• Nie Znaleziono Wyników

Konserwacja obrazu "Madonna z Dzieciątkiem i szczygiełkiem"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Konserwacja obrazu "Madonna z Dzieciątkiem i szczygiełkiem""

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Grzegorz Kostecki

Konserwacja obrazu "Madonna z

Dzieciątkiem i szczygiełkiem"

Ochrona Zabytków 45/3 (178), 192-196

(2)

1950-1990

S ZC ZYG IEŁK IEM "1

GRZEGORZ KOSTECKI

K O NSERW ACJA OBRAZU

„ M A D O N N A Z DZIECIĄTKIEM I

Obraz M adonna z D zieciątkiem i szczygieikiem m alo­ w any techniką tem perow ą na podłożu drew nianym , należy do z b io ró w p ryw atnych rodziny Popielów . Przy­ w iezion y do Polski w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, był praktycznie nieznany. W łaściciele nie mieli żadnych inform acji o jeg o autorze, w arsztacie czy też szkole - określany był mianem „p ię tn a s to w ie c z n e j M a ­ d onny w ło s k ie j” . Ma on kształt stojącego prostokąta o w ym iarach 1 0 7 ,2 x 7 7 ,2 cm. W polu w yznaczonym o stro łuko w ą arkadą - dla stw orzenia iluzji przestrzeni - przedstaw iona jest M adonna na tronie z D zieciątkiem , które trzyma w ręku szczygiełka. W d w ó ch trójką tnych polach pow yżej arkady, leżących w bliższej płaszczyź­ nie w yob ra żo no po lew ej - A rch an io ła Gabriela , po lewej - M arię, tw orzących scenę Z w iastow ania. Okreś­ lenie p ie rw o tn ej fu n k c ji i przeznaczenia m alow id ła było niem ożliw e. M ó g ł on sta no w ić środkow ą część p oli- ptyku u sytuow anego w kościele lub d om ow ej kaplicy. M ó g ł też być obiektem w pełni sam odzielnym . Liczne reperacje obrazu sp o w o d o w a ły zm iany estetyczne oraz te chn olo giczn e, pogarszające i niszczące stan dzieła. Dlatego p ow zięto decyzję o jego konserw acji, polega­ jącej na rozpoznaniu te chn iki i te c h n o lo g ii, odsłonięciu w a rs tw p ie rw o tn ych oraz przyw róceniu w a lo ró w es­ tetycznych w ybranego fragm entu m alow idła. Prace konserw atorskie poprzedzone zostały analizą historycz- no-artystyczną oraz próbą o dtw orzenia historii obrazu. Dokładne obserwacje, badania laboratoryjne i p o ró w ­ nawcze p o z w o liły na w iarygo dn e odczytanie b u d o w y obiektu oraz czasu w prow a d zo n ych zmian i zniekształ­ ceń. W sw oje j ponad pięćsetletniej h istorii obraz M a ­

donna z D zieciątkiem i szczygieikiem pod da w a n y był

kilku konserw acjom , w yko n yw a n ym dla popraw ienia stanu podobrazia i estetyki m alow idła. Podłoże obcięto u dołu i ujęto w obram ienie z d re w n ian ych listew . Zniszczone fragm enty drewna zastąpiono n o w y m 2. Do zestruganego o dw ro cia przykręcono i przyklejono spongi, a w o ln e płaszczyzny pokryto w arstw ą zapraw y g ip sow e j (fot. 1c). U bytki zapraw y i m a low id ła

uzupeł-1 Artykuł jest skrótem pracy dyplomowej pod tym samym tytu­ łem przeprowadzonej w latach 1 9 8 5 -1 9 8 6 w Katedrze Konser­ wacji Malowideł Sztalugowych i Rzeźby Drewnianej Polichro­ mowanej W KDS ASP w Krakowie pod kierunkiem prof. Zofii Medweckiej.

2 Część trójkąta zwieńczenia z postacią M a rii została namalo­ wana zapewne w II poł. XVIII w. na wtórnie wstawionym fragmencie drewna.

3 Ręka B oga Ojca w zwieńczeniu została pokryta kitem, na którym namalowano gołębicę.

niono, przem alow ując niektóre partie obrazu3. Lico p o ­ kryto grubą w arstw ą werniksu.

W m om encie przystąpienia do prac konserwatorskich (1985 r.) obraz był poważnie zniszczony. Nieumiejętne ludzkie działania znacznie powiększyły uszkodzenia na­ turalne. W prow adzone zmiany zniekształciły pierw otny w ygląd i u tru dn iły jeg o ocenę. Stan obrazu był w ynikiem w ielu rodzajów zniszczeń wzajemnie od siebie uzależ­ nionych. Ogromne zniszczenia drewna, a zatem i pozo­ stałych w arstw , spow odow ała w adliw a konstrukcja w tórnego obramienia. Deski podobrazia rozeszły się i popękały, pow odując spękania i spęcherzenia zaprawy z w arstw ą malarską (fot. 1a). Struktura drewna została zniszczona przez drew nojady i grzyby, których m etabo­ lizm częściowo rozłożył celulozę, czyniąc powierzchnię drewna kruchą. Obcięcie obrazu u dołu (7 -8 cm) za­ ch w ia ło jego kompozycję i estetykę, już wcześniej zubo­ żoną brakiem złoconej snycerki, po której zostały tylko ślady. Gruba w arstw a zżółkniętego werniksu pokryw ają­ ca pow ierzchnię lica uczyniła nieczytelną pierw otną k o ­ lorystykę. Liczne retusze i przemalowania zm ieniły formę obrazu tak, że trudno było odróżnić w tórnie namalowaną postać M a rii od oryginału (fot. 1b). Warstwa malarska została m ocno przetarta i przemyta - największe ubytki były na twarzach M adonny i Dzieciątka. Podobnie źle zachowane były partie złoceń. Płaszcz M ad on ny został zniszczony w całości - rozkład spoiwa oraz w tó rn y werniks doprow adziły do zmian technologicznych, w w yniku których zanikł błękitny kolor azurytu.

O gólny w ygląd obrazu odbiegał wyraźnie od subtelnego charakteru i intensywnego kolorytu w łoskich m alow ideł ta blicow ych trecenta czy quattrocenta.

Informacje uzyskane w trakcie badań technologii i te ch ­ niki oraz stanu zachowania obiektu potw ierdziły zasad­ ność i m ożliwość wcześniejszego założenia konserw ato­ rskiego.

Realizacja prac technicznych i estetycznych składała się z kilku etapów:

1. Usunięcia niepierw otnych nawarstwień z pozostaw ie­ niem w tó rn eg o fragmentu zwieńczenia przedstawiające­ go postać M a r ii4,

2. Ustabilizow ania i w zm ocnienie drew nianego pod ob ­ razia,

3. Uzupełnienia u bytkó w drewna i pierw otnej zaprawy,

4 Decyzja pozostawienia tego fragmentu była bezdyskusyjna, zważywszy wartość historyczną przedstawienia dopełniającego całość kompozycji obrazu, mimo odmiennej od oryginału tech­ niki i technologii jego wykonania.

(3)

4. Uzupełnienia ubytków złoceń i m alow idła na w y ­ branym fragmencie obrazu,

5. Próba odtworzenia pierw otnego form atu i w ystroju obrazu.

Prace rozpocząłem od podklejenia pęcherzy zaprawy i w arstw y malarskiej 5% roztworem kleju karuku. Następ­ nie mechanicznie usunąłem gipsową zaprawę z o d w ro ­ cia, po zw ilżeniu jej kompresami z lign in y nasączonej gorącą wodą. Lico obrazu oczyściłem z w tórnego w e r­ niksu i olejnych retuszy używając - po uprzednich pró­ bach rozpuszczalności - acetonu, który jako bezwodny był bezpieczny dla złoceń i spoiwa pierw otnej w arstw y malarskiej (fot. 2a). Wyjątek stanow ił w tó rn y fragm ent zwieńczenia z postacią M arii, gdzie zastosowana tech­ nika olejna podyktow ała inny sposób postępowania - w erniks ściśle związany z w arstw ą malarską był moż­ liw y do usunięcia jedynie poprzez ścinanie skalpelem. Największe trudności spraw iło usunięcie retuszy te m ­ perowych i oczyszczenie polichrom ii z cienkiej w arstw y brudu, będącej pozostałością pierw otnego werniksu. Częściowo zabieg ten wykonałem chemicznie używając dw um etyloform am idu, przeważnie jednak mechanicznie - posługując się ostrym skalpelem i lupą. Podobnie usunąłem wszystkie kity.

Po całkow itym usunięciu niepierw otnych nawarstwień z lica, odjąłem spongi i obramienie, wyjąłem w kręty i gwoździe oraz rozkleiłem powierzchnie styku dodanych listew z obrazem, przygotow ując podobrazie do sklejenia i impregnacji.

Proces klejenia odbyw ał się za pomocą specjalnej apara­ tury5 (fot. 2b). Poszczególne części podobrazia i pęk­ nięcia kleiłem sto pn iow o 25% roztworem karuku (fot. 2c). Po zakończeniu tych zabiegów uzupełniłem w szel­ kie konieczne ubytki drewna kitem trocin ow o -klejo w ym . Krawędzie łączenia trzech desek podłoża oraz pęknięcia środkowej w zm ocniłem w klejając „jaskółcze o go ny" (fot. 3b). U stabilizow any obraz został poddany impre­ gnacji wzmacniającej strukturę drewna przez zanurzenie w 15% roztworze żyw icy akrylowej Paraloid B-72 (prod, angielskiej) w ksylenie na czas 8 godzin6.

5 Urządzenie do klejenia podobrazi drewnianych w Pracowni Konserwacji Malarstwa i Rzeźby Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu zbudowane według projektu prof. Rudolfa Kozłow­ skiego.

6 Dla zachowania bezpieczeństwa polichromii lico obrazu za­ bezpieczyłem w całości bibułką japońską, stosując roztwór nitrocelulozy w acetonie - bezwodny i nierozpuszczalny w ksy­ lenie, olejno malowaną postać M a rii pokryłem bibułą przesą­ czoną 5% roztworem polialkoholu winylu.

Po sw obodnym odparow aniu rozpuszczalnika (trzy m ie­ siące), uzupełniłem ubytki pierw otnej zaprawy kitem g ip so w o -kle jo w ym 7 (fot. За) i braki pulmentu. Do uzu­ pełnienia złoceń i u bytkó w pierw otnego m alow idła w y ­ brałem trójkąt zwieńczenia z postacią Archanioła, ponie­ waż był stosunkow o najlepiej zachowany8. Braki złoco ­ nego tła uzupełniłem złotem proszkowym i spolerowa- łem, nadając mu charakter zbliżony do oryginału. Dobór spoiwa punktow ania okazał się trudny, zważywszy na trw ałość i podobieństw o do tempery jajow ej. Zdecydo­ wałem zastosować temperę w o s k o w o -g u m o w ą 9, najbar­ dziej odpowiadającą w ym ogom m alow idła. Farbę sp o ­ rządzałem ucierając pigm enty z terpentyną i dodając spoiw a10. Zabieg punktow ania przeprowadziłem w arst­ w o w o , starając się naśladować technikę malarza. Przed­ tem lico obrazu zawerniksow ałem 11.

Końcowym etapem pracy była graficzna próba o d tw o ­ rzenia pierw otnego form atu i w ystroju snycerskiego m a­ low idła.

W efekcie przeprowadzonych prac praktycznych o d sło ­ niłem i całkow icie zabezpieczyłem pierw otne w arstw y obiektu, co p ozw oliło ustalić proweniencję i autorstw o m alow idła oraz dało m ożliwość konfrontacji z podręcz­ nikiem malarskim Cenino Cenniniego12. Autorem obrazu

M adonna z Dzieciątkiem i szczygiełkiem jest z całą p e w ­

nością malarz z Viterbo - Francesco d 'A n to n io Zacchi, zw any Ballettą, a dzieło pow stało we wczesnym okresie tw órczości, około 1 4 3 0-14 40 r.

Grzegorz Kostecki

7 Wypełniaczem kitu - co technologicznie odpowiadało pier­ wotnej zaprawie - był gips alabastrowy, poddany procesowi pławienia przez 6 tygodni, a następnie wysuszony i zmieszany na gęsto z 10% roztworem karuku.

8 Zasięg uzupełnienia warstwy malarskiej w ramach pracy dyp­ lomowej został ograniczony ze względu na spodziewane trud­ ności i czasochłonność zabiegu.

9 2 części wosku pszczelego rozpuszczonego w benzynie eks­ trakcyjnej, 1 części gumy arabskiej rozpuszczonej w dwukrotnej ilości wody destylowanej, 1 /1 0 Cz. żółci wołowej, 1 /1 0 części terpentyny aptecznej.

10 Użyłem pigmentów w proszku firm angielskich - Roberson Ltd. oraz Winsor and Newton.

11 Malowany azurytem płaszcz M a d on ny zabezpieczyłem spre­ parowanym białkiem kurzym, a następnie całość pokryłem pastą woskową - wosk mikrokrystaliczny Cosmolloid 80 H (prod, angielskiej) z dodatkiem 1 /1 0 werniksu retuszerskiego firmy Rembrandt-Talens, wcierając ręką.

12 Szczegółową analizę stylistyczno-porównawczą oraz odtw o­ rzenie przebiegu powstawania obrazu zawarłem w pracy dyp­ lomowej.

THE CONSERVATION OF

-T H E VIRG IN A N D CHILD W ITH

..The Virgin and Child w ith a G o ld fin ch " (1 0 7 ,2 x 7 7 ,2 cm) is a tempera painting on a w ooden panel, and constitutes part of the private collection of the Popiel

A G O LD FIN C H "

family. Serious damage to the painting and its excep­ tional historical value decided about its conservation (as part of a diplom a w ork, 1 98 5-19 86 ) w h ich consisted of

(4)

deciphering the te chn olo gy and technique, the d isc­ losure o f the original layers and the restitution o f the aesthetic merits of a selected fragment.

Through observation and laboratory and comparative research it was made possible to establish the structure o f the object and the subsequently introduced changes and deform ations. The conservation w ork included the removal of secondary layers, the stabilization and c o n ­ solidation of the w ooden base (panel), the replenish­ ment of losses and a graphic attem pt at reconstrucing the original appearance and shape of the painting. As

1. „M a d o n n a z D zieciątkiem i szczygieikiem " Francesca d ‘A n ­ ton io Z acchi - prze d konserw acją:

a. lico obrazu w św ietle białym rozproszonym - widoczne pęknięcia desek, u b y tk i zapraw y i w a rstw y m alarskiej oraz ślady p o niezachow anej z ło c o n e j snycerce

b. lic o obrazu w św ietle U V - w idoczne przem alow ania i drobne retusze

c. od w ro cie obrazu w św ietle białym rozproszonym - widoczna konstrukcja obramienia, pęknięcia desek i zniszczona struktura drewna oraz warstw a g ip s o w e j zapraw y (fot. G. K oste cki 1985) 1. „T h e Virgin w ith C h ild and a G o ld fin c h " b y Francesco d ‘A n to n io Z a cch i - before conservation:

a. the fro n t o f the p a in tin g in w h ite diffuse lig h t - cracks in the panel, losses, a n d traces o f destroyed g ild e d w o od -ca rve d decorations visible

b. the fro n t o f the p a in tin g in u ltra v io le t lig h t - repaintings an d m in o r ad d itio n s visible

c. the back o f the p a in tin g in w h ite deffuse lig h t - the con stru c­ tio n o f the frame, cracks in the panel, d ilap id ated structure o f w o o d a n d a plaster g ro u n d layer visible (p h o to G. Kostecki 1985)

a result of the executed w ork, I disclosed and com pletely protected the original layers of the object, enabling to determine the origin and authorship of the heretofore unknow painting, and made it possible to confront it w ith C ennini's textbook. The author of „The Virgin and Child w ith a G o ld fin c h " is w ith all certainty Francesco d 'A n to n io Zacchi, kn ow as Balletta, a painter from Viter­ bo, and it was executed during the early stage of his career, in about 1430-1440.

(5)

b.

2. „ M adonna z Dzieciątkiem i szczygiełkiem ", w trakcie konserw acji:

a. twarz M ad on ny w św ietle białym rozproszonym po częściowym usunięciu w tórnego werniksu i olejnych przem alowań - widoczne zniszczenia p ie rw o tn e j w arstw y m alarskiej

b. fragm ent lica obrazu podczas sklejania pęknięć podobrazia - w yrów nyw anie kraw ędzi pęknięcia przez p u n k to w e dociski c- fragm ent lica obrazu podczas klejenia tró jk ą tó w zwieńczenia - widoczne zniszczenia drewna podobrazia (fot. G. K ostecki 1986) 2. „T h e Virgin w ith C h ild and a G o ld fin c h " du rin g conservation:

a. M adonna's face in w hite diffuse lig h t after p a rtia l rem oval o f a d ditiona l varnish and o il repaintings - losses in the orig in a l p a in t layer visible

b. a fragm ent o f the pa in ting's fro n t - the cracks in the pa ne l are being g lu e d and their edges levelled by pressure at chosen po in ts c- a fragm ent o f the p a in tin g 's fro n t during glu e in g the triangular top - dilapidation o f the w ooden p a n e l visible (p h o to G. K ostecki

(6)

a.

3. „M a d o n n a z Dzieciątkiem i szczygieikiem " - prze d pu n k to w a n ie m :

a. lico obrazu w św ietle bnialym rozproszonym - w id o czn y stan zachow ania p ie rw o tn e j w arstw y malarskiej oraz uzupełnienia ub ytków zaprawy

b. o d w ro c ie obrazu w św ietle białym rozproszonym po o d ję ciu w tórnego obram ienia i usunięcia g ip s o w e j zaprawy - widoczne „ja skółcze o g o n y ” wzm acniające sklejone pęknięcia podobrazia oraz w s ta w io n y fragm ent drewna z po prze dniej konserw acji (fot. G. Kostecki 1986)

3. „T h e Virgin w ith C h ild a n d a G o ld fin c h " - before the p o in tin g process:

a. the fro n t o f the p a in tin g in w h ite diffuse lig h t - the state o f the o rig in a l p a in t layer an d replenishm ents o f the g ro u n d layer visible b. the back side in w h ite diffuse lig h t after the rem oval o f the secondary frame and plaster g ro u n d layer - the „ s w a llo w tails” strengthening the g lu e d cracks an d an added fragm ent o f w o o d from a previous conservation visible (ph oto G. K ostecki 1986)

ALEKSANDER MITKA

M E T O D A O D W RA C A LN EG O D U B L O W A N IA O B R AZÓ W NA

PO DO BRAZIU PŁÓ C IEN NYM PRZY UŻYCIU KLEJU PLEXTOL D 360

Podobnie jak inne kleje z grupy Plextoli firm y Rohm

(RFN) oraz kleje firm y Lascaux - Plextol D 360 został w prow a dzo ny do arsenału środków konserwatorskich w w y n ik u ogrom nego rozw oju chemii tw o rz y w sztucz­ nych ostatnich pięćdziesięciu lat. Kleje syntetyczne za­ częły konkurow ać z tradycyjnym i materiałami stosow a­ nymi w konserwacji, a nawet je wypierać.

Znaczne zainteresowanie konserw atorów dzieł sztuki klejami syntetycznym i w zm ogło się po ogłoszeniu apelu do środow isk konserwatorskich na Sym pozjum Komitetu Laboratoriów M uzealnych ICOM, które odbyło się

w 1975 r. w Wenecji. Była w nim mowa o ograniczeniu zabiegu dublow ania do niezbędnego m inim um i rezyg­ nacji ze stosowania mas w osko w o-żyw iczn ych do m o­ mentu wynalezienia metod i m ateriałów bezpiecznych dla obrazów. Podkreślono też negatywne skutki stoso­ wania próżni, w ysokich temperatur i mas w oskow o- żyw icznych do dublow ania obrazów na płótnie.

W konsekwencji w zm ogły się poszukiwania bezpiecz­ niejszych metod i m ateriałów dla obrazów dublow anych. Zaliczyć do nich należy metodę odw racalnego d u b lo w a ­ nia obrazów przy użyciu Plextolu D 360. Istota metody

Cytaty

Powiązane dokumenty

sprzedaż loco las, ceny obowiązujące w Instytucie Dendrologii PAN w Kórniku od dnia 09.04.2018 r. niesortowane do 2,4 mb (w tym

i wrażliwość serca. Dziś możemy cieszyć się jej świętością i upraszać przez jej wstawiennictwo łaski dla siebie i dla Polski. Święta Jadwiga najczęściej jest przedstawiana

równoważne obciążenia imperfekcyjne wywołujące deformacje wstępne elementów usztywnianych, obciążenia te pochodzą od wyboczenia stref ściskanych (zwichrzenia)

Na pobocznicy pnia określa się ją szacunkowo lub przez pomiar długości i szerokości strefy zsiniałego drewna i wyraża w cm.... V.3.B Czerwien bielu - to czerwone zabarwienie

Całkowity wyrób drewna bez korowania przy uŜyciu pilarki i pomocniczych narzędzi ręcznych - tereny nizinne (kod czynności CWDPN) ... Czynności pojedyncze wykonywane pilarką

Nadaje się na okleiny i okładziny, do wyrobu celulozy, papieru, płyt wiórowych i pilśniowych, parkietu, mebli, beczek oraz do toczenia i rzeźbienia..

● szkie let pre fa bry ko wa ny, tzw. Ta kie drew no za pew nia sta bil ność wy mia rów i trwa łość kon - struk cji. Na po szy cie ścian, stro pów i da chów sto su je się wil

Słowa kluczowe: drewno, struktura mikroskopowa, struktura makroskopowa, przyrosty roczne, biel i twardziel, pęcherze i wycieki żywiczne, promienie łyko- drzewne,