• Nie Znaleziono Wyników

Wyjechać z Lublina można było, natomiast wjechać już nie. Cud lubelski - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyjechać z Lublina można było, natomiast wjechać już nie. Cud lubelski - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA SIWEK

ur. 1937; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, cud lubelski, Katedra Lubelska, łzy na obrazie

Wyjechać z Lublina można było, natomiast wjechać już nie. Cud lubelski O ile pamiętam, to był [19]49 rok, moja siostra jechała wtedy na praktykę do Pabianic.

Wyjechać z Lublina można było, natomiast wjechać do Lublina już nie. Żeby wykupić bilet do Lublina, trzeba było mieć zameldowanie i chyba jakieś pozwolenia, ale nie jestem pewna. Ja z moim tatą odwoziliśmy ją tam do Łodzi, z Łodzi do Pabianic, to już ona sama pojechała. I gdy wracaliśmy do Lublina, to bilet na dowód trzeba było kupić. Ten cud w Lublinie, to jakaś wieść się rozniosła, zaczęli się ludzie schodzić, zbierać, zjeżdżać. Tłumy były. Do nas do domu, to przyjeżdżali ludzie właśnie z Bełżyc. Niektórzy nocowali, niektórzy tylko trochę pobyli i szli tam, pod katedrę. Ja też tam pod katedrą byłam, chodziłam. Były tłumy, ludzie się tam modlili, śpiewali.

Trudno było się dostać do tego obrazu, ale dostałam się jakoś i muszę się przyznać, że nic nie widziałam. Nie widziałam żadnych łez. Pytałam moich rodziców, pytałam siostry, pytałam tych, którzy przyjeżdżali, innych – nawet po latach zapytałam moją teściową czy widziała. Powiedziała, że nie. Ci z którymi rozmawiałam nie widzieli żadnych krwawych łez. Natomiast po latach, po wielu, może po trzydziestu latach, ja sama zobaczyłam te łzy na procesji przy katedrze. To była jakaś rocznica tego cudu w katedrze. Nieśli ten obraz, słońce świeciło akurat na obraz i zobaczyłam te krwawe łzy. Po paru dniach poszłam do katedry, żeby sprawdzić, czy mi się to przywidziało, czy nie. Więc te łzy były. O co chodziło, to ja nie wiem, dlaczego wtedy ludzie nie widzieli, a teraz, dlaczego te łzy na tym obrazie są?

Data i miejsce nagrania 2016-04-14, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zapotrzebowania, które były dla Lublina w latach gdzieś pięćdziesiątych-sześćdziesiątych, one zakładały, że Lublin będzie miał chyba w obecnej chwili około

Zginęły negatywy Lublina, którego nie ma i którego już się nie zobaczy Wielokrotnie się przemieszczałem po Polsce ze swoją walizką czy jakimś plecakiem i parę razy mieszkałem

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Generalnie dużych problemów nie było, chociaż stanowiło to pewną upierdliwość, bo cokolwiek się chciało zrobić, to trzeba było lecieć i dostać na to pieczątkę.. Repertuar

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób

W domu nikt nie miał aparatu fotograficznego i nie było żadnych fotograficznych tradycji.. Bardzo często słyszałem [od] kolegów, że [ich] ojcowie się

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów