• Nie Znaleziono Wyników

Z problematyki nabycia własności przez zasiedzenie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z problematyki nabycia własności przez zasiedzenie"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Zenon Kópczyński, Jan

Szachułowicz

Z problematyki nabycia własności

przez zasiedzenie

Palestra 17/4(184), 3-15

(2)

ZENON KOPCZYŃSKI i JAN SZACHUŁOWICZ

Z problematyki nabycia własności przez zasiedzenie

Opracowanie zmierza do wykazania, że nabycie własności przez za­ siedzenie jest nabyciem w pełni oderwanym od prawa poprzedniego właściciela z zachowaniem ograniczeń i obciążeńniezależnie od tego, czy dla nieruchomości jest lub też nie ma urządzonej księgi wieczystej.

Opracowanie wyjaśnia też, na czym polega odpowiednie stosowanie przepisów o biegu przedawnienia roszczeń do biegu zasiedzenia oraz znaczenie zachowania w dalszym ciągu zmiany tytułu posiadania na bieg zasiedzenia.

Autorzy, opierając się na zasadzie nabycia własności przez zasiedze­ nie z mocy samego prawa, przedstawiają, kiedy to zasiedzenie może być jedynie przesłanką rozstrzygnięcia w innych sprawach, a kiedy musi ono być przedmiotem odrębnego postępowania.

'Wreszcie opracowanie zmierza do wykazania, w jakich warunkach dopuszczalne jest zaliczenie posiadania poprzedników, a także kiedy oprócz poprzedniego właściciela powinni brać udział w sprawie właści­ ciele sąsiadujących nieruchomości. 1

1. U W A G I W S T Ę P N E

I n s ty tu c ja n ab y cia w łasności przez zasiedzenie jest chyba jed ną z nie­ w ielu, k tó re j n ajw ięcej m iejsca poświęcono w naszym piśm iennictw ie p raw n iczym . Złożyło się n a to w iele przyczyn. Je d n ą z nich — i to za­ p ew n e n a jw ażn iejszą — są zm iany w yw ołane sk u tk am i w ojennym i i zm ian am i społeczno-gospodarczym i. Z jed n ej stro n y przyczynom ty m to­ w arzy szy ł b ra k zainteresow an ia w łaścicieli sw ym i nieruchom ościam i, z d ru g ie j zaś s tro n y d łu g o trw ałe sta n y posiadania zrodziły ten dencję do re g u la c ji p ra w n e j posiadanych nieruchom ości.

Z e sp ra w am i tego ty p u wiąże się bogata p ro b lem aty k a praw nicza. Z a­ liczyć do niej n ależy tak ą np. kw estię, jak c h a ra k te r nabycia własności przez zasiedzenie, tzn. czy jest ono nabyciem pierw otnym , czy też pochod­ n ym . W y jaśn ien ie te j kw estii m a doniosłe znaczenie dla p ra k ty k i w za­ k resie p ra w obciążających nieruchom ości przed ich nabyciem . W ym aga także szerszego om ów ienia uzasadnienie stosow ania przepisów o biegu p rzed aw n ien ia roszczeń do biegu zasiedzenia.

D alsza p ra k ty c z n a k w estia sprow adza się do odpowiedzi na pytanie, czy p rze słan k a dobrej i złej w ia ry odnosi się do uzyskania sam ego posia­ dania, czy też ty lk o ty tu łu , na podstaw ie którego uzyskano posiadanie.

(3)

4 Z e n o n K ó p c z y ń s k i i J a n S z a c h u ł o w i c z N r 4 (184) N astępnym , i to dość isto tn y m dla przypom nienia problem u, zagadnie­ niem są sk u tk i p rak ty c zn e n aby cia w łasności przez zasiedzenie z mocy sam ego p raw a w sy tu acji, gdy stanow i ono przesłan kę rozstrzygnięć w innych spraw ach.

W ym aga także om ów ienia accesio possesionis i accesio tem po ris na tle a r t 176 k.c., prow adzące n iek ied y do obejścia fo rm y a k tu notarialnego w ym aganego do skutecznego nabycia nieruchom ości. N ie m ożna też po­ m inąć rozw ażań d ający ch o sobie znać w p rak ty ce a należących do dzie­ dziny postępow ania. W ystarczy w zw iązku z ty m w ym ienić praw idłow ość ustalonego k ręg u uczestników postępow ania i zw rócenia uw agi na roz­ bieżności w zakresie Obowiązku sk ład an ia planów geodezyjnych.

W szystkie przedstaw ione w yżej kw estie będą przedm iotem kolejnych rozw ażań niniejszego opracow ania, z w yłączeniem sp raw objęty ch u sta ­ w ą z 26.X .1971 r. o ureg u lo w an iu w łasności gospodarstw rolnych.

2. C H A R A K T E R N A B Y C IA W Ł A SN O ŚC I P R Z E Z Z A S IE D Z E N IE

W lite ra tu rz e praw niczej sp o ty k am y się z różnym i o kreśleniam i isto­ ty zasiedzenia. Dla p rzy k ła d u m ożna tu przytoczyć kilka stanow isk. A więc np., że jest ono sposobem nabycia w łasności na sk u tek d łu g o trw a­ łego w ładania rzeczą w c h a ra k te rz e posiadania sam oistnego 1 lub że za­ siedzenie jest przed aw nien iem n a b y w c z y m .1 2 3 W edług in ny ch p o g ląd ó w 5 zasiedzenie jest p ierw o tn y m n abyciem w łasności rzeczy lub praw a, pow ­ stały m w skutek posiadania przez czas określony ustaw ą. R eprezentow a­ n y jest też pogląd, że isto ta tego zasiedzenia polega n a tym , iż po upływ ie czasu przew idzianego w u staw ie posiadacz staje się podm iotem w ykony­ w anego przezeń praw a, jednakże tylko praw a w łasności lu b takiego p ra ­ w a rzeczowego ograniczonego, k tó re może być przedm iotem p o sia d a n ia .4

Z powyższych określeń — m im o próby różnych ujęć p rzed staw ien ia tej in sty tu c ji —• m ożna jed n a k w yprow adzić rów nież tw ierdzenie, że przed­ m iotem nabycia w łasności przez zaśiedzeriie może być ty lk o praw o w łas­ ności rzeczy ruchom ej lu b nieruchom ej bądź ograniczonego p raw a rzeczo­ wego na nieruchom ości, zw iązanego z jego fizycznym w ładaniem . N a­ bycie to n astęp u je przez sam oistne posiadanie przez czas przew idziany w ustaw ie, to jest przez okres 10 lub 20 lat, jest ono niezależne od sa­ m ego ty tu łu posiadania (ta o statn ia okoliczność m a w pływ tylk o na okres posiadania), w reszcie ten sposób nabycia w łasności n a stę p u je nie w sk u tek w ygaśnięcia p raw w łaściciela przez przedaw nienie, lecz na Sku­ te k faktycznego w ład an ia rzeczą ja k w łaściciel przez ok res w skazany w ustaw ie. W zw iązku z ty m zaznaczyć należy, że tra fn ie podniesiono w piśm iennictw ie, iż przep isy o daWności stanow ią szczególną kategorię no rm praw nych, zw anych „n orm am i p o rząd k u jący m i” . 5

Z asadnie chyba należy uznać przepisy o nabyciu w łasności przez za­ siedzenie za przepisy porządkow e, poniew aż prow adzą do nabycia w łas­

1 J . W a s i l k o w s k i : P r a w o w ła s n o ś c i, W a rsz a w a 1969, s. 189.

2 s. B r e y e r : B ieg z a s ie d z e n ia w ła s n o ś c i n ie ru c h o m o ś c i, N P z. 2—3/1952, s. 52 i n a st. 3 Z. K. N o w a k o w s k i : P ra w o rz e c z o w e — Z a ry s w y k ła d u , W a rsz a w a 1969, s. 91. 4 A. K u n i c k i : Z a s ie d z e n ie w p r a w ie p o lsk im , 1964, s. 21.

5 H. J a c h i m o w i c z : G lo sa d o u c h w a ły s k ła d u sie d m iu sę d z ió w S N (Izb a p r a c y i U b e z p ie c z e ń S p o łe c z n y c h ) z d n ia 24.X.1969 r . I II P Z P 8/69, O S P iK A z. 2/1971, p oz. 29.

(4)

N r 4 (184) N a b y c ie w ła s n o śc i p r z e z z a s ie d z e n ie 5

ności przez u p ły w czasu. Ten porządkow y c h a ra k te r przejaw ia się m ię­ dzy innym i w tym , że nabycie to prow adzi do zm iany dom niem ania p ra ­ wa przew idzianego w a rt. 341 k.c., w m yśl którego dom niem yw a się, że posiadanie jest zgodne ze stan em p raw n y m i przekształca się w pełne praw o rzeczow e lub ograniczone praw o na nieruchom ości.

J a k w ynika z cytow anych w yżej stanow isk, poglądy d o k try n y są na ogół zbieżne co do sam ego pojęciowego u jęcia isto ty zasiedzenia. N a­ tom iast b ra k jest tak iej zgodności co do sam ego c h a ra k te ru nabycia w łas­ ności przez zasiedzenie. Spór toczy się wokół kw estii, czy nabycie w łas­ ności przez zasiedzenie m a c h a ra k te r p ierw o tn y, tzn. czy nabyw ca przez zasiedzenie nabyw a rzecz w olną od długów i in ny ch obciążeń, czy też ma ono c h a ra k te r pochodny, a więc prow adzi do nabycia nieruchom ości ze w szystkim i obciążeniam i. W te o r i i 6 zajm ow ano stanow isko, że n ab y ­ cie w łasności przez zasiedzenie jest p ierw o tn y m sposobem nabycia, i uza­ sadniano je przede w szystkim w zględam i ekonom icznym i. R eprezento ­ w ano m ianow icie pogląd, że szereg drob ny ch gospodarstw pochodzi z m a­ jątkó w obszarniczych, wobec czego przy przyjęciu, że zasiedzenie jest pochodnym sposobem nabycia, drobni rolnicy niesłusznie odpow iadaliby za długi zaciągnięte nie przez siebie.

O dm ienne w tej kw estii stanow isko re p re z e n tu je W asilkow ski 7. W y­ raża on pogląd, że nabycie w łasności przez zasiedzenie sam o przez się nie narusza obciążeń ustanow ionych przez poprzedniego w łaściciela, że zatem nabycie przez zasiedzenie jest w zasadzie pochodnym sposobem nabycia własności.

N ajszerzej om ówił ten problem K u n ic k i8, w edług którego zasiedze­ nie należy do p ierw otn ych sposobów nabycia własności, jednakże nie po­ w oduje to w ygaśnięcia p raw rzeczow ych ograniczonych, któ re zostały ustanow ione przez poprzedniego właściciela. R ozw ażając w ypadki n a­ bycia w łasności przez zasiedzenie secu n d u m tabulas, contra tabulas o raz

praeter tabulas, a u to r w yprow adza w niosek, że zasada pierw otnego spo­

sobu nabycia w łasności przez zasiedzenie m a m iejsce tylk o w w y padku zasiedzenia praeter tabulas. N atom iast jeśli chodzi o zasiedzenie contra

tabulas, to zasada pierw otnego n abycia doznaje tu ograniczenia w tym

znaczeniu, że zasiedzenie sw ym rozm iarem o b ejm u je w zasadzie w łas­ ność ograniczoną p raw am i in nych osób, tj. p raw a m i rzeczow ym i ogra­ niczonym i ujaw nio n y m i w księdze w ieczystej. N atom iast nabyw ca w łas­ ności przez zasiedzenie secundum tabulas n abyw a w łasność z w szelkim i ograniczeniam i, jakie w y n ik ają z obciążeń nieruchom ości praw am i in­ nych osób, i to p raw am i zarów no w pisanym i jak i nie w pisanym i; w kon­ sekw encji więc ten rodzaj nabycia przez zasiedzenie jest nabyciem w peł­ ni pochodnym .

Za przyjęciem , że zasiedzenie nie pow oduje w ygaśnięcia hipotek, w y­ pow iedziano się rów nież w piśm iennictw ie 9. O parto się tu na argum encie z a rt. 17 pr. rzecz., stosow nie do którego nie m ożna się zasłaniać niezna­ jomością wpisów w księdze w ieczystej an i w niosków, o k tó ry ch uczyniono

6 S. B r e y e r : o p . c it., lo c. c it.; t e n ż e : N a b y c ie i u t r a t a w ła sn o śc i, ,,P rz e g lą d N o ­ ta r i a l n y ” z. 5—6 1950, s. 387.

7 J . W a s i l k o w s k i : P ra w o w ła sn o śc i, W a rsz a w a 1969, s. 142. 8 A. K u n i c k i : o p . c it., s. 71.

(5)

6 Z e n o n K ó p c z y ń s k l i J a n S z a c h u ł o w i c z N r 4 (184)

w zm iankę, oraz na arg um encie z a rt. 222 p raw a rzeczowego, w edług k tó ­ rego przed aw n ien ie w ierzytelności nie pozbaw ia w ierzy ciela p raw a zaspo­ ko jen ia się z nieruchom ości obciążonej hipoteką. N ależy p rz y ty m dodać, że oba te przepisy zostały u trz y m an e w m ocy przez a rt. III p k t 3 przep. w prow . kodeks cyw ilny. W spraw ie om aw ianego zagad nien ia w ypow ie­ dział się także Sąd N a jw y ż sz y .10 W yraził on m ianow icie pogląd, że w y­ gaśnięcie ograniczonych p raw rzeczow ych nie n a stę p u je w w y p ad k u n a ­ bycia w łasności przez zasiedzenie, m im o iż zasiedzenie stan o w i typow y cy w iln o praw ny sposób nabycia w łasności w sposób p ierw o tn y . Pogląd ten, zdaniem Sądu N ajw yższego, uzasadniony je s t tą okolicznością, że po­ siadanie sam oistne osoby w ład ającej całą nieruchom ością godzi w istocie rzeczy ty lko w praw o właściciela, n ato m iast nie je st sk iero w an e p rzeciw ­ ko in teresem innych osób.

O pierając się na pow yższych w yw odach należy stw ierdzić, że nabycie w łasności przez zasiedzenie jest jed y n ie nabyciem w p ełn y m o d erw aniu od praw a poprzedniego właściciela, nato m iast nie je s t ono n ab y ciem w ol­ nym od ograniczeń i obciążeń, i to bez w zględu na to, czy dla n ieru c h o ­ mości je s t urządzona księga w ieczysta, czy też nie.

P ogląd ten m a sw oje uzasadnienie w arg u m e n ta c h w yłącznie n a tu ry n o rm a ty w n e j. Oczywiście inaczej przed staw ia się sy tu a c ja, g dy dla nie­ ruchom ości jest urządzona księga w ieczysta i są w niej u jaw n io n e zarów ­ no w szelkie m ożliw e ograniczone p raw a rzeczow e ja k i obligacyjne, okre­ ślone w art. 292 pr. rzecz. Doniosłe znaczenie w te j k w estii m a norm a a rt. 17 pr. rzecz., w edług k tó rej nie m ożna zasłaniać śię nieznajom ością wpisów w księdze w ieczystej ani wniosków, o k tó ry c h uczyniono w niej w zm iankę. Dlatego też w e w szystkich w ypadkach n ab y cia w łasności n ie­ ruchom ości przez zasiedzenie w sy tu acji, gdy nieruchom ość m a u rz ą ­ dzoną księgę w ieczystą, nabycie tak ie m a c h a ra k te r pochodny, poniew aż w pisane do księgi w ieczystej p raw a — bez w zględu n a to, w ja k im dziale księgi są one w pisane — zachow ują pełną skuteczność w sto su n k u do n a ­ byw cy przez zasiedzenie. O dm ienne stanow isko, naw iązu jące do czystej postaci nabycia pierw otnego polegającego n a oderw an iu się od p ra w po­ przedniego w łaściciela i bez Wszelkich obciążeń, nie da się pogodzić z przepisam i o księgach w ieczystych oraz z zasadą, że zasiedzenie jest skiero w ane przeciw ko p raw u w łaściciela, a nie przeciw ko up raw n ien io m osób trzecich.

W b ra k u księgi w ieczystej, prak ty czn ie zasiadyw aną nieruchom ość m ogą obciążać jedy n ie różnego ro d zaju służebności g ru n to w e. Je śli były one w y konyw ane w sposób widoczny i zarazem p ro w adzący do zasiedze­ nia nieruchom ości, to żaden p roblem w płaszczyźnie n aszy ch rozw ażań się n ie uw idacznia. N atom iast gdy ktoś n ab y ł służebność np. z m ocy orzeczenia sądowego, a obciążoną nieruchom ość n a b y ła in n a osoba przez zasiedzenie, nabycie to nie będzie w olne od tego obciążenia. W reszcie m o­ żliwa jest rów nież i tak a sy tu a c ja (zresztą in te re su je ona n as n ajb ard ziej), w k tó re j chodzi o to, kiedy w czasie biegu te rm in u zawiadywania n ie ru ­ chom ości osoba up raw n io n a do w yko n yw an ia służebności je j n ie w yko­ nyw ała. T ak więc w razie stw ierdzenia nabycia w łasności nieruchom ości obciążonej przez zasiedzenie nie św iadczy to a u to m aty czn ie o jej nabyciu

10 P o r. o rzeczen ie S ą d u N ajw y ższeg o z d n ia 29.XII.1967 r . I I I CR 59/67, O S N C P z. 7/1968, p o z . 128.

(6)

N r 4 (184) N a b y c ie w ła s n o ś c i p r z e z z a s ie d ze n ie 7

w stanie w olnym od obciążeń. W łaściciel dla uw olnienia się od tego obcią­ żenia m ógłby w zależności od okoliczności fak ty czn y ch w ystąpić z po­ w ództw em o p a rty m na a rt. 293 k.c. bądź a rt. 295 k.c.

K iedy m am y do czynienia z p ierw o tny m i sposobam i nabycia w łasnoś­ ci nieruchom ości z jednoczesnym w ygaśnięciem obciążeń — d a je tem u w yraz ustaw odaw ca w w yraźnie określonych norm ach. Dla przy k ład u m ożna tu przytoczyć a rt. 20 d e k re tu z dnia 6.IX .1944 r. o p rzep ro w a­ dzeniu refo rm y ro ln ej (Dz. U. N r 4, poz. 17); podobnie m ożna też p rzy ­ toczyć art. 6 u staw y z d nia 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na w łasność P a ń stw a podstaw ow ych gałęzi gospodarki narodow ej (Dz. U. N r 3, poz. 17). N atom iast dla sy tu a c ji odm iennych przykładem może być p rze­ pis art. 10 u staw y z dnia 26.X .1971 r. o ureg u low an iu w łasności gospo­ darstw ro ln y ch (Dz. U. N r 27, poz. 250), k tó ry w yraźnie stanow i, że ogra­ niczone praw o rzeczowe i doży\vocie obciążające dotychczas n ieru ch o ­ mości pozostają w m ocy; innym p rzy k ład em m ogą być przepisy a rt. 909 i 1000 k.p.c.

W rozdziale reg u lu jąc y m zasiedzenie (art. 172—178 k.c. oraz a rt. X L I—X LIV przep. Wprow. k.c.) b ra k norm o rozw ażanych w yżej kw e­ stiach i dlatego choć nabycie w łasności przez zasiedzenie jest nabyciem pierw otnym , nie jest ono w olne od ograniczeń i obciążeń, jak im poprzed­ nio podlegała własność.

3. ST O S O W A N IE P R Z E P IS Ó W O P R Z E D A W N IE N IU DO B IE G U Z A S IE D Z E N IA

W edług a rt. 175 k.c. do biegu zasiedzenia stosuje się odpow iednio przepisy o biegu p rzedaw n ienia roszczeń. P rzez term in „odpow iednio” rozum ie się stosow anie przepisów p rzy pełnym uw zględnieniu ich ch arak ­ te ru i celu oraz w y n ik ający ch różnic.

„O dpow iednie”, a nie bezpośrednie zastosow anie przepisów o prze­ daw nieniu roszczeń m a sw oje uzasadnienie w sam ej k o n stru k c ji zasiedze­ nia, k tó ra polega na tym , że nabycie w łasności nie n a stę p u je n a skutek przedaw nienia roszczeń w łaściciela, lecz na skutdk spełnienia się ustaw o­ w ych p rzesłan ek po stro n ie posiadacza. P raw o polskie zerw ało z ko n ­ stru k c ją kodeksu N apoleona, o p a rtą na przed aw nien iu roszczeń d o ty ch ­ czasowego właściciela.

Podstaw ow ym przepisem , w edług którego liczy się bieg p rzed aw n ie­ nia, jest norm a a rt. 120 k.c., k tó ra w zw iązku z ty m w ym aga w y jaśn ie­ nia, na czym w łaśnie polega ta jego „odpow iedniość” zastosow ania przy zasiedzeniu.

O dpow iednie zastosow anie pow ołanego p rzepisu polega na tym , że bieg p rzed aw nienia w zasadzie rozpoczyna się od dnia, w k tó ry m roszcze­ nie stało się w ym agalne, przy zasiedzeniu zaś w ym agalność liczy się od chw ili u tra ty posiadania rzeczy, poniew aż fak ty czn e w ładan ie rzeczą przez inną osobę przez okres w skazany w ustaw ie może doprow adzić do nabycia przez nią w łasności przez zasiedzenie.

Przepis a rt. 124 k.c. stanow i, że „bieg przedaw n ienia nie rozpoczyna >ię, a rozpoczęty ulega zaw ieszeniu:

1) co do roszczeń, k tó re p rzy słu g u ją dzieciom przeciw ko rodzicom — przez czas trw an ia w ładzy rodzicielskiej;

(7)

8 Z e n o n K ó p c z y ń n k i i J a n S z a c h u t o w i c z N r 4 (184)

zdolności do czynności p raw n y c h przeciw ko osobom sp ra w u ją ­ cym opiekę lub k u ra te lę — przez czas spraw o w ania przez te osoby opieki lub k u rate li;

3) co do roszczeń, k tó re p rzy słu g u ją jed nem u z m ałżonków przeciw ­ ko d ru g iem u — przez czas trw a n ia m ałżeństw a;

4) co do w szelkich roszczeń, gdy z pow odu siły wyższej u p raw n io n y nie może ich dochodzić przed sądem , państw ow ą kom isją a rb itra ­ żową lu b innym organem pow ołanym do rozpoznaw ania spraw danego ro d zaju — przez czas trw a n ia p rzeszkody.”

„O dpow iednie zastosow anie” na przy kładzie cytow anego przepisu s ta ­ now i dobry p rzy k ład zrozum ienia tego odesłania, gdyż a rt. 121 k.c. jest — m ożna rzec — przepisem zbędnym dla stosow ania przepisów o zasiedze­ n iu z tego powodu, że rodzice, opiekunow ie, k u ra to rz y i m ałżonkow ie nie m ogą w ładać rzeczą w swoim im ieniu ja k w łaściciele, gdyż istn ieje do­ m niem anie, że działają w cudzym im ieniu. D latego też mogą oni przez czynności fak ty czn e zasiadyw ać nieruchom ości ty lko na rzecz osób re ­ prezen tow an y ch .

Co się tyczy art. 121 p k t 4 k.c., m ożna podnieść, że skoro przez każdą czynność przed organem w ym ienionym w a rt. 123 § 1 k.c. m ożna przer­ wać bieg p rzedaw nienia, to niem ożność dochodzenia roszczeń przed ta k i­ m i o rg an am i zw iązanych z u tra tą posiadania nie może powodować rozpo­ częcia biegu przedaw nienia.

Stosow nie do a rt. 122 k.c. p rzedaw nienie biegnie w zględem osoby nie m ającej pełnej zdolności do czynności praw n ych , przy czym nie może się ono skończyć wcześniej niż z u pły w em 2 la t od u stano w ienia dla niej przed staw iciela ustaw ow ego albo od d a ty u sta n ia p rzy czyn y jego u sta n o ­ w ienia. N ato m iast w edług a rt. 2252 k.c. Nap. przedaw n ienie przeciw ko ta k ie j osobie nie biegło, ale skoro w edług a rt. XX X V przep. w prow . k.c. początek biegu p rzedaw nienia ocenia się w edług przepisów dotychcza­ sow ych, to pow ołany przepis nie może być p o m ijan y przy obliczaniu o k resu zasiedzenia do d n ia 31 g ru d n ia 1946 r. Ilu s tru je to n a stęp u jący p rzy k ład : dziecko, przeciw ko k tó rem u biegło zasiedzenie, urodziło się w 1936 r.; zgodnie z a rt. 2252 k.c. Nap. posiadanie inn ej osoby nie mogło m ieć c h a ra k te ru nabyw czego do 1.1.1947 r.; dopiero po dniu 1.1.1947 r. m ogło ono m ieć c h a ra k te r posiadania nabyw czego.

P o w racając do zagadnienia p rzerw y p rzedaw nienia, Sąd N ajw yższy 11 n a tle kodeksu N apoleona w yjaśnił, że istota przedaw n ienia polega na ty m , iż osoba zobowiązana może się uchylić od w yko nan ia ciążącego na niej obow iązku w sku tek bezczynności upraw nionego, trw ają ce j przez czas o kreślony w ustaw ie. Dlatego też p rze rw a przedaw n ienia n astęp u je przed e w szystkim w tedy, gdy u p raw n io n y z tą bezczynnością zryw a. Z a­ łożenie przed aw n ienia jest takie samo rów nież w edług kodeksu cyw ilne­ go, z tą tylk o różnicą, że zarzu t p rzed aw n ienia sąd pow inien podnieść z urzędu.

Inaczej n ato m iast — jeśli chodzi o p rzerw ę p rzedaw n ienia — przed­ sta w ia się sp raw a skuteczności pow ództw a o w ydanie nieruchom ości, w niesionego przez jednego ze współw łaścicieli. Sąd N ajw yższy 11 12 w yraził w jed n y m z orzeczeń pogląd, że „każda część w spółw łasności podlega od­

11 P o r . u c h w a łę SN z d n ia 5.V .1958 r., O SN z. 1/1961, poz. 5.

(8)

Nr 4 (184) N a b y c ie iD lasności p r z e z z a s ie d z e n ie 9

ręb nem u upływ ow i daw ności” . Pow ództw o jednego lub kilku, lecz nie w szystkich w spółw łaścicieli o w ydanie nieruchom ości, stanow iącej m ie­ nie opuszczone, zm ierza do zachow ania w szystkim w spółw łaścicielom p ra ­ wa własności pom yślanego jako całość, jednakże nie p rze ry w a ono biegu przedaw nienia w sto su n k u do tych w spółw łaścicieli, k tó rzy nie w nieśli pow ództw a. W uzasadnieniu Sąd N ajw yższy w skazał na to, że pow ództw o tak ie zm ierza ty lko do zachow ania w spólnego praw a jako całości, n a to ­ m iast nie zm ierza do zachow ania idealnej części w spólnego praw a. W praw dzie orzeczenie to dotyczy w ykładni art. 89 pr. rzecz., jed n akże — skoro dyspozycja tego przepisu jest zbieżna z dyspozycją a rt. 209 k.c. — om aw iane orzeczenie zachow uje w pełni sw oją aktualność także w obec­ nym stanie p raw nym .

4. W PŁY W TY TU Ł U P O S IA D A N IA NA B IE G Z A S IE D Z E N IA

O bow iązek u stalenia daty, z k tó rą wiąże się nabycie w łasności przez zasiedzenie, pow inno zw racać uw agę sądów na konieczność ścisłego u s ta ­ lenia początku biegu zasiedzenia. W iąże się z ty m nie ty lk o u stalen ie po­ czątku term in u jako p u n k tu w czasie. Rów nież w n iek tó ry ch w y pad kach okoliczność, na podstaw ie jakiego ty tu łu nastąpiło objęcie w posiadanie zasiadyw anego p rzedm iotu, m a bardzo doniosłe p rak ty czn e znaczenie dla w yliczenia okresu krótszego przy dobrej w ierze i dłuższego p rzy złej w ie­ rze. Okoliczność ta może mieć jeszcze inne znaczenie prak ty czn e, a m ia ­ now icie czy posiadanie spadkodaw cy w prow adza do spadku praw o w łas­ ności, czy też możliwość zaliczenia posiadania poprzednika. Taka sy tu a c ja może mieć rów nież znaczenie dla k ształtow an ia wspólności ustaw ow ej.

W edług art. 2249 k.N. nie m ożna było nabyć p raw p rzed aw n ien ia w brew sw em u ty tu ło w i w tym znaczeniu, że nie m ożna zm ienić dla sa­ m ego siebie przy czyn y i zasady swego posiadania. Ilu stra c ją tego ro zw ią­ zania może być w y stęp u jący najczęściej w p rak ty c e p rzy k ład z d z ie r­ żawcą: m ianow icie dzierżaw ca po upływ ie term in u dzierżaw y, jeśli się u trz y m u je n adal w posiadaniu, jest w rozum ieniu powyższego przep isu posiadaczem p raw a dzierżaw y (w edług n o m en k la tu ry obecnej b y łb y on posiadaczem zależnym ). N atom iast w edług przepisów kodeksu cyw ilnego nabycie przez zasiedzenie nie jest uzależnione od ty tu łu posiadania, k tó ry może rzutow ać ty lko w zakresie złej lub dobrej w iary posiadacza, a przez to p rzedłużyć u staw ow y okres niezbędny do nabycia przez zasiedzenie; jest więc oczywiste, że posiadacz zależny może się przem ienić w po siada­ cza sam oistnego, jeżeli będzie fak ty czn ie w ładał rzeczą ja k właściciel. Je śli okres p rzedaw nienia rozpoczął się pod rządem k.N. i pod rządem tego kodeksu się zakończył, to osoba, k tó ra sam a przeistoczyła sw ój ty ­ tu ł posiadania, nie nabędzie w łasności przez zasiedzenie. D la z ilu stro w a ­ nia przytoczonej m yśli m ożna się posłużyć tak im typ ow y m przy kład em : Rodzice z okazji założenia przez dziecko rodziny w 1906 r. d ali m u część nieruchom ości na tak zw any dorobek n a okres 10 lat (dorobek, k tó ­ ry w k w alifik acji ju ry d y czn ej odpow iada pojęciu użyczenia). Po u p ły w ie 10-letniego okresu, co nastąpiło w 1916 r., dziecko u trzy m ało się w po­ siad an iu do 1946 r. Mimo że zakończył się okres p row adzący do zasie­ dzenia, dziecko nie mogło nabyć własności. Bieg posiadania nabyw czego w ta k im w ypadku rozpoczął się dopiero w dniu 1.1.1947 r. Inaczej n a to ­ m iast będzie, jeśli okres zasiedzenia kończyłby się pod rządem p raw a

(9)

10 Z e n o n K ó p c z y ń s k l i J a n S z a c h u ł o w l c z N r 4 (184) rzeczowego lub pod rządem kodeksu cywilnego, w ów czas bow iem m iałaby zastosow anie zasada w y rażo n a w a rt. X X X III przcp. w prow . pr. rzecz, czy też a rt. X L I § 1 przep. w prow . k.c. K odeks cyw ilny w y raża zasadę, że do zasiedzenia, którego bieg rożpoczął się przed dniem w ejścia w życie kodeksu cyw ilnego lub praw a rzeczowego, sto su je się od tej chw ili prze­ pisy obu ty ch ustaw ; dotyczy to w szczególności m ożności nabycia przez zasiedzenie. Ta m ożność nabycia pow inna być ro zp a try w a n a zarówno jeśli chodzi o przedm iot zasiedzenia (nieruchom ość S k arb u P aństw a, w spólnota gruntow a), ja k i jeśli chodzi o podm iot zasiedzenia, złą lub do­ brą w iarę posiadacza, przeistoczenie ty tu łu posiadania.

Z agadnienie powyższe stało się przedm iotem pytania, na k tó re udzielił odpowiedzi D obrzański 3 w pow ołaniu się na uchw ałę składu siedm iu sę­ dziów Sądu N ajw yższego (OSN z. IV z 1959 r., poz. 93), że możność n a ­ bycia w łasności przez zasiedzenie odnosi się zarów no do p rzedm iotu jak i podm iotu zasiedzenia. W obec tego osoba, mimo że sam a zm ieniła swój ty tu ł pod rządem kodeksu N apoleona, będzie m ogła nabyć przez zasiedze­ nie, jeżeli jego ustaw ow y ck res zakończy się czy to pod rządem praw a rzeczowego, czy też dopiero pod rządem kodeksu cywilnego.

W św ietle przytoczonych p rzykładów nie m ożna uznać, że ze względu na okresy ustaw ow e p otrzebne do nabycia w łasności przez zasiedzenie p rzy ję te w p raw ie rzeczow ym i w kodeksie, a n astęp nie ze w zględu na czas obow iązyw ania ty ch aktów rozw ażany problem stra c ił n a a k tu a l­ ności.

W pływ ty tu łu posiadania na bieg zasiedzenia przy różnorodności sta ­ nów fak ty czn y ch w yw ołuje jeszcze w dalszym ciągu trud no ści w p ra k ty ­ ce sądów i w zw iązku z ty m m ożna zaryzykow ać tw ierdzenie, że często rozstrzygnięcia na Ne takich i podobnych stanów fak ty czn ych są w ad ­ liwe.

N aw iązując do p rzy k ład u przytoczonego w yżej — przy założeniu, że oboje rodzice zm arli w 1950 r. — przedm iotem spadku po nich m ogą być tylko u p raw n ie n ia w y p ły w ające ze status usucapiendi, czyli u p o w ażn ie­ nie do doliczenia okresu posiadania nabyw czego od 1.1.1947 r. po obojgu rodzicach, poniew aż jest nie do przyjęcia, żeby ty lko jed en z m ałżonków pozostających we wspólności rodzinnej m ógł być uw ażany za jedynego posiadacza.

5. Z A R Z U T Z A S IE D Z E N IA JA K O P R Z E S Ł A N K A R O Z S T R Z Y G A N IA W SP R A W A C H

P osiadanie prow adzące do zasiedzenia nie stanow i żadnego praw a pocm iotow ego i dopóki ono nie nastąpiło, w łaściciel może żądać w y da­ nia rzeczy. Posiadacz in sta tu usucapiendi nie może w zasadzie podnieść skutecznie żadnego za rz u tu poza szczególnym i w ypadkam i, kiedy ochro­ nę może oprzeć na zarzucie naru szen ia zasad w spółżycia społecznego.

Sąd N ajw yższy 14 w yjaśnił, że nabycie w łasności na p odstaw ie zasie­ dzenia n a stę p u je z m ocy-sam ego p raw a w chwili, w k tó re j spełnione zo­ stały w szystkie w ym agane przesłanki, tj. z u pływ em ostatniego d n ia za­ siedzenia. Zasiedzenie m a c h a ra k te r jednorazow y, chociaż jego

przesłań-is b. D o b r z a ń s k i : O d p o w ie d ź n a p y ta n ie p r a w n e , „ P a l e s t r a ” z. 12/1963, s. 49—50. M P o r . u c h w a łę s k ła d u sie d m iu sę d z ió w z d n ia 22.IV .1950 r . C 1864/49, O SN z. 1/1950, poz. 3.

(10)

Nr 4 (184) N a b y c ie ic la s n o śc i p r z e z z a s ie d z e n ie 11

ki „ n a ra s ta ją ” przez czas dłuższy. P osiadanie jako przesłanka zasiedzenia odgryw a rolę ty lko do chw ili n astąp ien ia zasiedzenia, n ato m iast dalsze ew en tu aln e posiadanie nieruchom ości przez tego, kto jej własność w tej drodze nabył, jest z p u n k tu w idzenia tego p raw a w łasności zupełnie obo­ jętne.

K to u tra c ił posiadanie nieruchom ości, choćby następnego dnia po up ły w ie term in u zasiedzenia, ten nie p rzestał być jej w łaściciehm . Nie posiadając nieruchom ości, może on przenieść jej własność na osoby trz e ­ cie aktam i zdziałanym i in te r vivos, ja k rów nież może ta nieruchom ość wchodzić w skład spadku po nim.

K ażdy też u n iw ersaln y czy sy n g u la rn y n astępca p raw n y w łaściciela z ty tu łu zasiedzenia może się pow oływ ać n a nabycie przezeń p raw a w łas­ ności w ten sposób, inaczej bow iem nie m ógłby w ykazać swego pochod­ nego ra b y c ia praw a własności, przy czym jest rzeczą obojętną, czy ten następca m a nieruchom ość, czy też nie m a jej w sw ym posiadaniu. Z os­ ta tn io om ówionej zasady w ynika, że niedopuszczalne jest, jako podw aża­ jące istotę n abycia w łasności przez zasiedzenie, stw ierdzenie zasiedzenia na rzecz spadkobierców , jeżeli okres przedaw nienia nabyw czego zakończył się jeszcze za życia spadkobiercy. P rzeciw n e tem u a sp o ty kan e n ieje d n o ­ k ro tn ie w p rak ty c e sądów rozw iązanie prów adzi do bezpodstaw nej zam ia­ n y spadkobiercy w nabyw cę pierw otnego.

P ow ołaną zasadę, że nabycie w łasności na podstaw ie zasiedzenia n a s tę ­ p u je z samego p raw a (ipso iure), rozw inął Sąd N ajw yższy w w ielu swoich rozstrzygnięciach I5. M ianow icie Sąd N ajw yższy w yjaśnił, że jeśli w toku postępow ania procesowego dotyczącego innego przedm iotu, a nie s tw ie r­ dzenia zasiedzenia, stro n a dla uzasadnienia swojego żądania czy z a rz u tu pow ołuje się na zasiedzenie, to sąd obow iązany jest rozstrzygnąć o ty m w uzasadnieniu w yrok u jak o przesłance orzeczenia, skoro — w m yśl ogól­ nej zasady — sąd pow inien w ten sam sposób rozstrzygnąć o w szystkich przesłankach, chociażby, jako sam odzielny przedm iot żądania i ro zstrz y g ­ nięcia, należały one do innego try b u postępow ania. Od tej zasady istnieją n a stę p u jąc e w yjątk i:

a) Zgodnie z treścią uchw ały Sądu N a jw y ższeg o 16, w procesie o uzgodnienie treści księgi w ieczystej z rzeczyw istym stan em p ra ­ w nym u stalen ie — jako p rzesłan ki w yro ku — że powód n a b y ł w łasność nieruchom ości przez zasiedzenie, jest niedopuszczalne.

Sąd N ajw yższy wychodzi z przekonyw ającego założenia, że je ­ śli chodzi o u stalen ie treści księgi w ieczystej z rzeczyw istym s ta ­ nem praw n y m , to stw ierdzić należy, że stanow i ono w istocie rze ­ czy jed yn ie odm owę postępow ania o u stalen ie praw a, dlatego też nie jest w nim dopuszczalne ustalen ie fa k tu zasiedzenia jako p rze ­ słanki rozstrzygnięcia. Na to, że b rak tej przesłanki w łaśnie za­ chodzi, w skazuje dobitnie okoliczność, iż orzeczenie o stw ie rd z e ­ niu zasiedzenia m oże samo przez się stanow ić podstaw ę do uzgod­ nienia treści księgi w ieczystej z rzeczyw istym stanem p raw n y m , spow odow anego nabyciem nieruchom ości przez zasiedzenie.

15 U c h w a ła s k ła d u s ie d m iu sę d z ió w z d n ia 10.11.1951 r . Ł C P re z . 741/50, O S N z. 1/1951,

> O Z . 2 .

(11)

12 Z e n o n K ó p c z y ń s k i i J a n S z a c h u ł o w l c z ,Nr 4 (184)

b) Sąd N ajw yższy w y raził także pogląd 17, że w sp raw ie o stw ierdze­ nie nabycia sp ad k u sąd nie może ustalać fa k tu nabycia n ie ru ­ chomości przez zasiedzenie. W u zasadnieniu SN stw ierdza, że za­ jęcie przeciw nego stanow iska p rak ty czn ie prow adziłoby do w yeli­ m inow ania spadkobierców ju ż w toku postępow ania o stw ierd ze­ nie n abycia spadku, gdy tym czasem w łaśnie w ty m postępow aniu chodzi o u stalen ie k ręg u u p raw n ion y ch do spad ku spadkobierców , z udziałem któ ry ch dopiero m ają być rozpoznane w szelkie spory o w łasność przed m io tu wchodzącego w skład spadku.

c) T akże w sytuacji, gdy m am y do czynienia z rozgraniczeniem nie­ ruchom ości, k tó re pow stały z istn iejącej przedtem jed nej n ie ru ­ chomości w sensie p raw n y m , uczestnicy m ogą się pow oływ ać na za rz u t zasiedzenia.

W praw dzie nabycie w łasności przez zasiedzenie n a stę p u je ipso iure z upły w em czasu, jednakże dopóki uczestnicy nie m ogą w ylegitym ow ać się form alno-praw no-rzeczow ym i u p raw n ien iam i do rozgraniczonych n ie­ ruchom ości, dopóty będzie zachodzić b rak p rzesłanki przedm iotow ej roz­ graniczenia, tj. istnienia co n ajm n iej dwóch ro zgraniczanych n ieru ch o ­ mości. Okoliczności te nie mogą być dow odzone w postępow aniu o ro zg ra­ niczenie, a m uszą być w ykazane najpóźniej p rzy zgłoszeniu wniosku.

6. A C C ESIO P O S S E S IO N IS I A C C ESIO T E M PO R IS

W p ra k ty c e sądów częste są w ypadki, że w okresie p otrzebn ym do n a ­ b ycia w łasności przez zasiedzenie nastąp iło w ielok ro tne przeniesienie po­ siad ania, co wiąże się z koniecznością odpowiedzi na p ytan ie, k tó ry z ko­ lejn y c h posiadaczy pow inien być w ym ieniony w postanow ieniu o nabyciu przez zasiedzenie. W ychodząc z założenia, że sta tus usucapiendi nie stw a ­ rza żadnych sam oistnych p raw rzeczow ych, należy przyjąć, iż sąd pow i­ nien stw ierdzić nabycie przez zasiedzenie na rzecz tego posiadacza, k tó ry rzecz posiadał w ostatnim dniu okresu zasiedzenia. L egitym ow anym i do w y stąp ien ia z w nioskiem o stw ierdzenie nabycia przez zasiedzenie będzie o sta tn i posiadacz, chociażby nie posiadał on rzeczy, lub jego u n iw ersaln i bądź sy n g u la rn i następcy. W razie śm ierci osoby, k tó ra nab y ła własność przez zasiedzenie, w postanow ieniu o stw ierd zeniu nabycia przez zasie­ dzenie należy w ym ienić tę osobę, a nie jej spadkobierców , i to n aw et w tedy, g dyb y ci o statn i legitym ow ali się postanow ieniem o stw ierdzeniu nabycia spadku. Skoro — stosow nie do a rt. 609 § 1 k.p.c. — do zgłosze­ nia w niosku o stw ierdzenie zasiedzenia w łasności u p raw n io n y jest każdy zainteresow any, to przepis ten stw arza leg itym ację dla spadkobierców , a jeśli z w nioskiem w ystąpi ty lk o jeden z nich, to leg itym ację jego stw a ­ rzać będzie art. 209 k.c.

K onsek w en tn ie więc, jeżeli nieruchom ość n a b y ta przez spadkodaw cę w drodze zasiedzenia jest nieruchom ością rolną, to spadkobiercą u p ra w ­ nion ym do zgłoszenia w niosku o stw ierd zen ie nabycia jej przez zasiedze­ nie będzie ty lk o ten spadkobierca, k tó ry dziedziczy lub zachow uje praw o dziedziczenia nieruchom ości rolnej, poniew aż tylko ta k i spadkobierca m a in te re s p ra w n y w u zyskaniu stw ierdzenia.

(12)

Nr 4 (184) N a b y c ie w ła s n o ś c i p r z e z z a s ie d ze n ie 13

Z om aw ianą tem a ty k ą w iązać się będzie n astępujący, często w y stę p u ­ jący w p ra k ty c e stan fak ty czn y : Rodzice jednego z m ałżonków w n ios­ kodaw ców o stw ierdzenie n abycia w łasności przez zasiedzenie posiadali nieruchom ość przez okres p otrzeb n y do nabycia przez zasiedzenie i po przeniesieniu posiadania tej nieruchom ości na wnioskodaw ców zm arli. W zw iązku z przytoczonym p rzy k ład em należy podnieść, że Sąd N ajw y ż­ szy 18 w yjaśnił, iż niem ożliw e jest stw ierd zenie zasiedzenia, jeżeli zasie­ dzenie r a rzecz poprzedniego posiadacza ju ż nastąpiło. W szczególności w celu stw ierd zen ia zasiedzenia nie m ożna doliczać posiadania p o p rzed­ niego posiadacza do posiadania osoby, na rzecz któ rej przeniósł on sw oje posiadanie.

W konsekw encji, w ro zp a try w a n y m w yp adku stw ierdzenie nabycia przez zasiedzenie nie m ogłoby mieć m iejsca ty lko n a rzecz spadkobierców jednego z m ałżonków , byłoby zaś to m ożliw e jedy nie w razie odpow ied­ niej zm iany wniosku.

P rz y p rzy jęciu takiego praw idłow ego rozw iązania w spom niana nie­ ruchom ość będzie spadkiem po rodzicach ty lko jednego z m ałżonków w nioskodaw ców i jako taka, zgodnie z zasadą w yrażoną w a rt. 33 p k t 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stanow ić będzie m ają te k o d ręb n y tego m ałżonka, chyba że co innego w ynikałoby z testam entu .

Jeżeli osoba, k tó ra posiadała nieruchom ość przez okres p o trzeb n y do nabycia jej przez zasiedzenie, po upływ ie tego okresu przeniosła po­ siadanie na rzecz in n ej osoby nie pozostaw iając spadkobierców , to z w nioskiem o stw ierd zen ie nabycia przez zasiedzenie na rzecz swego po­ przednika może w ystąpić ta o statn ia osóba, ale tylko w razie w y k azan ia swego następ stw a szczególnego, np. przez zaw arcie ze sw ym p op rzed n i­ kiem n o tarialn e j um ow y przyrzeczenia Sprzedaży. N atom iast w razie b rak u tak iej um ow y i legitym ow ania się ty lk o nieform aln ą um ow ą k u p ­ r a , co bardzo często w y stęp u je w p rakty ce, osoba tak a nie będzie u p ra w ­ niona do w ystąpienia z w nioskiem o nabycie przez zasiedzenie n a rzecz swego poprzednika, poniew aż kodeks cyw ilny, podobnie jak p raw o rz e ­ czowe, nie zna p e ty to ry jn e j ochrony posiadania.

7. Z A G A D N IE N IE PR O C ESO W E

Zasiedzenie biegnie w zasadzie przeciw ko w łaścicielow i i dlatego udział jego w postępow aniu o stw ierdzenie nabycia w łasności przez za­ siedzenie jest konieczny. Do udziału w postępow aniu należy z u rzęd u wezw ać jego sam ego lub jego spadkobierców . W zw iązku z pow yższym należy się ustosunkow ać do kw estii, czy sądy praw idłow o rozpoznają s p ra ­ wy z udziałem osób, przeciw ko k tó ry m biegnie zasiedzenie.

Sytuacja jest aż nazbyt jasna, gdy poprzedni właściciel jest znany, jak również znane jest miejsce jego pobytu. Natomiast wymagają wyjaś­ nienia kwestie związane z sytuacjami, gdy nie można ustalić osoby po­ przedniego właściciela.

W p rak ty c e zd arzają się różne sytu acje. N ajczęściej w ystępują, takie, jak niem ożność u stalen ia osoby poprzedniego w łaściciela lub jego n a stę p ­ ców p raw n y c h albo takie, że w łaściciel jest znany, ale nie jest zn ane jego m iejsce pobytu. Dla sy tu a c ji określonych w pierw szym w y p ad k u o rze­

(13)

14 Z e n o n K o p c z y ń s k i i J a n S z a c h u l o w i c z N r 4 (184)

czenie może zapaść dopiero po w ezw aniu zainteresow anych w drodze za­ rządzenia ogłoszenia w try b ie art. 609 § 2 k.p.c. O kres ogłoszenia wynosi 3 m iesiące. Je śli w ty m term in ie n ik t się nie zgłosi albo zgłosiwszy się w łasności nie w ykaże, sąd stw ierdzi zasiedzenie tylko z udziałem w nios­ kodaw cy, jeżeli udow odni on p rzesłan ki zasiedzenia.

Zgłoszenie się spadkobierców nie w ym aga w ykazania przez nich ta ­ kiego p rzy m io tu w drodze orzeczenia o stw ierdzeniu p raw do spadku, choć sądy niek iedy stosują tak ą p rak ty k ę. Zbyteczność w ykazyw ania n a­ stęp stw a praw nego po poprzednim w łaścicielu w postaci orzeczenia sądo­ wego opiera się na tym , że k rąg spadkobierców nie m a in teresu p ra w n e ­ go legitym ow ania się orzeczeniem sądow ym jedynie w celu bran ia udziału w spraw ie, o jak iej m owa. P rzez swój udział nie nab y w ają też oni żad­ nych upraw n ień .

Okoliczność, że nie wszyscy spadkobiercy zostaną zawiadomieni o tym, iż mają wziąć udział w sprawie, rodzi obowiązek ustanowienia dla nich z urzędu kuratora — podobnie jak dla wypadków, gdy właściciele nie są znani z miejsca pobytu.

In n e zagadnienie pozostające w zw iązku z ty m dotyczy kw estii udziału sąsiadów w sp raw ie w tedy, gdy granice nieruchom ości są sporne. W ty m względzie w ypow iedział się ju ż Sąd N ajw yższy “ w yjaśniając, że „oprócz w łaściciela, przeciw k tó rem u biegło zasiedzenie, mogą być zainteresow ane w spraw ie osoby, k tó ry m służą jakiekolw iek p raw a rzeczowe na działce, a więc sąsiedzi, jeżeli granice nieruchom ości (...) są sporne, i inne osoby. Rzeczą sądu jest w yjaśnienie ty ch okoliczności” . Stanow isko S ądu N a j­ wyższego w yrażone w cytow anym orzeczeniu nie pow inno być jed n ak m echanicznie stosow ane w każdym w ypadku rozpoznaw ania spra\vy o za­ siedzenie.

Z asadniczym arg u m en tem w tej m ierze jest zasada, że zasiedzenie biegnie przeciw ko w łaścicielow i nieruchom ości, a nie jego sąsiadom. Z d ru g iej jed n ak stro n y praw idłow e zasiadyw anie nieruchom ości pow in­ no być zgodne z rzeczyw istym stan em posiadania, nie m ożna w ięc w y łą­ czyć, że zakres posiadania będzie w ykraczał poza granice zasiadyw anej nieruchom ości albo że będzie on sporny. W w ypadkach takich udział są ­ siadów w postępow aniu o zasiedzenie zasiadyw anej nieruchom ości jest niezbędny. Nie n ależy jed n a k w zyw ać ich w innych w ypadkach, p ra k ty k a bow iem tak a nie przyśpiesza postępow ania i godzi w zasadę obniżania społecznych kosztów w y m iaru spraw iedliw ości. P onadto w ątpliw ości co do zakresu po siadania m ogą być w większości w ypadków w yjaśnione przy pom ocy planów geodezyjnych, w ykazujących zarów no granice n ie ru ­ chomości jak i zgodny bądź rozbieżny z tym i granicam i zakres posiada­ nia zasiadującego. P la n y geodezyjne są sporządzane na podstaw ie o p era­ tów technicznych, do k tó ry ch należą także protokoły graniczne. Posługi­ w anie się nim i stw arza więc dom niem anie bezsporności granic. D latego zastępow anie planów w zyw an iem sąsiadów stanow iłoby tylko w bardzo nielicznych w ypadkach doraźną pom oc w załatw ieniu sp ra w y i z reg uły nie czyni zadość zasadzie pełnego porządkow ania stanów fak ty czn ych i likw idow ania stosunków niepew ności.

P o w staje py tan ie, czy obowiązek sporządzenia p lan u w spraw ach o stw ierdzenie zasiedzenia m a sw oje oparcie n orm aty w ne.

(14)

N r 4 (1 8 4 ) D z ie d z ic z e n ie g o s p o d a r stw r o ln y c h w ś w ie tle n o w e liz a c ji k .c . 15

P rzep isy k.p.c. jed yn ie w rozdziale tra k tu ją c y m o zniesieniu w spół­ w łasności (art. 621 k.p.c.) n ak ła d a ją Obowiązek sporządzenia planu w edług zasad obow iązujących p rzy oznaczeniu nieruchom ości w księgach w ieczy­ stych. B rak podobnej n o rm y w przepisach dotyczących stw ierd zenia za­ siedzenia (art. 609— 610 k.p.c.) czy też odpow iedniego odesłania do p rz e ­ pisu a rt. 62:1 k.p.c. nie d aje podstaw y do w yprow adzenia w niosku o b rak u obow iązku sporządzenia planu.

O bow iązek ta k i niekoniecznie m usi w ynikać z przepisów ogólnych, jeśli m a on sw oje oparcie w le x specialis, jak im jest d e k re t z dnia 2.II. 1955 r. o ew idencji g ru n tó w i budy n kó w (Dz. U. N r 6, poz. 32). W m yśl a rt. 3 i 4 cyt. d e k re tu k ażda nieruchom ość bez w zględu na jej m iejsce położenia i c h a ra k te r jest jedn o stk ą ew idencyjną, d'la k tó re j zakłada się o p e ra t ew idencyjny, sk ład ający się przed e w szystkim z m ap.

ANDRZEJ ZIELIŃSKI

Dziedziczenie gospodarstw rolnych

w świetle nowelizacji

kodeksu cywilnego z 2 6 października 1971 r . 1

Opierając się na znowelizowanych ostatnio przepisach k.c. autor oma­ wia ustawowe i testamentowe dziedziczenie gospodarstw rolnych. Roz­ ważania merytoryczne poprzedzone są uwagami ogólnymi dotyczącymi odrębnego uregulowaniaw stosunku do zasad ogólnychspadkobra­ nia gospodarstw rolnych.

Isto tn y z p u n k tu w idzenia gospodarczego p ro blem przeciw działania n a d m ie rn e m u rozdrobnieniu spadkow ych gospodarstw roln ych w ysunięto ju ż p rz y okazji u nifik acji p raw a cyw ilnego w lata ch 1945/1946 * 2, chociaż do ro k u 1963 nie ukazała się zapow iadana w ty c h przepisach u staw a.

L a ta 1946— 1956 to okres, w k tó ry m nie zrobiono nic, by zmienić istn ieją cy sta n rzeczy, u k ształto w an y przepisam i z la t 1945/1946. G łów ną tego przy czy ną b y ł p rz y ję ty — począw szy od roku 1948 — k u rs na szyb­ kie uspółdzielczenie ro lnictw a. W zw iązku z tym uznano za niecelow e szu k an ie środków zaradczych popraw iający ch s tr u k tu rę indy w idu alny ch gospodarstw rolnych. Z m iany polityczne ro k u 1956 i skorelow ane z nim i p rzem ian y w po lityce rolnej spow odow ały nagłe ożyw ienie w zakresie Spraw spadkow ych, szczególnie ty ch , k tó re dotyczyły dziedziczenia go­ sp o d arstw rolnych. Z jaw iskiem groźnym stało się nad m iern e obciążenie

> Dz. U. N r 27, poz. 252.

* O ty m p isz e s z e ro k o F. B ł a h u t a w p r a c y z b io ro w e j p t. G o s p o d a rs tw a ro ln e — D brót, d z ie d z ic z e n ie , p o d z ia ł, W a rsz a w a 1967, s. 83 i n a s t.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie wdając się jednak w jakieś dalsze szczegółowe rozważania na temat przedawnienia i wzajemnych związków pomiędzy nim a zasiedzeniem, podkreś ­ lić jedynie należy,

41,2,3,1: „Nabywamy zaś posiadanie przez fizyczne zawładnięcie [rzeczy] i zamiar posiadania, nie zaś.. przez samo zawładnięcie czy przez

W literaturze podaje się zazwyczaj przykład Austrii, która okupując na mocy traktatu berlińskiego (1878) Bośnię i Hercegowinę, nie mogła nabyć tytułu do tych prowincji, gdyż

extent of propeller blade cavitation at various angular. blade positions have been calculated applying

According to the Constitution of the Republic of Poland of 2 nd April 1997, the legislative initiative is vested with the deputies, the Senate, the President of

Oznaczanie węgla w wyciągach glebowych badanymi metodami prowadzono w trzech po­ wtórzeniach, a podane wyniki stanowią wartości średnie (tab. Najniższą zawartość

2. A.: Poczw owiedienije.. Познание этой зависимости в торфяных почвах было предметом настоящего труда. Подытоживая результаты проведенных

Zużyty instrument, który już nie nadaw ał się ani do reperacji, ani do remontu, zastępow ano nowym. Jeśli było to możliwe, adaptow ano w tym celu stare