• Nie Znaleziono Wyników

Kolokwium polsko-francuskie w 100-lecie urodzin Tadeusza Żeleńskiego (Boya)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kolokwium polsko-francuskie w 100-lecie urodzin Tadeusza Żeleńskiego (Boya)"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Maria Joczowa

Kolokwium polsko-francuskie w

100-lecie urodzin Tadeusza

Żeleńskiego (Boya)

Biuletyn Polonistyczny 18/4 (58), 36-39

(2)

- -56

-KOLOKWIUM POLSKO-FRANCUSKIE

W 100-LECIE U RODZIN TADEUSZA ŻELEŃ SKIEGO (BOYA)

W dniu 20 czerwca 1975 r . w salach Muzeum L ite ra tu ry im. Adama M ickie­

wicza na Rynku Starego Miasta w Warszawie odbyło s ię kolokwium p o lsk o -fra n ­ cuskie z o k a zji setn ej ro czn icy urodzin Tadeusza Boya-żeleńskiego, zorgan i­ zowane przez In stytu t Badań L itera ck ich P o ls k ie j Akademii Nauk przy współ­

pracy Polskiego i Francuskiego Komitetu do Spraw UNESCO. Prócz p o lsk ich

uczestników w kolokwium w z ię li u d zia ł ze strony fra n c u s k ie j: p r o f . Jean S i-

r i n e l l i , wiceprzewodniczący Francuskiego Komitetu do Spraw UNESCO, ' oraz

p r o f. Robert Mandrou, członek tego ż Komitetu.

Program kolokwium, prócz przemówień wstępnych, przewidywał sześć r e f e ­

ratów dotyczących spuścizny tr a n s la to r s k ie j Boya-Żeleńskiego, jego m iejsca w kulturze p o ls k ie j XX wieku, a także związków kulturalnych polsko-fran ou - skich i perspektywy ich rozwoju oraz s y tu a c ji kultury fra n cu sk iej we współ­

czesnej Europie. .

S e s ji porannej przewodniczył Dyrektor In stytu tu Badań L ite ra c k ic h PAN,

doc. dr hab. Stefan Treugutt. Na w stępie p o w ita ł zebranych Dyrektor Muzeum

L itera tu ry im. Adama M ickiew icza, mgr Janusz O d r o w ą ż - P i e n i ą - ż e k, który p o d k r e ś lił wybitne za słu gi Boya - tłumacza lit e r a t u r y francu­ s k ie j - dla utrwalenia p rzy ja źn i między obydwoma narodami oraz przypomniał, że w Muzeum L ite ra tu ry czynna była w tym roku wystawa poświęcona jego oso­ b ie i tw órczości.

Głos zabrał następnie przewodniczący P olskiego Komitetu do Spraw UNESCO,

ambasador Jaromir O c h ę d u s z k o , k t ó iy p o w ita ł go ści francuskich i

podziękował im za u dział w kolokwium, będący je s zc ze jednym dowodem z a c ie ś ­

n ia ją c e j s ię współpracy między obydwoma Komitetami. W dalszym ciągu swego

wystąpienia ambasador Ochęduszko mówił o ideowej t r e ś c i rozpoczyn ającej s ię s e s ji, w k tó r e j UNESCO, jako in s ty tu c ja będąca rzecznikiem współpracy k u l­ tu ra ln ej między narodami, w id zi jeden z przejawów podejmowania d zia ła ń owoo-

nych dla pokoju i p r z y ja ź n i, u rzeczy w is tn ia ją cej s ię wówczas, k ied y narody

poznają i wzajemnie szanują swoje k u ltu ry. Przykładem takich poczynań w e­

poce, która nie znała je s z c z e in s t y t u c ji organizujących wymianę ku ltu ra ln ą ,

była dzia ła ln o ść Boya: d z ię k i swej benedyktyńskiej pracy odegrał on r o lę

łącznika i pośrednika między kulturami Europy.

Pierwszym prelegentem b y ł p r o f. Jean S i r i n e l l i . Swój r e fe r a t

p t . "Les r e la tio n s c u ltu r e lle s fran co—p o lo n a ises. Les p ersp ec tiv es d ’ un

dialogue" ("Polsko-fran cu skie stosunki k u ltu raln e. Perspektywy d ia lo g u ")

(3)

Boya-Żeleńskiego odbywają s i ę w tym sanym c z a s ie , kied y prezydent F ra n c ji,

V a léry Giscard d 'E sta in g , składa w Polsce w izy tę będącą wyrazem w o li obu

rządów kontynuowania i ro z w ija n ia tra d y cy jn ej p rzy ja źn i p o lsk o -fra n cu sk iej. Prelegen t charakteryzował, d a le j, zw iązki ku ltu ralne między Polską i Fran­

c ją , k tó re , jego zdaniem, ze względu na swoje szczególne cechy stanowią

in teresu ją ce i warte zbadania zjawisko w c y w iliz a c ji e u ro p e js k ie j. Obydwie kultury cechuje wysoki stopień o ry g in a ln o ś ci, którą zdecydowane są zachować, przy jednoczesnym wzajemnym oddziaływaniu w atmosferze spontanicznej sympa­ t i i i p r z y ja ź n i. Podziw iając ogrom d z ie ła Boya p r o f. S i r i n e l l i w y ra z ił pog­ lą d , że "b y ło ono właśnie na miarę wyjątkowego charakteru stosunków polsko-

francuskioh w ciągu d z ie jó w ". Boy - model tłumacza idealn ego, pośrednika

między kult u r ami - stw orzył p rzek ła d y, k tó re , t r a fn ie oddając ducha utworu tłumaczonego, p o zo sta ją jednocześnie świetnym tworem języka rodzimego. Mów­

ca p o d k r e ś lił, d a le j, że największe z b liż e n ie między Polską i Franc ją nastą­ p ił o w epoce romantyzmu, gdy w obu krajach k ształtow ało s ię o b lic z e narodu. Mówiąc o aktualnych perpektywach współpracy, p relegen t przypomniał wszyst­

k ie umowy i fa k ty dotyczące wymiany k u ltu ra ln e j w okresie powojennym i

s t w ie r d z ił, zawarty obecnie nowy układ stworzy odpowiednie razy d la d al­

s z e j d z ia łtfłn o ó c i. Uznał, że in s ty tu c je naukowe są do t e j pracy przygotowa­ ne, a masowa -środki przekazu powinny zająć s ię d z ia ła ln o ś c ią popularyzator­

ską. V zakańczaniu p r e le g e n t zaakcentował wzorcowy charakter współpracy

p o ls k o -fra n c u s k ie j, cytu ją c słowa M ioheleta o p r z y ja ź n i P o ls k i i Fran oji jako awangardzie b raterstw a ludów.

Z k o le i prsasndnŁczący oddał głos Julianowi R o g o z i ń s k i e m u , k tó ry swój beefiusat za ty tu ło w a ł "K ilk a uwag o Boyu-tłumaczu". P relegen t pod­

k r e ś l i ł fa k t , £ e 3 o y d z ię k i« sw ej ogromnej pracy tra n s la to rs k ie j obdarzył

Polskę kananaa lit e r a t u r y fr a n c u s k ie j w języku polskim o równorzędnych z

oryginałem srałnrach -artystycznych. Nawiązując do t r a d y c ji P io tr a Kochanow­ sk ie go , "uprawomo c n ił i u t r w a lił taką formę t r a n s la c ji, która czyn i z przekładu t c i e ł o automnaloznie oryginaln e powstałe na gruncie d z ie ła obce­

go" : przekłady Boya z R a b e la is 'go czy Montaigne 'a są modelem tego typu

tw ó ro zo ści! P releg e n t z^ yraził rów nież swój pogląd na tłumaczenia Boya z in ­

nych p ia a rży fran cu sk ich , stw ierd ź a j ąo w k o n k lu z ji, że nawet tam, gd zie

przekład o d b iegał od id e a łu , jak np. w przypadku tłumaozeń p ow ieści Prousta, p o zo sta je «zaatługa spopularyzowania w ie lk ie j lit e r a t u r y wśród szerokich krę­ gów społecznych. Przysw ojen i przez Boya p is a rze francuscy s t a l i s ię d z ię k i jego trudowi pisarzam i p o lsk im i.

Jako t r z e c i p releg e n t za b ra ł głos Jerzy L i s o w s k i , k tó ry odczy­

t a ł in te re s u ją c y , ze swadą napisany szk ic w języku francuskim p t . " L ’ impor­

(4)

kulturze p o ls k ie j ZZ wieku” ) . Na wstępie zw ró oił uwagę na r o z le g ło ś ć zain­

teresowań i rozmaitość d zied zin tw órczości, które Boy z powodzeniem upra­

w ia ł. O k re ś lił Boya jako "genialnego d y leta n ta ", w n a jle p szy * znaczeniu t e ­ go słowa, wnoszącego odkrywczość, dociekliw ość i p a sję polemiczną we wszyst­ ko, czym s ię zajmował, czy to b ęd zie h is t o r ia lit e r a t u r y , krytyka t e a t r a l­ na, czy publicystyka społeczna. Swój program zwalczania zacofania k u ltu ra l­ nego w Polsce s ta r a ł s ię Boy realizow ać przez zapoznanie szerszych kręgów

in t e lig e n c ji z kulturą francuską. Na usługi t e j pracy oddał w ie lk i t a le n t

tra n sla to rs k i i wspaniałą inwenoję językową, P o ls k i język średniowieczny i

renesansowy w przekładach F illo n a , R a b ela is*go i Montaigne*a n ależy do n a j­ większych osiągn ięć twórczych tłumacza "Gargantui i Pantagrnela” . Z tłuma­

czeń Boya z e s ta rza ły s ię jedynie przekłady dramatów, jako n ajb a rd ziej za­

leżne od współczesnej mu konwencji językow ej. Swoją wypowiedź zakończył

prelegent osobistym akcentem hołdu d la ta le n tu i ogromu pracy Boya.

V dalszym ciągu s e s ji zebrani w ysłuchali rzeczowego i bogato udokumen­

towanego re fe ra tu dr Barbary W i n k l o w e j (IB L PAN), w którym in te ­

resująco i w nikliw ie przedstawione z o s ta ły "Francuskie epizody w b io g r a f i i Boya” , od roku 1900 do 19^8* Referentka n a k re ś liła ponadto wizerunek środo­

wiska rodzinnego oraz dziejów młodości Boya, wyakcentowując nieoczekiwany

r a c z e j na tym t l e zwrot młodego Żeleńskiego ku ku ltu rze fra n c u s k ie j. V d al­ szym ciągu r e fe ra tu zrelacjonow ała szczegółowo w szystkie wyjazdy Boya do F ra n cji, w tym owocne podróże z seriami odczytów w la ta ch 1927 i 1928, oraz działaln ość na Kongresie Pen-Clubu w r . 1925 i na I I Międzynarodowym Kon­ g resie Teatralnym w Paryżu w 1928 r . , jak również kontakty i p rzy ja źn ie Bo­

ya z pisarzami i uczonymi francuskim i, zwłaszcza z Paul Cazinem i z b a lza -

k is tą Marcel Bout aronem, oraz ze stowarzyszeniem Amis de la Pologne i jego

za ło ży cielk ą 1 animatorką, panią Rose B a illy .

Drugą, popołudniową, część kolokwium otw orzył dyrektor Muzeum L ite ra tu ­ ry J.Odrowąż-Pieniążek, prosząc p r o f. Roberta M a n d r o u o wygłoszenie

re fe ra tu p t . "La culture fra n ça ise e t 1 'Europe - s itu a tio n en ZZ6 s iè c le à

la lumière de l 'h i s t o i r e " ("Ku ltura francuska w Europie - sytuacja w ZZ

wieku w ś w ie tle h i s t o r i i " ) . ]h?elegent z w ró c ił na w stępie uwagę na trudność

jed n o lite go u jęo ia kultury fran cu sk iej w ZZ s tu le c iu , wstrząsanym dwiema

wojnami światowymi i rewolucyjnymi przemianami społecznymi. Jego zdaniem,

is t n ie ją ra c z e j rozm aite fo m y kultury fra n cu sk iej o dominantach środowis­ kowych czy ideowych - jak ginąca już kultura w iejsk a , kultura republikań­ ska, kultura bojowników id e i po lityczn ych i społecznych, w reszcie tzw . "wy­ soka kultura" - tworzące razem obraz c y w iliz a c ji fra n c u s k ie j. Is t n ie je rów­

n ie ż , na zasadzie związków sym patii, kultura fran ko-polska, która jednak,

zdaniem p r o f. MandroU, prezentu je zbyt pochlebny i uproszczony wizerunek

F ra n cji. —--- ■ —

(5)

-T dalszym ciągu obaternego referatu , z którego zasygnalizować tu można tylko główne punkty, prelegent mówił o ważnych przemianach kulturowych za­

chodzących w ciągu ostatnich kilkudziesięciu la t w społeczeństwie fran­

cuskim. Jako kluczowe momenty historyczne, które dawały początek zasadni­ czym mutacjom w sferze c y w iliza c ji i kultury, wyróżnił pierwszą wojnę świa­

tową, Front Ludowy w r . 1936 oraz wyzwolenie w r . 1945» zapoczątkowujące

proces powojennego przyspieszenia cywilizacyjnego i odnowienia tre śc i kul­

turalnych. Mówiąc o nowych faktach kulturowych okresu powojennego p r o f.

Mandrou zw rócił, między innymi, uwagę na rozwój nauki i powstanie wyspecja­ lizowanych organizmów naukowych, na próby zreformowania szkolnictwa wyższe­ go i średniego, na upowszechnienie t e le w iz ji i powstanie licznych "Domów Kultury" na prow inoji. fra z z modyfikacją wielu podstawowych elementów kul­ tury francuskiej zmienił się zalores i sposoby j e j oddziaływania w Europie oraz n astąp ił zwrot kr ano j i ku krajom Europy wschodniej, przede wszystkim ku Polsce, jednak metody współpracy wymagają konkretnych ulepszeń. T kon­ k lu z ji prelegent stw ie rd z ił, że współczesna kultura francuska współdziała z kulturami inny oh narodów w tworzeniu cywilizacyjnej jedności Europy.

Ostatnim punktem programu s e s ji było bardzo interesująoe wystąpienie w formie dwugłosu, w którym udział w z ię li dyrektor IBL, doc. dr hab. Stefan T r a u g u t t , oraz sutor książki o Boyu i współwydawca jego plam, doc. dr

hab. Soman Z i a a n d. Ponieważ żywa forma dialogu nie poddaje się

streszczeniu, pozostaje przypomnieć tylko jego główne momenty. Przesłanką

dyskusji b y ł intelektualny program Boya, który zaproponował adaptaoję mode­

lu kultury francuskiej w Polsce. Partnerzy dialogu mieli odpowiedzieć na

pytanie, dlaozego w określonej sytuacji historyoznej i kulturowej wybór Bo­ ya padł na Prane ję . V odpowiedzi Koman Z im and stw ie rd ził, że Boy, jako swo­ isty kontestator, wybrał Pranoję przeciw modelowi kultury skandynawsko-ger-

mańskiej. "Kontestacja" ta udała s i ę , gdyż Boy odwołał się do| istn ie ją c ej

od dawna tra d y cji związków kulturalnych między Polską a Francją. Ęył to

więc szczególny przypadek "kontestacji konserwatywnej". Działalność Boya

stworzyła jednak nowy model ty oh związków, gdyż zwrócił się on do nowego

odbiorcy, choć w ramach dawnej tra d y c ji. Wielka impreza nowatorska może się

wtedy udać, stw ie rd z ił na konie o Stefan Sreugutt, gdy t r a f ia na grunt dob­

rze przygotowany, w tym przypadku przez 250 la t związków kulturalnych poi-'

sko-francuskich. *

V toku dyskusji przypomniano jeszcze rozmaite fom y tra d y cji polsko­ -fran cu sk iej funkcjonujące w różnych środowiskach społecznych i przez nie

determinowane, a takie omawiano modelowe cechy koncepcji tran slatorskiej

Boya, ustanawiającej wzorzec przekładu twórczego wzbogacającego język o j­ czysty.

Cytaty

Powiązane dokumenty

This official serves as an intermediary between the emir and all the pagarches of Thebaïde and this hierarchy is preserved in all the spheres of the administration: police,

„Ten troskliwy duszpasterz zasłużył sobie w pełni na wdzięczność tych, którym poświęcił swoje życie, odznaczał się ofiarną pracą w nauczaniu religii na tajnych

zmieniającego rozporządzenia (UE) nr 1305/2013 w sprawie wspar- cia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW), (UE)

Postulat usunięcia podstawy tymczasowego aresztowania w postaci „znacznego społecznego niebezpieczeństwa czynu” (art. 209 k.p.k.) ma istotne znaczenie również dla

Znakom ite wyniki sportowe spowo­ dowały, iż wziął udział w Olimpiadzie w Am sterdamie w 1928 roku, gdzie polska załoga ósemek zajęła - jedyne w historii

Part 2 comprises an assessment of the efficiency of implementation of transport tasks based on an analysis of two distribution structures (centralized and decentralized) of

Nagle okazuje się, że tak naprawdę pragnienie przechowania tej utopi i tego życia w odosobnieniu jest w nich samych?. Ludzie żyjący w Osadzie mimo lęku przed cierpieniem

Po pierwsze, przeprowadzona analiza wykazała, że czasopisma spełniają w systemie nauki i szkolnictwa wyższego liczne funkcje, których nie daje się ograniczyć wyłącznie