Rok II. M 10.
T " J J F " ' T T k ' T ’ T Y G O D N IK IL U S T R O W A N Y 1 ^ ^ I l ^ k l I 1 = POŚWIĘCONY =
1 . V X X X SZTUCE KINEMATOGRAFICZNEJ.
W arszaw a, d. 4 m arca 1920 r.
PR E N U M ER A T A z przesyłką pocztową: rocznie 36,00 mk.( kwartalnie 9,00 mk., miesięcznie 3,00 mk.
N u m e r p o je d y n c z y 75 fe n ig ó w .
A dres Redakcji i A dm inistracji — M arszałkow ska JYs 139. T elef. 192-47, Redaktor przyjmuje w poniedziałki, czwartki i soboty od godz. 4-ej do 5-ej po poi.
jFern rfndru.
90 K I N O M 10.
aa
POLSKA SPÓŁKA AKGYJflA
W Y P O Ż Y C Z A L N I A F I L M
W A R S Z A W A , S ien k iew icza 12.
Tel. 98-83.
CENTRALA
WARSZAWA,
Moniuszki Tl.
Tel. 45-54.
KRAKÓW L u b om irsk iego 43.
WILNO „ W a rw il”.
„Krwawy teror”
DRAMAT OSNUTY NA TLE BOLSZEWICKICH OKRUCIEŃSTW W KIJOWIE.
r >
„Tragedja Zamku Costamala"
z Fabienne Fabreges
DRAMA 1 w 5-u AKTACH.
„Na śmierć i życie"
DRAMAT WŁOSKIEJ WYTWÓRNI w 5-u AKTACH.
„O p ó łn o c y ”
z M a k s L an d a
DRAMAT DETEKTYWNY w 5-u CZĘŚCIACH.
„Żyjący cień”
z Maks Landa
DRAMAT DETEKTYWNY w 5 u CZĘŚCIACH.
M 10. K I N O 91
POLSKA SPÓŁKA A K G Y JflA
CEN T R A LAWARSZAWA, Moniuszki 11.
Tel. 45-54.
W Y P O Ż Y C Z A L N I A F I L M WARSZAWA, Sienkiewicza 12.
Tel. 98-83.
KRAKÓW Lubomirskiego 43.
Wilno „Warwil".
"t t
„Gdy w małżeństwie miłość umiera11
DRAMAT ŻYCIOW Y W DWÓCH SERJACH. 10-u AKTACH.
„S ka za n y"
DRAMAT w 5-u AKTACH WĘGIERSKIEJ WYTWÓRNI.
„P om szczony"
DRAMAT w 7-u AKT
aCH WĘGIERSKIEJ WYTWÓRNI.
,Czerwona plama"
DRAMAT DETEKTYWNY w 4-ch CZĘŚCIACH AMERYK. WYTWÓRNI.
„Za winy ojców”
DRAMAT w 5-u CZĘŚCIACH WĘGIERSKIEJ WYTWÓRNI.
92 K I N O Ns 10
r a
AGENCJA KINEMATOGRAFICZNA
„CORSO“
Adres telegr.
WARSZAWA WIERZBOWA 7.
„CORSO—WARSZAWA". TELEFONY: 243-92 i 13-88.
L --- - J
Obrazy wytwórni „GAUMONT“ w Paryżu:
r>l IO~7r" \A/OPUr\ni |<< dramat egzotyczny w 5 u cz., ze słynną fran-
„DUSZE W oUHUUU cuską artystką Madeleine Sevć.
rju AR A/lk dramat życiowy w 5-u częściach, podług powie-
„Dl_ryL> IVI'Ł_k>LJv-/O\^l ści współczesnego pisarza H. Bernsteina.
„NOCTURN" dramat kryminalny w 4-ch częściach.
Słynna serja „J U D E K S“ :
I- szy epizod „Tajemniczy cień“
II- gi „ „Odkupienie'1 III- ci „ „Tragiczny młyn“
IV- ty „ „Czarna dama“
V- ty „ „Podziemia Czerwonego Zamku'1 IV-ty „ „Przebaczenie1'.
Obrazy włoskie:
„Śmiertelny skok" » sensacyjny dramat cyrkowy w 6-u częściach.
„Księżna Arsenja" wytworny dramat towarzyski w 5-u częściach.
„Kusicielka" dramat w 5-u częściach z uroczą Lindą PINI.
Tr^olzou wielkie arcydzieło filmowe w 6-u częśc., z ze słynną tragiczką włoską
„ I U o K d Franccscą Bertini.
n._ wspaniały dramat towarzyski w 6-u cz., z VerąVergani
„rrzepowieania i Tulio Carminati.
„Córy morza" przepiękny dramat sensacyjny w 6-u częściach.
M 10. K I N O 93
r
AGENCJA KINEMATOGRAFICZNA
„CORSO"
Adres telegr.
„CORSO11-WARSZAWA.
WARSZAWA WIERZBOWA 7.
TELEFONY: 243-92 i 13-88.
... - ■—
Obrazy wytwórni włoskich należących do trustu
„Gito-Ginema" W Rzymie
Sensacyjna ser ja „ŻÓŁTY TRÓJKĄT” :
l-szy epizod „Rycerze tryum fu11 II-gi „ „Martwe wody11 III-ei „Sekret grobu11
!V-ty „ „Szatańska zemsta11.
U W A G A ! Jako jedyni posiadacze m onopolow i obrazów pod powyższym tytułem , ostrzegam y wszystkie k in o -te a try i wypożyczalnie na te renie b. K ró le stw a K ongresow ego i Ziem okupow anych na W s c h o dzie przed w ystaw ianiem lub nabywaniem tegoż obrazu serjow ego z ja kie g o ko lw ie kb ą d ź innego ź ró d ła oprócz nas, w przeciwnym bowiem razie wystąpim y przeciw ko nieprawym nabywcom na drogę sądowo karną.
k
M o n o p o l n a l). K r ó l e s t w o K o n g r e s o w e .
V
94 K I N O M 10.
W rocznicę powstania cenzury film.
II.
Mniej więcej w tym samym czasie, gdy w cenzurze zapanowała wprost przesadna obawa o naszą moralność, ze sfer bigoteryjno-klery- kalnych, na lamach konserwatywnych pism po
jawiły się głosy oburzenia na
liberalizm(?!) na
szej cenzury, uważające współczesną filmę za rozwiązłą i żądające jeszcze surowszej cenzury.
Głosom tym wydział cenzury nie czujący się widocznie na siłach i nie doceniający swego autorytetu, uległ niestety. Prawdopodobnie re
zultatem tego było ogłoszone rozporządzenie, że przy obrazach, dozwolonych jedynie dla do
rosłych, nie wolno jest wystawiać reklam foto
graficznych. Myśl przewodnia podobnego ogra
niczenia, jest niezrozumniała. Bo jeśli obraz ocenzurowano i wolno go oglądać, to dlaczego niedostępne są dla oczu tłumu stałe zdjęcia z tegoż obrazu — fotografje? Zakaz ten miał chronić młodzież od zepsucia. Wydział cenzu- ralny zbyt dobrodusznemi oczyma patrzy się na naszą młodzież. Jest ona niestety aż nadto uświadomiona i wykształcona na pornograficz
nej literaturze sprzedawanej i wystawianej bez żadnych ograniczeń przez antykwarnie na Świę
tokrzyskiej — aby mogła się gorszyć reklamami wyświetlanych obrazów.
Jedynym tedy konkretnym rezultatem tego rozporządzenia, jest utrudnienie reklamy kino teatrom, ograniczenie czysto handlowej strony przedsiębiorstwa, z drugiej zaś strony drażnie
nie ciekawości tłumu, który dowiedziawszy się, że fotografje do tego lub innego obrazu zostały przez władze z widoku publicznego usunięte,
•spodziewa się ujrzeć obraz o pierwiastkach dra
stycznych — a ogląda bardzo niewinny — i nie może zrozumieć w czem leży zasadnicza treść rozporządzenia.
Bardzo dużym minusem w działalności na
szej cenzury jest sprawa t. zw. o b r a z ó w d la m ło d z i e ż y . Obrazów takich w dosłow- nem tego znaczeniu na rynku jest bardzo mało, obecnie zaś dzięki instrukcjom i zarządzeniom cenzury — niema ich wcale. Młodzież w calem tego słowa znaczeniu rozrywki jaką są widowi
ska świetlne pozbawiona jest zupełnie.
Bezsprzecznie wiele obrazów demonstro
wanych na ekranach warszawskich, ze względu na tematy i idee, nie nadaje się dla młodocia
nych widzów, jednakże i w tym zakresie ze
strony cenzorów ujawniła się wielce przesadna troskliwość. Bo jeżeli „H a m 1 e t“ czytany jest we wszystkich szkołach, jeśli na przedstawie
niach tego arcydzieła w teatrze bywa przewa
żnie młodzież prowadzona przez swoich przeło
żonych, to dlaczego utwór ten na ekranie dla młodzieży jest zakazany? A obrazów, które spotkał los podobny jest więcej.
Jeśli do przytoczonych powyżej faktów dołączy się olbrzymie wprost podniesienie opłat cenzuralnych, to działalność cenzury nie jest tak bez zarzutu, jakby się to na pierwszy rzut oka zdawało.
Wiele dobrego zrobiono w cenzurze w cią
gu ubiegłego roku, ale i wiele złego. Do orga
nizmu żywego, wiecznie młodego i aktualnego zaczęto stosować tępy biurokratyzm wywleczony z zatęchłych biur b. austrjackiego zaboru i tu odrazu nastąpił konflikt.
Cenzorzy za gorliwymi byli i są urzędni
kami, za wiele ciąży nad nimi przepisów, roz
porządzeń, instrukcji, wydawanych przez ruty
nowanych biurokratów, lecz nie fachowców, aby mogli uwzględniać interesa sztuki. Na sztukę kinematograficzną trzeba patrzeć oczyma arty
stów i myślicieli; trzeba wczuwać się w jej tętno, a nie stosować okularów prawno-administracyj
nych.
Więcej zrozumienia, więcej odczucia, że filma jest zwierciadłem życia, niemożliwem do wtłoczenia w ramy spleśniałych ustaw—że tam gdzie głosi piękno i artyzm nie wolno stosować miar i wag — a wtedy i praca naszej cenzury się będzie spotykać z uznaniem ogółu, będzie dobrodziejstwem—-a nie ciężką nieuniknioną ko
niecznością, wywołującą częstokroć zupełnie słuszny żal i niezadowolenie.
Od Redakcji.
Redakcja i Administracja naszego pisma została przeniesiona na ul. Marszałkowską
Ns -G9,
tel. 1)2-4].Redaktor przyjmuje interesantów w poniedział
ki, czwartki i soboty od godz. 4-ej do 5 -ej po poi.
Ks 10. K I N O 95
K in o -p re m je ry .
Najlepsae f i l m y ty g o d n ia :
„Biblijna P ok u tn ica44.
„Z d ob yw ca44.
Opieka — „Miss Jenny marynarzem".
Farsa w 5-u aktach z Margaritą Fiszer w roli głównej, W ytwórni amerykańskiej „A m e- r i c a n - f i l m C -o ”, wł. aj. „ S a r m a t a " .
W wybornej farsie tej niezrównana Fiszer- ka rozśmiesza widzów do łez.
Filharmonja— „Biblijna pokutnica”.
Dramat w 6-ciu aktach, ze słynną z talentu Dyaną Karenne w roli tytułowej. W ytw órni włoskiej „ M e d u z a " , wł. aj. „ T e r r a " .
O filmie tej pisaliśmy już obszerniej w ro ku zeszłym, w J\|ś 33-m (str. 377) „Kina". Streścili
śmy wtedy również cały utwór. Dziś przeto powtarzać już nie będziemy, poprzestając jedy
nie na zaznaczeniu, iż jest to obraz znakomicie wyreżyserowany, świetnie grany i wyjątkowo pod względem artystycznym piękny.
Olśniewająca wystawa. Cały przepych Wschodu został w filmie tej odtworzony. I upa
jający koloryt tej krainy baśni i zmysłów. Ol
brzymie tłumy. Nad wyraz piękne, z malar
skiego punktu widzenia, obszary: „Palmowa niedziela”, „Na Górze Oliwnej”, „U wrót Alek- sandrji” . , . Przepyszne wnętrza.
Dyana Karenne, największa niewątpliwie tragiczka Włoch, z liczby artystek grających do filmy, z postaci Maryi Magdaleny stworzyła typ przedziwnej, istotnej pokutnicy, żyjącej wiarą i miłością jedynie w płomiennym żarze nie zmysłów, lecz duszy. W olbrzymich oczach tej świetnej artystki taiły się, zgodnie z rolą, nie
wygasłe jeszcze do dna iskierki grzechu, lecz jednocześnie miały one już wyraz, jaki mieć mogą, mieć będą, ci, którzy w chwili zmar
twychwstania ujrzą niebo i wstępować doń będą.
Głębokie i przyćmione oczy te — wprost palą wyrazem. Myślę, iż taki właśnie wzrok mają poskromiciele wężów, a jednocześnie, — którzy już tutaj znajdują się duchem w niebie. W do
datku, wysmukla, strzelista postać Dyany Ka
renne nadaje się dla odtworzenia kajającej się pokutnicy, dla którei życie jest już przeszłością, jak nie można lepiej.—Nikła sylweta tej artystki zdaje się być uwita z mgły porannej, prześw ie
tlonej bladymi promieniami wschodzącego słońca.
Gdy na Dyanę Karenne w filmie omawianej się patrzy, czuje się w powietrzu woń rosy i pierwiosnków, czy jesiennych, leśnych wrzo
sów. Ujrzeć podobną postać na ekranie choć
by tylko, w dzisiejszych zmaterjalizowanych cza
sach, — jest zaiste zdrowym i ożywczym pokar
mem dla duszy.
Podzięka się należy dyrekcji „F i 1 h a r- m o n j i ”, iż od czasu do czasu daje ona na swym ekranie obrazy bardziej podniosłe. Po dantejskiem „ P i e k l e ”, mieliśmy tam przecież
„ B o h a t e r s k ą e p o p e j ę ”. Teraz znów
„R e d e n z i o n e” . . (taki jest tytuł filmy w oryginale).
Obraz ten jest przytem barwny, niesłycha
nie interesujący i bardzo żywy.
Nie jarmarczny przytem, owszem—wysoce artystyczny. Upajający tchnieniem Wschodu, a jednak tak czysty, że nawet dla dzieci do
stępny.
Colosseum — „Lalka".
Farsa w 5-u aktach, według operetki Au- drana, z Ossi Oswaldą w roli tytułowej. W y
twórni niemieckiej n i e z a z n a c z o n e j , wł.
aj. „S f i n k s“.
Większość zapewne bywalców w kinema
tografach zna „Lalkę" Audrana. Jest to perełka francuskiego, szampańskiego humoru, lekka, dźwięczna, rozkoszna' Niestety, ten doskonały utwór,—w niemieckiej przeróbce ekranowej—stał się cyrkową pantominą, zadaniem głównem któ
rej: ośmieszanie klasztornego życia katolickich braci zakonnych i wulgarna pornografja. Już z filmy „ M a d a m e D u b a r r y " wnioskować było można, iż w „słynnym" niemieckim reży
serze, Lubiczu, jest dużo z Lejby Trockiego, zaś z „P a s i b r z
u
c h ó w “ — iż jego „humor” natchnienie swe czerpie w rynsztokach i budzić może niesmak jedynie.
Lecz nawet takiego dowcipu w „Lalce"
Lubicza jest niesłychanie mało. Jego „farsa"
jest poprostu nudna. A jeżeli jest on—to w na
pisach. Mistrz Hilarius takie np. daje wskazówki
96 K I N O JNs 10.
Lancelotowi przy sprzedaży lalki: „nie zapo
minaj tylko dobrze czyścić i nie oszczędzaj pendzla".
Powstały podobno w W arszawie jakieś Polskie Związki Przemysłu Kinematograficznego, otóż byłoby bardzo pożądane, by zechciały one zwrócić uwagę ajencji „Sfinks", że podo
bne „dowcipy" sprawić mogą w końcu to, iż w ki
noteatrach bywać przestaną kobiety uczciwe.
Pozatem doskonała gra i bogata wystawa.
W yróżniał się zwłaszcza młody chłopiec, dziecko prawie, odtwarzający rolę terminatora. Ossi Oswalda grała bardzo dobrze, niestety jednak w utworze Lubicza lalka jest postacią drugo
rzędną; swawolna Ossi nie wiele miała przeto pola do ujawnienia swych zalet.
W końcu należy dodać, iż w dniu premje- ry w sali „Colosseum" było bardzo pusto. Cie
szyć się należy, iż publiczność nasza urobiła sobie nakoniec zdanie o niemieckiej farsie.
S ty lo w y —„Z dobyw ca serc niew ieścich*1.
Dramat w 6-ciu aktach, wytwórni kopen
haskiej „A p o l i o ” z Reinholdem Schimtrelem i Heddą Vernon w rolach głównych, własność agencji ”L e c h f i 1 m a".
Na łące życia zakwita wiele p :ęknych kwia
tów, od najskromniejszych, polnych począwszy, do olśniewających przepychem barw, kształtów i woni. Rwać te kwiaty, rwać pełnemi garścia
mi, bez względu na to, że za chwilę rzucone zwiędną gdzieś w pyle przydrożnym, zostaną podeptane, oto filozofja życia mężczyzn, w ro
dzaju tym, jaki przedstawia nam powyższa filma.
Młody, obdarzony wszystkimi warunkami aby się podobać, być kochanym, baron, czerpie peł
nymi haustami ze źródła roskoszy, upija się uro
kiem ciał kobiecych, które rozkwitają na dro
dze jego życia, łamie je i depce, by za chwilę podążać za inną ofiarą. Lecz spotyka na swo
jej drodze kobietę, która wnika mu w krew, która staje się drugiem ja, łamie go i druzgo
cze, odszedłszy od niewiernego. I oto zdobyw
ca staje się zdobytym niewolnikiem — szuka, oszałamia się, w każdej kobiecej postaci chce widzieć tą, którą stracił i ginie zwyciężony.
Ginie w obłędnej pijackiej nocy, w nocy przesyconej spazmatycznym śmiechem półpija- nych cór Koryntu — pada niezauważony przez nikogo, nie żałowany, daleki i niezrozumiany.
A przy zmarłym ciężkim alkoholicznym snem zasypiają dwie pijane kokoty, pośmiertna straż
„zdobywcy".
Filma ta poza interesującą i po literacku opracowaną treścią posiada wybornego wyko
nawcę Reinholda Schimtrela. Inteligentna,’o głę- bokiem, mocnem spojrzeniu twarz, zmysłowe, gorące usta o wytwornie ironicznie dystyngowa
nym uśmiechu, tworzą maskę doskonałą — wy
bornie odpowiadającą charakterowi roli. Artysta jest nawskroś donżuanem, uwodzicielem, przeo
brażając się w ostatnich scenach w złamanego nieszczęściem i bólem mężczyznę. Hedda Vernon ma wiele słodyczy i ciepła, również ciekawy, bachiczny typ daje druga artystka.
Doskonałą kreację stwarza artysta, grający lo
kaja. Ma bajeczny wyraz w spojrzeniu, którem ogarnia ofiary zdobywcy.
Bogata a wykwintna wystawa, świadcząca o smaku i kulturze reżysera, wyborna reżyse- rja i doskonały wiraż w połączeniu z kilku na
der efektownymi szczegółami dodają wartości filmie, którą można śmiało zaliczyć do atrakcji bieżącego sezonu. Nic dziwnego też, że obraz ten cieszy się coraz większem powodzeniem.
Corso i N ir w a n a — „Czarna Dama".
Czwarta część serji „Judeks”, wytwórni fran
cuskiej „G a u m o n t “ w Renć Creste w roli głów
nej, własność agencji „ C o r s o " .
W części tej, widzimy wyraźną przewagę już pierwiastków głębszych, bardziej uczuciowych nad sensacyjno-awanturniczemi, na których opar
te były epizody dotychczasowe. Oto z twarzy Judeksa spada tajemnicza maska, dowiadujemy się, że jest on synem bogatego arystokraty, któ
ry padł ofiarą podstępnych machinacji giełdowych bankiera. Zrujnowany baron pragnąc ratować się od hańby zabija się, synowie zaś: Judex i jego brat, przysięgają nad zwłokami ojca zem
stę. I rzeczywiście bankier dostaje się w ręce Ju
deksa, lecz równocześnie piękna i nieszczęśliwa bankierówna podbija serce mściciela.
W ytwarza się podwójny konflikt: z jednej strony przysięga i chęć zemsty — z drugiej mi
łość. Oto problem, w którym nieugięta, zdecy
dowana linja psychlogiczna Judexa zaczyna się wyginać i łamać. Które z tych dwóch uczuć zwycięży? — pokażą dwie części najbliższe.
W epizodzie czwartym duże pole do popi
su znajduje znowu dwóch młodocianych artystów, grających chwilami z brawurowym humorem, wogóle położono tu nacisk na sceny rodzajo
we. Bardzo dobrym momentem jest scena mię
dzy agentem podejrzanego dość biura, a chłop
cami; urok dziecka zwycięża i „ofiara” staje się panem sytuacji. Całość tej części opromieniona jest urokiem dziecka, urokiem łamiącym uczucia nawet najgłębiej zakorzenionej nienawiści i ten sentyment dziecięcy dominuje i tworzy ogólny nastrój.
M 10, K I N O 97 Serja „Judeks" cieszy się coraz większem
powodzeniem, ściągając do obu kinoteatrów tłu
my publiczności, interesującej się akcją tej olbrzy
miej filmy.
Programu dopełnia marjonetkowa parodja .12 prac Herkulesa" wytwórni „Gaumont".
Apollo — „Walka z manioną”.
Dramat w 6-ciu aktach z Roul’em Aslani w roli głównej. W ytwórni „ R e x a - f i l m w Medjolanie; wł. aj. „ F ilm a ”.
Za lasem, za borem, za siedmiu rzekami był i żyłby najszczęśliwiej, gdyby nie trapiąca go nędza, poeta pewien, mający młodość i ko
chającą go narzeczoną. Że jednak brak wszel
kich środków do życia stawał się wprost gro
źny — poeta bluźnić zaczął i złorzeczyć życiu.
I wtedy został przeklęty. Przeklęty dziwnie.
Został mianowicie opętany pr ez demona złota i złoto to nie chciało i nie chciało za nic go opuścić. Zabrało mu matkę, narzeczoną, umiło
waną pracę . . . całą radość życia, — nie dając w zamian nic, prócz przesytu i znużenia. Gdy bohater sztuki, Godar, był ubogim,—miał odda
ną sobie zakochaną w nim kobietę; gdy został miljarderem — miał tysiące kobiet najpiękniej
szych na swe rozkazy, lecz miał ich ciała jedy
nie, a nie ich serca i dusze. Miłości kupić bo wiem nie sposób. Miał pałace, lecz nie wie
dział co to jest rozkoszne ciepło domowego ogniska. Miał tysiące współtowarzyszów bie
siad wreszcie — lecz ani jednego przyjaciela, bo tego, którego miał dawniej—zabrało mu złoto.
W ięc w końcu nieszczęśliwy, chcąc się uwolnić z uścisków najzłośliwszego z bogów, złota, — ucieka w objęcia śmierci, od której go wybawia wszelako dawniejsza, wzgardzona mi
łość.
Sens utworu,—iż prawdziwe szczęście dać jest zdolną słusznie wynagradzana praca, jedynie, i miłość, która jest życia kwiatem.
Bajka ta została podana przez autora utwo
ru w formie wcale artystycznej. W ystawa, je żeli nie bogata w urządzeniu wnętrz, to w każ
dym razie pełna dobrego smaku. Strona ma
larska stoi w obrazie tym na b. wysokim pozio
mie. Parę nowych pomysłów reżyserskich, bardzo szczęśliwie rozwiązanych. Naprzykład pląs jakiejś setki tanecznic, w białe, lekkie i po
wiewne greckie tuniki przybranych, — na tle ciemnej łąki i niemniej ciemnej ściany głębokiego lasu. Albo postawienie c i e m n o ubranych aktorów,—w mocnym cieniu drzew, na tle b i a- ł e j , kąpiącej się w blaskach południowego
Petit Trlanon.
słońca, ściany. Są to efekty niewyzyskane jeszcze, a bardzo impresjonistyczne.
Gra poprawna. Wyróżniała się zwłaszcza artystka, odtwarzająca rolę o d r z u c o n e j , a kochające] wiernie do końca, przypominająca twarzą i grą znaną Marję Vidal.
Parę pięknych tańców. Artystycznie po
myślany bal kostjumowy z przewagą strojów greckich. Piękne pejzaże.
W konkluzji — jest to filma, którą można śmiało zaliczyć do lepszych.
| „Przy kominku".
Polonia | na kominku wygasł już żar”.
Dramaty nastrojowe z W ierą C hołodnąiJ.
Maksymowem w rolach głównych, wytwórni ro syjskiej Charytonowa w Moskwie, własność ajen
cji „Sfinks".
Oto te obrazy w odstępach kilkudniowych przypomniano publiczności na ekranie Polonji.
Były one demonstrowane w Filharmonji, a szcze
gółowe oceny film tych podaliśmy w 34 w ub.
r. i 6 b. r. naszego pisma.
„Szlachetność pokrzy
wdzonej".
Dramat w 4 aktach, z miss Mary Miles w roli głównej. Wytwórni „ A m e r i c a n - f i l m C", wł. aj. „S a r m a t a".
Najwytworniejszy teatrzyk ten, odwiedzany przytem stale przez najlepsze sfery naszego mia
sta, dający zawsze nieomal programy większej wartości, zachęcony powodzeniem — zaczyna się starać obecnie o obrazy, które nie były jeszcze demonstrowane w Warszawie, „ z e r o - e k r a n e m ” się staje.
Obraz „Szlachetność pokrzywdzonej" nie jest jeszcze znany w Warszawie; w Paryżu cie
szył się on dużem powodzeniem. Filma ta opo
wiada nam dzieje sieroty, wyzutej w sposób nie
godny z majątku, która, gdy nakoniec weszła w swe prawa, — nie mści się na krzywdzicie
lach, lecz nieomal w pokorze prosi, by wszystko pozostało — jak dawniej.
I w tej filmie, jak i w „Dziwnym pałacu"
znana Mary Miles grała z ujmującym wdziękiem, aczkolwiek role o akcentach dramatycznych nie są dla niej nazbyt odpowiednie. Przemiła arty
stka ta miała jednak momenty doskonałe, pełne szczerości i prawdy. Reszta zespołu grała ró wnież bez zarzutu. Doskonała reżyserja. Bo
gata wystawa. Piękne pejzaże, o zabarwieniu najzupełniej naturalnem. Parę dobrych pomysłów reżyserskich, jak np. przewyborny epizod z kwo
czką.
98 K I N O M 10, W końcu dodam, iż obraz ten cieszy się
i u ńas dużem powodzeniem. Miss Mary Miles zdobyła sobie już najwidoczniej Warszawę, która z niecierpliwością oczekuje teraz na ukazanie się filmy „p r i m a" z tą artystką, zatyt. „W d z i ę k z w y c i ę z c ą " .
Z ruchu zawodowego.
Związek pracowników kinematograficznych.
Dnia 29 lutego odbyło się zebranie Zarzą
du Polskiego Związku Pracowników Kinemato
graficznych we własnym lokalu przy ul. Kredy
towej N“ 14.
Zarząd ukonstytuował się jak następuje:
Prezes—p. Lipski, wiceprezesi: pp. Ślimiński i Ol
szewski, skarbnik p. Bielawski, sekretarz p. Gor- tat. Między innemi postanowiono w przeciągu tygodnia opracować statut kasy Pomocy P rze
zorności Pracowników Kinematograficznych i przedsięwziąć odpowiednie kroki celem zapro
wadzenia powyższych kas w kaźdem przedsię
biorstwie kinematograficznem.
Jednocześnie postanowiono założyć koope
ratywę, jak również postarać się o uzyskanie deputatów żywnościowych dla wszystkich człon
ków.
Statut związku został już przedstawiony do zatwierdzenia i otrzymano zapewnienie, że w naj
krótszym czasie zostanie zatwierdzony.
Jednym słowem, praca organizacyjna dzięki energji i sprężystości członków Zarządu wre w całej pełni i w najkrótszym czasie wyda dobre z pewnością rezultaty.
GIEWONTFILM
Nowa placówka kinematograficzna
Jak dowiadujemy się, znana polska w ytwórnia „Kinofilm”, która rzuciła już na rynek kilka bardzo dobrych obrazów jak „Blanc et noir" demonstrowany z dużem powodzeniem w kinoteatrze „Apollo" ub. r. „Lokaj” i „Przez piekło"—wykonane przez artystów scen polskich, została nabyta przez spółkę z ograniczoną odpo
wiedzialnością pod nazwą „Giewontfilm", na czele której stoi szereg wybitnych fachowców branży filmowej.
Nowa spółka, oparta na kapitale zakłado
wym 10 miljonów marek, w najbliższych dniach przystępuje do rozszerzenia i powiększenia ate
lier, oraz zamierza urządzić specjalne laboratorja, jak również przystąpić do budowy własnego ki
noteatru.
Głownem zadaniem „Giewontu* będzie od
twarzanie film o tematach rdzennie polskich i tą drogą popularyzowanie życia narodowego za granicą.
Kierownictwo artystyczne objął znany lite
rat, p. Gustaw Daniłowski. Do zdjęć pozyskano operatora amerykańskiego.
Nowej placówce, która niewątpliwie przy
czyni się do podniesienia polskiej sztuki kinema
tograficznej i wzbogaci rynek szeregiem dobrych film — składamy staropolskie „Szczęść Boże".
Spostrzeżenia i uwagi.
Cieszące się dużym sukcesem filmy: „Ce- sarzowa", oraz „Zdobywca serc niewieścich"
idący w obecnej chwili w teatrze „Stylowym", są własnością wypożyczalni „ L e c h f i l m a", która ongi zapoznawała nas z obrazami włoski
mi przeważnie, a tej miary co: „Tryumf śmierci".
„Rajskie pomarańcze", „Odetta"...
Z zadowoleniem notujemy przeto ajencji tej dzisiejsze odrodzenie, zwłaszcza iż nowy zarząd tej spółki zdaje się być bardzo energicz
ny i najlepszemi przepojony chęciami.
W obecnej chwili wypożyczalnia ta ma na składzie obrazy: duńskiej wypożyczalni „Apollo", węgierskiej „Star", wreszcie cykl ze słynną
„Fern-Andrą".
# * *
Jak już o tern donosiliśmy w swoim czasie, ostatnia część „Ravengara“ była przez czas b.
długi w cenzurze zatrzymana, przyczem pozwo
lenie na demonstrowanie tej części uzyskać zdołano po przezwyciężeniu bardzo wielkich trudności jedynie.
Gdy się patrzy na obraz ten obecnie—ogar
nia wprost zdumienie, co w filmie tej zdrożnego dopatrzeć się było można! Jedna jedyna scena chyba, gdy „nikczemny" Navarros uderza stoł
kiem w głowę „szlachetnego" Ravengar’a... Ale przecież brutalność tę usunąć było można, jeżeli p. cenzor do tego stopnia był wrażliwy, iż jego smak przeczulony raziły nawet takie sceny, w filmach „awanturniczych" niezbędne, a nie gorszące bynajmniej, ponieważ uderzenia takie lub podobne, w filcach tego rodzaju nie są ni
gdy śmiertelne — i na tern poprzestać, nie kon
fiskować całego obrazu.
Niech nam p.p. cenzorzy wierzą, iz historje podobne jak z filmą „Ravengar“, działalność cenzury jedynie ośmieszają.
* * *
Nś 10 K I N O 99 Parę słów pro domo sua.
Zarząd . P o w s z e c h n e g o T-w a P e te f "
na nasz list, w którym, zawiadamiając go o na- szem istnieniu, wyraziliśmy prożbę - żądanie przysłania nam biletu prasowego, któryby dawał praw o wolnego wstępu do kina „Pan" — odpo
wiedział milczeniem.
Co większym przedsiębiorcom zwłaszcza, zwyczajnym handełesom nawet, ciągle jeszcze się wydaje, iż dziennikarz jest jednostką, którą najbezkarniej raz klepać można po ramieniu, raz drugi — zrzucać ze schodów... zależnie od kaprysu.
Otóż nie, panowie. Prasa istnieje — by wszelkie przejawy życia publicznego notowała.
Złe i dobre. Zawsze. Bez względu na to, czy się to komuś podoba, czy nie.
Zaś wszyscy ci, którzy w publicznem ży
ciu najmniejszy choćby biorą udział—obowiązani są pracę dziennikarską ułatwiać. Udzielać w y
jaśnień. Przyczem wstęp do wszystkich tych miejsc, gdzie życie publiczne najsłabszem choćby bije tętnem —musi być (i już jest) dla dziennika
rza zawsze otwarty.
Fakt nie przysłania nam biletu do teatru
„Pan“ jest drobnostką, która nas jedynie roz
śmieszyła i o której wspominaćby nawet nie było warto. Piszemy jednak o tern, by dyre
kcja kina tego miała nas za wytłoinacznych, iż o jego premjerach pisać będziemy warunkowo, to znaczy—wtedy jedynie, gdy znajdziemy na to czas, miejsce i ochotę.
KOMUNIKATY.
Jak nam komunikują, polskiemu przemysło
wi kinematograficznemu przybywa nowa pla
cówka, „ F i l m a “, na czele której stoi b. kiero
wnik ogólnei imprezy w Filharmonji, p. D. Nie- tupski. Nowa wypożyczalnia film posiada na skła
dzie szereg artystycznych nowości, a w najbliż
szej przyszłości otrzyma większą partję najnow
szych arcydzieł włoskich. Filmy, jakie obecnie znajdują się na składzie, dają gwarancję, że pla
cówka ta prowadzona będzie zgodnie z wyma
ganiami artystycznemi.
*
Biuro „ L e c h f i l m a " zawiadamia nas, że w tych dniach powiększyło znacznie kapitał za
kładowy, co ogromnie przyczyni się do jego wydajności tak pod względem jakości jak i ilości obrazów. Placówka ta rozwija się coraz lepiej, posiadając obrazy dobre i zdobywając sobie sy
stematycznie zerowe ekrany.
Dyrektor „Lechftlmy" wyjechał zagranicę celem zakupna ostatnich nowości. Niezadługo więc na rynku krajowym znajdzie się spora ilość najświeższych obrazów, co w znacznej mierze przyczyni się do ożywienia ruchu, a pu
bliczności warszawskiej dostarczy świeżej roz
rywki.
K R O N I K A .
M oralni cenzorzy. Jedną z plag amery
kańskiej kinematografji jest cenzura, która w ostat
nich czasach uległa niebezpiecznej chorobie hypermoralności. Lecz choroba ta nigdzie nie panuje z taką siłą jak w Pensylwanji. Według mniemania miejcowych cenzorów-cerberów mo
ralności, długość pocałunku na filmie może wy
nosić zaledwie 7 stóp, a wargi nie mogą być zbyt zbliżone do siebie. Cenzorzy ci usunęli scenę, w której młode małżeństwo przystraja kołyskę, aby nie nasuwać erotycznych (!?) myśli widzom.
Z innego dramatu wyrzucono moment, gdy na
rzeczona szyje wyprawkę dziecięcą, jako obni
żającą opinję panien — a wreszcie cenzor skon
fiskował scenę na podwórzu wiejskiem, gdy cielę... ssie swoją matkę.
09
Pół tniljarda gaży! Wynagrodzenia ar
tystów kinematograficznych w Ameryce docho
dzą do rozmiarów wprost niebywałych, a wy
twórnie prześcigają się w sumach gaż i zdoby
waniu artystów. Największy rekord osiągnęła wytwórnia „Vitagraph". Zawarła mianowicie trzyletni kontrakt z Larry Senion, znakomitym ko
mikiem, którego niebawem podziwiać będzie Europa w obrazie „Zigoto". Larry Senion za trzy lata pracy otrzymuje gażę w wysokości 3,600,000 dolarów, co przełożywszy na nasze marki wynosi tylko... 504,000,000 marek, czyli przeszło pół miljarda. Jest to suma, której umysł polskiego artysty objąć nie jest w stanie.
®
Najtańsze kinem atografy. Hiszpanja jest tym rajem, w którym wejście do pierwszorzęd
nego kina kosztuje od 75 cent, do jednego fran
ka. W dzielnicach ludowych i na przedmie
ściach najwygodniejsze miejsce otrzymać można za 35 centimów. Nic też dziwnego, że hiszpań
skie kinoteatry przepełnione są publicznością, a do kas dobijają się tłumy.
100 K I N O N? 10
SPÓŁKA KINEMATOGRAFICZNA
„KOLOS"
W A R S Z A W A , Z Ł O T A 45. : Tel. 274-75.
2 Najlepsze obrazy z
Jlllia Jftara
z serji 1919/20 r.
„JManon Ccscaul“
Perła francuskiej literatury, monumentalne dzieło ks. Prevosta, ilustrujące tragiczny los pięknej Manon.
„Jtfarja Gwera“
Wybitny dramat w 6-ciu cz. z życia współczesnej kobiety.
s i __________________________________ :_______________ .
M 10. K I N O 101
■1 ■
Zmartwychwstanie
Arcydzieło filmowe w 6-u częściach
— r - podług nieśmiertelnego dzieła =
hr. Ewa T o łs to ja
Rolę K alarzyny h a s ło w e j wykonała słynna
Jłtarja Jacobini.
„KOLOS"
W a r s z a w a , Z ł o t a 4 5 .
Tel. 274-75.
102 K I N O M 10
CINEIWA
Niniejszym podajemy do wiadomości, że objęliśmy jeneralne zastępstwo
Cl i o-
w RZYMIE
na państwo Polskie oraz na kraje, które stanowiły C esarstw o R osyjskie w granicach z r. 1914, łącznie z Syberją
Anon. To w. Cito-Cinem a w Rzymie
posiada prawo wyłączności całej produkcji = = = = = = = = i
W ło sk ió g o T ru stu F ilm ow ego, do k tó re g o n a le ż ą w y tw ó rn ie :
CINES, CAESAR, PALATINO, CELIO, ITA LA, TIBER, IN C IT, BERTINI, ... PASOUALI, FILM d’ARTE ITALIAM A, M EDUZA.
Jednocześnie ostrzegam y w szelk ie ajencje kinem atograficzne i kinoteatry przed naby
waniem i w yśw ietlaniem sprow adzanych do P olski drogą nielegalną, bez naszej w iedzy, obrazów w yżej w ym ienionych w ytw órni, objętych m onopolem reprezentow anego przez nas T ow arzystw a Cito-Cinema.
Ula uniknięcia nieporozum ień i przeszkód w eksploatacji, w yp ożyczalnie, posiadające obrazy w łosk ie, zechcą u nas spraw dzić, czy obrazy te nie są objęte m onopolem T ow arzystw a Cito-Cinema.
11
Towarzystwo Kinematograficzne
BIOGRAF POLSKI
w Warszawie
Wytwórnia, laboratorium i składy ul. Leszno 9$.
Zarząd i Biuro sprzedaży
Al. Jerozolimskie 23.
Ks 10. K I N O 103
Anonimowe Towarzystwo
CSTD-CINEMA
w RZYMIE,
zakupiło najlepszą dotychczasową produkcję
w nienależących do trustu wytwórniach: AMBROSIO, APPIGNANI i PENOTTI, AUREA, BRUNERO, DO-RE-MI, FERETTI, FILMGRAF, Gl- GLIO, LATINA ARS, MARI, RODOLFI, RAGGIO, SACFE, SALENTIUM,
TESPI, CROCE, MEDIO, LOMBARD O, VAY, ZANNINI,
z a b e z p i e c z y ł o s o b ie p r a w a — — = —
— .... ... — o p c ji n a p r z y s z ł ą p r o d u k c j ę
wielu z wyżej wymienionych film, nienależących do trustu włoskiego.
Pierwsze transporty film z Anon, T-wa Cito-Cinema nadeszły już do Warszawy i wkrótce ukażą się na
— r y n k u film o w y m . —.... —
Towarzystwo Kinematooraficzne
BIOCRBF POLSKI
w Warszawie
Wytwórnia, laboratorjum i składy ul. Leszno 98.
Zarząd i Biuro sprzedaży
Al. Jerozolimskie 23.
104 K I N O Na 10.
W Y PO Ż Y G Z flhN IA FILM KIHEIHATOGRAFIGZJIYGK
M F I L M f l U
Marszałkowska 81-a 2. Tel. 259-44.
„Wieczni/ Płomień • «
„WaJRa z Manioną"
„ M a rq u is fu n "
Włoskiej fabr. „Silencium" drairat w 6 Akt.
Arcydzieła filmowe w 6 akt. ze słynnymi Loa Lej i Raulem Aslani w roi. głównych.
„X Życia arysłoRraeji
• • « Fabryka „Astorja" Romans sensacyjny w 6 akt. ze słynną gwiazdą ame- ryk. Midi Helliot w roi. gł.
„ P i ę b i o d ^ i e d ^ i c ^ n o ś c i ^ Duński dramat żyć. w 6 akt.
„ P i e r ś c i e ń r ^ i e ^ r i a j o r ą e g o ^ Dramat Krym, w 5 akt.
Dramat życ. w 5 akt. z Alwinem Neussem w roli gł.
? • » » • • <<
ie$n s y c ia
„Pan w Kaweloftu“
„ K f ą f w a p i ę f t n o ś c i “ Dramat życ. w 5 akt. z Marją Carmi.
D rukarnia „G azety-R etfiicza” Spółka z ogr. odp., Złota 24.