• Nie Znaleziono Wyników

Monarchia i arystokracja w feudalnej Danii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Monarchia i arystokracja w feudalnej Danii"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

KAROL· GÓRSKI

Monarchia i arystokracja w feudalnej Danii

K siążka A x e l C h г i s t e n s e n a „K on gem agt og A risto k rati” 1 pośw ięcona jeist rozw ojow i w ew nętrzn ych stosun ków w D anii z w yłączen iem niem al zu peł­ n y m stosunków m iędzynarodow ych. O b e jm u je ona -okres öd początków państw a d uńskiego do r. 1439, kiedy to E ryk Pom orski, k ró l zjednoczonej półn ocy, zm u ­ szo n y został- wyrzec się jedym owładztw a i opuścił Danię, 'by do niej niie w rócić. Od tego roku ido 1660 przew aga w Daimii należy d o arystokracji, skupionej w -"ra­ dzie królew skiej. Przew rót dokon aný p rzez k róla Fryderyka III w r. 1660 zainau­ gurow ał rząd y absolutne, które trw ać m ia ły do r. 1848. K siążka Christensena ogar­ nia Okres średniow iecza, ale zdaje się, że aiutor zam ierzał pitsać dalsze części sw ej pracy. W średniowieczu problem at spraw ow ania w ład zy sprow adza się do d y ­ lem atu: k ró l ozy arystokracja. To je st sens książki, w iktórą autor w łoży ł całą pasję’ badacza oraz znakom itą znajom ość m etod historycznych. Ten w łaśn ie p ro ­ b lem stosow ania now ych m etod historycznych Ibędz-ie dla recenzenta nicią p rze­ w odnią, iktór-a ibędzie siię p rze w ija ła przez w szystkie -kainty tej ciekawej książk:. Rozpada się ona na 5 rozdziałów . Rozdział pierw szy, w stępny, poświęcony jest kościołow i i p o w staniu a ry stokracji św ieckiej. R ozdział drugi zawiera a n a li- izę staroduńeikiiego społeczeństw a X I ii pierw szej p o ło w y X I I w ., rozdział trzeci m ów i o m onarch ii W ald em arów (1160— 1241). Najiobszeimiejsizy jest rozdział czw ar­ ty , który traktuje o rozkładzie feu d a ln ym w 1. 1241— 1340 i rozpada się na cztery podrozdziały oraz posiada osobny wstęp. W stęp pośw ięcony jesit charakterystyce okresu i przem ianom ustroju w ogólności, podrozdział I -mówi o -rozwoju p o li­ tyczn ym , podrozdział II — O1 rozw oju gospodarczym , podrozdział III dotyczy roz­ w o ju społecznego, a podrozdział IV traktuije (zagadnienie feu dalizm u duńskiego, któ ry nie zmia drabiny lennej ani dziedziczności lenn, w ięc jest in n y niż na Z a ­ chodzie. W reszcie rozdział piąty pośw ięcony je st iwailce o m onarchię „d om in ialn ą” , ja k ją autor n azyw a, czy li o -sam owładztwo królew skie w 1. 1340— 1439 i rozpada się n a trzy podrozdziały: podrozdział I om aw ia Odbudowę państw a za W a ld e m a ­ ra IV , podrozdział II pośw ięcon y jest analizie p ojęcia pa ń stw a i społeczeństwa w akcie L a n dfried en iz r. 1360, a to n a tle rozw oju teoriii państw a w średniow ie­ czu ze szczególn ym uwiziględnieniem p ism Marsyliuisza z P adw y i Ok/kama, pod­ rozdział III przedstaw ia spór o m onarchię dziedziczną -i o rząd y rad y za króla O lafa, królow ej M ałgorzaty ii Eryka Pom orskiego.

P rzy opracow yw aniu dziejów w ew nętrznych D anii autor stosuje dw ie m eto ­ dy. Jedna z nich to m etoda dyplom atyezn o-filologiczna, przy czym na czoło w y ­

1 A x e l E. C h r i s t e n s e n , K on g em a g t og A ristokrati. E p o k er I ■— M id d e - lalderlig D ansk Statsopfattelse indtil U nionstiden, K a b en h av n 1945, s. 8 nib, 244.

(3)

M O N A R C H IA I A R Y S T O K R A C J A W D A N II

579

suw a się analiza tekstów praw staroduńskich. A u tor w ydob yw a z nich przez analizę w a rstw y 'najstarsze i o m a w ia term inologię. T ak np. -bardzo ciekaw e są uw agi .zawarte w przypisie dotyczące .zinaiezenia term inu patria. Te badania se m a - siologiczne pozw alają zdobyć mowę pun k ty w idzenia, przy c zy m uderza ziupełne pom inięcie takich źródeł ja k sagi. A u tor idzie tu ;za sw y m m istrzem profesorem A r ' u p e m , który w iznadzinym stopinliiu zd o b y ł morwę spójnizeniie m dizieje duń­ skie. D użą rolę w m etodzie Ghriistensena odgryw a analiza aren®, 'które uw aża on za w y raz propagandy królew skiej. Dr.uga m etoda stosow ana przez Christensena to analiza g o sp oda r c /. o - społeczna faiktów historycznych oraz ich podłoża. A u tor dochodzi na tej drodze rów nież d o now ych osiągnięć o znaczeniu ogólniejszym . T ak np. dochodzi do w niosku , iż im m unitet d a w a n y rycerzom przez w ład ców w ią za ł sią ściele z pokryciem 'kosztów słu żb y -konnej w pełnej zbroi, przynajm niej w początkow ym okresie. Jest to w ięc punkt w y jścia 'zupełnie mowy. T raktu jąc to zagadnienie w płaszczyźnie porów naw czej, m ożna toy -obliczyć koszta pełnego uzbrojenia rycerza i- koszta odpow iedniego w ierzchow ca o ra z ich am ortyzacji. Tak np. K rzyżacy żądali od posiadaczy 30— 40 łanów ma p raw ie chełm ińskim słu żb y w ciężkiej zb roi z dw om a gierm k am i konn ym i. Teoretycznie rzecz 'biorąc, m ożna toy pokusić się o Obliczenie, w jakiej miierize dodhiady z dóbr immiuniiao- wamych przekraczały rzeczyw iste (koszta służby w o jsk ow ej w ra z z am ortyzacją w yposażen ia (s. 127— 129). W .ten -sposób punkt w idzenia Ghristensena m oże stać się b.ardizio p łod ny dilia d alszych bad ań. Inn ym iprzykłaidiem stosow ania now ych m etod je st poszukiw anie m iernika rozwojiu względnlie upadku gospodarczego w latach 1300— 1340. A u tor a n a lizu je tu ceny ziem i, bydła, zboża, zagadnienie pustek (s. 110). Szczególnie udana w y d a je m i się -próba 'ustalenia m iernik a dla silnych rządów . A u tor zn a jd u je tak i m iern ik 'dla w ła d zy królew skiej w re w in ­ d y k a c ji dóbr. N ie jest t o oczyw iście je d y n y p rze ja w silnej w ład zy, ale jedyny uchw ytny liczbow o m iernik, -który m ożna 'zastosować do obliczenia ta k o góln ik o­ w e g o określenia ja k „siln a w ła d z a ’ '.

A u tor w sw ej pra cy szeroko uw zględnia analogiczne zjaw isk a w in nych k r a ­ jach Zachodu. D aje też do sw ych tw ierdzeń szeroką podbudow ę w dziedzinie teorii politycznej. W iążąc ją z analizą dokum entu L a ndfried en z r. 1360 w y k a za ł on w p ły w europejskich teorii praw a matury ma redakcję dokum entu, któ ry je st um ow ą m iędzy królem a poddanym i. A u to r w sposób p rzek on yw ający dowodzi, że nie kito tamy ja k sam W a ld em a r IV A tteťd a g p rzen iósł m y śli Ofckama d o D a ­ n ii. Zapoznał się on z n im i w czasie w ygnan ia na dw orze cesarza Lu dw ika B a ­ w arskiego, a w róciw szy n a tro n duń ski, przyodział p o gląd y Ofckama w term ino­ logię tradycyjnych duńskich zw rotów . W y w ó d ten jest w zo ro w y pod w zględem precy zji i jasności. W ogóle jasność, p recy zja w y rażeń i ścisłość dow odu cechują eałą pracę duńskiego badacza, szczególnie je d n a k zarysow u ją się w analizie Lan dfried en z r. 1360 i w partiach pracy pośw ięconych unii kälm arsk iej z r. 1397.

N ie m ożna pow iedzieć, b y książka G hristensena nie m ia ła „te z y ” . Teza ta polega na przeciw staw ieniu n egatyw n ej r o li a ry stokracji — p o zy ty w n ej roli k ró ­ ló w — jakże dobrze zinana ze starszej historiografii polsk iej. N ie zaw sze jasno w ystępuje tu społeczna treść term inu „lu d ” , ma k tó ry m opierać się m ieli k ró lo ­ wie. M om ent dziejów w olności w perypetiach przem ian duńskich uległ w książce

autora zaćm ieniu — Christensen nim się n ie zajm u je. Niie m a też analizy r o li edemenitu niiiemlieclkiieigo iw k ry zysie pa ń stw a duń skiego w 1. 1326— 1340, kiedy w łaśnie ten elem ent zagarnął w ład zę w D anii. A le książka polwstała z w y k ła ­ dów, w ygłaszanych na uniwersytecie w K openhadze od r. 1943, kiedy autor został adiunktem . Książka pow stała w czasie okupacji, oddana została do druku w m ar­ cu 1945. Stąd zrozum iałe stuszow anie roli przybyszów . Tendencja autora prze­

(4)

5 8 0 K A R O L G Ó R S K I

ja w ią się nie w postaci niezręcznej d y daktyk i, ale jedynie w postaci silniejszego ■naświetlania faktów , które dają podstaw ę do sądu dziejow ego autora. Jest ta jaik sądzę m etoda bez .zarzutu ze stanow iska k ry ty k i .naukowej. Szkoda, że słabe rozpow szechnienie -znajomości język a duńskiego na kontynencie stoi na przeszko­ d zie szerszej poczytności tej ciekawej książki. D latego obow iązkiem recenzenta ■będzie obszerniejsze streszczenie n ajw ażn iejszych je j partii.

W roizdiziiaile I — w stęp n ym — Ctoilstemsen pnzeidstafwia pogląd y badaczy duń­ skich na rolę arystokracji duchownej w budow ie p aństw a ii podkreśla, że dzieje ■szlachty duńskiej -nie zostały dotąd Opracowane.

R ozdział II pośw ięcony analizie społeczeństwa staroduńskiego X I i pierw szej p o łow y w . X I I w znacznej m ierze porusza '-zagadnienia w spólne d la w szystkich ■krajów półn ocy, dotyczące roli m on arch ii d udziału k ró lów w 'ustawodawstwie. Zagadnienia te .zostały szerzej om ówtane w lartylkulle St. P i e k a r c z y k a 2, d la ­ tego też foędą tu jedynie krótko poruszone. Christensen ziajmuje się szerzej za­ gadnieniem pow staw ania szlachty z je d n ej strony z d ru ży n n ik ów królew skich, z drugiej —- z arystokracji chłopskiej, którą w D an ii tw o rzy li dziedziczni ster- ■ nicy. W z a je m n e ich przenikanie się i m ieszanie w drużynie k rólew skiej leżało* u podstaw tw orzenia się arystokracji. W e d łu g A r u p a d ru ży n a k rólew ska została osadzona n a ziem i dopiero za k ró la Nieilsa, w spółczesnego K rzyw oustem u . W w. X I I arystokracja chłopska Oddała się w służbę króla, dostaw ać poczęła ben efícia .i praefecturae, które p rzyn osiły dofchody. C iekaw y jest proces awansu społecznego u rzędników królew skich. W początkach X I I w . w ystępują o n i ja k o exa ctores, p rovisores, p otem ci sa m i urzędnicy pnzytoieraiją ty tu ł villici, wreszcie w drugiej poło w ie X I I w . zw an i są ju ż castellani lufo dom ini (s. 37— 38).

R ozdział III pośw ięcony jest prolblemaltyce epoki W a ld em arów — okresow i potęgi państw a duńskiego. N auka du ńska jedn om yślnie przypisu je decydującą rolę w utw orzeniu silnego państw a kościołow i duńskiem u. Pu nktem zw rotnym w dziejach m onarchii b y ły p o d w ójn e 'uroczystości kościelne 25 czerw ca 1170, kiedy to oj'ciiec pan ującego w ów czas WaiMemara I, K n u d Lawaird, został ogło­ szony za św iętego, a syn W a ld em ara, Kmnid, został za ży cia o jca k oron ow any na króla i wsipółrządcę. W ten sposób .zasada legitym izm u i dziedziczności -tronu została podniesiona ponad starą zasadę elekcyjności. R ów nocześnie w ład za k ró­ lew ska u zyskiw ała charakter sakraln y. A rysto k racja św iecka podporządkow ała się n a d w ie generacje w ład zy króla, p odtrzym yw an ej przez kościół. Jest to z ja ­ w isk o wręcz odw rotne od tego, które w łaśn ie w ty m czasie o bserw u jem y w P o l­ sce, gdzie k ościół w sp ólnie z w ie lm o ża m i św ieckim i przeciw staw ia się siln ej w ła d zy Piastów . K ościół duński w zam ian aa pciparciie 'Uidzielcme .monarchii u zy ­

skiw ał potw ierdzenie sw e j libertas i 'przeprowadzenie zasad chrześcijańskich w u staw odaw stw ie i życiu pań stw ow ym . Niie m a natom iast m ow y o realizacji reform gregoriańskich. P rog ram gregoriański należał w drugiej połow ie X I I w . w całej Europie do przeszłości, zarów no w A n g lii, ja k w R zeszy N iem ieckiej, krajach w schodu i północy. Toteż >nde jest rzeczą n iezw yk łą, że w D anii król nadal m ian ow ał bisku pów , k tórzy stanow ili podporę organizacji m onarchicznej, ja k w państw ie karolińskim . Propaganda k ró la w y stęp u je zdaniem Christensena zarówno w arengach dokum entów , -jak i w kronice S a x a , która ujęta jest jako

2 St. P i e k a r c z y k , Z zagadnień kształtow ania się feuda lizm u w S zw ecji do końca X I I I w . P e r s p e k ty w y i w n ioski badaw cze, „K w artaln ik H istoryczn y’' t. L X V I , 1959, nr 3.

(5)

M O N A R C H IA I A R Y S T O K R A C J A W D A N II

581

g loryfikacja w ładzy królew skiej, rod u (królewskiego i heroicznej przeszłości. B yła to historiografia o ficjaln a. Ciekaw e (byłoby przeprow adzenie paraleli m iędzy dzie­ łem S a x a a dziełem w spółczesnego m u niem al m istr za W incentego, który pisał w zupełnie in n ym środow isku społecznym i ideow ym . Christensen przeprow adza analizą ideologii S a x a i S ven d a A ageson a, drugiego kronikarza, tych czasów . Z n a jd u je u nich i w arengaeh śla d y [wpływów augustiańskich doktryn, p ogląd ów gregoriańskich i p raw a kanonicznego. A b y w ytłu m aczyć ew olu cję, prow adzącą do utworzenia silnej m onarchii w D a n ii szuka autor analogii w silnym pań stw ie normandzikim w A n g lii i w N iem czech Staiufów. Je/dlniafc w sp ółdziałan ie kościoła z m onarchią nie da się w yprow adzić a n i z w zorów niem ieckich, skoro Barbarossa pozostaw ał w w alce z papiestw em , ani z A n g lii H en ryk a II. A u to r u w aża, że ideologia monarchiiczna, w iążąca króla posłuszeństw em w obec p raw a i zasad spra­ w iedliw ości, przyniesiona została z Fran cji. U Svenida Aagesona zaznacza się w p ły w szkoły z Chartres, u S a x a są teksty paralelne do pilsm działającego tam Jana z Salisb u ry, jednak w D anii ujęcia są in ne: chodzi o podkreślenie, że d y ­ nastia «pochodzi od świętego. Aultor zestaw ia te tendencje z podobnym i z ja w i­ skam i w Europie Zachodniej, p o m ija m toraiiast w ęgierskie tradycje o koronie św . Stefana. Uwaiża on, że starogerm ański heil k ró ló w przeniósł się w form ie kultu św iętych k ró ló w i charyzm atu uzdraw iania do Europy feu daln ej.

Czasy szczytow ych osiągnięć m on arch ii duńskiej i zarazem jej .załamania, to rządy W ald em ara II (1202— 1241). W a ld em ar w stąpił na tron bez form alnej elekcji p o śm ierci b rata starszego K n u d a V I. Podkreślał on, że p rzy słu gu je m u nie ty lk o potesias, azylii władz®. m on arsza ja k o taika, alle ii auctoritas, którą z w y ­ kle przypisyw an o papieżow i ja k o w ład zę pochodzącą w p rost od Boga. P o d ­ kreślano też współcześnie, że spływ a ,na niego dziedziczny ch aryzm at królew ski i świętość (w elegii na jego uw ięzienie „Flainige prilmatuis D aoiae” ). K ró l jest n ajw y ższy m autorytetem w kościele, stoi obok papieża 1 bisku pów n a jego czele. Z a swe czyny k ró l jest odpow iedzialny ty lk o przed Bogiem . Rola w ielm ożów świectoildh jest niezbyt w ielka. G dy k ró l Chciał synia sw ego W a ld em ara przybrać do w spółrządów , n ajpierw z w o ła ł zja zd m ożnych w Sam s (1215) i k a za ł im p r zy ­ siąc n a w ierność sy no w i oraz złożyć m u hołd. N astępnie n a sejm ie (Landsting) w Viiboirgu (in placito W ib o rg en si) m łodszy W a ld em ar został jedn om yślnie o b ra ­ n y na następcę. W reszcie w trzy la ta później został on w S zlezw igu koronow any przez ojca w obecności 15 bisku pów i m ożnych. Zgod a ludu 'była uprzednio Udzie­ lona, uznaw ano ją w ięc aa konieczną form aln ość, .ale dopuszczenie do w sp ó łrzą ­ dów b y ło aktem dyspozycyjn ym króla. M o żn i b ra li u d zia ł w colloquiach z w o ły ­ w anych przez króla, który w raz z nim i ustanaw iał p raw a. Christensen zn ajdu je szczęśliw ą fo rm u łę dla zobrazow ania ro li k ró la i m ożnych w ustaw odaw stw ie średniow iecznym , które tyle trudności spraw ia w sp ółczesn ym p raw nikom . K ról m óg ł ogłaszać praw a, ale nabierały one m ocy po w yrażeniu zgody przez lud. Zresztą ten „lu d ” to reprezentujący go m ożni i dostojnicy. D o d a jm y : w edle zasad średniow iecznych naczelnik pro w in cji czy społecznośdi był z sam ego p raw a u w a ­ żany za ich reprezentanta jako „g ło w a ” . A u to r podkreśla, że arystokracja w y ­ rastała w cieniu w ładzy króla, otrzym ując liczne le n n a za lo ja ln ą służbę królo­ w i i udział w w ypraw ach . Jeżeli p o uwięzieniu k ró la przez N iem ców a n i po jego klęsce pod B ornhöved w r. 1227 iniife n astąpił żaden w y b u ch niezadow olenia, m ożna przyjąć, że rządy W a ld em ara nie zasłu giw ały na m ian o tyranii, niem niej autor w yn ajdu je ślady ukrytego niezadow olenia. W a ld em ar w ostatnich latach sw ych rządów potra fił opanować opory, które przejaw iać się poczęły n aw et w kościele, ale po jego śm ierci w r. 1241 nastąpił rozkład feu dalny. W a lk i o sukcesję m iędzy synam i króla, w a lk i m iędzy pań stw em a kościołem , w a lk i kró lów z m ożnym i

(6)

•582

K A R O L G Ó R S K I

k-ończą sdę ruiną skarbu, zastaw ianiem dóbr i całych pro w in cji, opanow aniem w reszcie kraiju przez Holsztyńczy.ków i upadkiem moniarchii 'w początkach X I V w .

W podirazdziale I rozidsziału IV , obejm u jącego łata 1241— 1340, autor .przed­ staw ia cechy 'charakterystyczne rozw oju stosunków politycznych. N a p ierw szym m iejscu 'Stoli p:iwisit)ainiie lemin. 'książęcych, c z y li dzielnic, izinaljlduij.ąicych .się w rękach różnych linii .dynastii, p rzy c zy m n ajw ażn iejsza dzliellnioa, Szlezwiig, m iała być z czasem utracoinia. N astępnie 'autor omarwia spory polityczne kościoła z królam i. W b rew pogląd om hálstory'ka kościoła H al K o c h a autor tw ierdzi, że kościół w a l­ c zy ł nie o sw o je praiwa, a o właldzę. W łaściw ie w a lk a toczy się o im m unitet

i to aupeïny, 4 -znajduje almalogie w Innych kraijlach Europy, jak np. w Polsce. A u to r stoi а д stanow isku, że Ibyła to iwtaika o feudaliizację dóibr kościelnych. P raw o patronatu króla przy obsadzie godności 'biskupich i innych stanow isk 'kościelnych niie b y ło , jiaik się w y d a je , kw estionow ane.

Już oid la t pięćdziesiątych X I I I w . co .roku odbyw ały się .zjazdy m ożnych (convocatio), podczas których arcybiskup 'Zwoływał rów nocześnie synod. Jest to ju ż 'stała 'instytucja, zw ana parlam entem , a .po duńsku h of (później D anehof). P o ­ chodząca z la t ipięćdmesiiąrtycih „ordyn acja Abla-Krizyisizitoifia” u znaje parlam ent za instytucję stałą. Tu książęta, kler i n o w y stain m ożnych p a n ów w ra z z królem ustanaw iają praw a. P rzy częstych zm ianach tronu niie desygmacjia .następcy, a e le k ­ cja .przez m ożnych jest foirmą obsady tronu. N azy w a siię to p ow rotem do czasów przed W a ld em arem II. Szczególnie siln ie zaiznaozyło się osłabienie władizy k r ó ­ lew skiej za małoletnioścli i rząidów E ryk a G lippinga (1259— Ί2θ6), kiedy zrazu r z ą ­ dy spraw uje jego matika, M ałgorzata Samiborównia, księżniczka pom orska. Dla przedstaw ienia tego okresu oibral aiutor modeli inie ew olu cji, a 'nieustannych zm ian i przerzucania się oid jednego skrajnego rozw iązania do drugiego. W ob ec sk ą ­ pych źródeł — nie bogatszych niż źródła do tego sam ego okresu w diziiejach Polski — ijest to rozw iązanie ciekaw e, o 'iile w iem niie stosolwane przez żadnego badacza epoki dzielnicow ej u nas. T a k w ięc Christensen w yróżnia okresy: w a lk z m ożnym i aż ido woljiny (domowej 1261 r., dyktatu rę w o jsk ow ą Albrech ta B ru n - świcteiego 1261— 1263, aż do pow stania zbrojnego, potem rządy k a m a ry lli do r. 1270 itd. Szczególnie duże znaczenie przypisać n ależy w tyim okresie ew olucji parlam entu (hof, concilium, colloquium , convocatio), ikltóry ize zj'azidiu moiżnyCh przem ienia siię w agromaidlzemie szlachty i iludu, co po raz pierw szy nastąpiło za króla K rzyszto fa I. Równocześnie tw orzy się rad a k rólew ska, istniejąca na pew no w r. 1256, Ci conciliarii regis to m a ła gru pa zaufanych, któ rzy popierają saimowłaidzitwo k rólów . W X I V w . przybiera ta raida naziwę concilium regis stric- tum et privatum .

P rzyw ilej Eryka Gliippdiraga iz r. 1282 to pierw sze duńskie opraw o zasadinioze” . K ró l obiecał zw oływ ać periodycznie parlam ent, zapew nił panom przyw ilej n e m i­ n e m cap tivabim us .i zobow iązał się, że będzie k a r a ł witalnych tylk o w ram ach praw a O bow iązującego pow szechnie. P arlam en t rozstrzygał też spory dynastyczne rodziny pamującej. Po sk ry to b ó jczy m zam ordow aniu Erytka G lippinga w zagad­ kow ych okoilicziriioiścliach (1/286) rządy w sw e ręce w zię li zwoileranicy sa m o w ła d z- twa królew skiego. Ostatni raz D an ehof zw ołan y został przez króla Erika M e n - w eda w r. 1304, a ipoinlieważ p rze jaw iła się n a 'niim siln a opozycja, nie b ył już wzaawiainy. N atom iast rosła roiła rad y k rólew skiej, do której pow oływ ano też czasem opozycjonistów , foy zapew nić posłuch w kraj'u. Po śm ierci Eryka M e n - weda (1286— Ί319) k ró lew sk ą raida zaprzysiężona w ystąp iła ja k o reprezentacja krajiu i ona odegrała .też rolę decydującą p rzy eilelkcji « a lanidstingu w Vilborgu, ona też zapew ne ułożyła p r zy w ile j, k tó ry przed odebraniem hołdu opatrzył elekt sw ą pieczęcią. Ten p rzy w ilej elekcyjn y K rzyszto fa II p o raz pierw szy ugiął króla

(7)

M O N A R C H IA I A R Y S T O K R A C J A W D A N II

5 8 3

przed wcilą panów . W latach następnych arystokracja w porozum ieniu z niem iec­ k im i feuldałamii, k tórzy trzy m ali p ra w em izastawu 'ogromne połacie 'kraju, dopro­ wadzała do zopełnego 'Chaosu, który trw ać m ia ł aż do -r. 1340.

R ozw ój gospodarczy, zobrazow an y w podrozdziale II rozdziału IV przedsta­ wiony jest -na w stępie od stron y upadku skarbow ości duńskiej. A u tor przedsta­ wia dodh-ody skarbu w cz-aisach W a ld em ara II, obejm u jące w zmacanej mierze dochody w naturze. Rosnące im m unitety dla feuidałów doprow ad ziły z jednej strony d o zm niejszenia dochodów s'kanbu, z drugiej stanow iły „k olosa ln e” hono­ rarium za słuiżbę w o jsk ow ą, pełnióną w końcu tylk o dla obrony granic, b ez obo­ w iązku służby g-apnizron-owej po zam kach. K rólow ie, aby ratow ać s'kartb, pogar­ szali m onetę, co doprow adziło w początkach X I V w . 'do jej repu d iacji na rzecz sterliniga angielskiego. R ozdaw ali oni dobra dl'a Opłacenia zacięż-nych, wreszcie zaczęli 'zastawiać dcfbra zaciężn ym i książętom oiem iedkim , któ rzy zobow iązali się d o słu żby w o jsk o w ej. H r. G erhard H olsztyński m ia ł w zastaw ie Jutlandię za 100 000 grz. czystego srebra, h r. Jan H olsztyń ski imiiał na Z eland ii zastaw y sięga­ jące rów nież tej sum y. A u tor zapytu je, czy m ożna przypisać ruinę skarbu duń­ skiego k ry zyso w i gospodarczem u w początkach X I V w . O dpow iada ma to prze­ cząco. Fakt toudoiwy licznych kościołów i Ozdabiania ich m alow id łam i ściennym i, w ysokie ceny izfemi i produ któw rolnictw a i hodow li św iadczą przeciw istnieniu kryzysu. Co prawda praw a przeciw zbytkow i świadczą n ie tyile o rosnącej z-amożnośai pow szechnej, ile o rozwarsrtwieniiu, ale i one dow odzą, że pnzynaj- mimieg -niektóre grupy isipotaazine żyły w dioibrctoyicie. Toteż arguimentocijia- autora jest przek o ny w a ją ca: n ie k ryzys gospodarczy, a ruina ska-rtbu « a skutek rozrzutnej i kosztow nej p o lityk i zaigriamiiczinej -a nieopatrznej ipoilliityki w ew n ętrzn ej b y ły p rzy ­ czyną załam ania się państw ow ości -duńskiej w początkadh X I V w .

Z k olei autor om aw ia am ian y układu -własności ziem sk iej. W ciągu stulecia 1241— 1340 w zrosły znacznie posiadłości kościoła i panów świeckich kosztem dóbr państw ow ych li sam odzielnych chłopów . Nia Z eland ii połow a lub jedna trzecia ziem i należała do kościoła, w linnydh p row incjach znaczlnie m n iej. K ościół w y ­ w alczył -pnawo testcwalnia W brew przepisom p ra w a retaaktu imdowiców. Go do ziem i -w rękacth s-aimioidzielinydh igo-spodanzy-dhłopów (selfejern e), to wedłulg Aruipa w poło w ie X I I I w . p o łow a ziem i chłopskiej b yła w ręku gospodarzy sam odziel­ nych. W połoiwie X I V w . łlicziba ta zm alała do 1/3, a w Okresie reform acji, m im o starań k ró ló w od W a ld em ara IV poczynając ii m im o zakazów nabyw ania przez szlachtę ziem i chłopskiej liczba selfejern e «m a la ła do 15e/o. Trzeba tu zaznaczyć, że w D anii n ie b y ło -recepcji p ra w a niem ieckiego ani kolonizacji niem ieckiej chłopskiej poza- Szleziwilgiem. Chłcipi wolnii przechodzili do szeregów zależnych albo sitając silę czynis-zowinikami s-zlachty, która n a b y w a ła ich ziem ię -albo odda­ w a li się m-n-iej lufo -więcej dobrow olnie pod „o p iek ę” -szlachty i -stawali się jej hołd-ownlikami. Ten stosunek, zn a n y także sporadycznie w W ieikopolsce, w Danii b ył bardzo 'rozpowszechniony. V aern, czyli stosunek osobistej zależności chłopów i 'drobnych rycerzy Od -możnej -szlachty, zm ieniał -ustrój społeczny k ra ju , nad ając m u cechy feudalne. Pierw otnie, do p o ło w y X I I I w ., fo lw a rk szlachecki nie b ył w iększy n iż 5 łanów , 'przeważnie m iał 1— 2, czasem 3— 4 łany. W ieś (liczyła 3— 4 gospodarzy. Rycerze -mieli ιρτάοζ fo lw a rk ó w ii aw ykle (jednej w si jeszcze dobra rozproszone. W końcu lOkresu spotykam y znaczne fortu ny szlacheckie, -nip. zam ek i 3— 4 w si. Jan Granid dartował k-ościoł-ciwi 10 w si n a b ogate uposażenie 6 -prebend. Z n a m y darow iznę 12— 15 w si przynoszących dochód 120 grzyw ien Czystego srebra.

R ozw ój społeaziny przedstaw iony w podrozdziale III naśw ietlony jes-t pod k ą tem zbadania rozw arstw ienia społeczeństw a poczyn ając od X I w. Szlachta

(8)

584

K A R O L G Ó R S K I

służebna (dienstadel) -zamienia się w dziedziczną, w XXII w. pc&zezególne rodziny p rzy jm u ją herby, zw yk le te sam e dla całej gałęz-i radu; -nazwiska urabiane są od m iejscow ości albo godła w tarczy. Od p o łow y X I I I w . izaszczepia -się w Danii obyczaj rycerski. W ra z z nlim p o ja w ia się rozróżnienie rycerzy pasow anych i gierm ków . Ci ostatni -to drobna szlachta, często trybem życia inie w iele różniąca się od chłopów . Geneza tej drobnej szlachty w Dainiii je st sporna w nauce. Są teorie, że pochodzi ona z chłopów , zobow iązanych do słu żb y w ojsk ow ej n-а m orzu (havnebonden), albo wy-wodzi siię od szeregow ych drużynników . A u tor -przyjmuje, że w k a żd y m raizlie w X I I I w . w ielu chłopów przeszło d o szeregów drobnej szlachty.

Ostatni podrozdział obszernego .rozdziału IV pośw ięcany jest zagadnieniu fe u ­ dalizm u w Danii. W -nauce duńskiej, podobnie jak w polsk iej, toczyła siię dyskusja na tem at feudalizm u. W D anii n ie b y ło -ustroju lennego na w zór teg-o, ja k i .pan o- w a ł na Zachodzie, -stą-d zw olennicy praw n ego form alizm u (instytucjona-liści) prze­ czyli, b y ' w D anii b y ł fe u d a lism . W okresie p o r. 1930 zarysow ał się w nauce now y prąd, u jm u jący feudalizm jako izj-awisko społeczne, w k tó ry m .czynniki gospodarcze, społeczne, ·polityczne i psychologiczne skład ają się -na obraz całości. W e F ran cji reprezentow ał ten pogląd M arc B l o c h , w Niem czech M i t t e i s , w A n g lii S t e n t o n , ipotem J o 11 i f f e. A u tor zdecydow anie za jm u je podobne stanowisko. M im o że w Dartii miie b y ło diraibiiny lennej 'ani dziedziczenia lenn pa n ow ał ustrój feu d a ln y. Christensen analizuje zjjawi-sko -osobistej zależności w księstw ach i debrach biskupich, a to w zw iązku z w a lk am i toczon ym i w X I I I w. o im m unitet dóbr kościelnych, dotyczący także osiadłych -tam rycerzy. N astępnie przechodzi do analizy ilenna duńskiego. O-tóż w n orm aln ym ustroij-u feu daln ym ma Záchoda,ie rycerz icit-rizymywał izliemię w izaimilan -za służbę w o jsk ow ą. W Danii stosunki ulkładały -się inaczej, gdyż m ożni posiadali znaczne dobra z absolutnym tra d y cyjn y m praw em w łasności, nigdy nie n aruszonym przez obcy pod-bój. Proces feu d a lizacji przebiegał tu inaczej niż na Zachoidzlie. W Anglili osobista służba w o jsk o w a .zamieniana została n a ipodatek. W D anii społeczeństwo było zbyt biedne, b y ponosić w post-a-ci p odatk ów koszta p o lity k i (podbojów, p row ad zo­ nej iprzez W ald em arów . W o b ec tego ipańsitwo sięgnęło do świadczeń w naturze, ale w .postaci .nadawania nie ziem i, a p rzyw ilejów za służbę w o jsk ow ą, a w ięc imm-uniitetu skarbow ego, sądow ego etc. Au/tor przeprow adza p rec y zy jn y dowód, ja k term in om bu d = exactio przekształcił się w om bu d = len (lenno). K ró l .nada­ w a ł sw e dochody .z pew nych okręgów w zam ian za służbę w o jsk o w ą . W ten sposób lenino duńskie m a ohiarafcter zbliżony do lenin-a-renty. N a odrębność duń­ skiego system u feudalnego składa się istnienie len na -ren ty medz'iedziczinego, istn ie­ nie -własności rycerskiej typu allodialnego, odróżnienie patrim onium króla i dóbr koronnych. Obcik teg-ο szerdko ma terenie D anii w ystępują w p ły w y praw a lennego zachodniego zarówno w księstw ach, jak ii w dobrach zastaw ionych obcym feu dálom , którzy od siebie roizdawali je zależnym oid siebie zastaw nikom .

Praca Christensena, rzucająca tyle .nowego św iatła na d u ń sk i feu dalizm , p r z y ­ niesie <też zapew ne n ow e punkty widizenia, k tóre -można będzie zastosow ać w b a ­ daniach n ad feu d a lizm em -w in n ych k ra jach Europy.

R ozdział ‘V k siążki Christensena pośw ięcony jest „m onarch ii d o m in ia ln ej” z -lat 1340— 1439. D aw n iejsza n au k a -przyjm owała, że pow stanie w J-utlandiii i śmierć hr. G erharda H olsztyńsktego otw orzyły drogę dio tronu potom kow i starej dynastii, W a ld em arow i IV . A u tor w raz z n ow szym i badaczam i -uwa-ża, że nie powstanie, a rckow-ania dyplom atyczne p rzy n io sły Wa-ldemarowi koronę. Z d ołał on w ciągu k rótkiego ozas-u w ykupić zastaw ione ziem ie i zbrojnie odzyskał Skanię. A u tor uw aża, że W ald em ar nie b y ł tyranem , że rządy sw e spraw ow ał za zgodą ludu

(9)

M O N A R C H IA I A R Y S T O K R A C J A W D A N II

5 8 5

i w ram ach praw a, że rew in d yk ow ał dobra królew skie i kazał szlachcie zrzekać się zagarniętych d ó b r ohlcipskich. D latego też stara Się osłabić 'wartość w iado­ m ości z r. 1355 z kranik i zefanldzkiej, że ch łopi .w Idcibracih (rycerzy dają p o 14 dni robocizn y latem i zim ą, a w dobrach królew skich i kościelnych robocizny są nieograniczone, ledw ie m a ją chłopi p ra w o do w y poczyn k u , a k ró l gest tak chciw y, że wszędzie każe zakładać m ły n y w odne, podczas g dy przedtem iwoda służyła w szystkim . A u tor uw aża, że ten w zro st ciężarów jest m oże skutkiem „czarnej śm ierci” . A le w r. 1359 w ybuchło n a Jutlandili pow stanie szlachty, a kronika arcybiskupów z Lu nd n azyw a króla tyran em i zarzuca m u łam anie p ra w a i dep­ tanie duńskiej w o ln o ś c i A rgu m entem p o d staw ow ym d la tezy autora, że W a ld em ar ■rządził :z autoryzacją ludu ii z przekonania zachow yw ał praw a, jest Lan dfried en

z r. 1360.

Landfrieden z r. 1360 m a postać kontraktu dw ustronnego króla z com m unitas. P akt zaw ierają duces, episcopi, m ilites, m ilitares totaąue com m unitas Daciae. Pakt opieczętow ali 'biskupi, rycerze i giermikolwie. Przyw rócone zostaje znaczenie D.ane- hctfu, gdzie k r ó l rozstrzygać m a w szystkie spraw y .za w spólną rad ą i jednom yślną zgodą pociores regni. L u d .zobowiązany jest do w ierności d popierania króla, •normą tu są leges terrae. N ie m a wzmiianki o p ra w ie oporu li nie m a środków rozstrzygania ew entualnych zatargów króla z poddanym i. A k t m a .charakter układu świeckiego, jedynie w e w stępie tego „p raw a zasadniczego” , 'jak je nazyw a Ghiristemsen, jest w ezw anie D ucha św. A u tor uw aża, że ujęcia Landfrieden, są a n t y - feudalne. W y d a je się, że tw ierdzenie to jest nieuzasadnione. N ależałoby L a n d ­ fried en rozpatrzeć także ma tle rozw oju form stanow ych państw a średniow iecz­ nego, by ustalić, w jakiej m ierze odchyla się o d n ich duński p akt m iędzy kró lem a .poddanymi, W k a żd y m ra zie иіе je st jasne, ozy w Daniiii ilstniał w ty m czasie jedn olity stan -cihłopsfci o jednak ow ym statucie p ra w n ym , a m ieszczanie są w p a k ­ cie pom inięci tak , jaktoy niie posiadali p r a w a udziału w reprezentacji politycznej k ra ju . Niie ulega 'jednak w ątpliw ości, że Landfrieden b ył w y raze m chw ilow ego zw ycięstw a króla ’nad opozycją , która jeszcze w r . 1354 dyktow ała m u w arunki.

Christensen analizuje następnie Lan dfried en na tle idei praw a natury we w spółczesnej filo zo fii. Jak już w yżej b y ła o ty m morwa, p rzy jm u je że W a ld em ar zapozn ał się z Ideam i O kkam a ima dw orze L u d w ik a B aw arskiego, g d z ie . nieko­ niecznie m u siał słuchać czytan ia traktatów : m óg ł p o prostu osłuchać się dyskusji. Z idei 'zasłyszainyah w y b ra ł .to, c(o w dainetj O'hWfflii b y ło dlań dicigojdlne ii « b r a ł w saatę duńskich pojęć praw nych . Sam ą form ę Landfried en m óg ł W a ld em ar .zaczerpnąć z N iem iec, .gdzie Karcił I V w y d a w a ł takie w łaśnie akty.

Lan dfried en z 1360 u trw alił m onarchię duńską w postaci reg im en regale, podczas g dy przeciw nicy króla reprezentow ali to, co nazyw ało się w filozofii średniow iecznej regim en politicum . N iedługo trzeba b y ło czekać na w ysunięcie te;j Ikcmiceiptíjií. Porażka Waiktemara w w o jn ie z H anzą i 'jego wyjaizd za gramdcę od d a ły w ład zę w ręce rad y, która nazyw a się od razu .nie radą króla, a k r ó le ­ stw a . Qma też zaw arła p o k ó j .z H anzą i .zmusiła k ró la do jego uznania (1371). W ald em ar, choć рю powrocie n a tron um acniał sw e stan ow isko, n igd y ju ż nie o d zyskał poprzedniej potęgi. W a ld em ar przeznaczył tran d u ń sk i m ek lem b u rc zy - kom , ale ra d a nie uznała jego postanow ień a D an ehof z r . 1376 d okon ał elekcji O la fa norw eskiego, syna królew ny M ałgorzaty. Rada rdzszerzyła sw e kom peten cje ■nawiązując d o .przyw ilejów k ró le w sk id i z la t 128Ź— 1326. Rada teraz reprezen­ tu je k ra j, D an ehof p rzestał istnieć. C o p raw da M ałgorzata odbudow ała władzę kró lew sk ą w ciągu sw ych rządów , ale jedyn ym 'czynnikiem, któ ry m ógł jej się przeciw staw iać, b y ła rada. Po śm ierci syna w r . 1387 odebrała hołd jako królow a, ale spraw y następstw a troiniu om aw iała nie n a n ie Istniejącym ju ż Dainehofie, ale

(10)

586

K A R O L G Ó R S K I

n a prow incjonaln ych landstiinigach, gdzie rola m ożnych b y ła m niejsza. W zw iązku >z tym a.utór om a w ia siporną dotąd iw nauce spraw ę doku m entów U n ii K a l- ■marslkiesj.

Zagadnienie to, spoinne .cid przeszło 100 lait !W iniauice kraijów północy, posta­ w ione jest w płaszczyźnie analizy dyplom atycznej dwó:ch dokum entów , które w sposób zagadk ow y przeciw staw iają się sobie. Są to: dokum ent koron acyjn y Eryka P om orskiego z 13 czerw ca 1397, -opatrzony 67 pieczęciam i członków rady k rólew skiej z Darni, S zw ecji ii N orw egii, przy czym sam a koron acja nastąpiła

17 czerwca, oraz alkt tow. uniii d a tow an y w dniu św. M ałgorzaty, tj. 13 lub 20 lipca 1397. D okum ent p ierw szy b y ł m ało badany przez uczonych, m im o że .gw arantował on spraw ow anie rządów E rykow i. D okum ent drugi to пііерокогпа karta papierow a, pisan a k u rsyw ą, z w ielu p opraw kam i ii razuram i, w y staw có w .jest tylko 17, z których zaledwie 10 w ycisnęło sw e pieczęci. Ustalono, że z w y ­

staw ców , -którzy p r z y ło ż y ł swe pieczęci 7 było Szw edam i, trizech D uńczykam i, •anii jeden N orw egiem . D okum ent ten nadaw ał uinii charakter w ieczysty. A utor zestawiła cztery tecme, ja k ie w y ło n iły się w toku dysikuisjii: 1) teariila, że to jest doikumenit pośw iadczający to, co się 'działo w K alm arze, 2) teoria konceptu, przy czy m C a r l s o n u w aża, że to koncept uw ierzytelniony, 3) teoria W e i i b u l l a , że akt ten uzupełnia akt koronacyjny, nadając m u m oc w ieczystą, 4) teoria L ö n n r o t h a , że to ton y projekt unii. D okum ent ko ron a cy jn y zdaniem Lönnrotha u jm u je unię ja k o regim en regale z monarcihią dziedziczną, akt unii — ja k o regim en politicum z m onarchią elekcyjną. Te dw a dokum enty to p rze jaw w a lk i. Zw yciężyła koracepaja m/oinairdMi dlz/iedziozinej w dokum encie fcoir.ciniacyjinym, aie akt unlili b y ł w yrazem .stanowiska -mniejszości. A k t koron a cy jn y był zw ycięstw em M ałgorzaty.

D alszym zagadnieniem spornym jest kw estia in icjatyw y aktu .unii. U czeni szw edzcy и w y ją tk iem Lônraťotlha skłaniają się do uznania in icjatyw y M a łg o ­ rzaty, uczepi duńscy są zdania, że ona to w łaśnie udarem niła form aln e wydanie aktu, choćby naw et przyjąć .z A ru p em , że in icjatyw a w y szła z n ajbliższego otocze­ nia kró low ej.

Christensen .przeprowadza analizę sy tu a cji politycznej k ró low ej w r. 1397 d dochodzi do w n iosku , że pozycja jej była bardzio silna, szukała ona «parcia w lu d ow ych lamidstingach i ograniczała pow ażnie praw a szlachty, n ak azu jąc buinzenie zaimków li s-tołpów ( bergfried), aakarauljąic inaibyiwaniia idóibr sellfejennów oraa trzym ania w dobrach szlachty ofocycih, kup ców i rzem ieślników . D latego też Christensen p r zy jm u je tezę Lönnrotha. W yciąg a też z niej d alsze konsekw encje. K ied y doszło 'dio k-cinflitetu m iędzy radą królew ską a E ryk iem Pom orskim radcy duńscy i szwedizcy u jech ali s.ię w r. 1435 w Haiłmstad i sprzysięgli się, toy uważać akt unii z r. 1397 za praw n ą poidstawę ziWiąizku państw . M ożn i szw edzcy i duńscy zjednoczyli się na tej podstaw ie w K alm arze w roku 1436 i zm usili Eryka do w yrzeczenia slię eaimiclwładlztwta. U pddSloiża tego leigiło, jlate pilsize Cihriiistenisen, falsum w postaci p rzyjęcia, że akt unii®, a nie dokum ent koron acyjny z 1397 jest w pełni w ażnym aktem praw nym i .był stale łam an y przez Eryka. Radcy k ra jó w uinii zdaw ali solbie jednak sprawę, że stanow isko ich je s t słalbe, stąd p łyn ęły w ahania, ja k uzasadnić w ypow iedzenie posłuszeństw a, które nastąpiło w r. 1439, i p o w o ła ­ nie na tron siostrzeńca k r ó la , Eryka, Krzysztoifa Baw arskiego. E ryk natomiast

9

niew zruszenie stał na stanow isku, że jest k rólem dziedzicznym , a rnie elekcyjn ym . A le politycznie przegrał i nie um iał w ysnuć z tego fa k tu w łaściw ych w niosków .

W ielka synteza we.w.nętriznyeh 'dziejów Danlffi jest nie ty lk o pracą diającą pogląd o gó ln y, aile posiada też charakter analityczny w szeregu partii. P o zw a la ona n a przeprow adzenie owocnych porów nań m iędzy Danią i k ra ja m i północy, ale

(11)

M O N A R C H IA I A R Y S T O K R A C J A W D A N II

587

.także 'dostarcza szeregu analogii dla stosunków polskich. Zb y t w miej skrom ne m iejsce z&jmurje .zagadnienie tw orzenia się organizacji li reprezentacji stanowej,, a także zbyt silny eadisik .poMżony ма ro lę m onarchii zdaje się przesłaniać autorow i .zagadnienie nader istotne dla dziejów każdego ustroju, opartego o silną m onar­ chię — zagadnienie foezprawliia d nadużyć urzędników . Nie zaw sze tedy m ożni, w alcząc o sw e p ra w a i sw e tateresy sta w a li w sprzeczności iz interesem szerokich <mas, któire m oże w ięcej cd nich cierpiały od sam o w o li urzędników . D latego też .można — chioć nie jest to rzecz łatiwa — śledzić w dziejach mie itylko w alk ę ,0 samawladiztwo i o rządy oligarchiczne, .nie tyliko rozw ój teorii uzasadniających, taką czy ilnną koncepcję w ład zy w ram ach ustroju .feudalnego — ale także do­ szukiw ać się m ozolnego w ypracow yw an ia Skromnych choćby swobód.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nikt też nie doczeka się harmonogramu powołań, każde powołanie jest swoiste, własne i niepowtarzalne.. Czasem powołanie jest gwałtowne - błyskawiczne; jak

Increasing productivity of rainfed agriculture can make an important contribution to meeting future food needs and economic development while minimizing demands on surface water

river discharge This high level ractical 'tuning' mpared to low and low river tions a derived D) covering a shore including n der Wegen et servations salt d boundary and d

W grupach mniejszości polskiej pojawia się potrzeba nauczania dzieci i młodzieży języka polskiego, którą realizują najczęściej punkty szkolne przy jednostkach konsularnych

This document also presents several numerical examples of IDR(s) solving linear matrix equations, among them, the most common linear matrix equa- tions like Lyapunov and

Jednak głów ną rolę w rew olucji przem ysłowej na Węgrzech przypisuje przem ysłow i ciężkiemu, który rozw ijał się najszybciej w tym okresie. Te różne w

M etoda param etryczna może zostać przedstaw iona w taki sposób, że ilość dobra otrzymywanego przez wierzyciela jest funkcją jego roszczenia oraz dodatkow ego

Podobnie jak Stanisław Srokowski przygotowując swój projekt polityki polskiej wobec Prus Wschodnich nie mógł przewidzieć dalszego rozwoju wypadków pod­ ważających