wil.org.pl
WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA
10
Prawo w pigułce
Krzysztof Kozik
radca prawny
e-mail: k.kozik@pawelczyk-kozik.pl
P
P o o p p r r z z e e d d n n i i ą ą „ „ P P i i g g u u ł ł k k ę ę p p r r a a w w n n ą ą ” ” p p o o ś ś w w i i ę ę - - c
c i i l l i i ś ś m m y y p p r r o o b b l l e e m m a a t t y y c c e e s s u u k k c c e e s s j j i i i i z z m m i i a a n n y y f
f o o r r m m y y p p r r a a w w n n e e j j g g a a b b i i n n e e t t u u . . P P o o ś ś r r ó ó d d r r ó ó ż ż - - n
n y y c c h h f f o o r r m m w w y y m m i i e e n n i i l l i i ś ś m m y y w w ó ó w w c c z z a a s s m m i i ę ę - - d
d z z y y i i n n n n y y m m i i s s p p ó ó ł ł k k ę ę k k o o m m a a n n d d y y t t o o w w ą ą o o r r a a z z s
s p p ó ó ł ł k k ę ę z z o o g g r r a a n n i i c c z z o o n n ą ą o o d d p p o o w w i i e e d d z z i i a a l l n n o o - - ś
ś c c i i ą ą . . T T y y m m d d w w ó ó m m t t y y p p o o m m s s p p ó ó ł ł e e k k , , c c o o r r a a z z p
p o o w w s s z z e e c c h h n n i i e e j j w w y y k k o o r r z z y y s s t t y y w w a a n n y y m m d d o o p
p r r o o w w a a d d z z e e n n i i a a d d z z i i a a ł ł a a l l n n o o ś ś c c i i l l e e c c z z n n i i c c z z e e j j , , c
c h h c c i i e e l l i i b b y y ś ś m m y y p p r r z z y y j j r r z z e e ć ć s s i i ę ę t t r r o o c c h h ę ę b b l l i i - - ż
ż e e j j w w t t y y m m w w y y d d a a n n i i u u „ „ B B i i u u l l e e t t y y n n u u I I n n f f o o r r m m a a - - c
c y y j j n n e e g g o o W W I I L L ” ” . . Jak założyć spółkę?
Każda z tych spółek może powstać za- równo wskutek zarejestrowania jej jako zupełnie nowego podmiotu, jak i w wy- niku przekształcenia przedsiębiorcy działającego dotychczas w innej formie prawnej, tj. jako spółka innego rodzaju (w tym cywilna), ponadto spółka z ogra- niczoną odpowiedzialnością może po- wstać także z przekształcenia przedsię- biorcy prowadzącego jednoosobowo działalność gospodarczą.
Utworzenie każdej z tych spółek wy- maga najpierw sporządzenia umowy spółki w formie aktu notarialnego (wy- jątkiem od tej zasady jest zakładanie spółki przy wykorzystaniu wzorca umo- wy w trybie art. 157(1) Kodeksu spółek handlowych). Każda z tych spółek pod- lega również obowiązkowemu wpisowi do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego (KRS), prowadzo- nego przez sądy rejonowe, do których trzeba złożyć wnioski na urzędowych formularzach wraz z wymaganymi za- łącznikami (np. wzorami podpisów).
Spółka komandytowa powstaje dopiero z chwilą wpisania jej do rejestru, a więc do skutecznego jej założenia nie jest wy- starczające samo zawarcie umowy przez wspólników. Z kolei w wypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością usta- wodawca przewidział instytucję spółki w organizacji, z którą mamy do czynie- nia w okresie pomiędzy zawarciem umowy spółki a jej rejestracją. W tym czasie spółka może zaciągać zobowią-
zania (np. podpisywać umowy), które automatycznie przejdą na spółkę po jej zarejestrowaniu w KRS.
W wypadku powstania tych spółek wskutek przekształcenia procedura jest bardziej skomplikowana, jednak ko- rzyści stąd płynące są istotne. Spółka powstała z przekształcenia przejmuje bowiem z mocy prawa (automatycznie), z chwilą zarejestrowania przekształce- nia w KRS, wszelkie prawa i obowiązki swego poprzednika (z bardzo nieliczny- mi wyjątkami), w tym kontrakty z Na- rodowym Funduszem Zdrowia (NFZ), bez potrzeby dokonywania cesji zawar- tych wcześniej umów. Z punktu widze- nia właścicieli gabinetu, dla których czę- sto kontrakt z NFZ jest najistotniejszą umową, przekształcenie jawi się jako rozwiązanie bezpieczne.
Czym różnią się te spółki?
Różnic jest wiele, skupimy się na tych, które z punktu widzenia działalności leczniczej wydają się mieć najważniej- sze znaczenie.
Po pierwsze, wprawdzie oba omawiane rodzaje spółek zalicza się do tzw. spółek prawa handlowego (są one uregulowane w Kodeksie spółek handlowych), ale spół- ka komandytowa należy do kategorii spółek osobowych (obok spółki jawnej, partnerskiej i komandytowo-akcyjnej), a spółka z ograniczoną odpowiedzialno- ścią zalicza się do spółek kapitałowych (obok spółki akcyjnej). W spółkach oso- bowych istotniejsze są więzi między wspólnikami i ich osobiste zaangażowanie w działalność spółki. Natomiast w spół- kach kapitałowych następuje wyraź-
ny rozdział między sferą właścicielską (udziałowcy) a zarządczą (zarząd spółki).
Po drugie, spółka komandytowa musi mieć co najmniej dwóch wspólników, a spółka z ograniczoną odpowiedzialno- ścią może funkcjonować również z jed- nym wspólnikiem.
Po trzecie, kwestia odpowiedzialności za zobowiązania. W spółce komandyto- wej występują wspólnicy dwojakiego rodzaju: komplementariusze, którzy od- powiadają wobec wierzycieli za zobo- wiązania spółki bez ograniczenia, całym swoim majątkiem, w tym prywatnym (a więc tak, jak odpowiadają np. jedno- osobowi przedsiębiorcy), oraz koman- dytariusze, których odpowiedzialność za zobowiązania spółki jest ograniczo- na do określonej kwoty (tzw. sumy ko- mandytowej) ustalonej przez wspólni- ków i wpisanej do KRS (np. tysiąc złotych). Pozwala to na zróżnicowanie odpowiedzialności osób tworzących spółkę w zależności od ustaleń między samymi wspólnikami. Z kolei w wy- padku spółki z ograniczoną odpowie- dzialnością jej wspólnicy nie odpowia- dają za zobowiązania spółki, a ich odpowiedzialność majątkowa w rzeczy- wistości ograniczona jest do wysokoś- ci wniesionych przez siebie wkładów (w razie problemów egzekucja będzie bowiem prowadzona w pierwszej ko- lejności z majątku spółki, a więc m.in.
z wkładów wniesionych uprzednio przez wspólników). Jeżeli majątek spółki nie wystarczyłby na zaspokojenie wszyst- kich długów, wówczas odpowiedzial- ność za nie będą musieli ponieść człon- kowie zarządu.
Spółka z o.o.
i spółka komandytowa jako formy prawne
prowadzenia gabinetu
dr n. prawn.
Bartosz Pawelczyk
radca prawny
e-mail: b.pawelczyk@pawelczyk-kozik.pl
11
WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA MARZEC 2015Po czwarte, jeśli chodzi o opodatkowanie, trzeba zwrócić uwagę, że co do zasady jest ono korzystniejsze w wypadku spół- ki komandytowej, ponieważ ma ono pojedynczy charakter, co oznacza, że dochód opodatkowany jest wyłącznie na poziomie wspólników. Z kolei w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością mamy do czynienia z tzw. podwójnym opodatkowaniem po- datkiem dochodowym – po raz pierwszy na poziomie samej spółki, a następnie po raz drugi, na etapie wypłaty dywidendy na rzecz poszczególnych wspólników.
Po piąte, w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wystę- puje kapitał zakładowy, który nie może być niższy niż 5000 zł, a dla spółki komandytowej nie przewidziano wymogu mini- malnego kapitału.
Jakie podobieństwa?
Poza wspomnianym wyżej obowiązkiem sporządzenia umo- wy spółki w formie aktu notarialnego oraz obowiązkiem reje- stracji w KRS w wypadku obu spółek wkłady wnoszone przez wspólników mogą mieć zarówno charakter pieniężny (gotów- ka), jak i niepieniężny (tzw. aport). Obie te spółki wymagają prowadzenia tzw. pełnej księgowości (nie jest prawem do- puszczalne prowadzenie książki przychodów i rozchodów).
Jakie korzyści dla lekarzy?
Jak wskazano, oba omawiane typy spółek stają się coraz po- wszechniejsze na rynku usług medycznych. Dlaczego? Przy- czyny są rozmaite, zależą od sytuacji majątkowej i rodzinnej konkretnego gabinetu. Właściwy dobór formy prawnej umoż- liwi korzystanie z dobrodziejstw danej spółki i wpłynie na opty- malizację działalności. Dlatego też dobierając formę prawną gabinetu, wspólnicy powinni wziąć pod uwagę korzyści, które w ich wypadku mają największe znaczenie. Podejmując jed- nak próbę pewnego uogólnienia zalet, po pierwsze, z punktu widzenia kontraktów z NFZ, w sytuacji gdy stroną takiego kon- traktu jest spółka – a nie konkretny lekarz, będący jej wspólni- kiem, wówczas lekarz ten ma możliwość jednoczesnej pracy w innej placówce (np. szpitalu) mającej kontrakt z NFZ (za- tem nie obejmuje go zakaz płynący z art. 132 ust. 3 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych; pisaliśmy o tym szerzej w poprzedniej „Pigułce prawnej”). Po drugie, założenie spółki komandytowej lub spół- ki z ograniczoną odpowiedzialnością, jak i przekształcenie dzia- łalności jednoosobowej (CEIDG) w spółkę z ograniczoną od- powiedzialnością, sprawia, że w wypadku śmierci lekarza – właściciela, spółka trwa nadal, nie umiera więc wraz z czło- wiekiem. Rozwiązanie to zdecydowanie chroni nie tylko przy- szłość firmy, lecz także interesy spadkobierców (rodziny).
Na marginesie należy również wspomnieć, że ustawodawca dopuszcza połączenie zalet obu spółek poprzez utworzenie spółki komandytowej, w której funkcję komplementariusza pełni właśnie spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Takie rozwiązanie pozwala na pojedyncze opodatkowanie i bardzo ograniczoną odpowiedzialność komandytariuszy, którymi usta- nawia się lekarzy prowadzących firmę.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j.: Dz.U.2013.1030, ze zm.)