• Nie Znaleziono Wyników

Rola wychowawcza dziadków w zróżnicowanych etnicznie wsiach województwa podlaskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola wychowawcza dziadków w zróżnicowanych etnicznie wsiach województwa podlaskiego"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

J o a n n a B o r o w i k Uniwersytet w Białymstoku

ROLA WYCHOWAWCZA DZIADKÓW

W ZRÓŻNICOWANYCH ETNICZNIE WSIACH

WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO

1. Wstęp

Wzrastające zainteresowanie starszym wiekiem wynika z wciąż postępującego starzenia się społeczeństw i zwiększającego się udziału ludzi w podeszłym wieku w ogólnej strukturze społecznej. Prognozy demografi czne wydają się istotne szcze-gólnie w kontekście przemian zachodzących w polskiej rodzinie, która coraz czę-ściej odbiega od tradycyjnego wielopokoleniowego wzoru.

Moment, w którym człowiek kończy swoją zawodową aktywność, przyczynia się do wprowadzenia wielu zmian w życiu związanych często ze zmianą ról spo-łecznych i rodzinnych. Osiągnięcie wieku emerytalnego jest sytuacją trudną dla osoby starszej, gdyż to właśnie wraz z nim następuje obniżenie jakości życia, któ-remu towarzyszy poczucie klęski, bezsilności, smutku i cierpienia. Dlatego też szczególnie w tym okresie tak bardzo ważne stają się kontakty interpersonalne, w których ważną rolę odgrywają relacje z wnukami. Tego rodzaju kontakty uczą, wzbogacają o nową perspektywę i wiedzę, wnosząc wiele nowych doświadczeń nie tylko w życie młodego pokolenia, a także osób w wieku emerytalnym. Niezwykle istotnym wyzwaniem staje się zwracanie uwagi opinii publicznej na konieczność autentycznego i otwartego kontaktu z osobą starszą, korzystania z jej unikatowych, niepowtarzalnych doświadczeń, które mogą wnieść wiele dobrego w życie dora-stającego dopiero pokolenia. W tak dynamicznie rozwijającym się świecie, gdzie

(2)

nastąpiło rozluźnienie kontaktów między ludźmi, warto zachęcać i uczyć zwraca-nia się w kierunku mądrości i życiowego doświadczezwraca-nia osób starszych.

2. Starość jako faza życia człowieka

Starość jest wieloaspektową kategorią defi niowaną w różnorodny sposób w zależ-ności od kultury i okresu dziejów. Była ona traktowana jako najwyższa wartość, stan doskonałej wiedzy, gdzie starość i mądrość uznawano za synonimy. W in-nych kulturach czy czasie postrzegana była jako znak zacofania i  ciemnoty. W okresie budowy socjalizmu znane było hasło: „Socjalizm młodością narodów”. W początkach XX wieku zachłyśnięcie się postępem gospodarczym w związku z rewolucją naukowo-techniczną oznaczało dystansowanie się wobec starości. Po raz pierwszy w historii osoby w podeszłym wieku zaczęły aspirować do „bycia ciągle młodymi”. Wcześniej młodzi aspirowali do mądrości, doświadczenia i od-powiedzialności starszego pokolenia. Jak pisze J. Semków, „stosunek do starości w różnych okresach historii ludzkiej zmieniał swoje oblicze; od nieakceptacji starców – u ludów koczowniczych, przez obdarzanie ich czcią i władzą w społe-czeństwach patriarchalnych aż do stanu, który obserwujemy współcześnie, kiedy to starość stała się synonimem schyłkowego okresu życia jednostki prowadzące-go do śmierci”1.

Większość teorii starzenia się dotyczy biologicznych zmian organizmu, które zakładają, że cykl życia określony jest przez informacje zawarte w DNA. Koncep-cje te jednak można – według S. Klonowicza – podzielić na dwie zasadnicze grupy. Do pierwszej należą te, zgodnie z którymi „starzenie się w swojej istocie biologicz-nej można określić jako stopniowo rozwijający się proces zmian ilościowych w aparacie genetycznym, kontrolowany – podobnie jak inne etapy rozwoju – przez geny”2.

W podobny sposób pojęcie to defi niuje J. Piotrowski3, twierdząc, że jest ono procesem zmian zachodzących w ustroju w ciągu całego życia, który wraz z upły-wem lat doprowadza do osłabienia funkcji poszczególnych organów, a w konse-kwencji również do śmierci. Zwraca się tu uwagę na mechaniczną zdolność

orga-1 J. Semków, Człowiek wobec perspektywy starzenia się, pozytywne myślenie o ostatnim etapie

życia [w:] Przygotowanie do starości, M. Dzięgielewska (red.), Łódź 1997, s. 69.

2 S. Klonowicz, Oblicza starości: wybrane zagadnienia gerontologii społecznej, Warszawa 1979,

s. 23.

(3)

nów człowieka do podejmowania funkcji życiowych, które pod wpływem powolnego procesu wyczerpania, niszczenia – zamierają.

Drugą grupę wyodrębnioną przez S. Klonowicza stanowią koncepcje, według których „proces starzenia się zostaje uruchomiony przez zaburzenia lub uszkodze-nia aparatu genetycznego, w których wyniku zwiększa się liczba »uchybień« lub »błędów« programu, zdeterminowanych wpływem rozmaitych czynników, m.in. substancjami metabolicznymi”4.

Ponadto w literaturze coraz częściej zwraca się uwagę na konieczność ujmowa-nia procesu starzeujmowa-nia się w szerszym kontekście wychodzącym poza zjawiska bio-logiczne. Ich autorzy podkreślają, że starzenie się należy rozumieć jako nieuchron-ny, powszechnieuchron-ny, długotrwały, wielopłaszczyznowy i  zróżnicowany proces, obejmujący wszystkie trzy sfery: biologiczną, psychologiczną i społeczną5.

Istnieją również koncepcje będące niejako kompromisem pomiędzy tymi dwo-ma wspomnianymi punktami widzenia, a mówiące, że „program genetyczny, z któ-rym każdy osobnik przychodzi na świat, zdeterminowane są tylko pewne, swego rodzaju loci minoris resistentiae (miejsca najmniejszego oporu, najsłabszej odpor-ności), poddawane uszkadzającemu działaniu środowiska wewnętrznego lub ze-wnętrznego, przeistaczają się następnie w materialne podłoże zainicjowanego procesu starzenia się”6.

W literaturze zajmującej się problematyką starzenia się szczególną popularność zdobyły sobie teorie poszukujące głównych wyznaczników starości społecznej, socjogennej oraz starości psychicznej, pozostającej z nią w bezpośredniej zależno-ści, jak: teoria „przypadków” i teoria „odpowiedników” oraz teoria „aktywności” i teoria „wyłączania”7.

Teoria przypadków przyjmuje, że wymiar starości, a szczególnie eksponowane

cechy osobowości człowieka starego stanowią naturalną konsekwencję wcześniej-szego życia, splotu wydarzeń, które pozostawiają trwały ślad w psychice i reakcjach na bodźce zewnętrzne przyczyniające się do indywidualnych różnic pomiędzy ludźmi.

Teoria odpowiedników wyjaśnia, że starość i jej przebieg zależą od życia

prowa-dzonego w wieku dojrzałym. Człowiek wraz z podeszłym wiekiem nie nabywa nowych cech, zasadniczo nie zmienia osobowości, tylko pewne jego reakcje i skłonności mogą ulec wyeksponowaniu.

4 S. Klonowicz, op.cit., s. 24.

5 M. Susułowska, Psychologia starzenia się i starości, Warszawa 1989, s. 7; E. Trafi ałek,

W poszu-kiwaniu źródeł starości, „Gerontologia Polska” 1996, nr 1, s. 20.

6 S. Klonowicz, op.cit., s. 26.

(4)

Teoria aktywności wyjaśnia reakcje i zachowania ludzi starszych w oparciu o ich

samoocenę i świadomość społecznej akceptacji. Starzenie rozpatrywane jest tu jako gromadzenie się napięć związanych z koncepcją obrazu samego siebie, która wynika ze zmiany w pełnieniu ról społecznych. Teoria ta dokonuje rozróżnienia między tym, co dotyczy wszystkich starych ludzi żyjących w danym społeczeń-stwie, którego struktura wyznacza role związane z wiekiem, oraz z tym, jak jed-nostka reaguje na zmiany pojawiające się w ostatniej fazie jej życia. Według teorii aktywności wskazane jest, aby człowiek starszy realizował się w tych samych dzie-dzinach, w jakie angażował się w wieku dojrzałym.

Teoria wyłączania tłumaczy zjawisko alienacji społecznej osób starszych

suk-cesywnym pozbywaniem się przez nich ról, odchodzeniem od wcześniej uzna-wanych form aktywności, izolowaniem się od szerszego otoczenia. Teoria ta utrzymuje, że w takim samym stopniu w jakim człowiek stary oddala się od spo-łeczeństwa, ludzie odsuwają się od osoby w podeszłym wieku. Jest to więc proces dwukierunkowy.

Do społecznych teorii starzenia się należy zaliczyć teorię szkoły bońskiej, w któ-rej zakłada się, iż podstawą są przystosowanie i socjalizacja człowieka w podeszłym wieku, zmierzające do modyfi kacji procesu integracji społecznej ludzi starych. Koncepcja ta podkreśla specyfi kę sprawności fi zycznej i psychicznej człowieka starego jako pozytywny i  bardzo ważny czynnik w  interakcjach społecznych i wskazuje zarazem na możliwości zmian zachowania na drodze uczenia się.

Każda z tych teorii reprezentuje właściwe sobie podejście do psychicznych i społecznych zachowań ludzi starych i żadna z nich nie wyjaśnia wszystkich zmian dokonujących się w osobie w miarę upływu czasu. Mają one także pewne cechy ogólne. Dadzą się bowiem sprowadzić do trzech grup teorii, zgodnie z trzema rodzajami starzenia się: z biologicznym, psychologicznym i społecznym.

Starość, jak pisze W. Pędich, jest to „końcowy okres starzenia się. Starość jako okres życia jest pojęciem statycznym. Za początek starości przyjmuje się umownie 60 lub 65 rok życia. Starość nieuchronnie kończy się śmiercią”8.

Jak wynika z badań M. Susułowskiej, starość „w środowiskach wiejskich częściej utożsamiana jest z wiekiem kalendarzowym, natomiast w miastach kojarzy się z takimi właściwościami człowieka, jak: zdrowie, kondycja, wygląd, samopoczucie, pozycja społeczna, nastrój, zakres aktywności”9.

Starość – zdaniem J. Piotrowskiego – jest także „zjawiskiem kulturowym, wy-woływanym na podłożu biologicznym, związanym z osłabieniem sił (inwolucja).

8 W. Pędich, Ludzie starzy, Warszawa 1996, s. 7. 9 M. Susułowska, op.cit., s. 60.

(5)

Nie ma żadnego obiektywnego czy przyrodniczego progu starości. Wiązanie po-czątku starości z wiekiem chronologicznym 70, 65, 55 lat jest czysto umowne”10. Potwierdza on tym samym przekonanie, iż rytm życia człowieka zależy nie tylko od przebiegu procesów biologicznych, ale również od czynników kulturowych. Jednym z wielu elementów szeroko rozumianej kultury jest postrzeganie starości przez społeczeństwo. Ma ono duży wpływ na postrzeganie siebie, które jest niero-zerwalnie związane z konfrontacją z innymi. To właśnie otaczające nas osoby nie-jednokrotnie uświadamiają nam naszą starość. Jak pisze niemiecki gerontolog H. Th omae, „człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, na ile pozwala mu nastawienie społeczne i otoczenie”11.

Jak jednak wiadomo, w ostatnich dziesięcioleciach mamy do czynienia z wciąż wydłużającym się ludzkim życiem i zwiększaniem się udziału ludzi starszych w ogólnej populacji12. Wiąże się to również z dłuższym pozostawaniem tych osób na rynku pracy, zwiększaniem się pól ich aktywności oraz zmianą ról, które mają do odegrania w społeczeństwie. Prowadzi to do potrzeby redefi niowania starości oraz granicy, która wyznaczałaby jej początek. Dzieje się tak głównie dlatego, że same osoby przekraczające 60., 65. lub 70. rok życia nie uznają siebie za osoby stare. Fakt ten ma ogromny wpływ na przesunięcie się w czasie momentu wejścia w podeszły wiek.

Starość jest więc procesem wieloaspektowym. Składają się na nią charaktery-styczne zmiany, których podłożem jest biologia, ale znaczenie mają także czynni-ki demografi czne, kulturowe, ekonomiczne i społeczne. Starość jest procesem uniwersalnym, ale zróżnicowanym indywidualnie. Można więc wskazywać na wspólne dla ludzi symptomy starzenia się oraz wyodrębniać daleko zindywiduali-zowane zmiany u konkretnych osób. W tym miejscu należałoby zwrócić uwagę na różnice występujące wśród osób starszych z perspektywy płci. Te dotyczące prze-widywalnej długości życia wskazują, że wśród osób w wieku emerytalnym domi-nują kobiety. Niektórzy badacze13, próbując wyjaśnić tę prawidłowość, często tłu-maczą to faktem zróżnicowania w podejmowanych zachowaniach społecznych, które w przypadku mężczyzn mogą charakteryzować się większym stopniem ry-zyka. Zjawisko to może również mieć związek z podłożem genetycznym, a także czynnikami środowiskowymi.

10 J. Piotrowski, Miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie, Warszawa 1973, s. 6. 11 H. Th omae, Motivationsberichte und Motivationstheorien, Gotthingen Verlag 1983.

12 H. Worach-Kardas, Starzenie się ludności jako determinanta wzrostu potrzeb zdrowotnych

społeczeństwa [w:] Zostawić ślad na ziemi, M. Halicka, J. Halicki (red.), Białystok 2006, s. 352.

13 E. Lang, K. Arnold, P. Kupfer, Women Life Longer – Biological, Medical and Sociologic Causes,

(6)

Jednakże bez względu na płeć potrzeba sensu życia jest jedną z podstawowych cech okresu późnej dorosłości należącą do podstawowych potrzeb człowieka. V.E. Frankl stwierdza, że aby ją urzeczywistnić potrzebne są trzy drogi, które autor charakteryzuje w następujący sposób: „pierwszym sposobem urzeczywistniania wartości jest działanie, jakieś kształtowanie świata; druga możliwość polega na przeżywaniu świata, wchłanianiu, przyswajaniu sobie piękna i prawdy bytu; trzecia wreszcie możliwość urzeczywistniania wartości – to cierpienie, znoszenie losu, bytu”14.

3. Rola wychowawcza ludzi starszych

Zmiany zachodzące w otaczającym nas świecie przyczyniły się również do prze-obrażenia kontekstu życia rodzinnego. Przemiany społeczno-kulturowe dotyczą głównie struktury rodziny, która odchodzi od modelu tradycyjnego, wielopokole-niowego, w którym pod jednym dachem żyli dziadkowie, rodzice i dzieci wypeł-niając różnorodne role i zadania. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy należy wymienić: spadek urodzeń, liczbę zawieranych małżeństw, wzrost liczby rozwo-dów i separacji, nasilenie tendencji do samodzielnego zamieszkiwania przez mło-dych ludzi, a także migracja młodego pokolenia ze wsi do miasta w poszukiwaniu pracy. B. Synak, opisując to zjawisko, zwraca uwagę, że „wyraźnemu zwiększeniu ulega dystans międzypokoleniowy, a pokolenie starsze coraz bardziej staje przed koniecznością przystosowania się do świata stworzonego przez pokolenie młodsze i lepiej przez nie rozumianego”15. Jednakże badania prowadzone w wielu krajach nie potwierdzają tezy dotyczącej gwałtownego rozluźnienia stosunków międzypo-koleniowych. Występowanie żywych relacji między dziadkami i wnukami zostało potwierdzone przez P. Czekanowskiego, który na podstawie zebranego materiału empirycznego dowodzi, iż więzi między pokoleniami są bardzo silne, w opinii ludzi starszych są oni traktowani przez młodsze pokolenia z należytym szacun-kiem, a także często pytani o radę16.

We współczesnym świecie można również zauważyć zmianę w postrzeganiu kategorii czasu. Nasze codzienne życie zdominowane jest przez pośpiech i pogoń

14 V.E. Frankl, Homo patiens, Warszawa 1984, s.69.

15 B. Synak, Położenie społeczne ludzi starych, Ekspertyza wykonana na zlecenie Wspólnoty

Roboczej Związków Organizacji Socjalnych WRZOS w ramach Programu ACCES: www.wrzos.org. pl/download/Ekspertyzy.

16 P. Czekanowski, Rodzina w życiu osób starszych i osoby starsze w rodzinie [w:] Polska starość,

(7)

za lepszym statusem materialnym, co niejednokrotnie wiąże się z brakiem możli-wości właściwego wypełniania przez rodziców obowiązków rodzicielskich. Wła-śnie wówczas, gdy najmłodsi nie mają zapewnionej opieki, obecność ludzi star-szych staje się ważnym czynnikiem odgrywającym istotną rolę w  procesie socjalizacji. Niejednokrotnie to właśnie oni poświęcają swoim wnukom dużo wię-cej czasu niż zapracowani rodzice, którzy przez zdecydowaną część dnia są poza domem. Z badań CBOS-u przeprowadzonych wśród osób starszych w 2009 roku wynika, że 47% z nich pomaga rodzinie w prowadzeniu domu, a 40% opiekuje się wnukami17. Dzięki częstym, systematycznym kontaktom dziadkowie są związani silną więzią uczuciową z najmłodszym pokoleniem, które w ten sposób uczy się tradycyjnych wartości.

Postrzeganie pełnionych przez osoby starsze ról w dużej mierze związane jest z kulturą danego społeczeństwa. Rola to zestaw oczekiwanych zachowań, które można rozpatrywać w dwóch aspektach: pierwszy z nich wiąże się z percepcją roli przez samą osobę, drugi zaś z oczekiwaniami społecznymi dotyczącymi kon-kretnej roli.

Warto w tym momencie bliżej przyjrzeć się kategorii płci kulturowej, która odnosi się do psychologicznych, społecznych i kulturowych różnic między męż-czyznami a kobietami. Wiąże się ona ze społeczną koncepcją męskości i kobieco-ści, przekazywaną w procesie socjalizacji. Co ważne, zdobyte w ten sposób wiedza i umiejętności mają wpływ na podejmowane przez jednostkę działania, a także na postrzeganie otaczającej rzeczywistości. Jeśli ten pierwiastek kulturowy połączymy z charakterystycznymi dla poszczególnych płci cechami biologicznymi, to okazu-je się, że u przedstawicieli gatunku ludzkiego wykształciły się pewne uniwersalne charakterystyki, składające się na ewolucyjne ramy rodziny. Potwierdzając praw-dziwość tej hipotezy, chciałabym zwrócić uwagę na przywoływaną przez T. Szlen-daka hipotezę babci zaczerpniętą z doświadczeń amerykańskich antropologów, „zgodnie z którą przełączenie kobiet z opieki nad własnymi dziećmi na opiekę nad wnukami jest bezpośrednią przyczyną menopauzy”18. Zmiana, która dokonuje się podczas tego procesu w gospodarce hormonalnej kobiet, sprawia, że zyskują one dużo energii, która przydaje się w trakcie opieki i wychowywania wnuków. O ile starsze kobiety mocno angażują się w wypełnianie roli babci, to w przypadku dziadków zaangażowanie to jest o wiele mniejsze. Jedną z przyczyn przywoływa-nych w literaturze jest zjawisko zwane „niepewnością ojcostwa”19, konsekwencją

17 Sytuacja ludzi starszych w społeczeństwie – plany a rzeczywistość, CBOS, Warszawa 2009. 18 T. Szlendak, Socjologia rodziny. Ewolucja, historia, zróżnicowanie, Warszawa 2011, s. 91. 19 Ibidem, s. 47.

(8)

którego jest mniejsze zainteresowanie dzieckiem. Zjawisko to ma również swój odpowiednik w przypadku bycia dziadkiem, co może powodować dysproporcje w zajmowaniu się wnukami.

Jednakże dostępne w literaturze badania wskazują, że wypełnianie ról związa-nych z wychowywaniem młodego pokolenia stanowi dla osób starszych jasną, przyjemną stronę życia, która przyczynia się nie tylko do podtrzymania aktywno-ści, ale również wzbogaca dotychczasowe życie człowieka starszego w nowe do-świadczenia. Obcowanie z wnukami pozbawione jest bowiem ciągłego pośpiechu, stresu i braku cierpliwości, tak bardzo charakterystycznych dla okresu wychowy-wania własnych dzieci. Role babci i dziadka są ważnym elementem budowychowy-wania własnej tożsamości przez osoby w wieku emerytalnym. Zdaniem gerontologów20 to dzięki nim najstarsi członkowie rodziny mogą przez znacznie dłuższy czas za-chować dobrą kondycję psychiczną, poczucie bycia potrzebnym i użytecznym, co przyczynia się do wzrostu poczucia zadowolenia z życia.

Warto w tym momencie przytoczyć słowa A. Zycha, który pisze, że „kontakty z wnukami dają osobom starszym nie tylko emocjonalną satysfakcję, ale także możliwość powrotu myślą, wspomnieniem do pięknych, przeżytych etapów ży-cia”21. W chwili narastającego poczucia bezużyteczności i osamotnienia wnuki dają dziadkom poczucie bycia przydatnymi, a poprzez stymulowanie ich do po-dejmowania nowych form aktywności życiowej przyczyniają się do pojawienia się prawdziwej satysfakcji płynącej ze spotkań z najmłodszymi członkami ro dziny.

Poprzez bezpośrednie kontakty, podczas sprawowania opieki nad wnukami, charakteryzujące się silnymi więziami uczuciowymi dziadkowie mają możliwość przekazywania najmłodszemu pokoleniu własnych wartości kulturowych. Dzięki tym oddziaływaniom kształtują w nich własne wzory postępowania, przekazują swój system wartości i norm, a także wpajają własne wzory zachowań. W życzliwej atmosferze pozbawionej pośpiechu, zniecierpliwienia i determinacji dziadkowie kształtują u swoich wnuków postawy wobec życia, względem innych osób zarów-no tych bliskich, jak i przypadkowych znajomych. Dzięki ogromnemu doświad-czeniu życiowemu osoby starsze przekazują najmłodszemu pokoleniu te wartości i wzory zachowań, które sprawdziły się w przeszłości i w ich ocenie były najlepsze nie tylko dla rodziny, ale również dla całego społeczeństwa.

20 J. Halicki, Obrazy starości rysowane przeżyciami seniorów, Białystok 2010; M. Halicka,

Satys-fakcja życiowa ludzi starych, Białystok 2004; P. Szukalski, Przepływy międzypokoleniowe i ich kontekst demografi czny, Łódź 2002.

(9)

Należy także pamiętać, iż w rodzinie, szczególnie tej tradycyjnej wielopokole-niowej, mamy do czynienia z wykształceniem się swoistej symbiozy przeszłości z teraźniejszością i najbliższą przyszłością. Dzięki temu najmłodsze pokolenie ma możliwość poznania przeszłości swojej rodziny, miejsca swego pochodzenia, wła-snej historii, co ma duże znaczenie dla prawidłowego przebiegu procesu socjaliza-cji i kształtowania tożsamości.

4. Materiał i metodyka

Projekt badawczy, który został częściowo wykorzystany w niniejszym artykule, był realizowany w ramach projektu badawczego KBN nr N N106 1995 33, zatwierdzo-nego do realizacji w latach 2007–2009. Zakładał przeprowadzenie rozmów z gru-pami starszych wiekiem (powyżej 65. roku życia) mieszkańców wybranych gmin na terenie województwa podlaskiego, różniących się pod względem etnicznym, na temat roli wychowawczej tych osób wobec młodszych pokoleń. Zgodnie z założe-niami projektu na terenie województwa podlaskiego celowo wybrano trzy gminy, które są przedmiotem rozważań w niniejszym artykule: gminę Dziadkowice (wsie: Hornowo, Osmola, Smolugi, Zaminowo i Dołubowo), gminę Narew (wsie: Łosin-ka, Krzywiec, TrześcianŁosin-ka, Tyniewicze Duże i Soce) i gminę Puńsk (wsie: Szlino-kiemie, Widugiery, Wojtokiemie i Żwikiele). Liczba respondentów wynosiła: 74 w gminie Dziadkowice, 80 w gminie Narew i 77 w gminie Puńsk.

Badania miały charakter jakościowy i realizowane były metodą wywiadu nie-standaryzowanego. W trakcie przeprowadzania rozmowy z respondentami szcze-gólnie interesowały mnie takie zagadnienia, jak: kontakty i relacje z wnukami, stosunek do wnucząt, wpływ, jaki ma osoba badana (lub jaki chciałaby mieć) na zachowanie i wychowanie wnuków, przekaz kulturowy między pokoleniami, ro-dzaj wiedzy i umiejętności przekazywanych wnukom.

W realizowanych badaniach własnych chciałam odnaleźć odpowiedzi na pyta-nia dotyczące ważnych – z punktu widzepyta-nia pedagogicznego – zagadnień doty-czących relacji międzypokoleniowych, roli wychowawczej osób w wieku emery-talnym, a  także wpływu stosunków z  wnukami na kształtowanie poczucia zadowolenia z życia22.

22 W prezentowanych wynikach badań narracje w tekście będą sygnowane za pomocą

(10)

5. Charakterystyka osób badanych

Charakterystyka badanej zbiorowości przedstawia się następująco. We wszystkich badanych środowiskach dominowały kobiety, co jest charakterystyczne dla tej grupy wieku i co ma związek z wyższą przeciętną długością ich życia.

Tabela 1. Zróżnicowanie etniczne a płeć

Płeć

Środowisko

Dziadkowice Narew Puńsk Ogółem

N % N % N % N %

kobiety 36 48,6 48 60,0 44 57,1 128 55,4

mężczyźni 38 51,4 32 40,0 33 42,9 103 44,6

Razem 74 100,0 80 100,0 77 100,0 231 100,0

Źródło: Obliczenia własne.

W wyborze środowisk do badań ważne było zróżnicowanie etniczne. Wybór wsi na terenie każdej gminy był zatem podyktowany ich strukturą. Kryterium to zostało potwierdzone deklaracją respondentów na temat własnego pochodzenia i używanego na co dzień języka. We wskazanych wsiach gminy Dziadkowice od lat zamieszkują Polacy, katolicy, którzy w większości są potomkami szlachty za-ściankowej. Badani mieszkańcy gminy Puńsk posługują się w codziennym życiu językiem litewskim, deklarują, że czują się Litwinami i silnie podkreślają swoją odrębność narodową. Natomiast ludność gminy Narew jest niemal w 100% wy-znania prawosławnego i samookreśla się narodowościowo jako Białorusini (ponad 55%) lub Polacy wyznania prawosławnego (ponad 35%). W przypadku tego śro-dowiska należy zatem stwierdzić, że nie można za podstawowe kryterium wyod-rębniające Białorusinów z ogółu społeczeństwa Białostocczyzny przyjmować wy-znania prawosławnego. Podobnie sądzi P. Madajczyk, który uważa, że poważne obawy budzić może potraktowanie wszystkich wyznawców prawosławia jako Bia-łorusinów, zwłaszcza przy założeniu, że świadomość narodowa tej mniejszości nie jest dostatecznie ukształtowana i że znacznie częściej niż pojęcie „Białorusin” wy-stępuje samookreślenie „tutejszy” lub „ruski”23. Jednak chociaż Białorusini nie zawsze są świadomi swojej przynależności narodowej i często deklarują cechy tzw. „grup pogranicza”, o niesprecyzowanej świadomości narodowej to, jak podkreśla

(11)

E. Czykwin i D. Miesiejuk, posiadają oni silne poczucie własnej tożsamości tery-torialnej (lokalnej, regionalnej), która często zastępuje świadomość narodową24.

Tabela 2. Zróżnicowanie etniczne a wyznanie

Wyznanie

Środowisko

Dziadkowice Narew Puńsk Ogółem

N % N % N % N %

rzymskokatolickie 71 95,9 1 1,3 71 92,2 143 61,9

prawosławne 3 4,1 79 98,8 6 7,8 88 38,1

inne 0 0,0 0 0,0 0 0,0 0 0,0

razem 74 100,0 80 100,0 77 100,0 231 100,0

Źródło: Obliczenia własne.

Tabela 3. Zróżnicowanie etniczne a deklaracja narodowościowa

Kim się P. czuje?

Środowisko

Dziadkowice Narew Puńsk Ogółem

N % N % N % N %

Polakiem 73 98,6 33 41,3 0 0,0 106 45,9

Białorusinem 0 0,0 43 53,8 0 0,0 43 18,6

miejscowym tutejszym 1 1,4 1 1,3 4 5,2 6 2,6

kimś innym Litwinem 0 0,0 3 3,8 54 70,1 57 24,7

odmowa odpowiedzi 0 0,0 0 0,0 19 24,7 19 8,2

razem 74 100,0 80 100,0 77 100,0 231 100,0

Źródło: Obliczenia własne.

6. Kontakty i relacje z wnukami

Relacje panujące między pokoleniami w rodzinie są w znacznej mierze wytworem tradycji. Stosunki rodzinne kształtują się podczas wzajemnych interakcji, jakie zachodzą między poszczególnymi jej członkami.

We współczesnym świecie ludzie starzy pozostają w kontakcie z młodszym pokoleniem przez długi okres. W sytuacji gdy oboje rodzice pracują zawodowo,

(12)

dziadkowie stają się skarbem, jedynymi osobami w rodzinie, które mogą zapewnić wnukom opiekę i serdeczność.

Doświadczenie i mądrość życiowa to największe atrybuty starości. Utożsamia się je przede wszystkim z wychowaniem, w którym ważne staje się kształtowanie światopoglądu młodego człowieka. Dzięki opowieściom dziadków młodzi ludzie stają się bogatsi o ich przeżycia i doświadczenia, a to sprzyja normalnemu rozwo-jowi uczuciowemu dorastającego człowieka.

Jakościowa analiza treści wypowiedzi zebranych podczas przeprowadzonych wywiadów jest cennym materiałem badawczym prezentującym subiektywne do-znania respondentów.

Wypowiedzi badanych podzieliłam według następujących kryteriów:

1. Wpływ kontaktów z wnukami na samopoczucie i funkcjonowanie osób starszych.

2. Korzyści wynikające z relacji międzypokoleniowych. 3. Troski i zmartwienia związane z wychowywaniem wnuków.

4. Rodzaj wiedzy dostarczanej wnukom w  ramach międzypokoleniowego przekazu kulturowego.

Według M. Tyszkowej25 relacje pomiędzy dziadkami i wnukami są zależne od rodziców dzieci, ich stosunku do swoich rodziców i osób starych w ogóle. Wśród badanych osób pojawiały się twierdzenia świadczące o występowaniu braku kon-taktu z wnukami: „synowa nie pozwala mi wychowywać swojego syna” (k74, P), „syn chce wychowywać po swojemu i mi nie pozwala się wtrącać” (m75, P).

Jak pisze M. Halicka, „stosunek do wnuków zależy nie tylko od cech indywi-dualnych osoby, ale także od obowiązujących w danej społeczności norm kulturo-wych”26. Jak wynika z wypowiedzi badanych, niezależnie od środowiska, opieka nad wnukami sprawia im wiele radości. Chętnie pełnią tę rolę, gdyż to dzięki niej czują się bardziej przydatni w rodzinie. Opieka nad wnukami dodaje im wigoru, dzięki niej czują się zdrowsi, pełni sił, chęci do życia, a w konsekwencji mają lepsze samopoczucie i zadowolenie z życia. Aktywność dziadków opiera się nie tylko na przyrządzaniu posiłków, wykonywaniu prac domowych oraz robieniu zakupów. Najczęściej występującymi formami wzajemnych kontaktach z wnukami wymie-nianymi przez respondentów są rozmowy, a także wspólne spędzanie czasu pod-czas wykonywania codziennych czynności. Okazuje się, że ludzie starzy zamiesz-kujący z rodziną dużo czasu poświęcają oglądaniu telewizji, do czego znacząco

25 M. Tyszkowa, Relacje dorastających wnuków z dziadkami i babciami, „Problemy Rodziny”

1992, nr 1.

(13)

przyczynia się oglądanie programów interesujących wnuka, np. dobranocki. Ze względu na potrzeby młodego pokolenia dziadkowie często czytają im książki. Z zajęć ruchowych najbardziej popularną formą są spacery. Wielu respondentów podkreśla pozytywny wpływ działań podejmowanych ze sprawnym, pełnym ener-gii wnukiem na zachowanie własnej sprawności fi zycznej i intelektualnej, a także na pogodę ducha: „czuję się młodo, jakby czas się cofnął” (k76, D), „nawet w piłkę jestem jeszcze w stanie pograć, znaczy się nie jest ze mną jeszcze tak źle” (m79, P). Właśnie tych badanych należy zaliczyć do tej grupy osób, którym kontakt z wnu-kami daje wiele satysfakcji. Częściej dotyczy to starszych kobiet, którym taka for-ma działalności sprawia po prostu radość i daje poczucie przydatności. Mężczyź-ni za to zdecydowaMężczyź-nie częściej ofi arują pomoc materialną.

Jak pisze K. Wiśniewska-Roszkowska, „ludzie starzy bardzo sobie cenią moż-liwość przebywania z wnukami. Dzieci są dobrymi, cierpliwymi słuchaczami […] są dumni ze swoich dziadków i chętnie spędzają z nimi czas wolny. […] Ten pełen miłości związek między wnukami i dziadkami ma jednak więcej pozytywnych niż negatywnych cech”27. Osoby badane twierdzą, iż kontakty z wnukami im samym również przynoszą korzyści: „jaki człowiek jest dumny, jak może nauczyć wnuki czegoś nowego” (k82, D), „dzięki moim wnukom mam komu opowiadać o prze-żytych latach” (m80, D).

Wśród respondentów są jednak i tacy, którzy uważają, że wychowali już swoje dzieci i nie mają zamiaru angażować się w opiekę nad wnukami: „wychowałem swoje dzieci, to niech oni teraz wychowują swoje” (m82, P), „syn chce wychowy-wać po swojemu” (m79, P).

Chociaż dziadkowie w większości nie mają problemu z wnukami, to jednak niejednokrotnie martwią się o ich los. Wypowiedzi świadczące o zatroskaniu obec-nym ich stanem są następujące: „martwię się o los osieroconych wnuków, co z ni-mi będzie po mojej śz ni-mierci” (k82, D), „co będzie dalej z moim wnukiem, który jest alkoholikiem” (k82, D), „problemem jest brak autorytetów dla młodych” (m80,D), „trudno będzie żyć moim wnukom, bo w nic nie wierzą, niczego i nikogo nie sza-nują” (m79, P), „jaka przyszłość dla młodych, jak nie znają, nie szanują przeszłości, ani ojców, ani dziadów swoich” (m80, D).

Zdaniem badanych wszelkie pozytywne relacje międzypokoleniowe służą wzmacnianiu i wyrażaniu pozytywnych uczuć, serdeczności, miłości, „bycia ra-zem”, mogą także łagodzić napięcia, jak również ułatwiać pojednanie i zgodę. Część osób wychodzi z założenia, że dziadków nie kocha się za to, że nimi są, ale za to, jakimi są ludźmi i jakie mieli razem z nimi przeżycia w dzieciństwie.

(14)

Najstarsze pokolenie, chcąc nadać swemu życiu głębszy sens, odczuwa potrze-bę dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami, ponieważ jak trafnie ujęła to B. Zaorska, „pocieszają się poprzez dawanie rad, bo sami już niewiele mogą uczynić”28. Według tej samej autorki „starość może być bardzo interesująca, choćby z tego powodu, iż istnieją wyraźne różnice między patrzeniem na życie człowieka młodego a starszego, który swój kres widzi bardziej blisko”29.

Jednym z czynników transmisji międzypokoleniowej, w toku której osoby w podeszłym wieku kształtują hierarchię wartości ludzi młodych, stanowiącej punkt odniesienia dla oceny napotkanych sytuacji społecznych, są opowieści ro-dzinne. Oto kilka przykładów: „opowiadam jak było kiedyś żeby wnuki potrafi ły docenić to co mają” (k74, N), „opowiadam jak żyli ludzie za moich czasów i razem rozmawiamy o tym jak wiele rzeczy się zmieniło” (k80, N).

Przeprowadzone badania wskazują, że dziadkowie czują się odpowiedzialni za kształtowanie hierarchii wartości swoich wnuków, a przede wszystkim kształtowa-nie ich postawy moralnej. Respondenci swoim wnukom najczęściej przekazują zasady moralne, a także cnoty, między innymi: obowiązkowość, pracowitość, a tak-że pewne umiejętności praktyczne.

Wśród wartości przekazywanych przez kobiety najczęściej wymieniane były: uczciwość, dobroć, sprawiedliwość, życzliwość: „chciałabym żeby wyrośli na do-brych, uczciwych ludzi” (k85, N), „żeby byli uczciwi” (k80, N), „chciałabym żeby wyrośli na dobrych, uczciwych ludzi” (k75, N), „żeby były uczciwe, sprawiedliwe, dobre dla innych ludzi” (k76, D), „chciałabym żeby wyrośli na uczciwych, wierzą-cych ludzi” (k86, D), „żeby wyrośli na dobrych, uczciwych ludzi” (k81, D), „żeby nikogo nie skrzywdzili, byli uczciwi, tolerancyjni” (k82, N), „żeby wyrośli na do-brych ludzi” (k74, D) „żeby byli dobrzy i szczęśliwi” (k77, N). Natomiast u bada-nych mężczyzn oprócz wartości wymieniau bada-nych przez kobiety pojawiał się niepokój związany z różnego rodzaju używkami, przed którymi chcieliby ustrzec wnuków: „żeby wystrzegali się narkomanii” (m87, P), „żeby byli uczciwymi ludźmi, nie nadużywali alkoholu bo to szkodzi zdrowiu i rodzinie” (m85, P), „żeby byli układ-nymi ludźmi bez nałogów” (m82, D), „żeby się dobrze uczyli, wystrzegali się na-łogów (m76, D), żeby nie wpadli w żaden nałóg” (m78, D); (m81, D).

Wysokie znaczenie w przekazie wartości przypisują respondenci mądrości i wiedzy: „żeby się uczyły, osiągnęły cele w życiu” (k86, P), „żeby skończyli studia i mieli dobrą pracę” (m88, D), „żeby się uczyli, mieli pracę i żyli dobrze” (k78, D),

28 B. Zaorska, Podróż na krańce życia, Warszawa 1995, s. 129. 29 Ibidem, s. 117.

(15)

„żeby uczyli się dobrze” (k80, D); (m75, D); (m83,D), „żeby dobrze się uczyli, szanowali pracę” (m81, N). Wypowiedzi te przede wszystkim świadczą o tym, że osoby starsze chciałyby, aby ich wnuki uzyskały odpowiedni poziom wykształce-nia, gdyż wiedzą, że umożliwi im ono godne życie w przyszłości.

Badani zwracają także uwagę na transmisję wartości religijnych, dzięki którym wdrożą młodych w przestrzeganie zasad religii. Dziadkowie troszczą się o to, aby wnukowie uczestniczyli w nabożeństwach i poznawali tradycje religijne. Często jako pierwsi uczą wnuki znaku krzyża, króciutkich dziecięcych modlitw, dają pod-stawy moralności, a także są żywym przykładem konsekwentnej wiary w Boga. Wśród ważnych ich zdaniem wskazówek na przyszłość pojawiają się między inny-mi takie jak: „niech nie zapoinny-minają o Bogu, uczciwości, pracowitości, gościnności” (k80, P), „chciałabym, żeby wyrośli na wierzących ludzi” (k75, D), „żeby byli wie-rzący, bo wiara w Boga potrafi zdziałać cuda” (m75, D), „żeby wierzyli w Boga bo bez Boga ni do proga” (m79, D).

Kolejną grupę tworzą wartości związane z przekazywaniem prawdy i dobra, a także kształtowania u wnuków postaw szacunku do innych ludzi. Oto kilka przy-kładów wypowiedzi na ten temat: „żeby szanowali starszych i nigdy nikogo nie skrzywdzili” (k85, N), „żeby szanowali obcych ludzi” (k80, N), „chciałabym żeby wyrośli na dobrych ludzi, nie krzywdzili innych i szanowali” (k85, N).

Istotne znaczenie osoby stare przywiązują do dawania wnukom wskazówek co do sposobu radzenia sobie w życiu: „żeby pamiętali, że z życia trzeba brać co się da” (k79, P), „nigdy nie wierzyć obcym, nie ufać im” (k79, P), „niech uczą się na moich błędach żeby radzili sobie w swoim życiu tak jak ja sobie radzę” (k87, N), „siły w życiu” (k74, N).

Analizując uzyskane wyniki, należy stwierdzić, że osoby w wieku emerytalnym znacznie wyżej cenią wartości moralne, religijne, narodowościowe niż materialne. Wypowiedzi wiążące się ze statusem materialnym występowały jedynie w gminie Narew: „dom przekażę wnukom” (k77, N), „raczej nic, chyba, że trochę pieniędzy” (m84, N), „daję im trochę pieniędzy” (k86, N), „dary pieniężne” (m74, N), „prze-kazałam gospodarstwo” (k80, N). Przypuszczam, że może mieć to związek z mniej-szą częstotliwością kontaktów z wnukami spowodowaną oddzielnym zamieszki-waniem w znacznej odległości. W efekcie osoby w wieku emerytalnym, nie mogąc bezpośrednio oddziaływać wychowawczo na młodsze pokolenia, aby zaspokoić potrzebę przydatności, realizują ją poprzez dzielenie się z wnukami własnymi za-sobami materialnymi.

W badaniach pojawiły się również wypowiedzi świadczące o istnieniu wśród ludzi starych przekonania o braku sensu przekazywania jakichkolwiek rad i do-świadczeń. Osoby te twierdziły, że młodzi i tak z nich nie skorzystają: „nie chcą

(16)

mnie słuchać” (k78, P); (k91, P), „wnuki są mądrzejsze od dziadków” (k85, P), „wnuki są mądrzejsze ode mnie” (m95, D), „teraz dzieci lepiej znają i wiedzą o wszystkim” (k85, N), „oni teraz nikogo nie słuchają” (m81, N), „wnuki są teraz mądrzejsze od nas to i nie ma co przekazywać” (k85, N).

7. Wnioski

Analiza badań pozwala stwierdzić, iż pozycja człowieka starego w rodzinach wiej-skich nadal jest znaczna. Nie ulega bowiem wątpliwości, że dziadkowie mają wpływ na kształtowanie postaw młodszych pokoleń. W dużej mierze zjawisko to ma miejsce w rodzinach wielopokoleniowych, których ostoją w dzisiejszych cza-sach jest już tylko wieś, w których trzy pokolenia kontaktują się często ze sobą, albo mieszkają pod jednym dachem. Powyższe rozważania potwierdzają opinie mieszkańców gminy Puńsk i Dziadkowice, w których model rodziny tradycyjnej przetrwał do dziś, i to właśnie tam nadal mamy do czynienia z naturalnym mię-dzypokoleniowym przekazem wartości, podczas którego w atmosferze silnej wię-zi uczuciowej z wnukami dwię-ziadkowie przekazują im cenne wartości kulturowe i wzory zachowań.

Kiedy przyjrzymy się każdej z badanych gmin oddzielnie, należy podkreślić fakt, że zbiorowość litewska próbuje odnaleźć swoje miejsce w zmieniającym się świecie i dąży do utrzymania autonomii kulturowej. Mieszkańcy gminy Puńsk twierdzą, że na zamieszkiwanym terenie czują się „na swoim”, jednakże chcieliby, aby ta ziemia była częścią państwa litewskiego. I choć z jednej strony bariera ję-zykowa i duże poczucie odrębności narodowej nie sprzyjają integracji w obrębie wspólnego województwa, to jednak pozwalają zachować własną tożsamość oraz różnice obyczajowe. Aktywny udział osób starszych w działaniach podejmowa-nych na terenie gminy litewskiej sprzyja rozwijaniu się tkactwa, pisankarstwa, malowania, rysowania, wyszywania, haft owania czy rzeźbiarstwa. Natomiast ich zaangażowanie w życie kulturalne pomaga przekazywać kulturę, tradycję i oby-czaje następnym pokoleniom. Świadczą o tym między innymi następujące wypo-wiedzi: „wspólnie z rodziną bierzemy udział w uroczystościach regionalnych tj. odpust Matki Boskiej Anielskiej, Piotra i Pawła, Zielone Świątki, 15 sierpnia świę-cimy »równanki«, na Boże Ciało wianki, a  przed siewem pola pod uprawę” (m50,P), „do dnia dzisiejszego przetrwały obyczaje pogrzebowe – przez całą noc się śpiewa przy zmarłym, a następnego dnia jest wyprowadzenie i pochówek” (k77,P), „młodzi nie wyrzekli się języka, mówią po litewsku, śpiewają, organizu-ją festyny, to cieszy” (m78,P).

(17)

Podobną sytuację możemy zaobserwować w gminie Dziadkowice, w której również mamy do czynienia z dużym zaangażowaniem osób starszych w działania podejmowane na terenie wsi oraz w rodzinie. Także w tym przypadku wymianie międzypokoleniowej sprzyja wspólne zamieszkiwanie, które przyczynia się do prawidłowego przebiegu procesu socjalizacji najmłodszego pokolenia, a co za tym idzie – kształtowania jego tożsamości. Osoby starsze podkreślały tu szczególne znaczenie religii, i to w tym obszarze można znaleźć najwięcej wypowiedzi świad-czących o przetrwaniu tradycji. Oto kilka przykładów: „na pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia kolędnicy chodzą z gwiazdą, na Wielkanoc taczamy jajka, chodzimy na wybitki czyje jajko mocniejsze” (k76,D), „40 godzinny odpust na Zielone Świątki, na Boże Narodzenie wianki się święci, a na 15 sierpnia równanki” (m74,D), „do dziś przetrwały zwyczaje regionalne związane z pogrzebami, wese-lami, chrzcinami, wszystko jest podobnie jak było” (k69,D). Respondenci w swoich wypowiedziach opisywali wiele obrzędów, które przetrwały do dziś i ich zdaniem stanowią ważną część kultury polskiej. Wśród nich najczęściej wymieniane były: oblewanie się wodą w poniedziałek wielkanocny, święcenie pól, podczas którego mieszkańcy wsi idą w procesji między łanami zbóż, aby w ten sposób prosić Boga o obfi te plony. Zdaniem osób starszych kultywowanie dawnych tradycji i obycza-jów jest obowiązkiem każdego Polaka, przyczynia się też do kształtowania losów współczesnego społeczeństwa, a dzięki przekazywaniu wiedzy na temat przodków, tradycji i obyczajów kształtuje się tożsamość młodego pokolenia.

Odmienna sytuacja ma miejsce w gminie Narew, w której od kilku lat mamy do czynienia ze zjawiskiem migracji młodych ludzi ze wsi do miasta w poszuki-waniu pracy. Przyczynia się to do samotnego zamieszkiwania osób starszych i rzadszych kontaktów z przedstawicielami najmłodszego pokolenia. W związku ze sporadycznymi spotkaniami respondenci chętnie opowiadają swoim wnukom o tym, jak żyli ludzie w czasach ich młodości, jednak ubolewają, że w przeszłości tradycji i obyczajów było więcej i było komu je przekazywać, a teraz młodzi ludzie nie chcą tego wszystkiego poznawać.

Chciałabym również zwrócić uwagę na pewne skojarzenia, które nasunęły mi się w trakcie analizy zebranego materiału badawczego. Każda rozmowa przepro-wadzona z respondentami przynosiła nowe przemyślenia i zadziwiała bogactwem przeżyć życiowych. W tym kontekście niezwykle cenna jest sugestia, że dzięki swemu doświadczeniu ludzie starzy potrafi ą podchodzić do życia w sposób bar-dziej spokojny nacechowany lepszym widzeniem pewnych aspektów. Badani członkowie starszego pokolenia są moim zdaniem najlepszymi przekazicielami transmisji kulturowej.

(18)

8. Podsumowanie

Analiza roli wychowawczej dziadków prowadzi do niezwykle cennego spostrzeże-nia, że dzięki swemu doświadczeniu ludzie starsi potrafi ą podchodzić do życia w sposób bardziej spokojny i roztropny. Badani członkowie starszego pokolenia reprezentują w społeczeństwie to, co ważne, wartościowe, szczególnie ich rola jako przekazicieli transmisji kulturowej jest nie do przecenienia.

Na podstawie zgromadzonego materiału badawczego nasuwa się kilka refl eksji i uogólnień:

• badane osoby w wieku emerytalnym żyjące w wielopokoleniowych rodzi-nach w większym stopniu niż w pozostałych środowiskach biorą udział w socjalizacji młodego pokolenia;

• wszelkie przejawy dezorganizacji życia w rodzinach wielopokoleniowych takie jak kłótnie dziadków z własnymi dziećmi mają wpływ na rozluźnienie więzi pomiędzy dziadkami i wnukami, co przekłada się na trudności w kon-taktach międzypokoleniowych;

• wśród czynników mających wpływ na relacje pomiędzy dziadkami i wnu-kami szczególną rolę odgrywają doświadczenia średniego pokolenia wynie-sione z własnego dzieciństwa, a także stosunek tych osób do własnych rodziców.

Podsumowując, należy podkreślić fakt, iż we współczesnym świecie osoby w wieku emerytalnym nadal posiadają atrybuty nieosiągalne dla młodszych po-koleń, wśród których należy przytoczyć duże doświadczenie życiowe, osobistą dojrzałość, a także mądrość zdobywaną w toku rozwoju zarówno biologicznego jak i duchowego.

Z perspektywy młodego badacza pragnę podkreślić, iż długie spotkania, wie-logodzinne rozmowy, historie życiowych doświadczeń poszczególnych osób, nie tylko umożliwiły mi nowe spojrzenie na ludzi starszych i otaczający nas świat, ale przede wszystkim uzmysłowiły mi fakt, jak ogromny wkład w rozwój społeczny mają osoby w wieku emerytalnym.

L I T E R A T U R A :

Borowik J., Pędich W., Halicka M., Zróżnicowanie kulturowe „tradycyjnych społeczności

terytorialnych” na przykładzie badań ludzi starych w wybranych gminach województwa podlaskiego [w:] Kultura grup mniejszościowych i marginalnych, L. Dyczewski (red.),

(19)

Borowik J., Rola wychowawcza osób w wieku emerytalnym jako jeden z aspektów

zadowo-lenia z życia [w:] Pomyślne starzenie się w perspektywie nauk społecznych i humanistycz-nych, J.T. Kowaleski, P. Szukalski (red.), Łódź 2008.

Braun-Gałkowska M., Nowe role społeczne ludzi starszych [w:] Starzenie się a satysfakcja

z życia, S. Steuden, M. Marczuk (red.), Lublin 2006.

Czekanowski P., Rodzina w życiu osób starszych i osoby starsze w rodzinie [w:] Polska starość, B. Synak (red.), Gdańsk 2002.

Czykwin E., Misiejuk D., Dwujęzyczność i dwukulturowość, Białystok 1998. Frankl V.E., Homo patiens, Warszawa 1984.

Frolkis W.W., Starenije i biołogiczeskije wozmożnosti organizma, Moskwa 1975. Halicka M., Satysfakcja życiowa ludzi starych, Białystok 2004.

Halicki J., Obrazy starości rysowane przeżyciami seniorów, Białystok 2010. Klonowicz S., Oblicza starości, Warszawa 1979.

Lang E., Arnold K., Kupfer P., Women Life Longer – Biological, Medical and Sociologic

Causes, „Zeitschrift fuer Gerontologie” 1994, nr 27.

Madajczyk P., Mniejszości narodowe w Polsce. Warszawa 1998.

Pecyna M.B., Psychoprofi laktyka procesu starzenia się, „Zdrowie Psychiczne” 1990, nr 4. Pędich W., Ludzie starzy, Warszawa 1996.

Pietrasiński Z., Rozwój człowieka dorosłego, Warszawa 1990 [w:] Rozwój człowieka, J.S. Tur-ner, D.B. Helms (red.), Warszawa 1999.

Piotrowski J., Gerontologia i geriatria [w:] Encyklopedia seniora, Warszawa 1986. Piotrowski J., Miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie, Warszawa 1973. Rembowski J., Psychologiczne problemy starzenia się człowieka, Warszawa–Poznań 1984. Semków J., Człowiek wobec perspektywy starzenia się, pozytywne myślenie o ostatnim etapie

życia [w:] Przygotowanie do starości, M. Dzięgielewska (red.), Łódź 1997.

Sielowa B., Osteoporoza jako czynnik pogarszający jakość życia w starości [w:] Refl eksje nad

starością – aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne, Łódź 1992.

Staręga-Piasek J., Lisowski A., Suchecka J., Starość psychospołeczna i potrzeby opieki

me-dycznej ludzi starszych, Warszawa 1985.

Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbiorowości ludzkich, J.T. Kowaleski,

P. Szukalski (red.), Łódź 2006.

Steuden S., Marczuk M., Starzenie się a satysfakcja z życia, Lublin 2006. Susułowska M., Psychologia starzenia się i starości, Warszawa 1989.

Szatur-Jaworska B., Błędowski P., Dzięgielewska M., Podstawy gerontologii społecznej, War-szawa 2006.

Szatur-Jaworska B., Ludzie starzy i starość w polityce społecznej, Warszawa 2000. Szlendak T., Socjologia rodziny. Ewolucja, historia, zróżnicowanie, Warszawa 2011. Szukalski P., Przepływy międzypokoleniowe i ich kontekst demografi czny, Łódź 2002.

(20)

Th omae H., Motivationsberichte und Motivationstheorien, Gotthingen Verlag 1983. Trafi ałek E., W poszukiwaniu źródeł starości, „Gerontologia Polska” 1996, nr 1.

Tyszkowa M., Relacje dorastających wnuków z dziadkami i babciami, „Problemy Rodziny” 1992, nr 1.

Wiśniewska-Roszkowska K., Podstawowe pojęcia w zakresie geriatrii i gerontologii [w:]

Geron-tologia dla pracowników socjalnych, K. Wiśniewska-Roszkowska (red.), Warszawa 1982.

Wiśniewska-Roszkowska K., Starość jako zadanie, Warszawa 1989. Zaorska B., Podróż na krańce życia, Warszawa 1995.

Zostawić ślad na ziemi, M. Halicka, J. Halicki (red.), Białystok 2006.

Zych A.A., Człowiek wobec starości. Szkice z gerontologii społecznej, Warszawa 1995. Zych A.A., Słownik gerontologii społecznej, Warszawa 2001.

SUMMARY

Th e main aim of article is concentrating on factors that are connected with problems of overpopulation and aging of high developed countries and also their infl uence on older persons’ educational part. Th ere will be also undertaken a trial of showing the areas of infl uences in relation grandfathers – grandchildren.

Th e presented results are related with the investigations from years 2007–2009. Investiga-tions were made on terrain of podlaskie province in three communes that are ethnic-diff er-ential: commune Narew, Dziadkowice and Puńsk. Investigations had the character of quali-tative investigations and the main method was interview. Th e most interesting questions during interviews were: contacts and relations with grandchildren, relationship with them, the respondent’s infl uence on grandchildrens’ behaviour and education, cultural transfer between generations, the kind of knowledge and skills that are passed on grandchildren.

Older persons’ educational part depends on family situation. Good family relations are related with quality of contacts with grandchildren, and these help in adaptation to old age and decide on psychical health.

However polish family is touched by crisis connected with transformations that started in our country from beginning of 90. Can older people, in this situation, have possibility of fulfi lling their functions in order to the youngest generation? Actually older people need more contacts with grandchildren and participate in diff erent forms of activity.

Key words:

Cytaty

Powiązane dokumenty

w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej odbyło się ogólnopolskie sympo- zjum mariologiczne Polskiego Towarzystwa Mariologicznego. W trakcie sympozjum

Jeśli chodzi o objawienia fatimskie, mają one, po objawieniach w Lo- urdes, największe znaczenie wśród wszystkich objawień maryjnych apro- bowanych przez Kościół i są

Układ pomiędzy krajem Sary i Stolicą Apostolską, dotyczący szkół prywatnych pozostających w gestii Kościoła katolickiego, został zawarty 21 lutego 1975 r.31, zaś

O wyłanianiu się takiego podejścia i jednocześnie jego akceptacji, świadczą chociażby analizy przekazów kierowanych do kandydatów na wolontariuszy i osób już aktywnych

Spośród innych leków o działaniu przeciwde- presyjnym poprzedzających włączenie litu, najczęściej stosowana była fluoksetyna (8 pa- cjentów) i karbanlazepina (6

byli i obecni członkowie komisji ze Szwecji, Szwajcarii i Polski (gen. Leszek Socze- wica i ppłk Robert Berej ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego) oraz przedstawiciel armii

i wcielony do 56 pp (wadowickiego), ukończył szkołę ofi cerów rezerwy i walczył na froncie włoskim. oraz ofi cer gazowy 12 pp. Ukończył Wojskową Szkołę Ga- zową w

The sociological studies at Warsaw and Łódź Universities present two different types which may be defined as academic and professional. These types correspond with two trends