L I S T Y D O R E D A K C J I 3 7g
szłej P o lsce u stroju d em ok ratyczn ego, m iała sw o ją rew o lu cy jn ą w y m o w ę . P ropo
n o w a n y przez T D P ustrój za p ew n ia ł b o w iem ca łem u p o lsk iem u sp o łe c z e ń stw u zrów n a n ie w p raw ach, lik w id o w a ł jeg o pod ział na u p r z y w ile jo w a n y c h i ujarzm ionych.
B y ł to program p o stęp o w y , m im o, że w jego filo zo ficzn ej p o d b u d o w ie zau w ażyć m oż
n a n ie k o n se k w e n c je p o leg a ją ce n a łą c z e n iu sp rzeczn ych ze sobą p ierw ia stk ó w : racjo
n a lizm u i teo rii p ierw o tn y ch idei.
W recen zo w a n y ch p rzez dr S o k o ło w sk ą pracach sta ra łem się n a k reślić w ie lo - w a rstw o w o ść badanej id eo lo g ii, b ro n iłem T o w a rzy stw o przed n ie słu sz n y m i zarzu
tam i, a le u k a zy w a łem ta k że w im ię p raw d y h istoryczn ej ta k ie czy n ik i, których czło n k o w ie tej organ izacji n ie dostrzegali.
R ecen zen tk a n a p isa ła , iż n iezro zu m ia łe dla n iej jest „ stw ierd zen ie au tora od n o śn ie d zia ła ln o ści S zy m o n a K on arsk iego. Jak że inaczej m ia ł d otrzeć do lu d u — za p y ty w a ła — je ż e li n ie p rzez sz la c h tę i d u ch o w ień stw o , je ż e li n ie przez p o zy sk a n ie do sp isk u o św ieco n y ch w a r stw sp o łeczn y ch ? ”. Ta część recen zji w y w o ła ła m oje n a jw ię k s z e z d ziw ien ie. W cy to w a n ej p rzez recen zen tk ę k sią żce p isa łe m bow iem ,
że do w a lk i o o d zysk an ie n ie p o d le g ło śc i P o lsk i, T D P ch ciało zorgan izow ać sz e roki fron t sił p a trio ty czn y ch , n ie w y łą c z a ją c szla ch ty . A b y w y k a za ć słu szn ość k o n cep cji T D P u k azałem d ziałaln ość n iek tó ry ch sp isk o w có w (w ty m Szy m o n a K on ar
sk ieg o ), d zia ła ją cy ch w k ra ju w la ta c h czerd ziesty ch X I X w ie k u , zn a ją cy ch b ar
dzo dobrze p an u jące w n im sto su n k i i układ sił p o lity czn y ch . O ni ta k że, podob
n ie jak T D P, p ragn ęli p rzyciągn ąć do p rzyszłego p o w sta n ia tę sz la c h tę , która b yła zd ecy d o w a n a w a lczy ć n ie ty lk o o w y z w o le n ie n a ro d o w e P o lsk i, a le i o jej p rze
o b rażen ia sp ołeczn e. D otarcie do lu d zi b yło w ó w cza s m o żliw e ty lk o przez o fic ja li
stó w d w o rsk ich i drobną szla ch tę. P rzeb y w a n ie osób o b cy ch w ch ło p sk ich zagro
dach b u d ziło n a ty ch m ia st p od ejrzen ia zab orczych w ład z. H isto ria d ostarczyła lic z n y ch p rzy k ła d ó w szy b k iej d ek o n sp ira cji em isa riu szy d zia ła ją cy ch bezp ośred n io w śród ludu. G d yb y recen zen tk a p rzeczytała d ok ład n iej t ę część k sią żk i, w której piszę o stosu n k u T D P i sp isk o w có w k ra jo w y ch do sz la c h ty i o fic ja listó w dw or
sk ich , n ie b y ło b y chyba n iep o ro zu m ień , gdyż p ogląd y n a sze na tę sp raw ę są podobne,
O bie k sią żk i p osiad ają zb liżon ą o b jętość (12 i 13 ark. w y d .), u d ok u m en tow an e są p rzy p isa m i i p osiad ają in d ek sy n a zw isk . M im o tego p racę w y d a n ą przez MON, ze w zg lęd u chyba na m a ły form at, recen zen tk a n a zy w a „ k sią żeczk ą ”. O k reślen ie to m a raczej p ejo ra ty w n e z n a czen ie.
N ie w ą tp liw ie w ie le u w a g dr S o k o ło w sk iej jest słu szn y ch i jestem za n ie w d zięczn y. A utorka r ecen zji dała d ow ód, że zna p rob lem atyk ę i litera tu r ę d o ty czącą p rzed m iotu . N ie p ow in n a w ię c lek k o m y śln ie fero w a ć w y ro k ó w , k tó re są n ie zgodne z te k ste m recen zo w a n y ch p u b lik a cji i k rzyw d zą ich autora.
H e n r y k Ż altilsk i
J eszcze o archiw um rodziny Hauke
W zw ią zk u z m oim a rty k u łem „A rch iw u m rod zin y H au k e i sp u ścizn a gen . Józefa L u d w ik a H a u k e”, P H t. L X IX , 1978, z. 3, s. 491— 509, p ragn ę dodać k ilk a u zu p ełn ień .
D la b ad aczy dziejów em ig r a c y jn y c h isto tn a b ęd zie w iad om ość otrzym an a już po w y d ru k o w a n iu artyk u łu , że p a p iery R om ualda J a w o ro w sk ieg o zn ajd u ją się jeszcze w ręk ach p ry w a tn y ch na te r e n ie S zw ajcarii.
P on ad to w a rty k u le m oim , na sk u tek przeoczenia a u to rsk ieg o w y p a d ł jed en fragm en t. N a s. 500 o d p o w ied n i ak a p it p o w in ien brzm ieć: „Przy b liższy m w n ik n ię
380 L I S T Y D O R E D A K C J I
ciu w zaw artość a rch iw u m i jej sz czeg ó ło w y m z e sta w ie n iu z ty m , co w y k o r z y sta ł w sw ej m o n o g ra fii E. K o zło w sk i, stw ierd zo n o b rak n iek tó ry ch cy to w a n y c h p rzez n ieg o p ozycji. N ie są to duże b rak i (o ile m ożna b y ło u sta lić na p o d sta w ie p rzy p isó w — k ilk a n a ście p ozycji). J ed n o cześn ie jed n a k trzeb a stw ierd zić, iż sz w a jc a r sk ie a rch iw u m H a u k ó w dotarło do B ib lio te k i N arod ow ej w c a ło ści, ta k ja k zo
sta ło p rzek azan e J. W. B orejszy. T ym n iem n iej n ie n a le ż y zapom inać, że u ła m k i a rch iw u m szw a jca rsk ieg o w ę d r o w a ły p rzez ręce różn ych k rew n y ch i b lisk ic h p o
to m k ó w G en erała. T ak np. n iezn a czn e u łam k i arch iw u m , o czym w sp o m in a liśm y , b y ły u p ań stw a G odefroy de C harrière. W tej sy tu a c ji n ie m ożna d ziw ić się, ż e a rch iw a lia u le g ły d alszem u rozproszeniu, już po w y k o rzy sta n iu ich przez E. K oz
ło w sk ieg o . D od ajm y n a w ia sem , że o o trzy m a n ie a rch iw u m od p. E rsk in e u b iegała się od la t s z eśćd ziesią ty ch b ezsk u teczn ie parę b ib lio tek e u ro p ejsk ich , a ta k że o so by p ry w a tn e. To, że zn alazło się ono w P o lsce, n a le ż y zaw d zięczać zab iegom B o
rejszy , ja k ró w n ie ż pom ocy ja k iej u d z e ilił w G en ew ie T. F a lk o w sk i. D ar ten został przek azan y im ie n n ie J. B o rejszy , k tórem u zo sta w io n o w o ln y w y b ó r b ib lio te k i p o lsk iej w k ra ju lu b n a ob czyźn ie, w ja k iej u m ieści arch iw u m H a u k ó w ”.
W reszcie prośba o m ałe sp ro sto w a n ie do s. 495: C liv e E rskine (jed en z d w ó ch sy n ó w P. E rsk in e) jest jed n ym , a n ie jed y n y m z m ęsk ich p otom k ów gen. H a u k e -
B osaka.
W ydaje się , iż u zu p ełn ien ie te i sp ro sto w a n ie b ęd ą m ia ły zn a czen ie dla b ad aczy id ą cy ch dalej trop am i gen . H a u k e-B o sa k a .
B a rb a ra S m o le ń sk a