• Nie Znaleziono Wyników

View of Marriage and family in the teaching and pastoral practice of St. Augustine

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Marriage and family in the teaching and pastoral practice of St. Augustine"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

MAŁŻEŃSTWO I RODZINA

W NAUCE I PRAKTYCE

DUSZPASTERSKIEJ ŚW. AUGUSTYNA

św.Augustyn jest jedynym z łacińskich i greckich Ojców Kościo­ ła, który małżeństwu poświęcił syntezę dogmatyczną i moralną^. Biskup Hippony w swej nauce o małżeństwie zachował złoty środek między ma-

2

nichejską pesymistyczną oceną tego związku , a bardzo optymistycznym wartościowaniem małżeństwa proponowanym przez Jowiniana , ustrzega-

jąc się również hieronimiańskiego dawania tylko dyspensy na małżeń­

stwo, jaką znajdujemy u wielkiego egzegety w polemice z Jowinianem*. Małżeństwo dla Augustyna jest dobrem, święty wskazuje na źródło owe­

go dobra od strony ludzi kierowanych oczywiście przez Boga. Cóż jest tym źródłem? "Każdy człowiek jest częścią rodzaju ludzkiego, a natu­ ra ludzka będąc społeczną ma wielką i naturalną wartość: siłę przy­ jaźni"^. Właśnie owa przyjaźń podnosi wartość człowieczeństwa, gdy związek przyjacielski jest wartością godną pożądania samą w sobie. Augustyn uwypukla tezę, że przedmiotem jego rozważań jest dobro

małżeńskie po grzechu pierworodnym . Bóg sam sprawił, że przyjaźń łą­ cząca małżonków ma w ostateczności wspólne pochodzenie - jednego

pra-i

2

3 4 5

Por. De continentia, PL 40,346-372, CSEL 41,i4i-i83; De bono co-

niugali, PL 40,373-396, CSEL 41,187-230; De adulterinis coniugils, PL 40,451-486, CSEL 41,347-410; De bono viduitatis, PL 40,429-450, CSEL 41,305-343; De nuptlis et concupiscientia, PL 44,413-474,

CSEL 42, 209-319.

De natura boni 46, CSEL 25,2, 884-886 /fragment listu Menesa/; De moribus Ecclesiae catholicae et de moribus manichaecrum II, 19-20,

54,65,68, PL 32,1353-1354, i368, 1372-1374; Confessiones V, 3-14, CSEL 33.90-112, tłum. Z.Kubiak /święty Augustyn, Wyznania, Warsza­ wa 19822/ 65-85.

De haeresibus 82, PL 42,45-46.

Hieronymus, Contra Jovinianum I 7, PL 23,218-221.

De bono ccniugali 1, CSEL 41,187, tłum. W.Eborowicz Wartości małżeństwa, Pelplin i980, Pro familia i/

/św.Augusty 51.

(2)

- 142

o j c a r o d z a j u l u d z k i e g o . I t o j e s t w ł a ś n i e g o d n e u w a g i, że ów m ono- g en izm j e s t ź ró d łe m w i e l k i e g o d o b r a w s p ó ln e j p r z y j a ź n i . A u g u sty n

posuw a s i ę j e s z c z e d a l e j g ł o s z ą c , że m a łż e ń s tw o j e s t dobrem samym w s o b i e . Na dowód te g o p o w o łu je s i ę n a Pism o ś w ., k t ó r e ś w ia d c z y

o d o b ru m a łż e ń s tw a p r z e z p o t w i e r d z e n i e je g o n i e r o z e r w a l n o ś c i . Z b a­ w i c i e l ze sw ej s t r o n y u ś w i ę c i ł m a łż e ń s tw o b ę d ą c n a g o d a c h w K a n ie G a l i l e j s k i e j . I w ł a ś n i e z te g o f a k t u , że m a łż e ń s tw o j e s t dobrem samym w s o b i e , o d z n a c z a ją c y m s i ę s i ł ą p r z y j a ź n i , p o c h o d z ą t r z y w a r t o ś c i te g o z w ią z k u : p o to m stw o , w i e r n o ś ć i s a k r a m e n t, k t ó r e s ą W z n a n e i p rz y p o m n ia n e w dwóch e n c y k l i k a c h p a p i e s k i c h m in io n e g o c z a ­ s u . Za p ie rw sz y m z ty c h d ó b r p rz e m a w ia Pism o św. / i Tm 5 , 1 4 / ,

a b is k u p H ippony o d w o łu je s i ę w tym w z g lę d z ie do p o w s z e c h n e j zgody r o d z a j u l u d z k i e g o , e k s p o n u ją c e g o t e n c e l z w ią z k u m a łż e ń s k ie g o : "M a łż e ń stw o u w s z y s t k i c h ludów ma t e n sam c e l - z r o d z e n i e p o to m s tw a " " . W a rto ś ć p o to m s tw a , j a k s ą d z im y , b ę d ą c p rz e ja w e m s i ł y p r z y j a ź n i , j e s t c e le m z w ią z k u m a łż e ń s k ie g o w z n a c z e n i u f iz y c z n y m , ty czn y m i f i l o z o f i c z n y m . 9 s p o łe c z n y p r a k -D rugą w a r t o ś c i ą m a łż e ń s tw a j e s t d o b ro w i e r n o ś c i , o k tó ry m t a k p i ę k n i e w y p o w ie d z ia ł s i ę A u g u s ty n : "Gdy u s t a j e p r z y j a z n , n i e z a ­ c h o w u ją s i ę w ię z y a n i m a łż e ń s tw a , a n i p o k r e w ie ń s tw a , a n i p o w in o ­ w a c tw a , bo w n i c h o c z y w iś c ie i s t n i e j e p r z y j a c i e l s k a z g o d n o ś ć " ^ . U z a s a d n ie n ie m d o b r a w i e r n o ś c i j e s t samo m a łż e ń s tw o . D la p o w s ta n ia m a łż e ń s tw a o b ie s t r o n y m uszą m ie ć w o lę n i e ł ą c z e n i a s i ę z w ią z k ie m d o raźn y m n a " p e w ie n c z a s " , a l e z a w a r c i a m a łż e ń s tw a n a c a ł e ż y c i e p o p r z e z z e w n ę tr z n e w y r a ż e n ie sw ej zgody n a m a łż e ń s tw o , c h o ć św . A u g u s ty n - j a k są d z im y - u z n aw ał z a w y s t a r c z a j ą c e n aw et p o ś r e d n i e u j a w n i e n i e w o li m ałżo n k ó w . Z w a r t o ś c i ą w i e r n o ś c i ł ą c z y s i ę z a g a d ­ n i e n i e p o l i g a m i i p a t r i a r c h ó w . Z daniem b i s k u p a H ippony w ie lo ż e ń s tw o F " p a t r i a r c h ó w n i e b y ło w y k ro c z e n ie m p r z e c iw n a t u r z e , g d y ż p a t r i a r ­ ch o w ie w s p ó ł ż y l i z e swymi k o b i e t a m i "m a ją c n a c e l u r o d z e n i e 11 7 Tam że.

L eon X I I I w 1880 r . - "A rcanm P iu s XI " C a s t i c o n u b i i " .

d i v i n a e s a p i e n t i a e " , i w 1930 r

9 De bono c o n i u g a i i 19, CSEL 4 1 ,2 1 2 , E b o ro w ic z 7 1 .

De f i d e re ru m quae non v i d e n t u r 4 , PL 4 0 ,1 7 3 ; p o r . De bono c o n i u g a i i 4 , CSEL 4 1 , 1 9 1 -1 9 2 .

11 P o r . De bono c o n i u g a i i 16, CSEL 4 1 , 2 0 8 -2 0 9 , E b o ro w ic z 6 8 -6 9 8

(3)

143

potom stw a" 12 D opatryw ał s i ę ponadto zarówno u p a tr ia r c h ó w , ja k

i u ic h małżonek w ysokiego s to p n ia ró żn ych c n ó t . B yło to d la te g o m o żliw e , że "O jco w ie ż y ją c w m ałżeń stw ie proroczym p r a g n ę li t y lk o potom stw a, a w nim w y łą c z n ie p rzy go to w a n ia p r z y s z łe g o W c ie le n i

C h r y s tu s a " .N i e można zapom inać rów n ież o z a w a r te j tamże p o lem i­ ce z manicheizmem p o n iża ją cy m p a tria rch ó w w ła ś n ie z powodu ic h

w ie lo ż e ń s tw a .

T rzecim w r e s z c ie dobrem m ałżeństw a c h r z e ś c ija ń s k ie g o j e s t j e ­ go sa k ra m e n ta ln o ść u to ż s a m ia ją c a s i ę - zdaniem A u gu styn a - z je g o

. , _ „

n ie r o z e r w a ln o ś c ią . Chcąc s i ę zap ozn ać z a u gu styń sk ą nauką o m ałżeń­ s tw ie ja k o sa k ra m e n cie , powinniśmy wspomnieć o je g o p o g lą d a ch na s a ­

krament w o g ó l n o ś c i . Sakram ent za ś w edług A u g u sty n a , j e s t "św iętym 15

znakiem " , a znak d la b isk u p a Hippony j e s t tym , co "obok t e g o , że w y cisk a sw oją formę w z m y sła ch , j e s t czym ś, co samo p rz e z s ię p r z y -w odzi na m yśl co ś in n e g o "* . Ł ą c z ą c o b ie p o p rzed n ie -w ypo-w iedzi

A u gu styn a dochodzim y do t e g o , że sakram ent według n ie go j e s t z n a - 17

kiem odnoszącym s i ę do r z e c z y Bożych . B isku p Hippony w yróżn ia

w swym o k r e ś le n iu sakram entu p ie r w ia s te k m a te r ia ln y , zwany znakiem 18

i r z e c z - moc sakram entu . A utor d z ie łk a "De bono c o n i u g a l i " u zn a - j e , że m ałżeństw o j e s t znakiem je d n o ś c i ł ą c z ą c e j w s z c z e g ó l n i e js z y sposób małżonków zje d n o czo n y ch z Głową c i a ł a m is ty c z n e g o , k tó re g o s ą o n i człon kam i s p e łn ia ją c y m i s z c z e g ó ln ą fu n k c ję ojców i m atek.

Swój za ś p o g lą d , że małżonkowie są znakiem w yżej wskazanego zw ią zk u , za ch o d zą ce go m iędzy człon k am i C i a ł a m isty czn e g o a je g o Głową, o p ie ra

12 13 14 15

1C

De bono c o n i u g a li 33, CSEL 4 1 ,2 2 8 , Eborow icz 84. Tamże 34, CSEL 4 1 ,2 2 9 , Eborow icz 85.

Tamże 7 , CSEL 4 1 , 196-197, Eborow icz 5 9 -6 0 .

De c i v i t a t e D ei X 5 , CSEL 4 0 ,4 5 2 , tłu m . W .Kornatow ski / św ię ty A u g u s ty n , 0 p a ń stw ie Bożym, t . 1 - 2 , Warszawa 1977/, t . l , 447:

"W id z ia ln a ted y o f i a r a j e s t sakramentem, to j e s t świętym zn a­ kiem o f i a r y n i e w i d z i a l n e j " .

De d o c t r in a C h r i s t i a n a I I 1, CCL 3 2 ,3 2 , tłu m . J .S u lo w s k i /św . A u g u s ty n , 0 nauce c h r z e ś c i j a ń s k i e j . S p ro sto w a n ia , Warszawa

1979, PSP 22/ 4 0 .

17 P o r . E p i s t o ł a 1 3 8 ,7 , CSEL 4 4 ,1 3 1 , PL 3 3 ,5 2 7 .

In Jo h a n n ls evan geliu m t r a c t a t u s 2 6 ,1 2 , CCL 3 6 ,2 6 5 -2 6 6 , tłu m . W .S z o łd r s k i / ś w .A u g u s ty n , H o m ilie na e w a n g e lie i p ierw szy l i s t

ś w .Ja n a , Warszawa 1977, PSP 15/, 374-375. 18

(4)

144

-na Ps 47,2 i -na swej doktrynie o Ciele mistycznym. Z jego lektury

wynika,że skutkiem sakramentalnoścl tego związku jest jego nierozerwal ność a nie łaska, o której nie wspomina, i tę właśnie skuteczność mu- simy uznać za zasadniczą naukę Augustyna o skutku małżeństwa. Zacho­

wanie jednak tej nierozerwalności z powodu słabości ludzkiej wymaga pomocy Bożej. "Moim zdaniem - pisze Augustyn - związek małżeński nie miałby takiej mocy, jeśli wziąć pod uwagę słabość ludzką, gdyby mu

jej nie udzieliła wyższa rzeczywistość za pośrednictwem pewnego sa- „19

kramentu Z traktatu "De fide et operibus" 20 oraz z dzieła "De 21

nuptiis et concupiscientia" wynika, ponadto, że dla Augustyna nie­ rozerwalność jest skutkiem sakramentalności tego związku, zachowywa­ na jednak dzięki pomocy "wyższej rzeczywistości" za pośrednictwem

pewnego sakramentu.

Przeciw wartości potomstwa w wymienionym dziełku "De bono

coniugali" skierowane jest nienaturalne współżycie małżonków, które oo

Augustyn uważa za grzech ciężki . Swój zaś surowy sąd o takich sto­ sunkach uzasadnia przez odwołanie się do Rz 1,26-27. Rozumową racją krytyki takiego współżycia jest nienaturalny sposób obcowania, sprze­

ciwiający się zrodzeniu potomstwa. Cudzołóstwo sprzeciwia się bardzo wielkiemu dobru wierności małżeńskiej, w obronie której należy poś­

więcić zdrowie 1 życie. Podaje on następującą definicję tego występ­ ku: "Naruszanie tej wierności nazywa się cudzołóstwem. Dokonuje się

ono wówczas, gdy wbrew ugodzie małżeńskiej, pod wpływem własnej, czy ężczyzną lub mężczyz-cudzej namiętności, kobieta współżyje z Inn]

23

na z inną kobietą" . Biskup Hippony kwalifikuje cudzołóstwo jako grzech ciężki, którego nie uzasadnia nawet niepłodność żony . Ety­

ka małżeńska w ujęciu Augustyna jest przede wszystkim pozytywna 1 to tak dalece, że przypisuje małżeństwu nie tylko moc wyprowadzenia

dobra ze zła pożądliwości, ale nawet dostrzega w pożądliwości pewne dobro czerpane z małżeństwa. W związku z tym otaczał on pasterską

19 De bono coniugali 7, CSEL 41,197, Eborowicz 59. 20 De fide et operibus 7,10, PL 40,203.

21 De nuptiis et concupiscientia I 11, CSEL 42,222-223. 22 De bono coniugali 1 2 , CSEL 41,317, Eborowicz 65.

23 De bono coniugali 4, CSEL 41,191-192, Eborowicz 55. 24 Por. De bono coniugali 7, CSEL 41,198-197, Eborowicz

(5)

145

-tr o s k ą sw oich nam iętnych rodaków, którym "niezmordowanie próbował

n a ło ż y ć prawo c h r z e ś c ija ń s k ie wraz z je g o su b te ln o ścia m i i surowoś­ c i ą " 25 1 stą d pewien je g o rygoryzm b ył u zasad n ion y. Czy Augustyn

b l i ż e j p rze k a za ł nam postępowanie małżonków i swoje d u s z p a s te r sk ie w y s iłk i na odcinku ówczesnych r o d z in ? W swych niezrównanych "Wyzna­

n ia c h " p r z e d s ta w ił nam obraz r o d z in y , z k tó r e j w y sze d ł. Je g o r o d z i - ce P a tr y c ju s z i Monika b y l i , p o s łu g u ją c s ię d z i s i e j s z ą te r m in o lo g ią ,

ałżeń stw e ie sz a n y P a tr y o ju s z bowie katechumenem "w owym s z e s n a s ty

ł - p i s a ł A u g u sty n - z o s t a ł

o

roku mojego ż y c ia " . W pięknym zaś wspomnieniu poświęconym swej matce p is a ł o j e j s t a r a n ia c h , by mąż

z o s t a ł c h r z e ś c ija n in e m : "W reszcie i męża w łasnego u sch yłk u je g o ży­ c i a doczesnego p o zy sk a ła d la C ie b ie E B o ż ę ]" 2 ? . P rz e d sta w ia ją c n ato ­

m iast swe s t u d ia w K a r ta g in ie p i s a ł , że przy k s z t a łc e n iu s t y lu "na ta k i w ła śn ie c e l ł o ż y ł a środ k i m a te ria ln e moja matka w owym

w iętnastym roku mego ż y c i a , gdy o j c i e c ju ż od dwóch l a t n ie ż y ł"

P a tr y c ju s z umarł ja k s i ę z d a je , w pierwszym roku pobytu Augustyna 29

w K a r ta g in ie c z y l i w 369 /370/ lub 371 roku . Augustyn wspomina

P a t r y c ju s z , m i-d z i e -

2

30 31

p on ad to, że m iał b ra ta N aw igiu sza oraz s i o s t r ę

mo że o b c ią ż a ły go grzech y n ie w ie r n o ś c i a łż e ń s k ie j3 2 , dbał o swe

33 d z i e c i , z a b ie g a ją c w s z c z e g ó ln y sposób ze względów am b icjon alnych

o w yższe w y k s z ta łc e n ie i ś w ie t n ie js z ą p r z y s z ło ś ć d la swego syna

A u g u sty n a . N ie w ie le n atom iast z a b ie g a ł o m o r a ln o -r e lig ijn e

wychowa-25 P . de L a b r i o lle - G .B a rd y , H is t o ir e de la l i t t e r a t u r e la t in e c h r e tie n n e , t . 2 , P a ris^ 1947, 638. 26 27 28 29 I I 3 , CSEL 3 3 ,3 3 , Kubiak 26. IX 9 , CSEL 3 3 ,2 1 5 , Kubiak 166. I I I 4 . CSEL 3 3 ,4 8 -4 9 , Kubiak 37 1971 30 31 32 33 C o n fe s s io n e s C o n fe s s io n e s C o n fe s s io n e s

P.Brow n, La v ie de s a in t A u g u s tin , t r ą d . J.H .M a r r o u , P ari 12.

P o r. De v l t a b e a ta 6 ,7 ,1 4 , PL 3 2 ,9 8 2 ,9 6 3 ,9 6 6 , tłum . A.Świderkówna / św ię ty A u gu styn , D ia lo g i f i l o z o f i c z n e , t . i - 4 , Warszawa 1953-

1954/, t . l , 1 3 ,1 4 ,2 2 ; C o n fe s s io n e s IX i i , CSEL 3 3 ,2 1 8 , Kubiak 188-169. P o r. E p is t o ł a 2 1 1 ,4 , PL 3 3 ,9 5 9 , CSEL 57,358-359." P o r. C o n fe s s io n e s IX 9, CSEL 3 3 ,2 1 3 , Kubiak 164. P o r. C o n fe s s io n e s I I 3 ,6 , CSEL 3 3 ,3 2 -3 4 , 38-40, Kubiak 2 6 -2 8 , 3 0 -3 1 .

(6)

- 146

n i e sy n a p o z o s ta w ia j ą c j e m a tc e , k tó r a wzorowo s p e ł n i a ł a t e obo­

w ią z k i: "Od samego u r o d z e n ia żegnano mnie znakiem J ego /C h r y s t u s a / i k o szto w a łem J ego s o l i . Bo matka g o r ą c o w C ie b ie /P a n a / w ie r z y ła " A u gu styn będąc ja k o c h ł o p i e c chorym na "okropne b ó le żo łą d k a " /ta m ­

ż e / , domagał s i ę " c h r z tu w im ię C h ry stu sa " / t a m ż e / . Choć p ra k ty k a s t a r o ż y t n e g o c h r z e ś c ij a ń s t w a o d k ła d a ła c z ę s t o u d z i e l a n i e c h r z tu na k o n ie c ż y c i a , u z n a ją c g r z e c h y po nim p o p e łn io n e za c i ę ż s z e , t o

A u gustyn b y ł j u ż w c z e ś n ie j uważany z a k atech u m en a . Gdy j e g o o j c i e c P a t r y c j u s z p ow iad om ił Monikę o d o j r z a ł o ś c i p łc io w e j i c h s y n a , t o

35

ona pow ażnie p r z e s t r z e g a ł a go p r z e d cu d zo łó stw em . P o g o d z iła s i ę jed n a k z j e g o konkubinatem trw ającym

n ę ła go z domu z a j e g o w o ju ją c y

o k o ło 15 l a t 3 6 , 37

a n i che izm . Mnie.i

imo że u s u -w walebnym b y

-3 8

ł o w ż y c iu M oniki u s u n i ę c i e b ie d n e j m atki A d eo d a ta , spowodowane

_______ ________ __________________, ____ ____. 39

zapewne p rzesą d a m i s p o łe c z n y m i o r a z u s i l n o j e j s t a r a n i a by

A u gustyn ja k o p r o f e s o r mógł p o ś l u b i ć l e p i e j sytu ow an ą c ó r k ę p och o­ d z ą c ą z tz w . d o b reg o domu. Na s z c z ę ś c i e Monika na k r ó tk o p rzed

ś m ie r c ią d o z n a ła r a d o ś c i , że j e j sy n " w zgard ziw szy s z c z ę ś c ie m d o - 40

czesnym " s t a ł s i ę s łu g ą Bożym.

Również i w in n y c h d z i e ł a c h A u g u sty n a , a s z c z e g ó l n i e w l i s t a c h , zn ajd ujem y w zm ianki o t r o s c e r o d z ic ó w w s p r a w ie w ychow ania sw o ic h

d z i e c i i m ło d z ie ż y . J e ś l i c h o d z i o d z i e c i t o mamy dwa a n a lo g ic z n e t e k s t y : l i s t do A n to n in a z l a t 3 8 9 /9 0 o ra z l i s t do I t a l i k i z 405 r o ­ k u . W pierw szym z n ic h zn ajd u jem y n a s t ę p u j ą c ą a p o s t r o f ę : "Bardzo

pozdrawiam tw o je d z i e c i ę 1 ż y c z ę mu, by w z r a s t a ło za ch o w u ją c z b a ­ w ien n e p r z y k a z a n ia P a n a " ^ . W L i ś c i e n a to m ia s t do I t a l i k i czytam y:

"Odwzajemniamy p o z d r o w ie n ia tw o ic h d z i e c i i t o b i e życzym y, by one

w z r a s t a ły w C h r y s t u s ie . D z ie c i tw o je j u ż s ą w tym w ie k a , że d o s t r z e ­ g a j ą ja k n ie b e z p ie c z n e i s z k o d liw e j e s t p r z y w ią z a n ie do te g o ś w ia t a . 34 35 36 37 38 39 40 41 C o n f e s s io n e s I 11, P o r. C o n f e s s io n e s P o r. P o r. P o r. P o r . P o r . C o n f e s s io n e s C o n f e s s io n e s C o n f e s s io n e s C o n f e s s io n e s C o n f e s s io n e s CSEL 3 3 , 1 5 , Kubiak 1 4 . I I 3 , CSEL 3 3 ,3 2 - 3 3 , Kubiak 2 6 - 2 7 . IV 2 , CSEL 3 3 ,6 4 - 6 5 , Kubiak 5 0 . I I I 1 1 , CSEL 3 3 ,6 0 - 6 1 , Kubiak 4 6 -4 7 VI 1 5 , CSEL 3 3 ,1 3 8 , Kubiak 1 0 5 . VI 1 3 , CSEL 3 3 ,1 3 6 , Kubiak 104. IX 1 0 , CSEL 3 3 ,2 1 8 , K ubiak 1 6 8 . E p i s t o ł a 2 0 , 3 , PL 3 3 ,8 7 , CSEL 3 4 , 1 , 4 8 .

(7)

147

-42

Oby wśród wielkich i straszliwych wstrząsów chwiejna młodzież po­ prawiała się"

Jeśli chodzi o młodzież dorastającą i studentów, to zwracamy tu znów uwagę na trzy listy /266,26,ii8/. Pierwszy z nich napisany

został po *K 395, czyli już po otrzymaniu święceń biskupich, do Floren- tyny, jedynej młodej dziewczyny zaszczyconej listem Augustyna. Jej

ojciec, jak to wynika z tytułu nadanego córce /"eximlae"/, był dostoj-a

nikiem państwowym o nieznanym nam bliżej imieniu, podobnie jak niezna­ ne jest nam imię jego żony i matki Florentyny. Augustyn odwiedził

jej rodziców /4/, choć miejsce zamieszkania tej rodziny jest nam również nieznane. W liście tym wspomina /i/, że matka Florentyny zwróciła się doń z prośbą, aby pomógł jej młodej córce i pouczył

ją /4/ o sprawach religijnych. Florentyna była gorliwa w pobożności i posiadała prawdziwą mądrość /i/. Początkowo, jak sam pisze, prze­ kazywał jej swe pouczenia za pośrednictwem korespondencji z jej mat­ ką. W swej pokorze nie zapewniał adresatki, że odpowie na każde jej

pytanie, gdyż pragnie jej pomagać jako człowiek dążący do doskona­ łości z tymi, których ma nauczać. Na zakończenie listu zgodnie ze

t

swym dialogiem "0 nauczycielu", usuwając siebie w cień, poucza Flo- rentynę, że przede wszystkim oświeci ją "Nauczyciel wewnętrzny czło­ wieka wewnętrznego"***.

W latach 394-395 korespondował również Augustyn z Licencju- szem, synem swego krewnego i wielkiego dobrodzieja Romaniana. Zacho­ wany list /26/ biskupa jest odpowiedzią na pismo-poemat, jakie ten młodzieniec skierował do niego, swego dawnego nauczyciela. W prze­

słanym poemacie Licencjusz ubolewa, że ze względu na dzielącą ich

odległość /autor pozostawał w Italii, a Augustyn powrócił do Afryki/, mistrz nie może mu już objaśniać Warrona oraz ubolewa nad swoimi

błędami w dziedzinie stylistyki 1 metryki**. W odpowiedzi, dawny nauczyciel daje upust swej trosce z powodu literackich kłopotów swego młodszego przyjaciela. Augustyn obawia się przy tym, że

Licencjusz wybierze raczej kajdany namiętności niż więzy mądrości

42 Epistoła 99,3, PL 33,365, CSEL 34,2,535; por llfe and times of St.Augustine asrevealedin Washington 1935, 53-54.

M.E.Keenan, The his letters,

43 Epistoła 266,4, PL 33,1091, CSEL 57,650.

Poemat przytoczony jest w 26 liście św.Augustyna, PL 33,104-106, CSEL 34,1,89-95.

(8)

148

/ 2 / i s t a r a s i ę p r z e k o n a ć swego a d r e s a t a , że u s t e r k i w m e try c e s ą n iczy m w p o ró w n a n iu z n ie ła d e m m oralnym / 3 / . P r z e s t r z e g a ró w n ie ż L i c e n c j u s z a p r z e d g rz e c h a m i i z a c h ę c a , by c a ł k o w i c i e o d d a ł s i ę Bogu / 4 / . W re s z c ie s t a r s z y m i s t r z wzywa L i c e n c j u s z a , by p o d d a ł s i ę 45 s ło d k ie m u ja rz m u C h r y s tu s a . L i c e n c j u s z b y ł c h r z e ś c i j a n i n e m , a l e m n ie j g o rliw y m n i ż F l o r e n t y n a , i n i e z a m i e r z a ł u r z e c z y w i s t n i ć g o ­ r ą c e g o a p e l u A u g u s ty n a , by c a ł k o w i c i e p o ś w i ę c i ć s i ę B ogu. N ie p o -*

sia d a m y w ię c e j l i s t ó w b is k u p a do L i c e n c j u s z a , a l e A u g u sty n p o l e c i ł go o p ie c e ś w .P a u l i n a z N o l i , k t ó r e g o s t a w i a ł młodemu m ę ż c z y ź n ie z a w zó r p ó j ś c i a d r o g ą s z a le ń c ó w B o ży c h . Z r e s z t ą b is k u p z N o li p r z e ­ byw ał b l i ż e j L i c e n c j u s z a w k a m p a n ii i t a l s k i e j i d l a t e g o p o k ie ro w a ć n a d r o d z e do ś w i ę t o ś c i . ó g ł n i T r z e c i l i s t / i i 8 / o c h a r a k t e r z e d u s z p a s t e r s k i j a k i A u g u sty n s k i e r o w a ł do m łodego c z ło w ie k a p o c h o d z i z p rz e ło m u 4 1 0 /4 1 1 . Ma on s z c z e g ó ln e z n a c z e n i e , p o n ie w a ż A u g u s ty n p ro w a d z i w nim m ło d eg o i n ­

t e l i g e n t a k u p o z n a n iu praw dy f i l o z o f i c z n e j i r e l i g i j n e j . Ze w z g lę d u n a c e l l i s t u b i s k u p a H ippony - n a d a je m y mu nazwę p ism a d u s z p a s t e r ­

s k i e g o . W ym ieniony dokum ent b y ł o d p o w ie d z ią n a p r o ś b ę g r e c k i e g o s t u d e n t a D i o s k u r a . U ję ty w f o r m ie p r o s t e j , w w i ę k s z o ś c i r ę k o p is ó w n ie ma n aw et n a z w is k a a d r e s a t a . S t u d e n t ów p r z y b y ł z A l e k s a n d r i i n a j ­ p ie r w do Rzymu, a p ó ź n i e j do K a r t a g i n y , by d o s k o n a l i ć s i ę w ję z y k u i l i t e r a t u r z e ł a c i ń s k i e j . N ap o tk aw szy n a t r u d n o ś c i w i n t e r p r e t a c j i d ia lo g ó w C y c e ro n a , z w r ó c i ł s i ę o i c h w y j a ś n i e n i e do A u g u s ty n a , ja k o do t e g o , k t ó r y w e d łu g je g o w ła s n y c h słó w " o n g i ś t e w ia d o m o śc i c h ł o - 47

pcom s p r z e d a w a ł" . A u g u s ty n mimo t ł u m a c z e n i a s i ę naw ałem c i ę ż k i c h

obow iązków d u s z p a s t e r s k i c h w y j a ś n i ł a d r e s a t o w i n i e k t ó r e z a g a d n i e n i a 48 d o t y c z ą c e Boga z d i a l o g u C y c e ro n a "0 n a t u r z e bogów" , z a c h ę c a j ą c go p r z e d e w s z y s tk im do s z u k a n i a Praw dy N a jw y ż s z e j c z y l i J e z u s a C h r y s t u s a . S t a w i a ł mu p r z y tym z a p r z y k ł a d n i e k t ó r y c h n e o p l a t o ń - czyków , k t ó r z y w ł a ś n i e J e z u s a C h r y s t u s a u w a ż a li z a u o s o b i e n i e s a -45 P o r . E p i s t o ł a 2 6 , PL 3 3 ,1 0 3 - 1 0 7 , CSEL 3 4 ,8 3 - 8 8 . 46 47 48 P o r . L i s t P a u l i n a z N o li do R o m a n ia n a , w f a / 4 / do L i c e n c j u s z a , by s ł u c h a ł " w ia ry 4 2 -5 2 / l i s t w raz z a p o s t r o f ą / . w E p i s t o ł a 1 1 8 , 2 , 9 , PL 3 3 ,4 3 6 , CSEL 3 4 , 2 , 6 7 3 . Tamże 4 , 2 3 , PL 3 3 ,4 4 3 , CSEL 3 4 , 2 , 6 8 6 - 6 8 7 . k tó ry m j e s t A u g u s ty n a " , a p o s t r o - CSEL 2 9 ,

(9)

149

-mej prawdy i n iezm iennej m ąd ro ści, ja k ą próbow ali o s i ą g n ą ć ^ .

W te n sposób A ugustyn p o łą c z y ł prawdę f i l o z o f i c z n ą 1 r e l i g i j n ą w

o so b ie Je z u s a C h r y s tu s a , do poznania k tó rego u s i l n i e z a c h ę c a ł swego młodego g re c k ie g o a d r e s a ta .

Oto o s o b is te n ie k a z n o d z ie js k ie dowody d u s z p a s te r s k ie j t r o s k i A ugustyna o w sp ółczesn ą mu m ło d z ie ż . W ś w ie tle naszych wywodów w i­

dać tro sk ę rodziców o n a le ż y te wychowanie r e l i g i j n e , umysłowe i < r a ln e sw oich d z i e c i , co o d z w ie r c ie d la s i ę s z c z e g ó ln ie w l i ś c i e do F lo r e n ty n y . Augustyn n ie pom ija kłopotów stu d e n ck ich / l i s t 118/, n ie sk ąp i rów nież upomnień 1 o strze że ń przed duchem tego św ia ta

/ l i s t 26/. Doktor K o ś c io ła s t a r a ł s i ę , by m ło d zi, k tó ry ch prow adził do C h r y s tu s a , alb o c i , k tó rzy do niego s ię z w r a c a li, s ł u c h a li nauk wewnętrznego N a u c z y c ie la i d o s z li do prawdziwego s z c z ę ś c i a .

o

-K s . Wacław Eborow icz - P e lp lin

IN

DE DOCTHINA

MATRIMONIO ATQUE FAMILIA

ET CUKA PASTORALI SANCTI AUGUSTINI /Summarium/

S .A u g u s tin u s , ut c o n s t a t , de m atrim onio, quod o rig o fa m ilia e

e s t , opusculum , quod"De bono c o n iu g a li" i n s c r i p s i t , com posuit. In t e r bona, quae Deus nobis c o n c e s s it , n u p tiae sunt e t quidem prop ter

a m icltia m / n .9 / . Quae verba S . D o c to r is illa m so cie ta te m maximi

momenti esse o ste n d u n t. In te r bona m atrim onii primo lo co H ipponensis prolern nom inat. In fa n te s p aren tes educere o p o r te t. S . Episcopus

etiam e n it e b a t u r , ut uterque a d u le s c e n tu lu s et una p u e lla bene v i - v e r e n t . Quorum natu maiorem L ic e n tiu m , d iscip u lu m et suum amicum ad Dei s e r v itiu m in te n d e re v o l u i t , sed f r u s t r a /ep . 26/. D io sco ro n a -

tio n e Graeco et f o r t e pagano re sp o n d it et ut veram sa p ie n tia m , quae in u n ita te cum Dec fa c ie n d a p o s ita c i, a s s e q u e r e tu r , moneret /ep . 118/ F lo re n tin a m , plam puellam de M a g istro d iv in o , qui in tu s d o c e t,

e r u d iv it /ep . 226/.

Cytaty

Powiązane dokumenty

w bardziej precyzyjnym określeniu przypadków, w których strona może w drodze skargi żądać uchylenia wyroku sądu polubownego (art. 1206 k.p.c.); wprowadzenia

The gasification results show that torrefaction resulted in an increased gas quality, as it yielded higher H 2 and CO contents, a decrease of the CO 2 content, increased gas yield and

In this study, firstly, yeast (Saccharomyces cerevisiae) was used to adsorption the Remazol Red RB dyes to analyze the efficiency of yeast as an adsorbent of textile dyes as well

nanie rozstrzygnięcia, w jaki sposób należy badać aktywność społeczną. Decyzja taka zależy z jednej strony od tego, jak zdefiniuje się interesu ­ jące nas pojęcie,

Styl życia był więc w społeczeństwie burżuazyjnym podstawą formowania się ostrych i trudno przekraczalnych barier i dys­ tansów społecznych, sprzyjając tym

Odwołanie się do pracy aktora jako istotnego elementu kreo­ wania dzieła teatralnego jest zgodne, co trzeba zaznaczyć, także z idea ­. mi Steinbecka, który również

The numerical examples cover channel flows, resolution of contact discontinuities, and a blunt body (circle cylinder) in a supersonic flow. A defect correction method is used

zarówno w Finlandii, jak i w Polsce największy wpływ ma wykształcenie ojca, następnie zawód ojca, szczególnie kategorie zawodów 1 i 2, następnie płeć respondenta i na