• Nie Znaleziono Wyników

"Zur Theologie des biblischen Wortes bei Origenes", Rolf Gögler, Düsseldorf 1963 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zur Theologie des biblischen Wortes bei Origenes", Rolf Gögler, Düsseldorf 1963 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

T.A. Zajkowski

"Zur Theologie des biblischen Wortes

bei Origenes", Rolf Gögler, Düsseldorf

1963 : [recenzja]

Studia Theologica Varsaviensia 4/1, 366-367

(2)

3 6 6 R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N IA [8]

a lek sa n d ry jsk ieg o (in teresu ją ce n iezm iern ie dla n a s ob ecn ie jest o rig e- n e so w sk ie ro zu m ien ie słu żb y B ożem u sło w u i k arcen ie op u szczen ia jej: co d zien n e nab ożn e i p e łn e w ia ry słu ch a n ie o b jaśn ian ia P ism a św ię te g o je s t pok arm em dla k ażd ej, dążącej do B oga, duszy, b ęd ącym w e w n ę tr z ­ n y m źród łem siły ch rześcija n in a i sp raw iającym , że słu ch a cz sam s ię p otem sta je d la in n y c h n a u czy cielem ). Z n ak om ite są w y w o d y R ah n era n a tem a t sym b olu m orza i sta tk u , statk u i krzyża w sta ro ży tn o ści chrze­ ścija ń sk iej. A u tor jed n ak zbyt prędko daje p o zy ty w n ą ocen ę sy m b o lu m orza i statku: sy m b o lik a ta dom aga się p ew n ej k ry ty k i, gd yż ·— tak jak w sz y stk ie sy m b o le sto so w a n e przez O jców — n ie daje p ełn eg o i w y ­ czerp u jącego tłu m aczen ia. P o d k reśla n ie p r zeciw ień stw a m ałego sta tk u z dużym , n iep rzy ja zn eg o m orza i b ezp iecznego portu — je s t w o b ecn ej dobie ek u m en izm u i przy w sp ó łc z e sn y c h ten d en cja ch m isy jn y c h n ie n a ­ zb yt szczęśliw e. K o śció ł n ie jest przez w sz y stk ic h p ojm o w a n y jako statek , któ ry w e w sz y stk ic h szczeg ó ła ch jest g o to w y i n iezm ien n y żeg lu je przez m orza . stu leci. Obok tej m a ry n isty czn ej sy m b o lik i ek lezjo lo g iczn ej są też in n e sy m b o le ■— m ało u w zg lęd n ia n e, a k tóre w sw o is ty sposób p od ­ k reśla ją p e w n e cech y K ościoła (np. K ościół jest w p ism ach T eod oreta z C yru po ra n n ą j u t r z e n k ą — 118). W arto też zw rócić u w agę, że e k le z jo ­ lo g iczn e w y p o w ie d z i O jców n ie zam yk ają się ty lk o i n ie w y czerp u ją w sy m b o lice. N a d alszym p la n ie jest — sto so w a n e i ob ecn ie — w y ja ś ­ n ie n ie K o ścio ła jako lu d u B ożego, d ok u m en to w a n e w y p o w ied zia m i zna­ n ym i w p a tro lo g ii (C yprian, A u g u sty n i inni). P r z y p isy w a n ie J a n o w i C h ryzostom ow i u roczystego i b ezk om p rom isow ego . w y zn a n ia p rym atu S to lic y A p o sto lsk iej (499) — je s t n azb yt o p ty m isty czn e.

K siążk ę m im o olb rzym iej o b jęto ści czyta się bez zm ęczen ia, gd yż cią g le dostarcza n o w y ch sp ojrzeń i zrozu m ien ia dla ob ecn ych w sc h o d ­ n ic h w y p o w ie d z i e k le z jo lo g iczn y ch u jm u ją cy ch K o śció ł k ategoriam i n ie ­ zn an ym i na Z achodzie.

Ks. T. A. Z ajk ow sk i

R o lf G ö g l e r : Zur T h eo lo g ie d es b ib lisch en W ortes b ei O rigen es, D ü sseld o rf 1963, str. 400.

A utor p o sta w ił sob ie za zad an ie zrozu m ien ie jaką treść filo lo g iczn ą , filo zo ficzn ą i teo lo g iczn ą p rzy p isy w a ł O rigenes b ib lijn ym w y ra żen io m . N ie chodzi zatem w tym d ziele o egzegezę sto so w a n ą przez O rigen esa, a le o jej p od staw ę. „ P o n i e w a ż Bóg o b j a w i a się nie w abso lucie , ale w f o r m i e w z g l ę d n e j , 'd o p a s o w a n ej do nasze_go p o z n a w a n ia , s t ą d dla O r i ­ g en esa p r o b l e m e m j e s t o b ja w i o n e w y r a ż e n i e . W z w i ą z k u z t y m s t a w i a o n g ł ę b o k i e p y ta n i e : w j a k i sp o s ó b s ł o w o m o ż e w y r a ż a ć Boga jjako p n e u m ę ? R o z w i ą z a n i a d o s t a r c z a badanie : m a ono zn a c z e n ie j a k o s y m ­ bol. S a k r a m e n t a l n o ś ć s ł o w a o p ie r a się na g łę b o k o u g r u n t o w a n y m s y m ­ b o li z m ie ” (16). M ięd zy in n y m i ty m się te ż tłu m a czy a legoryczn a i m isty

(3)

-[9] R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N I A 367

czna m eto d a eg zeg ezy o r ig e n e so w sk ie j : p u n k tem w y jśc io w y m i d o ce­ lo w y m je s t n ie p o ję ty i n iew y ra ża ln y lu d zk im i k a teg o ria m i Bóg.

W p ierw szej części autor p rzed sta w ia d u ch o w e i r e lig ijn e śro d o w isk o O rigen esa (w p ły w g reck iej filo zo fii, ży d o w sk ieg o i greck iego a leg o ry - zm u, g n o sty cy zm u itd.). W części d ru giej (211 nn) om aw ia stru k tu rę p o­ śred n iczą cą sło w a m ięd zy o b ja w ien iem a tera źn iejszo ścią . A u tor w y k a ­ zu je też — obok oczy ta n ia się i b ieg ło ści w p ism a ch O rigen esa ·— sze­ roką zn ajom ość w sp ó łczesn ej litera tu r y . Jego zd an iem ·— sw o im a le - g oryzm em „ O rig e n e s m u s i a ł z ł o ż y ć d a n in ę d la k o n f r o n ta c ji P i s m a ś w i ę ­ te g o z m y ś l ą w s p ó ł c z e s n e g o so b ie ś w ia ta . M i m o to j e d n a k nie j e s t on a ni p la t o n i k i e m , an i g n o s t y k i e m , ani t e ż a d e p t e m Pilona. N ie j e s t r ó w ­ n ie ż t y l k o ś w i a d k i e m k o ś c i e ln e j tr a d y c j i . B y ł on całą s w o j ą i s to t ą n o w o ­ c z e s n y m te o l o g ie m K o ścio ła ; ja k o t a k i u j a w n i ł z a k r y t ą f o r m ę P is m a ś w i ę t e g o d la s w e g o czasu i p r z y je g o p o m o c y . T y m s p o s o b e m o d w i e c z n e p r a w d y p r z y b l i ż y ł do t e r a ź n ie j s z o ś c i w n o w y c h f o r m a c h z r o z u m i a ł y c h d la s w o j e j e p o k i ” (391).

A u tor n a sam ym p o czątk u p okazał, jak bardzo praca O rigen esa b yła pom ocna i k o n ieczn a w jeg o ep oce. M etod a jeg o i jej w y n ik i — z k tó ­ rym i k sią żk a zap ozn aje — są i w d z isie jsz y c h czasach n ieo d zo w n e dla p rzep row ad zan ia w ie lu d y sk u sji relig ijn y ch .

K s. T. A. Z ajk ow sk i

H. C r o u z e l SJ: O rigèn e e t la „co n n a isa n ce m y s tiq u e ” (M useum L essia n u m , se c tio n th éo lo g iq u e, 56), B ru g es 1961, str. 633.

H. C rouzel w sw ej k sią żce p o d ejm u je problem p o sta w io n y przez. W. V ö l k e r a w w y d a n ej w r. 1931 pt. D as V o l l k o m m e n h e i t s i d e a l des O rigen es. K siążk a ta w ow y m czasie w zb u d ziła w ie le d y sk u sji w o k ó ł m y śli O riginesa, k tórego d otych czas u w ażan o za teo rety k a , filo z o fa p la - ton izu jącego. V ölk er n a to m ia st sch a ra k tery zo w a ł O riginesa jako d u sz­ p asterza i m isty k a . H. C rouzel p o sta n a w ia zbadać św ia d o m o ść r e li­ gijn ą i jej eta p y w u jęciu O rigenesa. K siążk a sk ła d a się z trzech części. C zęść I o m aw ia m isteriu m jako przed m iot p ozn an ia, część II — sym b ol b ęd ący p u n k tem w y jśc ia do p oznania, n a to m ia st część III — sam akt poznania. K ażda część rozp oczyn a się d ok ład n ym om ó w ien iem te r m in o ­ lo g ii O rigenesa. P rzy to czo n e są te k s ty — n iezb y t liczn e — k tóre e x p r o ­ fe s sa o m a w ia ją teorię poznania.

D la O rigen esa w a żn e jest ty lk o p ozn an ie B oga i rzeczy w isto ści b o ­ sk iej. D la z g łęb ien ia m isteriu m n iep o jęteg o B oga czło w iek m u si p o­ słu ży ć się w sw y ch a k tu a ln y ch w a ru n k a ch sy m b o la m i i przen ośn iam i. Z darza się jednak, że n iek ied y , p rzejścio w o , m a m o żliw o ść p ozn an ia bard ziej b ezp ośred n iego. T ak ie p ozn an ie su p on u je, że dusza p o siad a w sobie w a ru n k i d la jego zrealizow an ia. N ie d ostęp u je go jednak, gdyż brak jej ła s k i u p od ab n iającej do p o zn a w a n eg o B oga. D opiero d u ch o w y

Cytaty

Powiązane dokumenty

Takim wyzwaniem jest przede wszystkim zm artwychwstanie, ale może nim pozostać jedynie wówczas ^jeżeli się je przyjm ie w całej roz­ ciągłości, to znaczy

Na koniec swoich uwag o prymacie Piotra autor książki wymienia dziedziny, w których w sposób szczególny przejawia się pełnia władzy Piotra w jego

Wielka szkoda, że do naszych czasów wiele z zabytkowych parków i ogrodów nie dochowało się lub w zawierusze dziejów uległo dewastacji.. Jeszcze inne nie

Szybko rosnąca w ostatnich latach historiografia miast Lubelszczyzny powię­ kszyła się o ważną monografię. Po dziejach Biłgoraja, Końskowoli, Łęcznej i

The article will focus on how the linguistic and cultural contexts of Coppe’s prophetic writing, in their interaction with the dynamic conceptual relationships of a conceptual

Autor odwołuje się do stosowanych współcześnie technik motywacyjnych, wartościowania i oceny pracy, dowo­ dząc jednocześnie, że właściwie dobrane instrumenty

53, który mówi, że: „żadne postanowienie niniejszej Karty nie będzie interpretowane w sposób ograni­ czający bądź negatywnie wpływający na prawa człowieka i