• Nie Znaleziono Wyników

Kary i odznaczenia w rzymskim prawie wojskowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kary i odznaczenia w rzymskim prawie wojskowym"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz Szeląg

Kary i odznaczenia w rzymskim

prawie wojskowym

Zeszyty Prawnicze 6/2, 85-95

2006

(2)

Zeszyty Prawnicze UKSW 6.2 (2006)

T

o m a s z

S

z e l ą g Uniwersytet Jagielloński k a r y i o d z n a c z e n i a w r z y m s k i m p r a w i e w o j s k o w y m

Ż e la z n a dyscyplina, k a rn o ść , p o św ię c e n ie to p rz y m io ty arm ii rzym sk iej, d zięk i k tó ry m m a ła p a s te rs k a o s a d a ro z ro s ła się do ro z m ia ró w p o tę ż n e g o im p e riu m . o p r ó c z św ietnej, ew o lu u jącej p rz e z w iek i o rg a n iz a c ji arm ii, d ec y d u ją ce z n a c z e n ie w tym ro z ­ w o ju m ia ł ro z b u d o w a n y system k a r i o d z n a c z e ń w ojskow ych. Z a ­ g a d n ie n ia te były w ie lo k ro tn ie p rz e d m io te m b a d a ń , ja k o w c h o ­ dzące w z a k re s rzy m sk ieg o p ra w a k a rn e g o w ojsko w ego . N iestety , sto p ie ń z a in te re s o w a n ia tą d z ie d z in ą p ra w a p u b lic z n e g o p rz ez d łu g ie la ta był o g ran iczo n y . W ro m a n isty c e p o lsk iej n a te m a t w ojsk o w eg o p ra w a k a rn e g o is tn ie je za led w ie je d n a o b sz e rn ie jsz a p ra c a a u to rs tw a G . K u lec zk i1. B a d a ją c k w estię k a r i o d z n a c z e ń w a rm ii rzym skiej k o rz y sta ć n ależ y w ięc z o p ra c o w a ń zn a czn ie starszych, ja k p ra c e J. M a r q u a rd ta i T h . M o m m se n a 2, czy te ż zbyt su ro w o o c e n io n a p rz e z G . K u leczk ę, p ra c a C. E . B ra n d a p t. „ R o ­ m a n M ilita ry L a w ”3.

1 G. Ku l e c z k a, Studia nad rzymskim wojskowym prawem karnym, Poznań 1974.

2 J. Ma r q u a r d t, Th. Mo m m s e n, Handbuch der römischen Alterthümer, I-VII, Leipzig 1871-1887 (Th. Mo m m s e n, I-III: Römisches Staatsrecht, J. Ma r q u a r d t, IV-VI: Römische Staatsverwaltung i VII: Das Privatleben der Römer).

(3)

N a tych właśnie opracow aniach badaczy oparłem się przy dokonaniu analizy sposobów m otywowania i karania żołnierzy w rzymskiej arm ii.

A rm ia rzym ska, ja k o g w a ran t i siła re alizu jąca politykę z a g ra ­ n iczn ą i w e w n ętrzn ą państw a, w ym agała spraw nej o rg an izacji z a ­ pew niającej o d p o w ied n ią dyscyplinę w ojskow ą. P rzestęp stw a w w ojsku ja k o g odzące w in tere sy całeg o p ań stw a m usiały być więc surow o i n atychm iastow o k aran e. S tą d te ż cały w ach larz środków re p resji k arn ej, k tó re stosow ano w w ojsku rzym skim w o bec ż o łn ie ­ rzy dopuszczających się w ykroczeń.

B ard z o p rzejrzystego p o d ziału k ar, w ystępujących w rzym skim p raw ie w ojskow ym , d o k o n a ł J. M a rq u a rd t w R ö m isch e Staatsver­

waltung^, w ym ieniając ich p ięć głów nych kategorii.

Podstawowym rodzajem dyscyplinowania żołnierzy, obok k a r ciele­ snych, były kary m ajątkow e (poena pecuniaria). Proporcjonalnie naj­ lżejszą z nich było pozbaw ienie zapłaty, kwalifikowanym zaś rodzajem tegoż pozbaw ienia, było pom inięcie zasług żołnierza w poszczególnych kam paniach, w szczególności przy rozdzielaniu n agró d n a rzecz w ete­ ranów 5. Istniała rów nież możliwość zajęcia m ajątku żołnierza6.

D ru g im ro d zajem k a r była pow szechnie z n a n a d e g ra d a c ja (gra­

d us deiectio)1, ja k rów nież p rz en iesien ie d o in n eg o ro d z aju wojsk (m ilitiae m u ta tio )8. Istn ia ła tak że m ożliw ość k arn eg o zw olnienia

z w ojska (m issio ignom iniosa)9.

4 C. E. Br a n d, op. cit., s. 104-106.

5 Por. Suet., Aug. 24: „Jeśli inne legiony zbyt natarczywie domagały się wysługi lat, zwalniał, ale bez wypłaty wysłużonych nagród”, przeki. J. Ni e m i r s k a-Pl i s z- c z yŃs k a, Swetoniusz, Żywoty Cezarów, Wrocław, 1960, s. 74; por. też C. E. Br a n d,

op. cit., s. 104.

6 G. Ku l e c z k a, op. cit., s. 103. 7 Val. Max. 2,7,4.

8 Front., Strat. 4,1,18: Appii Claudii sententia senatus eos, qui a Pyrrho, rege Epiro­

tarum, capti et postea remissi erant, equites ad pedites redegit, pedites ad levem armatu­ ram, omnibus extra vallum iussis tendere, donec bina hostium spolia singuli referrent.

9 Front. Strat. 4,1,37: M. Antonius, cum agger ab hostibus incensus esset, ex his,

(4)

K ary h a ń b ią c e (jak o k ary p u b lic z n e g o p o h a ń b ie n ia zw ane

ig n o m in ia ) d o ty k ały z a ró w n o całych je d n o s te k w ojskow ych, ja k

i p o szc zeg ó ln y ch żo łn ierzy . O d d z ia ły n ajczęściej k a r a n e były p rz y d z ie la n ie m ję c z m ie n ia z a m ia s t stały ch racji p szen icy o ra z n a ­ k a z e m ro z b ija n ia n a m io tó w p o z a g ra n ic a m i re g u la rn e g o o b o zu rz y m sk ieg o 10.

C iek aw e p rz y k ła d y te g o ro d z a ju k ary p o d a je S w eto niusz. W y­ m ie n ia b o w iem ta k ą k a rę , ja k ca ło d n io w e sta n ie p rz e d n a m io te m w o d z a w sam ej tylko tu n ic e , z g ru d k ą ziem i w w yciąg n iętej d ło ­ n i11. Z k o le i M a r q u a rd t d o k a r h a ń b ią c y c h zalicza: za k az sp o ży ­ w a n ia p o siłk ó w z to w arzy szam i z o d d z ia łu , je d z e n ie lu b p icie n a sto jąco , czy sta n ie b o so w p ew nych m iejscac h p u b liczn y c h p rz ez o k re ślo n y c z a s12.

In teresu jący m rozw inięciem stosow ania k a r h ań biący ch w obec żołnierzy było ich egzekw ow anie w obec osób cywilnych, u ch y lają­ cych się o d służby w ojskow ej. W tak ich p rzy p ad k ac h konsulow ie korzystali z reg u ł p ra w a k a rn e g o w ojskow ego, m im o iż d an e d ziała­ n ia dotyczyły osób jeszcze nie będący ch żo łnierzam i. D o najczęściej stosow anych w ów czas k a r należały: konfiskaty m ien ia, ch łosta, uw ięzienie, sp rz ed aż w niew olę oraz, p o w cielen iu d o w ojska, p rz e ­ d łu żen ie lub o b o strze n ie odbyw anej służby w ojskow ej13.

Podstaw ow ym ro d z ajem k a r cielesnych była c h ło sta (castigatio). W n iek tó ry c h o p ra co w an ia ch znajd ujem y p o g ląd uznający chłostę za śro d e k dyscyplinujący, a nie k arę, a to z p o w o d u jej częsteg o wy­ kony w ania i sto so w an ia n aw et przy b a rd z o b łahy ch w ykrocze­

centuriones animadvertit, legatum cum ignominia dimisit, reliquis ex legione hor­ deum dari iussit.

10 C. E. Br a n d, op. cit., s. 104.

11 Suet., Aug. 24: „Za inne rodzaje wykroczeń wyznaczał różne hańbiące kary, jak np. kazai stać przez caiy dzień przed namiotem wodza, nieraz tylko w tunikach i bez pasa, niekiedy z tyką dziesięciostopową lub nawet z garścią darni w ręce”, przeki. J. Ni e m i r s k a-Pl i s z c z y ń s k a, op. cit., s. 74.

12 C. E. Br a n d, op. cit., s. 104-105. 13 G. Ku l e c z k a, op. cit., s. 104.

(5)

n ia c h 14. W ykonyw ana była bow iem w tak i sam sposób zarów n o w o ­ b ec żołn ierzy wyższej ja k i niższej rangi, czy te ż b ez w zględu n a p o ­ zycje sp o łeczn ą d elik w en ta15. Tak np. M a re k A u reliu sz K o tta, k o n ­ sul z ro k u 74 p .n.e., prow adzący w esp ó ł z L u kullu sem w o jn ę p rz e ­ ciwko M itry d ateso w i16, zasłynął ro zk azem w ychłostania try b u n a p o ­ ch o d ząceg o z w ysoko p o staw io n eg o ro d u za niew łaściw e w yp ełn ia­ n ie obow iązków , a tak że tym , że c h ło stą u k a ra ł rów nież je d n e g o ze swych krew nych, któ ry p o p e łn ił w ykroczenie po dczas zastę p o w an ia n ie o b ec n eg o w obozie k o n su la 17.

K ary cielesn e były często tra k to w a n e rów nież ja k o złag od zenie kary śm ierci za n ajpow ażniejsze w ykroczenia przeciw ko dyscyplinie w ojskow ej. Taką k a rą było np. obcięcie rąk, stosow ane przeciw ko n iek tó ry m u ciek in iero m , szpiegom czy złodziejom .

W niezwykle surowym rzymskim praw ie wojskowym okresu re p u ­ bliki często w ykonywaną k a rą była k a ra śm ierci (poena capitis). Wy­ konyw ano ją najczęściej p o przez ścięcie to p o rem lub m ieczem , po uprzedniej chłoście rózgam i liktorskim i. Z ao strz o n e sposoby w ykona­ n ia kary śm ierci dotyczyły tylko niektórych przestępstw wojskowych, zaliczanych do najpoważniejszych. Tak więc zdrajcy i dezerterzy przed uśm ierceniem poddaw ani byli to rtu ro m , a często rzucano ich n a p o ­ żarcie zw ierzętom lub krzyżowano. K ara śm ierci za dezercję groziła najczęściej d o p iero w przypadku recydywy. Pierwszy p rzypadek d e­ zercji i ew entualne dalsze okoliczności łagodzące m ogły naw et d o p ro ­ w adzić do całkow itego uw olnienia żołnierza od zagrożenia u k a ra ­ niem śm iercią. Jed n ak że zazwyczaj d ezerterzy nie m ogli liczyć n a zła­ godzenie kary. W idać to n a przykładzie 370 zbiegów z a rmii podczas wojny z H an nibalem , którzy ujęci, zostali z rozkazu ko nsula K w intusa Fabiusza wychłostani, a n astęp n ie strąceni ze Skały Tarpejskiej.

14 G. Ku l e c z k a, op. cit., s. 103; M. Fu h r m a n n, s. v. Verbera, «RE Suppl.» 9 (1962), szp. 1125.

15 C. E. Br a n d, op. cit, s. 105.

16 M. Cr a w f o r d, Rzym w okresie republiki, przeki. J. Ro h o z i ń s k i, Warszawa 2004, s. 164-165.

(6)

N a rów ni z d ez erc ją tra k to w a n e było pozbycie się lub u tr a ta b r o ­ ni p rz ez żołnierza. C h o d ziło w tym w ypadku je d n a k n ie o ja k ie k o l­ w iek części rynsztu nku żołnierskiego, ale o u zb ro je n ie podstaw ow e - m iecz, tarc zę czy p a n c e rz 18.

Szczególnym , albow iem dotyczącym w iększej ilości żołnierzy, był sposób w y konania kary śm ierci p rz ez d ziesiątk ow anie (decim atio). Przykładow o L ucjusz A p ro n iu sz, dow odzący leg ionem p odczas afrykańskiego b u n tu N um idyjczyka T ak farynasa (17-24 n .e .)19, przy ­ w rócił kary z o k re su w czesnej rep u b lik i i, ze zh ań b io n ej ucieczką z p o la w alki ko h o rty , rozk azał u śm iercić p rz ez supplicium fu s tu ­

arium 20 co dziesiątego, w ybranego losow o żołnierza. K a ra ta p o le ­

g ała n a biciu kijam i b ąd ź rózgam i n a śm ierć.

Istn ia ła tak że sw oista o d m ia n a w yk o n an ia kary śm ierci p rzez f u ­

stuarium . E g zek w o w an a była w obec obw inion ego p rzez sam ych

żołnierzy. P o d o b n ie ja k przy dziesiątk ow aniu, p o le g a ła n a biciu sk azanego kijam i i k am ien o w a n iu 21. O p ró c z podstaw o w eg o zn a cze­ n ia tej kary, m iała o n a tak że w ym iar hańbiący. P o w ierzenie w yko­ nyw ania egzekucji sam ym żo łn ierzo m w skazyw ać m iało bow iem na p o tę p ie n ie p rz ez n ich czynu skazanego.

P o n a d to w ystępow ały te ż in n e sposoby w ykonyw ania k ary śm ier­ ci, stosow nie do decyzji dow odzącego. K a ra n a śm iercią by ła tak że n iesu b o rd y n a cja (contum acia). P rzekazy źródło w e o c h a ra k te rz e jurydycznym 22 w skazują, że był to rodzaj p rz estęp stw a o zd ecy do ­

18 G. Ku l e c z k a, op. cit., s. 86-87.

19 C. We l l s, Cesarstwo rzymskie, przeki. T. Du l i ń s k i, Warszawa 2005, s. 180-181. 20 Tac., ann. 3,21: „Kiedy się o tym Lucjusz Aproniusz dowiedział- bo on był Ka- millusa następcą - zaniepokojony bardziej hańbą swoich niż sławą wroga, każe według rzadkiego już w tych czasach i przypominającego starożytność trybu postę­ powania - co dziesiątego człowieka ze zhańbionej kohorty losem wybrać i na śmierć zachłostać. Surowość ta tak wielki wywarła skutek, że chorągiew wetera­ nów licząca nie więcej jak pięciuset żołnierzy rozbiła te same gromady Takfaryna­ sa, które warowne miejsca zwane Thala zaatakowały”, przeki. S. Ha m m e r, Tacyt,

Dzieła, Warszawa 2004, s. 129.

21 G. Ku l e c z k a, op. cit., s. 101.

(7)

w an ie najszerszym zak resie zn am io n , często zależny o d subiektyw ­ nej oceny dow ódców .

D o legendy p rz eszła choćby k a ra śm ierci o rz ecz o n a p rz ez k o n su ­ la Tytusa M an liu sza T orkw atusa w obec w łasnego syna, za złam an ie ro zkazu p od czas w ojny z L aty n am i23. M łody żo łn ierz stoczył zwy­ cięski p o jed y n ek z b u tn ie zachow ującym się w rogiem , je d n a k z a ­ m iast spodziew anej pochw ały, ze stro ny ojca s p o tk a ła go surow a k ara. Z o sta ł ścięty to p o re m za n iesu b o rd y n a cję i złam an ie ro z k a ­ zów dowódcy. Liw iusz p o d su m o w u jąc te w y d arzen ia stw ierdził, że „tzw. R ozkazy M anliuszow e budziły p o stra c h n ie tylko w chwili obecn ej, lecz stanow iły tak że ostrzegający przyk ład n a przy­ szłość”24.

P o s tę p o w a n ie k a r n e za n ie s u b o rd y n a c ję to czy ło się z a p ew n e w o b e c n o śc i c a łe g o o d d z ia łu , p rz e d k tó ry m p rz e d s ta w ia n o z g ro ­ m a d z o n e dow ody, a w w y d a w an iu w y ro k u u cz estn iczy li żoł-n ie rz e 25.

J a k zazn acza C. E. B ran d , w ystępow ało o w iele w ięcej k ar, k tó re nie m ieszczą się w ra m a c h klasyfikacji M a rq u a rd ta . W śró d nich wy­ m ienić należy: w ygnanie stałe lub n a p ew ien określo n y czas (w tym zesłan ie n a w yspę), czy te ż capitis d em inutio m axim a żo łn ierza, k tó ­ ry staw ał się w te n sposób niew olnikiem.

N iebyw ałe sukcesy arm ii rzym skiej nie zależały je d n a k tylko od niezw ykle surow ych k a r utrzym ujących w szereg ach ż e la zn ą dyscy­ plinę. C zynnikiem , k tó ry m iał n a to wpływ, pom ijając spraw y o rg a ­ nizacji czy taktyki, był bow iem rów nież ro z bu dow an y system n a g ra ­ d za n ia i o d zn a cza n ia żołnierzy.

P odstaw ow ym i o d zn a cze n ia m i d la żo łn ierzy i niższych oficerów , były n a g ro d y rzeczow e, ta k ie jak: naszyjniki (torques), n a ra m ie n n i­

23 A. Kr a w c z u k, Kronika Rzymu i Cesarstwa Rzymskiego, Warszawa, 1997, s. 65. Od tego niezwykle surowego rozkazu powstało określenie Manliana imperia doty­ czące poleceń obowiązujących bezwzględnie, bez żadnych odstępstw.

24 Liv. 18,8,7, przeki. W. St r z e l e c k i, Tytus Liwiusz, Dzieje od założenia miasta

Rzymu, Wrocław 2004, s. 252-253.

(8)

ki (arm illae), klam ry, sprzączki (fibulae)26, k tó ry ch z a d a n ie m było w yró żn ian ie najlepszych żo łn ierzy sp o śró d re g u la rn ie u m u n d u ro ­ w anych oddziałów . N ajczęściej je d n a k wyższych oficerów , a w wy­ jątkow ych p rz y p ad k ac h rów n ież zwykłych żo łnierzy, o d zn aczan o za k o n k re tn e zasługi b ą d ź o siąg n ięcia specjalnym i w ieńcam i z a k ła ­ danym i n a głow ę lu b noszonym i w d ło n i zw anym i k o ro n a m i (coro­

nae). O d ró ż n ia n o przy tym , ja k o najw yższą n a g ro d ę - w ieniec

z traw y (corona gram inea), przyznaw any za o ca le n ie arm ii lub o b ­ lężo n e g o m ia sta 27. N a to m ia st „ k o ro n a o b y w a te lsk a” (corona civi­

ca), z w ień c a d ębow ego, p rz y zn aw an a była żo łn ierzo w i za u r a to ­

w an ie życia ob y w atela rzym skiego.

P rzykład tak i p rzytacza Tacyt opisując czyn żo łn ierza, R u fu sa H elw iusza, k tó ry ocalił życie w spółtow arzysza i o trzym ał za to od A p ro n iu sz a naszyjnik, w łócznię (hasta p u ra - sp ec ja ln ą w łócznię b ez żelazneg o o strza), a od sam ego T yberiusza k o ro n ę obyw atel­ ską28. P onadto istniały: corona m uralis - złoty w ieniec, k tó ra p rzy słu ­ giw ała tem u , któ ry pierw szy w d a rł się n a m ury ob leg an eg o m iasta;

corona castrensis sive vallaria - d la żołn ierza, któ ry pierw szy w k ro ­

czył do nieprzyjacielskiego obozu; corona navalis - dla b o h a te ra , któ ry pierw szy w skoczył n a w rogi okręt.

O p ró c z teg o stałeg o k a ta lo g u o d zn a cze ń pojaw iały się oczywi­ ście n ag ro d y p ie n ię ż n e , zależące o d szczodrości w odza. N iezw ykle h ojnym d o w ó d c ą p o tra fił być Ju liu sz C ezar. U m ia ł o n znak om icie b alan so w ać p o m ięd zy spraw iedliw ym k a ra n ie m a d o ce n ia n iem m ęstw a sw oich żołnierzy. P o sia d a n ie takiej u m iejętn o ści było n ie ­

26 C. E. Br a n d, op. cit., s. 107.

27 C. E. Br a n d, op. cit., s. 108 określa taką nagrodę jako corona obsidionalis dla wodza, który uwolnii żołnierzy z oblężenia. Byia ona robiona z trawy rosnącej w miejscu oblężenia i nadawana wodzowi przez uratowanych żołnierzy.

28 Tac., ann. 3,21: „W tej bitwie Rufus Helwiusz, prosty żołnierz, zdobył chwałę z powodu ocalenia ziomkowi życia i otrzymał w darze od Aproniusza naszyjnik i włócznię. Cezar dodał mu koronę obywatelską, ubolewając raczej niż urażony, że i jej mu także Aproniusz prawem prokonsula nie użyczył.”, przekł. S. Ha m m e r,

(9)

zwykle w ażn e, gdy w ojsko co raz częściej p o tra fiło w ykorzystać dla siebie ta rc ia p o m ięd zy wyższym i sfe ram i politycznym i, co p o tw ie r­ d za p rz y k ła d M a rk a L icyniusza L u k u llu sa, w ielkiego, lecz niezw y­ kle surow ego w o b ec żołnierzy w odza, k tó ry p rz e z sześć pierw szych la t II I w ojny z M itry d a te se m (o d 74 r. p .n .e.) o d n o sił sukcesy, by w la ta c h 68-66 p.n .e. bezczynnie m a rn o tra w ić w cześniejsze zw ycię­ stw a w w yniku ro z ru ch ó w i b u n tu w w ojsku. W efekcie L ukullus z o stał o dw o łan y do R zy m u 29, a późniejszy s p le n d o r za d o k o ń c z e ­ n ie p rak ty czn ie ro zstrzygniętej ju ż k am p an ii, sp ad ł n a G n e ju sz a P om p eju sza. N a to m ia st L uk u llu s n a zasłu żony try u m f m u siał cz e­ k ać jeszcze d o 63 r. p .n .e .30

C e z a r n a to m ia s t niezw ykle h o jn ie o b d arzy ł c e n tu rio n a S caevę, k tó ry w bitw ie p o d D y rra c h iu m w ykazał się b o h a te rs tw e m i w n a ­ g ro d ę o trzy m a ł 200 000 sestercó w o ra z aw ans o czte rd zie śc i dw a sto p n ie , aż d o ra n g i pierw szeg o c e n tu rio n a I k o h o rty (centurio

p r im u s p ilu s). T akże p o tej b itw ie najodw ażn iejszy m żo łn ierzo m

n a k a z a ł C e z a r w ypłacić po d w ó jn y żo łd i przy d zielił d o d a tk o w e r a ­ cje z b o ż a 31.

J e d n ą z podstaw ow ych n a g ró d d la k ażd eg o ż o łn ierza m ó gł być aw ans, ch oć nie zawsze ta k błyskotliw y ja k w p rzy p ad k u p rz e d s ta ­ w ionym powyżej. A nalo g iczn ie do w skazanej w cześniej kary w p o ­ staci p rz e n ie sie n ia d o gorszeg o o d działu, istn ia ła m ożliw ość p ro ­ m ocji do lepszej jed n o stk i.

29 A. Ke a v e r n e y, Lukullus, przeki. A. Zi ó ł k o w s k i, Warszawa 1998, s. 128-140.

30 A. Kr a w c z u k, op. cit., s. 154.

31 Caes., de bello civ., 3,53,4-5: „I chcąc dać dowód swojej wytrzymałości oraz niebezpieczeństwa, donieśli Cezarowi, że na fort padło 30 000 strzał, a w tarczy centuriona Scewy, którą przedstawiono wodzowi, było sto dwadzieścia dziur. Za zasługi wobec siebie i wobec rzeczpospolitej dał mu Cezar w nagrodę 20 000 se- stercjów i z ósmego stopnia przeniósł go na pierwszy; było bowiem wiadome, że utrzymanie fortu było w wielkiej mierze jego dziełem. Następnie kohorcie kazał wypłacić podwójny żołd i rozdać żołnierzom hojne nagrody w zbożu, sukniach, pieniądzach i odznaczeniach”, przeki. J. Pa r a n d o w s k i, Cezar, O wojnie domowej, Warszawa 2001, s. 104.

(10)

D la zw ycięskich w odzów n ieza p rze cza ln ie n ajw iększą n a g ro d ą 0 c h a ra k te rz e n iem ateria ln y m 32 była m ożliw ość p rz ep ro w a d zen ia try u m fu lub owacji. W czasie try u m fu odbyw anego za zg o d ą S e n a ­ tu, zwycięski d o w ódca p rz e m ie rz a ł ulice R zym u n a rydw anie, u b ra ­ ny w h a fto w a n ą togę, z w ieńcem laurow ym trzym anym p rzez n ie ­ w oln ik a n a d jeg o głow ą o ra z z b e rłe m z kości słoniow ej w d ło n i33.

P rzed zaprzężonym w cztery białe konie rydw anem niesiono łupy ze zdobytych m iast oraz prow adzono pojm anych wodzów. Procesja ruszała z P ola M arsow ego, a kończyła się rytualną ofiarą z w ołu w p o ­ dzięce dla Jow isza34. W czasie tryum fu w odzow ie często m usieli zn o ­ sić przykre docinki w łasnych żołnierzy, którzy w odśw iętnych strojach 1 przyozdobieni gałązkam i wawrzynu, podążali n a końcu pochodu. Złośliwości te m iały przypom inać wodzowi o jego przyw arach, aby nie p o p ad ł w zbyt w ielką pychę. M iały też n a celu odw rócenie uwagi za­ w istnych bogów od w ielkiego sukcesu człowieka. Podczas tryum fu C ezara podochoceni w inem wojacy wypom inali w ielkiem u wodzowi jego rozwiązłość, przerzed zo n ą czuprynę, a także pow tarzali plotki o m łodzieńczym , hom oseksualnym rom ansie swojego dowódcy35.

A by otrzym ać p raw o organizacji tryum fu , n ależ ało je d n a k sp eł­ nić surow e wymogi. W w alkach p o lec m u siała o k re ślo n a liczba w ro ­ gów, a tery to riu m p ań stw a rzym skiego m u siało zostać p o w ięk szo­ n e 36. Jeż eli tak ich w ym ogów zw ycięska w o jn a nie sp ełn iała, w o d z o ­ wi przyznaw ano p raw o do owacji (ovatio), obch o d zo n ej z o w iele

32 Zyski materialne zapewniały łupy wojenne - jak choćby Lukullusowi, który po zdobyciu Tigranocerty zajął królewski skarbiec Tigranesa, por. A. Ke a v e r n e y,

op. cit., s. 120.

33 C. E. Br a n d, op. cit., s. 108-109. 34 C. E. Br a n d, op. cit., s. 109.

35 Suet., Jul. 49: „Wreszcie w czasie triumfu galickiego wśród innych żartobli­ wych piosenek, jakie śpiewają żołnierze idąc za wozem triumfalnym, słyszano i ten popularny kuplet: Cezar to Galię zniewolił, zaś Nikomedes Cezara, / Cezar dziś triumf odnosi, ten, który Galię zniewolił, / Nie Nikomedes bynajmniej który znie­ wolił Cezara”, przeki. J. Ni e m i r s k a-Pl i s z c z y ń s k a, op. cit., s. 33.

(11)

m niejszym przep y ch em i łączonej z p o św ięceniem owiec, a n ie by­ ka. O w ację odbyw ano tak że zazwyczaj gdy zw ycięska w o jn a to c z o ­ n a była przeciw ko w rogow i „ n ie g o d n e m u ”, np. n iew oln ik om b ądź p irato m ; lub nie z o sta ła w sposób fo rm aln y w ypow iedziana37. O d b y ­ w ający ow ację p rz ech o d z ił p rzez m iasto pieszo, b ąd ź przejeżd żał k o n n o , u b ra n y był skrom niej, towarzyszyli m u fletniści.

U ta rty m zw yczajem było n ad a w an ie przydom ków zwycięskim w odzom p o odbyciu tryum fu. W te n sposób hono ro w y tytu ł uzyskał konsul K w intus C ecyliusz M etellu s po zw ycięstw ach w N u m id ii n a d k ró lem Ju g u rtą . P u bliusz K orn eliu sz Scypion M łodszy w 146 roku p.n.e., po zniszczeniu K artaginy, o trzym ał p rzy d o m ek A frica n u s, by w trzynaście la t później, p o zdobyciu N u m ancji, uzyskać jeszcze j e ­ d e n - N um a n tin u s. Tytuły te zwykle b ra ły swe m ian o o d nazw p o k o ­ n anych ludów lub zdobytych m iast, je d n a k ż e zd arzały się in n e przy­ p ad k i, przykładow o S ulla p o otrzy m an iu dyktatury, przyjął p rzy d o ­ m ek Felix - Szczęśliwy, a G n e ju sz P om p eju sz p o suk cesach w A fry ­ ce nazyw any był M agnus - W ielkim 38.

P rzedstaw ione w niniejszym artykule nagrody i kary nie były ujęte w żadnym wojskowym kodeksie39. W iększość inform acji o nich p o ch o ­ dzi od historyków, opisujących je niejako przy okazji relacji o najw aż­ niejszych w ydarzeniach. Korzystam y więc głównie z przekazu Liwiu- sza, czy też Tacyta, Kasjusza D iona, Polibiusza czy Swetoniusza. M im o wszystkich w ad i nieścisłości występujących w pracach tychże history­ ków, reko m p ensują one b rak źródeł prawniczych zajm ujących się ści­ śle tem atyką rzymskiego praw a wojskowego. Z biory n o rm praw a w oj­ skowego były sporządzane d op iero w czasach późnego cesarstwa, a zwłaszcza w okresie C esarstw a Bizantyjskiego. W iele przepisów, d o ­ tyczących spraw wojskowych, zaw ierają D igesta Justyniańskie40.

37 A. Kr a w c z u k, op. cit., s. 30. 38 A. Kr a w c z u k, op. cit., s. 147-149. 39 C. E. Br a n d, op. cit., s. 101-102.

40 Źródłem o charakterze jurydycznym, w którym odnaleźć można wiele norm i regui z zakresu prawa karnego wojskowego są Digesta justyniańskie, w szczegól­ ności 16 tytui 49 księgi.

(12)

O późniejszych n orm ach wiemy też ze „Strategici” tzw. P seudo-M au- rycjusza (V I/V II w. n.e.). M im o więc b ra k u całościowego skodyfiko- w ania n o rm wojskowych, dzięki licznym przekazom opisującym dzieje R zym u, m ożem y przekonać się, jakie znaczenie dla rozwoju potęgi im perium m iały niezwykle surow e zasady k aran ia za najdrobniejsze wykroczenia, a z drugiej strony, jak wiele osiągnięto dzięki n ag rad za­ niu b oh aterstw a i odwagi żołnierzy okazanej podczas walki.

Pu n i s h m e n t s a n d Re w a r d s i n t h e Ro m a n Mi l i t a r yLa w

Summary

First part of the article presents an analysis of punishments in the Roman military law. The punishments may be divided into five following categories:

a) material punishments as depravation of pay; b) reduction;

c) disgrace;

d) corporal punishments; e) death penalty.

The second part carries a description of the rewards, that soldiers or commanders may achieve. I have analysed herein such kinds of rewards as decorations, material rewards, prom otion, a Trium ph and an o vatio n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Postawa Żydów amerykańskich nie była więc zależna od jego poczynań, a Dmowski zdawał sobie z tego sprawę, pisząc: „gdy się zbliżał ku końcowi mój pobyt w

Jednoznaczny zamiar utworzenia cieszyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego zrodził się w  czerwcu 2009 roku w  Instytucie Etnologii i  Antropologii

Jakość usługi portowej jest więc określana stopniem jej akceptacji przez konsumentów, czyli jej ocena następuje poprzez konfrontację cech użytkowych nadanych usłudze

In summary, we report on CVD double-layer graphene electro- mechanical electro-optic modulators, the characterization of their spectral response, and their application as pixels in

Celem opracowania raportu na temat biur podróży zajmujących się organizacją wyjazdów dla dzieci o charakterze turystyki kulturowej, było zebranie informacji oraz przedstawienie stanu

• antystatyzowany skrośnie (o czym świadczy niska re- zystancja powierzchni względem uziemienia), • preparowany fizycznie (poprzez wprowadzenie dodatku. w formie

systemy wczesnego ostrzegania o zagrożeniach (ustawa z dnia 26 kwietnia 2007r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Sze- fa Obrony Cywilnej Kraju, szefów obrony cywilnej

L: Lekka M: Średnia S: Ciężka L: Light M: Midlum S: Super 1: miejska 2: uterenowiona 3: terenowa 1: urban 2: rural 3: all terrain Liczba miejsc łącznie z kierowcą Number seats