• Nie Znaleziono Wyników

Społeczna akcja likwidacji analfabetyzmu na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Społeczna akcja likwidacji analfabetyzmu na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Hanna Markiewiczowa

Społeczna akcja likwidacji

analfabetyzmu na Kresach

Wschodnich II Rzeczypospolitej

Studia Theologica Varsaviensia 45/1, 209-222

(2)

S tu d ia T h e o lo g ic a V a rsa v ie n sia U K S W

45 (2 0 0 7 ) n r 1

H ANNA MARKIEWICZOWA

SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU

NA KRESACH WSCHODNICH II RZECZYPOSPOLITEJ

Celem artykułu jest ukazanie społecznej akcji likwidacji analfabetyzm u n a K re­ sach W schodnich w czasach II R zeczypospolitej na przykładzie działań najw ięk­ szej społecznej instytucji oświatowej Polskiej M acierzy Szkolnej.1 O bszar działal­ ności PM S obejm ow ał w ojew ództw a centralne i w schodnie o d rodzonego państw a, jed n a k prace oświatowe skoncentrow ane były na te re n ie Kresów , zwłaszcza w oje­ wództw wołyńskiego i poleskiego, ze w zględu na najwyższy na tym teren ie odsetek ludzi niepiśm iennych.

Zjaw isko analfabetyzm u istnieje od czasów starożytnych, a sam o słowo analfa­ b eta jest p ochodzenia greckiego i oznacza człow ieka nie znającego liter, nie u m ie­ jącego czytać.2 D efinicją analfabety, um ieszczoną w Słow niku języka polskiego, określa się osobę nie umiejącą czytać i pisać, w przenośni zaś, nie posiadającą um ie­

jętności i wiadom ości w jakiejś dziedzinie.3 W okresie m iędzyw ojennym w Polsce za

analfabetę uznaw ano osobnika nie um iejącego czytać i pisać, a dotyczyło to nie tylko osób w w ieku dolO r. ż., ale rów nież ludzi dorosłych.

O d ro d z o n a po zab o rach II R zeczp o sp o lita w dziedzinie ośw iaty m u siała ro z ­ w iązać najbardziej p alące p o trzeb y p o n ad 27 m ilionow ego społeczeństw a. B u d o ­ wa dem okratycznego u stro ju n a k ła d a ła na w ładze obow iązek takiego sk o n stru ­ ow ania podstaw praw nych szkolnictw a, k tó re nie tylko w yrażałyby id eę d e m o ­ kratycznego p aństw a, zaspakajając po trzeb y w tym zak resie, ale rów nież pełniły integracyjną, tak w ażną w obliczu 123 letn ieg o p o d ziału Polaków . Taką ro lę m ia­ ła pełnić szkoła obow iązkow a, pow szechna i d o stę p n a n iezależnie od p o c h o d z e ­ nia, narodow ości, statu su społecznego ucznia. W ydany w 1919 r. D ekret o o bo­

1 Polska M acierz S zkolna pow stała w ram ach odwilży p o strajku szkolnym 1905 r. w K ró ­ lestw ie Polskim . Z ało ż o n a zo stała przez g ru p ę inteligencji warszaw skiej zw iązanej z L igą N a ­ rodow ą. W niep o d leg łej Polsce kontynuow ała p ra c e ośw iatow e, k o n c e n tru ją c sw oją d ziałal­ ność w dziedzinie ośw iaty pozaszkolnej na K resach w schodnich II RP.

2 K azim ierz P r ó s z y ń s k i używał na oznaczenie an alfab ety ok reślen ia „człow iek n iep i­ śm ienny” .

(3)

wiązku szkolnym w prow adzał konieczność uczęszczania kolejnych roczników

w w ieku obow iązku szkolnego do placów ek ośw iatowych państw ow ych lub pry­ w atnych, ale jeg o realizacja n ap o ty k ała na tru d n o ści n atu ry finansow ej, lo k alo ­ wej i perso n aln ej.

J e d n ą z najpilniejszych spraw ośw iatow ych w o d ro d zo n y m p aństw ie była li­ kw idacja analfab ety zm u . W edług pierw szego spisu pow szechnego, p rz e p ro w a ­ d zo n eg o w Polsce w 1921 r. na ogó ln ą liczbę 27.400.000 m ieszkańców k raju 6 581 307 osób nie u m iało p isać i czytać. Stanow ili oni 32,8% ogółu lu d n o ści.4 N ajw ięcej an alfab etó w było w śród ludności starszej, powyżej 60 r. ż. (54,2% ), n ajm n iej zaś w g ru p ie do 30-go r. ż.5 A n alfab ety zm był zjaw iskiem c h a ra k te ry ­ stycznym zaró w n o dla wsi ja k i dla dużych skupisk m iejskich, zw łaszcza tam , gdzie rozw ijały się lub były duże zakłady przem ysłow e. N p. w W arszaw ie 10% ludności nie u m iało czytać i pisać, w m iastach: woj. łódzkiego 17,3% , p o le s k ie ­ go 16,1% , w ołyńskiego 18,1% , stanisław ow skiego 17,1% , ta rn o p o lsk ie g o 18,7% na K ielecczyźnie 18%. 6 Najwyższy w skaźnik an alfab ety zm u odnotow yw ano w w ojew ództw ach cen traln y ch i w schodnich i w ynosił: woj. w arszaw skie 32,5% ; kieleckie 36,5% ; łódzkie 30,3; p o lesk ie 71% ; w ołyńskie 68,8% ; stanisław ow skie 46% ; ta rn o p o lsk ie 39,2% .7

Sytuacja narodow ościow a wojew ództw w schodnich wykazywała znaczną p rze­ wagę m niejszości narodow ych w stosunku do zam ieszkałych tam Polaków . W edle spisu pow szechnego z 1921 r. w Polsce m ieszkało ogółem 3 898,4 tys. U kraińców , najwięcej na teren ie województw: wołyńskiego, lwowskiego i stanisław ow skiego i tarnopolskiego.8 D rugą m niejszością zam ieszkującą zw arcie tereny w schodnie byli B iałorusini, których w Polsce było ogółem 1060,2 tys., a na Polesiu m ieszkało 375,2 tys.5 Z naczącą g ru p ą ludności zam ieszkującej w schodnie w ojew ództw a byli Żydzi. W woj. w ołyńskim stanow ili oni 151,7 tys.; w woj. poleskim 91,0 tys.; lwow­ skim 190,4 tys.10

W sytuacji dużego zróżnicow ania narodow ościow ego w ładze II R P zostały zo­ bow iązane do zapew nienia m niejszościom narodow ym zam ieszkałym na teren ach kraju, sw obodnego rozw oju k ulturalnego, religijnego, a ich dzieciom możliwość

4 R o czn ik Statystyki Rzeczypospolitej, W arszaw a 1927 - T abela ludności w edług u m ie ję tn o ­ ści czytania i pisania.

5 Tam że.

6 Tam że, ta b e la 19, s. 29.

7 A nalfabetyzm w Polsce w latach 1931 i 1921 w śród ludności w w ieku 10 lat i więcej oraz w w ieku niew iadom ym : w: M aty R o czn ik Statystyczny 1937, s. 29, ta b e la 19.

“ S. M a u e r s b e r g , Szkolnictw o dla m niejszości narodow ych w Polsce w latach 1918-1939, W rocław 1968, s. 27.

5 Tam że, s. 39. 10 Tam że, s. 53.

(4)

[3 ] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 211

uczęszczania do szkoîy z ojczystym językiem n auczania." P odpisane przez Polskę: M ały T raktat W ersalski, K onw encja G enew ska oraz n iek tó re artykuły uchw alonej w 1921 r. Konstytucji M arcow ej, zabezpieczały praw a m niejszości narodow ych z a ­ mieszkujących teren II RP. O ddzielne zapisy, dotyczące tej kwestii, znalazły się rów nież w podpisanym po w ojnie polsko-bolszewickiej pokoju ryskim .'2

N iepokojąco wysoki o d se te k analfabetów w ym agał od w ładz i społecznych in ­ stytucji oświatowych przedsięw zięcia energicznych działań prow adzących do z a ­ ham ow ania ich liczby p o p rzez utw orzenie sieci szkół wysoko zorganizow anych, kursów dla analfabetów i objęcia obow iązkow ą edukacją wszystkich dzieci w w ie­ ku szkolnym.

P roblem em do rozw iązania natychm iastow ego było nauczanie niepiśm iennej m łodzieży poborow ej. K onieczność pow oływ ania do w ojska kolejnych roczników m łodzieży pochodzącej z różnych dzielnic kraju, w znacznej części niepiśm iennej,13 w płynęła na uchw alenie w Sejm ie w 1919 r. ustawy O przym usow ym nauczaniu

w Wojsku P olskim 14. W artykule pierwszym ustawy stw ierdzano: Żołnierze p o zb a ­ wieni w wieku szkolnym nauczania początkowego oraz nie dość biegli w czytaniu i p i­ saniu p o polsku podlegają przym usowej nauce w okresie odbywania służby wojsko­ wej.'5 U staw a była jedyną w całym dw udziestoleciu m iędzyw ojennym podstaw ą

praw ną dotyczącą likwidacji analfabetyzm u. R ealizacją jej postanow ień obarczono m inistra spraw wojskowych, który wydał instrukcję O prow adzeniu przymusowego

nauczania żołnierzy w m ysi ustawy sejmowej z dnia 21 U pcal919 r.a P rogram k u r­

sów, ja k zaznaczano w instrukcji, odpow iadał skróconem u program ow i szkoły p u ­ blicznej.17 Kursy były czterostopniow e, każdy stopień trw ał 250 godzin.18 W roku

" M ały R o czn ik Statystyczny 1937, W arszaw a 1937, s. 12 i 19.

12 M ały T rak tat W ersalski zabezpiecza): sw obodne u p raw ian ie p raktyk religijnych, używ a­ nia niepolskich języków w stosunkach pryw atnych, handlow ych i religijnych, zapew nia! dzie­ ciom niepolskim szkolnictw o pow szechne z ojczystym językiem w ykładowym . K onw encja G enew ska dotyczyła praw' m niejszości niem ieckiej, a T rak tat Ryski norm ow ał sytuację m niejszości rosyjskiej, ukraińskiej i białoruskiej m ieszkającej w Polsce. (S. M a u e r s b e r g , Szkolnictw o dla m niejszości , s. 17-18,23-24.

13 W m arcu 1921 r. n a 307 tysięcy szeregow ców p rzy p ad ało 33 tysiące an alfab etó w i 60 ty­ sięcy p ó łan alfab etó w czyli w szeregach W ojska P olskiego znajdow ało się 30,3% analfabetów . E. J. K r y ń s к a, Polski Biały Krzyż 1918-1961, Białystok 1997, s. 101.

IJ U staw a o przym usow ym n auczaniu w W ojsku Polskim z dnia 21 lipca 1919 r., „D ziennik Praw R z P ” 1919 n r 63, poz. 373.

15 Tamże.

14 J. S u t y ł a , M iejsce kształcenia dorosłych w systemie oświatowym I I Rzeczypospolitej, W roclaw l982, s. 94.

17 O bejm ow at n astęp u jące przedm ioty: język polski 380 godzin, arytm etyka z g eo m etrią 290 godzin, h isto ria Polski 165 godzin, geografia Polski i pow szechna 75 godzin, p rzyroda 40, godzin, n au k a o Polsce w spółczesnej 50 godzin. „O św iata P ozaszk o ln a” 1923, z. 1.

(5)

1922 nauczanie żoinierzy analfabetów p rzekazano w gestię Polskiem u B iałem u Krzyżowi19, ze w zględu na brak środków i wojskowych wykonawców U staw y.20 PBK po dostosow aniu swoich stru k tu r do stru k tu r wojskowych rozw inął pom yślną akcję nauczania początkow ego w wojsku i już w połow ie 1923 r. w K orpusie Lubelskim objął nauczaniem na kursach pierw szego stopnia 70% żołnierzy t. j. około 900 osób. W arto w spom nieć, że K orpus Lubelskim prow adził nauczanie rów nież na W ołyniu: w S arnach, D ubnie, W łodzim ierzu, Kowlu, D ubnie, Rów nem , Łucku i Z am ościu. W spółpracując z organizacjam i nauczycielskim i uruch o m io n o cykle odczytów z różnych dziedzin wiedzy. Z e zorganizow anej w 1923 r. C entralnej Składnicy Pom ocy Szkolnych dostarczono żołnierzom niezbędne m ateriały p i­ śm ienne i inne pom oce naukow e. N iem niej ow ocną akcję nauczania rozpoczęto w K orpusie W arszawskim, gdzie przeszkolono na kursach dla analfabetów ponad 3300 żołnierzy.21 Społeczeństw o pop ierając akcję Polskiego Białego Krzyża p row a­ dziło p o śred n io prace oświatowe w wojsku, prace - których celem była nie tylko li­ kw idacja analfabetyzm u, ale rów nież integracja obywatelska.

Polacy m ieli duże dośw iadczenie w prow adzeniu społecznych organizacji oświatowych jeszcze z czasów zaborów .22 Jed n ą z nich była Polska M acierz Szkolna - organizacja oświatowa pow stała na fali strajku szkolnego 1905 r. w K rólestw ie Polskim . W okresie międzywojennym M acierz w raz z innymi społecznym i stow a­ rzyszeniam i w spom agała w ładze ośw iatowe w upow szechnianiu wiedzy, utrzym y­ w aniu szkół różnych stopni, bibliotek, dom ów ludowych, prow adziła akcje odczy­ towe, realizow ała hasła integracji społecznej. Swoim zasięgiem obejm ow ało tow a­ rzystwo tereny byłego K rólestw a Polskiego oraz część w ojew ództw w schodnich. Z upływem czasu znaczna część placów ek M acierzy usytuow ana została na K re­ sach, zwłaszcza w wojew ództw ach poleskim i wołyńskim, najbardziej zacofanych pod w zględem oświatowym.

A kcję likwidacji analfabetyzm u rozpoczęła M acierz zanim pow stała Polska nie­ podległa, bo ju ż w 1917roku, organizując 87 kursów nauczania początkow ego dla

Polski Biały Krzyż, o rganizacja zało żo n a przez Ignacego i H e le n ę P a d e r e w s k i c h w m aju 1918 r. w S tan ach Z jednoczonych A m eiyki P ółnocnej w celu niesienia p o m o c y i da­ wania opieki w olontariuszom służącym w Polskiej A rm ii we Francji, nie tylko w obozach ale i na p o lu walki, głównie za ś w celu opiekow ania się rannym i i rozdawania darów przysyłanych przez krewnych i przyjaciół żołnierzy. K. K ł o s , D w ie organizacje polskie, „D ziennik dla W szystkich” B uffalo N Y z dn. 21.07.1918 n r 137, s. 1, cyt za: E. K r y ń s k a , Polski Biały. , s. 23.

20 J. S u t y ł a, M iejsce kształcenia , s. 94. 21 E . K r y ń s k a , Polski Biały Krzyż , s. 106-107.

22 Trzy z nich doczekały niepodległej Polski nadal szerząc ośw iatę w śród obyw ateli. Były to zało żo n e w 1880 r. n a ziem iach zab o ru p ruskiego Towarzystwo C zytelń L udow ych, na zie­ m iach zab o ru austriackiego Towarzystwo Szkoły L udow ej i w zab o rze rosyjskim zało żo n a po strajk u szkolnym 1905 r. Polska M acierz Szkolna.

(6)

[5 ] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 2 1 3

dorosłych.23 W alka z tym niekorzystnym zjawiskiem leżała w gestii W ydziału P e d a ­ gogicznego PM S, który rów nocześnie tworzył i prow adził: biblioteki, kursy dla d o ­ rosłych. U w ażano bowiem, że walkę z analfabetyzmem należy prow adzić przez syste­

matyczną naukę czytania i celowe dostarczanie książek do czytania,24

Podstawy organizacyjne kursów dla dorosłych opracow ane zostały przez Teofila K oziarę i opublikow ane w broszurze Kursy dla dorosłych organizacja, program

i wskazówki m etodyczne.“ C elem kursów organizow anych na wsi, poza szerzeniem

wiedzy i oświaty, przygotow aniem do pracy społecznej było pogłębianie św iado­ mości narodow o-obyw atelskiej a także w prow adzanie w świat książek. Z alecano, aby w środow iskach pozbaw ionych tradycji oświatowych, przed przystąpieniem do zorganizow anej nauki czytania i pisania, w zbudzić zainteresow anie i zam iłow anie do wiedzy. Kursy początkow e na wsi miały być organizow ane, ze w zględu na sp e­ cyficzny ch arak ter pracy, w okresie jesienno-zim ow ym . D w ugodzinne spotkania miały się odbywać trzy razy w tygodniu. Kursy przeznaczone były dla analfabetów i półanalfabetów .26 N ie wszystkie kola M acierzy w jednakow ym stopniu o rganizo­ wały kursy dla dorosłych. W roku 1925, gdy liczba kursów osiągnęła poziom 307 główny ciężar ich prow adzenia spoczywał na pięciu kołach, któ re prow adziły 233 kursy. W arto podkreślić, że kolo PM S w K obryniu na Polesiu zorganizow ało ich 84.27 N atom iast w tym samym roku w K iw ercach na W ołyniu, O gnisko Związku Polskich N auczycieli Szkól Powszechnych, w spółpracujące z Polską M acierzą Szkolną i K ołam i M łodzież)' W iejskiej zorganizow ało kursy dla analfabetów , w których uczestniczyło 140 osób. P odobna sytuacja m iała m iejsce w Rożyszczach (pow. łucki), gdzie w spólnym i siłam i Zw iązku, M acierzy i „S okoła” p rzep ro w a­ dzono kursy dla dorosłych w pięciu miejscowościach, a p o n ad to w sam ych Rożysz­ czach prow adziła M acierz bibliotekę liczącą 500 w olum inów .28 Spraw ozdania O gnisk Związku Polskich Nauczycieli Szkół Pow szechnych z terenów Polesia i W ołynia, dotyczące pracy pozaszkolnej, zaw ierają inform acje o w spółpracy

23 „Polska M acierz S zk o ln a” 1919 n r 11-12. 24 „O św iata p o zaszk o ln a” 1923, zeszyt 4, s. 345.

25 Т. К o z i a r a, Kursv dla dorosłych organizacja program, i w skazów ki m etodyczne, W arsza­ wa 1922.

26 N a n a u k ę czytania i pisania p rzeznaczano 70 godzin. P ółanalfabeci w ciągu 42 godzin m ieli n ab rać w praw y w czytaniu i p isaniu oraz o panow ać głów ne zasady pisow ni. K om plet trzeci składający się z ludzi, którzy kiedyś ukończyli cztero letn i k urs nauki w szkole p o ­ w szechnej, p o za do sk o n a len iem um iejętności językowych, m iał w p ro g ra m ie ćwiczenia styli­ styczne, tak ie jak: pisanie listów, p o d a ń , depesz, ogłoszeń, spraw ozdań. W tym kom plecie na n au k ę czytania i p isa n ia przew idziano 28 godzin (tam że).

27 J. S t e m 1 e r, Polska M acierz Szkolna 1905-1935, W arszaw a 1926, s. 120-139.

28 Spraw ozdanie O gniska z działalności w zakresie oświaty pozaszkolnej 1924-1925. K w e­ stionariusz W ydziału Oświaty Pozaszkolnej woj. w ołyńskie pow. Łuck, gm ina Trościaniec p-ta K iwerce, poczta Rożyszcze sygn. 314 nr. 5 i 6 w: A rchiw um Zw iązku Nauczycielstwa Polskiego.

(7)

członków Zw iązku z K ołam i M acierzy w zakresie likwidacji analfabetyzm u. I tak np. w roku 1924-25 ludność Ł unińca liczyła p onad 179 tys. z czego 70% stanowili analfabeci. Polska M acierz Szkolna w spółpracow ała z O gniskiem , organizując kursy dla dorosłych, opłacając nauczycieli stawką 2 zl. za godzinę.29 W Stolinie na 15 tys. ludności 50% to niepiśm ienni. O gnisko w spólnie z M acierzą prow adziło akcję likwidacji analfabetyzm u, opłacając nauczycieli w wysokości o d 80-150 zł na kurs.30 W K orcu, na 5800 mieszkańców , analfabeci liczyli 1000 osób. W m iastecz­ ku, obok ogniska Z N SP działały w spólnie Polska M acierz Szkolna i Towarzystwo G im nastyczne „Sokół” . W szystkie organizacje prace swoje koncentrow ały na zw alczaniu analfabetyzm u, rozw oju fizycznym ludności i uśw iadom ieniu n a ro d o ­ wym. W spraw ozdaniu O gniska wyraźnie zaznaczono, iż o ferta skierow ana była wyłącznie do ludności polskiej.31

W D zienniku U rzędow ym K uratorium O kręgu Szkolnego Poleskiego z 1926 r. podkreślano, że najżyw otniejszą organizacją oświatową jest Polska M acierz Szkol­ na, k tó ra prow adzi swe prace w sposób planow y i systematyczny, czego nie m ożna pow iedzieć o innych organizacjach społecznych. U rząd zo n o około 200 kursów dla dorosłych, co w porów naniu ze słabą działalnością sam orządów jest wynikiem im ­ ponującym .32 Potw ierdzeniem , ja k bard zo p o trzeb n e były kursy dla dorosłych, są zapisy w M łodym pokoleniu chłopów?3 G dy przyszła (nauczycielka) pierwszy> raz, a m y zebrali się wszyscy i starsze razem było nas 40 osób i tu um ówili się trzy razy tygo­ dniowo p o trzy godziny. Pozapisywała nas, przeegzaminowała nas i podzieliła na gru­ py, nie było analfabetów ale słabo czytali i pisali, złożyli się na lam py i na naftę i tak pogawędzili ja ką korzyść m oże da ć oświata i ja k ją trzeba zdobyw ać i p o co ona jest potrzebna (...) Kurs trwał cały rok G dy p a n i nauczycielka odjeżdżała na Święta B oże­ go Narodzenia to m y wszyscy zrobili prezent złożyli jajek, orzechów, ja b łek życzenia świąteczne,34

W roku 1921 na odbywającym się w W arszawie V-tym W alnym Z jeździe PM S prof. К. K r ó l zaproponow ał nauczanie dorosłych analfabetów uproszczoną m e ­ to d ą K azim ierza Prom yka, oraz zakładanie przy kołach Towarzystwa czytelń, k tó ­ re m iały stw arzać klim at sprzyjający podejm ow aniu nauki. W ładze szkolne p o p ie ­ rały M acierz w walce z analfabetyzm em . K u rato riu m O kręgu Szkolnego B iało­

29 Polesie 1924-1925, sygn. 314 n r 7632 w A rchiw um Z w iązku N auczycielstw a Polskiego. 30 Tam że, sygn. 314.

31 Tam że, sygn. 314.

12 D Z . U rz. K O S P oleskiego 1926 n r 1.

33 Prof. Jó z e f C h a ł a s i ń s k i wydał w 1938r w Państw ow ym Instytucie K ultury W si p a ­ m iętniki chłopów - członków K ół M łodzieży W iejskiej, zam ieszkujących tery to riu m całej II R zeczypospolitej, z p rzedm ow ą prof. F lo ria n a Z n a n i e c k i e g o .

34 J. C h a ł a s i ń s k i , M łode pokolenie chłopów- procesy i zagadnienia kształtowania się war­ stwy chłopskiej w Polsce, z p rzedm ow ą F. Z n an ieck ieg o , t. II, W arszaw a 1938, s. 58.

(8)

[7 ] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 2 1 5

stockiego wydało stosowny okólnik, w którym apelow ało o udział w akcji M acierzy nauczycielstwa szkół średnich i sem inariów nauczycielskich.35 N atom iast M inister­ stwo W R iO P w październiku 1926 r. wzywało społeczeństw o do zbierania fu n d u ­ szy na czytelnie PM S uznając to poczynanie za bardzo pożyteczne.36

W pierwszych latach główny ciężar likwidacji analfabetyzm u ponosili nauczy­ ciele. Później, w m iarę upływu czasu i w wyniku w ykształcenia w łasnej kadry oświatowców zastosow ano m etody nie w ym agające udziału czynnych nauczycieli i tak obciążonych obow iązkam i zawodowymi, wynikającymi z etatow ej pracy. W prow adzono m eto d ę nauczania „czw órek ośw iatowych” . M eto d a ta zastosow a­ na została z dniem 1 lutego 1924 zarządzeniem Z arząd u G łów nego Towarzystwa.37 C elem jej było nie tylko nauczenie czytania i pisania, ale rów nież dźwignięcie

uczniów na wyższy po zio m rozwoju um ysłowego.® P raca w „czw órkach” przew idy­

w ała dla każdego obyw atela um iejącego czytać i pisać, chcącego zaangażow ać się w pracę oświatową, dobranie sobie trzech analfabetów wykazujących zain tereso ­ w anie tą form ą nauki. Z a podręczniki służyły dwa opracow ania Józefa S t e m 1 e r a m ianow icie Elem entarz do nauki starszych oraz Konstytucja Rzeczypospolitej

w opracowaniu dla sam ouków . Tak więc praca w czwórce oświatowej m iała także

pełnić funkcję obyw atelską. Podstawowym zadaniem nauczającego było przyswo­ jen ie uczniom techniki czytania i pisania oraz wiedzy historycznej z silnym akcen­ tem patriotycznym , bow iem w program ie uw zględniano podstaw ow e inform acje z życia zasłużonych Polaków. W toku nauki m usieli się także zaznajom ić z zasad a­ mi K onstytucji. N aukę kończył egzam in przed kom isją pow oływ aną przez kierow ­ nika czwórki. K onieczne do uzyskania m inim um wiedzy obejm ow ało: płynne czy­ tan ie końcowych tekstów elem entarza, um iejętność podpisania się pełnym im ie­ niem i nazw iskiem, z d a tą i m iejscem zam ieszkania, w iedza z zakresu K onstytucji R zeczypospolitej i ogólne inform acje dotyczące szczególnie zasłużonych dla R z e ­ czypospolitej. Po zakończeniu kursu osobom , k tó re pom yślnie złożyły ten łatwy egzam in w ydaw ano stosow ne zaśw iadczenia, a kierow nikow i „czw órki” zalecano utrzym yw anie k o n tak tu z uczniam i i przyzwyczajanie ich do uczestnictw a w życiu

35 Uznając w całej p ełn i doniosłość tej sprawy Kuratorium zwraca się do nauczycielstwa S zk ó ł Średnich Ogólnokształcących i Sem inariów N auczycielskich z wezwaniem by zachęciło uczniów starszych klas do wzięcia udziału w likwidowaniu analfabetyzm u wśród dorastających i doro­ słych i uśw iadom iło ją, że w wolnym społeczeństwie p o lsk im wychowawcą i oświatowcem m oże stać się każdy Polak i Polka. Dz. U rz. KOS Poleskiego n r 1-2 1926 r.

3‘ D Z . U rzędow y K u rato riu m O k ręg u Poleskiego 1926 n r 9 poz. 152. P rz e d ru k O kólnika M in. W R IO P z d nia 23 X. 1926r do K u rato ró w O kręgów szkolnych, L iceum K rzem ien iec­ kiego i woj. śląskiego w spraw ie zbiórki n a rzecz PM S.

37 „Polska M acierz Szkolna” 1926 n r 3.

38 J. S t e m 1 e r, Czwórki oświatowe ja k o społeczny sposób zw alczania analfabetyzm u, W ar­ szawa 1926 s. 6-9.

(9)

kulturalnym poprzez korzystanie z bibliotek, czytelni, uczestnictw o w wykładach i odczytach oraz obchodach organizow anych przez Polską M acierz Szkolną” . W szystkie te zabiegi skierow ane były na niedopuszczenie do zjawiska w tórnego analfabetyzm u. Twórca m etody Jó zef S t e m 1e r w idział w niej nieb ag ateln e zale­ ty, polegające nie tylko na skutecznym i szybkim przysw ojeniu sobie um iejętności czytania i pisania, ale także na czynnym w spółdziałaniu każdego w ykwalifikowane­ go i chętnego do pracy w likwidacji tego upośledzenia ośw iatowego. O ile skutecz­ ność w tym w ypadku wydaje się być problem atyczna, o tyle system „czwórek ośw iatowych” wymyślony przez dyrektora PM S rzeczywiście p obudzał do działa­ nia siły społeczne. W roku 1925 prow adzono 316 „czw órek ośw iatowych”, w k tó ­ rych w ykształcono 948 analfabetów .40

D o 1926r w oświacie polskiej propagow ano ideał wychowania ściśle związany z N arodow ą D em okracją. Przysłowiowy „Polak-K atolik”, oddany Ojczyźnie, p rze­ kazujący tradycje narodow e m łodem u pokoleniu, był w zorcem wychowawczym akceptow anym przez znakom itą część społeczeństw a polskiego. P rzew rót majowy, dojście do władzy sanacji zaow ocow ało now ą polityką ośw iatową. Krytykowany ideał wychowania narodow ego zastąpiono wychowaniem państwowym.

Pojęcie obywatela, pracującego dla d obra państw a, obejm ow ało rów nież p rzed ­ stawicieli m niejszości narodow ych i rokow ało nadzieje na rów nopraw ne trak to w a­ nie przez w ładze U kraińców , Żydów, Białorusinów , N iem ców , R osjan i Litwinów.

W cielenie w życie now ego ideału wychowawczego odbyło się p o p rzez uchw ale­ nie 11 m arca 1932 r. ustawy o u stroju szkolnictwa tzw. jędrzejew iczow skiej. U sta ­ wa w prow adzona została w najgorszym z możliwych term inie, m ianow icie w czasie szalejącego w Polsce kryzysu gospodarczego. W kw estiach likwidacji analfabety­ zm u nowy m inister W R IO P m iał niew iele do zaproponow ania, tym bardziej, iż ustaw a daw ała m u m ożliwość zw alniania m łodzieży z obow iązku dokształcania,4'

jeśli, nie było dla niej zorganizowanej odpowiedniej szkoły dokształcającej zawodowej ani ogólnej, ani kursów dokształcających

,42

O znaczało to, przy systematycznym b ra ­ ku budynków szkolnych i nisko zorganizow anej szkole pow szechnej, pow iększenie

35 Pierwszy D yplom O św iatow y za n au cze n ie an alfab etó w czytania i p isa n ia otrzym ała L idka N a w o d z k a , u czennica klasy szóstej, córka inżyniera, k tó ra w K am ionie к/ W yszo­ g rodu zorganizow ała „czw órkę ośw iatow ą” i w ykonała pro g ram . Jej uczniow ie: Bolesław M a l c z e w s k i 1. 25, Ja n C h r z a n o w s k i 1. 43 i Ja n J a c k o w s k i 1. 50 zdali stosow ny eg za­ m in w obecności K om isja w skład k tó rej w chodzili: kierow nik szkoły H en ry k Z a m o j s k i , p roboszcz ks. L ucjan M a g r z y , i go sp o d a rz B ronisław S t e f a n i a k ( Wezwanie do walki z analfabetyzm em , W arszawa 1925, s. 22.)

40 „Polska O św iata Pozaszkolna” 1927 n r 1, s. 44.

41 A rty k u ł 15 U staw y w prow adzał konieczność d o kształcania d la m łodzieży, do 18 r. i., k tó ra ukończyła szkołę pow szechną i dalej n ie k ontynuow ała nauki. Dz. U . R . P. 1932 n r 38 poz. 389.

(10)

[9 ] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 2 1 7

arm ii analfabetów tym razem w śród m łodzieży. W praw dzie Spis Powszechny p rz e ­ prow adzony w 1931 r. wykazał spadek liczby analfabetów o 10%, to jed n ak , jak skonstatow ał naczelnik W ydziału Oświaty Pozaszkolnej min. W R iO P M. B. G o - d e c k i na M iędzynarodow ej K onferencji O światy D orosłych w C am bridge w 1929 r., zw iązane to było ze zjawiskiem śm iertelności w śród najstarszej grupy analfabetów .43 S padek liczby analfabetów zaobserw ow ano rów nież we w schodnich w ojew ództw ach kraju. W roku 1931 ich o d setek wyniósł: w woj. w ołyńskim 47,8% (spadek w stosunku do po poprzedniego spisu - 21% ) w woj. poleskim 48,4% ( - 22.6% ), lwowskim 23,1% ( - 6% ,) stanisławow skim 36,6% ( - 9% ).44

M im o spadku odsetka analfabetów sytuacja na K resach nadal w ym agała in te r­ wencji społecznej.

W m aju 1933r podczas Z grom adzenia O kręgow ego Z w iązku N auczycielstw a Polskiego w R ów nem W ołyńskim w w ystąpieniu Jak u b a H o f f m a n a przew odni­ czącego Z arząd u O kręgu przytoczono dane obrazujące stan edukacji dzieci na Wołyniu. W edle spisu dokonanego przez w ładze ośw iatowe we w rześniu 1932 r. na W ołyniu wszystkich dzieci w w ieku obow iązku szkolnego było 345 105, z tego: 218.977 w szkołach pow szechnych; 2 934 w gim nazjach; 1791 p o b ierało naukę w dom u 8434 uczęszczało do szkół pryw atnych, ale 7817 zw olniono z w ykonania obow iązku, aż 105 151dzieci pozostaw ało poza szkołą.45 W tej sytuacji organizacje ośw iatowe, m im o kryzysu finansow ego, w dalszym ciągu m usiały p rzedsiębrać ró ż­ ne środki, prow adzące do likwidacji analfabetyzm u w śród młodzieży.

W 1934 r. Polska M acierz S zkolna za zgodą i przyzw oleniem M in isterstw a W R IO P ogłosiła L isto p ad - m iesiącem w alki z an alfab ety zm em .46 P ro w ad zen ie akcji p o w ierzo n o W ydziałow i O św iaty P ozaszkolnej. W ładze Towarzystw a zw róciły się z ap ele m do P olskiego Z w iązku W ydaw ców D zienników i C zaso­ pism , aby na łam ach p rasy spopu lary zo w an o tę inicjatyw ę. N a apel M acierzy o d p o w ied zia ło 129 czasopism , k tó re drukow ały co d zie n n e je d n ą lekcje z E le ­

m entarza dla Starszych,47

42 Tam że, art. 16.

43 J. S u t y ł a, M iejsce oświaty. , s. 103.

44 M ały R o czn ik Statystyczny 1937, W arszaw a 1937, s. 29.

45 P ro to k o ł z o b ra d V III Z g ro m ad zen ia O kręgow ego Z w iązku N auczycielstw a Polskiego odbytego w dniach 21 i 22 m aja 1933r w R ów nem W ołyńskim . Państw ow e A rchiw um w R ów ­ nem , fo n d 184/12; por: A rchiw um Z N P sygn. 625.

46 W listo p ad zie przypadał uroczyście przez PM S obchodzony D zień O św iaty P ozaszkol­ nej. P rzedstaw iciele Z G PM S W ładysław S o ł t a n i Jó z e f S t e m 1 e r zostali zapew nieni przez m inistra W acław a J ę d r z e j e w i c z a , o przychylnym stosunku w ładz państw ow ych do zam ierzonej akcji. N a d ro d ze do Polski czytającej, sp raw o zd an ie i uwagi o przebiegu p ierw ­ szego m iesiąca w alki z analfabetyzm em książkowym , W arszaw a 1935.

(11)

N astępnie zw rócono się z propozycją w prow adzenia indyw idualnego nauczania analfabetów , jak o swoistej form y działania członków tow arzystw oświatowych, dla których m iało to stanow ić pow stanie wielkiego i czynnego polskiego obozu oświato­

wego w alczącego z analfabetyzm em książkowym. A pel skierow any byl do o rg an i­

zacji o różnym obliczu ideowym, bow iem w alka ta m iała być prow adzona niezależ­ nie od wyznawanej ideologii. Inicjatywę M acierzy podjęło około 200 stowarzyszeń między innymi: A kcja K atolicka, K atolickie Stow arzyszenie M łodzieży M ęskiej, K atolickie Stow arzyszenie M łodzieży Ż eńskiej, Zw iązek O brony K resów Z a c h o d ­ nich, Towarzystwo G niazd Sierocych i inne.48 A kcję poparli rów nież znani literaci K ornel M a k u s z y ń s k i , Franciszek O s s e n d o w s k i oraz do cen t W szechnicy Polskiej W ładysław W o 1 e r t, natom iast Polska A k ad em ia L iteratu ry i Polskie R a ­ dio przyjęły inicjatywę obojętnie, zaś Towarzystwo U niw ersytetu R obotniczego uznało, że p roblem ten pow inien być rozw iązany wyłącznie przez w ładze państw o­ we i sam orządow e.49 N iew ątpliw ie p roblem analfabetyzm u pow inien być rozwiązy­ wany kom pleksow o, nie przez społeczne stowarzyszenia, ale przez państw ow e w ła­ dze oświatowe. Jed n ak w obec kryzysu gospodarczego, w jakim pogrążo n a była wówczas R zeczpospolita, społeczna akcja była jakim ś kom prom isow ym wyjściem, biorąc p o d uwagę fakt, iż już za p arę lat okazało się, iż dla p o n ad m iliona dzieci w w ieku obow iązku szkolnego nie było m iejsca w szkole pow szechnej. N ajlepszym tego dow odem byłą odpow iedź długoletniego kierow nika Sekcji K ursów dla D o ­ rosłych m iasta st. Warszawy A n toniego K onewki, który na otrzym aną od J. Stem - lera b roszurę w sprawie akcji odpow iedział, że w każdym razie lepiej ryzykować niż

siedzieć bez ruchu i prób walki z tą zm orą Polski i całego św iata.50

N a apel S t e m l e r a - d yrektora PM S, w kołach M acierzy odbywały się liczne zeb ran ia na których obecni byli przedstaw iciele innych stowarzyszeń oświatowych i podczas których wyszukiwano chętnych do nauczania analfabetów m eto d ą „w cztery oczy” . Z eb ran ia takie odbyły się między innym i w Łucku, O strogu, D u b ­ nie, K iw ercach, M izoczu, Kowlu, Rów nem , S arnach, K orcu, C hinoczach, Siedl­ cach, Żychlinie. K oła te m asow o organizow ały kursy dla dorosłych51, a zdecydow a­ na ich w iększość funkcjonow ała na K resach W schodnich.

W yniki akcji przeszły oczekiw ania organizatorów . „Nowiny C o d zien n e” w arty­ kule, Walka z analfabetyzm em - stanęło do niej milion osób- pisały: Idea w alki z anal­

fabetyzm em książkowym została nareszcie ujęta w sposób rokujący dobre nadzieje. Inicjatywa P M S w sprawie wprowadzenia przez stowarzyszenia m etody nauczania je d ­

48 Tam że, s. 30. * Tam że ss. 47- 48. 50 Tam że, s. 8.

(12)

[11] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 2 1 9 nostkowego, ja k o m etody dobrowolnej pracy kulturalnej członków, została przyjęta i jest wprowadzona w życie przez najpoważniejsze polskie organizacje społeczne z łączną ilością 1 1 0 0 tys. członków .52

Indyw idualną m eto d ą nauczania by} system „w cztery oczy” . Zastosow any przez M acierz w nauczaniu dorosłych m iał tę zaletę, że n auka czytania odbyw ała się tylko w obec jed n eg o „św iadka”, co w przypadku analfabety m iało duże znacze­ nie psychologiczne. Stres dorosłego ucznia, związany z nauką, był mniejszy w obec jednej, niż w obec w ielu osób. Spraw ą nieb ag ateln ą były podręczniki do nauczania dorosłych. W tym zakresie M acierz posługiw ała się Ściennym Elem entarzem dla

Starszych oraz N auką czytania, jak o praktyczną w skazćw ką dla uczącego się. E le ­

m en tarz był nie tylko podręcznikiem językowym, ale zaw ierał rów nież treści h isto ­ ryczne, dziesiętny układ cyfr, znaki przestankow e: wykrzyknik, przecinek, cudzy­ słów, myślnik itp. K olejne p artie m ateriału w ykładane były m eto d ą „Prom yka” . P odręcznik zam ykały pow iedzenia i przysłowia.

Ważnym elem entem pracy oświatowej zapobiegającym w tórnem u an alfabety­ zmowi była ud an a akcja biblioteczna, k tó rą szczególnie rozw inęło Towarzystwo na K resach W schodnich w latach trzydziestych. K o n tak t z książką, tym najlepszym in­ stru m en tem pracy oświatowej, najszerszych w arstw społeczeństw a kresow ego m iał nie tylko zapobiec w tórnem u analfabetyzm ow i, ale rów nież w yrobić nawyk sięga­ nia po literatu rę, a w konsekw encji upow szechnić k u ltu rę tak p o trzeb n ą ludności w ojew ództw w schodnich. B iblioteki ośw iatowe funkcjonujące w ram ach o rganiza­ cji społecznych, w edle przeprow adzonego w 1931 r. przez M. B. G odeckiego spisu, stanowiły 88,3% wszystkich placów ek. Polska M acierz Szkolna m iała w tym czasie 251 bibliotek.53 A kcja biblioteczna prow adzona przez PM S od czasu jej pow stania, najpóźniej objęła tereny K resów W schodnich. N a 75 zarejestrow anych tam placó­ wek, p rzed 1929 r. istniało tylko 15.54 W ciągu trzech lat 1926-29 utw orzono p o zo ­ stałe. Tylko na W ołyniu istniało w 1937-500 bibliotek macierzow ych, z czego 97 stałych i 403 w ędrow ne z ogólną liczbą 109 676 w olum inów i roczną liczbą 200 tys. wypożyczeń.55 Jeśli przyjmiemy, że w 1938 r. ludność W ołynia liczyła 2.085 600 osób to na 19 m ieszkańców przypadała je d n a książka. Przyjmując, że w latach trzy­ dziestych liczba analfabetów w woj. wołyńskim w yniosła 1 510 100 osób, to na trzech czytających m ieszkańców w ojew ództw a przypadało jed n o w ypożyczenie.56 Jak na sytuację ośw iatową ludności kresow ej był to stosunkow o wysoki wskaźnik

52 „N ow iny C o d z ie n n e ” 1934 n r 309.

53 B iblioteki ośw iatow e, spis na 1 stycznia 1930r o raz tab ele statystyczne p o d red. M. B. G o d e c k i e g o , W arszaw a 1932.

54 Tamże.

55 S praw ozdanie z działalności PM S w 1937 r., PM S 1938 n r 2.

(13)

czytelniczy, świadczący o niezaspokojonych po trzeb ach kulturow ych i am bicjach. Sytuacja sprzyjała zatem M acierzy.

O ryginalną form ą pracy było utw o rzen ie b ib lio tek w ędrow nych fundow anych przez społeczeństw o. F u n d acja im. H en ry k a Sienkiew icza, p rzek azu jąc na rzecz Towarzystw a 52 tys. Z łotych, obligow ała je jed n o cz eśn ie do zak u p u i b e z p ła tn e ­ go rozdaw nictw a na K resach W schodnich zestaw u składającego się z trylogii,

Krzyżaków i W pustyni i w puszcz)’. Z estaw te n u zu p ełn io n y Zbiorem pieśni p o l­ skich stanow ił w yposażenie biblioteczki w ędrow nej „lilip u tk i” . Przygotow ano

100 tego typu bibliotek. Po pierw szym roku p ro w ad zen ia akcji w stałym czytaniu było 8 na 10 książek.57 W drugiej połow ie lat trzydziestych n a stą p ił m asowy ro z­ wój b ib lio tek ruchom ych.58 Ten p otężny w zrost związany był z planow ym szkole­ niem bibliotekarzy w ędrow nych. N a kursy przyjm ow ani byli mężczyźni, będący przed p o b o re m lub po odbyciu służby w ojskow ej. P raca w ędrow nego b ib lio te k a ­ rza m iała z je d n e j strony zapew nić k o n ta k t z książką świeżo upieczonym bib lio ­ tek arzo m p o k ursie, z drugiej zaś podtrzym ać w śród m łodzieży u m iejętn o ść czy­ ta n ia nabytą w szkole rozw inąć nawyk uczestnictw a w czytelnictw ie. W p ó ź n ie j­ szym ok resie biblioteki w ędrow ne zaw ierały dzieła różnego rod zaju i o różnym sto p n iu tru d n o ści, w zależności od poziom u i zain tereso w ań czytelników , o d p o ­ w iednio profilow ane księgozbiory oferow ały lite ra tu rę dziecięcą, m łodzieżow ą, specjalistyczna (ro ln icz ą).55

N a podstaw ie ankiet czytelniczych m ożna stwierdzić, że ludność W ołynia i Po­ lesia u p o d o b ała sobie najbardziej pisarzy, którzy swoje utw ory osadzali w realiach K resów W schodnich. N iezm ienną popularnością cieszyły się utw ory p a tro n a M a­ cierzy - H enryka S i e n k i e w i c z a , a także M arii R o d z i e w i c z ó w n y , Elizy O r z e s z k o w e j , W e y s s e n h o f a . 6“

W spraw ozdaniu kw artalnym K om endy Policji Państw ow ej w Ł ucku, sk iero ­ wanym 20 kw ietnia 1936 r. do W ydziału Społeczno-Politycznego W ołyńskiego U rzęd u W ojew ódzkiego w dziale D pisano: Organizacje tego typu [zrzeszenia k u l­ turalno-ośw iatow e- przyp. H . M.] wykorzystują okres zim ow y do rozwinięcia ja k

najszerszej akcji zwalczania analfabetyzm u zwłaszcza na terenie wiejskim przez orga­ nizacje systematycznych kursów i wykładów. Wybija się tu na czoło Polska Macierz Szkolna, prow adząca szereg szkó ł pow szechnych i zawodowych, dostarczająca lud­ ności bibliotek. Należy jed n a k zaznaczyć, że działalność tej organizacji nacechowana

” „Polska M acierz S zk o ln a” 1935 n r 3; por: „O św iata P o lsk a” 1935.

is W ro k u 1933 było ich 258; w 1934 -1260; w ro k u 1938 -1964. O bliczenia sp o rząd z o n o na p odstaw ie spraw ozdań Polskiej M acierzy Szkolnej, drukow anych n a łam ach PM S i „Ośw iaty P olskiej”.

4 „Polska M acierz Szkolna” 1937 n r 2.

(14)

[ 1 3 ] SPOŁECZNA AKCJA LIKWIDACJI ANALFABETYZMU 221 jest pew nq jednostronnością, wywołaną wpływem na te organizację stronnictwa N a ­ rodowego!'' N iezależnie od cen zu rek wystawianych M acierzy przez jej w spółcze­

snych, często antagonistów , należy podkreślić zasługi tej instytucji na polu u p o ­ w szechniania czytelnictw a na K resach w schodnich, a przez to zapobiegania w tó r­ nem u analfabetyzm ow i. N ajwiększym osiągnięciem czytelniczym Towarzystwa by­ ła aktyw izacja ośw iatow a wsi polskiej. Stopień zniszczenia tych książeczek na sk u ­

tek zaczytania najwym owniej świadczy o roli ja ką te m iniaturowe księgozbiory odgry­ wały w terenie. 62

O cen a społecznej akcji likwidacji zjaw iska analfabetyzm u na K resach W schodnich w latach II R zeczypospolitej je st tru d n a , zważywszy na fakt braku dostatecznych m ateriałó w archiw alnych. N iem ożliw e stało się zatem naw et sza­ cunkow e o k reślen ie liczby w yuczonych analfabetów , bow iem m ateriały te bądź nie istnieją, zniszczone w zaw ierusze w ojennej, b ądź nie są u d o stę p n ia n e w a r ­ chiw ach, pozostałych na daw nych kresach w schodnich II R zeczpospolitej. M oż­ na n ato m iast pokusić się o o cen ę d ziałań na p odstaw ie faktów prasow ych, w spo­ m nień i niew ielkiej liczby w eryfikow alnych dokum entów . W ydaje się, iż dwa punkty p ro g ram u walki z analfabetyzm em zasługują na szczególne u zn an ie i p o ­ zytywną o cenę, m ianow icie; kursy dla dorosłych organizow ane przez społeczne i związkowe zrzeszenia ośw iatow e o raz akcję b ibliotek w ędrow nych. W artość tej form y k ształcenia p o leg ała na jej system atyczności i dłuższym oddziaływ aniu na d o ro słeg o ucznia. Zw łaszcza w latach trzydziestych, gdy pro b lem y zw alczania analfabetyzm u ustąpiły m iejsca, now em u ideałow i w ychow ania państw ow ego, k tó reg o w cielenie w życie było dla w ładz sanacyjnych spraw ą priorytetow ą. N a ­ kładający się n a to kryzys gospodarczy ham ow ał nie tylko akcję w ładz, ale także p o d cin ał inicjatywy stow arzyszeń społecznych, borykających się z k ło p o tam i fi­ nansow ymi. W tej sytuacji każda społeczna inicjatyw a, bez o g ląd an ia się na w ła­ dze, była dla społeczeństw a K resów cenna, niezależn ie od opcji politycznej, jaką rep rezen to w ała.

M acierz, w ystępująca na K resach w roli największej społecznej instytucji ośw ia­ tow ej, starała się zaktywizować całe społeczeństw o w akcji likwidacji analfabety­ zm u stąd pomysły „czw órek ośw iatowych” i m eto d a nauczania „w cztery oczy” . Obydwie m etody nauczania były p racochłonne i wymagały zw ielokrotnionych wy­ siłków ludzkich, przy niedostatecznych ze społecznego p u nktu w idzenia oczekiw a­ niach. Z astrzeżenia m etodyczne budziła w artość wykorzystywanych p odręczni­ ków, co przekładało się autom atycznie na niew ielkie w ym agania egzam inacyjne.

61 A rchiw um Państw ow e w R ów nem , fond 33, sygn. 89.

62 E . A u s s b u r y , L o sy księgozbiorów w arszaw skich zabezpieczonych w B N w latach 1940-1944, w: W alka o dobra kultury - Warszawa 1 9 3 9 -1 9 4 5 ,t. I W arszaw a 1970, s. 265.

(15)

Najw iększą w artością p rac społecznych w zakresie likwidacji analfabetyzm u by­ ło uśw iadom ienie kresow em u społeczeństw u w artości i konieczności kształcenia oraz rozbudzenie am bicji oświatowych w tym zakresie, czego dow odem było ist­ n ienie licznych placów ek oświatowych PM S i innych zrzeszeń społecznych na tym terytorium .

Cytaty