyw nych społecznie modeli organizacyjnych p rzeciw d ziałan ia społecznem u n iedostosow aniu dzieci i młodzieży. Takie modele, prócz placów ek karn o - i popraw czo-resocjalizacyjnych, re a liz u ją ta k że korektyw ne instytucje wychowawczo-resocjalizacyjne, tj. młodzieżo­ we ośrodki wychowawcze oraz młodzieżowe ośrodki socjoterapii, a ta k że liczne św ietlice te rap eu ty c zn e. A gresja i in n e objawy n iep rzy sto so w an ia społecznego dzieci i młodzieży m u s z ą być w nich p o strzeg an e w szczegól­ ności jako problem leczniczy, a pedagodzy resocjalizacyjni, jako pedagodzy leczniczy, terapeuci, osoby leczące, udzielające pomocy, a nie zaś jako egze­ kutorzy skwapliwie korzystający ze środków represyjnych ( B a r t k o w i c z , 2001, s. 34, s. 54-83; por. ponadto: P o s p i s z y l , 1998, 1990; K o n o p ­ c z y ń s k i , 2007a, 2007b).

Bibliografia

B a r c z y k P.P., C z e r n y J., 1998: Z a g ro żen ia społeczno-wychow awcze we w spółcze­ snej szkole. Kraków.

B a r t k o w i c z Z., 2001: Pomoc tera p eu tyczn a n ie le tn im agresorom i ofiarom agresji w za k ła d a c h resocjalizacyjnych. L ublin.

B a u m a n Z., 1995: Ciało i p rze m o c w obliczu ponowoczesności. Toruń. B l e c h a r c z y k T., 1995: „Rodzice - S z k o ła ”. „N ow a S zkoła”, n r 2.

C h a r y t o n P., 2004: Pomoc czy p r z e m o c ? In terw en c ja w p r z y p a d k a c h agresji w śród m ło d z ie ż y . O strołęka.

C z e r n i a w s k a M., 1999: P rzystosow anie społeczne m łodzieży a je j system wartości. [R eferat wygłoszony n a V III Ogólnopolskiej K onferencji Psychologów Rozwojowych. Częstochowa, kwiecień].

E d u k a c ja - je s t w niej u k r y ty skarb. 1998 [R ap o rt d la U N E S C O M iędzynarodow ej K om isji XXI w ie k u pod prze w o d n ictw e m J a c q u e s ’a D elorsa]. W arszaw a.

F r o m m E., 1993: Ucieczka od wolności. W arszaw a.

K o n o p c z y ń s k i M., 1996: Twórcza resocjalizacja. W ybrane m etody pom ocy dzieciom i m ło d zie ży . W arszaw a.

K o w a l c z y k - J a m n i c k a M., 2001: W ykolejenie obyczajow o-przestępcze n ieletnich dziew cząt w świetle czynników osobowościowych środow iskowych. W: Dewiacje wśród m łodzieży. U w a r u n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n . Kraków.

L i p i ń s k i S., 2001: Z a p o trze b o w a n ie n a s ty m u la c ję u m ło d zie ży niedostosow ane. W: D ew iacje w śród m łodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p r o fila k ty k a . Red. B. U r b an. K raków.

(21)

L i p k o w s k i O., 1987: Resocjalizacja. Wyd. 3. W arszaw a.

M a c h e l H., 2001: N iektóre m a k ro c zy n n ik i społeczne sprzyjające a k tu a ln ie p rze stę p ­ czości m łodzieży w Polsce n a tle procesu transform acji ustrojow ej. W: Dewiacje w śród młodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n . Kraków.

M i c h a l s k i M., 2004: Cel - ujaw niać. „G a ze ta Policyjna. M iesięcznik »Policja 997«” R XV, n r 10(14). D o stę p n e w In tern ec ie : h ttp ://gazetapolicyjna.policja.pl/archiw um / 10 0 4/spis.htm l [d a ta dostępu: 9 lutego 2009].

M o c z y d ł o w s k a A., 1996: A u to a g re syw n e z a c h o w a n ia d ziew cząt niedostosow anych społecznie. „Problem y Opiekuńczo-W ychow awcze”, n r 1.

O s t r o w s k a D., 2004: Czy rzeczyw iście bezkarni? O o d p o w ied zia ln o ści n ie letn ich spraw ców p r z e s tę p s tw . W: Wsparcie społeczne w rehabilitacji i resocjalizacji. Red. Z. P a l a k , Z. B a r t k o w i c z . L ublin.

P a s t w a - W o j c i e c h o w s k a B., 2001: P sychospołeczne u w a r u n k o w a n ia za c h o w a ń aspołecznych nieletnich spraw ców z użyciem agresji. W: Dewiacje w śród młodzieży.

U w a ru n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n . Kraków.

P i l e c k a W., 2001: R o zu m ie n ie genezy za b u rze ń z a c h o w a n ia z p ersp e k ty w y współcze­ snych koncepcji osobowości dziecka. W: Dewiacje w śród m łodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n. Kraków.

P o s p i s z y l J., 2001: K ilk a u w a g o genezie p a tologicznych fo rm z a c h o w a n ia się w spół­ czesnej młodzieży. W: D ewiacje w śród młodzieży. U w a r u n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n . Kraków.

P y t k a L., 2000: P edagogika resocjalizacyjna - w ybrane z a g a d n ie n ia teoretyczne i m e­ to d y czn e. W arszaw a.

R a d o c h o ń s k i M., 2000: Osobowość antyspołeczna. Geneza, rozwój i obraz kliniczny. Rzeszów .

R a d o c h o ń s k i M., 2001: Wybrane m etodologiczne tru d n o ści w d ia g n o zo w a n iu a n ty ­ społecznych za b u rze ń osobowości. W: Dewiacje w śród m łodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p r o fila k ty k a . Red. B. U r b a n. Kraków.

S ł u p s k a K., 2005: M ło d zie ż n a zakręcie h isto rii m ię d z y k a r ie rą a m a rg in a liza c ją społeczną. W: M a rg in a liza cja w problem atyce ped a g o g iki społecznej i p ra k tyc e pracy socjalnej. Red. K. M a r z e c - H o l k a . Bydgoszcz.

S o ł t y s i a k T., S u d a r - M a l u k i e w i c z J., red., 2003: Z ja w isko w e fo rm y patologii społecznych oraz p r o fila k ty k i i resocjalizacji młodzieży. Bydgoszcz.

S o ł t y s i a k T., red., 2005: Z a g ro żen ia w w y ch o w a n iu i socjalizacji m ło d zie ży oraz możliw ości ich p rze zw y c ię ża n ia . Bydgoszcz.

S t a n k o w s k i A., 1988: N a r k o m a n ia - n a rk o ty k i - n a rk o m a n i. Katowice.

S t a n k o w s k i A., 2002: D eterm inanty środowiskowe niedostosow ania społecznego dzieci i m łodzieży. Katowice.

S t a n k o w s k i A., S t a n k o w s k a N., 2002: Wybrane p ro b le m y p atologii społecznej i resocjalizacji. Z ia r n a d H ornom .

S z e c ó w k a A., 1998: Z a c h o w a n ia dew iacyjne a sty m u lo w a n ie e m p a tii m łodzieży z a ­ k ła d u popraw czego. W: P roblem y współczesnej p a tologii społecznej. Red. B. U r b a n . K raków.

S z t u k a M., 2004: K ie r u n k i z m ia n współczesnej in stytu c ji pen iten c ja rn e j oraz ich u w a ­ ru n k o w a n ia . W: R eso c ja liza cja in sty tu c jo n a ln a . P e rsp ek tyw y i zagrożenia. Red. F. K o z a c z u k . Rzeszów.

U r b a n B., 2000: Z a b u rze n ia w z a c h o w a n iu i przestępczość młodzieży. Kraków. U r b a n B., 2001: O sobowościowe i społeczne p r e d y k a to r y za c h o w a ń p rzestępczych.

W: D ewiacje w śród m łodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . Red. B. U r b a n . K raków.

(22)

U r b a n B., red., 1998: P roblem y współczesnej p a to lo g ii społecznej. Kraków.

U r b a n B., red., 2001: Dewiacje w śród m łodzieży. U w a ru n k o w a n ia i p ro fila k ty k a . K r a ­ ków.

W o l a n T., 1999: Ź ró d ła i m o tyw y ucieczek z p la c ó w e k resocjalizacyjnych. „Problem y O piekuńczo-W ychowaw cze”, n r 2.

W o l a n T., 2004: N a uczyciel ja k o w ychow aw ca i współtw órca p r z e m ia n w edukacji. Chorzów.

W o l a n T., 2005a: Resocjalizacja. U w a r u n k o w a n ia - do św ia d cze n ia - p ro je kty zm ia n . (M O W ko r e k ty w n ą uczącą się organizacją). Chorzów.

W o l a n T., 2005b: D iagnoza e d u k a c y jn a w u k r y ty m p ro g ra m ie szk ó ł w yższych. W: P ol­ sk i system edu k a cy jn y p o reformie 1999 roku. S ta n , perspektyw y, zagrożenia. T. 2. Red. Z. A n d r z e j c z a k , L. K a c p r z a k , K. P a j ą k . P o z n a ń -W a rsz a w a .

Z d u n i a k A., K r y ł o w i c z M., 2004, red.: E d u k a c ja d la bezpieczeństw a w rodzinie, szkole i pracy. W a rsz a w a -P o z n a ń .

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przypadku choroby może zdecydować się na samoleczenie, skorzystać z pomocy profesjonalnej medycyny lub udać się do uzdrowiciela funkcjonującego w sferze lecznictwa

The category is problematic as it encom- passes a wide spectrum of stone features, varying from burial-related structures (presumably including poorly preserved tumuli)

statystyki doświadczeń, jak i od istniejących czynników emocjonalno-motywa- cyjnych (potrzeby, oczekiwania, wartości). Ponadto progi akceptacji nie są stabilne, zależą

Furthermore, in the design of temperature-sensing wireless nodes, the power- and energy-efficiency of the co-integrated temperature sensor are key parameters. Typical CMOS smart

duża rozpiętość czasowa powstawania komentarza spowodowała konieczność uwzględnienia pojawiających się nowych rozwiązań egzegetycznych i w konse- kwencji doprecyzowania

(Proces ten można porównać do opisywanego przez Kuhna momentu załamania się paradygmatu). Lepszą metodą jest więc wymóg, aby „każde kryterium kierujące

Skoncentrowano się jedynie na oczekiwaniach innych wo­ bec polskich sił zbrojnych, czyli na tym, co jest rozpatrywane w ostatniej kolej­ ności w ramach strategicznych

ca, która z historycznego punktu w idzenia ukazuje okoliczności przyznania uczonej tych najbardziej prestiżow ych nagród naukow ych, a także środow isko naukow e i