• Nie Znaleziono Wyników

Ania Dąbrowska & GrubSon - 1800 Gramów (Gdy wiem, że jesteś) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ania Dąbrowska & GrubSon - 1800 Gramów (Gdy wiem, że jesteś) tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Ania Dąbrowska & GrubSon, 1800 Gramów (Gdy wiem, że jesteś)

Nauczę się żyć tylko chwilą zapomnę wszystkie trudne dni i przetrwam im na złość

nie pokaże że wciąż boli obiecam sobie jeszcze raz nie poddać się!

chciałabym jzu nie pytać nie pamiętać cię

chciała bym obietnice na wiatr rzucić gdzieś wystarczy mi, gdy wiem ze jesteś

nie musisz nic nie trzeba więcej

świat pełen złudzeń, niepewności ubieram w sny wiem ile znika w codzienności

ja wciąż wierze ci

a gdyby tak obudzić w sobie dawną nadzieję stanąć w drzwiach

uśmiech w oczach skryć i czekać aż po zachód słońca bez wątpliwości nabrać tchu poddać ssie

chciałabym chwycić cię za ręko mocno tak pójść tam gdzie nikt nie walczy

odnaleźć w nas

wystarczy mi, gdy wiem ze jesteś nie musisz nic

nie trzeba więcej

świat pełen złudzeń, niepewności ubieram w sny wiem ile znika w codzienności

ja wciąż wierze ci [Grubson]

Dawniej nie byłem w stanie ubrać cię w sowa wszędzie widziałem tylko błąd

ciężko cokolwiek razem zbudować gdy czuje się jakbym nie był stąd

zamiast radości miałem tonę pretensji i żalu teraz tonę w miłości do mojego skarbu mogę wydostać się spod każdego ciężaru od kiedy mój mały świat waży 1800 Gramów wystarczy mi, gdy wiem ze jesteś

nie musisz nic nie trzeba więcej

świat pełen złudzeń, niepewności ubieram w sny wiem ile znika w codzienności

ja wciąż wierze ci

Ania Dąbrowska & GrubSon - 1800 Gramów (Gdy wiem, że jesteś) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Znów ciebie mam Więcej już nie stracę Tutaj zostać chcę Cóż, przy tobie nikt nie czuł się tak jak ja śmiejesz się na samą myśl choć słów jeszcze mi brak Serce Nie Sługa. a

brakuje mi jego dotyku jak mi ściągał gacie, moja dupa narzeka, bardzo się domaga ch**a, a ja nie wiem co mam zrobić, może pójdę do wuja. Zaraz 30

Nie rosnąć i nie chodzić spać Przyzwoitości w twarz się śmiać Przyjaciół nigdy nie bać się I z romansów tylko miłość znać Wierzyć, że można zmienić świat Nie czuć jak

zapoznałem fajna pannę śliczna jak marznie pomyślałem to jest ona i zaczęło się. tak /3x

Dziś we mnie tylko całkiem zużyta złość Za wcześnie przyszedł świt, niedospane sny Nawet to kiedyś przejdzie mi. Z biegiem lat blednie twarz Oczy szklą się już

Megi, Megi, Megi, MEGI Zakrętów parę mijam Bo się doigrałam Asa mam na finał Nie za kilka lat Jak opada kurtyna Wolny nie liczy strat I nie wie co to strat.. Bit Carrabian u mnie

Wierzę w Ciebie Boże żywy W Trójcy jedyny, prawdziwy wierze w coś objawił Boże Twe słowo mylić nie może ufam tobie boś ty wierny wszechmogący, miłosierny Dasz mi

Ten jeden raz zatrzymaj się Ten jeden raz stań tuż obok mnie Dziś czuję, że brak mi sił. Ten jeden raz bądź