Stanisław Garlicki, Stanisław
Laskowski
Pytania i odpowiedzi prawne
Palestra 11/6(114), 56-59
56 P yta n ia ł o dpow iedzi p ra w n e N r 6 (114)
Zarzucalność zachowania się jest czynnikiem tw órczym przestępności czynu od jego strony m aterialnej istoty, jest więc czynnikiem tw órczym cechy społecznego niebezpieczeństwa, traktow anej jako w yraz tej istoty. W ina jako zarzucalność umyślnego lub nieum yślnego, bezprawnego zachow ania isię jest wartiośoią, która może być stopniowana. Stopień .zawinienia w pływ a n a stąpień społecznego niebez pieczeństwa czynu.
W om awianej ustaw ie stopień zawinienia jako czynnik w pływ ający na wzrost lub zm niejszenie się stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu nie został uwzględniony. Uważam, że należałoby uzupełnić a rt. 49 k.p.k. w tym sensie, żeby p ro k u rato r czy sąd m usiał umorzyć postępowanie w sytuacji, gdy przy mi nim alnym przekroczeniu granic podanych w ustaw ie z dnia 17.VI.1966 r. (wyso kość dopuszczalnego przekroczenia mogłaby być naw et określona liczbowo) w ystą piły okoliczności zm niejszające znacznie w inę sprawcy. W ystąpienie bowiem takich okoliczności powinno powodować również — przy jednoczesnym niew ielkim stopniu obiektyw nej społecznej szkodliwości — znikomość stopnia społecznego niebezpie czeństw a czynu. W takich w ypadkach organ um arzający postępow anie z powodu b raku przestępstw a (niew ystarczającej „ilości” m aterialnego substratu) powinien przekazyw ać spraw ę jako w ykroczenie do orzecznictwa kolegium karno-adm ini stracyjnego.
Przy uw zględnieniu czynnika w iny, nie w ydaje mi się rzeczą konieczną uwzględ nienie procesu odwrotnego, tzn. że w w ypadku realizacji przedm iotowych znamion wykroczenia znaczny stopień w iny spowoduje pow stanie wyższego stopnia społecz nego niebezpieczeństwa czynu, wystarczającego do uznania czynu za przestępny. Stopień zawinienia bowiem jest uzależniony w pew nym sensie od stopnia szko dliwości czynu, gdyż czynnik obiektyw ny jest jednym z w yznaczników w pływ a jących na nasilenie zarzutu. Wysokość szkody jest jednym z elem entów w skazu jących na wysokość w iny. Wobec powyższego ścisłe oznaczenie granic wysokości szkody w ustaw ie z dnia 17.VI.1966 r. o przekazaniu niektórych drobnych prze stępstw jako wykroczeń do orzecznictwa karno-adm inistracyjnego autom atycznie przesądza również, do pewnego stopnia, o granicy zawinienia.
R y T A I M A I O D P O W I E D Z I P H / IW % E 1. P Y T A N I E : 1. C z y i w j a k i e j w y s o k o ś c i p e ł n o m o c n i k p o w o d a w s p r a w i e • 5000 zł, j e ż e l i o t r z y m a ł z a p r o w a d z e n i e s p r a w y t a r y f o w e w y n a g r o d z e n i e , j e s t u p r a w n i o n y — w r a z i e z g ł o s z e n i a p o w ó d z t w a w z a j e m n e g o o 50 000 zł — d o ż ą d a n i a o d p o w o d a d o d a t k o w e g o w y n a g r o d z e n i a o d p o w ó d z t w a w z a j e m n e g o ? 2. C z y i w j a k i e j w y s o k o ś c i p e ł n o m o c n i k p o w o d a w s i p r a w i e o 50 000 zł, j e ż e l i o t r z y m a ł z a p r o w a d z e n i e s p r a w y n a j w y ż s z e t a r y f o w e w y n a g r o d z e n i e , j e s t u p r a w n i o n y — w r a z i e z g ł o s i z e
-N r 6 (114) P yta n ia i o d pow iedzi p ra w n e 57 n i a p o w ó d z t w a w z a j e m n e g o o t a k ą s a m ą s u m ę — d o ż ą d a n i a o d p o w o d a w y n a g r o d z e n i a o d p o w ó d z t w a w z a j e m n e g o ?
O D P O W I E D Ź :
Rozporządzenie Min. Spraw iedl. z dnia 22.IV.1961 r. w spraw ie w ynagrodzenia adwokatów za w ykonyw anie czynności zawodowych (Dz. U. N r 24, poz. 118) nie zaw iera żadnego szczególnego przepisu, który by norm ow ał wynagrodzenie adwo- kata-pełnom ocnika powoda w wypadku, gdy strona pozwana wiosła pozew w za- jemy, albo w wypadku, gdy adw okat zastępujący pozwanego wnosi pozew w zajem ny.
Rozważając to zagadnienie, należy mieć n a względzie przede wszystkim przepis § 1 taksy, który ustala podstawową zasadę, że w ynagrodzenie adw okata zależy w szczególności od nakładu pracy, oraz § 11 ust. 1, stanowiący, że podstaw ą w y nagrodzenia adw okata jest w artość przedm iotu spraw y. Trzeba więc odpowiedzieć n ajpierw n a pytanie, czy w wypadku, gdy pozwany wiesie pozew w zajem ny (art. 192 i 204 k,p.c.), powód prowadzi jedną tylko spraw ę, obejm ującą pozew główny i pozew wzajem ny, czy też dwie odrębne spraw y (jedną z pozwu głównego, drugą iz pozwu wzajemniego). Vice versa dotyczy to sam o stro n y pozwanej.
Należy podkreślić, że przepisy taksy operują pojęciem spraw y i w artości przed m iotu spraw y, a nie — jak to czyni k.p.c. (art. 19) — pojęciem w artości przedm io tu sporu; podobnie pojęciem w artości przedm iotu spraw y operują przepisy ustaw y z dnia 30.XII.1950 r. o kosztach sądowych w spraw ach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1961 r. N r 10, poz. 57; por. a rt. 27 i 29). W ynika to stąd, że w spraw ie cywilnej powód może dochodzić więcej niż jednego roszczenia (art. 191 k.p.c.); 'ist nieje wówczas więcej niż jeden przedm iot sporu (wartość tych roszczeń dla okre ślenia w artości przedm iotu sporu się zlicza —■ art. 21 k.p.c.). Nie zmienia to jed n ak faktu, że w takim w ypadku istnieje tylko jedna spraw a z jednego pozwu.
Czy więc obrona przeciwko powództwu w zajem nem u jest w rozum ieniu taksy odrębną spraw ą w stosunku do spraw y polegającej na wytoczeniu i popieraniu powództwa głównego? I odwrotnie: czy w niesienie powództwa wzajemnego stanow i odrębną spraw ę w stosunku do spraw y polegającej na obronie przed pozwem głównym?
Powództwo w zajem ne obejm uje inne roszczenie aniżeli powództwo główne, po zostaje jednak z roszczeniem powództwa głównego w określonym stosunku w ska zanym w a rt. 204 k.p.c. Powództwo w zajem ne wnosi się do sądu pozwu głównego (nawet gdy sąd pozwu głównego nie jest w łaściw y rzeczowo do rozpoznania po wództw a wzajem nego — a rt. 204 k.p.c.). W zasadźie powództwo głów ne i w zajem ne rozpoznawane są na wspólnej rozpraw ie (art. 218 k.p.c.).
M ając więc te okoliczności na uwadze i pam iętając o podstawow ej zasadzie uzależnienia wynagrodzenia od w kładu pracy, należy dojść do wndosfou, że pozew główny i pozew w zajem ny stanow ią jedną spraw ę w rozum ieniu przepisów o ta k sie i że wobec tego należy się jedno w ynagrodzenie. W. Siedlecki w pracy: Zarys postępow ania cywilnego (PWN 1961) w skazuje, że powództwo w zajem ne m. in. „m a zaoszczędzać czas sądowi i stronom procesowym przez umożliwienie rozstrzyg nięcia dwóch procesów równocześnie przy użyciu m ateriału procesowego raz ze branego, m a zaoszczędzać (...) w ydatków stronom , na k tó re byłyby narażone w razie prow adzenia osobno dwóch procesów (...)” (s. 220—221).
Prow adzenie spraw y z powództwa głównego i wzajemnego zwiększa oczywiście nakład pracy adw okata, ale ten zwiększony nakład skompensowany jest zwiększoną
58 P yta n ia i o dpow iedzi praw ne Nr 6 (114) w artością przedm iotu spraw y, k tórą należy obliczyć, sum ując w artość przedm iotu sporu z powództwa głównego i wzajemnego. Sytuacja tak a będzie również z re guły stanowić dostateczną podstawę do zastosowania górnej granicy staw ek z § 11 taksy. To zwiększenie w ynagrodzenia nie będzie jednak możliwe, gdy w artość jednego z tych powództw wynosi 50 000 zł, ale ta k a jest wola ustawodawcy, by w ynagrodzenie za jedną spraw ę z § 11 taksy nie mogły nigdy przekroczyć w ska zanej w tym przepisie górnej granicy. Jeżeli więc w artość pozwu głównego wynosi 50 000 zł, to adw okat za obronę przed pozwem wzajem nym nie otrzym a żadnego dodatkowego w ynagrodzenia, choć obrona ta zwiększa oczywiście jego nakład pracy. Je st to jeden z w ypadków , który w skazuje, jak bardzo celowy był prze pis poprzedniej taksy, który zezwalał na przekraczanie staw ek w uzasadnionych wypadkach.
Zgodnie z a rt. 218 k.p.c. sąd może zarządzić oddzielną rozpraw ę co do pozwu głównego i wzajemnego. Wówczas związek pomiędzy tym i pozwami, który każe traktow ać je jako jedną spraw ę, upad a i dlatego wie m a w taikiej sytuacji prze szkód do potraktow ania pozwu głównego i wzajemnego jako odrębnych spraw i ustaienia w ynagrodzenia odrębnie d la każdej z tych spraw.
Jeżeli więc w w ypadkach zaw artych w pytaniu nie doszło do zarządzenia od dzielnych rozpraw , odpowiedź na to pytanie brzmieć będzie, jak następuje:
1. w pierwszym w ypadku — w ynagrodzenie adw okata pełnom ocnika powoda obliczyć należy od w artości spraw y wynoszącej 55 000 zł, czyli może ona być określona na 2 400 zł;
2. w drugim w ypadku — w niesienie powództwa wzajem nego pozostanie bez w pływ u n a wynagrodzenie adw okata, skoro już od pozwu głównego zostało ono ustalone według górnej granicy staw ki z § 11 taksy.
S. G arlicki
2
.
P Y T A N I E : C z y S ą d w i p o s t ę p o w a n i i u o d z i a ł s p a d k u i z n i e s i e n i e w s p ó ł w ł a s n o ś c i n i e r u c h o m o ś c i o o b s z a r z e 60 a r ó w , s t a n o w i ą c e j g o s p o d a r s t w o r o l n e , m o ż e n a w n i o s e k w s p ó ł w ł a ś c i c i e l a a z a r a z e m w s p ó ł ® p a d l k o i b i e r c y p r z y z n a ć m u t o g o s p o d a r s t w o l u b j e g o c z ę ś ć , s k o r o d o k o n a n y i z o s t a ł f a k t y c z n y ( ( n i e f o r m a l n y ) d z i a ł t e g o g o s p o d a r s t w a p r z e d d n i e m 5 l i p c a 1963 r. i s k o r o ż ą d a j ą c y p r z y z n a n i a m u t e g o ż g o s p o d a r s t w a w c a ł o ś c i l u b w c z ę ś c i o b j ą ł c z ę ś ć t e g o ż g o s p o d a r s t w a p r z e z p o b i e r a n i e c z y n s z u d z i e r ż a w n e g o o d w s p ó ł s p a d i k o b i e r c y , n i e p r a c o w a ł z a ś n a t y m g o s p o d a r s t w i e ? O D P O W I E D Ź :P y tan ie powyższe «ostało zaopatrzone wyjaśnieniem , z którego wynika, że nie ruchomość rolna o obszarze 60 arów stanow i współwłasność trzech braci A, B i C.
B rat A jest współwłaścicielem 48/64 części wyżej opisanej nieruchomości na podstaw ie aktu darowizny sporządzonego w 1932 r. oraz w 6/64 częściach na mocy
N r 6 (114) C zechosłow acki k o d e k s p racy 59 postanow ienia Sądu Powiatowego z 1966 r., uzupełniającego dekret dziedzictwa z 1927 r. — po zm arłej m atce tegoż rodzeństw a. Łącznie więc udział b rata A w po wyższej nieruchom ości wynosi 54/64 części.
B rat B jest współwłaścicielem nieruchomości w 6/64 częściach, a b rat C w 4/64 częściach.
Przed kilkunastu laty zastał dokonany fakityczny dział gospodarstwa w ten sposób, że b ra t B użytkuje 40 arów, b rat C — 20 arów, a b rat A otrzym uje od b ra ta C czynsz dzierżawny.
Ponieważ b ra t A jest współwłaścicielem opisanego wyżej gospodarstwa z ty tu łu darowizny i z ty tu łu spadkobrania, przeto w spraw ie niniejszej należy roz ważyć przepisy art. 213, 214, 1070, 1071 k.c. oraz iart. LX § 2 przep. w praw . k.c.
Przede w szystkim należy podkreślić, że sporne gospodarstwo ze względu na swój obszar nie może być w zasadzie podzielone w n atu rze (art. 213 i 1070 k.c.).
Przy zniesieniu współwłasności tej nieruchomości w trybie art. 214 k.c. b rat A nie może otrzym ać ani części, ani całej nieruchomości, ponieważ nie pracuje w gospodarstwie rolnym obejm ującym tę nieruchomość.
Biorąc pod uwagę możliwość zastosowania wyjątkow ego przepisu art. LX § 2 przep. w praw , k.c., b ra t A również nie będzie mógł otrzym ać n a własność działki, k tórą wydzielono m u w drodze faktycznego podziału, gdyż nie użytkuje on jej oso biście, a tylko otrzym uje czynsz dzierżawny od b rata C.
Z tych wszystkich przyczyn na pytanie zamieszczone na w stępie należy odpo wiedzieć negatyw nie.
Stanisław L askow ski
f W A l F O Z A G R A N I C Ą
ANDRZEJ SZAFRAN
Czechosłowacki kodeks pracy
Kodeks ten jest jednym z doniosłych aktów ustawodawczych wydanych w r a mach podjętej przed kilku laty kodyfikacji stosunków praw nych, które według tradycyjnej system atyki należały do dziedziny praw a cywilnego. Został on uchw a lony przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 16 czerwca 1965 r. i ogłoszony w Zbio rze Ustaw (Sbirka zakonu Ćeskoslovenske socialisticke republiky) z dnia 30 czerw ca 1965 r. Nr 32, poz. 65. Wszedł w życie w raz z przepisam i wykonawczymi z dniem 1 stycznia 1966 r.
Ja k dalece kodyfikacja praw a pracy była potrzebna oraz jak szeroki jest jej zasięg i jak ogromny włożono tu trud, świadczy m. in. fakt, że omawiany kodeks pracy zastąpił 83 obowiązujące poprzednio w tym zakresie akty norm atyw ne, pochodzące