Z orzeczeń Izby Cywilnej Sądu
Najwyższego w sprawach
adwokackich
Palestra 4/10(34), 114-116
1 O R Z E C Z E Ń I Z B Y C Y W I L N E J S Ą D U MJWrŻSZtCO W SPH/IW/ICfl A O W O K A C H I C H
Wyrok z dnia 31 maja 1960 r. (4 CR 109/59)
Przewodniczący: sędzia K. Li piński (sprawozdawca). Sędzio wie: J. Tyszka, P. Szczepański. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 24 m aja 1960 r. spraw y z po wództwa Zespołu Adwokackiego N r 3 w S. przeciwko Wojewódzkiemu Przedsiębiorstw u H andlu Meblami w S. o zapłatę, na skutek rew izji pozwa nego od w yroku Sądu Wojewódzkiego w S. z dnia 28 kw ietnia 1958 r.,
rewizję o d d a l a i zasądza od stro ny pozwanej na rzecz powoda 500 zł kosztów postępowania rewizyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Zespół Adwokacki Nr 3 w S. doma gał się zasądzenia od pozwanego Przedsiębiorstw a kw oty 25 777 zł z ty tu łu honorarium za prowadzenie przez adw. S. spraw nakazowych z powódz tw a tegoż Przedsiębiorstw a przeciwko kilkuset jego dłużnikom wekslowym.
Sąd Wojewódzki zasądził od pozwa nego na rzecz Zespołu Nr 3 kwotę 22 654 zł 05 g r ustalając, że w 1952 r. pozwany zlecił adw. S. jako członko w i Zespołu Adwokackiego N r 1 w S. prow adzenie spraw nakazowych prze ciwko osobom, które nie uiściły n a leżności za zakupione na ra ty meble. Zespół m iał otrzym ywać kwoty zasą dzone tytułem kosztów zastępstwa w tych spraw ach. Adwokat S. był w praw dzie wówczas radcą praw nym strony pozwanej, ale mimo to prowadzenie
spraw nakazowych zostało m u zlecone odrębnie jako członkowi zespołu. P eł
nomocnictwa w tych spraw ach były w ystaw iane adw. S. na blankietach zespołu. Osoby, przeciwko którym wy
dano nakazy, jeżeli płaciły należność dobrowolnie, wpłacały sum ę wekslową w kasie przedsiębiorstwa, a zasądzone koszty adwokackie — w kasie zespołu. W kilku wypadkach przedsiębiorstwo przekazało zespołowi pobrane od dłuż ników koszty adwokackie. Czynności techniczne związane z wnoszeniem pozwów w trybie nakazowym wykony wane były z pomocą sił zespołu. Przy toczone ustalenia dały Sądowi Wo jewódzkiemu podstawę do przyjęcia, że pomiędzy stroną pozwaną a zespo łem, którego członkiem foył aaw . S„ doszła do sk u tk u umowa zlecenia pro w adzenia spraw nakazowych.
W rew izji strona pozwana domaga się uchylenia zaskarżonego w yroku bądź jego zmiany i oddalenia po wództwa.
Sąd Najwyższy zważył, oo następuje: Zarzuty skierowane przeciwko u sta leniom, k tóre dały podstawę do w nios ku, że prowadzenie spraw nakazowych przez adw. S. było przedmiotem od rębnej umowy zlecenia — nie mogą odnieść skutku. U stalenia te, znajdu jące pełne oparcie w zebranym m a teriale dowodowym logicznie ocenio nym przez Sąd Wojewódzki bez na ruszenia zasady art. 242 k.p.c., zosta ły przekonywająco uzasadnione, nie mogą być zatem skutecznie kw estio nowane w postępowaniu rewizyjnym.
Ocena tego, czy adw. S., będąc ra d cą praw nym strony pozwanej, powi nien był spowodować zawarcie odręb nej umowy w przedmiocie
prowadzę-N r 10 z O R Z E C Z E Ń I Z B Y C Y W . S . N . W S P R A W A C H A D W O K A C K IC H 115 nia spraw wekslowych, czy nie powi
nien on był uprzedzić kierow nictw a przedsiębiorstw a o znaczenia podpisy w ania m u pełnomocnictw na blankie tach zespołu itd. — należy do orga nów adw okatury, a nie do sądu, i na wynik niniejszej sprawy, w której adw. S. nie jest stroną, nie może mieć wpływu.
Nie jest również uzasadniony zarzut b raku legitym acji czynnej po stronie Zespołu Adwokackiego N r 3.
Adwokat S. był członkiem Zespołu Adwokackiego N r 1 do dnia 28 lutego 1953 r., a od tej daty członkiem Zes połu Adwokackiego N r 3 w S. Spra w y strony pozwanej prowadził jako członek kolejno obu zespołów.
W ymagająca rozstrzygnięcia kw estia, który z zespołów adwokackich jest le gitymowany do dochodzenia od klienta nie uiszczonych należności za prow a dzenie jego spraw y w sytuacji, gdy prowadzący spraw ę adw okat po upra womocnieniu się orzeczenia sądowego w spraw ie, ale przed uiszczeniem przez klienta należności przechodzi do inne go zespołu — nie została uregulow a n a żadnym wyraźnym przepisem. Pew ną wskazówkę do rozstrzygnięcia za gadnienia stanowić mogą przepisy § 16, 17 i 21 rozporządzenia M inistra Spra wiedliwości z dnja 31 m arca 1953 r. w spraw ie zespołów adwokackich
(Dz. U. N r 22, poz. 95).
W m yśl ust. 1 § 16 cyt. rozporzą dzenia adw okat w stępujący do zespo łu przekazuje zespołowi ak ta w szyst kich sp raw nie zakończonych. W myśl ust. 3 § 16 wszelkie w płaty w takich spraw ach po dniu w stąpienia adwo k a ta do zespołu pobiera zespół. Wobec b raku w rozporządzeniu przepisów re gulujących odrębnie wypadek przejś cia adw okata z jednego zespołu do innego zespołu, przepis § 16 należy sto
sować również do tego wypadku. Uży ty w ust. 1 § 16 term in „sprawy nie zakończone” nie może być rozumiany w ten sposób, że chodzi tylko o takie spraw y, w których nie uprawomocni ło się jeszcze orzeczenie sądowe. Prze ciwko takiej w ykładni omawianego przepisu przem awia choćby to, że b a r dzo często czynności adw okata w sp ra w ie nie kończą się z chwilą zapadnię cia ostatecznego orzeczenia, a czyn ności dokonywane po w ydaniu orze czenia mogą być związane z odręb nym wynagrodzeniem adw okata i po wodować dalsze w płaty honorarium. W rozporządzeniu regulującym działa nie zespołów i sposób udzielania przez adwokatów pomocy praw nej w zespo łach wyrażenie „spraw a nie zakończo n a” powinno być rozumiane w ten sposób, że chodzi o umowę zespołu z klientem o prowadzenie spraw y przez adw okata, k tóra nie została jeszcze przez obie strony ostatecznie wykona
na, a więc o taką, w w ykonaniu któ rej adw okat m a dokonać jeszcze ja kiejkolw iek czynności, a klient doko nać jakichkolwiek wpłat.
T aka spraw a, w której zostało już ukończone postępowanie sądowe, ad w okat dokonał już wszelkich czynności objętych zleceniem, ale klient pozostał jeszcze w inien jakąś kw otę z tytułu honorarium adwokackiego, je st spraw ą „nie zakończoną” w rozum ieniu ust. 1 § 16 rozporządzenia, a zatem legity mowanym do żądania od klienta nie zapłaconego honorarium jest w razie przejścia adw okata do innego zespołu ten zespół, którego adwokat, prow a dzący dotychczas spraw ę, jest człon kiem w chwili w ystąpienia do klienta z żądaniem zapłaty. Za tak ą w ykład nią przem aw ia również przepis § 17 ust. 3 rozporządzenia, w myśl którego adw okat w ystępujący z zespołu może zabrać ak ta prowadzonych przez siebie- spraw .
116 Z O R Z E C Z E Ń IZ B Y C Y W . S . N . W S P R A W A C H A D W O K A C K IC H N r 10
Z § 21 rozporządzenia, w m yśl k tó rego adw okat pozostaje do zespołu w stosunku zatrudnienia, a jego w yna grodzenie z tego stosunku stanow ią w płaty klientów na jego rachunek, można wyprowadzić zasadę, że adwo k a t powinien otrzym ywać w płaty od klientów przez kasę jednego tylko zes połu. Zasada ta, istotna także ze względów podatkowych, byłaby naru szona, gdyby w razie przejścia adw o k a ta do innego zespołu spraw y prow a dzone i zakończone przez adwokata w poprzednim zespole, w których k lient nie uiścił wszystkich należności, nie szły „za adw okatem ”. Wówczas w płata do kasy poprzedniego zespołu, którego adw okat nie jest już człon kiem, m usiałaby być zaliczona na do bro tego adw okata i wypłacona mu, chociaż uzasadniający w ypłatę stosu nek zatrudnienia adw okata w zespole już ustał. W ten sposób doszłoby do niepożądanego zjawiska, że adwokat otrzym yw ałby przez pew ien czas po zmianie zespołu w ypłaty z obu zespo łów. Przyjęta w ykładnia wszystkie te ujem ne zjaw iska eliminuje.
Nie można zaprzeczyć, że system przekazyw ania wierzytelności związa nych z osobą adw okata przechodzące go do nowego zespołu tem uż zespołowi m a tę wadę, iż odbiera poprzedniemu zespołowi jego udział we w płatach przeznaczonych na pokrycie kosztów adm inistracyjnych zespołu (§ 28). Ta pewna „niesprawiedliwość” przyjętej koncepcji nie m a jednak poważniejsze go znaczenia praktycznego, gdyż zja wisko przenoszenia się adwokatów do innych zespołów w ystępuje wielokie runkowo, tak że „pokrzywdzenie” zes połu w jednym w ypadku doznaje w y rów nania w innym w ypadku, gdy dla odmiany do zespołu w stępuje adwokat „wraz z należnościam i”.
Dotychczasowa powszechna praktyka przechodzenia adw okatów z zespołu
■do zespołu „wraz ze spraw am i i należ nościami”, która znalazła zresztą wy raz w niniejszej spraw ie w postaci przedstawionego przez stronę powodo wą zaświadczenia Zespołu N r 1 w S. o przekazaniu kartoteki wszystkich spraw prowadzonych przez adw. S., m erytorycznie bądź finansowo ukoń czonych, Zespołowi N r 3, także po tw ierdza pogląd, że m oment pokrzyw dzenia zespołu przekazującego (a w łaś ciwie jego członków, nie odgryw a praktycznej roli.
Rozważania powyższe prowadzą do wniosku, że z chwilą przejścia adw. S. do Zespołu N r 3 (1 m arca 1953 r.) przeszły na ten Zespół roszczenia Zes połu N r 1 do pozwanego z ty tu łu pro w adzenia jego spraw w ’Zespole N r 1. Ponieważ powództwo wytoczone zosta ło w lipcu 1956 r., uznać należy, że Zespołowi Adwokackiemu N r 3 w S. przysługuje legitym acja czynna w ni niejszej sprawie.
Skoro zarzuty rew izji okazały się nieuzasadnione, rew izję należało od dalić (art. 383 k.p.c.).
2.
W orzeczeniu z dnia 31 m aja 1960 r. w spraw ie 4 CR 109/59 Sąd Najwyż szy w yraził pogląd, że w sytuacji, gdy adw okat przeszedł do innego zespołu po uprawom ocnieniu*się orzeczenia w prowadzonej przez niego spraw ie klienta, ale przed uiszczeniem przez klienta należności za prowadzenie spraw y, klient powinien uiścić zaległą należność w zespole, do którego a d wokat przeszedł, i ten zespół jest le gitymowany do żądania od klienta za płaty honorarium , choć klient udzielał zlecenia zespołowi, do którego prow a dzący spraw ę adw okat należał po przednio.
(Zob. „Praw o i Życie” z dn. 26.VI. 1960 r„ str. 7).