• Nie Znaleziono Wyników

Publicyści anonimowi z końca wieku XVIII

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Publicyści anonimowi z końca wieku XVIII"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

PUBLICYŚCI ANONIMOWI

z końca wieku X V III,

( C i ą g dalsz y).

Kossakowski

Józef, biskup inflancki. O prócz Xiedza plebana,

przed otwarciem sejmu z r. 1788 w ydał bezimiennie książką p. t.: Oby­

watel (z godłem:

S i q u id

novisti

rectius istis

etc.).

Tom

I. W arszawa, Dufour, 1788, 8-0, str. 328. W marcu r. 1788 za n o tow a ł w sw ym d z ien ­

niku: „Zadałe m sobie pracę pisania drugie go tomu Plebana, a p r z e ry ­

wając materyą, żebym godzin nie nudził jednostajnością, zacząłem pisać

do popraw y rządu uwagi p. t. Obywatela.. “ W czerwcu: „D z ie ło Oby­

watel kończyłem i część pierw szą oddałem do druku na zysk drukarza, który mi się przysłużył książkami różnemi. Częstokroć przyszła mi i ta uwaga, żebym mógł życie zachować, chociaż nędzne, pisaniem, bo po-

kup tych książek był dosyć zysk o w n y ...“ l). Podczas sejmu ogłosił:

Rozmowa Solona z Kadym (bez m. i r. 8-0, str. 16) i Fragm ent z rękopisma arabskiego (bez m. i r. 8-0, str. 3 1 ) , — paszkwile, w y m ie ­ rzo n e przeciw ko przyw ódcom stronnictwa anti-rosyjskiego. W y s t ę p u ją w nich: T o m y r is (Katarzyna), padyszach (St. August), Sałkopjr (Po la cy), Massagiety (R o s y a n ie ), namiestnik (ambasador rosyjski), em irow ie (ma­ gnaci polscy), W ezwadar-basza (Ostrowski, kasztelan czerski), Hanki- Jaz-Imani (Naruszewicz), Sad r-A zew a (St. Małachowski 1, Kiesedar (Ignacjr Potocki), Nibikra (hetman Branicki), Napuaman (S z c z ę s n y Potocki),

Ruchziweskaza (Suchorzew ski), Pj^thoryssa (Humiecka, miecznikowa

kor.), A m id a (kanonik Jezierski), Fralippi (Pia toli) i t. p.ä). Po d cz a s

kon-') P a m ię tn ik i J ó z e f a K o s s a k o w s k i e g o . W a r s z a w a . 1891, sir. 206, 208.— Pamiętnik hist, polit., ekonomiczny na o k ł a d c e z e s z y t u m a r c o w e g o z r. 17^8 z a ­ w i a d a m i a ł , że w y s z e d ł „ Obywatel p r z e z au to ra Xdza Plebana w druk- D u f o u r o - skiej, zł. 54<: na o k ł a d c e zaś zesz yt u s i e r p n i o w e g o : „ Obywatel... p o d o b n o p r z e z a u t o ra X . Plebana“ . 2) A u t o r s t w o K o s s a k o w s k i e g o s t w i e r d z a r p s m u z e u m ks Czart, n r 2348, kt ó r y p o d a j e i k o m e n t a r z e , d o t y c zą c e o s ó b , w y s t ę p u j ą c y c h w e Fragmencie,. Z a b ł o c k i w w i e r s z u : „ G l o s p o c z c i w e g o do p o c z c i w y c h “ (Pism a. W \7d. E r z e p -kieg o . P o z n a ń , 1903, str. 2b7) p o w i a d a o K o s s a k o w s k i m : T y ś , na d C e r w a n t a w i ę k s z y , g r o m c o Do n k is zo ci e ! Ś m i a ł tam, g d zie z b r o d n i ni e m a , w y d a ć p o z e w cnocie;

(3)

federacyi targowickiej w yszły z pod pióra K o ssa ko w skiego: U w agi nad pismem p. t. Uniwersał do narodu p od dniem 2q maja 1792 (ob.

Piram ow icz).— Spowiedź polityczna albo wyznanie polityczne'przekona­

nia 4· — Czarownica (dwie e d y c y e ).— Kontynuacya F ragm entu biblie tar- gow ickiej—ksiąg Szczęsnego, w drukarni warszawsko-frankfurtskiej2)· Kontynuacy a była odpowiedzią na pismo Niemcewicza p. t. Fragm ent biblie targowickiej — księgi Szczęsnowe, w Frankfurcie. Staraniem biskupa inflanckiego wyszedł w W iln ie („w y d r u k o w a ć tu kazał“ ) P a ­ miętnik albo zbiór krótki obchodzących szczególniej naród p olsk i wia­ domości dla oświecenia i pokazania prawdy stanu rzeczy polskich. Podany do druku r. ľ]<)2. T r z e b a było P o ls c e w y trw a ć w przyjaźni

z RosA^ą. Intrygi państw zachodnio-europejskich pch nęły stronnictwo

patrjrotyczne na m anow ce politjrrzne. T w ó r c ó w konstytucja З-o maja

autor poczytuje za ł a jd a k ó w 3). Z polecenia biskupa ukazał się Addy-

tament do Gazety wileńskiej (nieistniejącej) z-opisem w ypa dk ów z 14, 17 i 25 czerwca r. 1792, t. j. przybycia do W iln a Szymona K o ssa k o w ­ skiego, zawiązania konfederacyi generalnej litewskiej i t. p.4).

Kossakowski

Tomasz. P o pierwszym rozbio rze Rzeczj^pospolitej służył w wojsku rosyjskiem, które później opuścił. W dobie konstytucyi 3-0 maja był strażnikiem policyi. Z a panowania konfederacyi t a r g o w ic ­ kiej nie przyjął żadnego urzędu, choć znał dobrze imiennika sw ego, biskupa inflanckiego: „n ietylk o ,— według zeznań obywateli warszawskich przed władzami powstańczemi w r. 1794,— projekta ojczyźnie użjrteczne podawał, ale nawet satjrry pisał przeciw przemoc}^ i nie wahał się pra­ wie publicznie zachęcać o b y w a t e ló w .do zrzucenia tego jarzma...“ δ).

Krasiński

Adam, biskup kamieniecki. Actum in C uria Regia Var- saviensi die 6 m. Novembris. A . D . 1790. Odezwa obywatela wraz senatora, i biskupa do narodu przed seymikami, 2 determ inacytSta­ nów 16 Novem bris IJ90 r. nastąpić mającemi, za prawdą, obywatel­ stwem, ocaleniem oyczyzny. (Bez m. i r., in. f., arkusz). W y s z ła z pod pióra biskupa kamienieckiego śród następujących okoliczności. „ P r z y ­ słał mi cliiia w czorajszego JP. Kochanowski poseł sandomierski,— pisał

Ś m i a ł tych, co się p o d d o b r e j s ł a w y s k r z y d ł e m kryją. W b r e w p o w s z e c h n e j — s w ą w ł a s n ą z ab ić opiniją. Ci e s z się s ku tec zn y m p i ę k n e j t w o j e j p r a c y pl o ne m , Cn y au to rz e llosmowy Kadeyo z Solonem.

G l o s ludu,— w ie s z , bisk im ie, g ł o s lu du j e s t boski: L u d j u ż m ó w i za tobą: Z d r a j c a M a ł a c h o w s k i !

') „ S p o w i e d ź p o li t y c zn a a l b o w y z n a n i e p o li t y c zn e p r z e k o n a n i a teg oż s a m e g o au to ra , co U w a g i nad o d e z w ą do na ro d u , id est X -а b i s k u p a K o s s a ­ k o w s k i e g o “ . ( R p s bibl. o rd . Kr as iń . 4044). Spowiet/ź w y s z ł a w G r o d n i e ; p r z e ­ d r u k o w a ł j ą Korrespondent warszawski г r. 1792 ( n r 82 i 83).

2) K o p j e Czarownicy i Kontynuacyi ( d r u k ó w nie z n a m y ) p o d a j e rp s K a r ­ p i ń s k i e g o , t. 1, str. 202 і Ь37 (b ib i. O r d . Kr asiń. ), k t ó r y s t w i e r d z a i a u t o rs t w o K o s s a k o w s k i e g o . O b . także r ę k o p i s Kontiinuacyi z notą w tece bibl. o rd . K r a ­ sińskich 4044.

s) :vo pję Pamiętnika ( d r u k u ni e z n a m y ) p o d a j e r p s Karp., t. I, str. 165— 172,

i ) R p s K a r p . I, 134.

s) T o k a r z . W a r s z a w a p r z e d w y b u c h e m p o w s t a n i a 17 k w iet n ia 1794 r. K r a k ó w , 1911, str. 275.

(4)

biskup do marszałka Małachowskiego 5 listopada r. 1790 z Rusinowa,— n o w e pismo JP. generała a rtyleryi p. t. O d e z w a do obj^watelów przed mającymi nastąpić sejmikami. Ż e takowe pismo mogłoby wiele bałamu- ctwa i rozróżnienia w zdaniach obywatelskich sprawić, zdało mi się, że o dpo w iedź na niego byłabjr rzeczą bardzo użyteczną; odpowiadam mu tedy i pismo moje posyłam J W Pa n u , które jeżeli osądzisz za potrzebne i užj'teczne, chciej kazać g o najprzód zaoblatować, a potem przez ex- tractum, z ksiąg grod zk ich wyjęte, w ydrukow ać, gd yż w takim sposo­ bie pismo JP. generała a rtyleryi drukowane jest i do o b yw a telów ro ­

zesła n e“ . Kochanowski, k t ó ry nam ówił Krasińskiego do napisania Ode­

zwy, radził Małachowskiemu do oblatowania jej w księgach w arszaw ­

skich użyć Morsztyna, porucznika w chorągwi Lanckoroń skiego, mie­

szkającego w stancyi biskupiej w W a r s z a w ie ’ ). Z e strony S zc zę sn e go .

P o t o c k ie g o w yszło K rótkie objaśnienie Odezwy w grodzie warszaw­

skim J IV. Krasińskiego biskupa kamienieckiego oblaiowanej. Bez m. i r., 4-0, str. 7.

K l'ZU Cki Ignacy, tow a rzysz kawaleryi nar., poseł wołyński. W y ­

dał: Sposób powiększenia s ił krajowych w Polszczę przez popisowe

milicye. (B ez m. i r., 8-0, str. 461 2). P o uchwaleniu w r. 1788 armii stotysiącznej złożył na ręce marszałka s ejm ow eg o, Stanisława Mała­ chow skiego, następującą deklaracyę, będącą w związku z ogło szoną przedtem broszurą: „Jeżeli władza wojska i rząd będzie p r zy ocaleniu p r z y w ile jó w wolności narodow ej ustańowiony, tedy ja na fundusz broni po w iększo n eg o teraz wojska ofiaruję dać naówczas w ciągu sejmu zł. 15000. Jeżeliby zaś subskrypc3?a, którą teraz rozpoczęliśmy, miała po w o je w ó d z tw a c h miejsce, tedy za ubogą szlachtę w o je w ó d z tw a w o ł y ń ­ skiego, niebędącą w stanie w najmniejszej części ргг}'!огз'с, ofiaruję zł. poi. 5000 za tychże współ moich braci na W o ły n iu do kasy w o je w ó d z ­

kiej. Jeżeli popisowe milicye w o je w ó d z k ie będą uchwalone, tedy na

w o je w ó d z t w a wotyńskiego milicyę wypłacę zł. poi. 10000 na W ołyniu do kasy w o j e w ó d z k i e j “ 3).

Kuzmirski

Tomasz, sędzia. Obeydzie sie. bez patronovo. Pism o na żądanie wielu obywatelów do druku podane. Przéz T. K. Nakła­ dem P . M arka Ezechiela Lipczyńskiego, obyiuatela warszawskiego.

W arsza w a , 1792. 8-0, str. 101.

Na egzemplarzu biblioteki uniwersyteckiej w W a r s z a w ie (IV . 17.

8/58) po punkcie przy literze

К

dodrukowano czcionkami nieforemnymi:

aźmierskiego, na egzemplarzu zaś biblioteki ordynacyi hr. Krasińskich (nr 67511)—aźmierzskiego. Stąd do bibliografii i katalo gów dostał się Kaźmierski i Kaźmierzski.

Ukazanie się broszury poprzedziła reklama. „ W drukarni X X . mi-

S3'o narzów ,— zawiadamiała Gazeta narodovoa i obca z 11 stj^cznia r.

1792 (nr з, supl.), — na żądanie wielu o byw a telów , za nakładem p.

M K o r e s p o d e n c y a St. Ma ia ch . w bibl. o rd . Kra s in .

8) P o r ó w . Piłat: O lit. p o l i t , str. Ьэ i 9b. W i a d o m o ś ć o au to rz e z a c z e r ­ p n ę l i ś m y 2 notât С. W a l e w s k i e g o . N a e g z e m p l a r z u , j a k i p o s i a d a m y , w y p i s a n o na k a rc ie t y t u ł o w e j d a w n ą rę k ą : 1786'. B r o s z u r k a K r z u c k i e g o p o m ie s zc z o n ą zo s ta ła w p u b li k a c y i p. t.: Zbiór pism do których były powodem Uwagi nad życiem J. Zamoyskiego 1788. ( D r u g i e pi s m o ) .

(5)

Marka Ezechiela L ipczyńsk iego , obyw atela warszaw skiego, wj^chodzi z pod prasy pismo tem ciekawsze, że tyle w iek ó w minęło, a nikt w tej

materyi u nas nie pisał, o czem prze k on yw a sam tytuł Obeydzie się

bez patronów. Egzemplarz t e g o pisma u p. N etto p r zy zamku przeda-

wać się będzie po zł. 2, gr. 15“ . O wyjściu dziełka donosiła taż Ga­

zeta z 18 stycznia (nr 5).

Pracą swą autor pragnął zw rócić uwagę Deputacyi do ułożenia k o deksów na potrzebę powściągnięcia szkodliwości patronów, których nienawidził. „Nieprzyja cielem jestem patronów za kalumnię, której bez­ karnie używają; lecz ró w n ie ich stąd nienawidzę, że w patrona, a nie sądu było m ocy (jak się z tego sami chwalą) spraw ę zrobić nieskoń­ czoną, a przynajmniej przeciągnąć ją do kilku, kilkunastu i kilk adzie­

siąt lat, a osobliwie co się tj^czy długu i sukcesja...“ Ukróci się zło,

je ż e li zamierzone dzieło Deputacyi zw ięzło ścią i jasnością w yklu czy potrzebę interpretacyi, która spłodziła patronów. N ie należy dopuszczać

patronów do redakcyi n o w e g o kodeksu c y w iln eg o. T r ze b a pozbawić

ich prawa kandydowania na sęd ziów i innych urzędników. A u to r p r zy ­ pomina projek t K rzu ck iego, posła wołyńskieg o, odsuwający patronów od wszelkich urzędów na przecią g sześciu lat po porzuceniu palestry.

Książka Т . К. г) była odgłosem pow szech n eg o znienawidzen ia

p a t r o n ó w 2). P o d datą 19 lutego roku 1789 „o b yw a tele prow in cyi

w ie lko po lskiej“ pisali do marszałka s e jm o w e g o Małachowskiego: „ P r z y ­ pominasz sobie łaskawie, J W P a n ie , list drukowany pod datą dnia 15 października w zeszłym roku i w y w ó d dokładny, co my mieli honor posłać JW Panu, dopraszając się jak najuniżeniej, ażebyśmy przy pro- tekcyi w ielowła dnej Pańskiej na teraźniejszym sejmie o sw obodzen i byli od jarzma przem ocy patronizujących patronów, którzy bezwstydnie upo­ dlają w y rok i prawa i posłusznymi jemu dokładnie być nie chcą.,.“ Ż ą ­ dali, ż eby „na piśmie merita spraw podawali, nie w szalbiersko-klamli-

w ych induktach, omamiając każdy sąd...“ W kilku listach tej treści

domagali się rzeczeni obywatele, iżby sejm zajął się reformą obrony prawnej 3).

Podczas konfederacyi targowickiej w y s z ły U w agi nad procesem

z pism a z okazyt cyrkułów, oraz o powadze praw i karze śm ierci przźz sędziego

11

cyrkułu V I miasta Warszawy. Za pozwoleniem Zwierzchności. W arszawa, 1792. 8-0, str. 119. Dnia 7 kwietnia r. 1792 mieszczanie przystąpili do e lek cyi czło nków sądu m iejscow ego ordyna- ry jn e g o pierwszej instancyi cyrkułu trzecie go (zam ie n io n ego później

na szósty), z w an eg o „N o w oś w ia tsk im “ .' Burmistrzem został Józef Nie-

mojewski, pierw szym sędzią Ig na cy Beym, d ru g im — Tomasz K u zm ir-

skit trzecim·— Stanisław Sokalski, czw artym — K a ro l K u it k o w s k i4).

' ) N i e l a d a zas z c z y t s po tk ał j ą w do p isk u d a w n ą r ę k ą na p i e r w s z e j s t r o ­ n ie e g z e m p l a r z a bi blio te ki u n i w e r s y t e c k i e j w W a r s z a w i e : „ P o d o b n o p r z e z J W . K o ł ł ą t a j a H u g o “ .

2) O b . bro-^zury z r. 1791: Dzwon staropolskiej fa bryk i.— Adwokat polski za cnotą.— Postyljon z trąbką u-arszairską.

3) A r c h i w u m St. M a ł a c h o w s k i e g o w bibl. ord. K ras ińs kic h.

*) D z i a ł o się w m ie ś ci e r e z y d e n c y o n a l n y m J K M c i w o l n y m R z p l te j W a r ­ s z a w i e w cza sie a g i t u j ą c e g o się s e jm u , w c y r k u l e trzecim, N o w o ś w i a t s k i z w a ­ ny m , etc. ( d r u k ) — A kta s ą d o w e c y r k u ł u V I m. W a r s z a w y z r. 1792. ( A r c h i w u m g ł ó w n e ) .

(6)

Kwiatkowski

Kajetan, szambelan JKMci. Próbka p ió ra bez­ stronnego obywatela nad stanem teraźniejszym i przyszłym Rzeczy­ pospolitej polskiej przez K... K... W arszawa, Dufour, 1791. 8 o,

wstęp i str. 216. Na ostatniej stronicy: „Z a k o ń cz on o dnia 2 marca

1791“ . Autor, nieostrzegłszy czytelnika, wcielił w skład swej pracy

znaczną część broszury Kołłątaja (ob.) p. t.: K rótka rada wzglądem

napisania dobrej konstytucyi rządu Ł).

La Roche

Kazimierz, ob. Dmochowski.

Lewandowski

Jan, mieszczanin żytomierski. M y ś li radosne Ukraińca z przyczyny nowej konstytucyi dnia } maja i j g i r. za­ padłej i z odebranych o niej wiadomości. (B e z m. i r. 8-0). P o d

ded ykacyą Ignacemu H o rn o s ta y o w i Skip orze szambelanowi JK M c i

inicyafy:

J .

L

.

L e w a n d o w sk i był współpracownikiem Dziennika han­

dlowego. W y s z ła też z druku Mowa Jegom ości Pana Lewandowskiego J K M c i konsyljarza, starszego radnego m. Żytom ierza, podczas p rz y ­ jęcia obywatelstwa przez J W W . W W . urzędników i obyzvatelów prześw. wdztwa kijowskiego na ratuszu d. 10 lipca r. 1791 miana.

In f., arkusz. Lew a n d ow ski z k o legą Nowickim w r. 1789 jeździł w cha­ rakterze delegata do W a r s z a w y , w której bawił dziesięć miesięcj\ W r. 1790 nobilitowany; zasiadł na sejmie ja k o plenipotent wydziału

żytomierskiego. Z a udział w powstaniu Kościuszkowskiem zesłany z o ­

stał do Ro syi.

Łobarzewski

Ignacy, major. A u t o r a dwóch pism: Zaszczyt wol­ ności polskiej, angielskiej wyrównywający, z uw agam i do tego stoso- wnemi i opisaniem rządu angielskiego (W arszaw a, 1789, 8 0, str.

254) i Testament polityczny, synowi ojczyzny zostawiony, z planem bez­ piecznym fo rm y republikańskiego rządu (W arsza w a , 1789,8-0, str. 219) w y k rył P i ł a t 2) w osobie „n iez n a n ego prawie... majora Ł o b a r z e w s k ie g o “ , który, w edłu g B e n tk o w sk ieg o 3), wydał też broszurę p. t.: Sekretna kon- ferencya między ś. p. książęciem Sułkowskim, wojewodą poznańskim, a marszałkiem Gurowskim w wieczności. (B ez m., 1791. 8-0, dwie

edycye: jedna str. 36, druga 77). Druga z tych broszur w yw o ła ła L is t

obywatela do autora Testamentu politycznego (bez m. i r., 4-0, kart

nlb. 4), na co wyszła Odpowiedź autora Testamentu politycznego na

L is t do niego drukiem przesłany. (B ez r. Dufour. 8-0, str. 20). N a osobistość autora, króremu Piła t przyznaje „ w ie le zdrowj'ch i trafnych m j’šli i niemałą znajomość potrzeb kraju“ , rzucają nieco światła list}/, pisane do Stanisława Augusta i generała Gorzeńskiego.

Łobarzew ski piastował w Departamencie wojskow ym urząd regenta, k tó reg o w początkach sejmu w ielkieg o zostal po zba w io n y z powodu, ja k się w yraża w j e d n v m z listów, „ka ba ły“ arystokratów. P o dró żow a ł po Europie, bawił w Madrycie i Patyżu. Listem z 29 grudnia r. 1790 z P rag i radził królowi, ż eby Neckera, z którym poznał się w Paryżu, wezw ał do Polski, a mąż ten przybędzie do niej ze swym majątkiem

i skieruje nad W is ł ę em igracyę francuską. Nazajutrz po ogłoszeniu

konstytucyi „m a jo r" Łobarzew ski listem, pisanym „z koszar“ , w inszo ­

‘) B e n t k o w s k i . Hist. lit. pol. II, 106,— P iła t. O lit. polit s e j m u czer. str. 171. 2) O lit. polit s e j m u cz te ro le tn ie g o , str. 69.

(7)

wał Stanisławowi Augustowi, że mądrość j e g o „bez krwie w ylew u d o ­ prowadziła naród spokojnie do mety szczęścia s w e g o “ . Rychło potem, bo 14 maja r. 1791, zawiadamiał króla z Grudziądza, że uciekł z kraju

za granicę przed zemstą arystokratów, którzy, dotknięci treścią Sekret­

nej konferencyi, uformowali mu sprawę w sądzie w ojskow ym !). „ N ie sekret, miłościwjr Panie, g d y na samjmi krygsrech cie je n e ra ł W od z ick i wyrzucał mi konferencyę Sulkowskiegá z Gurowskim, w której w y ­ chwalałem bardziej księcia Józefa, sy n o w ca W K M c i , niż księcia W ir - temberga, niż innych g e n e r a łó w " .

Z Prus udał się nad N e w ę . W liście, datowanj^m 24 czerwca r. 1791 z Petersburga, skarżył się na prześladowania, jakich doświad­

czył w Polsce; w yrzekał, że „kabała“ arystokratów, która pozbawiła

g o w początkach sejmu regèncyi, godziła później na j e g o szarżę ma- jo rowską, majątek i w oln o ść osobistą. 19 lipca r. 1791 donosił g e n e ­ rałowi Gorzeńskiemu, że, p o le c o n y przez króla D e b o li’emu, a prze z t e g o W h itw orth o w i, posłowi angielskiemu w Petersburgu, ma widoki na

służbę cudzoziemską. 5 sierpnia r. 1791 prosił z n ó w króla o miejsce

w dyplom acyi zagranicznej 2).

T e n sam „m a j o r “ Ignac}^ Ł a da Ł o b a rz e w s k i zniesławił się na se j­ mie grodzieńskim, na którym re prezen tow ał w o je w ó d z t w o czerniechow-

skie. Sievers posyłał go, jako kuryera, z depeszami do Petersburga.

P o zamknięciu sejmu grod zie ń sk iego Ł o b a rz e w s k i zasiadał w K om is yi wojskow ej. P o upadku Rzeczy p os p o litej drukował w Petersburgu pam­ flety francuskie ńa cześć Stanisława Augusta.

Makulski Franciszek, towarz3'sz kaw aleryi narodow ej. W iersz pa­ try o tyczny z okoliczności konstytucyi dnia 3-0 maja /79/ roku zapa­ dłej. U d ru k a rn i P . Zaivadzkiego. (Bez r. i6-a, k. nlb. 7). Na końcu

inicyały: F . M . T. K . N . Inne pisma Makulskiego wymieniają: B e n t­

kowski i Piłat. Franciszek Jaxyc Makulski w r. 1792 był jedn}?m z trzech sekretarzy departam entow ych magistratu warszawskiego 3).

Malinowski Karol, ksiądz. Był bratem A nto nin a Malin owskie go, biskupa cynneń skiego, proboszcza kościoła P a n n y Maryi w W arsza w ie. Miał probostwo w N o w y m D w o r z e po d Grodnem, w d y ecez y i w i le ń ­ skiej, lecz mieszkał w stolicy i od 3 maja r. 1792 w ydaw ał p r zy w s p ó ł­

udziale S oroki (ob.) czasopismo p. t.: Korrespondent warszatvski. R e ­

daktor Gazety warszawskiej, Łuskina, w yjed n a ł re zolu cyę konfederacyi

ta rgow ic kiej z 18 września r. 1792, przyznającą mu monopol na w y ­ dawanie czasopisma w języku polskim. Malinowski ze swej strony w y ­ starał się o re zolu cyę konfederacyi z 6 października r. 1792, d o z w a ­

lającą mu kontynuować Korrespondenta. W y w d z i ę c z a ł się za to kon­

fed eracyi najniższemi usługami pochlebstwa (ob. G la ve). Łuskina, pra­ gnąc obalić współzawodnika, w y g o t o w a ł i przesłał do Grodna memo·

' ) W m a r c u r. 1791 d e k r e t e m K o m is y i w o j s k o w e j w y d a l o n y z o s t a ł ze s ł u ż b y za r o z s i e w a n i e plo tek , in t r y g i i n i e s u b o r d y n a c y ę . (M ilita r ia woyny J792r. R p s , t. III).

2) R p s m u z e u m ks. Czart, n r 728, — Mi litaria, t. I V .

3) P r o t o k n ł d e p a r t a m e n t u r e g e s t r a t u r y ma g is trat u w a r s z . za c zę ty 1792 r.

(8)

ryal, w którym oskarżał Malinowskiego o różne zbrodn ie przeciw ko

konfederacyi. Oto, drukując w numerach lipco w ych Korrespondenta

pamflet p. t.: O rokoszu pod Targoioicą rzecz krótka (ob. Po tock i

Ignacy ), nazwał g o pismem „ciekaw em i m o cn em “ ; w grudniu podał

wiadomość z P o d gó rza , że z powodu d o k o n y w a n e g o przez konfedera- c y ę kasowania regim entów, żołnierze polscy przechodzą do w ojska austryackiego. Generalność konfederacka, dotknięta fałszami, krzj'wd/.ą- cymi ojczj^znę, poleciła biskupowi wileńskiemu, iżby księdza M a lin ow ­ skie go odwołał do parafii na L it w ę ; nakazała policyi warszawskiej p o ­

ciągnąć w in o w a jcę przed sąd}*· m a rszałkow sk ie1). Zapadł dekret i i sty­

cznia r. 1793. Nazajutrz Mniszech, marszałek w. kor., pisał do S zczęs­

n e g o P o t o c k ie g o : „ O zapadtym dek recie w sprawie Korrespond en ta

w arszaw skiego w krótkości mam honor donieść... JX. K a ro l M a lin ow ­ ski, autor i redaktor pisma tego, za nieposłuszeństwo jasnym jurysdy- kcyi zaleceniom, tudzież za rozsianie fałszu, k r z y w d ę rz ą d o w i czynić mogącego, od zw ierzch nictw a i redakcja natychmiast uchjdony został; kompaniści zaś j e g o , ja ko mniej winni, tudzież i dla nieprzerwania w y ­ g o d y publicznej, tym czasowe zjednali d o z w o le n ie kontynuowania dzieła p e i y o d y c z n e g o aż do wkrótce nastąpić m ają cego o g ó ln e g o w naszj-m teraz składzie w z g lę d e m pras i druków ro zrzą dzen ia “ 2). Gcty W ł o d e k

(ob.) wj/jednał sobie monopol na Gazetą krajową

,

Malinowski publiko­

wał P ism o pery ody czne Korrespondenta, obejmujące zbiór artykułów

rozumowanych. P o wybuchu kw ietn iow ym w r. 1794 w ydaw ał K orres­

pondenta narodowego i zagranicznego.

Małachowski

Antoni, w o je w o d a mazowiecki. Pam iętnik historycz- no-polityczny z r. 1784 (m. grudzień, str. 1 1 5 3 — 1156) pomieścił a rty­

kuł p. t.: Zaszczyty osiemnastego wieku, pełen podziwu dla postępu,

zwłaszcza w dziedzinie udoskonaleń technicznych. Z okazyi tego a rty­

kułu w yszły U w a gi nad pochwałą wieku ośmnastego. E xcerpt z P a ­

miętnika r. 1784, miesiąca grud nia, pod liczbą I V , k.

i i j j .

(Bez m.

i r. 8-0, str. 23), „ U w a g i nad pochwałą wieku ośmnastego, — donosił

4 lipca r. 1785 z W a r s z a w y oboźnemu Krasińskiemu A n t o n i Dębski (Szpitalnj?),— zrobił J W . w o je w o d a m a zowiecki i swym kosztem w L u ­ blinie u T r y n ita r z ó w in cog n ito dał w ydru kow ać, a ten, p r z e z 1 k o go to czynio ne, mnie o b ja w ił“ 3).

Małowieski

Bonawentura, ko mornik ziemski w yszogrodzki. Dzien­ nik handlowy z r. 1788 ogłaszał pod pseudonimem W yszogrodzanma

rozprawki treści ekonomicznej i politycznej, jak „ O potrzebie kompanii na uszczęśliwienie o jc z y z n y i ofierze sw eg o majątku na tęż kompanią“ , „ O sposobach ułatwienia zawad handlu, fabryk, ludności, rolnictwa przez sejm następujący" i t. p. R o z p r a w k i te wraz z innymi artykułami

autor w yda ł pod własnem nazwiskiem p. t.: P is m a różne patryoty-

czne, moralne, ekonomiczne i listy w ważnej m ateryi Bonawentury Małowieskiego obywatela wyszogrodzkiego w roku ijy ^ -ty m zebrane,

‘) S m o l e ń s k i . K o n f e d e r a c y a t a r g o w i c k a . K r a k ó w , 1903, str. 338. 2) R p s bibl. ord . K ras iń . 4046.

*) Rps bibl. o rd . K r a s iń . 4203.— E s t r e i c h e r (B ib l. IX, 523) m y ln ie przy­

(9)

teraz nanowo do druku, podane 1810. W W arszawie, w drukarni

X i ę ź y P ia r ó w (8-0, str. 100). Mowa Bonawentury Gozdawy M ało-

wieskiego, komornika ziemskiego wyszogrodzkiego, na sejmikach p o­ selskich dnia 18 sierpnia 1788 roku w Wyszogrodzie miana wyszła u Grölla. Małowiesld zasiadał w K o m isy i cj^wilno-wojskowej ziemi w y ­ szogrodzkiej, należał do gorą cy ch wielbicieli konstytucyi 3-0 maja.

Oprócz P is m ogłosił U w agi polityczno-moralne dla dzieci swoich na­

pisane w roku 1804-tym, do druku podane r. 1810. W W arszawie, w druk. X i ę ż y P ia r ó w (8-0, str. 52).

Marai

(de). Tłó m a cz y ł na j ę z y k francuski pisma Kołłątaja Ł). Ob­ servations sur un ouvrage intitulé: E ssai su r le d roit de succession att trône de Pologn e p a r M . Kolłątay Rejerendaire du Grand duché de Lithua. V arsovie, che^ P. Dufour. 1791. 8-0, str. 175, X C V I (przy-

piski). P o d dedykacyą Stanisła wowi A u gu stow i podpisał się: Le chev.

M ... Anglois.

Méhée de la Touche

Jean-Claude-Hippolyte, ob. Glave.

Meier

Józef z W o ld a , proboszcz daugowski. W r. 1788 wydaw ał

Biblioteką fizyko ekonomiczną, nauczającą i bawiącą; redagował z P o d -

leckim (ob.) Dziennik handlowy, a po upadku tego czasopisma—Dzien­

nik uniwersalny (r. 1 7 9 4). Od r. 1 7 9 3 prowadził w W a r s z a w ie własną drukarnię, z której w y ch o d z iły broszury w duchu r e w o l u c y jn y m 2).

Mędrzecki

Adam, ob. Świniarski.

Mianowski

A n to n i W in ce n ty, ob. Świniarski.

МІЄГ W o jc ie c h , hrabia, w o je w o d z ie pomorski, starościc buski. „ P o d bokiem zgrom adzonych stanów,— pisze N i e m c e w i c z 3),— w samych

przedsieniach sejtnu przedawano pisma hetmana Rzew uskiego, T u r ­

skiego, małego żyg aw ki Mira (sic) za liberum veto i elek cyą królów,

a obok tego głupstwa — zbijające o dpo w iedzi Staszica i Kołłątaja, ks. Jezierskieg o i t. d .“ T y m „małym ż y g a w k ą “ był W o jc ie c h M ier , w o ­ jew odzie pomorski, przeciwnik konstytucyi 3-0 maja, targowiczanin 4). W satyrze rękopiśmiennej Mier o sw ych utworach m ó w i do Mikołaja

W o ls k ie g o :

N i g d y m j a do p is an ia ni e b y ł b a r d z o skory; W s z a k w ie s z, że w życi u m o j e m n a p i s a ł e m tyle: M a d r y g a ł , d w i e baj e c zk i i cz te ry p a s z k w i l e . L e c z tak mi tych Ž o i l k ó w d o k u c z a b a z g r a n i e , Ż e mi j u ż c i e r p l i w o ś c i n a d ł u ż e j nie stanie. .

Na to W olski, zniechęcając Miera do pióra:

W s p o m n i j też, j a k ci w i e r s z e cz a s u tracą wiele : D w ó c h r y m ó w nie z n a l a z ł b y ś za c z t e r y ni ed zie le.

' ) L i s t y H . K o łł ą t a ja p is a n e z e m ig ra c y i. P o z n a ń 1872, t. I, str 32. 2) S m o l e ń s k i . K u ź n ic a k o ł ł ą t a j o w s k a . {Pism a hist. II, 436, 4 4 5 ) — P o u p a d k u R z e c z y p o s p o l i t e j M e i e r p r z e b y w a ł na e m i g ra c y i . P o r o z w i ą z a n i u l e g j o t i ó w w r ó c i ł do k r a j u i z a m i e s z k a ł w W a r s z a w i e . 30 li pc a r. 1812 w kośc ie le d o ­ m in ik a ń sk im w K o w n i e w y g ł o s i ł k a z a n i e z o ka z v i ak c es u o b y w a t e l i p o w i a t u k o w i e ń s k i e g o do k o n f e d e r a c y i K r ó l e s t w a p o ls k ie g o . ( K u rjer litewski z r. 1812, n r 62). 3) P a m ię t n ik i c z a s ó w mo ich. L i p s k , I808. str 112. S m o l e ń s k i. K o n f e d e r a c y a t a r g o w i e k a , str. Ь7, 362.

(10)

Ó w p a s z k w i l , k t ó r y ś z r o b i ł P o l s z c z ę dla p r z y k ł a d u , N i e ma, m ó w i ą , d o w c i p u , ty l ko p e ł e n ja du .

U nich ( c ó ż z ludź mi ro bić? ) i to jest n ie g r z e c z n ie . C o ś na pi sał , że k r ó l a w i e s z a ć c h ce sz kon ie cz n ie ; A g d z i e z w i e s z g o z ło c z y ń c ą i k r a ju z a k a ł ą , P r o s z ę ! i tam d o w c i p u d la nich j e s z c z e m a ł o ! 1).

Uprawiał publicystykę i ojciec W ojcie ch a , w o j e w o d a pomorski J ó ­

zef hr. Mier, mający dobra w zaborze austryackim. „ L w ó w (pisał do

S zc zę sn e go P o t o c k i e g o ze L w o w a 7 listopada r. 1792) je s t napełniony drukowanymi paszkwilami... Falszj'w ym entuzyazmem g ł o w y są bardzo

zagrzane... przez Francuzów... A że żadnego nie masz pisma, któreby

usprawiedliwiało po prowincyach przesądy gm inowe, więc na rę ce IPana T o m a s z e w s k ie g o posyłam jedn o , którego nie chciałem drukować bez aprobacjd J W P a n a D o b r o d z ie ja “ 2).

Morski Tadeusz, szambelan JKMci. R e d a g o w a ł Re/acye z exa- m inu Komisy i skarbu koronnego za la t cztery od d. 1 ybra do d. ostatniego augusta iję o . (W arszawa, 4-0, str. 106). W y d a ł bezim ie n ­ nie Uw agi o chłopach

W arszawa, Gröll, bez r. (1789). 8-0, str. 52. Z dewizą: Non ju vat ex facili lecta corona ju g o 3).

Nieboi owski Gasper Józef, starosta goszczyński. W latach: 1782— 83 zasiadał w Departamencie skarbowym, ubiegał się o poselstwo na sejm

r. 1788. W y d a ł broszurę anonimową o dochodach publicznych 4). P o

Tadeuszu Czackim zasiadł w Ko m isy i skarbowej; jako konsyljarz kon- federacyi ziemi warszawskiej w sierpniu r. 1792 był delegatem do g e ­ neralnej kor. t a r g o w ic k ie j3). W r. 1793 jeźd ził z ramienia posła h olen ­ derskiego na sejm grodzieński dla dopilnowania uchwały o ba n k a ch 6). K a w a le r orderu św. Stanisława od r. 1790.

Niemcewicz Juljan Ursyn. Jan August Cichocki, głośn y później generał, pisał do o boźn ego Krasińskiego 31 sierpnia r. 1789 z W a r ­ szawy: „ Z ciekawości— przyłączam d o w cipn ie napisaną powieść; mówią, że przez IM P . Nie m cew icza ,—B ra t i siostra 7). Sam Niem cew ic z w y m ie ­ n i a 8) następujące pisma, które w ydał bezim iennie podczas sejmu w i e l ­

kie go i konfederacyi targowickiej. Bajki polityczne: Zięba i Sowa.—

‘) R o z m o w a M i k o ł a j a W o l s k i e g o z A l b e r t e m Mi ere ní, d. 2 li pc a 1791 ro k u miana. ( R p s bibl. ord . K ras iń s ki c h, teka 4586).— W o j c i e c h M i e r t łó m a c z y ł R a s y n a , T a s s a , L a f o n t a i n e ’a. W y j ą t k i z A n d r o m a k i o g ł o s i ł y k r a k o w s k i e R o z­ maitości naukowe z r. 1829. B y ł c z ł o n k i e m T o w . nauk. krak. U m . w r. 1831. „ N o s z ą w i e r s z e A l b e r t a M ie r a , — p o w i a d a St. K o s t k a Pot o c k i, — d o s k o n a ł e g o u k o ń c z e n ia i d o s k o n a ł e g o s m a k u r z a d k ą c e c h ę “ . ( P o c h w a ł a J ó z e fa S z y m a n o w ­ s kie g o d. 9 m a j a 1801. Boczniki Tow. w a m . przyjaciół пагок. I, 101). P o to ck i u t r z y m y w a ł z M i e r e m stosunki literackie. Z a s z c z y c i ł g o n a w e t w i e r s z e m , k tó ­ r e g o r ę k o p i s p o s ia d a b ib li o t e k a ord. K ra s iń s kic h ( n r 4584).

2) R p s bibl. ord. K r a s iń . 4046. 3) B e n t k o w s k i . Hist. lit. pol. II, 111.

ł ) K o r e s p . St. M a ta ch w bi b l. o r d Kras iń. — S ą to p r a w d o p o d o b n i e Uwagi nad dochodami publicznymi. 4-0, str. 14.

s) G a z e t a w a r s z a w s k a z 25 sierp. 1792, n r 6~<, supl

6) L i s t v N i e b o r o w s k i e g o do M o r z k o w s k i e g o . R p s b ib l. ord . K r a s iń . 3984.

') R p s bib l. ord . K r a s i ń . 4202

(11)

Krety i inne.— Form a prawdziwego wolnego rządu przez konfederacyi targowicką ułożona. W T u l czynie. D rukiem z Jaryszewa zabranym. Nakładem rzeczypospolitej targoiüickiej. R oku pierwszego podźwi- g n ion ej wolności i niepodległości narodu (8-o, str. 2 4 ) J). W W iedniu,

do którego schronił się pó akcesie króla do konfederacja, ogłosił: F r a g ­

ment biblie ta rg ow ick iej— księgi Szczęsnowe, w Frankfurcie (8-0,

str. 16), oraz wierszem: N a hersztów targowickich.— Obrona wojska

moskieivskiego w Polszczę przez Iwana Wasilewicza, officyera w temże wojsku.—E le g ję nad drugim podziałem Polski („ P r z y s z ła wiosna majowa, uwieńczona w iankiem “ ) i t. p. Druki Nie m cew icza emigranci francuscy,

będący w służbie rosyjskiej', często w charakterze k u ^ e r ó w wysyłani

z Petersburg a do W iedn ia, przewozili pakami do WTarszawy, skąd przez księżnę Jabłonowską rozchodziły się po kraju.

Olizar

Leonard, starosta sinnicki. D o publiczności, ja k ie korzyści da przy wolnej z f a m i lii elekcyi sukcessya w Rzeczypospolite j polskiej, oraz i projekt popraivy elekcyi przez Kijowianina L. W . O. S. S.

(8-0, str. 48). —Reszta rozmowy domatorów, Kijow ianina z W ołynia-

ninem, o pożytkach z sukcessyi z wolną ιυ fa m iliach elekcyą, a stąd 0 skutkach uskromienia arystokracyi i innych ważnych niebezpieczeń­ stwach. (8-0, str. 170).— Co ma uważać Rzeczpospolita w prawodaw­ stwie tak przed dopuszczeniem, jako i po dopuszczeniu składu rządu angielskiego, stanu politycznego różnice i podobieństwa między sobą tych dwóch wolnych państw stosując. Przez L . W . O. r. 1789 wyda­ na, a ιυ początkach /791 przedrukowana i poprawiona .część 1

.

(8-0, str. X L V I I I , 144). A u to re m tych broszur je st L e o n a r d 1) W o łc z k ie - wicz Olizar, starosta sinnicki. Z dóbr sw ych w w o j e w ó d z t w i e kijów- skiem, Studenicy, 19 września r. 1792 pisał do M orzkow skiego, vice- starosty są do w ego żytomierskiego: „B ardzo mi milo żądane książeczki posłać, prosząc, aby tę fraszkę mile przyjmując, przebaczył w ro z c ią ­ giem dziele (w czasach odmiennych, w ważnych materyach, gdjr są traktowane od domatora, dale kiego nietvlko od tajemnic gabinetowych, ale i od widoku w ie lkieg o świata, od domatora, prawnem obarczeniem 1 potrzebą w początkach gospodarności o b cią ż o n eg o ) błędom nieuchron­

n y m “ 2). Uwielbiał konfederacyę targowicką. W y s z e d ł Glos Jm ść pana

Leonarda O lizara starosty sinnickiego, konsyljarza konfeder. kijow­ skiej, delegowanego w cehi oświadczenia obojga narodom, węzłem kon­ federacyi połączonym, powinszowania, na sesyi d. 1 X b ra 1792 w G ro­ dnie miany. (Bez m. i r. 4-0, str. 22).

Oraczewski

Feliks, b. rektor Szkoły głów n ej koronnej, poseł extra- ordj^naiyjny i pełnomocny Rzeczypospolitej w Pary żu. Bentkowski (II,

’) W y s z ł a n a k ł a d e m Gazety narodowej i obcej i s p o w o d o w a ł a za m k n ię c ie te g o c z a s o p i s m a u n i w e r s a ł e m k o n f e d e r a c y i t a r g o w i c k i e j z 24 l ip c a r. 1792.

2) Piłat (1. c. str 132) d a je m u imię L u d w i k a i nie r o z w i ą z u j e i n i c y a - ł ó w : S. <S. M y ln ie p r z y p i s u j e O l i z a r o w i a u t o rs t w o b r o s z u r y O wolności człowieka ( b e z rn. i r. 8-0, kart nlb. 151, k t ó r a b y ł a ( j a k o p i e w a p r z e d m o w a ) p r z e k ł a ­ d e m f r a g m e n t u książki R o u s s e a u , w y s z ł a zaś p r z e d s e j m e m w i e lk i m . -Xiektóre nwayi na dyssertacyę o wolności człowieka, z książki francuskiej Jana Rousseau na polski język przetłumaczoną, u k a z a ł y się u G r ö l l a w r. 1778.

(12)

104) przypisuje mu broszurą: L is t do przyjaciela z Warszawy (8-0, arkusz).

Parendier.

„Sire, — pisał P ia toli do króla 14 kwietnia r. 1790,— j ’ai l’ honneur de remettre à V . M. une petite brochure, en réponse a l ’auteur des lettres qui sont insérées dans le journal de V . M.— M. Parendier, qui est secrétaire de M. le maréchal P o t o c k i et qui a soin d ’Oleš, fils de M. Stanislas Kostka, l ’ a écrite, mais il ga rde l ’i n c o ­ gnito...“ L).

Pawlikowski

Józef. Czy Polacy wybič się mogą na niepodległość? W P r y k o p iu nad Donem. 1800 r

Kościuszko, Dąbrowski, K niazie wicz, bawiący w Paryżu, — opowiada Orchowski, 2) — narady przedsięwzięli,

ja k b y ratować Polskę. Z takowych wj^szlo pisemko... Wszyscyśmjr do

n iego myśli nasze składali. Generał Fiszer uwagi w spólne generałów

zbieral i pisał o wojskowości. Józef Paw likowski trudnił się drukiem

w Paryżu... Książeczka, po mem oddaleniu się w druku skończona, za­ jęła myśli, przez J. P a w lik o w s k ie g o wciśnięte, moim widokom p rze ci­ wne. Ż y w o to przedstawiłem T a d eu sz o w i Kościuszce, co między nami

ch w ilo w y zatarg sp ra w iło “ . Broszurę tę Prusacy kazali przetłómacz3'ć

na jęz}rk n ie m ie c k i3) Druga e d y cya polska w yszła w W a r s z a w ie w r.

1831 staraniem J N. L eszczyńsk iego. Siódma w Paryżu w r. 1843.

Autors tw o mylnie przypis ywan o g e n era łow i Kniaziewic zowi.

Petrykowski,

ksiądz. Opisanie porządku sejmowania w parlamen­ cie angielskim. Warszawa, Gröll. 1790. 8-0, str. 31 4).

PeySSOnel

Charles. W r. 1789 wjrszła w e Frankfurcie, w Stock- holmie i L o n d y n ie po niemiecku, francusku i angielsku broszura, w y ­ mierzona przeciwko Ro syi, demaskująca zaborczość роїкз'кі K a t a rz y n y II. W Po lsce rozrzucana była przez z w o le n n ik ó w aljansu z Prusami. T y ­

tuł francuski brzmi: D u p é ril de la balance politique de ľ Europe ou

exposé de causes q u i l ’ont altérée dans le N o rd depuis ľ avènement de Catherine I I au trône de Russie. P o s e ł szwedzki w W a r s z a w ie Engeström pokazał tę książkę Lucchesini’emu, który dostarczjd p ien ię­

dzy na przekład polski p. t.: O niebezpieczeństwie w a gi politycznej,

albo wykład przyczyn, które zepsuły rózunoważność na północy od wstąpienia na tron rosyjski Katarzyny

I I .

(W arszawa, u Grölla, 1790.

8-0, str. i5o). Im peratorowej doniesiono, że broszurę napisał Enge-

ström, a przetłómaczył ją Niemcewicz. W e d łu g informacyi Engeström a

autorem był niejaki Hesse, w yda w cą król szwedzki Gustaw III, tłóma- czem na jęzj?k polski m iody człow iek nazwiskiem B i e ń k o w s k i 0), p r a w ­ dopodobnie Antoni, k tó reg o podczas sejmu w ie lk ie g o Kom isya skarbowa

*) K al in ka. Ostatnie lata pan. St. A u g u s t a . P o z n a ń , 1868, t. II. 270. 2) S p r a w o z d a n i e z z a r z ą d u M u z e u m nar. poi. w R a p p e r s w i l u za r o k 1907. Str. 70.— P o r ó w . T o k a r z a ' Ostatnie lata H. Kołłątaja (І, 9Ь) i S k a ł k o w s k i e g o O kokardę legionów, str. 136.

8) L is ty z n a ko m it yc h P o l a k ó w . K r a k ó w , 1831, str. 112. 4) B e n t k o w s k i . Hist. lit. pol. II, 77.

δ) Pam ięt n ik i W a w r z y ń c a hr. E n g e s t r ö m a . P o z n a ń , 187b, str. 66.— W e ­ d ł u g M é h é e ( Histoire de la prétendue révolution de Pologne en 1791) a u t o re m b y t p ła tn y p r z e z T u r c y ę P e y s s o n e i , co s tw i e rd z a e n c y k l o p e d y a L a r o u s s e ’a.

(13)

wysłała swym kosztem za granicę dla studyowania g ó r n i c t w a 1). P o d datą 28 lutego r. 1790 pisał z Czudnowa Żóraw ski do M orzkow skiego, vice-starosty są do w ego żytomierskiego: „Mam książeczkę ciekawą p. t.:

O niebezpieczeństwie w agi politycznej... Jest to ta sama książka, za którą S tack elberg chciał dać Grö llo w i sto batogów, a którą potem w W a r s z a w ie starał się wykupić...“ 2).

Piaskowski

Mikołaj, starosta taraszczański. U w agi w czasie przy­ padających seymików poselskich ę-bra 16. (Ob. T roja n ow sk i) P i a ­ skowski używ any był przez S zc zę sn e go P o t o c k ie g o do posług agita­

cyjnych. „P o d cz a s przeszłe go sejmu,— pisze o nim 3 sierpnia r. 1793

R o z a n do S zc zę sn e go Po tock iego , — prócz korespondencyi przyjaciel­ skiej, z komisyami cy w iln o -w o jsk o w em i korespondował, o b y w a te ló w od zapału o w e g o czasu wstrzym ywał, kuglarstwo wystawiał, drukami ob-

syłał o n e “ 3). W y s z ł y U w agi nad projektem Deputacyi do fo rm y rządu

przez M ikołaja Junosza Piaskoivskiego Szambelana J . K r. M ości podane. (8-0, str. 29).

Pilchowski

Dawid, ex-jezuita, profesor akademii wileńskiej O d­ powiedź na pytanie: iza li nieczułość ιυ wyższych wiekach ku podda­ nym tak byta opanowała serca Polaków, iż uczeni nawet nią zara­ żeni zostali, czyli dodatek do księgi O poddanych polskich r. 1789

(8-0, str. 147). „Sałustyusza i Seneki dobre tłómaczenia, — powiada

0 Pilchowskim St. Kostka P o t o c k i,— są o w ocem pracy je g o . W czasie sejmu, 1788 r. zaczętego, w y d a l ważne pismo, dowodzące, że uczeni P o la c y zawsze rzecz czynili za uciśnioną ludzkością i przypominali o d ­

wiecznych jej praw św ięte między ludźmi przymierze·* 4). „D o w ió d ł,—

m ó w i o Pilchowskim j e g o b i j o g r a f 5) , — uczonem ośmiu w ie k ó w prze b ie­ ganiem, że głos przyrodzenia, głos religii, glos rozumu, głos ludzkości 1 o byw atels tw a zdawna za poddanj'mi w uczonych przodkach naszych słyszeć się dawał...“

Piramowicz

G rzeg orz. P rz e s tro g i dla czytających pisma histo­ ry czno-polityczne, jako to: pamiętniki, dzienniki, wojaże, geografie i tym podobne. W arszawa, druk. Nadw . Jego Kr. Mości i Prześw . Kom. eduk. nar. 1787. 8-0, str. 104. Pismo to, w ydane bezimiennie, Piram owicz

w y m ierz y ł prze ciw ko Pa m iętnikow i historycznemu i politycznemu

S w itk o w sk ieg o za j e g o artykuły o W łos ze ch i tamtejszych u c z o n y c h 6). „Jak tylko pomyślniejsza chwila sejmu konstytucyjn ego odżywiła obu­ marłe nadzieje,— powiada o Piramowiczu St. Kostka Potocki,— nieprze- stając na ciężarze dźwiganych dotąd obow ią zków , resztę sił i jestestwa

sw eg o ojczyźnie poświęcił. Jego kreśliło pióro w łacińskim języku te

od sejmu i Deputacjâ spraw zagranicznych odezw y, które R z y m o w i

' ) Os iń sk i. O życ iu i p i s m a c h T . C z a c k ie g o . K r a k ó w , 18Ы, str. 8. *) R p s bibl. ord . Krasiń. 3991.

3I R p s b i b l ord . K ras iń . 4047.

4) P o c h w a ł a J ó z e f a S z y m a n o w s k i e g o d. 9 m a j a 1801. (Eocznilci Tow. warsz. przyjaciół nauk. I. 96)

5) J ó z e f K o s s a k o w s k i . R y s ży c ia i p is m D a w i d a P i l c h o w s k i e g o (Roczniki Tow. warsz. przyjaciół nauk. I V , 39).

6) W i s ł o c k i . P o c z e t p r a c P i r a m o w i c z a ( Rozprawy i sprawozdania z posie­ dzeń wydziału filolog. Ale. Um., t. V, 407).

(14)

dzisiejszemu przypominały kwitnące dla nauk L e o n a X czasy..." „ U ż y ła w ro dow itym język u ojczyzna P iram ow icz a w y m o w y , w zyw a jąc s_vnów

do sw ojej o b r o n y “ 1). Piram ow icz był autorem uniwersału s ejm ow eg o

z 29 maja r. 1792, w z y w a ją c eg o naród do walki z najazdem rosyjskim. „D o b rz e,— donosił Kołłątaj marszałkowi Małach owsk iemu,— że JX. P i ­ ramowicz pisze uniwersał, tem lżej na m n ie “ 2). Dośw iadczył za to P i ­

ram owicz napaści targowiczan w broszurze:

U w a g i nad pism em p. t.

U n iw ersa ł do narodu p o d dniem 2g maja 1792.

(B ez m. i r. in f., kart nlb. 4). „Jak skoro pan marszałek Potock i z księdzem Kołłątajem dmuchali w p ióro księdzu Piram ow ic zow i, zapewne, że nie mogli, jak upstrzyć go w te wszystkie po zory, które tylko poczciw ych ludzi oma­

miać mogą. W c a l e niepotrzebnie Imć P. Niemcewicz, poseł inflancki,

czytając ten uniwersał w izbie, cy to w a ł tych pom agaczów ks. P iram o ­ wicza, boby się każdy domyślił, że ten prałat, chcąc pisać do narodu, nie mógłby dobrem sumieniem, ja k o papuciach, o tytunie tureckim i cybuchach gadać, i za p ew n e większą pokazałby szlachetność umysłu s w o je g o żeby .0 tem pisał, co do j e g o k o n d ycy i należy, niżeli, wtrą­ ciw szy się jak Piłat w credo, paplał o interesach politycznych, o któ­ rych nie rozumie, i gral rolę tej kociej łapy, którą małpa z ognia ka­

sztan}' wygrzebywała... O! g d y b y Im peratorow a IMć podług pretensja

JX. Pir am ow ic za pochwaliła w deklaracja sw o jej ks. Kołłątaja, pana marszałka Potock iego, Batowskiego, Weyssenhoffa, Niemcewicza, Kublic- kiego, Zabiellę po słów inflanckich, Zajączka podolskiego, L in o w s k ie g o krakowskiego; o! gd y b y pochwaliła e lo k w e n c y ę JP. Psarskiego posła

wieluńskiego; g d y b y podziękowała IPanu Kościałkowskiemu W i ł k o m i r ­

skiemu, że ją w najgrubiańszych terminach fulcał i łajał; Imci Panu Z i e ­ lińskiemu nurskiemu, że ją szkalował, Matuszewicowi brzeskiemu, że fałszywe ek spedy cye d. 3 maja czytał, i tej całej hałastrze, tej zgrai, co in oficina cudendarum legum kuli kajdany na swój naród; Lancko- rońskiemu za przyprow adzenie perukarczyków, sz ew cz yk ów , konowa- łów, którzy za danym znakiem huczenia robią dla przytłumienia głosu,

po obywatelsku mówiącego; gd yb y po dziękowała 1P. S ie nk ie w ic zow i

arbitrowi, że zawsze, upiwszy się, przeryw ał g łosy P o l a k ó w ; — dopie- ro by JX. Piram ow ic z pochwalił Im peratorowę... JX. Piram ow icz udaje durnia...“ Ob. Kossakowski Józef.

Plater

Kazimierz Konstant}·, starosta inflancki, w grudniu r. 1790 „ kasztelan trocki, w czerwcu 1793 podkanclerzy litewski. „C h cia ły o k o ­

liczności,— pisał do króla 28 października r. 1788,— żebym na tym sej­ mie pomimo nadziei był pasiwą; niemogąc jednak wstrzymać ducha p o ­ r y w c z e g o w okolicznościach publicznych, a znaczne ko n s e k w e n c y e za­ wierających, w z ią w sz y postać obyw atela wieśniaka, napisałem uwagi,

które

uniżyć

osobiście W K M ś c i chciałem, ale sesya esamenu R a d y z a ­

brała mi to szczęście; odważam się więc tem namiestniczem piórem rzecz komunikować i zarazem szukać rozkazówT, j e ż e l i w druku mam to pismo rozrzucić, dla impresyi, użytecznemi być mogących w

senato-‘ ) P o c h w a ł a G r z e g o r z a P i r a m o w i c z a 15 m a j a 1802. (Roczniki Tow. icarsz. przyjaciół nauk. II, 7ó).

(15)

rach i posłach" W r. 1788 ogłosił dziełko w dziewięciu częściach:

pierwszą, drugą i trzecią (8-0, str. 76) p. t.: Listy posła do oyca na

wsi mieszkaiącego y odpowiedne w okolicznościach Seym teraźnieyszy zatrudniaiących; czwartą (str. 34), piątą (str. 31), szóstą (str. 38), ósmą

(str. 3 8) i dziewiątą (str. 76) p. t.: Listy synów posła i konsyliarza

do oyca na wsi mieszkaiącego oraz odpowiedne tegoż oyca w mate- ryach dzisieyszy Seym zatrudniaiących; siódmą (str. 40) p. t.: L is ty synów konsyliarza i posła do oyca oraz odpowiedne tegoż w mate- ryach Seym dzisieyszy zatrudniaiących. O p r ó c z tego wydał bezim iennie

L is t obywatela do oyca z synem posłem korresponduiącego (1788).—

Kosmopolita do narodu polskiego (1789. 8-0, str. 76).—O banku na­ rodowym w Polszczę ustanowić się łatwo mogącym. (4-0, str. 40 i 6

tablic).—Glos starostów do stanów zgromadzonych na seym (1789).—

Quelque chose concernant la souveraineté du R o i et de la république de Pologne sur les Duchés de Courlande et de Sem igalle ( 1 7 9 2 )2).

Podlecki

Tadeusz, rotmistrz powiatu bracławskiego. R e d a g o w a ł

przy współudziale ks. Józefa Meiera (ob.) Dziennik handlowy (1786—

1794

) 3)·

Podoski

Franciszek, kasztelan mazowiecki. Rozmoivy wielkich królów i sławnych mężów w polach elizejskich (1786). — Charaktery czyli przymioty z Teofrasta (1787).— W yborne zdania czyli apophte- gm ata i powieści (1787). T łó m a cz en ie z francuskiego przez F. H. J. P. K . M. t. j. Fr. hr. Junoszę Po d o sk ieg o kasztelana mazowieckieg o.

Potocki

Jan, k r a jc z y c kor., poseł poznański. W marcu r. 1788· rozeszła się w ieść o nowj^ch zamiarach zaborczych króla pruskiego. Głoszono, że pułki pruskie, nad granicą polską stojące, o t r z y m a ł}' r o z ­

kaz do wymarszu i zajęcia trzech w o je w ó d z t w Rzeczypospolitej. P o ­

tocki, który św ieżo wrócił z p o d ró ż}' zagranicznej, ostrzj'gl krótko włosy, przybrał strój polski i przedstawił się królow i, doręczając mu memoryał o obronie kraju od napaści pruskiej. „Pa n Jan Potocki kraj­ czyc, — pisał król do S zc zę sn e go P o t o c k i e g o 28 kwietnia r. 1788,— rozrzucił kopje s w e g o pisma, nim mi j e podał...“ W liście późniejszym,,

z maja r. 1788, król wspomina o innj^ch pismach k ra jc zy c a . .J eg o pi­

sma, osobliw ie ostatnie dwa, już osobiście d o t y k a ją c e i W }im ien ia ją ce

nawet..., tkliwe bardzo ściągają animadwencye...“

*).

Z a przykładem

Suchorzew skie go, k tó ry w e własnem i kilku W ie lk o p o la n imieniu ofia­ rował Rzeczypospolitej 10,000 złp. rocznie na utrzymanie trzydziestu

żołnierzy, P o t o c k i oddawał piątą część swych dochodów , t. j. 10,800

zł. rocznie na po mnożenie saperów w korpusie in żynierów. O bw ieścił

to pismem p. t.: Ofiara podana N ajj. K ró lo w i IM c i Panu m iłoścm em u

i Prześwietnej Radzie nieustającej od urodzonego Jana Potockiego krajczyca koronnego. (Bez m. i r. 4-0, str. 3). Mło dy krajczyc,

opie-Z a l e s k i. K o r e s p . k r a j o w a St. A u g u s t a . P o z n a ń , 1872, str. 126. 2) S o b i e s z c z a ń s k i w Enc. Org. t. 20, str. 809.

3) K o r z o n . W e w n ę t r z n e d z ie je P o l s k i. W y d . 2-ie, t I, str. 3.— W s p i ­ sach p r e n u m e r a t o r ó w Dziennika f i g u r u ją Po d le c c y ; Jan s to ln ik o w ic z W iłk o m ir­

ski, I g n a c y rotmi str z p o w i a t u o s z m i a ń s k i e g o i W i n c e n t y c h o r ą ż y w o j s k r o ­ syjskich.

(16)

v a n y przez po etów za strój polski, został posłem poznańskim. „ IP a n P o t o c k i krajczyc,— pisano z W a r s z a w y 12 października r. 1788,— zało ­ żył tu przy swoim d w o rz e n ow ą drukarnię (D ru k a rn ia wolna), w której n ietylk o dyaryusz sejmu, ale w szelk ie p rojek ta i pisma patry otyczne, lctórychby się wzbraniały przy jm o w ać inne drukarnie, będą drukowane

i in publicum w y d a n e “ Ł). P o d datą 4 listopada r. 1789 donoszono

znowu: „Z a ło ż o n y w 150 fundatorów klub w pałacu B o rc h ó w co raz

w ięcej pomnaża się w subskrjrpcyach; intencya tej z a b a w y czyn i w ielki zaszczyt autorowi IP. Janowi Potockiemu, ile że na niej można się na­

radzić w interesach sejmowych. P o m ie n io n y IP. P o t o c k i przybył tu

w tych dniach z Berlina, gd zie bardzo grzecznie od króla Imci był

przyjm ow any. P o j e g o tu przybyciu zaraz gruchnęła wieść, że lada

dzień ma bj'ć podana nota pruska, zapraszająca do aljansu offensive

z rzeszą n iem iecką“ 2) R o k 1791 Po tock i przepędził na podróżach po

Hiszpanii i Maroko. W r ó c i ł do W a r s z a w y pod koniec stycznia 1792.

Bułhakow zanotował w swoim dzienniku pod datą 9 maja r. 1792, że krajczyc napisał broszurkę bezimienną, w której chwali konstytucyę, lecz dla utrzymania jej radzi z r e z y g n o w a ć z tronu s u k c e s y jn e g o 3). B r o ­

szurka ta ma tytuł: Essay ď Aphorism es s w la liberté. A Varsovie

ľ j g i .

(4-0, str. 32). Ogłosił też sześć komedyjek, których przedmiotem

bylji· sceny z życia dworu Stanisława Augusta: Recueil de parades

représentées sur le théâtre de Łańcut dans l ’année 1792. (W arszawa, 1793· 4-0, str. 8 7 ) 4).

Potocki Ignacy. Listy polskie, pisane w roku i j 8 j , wydane przez Jana W it... Cześć pierwsza. B e z m. i r. 8-0, str. 376. Z e stanowiska, n ieprzy jazn ego królow i, oświetlają głośną i n t i y g ę D o gru m ow ej 5). Inne pisma bezimienne P o t o c k ie g o przypadają na okres sejmu w ie lk ie g o

i konfederacyi targowickiej. B ezim ienny autor pisma: O konstytucyi

trzeciego maja roku i j t ) i do J W W . Zaleskiego trockiego y M atu- szewica brzeskiego litewskich posłów (bez m. i r. 8-0, str. 73), nie- potępiając ustawjr ryczałtem, wykazj^wał w niej ułomności i braki: nie znalazł zapew nionej s w o b o d y słowa, dużo miał obaw z pow odu orga-

nizacyi w ła dzy w ykon aw czej, zjednoczonej w rękach króla. Bezim ien­

nemu (po dejrzy wano o autorstwo C za ckiego i W o ls k ie g o ) odpowiedziano

dwiema broszurami, ró w n ież anonimowemi: 1) N a pismo, któremu napis:

O konstytucyi } maja 1791 do J W W . Zaleskiego trockiego i M atu- szawica brzeskiego— litewskich posłów, odpowiedź■ (Bez m. i r., іб-а,

stron 36. Godło: Quae in aliis liber tas est, in aliis licentia vocatur.

Tcrentius). 2) D o J J . W W . Panów Tadeusza Czackiego starosty no-

zvogrodzkiego y M ikołaja W olskiego szamb elana J . K. M c i z

okolicz-*) G a z e t k a pis ana . R p s bibl. o rd . Kra si ń. 3161. 2) G a z e t k a pisana. R p s b ibl . ord. K ras iń . 3165. 3) Kalinka. Os ta tni e lata pa n. St. A u g u s t a . II, 35b.

*) B a li ń s k i M. P i s m a hist. W a r s z a w a , 1843, t. III, str. 149 i 208.·— P o t o ­ cki Jan. P o d r ó ż do T u r c y i i E g i p t u . K r a k ó w , 1849, str. I X .

sj M o r a w s k i ( Ignacy Potocki, str. 86) p r z y p i s u j e I g n a c e m u P o t o c k ie m u d w i e r o z p r a w k i z r. 1772: Pamiętnik I o ustanowieniu porządkil w nauce praw a cymilnege у o założeniu zgromadzenia prawnych ludzi. —Pamiętnik I I o prawach p o ­ litycznych у o prawach fundamentalnych. T w i e r d z e n i e o p a r t e na d o w o l n e m p r z e ­ istoczeniu m o n o g r a m u J. P . na I. P .

(17)

ności wydanego pisma o konstyiucyi trzeciego maja, J J . W W . Z a ­ leskiemu postowi trockiemu i Matuszewicowi posłow i brzeskiemu-U- tewskiemu poświęconego. (Bez m. i r., іб-а, str. 31).

A u to r ó w broszur: Na pismo... i D o J J . W W . Panów Tadeusza

Czackiego etc. odsłania korespondencya Czackie go z Zaleskim.

Czacki do Zale skie go 23 października r. 1791 z W a r s z a w y : „ A u t o ­ rem pisma t e g o 1) nie jestem; chcą mnie nazywać w ydaw cą tego pisma; marszałek Po tock i nań odpisuje. Znam autora; cn otliw y cnocie samej 2)

chciał pośw ięcić myśli swoje. Nikt nie o d k ry je j e g o imienia... Nadto

prędko wyszło to pismo, je sz cz e chciał go autor przelać; ten, co o d e ­ brał d o w ó d ufności, w ydrukow ał i swój mniej dokładny uczynił doda­

tek. Ko n ty n u a cy a okazuje człowieka dobrze myślącego. W idziałem ją;

nie wiem, czyli ją po zw o lą drukować. W tem tylko winszuję auto­

rowi, że pod W a s z sąd się oddał. Znajduję w nim roztropność, zbvt

prędkie i niezawsze gładkie mj^śli wystawienie, lecz niektóre w ie lk ie prawdy...“

Czacki do Z a le s k ie g o 11 listopada r. 1791 z W a r s z a w y : „Za sta ­ łem tu przeciw sobie czarny p a s z k w il3). Na to pismo, które J W . Panu i j e g o bratu 4) przypisano, odpisał P o t o c k i marszałek. C zy odpisał p o ­ rządnie i stosownie, to sądowi powszechności i czytających zostawiono. Zachował delikatność. Dmochowski, którego dowcip prześladujący wśród lichych ramot literatury znany, przypisał do mnie i do P. W o l s k i e g o sw o ją odpowiedź. T e m zdaje się tłómaczyć szacunek, których w y ś m ie ­ wa; tym pośw ięca s w o je pismo, których o napisanie porozumiewa. Z r o ­ bił W o l s k i p r o t e s t a c y ę δ), że nie jest autorem. Ja jej nie czynię. R z u ­ cam w zgardę na autora i na tę kuźnicę, w której obelgi k u je“ 6).

Z pow yższych listów wynika, że autorem broszury: N a pism o ..

był Ig n a c y Potocki, drugiej zaś p. t.: D o J J . W W . Panów Tadeusza

Czackiego etc. — ksiądz Franciszek K s a w e r y Dmochowski. A u t o r s t w o

D m o ch ow sk iego zdemaskowała broszura: D o W . J . Xiçdza Xawerego

Franciszka- Dmochowskiego Schl. P ia r . z okoliczności wydanego p i­ sma pod tytułem: D o J J . W W . Imć. Panów Tadeusza Czackiego star. nowogrodzkiego y M ikołaja W olskiego szambelana J . K . M ci.

(B ez m. i r. 16-a, str. 31). Z krotochwili T r e m b e c k ie g o p. t. Sen czyli

sąd w ypada domysł, że autorem broszury, demaskującej D m o c h o w ­

skiego, był W olsk i.

C z y wj'szla k o n ty n u a cja pisma O konstytucyi> o której wspomina

Czacki w liście z 23 października r. 1791, — nie wiemy. Zaleski 27

listopada r. 1791 pisał do Czackiego: „Ś m iały jestem prosić, żebyś mi przysłał kontynuacyę pisma o w e g o , któ reg o autor pow ierzył się J W .

■) O konstytucyi etc.

2) T . j. Z a l e s k i e m u i M a t u s z e w i c o w i .

3) T . j. b r o s z u r ę : Ώο JJ. W W . Panów Tadeusza Czackiego etc. J) W ł a ś c i w i e s z w a g r o w i Z a l e s k ie g o , M a t u s z e w i c o w i .

5) O ś w i a d c z e n i e się w z g l ę d e m pisma, k t ó r e m u napis : D o JJ. W W . Tch- m o ś ć P a n ó w T a d e u s z a C z a c k ie g o , s tar os ty n o w o g r o d z k i e g o , y M ik o ł a ja W o l ­ sk ie go , s z a m b e l a n a J. K . Mci, z oko lic zn oś ci w y d a n e g o p i s m a o kon sty tuc yi t r ze c ie g o maj a, JJ. W W . Z a l e s k i e m u p o s ł o w i tr oc kie m u y M a t u s z e w i c o w i p o ­ s ł o w i b r z e s k i e t n u -l it e w s k i e m u p o ś w i ę c o n e g o . B e z m. i r. 4-o, karta.

(18)

P. Dobr.; jeśli drukowane już dalej być nie ma, niech je mam w .ma­ nuskrypcie“ l).

P i ł a t 2) słusznie podniósł zaletj' broszury: Na pismo...·, bezzasa­

dnie jednak o autorstwo jej podejr zyw ał Kołłątaja. Godzi się zazna­

czyć, że Po tock i chwycił za pióro polemiczne pomimo tego, że do ata­

ków piśmiennych na konstj^tucjrę nie przywiązj^wał wielkiej wagi. P o

przeczytaniu pamfletu D y z m y T o m a s z e w s k ie g o p. t : Nad konsłytucyą i rewolucyą dnia 3 maja r. 1791 u w agi pisał do króla pod datą 20

listopada: „M o g ą malkontenci drobną liczbę obyw a teli uwodzić, ale,

miarkując stan w iadom y tej potencyi, na której jedy n ie wsparciu po- wstaćby mogli, wnosić sobie można, iż się sami w zanij^słach swoich uwodzą. O złych chęciach wątpić niemożna, lecz ró w n ie praw ie o c z y ­ wista je st niemożność szkodzen ia “ 3).

Broszura, którą dopisujemy do rachunku zasług obywatelskich P o to ck ieg o , odznacza się trafną argum entacja i p o w a g ą wykładu. Nie sprzeniewierzjd się Po tock i zasadzie, jaką w y p o w ied z ia ł w jed n ym z li­

stów do marszałka Małachowskiego: „Ja się zawsze obawiam mj^śli

strzelistych i na pierwszym w ylocie..."

Z pod tegoż pióra wyszła

O

rokoszu pod Targowicą rzecz krótka

(8-0, str. 24). Stwierdza to hetman Rzew u ski w liście z 7 sierpnia r. 1792 z W ło d z im ie rz a do S zczęsnego P o to ck iego : „Marszalek Potocki wj^dał pi­

smo bezim ienne—Rokosz* targoivicki. Radzę... kazać przy sięg ę odebrać

od drukarni warszawskiej·' *). Broszura

O

rokoszu, przedrukowana

w Korrespondencie warszawskim (nr 34 i 35), dołączona w nowem wydaniu (in f., kart n. 4) do Gazety warszazvskiej (18 lipca r. 1792, nr 57), weszła z pew nem i modj’fikacyami stylistycznemi w tekst d ru g iego tomu

dzieła:

O

ustanowieniu i upadku konstytucyi polskiej j- g o maja.

Na etnigracyi w r. 1792 Potocki p rzy go tow a ł dzieło z historyi polskiej, które komunikował K o ł ł ą t a j o w i 5). O udziale P o t o c k ie g o w pu­

blikacja Hailesa p. t.: M ém oire ob. Friese.

Raczyński K s a w e r y 7. Ko zic. Ułożył i w ydal bezimiennie Dyaryusz sejmików województwa lubelskiego.

I V

Lublinie, r.

1J92

(8-0, str. 1 5 7 )6).

Z okazyi tego pisma wyszła Kopia listu J ■ W . Dłuskiego, podkom o­

rzego lubelskiego, do W . h n c i Pana Suchodolskiego, podczaszego tegoż •województwa, ostatnich sejmików elekcyjnych marszałka, pisa­ nego pod dniem 12 marca r. 1792. (B e z m. i r., 8°, kart nlb. 11).

Roquet Charles. „ P e w i e n młody Polak, — opowiada O g i ń s k i 7) , — upuścił na ulicy przez nieostrożność broszurę, liczącą około 40 stronic,

z dewizą: N i l desperandum. A g e n t po licyjn y podniósł ją i zaniósł do

Igelströma. A u to r tej broszury... oskarżał króla pols kie go o tch órzo­

stwo i oświadczał, że uwraża ja k o zdrajców o jc z y z n y i n iegodnych n o­ szenia imienia polskiego wszj'stkich, co nie przysięgną w y m o r d o w a ć

] ) R p s bibl. j a g i e ł , n r 955. fol. 74. 2i O lit. polit s e j m u czterolet. str. 198.

3 R p s m u z e u m ks Czart, nr 929. 4) R p s bi b l. ord. Krasiń. 4047. äi L i s t y H. K o ł ł ą t a j a p is a n e z e m i g r a c v i . P o z n a ń , 1872, t. I. s tr 64. 6; P a m ię t n ik i K a j e t a n a K o źm ia n a . P o z n a ń , 1858 r., 1. 1, str. 210. — O b . O s t a ­ tni r o k s e j m u w i e l k i e g o , str 291. ' ) Pam ięt n ik i M. O g i ń s k i e g o . P o z n a ń , 1870, t. I, str. 252.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uzupełniony został również wykaz źródeł, z których korzystał Förster, między innymi o wiadomości historyczne o stanie miasta w roku 1740, autorstwa burmistrza Kaufmanna, oraz

Dla krakowskich astronom ów X V I w ieku w ażniejsze były zasługi Ko­ pernika jako autora tablic astronom icznych niż jako tw órcy teorii helio­ centrycznej budow y

oraz typowy zapis EEG z periodycznie wystêpuj¹cymi falami wolnymi i ostrymi lub kliniczne kryteria mo¿liwej sCJD i dodatni wynik badania bia³ka 14-3-3 w p³ynie

After the crack was formed, the sample was heated to a temperature of approximately 1500 K in air and repeated tomography scans were recorded over 66 minutes of isothermal

Jeśli zatem kategoryzacja nierozłącznie tow arzyszy ludzkiej konceptu alizacji, będąc właściwą czynnością żyjącego um ysłu, to nie m oże istnieć żadna dom ena

O ilirskich przekładach z Ksiąg Mickiewicza pisałem już w „Pamiętniku Literackim “ XXVIIÎ (1931), s. Swoim stylem stoi ono bliżej oryginału.. 1837

Abbreviations: ACC, annualised capital costs; Capex, capital expenditures; CC, climate change; CCS, carbon capture and storage; CCU, carbon capture and utilisation; CCUS, carbon

Paweł Grata podjął się pracy badawczej, której celem była analiza miejsca monopoli skarbowych w polityce podatkowej II Rzeczypospoli- tej, jak również pozostałych zjawisk