• Nie Znaleziono Wyników

Wniesienie apelacji w kanonicznym procesie o nieważność małżeństwa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wniesienie apelacji w kanonicznym procesie o nieważność małżeństwa"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Ciesielski

Wniesienie apelacji w kanonicznym

procesie o nieważność małżeństwa

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 30/3-4, 189-202

1987

(2)

P ra w o K an on iczn e 30 (1987) nr 3—4

K S . ST E F A N C IE SIE LSK I

WNIESIENIE APELACJI

W KANONICZNYM PROCESIE O NIEWAŻNOŚĆ MAŁŻEŃSTWA T r e ś ć : W stęp. — 1. G en eza i p ojęcie a p e la c ji (kanonicznej. — 2. Z g ło szen ie i p op arcie a p ela cji. — 3. P r zesła n ie a k t do tryb u n ału a p ela ­ cy jn eg o . — Z ak ończenie.

W stęp

S ąd o w e ro z strz y g n ię c ie s p o ru m ię d z y d w ie m a s tro n a m i co do p rz y słu g u ją c y c h im p r a w d o k o n u je się za pom ocą w y ro k u . W y ro k sądow y, b ęd ący n a stę p stw e m ro z p o z n a n ia sp o ru zgodnie z p rz e p i­ sa m i p ra w a procesow ego, je s t p ra w n y m śro d k ie m w y m ia ru s p r a ­ w iedliw ości. W y ro k w ięc p e łn i szczególnie w ażn ą i n ie z a stąp io n ą ro lę w ży ciu społecznym .

W y ro k sąd o w y , a b y m ógł sp e łn ić sw o ją ro lę społeczną, m usi być sp ra w ie d liw y czy li o p ie ra ć się n a p ra w d z ie o b ie k ty w n e j. Do p ra w ­ d y o b ie k ty w n e j, k tó r a je s t p rz e d m io te m p o szu k iw ań są d u i s ta n o ­ w i p o d sta w ę sp ra w ie d liw e g o w y ro k u , doch o d zi się w w y n ik u żm u d ­ n y ch i złożonych czynności procesow ych, p rz e d e w sz y stk im zaś w sze c h stro n n e g o izbadania w sizystkich okoliczności s p ra w y , s u m ie n ­ nego z e b ra n ia śro d k ó w d o w o d o w y ch o ra z w łaściw ej oceny a r g u ­ m e n tó w p rz e m a w ia ją c y c h n a k o rz y ść i n iek o rzy ść zarów no s tro n y pow odow ej ja k i s tro n y p o zw an e j.

P o sz u k iw a n ie p ra w d y o b ie k ty w n e j, zgodnie z p rz e p isa m i p ra w a , p rz e p ro w a d z a sędzia. J e s t o n w y p o sażo n y w a u to r y te t w ładzy, je d n a k ż e jeg o w ła sn e p rz e k o n a n ie d su m ien ie W isto tn y sposób rz u tu je n a wyniik p o szu k iw ań sądow ych. S tą d k a ż d a sp ra w a sąd o w a m a asipekt su b ie k ty w n y . P ra w id ło w e ro z p a trz e n ie sp ra w y p o w in n o sędziego p ro w ad zić d o w n io sk ó w o b ie k ty w n y c h , k tó re , d zięk i p e w ­ ności sędziego o ich p ra w id ło w y m w y p ro w a d z e n iu , s ta ją sdę jego w ła sn y m p rz e k o n a n ie m (zob. kam. 1608). M im o to w y p ro w a d zen ie w n io sk ó w o b ie k ty w n y c h n ie k ie d y je s t m arażone na n ieb ezp ieczeń ­ stw o su b ie k ty w iz m u , k tó r y m oże p ro w ad zić do n a ru sz e n ia p ra w d y o b ie k ty w n e j, w n a stę p stw ie czego w y ro k n ie m oże być s p ra w ie d li­ w y.

P ra w o d a w c a k o ścieln y o d p o w ie d n im i p rz e p isa m i p ro ceso w y m i s ta r a ł się z a g w a ra n to w ać sp ra w ie d liw o ść każdego w y ro k u są d o w e ­ go. A le też p rz e w id z ia ł m ożliw ość w y d a n ia w y ro k u n ie s p ra w ie d li­ w ego p rz ez sędziego niższego. C hcąc za rad zić ta k ie j s y tu a c ji p rz y z n a ł stro n ie p o k rzy w d zo n ej w y ro k ie m , jej zd a n iem n ie s p ra ­

(3)

190 Ks. S. Ciesielski •2]

w ied liw y m , p ra w o d o ap elacja c z y li odw ołania, się d o sędziego w yższego w ce lu n a p ra w ie n ia b łę d ó w sędziego niższego. D zięki a p e la c ji w> sposób m a k sy m a ln y zapewniła się w y ro k o w i sąd o w em u o b ie k ty w n y i ra c jo n a ln y c h a ra k te r.

P rz e d m io te m n in ie jsz e j p r a c y b ęd zie p ro b le m a ty k a zw iązan a z w n ie sie n ie m a p e la c ji w sp ra w a c h o niew ażność m ałżeń stw a. P r o ­ b le m a ty k a ta je s t w ażn a z p u n k tu w id zen ia zarów no nau k o w eg o , ja k i p r a k ty k i procesow ej. P o stę p o w a n ie a p e la c y jn e po S oborze W a ty k a ń sk im II uleg ło sto su n k o w o d u ży m zm ianom ; z m ian y te K o d e k s P ra w a K an o n iczn eg o z 1983 r. w łą c z y ł do sw ojego s y s te ­ m u.

1. Geneza i pojęcie apelacji kanonicznej

a. G eneza a pelacji

K lasy czn e p ra w o rz y m sk ie n ie zn a ło w ła ściw ej a p e la c ji sądo­ w ej. W rz y m sk im p o stęp o w an iu zw y c z a jn y m a p e la c ja w ścisłym zn aczen iu nie' b y ła -znana. P rz e c iw k o d e c y z ji m a g istn a tu ry lu b w y ­ ro k o w i s ą d u p rz y słu g iw a ły je d y n ie n ie k tó re śrcdkii p ra w n e , np. p rz y w ró c e n ie do s ta n u p o p rzed n ie g o (re stitu tio in in te g ru m ), p o d ­ jęcie powódizibwa eg zek u cy jn eg o (actio iudicati). Ś ro d k i te sta n o ­ w iły s u ro g a t ap e la c ji. D opiero w o k re sie c e sa rstw a , czyli w p r o ­ cesie k o g n icy jn y m , s tro n y m ogły d o m ag ać się p o w tó rn eg o ro z p a ­ trz e n ia sp ra w y p rz e z są d w yższy w c e lu n a p r a w ie n ia b łęd ó w w y ­ ro k o w a n ia p o p e łn io n y ch przez sędziów niższych. A p e la c ja n ie ­ k ie d y b y ła w ielostopniow a. C esa rz J u s ty n ia n I (527— 565) o g ra n i­ czy liczbę a p e la c ji o ra z u s ta lił h ie ra rc h ię sędziów , u s ta n a w ia ją c s p e c ja ln e no-rmy p ro c e d u ra ln e , k tó re d a ły po c zątek d zisiejszem u sy stem o w i ró ż n y c h in s ta n c ji sąd o w y ch

In s ty tu c ja a p e la c ji w k a n o n ic z n y m p ra w ie p rocesow ym p o ja w i­ ła się pod w p ły w em p r a k ty k i rz y m sk ie j. T rzeb a je d n a k s tw ie r ­ dzić, że w p ierw szy ch w ie k a c h c h rz e śc ija ń s tw a rz a d k o k o rz y sta n o w K ościele z ap e la c ji. W y n ik ało tó z p atriairch aln eg o c h a ra k te ru p ie rw o tn e g o s ą d u b iskupiego. B isk u p ro z strz y g a ł s p ra w y nie ja k o 9urow y sędzia, lecz raiczej ja k o sp ra w ie d liw y ojciec, c h rz e śc ijan ie zaś, zaw sze p o słu szn i w obec b isk u p a , z uległością p rz y jm o w a li jego w y ro k i 2. Z czasem je d n a k , g d y liczb a sp ra w sąd o w y c h w z ro ­ sła, p rz ez co p o m y łk i sędziów m o g ły się zdarzać częściej, a p e la c ja s ta ła się zw y cz ajn y m śro d k ie m odw o ław czy m od w y ro k ó w k o ściel­ nych. Od w y ro k u b isk u p a m ożna b y ła ap elo w ać do s ą d u b isk u p ó w

1 C., 7, 70. — Zob. W. O s u c h o w s k i , Z a r y s rz y m s k ie g o p ra w a p r y ­

w a tn e g o , W arszaw a 19662, s. 188— 189, 214; W. L i t e w s k i , W yb ra n e

za g a d n ie n ia r z y m s k ie j a p e la c ji, K raków 1967 (Z eszyty N au k ow e U J 191).

(4)

[3] W niesienie a p e la cji 191

sąsie d n ic h , d o m e tro p o lity , p ry m a s a p ro w in c ji, sy n o d u p ro w in ­ cjo n aln eg o , p a tria rc h y , w reszcie do sam eg o p ap ieża, n a w e t z p o ­ m in ięc iem in s ta n c ji p o ś r e d n ic h 3. P ra w o d o a p e la c ji w yw odzono z z a sa d y słuszności n a tu ra ln e j. D la teg o dość w cześnie w p ra w ie k o śc ie ln y m p o ja w ił się n a k a z p rz y jm o w a n ia w n iesio n ej a p e la c ji4. T u i ów dzie pod w p ły w e m p ra w a rzy m sk ieg o 'niek ied y u siło w an o o d w o łać się od w y ro k u sędziego k ościelnego do cesarza. T ak ie o d ­ w o łan ie uważaino za n ad u ży cie 5. K a to lik o w i n ie w olno b y ło a p e ­ low ać do sędziego in n e j w ia ry 6. Bezpodstaw nie w n iesien ie ap elacji by ło k a r a ln e 7.

N ajw y ższy m try b u n a łe m a p e la c y jn y m w K ościele od p o c zą tk u b y ł sąd B isk u p a R zym skiego. Z n an e są k a n o n y sy n o d u w S ard y ce, o d b y teg o w 343 r., k tó re jed n o zn aczn ie p o d k re śliły tra d y c y jn e p ra w o p a p ieża d o ro z strz y g a n ia s p ra w w p ły w a ją c y c h z całego K o ś­ cioła w d ro d z e ajpelacyjnej ®. B isk u p i ze b ra n i na ty m sy n o d zie w liście do p ap ieża J u liu s z a I ośw iadczyli: „W y d aje się rzeczą d o b rą i n a jb a rd z ie j w sk a z a n ą , a b y ze w szy stk ich p ro w in c ji k a p ła n i z w ra ­ c a li się d o głow y K ościoła, tj. d o S to licy A p o sto ła P io tr a ” 9. P a ­ pież B o n ifa c y I (418— 422) w liście d o R u fu sa , b isk u p a T esaloruM , zam ieścił zn am ien n e słow a: „Do sy n o d u w K oryncie... w y sła liś­ m y ta k ie p ism a, aby wsizyscy b ra c ia zrozum ieli..., że nie n a le ż y o d w o ły w ać naszego w yroiku. N ig d y bow iem n ie było w olno ro z­ trz ą sa ć na now o tego, co zo stało r a z p o stan o w io n e p rz ez S tolicę A p o sto lsk ą ” 10. S ły n n e są słow a Św, A u g u sty n a (354— 430): R o m a

loeuta, causa fin ita est i 1; są c n e d o w o d em u z n a w a n ia S to licy

A p o sto lsk iej za in s ta n c ję n ajw y ższą ta k ż e w sp ra w a c h sądow ych. K an o n iczn e p ra w o pro ceso w e dop u szczając a p e lacje jed n o cze­ śnie stairało się o g ran iczy ć ich liczbę, ab y sp ó r nie p rz e w le k a ł się zb y tn io . S ynod o d b y ty w A n tio c h ii około 332 .r. z a b ra n ia ł w z n a ­ w ia n ia sp ra w y , je żeli w y ro k b y ł w y d a n y zg c d n ie przez w szy stk ich

3 Zob. c. 1—40, C. II, q. 6. — M am y tu zeb ran e p rzez G racjana sta ­ r o ży tn e źródła d o ty czą ce aipelacji kainoniczoej.

4 C. 9, C. II, q. 6: „Placuiit, u t a q u ib u scu m q u e e c c le sia stic is iu d icib u s ad a lio s iu d ices ecclesia stico s (utoi e s t m aiar auotoniitas) p rovocatu m fu erit, a u d ie e tia n on n eg etu r” .

5 J. G a u d e m e t , L ’E g lise d a n s l’e m p ire ro m a in (IV e— V Ie siècle), t. III, P a ris 1958, s. 250—252.

6 C. 32, C. II, q. 6: „Cathodicus, q u i cau sam su am , siv e iu sta m siv e in iu sta m , ad iu'dicium al-terius fid e i dudicis p ro v o ca t ex co m m u n ice- t u r ”.

7 C. 27, C. II, q. 6: „O m nlm odo p u n ien d u s est, q u acien s in iu ata a p p e l- la tio proinunciatur...”

8 B re v ia r iu m fid ei. K o d e k s d o k tr y n a ln y c h w y p o w ie d z i K ościoła, oprać. J. M . S z y m u s i a k i S. G ł o w a , P ozn ań 1964, s. 6566.

9 T am że, s. 66, n. 3. 10 T am że, s. 68, n. S. 11 K azan ie 13>1. P L 38 , 734.

(5)

192 R s. S. C iesielski

b isk u p ó w p r o w in c ji12. B y ło zasadą, że n ie n a le ż y zm ien iać d ecy zji ro z u m n ie p o d ję ty c h 13. G ra c ja n pod w p ły w em p ra w a rzy m sk ieg o głosił izasadę, że w te j sa m e j s p ra w ie n ie w o ln o ap e lo w a ć wiięcej n iż d w a ra z y 14. P rz y ta c z a o n je d n a k p rze p isy , k tó re n ie o g ra n i­ cz a ją a p e la c ji pod w zględem licze b n y m 15. D e k re ty śc i i d e k re ta liś c i z a jm o w a li w te j sp ra w ie ró ż n e sta n o w isk a 16. P ra w o d e k re ta ło w e d o sta rc z y ło p o d sta w do głoszenia z a sa d y p o tró jn e g o zgodnego w y ­ ro k u (tr ip le x se n te n tia corvformis) 17. J e d n a k ż e (pod w p ły w e m orzecz­ n ic tw a try b u n a łó w św ieckich, a n a s tę p n ie R oty R zy m sk iej, w d r u ­ giej p ołow ie X V I w ie k u d o są d o w n ic tw a k ościelnego zaczęła p rz e ­ n ik a ć z asad a p o d w ó jn eg o zgodnego w y ro k u i (d u p le x se n te n tia con­

fo rm is) 18. Z asad ę tę w o d n ie sie n iu do s p ra w o n iew ażność m a ł­

ż e ń stw a u sa n k c jo n o w a ł B e n e d y k t X IV w K o n sty tu c ji D ei m isera -

tio n e z d n ia 3 listo p a d a 1741 r . 19 T enże patpież w y k lu czy ł m ożli­

w ość za w a rc ia n ow ego m a łż e ń stw a ju ż po p ie rw sz y m w y ro k u o rz e k a ją c y m niew ażn o ść m a łż e ń stw a , co d o tą d m ogło się zdarzyć, je ś li s tro n a p o zw a n a zan ie c h ała a p e la c ji; o d tą d są k o n ieczn e d w a Zgodne w y ro k i. O bow iązkiem w n ie sie n ia a p e la c ji z u rz ę d u od k a ż ­ dego w y ro k u p o ra z p ie rw sz y o rz e k a ją c e g o n iew ażność m a łż e ń ­ s tw a zo stał o b arc zo n y o b ro ń c a w ęzła m ałżeńskiego. T a zasada p o ­ zo stała nieizanieniiona do czasów d z isiejsz y ch 20.

b. P ojęcie apelacji

T e rm in „ a p e la c ja ” (appellatio) w y w o d z i sdę od sło w a ła c iń s k ie ­ go a p p ello ( = w ołam , proszę o pom oc, o d w o łu ję się). O znacza o n p ra w n e odw o łan ie się stro n y , któna u w aża się za p o k rzy w d zo n ą w y ro k ie m są d o w y m , d o sędziego w yższego czy li d o s ą d u w yższej in s ta n c ji (zob. kam. 1628).

12 C. 5, C. V I, q. 4. 13 C. 1, C. X X X V , q. 9.

14 C. 39, C. II, q, 6: „T ertio in una ea d em q u e cau sa su p er h isd em c a - pituilis p rovoeare n a n lic e t”. — Zob. T. P i e r o n e k , Z a k a z tr z e c ie j

a p e la c ji w D e k re c ie G ra cja n a . A n a lecta C racoviensia 7 (1975) 405—410; ten że, „R es iu dicata" a n ie zm ie n n o ść w y r o k u w s p r a im c h m a łże ń sk ic h

u G ra c ja n a , P raw o K an. 20 (1977) n r 1—2, s. 259—266. « C. 5—6, C. II, q. 6; c. 6, C. III, q. 6.

16 Zob. T. P i e r o n e k , Z a k a z tr z e c ie j a p e la c ji i n ie zm ie n n o ść w y r o ­

k u w sp r a w a c h m a łże ń sk ic h u d e k r e ty s tó w , P raw o K an. 20 (1977) nr 3—4, s. 187—1194.

17 C. 1, II, 11, in C lem . — Zob. T. P i e r o n e k : „ T r ip le x s e n te n tia

c o n fo r m is” w p r a w ie d e k r e ta łó w , A n a lecta C racoviensia 8 (1976) 277— 294.

18 T. P i e r o n e k , „ D u p le x s e n te n tia c o n fo r m is” w sp r a w a c h o n ie ­

w a żn o ść m a łż e ń s tw a w p r a w ie k a n o n ic zn y m . S tu d iu m h is to r y c z n o -p r a w - n e, A T K 1975 (masizynapis), s. 54—60.

19 F on te s , I, m. $18. —■ Zob. te ż Komet. S i datam , 4 III 1748. F ou tes, II, n. 385, § 12 i 13, s. 13&—'137.

(6)

(5} W niesienie ap e la cji 193

C elem a p e la c ji je s t sp o w o d o w an ie p o n o w n eg o ro z p a trz e n ia s p r a ­ w y, a ty m sa m y m u c h y le n ie lu b z m ia n a w y ro k u w y d an eg o p rzez sąd n iższej in s ta n c ji, n ie k o rz y stn e g o d la s tro n y a p e lu ją c e j. P o d s ta ­ w ą a p e la c ji je s t p rz e św ia d c ze n ie stro n y , że w y ro k w y d a n y przez sędziego niższego jesit d la n ie j k rz y w d z ą c y nie ty lk o su b ie k ty w ­ nie, lecz tak ż e o b ie k ty w n ie , a w ięc je s t n ie sp ra w ie d liw y .

W y ro k m oże się stać n ie s p ra w ie d liw y z w ie lu pow odów . Może on n a ru sz a ć in te re s s tro n y n a s k u te k n a ru sz e n ia p r a w a m a te ria ln e g o . N a ru sz e n ie to m oże n a s tą p ić w w y n ik u b łę d n e j w y k ła d n i lu b n ie ­ w łaściw ego 'zastosow ania p ra w a .m aterialnego w k o n k re tn e j s p r a ­ w ie są d o w ej. N ie sp ra w ie d liw y je s t w y ro k , je śli w łaściw ie p o ję te p ra w o m a te ria ln e zo stało z a a p lik o w a n e do n iew ła ściw ie (ustalone­ go s ta n u fak ty czn eg o . W y ro k m oże b y ć k rz y w d z ą c y w raz ie n ie - w y ja śn ie n ia okoliczności fa k ty c z n y c h , isto tn y c h d la ro zstrzy g n ięcia sp ra w y 21.

W w y n ik u a p e la c ji w y ro k p o p rz e d n ie j in s ta n c ji m oże b yć z a­ tw ie rd z o n y , u ch y lo n y lu b p o p ra w io n y . A p e lu ją c y n ie m oże m ieć a b s o lu tn e j pew ności, że sp ra w ę w y g ra ; k a ż d a a p e la c ja stan o w i d la a p e lu ją c eg o pewme ry zy k o .

P ra w o d o a p e la c ji p rz y słu g u je s tro n ie za ró w n o pow odow ej ja k i pozw anej. J e d n a i d ru g a s tro n a m oże poczuć się p o k rzy w d zo n a w y ro k ie m sądow ym . R zadko się zd a rz a , a b y w y ro k zadow olił obie s tr o n y jed nocześnie; n ajczęściej z w y ro k u je st zadow olona ty lk o je d n a s tro n a , n a to m ia s t d ru g a , je śli n ie ze w zględów o b ie k ty w ­ n y ch , to p rz y n a jm n ie j su b ie k ty w n ie , je st p rz e k o n a n a o k rz y w d z ą ­ cym , a w ięc n ie sp ra w ie d liw y m ro z strz y g n ię c iu p rzed ło żo n ej s p r a ­ w y. T y lk o w o d n ie sie n iu do s p ra w k a r n y c h i s p ra w o roszczenia cy w iln e w y ro k o c h a ra k te rz e k o m p ro m iso w y m m oże n ie k ie d y za­ dow olić obie stro n y , w z w iązk u z czym re z y g n u ją z d alszeg o sp o ru , w y ro k z a ś p ie rw sz e j in s ta n c ji s ta je się p ra w o m o c n y p o u p ły w ie czasu przezn aczo n eg o n a a p e la c ję (z»b. k a n . 1641 n. 2), c z y li po u p ły w ie p ię tn a s tu d n i u ży tec zn y ch od w iad o m o ści o ogłoszeniu w y ro k u (zob. k a n . 1630 § 1).

P e w n ą sp ecy fik ę pod ty m w zg lęd em m a ją s p ra w y o n iew ażn o ść m a łż e ń stw a . D o św iadczenie uczy, że n ie ty lk o stro n a pow odow a, lecz ta k ż e s tro n a p o z w a n a je s t z a in te re so w a n a w y ro k ie m o rz e k a ­ ją c y m n iew ażn o ść m a łż e ń stw a , g dyż obie s tro n y d z ię k i p o z y ty w ­ n e m u w y ro k o w i m o g ą zaw rzeć n o w e zw iązki .m ałżeńskie. W ta k im ra z ie p rz e d s ą d e m sta je o b ro ń ca w ęzła m ałżeńskiego. J a k o rzecz­ n ik św iętości i n iero z e rw aln o ści w ę z ła m a łżeń sk ieg o p rz e d k ła d a on żą d an ie, a b y r a z jeszcze ro zw aży ć, czy w św ietle p rze d sta w io n y c h a rg u m e n tó w n ie d a się u ra to w a ć zask arżan eg o m ałżeń stw a.

R om e 1962; L. M u s s e l l i, II c o n c e tto d i g iu d ic a to n elle fo n ti sto ric h e

d e l d ir itto cancm ico (D alle o rig in i al X V I I secolo), P a d o v a 1972.

21 Zob. T. P a w l u k , K a n o n ic zn y p ro c e s m a łże ń sk i, W arszaw a 1973, s. 161.

(7)

194 Ks. S. Ciesielski [6]

O prócz s tr o n i o b ro ń c y w ęzła m a łżeń sk ieg o a p elację od w y ro k u w s p ra w a c h o n iew ażn o ść m a łż e ń stw a m oże w nieść p u b lic z n y o sk a rż y c ie l czyli p ro m o to r sp ra w ie d liw o śc i (zob. k a n . 1628), jeśli zg o d n ie z p ra w e m z a sk a rż y ł w ażność m a łż e ń stw a (zob. k a n . 1674 n.

2).

A p e la c ja n ie je s t je d y n y m śro d k ie m p ra w n y m słu żący m do z w a l­ czan ia w y ro k u . Ś ro d k a m i o d w o ław czy m i są p o n a d to sk a rg a o n ie ­ w ażność w y ro k u (q u erela n u llita tis) o ra z — g d y b y chodziło o sp ra w y , k tó re p rzech o d zą w s ta n rzeczy o sądzonej — p ro śb a o p rz y w ró c e n ie do sitanu p o p rzed n ie g o (re stitu tio in in te g ru m ). S k a r ­ g a o n iew ażn o ść w y ro k u m o g ła b y m ieć m iejsce w ra z ie n a ru s z e ­ n ia lu b (pominięcia p rz ez sąd is to tn y c h p rzep isó w p ro c e d u ra ln y c h lu b d o ty czący ch z e w n ę trz n ej fo rm y w y ro k u (zob. k a n . 1619— 1627), n a to m ia s t p rz y w ró c en ie d o s ta n u p o p rzed n ieg o — w ra z ie w y k ry ­ cia, że w y ro k p o n ad w szelką w ątp liw o ść je st n ie sp ra w ie d liw y (zob. k a n . 1645— 1648). S p ra w y o niew ażn o ść m a łż e ń stw a n ie p rzech o d zą w s ta n rzeczy osądzonej (zob. k a n . 1643), d la te g o p rzeciw k o n im n ie p rz y słu g u je re stitu tio in in te g r u m ; p rz y słu g u je n a to m ia st w o k re ślo n y c h w a ru n k a c h tzw . n o v a causae propositio (zob. k an . 1644).

2. Zgłoszenie i poparcie apelacji

a. A p elacja z u rzę d u

A p elację z u rz ę d u d o p ro c e su o [nieważność m a łż e ń stw a w p ro w a ­ dził B e n e d y k t X IV . P a p ie ż ten. w z n an ej K o n sty tu c ji D ei m ise ra -

tio n e z d n ia 3 listo p ad a 1741 r. u s ta n o w ił u rz ą d o b ro ń cy w ęzła

m ałżeń sk ieg o , k tó re g o szczeg ó ln iejszy m obow iązkiem by ło w nosze­ n ie a p e la c ji od w y ro k u po ra z p ie rw sz y o rz e k a ją ce g o niew ażność m a łż e ń stw a 22. D zięki z a rz ą d ze n iu B e n e d y k ta X IV w y ro k p ierw szej in s ta n c ji o rz e k a ją c y niew aż n o ść m ałż e ń stw a , a ta k ż e w y ro k in s ta n ­ c ji w y ż s z e : po r a z p ie rw sz y o rz e k a ją c y tę niew ażność, n ie m ógł sta ć się p raw o m o cn y , je śli n ie zo sta ł p o tw ie rd z o n y w y ro k ie m k o le jn e j in sta n c ji. O bow iązek a p e la c ji z u rz ę d u w znacznej m ierze p rz y c z y n ił się do tego, że pro ces o niew ażność m a łż e ń stw a w y ­ o d rę b n ił się z p ro cesu ogólnego i s ta ł się p ro cesem szczególnym . W y p ad a tu zauw ażyć, że to p rze d e w sz y stk im sy tu a c ja w Polsce —

22 § 8: ,,Itaque si a iu d ice pro m atrim on ii v a lid ita te iu d icab itu r et m ullus sit qui ap p ellet, ip se etiam ab a p p ella tio n e se a b stin eat; id q u e etia m serv etu r, si a iu d ice secu n d ae in sta n tia e pro v a lid ita te m atrim on ii fu e r it iu d icatu m , p ostq u am iu d e x prim ae in sta n tia e de illiu s n u llita te se n te n tia m p ran u n tiaverit; sin a u tem contra m atrim on ii validiitatem se n te n tia feratur, d efen so r in ter leg itim a tem pora ap p ellab it adhaerens p arti, q u ae pro v a lid ita te agebat; cu m au tem in iu d icio n em o unus sit qui pro validitaite m atrim on ii n eg o tiu m insisitat, v e l si adsiiit, la ta con tra ©um sen ten tia , iu d iciu m deseru erit, ip se e x afficiio a d su p erio ­ rem iu d icem p ro v a ca b it”. F ontes, I, n. 318, s. 098.

(8)

[7] W niesienie apelacji 195

ja k to o b sz e rn ie u z a s a d n ia S. B isk u p sk i —■ w p ły n ę ła n a p o d jęcie d e c y z ji p rzez B e n e d y k ta X IV co do u d z ia łu o b ro ń c y w ęzła w p ro ­ cesie o niew ażn o ść m a łż e ń stw a i jeg o o b o w iązk u a p e la c ji23.

D y spozycje B e n e d y k ta X IV dotyczące o b o w iązk u a p e la c ji o b ro ń ­ cy w ęzła m ałżeń sk ie g o z n a la z ły się w K o d ek sie P ra w a K an o n icz­ n eg o iz 1917 r . 24, a n a stę p n ie w I n s tr u k c ji P ro vid a M a ter Ecclesia K o n g re g a c ji S a k ra m e n tó w z d n ia 15 s ie rp n ia 1936 r. 23 o ra z w Mo tu p r o p iio C ausas m a trim o n ia le s P a w ła V I z d n ia 28 m a rc a 1971 r . 26 P e w n ą n ow ość do p o stę p o w a n ia a p e la c y jn eg o w p ro w a d z ił K o ­ d ek s P r a w a K an o n iczn eg o z 1983 r. K o d ek s te n zobow iązuje do p rz e sła n ia z u rz ę d u z a ró w n o w y ro k u , k tó r y p o ra z p ierw szy orzek ł n iew ażn o ść m ałż e ń stw a , ja k i ap e la c ji, je śli w p ły n ę ły , w ra z z a k ta ­ m i są d o w y m i, w c iąg u d w u d z ie stu dind od ogłoszenia w y ro k u , do tr y b u n a łu a p e lacy jn eg o 27.

A wiięc n o w y K o d ek s Pirawia K an o n icz n eg o n ie n a k a z u je d o k o ­ n a n ia a p e la c ji o b ro ń c y w ęzła n lałżeń sk ie g o , ja k to b y ło d o tąd , lecz poleca tr y b u n a ło w i a quo p rz e sła n ie w y ro k u :z a k ta m i i e w e n tu a l­ n y m i a p e la c jam i do tr y b u n a łu a p e la c y jn e g o z u rzęd u , tzm. n ie ­ zależn ie od w p ły n ię c ia ap e la c ji. O w szem , o b ro ń c a w ęzła m a łż e ń ­ sk ieg o m a p ra w o do- w n ie sie n ia a p e la c ji (zob. k a n . 1628), n ie m a je d n a k o b o w ią z k u ap e lo w a n ia , p o n iew aż w y ro k z u rz ę d u p o d leg a ap e la c ji. O b ro ń ca w ęzła m oże w czasie p rz e p isa n y m zgłosić a p e ­ lację; g d y b y je d n a k te g o n ie u czy n ił, sędzia n ie m u si m u p rz y p o ­ m in a ć o c iążący m n a niiim o b o w iąz k u a p e la c ji, ja k to czy n ił d o ty c h ­ czas, lecz p o w in ie n p rzed u p ły w e m d w u d z ie stu dna od ogłoszenia w y ro k u o rz e k a ją c e g o n iew aż n o ść m a łż e ń stw a , w ra m a c h w łasn y ch czynności, p rz e k a z ać sp ra w ę in s ta n c ji a p e la c y jn ej.

M ożna zap y tać, czym k ie ro w a ł siię p ra w o d a w c a łagodząc d o ty c h ­ czasow y o b o w iązek o b ro ń c y w ęzła co do ap elacji? O dpow iedź w y ­ d a je się p ro ste. O bro ń ca w ęzła sw o je stan o w isk o , p o p a rte m o ty ­ w am i p r a w n y m i i fa k ty cz n y m i, p rz e d sta w ia w u w a g a c h p rz e d w y - ro k o w y c h (zob. k a n . 1601— 1603). O d w o łu jąc się d ó in s ta n c ji w y

ż-23 S. B i s k u p s k i , O brońca w ę z ła w k a n o n ic z n y m p ro c e sie m a łż e ń ­

sk im , Ł ó d ź 19*37, s. -74— 77, 98 n.

24 C o d e x Iu ris C an on ici P ii X P o n tific is M a x im i iu ssu d ig e stu s, B e-

n e d ic ti P a p a e X V a u c to r ita te p ro m u lg a tu s ( = CIC B), kan. 1966: „A pri­ m a sen ten tia , q u a e m a trim o n ii n u llita te m d eclaraverit, v in e u li defen sor, lintra leg itim u m temipus, ad su p eriu s trib u n al provocare d eb et; et s i n e g lig a t o fficiu m su u m im p lere, com p ellatu r a u cto rita te iu d ic is”.

25 I n stru c tio se rv a n d a a T rib u n a lib u s D ioecesan is in p e rtra c ta n d is

cau sis d e n u llita te m a trim o n io ru m , art. 212 § 2. A A S 28 (1936) 313. 26 L itte r a e A p o sto lic a e M otu p ro p rio d a ta e q u ib u s n orm ae q u a ed a m

s ta tu u n tu r ad p ro cessu s m a trim o n ia le s e x p e d itiu s a b so lv e n d o s, n. V III § 1. A A S 63 (1971) 441.

27 K an. 1682 § 1: .„Sententda, q u ae m a trim o n ii mullitateim p rim u m d e­ cla ra v e rit, una cu m ap p ellation ib u s, sii quae s'int, et ceteris iu d icii actis, initra v ig in ti dies a sem tentiae publ'icatdone a d trib u n a l a p p ella tio ­ n s e x o ffic io tram sm ittatur”.

(9)

196 Ks. S. Ciesielski 18]

szej p o w tó rz y łb y ty lk o a rg u m e n ty ju ż p rzytoczone. Z ty c h w ła śn ie w zg lęd ó w od d a w n a w y tw o rz y ł się zw yczaj, że o b ro ń c y w ęzła czy n ili .zadość o bow iązkow i ap e lo w a n ia p rzez sam o zgłoszenie a p e ­ lacja, iz p o m in ięciem je j p o p a rc ia 2S. G d y b y je d n a k o b ro ń ca w ęzła w m ięd zy czasie zdobył n o w e a rg u m e n ty za w ażn o ścią d an e g o m a ł­ żeń stw a , p o w in ie n ap e la c ję p o p rzeć, s k ie ro w u ją c do in s ta n c ji a p e ­ la c y jn e j osobne pdsimo, zgodnie z p rz e p ise m kam. 1633. W te n sp o ­ sób p ro c e d u ra a p e la c y jn a m a szan sę pozbyć sdę czy stej fo rm a li- sty k i.

N iezależn ie w ięc o d zgłoszenia d p o p a rc ia a p e la c ji przez o b ro ń cę w ęzła m ałżeń sk ieg o try b u n a ł p ierw szej in sta n c ji, k tó r y w y d a ł w y ­ ro k o rz e k a ją c y niew ażność m a łż e ń stw a , a ta k ż e tr y b u n a ł in s ta n c ji w yższej, je śli po r a z p ie rw sz y o rzek ł niew ażność m a łż e ń stw a w w y n ik u a p e la c ji s tr o n y p o w o d o w ej, je st o b o w iąza n y n a m ocy pnarwa p rz e sła ć ca łą sp ra w ę d o p o n o w n eg o ro z p a trz e n ia do in s ta n ­ c ji a p e la c y jn e j czyli d o try b u n a łu , k tó r y zgodnie z p rz e p isa m i

p r a w a p rocesow ego je st u p ra w n io n y d o p rz y ję c ia a p e lacji.

P rz e k a z a n ie s p ra w y try b u n a ło w i a p e la c y jn e m u p o w in n o się o d ­ b y ć w c ią g u d w u d z ie stu d n i od ogło szen ia w y ro k u . O głoszenie to m oże się o d b y ć albo p rz e z w rę c z e n ie stro n o m lu b ich p e łn o m o c n i­ k o m o d p isu w y ro k u , a lb o p rz e z p rz e sła n ie te g o ż o d p isu w sposób u d o k u m e n to w a n y stro n o m lu b ich p e łn o m o cn ik o m (zob. k a n . 1615, 1682 § 1). D n ia w ręczen ia b ąd ź o trz y m a n ia w y ro k u n ie w licza się, g d y ż d z ień te n n ie p o k ry w a się z p o c z ą tk ie m d n ia . D latego p ie rw sz y m d n iem , k tó r y iwlicza się do c z a so k resu d w u d z ie stu dni, je s t d z ie ń n a s tę p n y po d n iu , w k tó ry m o d b y ło się w ręczen ie lu b d o sta rc z e n ie o d p isu w y ro k u (zot>. k a n . 203 § 1).

b. A p e la c ja s tr o n y p o w o d o w ej

J e s t rzeczą oczyw istą, że stro n a pow o d o w a w nosi ap e la c ję do w yższej in s ta n c ji ty lk o w ra z ie w y d a n ia pnzez sąd p ie rw sz e j i n ­ s ta n c ji, e w e n tu a ln ie p rzez sąd d ru g ie j in s ta n c ji, w y ro k u n e g a ­ ty w n e g o , tj. o rz e k a ją ce g o w ażność m ałż e ń stw a . S tro n a pow odow a n ie m u si ap elo w ać do in s ta n c ji wyżsizej; m oże pogodzić się z w y ro ­ k ie m n e g a ty w n y m i uznać jego sp raw ied liw o ść. W ta k im ra z ie s p ra w a zo sta je zakończona n a szczeb lu in s ta n c ji p ierw sze j, e w e n ­ tu a ln ie d ru g ie j, k tó ra n ie p o tw ie rd z iła p o zy ty w n eg o w y ro k u in s ta n ­ c ji p ie rw sz e j. T y lk o w y ro k p o z y ty w n y , tj. po raz p ie rw sz y o rz e k a ­ ją c y n iew ażn o ść m a łż e ń stw a zgodnie z żąd an iem s tro n y pow odo­ w ej, p o d leg a a p e la c ji z u rzęd u .

A p e la c ja s tro n y pow o d o w ej je s t czynnością złożoną. O b ejm u je o na zgłoszenie jej w try b u n a le , k tó ry w y d a ł w y ro k (in terp o sitio

a p p ella tio n is), o ra z p o p arcie je j w tr y b u n a le 'w yższym (prosecutio

(10)

19] W niesienie a p e la cji 197 appellationis). T a k b y ła p o jm o w an a a p e la c ja ró w n ie ż w św ietle

p rze p isó w p o p rze d n ieg o K o d e k su P r a w a K an o n iczn eg o 29.

A p e la c ję n a le ż y zgłosić w try b u n a le , k tó ry w y d a ł w y ro k n ie ­ k o rz y s tn y d la s tro n y pow odow ej, w cią g u p ię tn a s tu d n i u ż y tecz­ n y ch od o trz y m a n ia w iadom ości o o głoszeniu w y r o k u 30. O k res p ię tn a s tu d n i n a le ż y liczyć zgodnie z za sa d ą z a w a rtą w p rzep isie k a n . 203 § 1. P ię tn a ś c ie d n i to c zaso k res n ie p rz e k ra c z a ln y (te rm i­

n u s p ere m p to riu s). Je d n a k ż e n ie p ły n ie on, je śli stro n a n ie w ie,

że n a w n iesien ie a p e la c ji je s t p rzezn a czo n y ch p ię tn a śc ie dnii, albo w ie o ty m , lecz w w y zn aczo n y m cz aso k resie n ie m oże d z iałać (zob. k an . 201 § 1), n p . z p o w o d u c h o ro b y , nieo b ecn o ści w k ra ju , p rz e ­ b y w a n ia w w ię z ie n iu itd .

P o ró w n u ją c pow yższą dysp o zy cję o d now ionego p ra w a proceso­ w ego z o d p o w ie d n im p rz e p ise m K o d e k su P r a w a K anonicznego z

1917 r . d o strz e g a m y różnicę. P o p rz e d n ie p ra w o p ro ceso w e na zgło­ szen ie a p e la c ji p rzezn aczało ty lk o dziesięć d n i, n ie o k re ś la ją c c h a ­ r a k te r u ty c h d n i 31, natorndiasit now e p ra w o p rocesow e te rm in p rz e ­ znaczony n a a p e la c ję w y d łu ż y ło do p ię tn a s tu d n i, p o d k re śla ją c , że są to d n i n ie p rz e k ra c z a ln e , a jed n o cześn ie u ży teczn e. W y dłużenie teg o te r m in u z o stało p o d y k to w a n e in te re s e m stro n y . P ra k ty k a p ro ­ cesow a w y k a zała, że czaso k res d ziesięciu d n i je s t n ie k ie d y zb y t k r ó tk i n a p o d ję c ie d e c y z ji o zgło szen iu a p e la c ji i d o p ełn ien ie f o r ­ m aln o śc i zw ią z a n y ch z ty m zgłoszeniem . J e ś li s tro n a d o k o n a zgło­ sz e n ia a p e la c ji w k ró tsz y m te rm in ie , ty m s a m y m p rzy czy n i się do szybszego n a d a n ia d alszeg o b ie g u sp ra w ie .

A p e la c ję z w y c z a jn ie sk ła d a się n a piśm ie. W y starczy n ap isać: „Od w y ro k u S ą d u B isk u p ieg o D iecezji... z dnia..., o rz e k a ją ce g o w a ż ­ ność m a łż e ń stw a N .-N ., o d w o łu ję się d o S ą d u M etro p o litaln eg o w ... ja k o T r y b u n a łu II I n s ta n c ji”, p o d a ją c m iejsce i d zień zgło­ szenia ap elacji. N o ta riu sz sąd o w y n a p iśm ie ty m sp o rzą d zi a d n o ta ­ cję o d a c ie jego fa k ty c z n e g o d o sta rc z e n ia, e w e n tu a ln ie w y sła n ia p rze z po cztę (d ata stem p la).

M ożna je d n a k a p e la c ję zgłosić u stn ie , n p . b ezp o śred n io po o trz y ­ m a n iu w sąd z ie o d p isu w y ro k u . W ta k im ra z ie n o ta riu s z je s t o b o ­ w ią zan y f a k t zgłoszenia a p e la c ji za p ro to k o ło w ać w obecności stro ­ n y aipelującej (zob. kam. 1630 § 2) o ra z pouczyć stro n ę o k o n se ­ k w e n c ja c h te g o zgłoszenia.

N ie k ie d y p rz y zg ła szan iu a p e la c ji m oże się zrodzić w ątp liw o ść co d o p rz y s łu g iw a n ia s tro n ie p ra w a do a p e la cji. S p ra w ę de iu re

a p p ella n d i (rozpatruje w ja k n a jk ró ts z y m czasie (exp ed itissim e)

29 C IC B , kan. 1881— 1884.

80 K an. 163/0 § 1: „ A p p ella łio in terp o n i d ebet coram iu dice a quo B ententia p rolata sit, in tra p erem p toriu m term in u m q u in d ecim dierum u tiliu m a n o titia p u b lica tio n is sentem tiae”.

(11)

198 Ks. S. C iesielski [10]

tr y b u n a ł a p e la c y jn y w e d łu g n o rm u stn e g o p ro cesu spornego (kan. 1631), z a w a rty c h w k a n o n a c h 1656— 1670. Od d ecy zji tr y b u n a łu a p e la c y jn e g o w sp ra w ie p ra w a d o a p e la c ji n ie p rz y słu g u je dalsze o d w o łan ie (zob. k a n . 1629 n. 5).

Z głoszona ap e la c ja w y w rze s k u tk i p ra w n e , je śli zo stan ie przez s tro n ę p o p a rta w sądzie a p e la c y jn y m . P o p a rc ia te g o n ależy doko­ n ać w ciąg u m iesią ca od 'zgłoszenia a p e la c ji, c h y b a że try b u n a ł

a quo w y zn aczy ł d łu ższy czas na je j p o p a rc ie (kan. 1633). C zaso­

k re s m iesięczn y n a le ż y liczyć w e d łu g z a sa d y p rz e p isa n e j w k an. 203 § 2. M iesiąc k o ń cz y się z u p ły w e m d n ia o te j sam ej liczbie, a jeżeli m iesiąc n ie m a d n ia o te j liczbie — z u p ły w e m o s ta tn ie ­ go d n ia m iesiąca.

N a ^poparcie a p e la c ji n ie trz e b a p rz y ta c z a ć szczegółow ego u z a ­ sa d n ie n ia . W y starczy , je śli s tro n a z w ró ci się do try b u n a łu a p e ­ la c y jn e g o z ż ą d an iem zm ia n y w y ro k u w y d an eg o przez tr y b u n a ł niższy, za łączając o d p is te g o w y ro k u i w sk azu jąc n a r a c je a p e la c ji (k a n . 1634 § 1).

T e rm in p rzezn aczo n y n a p o p a rc ie a p e la c ji n ie b ieg n ie, jeśli są d niższej in s ta n c ji n ie w y d a ł w p o rę o d p isu w y ro k u . W ta k im ra zie o zw łoce w w y sta w ie n iu o d p isu w y ro k u n a le ż y p o w iad o m ić tr y b u ­ n a ł a p e la c y jn y , k tó r y sędziego a quo zobow iąże n a k a z e m do s p e ł­ n ie n ia sw o jeg o o b o w iązk u (k an . 1634 § 2). S tro n a nie m u si sw ojego eg z em p larza o d p isu w y ro k u , k tó r y o trz y m a ła w zw ią z k u z og ło ­ szen iem w y ro k u , 'przesyłać do tr y b u n a łu ap elacy jn eg o .

T e rm in y a p e la c y jn e to te rm in y z aw ite. Z n ie zach o w an iem ich u s ta w a w iąże u je m n e s k u tk i d la stro n y . N ied o sto so w an ie się do ty c h te rm in ó w oznaczałoby, że a p e la c ja zo stała z a n ie c h a n a 32.

A p e la c ja w n iesio n a p rze z s tro n ę pow odow ą p rz y słu g u je stro n ie p o z w a n e j, i o d w ro tn ie (kan. 1637 § 1). O znacza to, że n ie ty lk o s tr o ­ n a a p e lu ją c a , lecz ta k ż e s tro n a p rz e c iw n a je s t p o d m io tem d z ia ła ­ n ia w in s ta n c ji a p e la c y jn e j.

A p e la c ja m oże dotyczyć całego w y ro k u alb o ty lk o jego części. D o m n iem y w a się, że ap e la c ja, je śli co inn eg o na p ew no n ie w y n ik a , d o ty c zy całego w y ro k u , a w ięc w sz y stk ic h jeg o p u n k tó w 33. A le n ic n ie sto i n a przeszkodzie, a b y s tro n a ap elo w ała tyliko od części w y ro k u , n p . te j części, k tó ra o rz e k a o w ysokości k o sztó w s ą d o ­ w y ch a lb o o b o w iązk ach m o ra ln y c h bąd ź cy w iln y ch w obec d ru g ie j s tro n y i dzieci.

32 Kan. 1635: „In u tiliter ela p sis fatal'ibus ap p ellatoriis s iv e coram iu d ice a ąuo siive co ra m iu d ice ad q u em , deserta cen setu r a p p ella tio ”. 83 K an . 1637 § 4: „N isi aliu d corasitet, a p p ella tio p raesu m itu r fa cta con tra orrmia sentenltiae ca p ita ”.

(12)

[И ] W niesienie a p e la cji 199

3. P rzesłanie akt do trybunału apelacyjnego

a. F orm alności

T ry b u n a ł, k tó r y w y d a ł wyirok p o d le g a ją c y a p e la c ji z u rz ę d u izgodnie z p rz e p ise m k a n . 1682 § 1, je s t o b o w ią z a n y w ctiągu d w u ­ d ziestu d n i p rz e sła ć a k ta d o in s ta n c ji a p e la c y jn e j; te rm in e m a quo je st d z ie ń o głoszenia w y ro k u (zob. kam. 1682 § 1). J e ś li zaś od w y ­ ro k u n e g a ty w n e g o a p e lu je s tro n a pow odow a, a k ta n a leży p rzesłać w ciąg u m iesiąca od zgłoszenia a p e lacji. C h y b a że sąd a quo zgodził siię na p o p a rc ie a p e la c ji w czasie d łu ż sz y m niż m iesięcz­ ny; w ta k im raizie a k ta p rz e sy ła się p rz e d u p ły w e m te g o te r m i­ n u (zob. k a n . 1633, 1634 § 3).

J e ś li a p e la c ja z o sta je w o ie sio n a iz u rz ę d u , tr y b u n a ł a quo p rz e ­ sy ła d o in s ta n c ji a p e la c y jn ej: w y ro k o rz e k a ją c y n iew ażn o ść m a ł­ żeń stw a, e w e n tu a ln e o d w o łan ia, n p . o b ro ń cy w ęzła b ąd ź s tro n y p o zw an ej, o ra z p o zo stałe a k ta sądow e (kan. 1682 § 1). J e ś li w y ro k je st zw alczan y p rz e z s tro n ę pow odow ą, do in s ta n c ji a p e la c y jn ej ró w n ie ż p rz e sy ła sdę całość a k t sąd o w y ch , z ty m je d n a k , że stroma ta m oże osobno p rzesłać p ism o p o p ie ra ją c e ap e la c ję w ra z iz o d p i­ sem w y ro k u (zob. k a n . 1634).

Do tr y b u n a łu opelacyjnego- z zasad y p rz e sy ła się odpis a k t (acto-

ru m e x e m p la r ), k tó re g o au ten ty c zn o ść p o tw ie rd z a n o ta riu sz 34. A k ta

o ry g in a ln e p o w in n y pozostać w tr y b u n a le a quo. J e s t to zro zu ­ m iałe , jeśli w eźm ie się pod u w a g ę m ożliw ość zag in ięcia a k t o r y ­ g in a ln y c h podczas p rz e sy ła n ia ich d ro g ą pocztow ą. W ra z ie z a ­ g in ięcia ty c h a k t n iem o żliw e b y ło b y o d tw o rz e n ie procesiu; a w ięc s tr a ta b y ła b y n iep o w eto w an a .

Z d ru g ie j je d n a k s tro n y sp o rz ąd ze n ie o d p isu a k t to czynność w y m a g a ją c a d u żeg o n a k ła d u p ra c y i czasochłonna, n ie zaw sze d a ją ­ ca się p rz e p ro w a d zić w p rz e p is a n y m czasie. D latego w p olskim o rzeczn ictw ie k o śc ie ln y m w y tw o rz y ł się zw yczaj p rz e sy ła n ia do tr y b u n a łu a p e la c y jn eg o a k t o ry g in a ln y c h , je śli —= zw ażyw szy na sposób p rz e sła n ia — zachodzi pew ność, że a k ta o ry g in a ln e z o stan ą b ezp ieczn ie p rz e sła n e i bezpiecznie pow rócą. N ic je d n a k n ie s ta i •na p rzeszkodzie, ab y aikta od p o c z ą tk u b y ły sp o rz ąd za n e w dw óch je d n o b rz m ią c y ch e g z e m p larzac h , czyli aikta o ry g in a ln e i w o d p i­ sie; ty m b a rd z ie j, że o d p isy m o żn a sp o rz ąd zać m e to d ą k s e ro g ra fi­ czną.

P rz e s y ła n e a k ta m u szą b yć sp ię te w sposób trw a ły , a b y u n ie ­ m ożliw ić w y p a d n ię c ie jak ieg o ś d o k u m e n tu b ąd ź jego u su n ięcie lu b zam ia n ę. P o n a d to poszczególne k a r ty a k t m a ją b y ć p o n u m ero w an e i sy g n o w an e ja k o a u te n ty c z n e 35. C ałość a k t p o w in n a by ć n a k o ń ­

34 K an. 1474 § 1.: „In ca su a p p ella tio n is, actor u m ex em p la r, fid e fa cta a ncxtario de eiu,s a u th en ticita te, ad trib u n al su p eriu s mititatur”.

35 K an. 1472 § 2: „Singula fo lia a cto ru m n u m eren tu r e t a u th e n tic ita -tis sig n o m um am tur”.

(13)

200 Ks. S. C iesielski [12]

c u p o św iad czo n a p rz e z n o ta riu sz a . P o w in ie n te ż b yć sp o rząd zo n y w y k a z w szy stk ich aikt i d o k u m e n tó w .

G d y b y aikta b y ły sp o rząd z o n e rw ję z y k u nde z n a n y m try b u n a ło w i a p e la c y jn e m u , np. R adie R zy m sk iej, n ale ż a ło b y je p rz e tłu m a c zy ć n a ję z y k te m u ż try b u n a ło w i z n a n y , p rz y czy m n a le ż y m ieć p e w ­ ność, że tłu m a c z e n ie je st w i e r n e 36. K o n g re g a c ja S a k ra m e n tó w w sw ej In s tru k c ji P ro v id a z 1936 r . d o m a g a ła się, ab y tłu m acz, je ś li zo stał s p e c ja ln ie powołamy, złożył p rzy sięg ę, że w ie rn ie sp ełn i p o w ie rz a n e so b ie z a d a n ie ii zach o w a ta je m n ic ę 37. Z godność t ł u ­ m aczen ia z a k ta m i o ry g in a ln y m i p o w in ie n pośw iadczyć n o ta riu sz

lu b k a n c le rz .

P rz e s y ła ją c a k ta n o ta riu s z p o w in ie n sk iero w ać do tr y b u n a łu ap e la c y jn eg o o d p o w ie d n ie pism o to w arzy szące.

b. T r y b u n a ł a p e la c y jn y

J e s t (zasadą, że d ru g ą in s ta n c ją d la tr y b u n a łó w d ie c e z jaln y c h je s t tr y b u n a ł m e tro p o lity (k an . 1438 n. 1), n a to m ia st d la tr y b u ­ n a łu m e tro p o lity , o rz e k a jące g o s p ra w y w p ie rw sz e j in sta n c ji, t r y ­ b u n a ł o b ra n y p rze z m e tro p o litę ima s ta łe za a p ro h a tą S to licy A po­ sto lsk ie j (kam. 1438 ;n. 2).

In s ta n c ją a p e la c y jn ą je s t te ż T ry b u n a ł R oty R zym skiej. R ota R zy m sk a są d zi s p ra w y w d ru g ie j in sta n c ji, je śli w p ły n ę ły one do S to licy A p o sto lsk ie j p o o sąd zen iu ic h p rz e z zw y cz ajn y try b u n a ł p ierw szej in s ta n c ji (kan. 1444 § 1 n. 1). Sądtzi te ż w trz e c ie j d d a l ­ szej in s ta n c ji s p ra w y ju ż ro z p a trz o n e p rzez sieb ie lu b in n e tr y b u ­ n a ły (kam. 1444 § 1 n. 2).

G d y b y w y ro k został iw ydany p rz e z tr y b u n a ł m ię d z y d iecezja in y , a wię-c u s ta n o w io n y p o m y śli k a n . 1423, in s ta n c ją a p e la c y jn ą b y łb y try b u n a ł u sta n o w io n y p rz ez K o n fe re n c ję B isk u p ó w za a p ro b a tą S to lic y A p o sto lsk iej; c h y b a że w sz y stk ie d ie cezje b y ły b y s u fra g a - miami te j sam ej a rc h id ie c ez ji (kan. 1439 § 1). K o n fe re n c ja B i­ sk u p ó w m oże za a p ro b a tą S to licy A p o sto lsk iej u sta n o w ić je d e n lu b wfięcej 'w spólnych try b u n a łó w a p e la c y jn y c h , n ie z a leżn ie od is tn ie n ia m ięd z y d ie c ez ja ln y c h try b u n a łó w p ierw szej in s ta n c ji (kan. 1439 § 2).

K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o z 1917 r. n ie zn ał try b u n a łó w w sp ó ln y c h — a n i p ie rw sz e j, a n i d ru g ie j in sta n c ji. P o ja w iły się o ne za zgodą S to licy A p o sto lsk iej n a jp ie r w w e W ło sz e c h 38, póź­ n iej w iinnych k ra ja c h 39. P o w szec h n ie zostały u sa n k c jo n o w a n e przez

38 K an. 1474 § 2: „Si acta e x a ra ta fu e r in t lin gu a trib u n al! superior! ignota, transieram tur in a lia m eid em itribunali cogn itam , ca u telis a d h i- bitiis, u t d e fid e li tra n sla tio n s c a n ste t”.

57 A rt. 105 § 2.

(14)

[13] W niesienie apelacji 2 0 1

N ajw y ższy T ry b u n a ł S y g n a tu ry A p o sto lsk iej w 1970 r . 40 N ie u le ­ ga w ątp liw o ści, że d zię k i try b u n a ło m w sp ó ln y m , d o b rze zo rg a­ n iz o w a n y m i s p ra w n ie fu n k c jo n u ją c y m , m ożna lep iej i szybciej

ro z p a try w a ć spraiw y sąd o w e, zw łaszcza m ałże ń sk ie, k tó re n ie c ie r­ pią zw łoki. T r y b u n a ły te w o s ta tn ic h czasach są p rz e d m io te m z a ­ in te re s o w a ń b isk u p ó w m n iejszy ch d ie c e z ji41.

W K ościele kastolicikim w Polsce, obok try b u n a łó w a p e la c y jn y ch u sta n o w io n y c h zgodnie z p ra w e m p o w s z e c h n y m 42, is tn ie ją t r y b u ­ n a ły trz eciej in s ta n c ji, «ustanowione n a m ocy sp e c ja ln e g o i n d u l t u 43. N ie p rzeszk ad za to je d n a k w a p e lo w a n iu b ezp o śred n io do R o ty R zy m sk iej.

W y p ad a tu jednaik zau w aży ć, że s p ra w y m a łż e ń sk ie , osądzone w p o lsk ich są d a c h k o ścieln y ch w p ie rw sz e j lu b d ru g ie j in sta n c ji, b ard zo rz a d k o są p rz e k a z y w a n e w tr y b ie a p e la c y jn y m d o S tolicy A p o sto lsk iej. Z ad e cy d o w ała o ty m p rz e d e w sz y stk im tru d n o ść w k o n ta k to w a n iu się z R o tą R zym ską o ra z w usrtanaw ianiu p e łn o ­ m o cn ik ó w i a d w o k a tó w w R zym ie.

Zakończenie

P r a w o do a p e lo w a n ia , czyli d o o d w o ła n ia się do sędziego w y ż - seego od w y ro k u w y d an eg o p rz e z sędziego niższego, mie je st ła sk ą p rz y z n a n ą sitromom p ro c e su ją c y m się p rz e z u staw o d aw cę. P ra w o to w y p ły w a z p ra w a n a tu ry . Praiwo n a tu r a ln e d o m ag a się, ab y

39 Zob. I. G o r d am, D e tr ib u n a lib u s re g io n a lib u s c u m r e s p e c tu ad

iu d ic u m d e le c tu m e t a d p ro c e ssu s b re v ia tio n e m , P e r io d ic a de r e m orali,

can on ica, litu rg ica 56 (1967) 580— 586.

40 N a rm a e p ro T rib u n a lib u s in te rd io e c e sa n is v e l re g io n a lib u s a u t in te r -

r e g io n a lib u s, 28 X II 1970. A A S 63 (1971) 486—4Si2.

41 T. P a w 1 u k , K a n o n ic zn y p ro c e s m a łż e ń s k i, s. 188.

42 P o lsk ie try b u n a ły k o ścieln e d ru g iej in sta n cji: 1) try b u n a ł m etro ­ p o lita ln y w W a r s z a w i e >— dla są d ó w d iecez ji lu b elsk iej, łód zk iej,

p ło ck iej, p o d la sk iej, san d om iersk iej i w a rm iń sk iej; 2) try b u n a ł m etro ­ p o lita ln y w G n i e ź n i e — dla sądu archidiieceizji p o zn a ń sk iej oraz s ą ­ d ów d ie c e z ji ch ełm iń sk iej, kosizalińsko-kołotorzeskiej, sizczecińsko-kam ień- sk iej i w łocław skiej-; 3) try b u n a ł m etro p o lita ln y w K r a k o w i e — dla są d ó w d iecez ji często ch o w sk iej, k a to w ick iej, k ie le c k ie j, ta rn o w sk iej oraz, n a p o d sta w ie sp ecja ln eg o in d u ltu , d la w ła sn y c h spraw;; 4) tryb u n ał m etro p o lita ln y w P o z n a n i u — dla sąd ów arch id iecezji g n ieźn ień sk iej, ■warszawskiej i w r o c ła w sk ie j oraz sądu w L u b aczow ie; 5) try b u n a ł m e­ tro p o lita ln y w e W r o c ł a w i u — dla sąd ów d iecez ji gorzow sk iej i o p o l­ skiej; 6) try b u n a ł arch id iecezji w B i a ł y m s t o k u — dla sądu d iecezji ło m ży ń sk iej; 7) try b u n a ł d i e c e z j i l u b e l s k i e j — dla sądu d ie ­ cezji p rzem ysk iej; 8) try b u n a ł d i e c e z j i ł o m ż y ń s k i e j — dla sądu a rch id iecezji w B ia ły m sto k u . — Zob. T. P a w 1 u k, K a n o n ic zn y p ro ces

m a łże ń sk i, s. 162.

43 Zob. D ek ret P ry m a sa P o lsk i z dnia 22 X 1960 r. w sp ra w ie w ła śc i­ w o ści te ry to ria ln ej S ą d ó w III In sta n cji w P o lsce. — J. G l e m p , P o l­

sk ie są d o w n ic tw o k o śc ie ln e w la ta ch 1945— 1970, P raw o K an. 14 (1971)

(15)

202 W niesienie apelacji {14]

k aż d em u , k to czu je się p o k rzy w d zo n y w y ro k ie m , zezw olono d o ­ chodzić sp raw ied liw o ści.

P ra w o d o a p e lo w a n ia m a c h a r a k te r o b ie k ty w n y , co oznacza, że sędziia m u s i z u rz ę d u to p ra w o u z n a ć i p rzy czy n ić się do jeg o re a liz a c ji. S ędzia je st zo b o w iąza n y d o rz e te ln e g o pouczenia s tro n o p rz y słu g u ją c y m im p ra w ie do o d w o ła n ia się d o in s ta n c ji w yższej zgodnie z p rz e p isa m i p r a w a procesow ego.

S p ra w y o niew ażn o ść m a łż e ń stw a m a ją c h a ra k te r specyficzny. Źądainie orzeczen ia (niew ażności m a łż e ń stw a n ie k ie d y w y p ły w a z m o ty w ó w su b ie k ty w n y c h s tro n y pow odow ej. Ż ąd an ie to zw y k le p o p ie ra s tro n a pozw an a, gdyż d z ię k i w y ro k o w i p o z y ty w n e m u o n a ró w n ie ż b ęd z ie m o g ła zaiwrzeć n o w y zw iązek m ałżeń sk i. T ym cza­ se m 9 p raw a w ęz ła m a łże ń sk ieg o n ie m oże b y ć ro z strz y g n ię ta u m o ­ w n ie. U p o d sta w w y ro k u o rz e k a ją ce g o niew aż n o ść m a łż e ń stw a m u ­ s i leżeć p ra w d a o b ie k ty w n a , a w ięc p rz eszk o d a ro z ry w a ją c a , w ad a zgody m a łż e ń sk ie j bąd ź n ie z a c h o w an ie k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a r­ cia m ałżeń stw a . A b y w y elim in o w ać e w e n tu a ln ie n ied o ciąg n ięcia w p o sz u k iw a n iu p ra w d y o b ie k ty w n e j, w y ro k rpo ra z p ie rw sz y o rze­ k a ją c y n iew ażn o ść m a łż e ń stw a p o d le g a a p e la c ji z u rz ę d u .

In s ty tu c ja a p e la c ji n ie m oże dem obiliizująco w p ły w a ć n a sę d z ie­ go niższego p rz y p o sz u k iw a n iu p ra w d y o b ie k ty w n e j. N ie m oże o n z a k ła d a ć, że w szy stk ie jego n ied o ciąg n ię cia zostaną n a p ra w io n e w sąd zie ap e la c y jn y m . T y lk o połączo n e w y siłk i d w ó ch in s ta n c ji d o jścia d o p ra w d y d a ją g w a ra n c ję , że w y ro k będziie sp ra w ie d liw y . A p e la c ja d a je o k a z ję do sp ra w d z e n ia , czy w y siłek p o d ję ty p rz e z in s ta n c ję n iższą b y ł r z e te ln y i o d p o w ied zialn y .

De iure appellandi

in causis ad matrimonii nullitatem declarandam

A p p ella tio e st provocatio ab in ferio re iudice, q u i sen ten tia m tu lit, ad su p eriorem , ad im p u gn atae se n te n tia e em en d a tio n em . D istin g u itu r a p - pellatiio e x officiol iiudiicfe e t ad inetanitiam partis.

S en ten tia , q u ae m atrim on ii n u llita te m p rim u m d ecla ra v erit, una cu m appellatianibuis, Bi q u ae sin t, et c e te r is iu d ic ii actis, in tra v ig in ti dies a se n te n tia e publicaitione ad trb u n al aippellatanis e x o fficio tra n sm it- tatu r. D efen so r v in c u li h ab et iu s a sen ten tia m atrim on ii n u llita te m p ri- rnum d eclaram tem atppellandi ad iu d icem su p erio rem , sed ad a p p ella n - d u m e x o ffic io iruon ten etu r; a cta enirn e x o ffic io ad trib u n a l a p p e l l e - tioniis tran sm ittan tu r.

Ius ap p ella n d i ad iu d icem su p eriorem h ab et pars, quae se n te n tia n e ­ g a tiv a se gra v a ta m putat. Appellaitio in terp on i d eb et co ram iu dice a quo se n te n tia p ro la ta sit, in tra p erem p toriu m term inuim qu in d ecim d ieru m utilàum a n o titia puiblicatiomis senterutiiae. P rosecu tio appellatkxnis d iri- g itu r ad iu d icem su periorem intra m en sem ab interpo&itiome, n is i iu d e x a q u o lon giu s tem p u s ad earn prosequendaan p arti p raestitu erit.

A p p ella tio quoad substanitiam d ériv â t a iu re n a tu ra e, quoad fortnam a iu re can on ico p o sitiv o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

This thesis, following three research questions, explored: (1) the possibility to derive the solar radiative fluxes from existing satellite data products, (2) the impact of cloud

Olena Prus.

Podkreśla się w biografii Korczaka, iż zawsze walczył o prawa dziecka i właściwe kształtowanie jego osobowości.. Głównym założeniem teoretycznego i wdrażanego

Rzecz naturalna, że 37-letni skandynaw ista nie zdążył wypow iedzieć się w dziełach, które byłyby nieprzem ijającym wkłajdem w naszą kulturę. Rów nież

Rozw ijało się ono kolejno jako ap ro baty w n a in te r­ pretacja nauki Towiańskiego, jako przeciw staw ienie się tej nauce, w końcu jako dążność do uform

Oddzielanie się arystokracji od klas innych, w yszydzanie przez stańczyków wszelkich objawów patriotyzmu, które sprawiło poni­ żenie się patriotyzm u w ogóle,

E nie notuje (egzemplarz tamże, Cim. 36) identyfikuje tę pozycję jako nieznane w ydanie H eydena. Ale m ożliwe, że to w znow ienie dziełka: Colloquia pu erilia

The healing efficiency of asphalt mixture depends on the cap- illary flow speed of bitumen. The softening point of bitumen can be considered as a good healing temperature. The