• Nie Znaleziono Wyników

Polski bohater, po którym TEGO byś się nie spodziewał. Wróg kleru, przyjaciel Żydów, Indian i...

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Polski bohater, po którym TEGO byś się nie spodziewał. Wróg kleru, przyjaciel Żydów, Indian i..."

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Kowalski 02 lutego 2016

Polski bohater, po którym TEGO byś się nie spodziewał.

Wróg kleru, przyjaciel Żydów, Indian i...

natemat.pl/170215,chcial-tolerancji-i-rozdzialu-panstwa-od-kosciola-ale-nikt-go-nie-sluchal-prawdziwy-postepowiec- sprzed-200-lat

Tadeusz Kościuszko znacznie wyprzedzał czasy, w których żył. • Fot.

Domena publiczna

Tadeusz Kościuszko zajmuje w panteonie narodowych bohaterów poczesne miejsce. O wojennych wyczynach Naczelnika antyrosyjskiej insurekcji uczą w szkołach. Ale o samych poglądach tej wielkiej postaci niewiele się mówi. To niezrozumiałe, tym bardziej, że Kościuszko

znacznie wyprzedzał czasy, w których przyszło mu żyć.

Któż mógłby się spodziewać, że 270 lat temu, w szlacheckim dworku w Mereczowszczyźnie na Polesiu (obecnie Białoruś), przyjdzie na świat prawdziwy piewca postępu. Człowiek, który nie tylko będzie uosabiał dążenie Polaków do życia w niepodległym kraju.

Wojskowy to był znakomity, świetny dowódca i organizator, genialny inżynier - po dziś dzień Amerykanie dziękują mu za okazałe fortyfikacje West Point. Ten sam Kościuszko - bohater Polski i USA - reprezentował

(2)

poglądy, których wstydzili się jego rówieśnicy. Walczył z zacofaniem czynem i słowem.

KSIĄŻĘ CHŁOPÓW

Choć Kościuszko miał szlacheckie korzenie, zabiegał o prawa chłopów.

Chciał nie tylko rozbudzić w nich świadomość narodową, a tym samym wprzęgnąć do walki z rosyjskim zaborcą, ale rzeczywiście przejął się ich losem. Na tyle, że po zwycięskiej bitwie pod Racławicami, gdzie o

sukcesie przesądzili kosynierzy, paradował... w chłopskiej sukmanie.

Wojciech Kossak, Kościuszko z kosynierami.•Fot. Domena publiczna – Za samą szlachtę bić się nie będę, chcę wolności dla całego narodu i dla niej wystawię tylko me życie – podkreślał Naczelnik. Uniwersał połaniecki, wydany przez niego w 1794 roku, obiecywał chłopom

poprawę ich bytu. Ograniczał poddaństwo, ale na całkowite zniesienie pańszczyzny Polacy musieli poczekać do 1864 roku.

(3)

Polski dowódca zabiegał też o wyzwolenie tych, którzy pracowali na jego ziemi. W swoim testamencie (zmarł w 1817 roku w Szwajcarii) zobowiązywał siostrzeńców do zajęcia się ich sytuacją. Im chłop ma więcej swobody, tym jest wydajniejszy - rozumował. A przecież mógł żyć z darmowej pracy długo i szczęśliwie.

PRZECIWNIK NIEWOLNICTWA

Jeden z ojców amerykańskiej niepodległości Thomas Jefferson nazwał Kościuszkę "najczystszym synem wolności". Panowie poznali się w czasie pobytu Polaka na amerykańskiej ziemi, dokąd Kościuszko wyemigrował po zawodzie miłosnym z Ludwiką Sosnowską w roli

głównej. W Ameryce polski dowódca nie tylko tworzył plany fortyfikacji, ale też próbował uczyć innych tolerancji.

(4)

Portret Jeffersona, autorstwa Rembrandta Peale'a.•Fot. Domena publiczna

Jefferson, podobnie jak wielu innych piewców idei niepodległości,

utrzymywało się z niewolniczej pracy czarnoskórych. Kościuszko na tyle przejął się ich niedolą, że zapisał amerykańskiemu przyjacielowi, który do biednych nie należał, 17 tys. dolarów. Cel był szczytny: rezygnacja z niewolniczej pracy na posiadłości Amerykanina.

Przyszły prezydent USA nie był jednak gotowy na takie rewolucyjne pomysły. Małe pocieszenie, że doceniał wysiłek Kościuszki. – Twoje zasady i dążenia są takie, że trzeba je czcić, szanować i kochać.

Wierne jednemu celowi: wolności i uszczęśliwieniu człowieka – pisał w jednym z listów.

PRZYJACIEL INDIAN

Kościuszko nie tylko walczył o prawa amerykańskich niewolników,

wskazując autorom Deklaracji Niepodległości, że zapis mówiący, że "że wszyscy ludzie stworzeni są równymi", odnosi się także do osób,

pracujących za darmo na farmach i plantacjach. Celu nie osiągnął, jego rozmówcy musieli go mieć za wyjątkowego dziwaka.

(5)

Mały Żółw - wódz Indian, znajomy Kościuszki.•Fot. Domena publiczna Tym bardziej, że przybysz z dalekiej Polski czuł się na tyle swobodnie, że uczył Amerykanów, jak postępować z rdzennymi mieszkańcami kontynentu. Musiał być wyjątkowo wiarygodny, bo szybko zaskarbił sobie przychylność Indian. Jeden z ich wodzów - Mały Żółw, podarował Polakowi w geście przyjaźni nawet tomahawk-fajkę pokoju. W zamian

(6)

otrzymał parę pistoletów.

POSŁANIEC ŻYDÓW

Kościuszko jako wojskowy, oprócz oczywistych zasług na polach bitew, jako pierwszy w historii Polski doprowadził do utworzenia oddziału

złożonego tylko i wyłącznie z Żydów - Starozakonnego Pułku

Lekkokonnych. Dowodził nim płk Berek Joselewicz, oficer Legionów Jana Henryka Dąbrowskiego we Włoszech.

Berek Joselewicz na obrazie Juliusza Kossaka.•Fot. Domena publiczna

(7)

W 1794 roku, w czasie powstania kościuszkowskiego, Joselewicz wydał do współwyznawców odezwę, zachęcającą do wstępowania w szeregi pułku i walki u boku Polaków z Rosjanami. – Naczelnik Tadeusz

Kościuszko zaiste posłańcem Wiecznego, Wszechmocnego będący, przedsięwziął wszystkie na to łączyć starania, aby wystawić regiment żydowski – napisał żydowski oficer. Jego apel trafił na wyjątkowo podatny grunt.

KRYTYK KOŚCIOŁA

Nasz piewca tolerancji miał też zupełnie oryginalne, jak na owe czasy, poglądy na religię i instytucję Kościoła. W młodości ukończył co prawda kolegium pijarskie w Lubieszowie koło Pińska, ale już wówczas

przejawiał fascynację duchem oświecenia. Widział potrzebę krzewienia nowoczesnego modelu patriotyzmu. Tolerancja dla drugiego człowieka, bez względu na wyznawaną religię, pochodzenie czy kolor skóry, stała u niego zawsze na pierwszym miejscu.

Z przekonania był deistą. Szczególnie w Kościele Kościuszko widział zagrożenie dla zdrowego rozsądku. – Nie można spodziewać się, że zmienią postępowanie, gdyż w ich interesie leży istotnie fascynowanie oczu ludu kłamstwem, strachem przed piekłem, dziwacznymi

dogmatami i abstrakcyjnymi czy też niezrozumiałymi ideami teologii – pisał o klerze w liście do księcia Adama Czartoryskiego.

(8)

Książę Adam Jerzy Czartoryski - to do niego słał listy były Naczelnik, poruszając m.in. kwestie kościelne.•Fot. Domena publiczna

(9)

List Kościuszki do ks. Czartoryskiego, 1814

Widziano rządy despotyczne posługujące się tą zasłoną religii w

przekonaniu, że była ona najmocniejszą podporą ich władzy; wówczas to wyposażono w sposób możliwie najbogatszy księży kosztem nędzy ludów.

Przyznano im najbardziej oburzające przywileje łącznie z zasiadaniem przy tronie. Słowem, do tego stopnia rozmnożono łaski, dobra i bogactwa duchowieństwa, że połowa narodu z tego powodu cierpi i jęczy w nędzy, podczas gdy oni nic nie robiąc opływają we wszystko.

Polski dowódca postulował całkowity rozdział państwa od Kościoła. Stał na stanowisku, że "księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i

przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań".

Kościuszko apelował też o poszanowanie dla odmienności wyznaniowej. – Nie trwóżcie się, aby różnica opinii i obrządku

przeszkadzała nam kochać was jak braci i współrodaków – mówił w odezwie do swych prawosławnych zwolenników w 1794 roku.

CZŁOWIEK RENESANSU

Kościuszko, wychowany w duchu tolerancji, interesował się przede wszystkim człowiekiem. Zamiłowanie do humanizmu zaszczepił w sobie jeszcze w czasach edukacji podstawowej u pijarów. Szczególny wpływ wywarł na młodego Kościuszkę bogaty dorobek greckiego i rzymskiego antyku.

Po ukończeniu Szkoły Rycerskiej przyszły Naczelnik wyemigrował do Paryża na stypendium. Tam rozwinął wiele pasji artystycznych -

malował obrazy, grywał na fortepianie. Odkrył w sobie myśliciela.

Największy wpływ wywarła na niego filozofia Francois'a Quesnaya, twórcy teorii fizjokratyzmu, postulującej powrót do "naturalnego

porządku". To stan, w którym każdy człowiek miał korzystać ze swoich przyrodzonych praw - do wolności osobistej i gospodarczej, a także własności prywatnej.

(10)

François Quesnay, portret Heinza Rietera.•Fot. Domena publiczna – Uszczęśliwienie drugich w największym u mnie poszanowaniu – pisał narodowy bohater. Był piewcą wolności, równości i braterstwa zanim jeszcze Europa usłyszała o Rewolucji Francuskiej. Mało tego, jej

zwolennicy uhonorowali później Kościuszkę tytułem Obywatela Francji.

A Jules Michelet, myśliciel znad Sekwany, nazwie go później „ostatnim rycerzem, ale pierwszym Słowianinem, który nowocześnie rozumiał braterstwo i równość".

(11)

Napisz do autora: waldemar.kowalski@natemat.pl POLUB NAS NA FACEBOOKU

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejscem prezentowania poezji mogą być ściany bu- dynków, galerie handlowe, wnętrza trolejbusów, a nawet.. „wytatuowane" wierszami

Zatrzymamy się teraz nad pierwszą z siedmiu wyrocz- ni, skoncentrowaną na tajemniczej relacji pomiędzy ludem (' am) Izraela, a narodami (goj im), wśród których przyjdzie

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje

W celu zrealizowania części studiów za granicą w ramach Programu Erasmus+ studenci WSZiB mogą wyjechać wyłącznie do uczelni partnerskich posiadających Kartę Uczelni Erasmusa+

Normą w całej Polsce stał się obraz chylącego się ku upadkowi pu- blicznego szpitala, który oddaje „najlepsze” procedury prywatnej firmie robiącej kokosy na jego terenie..

Pisząc o „wymogu Jodkowskiego ” (podoba mi się ta terminologia!) Sady cytuje moje słowa: kreacjoniści powinni „nie tylko wykazać, że tam, gdzie wprowadzają

nie duszy — zazwyczaj przyjmuje się bowiem, że dusza jest tym składnikiem człowieka, który po śmierci ciała nie ginie, lecz przebywa w jakiejś rzeczywis­.. tości

Zygmunt II August (1548 – 1572), syn Zygmunta I Starego i Bony Sforzy, wielki książę litewski od 1529 r., ostatni król na tronie polskim z dynastii Jagiellonów;