• Nie Znaleziono Wyników

Sytuacja prawna Kościoła katolickiego w Kraju Warty

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sytuacja prawna Kościoła katolickiego w Kraju Warty"

Copied!
39
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Śmigiel

Sytuacja prawna Kościoła

katolickiego w Kraju Warty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 21/1-2, 157-194

1978

(2)

Prawo Kanoniczne 21 (1978) Nr 1—2

KS. KAZIMIERZ ŚMIGIEL

SYTUACJA PRAW NA KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W K R A JU W A R T Y

T r e ś ć : 1. Założenia nowej struktury prawnej. 2. Rozporządzenie namiestnika Rzeszy o stowarzyszeniach religijnych i związkach religij­ nych z 13. IX 1941 roku. 3. Stosunek rozporządzenia z 13. IX. 1941 r. do prawa kanonicznego. 4. Stosunek Stolicy Apostolskiej do sytuacji prawnej. 5. Skutki kanoniczne rozporządzenia z 13. IX. 1941 roku. 6. Statuty katolików niem ieckich. 7. Statut polskiego stowarzyszenia re­ ligijnego. 8. Stan „przejściowy” do końca okupacji.

1. Założenia nowej struktury prawnej

Sytuacją prawną Kościoła katolickiego określał Konkordat zawarty pomiędzy rządem polskim a Stolicą Apostolską w 1925 r. Konkordat polski jako część składowa polskiego system u prawnego m iał podzielić losy polskiego prawa w ogóle. Wprawdzie ustawodawca niem iecki anek­ tując ziem ie zachodnie do Rzeszy dekretem inkorporacyjnym z 8. X.

1939 r. w § 7 pozostawiał prawo polskie dalej w mocy w m iarę stop­ niowego zastępowania go przez ustaw y niem ieckie. Jednakże ten prze­ pis m iał znaczenie teoretyczne tylko, bowiem przywódcy hitlerowscy praktyką „contra legem ” przełam ali zasadę dalszego obowiązywania prawa p o lsk ieg o *. W edług nam iestnika Rzeszy G r e i s e r a w dzie­ dzinie praw no-kościelnej istniała na początku 1940 r. następująca sy­ tuacja 2:

1. A ni Rzesza N iem iecka ani okręg K r a j W a rty nie jest następcą prawnym polskiego państwa.

2. Nam iestnik Rzeszy decyduje w porozumieniu z m inistrem spraw wewnętrznych, jakie prawo zastosuje: prawo polskie ,prawo Rzeszy, czy też prawo ustanowione w K ra ju W arty do przeobrażenia struktur

1 R eich sgesetzblatt I 1939, s. 2042. Przedruk: P o s p i e s z a l s k i K .M ., H itlerowskie „praw o” oku pacyjne w Polsce. W ybór doku m en tów . Część I Ziemie „w cielone”, Poznań 1952, s. 84; tenże, Polska pod n iem ieckim prawem 1939—1945 (Ziem ie Zachodnie), Poznań 1946, s. 30—35.

2 C o n w a y J. S., N ationalsozialistische K irch en politik 1939—1945. Ihre Z iele, W iedersprüche und Fehlschläge, München 1969, s. 330, G r e i ­ s e r do m in istra R zeszy K errla 5 II 1940.

(3)

3. W K ra ju W a rty nie będą zastosowane normy obowiązujące w Sta­ rej Rzeszy.

4. K ościoły w ielkopolskie otrzymają nowy status prawny — stow a­ rzyszeń religijnych.

Wychodząc z założenia, że moc obowiązująca prawa polskiego skoń­ czyła się razem z upadkiem niepodległości, G r e i s e r akcentował za­ sadę istniejącej „pustki” prawnej, co wyrażało się w haśle: rech tfreie R a u m 3. Tę pustkę m iał w ypełnić zaprogramowany now y system praw ­ ny Kościołów. Jego celem b ył „całkow ity rozdział” Kościoła od państwa, czyli rozdział „sui generis”, odpowiadający przesłankom narodowego socjalizm u i jego totalitarnym roszczeniom. Nie b ył to jednak cel sam w sobie, lecz ogniwo pośrednie w w alce z Kościołami, „kamień m ilow y” na drodze do zupełnego ich zlik w id ow an ia4.

Pierwszym , oficjalnym m omentem polityki kościelnej w sprawie po­ stulowanego statusu prawnego było rozporządzenie namiestnika' Rzeszy o ordyn acji sk ła d k o w ej z 14. III. 1Ö40 r. (Verordnung über die Erhebung von Beiträgen durch religiöse Vereinigungen und R eligionsgesellschaf­ ten) 5. Treść tego rozporządzenia sprowadzała się do norm atywów od­ noszących się do finansow ania Kościołów i nadzoru państwowego. Jed­ nakże jego istotne znaczenie, zdaniem referenta spraw kościelnych w urzędzie nam iestnika Rzeszy D u d z u s a , polegało na tym , że został dokonany przełom w zakresie statusu prawnego Kościołów, które zo­ staną zminoryzowane do płaszczyzny stowarzyszeń prywatnych*.

Charakteristicum polityki wyznaniowej władz hitlerowskich K ra ju W a rty, rozważanej w aspekcie zamierzeń, stanow i program „13 punk­ tów ”. Celem ich było nowe uregulowanie sytuacji prawnej społeczności w yznaniowych i z tego punktu w idzenia zostały nazwane „programem”. Geneza programu nie jest w sposób pew ny wyjaśniona, jednakże pra­ w ie ogólnie się przypuszcza, że został przygotowany w kancelarii m ona­ chijskiej N S D A P 7. Treść programu nie jest ujęciem całokształtu poli­ tyki kościelnej, lecz raczej m inim alnym programem z ukierunkowaniem na status prawny, chociaż zaw iera rów nież punkty, które wykraczają

3 G ü r t l e r P., N ationalsozialism us u nd evangelische K irchen im W arthegau. Trennung von S taat und K irch e im nationalsozialistischen W eltanschauungsstaat, Göttingen 1958, s. 37—43.

4 N a konferencji 4 IX 1940 r., G r e i s e r oświadczył, że „idea pań­ stw a narodowosocjalistycznego wym aga rozdziału Kościoła od państw a”. Tamże, s. 55.

6 V erordnu ngsblatt des R eich sstatth alters im Reichsgau W artheland (skrót: VOBL) 1940, s. 229—230.

• G ü r t l e r , dz. cyt., s. 45.

7 S t a s i e w s k i B., Die K irch en politik der N ationalsozialisten im W arthegau 1939—1945, V iertelja h rsh efte fü r Zeitgeschichte H. 1/1959, s. 53; G ü r t l e r , dz. cyt., s. 48, przypis 114. J. S z i l i n g , P o lity k a oku ­ pan ta h itlerow skiego w obec K ościoła katolickiego 1939—1945. T zw . O kręgi R zeszy: G dańsk — P ru sy Zachodnie, K r a j W a rty i regencja ka ­ to w ick a , Poznań 1970, s. 43, przypis 82, przypuszcza, że program pow stał w urzędzie nam iestnika Rzeszy w Poznaniu.

(4)

Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty” 159

poza zakres sytuacji praw nej i posiadają cechy eksterminacyjne, np. zapowiedź totalnej likw idacji zakonów. „13 punktów ” są również cha­ rakterystyczne pod w zględem sform ułowań, które po raz pierw szy zna­ lazły się w oficjalnym oświadczeniu przedstaw icieli narodowego socja­ lizmu. P unkty nie zostały przekazane w form ie piśm iennej, zostały bo­ wiem tylko podane do wiadom ości członkom konsystorza ewangelickiego w Poznaniu przez referenta spraw kościelnych D u d z u s a na konfe­ rencji w urzędzie nam iestnika Rzeszy dnia 10. VII. 1940 r.:

1. „Nie ma K ościołów w pojęciu ogólnopaństwowym , lecz istnieją tylko zw iązki religijne w sensie stow arzyszenia”. R eferent spraw koś­ cielnych dodał, że K ościoły przestają być korporacją prawa publicz­ nego. P ierw otnie zamierzano pozostawić K ościołow i status praw no-pu- bliczny niższej rangi w stosunku do osobowości prawnej państwa, lecz odstąpiono od tego zamiaru. W rozporządzeniu o ordynacji składkowej z dnia 14. III. 1940 r. została usankcjonowana nowa term inologia z po­ minięciem nazw y „Kościół”. •

2. „Kierownictwem tych związków religijnych nie zajm ują się urzędy („Behörden”), lecz zarządy stowarzyszeń” („Vereinsvorständen”).

3. Z tego powodu nie istnieją w owym zakresie żadne ustaw y ani żadne rozporządzenia lub zarządzenia”. Referent spraw kościelnych do­ dał: nie będzie podatku kościelnego, tylko podstawą uposażenia Kościoła będą członkowskie składki („Kirchenbeiträge”).

4. „Nie istnieją żadne stosunki z grupami poza „Gauem” ani też żadne powiązania natury prawnej, finansow ej lub służbowej z Kościołem R ze ­ szy". Uzupełnienie: Kościoły w Kraju W a rty m ają być „niezależne”. Związek Kościoła katolickiego z W atykanem będzie rozwiązany.

5. „Członkami stow arzyszenia mogą zostać tylko osoby pełnoletnie i to na podstaw ie pisem nej deklaracji o sw oim przystąpieniu. N ie są oni w ięc członkami z sam ego urodzenia, lecz mogą nimi zostać dopiero po osiągnięciu pełnoletności i złożeniu odpowiedniego oświadczenia. Nie ma żadnych K ościołów krajowych, narodowych lub terytorialnych. Kto z Altreichu przybywa do Warthegau, także m usi się na nowo wpisać do stowarzyszenia religijnego”.

6. „Znosi się i zabronione są w szystkie w yznaniowe podgrupy z ich odgałęziami (grupy młodzieżowe)”. Referent spraw kościelnych: żad­ nych stowarzyszeń wspom agających prawę parafialną. Nic nie może stać na przeszkodzie w ychow aniu do w spólnoty narodowej”.

7. „Niemcom i Polakom nie wolno się razem gromadzić w kościele (zasada narodowościowa). Postanow ienie to po raz pierwszy nabiera mocy obowiązującej dla narodowego socjalizm u”. U waga referenta: do­ tyczy Kościołów ew angelickich i katolickiego, m usi być dokonany śc i­ sły rozdział pomiędzy polskością a niemczyzną.

8. „W szkołach nie wolno uczyć katechezy konfirm acyjnej ( „ K o n f ir ­ mandenunterricht”). W edług referenta spraw kościelnych ten punkt od­ nosi się w ogóle do nauki religii w szkołach.

(5)

9. „Z w yjątkiem skiadek, wpłacanych przez stowarzyszonych, wzbro­ nione są jakiekolw iek inne dofinansowania”. Uzupełnienie: nowe prawo utrudni przeprowadzenie zbiórek kościelnych. Kolekty będą zlikw ido­ wane. Finanse kościelne zostaną poddane kontroli czynników państw o­ wych.

10. „Z w yjątkiem pomieszczeń potrzebnych do odprawiania religij­ nego kultu stow arzyszeniom nie w olno posiadać żadnych budowli, bu­ dynków, roli i cmentarzy”. Referent spraw kościelnych uzupełnił: jest zamierzona konfiskata kościelnej w łasności ziem skiej. Cmentarz jest d oku m en tem w sp ó ln o ty n arodow ej, pochówki w edług kategorii w yzna­ niowych rozbijają tę wspólnotę.

11. „Stowarzyszeniom nie wolno się udzielać na polu opieki społecz­ nej, ponieważ to jest w yłącznie dziedzina pracy dla NSV”.

12. „Wszystkie zakłady religijne i stowarzyszenia zakonne podlegają rozwiązaniu, ponieważ są sprzeczne z niem ieckim pojęciem obyczajności i z polityką narodowościową”.

13. „W stowarzyszeniach mogą być czynni w yłącznie duchowni uro­ dzeni w Warthegau, którzy jednak nie są duchownym i w pełnym tego słow a znaczeniu, bo muszą posiadać i w ykonyw ać także zawód św ieck i” 8.

Te postulaty zostały jeszcze obszerniej zareferowane na konferencji zorganizowanej dnia 26. XI. 1940 r. w urzędzie nam iestnika Rzeszy w Poznaniu, której przewodniczył referent spraw kościelnych D u d z u s. Treść konferencji w istocie rzeczy pokrywa się z programem 13 punk­ tów , nie m niej istnieją bardziej szczegółowe sform ułowania, zwłaszcza w odniesieniu do „polskiego” Kościoła katolickiego i system u opieki religijn ej poszczególnych zw iązków religijnych. Według zamierzeń władz nowe prawo w yznaniow e ma w ejść w życie z końcem 1940 roku. W szystkie organizacje religijne w K ra ju W a rty nie będą potraktowane na równi ze związkam i religijnym i w S ta rej R zeszy, bowiem ich status praw ny nie będzie odpowiadał korporacji prawa publicznego. Ewange­ lickie konsystorze i katolickie kurie przestaną istnieć. Egzystencja tych instytucji będzie m iała charakter tylko przejściowy. Novum polega na tym , że odtąd istnieć będą tylko lokalne stowarzyszenia w yznaniowe („Konfessionalelle Ortsvereinen”) nie jako instytucje publiczne, lecz ich status prawny opierać się będzie na prawie cyw ilnym . Program 13 punk­ tów stw ierdził ogólnie, że w przyszłości istnieć będą religijne stow a­ rzyszenia na prawie cywilnym , natom iast dokładniej nie określał ich 8 Zarówno tekst programu jak i uzupełnienia referenta spraw kościel­ nych w edług G ü r t l e r a, dz. cyt., s. 47—51. W odniesieniu do punktu 13 G ü r t l e r się zastrzega, że na konferencji 10 VII 1940 r. w tym m iejscu była m owa, że niem iecki uniw ersytet poznański nie będzie po­ siad ał w ydziału teologicznego i że powstanie ew angelickie studium w Poznaniu, lecz bez oznaczenia „Hochschule”. G ü r t l e r przyjął tekst 13 punktu z obiegowej w ersji programu.

(6)

[5] Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty” 161 zakresu. Tutaj m owa o organizacjach lokalnych, które obejmują poszcze­ gólne m iasta czy obwody urzędowe. Źródłem utrzymania tych lokal­ nych stow arzyszeń będą składki członkowskie, egzekw owane na pod­ stawie zatwierdzonej ordynacji składkowej. Stowarzyszeniom nie wolno przeprowadzać zbiórek pieniężnych lub przyjm ować fundacji. Państwo zastrzega sobie w ten sposób kontrolę finansów kościelnych. W szelkie dofinansowanie K ościołów przez organy państw owe i komunalne nie będzie m ożliwe. Pomoc państw a może być tylko zagwarantowana w sposób tym czasow y — w odniesieniu do tych stow arzyszeń, które sku­ piają małą liczbę członków i nie m ogłyby sam e się utrzymać. War­ tość dochodów w ramach zatwierdzonej ordynacji składkow ej nie mo­ że być ta sam a dla niem ieckich i polskich stowarzyszeń religijnych. Składki polskich stowarzyszeń powinny pokrywać tylko w ydatki rze­ czowe, bowiem działalność duszpasterska księży ma być zajęciem do­ datkowym.

Opieka religijna w ramach poszczególnych K ościołów jest znacznie zróżnicowana. W edług oceny niem ieckich czynników państw owych sy ­ tuacja jest dobra w odniesieniu do w yznania ew angelickiego i pol­ skich katolików , nie jest zaś wystarczająca w stosunku do katolików — Niemców. Na tym odcinku jest niezbędna pewna pomoc, lecz tym czaso­ wa, przez duchownych sprowadzanych ze „Starej Rzeszy”. Z opieką re­ ligijną łączy się kw estia duchow ieństwa, które w przyszłości m usi być rodzime. Przygotow anie kleru do zawodu może się odbywać w ra­ mach poszczególnych stowarzyszeń lokalnych, które jednak nie mogą tworzyć w spólnych zw iązków celem kształcenia duchowieństwa. W Po­ znaniu nie pow stanie w ydział teologiczny, państwo bowiem nie chce dopuścić, aby w przyszłości duchowny posiadał w ykształcenie akade­ mickie.

O przynależności do stow arzyszenia decyduje nie chrzest, lecz dekla­ racja o wstąpieniu. O w stąpieniu czy w ystąpieniu z stowarzyszenia zgłasza się lokalnym władzom adm inistracyjnym . Jakakolw iek propa­ ganda na rzecz w stąpienia lub w ystąpienia jest zakazana.

Więcej uwagi poświęcił referent spraw kościelnych polityce finan ­ sowej w odniesieniu do związków religijnych w łączności z ich reorga­ nizacją. M inister do Spraw K ościelnych Rzeszy przeznaczył w ubiegłym roku budżetowym sum ę 450 000 Marek ze skarbu państw a na cele ko­ ścielne. N am iestnik Rzeszy zgodnie z przyjętym założeniem, że pań­ stwo nie dofinansowuje Kościołów, sprzeciw ił się tej form ie pomocy i wzmiankowana sum a została zamrożona w banku. W nowym roku budżetowym nam iestnik Rzeszy zgłosił zapotrzebowanie na fundusz 500 000 M., którym i sam chce dysponować i przeznaczyć na faku ltatyw ­ ne świadczenia dla celów kościelnych, bowiem rozporządzenia z dnia 14.111.1940 r. w yklucza prawo związków religijnych do świadczeń z bud­ żetu państwowego. W brew postanowieniom rozporządzenia o ordynacji składkowej przyznającemu prezydentom regencji uprawnienia do nad-11 — P raw o kanoniczne

(7)

zoru spraw finansow ych związków religijnych, nam iestnik Rzeszy rów­ nież zarządził, aby na tym etapie przejściowym do nowej struktury prawnej, polityka finansow a w odniesieniu do Kościołów, była prowa­ dzona centralnie, tzn. przez urząd namiestnika. Z góry w ysunięto po­ stulat, aby wartość dochodu w ram ach zatwierdzonych ordynacji skład­ kowych nie była równa dla polskich i niem ieckich związków.

W sprawach nauczania religii w szkołach i konfiskaty własności ko­ ścielnej stanoiwisiko jest identyczne z programem „13 punktów ” i nie w nosi nowych szczegółów.

Gdy idzie o egzekutywę, referent spraw kościelnych przedstaw ił za­ m ierzenia władz niem ieckich na najbliższy okres:

1. nowe prawo ukaże się prawdopodobnie pod koniec roku,

2. w ładze zwierzchnie polskich związków religijnych zostaną natych­ m iast zlikw idow ane, niem ieckich zaś związków ulegną stopniow ej li­ kwidacji,

3. przystąpi się do zajęcia w szelkiej własności kościelnej poza bu­ dynkami kultow ym i,

4. w związku z nową sytuacją prawną tajna policja państwowa i służ­ ba bezpieczeństwa w porozumieniu się z prezydentam i regencji przy­ gotuje do stycznia 1941 r. nowy plan rozdzielczy dla polskich duchow­ nych 8.

W zasadzie organizowanie nowego porządku prawnego odnosiło się w pierwszym rzędzie do niem ieckich Kościołów chrześcijańskich: kato­ lickiego, ew angelicko-unijnego i ewangelicko-augsburskiego. Mniejsze społeczności w yznaniowe m iały również otrzymać w dalszej przyszło­ ści uznanie prawne, a jednocześnie władze okupacyjne rozważały m o­ żliwość w ykorzystania ich jako stym ulatorów do w yw arcia presji na w iększe organizacje. Dotyczyło to uzgodnienia szczegółowych postano­ w ień statutowych. Ta sprawa stała się dopiero aktualna po wydaniu rozporządzenia o związkach religijnych.

Zgoła specyficzny b ył stosunek władz okupacyjnych do Kościoła ka­ tolickiego Polaków. G r e i s e r chciał udzielić statusu prawnego w po­ rozum ieniu z Kancelarią Partii i po uzyskaniu zgody B o r m a n n a . Jednak władze okupacyjne nie zam ierzały stwarzać organizacji pary- tatyw nej w stosunku do niem ieckich zw iązków religijnych. Główne po­ dłoże odrębnego potraktowania polskiego Kościoła opierało się na jego licznych powiązaniach z polskością i z niego wynikało istotne założe­ nie, aby wykluczyć m ożliwość utworzenia organizacji do działalności antyniem ieckiej (Aufbau einer W iderstandsorganisation”). Te tendencje m iały znaleźć szczegółowy wyraz w uprawnieniach tego Kościoła, w sta­ tucie i ordynacji składkowej. N aw et w przypadku gdyby plany oku­ panta doszły do skutku, aktualna sytuacja duszpasterska i stan liczbo­ w y duchow ieństw a nie m iał ulec żadnym zmianom. Te zam ierzenia po­ 9 Archiwum. P ań stw ow e M iasta Ł odzi i W o jew ó d ztw a Łódzkiego, (skrót: AGŁ) Reg. Ł ódzka 792, 66—71.

(8)

[7] Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty” 16 3

chodzą z drugiej połowy 1942 roku. Zatem m iałaby to być nie tylko organizacja z m inim alnym i uprawnieniam i, ale faktycznie Kościół „szczątkowy” 10.

Od początku 1941 r. w ładze okupacyjne zam ierzały pod w pływem presji zm usić zw iązki religijne do dokonania przeobrażeń prawnych zgodnie z postulatam i nam iestnika Rzeszy. Z jednej strony domagano się inicjatywy ze strony zw iązków religijnych, z drugiej zaś strony nie sprecyzowano warunków, jakie m iały być przez nie spełnione. Żąda­ nia władz okupacyjnych stały w łączności z szeregiem zarządzeń, które ograniczały działalność Kościołów — przede w szystkim podcinały ich egzystencję materialną.

6. II. 1941 został wydany zakaz zbierania kolekt w kościołach, w ogóle dokonywanie w szelkich zbiórek pieniężnych na cele religijne i charytatywne. 1. IV. została zakazana działalność katolickich kurii diecezjalnych. W tym sam ym m iesiącu ew anglicko-unijny konsystorz w Poznaniu otrzym ał zawiadom ienie, że jest instytucją „nieistniejącą”. 3. V. Gestapo poznańskie zabroniło używ ać nazw y „Konsystorz Ewan­ gelicki”, w odniesieniu do konsystorza unijnego. 12. V. nam iestnik Rzeszy w ydał zarządzenie zabraniające pod/porządkowanym urzędom kontaktów służbowych z „byłymi” konsystorzam i i kuriami biskupimi. Okres od m aja do września 1941 r. zaostrzył „KiTchenikampE” na wielu odcinkach. Wzmożyła się działalność propagandowa prowa­ dzona przez partię narodowo-socjalistyczną przeciwko Kościołom. Zostały w ydane zarządzenia ograniczające w szerszym stopniu dzia­ łalność nauczycielską K ościołów w zakresie nauki religii i katechezy konfirmacyjnej. W yszedł zakaz działalności religijnej świeckich po­ mocników poza kościołami. Te antykościelne akty były przygotowa­ niem do prom ulgowania rozporządzenia nam iestnika Rzeszy o związkach religijnych i stowarzyszeniach religijnych z dnia 13. IX 1941 ro k u 11.

3. Rozporządzenie nam iestnika Rzeszy o stowarzyszeniach religijnych i zw iązkach religijnych z 13.IX.19il r.

Treść nowego porządku w zakresie prawa wyznaniowego stanowią: Verordnung des R eich sstatth alters im W artheland ü ber religiöse V e ­ reinigungen u nd R eligionsgesellsch aiten im Reichsgau W artheland vo m 13. September 1941 V orschriften zu r Durchführung der V erordung über religiöse V ereinigungen und R eligionsgesellschaften im Reichsgau

i“ Archiwum G łów n ej K o m isji Badania Zbrodni H itlerow skich w Polsce. Warszawa (skrót: AGH) 584 (Z) VIII/III, 114—117.

11 G ü r t l e r , dz. cyt., s. 59—71.

12 VOBL — W artheland 1941, s. 463. Przedruk: P o s p i e s z a l s k i , H itlerowskie „prawo”, s. 319—322.

(9)

W artheland z tego samego d n ia 13 oraz 19.XI.1941 r 14 i 12.11.1942 r.15. Pierw szy i ostatni dokument zostały opublikowane w organie urzędo­ w ym nam iestnika Rzeszy w Poznaniu. Istotne znaczenie posiadają 3 w cześniejsze akty, bowiem ostatni dotyczy w znacznej m ierze spraw adm inistracyjnych w związku z nowym rozporządzeniem.

Rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. stanow i now y system prawno- kościelny powołując do istnienia cztery stowarzyszenia religijne, m ia­ nowicie 3 protestanckie i jedno katolickie: Posener evangelische K ir­ che deu tscher N ation alität im W artheland, L itzm an n städter evangelische K irch e deutscher N ation alität im W artheland, E vangelisch-lutherische K irch e deu tscher N ation alität im W arthegau-W est, R öm isch -kath o­ lische K irch e deu tscher N ation alität im Reichsgau W artheland. W y­ m ienione Kościoły otrzymują na płaszczyźnie praw no-państw owej oso­ bowość prawną prawa p ryw atn ego18 i na tej sam ej płaszczyźnie w cho­ dzą na m iejsce istniejących 1.IX.1939 r. na obszarze Kraju Warty osób protestanckich i katolickiej. Posiadają one charakter tylko niem iec­ ki (§ 1 ust. 1).

Rozporządzenie z dnia 13.IX. nie sprecyzowało zw iązków religijnych, które zastępują nowe osoby prawne. Dopiero dekret wykonaw czy z dnia 19.XI.1941 r . 17 określa to następstw o prawne w sposób następujący: P oznański E w angelicki Kościół w chodzi na m iejsce istniejącego p rze d ­ te m K ościoła E w an gelicko-U n ijn ego1!, Ł ódzki E w angelicki K ościół na 13 A rch iw u m P ań stw o w e M iasta Poznania i W ojew ó d ztw a Poznań­ skiego (skrót: APP), R eich sstatth alter (skrót: R), 1176,45.

14 Tamże, 73.

15 VOBL — W artheland 1942, s. 39—40.

18 Polskie ustaw odawstw o rozróżnia osoby fizyczne i osobowość praw ­ ną pojętą jako zdolność prawną. Zagadnienie osobowości prawnej roz­ patrujem y w aspekcie historycznym . Podział osób prawnych na osoby prawne prawa publicznego oraz osoby prawne prawa prywatnego jest stosow any w prawie państw burżuazyjnych. Opiera się ona na rozróż­ nieniu prawa publicznego i prawa prywatnego. Związki religijne uzna­ ne przez państwo jako osoby prawne prawa publicznego wchodzą w sferę prawa publicznego, ich autonomia, w łasne prawa są częścią po­ rządku publicznego, ich uprawnienia zwierzchnie w stosunku do człon­ k ów stają się władztwem publicznoprawnym, państwo udziela im sw o­ jej ochrony i opieki na równi z w łasnym i celami. Związki religijne jako osoby praw ne prawa prywatnego są zw ykłym i stowarzyszeniam i, pozostają w sferze prywatnoprawnej (G. J. E b e r s , Staat und K irche im neuen D eutschland, München 1930, s. 203, 255). W stosunku do K o­ ściołów w Kraju Warty w ystępuje pojęcie osobny prawnej prawa pry­ w atnego w now ym znaczeniu.

« APP R 1176, 73.

18 Do roku 1939 K ościół ew angelicko-unijny obejm ował protestantów zachodniej Polski. Siedzibą władz zwierzchnich był Poznań. Kościół skupiał ew angelików narodowości niem ieckiej, poza m niejszą grupą ew angelików — Polaków, liczącą ok. 40 000 dusz, w południowych po­ w iatach w ojew ództw a poznańskiego. Był to K ościół zdecydowanie nie­ m iecki i antypolski. Do roku 1939 nie uregulow ał sytuacji prawnej w odrodzonym państw ie Polskim. B a r t e l O., P ro testa n tyzm w Polsce,

(10)

[9] Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty” 165 m iejsce K ościoła E w an gelicko-A u gsbu rskiegoM, E w an gelicko-L u terski K ościół za m ia st K ościoła E w angelicko-L u terskiego P o lsk i Zachodniej R zym sk o k a to lick i K ościół N arodow ości N iem ieckiej na m iejsce K ościo­ ła R zym skokatolickiego.

W rozporządzeniu z dnia 13.IX. nam iestnik Rzeszy przew idyw ał m ożli­ w ość udzielenia osobowości prawnej innym jeszcze zw iązkom religij­ nym, lecz również tylko praw a pryw atnego (§ 1 ust. 2). Prawodawca m iał tu na m yśli w szystkie polskie Kościoły i s e k ty 21. Zarówno zrze­ szenia religijne, które już otrzym ały osobowość prawną, jak i te, któ­ re w przyszłości mogą jeszcze ją otrzymać, przejmują prawa i obo­ w iązki istniejących w ch w ili wybuchu w ojny K ościołów i sekt sto­ sow nie do w ydanych przez nam iestnika rozporządzeń adm inistracyj­ nych. Przejm ow anie praw i obowiązków dokonuje się zgodnie z u sta­ loną zasadą następstw a organizacji. Jednakże polski m ajątek w yzna­ niow y nie podlega przejęciu. Prawodawca w yjaśnia, że jest to taki m ajątek, którego w łaściciel-in stytu cja w yznaniow a 1.IX.1939 r. sk ła­ dała się w yłącznie lub w w iększości z Polaków albo też przynajmniej była pod znacznym polskim w pływ iem (§ 1 ust. 3). Co się tyczy n ie­ polskiego m ajątku wyznaniowego, to tylko własność Kościoła ew an ge- licko-unijnego przechodzi bez specjalnych ustaleń na rzecz Poznań­ skiego Kościoła Ew angelickiego, natom iast pozostałe organizacje w y ­ znaniow e przejmują majątek, jeżeli na w niosek zainteresowanych zo­ stanie uznany jako n iep o lsk i22.

Pow ołanie do istnienia osoby praw ne przedstawiają nam iestnikow i statuty, który je zatwierdza. Stowarzyszenia religijne, które nie otrzy­ m ały osobowości praw nej, a chciałyby ją uzyskać, przedstawiają na­ m iestnikow i statuty razem z w nioskiem o udzielenie osobowości praw ­ nej (§ 2). Statut pow inien zawierać; nazwę i siedzibę społeczności w y ­ znaniowej, przynależność narodowościową członków, określenie zarzą­ du i innych organów oraz sposób ich powoływania, postanowienia do­ tyczące pełnom ocnictwa i odpowiedzialności organizacyjnej, i jej roz­ w iązania (§ 3).

W arszawa i°63, s. 28; por. G i i u r t l e r , dz. cyt., s. 11—13; F ą k a M., K ościoły protestan ckie w Polsce w latach 1918—1972, Prawo Kanonicz­ ne 16 (1973), s. 47—48.

19 Kościół ew angelicko-augsburski stanow ił najliczniejsze ugrupowa­ nie protestantyzm u w Polsce. Siedziba władz zwierzchnich znajdowała się w W arszawie. Przewodniczył temu K ościołowi bp Bursche. K ierow ­ nictwo K ościoła było polskie. Prawnopaństwow e stanowisko tego Ko­ ścioła określał dekret Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z roku 1936. N iem cy — ew angelicy nie chcieli uznać sytuacji praw nej Kościo­ ła i zam ierzali utworzyć oddzielny K ościół z niem ieckim kierownictw em w Łodzi. B a r t ę 1 dz. cyt., s. 27; G i i r t l e r , dz. cyt., s. 13— 15.

20 Kościół ew angelicko-luterski z kierownictw em w Rogoźnie ob ej­ m ow ał jedną superintemdenturę z 23 p arafiam i W iernych liczył za­ led w ie 4 000. B a r t e 1, dz. cyt., s. 29.

21 A A P R 1176—45, d e k r e t w y k o n a w c zy z 13 IX 1941. 22 Tamże, 73, d ek ret w y k o n a w czy z 19 X I 1941.

(11)

W arunkiem powołania do „zarządu” związku religijnego jest brak za­ strzeżeń natury politycznej ze strony nam iestnika Rzeszy. Jeżeli zaś takie istnieją w stosunku do członka zarządu i nam iestnik Rzeszy w y ­ da zakaz działalności w określonym związku wyznaniowym , tym sa ­ m ym traci on prawa członka zarządu (§ 4).

Stow arzyszenia religijne tracą w potrójny sposób osobowość praw­ ną: przez sam orozwiązanie, w razie otwarcia upadłości i na skutek roz­ wiązania przez nam iestnika Rzeszy (§ 5).

Spraw ie przynależności do wyznaniowej osoby prawnej poświęca­ ją dużo m iejsca wspom niane zarządzenie z dnia 13.IX., a przede w szy­ stkim dekrety w ykonawcze, które dokładniej określają warunki. N aj­ ogólniej pojmując przynależność trzeba rozróżnić dw a sposoby naby­ cia:

1. przez osobiste zadeklarowanie o wstąpieniu do w yznaniowej oso­ by praw nej (§ 6 ust. 2),

2. nabycie przez fakt zam ieszkania w Kraju Warty w chw ili prom ul- gacji dekretu nam iestnika Rzeszy, jeżeli przedtem określona osoba na­ leżała do jednej z w ym ienionych organizacji (§ 7 ust. 1).

Ten sposób można też nazwać „autom atycznym ” nabyciem przynależ­ ności. N iezależnie od sposobu nabycia przynależności członek w yzna­ niow ej osoby prawnej m usi być pełnoletni, zam ieszkiwać Kraj Warty w sposób stały lub podobny do stałego, wreszcie narodowość członka nie m oże być niezgodna z charakterem narodowościowym związku re­ ligijnego (§ 6 ust. 1). W arunek pełnoletni w yklucza z przynależności prawno skutecznej dzieci i młodzież do lat 21. Te osoby nie mogą na­ leżeć do zw iązku relig ijn eg o 23. Oczywiście przynależność pojm ujem y w sensie prawnopaństwowym .

Zam ieszkanie w K raju W a rty stanowi istotny warunek przynależ­ ności do zrzeszenia. Dzięki niemu pew na grupa osób po spełnieniu innych w arunków nabywa „automatycznie” przynależność do związku religijnego. Ten sposób jest tylko jednorazowy, w przyszłości bowiem osoby, które osiągają pełnoletność lub osiedlają się w Kraju Warty m u­ szą deklarować chęć wstąpienia do organizacji w yznaniowej. Niemcy, którzy 1.IX.1939 r. posiadali niemiecką przynależność państwową, m u­ szą deklarować chęć w stąpienia do organizacji wyznaniowej. N iem cy, W olnego Miasta Gdańska, którzy nabyli niemiecką przynależność pań­ stw ow ą z dniem 1.IX.1939 r.24.

N ow y porządek prawny zaprowadza zasadę rozdziału narodowościo­ wego. Istnieją na razie niem ieckie organizacje wyznaniowe, do których mogą należeć tylko Niemcy. Jeżeli w przyszłości otrzymają osobowość prawną polskie związki religijne, będą skupiać tylko Polaków. Przez Niem ców rozumie prawodawca także członków niem ieckiej listy na­ rodowościowej grup III i IV, a w ięc zniemczonych Polaków, także

23 Zob. przypis 21. 24 Tamże.

(12)

,[

11

]

Sytuacja K ościoła w „Kraju W arty” 167 niem ieckich przesiedleńców, którzy jeszcze nie posiadają niem ieckiego obywatelstwa. Zasady przynależności są te same dla Polaków i N iem ­ c ó w 25.

Poza jednorazowym, „autom atycznym ” nabyciem przynależności istnieje w stąpienie zadeklarowane. Deklarację o wstąpieniu do zrzesze­ nia składa kandydat ustnie lub pisem nie przed urzędnikiem stanu cy­ w ilnego. Jeżeli deklaracja jest tylko ustna, urzędnik sporządza protokół. Zasady kom petencji urzędu w arunkuje m iejsce zamieszskania. Urząd stanu cyw ilnego bada prawidłowość aktu i jeżeli zostały w ypełnione w arunki, przekazuje deklarację zainteresowanem u stowarzyszeniu re­ ligijnem u. Związek religijny m oże odrzucić oświadczenie o wstąpieniu. Jeżeli zaś w ciągu m iesiąca nie odeśle deklaracji do urzędu stanu cy­ w ilnego, w stąpienie do organizacji w yznaniow ej staje się prawnie sk u ­ teczne licząc od dnia złożenia deklaracji w urzędzie państw ow ym (§ 9). Zgłoszenie o w stąpieniu do stow arzyszenia, które nie zawiera warun­ ków określonych przez rozporządzenie nam iestnika Rzeszy z dnia 13. IX. 1941 r., oddala urzędnik stanu cyw ilnego podając uzasadnienie. Na w niosek odrzucony przez zrzeszenie religijne odpowiada urząd stanu cy­ w ilnego (§ 10).

Rozporządzenie z dnia 13.IX. rozróżnia przynależność prawną i udział w nabożeństwach, w ogóle „urządzeniach” („Veranstaltungen”) organi­ zowanych przez zrzeszenie religijne. Osoby, które nie posiadają praw ­ nej. przynależności mogą uczestniczyć w „urządzeniach o charakterze w yznaniow ym ” (§ 11).

U praw nienia członkow skie traci się: przez utratę zamieszkania w K ra ju W a rty, przez w ystąpienie z związku religijnego, przez śmierć oraz przez w ydalenie zgodnie z postanowieniam i statutu (§ 12). Sprawie w ystąpień poświęca w ięcej m iejsca rozporządzenie z dnia 13.IX. Jest to obowiązek osobisty, który może być dokonany pisem nie lub ustnie, jed­ nak zawsze przed urzędnikiem stanu cyw ilnego m iejsca zamieszkania. N iektóre kategorie osób jak członkowie służby czynnej Wehrmachtu, form acji zbrojnych SS, organizacji politycznych podczas specjalnych akcji, Reichsarbeitsdienstu, organizacji Todt i innych mogą złożyć oświadczenie o w ystąpieniu w m iejscu zatrzymania się (§ 13 ust. 1). W ystąpienie jest prawnie skuteczne z dniem złożenia oświadczenia przed urzędnikiem stanu cyw ilnego (§ 13 ust. 3). Urząd stanu cyw il­ nego w ystaw ia zaświadczenie o w ystąpieniu i zawiadam ia o tym zainte­ resow ane zrzeszenie religijne (§ 14).

Rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. wyraźnie nie podnosi zagadnie­ nia osobowości prawnej części składowych stowarzyszeń religijnych, które stanow ią człon organizacji ustrojowej związku religijnego, np. parafii, gmin kościelnych i innych instytucji. Zgodnie z § 1 tegoż roz­ porządzenia osobowość prawną posiada tylko stowarzyszenie jako ca­

(13)

łość. Jak wyraźnie określa zarządzenie w ykonaw cze z dnia 19.XI.1941 r,. w szystkie podporządkowane w ramach stowarzyszenia osoby praw­

ne utraciły sam oistną osobowość prawną 28.

3. Stosunek rozporządzenia z dnia 13.IX.1941 r. do prawa kanonicznego

Rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. w łaściw ie nie daje podstaw do sform ułowania w ten sposób zagadnienia, ponieważ okupacyjny prawo­ dawca pominął zupełnym m ilczeniem stosunek do prawa kościelnego. Podobny stosunek znajduje się w oficjalnych w ypow iedziach przedsta­ w icieli niem ieckich władz państw owych, którzy z całym naciskiem pod­ kreślali, że nowe rozporządzenie normuje porządek prawny nie K o­ ścioła katolickiego, lecz osoby prawnej Kościoła w państwie w stosunku do stanu z dnia 1.IX.1939 r., czyli sytuację prawną Kościoła w K raju W arty. W rozmowach, które prowadzono w związku z redakcją statu­ tu, stanowiących w ynik działania rozporządzenia, nigdy nie postawiono interesującego nas zagadnienia jako zasadniczego przedmiotu konfron­ tacji. R eferent spraw kościelnych, jeżeli wysuwano rozbieżności pom ię­ dzy prawem kanonicznym a treścią rozporządzenia, oddalał tę sprawę m otywując, że są to zagadnienia wewnątrzkościelne. Zatem w ola pra­ w odaw cy o stosunku do prawa kanonicznego nie została form alnie w y ­ rażona, lecz zawiera się w treści przepisów rozporządzenia i z tego punktu widzenia można rozpatrywać treść aktu w stosunku do pra­ w a kościelnego.

Rozporządzenie niam iestnika Rzszy powołuje do istnienia jedną oso­ bę prawną: K ościół R zym skokatolicki N arodowości N iem ieckiej w K r a ­ ju W arty. Jest to osoba prawna prawa prywatnego. Posiada zatem.zdol- ność prawną w zakresie praw nocyw iln ym 27.

Praw o kanonicznie rozróżnia osoby fizyczne i moralne przyznając im osobowość prawną. Osoba moralna i osoba prawna są określeniam i synonim icznym i występującym i zamiennie w K odeksie Prawa Kanonicz­ nego. Osoby moralne dzielą się na kolegialne i niekolegialne. Do pierw ­ szej grupy należą osoby fizyczne zrzeszone w jednostkę prawną, do drugiej instytucje i zakłady dla celów użyteczności publicznej. Osobo­ wość prawną zatem posiadają Kościół katolicki, Stolica Apostolska, diecezje, kościoły, seminaria, beneficja, zakłady, szpitale, kapituły, za­ kony, klasztory. Źródłem osobowości prawnej jest w odniesieniu do K ościoła katolickiego i stolicy Apostolskiej pozytywne ustanow ienie Boże, w odniesieniu do niższych osób prawnych ustanow ienie kom pe­ tentnej w ładzy kościelnej lub samego prawa kanonicznego. Zdolność prawną kościelnych osób prawnych uznawał zarówno konkordat pol­

26 Tamże, 73. 27 Zob. przypis 16.

(14)

(13]

Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty”

169

ski z 1925 r. i konkordat niem iecki z 1933 r. Zatem rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. ignoruje pluralizm kościelnych osób prawnych. Żad­ ną miarą nie można zastosować do Kościoła katolickiego § 5 rozporzą­ dzenia z dnia 13.IX.1941 r. o w ygaśnięciu osobowości prawnej, ponie­ w aż K ościół jako osoba prawna jest wieczysta. Osoby prawne niższego rzędu mogą być tylko zniesione, jeżeli zostaną zastosowane w ym ogi ka­ noniczne.

Rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. nazywa zrzeszenie katolików n ie­ m ieckich Kościołem rzym skokatolickim . Pom iędzy zakresem treści zrzeszenia a pojęciem Kościoła rzym skokatolickiego istnieją istotne róż­ nice. Zrzeszenie jest cyw ilno-praw ną form ą egzystencji w Rzeszy N ie­ m ieckiej. Jest to forma sw oistego rodzaju, pod szczególnym nadzorem czynników państwowych, ograniczona w uprawnieniach w większym stopniu niż zw ykłe stowarzyszenia prywatne. Pojęcie Kościoła zaś czer­ piem y z dogmatyki i prawa kanonicznego. Pojęcie prawne Kościoła n aj­ lepiej określa opis Bellarm ina, który zawiera następujące elem enty: społeczność wyznająca tę samą w iarę, uczestnicząca w tych sam ych sa­ kram entach, podporządkowana praw ow itym pasterzom, szczególnie pa­ pieżowi. Wiadomo jednak, że do pojęcia Kościoła należy także jego struktura w ew nętrzna, nadprzyrodzona: obecność Chrystusa jako jego głow y, Ducha Sw., — jako jego duszy, łaska Boża. Zatem to, co stano­ w i treść rozporządzenia z dnia 13.IX.1941 r. nie może być określone nazwą: Kościół rzymskokatolicki.

Rozdział narodowościowy, który sankcjonuje rozporządzenie, jest obcy przepisom prawa kościelnego. Organizacja Kościoła ma zasadniczo charakter terytorialny i przełożeni kościelni wykonują uprawnienia na określonym obszarze. Prawo kościelne nie zna organizacji ponadpara- rafialnej, której podstawę stanow iłby język lub przynależność naro­ dowa. To samo prawo przeciwstawia się utworzeniu parafii narodowoś­ ciowych, językowych. Do erygowania takich parafii jest potrzebny in- dult Stolicy Apostolskiej (can. 216 § 4).

Istotne różnice istnieją w odniesieniu do przynależności do K ościo­ ła Katolickiego i okupacyjnego zrzeszenia katolików. Warunkiem przy­ należności do Kościoła katolickiego jest chrzest z wody w ażnie przy­ jęty. Od tego momentu osoba fizyczna staje się podmiotem praw i obo­ w iązków , które mogą być jedynie ograniczone zdolnością do czynnoś­ ci prawnych. Wiek i zam ieszkanie tylko warunkują zdolność do dzia­ łania. Przynależność do Kościoła w łaściw ie nigdy nie wygasa, chociaż na skutek istniejącej zawady („obex”) czy nałożonej cenzury kościelnej może nastąpić w znaczym stopniu ograniczenie w prawach członka. Zatem ani pełnoletność, ani deklaracja o wstąpieniu nie warunkują przynależności do Kościoła.

W K ościele władzę zwierzchnią spełniają urzędnicy kościelni, którzy tworzą hierarchię. Hierarchia jurysdykcyjna jest z ustanow ienia Bożego i kościelnego. Pow oływ ania w yższej hierarchii dokonuje papież. P o ­

(15)

jęciami: „zarząd”, „członek zarządu” nie posługuje się prawo kościelne na oznaczenie terytorialnych władz Kościoła. Sposób powoływania do „zarządu” pozostawia rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. do uregulo­ wania przez statut, jednakże jednostronnie wprowadzając „klauzulę polityczną” nie tylko staw ia w arunek powołania do „zarządu”, lecz rów ­ nież przewiduje m ożliwość zastosowania jej po objęciu urzędu. K o­ rzystanie z „klauzuli” należy w yłącznie do namiestnika Rzeszy.

4. Stosunek Stolicy Apostolskiej do sytuacji prawnej

Wiadomość o opublikowaniu rozporządzenia z 13.IX.1941 r. została przekazana z Poznania do nuncjusza apostolskiego w Berlinie 14.IX. Nuncjusz otrzymał tekst zarządzenia, który przywiózł pew ien niem iecki zakonnik. Informator domagał się instrukcji w spraw ie dalszego po­ stępow ania katolików w obliczu sytuacji, jaka powstała na skutek w ej­ ścia w życie nowego praw a w yznaniowego. Nuncjusz nie m ógł udzie­ lić odpowiedzi, ponieważ sam uważał za konieczne z uwagi na ważność zagadnienia zwrócić się do sw oich władz nadrzędnych po odpowiednie instrukcje. Bp D y m e k nie skontaktow ał się zaraz z nuncjuszem. B y­ ło to spowodowane ograniczeniem w zakresie w olności osobistej i oba­ w ą przed represjami lokalnych władz, które m ogłyby wyciągnąć kon­ sekw en cje za sam owolne kontaktow anie się i inform owanie nuncjusza berlińskiego. Tego sam ego dnia abp O r s e n i g o przekazał do Rzymu tekst rozporządzenia nam iestnika Rzeszy prosząc usilnie kard. M a - 1 i o n e o in stru k cje28. Odpowiedź z Watykanu została w ysłana te le ­ graficznie 20.IX. Kard. M a g l i o n e nakazał nuncjuszowi wnieść ostry protest do władz Rzeszy, katolików zaś K ra ju W a rty polecił zawiado­ mić, że m ają również protestować przeciw rozporządzeniu a nawet sta­ w iać opór, jeżeli w wyniku działania rozporządzenia zostanie zniesio­ na hierarchia kościelna i w ykluczona będzie przynależność do kościo­ ła osobom n iep ełn oletn im 29. 29.IX. abp O r s e n i g o złożył notę w er­ balną w Urzędzie Spraw Zagranicznych, w której zaprotestował prze­ ciw jednostronnemu zniesieniu struktury organizacyjnej Kościoła (die­ cezji i parafii) i jego kanonicznej hierarchii przez rozporządzenie o związkach religijnych, domagając się jego an u low an ia30. Skuteczność interw encji w atykańskiej była z góry w ątpliw a, bowiem G r e i s e r odrzucał wszelką ingerencję z zewnątrz. Jednocześnie nuncjusz za­ wiadom ił niem ieckich katolików, że nie wolno im jako osobom pry­ watnym nawiązać rokowań z przedstaw icielam i władz okupacyjnych.

28 A ctes et docum entes du Saint Siège relatifs à la seconde guerre m ondiale v. III C ittà del Vaticano 1967 (skrót: ADSS) dok. 305 s. 456— 457. Zakonnik nie jest zidentyfikowany.

29 Tamże, dok. 308, s. 461. 50 Tamże, s. 471 (aneks).

(16)

[15]

Sytuacja Kościoła w „Kraju Warty”

171

akcentując zaś rolę dotychczasowej hierarchii nuncjusz zażądał od w ikariusza generalnego archidiecezji poznańskiej bpa D y m k a raportu sytuacyjnego oraz opracowania projektu postępowania w okoliczno- ścich w yw ołanych rozporządzeniem nam iestnika Rzeszy. Sytuacja pod koniec w rześnia staw ała się coraz bardziej nagląca. Łączność pomiędzy nuncjuszem berlińskim a poznańskim ośrodkiem kościelnym była bar­ dzo utrudniona, bowiem odbywała się w warunkach zakonspirowa­ nych. K atolicy niem ieccy niecierpieli się, domagając się praktycznych wskazań. Chodziło im także o to, aby Stolica Apostolska w ydelegow a­ ła sw ego reprezentanta do prowadzenia rozmów z przedstawicielam i w ładz p olityczn ych 31. Dnia 26. IX wikariusze generalni dwóch archi­ diecezji w ielkopolskich gnieźnieńskiej i poznańskiej ks. Edward van B l e r i c q i bp W alenty D y m e k w ystosow ali m em oriał do P i u s a X I I 32 w sprawie sytuacji kościelnej w K ra ju W arty akcentując w nim w yjątkow o poważne położenie Kościoła, które uległo jeszcze dalszemu pogorszeniu na skutek rozporządzenia o strukturze prawnej Kościoła. Autorzy pism a podkreślali, że w szyscy biskupi w ielkopolscy, poza su - fraganem poznańskim, zostali w ydaleni. Znajdują się na wygnaniu, a naw et w przypadku bpa M ichała Kozala w obozie koncentracyjnym w Dachau. Usunięto z K ra ju W arty 3/4 kleru, który przebywa na w y­ gnaniu lub jest w ięziony w obozach. N ie ma praw ie zakonów i do­ m ów zakonnych. Członkowie kongregacji zakonnych znajdują się w obo­ zach, zostali w ysiedleni, pracują w św ieckich zawodach. Przedstaw iwszy istotne zasady nowego prawa, w spom niani autorzy stw ierdzili, że ja­ kikolw iek opór przeciwko rozporządzaniu nam iestnika spowoduje n ie­ bezpieczeństwo zam knięcia czynnych jeszcze kościołów, aresztowania reszty duchow ieństw a i w konsekw encji zupełne zlikw idow anie dusz­ p a sterstw a 33. W tej sytuacji wikariusze generalni skierow ali zapyta­ nie, czy Stolica Apostolska aprobuje zorganizowanie życia kościelnego w ramach w ym ogów rozporządzenia nam iestnika Rzeszy, prosząc jed­ nocześnie, jeżeli odpowiedź wypadnie pozytywnie o rozdzielenie jurys­ dykcyjne według zasad narodowościowych. Równocześnie kapłani na­ rodowości niem ieckiej rezydujący w Poznaniu: ks. kan. dr Albert S t e u e r , ks. kan. dr Józef P a e c h i O. Hilarius B r e i t i n g e r sk ie­ row ali im ieniem w szystkich księży niem ieckich w Kraju. W arty i w po­ rozum ieniu z polskim i prałatam i osobny m em oriał do P i u s a XII poświęcony duszpasterstwu niem ieckiem u oraz postulaty w ynikające z sytuacji kościelno-politycznej wytw orzonej rozporządzeniem nam ie­ stnika Rzeszy. Duszpasterstwo niem ieckie, jak stwierdzają autorzy p i­ sma, nie jest dostatecznie zorganizowane i nie jest w stanie zaradzić nawet najbardziej pilnym potrzebom. Przyczyny tego stanu tkwią w braku księży niem ieckich i słabo zorganizowanej sieci opieki religij­

31 Tamże, dok. 313, s. 470, abp O r s e n i g o do kard. M aglione 1 X 1941.

(17)

nej nad Niem cami. Ten stan duszpasterstwa oraz inne ciosy, które otrzymuje Kościół katolicki, są zdaniem księży niem ieckich, częściowo w ynikiem zależności niem ieckich duszpasterzy od polskich władz d ie­ cezjalnych. Byłyby one do uniknięcia, gdyby Stolica Apostolska już w cześniej zerwała zależność duszpasterstwa niem ieckiego od polskich prałatów. N iem iec wyposażony w odpowiednie uprawnienia jurysdyk­ cyjne, mógłby przeciwdjiiałać antykościelnym zarządzeniom władz po­ litycznych. Analizując istniejącą sytuację kościelno-polityczną autorzy mem oriału dochodzą do następujących stwierdzeń.

1. N am iestnik Rzeszy żadną miarą nie odstąpi od zalegalizowanej form y prawnej. K onsekw entnie dążyć będzie przy pomocy nowych roz­ porządzeń do zniszczenia Kościoła. Jakakolwiek akcja protestacyjna u w ładz m inisterialnych jest skazana na niepowodzenie, ponieważ na­ m iestnik Rzeszy jest wyposażony w w yjątkow e uprawnienia. W tym stanie rzeczy przyszłość Kościoła jest uwarunkowana jego stosunkiem do rozporządzenia namiestnika.

2. Istnieje możliwość kompromisu. W ramach zasad rozporządzenia, które jest tylko prawnopaństwową formą strukturalną, można będzie zagwarantować zasady kościelne w odniesieniu do hierarchii i jurys­ dykcji. Jedynie afirm ując nową form ę prawną um ożliwi się opiekę re­ ligijną na okres wojny.

3. Przyjm ując osobowość prawnoprywatną Kościół utraci przyw ileje, które posiadł jako stow arzyszenie prawnopubliczne. Przyjęcie nowej form y prawnej nie oznacza w cale zrezygnowania z tych przywilejów. W przeciwnym razie Kościół będzie w ogóle bez żadnej form y praw ­ nej. Będzie m ógł nadal protestować przeciwko pozbawieniu go przez państw o publicznych uprawnień.

4. Z przyjęciem nowej form y prawnej łączą się korzyści dla dusz­ pasterstw a w tym sensie, że bariera prawna ochroni Kościół przed sa ­ m owolą lokalnych władz.

5. Nowa form a prawna nie oznacza norm lizocji stosunków, lecz tylko środek przejściow y na okres wojny.

Biorąc pod uw agę powyższe m otyw y reprezentanci niem ieckich kato­ lik ów prosili P i u s a XII:

1. o w niesienie protestu do najwyższych w ładz III Rzeszy przeciwko pozbawieniu Kościoła dotychczasowych uprawnień,

2. upoważnić niem ieckiego księdza wyposażonego w uprawnienia ad­ m inistratora apostolskiego do pertraktowania z władzam i okręgu w spraw ie statutów, jakich domaga się rozporządzenie. Celem statutów będzie usunięcie ograniczeń pracy duszpasterskiej.

3. nakazem chw ili jest pośpiech, ponieważ spodziewać się można, że

33 „Decretum allegatum est in pleno vigore et omnis conatus illud non observandi inducit im m ediatum periculum , quod claudantur

(18)

eccle-{1 7 ] Sytuacja Kościoła w „Kraju Warty” 173 nam iestnik Rzeszy w najbliższym czasie stosując nowe represje przy­ stąpi do dzieła zniszczenia K ościoła34.

Pom iędzy m em oriałam i polskich w ikariuszów generalnych a księży niem ieckich istn ieje różnica. Polscy prałaci patrzą bezradnie w przy­ szłość. Ta ostrożność i zdanie się na Stolicę Apostolską była także w y ­ nikiem statusu, w jakim znalazł się „Kościół polski”. N iem iecka orga­ nizacja kościelna mocą rozporządzenia nam iestnika otrzymała już oso­ bowość prawną, podczas gdy „Kościół polski” b y ł tylko potencjalnym podm iotem prawnym i hipotetycznym partnerem pertraktacji z w ładza­ m i politycznym i. Obydwa pism a akcentują następujące sprawy:

1. opór przeciwko rozporządzeniu byłby zgubny dla Kościoła, 2. konieczny jest jak najw iększy pośpiech w sprawie nowych prze­ obrażeń prawnych, aby ochronić K ościół przed stratami.

Dnia 6.Х. dokumenty z Poznania dotarły do Berlina. Następnego dnia nuncjusz apostolski przekazał do kard. M a g l i o n e wspom niane teksty razem z raportem o sytuacji duszpasterskiej w archidiecezji gnieźnieńskiej i w ykazem zam kniętych k ościo łó w M. Dnia 15.Х. sekre­ tarz stanu kard. Maglione, odpowiadając na korespondencję i doniesie­ nia z K ra ju W a rty, w ysłał do nuncjusza instrukcje i dyspozycje orga­ nizacyjne. Stolica Apostolska zam ianuje dwóch prałatów w yposażonych w uprawnienia adm inistratorów apostolskich, którzy będą pertrakto­ w ać w spraw ie statusu prawnego K ościoła. D la katolików niem ieckich został w ydelegow any ks. kan. P a e c h . Polska organizacja nie m iała jeszcze aktualnie zwierzchnika kościelnego i reprezentanta. Ks. P a e c h m iał pertraktować z władzam i okręgu jako przedstaw iciel katolików niem ieckich. N ie wolno m u było pow oływ ać się na autorytet Stolicy Apostolskiej. W odniesieniu do tego zastrzeżenia m iała być tak da­ leko zachow ana ostrożność, że kardynał sekretarz stanu p olecił ks. P a e c h o w i unikać naw et pozorów autoryzacji Stolicy Apostolskiej. W statutach należało zawrzeć form alną deklarację stwierdzającą w y ­ raźnie:

1. że katolicy niem ieccy pozostaną podległym i hierarchii kościelnej i w łączności ze Stolicą Apostolską,

2. że w w ew nętrznym ustroju stowarzyszenia będą się kierow ać za­ sadam i prawa kanonicznego.

Od tych warunków nie m ogli odstąpić katolicy. Jeżeli zaś te gw a­ rancje zostałyby odrzucone, m ieli nałożony w sum ieniu obowiązek for­ m alnie w ystąpić ze stowarzyszenia. Władze w atykańskie zastrzegły so­ bie rów nież nadzór nad treścią statutów, które m iały być nadesłane do Rzymu przed w ręczeniem ich nam iestnikow i Rzeszy.

Istotny w p ływ na decyzje Stolicy Apostolskiej — kard. M a g l i o

-siae, quae restant adhuc apertae, ac incarcerentur sacerdotes adhuc liberi ac denique omnis cura animarum vetetur”. Tamże, s. 475.

34 Tamże, s. 476—479. 35 Tamże, dok. 315, s. 473.

(19)

n e i P i u s a XII w yw arły doniesienia i raporty z K raju W arty, które podkreślały konieczność akomodacji do nowego system u praw ­ nego, ażeby Kościół i życie religijne ocalić przed dalszym i stratami. Ich celem było dobro dusz i zapewnienie opieki religijnej obu naro­ dowości. N iezależnie od decyzji i zarządzeń Stolica Apostolska nie zre­ zygnow ała z akcji protestacyjnej przeciwko polityce kościelnej G r e i - s e r a. Nuncjusz apostolski m iał wnieść protest do samego H itle ra M.

6. Skutki kanoniczne rozporządzenia z 13.iX.1941 jr.

Rozporządzenie G r e i s e r a spowodowało Stolicę Apostolską do pod­ jęcia tym czasowych zarządzeń w spraw ie struktury organizacyjnej Ko­ ścioła w ielkopolskiego. Istniejący dotychczas m onolit organizacyjny oparty na strukturze terytorialnej został rozdzielony na dw ie rów no­ rzędne organizacje kościelne: niem iecką i polską. B ył to w ynik dzia­ łania polityki rozdziału narodow ego'na płaszczyźnie kościelnej. W praw­ dzie podział narodowościowy jest obcy zasadom prawa kościelnego, ale m ożliw y do przyjęcia. N ow a struktura kościelna była ograniczona za­ sięgiem granic adm inistracyjnych okręgu. Dotychczasowe polskie die­ cezje K ra ju W a rty nie zostały rozwiązane, lecz uległa tylko zaw iesze­ niu jurysdykcja ich ordynariuszów na rzecz now ych zwierzchników kościelnych. Od m omentu zadekretowania Stolicy Apostolskiej zaczęła form alnie istnieć administracja apostolska dla katolików niem ieckich, która była kanonicznym odpowiednikiem stosowanego, zresztą niesłu­ sznie przez w ładze polityczne, określenia: Kościół Rzym sko-katolicki N arodowości N iem ieckiej w Kraju Warty. W odniesieniu do polskich członków Kościoła katolickiego Stolica Apostolska wydała analogicz­ ne zarządzenia. Został wyznaczony administrator A postolski w osobie bp W. D y m k a , lecz polska organizacja kościelna pozostała w rzeczy­

w istości tylko postulatem 37

86 Tamże, dok. 319, s. 484—486.

37 A dm inistratorem apostolskim katolików niem ieckich w K ra ju W ar­ t y został 18 X 1941 r. ks. kanonik dr Józef P a e c h, po nim nominację nad administratora apostolskiego otrzymał 2 V 1942 r. o. Hilarius B r e i t i n g e r OFM Conv. Biskup W alenty D y m e k został m iano­ w any administratorem apostolskim katolików — Polaków w K ra ju W a rty 9 IV 1942 r. Publikację sw ego stanow iska pozostawiła do uzna­ nia Stolica Apostolska nominatowi. Faktycznie bp D y m e k nie w y­ konał dekretu Stolicy Apostolskiej. Złożyło się na to w iele przyczyn: brak pełnej w olności osobistej nominata, brak porozumienia w sprawie statusu prawnego „polskiego” Kościoła; B o r m a n n i G r e i s e r za­ m ierzali „powołać” do istnienia stowarzyszenie polskich katolików, lecz nie podjęli decyzji o realizacji tego zamierzenia; w ydaje się, że i sam nominat preferował odroczenie prom ulgacji sw ego dekretu.

(20)

[19] Sytuacja Kościoła w „Kraju W arty” 175

7. Statuty niem ieckich katolików

Rozporządzenie z dnia 13.IX.1941 r. nałożyło obowiązek przygotowania statutów przez obdarzone osobowością prawną społeczności wyznanio­ we. Biorąc pod uwagę § 3 rozporządzenia traktujący o treści statutów , problem atykę-organizacyjną pozostawiono, do ustalenia poszczgólnym zw iązkom religijnym . Dla Kościoła istotny był zakres samodzielności, który zabezpieczą statuty zatwierdzone przez nam iestnika Rzeszy. W statutach miała się wyrazić konkretna form a organizacji.

Dla władz kościelnych redakcja statutów była ważnym zagadnie­ niem. Rozporządzenie nam iestnika pom ijało m ilczeniem stosunek po­ w ołanej do życia organizacji do Kościoła Katolickiego, do prawa ka­ nonicznego, do hierarchii kościelnej. Wciąż w yłaniało się istotne pyta­ nie, czy w ładze hitlerow skie nie zechcą utożsamiać utworzonej orga­ nizacji katolików z K ościołem katolickim. Władze kościelne były prze­ konane, że od redakcji statutów może zależeć przyszłość Kościoła w K ra ju W a rty, a nawet losy Kościoła w całej Rzeszy. Natom iast druga strona, reprezentanci władz okupacyjnych, nie chcieli ujawniać intencji, a przede w szystkim pilnowali, aby statuty nie były próbą w ew nętrz­ nego rozsadzenia rozporządzenia z dnia 13.IX.

W stosow aniu prawa nadzoru da się wyodrębnić 3 fazy, jeżeli pomi­ nie się stosunek do katolików — Polaków.

1. w pierwszym okresie lokalne w ładze hitlerowskie zamierzały uzna­ nym związkom religijnym narzucić form ę statutów,

2. w drugiej fazie na zalecenie kancelarii m onachijskiej NSDAP zm ieniono taktykę. Poznańskie władze okupacyjne m iały pisem nie za­ wiadomić uznane Kościoły, jakie muszą być dokonane m odyfikacje w statutach, aby m ogły uzyskać aprobatę p a ń stw a w,

3. w ostatnim stadium przesłano projekt wzorcowy, który po akcep­ tacji przez przedstaw icieli związku religijnego, w ładze okupacyjne by­ ły gotowe zatwierdzić 3’.

Różnica pomiędzy poszczególnym i fazam i była tylko natury form al­ nej, bowiem na każdym etapie władze okupacyjne dysponowały po­ ważnym narzędziem nacisku na płaszczyźnie finansowej: zatwierdze­ nie ordynacji składkowej było uwarunkow ane zatw ierdzeniem statutu. K ościół rzym sk o k a to lick i N arodowości N iem ieckiej w okręgu R zeszy K r a j W a rty już w grudniu 1941 r. przystąpił do przygotowania redakcji statutów. Lokalne władze kościelne, administratorzy apostolscy naj­ pierw kanonik Józef P a e c h, a od m aja 1942 r. O. Hilary B r e i t i n - g e r korzystali z pomocy innych ośrodków kościelnych. Np. na konfe­

38 AGK 584 (Z) V in /III, 114—115, protokół kon feren cji szefów u rzę­ d ó w T ajn ej P olicji P a ń stw o w ej K ra ju W a rty w In ow rocław iu 19 X I 1942 r.

39 A rch iw u m A rch idiecezjaln e w e W rocław iu (skrót: AAWr) I A 25 w 49 pism o u rzędu nam iestnika R zeszy do K ościoła rzy m sk o -k a to lic k ie­ go narodow ości n iem ieckiej 23 IV 1943.

(21)

rencje w dniach od 15—19.XII.1941 r. w Poznaniu poświęconą spra­ wom statutu zaproszona prof. K o h l e r a z Gdańska. Na tę samą kon­ ferencję kan. P a e c h zaprosił przedstawiciela ze środowiska praw no- kościelnego W rocław ia40. Jego następca O. B r e i t i n g e r zasięgał opinii w e w rocław skim Instytucie Adm inistracji K ościelnej i Gospo­ darki Finansowej.

K ościelny projekt statutu został przygotowany razem z pismem za­ łącznikow ym dnia 25.IV.1942 r. Pism o załącznikowe jest ciekawym do­ kum entem , który zawiera zastrzeżenia w stosunku do wyznaniowej osoby prawnej i konfrontacje w ęzłow e problemy kościelne z nowym po­ rządkiem p raw n ym 41. Po doręczeniu projektu statutu referent spraw kościelnych urzędu nam iestnika Rzeszy dr B i r k na konferencji odby­ tej 23.VI.1942 r. przedstaw ił stronie kościelnej zastrzeżenia dotyczące przedstawionego projektu statutu. Niem ieckich katolików reprezento­ w ali: administrator apostolski O. H. B r e i t i n g e r oraz generalny dy­ rektor T a u c h e. Głównym przedmiotem konferencji była nazwa ka­ tolickiej osoby prawnej, w szczególności term in „Kościół”, stosunek za­ rządu zw iązku do jurysdykcyjnego przełożonego kościelnego oraz sze­ reg zagadnień szczegółowych, m iędzy innym i cel związku, przynależ­ ność. Zastrzeżenia referenta spraw kościelnych m iały w ejść w form ie poprawek do nowej redakcji statutu. Treść konferencji notowała ste- notypistka, stronie kościelnej nie udostępniono p rotokółu 42. Dnia 11.IX. odbyła się jeszcze jedna konferencja poświęcona sprawie statutu. Dnia 15.IX. administrator apostolski O. B r e i t i n g e r przedstaw ił ko­ ścielny punkt widzenia w piśm ie skierowanym do namiestnika Rze­ szy. O. B r e t i n g e r poruszył w nim następujące sprawy: nazwę związ­ ku, jego cel, stosunek członków związku do Kościoła katolickiego, w y­ kładnię § 11 rozporządzenia z dnia 13.IX. o udziale nieczłonków w k u l­ cie religijnym oraz ustanow ienie zarządu zw ią zk u 43. Zresztą ta pro­ blem atyka była zawsze obiektem spornym.

Dnia 23.IV. 1943 r. został opracowany przez władze okupacyjne pro­ jekt statutu, doręczony K ościołow i dokładnie w rocznicę przygotowa­ nia projektu kościelnego. Analogicznie do projektu kościelnego jest zaopatrzony w pism o załącznikowe, które jest odpowiedzią namiestnika Rzeszy na pismo kościelne z 25.IV1942 r . 44.

Projekt statutów: katolików niem ieckich i władz okupacyjnych oraz dyskusja nad sform ułowaniem zaw artości45.

40 Tamże, ks. P a e c h do kard. B ertram a 8 XII 1941. 41 Tamże.

42 Tamże, spraw ozdanie z kon feren cji z dnia 23 IX 1942.

43 Tamże, o. B r e i t i n g e r do n am iestnika R zeszy 15 IX 1942 r. 44 Tamże.

45 Projekt statutu katolików niem ieckich znajduje się w: AAWr I A 25 w 49; projekt statutu w ładz okupacyjnych znajduje się w cytow a­ nym w yżej miejscu. Treść rozmów pomiędzy przedstawicielam i kato­ lików niem ieckich a w ładzam i okupacyjnym i opieram na

Cytaty

Powiązane dokumenty

R o syjski las czytam y: Słow nik powieści jest znacznie szerszy od słownika potocznego języka.. Jej styl jest pełen dynam iki i dramatyczności; po lirycznej

Referat wygłoszony na konferencji poświęconej współzależności ustaleń studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowych planów

Among the three wake-adapted propellers which were designed by the vortex theory, one propeller (M. 1531) satisfies the design condition of the ship, and the others, were designed

Coraz większego znaczenia w sektorze usług nabierają usługi wyspecjalizowane, zatrudniające pracowników o wysokich kwa­ lifikacjach zawodowych, wśród nich usługi o

Members of the Institution of Civil Engineers are invited to add to this initiative by submitting papers on forensic structural engineering topics for forensic sessions at

These findings are supported by direct numerical simulations which show good agreement between experimental data and numerical results and, when the centrifugal instability of

Nog steeds hebben preventiemedewerkers een hogere waardering, ditmaal voor het avondprogramma, maar de verschillen tussen de groepen zijn nu niet significant.. De enquête bevatte

en vakantieoord en zijn ligging tussen Groningen en Assen maken dit dorp echter minder ge- schikt voor deze verkenning. Het percentage een- en tweepersoonshuishoudens is