• Nie Znaleziono Wyników

KRYZYS PSYCHICZNY U BLISKICH CHOREGO SOMATYCZNIE

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "KRYZYS PSYCHICZNY U BLISKICH CHOREGO SOMATYCZNIE"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Uniwersytet Jagielloński

KRYZYS PSYCHICZNY U BLISKICH CHOREGO SOMATYCZNIE

Chroniczna czy terminalnachoroba może zainicjować głęboki kryzys psychicz­ ny u osóbsprawujących opiekę, związanych emocjonalnie z chorymi. Codzien­

na pielęgnacja ciężko chorego jest wyczerpująca, stanowi źródło dotkliwego stresu. W pewnejmierze zależy to od sytuacji, w jakiej znalazł się pacjent.

PSYCHOLOGICZNA SYTUACJA CHOREGO

Jedną z największych dolegliwości towarzyszących chorobiejest ból fizyczny.

Tradycyjneujmowanie bólutylko wkategoriachbiologicznych okazuje się nie­ właściwe (Weisberg i Clavel, 1999). W genezie przewlekłego bólu znaczącą rolę odgrywają czynniki psychologiczne. Reakcje na ból fizyczny są zdetermi­ nowane przez poprzednie doświadczenie bólu, specyficzne dla danej osoby.

Modyfikowane są również przez oczekiwaniarodziny i przyjaciół, wyznawaną religię i indywidualne sposobyzmaganiasię z trudnymi doświadczeniami.

Także kultura modyfikuje sposób przeżywania bólu. Z badań międzykultu­ rowych, które objęły Amerykanów, Żydów, Irlandczyków i Włochów wynika, że Żydzi i Włosi łatwo ujawniają swoje cierpienie, podczas gdy Irlandczycy i Amerykanie raczej je ukrywają. Pacjenci z populacjiŻydów i Włochów mają słabszą tolerancję nabólniż Irlandczycyi Amerykanie (Zborowski, 1977).

Ponadto na sposóbodczuwania bóluwpływająrelacjeinterpersonalne. Błock i współ. (Wirsching, 1994) stwierdzili, że pacjenci mający troskliwych i okazu­

jących zrozumienie współmałżonków silniej odczuwali ból. Troskliwy partner może zatem utwierdzać w roli chorego, zwłaszcza że miejsce problemów mał­ żeńskich zajmuje teraz ból. Konfliktymałżeńskie tracą swą ważność(ibidem).

Leczenie bólu jesttrudne, frustrujące i wyczerpujące.Chorzy ujawniająnie­ pokój, depresję orazobawy,że jakość ich życia znacznie się pogorszy. Ból wy­ wiera negatywny wpływ na życiechorych i prowadzi do wycofania się z kon­ taktów społecznych. Dla bliskich kochających chorego niezmiernie trudne jest obserwowanie, jak zmaga się on z cierpieniem fizycznym. Ból może mieć cha­

(2)

110 Barbara Pilecka

rakter ostry (uszkodzenie tkanki) lub chroniczny, trwając latami. Ostremu bólo­ wi towarzyszy szybkie bicie serca, nadmierne pocenie się oraz bezsenność.

Chroniczny ból wywiera negatywny wpływ na zdrowie psychiczne, wzmaga niepokój przedśmiercią. Zdrugiej zaśstrony silny ból fizycznymoże prowadzić do myślio śmierci, która położy kres cierpieniu. Może zrodzić się wówczas jej pragnienie.

Trudne dla bliskich jest również to, że w czasie choroby mogą wystąpić zmiany osobowości pacjenta. Tracimy wtedy stopniowokontakt z człowiekiem bliskim i kochanym, tęsknimy za utraconąosobą. Już w czasie choroby rozpo­ cząć się może proces żałoby, wywołany nie tylko groźbą śmierci drogiego czło­ wieka, ale również tęsknotą za nim dawnym. Niektóre choroby wywołują kon­

kretne zmiany:

. apatyczność-cerebrastenia pourazowa, nowotwór mózgu, niewydolność nadnerczy;

• odhamowanie (niestosowna żartobliwość lub wesołkowatość) - udar, choroba Huntingtona;

• drażliwość - niedokrwistośćzłośliwa, choroba Wilsona;

• agresywność - uraz mózgu(Morrison, 2002).

Również większośćosób chorych nacukrzycę ujawnia zaburzeniapsychicz­

ne, najczęściej depresyjne i lękowe. U mężczyzn wywołuje ona całkowitą im­ potencję lub osłabienie libido, podniecenia seksualnego, zadowolenia z życia płciowego,natomiast chorujący na nadciśnienie odczuwają spowolnienie proce­ su myślenia, łatwo się mylą, doznają też utraty pamięci niedawnych skojarzeń (Morrison, op.cit.).

W niektórych chorobach (np. w chorobie Alzheimera) następuje całkowita utrata kontaktuzbliskimi. Dobrą ilustracjądewastujących skutkówtej choroby jest przykład Iris Murdoch, znanej pisarki angielskiej (Bayley, 2002). Autorka

27 powieści i książki filozoficznej, doktor honoris causa kilku sławnych uczel­ ni, dzieńrozpoczyna od oglądania programów telewizyjnychdladzieci i tylko to ją interesuje.Codziennie wieczorem staczane są prawdziwe walki, abyprzebrała

się w strój do spania, zmieniła ubranie. Jak to ujął opiekujący się nią mąż:

„Alzheimer jest jak mgła, ledwo zauważalny, potem wszystko znika” (ibidem, s. 234).

Takżeróżne objawy chorobowe mogą inicjować określone dolegliwości psy­ chiczne. Ostry, silny ból lub ustanie funkcji wydalania wyzwalają lęk. Chro­

niczny ból lub stopniowy postęp choroby prowadzą do przygnębienia. Przykry odór ciała albo brak kontroli zwieraczy współwystępująz poczuciem osamot­ nienia, izolacjilub upokorzenia (za:Walden-Gałuszko, 1996).

U niektórych chorych, szczególnie u tych, którzy doznali uszkodzeń ciała, występuje zespół stresu pourazowego. W grę wchodzi nie tylko obiektywny wymiar uszkodzenia ciała, ale również subiektywna ocena. Na przykład 60%

pacjentów hospitalizowanych zpowodu złamań kości ocenia swoje doświadcze­ niejako zagrażające życiu (Feinstein; za: Ruzek i in., 1996). Zespół stresu po­ urazowego jest bogaty w objawy (por.: Scott, 2000; Rutkowski, 2000; Heit-

(3)

zman, 2002). Z perspektywy relacji z osobami bliskimi najważniejsze zdają się być następujące:

1. Znaczne osłabienie zainteresowań dawnymi aktywnościami i sprawami, które niegdyś były niezmiernie ważne.

2. Uczucie oddaleniaod ludzi, poczucie alienacji i dystansuwobec innych.

3. Ograniczony zasięg emocji, wyrażający się w poczuciu psychicznej martwoty i pustki oraz braku uczuć, które zgodnie z subiektywną oceną powinny występować.Zatem bliscy spotykająsię już z „inną osobą” niż przed doświadczeniem traumatycznym i niejednokrotnie tęsknią za utra­ conym. Stanowią oni również „ofiary” urazu czy też uszkodzenia ciała, którydotknąłosobę z nimi związaną(Epperson, 1977).

Choroba zabiera nam zatem bliskich nie tylko zpowodu śmierci, ale zmian psychicznych, które indukuje. Nie możnajednak zapomnieć o tym,żeu niektó­

rych ludzi dokonująsię głębokie zmianyosobowości w kierunku pozytywnym.

Stają się bardziej dojrzali. Organiczne zmiany nie wywołują psychologicznych z tąsamą przewidywalną regularnością. Osobowość i warunki psychospołeczne nadająprocesowi choroby i umierania charakter wybitnie indywidualny(Weis- man, 1972).

Chorobaprzebiega wróżnych etapach. Niewątpliwiedla kochającychchore­

go najtrudniejsza jest ostatnia jej faza.

TERMINALNA FAZA CHOROBY

W tej ostatniej fazie choroby pojawia się regresja, która nawiązuje do stereoty­ powego, nieselekcyjnego zachowania. Wtym czasie doświadczenia gromadzone latami mają coraz mniejsze znaczenie, twarz staje się nierozpoznawalna w lu­

strze, posiadłości ograniczają siędotychtrzymanych właśnie wręce. Przyszłość ograniczasię do dnia dzisiejszego (Weisman, op.cit.)

Istota zachowania regresyjnego najlepiej ujawnia się poprzez kontrastz za­ chowaniem ludzi zdrowych:

1. Zdrowi działają ostrożnie i selektywnie,chorzy nie majątakiej możliwo­ ści.

2. Zdrowi mają wiele możliwości do wyboru, zachowanie regresyjne jest sztywne i stereotypowe.

3. Zdrowi mogą stykać się z czymś nowym bez lęku, regresyjni odczuwają zagrożenie w kontakciez nowym,bojąsięzmian.

4. Zdrowi z łatwością dostrzegają różnicemiędzy fikcją a rzeczywistością;

regresyjni ujawniają trudnościwtestowaniu rzeczywistości.

5. Zdrowi wymieniają doświadczenia, regresyjni wycofują się,komunikacja ogranicza się do konkretnychsprawbieżących.

6. Zdrowi mogą podejmować działania dla własnych korzyści, chorzy nie mają takiejmożliwości (Weisman, op.cit.).

(4)

112 Barbara Pilecka

W fazie terminalnej chorzy mogą się zamykać we własnym świecie we­

wnętrznym. Świat na zewnątrzstaje się wrogi, nawet ludzie znaczący tracą swą ważność.

Wtym okresie może dojść douświadomieniasobie groźby śmierci.

„Śmierć staje się poważną sprawą, gdy uświadomimy sobie następujący fakt: śmierć to nie jedynie jakaś zla przygoda spotykająca innych lub nawet mnie za jakieś pięćdziesiąt lat, czyli mnie już jako kogoś innego, śmierć nie jest jakąś ewentualnością odległą w przestrzeni i czasie (...)” (Jankelevitch, 1993, s. 61).

W czasie chorobymoże przyjść świadomość, że:

„to o mnie właśnie chodzi, to mnie osobiście, po imieniu przywołuje śmierć, to mnie wskazuje palcem i ciągnie za rękę, (...) odcięto mi wszystkie drogi odwrotu, odmawia się także paru chwil zwłoki, niemożliwe stało się odkładanie na potem, poszukiwanie jakie­

goś alibi, wskazanie na kogoś innego” (op.cit., s. 66).

Zagrożenie śmiercią powoduje, żechory dokonujeswoistego przeglądu wła­

snego życia i zastanawia się nad jego znaczeniem(Houghton, 2002).

W tym czasie niezwykle ważnydla chorego jest kontakt z najbliższymi oraz ichwsparcie (De Walden-Gałuszko, 1996; Rees2001). Nieumiejętność komuni­ kowania się z bliskimi może wynikać z pośpiechu, zatroskania o różne inne sprawy. Częstoumierający jak ijego otoczenie grają komedię pod tytułem „Nic się nie zmieniło”,„Życie toczy się tak, jak przedtem” (Aries, 1993). Śmierć na­ pawalękiemi odrazą. Niejednokrotnie choryspodziewasiętego - pragnie ukryć swoje dolegliwości oraz przeczucie nadchodzącej śmierci przed swoimi bliski­

mi. Odczuwalęk, żezostanie porzucony, zostawiony sobie samemu, bezradny.

Reakcja bliskichjest w znacznej mierze modyfikowana przez kulturę, jak i oso­

bowość oraz siłę ich związku z chorym. Niektórzy z nich domagająsię ratowa­ nia za wszelką cenę, „przedłużania trudnegoumierania” (De Walden-Gałuszko, 1996), inni zaś - szczególnie wkrajachzachodnich - domagają się eutanazji czy też samobójstwa w asyście(por.: Battin, 1991, 1993, 1998; Rees, op.cit.).

Do najtrudniejszych problemów ciężko chorego należysamotność, poczucie bycia oddzielonym od innych(Hackett i Weisman, 1977; Rees, op.cit.). Często samotność jest wywołana przez percepcję zmian wzachowaniu bliskich, którzy odchodzą od chorego. Czasemjest to widoczne wycofanie, niekiedy subtelne.

Bliscy uciekają od cierpienia i własnej bezsilności.Często chorzy obawiająsię, że będą umierać samotnie. Nawetjeżelisąnieprzytomni, sprawiają wrażenie,że sąświadomi obecności drogiej osoby. Nawet atak paniki może zostać znacznie złagodzony przez samąobecność kogoś bliskiego (Rees, op.cit.). W tymokresie chory szczególnie potrzebuje czyjejś obecności, szczególnie najbliższych.

WPŁYW CHOROBY NA RODZINĘ

Choroba w silnysposób modyfikuje nie tylko życie chorego, ale również osób znim związanych. Wpływtenprzebieganaróżnych płaszczyznach:

(5)

1. Przedłużająca się choroba i związane z nią wymagania mogą zdomino­

wać życie rodziny,której potrzebymogą być zaniedbane. Ma to charakter adaptacyjny, gdy rodzinaobecnie zmaga się z kryzysem, ale na dłuższą metę prowadzi dodługotrwałych zaburzeńżycia rodzinnego.

2. Pomiędzyjednym zczłonków rodziny a chorym zazwyczaj nawiązuje się szczególny rodzaj koalicji lub poprzednie stają się bardziej intensywne.

Na przykład matka może całkowicie poświęcić się pielęgnacji chorego dziecka, aojciec może wycofaćsięz życiarodzinnego.

3. Sposoby zmagania się zchorobąstają się sztywne i rodzina boi się, że ja­ kakolwiek zmiana możenegatywniewpłynąć na życierodziny ijej przy­

stosowanie.

4. Rodzinyczęsto izolują się od innych, aby móc zmagać się z wymagania­ mi choroby(Jenkins, 2004).

Relacje z rodziną są niezwykleważne,gdyż przedłużająca się czy teżchro­

niczna choroba powoduje wzrost zależności od rodziny, przyjaciół, lekarzy.

Niektórzy pacjenci przystosowująsię do tej zależności, innym jest niezmiernie trudno. Zależność od innych może stanowić większy problem niż sama choroba (Streltzer, 1983). Relacje z rodziną zdeterminowane są również wieloma wła­

ściwościami choroby (Steingiass i współ., 1988),np.:.

1. Początek choroby - nagły czy stopniowy. Nagła choroba drogiej osoby stanowi niezwykle silny stres, zaś stopniowyjej rozwójjest mniej dewa­ stujący dla bliskich,zostawia więcej czasu, aby się przyzwyczaić.

2. Przebiegchoroby -terminalnachoroba inicjuje proces żałoby, natomiast niektóre choroby mogą wprowadzać stan nieustannego zagrożenia, usta­ wicznegoczuwania, np.niedokrwiennachorobaserca.

3. Niepełnosprawność związanaz chorobą -utrata zdolności poznawczych, uszkodzeniamózgu idemencjąsąszczególnie trudne dla bliskich.

Reakcje bliskich na chorobę sąrównież określone przez właściwości życia rodziny. Donajważniejszychnależą:

1. Cykl życia rodzinnego oraz kierunek zmian. Reakcje na chorobę zależą od okresu,w jakim znajduje się rodzina, czyłączyją wspólny cel, jakim jestwychowanie dzieci,czy też opuściły już onedom rodzinny.

2. Wsparcieuzyskane od innych. Łatwiej zmagać się z chorobą bliskiejoso­

by,gdy rodzinaspotykasię ze wsparciem.

3. Wierzenia członków rodziny dotyczące przyczyn chorób, np.: przezna­ czenie, pech, nieodpowiednie postępowanie, wola Boga. Bliskich może dzielić przypisywanie różnych przyczyn chorobie, któradotknęła rodzinę.

4. Poglądy dotyczące tego, co w tej sytuacjimożna zrobić.

Reakcje rodzin, osób emocjonalnie związanych z chorym są różnorodne.

Niektóre rodziny jednocząsię we wspólnej walce z chorobą bliskiego, w innych następuje rozpad z uwagi na odmienne postawy wobec potrzeb chorego. Trud związany z opieką w pewnej mierze ma wymiar subiektywnyi zależy również od jakości związku istniejącego między chorym a osobą sprawującą opiekę (Ybema i współ., 2002). Tymczasem wsparcie rodziny jest niezwykle ważnym

(6)

114 Barbara Pilecka

czynnikiem w kontekście potrzeb chorego(Cano i współ., 2003). Spostrzeganie wsparcia rodziny modyfikuje przebieg choroby.Negatywna percepcja wsparcia najbliższych (np. współmałżonków) przyczynia się do rozwojuklinicznej depre­

sji. Chorzy, którzy negatywnie oceniają wsparcie rodziny, jak i swoje zdrowie, ujawniają maksimum psychologicznego dyskomfortu. Emocjonalne wsparcie rodziny korelujez obecnościąi ciężkością psychologicznych oraz somatycznych objawów, nasileniem niepokojui przygnębienia.

Z drugiej zaś strony przyodbieraniu i wykorzystywaniu wsparciapodstawo­ wą rolę odgrywa poziom jegozharmonizowania z oczekiwaniami osoby potrze­

bującej pomocy (Sęk, 2003). Niektóre osoby przyjmują pomoc jako oczywistą.

Inni natomiast korzystają z niej tylko w wyjątkowych przypadkach i okazują wdzięczność za każdy dowód troski. Niektórzy, aby bronić samooceny, za wszelką cenę unikają wsparcia (ibidem).

Chory znajduje się czasemw tak trudnej sytuacji, żejuż nie może odmówić pomocy. Stanowi to szczególnie silny stres dla osób, które starały się w ciągu swego życia nie korzystać ze wsparcia innych.

KRYZYS EMOCJONALNY

Zagrażająca życiu choroba drogiej osoby może zainicjować kryzys egzysten­ cjalny. Obserwacjacierpienia bliskiej osoby i zmagań z chorobą może spowo­

dować przekreślenie pewnych wartości, np. religijnych. Sprawujący opiekęnad chorymzaczyna wątpić w istnienie Boga,skoro pozwala on cierpieć. Sensżycia zostaje zagubiony w trakcie wyczerpującej opieki, wobliczu bólu kogośkocha­ nego. Utrata wartości i sensu życia wywołuje kryzys egzystencjalny z poczu­ ciem pustki.

KRYZYS WYPALENIA

Osobyopiekujące się chorym narażone są również na kryzyswypalenia i zespół znudzenia. Kryzys wypalenia wiąże się zpoczuciem psychicznego, emocjonal­ nego i umysłowegowyczerpania oraz poczuciem beznadziejności i bezradności (Pines, 1981). Podobne objawy charakteryzują zespół znudzenia. Zarówno w zespolewypalenia, jak i znudzenia dostrzecmożna trzy komponenty:

1. Fizyczne wyczerpanie- objawia się niskimpoziomem energii, chronicz­ nymzmęczeniem, odczuwaniem słabości.

2. Wyczerpanie emocjonalne naznaczone uczuciem depresji, bezradności i beznadziejności.

3. Wyczerpanie umysłowe, które znamionuje negatywna postawa wobec siebie,własnej pracy i życia.

Wypaleni odkrywają usiebie pokłady negatywnych uczuć, o które nigdyby siebie nawet nie podejrzewali. Kryzys wypalenia i zespół znudzenia mają po­

dobne objawy, ale inne są drogi ich powstawania. Wypalenie wiąże się z praw­

(7)

dziwym zaangażowaniem w pracę - „trzebanajpierw płonąć, aby się wypalić” (Pines, 1993).Natomiast zespół znudzenia jest owocem przedłużającej siępresji umysłowej ifizycznej lub emocjonalnej.

Zespół wypalenia może powstać, gdy sprawujemy opiekęnad kimś bliskim, drogim (Ybema i współ., 2002). Początkowe zaangażowanie emocjonalne prze­

radza się w kryzys wypalenia zcharakterystycznym dla niego cynizmem i po­ czuciem nieskuteczności (Masłach i in., 2001). Znamiennejest również poczu­

cie braku jakichkolwiek osiągnięć oraz dystans wobec innych. W tej sytuacji sprawowanie opieki zdaje siędoświadczeniem ponad ludzkie siły.

WSKAZANIA TERAPEUTYCZNE ZWIĄZANE ZE SPRAWOWANIEM OPIEKI NAD CHORYM

W trudnym i niezwykle wyczerpującym okresie ciężkiej choroby osoby bliskiej należy postępować według pewnych zasad. Przede wszystkim chorego należy traktować jako osobę odpowiedzialną, zdolną do podejmowania decyzji (Si- monton i in., 1986).Niewątpliwie jednak sposób postępowania z chorym mody­

fikuje charakter jego choroby. Niektóre schorzenia powodujące utratę całkowi­

tego kontaktu z otoczeniem (np. choroba Alzheimera) uniemożliwiają trakto­

waniechorego jako osobyodpowiedzialnej, podejmującej samodzielnie decyzje.

Ważne jest, aby nawiązać z chorym dialog na poziomie: dorosły człowiek z dorosłym, w sposób realistyczny i otwarty. Nie można ukazywać ani też za­ przeczać, że chorobawiąże się z ryzykiem utraty życia czy z bólem fizycznym (Simonton i in., op.cit.; Rennecker, 1981). Nie można zaprzeczać faktom ani też zapewniać chorego, że leczenie nie będzietrudne i bolesne. Należy podkreślić, żejest ono niezbędne, i zapewnić o swoim wsparciu - najlepiej wyrażonym w słowach: „Będę z Tobą” (Simontoni in.,op.cit.).

Niezwykle ważna jest akceptacja kalejdoskopu pojawiających się uczuć, zwłaszcza żeniektórez nich są trudne do zaakceptowania. Może do nich nale­ żeć gniew na chorego, iż swoim postępowaniem przyczynił się do rozwojucho­ roby lub też, że lepiej byłoby, gdyby jużumarł.Należypogodzić się z własnymi negatywnymi myślami, zaakceptowaćje. Najważniejsze jest ustalenie otwartej i wspierającej komunikacji. Pacjenta należy zachęcać do otwartego wyrażania własnych uczuć; powinno się wobec nich przybrać postawę akceptacji, a nie wydawania sądów. Najważniejsze bowiem, co rodzina może zaofiarować cho­ remu, to chęćbycia z nim,towarzyszenia mu w trudnym czasiechoroby. Nieak­ ceptowane uczucia i myśli przeminą, jeśli zostaną doświadczone, a nie ulegną represji (Simonton i in., 1980). Najbardziej destrukcyjna reakcja to wycofanie się z bliższych kontaktów z chorym, powodujące również wycofanie emocjo­ nalne. Nawet zmuszanie się do kontaktu, utrzymywania otwartej komunikacji, jest lepsze niż odejście od chorego. Bliski powinien okazać zrozumienie dla

uczućchorego, jak i uczciwość wujawnianiu własnychemocji.

(8)

116 Barbara Pilecka

U osób wspierających choregojedną z najczęściej spotykanych emocji jest głęboka frustracja związana z lękiem, że chory nie wyzdrowieje. Miłość i lęk o życie chorego może się wyrażać w nadmiernej opiece i narzucaniu swej woli choremu(Simonton, 1998). Często pojawia się również poczucie winy. Istotne jest, aby bliski choremu człowiek mógł wyrazić swoją frustrację, jak i poczucie winy oraz uświadomiłsobie, iż nie mógł świadomie wpędzić ukochanego czło­ wieka w chorobę (ibidem).

Z punktu widzenia profilaktyki kryzysu psychicznego ważnejest, aby wspie­ rającynabyłumiejętność wyrażania własnych potrzeb. „Ludziepowinni zacząć wymagać więcej zarówno odsiebie, jak i innych” (ibidem, s. 61). Należy uświa­ domić sobie własne potrzeby, ważne jest, aby umieć jasno i wyraźnie je przed­ stawiać. Jest to istotne zarówno dla chorego,jak i dla bliskiej mu osoby. Tylko jasne i wyraźne sformułowanie własnych potrzeb może umożliwić ich spełnie­

nie.Niektóre prośby chorych są trudne lub wręcz niemożliwe dospełnienia. Bli­ ski musi je odrzucić, uczciwie podając powody, zdrugiej zaś strony zapewnić chorego o swej miłości i trosce, pozostawiająckomunikację otwartą. Jest tonie­ zbędne do zachowania własnej integracji. W specyficzny sposób zapobiega również kryzysowi wypalenia, wygaśnięciu własnych uczuć, które zdarza się nawetkochającym matkom (por.: Obuchowska, 1998). Niekiedyprośbawyma­

gapoświęcenia potrzeb innych członków rodziny,wówczas należy to rozważyć z chorym (Simontoni in., 1980). Wydaje się jednak, żeopieka nadchorym nie­ odmiennie i nieodwołalnie musi wiązać się z pewnym poświęceniem własnego czasu i energii. Nie można uniknąć wyrzeczeń, gdy w życiu wypełnionym po brzegi różnymi interesującymizajęciami i pracą zawodową spotykanaschoroba osoby drogiej. Wtedy należy zaakceptować konieczność własnego trudu i wy­ rzeczenia się,chociażby wjakimś stopniu,świata ludzi zdrowych iaktywnych.

Opieka nad bliskim chorym możebyć również trudna z powodu wzajemnych urazów i konfliktów, trwających od wielu lat. Jednym ze sposobów wyelimino­

wania urazu jest wybaczenie. Chory i osoba wspierająca go muszą sobie wyba­

czyć wzajemne winy. Ostatni etap chorobyterminalnej jest okazją, aby wypo­

wiedzieć wszystko, co chcielibyśmy powiedzieć odchodzącemu (Houghton, 2001). Najważniejsze jest okazanie mu miłości i przekonanie go,że zasługujena uczuciei troskę. Pozwoli to zachować mugodność i poczucie własnej wartości w okresie cierpienia. Należy również przekonać rodzinę, że chory potrzebuje ciszy i spokoju, oraz że ważna jest spokojna obecność przy umierającym (De Walden-Gałuszko, 1996).

Według Ktibler-Ross (1974), czas choroby terminalnej można podzielić na pewne etapy:szok, zaprzeczanie, targowanie się, agresjai depresja. Celem osób wspierających powinno być ustalenie, na jakim etapie znajduje się chory i jak można mu pomóc. Jeżeli odpowiada mu pozostawanie w stanie zaprzeczenia możliwości śmierci, nienależyroztrzaskiwaćjego złudzeń. Ponadto zawsze na­ leży pozostawić nadzieję, gdyż pozbawiony nadziei umiera szybko (Kiibler- -Ross, 1975; Rennecker, 1981). Podobnie -jeżeli ktoś reagował gniewem całe

(9)

życie, nie można uczynić go miłym, cichym, spokojnym. Umiera w gniewie (Kübler-Ross, 1974).

Każda śmierć ma w jakimśsensie charakter indywidualny, wiąże się zoso­

bowością i historiążycia terminalnie chorego. Bliscy - wbrew swoim kryzysom i zwątpieniom - odgrywają najważniejszą rolę w przebyciu tego najtrudniejsze­ gookresu.

Piśmiennictwo

Aries, P. (1993). Śmierć odwrócona. W: Antropologia śmierci. Warszawa: PWN.

Battin, M.P. (1998). Physician - Assisted Suicide. Safe, Legal, Rare? W: M.P Battin, R. Rho­

des, A. Silvers (eds.). Physician assisted suicide: expanding the debate. New York:

Routledge.

Bayley, J. (2002). Iris. A Memoir of Iris Murdoch. London: Time Warner Books.

Beach, S.R.H., Sandeen, E.G. i O’Leary, K.K. (1990). Depression in Marriage. New York:

Guiford Press.

Cano, A., Scaturo, D.J., Sprafkin, R.P., Lantinga, L.J., Fiese, B.H. i Brand, F. (2003). Family Support, Self-Rated Help and Psychological Distress. Primary Care Companion. J. Clin.

Psychiatry, 5(3), 111-116.

Epperson, M.M. (1977). Families in Sudden Crisis: Process and Intervention in a Critical Care Center. Social Work in Health Care, 2, 265-273.

Hackett, T.P. i Weisman, A.D. (1977). Reactions to the Imminence of Death. W: A. Monat i R. Lazarus (red.). Stress and Coping. An Anthology. New York: Columbia University Press.

Houghton, P. (2001). On Death, Dying and Not Dying. London, Philadelphia: Jessica King­

sley Publishers.

Jankélévitch, V. (1993). Tajemnica śmierci i zjawisko śmierci. W: S. Cichowicz, J. Godzimirski (wybór i tłum.) Antropologia śmierci. Warszawa: PWN.

Kübler-Ross, E. (1974). Questions and Answers On Death and Dying. London: Coller Mac­

millan Publishers.

Masłach, Ch., Schanfeli, W.B. i Leiter, M.P. (2001). Job Bumout. Annual Review of Psycho­

logy.

Morrison, J. (2002). Kiedy objawy psychiczne maskują choroby ciała. Gdańsk: GWP.

Pines, A.M., Aronson, E. i Kafry, D. (1981). Burnout from Tedium to Personal Growth. New York: The Guilford Press.

Pines, A.M. (1993). Bumout. An Existential perspective. W: W.B. Schanfeli, C.M. Masłach i T. Marek (red.). Professional Burnout. Recent Developments in Theory and Research (s. 35-51). Washington: Taylor & Francie.

Pines, A.M. (2003). Wypalenie w perspektywie egzystencjalnej. W: H. Sęk (red.), Wypalenie zawodowe. Przyczyny, mechanizmy, zapobieganie. Warszawa: PWN.

Rennecker, R.E. (1981). Cancer and Psychotherapy. W: M. Goldberg (red.). Psychotherapeu­

tic Treatment of Cancer Patients. New York: The Free Press, A Division of Macmillan Publishing Co.

Rutkowski, K. (2000). Lęk a depresja w zespole stresu pourazowego. Psychiatria Polska, 6, 971-981.

Ruzek, J. i Garay, К. (1996). Hospital Trauma Care and Management of Trauma-Related.

Psychological Problems. Clinical Quarterly, 6.

(10)

118 Barbara Pilecka

Sęk, H. (2003). Wsparcie społeczne jako kategoria zasobów i wieloznaczna funkcja wsparcia.

W: Z. Juczyński, N. Ogińska-Bulik (red.). Zasoby osobiste i społeczne sprzyjające zdro­

wiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.

Simonton, C. (1996). Powrót do zdrowia. Łódź: Wyd. Ravi.

Simonton, C., Matthews-Simonton, S. i Creighton, J.L. (1980). Getting Well Again. New York: Bantam Books.

Simonton, C., Matthews-Simonton, S., Creighton, J.L. (1993). Triumf życia. Warszawa: Wyd.

Medyczne Med. Tour Press International.

Streltzer, J. (1983). Chronically Ill Patients - Hemodialysis, Diabetes and Cancer.

W: H. Leigh (red.), Psychiatry in the Practice of Medicine. Menlo Park, California:

Addison-Wesley Publishing Company, Medical-Nursing Division.

De Walden-Galuszko, K. (1996). U kresu. Gdańsk: Wydawnictwo Medyczne Makmed.

Weisman, A.D. (1972). On Dying and Denying. A Psychiatric Study of Terminality. New York: Behavioral Publications.

Wirsching, M. (1994). Wokół raka. Gdańsk: GWP.

Ybema, I.F., Kuijer, R.S. i Hagedoorn, M. (2002). Caregiver Bumout Among Intimate Part­

ners of Patients With a Severe Illness. An Eguity Perspective. Personal Relationship, 9, 73-88.

Zborowski, H. (1977). Differences and Similarities. W: A. Monat i R. Lazarus (red.). Stress and Coping. An Anthology. New York: Columbia University Press.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Analizie poddane zostały trzy elementy: kompozycja fasady (wpływ na architekturę Cusco: San Pedro, Nuestra Señora de Belén, San Sebastián oraz regionu – świątynie w:

Abstract: In the projects 'Landscape Mirror' 2011 and 'Feed the Wind' 2012 students of the Master of Landscape Architecture of the TU Delft have made an interactive project that

Jedynym sposobem wyjścia z tego dylematu jest przyjęcie, że próżnia, czyli stan podsta- wowy układu cząstek elementarnych, jest w rzeczywistości niepusta!.. Innymi

Prawo do bycia zapomnianym nie dotyczy zniszczenia dokumentacji medycznej na żądanie pacjenta, bo według RODO żądanie usunięcia danych jest nieskuteczne, gdy ich przetwarzanie

Rodzina wiktymologiczna stanowi przykład braku dialogu, ponieważ ko- munikacja w tego typu rodzinie opiera się na: braku ujawniania prawdy o so- bie; braku komunikowania

W wyniku tych wszystkich działań, przygo- towany został dokument, w którym znalazły się przewidywane zakresy prac oraz wykazy wszystkich nieruchomości budynkowych, mienia

2201 Wspólnota małżeńska jest ustanowiona przez zgodę małżonków. Małżeństwo i rodzina są ukierunkowane na dobro małżonków oraz prokreację i wychowanie dzieci.

An increase in flow discharge will, in general, increase the mean monthly, seasonal and annual sediment loads, while a decrease in the flow discharge will decrease the sediment