• Nie Znaleziono Wyników

„Peasants with promise. Ukrainians in South-eastern Galicia 1880-1900”, Stella Hryniuk, Edmonton 1991 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "„Peasants with promise. Ukrainians in South-eastern Galicia 1880-1900”, Stella Hryniuk, Edmonton 1991 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

378

R E C E N Z J E

rżenia p ełn eg o m od elu rodziny n u k lea rn ej — osiągan ych przez nią m ak sym aln ych w ielk ości.

P rzez dokładną ob serw ację zm ian zachodzących w liczeb n o ści rod zin y próbuje autor u d ow od nić obecność św iad om ego plan ow an ia p otom stw a. N a lim ito w a n ie urodzeń w sk azu ją zw ięk szające się w drugiej p ołow ie X V III w iek u in terw a ły in terg en ety czn e (d łu ższe przy k o lejn y ch dzieciach), coraz n iższy w iek m atki w c h w ili urod zen ia ostatn iego dziecka oraz — m im o lib era liza cji życia sek su aln ego i n ierzad k ich poczęć p rzed m ałżeń sk ich — dość d łu gi in terw a ł p rotogen etyczn y.

M nogość poruszanych w k siążce zagadnień b yła w id oczn ie p rzyczyną zm ie­ n ia n y ch grup- badaw czych. A utor n ie tłu m aczy, dlaczego tech n ik i k om p u terow e zostały u ży te do badań m a łżeń stw z la t 1740— 1784 oraz rodzin zrek on stru ow an ych z la t 1740— 1799 i n a czym polegało w łą czen ie do zbiorow ości rodzin zrek on stru o­ w an ych m a łżeń stw zaw artych po 1784 r. (s. 46— 48). C zasem trudno zorientow ać się, o ilu osobach jest m ow a, zw łaszcza- jeśli autor operu je liczb a m i w zg lęd n y m i. T ych n ieja sn o ści m ożna b yło u n iknąć, m im o sporych tru d n ości stw arzan ych przez b ra k i źródłow e. M ożna było też dodać w n iek tórych tabelach ob jaśn ien ia (s. 92, 166)2 oraz sum aryczne dane d otyczące całej badanej grupy, a n ie ty lk o p o szcze­ g ó ln y ch klas (s. 74, 85, 106, 113 i 149).

K ażdy rozdział om aw ian ej pracy posiada w n io sk i koń cow e, n iezależn ie od p od su m ow an ia na końcu. U m ieszczo n o w n iej także spis tab lic i r y su n k ó w często w y stę p u ją c y c h w tek ście oraz streszczen ie w języ k u fran cu sk im . W szystk ie tab lice i w y k r e sy zostały w y k o n a n e w dw óch język ach . B rakuje erraty, która sp rostow a­ łab y b łęd y i n iejasn ości. N ie w iad om o kogo obarczać w in ą za n iek tó re n iezręczn e sform u łow an ia. Do w y d a w cy n atom iast n ależy sk ierow ać żal o n ied b ały skład d ru k arsk i — liczn e b łęd y Literowe i ortograficzne. N ie jest to spraw a p ierw szo ­ rzędna, a le n ie w p ły w a na p o lep szen ie poziom u książk i, bardzo w a rto ścio w ej pod w zg lęd em m erytorycznym .

Praca ta jest p ierw szą szeroką prezen tacją dorobku C. K u k li n a polu dem o­ gra fii h istoryczn ej. W jeg o p e r sp e k ty w ie badaw czej znajdują się jeszcze liczne zagadnienia. W spom ina on o d ok ład n iejszej a n a lizie spisu z 1791 r. i spisu m iesz­ k ań ców W arszaw y z 1792 г., o b ad an iu św ia d k ó w ch rztó w i m a łżeń stw i zw iązanej z ty m sp raw ie im igracji do sto licy w końcu X V III w iek u , o o b serw a cji zm ian p o sta w m oraln ych w okresach k lę sk elem en ta rn y ch czy u sta len iu środ ow isk , które przod ow ały w lim ito w a n iu płodności. J e śli potrak tu je się to ró w n ie rzeteln ie, jak zja w isk a d em ograficzne w w a rsza w sk iej parafii św ięto k rzy sk iej, n ależy sp od zie­ w a ć się in teresu ją cy ch rezu ltatów .

Anna

L a szu k

S te lla H г y n i u к, P e a s a n ts w i t h prom ise. U k ra in ia n s in S o u th ­

ea ste rn Galicia 1880— 1900, C anadian In stitu te of U k rain ian S tu d ies

P ress, U n iv e r sity of A lb erta, E dm onton 1991, s. X V , 299.

A utorka, a ssista n t professor o f h isto ry a t th e U n iv e r sity o f M anitoba, za in te­ reso w a ła się przyczyn am i em ig ra cji u k raiń sk ich ch łop ów z G alicji do K anady, z k tórego to środ ow isk a sam a się w y w o d zi. P o sta n o w iła zbadać „w starym k ra ju ” gospodarcze i p olityczn e p rzesłan k i em igracyjn ych decyzji. P racow ała w w ar­ szaw sk im A G A D nad aktam i p ro w en ien cji w ied eń sk iej. Na w io sn ę 1990 r. dotarła do L w ow a, zw ęd row ała rodzinne strony, fo tografow ała stare b u d y n k i i cerk w ie.

(3)

R E C E N Z J E

379

N ie dopuszczona do lw o w sk ic h a rch iw ó w , przerobiła w b ib liotek ach o b fitą prasę u k raiń sk ą (23 ty tu ły sprzed 1917 roku), z p olsk iej n ie s te ty jed y n ie „P rzegląd P o l­ sk i”. P oddała an alizie liczn e w y d a w n ic tw a sta ty sty czn e, au striack ie i polskie. W b ib lio g ra fii w y licza ponad 300 k sią żek i rozpraw w czterech język ach , w tym około 50 w język u polskim . N a ty m odcinku d o tk liw szy ch lu k n ie dostrzegam ; b y ło b y się przydało u w zg lęd n ien ie też p olsk ich p a m ię tn ik ó w ł. Przeprow adziła ró w n ież autorka k ilk a n a ście w y w ia d ó w z w etera n a m i u k raiń sk iej em ig ra cji zarob­ k o w ej w K anadzie.

W trosce o d ok ład n iejsze rozpracow anie p roblem u autorka zaw ęziła go w p rzestrzen i i czasie. Zajęła się p o łu d n io w o -w sc h o d n im k lin em tzw . g a licy jsk ieg o Podola, m ia n o w icie p ięciu p o w ia ta m i w w id ła ch D n iestru i Zbrucza: tręb ow elsk im , h u sia ty ń sk im , czortk ow sk im , zaleszczyck im i b orszczow skim . W czasie zaś zam ­ k n ęła k w eren d ę na p ierw szy m d w u d ziesto leciu u k raiń sk iego ruchu lu d ow ego w G alicji, do 1900 roku. D zięk i tem u sam oograniczeniu m ogła szybko napisać k siążk ę, co praw da z u szczerb k iem jej n au k ow ej n ośn ości. O branych p ięć p od ol­ sk ich p o w ia tó w , o dobrej ziem i i ła g o d n y m k lim acie, to b y ł najb ard ziej odludny zak ątek G alicji: p ierw szy od cinek k o le i żelaznej uruchom iono tu dopiero w 1884 roku. O bserw acje z tego teren u trudno p rzenosić na in n e rejony G alicji w sch o d ­ n iej. D o tk liw sze jeszcze b y ło u rw a n ie k w eren d y na k ilk a n a ście lat przed I w ojn ą św ia to w ą ·— w ła śn ie b o w iem o w e k o ń co w e lata p rzed w ojen n e p rzy n io sły całej p row in cji, a w ię c i ow em u zak ątk ow i, p rzyśp ieszon y i o w o cn y rozw ój gospodarki, o św ia ty , k u ltu ry, życia p olityczn ego i św iad om ości społecznej.

M ateriał k sią żk i u jęto tem a ty czn ie w 10 rozdziałach, z k tórych d w a (IV i V) p ośw ięcon o o św ia cie, a dw a (VI i V II) roln ictw u . P o czątk ow e rozdziały opisują kraj, lu d n ość oraz „transport i k o m u n ik a cję”. N a stęp n ie id zie paragraf o „zdro­ w iu p u b liczn y m ”, n a jw a żn iejszy m ery to ry czn ie rozdział: „Z m iany p ostaw ” oraz krótk ie pod su m ow an ie, p o św ięco n e k ry ty ce dotych czasow ej h isto rio g ra fii przed­ m iotu.

Co je s t b o w iem najbardziej in teresu ją ce w książce, to że odbiega ona od sądów o b ieg o w y ch . Isto tn ie, p r z y w y k liśm y w dem ok ratyczn ej p u b licy sty ce X IX w iek u czytać o n ęd zy g a licy jsk iej w si, w y z y sk iw a n e j i u ciem iężon ej pod szlach eck im i rządam i. Obraz ten u trw a liła h istoriografia u k raińska oraz p olsk a m inionego okresu. In n y je s t ton tu om aw ian ej książk i. O w szem , są w n iej w zm ia n k i o za­ targach serw itu to w y ch , o propinacji, odrobkach, n ieró w n y m rozkładzie ciężarów d rogow ych i szk oln ych , o fa w o ry zo w a n iu e lem en tu p olsk iego przez w ład ze, o n ad ­ u życiach w yb orczych — a le to w szy stk o je s t ukazane w tle, jak gdyby rzecz m n iej istotn a. N apraw dę zaś in teresu ją autork ę w aru n k i b y tu w s i i jej postaw y, te zaś ocen ia p o zy ty w n ie. N ie zam yka oczu n a p ry m ity w izm gospodarki i ob ycza­ ju, a le dostrzega w badanym ok resie u c h w y tn ą zm ianę n a lepsze: tech n ik a upraw się m od ern izu je, łączn ość ze św ia tem zacieśn ia, spada śm ierteln o ść, u k raiń sk i lud się u sp ołeczn ia, rozw ija się czy teln ictw o , ruch sto w a rzy szen io w y , m leczarstw o, u św ia d o m ien ie narodow e. Z m n iejszyło się też na w si sp ożycie alkoholu. S tw ie r ­ d zen ia te opiera autorka zarów no na statystyk ach , jak i na k orespondencjach z teren u w prasie różnych k ieru n k ó w : staroruskiej, u k raiń sk iej i rad yk aln ej. N ie g en eralizu jąc, dostrzega autorka w ie lu lu d zi zasłu żon ych dla w si: u n ick ich księży, n a u czy cieli lu d o w y ch , felczeró w , p isarzy p ok ątn ych — ba, n a w e t w ła śc ic ie li z iem ­ skich! * R ozsiane w k siążce w zm ia n k i o Ż ydach są pozb aw ion e a k cen tó w a n ty ­

1 Por. np. b arw n y opis jarm arku w U łaszk ow cach w pow . czortk ow sk im w e

W s p o m n ie n i a c h M. B o g d a n o w i c z a , t. I, K raków 1959, s. 369— 371.

2 Z nalazła się w ięc w k siążce ładna fotografia k sięcia L eona S a p ieh y (syna „czerw on ego k sięcia ” A dam a), ze w zm ian k ą, że b y ł c zło w ie k iem „ludzkim i w y r o ­ zu m ia ły m ”, urządził w B ilczu ochronkę i p iek arn ię sp ółd zielczą oraz na nab ożeń ­ stw o n ied zieln e chadzał do cerkw i.

(4)

380

Re c e n z j e

sem ick ich . P om ija autorka ży cie p o lity czn e w si: bardziej in teresu je ją skład rad g m in n y ch a n iżeli p ow ia to w y ch — a n i te ż n ie w y m ien ia , kto w om a w ia n y ch latach p o sło w a ł z IV k u rii tych p ięciu p o w ia tó w do S ejm u i R ady P ań stw a. W zm iankując (s. 198) w yb ory 1897 roku i sto so w a n y w te d y r e p r e s s i v e a p p a r a t u s , n a w e t n ie za­ znacza, że w ted y w ła śn ie zaprow adzona została V kuria p o w szech n eg o głosow an ia. W arto b y ło b y się d ow ied zieć, jak g ło so w a ły tego roku na P ok u ciu szersze w ie jsk ie m asy.

P o zy ty w n y obraz w sc h o d n io g a licy jsk iej w si ilu stru ją m. in. foto g ra fie grup w ło ścia n w strojach lu d o w y ch . P ochodzą zd jęcia te z w y sta w y lu d o w e j w T arno­ polu w 1892 roku, przed staw iają u roczystych , zażyw n ych w ie śn ia k ó w i hoże d zie­ w o je w m a lo w n iczy ch strojach. A m ery k a ń sk i c z y te ln ik m oże stąd p ow ziąć m yln e w y o b ra żen ie, że ogół w ło ścia n tej części G alicji tak się w ła śn ie paradnie u bierał na co dzień.

W k o n k lu zji autorka dochodzi do przekonania, że em igracja z G alicji w sch o d ­ n iej do K anady n ie stan ow iła u cieczk i przed rosnącą nędzą; raczej b yła dążeniem do osią g n ięcia lep szy ch w a ru n k ó w b ytu, dążen iem sty m u lo w a n y m w ła śn ie przez w y ch o d zen ie w s i z p ierw o tn eg o zastoju (s. 205). A utorka zastrzega zresztą, że n ie odw aża się rozciągać sw o ich o b serw a cji na całość G alicji; sam ej zaś em igracji k an ad yjsk iej p o św ięcić chce osobną k siążkę. W ydaje się, że w n io sk i, do których doszła S te lla H r y n i u k, w a rte są w zięcia pod uw agę, także przez h istoryk ów w si p olsk iej.

S te f a n K i e n i e w i c z

A ndrzej S a к s o n, M a z u r z y — sp ołeczn ość po graniczna, przed­

m ow a Jana S z c z e p a ń s k i e g o , In sty tu t Zachodni, Z iem ie Zachod­ n ie, S tu d ia i M ateriały nr 15, Poznań 1990, s. 342.

R ecen zow an a k siążka jest d ziełem socjologicznym , obok k tórego żaden h isto ­ ryk n ie p o w in ien p rzejść obojętnie.

A u tor k sią żk i u kazuje sp ołeczn ość m azurską od strony jej p eryferyjn ości, która im p lik o w a ła jej ob licze k u ltu ro w e. P o jęcie „społeczność p ogran iczn a” od n osi się tu do pogranicza n ie ty lk o ad m in istracyjn ego, le c z przede w sz y stk im k u ltu ro ­ w e g o i religijn ego. R ozw ażania S a k s o n a dotyczą czasów po 1945 roku. A utor jed n ak szuka g en ezy w sp ó łczesn y ch zja w isk w h isto rii M azurów w czasach w c z e ś­ n iejszy ch (np. „P roblem m azurski w latach 1914— 1933”, s. 47— 54; „M azurzy w III R zeszy”, s. 54— 58 oraz od k ryw czy b ad aw czo tem a t „M azurzy w II R zeczy p o sp o litej”, s. 58— 68).

G rupa etn iczn a M azurów k szta łto w a ła się od X V I w ., aby zostać przez n ie ­ m ieck ich badaczy nazw aną w X IX w . C ech ow ało ją poczucie odręb n ości w sto ­ sunku do in n ych zbiorow ości, np. W arm iaków , k tórzy b y li k atolik am i, n a p ły w o w ej lu d n o ści n iem ieck iej, sąsiad u jących L itw in ó w , K u rp iów itd. K o n sty tu ty w n y m i elem en ta m i tej zb iorow ości b yła relig ia — lu teranizm , a tak że języ k , k tóry za­ ch o w a ł się tu po k olon istach p rzy b y ły ch z M azow sza w X V i X V I w .

C ech y te w p ły n ę ły na u k szta łto w a n ie się m en taln ości sp o łeczeń stw a pogranicza. W idoczna je s t ona przede w sz y stk im w n iech ęci do p recyzow an ia sw o jej św ia d o ­ m ości n arodow ej. W iększą w agę sp ołeczn ości te p rzyw iązu ją do w ię z i lok aln ych , czy li „ojczyzn y p ryw atn ej i r eg io n a ln ej”, n iż do św iad om ości n arod ow ej. Często h isto ry cy zapom inali o tym op isu jąc k lęsk ę P o lsk i w p leb iscy cie z 1920 r. P rzecież m ieszk a ń cy tych ziem o p o w ied zieli się za przyn ależn ością do P rus W schodnich, a n ie do R ep u b lik i W eim arskiej. O pisy b ojów k arsk iej d zia ła ln o ści N iem có w

Cytaty

Powiązane dokumenty

W grupie przedsiębiorstw, które stwierdziły, że w ostatnich dwóch latach nie prowadziły badań marketingowych (jest to jedna czwarta podmiotów) więk­ szy odsetek

Abstract: This article offers a typology of the experiences of Ukrainian theater actresses in Eastern Galicia from the end of the 19th to the first half of the 20th

Cemeteries with chamberless barrows : eastern and south-eastern group of funnel beaker culture.. differentiation, chronology

volvacea in this study, the plantain leaves produced the higher yield of sporophores (fruit bodies) whereas the least was obtained from oil palm bunch wastes (Table 2).. The

The spoken Polish in south-eastern Ukraine is a distinctive system developed in multi-dimensional language contact of standard Polish, its eastern borderland variety (south-

This board included the following units: Exploratory Drilling in Cracow, Sanok Oil Mining, Krosno Oil Mining, Gorlice Oil Mining, United Oil Refineries, Natural Gas in Tarnów,

Slovak University of Technology, Institute of Management, Department of Spatial Planning, Bratislava,

For the L’Oreal distribution center, further research towards the replenishment process, maximum bin quantity, bin capacity increase and constrained product locations are