• Nie Znaleziono Wyników

Rest (Dixon37) - Ktoś się gapi (Feat. Kabe, Kaz Bałagane) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rest (Dixon37) - Ktoś się gapi (Feat. Kabe, Kaz Bałagane) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Rest (Dixon37), Ktoś się gapi (Feat. Kabe, Kaz Bałagane)

jadę fura mijam bloki

zarabiam tu sos, wydaje czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi jadę fura mijam bloki

zarabiam tu sos, wydaje czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi

Chciałem duży dom

Dalej mieszkam ziom, tam, gdzie widzisz Ursynów szok

I tak odlot na całe życie, krzyczał każdy Jadę fura a ty sie gapisz

Jak twoja dupa chce zdjęcie – napisz Na siłkę wbijam bo pompuje barki Znowu widzę – ktoś się gapi Takie czasy, wiec nie mysł o tym Ja myślę ciągle skad brać banknoty pomysłów w chu*

się nie bój

działaj jak na 6 biegu

smykałkę do biznesu będąc mały piłem w mleku

dlatego będąc starszym nie widzę dziś wielu przeszkód znów się gapisz

nie czaisz gadki nie lubię chłodu dawaj kanapki

duży dom, zielony trawnik dobre dupy ziomki, blanty wszystko będzie si

nie martw się już mami jadę fura

mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi jadę fura mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi [Kaz]

Dobieram szluge jak mr. Oyzo .. siedzi nie poldon

Jak to możliwe to robię po polsku A każde słowo uderza stylowo

Nowy Mickiewicz, już mniej romantyczny A śledzą mnie byłe z profilu ukryte

Obcina dupa, głupsza niż blueface I … ze szlugiem na pizzy

Jara się chłopak co założył stripsa

(2)

Kiedyś podbijał na piętro po twixa Zawsze na gaciach tu trzymał mefixa Rzucam te cegłę jakbym grał w Knicksach Kelner odgrywa tu byczka

Ty przede mną też misiowałeś Ale odstajesz tu pycla

jadę fura mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi jadę fura mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi [Kabe]

Kręcę jointa, puszczam z dymem znowu ktoś sie gapi

Robię co muszę i spierd* bo napięty grafik Wbijam do klubu z pełna butlą

Znowu ktoś się gapi

GCB w Dixy 37, pozdro dla ziomali Jebane kurwy się gapią

W dłoni telefon jak Pablo Tutaj nic nie ma za darmo Każdy ma to samo bagno Schodzę do zioma pod klatką Nienawiść zabijam trawka Zamieniam godziny w banknot (wersy po francusku)

Czarny dres, najki … Znów się gapi tłum (wersy po francusku) jadę fura

mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi jadę fura mijam bloki ktoś się gapi

zarabiam tu sos, wydaje ktoś się gapi

czas mnie goni, tnie jak bolid ktoś się gapi

ktoś się gapi

Rest (Dixon37) - Ktoś się gapi (Feat. Kabe, Kaz Bałagane) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co chcesz od życia bierz też Sam trzymasz jego ster Układy, zdrady, napady Każdy ma inny cel Oceniać tego nie chcę Nie po to tutaj jestem Powrotów do domu Z dala od nieszczęść. PW

nie mów do mnie chamie jeśli psuje ci się ząb nowy Mario Puzo inny ląd.. niepotrzebny coach by określi ć jaki gol

nich ktoś odpowie, bo ciągle się głowię gdzie to uczucie spokoju, jak się kładziesz nich ktoś odpowie, bo nie wiem po co wstaję gdzie można to dostać. w którą

syntetykiem się porobił i się nigdy nie obudził Znałem Typa, który z typem się obudził ponoć robi teraz płytę, którą kupi ze 100 ludzi Znałem Typa, co zapraszał do stolika.

bałagan i Kabe od Gucci, szmaty co chcą sie przypodobać na twojej klatówie to swąd, czym chcesz ty chu* handlować kiedyś pod blokiem mleko i miód, dzisiaj se żyję na pokaz

Zarabiałem flote na niej, przy kamienicy tłum Wydawałem flote na niej, niczym ulicy król Dawała owoce nocy, odbierała mi spokój Dawała krocie floty, zabierała mi rozum

musze się wyrwać stad na zawsze styl życia który nie jest żartem, byku po łamała kartę, byku. lecimy na parkiet, byku zrobię biuro z tej klatki, buku inżyniera z gadki,

znów piszę wers o tobie, Cię widzę tylko przez szybkę pamiętam to spojrzenie, nikt na mnie już tak nie patrzy?. i twoje małe dłonie wręczałem w nie często kwiatki te twoje duże