• Nie Znaleziono Wyników

View of Ośrodki i technika produkcji naczyń terra sigillata w świetle zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Ośrodki i technika produkcji naczyń terra sigillata w świetle zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

RO C ZN IK I HUM A N ISTY CZN E T o m X X I, z e sz y t 4 —- 1973

ELŻBIETA JASTRZĘBOW SK A

OŚRODKI I TECHNIKA PR O D U K C JI NACZYN TERRA SIGILLATA

W ŚWIETLE ZBIO R0W MUZEUM NARODOWEGO W W ARSZAW IE

Opracowanie niniejsze pow stało na podstaw ie zbadania g ru p y naczyń antycznych ty p u terra sigillata, wchodzącej obecnie w skład zbiorów M u­ zeum Narodowego w W arszawie. A naliza tych zabytków przyniosła spo­ strzeżenia dotyczące term inologii naukow ej, inform acji zaw artych w źró­ dłach pisanych oraz skłoniła do dokonania przeglądu badań n a d genezą i rozw ojem ceram iki terra sigillata w e w szystkich znanych nam m ieiscach i okresach jej produkcji, wreszcie do przed staw ienia techniki w yk o nyw a­ nia tego ty p u naczyń. P u blikacja tych uw ag w ydaje się celow a jako w p ro ­ wadzenie w dziedzinę poruszaną dotąd w ycinkow o w polskiej litera tu rz e archeologicznej; interesow ano się n ią do tąd głów nie jako jedny m z dzia­ łów im p o rtu rzem iosła rzym skiego n a ziem ie polskie i sąsiednie. P u n k t wyjściow y zaś w tym w ypadku był inny: od przypadkow o w praw dzie zebranych, ale różnych i dość o b fitych św iadectw zabytkow ych produkcji terra sigillata na szerokim obszarze św iata antycznego do uchw ycenia istotnych cech organizacyjnych i technicznych tej produkcji.

TERM INOLOGIA NAUKO W A, ŹRÓ D ŁA LIT ER A C K IE, D Z IE JE BA D A Ń

Zabytki dostępne opracow aniu analitycznem u — przeprow adzonem u w zbiorze M uzeum Narodowego w W arszaw ie —- stanow ią m ałą, ale mimo to wcale reprezen tatyw n ą część szeroko rozprzestrzenionej ceram iki rzy m ­ skiej, używ anej powszechnie jako zastaw a stołow a. C eram ika ta c h a ra k ­ teryzuje się czerwono-brązow ą, błyszczącą pow ierzchnią gładką lu b ozdo­ bioną reliefem . O kreśla się ją term inam i: te rra sigillata, w azy sam ijskie lub naczynia czerw ono-pokostow ane. T erra sigillata jest term in em łaciń­ skim, który m ożna przetłum aczyć jako naczynia p o k ry te dekoracją re lie ­ fową. Nazwę tę po raz pierw szy zastosow ał badacz fran cu sk i L onguem ar w 1855 r .1. obecnie weszła w pow szechne użycie. T erm in w azy sam ijskie

1 H. C o m f o r t . T erra sig illa ta . R ea l E n cyk lo p iid ie d e r cla ssisch en A lte r - tu m sw isse n sc h a ft P a u lys-W isso w a . Bd. 7 — suppl. Stu ttgart 1940. K ol. 1295-13132.

(2)

5 8 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

(vasa sarnia), w yw odzący się z łacińskich źródeł pisanych, został zarzu­ cony jako błędny. S tosują go do dziś n iektórzy uczeni brytyjscy. Nazwę naczyń czerw ono-pokostow anych spotyka się w literatu rze radzieckiej, m a ona szersze zastosow anie, poniew aż — obok ceram iki rzym skiej — o bejm uje podobnego ty p u naczynia hellenistyczne.

Źródeł pisanych dotyczących naczyń te rra sigillata jest niew iele. Są to skąpe w zm ianki w tekstach łacińskich. Je d n ą z najw cześniejszych jest nazw a vasa Sarnia, spotykana w kom ediach P la u ta 2, któ ra tam w ydaje się określać wszelkiego rod zaju naczynia gliniane. Dane przekazane przez Pliniusza są dokładniejsze. Pisze on, że ceram ika z Samos to najlepsze i pow szechnie używ ane naczynia; podobną popularność m ają w yroby z Italii (A rretium , S u rren tu m , Asta, Pollentia), Hiszpanii (Saguntum) i z Azji (Pergam on). Również azjatyckie m iasto Tralles i italskie M utina słynne są z tych wyrobów, poniew aż ek sp ortują je drogą m orską do w ielu m ie js c 3. M arcjalis, żyjący w drugiej połowie I w. n.e., w swych Epigram atach nadm ienia, że nie m a ceram iki rówmej aretyńskiej 4. Izy­ dor z Sew ilii 3, pisarz z VI w. n.e. w spom ina, że naczynia z A rretium są czerw one i służą do podaw ania jarzyn. Izydor opierał się na w zm iance poety z V w. Seduliusa, z której jednak nie w ynika, aby naczynia arre- tyńskie były jeszcze używ ane w ty m czasie 6.

B adania nad om aw ianą ceram iką rozpoczynają się w połowie X IX w. Uczeni włoscy, m. in. A. F a b r o n i7, G. F. G a m u rrin i8, ogłosili prace do­ tyczące italskiej te rra sigillata pochodzącej z A rretium {Arezzo w To­ 2 P l a u t u s . S tich u s V 4, 12; C a p tiv i II 2, 41; Bacch. II 2, 2; M enaechm . I 2, 65.

3 C. P l i n i S e c u n d i . N a tu ra lis H isto ria e lib ri X X X V I I . W yd. L udovicus Ianus. L ip siae 1860 ks. X X X V 160: „M aior pars h om inum terrnis utitur vasis. Sam ia etiam n u n c in esc u le n tis lau d an tu r retin et hanc n ob ilitatem et A rretium in Italia et calicu m tan tu m Surrentum , A sta, P o llen tia , in H isp an ia Saguntum , in A sia P ergam um h a b en t et T arllis ib i opera su a et in Ita lia M utina, q u on iam et sic gentes n ob ilitan tu r et h aec quoq u e per m aria terras ultro citro portantur in sign ib u s rotae o ffic in is”.

4 M a r t i a l . E p ig ra m m es. Ed. i tlum . H. J. Izaac. T. 1. P aris 1961 ks. I 53: „sic A rretin a e u io la n t cry sta llin a testa e” ; T. 2. Cz. 2 ks. X IX 98: „A rretina nim is ne sp erau n as v a sa m on em us: L autus erat T u scis P orsen a fictilib u s”.

5 Is id o ri H isp a len sis E p isco p i E tym o lo g ia ru m siv e orygin u m , lib ri X X . Wyd. W. M. L indsay. O xford 1957 ks. X X w . 4 n.: „A rretina vasa e x A rretio m unicipio Ita lia e d icu n tu r ubi fiu n t. S u n t en im rubra. D e quibus Sedulius. Rubra quod adpo- situ m testa m in istrat h olu s”.

6 W zm ianki M arcjalisa i Izydora k om en tu je J. D éch elette (Les va se s céra m i­ q u es o rn ées d e la G a u le rom ain e. P aris 1904 s. 10).

7 S to ria d e g li a n tic h i v a s i f i tt il i a rre tin i. A rezzo 1841. 8 ls c r iz io n i d e g li a n tic h i v a si f i tt ili a rretin i. R om a 1859.

(3)

O Ś R O D K I I T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y N T E R R A S I G I L L A T A 59

skanii). Pod koniec X IX w. H. D ra g e n d o rff9 d ał pierw sze ogólne om ó­ wienie, ustalając typologię te rra sigillata italskiej i prow incjonalnej (z G a­ lii i Germanii). Od początku obecnego stu lecia dalsze b ad an ia rozw inęły się w różnych k ieru nkach specjalistycznych. U kazują się prace m onogra­

ficzne om aw iające: 1. ceram ikę z poszczególnych ośrodków produkcji,

m iędzy innym i W. L u d o w ici10 — R heinzabern, R. K n o r r11 — R ottw eil i R ottenburg 12, F. H e r m e t13 — La G rau fesenque; 2. ceram ikę z poszcze­

gólnych stanow isk archeologicznych, m iędzy innym i S. L o esch ck e14 —

H altern, E. R itte rlin g15 — H ofheim , P. K a m its c h16 — L auracum , bądź z krajów im portujących: B. R u tk o w s k i17; 3. ceram ikę, głów nie d ekoro­ waną, z okręgów gru p u jący ch w iele ośrodków , m iędzy innym i: J. D éche- lette 18, J. A. Stanfield i G. Sim pson 19 — G alia ce n traln a ; 4. znak i g a rn ­ carskie zgrupow ane w indeksach: F. O sw a ld a20 — sy g n a tu ry garn carzy z Galii i G erm anii, A. O xé’a i M. C o m fo rta21 — sy g n a tu ry g arn carzy aretyńskich; 5. ceram ikę z poszczególnych kolekcji, m iędzy innym i: k a­ talog B ritish M useum —• M. B. W alters’a 22, katalog bostońskiego M useum of Fine A rts — G. M. C hase’a 23 ; 6. p race ogólne E. B ehna 24, F. O sw alda i F. P. P ry c e ’a 23, R.~ J. C h a rle s to n a 26; H. C o m fo rta 27. W rezu ltacie roz­ porządzam y dziś o b fitą lite ra tu rą dotyczącą b a d ań te rra sigillata z Italii, a jeszcze więcej z zachodnich prow incji rzym skich.

Badania nad ceram iką z prow incji w schodnich i północno-w schodnich 9 T erra S igillata. „Bonner Jahrb ü ch er” Jg. 46:1895 s. 54-163; Jg. 47:1896 s. 18-155.

10 R h ein zabern . Bd. 1-5. M ünchen 1901-1927.

11 D ie v e r z ie r te n T erra S ig illa ta — G efä sse vo n R o ttw e il. S tu ttg a rt 1907. 12 D ie v e r z ie r te n T erra S ig illa ta — G efä sse v o n R o tte n b u rg . S tu ttgart 1910. 13 La G rau fesen qu e. P aris 1934.

1! S. L ö s c h c k e. K e ra m isc h e F unde in H a ltern . „M itteilu n gen der A lte r ­ tum skom m ission für W estfa len ” Jg. 5:1909 s. 128-163.

15 D as frü h rö m isch e L a g er b e i H o fh eim in T au n u s „A n n alen d es V erein s für N assan isch e A ltertum skunde und G esch ich tsforsch u n g” Bd. 40:1913.

10 D ie v e r z ie r te S ig illa ta v o n L au racu m . L inz 1955. 17 T erra S ig illa ta zn a le zio n e w P olsce. W roclaw 1960.

18 L es va se s céra m iq u es ornés de la G au le ro m a in e. P aris 1904. 19 C en tra l G au lish P o tte rs. L ondon 1958.

20 In d ex of P o tte r s S ta m p s of T erra S ig illa ta . M argiduum 1931-64. 21 C orpus V asoru m A rre tin o ru m . B on n 1968.

22 C atalogue of R o m a n P o tte r y in th e D e p a r tm e n t of A n tiq u itie s in th e B ritis h M useum . London 1908.

28 C atalogu e of A r r e tin e P o tte r y in th e M u seu m of F ine A r ts B oston. B o sto n — N ew Y ork 1916.

21 R ö m isch e K e ra m ik m it E in sch lu ss d e r h e lle n istisc h e n V o rstu fe n (K at. des röm .-germ . Z entral-M useum s 2). M ainz 1910.

25 A n In tro d u ctio n to th e S tu d y of T erra S ig illa ta . L ondon 1920. 20 R om an P o tte ry . London 1955 s. 5-23.

(4)

60 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

rozw inęły się później, od początku X X w., i w yniki ich są znacznie skrom ­ niejsze. Z apoczątkow ane krótkim ogólnym arty k u łem H. D ra g e n d o rffa28

dalsze bad an ia dotyczą przew ażnie ceram iki z poszczególnych ośrodków,

stanow isk archeologicznych i kolekcji (S. L o eschck e29 — Tschandarli,

R. Z ahn 30 — P riene, P agenstecher 31 — Pergam on, W. T echnau 32 i F. O. W aage 33 —■ Samos, T. K nipow icz — zab ytk i z Olbii w zbiorach Erm i­ tażu 34, T. K nipow icz 35 — M irm eki i T irytaka, L. F. Siłantiew a 36 — Ilu- rat). Je d y n e dotychczas ogólne opracow anie w schodniej grupy te rra si- gillata zostało dokonane przez H. Com forta 37.

G EN EZA , T O PO G R A F IA I CHRONOLOGIA OŚRODKÓW PR O D U K C JI

Genezę typow ej, czerw onej o reliefow ej dekoracji ceram iki te rra sigil- lata, w y tw arzan ej w Italii od poł. I w. p.n.e., o dn ajdu jem y zarówno w m iejscow ych tradycjach, jak i w rozprzestrzeniających się głów nie w Azji M niejszej w pływ ach hellenistycznych. T radycje italskie m ożna wywieść jeszcze od etru sk ich naczyń bucehero nero, pośrednikiem — m ającą w tym przy p ad k u szczególne znaczenie — b y ła g ru p a ceram iki czarnej kam - pańskiej — tzw. n aczy n ia z Cales z końca III i pocz. II w. p.n.e. — cha­ ra k te ry z u jąc e się czarną polew ą i reliefo w ą dekoracją, w ykonaną przy użyciu form . W śród w schodnich w pływ ów , któ re w edług w ielu badaczy o d egrały n ajw ażniejszą ro lę w p ow staniu i rozw oju te rra sigillata, decy­ dujące znaczenie m iała produk cja tzw. czarek m egaryjskich z końca III w. i z II w. p.n.e. oraz tzw. ceram iki pergam ońskiej z III i II w p.n.e. Półko­ liste czarki m egaryjskie m iały czarną, a częściej czerw oną pow ierzchnię, p o k ry tą reliefem odciskanym z form . R ozprzestrzeniały się one nie tylko n a obszarze św iata hellenistycznego, od północnej A fryki przez Azję P rzed nią i G recję aż po nadbrzeża M orza Czarnego, ale też m iały swoje

28 Zur T e rra s ig illa ta in d u s trie in G riech en la n d K lein a sien , S ü d ru ssla n d und Ä g y p te n . „B onner Jahrb ü ch er” Jg. 51:1897 s. 146 n.

29 S ig illa ta T ö p fe re ie n in T sch an darli. „ A ten isch e M itteilu n g en ” Jg. 37:1912 s. 344-407.

80 Zob. Th. W i e g a n d , H. S c h r ä d e r . P rien e. B erlin 1904 s. 430-447. 81 A lte r tü m e r v o n P ergam on . T. 1. Cz. 2. B erlin 1913.

82 G riech isch e K e r a m ik in S a m isch en H eraion, T erra S ig illa ta . „A ten isch e M it­ te ilu n g e n ” Jg. 54:1929 s. 48-53.

88 V a sa S am ia. „ A n tiq u ity ” N o 11:1937 s. 46.

34 T. E. K n i p o w i c z . U n tersu ch u n g en z u r K e r a m ik rö m isch e Z e it aus den G rie c h e n s tä d te n an d e r N o rd k ü ste des S c h w a rze n M eeres. „M aterialen zur röm .- -germ . K eram ik ” Jg. 4:1929.

85 K ra sn o la k o w a fa k ie r a m ik a p ie r w y c h w ie k ó w n a szej e r y iz ra zk o p o k B os- p o rs k o j e k s p ie d y c ji 1935-1946. „M atieriały i issled o w a n ija po arch ieołogii CCCR” 1952 nr 25 s. 289-326.

36 K ra sn o la lco w a ja k ie r a m ik a iz Ilu rata. T am że 1958 nr 88 s. 283-311. 37 Jw . kol. 1298.

(5)

O Ś R O D K I I T E C H N IK A P R O D U K C J I N A C Z Y N T E R R A S IG IL L A T A 61

im itacje w ytw arzane w południow ej Italii 38. C eram ika pergam ońska, po­ k ry ta w yłącznie czerw oną polew ą, nosiła p ro stą dekorację: odciskaną, n a ­ cinaną, aplikow aną lub reliefow ą, odciśniętą w form ach. R ozprzestrzenie­ nie jej było podobnie szerokie.

Zobrazow anie rozw oju te rra sigillata w czasie i przestrzen i w ypada zacząć od W schodu. J e s t to uzasadnione tym , że w cześniejsza ceram ika hellenistyczna zachow ała sw ą o d ręb n ą tra d y c ję przez cały okres p anow a­ nia rzym skiego, kied y b yła w zbogacana w pływ am i italskim i. Rozbieżno­ ści w opiniach badaczy w schodniej te rra sig illata oraz b ra k w dostatecz­ nym stopniu archeologicznie potw ierdzonych ośrodków garncarsk ich — oprócz T schandarli koło P erg am o n u — n ie pozw alają n a p recyzy jne przedstaw ienie tej ceram iki.

Ogólnie dzieli się je n a dw ie grupy, w y stęp u jące n a w ybrzeżach grec­ kich i m ałoazjatyckich M orza Śródziem nego oraz n a w ybrzeżach połud­ niowych, zachodnich i północnych M orza Czarnego: 1. C eram ika rodziny „pergam ońskiej” trw ająca w zasadzie do połow y I w. n.e. (dwie pierw sze g rupy C om forta — A i B) 39 ,(il. 1); 2. ceram ik a rodziny „sam ijsk iej” i inne naczynia w czesnorzym skie (nabatejskie, z T arlies, z T sch an d arli i z Aliśar), w ystępujące w I w. n.e. (G rupa C — C om forta) 40 (ii. 2). Za­ sadniczą różnicę m iędzy tym i dw om a rodzinam i, obok k ształtów naczyń, stanow ią dane techniczne: rodzaj gliny i polew y. N aczynia g ru p y „ p e r­ gam ońskiej” w ykonane są z jednorodnej gliny, dobrze w y robionej, o czer­ wonym zabarw ieniu i p okryw a je n iesta ra n n a , ciem niejsza, lekko błysz­ cząca polewa. N aczynia g ru p y „sam ijsk iej” m ają glinę jaśniejszą, o g ru ­ bej ziarnistości, z dom ieszką m ik i oraz jasnoczerw oną polew ę d okładnie pokryw ającą zew nętrzną stro n ę ś c ia n e k 41. W późniejszej ceram ice II i pocz. III w. powyższy podział n ad al w idać z tym , że cechy e h a ra k te

-38 D r a g e n d o r f . T erra S ig illa ta s. 20. 39 C o m f o r t , jw . kol. 1298.

40 Tam że.

41 N azw y obu grup są um ow ne, p o n iew a ż n ie m a ca łk o w itej p ew n o ści co do tego, że produkcja tych n aczyń w y w o d zi się rzeczy w iście z P ergam on u lu b z Sam os. J. H. lllif f e (H e lle n istic an d S ig illa ta w a re s in th e N ea r East. „Journal o f H ellen ie S łu d ie s” N o 56:1936 s. 234) u w aża, że p od ział ten w in ie n być p on iech an y, jako że m ą zbyt m a łe poparcie w m a teria le arch eologiczn ym . N a S am os a rch eo lo g o w ie n iem ieccy zn aleźli dużą liczb ę naczyń tam p raw d op od obn ie w y k o n y w a n y ch typu „pergam ońskiego”, różnice natom iast, ja k ie sp otyk am y m ięd zy p oszczególn ym i eg zem ­ plarzam i ceram iki p ergam oń sk iej (zw łaszcza w rodzaju g lin y), są tak duże, że grupa ta n ie m oże sta n o w ić jed n olitej całości. D uże zn aczen ie, w ed łu g teg o autora, m ają t u w p ły w y n ie tylk o ceram iki ita lsk iej, a le także g a lijsk iej. lllif f e w id z i w ię c k o n iecz­ ność sk lasyfik ow an ia całej w sch od n iej terra sig illa ta , p od ob n ie jak t.s. z zachodnich prow incji, w k ilk a lok aln ych typ ów , łączon ych w w ię k sz e grupy podobnego charak­ teru, do t e g o jednak p otrzebne są d alsze b ad an ia i od krycie in n y ch cen tró w cera­ m icznych poza T schandarli.

(6)

62 E L Ż B IE T A J A S T R Z Ę B O W S K A

ry styczn e o b u g ru p s ta ją się coraz m niej w yraźne. W ystępują w ted y rów ­ nież inne lokalne odm iany ceram iki późnorzym skiej (grupy D i E Com- forta) 42.

P oczątki italskiej te rra sigillata, zw anej też arety ń sk ą (nazw a wyw o­ dzi się od głównego ośrodka ceram icznego w Italii — A rretium ) sięgają

połow y II w. p .n .e.43 W ykonyw ano tam zarów no wcześniej spotykane na­

czynia reliefow e p o k ry te czarn ą polew ą — „czarne kam pańskie”, jak i naczynia podobnego ty p u p o k ry te polew ą koloru czerwonego — „are­ ty ń sk ie ”. P ro d u k cja typow ej ceram iki te rra sigillata zaczęła się w A rre­ tiu m ok. 30 r. p.n.e.44, ro zk w it tego c e n tru m p rzypadał n a lata panow ania A ugusta i Tyberiusza. W arsztaty arety ń sk ie produkow ały tę ceram ikę na ogrom ną skalę z a tru d n iając k ażd y dziesiątki niew olników , a w ysoka ja ­ kość ich w yrobów n ie m iała sobie rów nej ani współcześnie, ani później. N aczynia c h a ra k te ry z u je lek k a form a, w yraźn e profile, cienkie ścianki, św ietn a ciem noczerw ona błyszcząca polew a i d elik atn ie w ykonany relief d eko racji o tem atyce zarów no geom etrycznej i roślinnej, ja k i figuralnej. W dekoracji tej w idoczne są d uże w pływ y sty lu neoattyckiego, p a n u ją ­ cego ów cześnie w rzeźbie pełn ej i reliefie, oddziaływ anie greckiego m a­ larstw a wazowego, a zwłaszcza dekoracji naczyń m etalow ych (O. 3). Obok A rre tiu m p ro d u k o w ały w Ita lii podobne naczynia także i inne m iasta: Puteo li (Pozzuoli koło Neapolu) — bogato rep rezen tow an e w znaleziskach biegał szlak handlow y do G alii i N adrenii. O rozm iarach eksportu cera­ m iki italsk iej św iadczy ogrom na liczba ty ch naczyń znalezionych w obo­ zie rzym skim H altem , w w arstw ach z o k resu panow ania A ugusta. Na­ czynia a re ty ń sk ie eksportow ano n a d u żą sk alę także do Hiszpanii, A fryki oraz do p row incji w schodnich. Pod koniec panow ania T yberiusza zaczął archeologicznych, M utina (Modena) i A kw ilea z doliny Padu, skąd prze­ ślę dość szybki upad ek w arsztató w aretyńskich, co widoczne jest w coraz m niej sta ra n n y m w ykon y w an iu naczyń. G łów ną przyczyną tego upadku była rosnąca działalność k o n k u ren cy jn a ośrodków ceram icznych w połud­ niow ej Galii.

C en tra południow ogalijskie w M ontans, Banassac i La G raufesenąue pow stały ju ż w pierw szej połow ie I w . n.e. i działały do początku w ieku następnego. N ajw iększe bogactw o pro du k cji ceram icznej osiągnęły La G ra u fe se n ą u e (starożytne Condatomago). F. H e r m e t45 podzielił całość n a ­ czyń tam w y tw a rz an y c h n a cztery g ru p y odpow iadające czterem o k re­ som : 1. p ry m ity w n y (20-40 r.); 2. rozkw itu (40-70 r.); 3. przejściow y

42 C o m f o r t, jw . kol. 1298.

43 W ed łu g F. O sw ald a ( O s w a l d , P ryce, jw .).

44 W edług C om forta (jw . kol. 1309), który oparł się w tym przypadku na opinii A. Oxe.

(7)

O Ś R O D K I I T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y Ñ T E R R A S I G IL L A T A 63

(70-85 r.); 4. u padku (86-120 r.); (il. 4). Jakość w y k o n an ia tam tejszych naczyń dorów nu je niem al arety ń sk iej, a w połow ie I w. n.e. popularność ich była w iększa niż italskich, co najpraw dopodobniej należy tłum aczyć korzystniejszą d la nabyw ców ceną. M ożna to zauw ażyć m. in. w dużej liczbie południow ogalijskich zabytków ceram icznych znalezionych w Pom ­ pei. N a ry n k u w Galii zachodniej sy tu a c ję tę o b raz u ją znaleziska z Hof- heim, z o kresu panow ania K laudiusza, w śród k tó ry c h ogrom na większość ceram iki pochodzi z G alii południow ej. E ksport ty ch naczyń sięgał daleko na W schód; naczynia z G raufesen q ue są spotykane m . in. n a W ęgrzech i w Czechosłowacji. T rzy egzem plarze zaw ędrow ały n a w e t n a obszar Pol­ ski 46. W I w. n.e. pow stały także c e n tra ceram iczne w H iszpanii: Trino, Abella oraz Solsona w Portugalii, są on e jed n a k słabo zbadane.

Pow odem u p ad ku ośrodków południow ogalijskich było, podobnie jak w przypadku italskich, w zrastająca k o n k u ren c ja now ej g ru p y ośrodków ceramicznych, tym razem ro zw ijających się w G alii cen traln ej. Są to m. in.: St. R ćm y-en-R ollat, Lćzoux, Vichy, M artres-de-V eyne. O kres ich rozkw itu przypadał n a II w. n.e., a najw ięk sze znaczenie w produkcji tam tejszej ceram iki zajęło Lćzoux (starożytne Ledosus). O grom ny m ate ­ riał ceram iczny z Lćzoux zaklasyfikow ał J. D ś c h e le tte47 do trz e ch o k re ­ sów: 1. lata 40-75; 2. la ta 75-110; 3. la ta od 110 do połow y III w. (il. 5). Naczynia środkow ogalijskie spotyka się w całej dzisiejszej Francji, w d u ­ żej liczbie eksportow ano je do B rytanii, w m niejszym sto p n iu — n a te ­ reny nadreńskie i dalej n a Wschód, choć w Polsce znaleziono 9 egzem pla­ rzy tej ceram iki 48.

Już od początku II w. p o w stają now e c e n tra g arn carskie w e w schod­ niej Galii. J e s t to najliczniejsza g ru p a ośrodków — przeszło dw adzie­ ś c ia 49. Jed n y m z najw cześniej działających było Luxeuil, p o tem rozw i­ nęły się następne: H eiligenberg La M adeleine, Baden, W indisch, Frier, Ittenw eiler, Lavoye, Avocourt, R h ein zab em i w iele in n y ch (il. 6). P e n e ­ tra c ja naczyń te rra sigillata n a W schód i zakładanie tam w arsztatów w y ­

twórczych odbyw ała się dw iem a drogam i w zdłuż doliny: 50 1. rzeki Sao-

n y — droga północna — m iędzy innym i przez Luxeuil, W indisch, Baden do H eiligenberg, Itten w eiler i R heinzabern. W ceram ice ty ch ośrod­

ków produkcji przew ażają w pływ y centrów środkow ogalijskich: 2. rzeki

Doubs — n a południe od powyższej — przez La M adeleine, Lavoye, A vo­ court i Rem agan. N aczynia tu w ykonane w y kazują w ięcej p ow iązań z ce­ ram iką południow ogalijską.

46 R u t k o w s k i , j w. s. 23. 47 Jw. s. 17.

48 R u t k o w s k i , j w. s. 24. 49 C o m f o r t , jw . kol. 1330.

(8)

64 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

R hein zabern (starożytna T äb e m a e Rhenanae) stało się szybko n a j­ w iększym ośrodkiem w schodniogalijskim , garncarze ściągali tu z w ielu innych m iejsc zakładając now e w arsztaty . O kres rozkw itu tego ośrodka p rzy p ad a n a la ta 160-250. C eram ika stam tąd , w porów naniu z italską czy n a w e t południow ogalijską, jest znacznie m niej sta ra n n a (ścianki naczyń grube, polew a bardzo ciem na, o słabym połysku lub m atow a); (il. 7). W II w. n.e. ro zw ijają się ośrodki jeszcze bardziej w y sunięte n a Wschód, noszące nazw ę nadreńskich. Są to: Lehen, Bergenz, H eddrnheim , Bern­ stein, K rä h e rw ald i W esterndorf. Te dw a ostatnie były bezpośrednim i filiam i R heinzabern. N aczynia pochodzenia zarów no w schodniogalijskie- go, jak i n adreńskiego eksportow ano obficie do B rytan ii i na Wschód. Tak w ięc n a przyk ład większość zabytków te rra sigillata znalezionych w Polsce pochodzi w łaśnie z ty c h ośrodków 31.

Oprócz w yżej w ym ienionych m iejsc produkcji naczynia te w ykony­ wano w B ry tan ii (Colchester) oraz w P anonii (Pettau, Siszey i Buda). O środki g arn carsk ie w schodniej G alii oraz Panonii czy B rytanii już tylko w n iew ielk iej liczbie działały w III w. n.e. K ry zys Im p eriu m Rzymskiego, a ktyw izacja ludów b arb arzy ńsk ich w yrażona n ie tylko w ich p resji zbroj­ nej, ale i w rozbudow ie w łasnych m ożliwości w ytw órczych, także w ce­ ram ice użytkow ej, b rak ry nk ó w zby tu — spow odow ały zupełny zanik pro duk cji te r r a sigillata w IV w. n.e.

TEC H N IK A W YTW ÓRCZA

R ek o nstruk cja technicznego p rocesu w ykonyw ania om aw ianej cera­ m iki n ie je s t łatw a do przeprow adzenia. Z jednej stro n y sam e źródła archeologiczne —• przy zupełnym b ra k u źródeł p isanych lub ikonogra­ ficznych —• w tym p rzy p ad k u n ie w ystarczają. Z drugiej zaś — długo­ trw ały b ra k zainteresow ania tym problem em ze strony sam ych archeo­ logów, tra k tu ją c y c h te sp raw y m arginesow o, spow odow ał pow stanie luki w ta k ogrom nej lite ra tu rz e dotyczącej te rra sigillata. Dopiero ostatn ie lata zaczęły tę lukę stopniow o w ypełniać. B adania te dotyczą głównie ośrod­ ków ceram icznych z zachodnich prow incji rzym skich. W ym agają rozw i­ nięcia zarów no w k ieru n k u opanow ania całości m ateriału zabytkowego, ja k lepszego poznania technologii, co ju ż zaczyna um ożliw iać naw iązana w spółpraca z lab o rato riam i fizyko-chem icznym i oraz w spółczesną nam technologią w yrobów ceram icznych.

P rezen tację techn iki w yrob u naczyń należy rozpocząć od omówienia surow ca. G lina, jako m ateriał ceram iczny, m usi mieć określony skład chem iczny, k tó ry może się w ahać w zależności od w arunków lokalnych

(9)

1. C ylindryczna czarka z dekoracją „en b arb otin e”, nr inw . 225173 MN, datow ana na k on iec I w . p.n.e. i początek I w . n.e.

(10)

2. C zarka o u k ośnych ścian k ach i p io n o w y m w y le w ie , nr inw . 23828 MN, datow an a na p ierw szą p o ło w ę I w . n.e. (za T yberiusza)

(11)

3. Paterka z p ion ow ym w y lew em , ozdobionym dekoracją ap lik ow an ą, nr inw . 126946 MN, datow ana na p ierw szą p o ło w ę I w . n.e. (za T yberiusza)

(12)

4. F ragm ent p ółk olistego n aczyn ia o dekoracji reliefo w ej figuralno-ornam entalnej w u k ład zie m etop ow ym , nr inw . 199412 MN, d atow an a n a okres 80-120 r. n.e.

(13)

5. Czarka o ściankach p ółk olistych , siln ie załam an ych do w ew n ą trz w p oło­ w ie w ysok ości n aczynia, nr in w . 199206 MN, d atow an a na k on iec I w . n.e.

(14)

7. F ragm ent p ó łk o listeg o n a czy n ia z dekoracją r e lie fo w ą o k om p ozycji m ed a lio n o w ej, nr in w . 43617 MN, d ato w a n ą na drugą p o ło w ę II w . n.e.

(15)

O Ś R O D K I I T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y N T E R R A S I G I L L A T A 65

oraz pew ne własności fizyczne, ja k plastyczność, odpow iednią ziarnistość czy tłustość. W celu uzyskania lub p o p raw ien ia ty ch w łasności po w y d o­ byciu gliny oczyszczano szlam ując ją, gdy była za tłusta, schudzano przez dodaw anie popiołu lub m ielonych, w y p alo n y ch sk o ru p g liniany ch oraz m ieszano i ugniatano u d ep tu jąc w specjalnych dołach ziem nych. Tak przygotow any surow iec układano w stosy, z k tó ry c h n a stę p n ie obcinano

przy pom ocy długiego i giętkiego n o ż a52 k aw ałek gliny, potrzebn y do

położenia n a koło garncarskie. Koło to składało się z trzech części: 1. koła

górnego, tzw. głowicy, n a której form ow ano naczynie; 2. pionow ej osi-

-wrzeciona; 3. dolnego koła rozruchow ego — tzw . spodka, w praw ian ego w ruch stopą garncarza; dolny koniec osi poniżej koła rozruchow ego osa­ dzano w m etalow ej tulejce, a tę w ciężkim k am ien n y m biegunie®3. K oła były drew niane i, aby dobrze spełniały sw ą powinność, m usiały być cięż­ kie i tw arde. Nie zachow ały się z pow odu nietrw ałości m ateriału , z k tó ­ rego zostały w ykonane ®4. Po położeniu k aw ałka gliny n a koło, garncarz w praw iał je w ru c h i form ow ał naczynie; po w ytoczeniu w ygładzał jego powierzchnię, używ ając specjalnych narzędzi k am ien ny ch i drew nianych. Nie dekorow ane naczynie było już gotow e; gdy zachodziła potrzeba za­ opatrzenia je w podstaw kę, doklejano ją po lekkim podeschnięeiu gliny,

ustaw iając naczynie dnem do góry n a kole (il. 5).

Proces zdobienia naczynia zależał od ro d zaju dekoracji. O rnam en t ry ty , nacinany lub rżnięty w ykonyw ano ostrym , brązow ym , żelaznym lub drew nianym rysikiem po dostatecznym stw a rd n ie n iu gliny. D ekorację re ­ gularnych układów pasow ych różnego rod zaju odcisków otrzym yw ano

przy pomocy specjalnego n arzędzia tzw. r o u le tteS5 (krążka o nacin anym

brzegu, obracającego się dokoła swej osi, osadzonej n a długiej rączce). W celu otrzym ania o rn am e n tu k rążek te n lekko przyciskano brzegiem do powierżchni naczynia obracającego się n a kole garncarskim . O rn am en ty aplikow ane kształtow ano w fo rem kach i następ n ie p rzy k lejan o do po­ wierzchni naczynia (il. 2 i 3). Tzw. dekorację en barb o tin e o trzym yw ano 52 G. C h e n e t , G. G o u d r o n . L a cé ra m iq u e sig illé e d ’A rg o n n e d es II e t III siècles. „Galia” 6:1955 suppl. s. 30 rys. 8.

68 Tam że s. 33 rys. 9 (i-p).

84 J. D échelette, zn alazłszy w L ézou x g lin ia n e tarcze z cen tra ln ie u m ieszczon ym otworem, płask ie z jednej strony, a sto żk o w a te z drugiej, tw ierd ził, że są to koła garncarskie; w ed łu g niego p rzytw ierd zon e do p łask iej ich stron y ok rągłą p łytą, na którą garncarz k ład ł glin ę. In form ację tę p od aje H erm et (jw. s. 215) i podtrzym uje ją w oparciu o podobne zabytki z La G rau fesen q u e z od ciśn ięty m i sygn atu ram i na ich pow ierzchni. Z punktu w id zen ia tech n ik i garncarskiej in terp retacja ta w y d a je się jednak błędna. W ypalana glin a z pow odu sw ej kruchości i braku od p ow ied n iego ciężaru n ie nadaje się do om aw ian ego celu, do którego sto so w a n y je s t na ogół twardy gatunek drew na.

(16)

6 6 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

m etodą zw aną rożkow aniem . M ateriałem była glina w postaci gęstego płynu, sączonego n a pow ierzchnię naczynia przy pom ocy małego naczyn­ ka z w ąskim dziobkiem 56, zwanego rożkiem (il. 1 i 6). W efekcie pow sta­ wało naczynie przyp om inające sw ą dek o racją w yroby szklane. N ajbar­ dziej skom plikow aną m etodą dekorow ania było zdobienie powierzchni naczyń reliefem p rzy u życiu form . W pierw szym etapie pracy garncarz w y kon yw ał n a kole g a rn c a rsk im form ę naczynia, będącą jego n eg aty ­ wem . M iała o n a g ru b e ścianki i zależnie od k ształtu naczynia m ogła być w ew n ątrz półkolista, cylindryczna lu b innego centrycznego kształtu. Z ze­ w n ątrz obiegał ją w y stający pas, u łatw iający chw ytanie form y. Miała on a podstaw kę i m ały o tw ó r w dnie, przez k tó ry później garncarz pal­ cem w yp ych ał naczynie n a zew nątrz. W ew nętrzną pow ierzchnię form y, po niew ielkim jej w yschnięciu, ozdabiano odciskam i stem pli. B yły one podłużne o jed n y m końcu zaokrąglonym , drugim zaś płaskim pokrytym reliefem . S tem ple znalezione w L a v o y e57 w ykonano z w ypalonej gliny, lecz z niew ielkiej ich liczby w ynika, że częściej stosow ano stem ple d rew ­ n iane. Istn iały d w a ro d zaje stem pli: o m am e n ta c y jn e i zaw ierające sygna­ tu rę garncarza. Te pierw sze odciskano pojedynczo lub k ilk ak ro tn ie w układzie pasow ym , ta k np. pow staw ał jajo w n ik obiegający dookoła n a ­ czynie; łączono też poszczególne elem enty dekoracyjne w kom pozycje o różnych kom bin acjach m otyw ów . W te n sposób w ystarczała niew ielka liczba stem pli, pozw alająca n a ozdobienie szeregu naczyń w rozm aity sposób. S tem ple z sy g n a tu rą g arncarza odbijano n a naczyniach niedeko- row an y ch n a dnie od stro n y w ew nętrznej, n atom iast n a naczyniach de­ k orow anych •—• n a ich ściankach od zew nętrznej strony, n a ogół pośród d e k o ra c ji58. G otow ą fo rm ę naczynia w ypalano, następnie przyklejano za pom ocą m iękkiej glin y do pow ierzchni koła garncarskiego i po włożeniu w iększego k aw ałk a gliny do jej w n ętrza form ow ano naczynie w prow a­ dzając w ru ch koło. G linę rozprow adzano tak, aby szczelnie przylegała do ścianki form y. G órn ą część ścianek naczynia kształtow ano w yciągnąw ­

58 T am że s. 39 rys. 13. 57 T am że s. 41 rys. 14 (d-h).

88 P rzyp ad k i od w rotn ego (jak w lustrze) odbicia stem p la G. C henet i G. Gou- dron tłu m a czą p o m y łk ą garncarza, który n ie od cisn ął sw eg o stem p ia ja k zw y k le bezp ośred n io n a ścia n ce naczyn ia, le c z od b ił go n a ścia n ce form y. B ad acze ci o p ie­ rają sw o ją h ip o tezę n a różn icy w w ie lk o ś c i m ięd zy sygn atu ram i garncarza odbitym i p ra w id ło w o i od w rotn ie. H. C om fort in aczej w y ja śn ia od w rotn e odciski stem pli im ien n y ch . W ed łu g n ieg o garncarze u ży w a li dw óch rod zajów stem p li: do odbijania na p o w ierzch n i form y oraz in n e do od b ijan ia na naczyniu. A n om alia w y n ik a ła z p o­ m y łk o w eg o u ży cia stem p li. In terp retacja ta m oże być potw ierdzona odw rotnym i od cisk am i stem p li na n aczyn iach bez dekoracji w y k o n y w a n ej za pom ocą form . R zecz je s t n ie do rozstrzygn ięcia, a le n ie m a zasad n iczego znaczenia.

(17)

O Ś R O D K I i T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y Ń ' T E R R A S I G I L L A T A 67

szy glinę ponad brzeg f o r m y 59. Dno jej nie było dekorow ane, ta k więc o rnam en t zajm ow ał tylko szeroki pas dookoła b rzuśca naczynia. G lina schnąc traciła wodę, dzięki tem u naczynie w ew nątrz fo rm y kurczyło się tak, że po pew nym czasie m ożna było sw obodnie w y jąć je z form y. A by ostatecznie zakończyć proces kształto w an ia naczynia, należało jeszcze ty l­ ko przykleić podstaw kę. W pow yższy sposób otrzy m y w an a d ek o ra c ja re ­ liefow a była w dość dużym sto p n iu inspirow ana przez p ro to ty p y w y k o ­ nane w m etalu. Podobieństw o to je s t w idoczne n ie tylko w k ształtach naczyń, ty p ie dekoracji reliefow ej, lecz także w sam ej tem aty ce o rn am en ­ tów (il. 4 i 7).

Zarówno naczynie niedekorow ane, ja k i dekorow ane trz e b a było przed w staw ieniem do pieca pokryć polew ą — a n g o b ą 6#. Robiono to w celu uzyskania wodoszczelności oraz dla zatu szow ania koloru i fa k tu ry gliny. Naczynie, zanurzone w w odnym roztw orze gliny, po w y p alen iu o trz y m y ­ wało pow ierzchnię lekko błyszczącą, o kolorze w ahającym się od jasn o - czerwonego do ciem nobrązowego. P roblem barw y, a zwłaszcza połysku tej angoby, k tó ra nie będąc szkliwem , n ie zaw iera w sw ym składzie topików , był n ajtru dn iejszy m do zbadania ze w szystkich tajem nic technologicz­ n ych produkcji te rra sigillata. Spow odowało to pow stanie w ielu sprzecz­ nych i błędnych hipotez. W yjaśnienie, choć jeszcze n ie całkow ite, n a s tą ­ piło w dużej m ierze dzięki w spółpracy chem ików . Ich eksperym entaln e próby reko nstruk cji składu polew y te rra sigillata, p rzeprow adzone w e współczesnych laboratoriach, okazały się bardzo pom ocne. W odny roztw ór gliny, będący polew ą w stan ie surow ym , m u siał zaw ierać zw iązki żelaza, które podczas w y palania p rzy dostępie pow ietrza u tle n ia ły się n adając polewie kolor czerwony. A by uzyskać d elikatną, ścisłą, o m etalicznym połysku pow ierzchnię należało doprow adzić roztw ó r do s ta n u kolidal- nego, o m ożliwie ja k najw iększym ro zd ro b nieniu poszczególnych cząstek gliny. W iększe i cięższe w śród n ich opadały n a dno, zaś m ałe i lżejsze unosiły się w górnych w arstw ach roztw oru, osiadały one n a pow ierzchni naczynia niezbyt głęboko zanurzonego w roztw orze. T. S chu m ann w 1936 r. przeprow adził badania, w w y n ik u k tó ry ch otrzy m ał powyższy roztw ór 61. Dodał on do gęstego błota glinianego w bardzo m ałym procen­ cie pew ne sole lekko alkaliczne, pow odujące jego zm ianę w ruch liw y

89 C h e n e t , G o u d r o n , jw . s. 54 rys. 15.

99 W edług R. K rzyw ca (P o d s ta w y tech n o lo g ii cera m ik i. P ozn ań 1950 s. 97) angoba i p o lew a są syn on im am i ozn aczającym i szlam g lin ia n y , k tórym pokryw ano naczynia. P o w y p a len iu o trzym u je s ię p ow ierzch n ię m atow ą.

81 M. B i m s o n . T h e T ech n iq u e o f G re e k B la c k an d T e rra S ig illa ta red. „A ntiquaries Journal” N o 36:1956 s. 200-204 w oparciu o b ad an ia: T. S c h u m a n . O b e rfla c h e n v e rzie ru n g in d e r a n tik e n T ó p fe rk u n st. „B erich te der d eu tsch en k eram i- sch en G esellsch a ft” 1942 s. 408-426; E. F. P r i n s de J o n g , A. J. R i j k e n . S u r­ face D ecoration on T erra S ig illa ta . „A m erican C eram ic S o c ie ty B u lle tin ” 1946 s. 5-7.

(18)

6 8 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

płyn, w k tó ry m cięższe cząstki opadały n a dno. T. Schum ann opierał się n a bad an iach m ineralogicznego skład u gliny, przeprow adzonych przez A. J. R ijk en a i J. C. F av ey e’a, k tó rzy u stalili, że n ajdrobniejsze cząstki gliny p ły w ające po pow ierzchni roztw o ru zaw ierają m inerały ilaste: kao- lin it, m on tm ory lon it, m uskow it i ilit. Obecność zwłaszcza tego ostatniego n ad aje polew ie po w y p alen iu ch a ra k te ry sty c z n ą fak tu rę i połysk. M inerał ten m a lekko alkaliczny ch arak ter, tak więc w p rzypadku gliny zaw iera­ jącej ilit w w iększym procencie nie jest konieczne dodaw anie innych słabych zw iązków zasadow ych. W ystępow anie złóż gliny bogatej w ilit, w du żym stop niu p ok ry w a się z m ap ą rozp rzestrzenian ia się produkcji te rra sigillata. J. T e rris s e 6Z, opracow ując ośrodek garncarski rozw ijający się w II w. n.e. w G alii cen traln e j, w części technologicznej swej pracy do kładnie o d tw arza proces p o w staw an ia koloidalnego roztw oru gliny przy użyciu w spółczesnych m etod b ad ań chem icznych. Dzięki dodaniu lekko alkalicznej soli w ęg lan u w ap n ia do gliny dobrze w ym ieszanej z wodą, m ającej c h a ra k te r słabego kw asu, zwiększa się zaw artość jonów u jem ­ nych. Rów now aży to up rzed n ią przew agę jonów dodatnich, k tó re n a sk u ­ tek swego ciągłego ru ch u pod w pływ em w zajem nego odpychania się u tru d n ia ły osadzanie się n a pow ierzchni naczynia w iększych cząstek gli­ ny. Oczywiście g arncarze galijscy o k resu rzym skiego otrzym yw ali swą błyszczącą polew ę innym i, p rak ty czn iejszy m i sposobam i — albo przez p łu ­ kanie bło ta glinianego alkaliczną w odą m ineralną, tak jak to robi wielu garncarzy do dziś, albo p rzez dodaw anie do ro ztw o ru w niew ielkiej ilości popiołu spalonego drew n a. W ta k pow stałym roztw orze zanurzano naczy­ nie trzy m ając je za podstaw kę, o czym św iadczą w idoczne niekiedy n a niej ślady palców lub też niedokładne pokrycie polew ą pow ierzchni ze­ w n ętrzn ej naczynia w okolicy dna. Cecha ta jest charaktery styczn a zwłaszcza d la późniejszej ceram iki te rra sigillata, pochodzącej z terenów rozciągających się n a w schód od Italii.

Po w y jęciu z ro ztw o ru naczynie zostaw iano n a k ró tk i czas n a pow ie­ trzu, b y tro c h ę w yschło. Z kolei następ ow ał o statn i etap pracy nad cera­ m iką, m ianow icie w y p alan ie jej w piecu garncarskim . Sam e piece zostały znalezione w bardzo dużej liczbie n a tere n ie ośrodków ceram icznych w G alii i N a d re n ii/Z a c h o w a ły się tylko dolne ich p a rtie tak, że górę i dach m ożna rek o nstru o w ać tylko hipotetycznie. G. C henet i G. G audron ana­ lizują w sw ej pracy piece z A rg o n n e 63; p u b lik u ją też rek on strukcję pieca z L é z o u x 64, będącego jed n ym z lepiej zachow anych w Galii. Piec taki składał się z k ilk u części. N a sam ym dole um ieszczano palenisko — po­

62 L e s céra m iq u e s s ig illé e s g a llo -ro m a in es de M a rtes de V e y re . „G alia” 19:1968 suppl. s. 111-113.

63 C h e n n e t , G o u d r o n , jw . s. 70-84. 64 T am że s. 88 rys. 40.

(19)

O Ś R O D K I I T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y N T E R R A S I G I L L A T A 6 9

niżej poziom u tere n u n atu raln eg o ; było ono lekko w ydłużone i łukow ato sklepione, nad nim znajdow ała się poziom a k ra ta rozpraszająca sw ym i otw oram i płom ień. Od poszczególnych otw orów k ra ty odchodziły n ie ­ wielkie gliniane ru rki, rozprow adzające płom ień w piecu tak , aby w szę­ dzie była ró w nom ierna te m p e ra tu ra i aby n ie dopuścić do zetknięcia się powierzchni naczyń z jakim ikolw iek gazam i pow stałym i w w y n ik u spa­ lania, które m ogłyby podziałać n a polew ę red u k u j ąco i zanieczyścić u tle ­ niającą atm osferę. R u rk i ustaw io n e b y ły najczęściej p rzy ścianach pieca, w środku zaś rzadziej. P rzechodziły one przez w yżej położone pom iesz­ czenie, w łaściw ą kom orę, w k tó re j u staw iano naczynie. Czy dach pieca całkowicie go zam ykał, czy też n ie — tru d n o odpowiedzieć. N iektórzy badacze biorą pod uw agę d ru g ą możliwość, jako że w y p alan ie było przeprow adzane w atm osferze u tlen iającej, zatem p rzy dostępie po­ w ietrza. Z drugiej stro n y m ogła zaistnieć zb yt du ża s tra ta ciepła tak, że ew entualne o tw ory m usiały być bardzo m ałe. Proces w y p a la n ia je s t ch y ­ ba n ajtru d n iejszą ze w szystkich innych czynności garncarza. N iew ielka pom yłka w czasie podgrzew ania i stud zen ia pieca oraz w osiąganiu m a­ ksym alnej te m p e ra tu ry m oże spowodow ać przepalenie, roztopienie lub zdeform ow anie się naczyń. P raw ie n a każdym stanow isku, gdzie b y ły p ie­ ce ceramiczne, archeolodzy zn ajd u ją przepalone, kruche, ciem ne skorupy lub stosy sklejonych i zlanych ze sobą naczyń. P rzed u staw ieniem cera­ m iki w komorze należało ją sta ra n n ie spraw dzić, uszczelnić m iękką gliną wszelkie szpary i oczyścić podłogę kom ory. N aczynia u staw iano n a glin ia­ nych podstaw kach stosam i — jedn e w d ru g ich dnam i do dołu lub o d w ro t­ nie. Często k ilk u garn carzy używ ało jednego pieca, co jest np. widoczne w różnorodnych sy g n atu rach g arn carzy n a naczy n iach znalezionych w tym sam ym piecu 6B. Po w ypełn ieniu kom ory zam ykano ją szczelnie i ro z­ palano ogień, używ ając d rew n a jako paliw a, powoli doprow adzając tem ­ p e ra tu rę do wysokości ok. 980°— 1000°C 66. N iem niej uw ażanie studzono piec, ab y z całkow icie już zim nego w yjąć gotowe naczynie.

W iele z przedstaw ionych w yżej problem ów technologii w ykon y w an ia ceram iki te rra sigillata w ym aga dalszych badań zarów no archeologicz­ nych, ja k i laboratoryjnych. Obok zaś dokładnego w y jaśn ien ia przebiegu sam ej w ytwórczości, in teresu jącą sp raw ą byłoby zbadanie zależności roz­ p rzestrzeniania się pro d ukcji ceram icznej te rra sigillata od m iejsc boga­ tych w specyficzny rodzaj gliny, o ch araktery sty cznej czerw onej barw ie.

85 S t a n f i e l d , S i m p s o n , jw . s. X X X IV . " C h e n e t , G o u d r o n , jw . s. 101.

(20)

70 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A K ATALO G

l i . 1 — C ylin d ryczn a czarka z dekoracją en b a rb o tin e, nr inw . 225173 MN, w y ­ m iary: H-0,057 m , D-0,092 m ; g lin a: drobnoziarnista, ró żo w o -sza ra ; polew a: ciem no- p om arań czow a o odcieniach czerw on ych lub brązow ych, lekko błyszcząca, n ie po­ k ryw a c a łk o w icie zew n ętrzn ej stron y p rzydennych części ścianek. Z achow ane jest ok. i/s n a czy n ia (ścianki i m ały fragm en t dna), resztę u zupełniono przy pom ocy m alo w a n eg o gipsu. C zarka została zn alezion a w M irm eki (płn. w yb rzeże M. Czar­ nego) przez p olsk ą ek sp ed y cję arch eologiczn ą w 1956 r.1 Czarka reprezen tu je typ 16 z O lbii, w yod ręb n ion y przez T. E. K n ip o w ic z 2; d atow an a jest na k on iec I w . p.n.e. i początek I w . n.e.

Ił. 2 — C zarka o u k ośn ych ścian k ach i p ion ow ym w y le w ie , nr inw . 23828 MN, w y m ia ry : H-0,037 m , D-0,079 m ; glin a: średniej ziarn istości, różow a; polew a: ze­ w n ą trz ciem n op om arań czow a o lek k im połysku, w ew n ą trz brązow a, m atow a. N ie­ duży b rak u jący fragm en t w y le w u uzu p ełn ion o m a lo w a n y m gipsem . C zarkę poda­ row ał do M uzeum E. S ok ołow sk i w 1921 r.: op u b lik ow an a została przez E. B ulandę i K. B u la sa w CVA w ram ach n aczyń pochodzących z p ołu d n iow ej R osji*. Czarka rep rezen tu je o lb ijsk i typ 4, w y o d ręb n io n y przez T. E. K n ip ow icz 4 z I w . n.e. Form y „ zd egen erow an ego u ch w y tu ” (w ypukłej spirali na zew n ętrzn ej stron ie w y lew u ) oraz zn ak u garn carsk iego (m ały od cisk sa n d ała na w ew ętrzn ej stro n ie dna) pozw alają na d o k ła d n iejsze d atow an ie, p on iew aż są ch arak terystyczn e dla okresu panow ania T yberiusza. C zarki teg o k szta łtu sta ły się później jed n ym z najbardziej popularnych ty p ó w ceram ik i w sch o d n iej grupy.

II. 3 — F a terk a z p io n o w y m w y le w e m , ozdobionym dekoracją aplikow aną, nr in w . 126946 M N ; w y m ia ry : H-0,032 m , D-0,151 m ; glin a: ciem n oczerw on a o siln ym połysk u . N a czy n ie sk le jo n e je s t z czterech fragm en tów . Z ostało ono zakupione od A. Z iem ięck ieg o w 1938 r. P aterka rep rezen tu je typ 1 z serw isu IV z H altern, na p o d sta w ie zaś w y m ia ró w m ożna ją zaliczyć do rodzaju ca tilli (łac. ta le ż y k i)5. Znak garncarski od ciśnięty, w e w n ą trz n aczyn ia w k szta łcie śladu stopy, z literam i L GEL będ ącym i sk rótem im ie n ia garncarza: L (LUCIUS) — prenom en i GEL (GELLIUS) — n om en g en tile. Skrót ten b y ł jed n y m ze sp osob ów sygn ow an ia naczyń przez garncarza a retyń sk iego L. G ELL IU S Q U A D R A T U S 6. F orm ę ram ki napisu w k ształ­ cie odcisku stop y (tzw . p lan ta pedis) zaczęto sto so w a ć dopiero ok. 20 r. n.e.; stała s ię ona szyb k o p op u larn a w ok resie p a n o w a n ia T yberiusza. L. G elliu s w ię c d ziałał w p ó źn iejszy m ok resie ro zk w itu ośrodka aretyńskiego. O w ie lk o śc i produkcji w jego w a rszta cie św ia d czy ć m oże duża ilość ceram iki przez niego sygn ow an ej, znajdow ana w w ie lu o d leg ły ch od sie b ie m iejscach (np. O lb ia 7, C o fr u 8, R z y m 8, H a l t e m 10).

II. 4 — F ragm en t p ó łk o listeg o n aczyn ia o d ekoracji r eliefo w ej, figu raln o-orn a-» K a ta lo g w y s ta w y z a b y tk ó w z M ir m e k i w y k o p a n y c h w 1956 r. W arszaw a 1959 nr 61. » U n te r su c h u g e n s. 23 tabl. 1-16.

» E. B u l a n d a , K. B u 1 a s, C o rp u s V a s o ru m A n tią u o r u m . Faso. 3. W arszawa 1956 p i. 1 — nr l i .

• U n te r s u c h u n g e n s. 15 tabl. 1-4.

5 S. L o e sc h c k e pod zieli! ca ło ść ceram ik i italsk iej z H altern n a 4 se rw isy , gru p u jące na­ czy n ia o ty m sam ym charak terze. W sk ład każdego se rw isu w ch o d zi: dekorow ana m iska, ta ­ lerz, p atera i czarka,; łą c z y j e w s z y stk ie jed n a w sp ó ln a cecha, przew ażnie ten sam rodzaj »rylew u (O x e, C o m f o r d, jw . s. X X V tabl. II — n r II).

» T am że, s. 210 n r 737 — 150. 1 K n i p o w i c z , jw . s. 9 n r 2. * W a 1 1 e r s, jw . s. 13 nr L — 2. ' T am że, s. 40 n r L — 150. *• L o e s c h c k e , jw . s. 140,

(21)

O Ś R O D K I I T E C H N I K A P R O D U K C J I N A C Z Y N T E R R A S I G I L L A T A 71

m entalnej w u k ład zie m etopow ym , nr in w . 199412 M N ; g lin a : d robnoziarnista, szara; polew a: ciem noczerw ona, o lek k im p ołysku, m iejsca m i pokryta szarym nalotem . F ragm ent ten tra fił do M uzeum w 1948 r.; przed w o jn ą w ch o d ził w skład k olek cji A. F. M inutoli znajdującej się w L e g n ic y 11. Z ab ytek je s t częścią n a czy n ia typu 37, w yodrębnionego przez H. D ra g e n d o r ffa 12. T yp ten je s t jed n y m z n a jp o p u la rn iej­ szych k szta łtó w naczyń o dekoracji reliefo w ej. N a p o d sta w ie rodzaju d ek oracji m ożna ustalić, że pochodzi on z La G rau fesen q u e z okresu k o ń cow ego (80-120 r. n .e .) 1S. II. 5 — Czarka o ściankach p ółk olistych , s iln ie załam an ych do w e w n ą tr z w p ołow ie w ysok ości n aczynia, nr in w . 199206 M N ; w y m ia ry : H-0,056 m , D-0,119 m; glina: drobnoziarnista, sza ro żó łta w a ; p o lew a : ciem n oczerw on a, b łysząca. D o M uzeum zabytek ten został p rzy w iezio n y w 1948 r. z F rom borka w ra z z in n y m i p rzed m io­ tam i pochodzącym i z rozm aitych k o lek cji p rzed w ojen n ych na ziem iach n iem ieck ich . •Naczynie jest przykładem typu 27, w yod ręb n ion ego przez H. D r a g e n d o r ffa 14. N a W ewnętrznej stron ie dna o d ciśn ięty jest znak garncarski w k szta łcie podłużnej, o w a ln ej ram ki obejm ującej litery : DONTIOIIIC b ęd ące sygn atu rą garncarza: D O N - TIO (imię) i HIC (n iezrozum iały skrót lu b liczeb n ik ). G arncarz D on tio p racow ał w L ezou x w ok resie pan ow an ia T rajana lu b trochę później za d y n a stii A n to n in ó w (koniec I w . — p ołow a II w . n .e .) 15.

II. 6 — M iseczka z w y m in ięty m w y le w e m p okrytym dekoracją en b a rb o tin e nr in w . 199411 M N ; w y m ia ry : H-0,041 m , D-0,101 m ; g lin a: drob n oziarn ista różo- w o-szara; polew a: ciem n oczerw on a o siln y m połysku. N a czy n ie t o , . p od ob n ie jak fragm ent 199412 MN, zn ajd ow ało się przed w o jn ą w zbiorach A. F. M in u toli z L eg ­ nicy M. M iseczka n a leży do typu 36, w y od ręb n ion ego przez H. D ragen d orffa 17. Form a ta w eszła w u życie dopiero w ok resie fla w ijsk im , a stała się n ajbardziej popularna w G alii C entralnej i W schodniej pod k on iec I oraz p rzez II w . n.e.

II. 7 — F ragm ent p ółk olistego naczyn ia z dekoracją r e lie fo w ą o k om p ozycji m edalionow ej, nr inw . 43617 M N ; g lin a : drobnoziarnista, r ó żo w o -sza ra ; p olew a: bardzo ciem na, czerw ona o lek k im połysku, starta na w y p u k ło ścia ch dekoracji. Fragm ent ten w raz z dw om a podobnym i został o fia ro w a n y do M uzeum przez J. K w ietn iew sk iego w 1923 r. E. B u lan d a i K. B u las o p u b lik o w a li je w C VA w raz z błęd n ym ok reślen iem pochodzenia z późnego okresu z L e z o u x ls. F ragm en t ten podobnie jak nr 199412 MN jest częścią n aczyn ia typ u 37, w yo d ręb n io n eg o przez H. D ragendorffa. N a p od staw ie dekoracji m ożn a u sta lić, ż e fragm en t pochodzi z w arsztatów w sch od n iogalijsk ich , gd zie r e lie f w u k ła d zie m eto p o w y m b y ł n ajp op u ­ larniejszy. P oszczególn e elem en ty ornam entu m ają sw o je a n a lo g ie w śród dekoracji naczyń pochodzących z R heinzabern z czasów p an ow an ia A n to n in ó w (druga p ołow a II w . n.e.). Z dużym p raw dopodobieństw em m ożna p rzypisać p o w y ższy fra g m en t konkretnem u garncarzow i B. F. ATTONI, p on iew aż w dek oracji jego n aczyń w y ­ stęp u je zarów no id en tyczn y m odel am orka, w isiorka, jak i rodzaj j a j o w n ik a 19.

“ Catalog d e r S a m m lu n g e n v o n M u s te r w e r k e n d e r I n d u s tr ie u n d K u n s t d e s I n s titu ts M i­ n u to li z u L e ig n itz. Berlin 1872, s. 17 nr 252. « O s w a l d , P r y e e . i w. s. 95 pl. 11. ” H e r r n e t , iw . pl. 35 nr 25; 28, 33; pl. 25 nr 17; pl. 68 n r 21; 27 n r 1-28; pl, 33; pl. 35. >< O s w a l d , P r y c e , jw . s. 186-189 pl. 49. « O s w a l d , iw . s. 110. « Catalog d e r S a m m lu n g e n [...] s. 27 nr 256. ” O s w a l d , P r y c e , jw . s. 192-194 pl. 53. 18 B u l a n d a , B u l a s , jw . pl. 2-6, 18-201.

» K a r n i t s e h , jw . s. 79 tabl. 15 nr 1, 2, 6; s. 81 tabl. 16 nr 3; s. 121 tabl. 36 n r 3; s. 129 tabl. 40 nr 4, 8; s. 137 tabl. 44 nr 1, 8; s. 139 tabl. 45 n r 2; s. 179 tabl. 65 n r 6; s. 241 tabl. 96 nr 3.

(22)

.72 E L Ż B I E T A J A S T R Z Ę B O W S K A

LES CENTRES ET L A TECHNIQ UE D E LA PRO DUCTIO N « .

D ES PO TERIES TERRA SIG IL LA T A v

A L A LUM IERE DE L A COLLECTION D U M USEE N A T IO N A L DE VARSOVIE

R ésum é v v

L e nom d e te r r a sig illa ta d ésig n e le s poteries rom aines d e couleur rouge et de b rilla n t caractéristiq u e d on t l ’a n tiq u ité se serv a it pour v a isselle. L es recherches con cern an t cette céram iq u e d a ten t d es an n ées 50 du siè c le dernier; à l ’heu re pré­ sen te, nous d isp oson s d’u n e v a ste littératu re (particu lièrem en t rich e au sujet; du groupe ita liq u e et d es p ro v in ces rom ain es d e l ’ouest) com prenant: la typ ologie des poteries, le s éch a n tillo n s des sign atu res d es p otiers et d es m éthodes de décoration, les ren seig n em en ts sur le s cen tres d e production et les essa is d e reconstruction des p rocédés tech n iq u es. L a te r ra sig illa ta gagn a p resque tou t le territoire du m onde an tiq u e, d e la M er N o ire à travers l’A sie M in eu re et la G rèce ju sq u ’en I ta lie et, par la su ite, à travers la G au le ju sq u ’au x pays rhénans. La branche o rien tale hérita d irectem en t de la céra m iq u e h ellén istiq u e, se m ain ten an t cep en d an t a u m êm e n iv ea u tech n iq u e et artistiq u e. Ce n ’est qu’en Ita lie v ers la m o itié du I-er siècle que la céram iq u e rou ge et b rillan te, lis s e ou orn ée d e reliefs, a ttein t le som m et sous le rapport d e la tech n o lo g ie, d e l ’élég a n ce d es form es et d e la beau té de la décoration. L es a teliers d ’A rezzo restèren t in ég a la b les, au ssi b ien à l’époque que par la suite. V ers le s a n n ées 50 du I-er s iè c le s e fo n t con n aître les centres su d -g a u lo is qui pren­ n en t b ien tô t le d essu s sur le s cen tres ita lie n s; au I l- e siè c le la production céram ique p én ètre d a n s la G a u le cen tra le pour gagn er par la su ite R h én an ie où, vers la fin du I l I - e siècle, nous ob servon s le d éclin d e la p roduction d e te r ra sigillata. Les d éco u v ertes arch éologiq u es d es a n cien s a teliers perm iren t de restituer relativem en t b ien l ’org a n isa tio n d es tra v a u x e t d e con n aître les o u tils qui serv a ien t à la form a­ tio n et la cu isson d es poteries. R econ stitu er la tech n ologie céram ique s ’avéra plus d iffic ile ; le s rech erch es e ffectu ées dans des laboratoires scien tifiq u es m odernes a p p ortèren t certain es lu m ières, san s tou tefois ex p liq u er d e tels p roblèm es q u e p.ex. le b rilla n t de l ’en gob age recou vran t le s p ièces d e céram ique. La co llectio n de terra s ig illa ta au M usée N ation al d e V arsovie réu n it des p ièces de hasard et, en dehors du groupe de M irm eka retrou vé par l ’ex p éd itio n arch éologiq u e p olonaise au cours d es a n n ées 1956 et 1957, n e co n tien t q u e d es p oteries in con n u es. L ’on put établir l ’époque et le lie u de la production, e t pour certa in s d ’e n tr e e lle s le n om du potier; il s ’e n su iv it que la co llectio n va rso v ien n e groupe des pièces, peu nom breuses — il e st v ra i — et a ssez m odestes, p roven an t d’à peu près tous le s centres de la p roduction d e te r ra sig illa ta .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem badań jest ocena przestrzegania praw obywateli przez organy samorządu terytorialnego w gminach i powiatach, ze szcze- gólnym uwzględnieniem standardów załatwiania spraw

Należą do nich: konstytuowanie się kolejnych poziomów reprezentacji poznawczych wraz z poziomem zewnętrznej reprezentacji językowej jako interpretacji poznania zmysłowego

Duże formaty bardzo rzadko nadają się do nawinięcia na rulon, nie zmienia to jednak faktu, że jest to wyjątkowo fascynujące zjawisko, a warszawski collage Roberta

U pacjentów z bezobjawową miażdżycową chorobą naczyń nerkowych rewaskularyzacja nerek nie przynosi korzyści klinicz- nych; dotyczy to pacjentów, u których zwężenie

Wyróżnia się zmiany skórne o cha- rakterze owrzodzeń, klinicznie trudne do odróżnienia od zmian żylnych, natomiast również o podłożu naczyniowym, zwane pio- dermią

Jest to wirtualna prezentacja trzech stałych galerii i jednej wystawy archiwalnej “Stanisława Wyspiańskiego Teatr Ogromny”. Rezultat projektu zawiera nie tylko udźwiękowione

Fundamental changes in driving behaviour Workload, driving performance, attention, situation awareness risk compensation, Driver Vehicle Interface,.. acceptance, mode transition,

Czczenie Maryi nie jest zatem formą bałwochwalstwa, lecz wy- razem wiary, która usprawiedliwia i zbawia mocą samej siebie i mocą łaski wypływającej z Boga, rozumianego jako