WSPOMNIENIA
Z II. KOMP. BATALIONU AKADEMICKIEGO W KRAKOWIE
/
\
WSPOMNIENIA
z II, Kompanii Batalionu Akademickiego
W K R A K O W IE .
Najzacniejszym naszym Zwierzchnikom , Por. K ow alukow i Eust., ppor. Kańskiemu i ppor. Paw likow skiem u L eonow i — ku w spom nieniom niezapom nianych chwil w sp ól
nej słu żb y odradzającej się Polski.
KRAKÓW.
NAKŁADEM »RElJUTONA« GAZETKI PO LO W EJ 4-go P. P. RYNEK GŁ. L. 19., II. P., »ŻEGLUGA P()LSK A«.
1919
(3 A - M
V ?
'■ / ? I A G E L L
y
E N 3 I S
Przedm ow a.
W śród ciężkich w arunków , w p rzełom ow ych chw ilach dla naszej O jczyzny, w ydajem y niniejsza skromna wiązkę wspom nień.
Nie chodzi nam o cudo literackie, ani o chw albę osobistą. — H istoryk, gd y w eźm ie tę książkę do ręki, nie znaj
dzie w niej dokum entów do określenia obrazu teraźniejszości, ale zaled w ie niesporo ry só w z ży cia m łod zieży; wojsKowy dostrzeże niejedną usterkę w służbie w ojskow ej. K ażdy jednak ochotnik Ii-ej kompanii z pew n ością z rozrzew nieniem w spom ni czasy w art sw oich przy m agazynach, składach, na odw achu, czy w kom endzie miasta.
P r z y św ie ca ła nam now iem w' podjętem zadaniu p rzed ew szystk iem m yśl, b y ci, którzy stanęli na w ezw an ie i podjęli się pracy ciężkiej' i odoow iedzialnej, mieli pam iątkę dobrze przeirzystycti chw il, których w spom nienia kiedyś w spokoinem zaciszu dom ow ego ogniska, snuć się będą jak jasna nić zadow olenia z poczucia spełnionego obow iązku.
O to nam chodzi jedynie i z tym celem na oku, dla W as — K oledzy podjęliśm y się tej pracy.
Kraków, 1919.
C ześć!
KOMITET REDAKCYJNY.
KOMITET REDAKCYJNY:
Podporucznik P a w lik o w sk i Leon, P od ch orąży K ołom łocki W ład ysław , S ek cyjn y D eszcz Maryan,
S tarszy żołnierz D aniszew ski Jan, Ochotnik K ow alski Izasław ,
Ochotnik Zaporski Henryk, Ochotnik Brahmer M ieczysław .
W ładysław K ołom łocki. podchorąży.
P o w s ta n ie kom panii II-giej i jej rozw ój.
(Na podstaw ie urzędow ych druków i rozkazów ).
Z początkiem listopada 1918'. r., z p a w o d u k r y ty c z n y c h chwil, jakie p a n o w a ły w Galicy! p o ę s a m o rz u tn e m odebraniu w ła d z y z rą k uustryackich p rz e z P o l a k ó w p o w s ta ła w g r o nie u c z n ió w U n iw e r s y te tu J a g id o ń s k ic g o myśl. ofiarow ania -\s w y c h usług w ojskow ości. Na zebraniu, u r z ą u z o n e m w Zje
dnoczeniu w dniu 2. listopada jednom yślnie postanow iono udać się z tą propo<zycyą do g e n e ra ła Roji. Uczestniczyli tam k o led zy : H-eydel, Połoski, Zap-orski, H e n ry k , Krzemieński, T a b a k o w s k i, F a re n b o tc W a le ry .
G e n e ra ł Roja myśl m ło d zieży U n iw ersy teck iej z a a k c e p to w a ł i p o p arł p rz y rz e cz e n ie m p o m o c y i u rz e c z y w istn ien ia planu.
W ty m ż e celu z w o ła n o w ie c ogólno-akudcmiieki na dzień 4. li
stopada. Na w iecu 1 tym, po odbytej dysk u sy i, u c h w a lo n o iitWCK- r z y ć z ak a d e m rk o w - och o tn ik ó w s tr a ż akad em ick ą, której zadaniem miała b y ć służba milicyjna na miejscu, w p ie rw s z y m r z ę d z ie .s trz e ż e n ie objektów w o js k o w y c h i d w o r c ó w kolejo
w y c h p rz e d anarclń-ą i napadam i uzbrojonych band, jakie się w y ł o n i ł y z a ra z po ogłoszeniu zniesienia w ł a d z a u stry a c k ic h i dem obrfeacyi.
Na sk u tek u c h w a ły tego' wiecu ro z p o c z ę ły się z a r a z n a s tę p n e g o dnia tj. 4. Iiistopada z ap isy w domu Akademickim , w k tó ry m m ieściły się b iu ra »L&giii oficcrskie-j«. W p ierw szy ch dniach n a p ły w ochotników- b y ł duży, tak, żc z a ra z na po-
! czątku u tw o r z o n o I. kompanię, k tó ra odeszła na d w o rz e c ; d ru g ieg o dnia (tj. 6-go) sfo rm o w an o kom panię II. i ta, po w s t ę pnych i k r ó t k o tr w a ły c h ćwiczeniach, też odra/.u objęła służbę
d w o rc u kolejow ym .
12. listopada o tr z y m a ła k om pania II. posiłki w liczbie 40 ochotników.
W dniu 13. listopada na m o c y ro z k a z u K o m e n d y Miasta Nr. II. punkt 8. ■ s t w o r z o n y m z o stał »Batalion A kadem icku.
R o z k a z te n brzm i:
1. Batalion Akademicki będzie n a r a z i e u ż y w a n y aż do c z a su w y s z k o le n ia w y łą c z n ic do słu ż b y w a rto w n ic z e j i k o n trolnej ma d w o rc u w K rakow ie.
2. C z ło n k o w ie Batalionu A kad em ick ieg o nosić mają je
dnolity p rz e p is o w y mundur. Jako odznaki: na r ę k a w a c h bluzy
i p ła s z c z a biało w y s z y t y z n a k : B a o n Akad. Na czapce biało- c z e r w o n y sznurek'.
3. N a pom ieszczcm e całegOł Batalio-nu A kademickiego p rz e z n a c z a się przejściow o b u d y n e k s z k o ły żeńskiej na Kle- p a rz u im. S ło w ack ieg o , za ję ty ob ecn ie p rz e z szpital Rcz. 3., .Objekt 2 . Batalion Akademicki podlegać będzie ad m in istra
cyjnie szpitalowi r e z e r w o w e m u .
4. Słu żb ę w Batalionie A kadem ickim u w a ż a ć się będzie z a r ó w n o r z ę d n ą ze służbą jed n o ro czn y ch ochotników . P o ukończeniu w y k s z ta łc e n ia w o j s k o w e g o i złożeniu o d p o w ie dniego egzam inu mo-ga być członkow ie Batalionu p r z e d s t a w ien i do nomimaeyi na ch o rąży ch .
5. Zold będzie p r z e z Komendę w o js k o w ą w y z n a c z o n y . Hn^Bajori akad. podlega bezp o śred n io kom. Miasta.
W dniu 1.5/Xl. sfo rm o w a n o K om panię III. S k ła d Batalionu \ _ u n o rm o w a ła w t e d y Kmda B aonu ro zk azem Nr. 1 następująco':
^Akademicki Batalion, sk ła d a ć się będziie n a razie .z 3 kompanii po 100 (stu) ludzi, w liczając oficerów. D o t y c h c z a so w a Kom pania 1. i II. p rz y d zielają liczbę a k a d e m ik ó w ponad
100 do nowo- t w o r z ą c e j się kompanii III.
T a jednak n o rm a nie b y ła stalą. Z p o w odu w y k re ś le n ia wielu o ch o tn ik ó w i w pisania się n o w y c h liczyły w s z y s tk ie k o n p a m e ponad 100 ludziki' ogólna liczba och o tn ik ó w p rz e k r a c z a ła sta le liczbę 400, k tó ra m o ż e b y ć u w a ż a n ą jako ś r e dnia cyfra s tan u Baonu.
K om endę nad » S tra ż ą AkadesmickąK objął mjr. Haller z »Legii o f i c e r s k i e j , zaś od1 dnia 13/XI. (R o z k a z Koindy Mia
sta Nr. II.) rtm. Kozicki. — W dniu 18/XI. odjechał rtm . Ko
zicki wraz) z p o ło w ą kompanii Akad. do S ą d o w e j Wiszni, na jego miejsce K o m en d an tem B aonu zo stał kp-t. Skulski E u g e niusz.
K om endę nad k om panią p ie r w s z ą miał por. D rozd i pro
w adzi! ją aż do końca.
K o m en d an tem kom panii II. b y ł z p oczątku por. Adler. Z a stę p c ą jego był p. por. Kański.
W dniu 9/XI. został K o m e n d a n te m kompanii kpł. Skulski.
P o z am ian o w an iu g o n a K om endanta Batalionu w dniu 18/XI.
został K o m en d an tem kompanii p. por. Kański a w dniu 24/XI.
p rz y d z ie lo n y z Legii oficerskiej por. K onow aluk E u stach y , k t ó r y w y t r w a ł n a ty m posteru n k u aż do końca.
O p ró c z tego w kompanii II. służyli z a stę p c z o oficerowie ppor. Blumski (odjechał z kom panią połow ą), ppor. Kluza (od
szedł chory), chor. O b tu ło w icz (p rzy d zielo n y do I. kompanii Roz. Nr. 10. z dn. 24/XI. 1918.)', ppor. P a w lik o w s k i (p rz y d z ie lony do komp. Roz. B aonu Nr. 10. z dn. 24/XI. 1918.) i ppor.
P o p ie l Stefan.
Kom endę nad' k om panią Ili. miał p o c z ą tk o w o por. B o brzański, później ppor. Kański.
Batalioir m ie s z c z ą c y się p o c z ą tk o w o w domu A kadem i
ckim, został następ n ie z pow o d u szczupłości ubikacyi, prze- uiesiiony do domu 0 0 . M isyonarzy. P o te m zaś, (!3/Xl.) r o z k a zem K om dy Miasta, do sz k o ły żeńskiej na R y n k u Kleparskim.
O rg a n iz o w a ł się zw olna, ale stale.
U m u n d u ro w a n ie p o c z ą tk o w o h a r d z o liche i niezupełne, uzupełniało się ii chociaż nig d y nie by ło ani p orządne, ani Kom
pletne, to jed n ak b y ło p rzecież jakieś. Jedzenie, p o c z ą tk o w o d o ry w c z e , zostało p o te m uregulowane, p rz e z założenie kuchni osobnej i stw o rz e n ie u rzędu1 g o sp o d arczeg o p r z y Batalionie Niezależnie od teg o ż u tw o rz o n o m en aż oficerska dla oficerów Baonu, k tó rą k ie ro w a ł p o c z ą tk o w o ppor. Iw aszk iew icz, potem zaś od s ty c z n ia 1919. ppor. P a w lik o w s k i Leon. Dużą pom ocą dla żołnierzy, p ełniących s tr a ż na. d w o rcu , by ło założenie h e r
baciarni w barak u II. za i n ie y a ty w ą koleżan ek z U n iw e r s y te tu z pośw ięceniem pełniących ta m ż e d y ż u ry .
Powoli s t w a r z a n o k a n c e la ry c w Baonie i po kom paniach w y z n a c z o n o p o ry obiadow e, czas do ćw iczeń, godziny zajęć, u re g u lo w a n o k w e s t y ę fa so w an ia ubrań, chleba i żołdu, w y j a zdów , u rlo p ó w i r a p o r t ó w — tak, że w p ołow ie grudnia 1918.
Batalion p o s ta w io n y b y ł zupełnie na stopie żołnierskiej.
Jak nim k ie r o w a n o dow io d ą teg o ro z k a z y Batalionu, z k tó ry c h w y ją tk i, po trzeb n e do pojęcia c a ło k sz ta łtu pracy, poniżej p rz y ta c z a m :
R o z k a z d z ' e n n y Nr. 1. (15/X1. 1918.):
P u n k t 4. Noszenie broni palnej na z e w n ą t r z poza służbą jest zabronione.
B ro ń p o z a służbą ma p o z o s ta w a ć w k o szarach.
P u n k t 5. R a p o r t d z ie n n y B a ta lio n o w y o d b y w a się w k ażd y dzień o godzinie 11 i pół przed południem w kancelaryi Baonu.
P u n k t 7. Z atrudnienie m a t r w a ć od godz. 8. ran o do 12. w po
łudnie i od 3. do 5 1 pół popołudniu (szkoła). P u n k t ten t y c z y się ty c h o d d z ia łó w k t ó r e nie pełnią słu żb y na D w o r c u kolejow ym .
i R o z k a z d z i e n n y Nr. 2. (16/XI. 1918):
P u n k t 2, T a kom pania, k tó ra obejmuje służbę na D w o rcu ko
lejo w y m 1, s ta w ia w a r t ę w liczbie 1 do 6 na b ra m ie k o szar. W a r t a z a tr z y m u je się w czasie sw ej słu ż b y w ubi- k a c y a c h 1 kom panii I. i u sta w ia d w ó c h w a rto w n ik ó w , jednego: w bram ie, drugiego p rz y m a g a z y n ie Baonu.
Oficer p e łn ią c y służbę B a o n o w ą , m a p o u c z y ć t ą w a r tę O1 jej o bow iązkach
P u n k t 3. K ażda k o m p a n ia ma w swoich Lihikacyacli u sta n o w ię sek cy jn eg o s łu ż b o w e g o i inspekcyjnego, k tó r z y są o d pow iedzialni za p orządek w rejonie sw ej kom panii i za ca ło ść in w e n ta rz a .
P u n k t 4. Kom endanci kom panii m ają u ło ż y ć regulam in dla tej służby, k t ó r y ta b y ć w y w i e s z o n y n a drzw iach ub ik a
cyi. Cii dw aj p e łn ią c y służbę mają p o z o sta ć p rz e z c a ły czas s łu ż b y sw ej w k o szarach .
P u n k t 5. Kom endanci kompanii mają się p o starać, a b y w ubi- cyacli1 b y ł w y w i e s z o n y regulam in po rząd k u 1, k tó re g o c z ło n k o w ie B aonu Akad. tr z y m a ć się mają, tudzież t a blice z napisam i dla z o r y e n to w a n ia się.
P u n k t 6. Do godziny 8. r a n o w e w s z y s tk ic h ubikacyach ma b y ć zrobiony w z o r o w y porządek.
P u n k t 8. Ze w zględu na m ożliw e nieporozum ienie ii na d o b rą opinię Baonu, w s z y s c y członkow ie jego o godzinie 10.
w ie c z ó r m ają już z n a jd o w a ć się czy t o w k o szarach , cz y to w dom u. W razie koniecznej p o tr z e b y m ogą o tr z y m a ć pozw olenie p o z o s ta w a n ia przed oznaczoną godziną p o z a do m em n a w n io se k K o m en d a n tó w k o m pani® od K o m en d y Baonu.
P u n k t 8. Z w r a c a m u w a g ę i w y m a g a m od w szystkich, k tó rz y no sz ą m u n d u ry w o js k o w e , a b y z a c h o w y w a li1 się p o ż o ł
n ie rsk u i o d d aw ali cześć tak oficerom, jak ii podoficerom wojsk polskich.
P u n k t 9. S to s o w n ie do rozkazu K om en d y w o js k o w e j w K r a kow ie Nr. 9. z dn. 13/XI 1918. żołd dla ż o łn ie rz y Ko
m en d asysitencyjnych w y n o s i dziennie od dnia 10/XI. b.
roku 4. k orony. Ci’ zaś k t ó r z y się później zapisali, od dnia w stąp ien ia. 5-io k o r o n o w y dodatek, mają p r a w o ci tylko p o b rać, k tó r z y pełnili służbę na D w o rc a c h kole
jo w y c h lub p rz y in nych K om endach i to ty lk o za czas stania w służbie.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 3. (17/XI. 1918):
P u n k t 2. Z w r a c a się u w a g ę , że r z e c z y z a r e k w ir o w a n e na d w o r cu ko lejo w y m m a się o d d a w a ć Kom endzie d w o r c a kole
jo w ego, a nie za b ie ra ć na w ł a s n y użytek. W inni b ę d ą po
ciągnięci d o odpowiedzialności.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 4. ja!18/X1. 1918):
p u n k t 2. Dnia 19/ŁI. o godzinie 11-tej przed południem mają w s z y s c y c z ło n k o w ie Baonu A kadem ickiego s ta w ić się w KoSiZaraeh B a ta lio n o w y c h . Z w r a c a się u w a g ę , że ci członkow ie, k tó r z y o t y m czasie nie s ta w ią się, b ę d ą w y kreśleni z B aonu, a n a z w is k a ich p rz e s ła n e d o R e k to ra tu U n iw e rs y te tu . S tw ie rd z i się bow iem do k ład n ie w s z y s t kich czło n k ó w z listą zapisu.
P u n k t 3. Żołnierze przydzieleni do obsługi, zostają pod ko
m en d ą k a ż d o r a z o w e g o d o w ó d c y w a r t y Baonu, żołnierze ci m ają robić p o rz ą d e k w c ały ch k o szarach , jak ró w n ie ż p o m a g a ć w kuchni i oficerowi p ro w ian to w em u .
P u n k t 4. W k a ż d y dzień koło w odociągów panuje p o rząd ek poniżej k ry ty k i. Z arząd sz k o ły u ż a la się na to, p rz e to z w r a c a się u w ag ę, a b y w o d y po k o r y ta r z a c h nic ro z le w a ć i czy n i się z a to odpow iedzialnym i s e k c y jn y c h słu ż bow ych.
R o zk. a z d z i e n n y Nr. 7. (21/XT. 1918):
1 u n k t 2. W s z y s tk ie w ik tu a ły , rek w iro w a n e na D w o rc u kole
jo w y m , m ają b y ć o d d a w a n e do m a g a z y n u tylko za k w i tem, ró w n ież n o w e części u m u n d u ro w an ia, k tó re oficer p e łn iący służbę m a z a r e z e r w o w a ć dla Batalionu.
P u n k t 3. Kontrolę p rz y wejściu na s ta c y ę mają p ro w a d z ić z a w sz e ci sami ochotnicy.
R o z k a z d z i e n n y Ni. 8. (22/XI. 1918.):
P u n k t 2. Kompanie mają w k a ż d y dzień do g o d zin y 4-tej po południu p r z e s ła ć do k a n c e la ry i B ao n o w ej w y k a z ty ch ochotników , k tó r z y z n ie u s p ra w ie d liw io n e g o pow o d u nie- stawili się do zbiórki c z y to o godz. 8-mej rano', c z y to o godz. 2-giej po poł. Nadmienia się, żc ci ochotnicy, k tó r z y punktualnie na zbiórkę się nie zjawią, będą p rz y m u s o w o s p a ć w koszarach .
P u n k t 3. W y m a g a m od w s z y stk ic h , jako ludzi inteligentnych, z a c h o w a n ia jak n a jw z o ro w s z e g o p orządku i czystości na k o r y ta r z a c h . Nieoh n asze k o s z a r y nie różnią się od ko
s z a r p r o s t y c h żołnierzy. Nie p r z y n o ś m y hań b y sa m y m sobie i naszej W sz e c h n ic y .
P u n k t 4. W y m a g a się od w s z y s tk ic h zach o w an ia się, jakiego w y m a g a się od ż o łn ie rz y w o b e c sw oich p rz e ło ż o n y c h . Za n iezach o w an ie tego b ę d ę pociągał do su ro w ej o d p o w ie dzialności.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 9. (23/ŁI. 1918.):
P u n k t 2. Z rozkazu K o m en d y w o jsk o w e j w K ra k o w ie Nr. 12.
z 20/XI. 1918., p o z w a la się jed n o ro czn y m , o ile W e zacho
dzą w z g lę d y słu ż b o w e lub d y sc y p lin a rn e , m ieszk ać p r y w atnie. Kompanie p rześlą K om endzie B aonu le g ity m acy e ty c h ochotników , k tó r z y chcą sp ać poza koszaram i, na k tó ry c h umieści się odpow iednie pozwolenie.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 10. (24/Xl. 1918.):
P u n k t. 3. B a ta lio n o w y oficer in s p e k c y jn y m a b y ć z a w s z e obe
c n y m p rz y w y d a w a n i u m e n a ż y .
P u n k t 4. U p o r c z y w ie nie p rz y c h o d z ą c y m na zbiórkę potrąca;
się żołd i należyto-ść za m enaż.
P u n k t 5. D o k u m e n ty p o d r ó ż y należy po p o w ro c ie z w ró c ić kan
c e la ry i B aonow ej.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 11. (25/1. 1918.):
P u n k t 4. Z w r a c a się u w a g ę ,że te le g r a m y n a d ch o d zące z domu b ę d ą w p rzy sz ło śc i tylko te uw zględniane, k tó re b ę d ą p o tw ie rd z o n e p r z e z m iejsco w ą ż a n d a rm e ry ę .
R o z k a z d z i e n n y Nr. 12. (26/XI. 1918.):
P u n k t 3. S to so w n ie do punktu 4. rozk azu K om endy Miasta Nr.
23. z 25/XI. b. r. n akazuje 'się: z a r ó w n o p atro lo m w o js k o w y m jak i p o je d y n c z y m żołnierzom czy oficerom nie w o l no w ż a d n y m w y p a d k u d o k o n y w a ć re w iz y i w dom ach p r y w a tn y c h . W sz e lk ie w ykroczenia, w t y m kierunku zo
sta n ą jak najsurow iej ukarane.
R e w iz y e w do m ach p r y w a t n y c h p rz e p r o w a d z a ć może tylko polieya, legitym ująca się poprzednio s t o s o w n y m r o z kazem.
P u n k t 4. S to so w n ie do punktu 6. ro z k a z u K o m en d y Miasta Nr.
23. z 25/XI. 1918., w s tę p do »K aw iarm W a rs z a w s k ie j« , ul.
S ła w k o w s k a , jest dla podoficerów i żo łn ierzy w z b r o n io n y aż do odw ołania.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 13. (27/XI. 1918.):
P u n k t 4. Z w r a c a m u w ag ę, że p r z e p r o w a d z o n o dokładnie spis in w e n ta rz a , k tó r y B aon p o k w ito w a ł, leży w ię c w m te re - się k a ż d e g o pilnow ać części tego in w e n ta r z a i w szelkie n a d u ż y c ia donosić Kom endzie B aonu, tudzież w szelkie po
d ejrzane in d y w id u a a r e s z to w a ć .
P u n k t 5. Słu żb a kom panijna ma z a w s z e p o z o s ta w a ć w k o s z a rach, za co czynię od p o w ied zialn y ch K o m e n d a n tó w k o m panii. Ze słu ż b y tej m a z a w s z e jeden b y ć o b ecn y m na k o r y t a r z u n a p a rte rz e. ;Służbę pełnią co d w ie godziny, zm ie
niając się Kompaniami. Z a c z y n a Kom pania I. od godziny 12-tej dzisiejszego dnia.
P e ł n i ą c y s łu żb ę na k o r y ta r z u o tr z y m a arkusz, n a któ ■ r y m ma n o to w a ć oficerów p r z y c h o d z ą c y c h na k w a te r ę do k o s z a r Batalionu, w e d łu g r u b r y k uw idocznionych na t y m ark u szu . O ficerow ie ci mają się p ełniącem u służbę le
g ity m o w a ć , w p rz e c iw n y m razie n a le ż y ich odesłać do K o m en d y Baonow ej.
R o z k a z d z i e'n n y Nr. 16. (30/XlI. 1918.):
P u n k t 4. P u n k t 2. rozk azu K o m en d y Miasta Nr. 36. ą 28/Xl.
1918. Z ach o d zą c z ę s to w y p a d k i, że K om endanci i załogi w a r t, z a c ią g a n y c h p r z y objektacli w o js k o w y c h , z w ł a s z cza p r z y s k ła d a c h am unicyi i p r o w ia n tó w , me słuchają zleceń i poruczeń, w y d a n y c h im p rz e z K o m e n d a n tó w d a n y c h objektów , ale w sposób arogancki je ignorują. W o b ec tego z a rz ą d z a się: W a r t y p rz e z n a cz o n e do o ch ro n y
objektów , podlegają w zak resie słu ż b y ochronnej K om en
d an to m ty c h objektów . P o s te r u n k i o chronne zaciągane b y ć m ają ściśle w e d łu g w s k a z ó w e k K o m e n d a n ta danego S i b j e k t u , z n a ją c eg o dokładnie stosunki lokalne i w a r t o ś ć strz e ż o n e g o 1 objektu. W t y m celu K o m e n d a n t w a r t y , p r z y b y w s z y n a miejsce zaciąg an ia p o s te ru n k ó w , md! się m el
d o w a ć n a ty c h m ia s t u K o m e n d a n ta objektu, p o p ro sić o in- s tr u k e y e i w e d łu g nich postąpić.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 18. (2/XlI. 1918.):
P u n k t 2. S re b r n e paski, czy sznurki na czapkach do zw o lo n em jest nosić tylko oficerom i c h o rą ż y m , w y k r a c z a j ą c y c h p rz e c iw k o temu ro z p o rz ą d ze n iu pociągnie się do su ro w ej odpowiedzialności.
P u n k t 3. O c h o tn ic y w y s t ę p u j ą c y na sta łe z B aonu \ k a d . maja p rz y n ie ś ć z kompanii pośw iadczenia, że w s z y s tk ie r z e c z y s k a r b o w e oddali, w p rz e c iw n y m razie nie zostaną w y k r e ś le n i w k a n c e la ry i B atalionow ej.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 19. (3/XII. 1918.):
P u n k t 2. Kompanie m ają sporządzić książki c h o ry c h n a w z ó r d a w n y a u stry a c k i i p rz e s y ła ć c h o ry c h pod k o m e n d ą sek cyjnego- d ziennego z tą k sią ż k ą do oddziału san itarn eg o k a n c e la ry i B aonow ej.
P u n k t 3. S to s o w n ie do doniesienia I. B aonu s trz e lc ó w w o jsk polskich Komenda: Miasta K r a k o w a z a r z ą d z a : strzelanie p rz e z p o ste ru n k i bez pow o d u je st s u ro w o w zbronione.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 20. (4/XIl. 1918.):
P u n k t 3. P o g o to w ie sa n ita rn e pełni służbę stale t a k w dzień, jak w noc, w kancelaryi Baono-wej, k tó ra udziela n a t y c h m iasto w ej p o m o c y w n a g ły c h w y p a d k a c h zasłabnięć i temu: pogotow iu n a le ż y p r z y ś j y ł a ć codziennie o godz. 8.
r a n o c h o r y c h z książką do w iz y t.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 21. (5/XII. 1918.):
P u n k t 2. Na p o d s ta w ie ro z p o rz ą d ze n ia K o m e n d y Miasta B a talion zaciągnie od dnia dzisiejszego w a r t ę na D w o r c u to w a r o w y m w sile 1. 1. 2. 40. W a r t ę tą przejmie od II. B a onu 2. p. p.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 28. (12/XII. 1918.):
P u n k t 2. Do ro zk azu Nr. 21. z dnia 8/XII. 1918., D o w ó d z tw a g e n eraln eg o w K rak o w ie, I. U?.3629„ re g u la c y a p o b o ró w W o js k Polskich co do podoficerów i szereg o w có w ':
a) żołd r z e c z y w i s t y stopnia w e d łu g d o t y c h c z a s o w y c h w y m ia r ó w a u s try a c k ic h co 10. dni z góry,
b) d o d a te k na polepszenie s tr a w n e g o obok poprzednio w y m ie n io n e g o żołdu po 4 k o r o n y dziennie, g o tó w k ą co
10 dni z dołu,
c) d o d a te k po g o to w ia po 5 kor. dziennie, g o tó w k ą co 10 dni z dołu. D o d a te k ten n a le ż y się tylko t y m podoficerom
i S z e re g o w c o m kom end a sy s te n c y jn y c h , k t ó r z y pełnią służbę a s y s te n c y jn ą i tylko za dni pełnienia ty ch że. O s o bom p o b ie ra ją c y m ten d o d atek nie n a le ż y się za czas jego p o b o ru pod b) w y s z c z e g ó ln io n y d odatek na polepszenie s tr a w n e g o w kwoci-e 4 k o r o n y dziennie.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 31 (16/XII. 1918.):
P u n k t 2. Z w r a c a m u w a g ę , że ta k oficer, jak i podoficer in
spek cy jn y , jak służba k o s z a ro w a , mają z g ła s z a ć codzien
nie p r z y ra p o rc ie b a ta lio n o w y m oddanie i odbieranie słu ż by. Ci sam i m ają b y ć obecni p r z y p o d ziale w a r t . P o d ział w a r t p r z e p r o w a d z a się w e d łu g regulaminu, o b o w ią z u ją c e go w d a w n e j armii a n s try a c k ie j; p r z e p r o w a d z a go w ię c b a ta lio n o w y podoficer i głosi- to- oficerowi inspekcyjnem u.
Znaki r o z p o z n a w c z e o tr z y m a oficer ii pdofieer insp. p r z y raporcie, k t ó r e w y d a d z ą k o m e n d a n to m w a r t p r z y ro z dziale.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 3 3 .^(18-/XII. 1918.):
P u n k t 2. / dniem dzisiejszym na ro z p o rz ą d ze n ie K om en d y M iasta z dnia 17/X!1. Nr. 1472„> w a r te na d w o r c u to w a r o w y m zaciągnie 4. p. p., w o b e c czego Rat. Akad. tej w a r t y nie zaciągnie. O ddanie w a r t y ma n a s tą p ić za p o k w i t o w a niem. P o k w ito w a n ie to p o słać Komendzie Baonu.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 34. (19/XlI. 1918.):
P unkt 2. Dnia 20. b. m. p rz y z n a n a jest dla Baonu &MA. kąpiel w szpitalu g a rn iz o n o w y m Nr. 35. Kompanie m ają zgłosić do południa dnia 19. b. m. imiennie ochotników, k tó rz y zechcą w ziąć udział w tej kąpieli.
R o z k a z d z i e u a y Nr. 35. (20/Xll. 1918.):
P u n k t 2... Komendanci Kompanii są odpow iedzialnym i, a b y w s z y s c y ich podw ładni do 3. dni miełi przepisane d y s ty n k - eye.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 39. (24/XlI. 1918:).
P u n k t 3. W s z y s tk ie Kompanie i S z ta b mają n aty c h m ia st po
dać w y k a z oficerów, podoficerów i óchotników , klór/.y w ła d a ją c obcymi jeżykam i, m ogą użyci być jako tłóm acze pism u rz ę d o w y c h .
A w izo: Dnia 26/XIb K orpus oficersk, u rz ą d z a u ro c z y s te śnia
danie, na które z a p ra s z a d e le g a tó w z każdej Kompanii po trzccli, a z Kompanii S z ta b o w e j dw u, jak ró w n ie ż w szy stk icli p o d ch o rąży ch . Śniadanie odbędzie się o go
dzinie 10-tej rano.
R p z k a z d z i e n n y Nr. 46. (2/1. 1919.):
P u n k t 2. Od dnia \ lI. 1919. na ro zk az K o m e n d y Miasta z dnia 1/1. 1919. Batalion Akademicki będzie zaciąga! w a r t ę p r z y m ag azy n ie u m u n d u ro w a n ia w sile 1. p rz o d o w n ik a , 1. p o d oficera i 18. ludzi.
P u n k t 4. Z pow odu n adm iaru u rlo p o w a n y c h i n icp o w racam e na czas tirlopników, zosta-ją urlopy zam knięte aż d'o od wołania.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 47. (3/f. 1919.):
P u n k t I. S łużbę obejm uje:
Kompaniai I. P o d g ó rz e -P ta sz ó w ' i D. O. G.
Kom pania II. — D w o r z e c o so b o w y .
Kompania III. Dabic i w a r t ę w k o szarach.
P u n k t 2. Kompanie maja ochotnikom, o d c h o d zący m na stałe z Ba-omr Akad. w y s t a w i a ć na karcie s łu żb o w ej opinie za c z a s ich słu ż b y i p r z y s y ł a ć Komendzie Baonu.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 51. (9/1. 1919.):
P u n k t 1. Od dnia dzisiejszego Baon Akad. będzie w y s y ł a ł co
dziennie t r z y patrole w sile: w dzień 4. ludzi, n o c ą 6. lu
dzi. K om endantem będzie jeden z oficerów. P a t r o l e będą w y k o n y w a ł y służbę wedle inslrukcyi, k tó ra oficer, k o m endant patroli, od K om endy B aonu odbiera.
P u n k t 5. Z pow odu nad er ciężkiej chwali, k ie d y p ra w ie w s z y s t kie siły w o js k o w e musiano w y s ł a ć na wschód, s p a d a na Baon b a rd z o 'w a ż n y o b o w iązek z a s tąp ien ia ty ch sił, celem pilnow ania w ła sn o śc i skarbu p a ń stw a . Baon spełniając ten obow iązek, um ożliwia głów nej Komendzie w y s y ła n ie w ojsk na w schód. W / y w a m p rz e to w imię p oczucia o b o wiązku p a t r y o ty c z n e g o w s z y s tk ic h ochotników , by w tej w a ż n e j chwili nie usuwali się od słu żb y i ochotnie na ka ż d ą zbiórkę się stawiali.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 53. ( ll/I . 1919.):
P u n k t 2. Od dnia. dzisiejszego będzie w y s y ła ł Baon tylko je d ną patrol w sile i. Oficera i 6. Judzi o godzinie 10. w ie czór,
P u n k t 4. Dnia dzisiejszego o godzinie 8. ran o rozpocznie Baon przen o sić się’ do k o sz a r Sobieskiego, O b j e k t III. W tym celu każda Kompania odda do d y sp o z y c y i z a r z ą d c y domu 8 ludzi, k t ó r z y dopom ogą p r z y ładow aniu i w y ł a d o w y w a niu, ci m ają się s ta w ić o godz. 8. rano- w d o ty c h c z a s o w y m b u dynku Baonu. N a j p i e r w 'p r z e n o s i się m a g a z i n pościeli i łóżek, potem Batalion, potem in w e n ta rz e Kompanii i k an celary e. Kuchnie narazfe zostaja.
f R o z k a z d z i e n n y Nr. 54. (12/1. 1919.):
A w izo: Na osobiste życzenie ochotników , pozw alam na w y branie po 3 d e le g a tó w z każdej Kompanii, celem re p re z en - tacyi na z e w n ą tr z a k a d e m ik ó w s łu ż ą c y c h w Baonie.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 55. (13/1. 1919.):
P u n k t 4. P r o w i a n t o w i poszczególnych kompanii m ają codzien
nie zgłosić z a w ia d o w c y kuchni o godz 9-tej rant. ilość je
d zący ch i b ę d ą c y c h w służbie; o godz. 5-tej popołudniu zaś zgłosić p o w r ó t w a r t w tym celu, by kuchnie nie p o t r z e b o w a ł y r e z e r w o w a ć obiadów.
R o z k 3 u | d z i e n n y Nr. 56. (14/1. 19 J9.):
P u n k t 2. Z dniem 14. stycznia p o w s ta je w Baonie Akad. ko- mi-siya memażow-a; w ty m celu w y z n a c z ą , kom panie po je
dn y m ochotniku, k tó r z y zameldują się ró w n o c z e śn ie w Ko
m e n d z ie Baonu w dniu 14. b. m. o g. 11. rano, poczem zgłoszą się po- bliższe inform acye w prowiamturze. Z a d a niem k o m isy i je st n a d z ó r nad pobieraniem i w y d a w a n ie m p r o w i a n t ó w ^ m a g a z y n ó w , k o n tro lo w a n ie z a p a s ó w w ę gla, d rz e w a , nafty, p r z e s trz e g an ie czystości w kuchni i m agazynie, czystości n a c z y ń i personalu kuchennego czuwanie, nkd p unktualnem p rz y g o to w a n ie m m e n a ż y , w r e szcie pilnowanie p o rząd k u p r z y ” w y d a w a n iu tejże. K a ż d o r a z o w a ko m isy a urzęduje p rzez i. rni-esiąc. W pier
w s z y m dniu m iesiąca w y z n a c z a Icomp. n o w y c h czło n ków, k t ó r z y po odebraniu inforntacyi od s w y c h p o p rz e dników, z g łaszają objęcie fuukcyi w K om endzie i p ro w ia n - turze. — C zło n k ó w komisyi zw alnia się na czas u rz ę d o w an ia od w szelkich zajęć w komp. Jcd-en z nich ma być stale obecnym- w kuchni od chwili rozp o częcia gotow ania śniadania, aż do um y cia k o tłó w po kolacyi. S łużbę tę członkowie- komi-syi b ę d ą pełnili kolejno, p rz y c z e m b ę dzie się im zaliczało dod atek a s y s tc n c y jn y . D w aj pozostali m ają z a ła tw ia ć inne czynności z w ia z a n e z ich czyntio- ś c a m i (nu p. obecność p r z y fasow aniu p r o w ia n tó w w m a gazynie). K om isya m e n a ż o w a jest nie tylko o rg an em k o n trolnym . członkow ie jej m ogą b y ć użyci p rz e z oficera p r o w ia n to w e g o do w szelkich czynności1 w c h o d z ą c y c h w z a k re s pro-wiaiitury. O b e c n o ść c zło n k ó w Komisyi m-e- n a ż o w e j kontroluje oficer in sp ek cy jn y B aonu. U w agi i sp o strz e ż e n ia d o ty c z ą c e polepszenia d o ty c h c z a s o w y c h z a rz ą d z e ń i p o r z ą d k ó w melduje k o m isy a oficerowi p ro w ia n to w e m u , k t ó r y sto so w n ie do m ożności, ma je w p r o w a d z a ć w życie. P r z e d s ta w ie n ia i wnioski kom isyi m ena- żow ej mają b y ć w y r a z e m ż y c z e ń w s z y s tk ic h -ochotników.
P u n k t 4. W s z y s tk ie kom panie m ają w dniu 14. b. m. o godz.
8. ran o d o sta w ić po 10. ludzi o raz 1. podoficera do d y sp o - z e c y i g o s p o d a r z a bud. Och. ci w r a z z podoficerami mają o c z e k iw a ć p rz y bramie, celem p o m o c y w p r z e p r o w a d z a niu B aonu. P o d o ficero w ie są osobiście odpowiedzialni za pełnienie w y z n a c z o n e j słu ż b y w pełnej liczbie przz ocho
tników.
R o z k a z d z i e n ti y Nr. 57 (15 1. 1919.) •
P u n k t 3. W a r t y P o d g ó r z e i Dąbie (m ag azy n ) m uszą konie
cznie u rząd zić odbior w a r t y w ten sposób, a b y ochotnicy najpóźniej do g. 4. popoł. łSbiady w kuchni pobrali, ponie
w a ż p r z e c h o w y w a n i e 1 obiad ó w po godz. 4. popoł jest nie- rnio-żl-iwem, ze w z g lęd u na bruk naczynia., k t ó r e jest do g o to w a n ia kolacyi potrzebnem .
P u n k t 4. Z dniem dzisiejszym znosi się za k a z p o sy ła n ia och. do w i z y t y lekarskiej w szpitalu rez. Nr. 3. oddział I.
Awi-zo. W o b e c s ta łe g o b ra k u w y ć w ic z o n y c h s a n ita r y u s z y w a rty le ry i, organizuje się p r z y oddziele s a n ita rn y m Dow.
Szefa w K rakow ie, kurs s a n ita rn y . O chotnicy, k tó r z y mają u kończone 3. lata m e d y c y n y , m ogą się z g ła sz a ć w Kom.
Baonu. Z ostaną oni przeniesieni do artjd e ry i, celem peł- uieirfa tam że s łu ż b y sanitarnej w polu.
R o z k a z d z i e n n y Nr . 59. (17/1. 1919.):
P u n k t 2. Z w r a c a m u w a g ę ochotnikom, że k a ż d e m u oficerowi i podoficerowi n a le ż y się ukłon w o js k o w y . W razie jakiej
k o lw iek skargi w ty m kierunku będzie ochotnik u k a r a n y 3 0 -dniow ym a r e s z te m k o s z a r o w y m . Z p o w o d u sk arg i Ko
m endanta 8-go p. p. — o ficerow ie tego pułku b ę d ą s p r a w dzali tych ochotników , k tó r z y tego przepisu nie w y konują.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 62. (20/1. 1919.):
P u n k t 4. W myśl R ozkazu DOG. Nr. 5. z 16. b. m. upraw n ien i do p obierania relutum za s t r a w n e są ty lk o s iły k an c e la ryjne, szo ferzy i oddziały d e ta s z o w a n e . W s z y s c y inni podoficerow ie i żołnierze m u sz ą k o r z y s ta ć od dnia dzi
siejszego z m e n a ż y kuchni Baonu.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 63. (21/1. 1919.):
P u n k t 4. Kompania 1. i III. w y z n a c z a po je d n y m podoficerze i po 2 . żołnierzy, k t ó r z y w e z n ą udział w n ab o ż e ń stw ie dn. 21. b. m. o g. 10. przedpoł. w kościele 0 0 . R e fo rm a tów , za p o le g ły c h i z m a rły c h u czestników p o w s ta n ia s t y czniow ego, D w ó c h oficeró w w y z n a c z y K o m en d a B aonu.
Zbiórka o- g. 9.30. w ko szarach
P u n k t 5. Żołnierze! P r z e ż y w a m y dzisiaj u r o c z y s te chwile.
Z jechała do K ra k o w a w o js k o w a misya. fra n c u sk o -a n g iel
ska, b y dać z e w n ę t r z n y w y r a z głębokiej łączności d u chowej, ja k a istnieje m ię d z y fran cu sk ą i angielską, a młodą, tw o r z ą c ą się arm ią polską. T r a d y c y jn e h is to r y czne w ę z ł y p rzyjaźni, łą c z ą ce te n a ro d y , w z m o c n iła p r z e lana w o statn ich latach k r e w o w s p ó ln e cele wolności i spraw iedliw ości. Na polach S a m b r y , Mozy i M arny pierś polskiego L eg io n isty z a s łan iała w ciężkiej w a l c e 'serce F r a n c y i: P a r y ż . Z aś b o h a te rs k ie arm ie koalicyjne s k ła d a ł y ofiarę krw i, liietylko w obroniie s w y c h w ła s n y c h , ale i n a sz y c h in te re só w , kruszągi,zwycięsko- d u sz ą c ą nas p r z e m oc s tra s z n e g o w r o g a i o tw ie r a ją c p rz e d n a m i n ow e, św ietlane życie wolności. To ś w ię te b o h a te rstw o ' krw i i pam ięć wziaj-emnych, wielkich u s łu g b ę d ą s ta n o w ić naj- silnfejszy f u n d a m e n t wiecznej i w iernej sojusznicze] p r z y jaźn i*
» P r z y b y w a m y do w a s więcej jak przyjacielem powiedział francuski szef misyi- do- w ita ją c e g o go na ziemi polskiej p r z e d staw iciela naszej armii, i m y ich p rz y jm u je m y se rc e m więcej niż przyjacielskiem .
Ż ołnierze! W ty m dniu, tak dla w a s r a d o s n y m i u r o c z y sty m , musicie dać w y r a z zrozum ienia p o w a g i chwili i p r z y jęcia się nią. Sojusznicy zachodu m uszą widzieć, że mają w w o jsk u polski-em godną sw ej w ła s n e j armii, o b o w ią z k o w ą i karn ą, o ż y w io n ą ty m s a m y m duchem, k t ó r y ś w ie tn ie pułki koalicyjne w ió d ł do z w y c ię s tw a .
W z y w a m w a s p rz e to w sz y s tk ic h , byście w dniach pobytu misyi więcej,.muz k ied y k o lw iek ujawniali p o s z a n o w a n ia dla o b o w ią z u ją c y ch p r z e p is ó w i ściśle i b ezw zg lęd n ie je w y k o n y wali. Z a c h o w a n ie w a s z e tak na ulicy, ja k w k o szarach , tak w służbie, jak poza służbą musi b y ć w z o r o w e , p ra w d z iw ie żołnierskie i dziarskie.
R o z k a z d z i e n n y Nr. 65. (23/1. 1919.1:
P u n k t 3. Z a b ra n ia się ochotnikom n o sz e n ia o p asek białb-czer-
w o n y c h na rę k a w ie , w zamian za to m ają b y ć n a s z y te ini- c y a ł y B. A.
D o d a t e k d o r o z k a z u :
O k azało 1 się, że ochotnicy p e łn iący słu żb ę na d w o rcu oso
b o w y m , to w a r o w y m i P o d g ó r z u - P ła s z o w ic pobierają obiad i kolacyę, mimo że pobierają to w koszaracli Baonu lub w pieniądzach. P o s tę p o w a n ie taicie jest k a ry g o d n e m . Ochotnikow i, k t ó r y pobiera w y ż y w ie n ie w koszarach, lub te ż pieniądze, jest surowo^ w z b ro n io n e m b ra ć gdzieindziej jedzenie, nie p ła c ą c z w ła s n e j kieszeni. Rachunk, p r z e d ło żone p rz e z s ta c y ę w y ż y w i e n i a d w o rc ó w , o p iew ające na k d k a t y s ię c y koron, b ę d ą zmuszeni ochofnicy sami w y ró w n ać.
Jak w id a ć z z a łą c z o n y c h ro z k a z ó w B a o n o w y c h , z k tó ry c h w y ję to to tylko-, co m o że dać o b ra z p o r z ą d k ó w w e w n ę tr zn y ch , k o m e n d a s ta r a ła się, by ujednostajnić całą służbę na sp o só b w o js k o w y . Mimo- tego jednak od początku aż do dnia 9/II. 1919. Baon A kadem icki b y ł tern, co p r z y założeniu jego ok reślo n o — » S tra ż ą Akadem icką« i li tylko »Strażą«. Ze c z ło n k o w ie jego nosili m undury, że. mieli k a ra b in y i osre ła dunki, że ćw iczyli w o js k o w e z w r o ty , to w s z y s tk o b y ł o ś r o d kiem do tego-, b y służba odpow iedzialna, jaką pełnili, o d b y w a ła się p r a w i d ł o w o i nie n a r a ż a ł a na s z w a n k s a m y c h ocbo-tników.
Regularnego jednak żo łn ie rz a B a o n nie m ógł w y t w o r z y ć przez c a ły czas swe:jfo istnienia, aż do dn. 9/II. 1919.. a o- szkole ofi
cerskiej — o której ro z k a z K m dy Miasta Nr. II. w s p o m in a - — w o g ó le nie b y ło m o w y , p ró c z w w y ż w y m i e n o n y m rozkazie
Jest bow iem jasnem , że k a ż d a s z k o ła m a sw ój ustalony pro g ram , w e d łu g k tó re g o o d b y w a ją się ćw iczenia połow ę i w y k ła d y . P r o g r a m to d ość d u ż y i w y m a g a j ą c y minimum 3. miesięcznej in te n z y w n e j p ra c y . Do sz k o ły za ś z w ła s z c z a liniowej, o jakiej m y ś la ła K om enda Miasta, p rz y jm o w a n i są uczniow ie silni fizycznie, po p oprzednim zbadaniu lekarskiem . T y m c z a s e m Baon Akadem icki posiadał wielki p ro c e n t słab y ch fizycznie i inw alidów , k t ó r z y dlatego- się doń zgłosili, bo nie mogli słu ż y ć w armii reg u la rn e j — a następnie, ci w ła ś n ie słalr fizycznie lub inwalidzi musieli z p o św ię c e n ie m p o k o n y w a ć trudności słu żb y w a rto w n ic z e j w K om endzie Miasta, na o dw a- chu, na dw orcacli w K ra k o w ie i P ła s z o w ie , p rz y m a g azy n ach i t. di. co na tok ć w iczeń w p ł y w a ł o m i w e c z ą c o .
Ze jednak B aon Akademicki spełnił to zadanie, które miał w założeniu — te g o n ik t z a p r z e c z y ć m e śmie. - Z org an izo w a n o go jako » S traż A kadem icką« i ta k ą s tr a ż ą został aż do dnifŁ,9/II. 1919.
W dniu 9/II. 1919. r. w s z y s c y ochotnicy B aonu Akad. u ro dzeni w latach 1896., 97., 98. i 99. stawili się do- asen teru n k u i z m ałym i bardzio w y ją tk a m i uznani zostali za zdolnych do s łu ż b y polowcj. Od tego te ż dnia — po złożeniu w ojskow ej przysięgi, p rzestali b y ć ochotnikami i '•'wciągnięci zostali w p o c z e t Armiii polskiej. ‘
W ten sp o só b d a w n a »S traż Akademicka« p rz e sta ła istnieć, a B aon A kadem icki stał się f o rm a c y ą c z y sto w o jsk o w ą . Na z e w n ą t r z u jaw n iło się t-o w s u ro w ej dyscyplinie i rz e c z y - w iste m spełnianiu w s zelk ich r o z k a z ó w o g ła s z a n y c h , dalej w ograniczeniu s w o b ó d , jakie mieii d n ty c h c z ą s żołnierze.
Stało się to w sa m czas, bo w iem d a w n a »Straż«, utw o- rz-oria jedynie z p u w o d u rz e c z y w is te j p o trz e b y , ogólnego b ra k u w o jsk a i d u ży ch n ie p o r z ą d k ó w — nie miała już faktj^cznie ż a dnej racyi 0vtu.
To też zupełnie- bez p o tr z e b y zatrzy m an o ' nadal w służbie liczebnie1 z d ro b n ia łe g o B atalionu n iep o p iso w y ch ochotników , k tó rz y po spełnieniu s w e g o obow iązku, mogli b y ć n aty c h m ia st r o z p u s z c z e n i
W dniu 21/11. 1919. w s z y s tk ie 3. k om panie z o s ta ły połączone w jedną kom panię, te m s a m e m zaś k om pania II. p rz e s ta ła istnień. S
— 10 —
ROZKAZY KOMPANIJNE.
R o z k a z k o in p a n - i j n y L . I. (14/XI. 1918.):
Na w sch o d zie toczy się w a lk a o stan posiadania naszej ziemi, k r w a w i się L w ó w , stolica K raju w w a lc e z Rusinam i;
na pom oc tej stolicy w y s ł a ł K ra k ó w te w ojska, które miał do d y s p o z y c y i i sam z a s ta ł b ez b ro n n y , w y s t a w i o n y na grabież band i ż y w io łó w burzliw y ch .
W tej chwili objęła Dlacówki na n a jw a ż n ie jsz y m punkcie Miasta, na D w o rc u o so b o w y m i t o w a r o w y m »Legia Akade- micka«. P o s t e r u n e k to b a rd z o w a ż n y , to też i p r a c a n a sz a cię
żką jest i odpowiedzialną. Musimy sobie zdać s p r a w ę pr tego że j e s te ś m y ta r c z ą i osłoną dla n ajw ażniejszej a rte ry i życia i ruchu n aszeg o polskiego K rak o w a.
P r z e to i n a sz a s łu ż b a musi b y ć w z o r o w a i spo d ziew am się, że t a k ą będzie. P o n ie w a ż je d n a k z p o w o d u z b y t szybkiej p o tr z e b y i objęcia n a ty c h m ia s to w e j o s ło n y — n i e m o ż n a było w p ie r w s z y c h dniach u p o r z ą d k o w a ć w s z y s tk ie g o — ogłasza się 1- s z y kompanujny rozkaz, k t ó r y ujmie w k a r b y luźne z a stępy, skupi około jednej p r a c y w s z y stk ic h , k tó rz y tej p ra c y się podjęli i s t w o r z y o r g a n iz a c y ę silną, bo k a rn a . Nie p o trz e b a z a g r z e w a ć i z a c h ę ca ć nikogo, boć k a ż d y ro z u m ie ^ ż e chodzi tu o s tu żb ę tej, dla ktor-ej ż y ć i u m ie ra ć k a ż d y ślubow ał, o służbę Polsce.
Celem u re g u lo w a n ia p o rz ą d k ó w w Kompanii ogłasza się co następuje:
P r z y d z i a ł y oficerów d o plutonów pozostają d o ty c h c z a s o w e z tern, że nieobecnych zastęp u ją podoficerow ie za frontem.
S ie rż a n te m służbowymi Kompanii j z o staje s ie rż a n t Koło- młocki W ł a d y s ł a w , sie rż a n te m p r o w ia n to w y m : sierż. K o z ło w ski C z e s ła w . Na m u n d u ro w e g o p r z e z n a c z a m st. ż. W o jn a ro w i- cza Rudolfa z III. pi., na z b ro jm istrza ochotn. B o g u ck ieg o S t a nis ła w a z I. pi. (Inf-ormacye co dof słu ż b y obu w y ż w y m ie n io n y m udzieli osobiście s ierżan t s łu ż b o w y ).
Do p o m o c y sie rż a n to w i p ro w ia n to w e m u przy d ziela się:
och. VoiSsa Juliana, Z a p o rsk ie g o H e n ry k a , Ż rałk a M aryana z II. pi., och. M edveckyego S t a n is ła w a z III. pi. i och. B udę J a n a z IV. pi.
Do k a n c e la r y i p ro w ia n to w e j p rz e z n a c z a się ocli. K alinow skiego S ta n is ła w a .
Do h erbaciarni n a D w o rc u w Objekcio II. och. Jedlickiego M aryana i K ry sia k a J a n u s z a obu z I. pi.
W każdymi plutonie są 2. se k e y e pod k o m en d ą sek cy jn y ch . Sekcyjni b e z sekcyj z o stan ą w czasie służby przezn aczen i do sp e c y a ln y c h funkcyi.
P u n k t. 2. — K a ż d y s e k c y jn y (lub teg o ż zastęp ca) zapisuje s w ą s ek cy ę, n u m e r karabinu, s ta r a się ą u m u n d u ro w a n ie i uzupełnienie b ra k ó w w e k w ip o w an iu i dop iln o w y w u je c z y s z czenia broni. On też je st o dpow iedzialny za u s ta w ie n ie sw ^cli ludzi na p o steru n k ach i o ich zm ianę w czasie, n a k a z a n y m z góry.
P u n k t 3. — Codziennie w godzinach o z n aczo n y ch ro zk azem o d b y w a ć się będizie1 »raport dzienny«. Do r a p o r t u zapisują się z prośbam i ludzie u »kaprala' dztenneg(7«, a ten p r z e d s ta w ia k siążk ę r a p o r tó w d z ie n n y c h sie rż a n to w i słu żb o w em u . S ie r
ż an t s łu ż b o w y u s ta w ia ra p o r t i zdaje go K o m en d an to w i Kotnp.
P u n k t 4. — K a ż d o r a z o w a s łu ż b a na d w o r c u musi b y ć w y znaczona z g ó ry p o przyjściu na d w o r z e c kompanii, spisana imiennie i w y w i e s z o n a w koszai ach pogotow ia. Za dopełnie
nie u sta w ia n ia p la c ó w e k i w a r t odpowiedzialni ;są inspekcyjni Inspekcyjnym i zaś są podoficerow ie za frontem, k t ó r z y tę służbę pełnią na przem ian w godzinach, w y z n a c z o n y c h p rzez oficera in sp e k c y jn e g o lub K o m e n d a n ta Kompanii. P a t r o l e idące na: służbę, m ają mieć b ro ń nabitą i bag n et na karabinie. S t r z e lanie b e z p o w o d ó w jest b e z w a r u n k o w o w zbronione. S trzela się ty lk o dla o b ro n y w ła sn e g o życia, lub celem o d stra sz e n ia w iększej1 b a n d y złodzieju
P u n k t 5. — Po' spełnieniu słu ż b y żołnierze nie śmią się od
dalać z dNyorta b e z p ozw olenia i b e z w i e d z y s w o je g o s e k c y j
nego. K a ż d o ra z o w e w y jśc ie musi być tem uż m e ld o w a n e z p o
daniem pow odu. S e k c y jn y oddalenie:, się s w e g o p o d w ła d n e g o zapisuje u siebie i spis oddaje p o służbie sie rż a n to w i słu ż b o w em u .
P u n k t 6. in s p e k c y e z u w a g a m i spisuje k a ż d y in sp ek cy j
ny i ra p o r t z odbytej inspekeyi p o odbyciu służby oddaje s ie r
ż a n to w i służbow em u.
P u n k t 7. — W k o sz a ra c h Obj. 2. na d w o rc u obejmują se k e y e osobne p rz e d z ia ły oznaczone kartkam i. Kmdci sek cy i o so biście odpowiedzialni są za1 p o rz ą d e k w o b rę b ię sw o ic h se k cyi i m ają o b o w iązek u r e g u lo w a ć ta m ż e zamiatanie, i c z y s z czenie.
P u n k t 8. - Za c z y s to ś ć i p o rz ą d e k ta k w ko sz a ra c h jak i w Obj. 2. na d w o r c u o d p o w ia d a k a ż d o r a z o w y k a p ra l dzienny, któ reg o z g ó r y w y z n a c z y się rozkazem .
P u n k t 9. Menaż w - Czasie słu ż b y o trz y m u je kom pania na d w o rcu . Blaszki n a śniadania, o b ia d y i k olacye w y d a j e k a ż d o ra z o w o K m dtow i sekcyi s ierżan t s łu ż b o w y , k a ż d y ocho
tnik o trzy m u je szalkę, k tó rą musi z a w s z e mieć u siebie w chle
baku (lub p r z y tr o c z o n ą do chlebaka). S zalk ę tę musi sam: m y ć i dbać o jej czy sto ść. Z o staw ian ie szalek nie o b m y ty c h w kot- szaracśr je st niedozw olone ze w z g lę d ó w hygicnicznycli.
W d n ia c h poizasłużbowych m enaż, sto so w n ie do meldunku of.
p row ., w y d a j e się w kuchni Batalionu 0 0 . M isyonarzy. Ś n ia
dania są o 8. rano, obiad y o 12. w południe, ko lacy e o 6. w i e czorem.
P u n k t 10. — P r z y w sz e lk ic h m eldow auiach, prośbacli i r a portach, w ogóle w czasie służby, n a le ż y z w a ż a ć n a z e w n ę t r z ne zac h o w a n ie się. M eldowanie o d b y w a się na podstawie' na baczność, b e z ro z k ład an ia r ą k i chw iania się, spokojnie. Mel
d o w a ć n a le ż y głośno; w y r a ź n ie i pomału. Na w arcie palić nic wolno. W a r t o m i p o ste ru n k o m broni z ram ienia zd e jm o w a ć nie wolno, c h y b a w w y p a d k a c h o b ro n y lub s p ecy ain eg o r o z kazu.
P u n k t 11. — Z w r a c a się u w a g ę ochotnikom i sekcyjnym , że ż a d e n rozkaz, ch o ć b y niew iedzieć jak w a ż n y , nie ma dla nich m o c y obow iązującej, o ile nie pochodzi od ich b e z p o ś r e d niego przełożonego-. W ty m w y p a d k u z atem powinien k a ż d y o t r z y m u ją c y ro z k a z nie od swej w ła d z y , z w ró c ić daną osobę do s w e g o p rz e ło ż o n e g o bezpośredniego.
Skulski Eug., Kapitan.
R o z k a z K o m p a n i j n y Nr. 2. (15/XI. 1918.):
P u n k t 1., 2. i 4. z ro z k a z u B aonu.
P u n k t 3. — K ażd y ochotnik dostaje karabin, k tó re g o n u m e r obok n a z w is k a u m ieszczo n y z o s ta n ie w księdze broni p rzez zbrojm istrza. Za ten karabin od p o w ied zialn y jest jego właściciel, m a dbać o niego, c z y ścić go w g odzinach p o z a s łu ż b o w y c h i d bać o to, b y go nie zamieniono i nie uszkodzono, m i e ć p rz e z n a cz o n e miejsce na złożenie k a ra b in ó w i tego miej
sca nie śmie zmieniać.
P u n k t 5. S to s o w n ie do rozkazu K om n d y Miasta Nr. 10.
z dnia 1,2/XI. 1918. punkt 1. o ra z rozkazu D o w ó d z t w a D w o r ców kol. Nr. 4. w odniesieniu do' ro zk azu Kompanii Nr. 1. p. 4., o g łasza się jeszcze ra z że strzelanie w a r t »na w iw a t« i dla po
s tra c h u jest b e z w a r u n k o w o zabronione. K om endant oddziału i o p ro w a d z a ją c y m ają pTzy w y z n a c z a n iu w a r t w y d a ć o s tr y ro z k a z w ty m duchu z porozum ieniem K o m e n d a n tó w w a r t p rz y zmianie w a r t — k ie d y p o s te ru n e k 1 ma. p r a w o i o b o w iązek / r o bienia u ż y tk u z broni. C z u w a ć nad tern m ają o b o w iązek ofice
ro w ie inspekcyjni, Komendanci w a r t i o p ro w a d z a ją c y .
S p o d z ie w a m się, że od dnia dzisiejszego nie -zajdzie żaden taki w y p a d e k , k t ó r y b y s p o w o d o w a ł W ła d z ę Miasta do udzie
lenia naszej Kompanii n a g a n y za nieumiejętne pełnienie siużto strażniczej.
P u n k t 6. — P rz y d z ie la m do k an celary i Kompanii do pom o
cy sierżan to w i s łu ż b o w e m u se kcyjnego D e s z e / a M aryana, na poclof. racliunl .ow ego1 Komp. p r z e z n a c z a m st. żołn. D a n is z e w skiego Jana.