• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Rybnicka, 2002, nr 8 (374)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Rybnicka, 2002, nr 8 (374)"

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

A

GAZETA RYBNICK

GAZETA RYBNICKA 3

Drodzy Rybniczanie!

Drodzy Rybniczanie!

Drodzy Rybniczanie!

Drodzy Rybniczanie!

Drodzy Rybniczanie!

Z końcem lipca wziąłem udział w debacie organizowanej przez mini-

stra gospodarki. Jej tematem była polityka regionalna i przyszłość na-

szego województwa. Do sali Sejmu Śląskiego, bo tam miało miejsce to

z założenia ważne dla naszego regionu spotkanie, minister zaprosił przed-

stawicieli rządu, parlamentu, samorządów oraz regionalnych firm i in-

stytucji. Przybyli też ludzie nauki i przedstawiciele mediów. Reprezen-

towałem tam nowo powstały Związek Gmin i Powiatów Subregionu Za-

chodniego Województwa Śląskiego z siedzibą w Rybniku, jako jego prze-

wodniczący. Jednak mimo ogromnej potrzeby dyskusji nad stanem na-

szego województwa, strona rządowa nie miała zbyt wiele do powiedze-

nia na temat jego przyszłości. Przy okazji debaty nie obyło się bez

demonstracji kilku niezadowolonych związków zawodowych. Pojawiły

się jednak konkretne akcenty w dyskusji. I tak marszałek Jan Olbrycht mówił o stanie przygoto-

wań naszego województwa do korzystania z funduszy europejskich po wejściu Polski do UE.

Podkreślał też rolę regionu w zintegrowanym programie rozwoju regionalnego.

Rzeczą fundamentalną w nadchodzącej rzeczywistości staje się zmiana sposobu myślenia sa-

morządowców. Dotyczy to przede wszystkim polityki inwestycyjnej oraz finansów publicznych.

Panuje opinia, że kiedy już staniemy się państwem członkowskim Unii Europejskiej, to oprócz

tego, że dostaniemy więcej pieniędzy, będziemy funkcjonować na dotychczasowych zasadach.

Niestety, nic bardziej błędnego. Najważniejsze jest zrozumienie wymagań unijnych i poprzez to

dostosowanie miasta oraz jego struktur działania do brukselskich zasad, według których prze-

cież dostajemy i mamy dostawać pieniądze.

Rybnik ma już spore doświadczenie w pozyskiwaniu europejskich środków. Przykładem tego

jest ogromne – epokowe - przedsięwzięcie związane z budową kanalizacji w dzielnicach, a także

modernizacja naszego targowiska, budowa Laboratorium Nowoczesnych Technologii Przemy-

słowych w Zespole Szkół Wyższych, czy też szereg projektów dotyczących bardzo szerokiej

współpracy z zaprzyjaźnionymi miastami. W związku z tym jesteśmy coraz lepiej przygotowani

do wykorzystania dodatkowych środków zewnętrznych. Przede wszystkim dzięki sprawnej orga-

nizacji Urzędu Miasta, nowoczesnym metodom zarządzania oraz skutecznym działaniom mar-

szałka Olbrychta, którego autorski projekt „Partner” obejmuje również rybnickie inwestycje.

Jest rzeczą pewną, że Unia pilnuje skutecznego wydawania pieniędzy. W związku z tym spraw-

dza, czy zostają one wydawane właściwie. Jednak by w ogóle otrzymać unijną dotację i sprawnie

zrealizować daną inwestycję, trzeba zmienić podejście do planowania budżetu miasta. Dotych-

czas byliśmy przyzwyczajeni do podejmowania działań w ramach jednorocznego budżetu.

W ostatnim jednak czasie profil i filozofia planowania wieloletniego została nieco unowocze-

śniona. Planując inwestycję, która będzie prowadzona przez kilka lat, musimy wiedzieć, że po-

ciągnie ona za sobą konkretne konsekwencje finansowe w późniejszym czasie. I to oczywiście

zostaje uwzględniane podczas przygotowywania i prowadzenia wielkich inwestycji w Rybniku.

Istotną sprawą jest też swoiste partnerstwo i współdziałanie w skali ponadgminnej. Dlatego

przyszłe projekty „europejskie”, realizowane w ramach związku gmin i powiatów naszego sub-

regionu, będą miały szansę powodzenia, jeżeli przestaniemy myśleć o dobrym gospodarowaniu

w kategoriach dbania tylko o „swój kawałek” miasta. Dzisiaj - chcąc zrealizować duże przedsię-

wzięcia – trzeba spojrzeć poza swoje podwórko, a własne mieć posprzątane. Jestem przekona-

ny, że Rybnik i wszystkie gminy naszego subregionu dojrzały już do tak zwanej europejskiej

filozofii.

Z serdecznym pozdrowieniem

Adam Fudali

Adam Fudali

Adam Fudali

Adam Fudali

Adam Fudali

Prezydent Miasta Rybnika

Okładka: W parku obok bazyliki „zadomowiły się” kaczki wykonane przez pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej. Zdj.: Foto–Keller

(3)

G AZETA RYBNICKA

4 GAZETA RYBNICKA

124 miliony złotych, to kwota na jaką wyemitowane zostaną obligacje komunal- ne naszego miasta. Rybnik jest pierwszą gminą w Polsce, która podjęła się bezpo- średniej emisji obligacji komunalnych na rynku publicznym i jedną z niewielu, któ- ra wyemituje je na tak dużą kwotę. Pa- piery będą notowane na rynku pozagieł- dowym Centralnej Tabeli Ofert.

Obligacje trafią na rynek w trzech transzach.

Pierwsza – opiewająca na kwotę 65 mln zł – będzie dostępna dla inwestorów już jesienią tego roku. Druga transza na kwotę 31,5 mln zł wyemitowana zostanie w 2003 r., a trzecia – warta 27,5 mln zł – planowana jest na 2004 r.

Cena emisyjna jednej obligacji nie może być niższa od wartości nominalnej, czyli 1.000 zł, a jej wysokość ustali przetarg. Obligacje moż- na będzie kupić już jesienią, a sprzedać w do- wolnym momencie. Rybnickie obligacje będą dostępne nie tylko dla instytucji finansowych inwestujących na rynku kapitałowym, ale tak- że dla drobnych inwestorów oraz wszystkich mieszkańców miasta. Aby nabyć obligacje trzeba będzie posiadać rachunek w biurze

maklerskim, a pierwszeństwo przy zakupie będą mieli ci, którzy zaproponują najwyższą cenę. Ostateczny wykup papierów ustalono na koniec 2017 r. Uchwała zakłada ponadto, że oprocentowanie obligacji będzie zmienne, a ich posiadanie może przynieść dodatkowe korzyści. Istnieje bowiem możliwość zapłaty obligacjami za nieruchomości sprzedawane przez miasto w przetargach nieograniczonych.

Jednak ustalenie zakresu uprawnień wymaga podjęcia dodatkowych uchwał dotyczących sprzedaży nieru-

chomości.

Jak się okazu- je, decyzja Ryb- nika nie jest ani pomysłem no- wym, gdyż pierw- sze obligacje wy- emitowano już podczas zabo- rów, ani wyjątko- wym. Samorządy

już wielokrotnie decydowały się na emisję ob- ligacji, jednak w przeciwieństwie do Rybni- ka, były to wyłącznie obligacje niepubliczne.

Na czym polega różnica oraz jaka jest rola

i specyfika obligacji wyjaśnił radnym Marian Osiński – wicedyrektor zespołu promocji i marketingu Centralnej Tabeli Ofert oraz Paweł Śliwiński – wiceprezes poznańskiej firmy Inwest Consulting, która zajmuje się świadczeniem usług doradczych dla samorzą- dów w zakresie emisji obligacji komunalnych.

— Przy odpowiednio dużej emisji, a w tym przypadku jest ona bardzo duża, ze względów ekonomicznych bardziej opłaca się emisja na rynku publicznym. Z czego to wynika? Otóż przy emisji niepublicznej obligacje sprzedaje- my na ogół jednemu bankowi. Mamy zatem jednego klienta, choć może ich być więcej, jed- nak nie więcej niż trzystu. Dlatego też obliga- cji nie możemy sprzedać na przykład miesz- kańcom — wyjaśniał M. Osiński. — Nato- miast przy emisji publicznej ogłaszanej w me- diach, obligacje sprzedajemy wszystkim chęt- nym inwestorom. W związku z powyższym klientów jest dużo, a tym samym cena, którą uzyskujemy jest dla nas bardziej korzystna.

I to pierwszy z argumen- tów przemawiający za emisją publiczną.

Kolejnym, istotnym po- wodem, dla którego warto wybrać rynek publiczny jest efekt promocyjny, którego miasto z pewnością nie osiągnęłoby tradycyjnymi środkami: — Obecność na rynku przynosi duże korzy- ści ekonomiczne dla miasta

— mówił M. Osiński. — Chodzi o pokazanie sie- bie, jako aktywnej gospodarczo gminy oraz zaist- nienie na rynku finansowym. Wówczas wielu in- westorów dowie się o Rybniku.

Marian Osiński, wicedyrektor zespołu promocji i marketingu Centralnej Tabeli Ofert:

— Chciałbym wyrazić swoje uznanie całe- mu zarządowi, prezydentowi i wszystkim oso- bom, które pracowały nad powstaniem kon- cepcji emisji obligacji. Dzięki tej decyzji zo- staną stworzone nowe standardy pozyskiwa- nia kapitału z rynków finansowych. Oczywi- ście najprostszą metodą jest zaciągnięcie kre- dytu, jednak przy dużych sumach to bardzo kosztowny instrument. Popularne do tej pory obligacje na rynku niepublicznym są na pew- no znacznie bardziej ekonomiczne niż zacią- ganie kredytu, jednak nie spełniają swej roli, jeśli idzie o zapewnienie promocji, czyli obec- ności w świecie finansowym. Mam tu na my- śli pokazanie miasta, jako aktywnej gospo- darczo gminy oraz zaistnienie na rynku finan- sowym, który jest obserwowany przez wszyst- kich inwestorów; nie tylko tych, którzy han- dlują pieniądzem, ale również tych, którzy zaj- mują się działalnością gospodarczą. I w tym momencie pokazanie Rybnika jako miasta bę-

dącego w czołówce gmin stosujących nowo- czesne instrumenty pozyskiwania pieniędzy na rynku publicznym jest nie do oszacowa- nia, jeśli idzie o efekt finansowy. Nie można wyliczyć, ile miasto na tym zarobi, ale to do- datkowa, duża wartość. Emisja obligacji to najtańszy możliwy sposób pozyskiwania pie- niędzy na inwestycje. Dlaczego tak się dzie- je? Otóż inwestorzy preferują rynek publicz- ny ze względu na informacje, które emitent musi o sobie przekazać. Stąd też inwestor wie co dzieje się u emitenta, którego dług posia- da i może reagować elastycznie w zależności od sytuacji. Będzie więc trzymał papiery tak długo, póki cena na rynku będzie wysoka lub w odpowiednim momencie sprzeda je z zy- skiem, który sobie wyliczył. Komfort wiedzy jest dziś dla inwestorów najistotniejszy. War- to podkreślić, że stworzenie możliwości do- datkowego wykorzystania obligacji to efekt nowatorskiego myślenia ze strony władz sa- morządowych Rybnika. Za rybnickie obliga- cje można będzie bowiem kupić nierucho- mość, a to będzie się opłacało zarówno in- westorowi, bo kupi z pewną premią, jak i miastu, bo ktoś wykupi jego dług.

Paweł Śliwiński, wiceprezes firmy Inwest Consulting, zajmującej się świad- czeniem usług doradczych dla samorządów w zakresie emisji obligacji komunalnych.

— Obligacja to papier wartościowy, w którym stwierdza się, że ktoś pożyczył pieniądze od kogoś innego. Jako dowód tej pożyczki wystawia się papier, którego po- siadacz ma prawo do żądania zwrotu tego, co pożyczył – w tym przypadku miastu Ryb- nik wraz z odsetkami. To forma pożyczki, którą można jednak inwestować. Wyobraź- my sobie zwykłego Kowalskiego, który ma 1000 zł i nie wie co z nimi zrobić. Może założyć lokatę roczną oprocentowaną w zależności od banku na 5%, 6% lub 7%.

W sytuacji kiedy miasto będzie chciało zacią- gnąć kredyt, oprocentowany przykładowo na 10% lub 11%, wówczas może przedstawić panu Kowalskiemu i pozostałym mieszkańcom ofertę zainwestowania w Rybnik: — My damy ci większe oprocentowanie niż daje bank, ale pod warunkiem, że to oprocentowanie będzie niższe niż to, które my musielibyśmy zapłacić, jeżeli będziemy zaciągać kredyt.

Centralna Tabela Ofert

Centralna Tabela Ofert Centralna Tabela Ofert

Centralna Tabela Ofert Centralna Tabela Ofert

– spółka

akcyjna odpowiadająca za transakcje zawierane na rynku pozagiełdowym w Polsce.

Obligacja

Obligacja Obligacja

Obligacja Obligacja

— papier wartościowy najczęściej na okaziciela, będący dowodem udzielenia pożyczki przez nabywcę obligacji jej emitentowi.

Sesja Rady Miasta – 26 czerwca

Nikt nie miał wątpliwości, że podczas ostatniej przedwakacyjnej

sesji podjęta została najważniejsza uchwała tej kadencji. Uznano,

że decyzja o emisji obligacji komunalnych jest wyjątkowym przedsię-

wzięciem.

Obligacje komunalne!

Okiem eksperta:

Emisja już jesienią

Emisja już jesienią Emisja już jesienią

Emisja już jesienią

Emisja już jesienią

(4)

A

GAZETA RYBNICK

GAZETA RYBNICKA 5

Jak zapewnia M. Osiński, obligacjami będą zainteresowane w głównej mierze fundusze inwestycyjne i emerytalne oraz firmy ubez- pieczeniowe. Poza tym, zdaniem przedstawi- ciela Centralnej Tabeli Ofert, obligacje są

„...pewne, przynoszą policzalne efekty, bez ry- zyka i straty oprocentowania”. Dlatego nie dziwi fakt, że Rybnik zdecydował się na taki krok, zważywszy na plany naszego miasta:

— Musimy znaleźć środki na pokrycie deficy- tu budżetowego — mówił prezydent Adam Fudali. — Zależy nam także na kontynuowa- niu kilku dużych inwestycji.

Stąd też środki pochodzące z emisji obligacji zostaną przeznaczone na pokrycie wydatków

związanych z realizacją najbardziej znaczą- cych dla miasta i regionu inwestycji. Dotyczy to w głównej mierze Zespołu Szkół Wyższych i adaptacji obiektów poszpitalnych m.in. na potrzeby pensjonatu akademickiego oraz dalszych planów związanych z powstaniem zespołu dydaktyczno–bibliotecznego, Insty- tutu Nauk Ekonomicznych i Humanistycz- nych. Ponadto pieniądze z emisji obligacji po- zwolą na realizację programu rozbudowy ka- nalizacji sanitarnej oraz inwestycji w ramach programów pomocowych Unii Europejskiej.

Uzyskane środki pomogą również w budo- wie infrastruktury komunikacyjnej, a w szcze- gólności pierwszego etapu drogi regionalnej Racibórz–Pszczyna oraz posłużą realizacji za- dań komunalnych nieobjętych programem ISPA. Sfinansowane zostaną także remonty budynków mieszkalnych oraz inwestycje z dziedziny sportu i rekreacji. Chodzi przede wszystkim o stadion żużlowy i pływalnię w Boguszowicach.

Jak należało się spodziewać, projekt uchwały spotkał się z dużym zainteresowa- niem ze strony radnych. Nie kryli oni rów- nież obaw związanych z tą inicjatywą.

Wiesław Zawadzki z klubu SLD twierdził, że pomysł tak dużej emisji tuż przed końcem kadencji jest propozycją wyborczą, a Andrzej Rojek z BSR miał wątpliwości, czy z uwagi na fakt, że miasto nie poręcza obligacji, nie stracą one w oczach nabywców.

— Dotychczas żadna z emisji emitowanych w Polsce nie miała dodatkowych zabezpieczeń prawnych, gdyż nie ma takiej potrzeby ze stro- ny nabywców — wyjaśniał Paweł Śliwiński z Inwest Consulting. — Z pewnością jednak gdyby emisja miała hipoteki czy zastawy, wów- czas byłaby bardziej atrakcyjna dla inwesto- rów. Jednak celem Rybnika jest to, by emisja ta była atrakcyjna przede wszystkim dla samo- rządu, a to oznacza jak najniższe koszty,

czyli jak najmniej dodatkowych zabezpieczeń.

Chodzi o to, by nie było hipotek, dodatkowych poręczeń, wykupywanych gwarancji banko- wych, gdyż to wszystko kosztuje, a celem samo- rządu jest uzyskanie pieniądza jak najtaniej.

Zdaniem Bolesława Korzeniowskiego z SLD, decyzja o emisji obligacji jest jedną z najważniejszych tej kadencji i wymaga szczególnej uwagi. Stąd też radny miał spo- ro wątpliwości i pytań. Chciał wiedzieć jak opracowano zamieszczone w uchwale dane dotyczące obciążeń budżetu z tytułu emisji obligacji komunalnych i jak powstały progno- zy finansowania deficytu budżetowego do roku 2017. Pytał o stopień niepewności tych prognoz, gdyż jego zdaniem „... nie wiadomo jakie będą następne budżety miasta, a na każ- dej sesji wprowadzane są do niego znaczne zmiany”. Jako przykład radny podał sprawę obcięcia subwencji oświatowej, co doprowa- dziło do konieczności rezygnacji z jednej z za- planowanych wcześniej inwestycji – drogi łączącej ulicę Gliwicką z Rudzką. B. Korze- niowski miał również zastrzeżenia co do fak- tu, że uchwała o emisji obligacji dotyczy naj- bliższych lat, a więc będzie obowiązywała tak- że nową Radę Miasta: — Czy rozważono po- zostawienie decyzji o następnych transzach na- szym następcom? — pytał radny. — Czy bra- no pod uwagę możliwość wypuszczenia tylko pierwszej transzy na mocy jednej uchwały, sko- ro i tak nie znamy budżetów, a skutki naszej decyzji sięgają aż 2017 r.?

— Obecnie podejmujemy decyzję o emisji obligacji na kwotę 65 mln zł, a po wyborach nowa RM zdecyduje czy zgadza się na emisję obligacji na rok 2003 i 2004, czy też nie – wy- jaśnił prezydent A. Fudali. — Z pełną odpo- wiedzialnością ten krok pozostawiamy naszym następcom. Jednak mamy na względzie cały rachunek ekonomiczny, a zgodnie z nim koszt Taki jest sens obligacji na całym świe-

cie. To zaciąganie pożyczki bezpośrednio u tych, którzy mają wolne środki z pomi- nięciem pośrednika czyli banku. Tak więc mieszkaniec będzie mógł zainwestować i osiągnąć korzyść. Jaką? Po pierwsze bę- dzie mógł uzyskać oprocentowanie wyższe niż dają banki, a po drugie, co jest rzeczą najważniejszą, wie, że inwestuje w Ryb- nik. Zwykle jest tak, że kiedy mieszkaniec złoży depozyt do banku, to bank wyko- rzystuje pieniądze, ale niekoniecznie w danej miejscowości. Może chociażby po- życzyć Stoczni Szczecińskiej. Jednak w przypadku, gdy rybniczanin pożyczy pie- niądze swojemu miastu, wówczas wie, bo to dokładnie określa uchwała, na co pie- niądze te zostaną przeznaczone. Korzyść zatem jest dwojaka – wyższe oprocento- wanie, ale i przeświadczenie, że za poży- czone pieniądze miasto poprawi swoją in- frastrukturę i będzie bardziej życzliwe dla swoich mieszkańców. Mówiąc krótko bę- dzie realizowało inwestycje taniej.

(S)

O rybnickich obligacjach dowiedzie- li się mieszkańcy całej Polski.

A wszystko to za sprawą wizyty prezydenta Adama Fudalego w siedzibie Centralnej Tabeli Ofert w Warszawie, gdzie odbyła się kon- ferencja prasowa z udziałem przedstawicieli branżowych mediów ogólnopolskich. Finansi- ści podkreślali nowatorskie myślenie władz Rybnika i chwalili decyzję o emisji obligacji.

— Jedynym sposobem na uniknięcie trudnej sy- tuacji gospodarczej jest ucieczka do przodu, a taką ucieczką są z pewnością inwestycje, któ- rymi w głównej mierze kierowaliśmy się podej- mując decyzję o obligacjach komunalnych

— wyjaśniał A. Fudali. Prezydent gościł rów- nież w telewizji TVN 24, w programie „Bilans”

prowadzonym przez Romana Młodkowskiego.

Tematem rozmowy była oczywiście emisja ob- ligacji naszego miasta.

O obligacjach prezydent Adam Fudali mówił w TVN 24. Zdj.: BRP UM

c.d. na stronie 6

Na szklanym ekranie

Na szklanym ekranie Na szklanym ekranie

Na szklanym ekranie

Na szklanym ekranie

(5)

G AZETA RYBNICKA

6 GAZETA RYBNICKA

emisji obligacji na 65 mln zł i na 124 mln zł jest ten sam. Po prostu tak będzie taniej, ale decyzja będzie należała do następnej rady.

Przygotowując projekt uchwały wykorzy- stano specjalne opracowania. Zbadano moż- liwości emisji obligacji pod kątem zdolności do wywiązywania się z zobowiązań wynika- jących z zaciągniętych kredytów i pożyczek.

Sprawdzono także możliwość obsługi wielko- ści emisji obligacji stosując metodę wolnych środków i przeanalizowano zgodność z zapi- sami ustawy o finansach publicznych. Jak się okazuje, łączna kwota do spłaty w danym roku budżetowym rat kredytów i pożyczek oraz potencjalnych spłat kwot poręczeń wraz z odsetkami, należnych odsetek i dyskonta, a także przypadających w danym roku budże- towym wykupów papierów wartościowych, nie może przekroczyć 15% planowanych na dany rok dochodów samorządu: — Emisja obligacji będzie kontrolowana przez Regio- nalną Izbę Obrachunkową, a ustawa o finan- sach publicznych narzuca ograniczenia w za- dłużeniach — tłumaczył P. Śliwiński.

— Żadne miasto, żaden samorząd w Polsce nie może przeznaczać więcej niż 15% swojego dochodu na spłatę zadłużenia. W przypadku Rybnika ten wskaźnik dochodzi do ok. 10%.

Biorąc zatem pod uwagę ograniczenia wy- nikające z wysokości prognozowanych wol- nych środków uznano, że Rybnik może wy- emitować obligacje na kwotę 124 mln zł. Wąt- pliwości radnych wzbudził również fakt, że obciążenie wolnych środków kwotą spłat kredytów, pożyczek oraz przypadających w danym roku do wykupu papierów warto- ściowych wraz z należnymi odsetkami zamy- ka się w przedziale od 52% do 75%, a to, zdaniem B. Korzeniowskiego, może oznaczać dla miasta stagnację. Jak się jednak okazuje, wszystkie prognozy i wyliczenia zawarte w projekcie uchwały zostały wykonane „na wyrost”, czyli z zachowaniem sporego mar- ginesu: — Przedstawiony w prognozie wzrost dochodu przyjęty został w sposób bardzo wy- ważony, z dużą ostrożnością. Tak to już jest, że skarbnik woli zawsze być pesymistą niż opty- mistą — przekonywał A. Fudali. — To „czar- nowidztwo” naszego skarbnika i firmy con- sultingowej, która pomagała nam w przygo- towaniu tych analiz. Poza tym wiele zadań od roku 2004–2007 będzie wykonanych z pew- nością tańszym kosztem, gdyż jestem przeko- nany, że na ten cel pozyskamy środki z UE.

Już nieraz Rybnik udowodnił, że potrafi sku- tecznie korzystać z takiej szansy.

Jednak nie wszyscy byli skłonni wierzyć w zapewnienia, że emisja obligacji nie pogrą- ży miasta w długach. Obawy części radnych pozostały: — Klub SLD poważnie podchodzi do emisji obligacji komunalnych — mówił B. Korzeniowski. — Dlatego nie będziemy przeciwni tej uchwale, ale jej nie poprzemy.

— Deficyt na początku roku był określony na 81 mln zł. Obniżyliśmy go o 16,5 mln zł

i teraz wynosi 65 mln zł. A to świadczy dobit- nie o naszym odpowiedzialnym podejściu do finansów — mówił z kolei A. Fudali. — Emi- sja obligacji to z pewnością uchwała tej ka- dencji. Miasto Rybnik w swych zamierzeniach inwestycyjnych i rozwojowych jest w ekstrakla- sie. To jedyny moment, by uciec do przodu.

Jeżeli teraz tego nie zrobimy i nie zapewnimy sobie frontu proinwestycyjnego, spadniemy do trzeciej ligi i nigdy już z niej nie wyjdzie- my. To decyzja teraz albo nigdy. Zdaję sobie sprawę, że to trudny krok, bo tylko człowiek niemyślący nie miałby obaw, ale jestem prze- konany, że tę decyzję trzeba podjąć. To no- watorskie myślenie, ale te instrumenty dostęp- ne są na całym świecie. Korzysta z tego Za- chód i Stany Zjednoczone, a w czasie II Rzeczpospolitej samorządy także posiłko- wały się emisją obligacji. My również musi- my podjąć tę decyzję. Jest ona odważna, ale przemyślana.

Uchwałę o emisji obligacji komunal- nych przyjęto 31 głosami „za”, przy 7 wstrzymujących się.

Uchwała w sprawie sposobu podziału środków na doskonalenie zawodowe na- uczycieli niespodziewanie spowodowała sporo zamieszania.

O tym, że ten punkt wywoła dyskusję wia- domo było już na początku sesji, gdy radny Bolesław Korzeniowski wnioskował o wykre- ślenie go z porządku obrad. Swoje stanowi- sko radny motywował naruszeniem ustawy o związkach zawodowych. Zdaniem B. Ko- rzeniowskiego błędem było to, że przy opra- cowywaniu uchwały nie konsultowano się ze związkami zawodowymi, a w związku z tym nie powinno się jej rozpatrywać. Po wyjaśnie- niach wiceprezydenta Jerzego Frelicha, że nie było takiego wymogu, a podczas pracy w komisji nie zgłoszono do projektu uwag, poddano pod głosowanie wniosek B. Korze- niowskiego o wycofanie punktu z obrad. Nie spotkał się on jednak z akceptacją większo- ści i został odrzucony („za” opowiedziało się 11 radnych, przeciw było 24, a od głosu wstrzymało się 4). Tym samym uchwała tra- fiła pod obrady. Projekt zakłada, że 70%

środków na doskonalenie zawodowe nauczy- cieli przeznaczonych zostanie na dofinanso- wanie organizacji doradztwa metodycznego, szkoleń, seminariów, konferencji dla nauczy- cieli oraz przygotowanie materiałów infor- macyjnych, a także organizację warsztatów metodycznych oraz przedmiotowych. Jak mówił J. Frelich nacisk położono przede wszystkim na doskonalenie nauczycieli i pod- noszenie ich kwalifikacji. Pozostała część środków (30%) zostanie przeznaczona na do- finansowanie w części opłat na kształcenie pobierane przez szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli, opłat za kursy kwalifi- kacyjne i doskonalące oraz kosztów przejazdów,

zakwaterowania i wyżywienia nauczycieli.

Dodatkowo uchwała zobowiązała dyrektora szkoły do opracowania wieloletniego planu doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz do przedstawiania sprawozdania ze sposo- bów wykorzystania środków przyznanych na ten cel. Natomiast Zarząd Miasta ma za za- danie opracować na każdy rok budżetowy plan dofinansowania form doskonalenia za- wodowego nauczycieli.

W trakcie dyskusji nad projektem uchwa- ły ponownie powróciła sprawa braku stano- wiska związków zawodowych: — Co stoi na przeszkodzie, by skierować projekt ponownie do komisji i dopiero po zasięgnięciu opinii związków poddać go pod głosowanie? — pytał B. Korzeniowski. Podobnego zdania był Wie- sław Zawadzki oraz Jerzy Rożek (klub SLD), który twierdził, że w uchwale mowa jest o do- datkach funkcyjnych czyli elementach płaco- wych i dlatego winna ona zawierać opinię związkowców. Radny Kazimierz Zięba (klub SLD) mówił nawet o zamiarach związ- kowców zaskarżenia uchwały, jeżeli zostanie ona podjęta bez ich opinii. O możliwości wy- powiedzenia się związków w tej sprawie mó- wili również radni Marian Szydło (klub BSR), Andrzej Rojek oraz Jan Bujak (klub SLD). Jednak wiceprezydent J. Frelich wy- jaśnił, iż opinia radcy prawnego w tej kwe- stii była jednoznaczna i nie przewidywała konieczności konsultacji ze związkami za- wodowymi: — Mam prawo polegać na opi- nii prawników — mówił J. Frelich, ale nie zdołał przekonać części radnych. W związ- ku z tym pod głosowanie poddano kolejny wniosek B. Korzeniowskiego, tym razem o skierowanie projektu z powrotem do ko- misji. Jednak również w tym przypadku gło- sowanie nie zakończyło się po myśli wnio- skodawcy – przeciw było 22, od głosu wstrzy- mało się 6, a „za” było tylko 10 osób. Nato- miast całą uchwałę przyjęto 25 głosami „za”, przeciw było 9, a 3 radnych wstrzymało się od głosu.

Z uwagi na zbliżające się wybory sa- morządowe, zaistniała konieczność po- dzielenia Rybnika na okręgi wyborcze.

Ustalona została również liczba radnych w każdym z tych okręgów. I choć decyzja zapadła, rybniccy rajcy nie kryli rozcza- rowania. Ich zdaniem ograniczenie liczby radnych jest dla Rybnika szczególnie krzywdzące.

Nowy podział miasta na okręgi wyborcze wynika z ustawowej zmiany liczby radnych, która ma wynosić w Rybniku 25 osób. Dotych- czas miasto podzielone było na 8 okręgów wy- borczych, teraz będą tylko cztery. Ustalając nowy podział kierowano się liczbą mieszkań- ców i zasadą łączenia sąsiednich okręgów.

I tak uchwała zakłada, że w I okręgu wybor- czym obejmującym Chwałęcice, Golejów, Gra- bownię, część dzielnicy Maroko–Nowiny,

c.d. ze strony 5

W związku ze związkiem

W związku ze związkiem W związku ze związkiem

W związku ze związkiem

W związku ze związkiem

Niezadowalający podział

Niezadowalający podział Niezadowalający podział

Niezadowalający podział

Niezadowalający podział

(6)

A

GAZETA RYBNICK

GAZETA RYBNICKA 7

Ochojec, Orzepowice, Rybnik–Północ, Rybnicką Kuźnię, Stodoły, Śródmieście i Wielopole, wybranych zostanie 6 radnych.

O jednego więcej wybiorą mieszkańcy okrę- gu nr II, czyli Boguszowic Starych i Bogu- szowic Osiedla, Gotartowic, Kamienia, Kłokocina, Ligoty – Ligockiej Kuźni i Pa- ruszowca–Piaski. W okręgu nr III obejmu- jącym Chwałowice, Meksyk, Niedobczyce, Niewiadom, Popielów i Radziejów wybra- nych zostanie 6 radnych, podobnie jak w okrę- gu nr IV, w którym znalazły się dzielnice Smolna, Zamysłów, Zebrzydowice i część dzielnicy Maroko–Nowiny. Taka koncepcja podziału miasta na okręgi wyborcze została przyjęta 28 głosami „za”, 8 przeciw i 1 wstrzy- mującym się, co dowodzi, że nie usatysfakcjo- nowała wszystkich radnych. Propozycję wła- snego podziału miasta na okręgi wyborcze miało bowiem SLD. I choć w obydwu projek- tach liczba okręgów się pokrywała, to zdaniem radnych tego klubu, jedynie koncepcja SLD pozwoliłaby zapewnić większe szanse repre- zentantom małych dzielnic: — Istnieje praw- dopodobieństwo, że w skrajnym przypadku w Radzie Miasta znajdą się radni tylko z czte- rech dzielnic. Może być teoretycznie taka sytu- acja, że dzielnice większe „wykoszą” te mniej- sze — mówił B. Korzeniowski. Dlatego zda- niem radnych klubu SLD, wyjściem z sytuacji byłoby utworzenie I okręgu składającego się z największych dzielnic, położonych w cen- trum wraz z całą dzielnicą Maroko–Nowiny oraz skupienie w IV okręgu małych dzielnic – Ochojca, Wielopola, Stodół, czy Grabowni:

— W ten sposób więcej dzielnic miałoby szan- sę być reprezentowanych w RM — przekony- wał radny B. Korzeniowski.

— Brak reprezentacji radnych nie wynika z przygotowanej przez miasto uchwały, ale z ordynacji wyborczej — wyjaśniał z kolei Romu- ald Niewelt, a o krzywdzącym dla Rybnika ograniczeniu liczby radnych mówili również Zygmunt Gajda i Norbert Sielski (BSR).

Zdaniem prezydenta A. Fudalego, najwięk- szym minusem koncepcji SLD jest fakt, że w dniu wyborów każdy wyborca otrzymałby aż dwie karty do głosowania, co wprowadziłoby nie- potrzebne zamieszanie. Natomiast A. Rojek uspo- kajał i namawiał radnych do większej mobilizacji, gdyż według jego wyliczeń, by zasiąść w nowej RM wystarczy 400 głosów. Na wniosek radnych SLD koncepcja zaproponowana przez ten klub została poddana pod głosowanie, jednak nie zyskała po- parcia większości („za” było 8 osób, przeciw 27, a dwie osoby wstrzymały się od głosowania).

— To regulamin, w którym uznano pra- wa i obowiązki dwóch stron — przedsię- biorców oraz odbiorców usług wodociągo- wo–kanalizacyjnych — tak o przyjętym przez radnych regulaminie dostarcza- n i a w o d y i o d p r o w a d z a n i a ś c i e k ó w mówił wiceprezydent Romuald Niewelt.

Regulamin ma obowiązywać wszystkie przedsiębiorstwa wodno–kanalizacyjne świadczące usługi na terenie miasta Ryb- nika. Jego opracowanie było obowiązko- we i wynikało z wymogów ustawy: — Nie jest to regulamin idealny, ale to z pewno- ścią krok do przodu. Chodzi o dostosowa- nie się do panujących realiów — mówił R. Niewelt. — Zdajemy sobie sprawę, że re- gulamin będzie wymagał modyfikacji, ale już teraz ustala on podział obowiązków oraz uprawnienia odbiorców.

Jak należało się spodziewać, temat wody i przepisów z nią związanych wywołał dys- kusję. W. Zawadzki apelował o to, by wziąć pod uwagę przede wszystkim odbiorców, a Stanisław Przeliorz (BSR) przekony- wał, że podział obowiązków i uprawnień pomiędzy dostarczycielem wody, a jej od- biorcą nie jest równy: — Odbiorca jest w pewnym stopniu dyskryminowany. Weźmy pod uwagę choćby złą jakość wody, za którą odbiorca i tak musi zapłacić — mówił S. Przeliorz, który jednak był przekonany o konieczności przyjęcia tej uchwały.

— To nie jest doskonały, ale dobry regu- lamin — twierdził z kolei K. Zięba. Dla- czego dobry? Bo zawiera przepisy mają- ce ułatwiać życie zarówno odbiorcom, jak i przedsiębiorcom. I tak na przykład re- gulamin mówi o tym, że w razie przerwy w dostawie wody przekraczającej 12 go- dzin, przedsiębiorstwo powinno zapewnić zastępczy punkt poboru wody. Poza tym Zarząd Miasta ma być regularnie infor- mowany o jakości wody przeznaczonej do spożycia. Przedsiębiorstwo winno również informować mieszkańców o przewidywa- nym obniżeniu jakości wody, natomiast odbiorcy zobowiązani są do nie pogarsza- nia jakości usług i nie utrudniania dzia- łalności przedsiębiorstw. Ponadto regula- min ustala warunki przyłączenia do sieci, szczegółowy tryb zawierania umów z od- biorcami usług oraz sposoby rozliczeń za wodę i odprowadzanie ścieków. Najwięcej uwagi radni poświęcili punktowi, który ostatecznie otrzymał brzmienie: „... w przypadku zawarcia umów z użytkownikami lokali w budynkach wie- lolokalowych, ilość dostarczanej wody ustala się na podstawie zainstalowanych tam wodomierzy, z uwzględnieniem różnicy pomiędzy odczy- tem na wodomierzu głównym, a sumą od- czytów z wodomierzy w lokalach, która roz- liczana jest według sposobu zaproponowa- nego przez właściciela lub zarządcę bu- dynku”. W przyjętym przez radnych re- gulaminie znalazły się również zasady postępowania w przypadku niedotrzy- mania ciągłości usług, a w szczególno- ś c i s p o s o b y z a ł a t w i a n i a r e k l a m a c j i i udzielania informacji, a także rozwią- zywania sporów. Jak się okazuje, swo- i c h r a c j i m o ż e m y d o c h o d z i ć r ó w n i e ż w sądzie, ale dopiero po wyczerpaniu postępowania ugodowego.

Ustalono opłaty za usuwanie, prze- mieszczanie i parkowanie pojazdów usu- niętych z drogi na koszt właściciela.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o ruchu drogowym, sprawy te leżały dotąd w gestii Komendy Miejskiej Policji. Jednak w myśl nowych zapisów, to właśnie Rada Miasta musi ustalić stawki za usunięcie i parkowa- nie pojazdu, a prezydent w drodze przetar- gu wyznaczy odpowiedzialne za to firmy oraz określi warunki współdziałania tych jedno- stek z policją.

Usunięcie pojazdu z drogi na koszt wła- ściciela może nastąpić w przypadku określo- nym w ustawie Prawo o ruchu drogowym, tzn.

w sytuacji, kiedy pojazd zostanie pozostawio- ny w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrud- nia ruch lub zagraża bezpieczeństwu oraz gdy kierowca nie przedstawi dokumentu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia. Z kosztami muszą liczyć się również nietrzeźwi kierowcy oraz nie posia- dający dokumentów uprawniających do kie- rowania i używania pojazdów. Podobnie jest w sytuacji, kiedy stan techniczny samochodu za- graża bezpieczeństwu ruchu drogowego, powo- duje uszkodzenia drogi albo narusza wymagania ochrony środowiska. Dla przykładu – holowanie lub przewóz pojazdu o dopuszczalnej masie cał- kowitej do 3,5 ton kosztuje 4 zł/km, a załadunek i rozładunek – 50 zł. Za pracę w godzinach noc- nych (od 22.00–6.00) oraz w niedzielę, święta i dni wolne od pracy, stawki opłat są wyższe o 50%. Za pierwsze 12 godzin parkowania na par- kingu strzeżonym, w przypadku pojazdu o wspo- mnianej już masie całkowitej, trzeba będzie za- płacić 8 zł, a za każdą następną rozpoczętą dobę postoju już 11 zł. Warto dodać, że wszystkie stawki opłat utrzymano na ubiegłorocznym poziomie.

Uchwałę przyjęto jednogłośnie.

Radni wyrazili zgodę na odkupienie gruntu, na którym miał powstać budynek wielofunkcyjny „Europa–Center”.

W związku z tym, że firma, która wygrała przetarg nie rozpoczęła inwestycji, zainicjo- wano proces odkupu gruntu po tej samej ce- nie za jaką został sprzedany. Pozwolił na to zapis w akcie notarialnym, na mocy którego miasto zapewniło sobie takie prawo: — Po- nieważ widzimy, że nie jest możliwe zrealizo- wania tej inwestycji do końca tego roku, pod- jęliśmy działania, którego pierwszym krokiem jest podjęta uchwała, wyrażająca zgodę na na- bycie tej nieruchomości. Następnie Zarząd Miasta złoży u notariusza oświadczenie o sko- rzystaniu z prawa odkupu i będą kontynuowa- ne dalsze procedury związane z przejęciem własności tego gruntu — wyjaśnił wiceprezy- dent Piotr Szczyrbowski.

(S)

Paragraf na wodę

Paragraf na wodę

Paragraf na wodę

Paragraf na wodę

Paragraf na wodę

Zostawiłeś – zapłacisz!

Zostawiłeś – zapłacisz! Zostawiłeś – zapłacisz!

Zostawiłeś – zapłacisz!

Zostawiłeś – zapłacisz!

Wróci do miasta

Wróci do miasta Wróci do miasta

Wróci do miasta

Wróci do miasta

(7)

G AZETA RYBNICKA

8 GAZETA RYBNICKA

Radni zaakceptowali zmiany w budżecie, które mają wpłynąć m.in. na poprawę jako- ści oświetlenia w mieście.

Jeden z punktów uchwały mówił o zwiększe- niu dochodów i wydatków o kwotę 100.000 zł.

Środki te przekazała Państwowa Szkoła Muzycz- na tytułem partycypacji w kosztach związanych z adaptacją obiektów szpitala przy ul. Powstań- ców na szkołę muzyczną. Jednak większe zain- teresowanie radnych wzbudził kolejny punkt tej uchwały, który mówił o zmniejszeniu wydatków na remonty dróg gminnych i powiatowych o 1.480.000 zł. Kwota ta ma być przeznaczona na uzupełnienie opłat za energię na oświetlenie dróg, konserwację starych i budowę nowych punktów świetlnych oraz remont oświetlenia ulic Poniatowskiego i Jagiełły. Zastrzeżenia do uchwały zgłosił Kazimierz Zięba (klub SLD).

W opinii radnego nie należy zmniejszać wydat- ków na remont dróg, a miasto powinno szukać większych oszczędności energii. Sprawę wyjaśnił wiceprezydent Romuald Niewelt:

— Na oświetlenie wydajemy 3 mln zł. Jednak z uwagi na fakt, że nie otrzymaliśmy na ten cel pie- niędzy od wojewody dlatego ich brakuje — mówił R. Niewelt. — Oszczędzanie energii jest konieczne i w Rybniku takie działania są podejmowane. Przy- kładowo na ul. Kościuszki funkcjonuje efektywniej- szy, dwusystemowy sposób oświetlenia. Zmieniliśmy również ponad 400 opraw na bardziej oszczędne.

W latach 1999–2000 nie płaciliśmy więcej za ener- gię, jednak jej koszty wciąż rosną. Dlatego koniecz- ne są tego typu przesunięcia, a kwota 1.480.000 zł powstała w wyniku oszczędności przetargowych.

O egipskich ciemnościach w niektórych rejonach swojej dzielnicy mówił Henryk Ryszka (BSR), który poparł propozycję projektu tej uchwały. Zda- niem radnego oświetlenie jest bezpośrednio zwią- zane z drogami, więc trudno mówić o przesunięciu wydatków, a poza tym drogi nie będą potrzebne

„... jeżeli na osiedlu nie będzie lamp”. Uchwałę przy- jęto przy jednym głosie sprzeciwu.

Przyjęto zmiany podziału na obwody gło- sowania w wyborach do RM i podjęto decy- zję o utworzeniu odrębnego obwodu.

Na terenie Rybnika utworzonych zostało 70 stałych obwodów głosowania, obejmujących, zgodnie z ordynacją, od 500 do 3000 mieszkań- ców. W porównaniu z ostatnimi wyborami uchwała wprowadziła kilka modyfikacji. Zmie- niono siedzibę Obwodowej Komisji Wyborczej nr 1, która obecnie będzie mieścić się w Powia- towej i Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul.

Szafranka 7, a nie w Cechu Rzemiosł oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości, jak to miało

miejsce dotychczas. Zmiana ta była podyktowa- na lepszymi warunkami lokalowymi tego obiektu oraz faktem, że budynek biblioteki należy do zaso- bów miasta. Radni zdecydowali również, że w Wo- jewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 utworzo- ny zostanie odrębny obwód głosowania nr 71. Ist- nieje bowiem wymóg, by tworzyć obwody w szpita- lach, jeżeli w dniu wyborów przebywa w nich co naj- mniej 15 wyborców. W przypadku tak dużego obiek- tu jakim jest WSS nr 3, kryterium to z pewnością zostanie spełnione. Zaistniała także potrzeba doko- nania zmian w podziale ulic na obwody w celu ujed- nolicenia go z podziałem ulic pomiędzy poszczegól- ne dzielnice. I tak np. w obwodzie głosowania nr 23 znalazła się ulica Grzybowa, Kwiatowa, Torfowa i Jankowicka, w obwodzie nr 22 – ulica Gen. Halle- ra, a w obwodzie nr 9 – ulica Nadbrzeżna.

Stanisław Cichecki, radca prawny Urzę- du Miasta, przedstawił radnym nowe prze- pisy dotyczące wyboru prezydenta i określa- jące jego uprawnienia i kompetencje.

4 sierpnia br. weszła w życie, uchwalona 20 czerwca, ustawa o bezpośrednim wyborze pre- zydenta, wójta i burmistrza. Najistotniejsze usta- lenia tej ustawy dotyczące wyboru prezydenta przybliżył S. Cichecki:

— Głosowanie na prezydenta miasta będzie gło- sowaniem bezpośrednim, równym, tajnym oraz po- wszechnym. Oznacza to, że wybieramy organ wy- konawczy, który w przyszłości zastąpi zarząd.

Od najbliższych wyborów nie będzie bowiem za- rządów w gminach. Prezydent będzie pełnił funk- cję organu wykonawczego miasta — mówił S. Cichecki. — W pierwszej turze wybrany zostaje ten kandydat, który uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Jeżeli nikt nie osiągnie takiego wyniku, następuje głosowanie ponowne, w którym startuje tylko dwóch kandydatów, którzy uzyskali największą ilość ważnych głosów. Druga tura ma być przeprowadzona po 14 dniach od pierwszej tury, a wygrywa w niej ten z kandydatów, który uzyska względną, większą ilość ważnych głosów. Jeżeli okaże się, że dwóch lub więcej kandydatów zdobędzie równą liczbę głosów, to pod uwagę bierze się ilość obwodów, w których dany kandydat uzyskał największą ilość gło- sów. Gdyby i to nie przyniosło rozstrzygnięcia, o wybo- rze zadecyduje... losowanie, przeprowadzone przez Gminną Komisję Wyborczą.

Nowe przepisy regulują również sposób zgła- szania kandydatów na prezydenta miasta:

— Kandydatów zgłaszają tylko komitety wyborcze partii lub koalicji partyjnych, organizacji społecz- nych i stowarzyszeń zarejestrowanych w oficjalnych rejestrach oraz komitety wyborcze wyborców. Kan- dydata zgłosić mogą jednak tylko te komitety wy- borcze, które zarejestrują swoich kandydatów na radnych, co najmniej w połowie okręgów. Mało

tego, w danym okręgu muszą zarejestrować co naj- mniej tylu kandydatów, ile jest mandatów w tym okręgu. To pewna matematyka, z którą muszą so- bie poradzić komitety wyborcze — wyjaśniał rad- ca prawny. — Ustawa reguluje również sytuację kiedy nie będzie zgłoszonych żadnych kandydatów na prezydenta lub będzie tylko jeden kandydat.

Wówczas to Miejska Komisja Wyborcza wyznaczy dodatkowy termin zgłoszenia kandydata, a jeżeli nadal nie dojdzie do takich zgłoszeń, wtedy przy braku kandydatów, wyboru prezydenta dokonuje Rada Miasta w głosowaniu tajnym, bezwzględną więk- szością głosów ustawowego składu rady. Jeżeli w pierw- szej turze jedyny kandydat nie uzyska 50% + 1 waż- nych głosów, wówczas wyboru prezydenta miasta do- konuje Rada Miasta w podobny sposób.

Kandydat na prezydenta musi mieć ukończo- ne 25 lat, ale nie musi mieszkać w danej gminie i może jednocześnie kandydować na radnego.

Gdyby został wybrany prezydentem nie może być radnym w żadnym organie jednostki samo- rządu terytorialnego. Kadencja prezydenta trwa tak długo jak kadencja rady, ale obejmuje on swoją funkcję dopiero po złożeniu ślubowania i kontynuuje po zakończeniu kadencji RM, aż do czasu wyboru nowego prezydenta.

— Rada nadal będzie miała prawo kontrolo- wać prezydenta na takich samych zasadach jak to miało miejsce dotychczas – poprzez komisję rewi- zyjną, absolutorium, zgłaszanie wniosków o od- wołanie. Jednak RM nie może prezydenta odwo- łać. Mogą to zrobić tylko wyborcy w drodze refe- rendum przeprowadzonym z wniosku rady lub mieszkańców. Ciekawe jest to, że brak absoluto- rium, jest równocześnie inicjatywą przeprowadze- nia referendum. Jednak wniosek taki musi być prze- głosowany przez radę bezwzględną większością gło- sów jej ustawowego składu w głosowaniu imien- nym. Jeżeli tak się stanie, sprawa trafia do komi- sarza wyborczego, który organizuje referendum.

Rada może również przegłosować, większością 3/5 ustawowego składu, wniosek o przeprowadze- nie referendum w sprawie odwołania prezydenta z innych przyczyn niż nieudzielenie absolutorium.

Jednak w sytuacji kiedy taki wniosek nie uzyska tej że większości, może być powtórzony dopiero po upływie 12 miesięcy. W przypadku gdy w prze- prowadzonym ważnym referendum przeciwko odwołaniu prezydenta wypowie się ponad 50%

głosujących, działalność Rady Miasta ulega za- kończeniu z mocy prawa. Ma to ukrócić pęd ku temu, by z różnych przyczyn zgłaszać wnioski o re- ferenda – wyjaśnił S. Cichecki.

W myśl nowych przepisów prezydent sam ustala strukturę organizacyjną urzędu i sam decyduje o swoich zastępcach, których powo- łuje w drodze zarządzenia. Nie wybiera ich już RM. W przypadku Rybnika wiceprezydentów może być najwyżej trzech, a odwołanie pre- zydenta w wyniku referendum jest równo- znaczne z odwołaniem jego zastępców.

To tylko niektóre niuanse wyborcze, które przedstawiono w trakcie sesji. Szczegółowe informacje można uzyskać w Dzienniku Ustaw nr 113.

Dla rybnickich radnych tegoroczne wakacje były nieco krótsze. Już na początku sierpnia uczestniczyli oni w nadzwyczajnej sesji RM. A wszystko to za sprawą wyborów samorządowych, które zbliżają się dużymi krokami.

Sesja Rady Miasta - 7 sierpnia

Wybory za pasem

Będzie jaśniej

Będzie jaśniej Będzie jaśniej

Będzie jaśniej

Będzie jaśniej

Jaki prezydent?

Jaki prezydent? Jaki prezydent?

Jaki prezydent?

Jaki prezydent?

Wybory tuż, tuż

Wybory tuż, tuż Wybory tuż, tuż

Wybory tuż, tuż

Wybory tuż, tuż

c.d. na stronie 14

(8)

A

GAZETA RYBNICK

GAZETA RYBNICKA 9

Dworzec na medal!

Dworzec na medal! Dworzec na medal!

Dworzec na medal!

Dworzec na medal!

W złotej setce...

W złotej setce... W złotej setce...

W złotej setce... W złotej setce...

Przygotowywany przez Centrum Badań Re- gionalnych i publikowany na łamach dzienni- ka „Rzeczpospolita” ranking przedstawia naj- lepiej funkcjonujące gminy w naszym kraju.

W uznaniu za inwe- stycje w rozwój lo- kalny w ostatnich trzech latach, mia- sto zostało uhono- rowane dyplomem.

W tym roku, w ra- mach rankingu, po

raz pierwszy wyróżniono „Złotą Dzie- siątkę” samorządowych inwestorów spośród 65 największych polskich po- wiatów grodzkich.

Podstawowym kryterium w rankin- gu była wielkość inwestycji w okresie trzech lat (1999–2001) na jednego mieszkańca. Autorzy zestawienia wzięli pod uwagę wysiłek inwestycyj- ny, czyli procent dochodów przezna- czanych na inwestycje, z wymaganym minimum wynoszącym 30%. Od sa- morządów ze „złotej setki” oczekiwa- no również dyscypliny finansowej, dla- tego nie znalazły się tu gminy, których deficyt lub nadwyżka w ubiegłym roku wyniosły ponad 25%.

Grand Prix dla najlepszego obiektu wybudowanego na Śląsku w 2001 roku otrzy- mali architekci firmy „Projekt 3”, którzy zaprojektowali dworzec. Wyniki kon- kursu organizowanego w ramach Śląskich Dni Architektury, zostały ogłoszone z początkiem lipca w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach. Nagrodę wo- jewody śląskiego odebrał obecny na uroczystości szef firmy Wojciech Student.

— Staraliśmy się dostosować budynek dworca do otoczenia, w którym miał powstać.

Tego typu obiekt musi być funkcjonalny, nie może przytłaczać i górować nad otocze- niem — powiedział W. Student.

Jury konkursu zwróciło uwagę przede wszystkim na to, że realizacja nowocze- snego, funkcjonalnego i ciekawego pod względem architektonicznym obiektu po- łączona została z oszczędnością wydatków. — Tego właśnie oczekiwaliśmy od pro- jektantów. Prostota, estetyka i rozsądny koszt to główne powody, dla których zdecy- dowaliśmy się na realizację właśnie tego projektu — dodaje wiceprezydent Rybnika Józef Cyran. Przypomnijmy, że realizacja dworca trwała niespełna dwa lata. Jego powierzchnia wynosi 750 m2. W pobliżu znajdują się place postojowe, chodniki i stanowiska odjazdowe. W budynku dworca mieści się przestronna poczekalnia dla pasażerów, toalety publiczne, w tym również toaleta dla niepełnosprawnych, pokój oczekiwań dla kierowców oraz stanowisko dyspozytora. Obiekt został połą- czony z Zespołem Szkół Ekonomiczno–Usługowych specjalną kładką nad ul. Bu- dowlanych, która powstała m.in. z myślą o młodzieży uczęszczającej do znajdują- cych się tam szkół.

W związku z uruchomieniem dworca z początkiem września zmianie ule- gnie rozkład jazdy autobusów. Szczególy na stronie 30.

(D)

— Cieszę się, że twórcy rankingu docenili wkład miasta w realizację największych inwesty- cji. Wystarczy wymienić utworzenie Zespołu Szkół Wyższych, budowę kanalizacji i obwodnicy,

W uroczystości ogłoszenia wyników rankingu w warszawskiej redakcji

„Rzeczpospolitej” uczestniczył prezydent Adam Fudali, który z rąk redakto- ra naczelnego Macieja Łukasiewicza oraz Wisły Surażskiej, prezesa Cen- trum Badań Regionalnych, odebrał pamiątkowy dyplom.

Zdj.: BRP UM

Ciekawym pomysłem architektonicznym jest kładka łącząca dworzec z ZSE–U. Zdj.: F.K.

W złotej setce...

W złotej setce... W złotej setce...

W złotej setce... W złotej setce...

Trzecie miejsce wśród miast na prawach

Trzecie miejsce wśród miast na prawach

Trzecie miejsce wśród miast na prawach

Trzecie miejsce wśród miast na prawach

Trzecie miejsce wśród miast na prawach

powiatu zajął Rybnik w piątej edycji

powiatu zajął Rybnik w piątej edycji

powiatu zajął Rybnik w piątej edycji

powiatu zajął Rybnik w piątej edycji

powiatu zajął Rybnik w piątej edycji

ogólnopolskiego rankingu najlepszych

ogólnopolskiego rankingu najlepszych

ogólnopolskiego rankingu najlepszych

ogólnopolskiego rankingu najlepszych

ogólnopolskiego rankingu najlepszych

gmin „Złota Setka Samorządów”

gmin „Złota Setka Samorządów”

gmin „Złota Setka Samorządów”

gmin „Złota Setka Samorządów”

gmin „Złota Setka Samorządów”

Dworzec na medal!

Dworzec na medal! Dworzec na medal!

Dworzec na medal! Dworzec na medal!

Nowy dworzec komunikacji miejskiej przy ul. Budowlanych w Rybniku spodobał się nie tyl- ko podróżnym. Jego architektoniczną urodę i funkcjonalność docenili również inni.

program budowy dwunastu sal gimnastycznych oraz nowej siedziby szkoły muzycznej, moderni- zację stadionu i targowiska, dokończenie budo- wy szpitala czy wreszcie realizację nowoczesne- go dworca komunikacji miejskiej, który jeszcze przed wakacjami został oddany do użytku – mówi prezydent Adam Fudali.

(D)

(9)

G AZETA RYBNICKA

10 GAZETA RYBNICKA

Święto w mundurze

Święto w mundurze Święto w mundurze

Święto w mundurze Święto w mundurze

Skrótem...

Dzisiaj nie piję...

Rybnik przeznaczył 5 tysięcy złotych na wsparcie akcji „Dzisiaj nie piję”, dołą- czając tym samym do kilkunastu najwięk- szych śląskich miast promujących akcję or- ganizowaną od czterech lat przez duszpa- sterza trzeźwości Archidiecezji Katowickiej ks. Piotra Brząkalika.

Tegoroczna kampania jest kontynuacją po- przednich trzech edycji, których hasłami prze- wodnimi były „ Nie piję”, „ Myślę, więc nie piję”

oraz „Mogę, ale nie chcę”. Skierowana głów- nie do młodych ludzi akcja promuje spędzanie wolnego czasu bez alkoholu i uczy umiejętno- ści odmawiania. Do akcji włączyli się również śląscy artyści i twórcy, m.in. Ireneusz Krosny, kabaret „Mumio”, Ireneusz Dudek oraz kato- wicki oddział Telewizji Polskiej, która wyemi- towała spot reklamowy.

Nie tylko rybniczanie zachwycają się urodą miejskich parków, zieleńców i skwe- rów. Śmiałe i nieprzeciętne rozwiązania w dzie- dzinie urządzania zieleni miejskiej docenili również profesjonaliści, którzy przyznali Ryb- nikowi I miejsce w ogólnopolskim konkursie

„Zielone Miasta 2000”, organizowanym przez branżowy miesięcznik „Ogrody”. To wyróżnie- nie dostrzegli przedstawiciele łódzkiego Urzę- du Miasta i tamtejszych zakładów zieleni, któ- rzy pod koniec czerwca gościli w Rybniku. Przy- jechali, by na miejscu zobaczyć w jaki sposób projektowane, urządzane i utrzymywane są ryb- nickie zieleńce. Podczas jednodniowej wizyty łódzcy samorządowcy mogli z bliska przyjrzeć się efektom pracy rybnickich służb w centrum miasta, zwiedzili też park na Kozich Górach i błonia na Paruszowcu.

— Już we wrześniu planujemy rewizytę w Łodzi. Myślę, że może być to początek dłuż- szej współpracy pomiędzy naszymi miastami

— powiedział Andrzej Kozera, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej. (D)

Tradycyjnie już w przededniu policyjnego święta zorganizowano spotkanie, w trakcie którego wręczone zostały wyróżnienia i awanse. Kilkudziesięciu policjantów wyszło z uroczystości w stopniu aspiranta, sierżanta, sierżanta sztabowego i starszego posterun- kowego. Ośmiu funkcjonariuszy otrzymało stopnie oficerskie - nadkomisarza i komisa- rza. W uroczystościach z okazji Święta Policji wziął także udział prezydent Adam Fuda- li, który wręczył nagrody najlepszym rybnickim policjantom oraz uhonorował komendę policji medalem wybitym z okazji jubileuszu VIII wieków Rybnika. Wśród uczestników spotkania byli nie tylko policjanci, ale także przedstawiciele władz ościennych gmin, sądu, prokuratury oraz koledzy „po fachu” czyli funkcjonariusze Straży Miejskiej. (S) Komenda Miejska Policji została uhonorowana medalem VIII Wieków Rybnika. Zdj.: BRP UM

Święto w mundurze

Święto w mundurze Święto w mundurze

Święto w mundurze Święto w mundurze

23 lipca w sali kameralnej TZR zebrała się spora grupa policjantów.

Jednak obecność stróżów prawa nie była związana z żadną akcją specjalną.

Podzielić się doświadczeniami

80 lat temu...

80 lat temu... 80 lat temu...

80 lat temu... 80 lat temu...

Główne uroczystości odbyły się 6 lipca na Rynku, a wzięli w nich udział przedstawiciele władz miasta, środowisk kombatanckich i służb mundurowych, poczty sztandarowe organiza- cji i instytucji oraz mieszkańcy miasta. Zdarze- nia związane z włączeniem Górnego Śląska do Polski i nastroje, jakie 80 lat temu panowały w Rybniku przybliżył prezydent Adam Fudali:

— Z początkiem lipca 1922 r. do naszego miasta przybyła polska policja, by przejąć władzę porząd- kową. W tym samym czasie rybniczanie zbudo- wali dwie bramy powitalne, na których umiesz- czono biało–czerwone flagi, herb naszego miasta i patriotyczne napisy — wspominał prezydent.

— Właśnie na tym Rynku, przed Ratuszem, za- tknięto naszą narodową flagę, uroczyście przema- wiano i podpisano dwa dokumenty.

Delegacja miasta złożyła kwiaty pod pamiątkową tablicą upamiętniającą powrót Rybnika do Macierzy. Zdj.: BRP UM

80 lat temu...

80 lat temu... 80 lat temu...

80 lat temu... 80 lat temu...

W Rybniku uczczono rocznicę przyłączenia części Górnego Śląska do Macierzy.

Pierwszy z dokumentów dotyczył przeka- zania Rybnika i powiatu rybnickiego wła- dzom polskim, a drugi finalizował przejęcie przyznanej Polsce części Górnego Śląska.

Oficjalnie 4 lipca 1922 r., po prawie sześciu- set latach, Rybnik wrócił do Macierzy.

W tamtych historycznych wydarzeniach uczestniczył m.in. burmistrz Władysław We- ber, pierwszy wojewoda śląski Józef Rymer oraz generałowie Szeptycki i Osieński.

80 lat później na Rynku miasta również było uroczyście. Tym razem przedstawiciele władz Rybnika oraz pozostałe delegacje zło- żyły kwiaty pod pamiątkową tablicą upamięt- niającą powrót Rybnika do Macierzy. Tego samego dnia, w bazylice św. Antoniego od- była się uroczysta msza św. w intencji Ojczy- zny, a rocznicowe uroczystości zakończył koncert w wykonaniu Miejskiej Orkiestry Dętej „Rybnik”.

(S)

(10)

A

GAZETA RYBNICK

GAZETA RYBNICKA 11

Nie – bezrobociu...

Nie – bezrobociu... Nie – bezrobociu...

Nie – bezrobociu... Nie – bezrobociu...

Jak należało się spodziewać, do siedziby Cechu Rzemiosł oraz Małej i Średniej Przed- siębiorczości, gdzie odbywała się giełda przy- były tłumy poszukujących pracy. Przeważali młodzi ludzie. — Posiadamy około 900 ofert z całego regionu, przede wszystkim ze Śląska, po- cząwszy od Katowic, poprzez Cieszyn, Jastrzębie i Rybnik — mówiła Katarzyna Korba, dorad- ca zawodowy Górniczej Agencji Pracy, orga- nizatora giełdy. — Sporo propozycji skierowa- nych jest do osób, które korzystały z górniczego pakietu socjalnego. Jednak na giełdzie są rów- nież przedstawiciele firm oraz urzędów pracy z Raciborza, Wodzisławia i Rybnika, którzy przygotowali oferty dla osób nie związanych z gór- nictwem. Adresowane są one do pracowników fizycznych, m.in. z branży budowlanej, ale rów- nież do przedstawicieli handlowych i nauczycieli.

Tak więc oferta jest dosyć bogata i mam nadzie- ję, że żadna osoba, która tutaj przyjdzie nie odej- dzie z kwitkiem i znajdzie coś dla siebie.

Wszyscy zainteresowani znalezieniem pra- cy mogli zapoznać się nie tylko z ofertami po- średniaków i GAP, ale również z propozycja- mi Młodzieżowego Biura Pracy i Miejskiego obywatelskim projektem zmiany ustawy o prze- ciwdziałaniu bezrobociu. Do protestujących wyszedł prezydent Adam Fudali, któremu wręczono listę postulatów. Znalazły się na niej m.in. żądania zwiększenia środków na roboty

publiczne i prace interwencyjne, bezpłatnych przejazdów autobusami komunikacji miejskiej dla pozostających bez pracy, zwolnienia osób chcących rozpocząć działalność gospodarczą z podatku od nieruchomości oraz zapewnienia ruchowi lokum, w którym mogliby spotykać się bezrobotni.

— Rybnik jest jednym z nielicznych miast, któ- re nie w wyniku akcji protestacyjnej, ale w efekcie skoordynowanych i zaplanowanych działań już od dawna stara się rozwiązywać problem bezro- bocia — odpowiedział prezydent A. Fudali.

W ubiegłym roku radni zdecydowali o prze- kazaniu 500 tysięcy złotych z budżetu miasta na roboty publiczne w siedmiu najbardziej do- tkniętych bezrobociem dzielnicach – Niewia- domiu, Niedobczycach, Popielowie, Chwałowi- cach, Radziejowie, Boguszowicach Starych i Boguszowicach Osiedlu. Kwota ta została przeznaczona na zatrudnienie ponad trzydzie- stu bezrobotnych do podstawowych prac z za- kresu gospodarki komunalnej (pisaliśmy o tym na łamach GR nr 8/362 w sierpniu 2001 r.).

W tym roku ruszył program „Nareszcie praca”, finansowany ze środków budżetu mia- sta (530.000 zł) i Funduszu Pracy (100.000 zł).

Jego głównym celem jest stworzenie jak naj- większej ilości nowych, trwałych miejsc pracy dla bezrobotnych, którzy zostaną zatrudnieni na okres nie krótszy niż 12 miesięcy. Wdraża- ny przez Powiatowy Urząd Pracy projekt prze- widuje zatrudnienie 150 osób bezrobotnych

Giełda przyciągnęła tłumy osób poszukujących pracy. Zdj.: S

Poszukiwany, poszukiwana...

Nie – bezrobociu...

Nie – bezrobociu... Nie – bezrobociu...

Nie – bezrobociu... Nie – bezrobociu...

— Chcemy pokazać, jak tragiczna jest sytuacja osób bezrobotnych. Bezrobocie to dla wielu tragedia, to katastrofa społeczna — powiedział koordynator Ruchu Obrony Bezrobotnych Mirosław Żeberek, podczas wiecu bezrobotnych, jaki w czerwcu zorganizowała organizacja, której przewodzi.

Ośrodka Pomocy Społecznej oraz kilku pra- codawców z regionu. Można było także za- sięgnąć porad na temat dokształcania i zmia- ny kwalifikacji. 

Giełda pracy zorganizowana przez Gór- niczą Agencję Pracy odbyła się w Rybniku po raz pierwszy, ale podobne imprezy pod pa- tronatem GAP odbywały się już m.in. w Ka- towicach i Jastrzębiu.

(S) Ślusarz, tokarz, fizjoterapeuta,

nauczyciel języka niemieckiego, ku- charz, pilot wycieczek zagranicznych, górnik do pracy w czeskich kopal- niach, konsultantka firmy kosmetycz- nej i pracownik klubu internetowego – to tylko niektóre oferty, jakie zapro- ponowano poszukującym zatrudnie- nia w trakcie rybnickiej Giełdy Pracy.

Prezydent Adam Fudali odbiera petycję z rąk protestujących. Zdj.: F.K.

Wiec rozpoczął się przed budynkiem Urzę- du Miasta, gdzie ponad dwudziestu jego uczest- ników domagało się zwiększenia płynących ze strony państwa środków na walkę z bezrobo- ciem i zachęcało do składania podpisów pod

c.d. na stronie 15

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tadeusz Sławek, były rektor Uniwersytetu Śląskiego, Adam Fudali i Jerzy Frelich – prezydenci Rybnika oraz Michał Śmigielski – prze- wodniczący Rady Miasta, a

Firma TUnŻ ING Nationale–Nederlanden włącza się jak sponsor również w wiele innych miejskich przedsięwzięć: grupa kapitałowa ING była głównym sponsorem gali z

Kwotę tę przeznacza się na dotację dla ZSP nr 3 z myślą o sfinansowaniu kosztów przeszeregowania pracownika obsługi (10.200 zł), na dotację dla Zespołu

Rybnik stara się również wykorzystywać środki unijne do wypromowania miasta, poprawy jego wizerunku na zewnątrz i zainteresowania miastem inwestorów oraz klientów

Za bajtla, gdy byłem jeszcze mały, na prze- łomie lat 60. XX wieku, wśród Ślązo- ków żywa była jeszcze pamięć o końcu wojny w 1945 roku, kiedy przez Śląsk przechodziła

W hodowli mieczyków prym wio- da Czesi i Słowacy.. Pewnie wielu z nas pamięta jak około 1995 roku wróciła do nas moda na hulajnogi. Można nawet powiedzieć, że hulajnoga

Bierze również pod uwagę presję na wzrost zadłużenia, co jest związane z progra- mem inwestycyjnym miasta oraz zmieniające się otoczenie prawne, co może negatywnie wpłynąć

Natomiast misją miasta jest zajmowanie się wszystkimi sprawami publicznymi o znaczeniu lokalnym, nie zastrzeżonymi ustawami na rzecz innych podmiotów oraz na wykonywaniu