• Nie Znaleziono Wyników

Zboże rosyjskie na rynku amsterdamskim w pierwszej połowie XVII wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zboże rosyjskie na rynku amsterdamskim w pierwszej połowie XVII wieku"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R O Z F R A W Y

MARIA BOGUCKA

Zboże rosyjskie na rynku amsterdamskim

w pierwszej połowie XVII w ieku

L ite ra tu ra dotycząca k o n tak tó w h an d lo w y ch i d y p lo m aty czn ych ho- len d e rsk o -ro sy jsk ich w X V I i X V II w iek u je s t stosun ko w o ob fita. W szystkie o p raco w an ia ogólne o h a n d lu i żegludze h o len d e rsk ie j tego o k resu — że p rzyp om n ę tu p race B a a s c h a , B r u g m a n s a , D i f e - r e e g o , K e r n k a m p a , P r i n g s h e i m a , v a n R a v e s t e i ­ n a — p o trą c a ją tak ż e o· tę p ro b le m aty k ę . Istn ie je ró w nież tro c h ę s tu ­ diów pośw ięconych sp e c ja ln ie te m u tem ato w i, od dziew iętn astow iecz­ nych, nieco ju ż p rze starz ały c h ro zp ra w J. S c h e l t e m a , H. A l t m e - y e r a 1, poprzez cenne źródłow e p rzy czy n k i P . N y s t r ö m a , В. R a ρ- t s c h i n s k y e g o , C. C. U h l e n b e c k a, D. S. v a n Z u i d e n a 2, aż do· now szych p u b lik a c ji E. C. G. B r u n n e r a czy A. О h b e r g a 3. O sobne m iejsce z a jm u ją książki i a rty k u ły biograficzne pośw ięcone w y ­ b itn iejsz y m kup co m h o len d e rsk im X V I—X V II w. N a p ierw szy m p lan ie w ym ienić tu trz e b a obszerną, o p a rtą na szero k iej k w eren d zie a rc h iw a l­

1 J. S c h e l t e m a , Rusland en de Nederlan den t. I—IV, A m sterdam 1817— 19; H. A l t m e y e r , Histoire des relations commertiiales et diplo m a tiq u es des

P ays-B as a vec le Nord de l’Europe pen dan t le X V I e s., B ruxelles 1840.

2 P. N y s t r ö m , M ercatu ra Ruthenica, „Scandia“ t. X , 1937, nr 2, s. 239—296; B. R a p t s c h i n· s k y, V i t de geschiedenis v a n den Amsterdamsc'hen handel

op Rusland in de X V II eeuw. Georg E w erh a rd Klen ck, „A m stelodam um “ t. X X XIV ,

Am sterdam 1937; t e n ż e , H et gezantschap v a n K oe n raad v a n K le n c k naar Moskau, „A m stelodam um “ t. X X X V I, A m sterdam 1939; C. C. U h l e n b e c k, En Verslagen

aangaande de een o n derzoek in de archieven v a n Rusland, S. G ravenhage 1891;

D. S. v a n Z u i d e n, Bydrage tot de kennis der hollandsch-russische relaties

in de 16e—18e eeuw , A m sterdam 1911; t e n ż e , N ieu w e b y drage to t de kennis v a n de hollandsch-russische relaties in de 16e— 18e eeuw. Bronnen-publicatie u it de A m sterdam sch e notaris-protocollen, „Econom isch-H istorisch Jaarboek“, 1916.

3 Por. E. C. G. B r u n n e r , h e d év e lo p p e m e n t du com merqe de la Hollande

a vec l’Europe orientale ju squ ’à la fin du X V I e s., „Tijdschrift voor G eschiedenis“

1926. P ew ne danei znajdują się także w pracach R. H. F i s h e r a, The Russian

Far Trade 1550— 1700, Berkeley — Los A ngeles 1943 oraz W. K i r c h n e r a, Über den russischen A u ssenhandel zu Beginn der Neuzeit, VSWG XLII, 1955. Sprawa

handlu holeindersko-rosyjskiego zajęła sporo m iejsca także w ostatn ich publika­ cjach A. O h b e r g a (Russia an d the W orld M a rk e t in th e S e v e n te e n th Century, „Scandinavian Econom ic H istory R eview “ 1'955, nr 2) oraz G. R a u c h a (Moskau

und die europäischen Mächte des 17 Jh., HZ CLXXVIH, 1954; t e n ż e , Zur G e­ schichte des russischen Han dels u nd der kolonialen E xpan sion im 17. Jh., VSWG

XL, 1953).

P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y T o m L I I I — z e s z y t 4

(3)

n ej p rac ę E. A m b u r g e r a o ro d zin ie M arselis 4. K ilk a daw niejszy ch tego ty p u p u b lik a c ji n ie odpo w iad a ju ż w ym ogom sta w ia n y m p rac y n a u ­ kow ej i słu ż y w łaściw ie ty lk o jako p rze k a ź n ik źródeł 5. H isto ry c y ro sy jsc y i rad z iec c y ró w nież zajm o w ali się tą p ro b le m aty k ą . Z a u to ró w d a w n ie j- szyęh iwym ienić trz e b a zw łaszcza N. I. K o s t o m a r o w a i 1.1. L u - b i m i e n k o 6. Obok n ich k o n ta k ta m i ro sy jsk o -h o le n d e rsk im i zajm o­ w ali się G. W. F o r s t e n , W. А. К o r d t i S. E. O g o r o d n i k o w . W lata ch trz y d z ie sty c h zary s h a n d lu holendersko-rosyjskiego· op raco w ał S. I. A r c h a n g i e l s k i 7. O statn io b a rd z o in te re s u ją c y a rty k u ł o dzia­ łaln o ści kupcó w h o le n d e rsk ic h w re jo n ie M u rm ań sk a w raz z k ry ty k ą d a w n ie jsz ej h isto rio g ra fii o p u b lik o w ał М. M. G r o ^ m y k o 8. T rochę dan y ch o k o n ta k ta c h h o len d ersk o -ro sy jsk ich z n a jd u je się tak ż e w licz­ ny ch o p raco w an iach dotyczących zag ad nienia p ok rew n ego : ek sp an sji a n ­ gielsk iej n a te ry to riu m p a ń stw a m oskiew skiego i dziejów tzw . K om panii M oskiew skiej, k tó ra w d ru g ie j połow ie XVI i w pierw szej X V II w . była głów nym k o n k u re n te m k u p có w z N id erlan d ó w na ty m te re n ie 9.

P o siad ając dość o b fitą lite r a tu r ę p ro b le m a ty k a ta d alek a jest jed n a k od w y czerp an ia. W iększość z zacy to w anych p ra c m a c h a ra k te r fa k to g ra ­ ficzn y i przy czy rik arsk i. B ra k w sz e c h stro n n ej sy n te z y zag ad n ien ia, k tó re 4 E. A m b u r g e r , Die Familie Marselis, Giessen 1957. Por. t e g o ż , D eu­ tsche und holländische Fam ilien in Russland in ihren Wechselbeziehungen, „Sip-

penkunde des D eutschtum s in A usland “ t. III, Stuttgart 1938; Die Geschlechter

B yls und in R ossw u rm Russland, „M itteilungen der N iederländischen A hnengem ein­

schaft“ t. II, 1925, nr 2.

5 J. H. de S t o p e i l a a r , Balthasar de Moucheron, een bladzijde uit de Neder-

landsche handels-geschiedenis, S ’G ravenhage 1901; H. J. T r i p , De Familie Trip,

Groningen 1883; E. O. V i l c z i n s k i , A. D.t Vilnius, St. Peterburg 1912.

6 W. I. K o s t o m a r o w, O czerk to rg o w li M oskow skogo gosu darstw a w X V I—

X V II stoletijach, Sobranie s oczinenij t. V III, 1905; I. I. L u b i m i e n k o , T orgo- w y j e snoszenija Rossii s A n gliej i Goïlandiej s 1553 po 1649 god, „Izw iestija AN

SSSR. O tdelenje obszczestw ienn ych n auk “ 1933, nr 10.

7 G. W. F o r s t e n , B ałtijskij w opros w X V I i X V II st. 1544— 1648 t. I—II, St. Peterburg 1893—94, a także szereg drobniejszych rozpraw ek na tem at sto su n ­ ków Szw ecji, H olandii i D anii z Rosją w XV II w . W. A. K o r d t , O czerk sno-

szenij M oskow skogo gosu darstw a s R espu blikoj Sojed. N id erla ndów po 1631 g.

„Sbornik Rossijskogo Istoriczeskogo O bszczestwa“ t. CXVI; S. F. O g o r o d n i ­ k o w , Oczerk istorii goroda A rch angie lska w to r g o w o -p r o m y s z le n n o m o tm S ze n ii, St. Peterburg 1890; S. I. A r c h a n g i e l s k i j, Anglo-gollan dskaja to rg o w la s M o sk w o j w X V II w., „Istoriczeskij Sbornik“ t. V, 1936.

8 M. M. G r o m y k o , R u ssk o -n iderlan dskaja to rg o w la na m u rm a n sk o m bie-

regu w X V I w., SW XVII, 1960.

9 Z w ażn iejszych por. N. B r u g m a n s , Engeland en de Nederlanden, Gro*- ningen 1892; A. J. G u e r s o n , The Organisation and E arly H is to ry of the Mus­

c o v y Com pany. S tudies in the H is to ry of English Com merce in the Tudor Period,

1912; S. K o n o w a l o w , Anglo -Russia n Relations 1617— 1618, Oxford Slavonic Papers t. I, 1950; t e n ż e , T w o Docu m en ts Conaerning A n glo-R u ssian Reflations!

in the E arly S e ve n tee n th Century, tamże t. II, 1951. I. L u b i m i e n k o , Les re la tions com m erciales e t politiques de l’A n gleterre ave c la Russie a v a n t Pietret le Grand, Paris 1933; R. T u l s , Die Beziehungen z w isc h e n England und Ru ss­ land im 16. u nd 17. Jh., Hamburg 1941; T. S. W i 11 a n, The E arly H is to ry of the Russia C om pan y 1553— 1603, M anchester 1956; M. W r e t t s - S m i t h , The English in Russia during the Second Half of th e S ix te e n th Century, R oyal H istorical

S ociety Transactions, seT. IV t. III, 1920; E. S. W i l e n s k a j a , К istorii ru ssko-an-

glijskich otn oszenij w X V I w., IZ X X IX , 1949; E. Z w e i g , Die Entstehung und Org anisation der englis h-russischen H andels beziehungen in der z w e i t e n Hälfte des 16 Jh., Beiträge zur russischen Geschichte. Teodor S ch iem an n z u m 60. G e ­ bu rtstag, Berlin 1907.

(4)

Z B O ŻE R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE 613 należało b y ro zp a try w a ć n a szero k im tle i w p o w iązaniu z całością życia gospodarczego n a przełom ie X V I i X V II w ieku, a w ięc w o k resie w aż­ n y c h p rzeo b rażeń ekonom iczno-społecznych, k tó re d oprow adziły do tr w a ­ łego gospodarczego p odziału E u r o p y 10. N ie sposób p rz y ty m p o m ijać tak ic h zagadnień ja k s p ra w a u zależn ian ia i półkolonialnego w yzysku k ra jó w słabszych gospodarczo przez k u p iecki k a p ita ł H o la n d ii11. K w estia ro sy jsk a i b a łty c k a s p la ta ją się ściśle ze sobą i m uszą być ro z p a try w a n e łącznie 12. P o w ażn y m b rak ie m je s t tak że fak t, iż baza źródłow a, n a k tó re j o p ie ra ją się dotychczasow e o p raco w an ia, je s t n ied o stateczn a. T ak pod­ staw o w e źródło, ja k im są a k ta n o ta ria ln e A m ste rd a m u i in n y ch m iast h olen dersk ich , zostało — w u łam k o w y m zresztą w y cin k u — w y k o rz y sta n e jed y n ie przez v a n Z u id en a i A m b u rg era .

Szkic n in ie jsz y n ie rości p re te n s ji do w y czerp an ia te m a tu a n i ty m b ardziej bazy m ate ria ło w ej. P o w sta ł n a m arg in esie poszukiw ań w a rc h i­ w um A m ste rd a m u w iadom ości o h a n d lu po lsk o -h o len d ersk im w pierw szej połow ie X V II w. Jeg o p o d staw ę źródłow ą stan o w i głów nie 27 ksiąg n o tariu sz y a m ste rd a m sk ic h : J. M eerh ou ta, J . F. B ru y n in g h a, N. G. Roo- leena, J. W. Oli, J. W a rn a e rtz a, S. C ornelisza, J. v a n Z w ieten a i P . C a- poen a 13. W szyscy oni sp ecjalizo w ali się zw łaszcza w sp raw ach zw iąza­ n y ch z tra n s p o rte m m orsk im , s tą d w p row ad zo n y ch przez nich a k ta c h w y stę p u je znaczna liczba k o n tra k tó w fra c h to w y c h , um ó w kupcó w z fa k to ra m i w y sy łan y m i za g ran icę itp. K ilkum iesięczna k w e re n d a po­ zw oliła n a zeb ran ie dość znacznego zasobu d a n y c h o· m eto d ach zaopa­ try w a n ia ry n k u am sterdam skiego' w po d staw o w y w ty m czasie a r t y ­ k u ł — zboże. Na te j p o d sta w ie m ożna w y su n ą ć tezę, że zboże ro sy jsk ie zaczęło k o n k u ro w a ć z polskim n a te re n ie H olandii już w d ru g ie j ćw ierci X V II w., a w ięc znacznie w cześniej niż to się d o tąd p rz y jm o w a ło 14. H an d el ro sy jsk o -h o le n d e rsk i m ia ł sw e tra d y c je już w X V w.15 Po zdo­ by ciu N a rw y p rzez Iw ana, dążącego· sy ste m a ty c z n ie do szerokiego w p ro ­

10 Por. M. M a l o w i s t , The Economic and Social D ev elopm en t of the Baltic

Countries from the Fifteenth to the S e ve n tee n th Centuries, EcHR I Iser. t. XII,

nr 2, 1959 oraz Problem gen ezy podziału gospodarczego E u ropy w X V —X V II w.,

Pam iętn ik VIII Powszechnego Z ja zd u H is to ryk ó w Polskich t. I, W arszawa 1958.

11 Zw rócił na to uwagę M. M a ł o w i s t w Studiach z d z ie jó w rzemiosła

w okresie k r y z y s u feu dalizm u w zachodniej Europie w X I V i X V w., W arszawa

1954, a rozw inął tę tezę w artykule Z zagadnień p o p y t u na p r o d u k t y k ra jó w n a d ­

bałtyckich w Europie zachodniej w X V I w ieku , PH L, 1959, nr 4.

12 W obu w ypadkach chodzi o ek sp loatację rolniczego kraju przez kupców szybko kroczącego ku kapitalizm ow i, silnie uprzem ysłow ionego zachodu Europy.

13 G em eente-A rchief A m sterdam (GAA), Not. Arch. 150, 152, 196, 640, 641, 669, 670, 695, 696, 761, 763, 856, 863, 1525—1535, 1573, 1574, 1587.

14 Ostatnio A. Ł. W a j n s z t e j n podkreśla, iż „tw ierdzenie o w ypieran iu polskiego handlu przez rosyjsk i, przynajm niej dla tego okresu nie ma uzasad­ n ien ia“. Por. E kon om iczeskije p r e d p o s y łk i b o r b y za B a ltijsk o je m orie i w n ie szn iaja

politika Rossii w .sieredinie X V II w., „Uczonyje Zapiski Leningradskogo· Gos·. U n i-

w ersiteta “, Seria Istoriczeskich Nauk 1951, nr 18, s. 162. Pogląd ten rozw ija także T. K o p r ę j e w a w interesującym artykule pt. S ta rania Rosji o soju sz ek o n o ­

m ic zn y z Polską w w alce z w ł a d z t w e m s z w e d z k i m na Bałtyku, KH LXVI, 1957,

nr 1. Fakt, że było inaczej, w niczym niei przeszkadza tezie o szerokiej w spólnocie ekonom icznych i politycznych interesów , która w ow ym czasie łączyła P olsk ę i R osję w k w estii bałtyckiej i innych.

15 Por. M. L e ś n i k ó w , N iek o to ryje w o p r o s y bałtijsk o -n id e rla n d sk o j to r-

gowli chlebom w końce X I V naczale X V w., SW VII, 1955; J. K u l i s c h e r , Chlebnaja torgow la w srednije w ieka, „Narodnoje choziajstw o“ t. II, 1901, nr 3 i 4;

(5)

w adzen ia kupców ro sy jsk ic h i R osji n a ry n k i han d lo w e zachodu 16, k o n ­ ta k ty te ro zw in ęły się sz y b k o 17. D la o k re s u tego M. M. Gromyko- w y ­ ró żn ia trz y re jo n y działan ia k u p có w z N id e rla n d ó w n a te re n ie p a ń stw a ro syjsk ieg o: 1. b ałty c k i, c z y n n y p rze d e w szystkim w la ta c h 1558— 1581, 2. m u rm a ń sk i (Półw ysep Kola), 3. re jo n u ujścia północnej D w iny do M orza B iałego 18.

U tra ta N a rw y w 1581 r. p rze su n ę ła zdecydow anie p u n k t ciężkości n a re jo n trzeci. D rogę do- niego- o d k ry ł już w 1553 r. A n g lik C hancellor; ku p cy an g ielscy byli p ierw szy m i cudzoziem cam i, k tó rz y założyli tu sw e siedziby. P o w sta łą w zw iązku z ty m a n g ie lsk ą K om p anię M oskiew ską w y p osażały kolejn o M aria i E lżb ieta w szerokie, m ono p olistyczn e p rz y ­ w ileje 19. N a p o tk a ła o n a je d n a k szybko n a k o n k u re n c ję p rzed sięb io r­ czych H olendrów . Ju ż w 1565 r . H o len d rzy in s ta lu ją się n a w yb rzeżach L aponii i P ó łw yspie K olskim . W ro k u 1578 D ania, zan iepokojona o sw e doch o dy w S undzie, w y d a je zak az żeglugi w ty m k ie ru n k u 20 — oczy­ w iście bezskuteczny. Z ałożony w 1583 r. i m ają cy w zastęp stw ie u tr a ­ conej w łaśn ie N a rw y stan o w ić dla R osji „okno n a św ia t“ A rchan g ielsk , p rzy c iąg n ą ł od początku z a in tereso w an ie k u pcó w n id erlan d zk ich . Ju ż w ro k u 1584 k u p iec z M iddelburga, B a lta z a r M oucheron, osadza u u jścia D w iny sw ego fa k to ra 21. W ro k u 1591 po w stała w A m ste rd a m ie jak a ś k o m p an ia do h a n d lu z R osją i A rch an g ielsk iem ; głów ni jej członkow ie to M a rte n Ja n sz o o n M oll z G o ud y i Ja cq u e s v a n de W alle z A m ste r­ d a m u 22. W r. 1593 sły szy m y o p o w sta n iu w A m ste rd a m ie now ej spółki podobnego ty p u ; jed n y m z je j założycieli b y ł znów k u p iec M oll, a fa k ­ to rem , którego- w y słała do M oskw y, jego sy n Jo h a n n e s M artenszoon M oll 23. W ty m sam y m czasie sły ch ać w A m ste rd a m ie o- trzeciej ko m ­ p a n ii ro sy jsk ie j, n a k tó re j czele s ta ł z n an y kup iec D irck v a n Os 24. K o n ­ ta k ty z A rc h a n g ie lsk ie m n aw iązy w ało stopniow o coraz w ięcej k u p ­ ców 25. A ng lik om n ie udało- się u trz y m ać m onopolu, H o len d rzy -wypie­ ra li ich coraz gw ałto w n iej. W ro k u 1587 car F iodo r -pisał do- E lżb iety an g ielsk iej, że k u p c y a n g ie lscy p rz y sy ła ją rocznie do R osji 5, 6 n a jw y ­ żej 10 statk ó w , a chcą zab ron ić h a n d lu in n y m nacjom , k tó re p rz y b y ­ w ają tu z 50— 100 s ta tk a m i r o c z n ie 26.

10 W. K i r c h n e r , Über den russischen Aussenhandel, s. 49; t e n ż e , Die

B edeutu ng N arw as im X V I Jh., HZ CLXXII, 1951, a także S. S v e n s s o n , Den m e rk a n tila bakgrunden tili rysslan ds anfall p a d en liv lä n d sk a o rd e n sta te n 1558,

Lund 1951.

17 J. S c h e l t e m a , -op. cit. t. I, s. 66. 18 M. M. G r o - m y k o , . op. cit., s. 225—226. 19 E. Z w e i g , op. cit., s. 114 n.

20 J. E. E l i a s , H et voorspel v a n den eersten engelschen oorVpg t. I, S ’Gra- ven h age 1920, s. 24—25.

21 E. A m b u r g e r , Die Familie Marselis, s. 81. 22 D. S. v a n Z u i d e n , Bydrage, s. 7.

23 B. R a p t s c h i n s k y , Uit de geschiedenis, s. 58. 24 D. S. v a n Z u i d e n , Nieu w e bydrage, s. 259—260.

25 Są to w końcu XVI w. m.in. bracia Lam bert i Holmieh van T w eenhuysen (S. H a r t, De eerste N ederla ndse tochten ter v a lv is v a art, „A m stelodam um “ t. XLIX , A m sterdam 1957, odb. s. 55—57), A braham Verbee-ck, Marcus de Vogelaer, Isaac L e Maire, Peter van P u lle (D. S. v a n Z u i d e n , Bydrage, s. 8).

29 J. E. E l i a s , op. cit., s. 26. Potw iedza to także Giles Fletcher, poseł Elżbiety angielskiej do cara, który w specjalnym m em oriale o upadku handlu rosyjsk o-an - gielsk iego-p od aje, iż rocznie przybyw a tu z A nglii tylko 5—6 okrętów . E. S. W i­ l e n s к a j a, К istorii ru ssko-anglijskich otnoszenij, s. 129.

(6)

Z B O Ż E R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE 615 Około ro k u 1600 i w n a stę p n y c h dw u dziesięcioleciach szereg zn a­ ny ch firm a m ste rd a m sk ic h tak ich jak T rip, R anst, S p r an ger, P els, K lenck, V ogelaer, R utz, W o u ters posiadało ju ż w A rc h a n g ie lsk u s ta łe k a n ­ to ry i przed staw icielstw a 27. Inni, ja k v an M ehem , M oucheron, N eyser, van R ingen, R em erts, b rac ia L a D ale, Le B ru n , B a c k a rt, Tensino·, v a n L ieberg en , ta k ż e p ro w ad zili tam szero kie i n te r e s y 28. N iem al co ro k u w y ru szała do A rc h a n g ie isk a z H olandii flo ta p ok aźn y ch r o z m ia r ó w 29. W te j fazie je d n a k h a n d lu h o le n d e rsk o -ro sy jsk ieg o zboże, ja k się w y ­ daje, n ie o d g ry w ało jeszcze po w ażniejszej roli. Z M oskw y sprow ad zan o do A m ste rd a m u — ja k w śred nio w ieczu — głó w nie fu tra i kaw ior, w yw ożono oczyw iście kosztow ności, tk a n in y i w in o 30. P o r ty b ałty ck ie, p rze d e w szy stk im zaś G dańsk, p rze ż y w a jąc y w łaśnie o k res n a jw ięk szej św ietności (szczyt e k sp o rtu w 1618 r.!), b y ły n iem al w y łącznym do­ sta w cą z ia rn a n a ry n e k h o len d ersk i.

Czy d ostaw y b a łty c k ie p o k ry w a ły w p ełn i szybko· rosn ące w zw iąz­ k u z in d u stria liz a c ją E u ro p y zachodniej zap o trzeb o w an ie na p ro d u k ty rolne? W iek X V I to bezsprzecznie okres, gdy rozw ój fo lw a rk u pańszczy­ źn ian eg o po zw alał szlach cie p olskiej rzu c a ć coraz w iększe m a s y zboża n a ekspo rt. A le p o trzeb y , jak ie is tn ia ły w ty m czasie n a te re n ie E u ro p y zachodniej, b y ły o g ro m n e i ra c ję m iał K lonow ie pisząc o .wywozie, iż „w szystko, co u żną poddani, gin ie jak o w o tc h ła n i“ . K ażdy n ieu ro d zaj w Polsce czy zab u rzen ia w tra n s p o rc ie m o rsk im pociągały za sobą dot­ k liw e s k u tk i dla H olandii i zao p atry w a n y ch przez n ią k ra jó w . J u ż w la ­ tach 1545, 1546, 1556 w ład ze N id e rla n d ó w m u sia ły zakazać w yw ozu zbo­ ża, k tó re g o b ra k ło n a p o trz e b y m iejscow ej ludności. W la ta c h 1556— 57 w sa m y m A m sterd am ie, n a jw ię k sz y m podów czas r y n k u zbożow ym , p a ­ no w ała tak a drożyzna i b ra k ziarn a, że m ieszkań cy cierpieli g łó d 31. W la ta c h 1583 i 1587— 97 znów, m im o iż to· godziło w in te re s y kupców , m usian o zakazać e k sp o rtu . Zw łaszcza w ro k u 1594 doszło w A m ste rd a m ie do pow ażnego w zro stu cen zboża. 16 listo p ad a 1594 w ład ze m iasta pow o­ ła ły kom isję dla zb ad an ia p o siad an y ch zasobów z ia rn a; zdecydow ano rów nież zak up ić ży to i pszenicę, i z m iejsk ieg o m ag azy n u zao p atry w a ć ubogą lu d n o ś ć 32. D alsze o b ra d y n a te n te m a t to czy ły się w g ru d n iu . W m arc u 1595 r. ogłoszono zakaz w y w ozu zboża. P rz y ok azji zbadano, że w A m sterd am ie z n a jd u je się zaledw ie 600 łasztó w ży ta i ty leż psze­ n icy 33. C ały te n ro k m ia ł być b a rd z o niep om y ślny . W p oczątkach listo ­ pad a w ład ze m ia sta znów p o d jęły o b ra d y w sp ra w ie drożyzny: flota, k tó ra p rzy b y ła v a n O osten zaw iodła oczekiw ania i p rzy w iozła ty lk o n ie­

27 H. B r u g m a n s , O p k o m st en bloi v a n A m ster d a m , A m sterdam 1944, s. 116; D. S. v a n Z u i d e m , Bydrage, s. 9— 11 oraz temże N ieu w e bydrage, s. 265—267.

28 J. S c h e l t e ma , op. cit. t. I, e. 116— 117; D. S. v a n Z u i d e n, Nieu we

bydrage, s. 263—264 i 278.

20 W r. 1603 w m em oriale do Jakuba I W alter R aleigh skarżył się, że handel angielski z Rosją od la t 14 kurczy się, a m iejsce kupców angielskich zajm ują H olendrzy, którzy w y syłają tu po 40 ok rętów rocznie. E. Z w e i g , op. cit., s. 139. W pew nym dokum encie z 19 m aja 1611 jest m ow a o w ielk iej flocie, która z T exel w yru sza do M oskwy. D. S. v a n Z u i d e n, Bydrage, s. 10—11.

30 Por. D. S. v a n Z u id e n , N ieu w e bydrage, s. 263—265 oraz 268—269. 31 J. T e r G o u w , Geschiedenis va n A m s te r d a m t. VI, A m sterdam 1889, s. 13—14.

32 GAA, Vroedischap resolutionen, VIII, f. 55. 33 Tamże, f. 56—57, 97, 100, 102.

(7)

w iele ziarn a. C en y podskoczyły w zw iązku z ty m do 125— 127 złotych g u ldenó w za łaszt ży ta. T rzeb a było· u trz y m ać zak azy w yw ozu, m im o iż pociągało to za sobą zastój w e w szy stk ich firm a c h zbożowych. N aw et n a wyw óz do U trec h tu , A m m ersfo rtu , i okolicznych osiedli potrzeb n e było pozw olen ie b u rm istrz a. W całym k r a ju obow iązyw ał ponadto· ogól­ n y zak az w y w ozu zboża aż do 1 k w ie tn ia 1596 — w y ra z iły n a to zgodę w szy stk ie m ia sta h o le n d e rsk ie i zach. fry zy jsk ie. O czyw iście bu d ziło to n iezad ow o len ie i w yw oływ ało p ro te s ty ze s tro n y k u p có w zbożowych A m s te r d a m u 34. W p o czątk ach k w ie tn ia 1597 r. okazało· się, że w m ieście znów je st bardzo m ało zboża: około· 340 łasztów ży ta i około 90 łasztó w pszenicy. W ydano w ięc znow u zakaz w yw ozu. K ażd e w y jście s ta tk u załadow anego zbożem z p o rtu wym agało· osobnego zezw olenia b u rm is ­ trza. W te j sy tu a c ji z w ie lk ą n iecierpliw o ścią oczekiwano· przyb ycia flo ty v a n O osten. O kazało się jed n ak , że przyw iozła ona i ty m razem bardzo· n iew iele to w a ru . W e w rześn iu 1597 r. zarów no w ładze m iejsk ie A m ste rd a m u ja k i S ta n y H o land ii zaczęły się zastan aw iać n a d odno­ w ien iem zakazów ek sp o rtu . P o d k reślo n o p rz y te j okazji, że zboże w p o r ­ ta c h b a łty c k ic h w sk u te k w zm ożonego bezpośredniego· ru c h u d o H isz­ p a n ii i P o rtu g a lii g w ałto w n ie podrożało. K u p c y h o len d e rscy p o tracili rzekomo· w zw iązku z ty m po k ilk a n a śc ie złotych guld enów n a łaszcie. O stateczn ie 13 w rześnia 1597 S ta n y G e n e raln e w y d a ły pon o w n y zakaz w yw ozu zboża z k ra ju , jeg o rea liz a c ja n a p o ty k a ła je d n a k n a znaczne o p o ry 35.

P rz y c z y n y ta k o stry c h tru d n o śc i w y stę p u ją c y ch w ty m czasie b y ły złożone. W ym ienić trz e b a m .in. n ieu ro d zaje, k tó re w o sta tn ic h lata ch XV I w ieku m ia ły m ie jsc e n a p o łu d n iu E u ro p y. O g a rn ię te głodem W ło­ chy sz u k ały zboża w tra d y c y jn y m sp ich rzu E u ro p y — n a B a łty k u , co prow adziło do w zm ożonego w y k u p u zboża w ta m te jsz y c h p o rtach . To­ cząca się w N id e rla n d ac h w o jn a ró w n ież o d e g ra ła rolę: działania w o­ jen n e n iszczyły w ieś i jeszcze siln ie j u zależn iały k r a j o d dostaw żyw ­ ności z zagran icy . F a k t podziału k ra ju i zak azy h a n d lu z w rogiem — a w ięc zarów n o płd. N id e rla n d am i ja k z H iszpanią — pow ięk szały tru d n o śc i dodatkow o.

P ie rw sz a połow a X V II w. p rzy n ie ść m iała dalsze p e rtu rb a c je n a r y n ­ k u zbożow ym . D okonyw ał się w ty m czasie szybki rozw ój m ia st h o le n ­ d e rsk ic h i zap o trzebo w an ie n a zboże w z ra sta ło gw ałtow nie. W g ru d n iu

1630 r. A m ste rd a m liczył ju ż 115 ty s. m ieszkańców . Spożyw ali on i ro cz­ n ie 21 tys. łasztó w zboża. P rz e c ię tn y przyw óz do A m ste rd a m u w ynosił o koło 76 tys. łasztów rocznie. Z tego około 27,5% szło na spożycie w ew n ę­ trz n e a 72,5% na w yw óz — w ty m 29% do H olandii a 43,5% za g ranicę 36. T ym czasem w łaśn ie w ty m czasie dowóz zboża z re jo n u B a łty k u zaczął n a p o ty k a ć na pow ażne tru d n o ści. R az po· raz w y b u c h a ły k o n flik ty z b ro jn e o d o m in iu m m aris B a ltici i w a lk i szw edzko-polskie (zwłaszcza b u rzliw e b y ły la ta 1601— 1609, 1611— 13, 1626— 29, 1643— 45). J e d n o ­ cześnie zaostrzał się z a ta rg w okół ceł sundzkich, p o d w y ższany ch n ie u ­ s ta n n ie przez D anię, p ró b u ją c ą k o n tro lo w a ć w y m ia n ę i żeglugę b a ł­

34 Tamże, f. 175—180, 230—231, 237.

35 Tamże, f. 364, 366—368, 370, 4 0 7 ^ 1 2 , 458—459. 3,1 H. B r u g m a n s , op. cit., s. 98, 114.

(8)

Z B O ŻE R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE 617 t y c k ą 37. P o d o b n e zam ach y czynione b y ły zresztą także ze stro n y Szw ecji. W la ta c h dw ud ziesty ch X V II w. Szwedzi, o panow aw szy p raw ie w szy stk ie w ażn iejsze p o rty b ałty ck ie, n a k ła d a ją o g ro m n e cła na w yw o­ żone s tą d zboże. Jed n o cześn ie fo lw a rk p ań szczyźniany, k tó ry w p ie rw ­ szej fazie istn ien ia pozw olił Polsce na w yw óz w ielk ich m as zboża, o k a ­ zał się in sty tu c ją h a m u ją cą n a d alszą m etę rozw ój p ro d u k c ji zbożowej. Ju ż w d ru g iej ćw ierci X V II w. w y stą p iły o b jaw y te g o zjaw iska. E k sp o rt zboża h am o w an y b ył n ie ty lk o przez Szw edów i w alk i n a B ałty k u . P o w ażn ą ro lę o d e g ra ły p o w ta rz a ją c e się coraz częściej w P olsce n i e u ­ rodzaje, zarazy, k tó re w y lu d n iają c w ieś o d b ija ły się n a s ta n ie ro ln ic ­ tw a. Z ły s ta n rz e k u tru d n ia ł re g u la rn y sp ła w zia rn a do G dańska. S to p ­ niowo· zaczynało to· budzić zaniep o k o jen ie w sfe ra c h kupieckich. W g ru ­ dniu 1638 r. re z y d e n t h o len d ersk i P a u lu s P els donosił z G dań ska do H olandii: „C iężary ro sn ą, p rz y c h o d y z m n iejszają się. W ty m ro k u p rz y ­ szło tu z P o lsk i około 26 tys. łasztów zboża, podczas gdy zw y k le p rz y ­ chodziło rocznie 70— 80 ty s. W ro k u p rzy szły m dowóz m oże b yć jeszcze m niejszy. N a P od o lu w sk u te k w ielkiego n ieu ro d z aju ty sią c e ludzi u m ie ra z głodu. Ja k ie ś ro b actw o niszczy k o rze n ie zboża, że pola w y d ają się ta k czarn e ja k d ro g a...“ 38.

G dańsk, k tó ry w lata ch 1618 i 1619 rzu cił na ry n k i zachodnie ponad 100 tys. łasztó w zboża, w d ru g iej ćw ierci X V II w . e k s p o rtu je znacznie m n iej. W la ta c h 1634 i 1640 w yw ieziono s tą d niew iele po n ad 70 tys. łasztów , w 1644 r. w yw óz sp a d ł do· 58 tys. ła s z tó w 39. S k u rczy ła się rów nież liczba sta tk ó w p ły n ący ch z tego· p o rtu na zachód. W r. 1619 sta tk i p ły n ąc e z G dańska sta n o w iły ok. 47% w szystkich, jed n o stek p rz e ­ p ły w a ją c y c h przez S und. W lata ch 1620 i 1621 liczba ta u leg ła obniżce do 41% . Oczywiście n a jsiln ie j wystąpiło· to w lata ch w o jn y 1626— 29. W 1629 r. s ta tk i id ące z G d ańska s ta n o w iły zaledwie· n iecałe 4% ru c h u w S undzie. A le w n a stę p n y c h , sp o k o jn iejszy ch latach , choć udział G d ań ­ ska w zrósł ponow nie, nie o siąg n ął ju ż poziom u z przeło m u stuleci. Dla dziesięciolecia 1644— 53 o k rę ty p ły n ące z ła d u n k ie m z G d ańska stan o ­ w iły ty lk o 33% ru c h u w S u n d z ie 40.

Z m n iejszen ie się p rzy w o zu z G d ań sk a m usiało odbić się na zao pa­ trz e n iu ry n k u am sterd am sk ieg o . J u ż jesien ią 1623 r. w y b u ch ła tu k a ta ­ stro fa ln a drożyzna. W całej H o lan d ii p o jaw iło się widmo· głodu. 25 .paź­ d z ie rn ik a 1623 w ład ze A m ste rd a m u na sp e cja ln y m posiedzeniu sz u k ały gorączkow o w yjścia z sy tu a c ji. Zboże p ru sk ie kosztowało· tego d n ia po 150 złotych guld en ó w za łaszt, co oznaczało n iem al 400% zw yżki w po­ ró w n a n iu z cenam i z ro k u 1620. Zasób zboża w m ieście b y ł b ard zo n ie ­ w ielki. N a stę p n e ty g o d n ie p rzy n io sły dalszą zw yżkę cen od 10 do 20

37 W ok resie 1629—1639 cła w Sundzie u legły ośm iokrotnie- podw yżce — G. W. K e r n k a m p , De Sleutels va n de Sont, S’G ravenhaga 1890, s. 19. W r. 1638 Holendrzy tw ierdzili, iż clo jest gansch ondraegelijck. Lata czterdzieste XVII w. nie przyniosły poprawy sytuacji. Traktaty z 1645 i 1647 r. nie były zbyt korzystne dla handlu holenderskiego. W ysokie op łaty w Sundzie skłoniły w reszcie Stany Generalne· do próby w ykupu od nich holenderskich -szyprów za sum ę 350 tys. gu l­ denów rocznie (tamże, s. 252—255).

38 Alg. R jiksarchief Haag, St. Gen. 6578, nr 37.

39 Cz. B i e r n a t , S t a t y s t y k a obrotu zbożow ego Gdańska od p o ło w y X V II w.

do 1795 r., ZH X X III, 1957, nr 4, s. 126—127.

40 Procenty obliczone na podstaw ie danych N. B a n g , Tabeller aver skibs-

(9)

zło tych g u ld en ó w n a ła s z c ie 41. W ładze m ia sta b y ły zm uszone zakupić p e w n ą ilość żyta, k tó re n a s tę p n ie w y d aw an o p iek arzo m n a codzienne p o trz e b y 42. W k ró tce po stan o w io n o zakazać w yw ozu zboża, a także, a b y n ie dopuścić do· w rzen ia w śró d b ied oty, zdecydow ano się w y p iekać n a ko szt m ia sta chleb dla n a jb a rd z ie j p o trz e b u ją c y c h 43. P o stan o w ie n ia te w y w o ła ły oczyw iście niezad o w o len ie kupców z b o ż o w y c h u . S y tu a cję ro zład o w ało dopiero n a p ły n ię c ie p ew n y ch p a rtii to w a ru z K rólew ca i in n y c h p o rtó w b ałty c k ic h 45.

W iosną ro k u 1624 z B a łty k u p rzy sz ły 4 ty s. łasztów , nieco zboża n a ­ płynęło· d o A m ste rd a m u ta k ż e z F ra n c ji. C ena sp ad ła w zw iązku z ty m do 144, a w lecie, po n o w y ch d ostaw ach, n a w e t do 120 złoty ch guldenó w za ł a s z t 46. J u ż je d n a k w 1628 r. w dużej m ierze w zw iązku z w o jn ą p olsko-szw edzką, no w a fala d ro ży z n y o g a rn ę ła ry n e k a m ste rd a m sk i. C ena ży ta doszła do 250, p szen icy do 280 złotych g ulden ów za ł a s z t 47. L a ta n a s tę p n e p rz y n io sły dalszą zw yżkę cen, zarów no ze w zględu na w o jn ę i w y so k ie cła, ja k ie Szw edzi poczęli egzekw ow ać na B ałty k u , ja k n a z a ra z y i zły s ta n rz e k w Polsce. W A m ste rd a m ie w ro k u 1630 s z ala ła sp e k u la c ja zbożowa, ceny ży ta dochodziły d o 300 i w ięcej zło­ ty ch guldenów . Je sie n ią tego ro k u znów opu blik ow an o zakaz w yw ozu zboża z k r a ju 48. Jed n o cześn ie w ład ze A m ste rd a m u o b rad o w ały n a d zn a­ lezieniem b a rd z iej ra d y k a ln y c h sposobów zm ia n y sy tu a c ji. W y su n ięty został p ro je k t z a o p atry w a n ia się w zboże w Rosji, w A rc h a n g ie ls k u 49.

1 listo pada ro zp atrzo n o o fe rtę ag en ta k ró la szwedzkiego, k tó ry propo­ now ał dostarczyć na sie rp ie ń 1631 r. 3 ty s. łasztów żyta z Rosji •w cenie 132— 133 zło ty ch g u ld en ó w za łaszt. P ro p o zy cja ta została od­ rzucona. U chw alono n ato m iast, ab y w y słan n icy A m ste rd a m u bezpo śred­ nio w y stą p ili do cara z p ro śb ą o zgodę n a sp ro w a d ze n ie z jego k r a ju

10 ty s. łasztów ziarn a.

N ie b y ł to po m y sł no w y. O d k ilk u ju ż la t przed sięb io rczy k u p c y ho­ len d erscy s ta r a li się u z u p e łn iać d o sta w y b a łty c k ie przyw ozem zboża z R osji, tra k to w a n e j jako· zapasow y spichlerz. O kres tzw . S m u ty , gdy w R osji p an o w ał głód i H o le n d rz y przyw ozili tu zboże, sk oń czy ł się. K ra j szybko pod niósł się ze zniszczeń, a jego ro ln ic tw o już w lata ch d w udziestych X V II w . zdolne było p ro dukow ać na eksp ort. Poszczególni H o le n d rz y o trz y m u ją w ięc zezw olenia na w yw óz cały ch p a rtii zboża 50.

41 GAA, Vroedschap resolutionen, XIII, f. 59—61; W. B u n k , S taathuishoud-

kundige Geschiedenis v a n d en A m ste r d a m sc h e n G faanhandel, Am sterdam 1856,

s. 28 podaje, że w tym czasie łaszt żyta, który jeszcze w r. 1620 k osztow ał 44 złote guldeny, b ył sprzedaw any za 170—200 złotych guldenów.

42 Vroedschap resolutionen, X III, f. 87—90. 43 Tam że, f. 92—93, 103. 44 Tamże. 45 Tam że, f. 112. 46 W. B u n k , op. cit., s. 29. 47 Tamże, s. 30. 48 Tamże, s. 30—31.

49 Vroedschap resolutionen, XIII, f. 67, 154, 166—167, 171.

50 I tak w r. 1624 na w y w iezien ie 3 tys·. ćw ierci (tj. 150 łasztów ) zboża o trzy­ m uje zgodę Isaac Massa, kupcy van Ringen i du M oulin otrzym ują zezw olenie na w y ­ w óz po 1 tys. ćw ierci (50 łasztów ) każdy — por. E. A m b u r g e r , Die Familie

(10)

ZB O Ż E R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE 619 Obok n ich zboże z A rch an g ielsk a w yw oziła ta k ż e D ania 51, S z w e c ja52

i N iem cy 53.

Jedn o cześn ie na te re n ie A m ste rd a m u coraz w y raźn iej zaryso w yw ały się p ro je k ty stopniowego· zastęp ow an ia zboża polskiego zbożem ro sy jsk im . W ro k u 1625 pow rócił z M oskw y z n an y k u p iec zbożow y Isaac M assa, k tó ry p rz e d sta w ił w ładzom m ia sta p la n o rg an iz ac ji w ielkiego h a n d lu z A rch an g ielsk iem , co pozw oliłoby H o len drom u n ik n ąć płacen ia w yso­ kich ceł n a rzecz Szw edów i D uńczyków . M assa p ro je k to w a ł u tw o rzen ie kom p an ii, k tó ra od ca ra m ia ła b y u zy skać trz y d z ie sto le tn i m onopol n a przyw óz zboża z A rc h a n g ie lsk a 54. P o m y sły te n a p o tk a ły jed n a k n a opór in n y ch k u p ców h o len d e rsk ic h h a n d lu ją c y c h z R osją i n ie zostały z re a li­ zow ane. Z resztą car odm ów ił zaw arcia z N id e rla n d am i u k ład u n a w ielo­ le tn ie dostaw y. M imo to h a n d e l zbożem ro sy jsk im ro zw ija ł się coraz pom y śln iej, a k u p c y a m ste rd a m sc y coraz ch ę tn iej zastępow ali w te n sposób d o staw y z P olski.

W te j s p ra w ie prowadzono· zresztą w H olandii całą k am p a n ię pro­ pagandow ą. W ro k u 1630 jed e n z najczynndejszych działaczy n a ty m po lu k u p iec a m ste rd a m sk i Jo o st N y k e rk e (N iew kerck), .wydał n a w e t sp e c ja ln y tra k ta c ik w te j sp raw ie. K rą ż y ł o n po H olandii tak że w ano ­ n im ow ych odpisach pt. „ K la er B erich t o fte A en w ysin ghe hoe e n d e op w a t w y se de teg en w o ord ig e d ie rte d e r G ra n e n sa l connen g erem ed ieert w o rd en e n d e de S c h ip v a a rt d eser L a n d e n v e rg ro o t 5δ“. T reść te j p u b li­ k a c ji zasłu g u je n a sp e c ja n ą uw agę. J a k o głów ną p rzy czy n ę d ro ży z n y zboża w ysuw a a u to r z jed n e j s tro n y k o n k u re n c ję m iędzy k u p c a m i ho­ len d ersk im i, k tó rz y sam i w P o lsce ceny p o d b ijają, z d ru g iej n ieu ro d z aj i w ojnę. N ieró w n y s ta n w ody w rze k a c h u tru d n ia sp ła w i h a m u je dowóz do p o rtó w b ałty ck ich . W d o d atk u zarówno· G d ańsk ja k i K rólew iec, po­

51 W listopadzie 1626 r. król duński w y sto so w a ł do cara pism o z prośbą, aby działającym w jego im ieniu kupcom G abrielow i M arselis i A lbertow i Berns za p ośrednictw em ich agenta R utsa p ozw olił na w yw óz 30 tys. ćw ierci, tj. 1500 łasztów zboża. T ransakcji dokonano w latach 1627 i 1628. W k w ietn iu Dania uzyskała nowe zezw olen ie na w yw óz 4 tys. ćw ierci, tj. 2 tys. łasztów . W r. 1630 Ruts w im ieniu króla duńskiego zaw arł na lata 1630—32 um ow ę na zakup ponad 75 tys. ćw ierci zboża, a w ięc 3750 łasztów . E. A m b u r g e r , op. cit., s. 72 n·. Jest rzeczą charakterystyczną, że w szystk ie te· transakcje, choć odbyw ały się pod patronatem króla D anii, d okon yw an e były za pośrednictw em kupców h olen ­ derskich.

52 W latach 1628—30 król szw edzki był w ielk im odbiorcą zboża rosyjsk iego (m.in. na potrzeby armii). P osłu giw ał się przy tym kupcam i holenderskim i albo sw ym kom isarzem , Johannem M öller. W r. 1628 w ład ze w ydały zezw olenie na w yw óz 36 tys. ćw ierci, tj. 1800 łasztów zboża, w r. 1629 — 50 tys. ćw ierci, czyli 2500 łasztów , w r. 1630 — 150 tys. ćw ierci, czyli 7500 łasztów , w latach 1631—-1632 po 50 tys. ćw ierci, czyli po 2500 łasztów . E. A m b u r g e r , op. cit., s. 78 n.

53 Tradycje handlu z Rosją b yły tu bardzo dawne i. dobrze rozw inięte. Por. L. K. G o e t z , Deutsch-russische Handelsgesc hichte des M ittelalters, Lübeck 1922. W XV II w . spotykam y kupców z Brem y, Lubeki i Hamburga działających w A r- changielsku. Por. GAA, Not. Arch. 1530, s. 138—139. E. B a a s c h , Quellen zur

Geschichte vo n Hamburgs Handel und Sch iffah rt im 17., 18. und 19. Jh., Hamburg

1908, s. 323. Z innych opracow ań por. K. R. M e l a n d e r , Die Beziehungen L ü ­

becks zu S ch w ed e n und Verhandlungen dieser beiden S taaten w e g en des russischen Han dels 1643— 1653, „H istoriallinen A rk isto“ t. XVIII, 1903; t e n ż e , Die B e zie­ hungen und Unterhandlungen b etreffen d den Handel zw isch en Lü be ck u nd R u ss­ land w a h re n d der Jahre 1631— 1652, tamże.

54 E. A m b u r g e r , op. cit., s. 71.

(11)

średnicząc w h a n d lu zbożowym , ciągną z tego n a d m ie rn e zysk i i bez s k ru p u łu p odw yższają ceny. W szystkie t e p rzy czyn y, w p ołączen iu z w zrostem p o p y tu w sam ej H olandii (coraz w ięcej ludności) spow odo­ w ały, że g d y w 1556 r. zboże kosztow ało po- 24 złote g u ld e n y za łaszt, to w 1630 r. ju ż pow yżej 230, nierzadko· zaś w A m ste rd a m ie żyto· sp rze­ d a je się po- 462 złote g u ld en y za łaszt, a pszenicę za 612. A u to r ubolew a n a d ty m , że ... ko sztem H olandii bogacą się k ra je n a d b a łty ck ie . Rocznie idzie s ta m tą d ok. 40 tys. łasztó w zboża (w n ie k tó ry c h lata ch 70 tys.), za k tó re k u p c y p łacą 280 m ilionów guldenów . „W ty m leży p rzy czy n a, że ci ze w schodu i z P o lsk i ta k bogaci, ta k potężni, ta k zuchw ali i pyszni się sta li; w ty m leży p rzy czy n a, że obecnie jeżdżą w pow ozach zap rzę­ żonych w czw órkę koni, podczas gdy n iegdyś zw ykli chodzić n a p ie­ cho tę“ . W zw iązku z ty m p ro p o n u je albo całkow icie albo· p rz y n a jm n ie j częściowo- zrezygnow ać z h a n d lu bałtyckiego, a n a to m ia st u tw orzy ć kom panię, k tó ra by od cara u zy sk ała pozw olenie na w yw óz z A rc h a n g ie l- ska 20 ty s. łas-ztów zboża po dogodnej cenie 50-— 60 flo ren ó w za łaszt 56.

T ab ela I F ra c h t n a trasie F ra c h t n a trasie R o k A m sterd am — A rc h a n ­ A m sterd am — G d a ń sk —

gielsk— A m ste rd am A m ste rd am

carolus guldensllast carolus g uldensjlast

1632 22 1633 21— 26 17— 18 1634 19— 27 1635 18— 27 13 1639 25— 26 1641 31— 36 1642 24— 28 -1643 29— 32 14— 16 1644 22— 30 1647 25 , 1649 24—25 1650 25— 26 14— 15

J a k w y n ik a z dalszych w yw odów , cena zboża polskiego- w zw iązku z w ysokim i o p łata m i celnym i nie sp ad ała poniżej 180 florenów , a często była w yższa 57. Spodziew ano się w ięc w H olandii, że w A rch an g ielsk u będzie się m ożna zao p atry w ać w zboże trz y k ro tn ie ta n ie j. N iew ątpliw ie pow ażną rolę o d g ry w a ł tu fak t, że w G d ań sk u k u p c y ho-lenders-cy m ieli do czynienia z siln y m m iejsco w y m k u piectw em , k tó re zm onopolizow a­ w szy w sw y ch rę k a c h pośrednictw o- w porcie, n arzu cało k o rz y s tn e dla siebie ceny. R y n ek arch an g ielsk i, słabiej zorganizow any, p o d atn iejszy b y ł dla w yzysku i łatw ie j tu było H o len d ro m dyk tow ać sw o je w a ru n k i tra n s a k c ji. C sta te c zn ie zboże ro sy jsk ie było- zn aczn ie tań sze od pol­ skiego. K o szty tra n s p o rtu n a tra s ie A rc h a n g ie lsk — A m ste rd a m b y ły

56 W. B u n k , op. cit., -s. 36—38. 57 Tamże, s. 38.

(12)

ZB O Ż E R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE 621 w praw d zie wyższe niż n a tra s ie G dańsk — A m sterd am , a le różnica nie b yła ta k znaczna, ab y pow ażniej zaw ażyć na cenie. W y k azu je to ta b e la w ysokości fra c h tó w (str. 620).

W yższe k o sz ty fra c h tu w y ró w n y w a ła oszczędność n a cle, k tó re p rz y p rzy w o zie z G d ań sk a było bardzo znaczne (opłaty w Sundzie, cła p alo ­

we, culaga itd.). P rzy w ó z zboża z A rc h a n g ie lsk a b y ł b ard ziej zyskow ny; h a n d el z R osją s ły n ą ł zresztą od daw n a ze sw ej opłacalności. W a n g ie l­ skiej K om p an ii M oskiew skiej zysk 40% u w ażan y b ył za m ały, tra fia ły się o p e ra c je przynoszące 300% i w ięcej 58. M. M. G rom yko oblicza zyski H o lend rów z h a n d lu w re jo n ie M u rm ań sk a w X V I w . na p rze c ię tn ie 70% , z ty m że zna p rz y k ła d y 185% z y s k ó w 59. N ie ste ty u d a ło m i się znaleźć tylko· jed n ą n o ta tk ę m ogącą służyć do u sta le n ia w przy b liżen iu różn icy cen na r y n k u A m ste rd a m u i A rch angielsk a, a w ięc i obliczenia zysku. W ypadło około 25% , co w y d a je się je d n a k n ie ty p o w e dla tego ro d za ju tra n s a k c ji.60.

O m ożliw ościach u zy sk an ia znacznie w iększy ch zysków św iadczy w ielk a gorliw ość, z ja k ą k u p c y h o len d e rscy rz u c ili się w lata ch trz y ­ d ziestych n a k o n ta k ty z A rch an gielskiem . J u ż w 1628 r. p o w stała w A m ste rd a m ie now a k o m p an ia dla h a n d lu z R osją, k tó re j głów nym celem b y ł im p o rt zboża. 15 g ru d n ia tego ro k u 9 kupców a m s te rd a m ­ sk ic h — Eliasz Trip, T h ijm e n Jacobszoon H inloopen, G uilliam o B a rto -

lo tty , J o o st W illem szcon N iec'kerk, A d riae n Jacobszoon v a n L e e u w a r- den, L e n a e rt v a n Sorgen, P ie te r Trip, Isaac M assa, T hom as d e S w aen — zw iązało się trz y le tn ią um ow ą. P ie rw sz y c h pięciu objęło· k a ż d y po 1/7 udziałów , c z te re j pozostali po· 1/14 — k o m p an ia m ia ła w ięc działać na zasad zie zbliżonej do sp ó łk i a k c y jn e j. Isaac M assa i T hom as de S w aen będąc udziałow cam i m ieli jed n o cześn ie pełnić fu n k c je fa k to ró w n a t e ­ re n ie R osji. Z achow ał się k o n tra k t z a w a rty tegoż d n ia z M assą n a podróż do M oskw y na 1629 r. Jego w y n ag ro d zen ie w ynosić m iało 1400 carolus guld enó w n a k o szty p o d ró ży o raz 2% od o b ro tu . Z astrzeżono rów nież, że n ie m a o n p ra w a p ro w ad zić in te re só w żad ny ch in n y c h kup ców oprócz członków kom p an ii. K iero w n ictw o k o m p an ią n ależało ido T ripa, H inloo- pego, B a rto lo ttie g o i N ieck erka. O ni też w zięli n a siebie obow iązki a rm a to ró w 61.

O bok te j k om panii d o sta w y zboża z A rch an gielska o rganizo w ała na w ielk ą sk a lę o d daw na już czynna w h a n d lu z Rosją firm a M arselis 62. G łow a firm y — G ab riel M arselis — to N id e rla n d cz y k z pochodzenia,

58 E. Z w e i g , op. cit., s. 137.

59 M. M. G r o m y k o , op. cit., s. 254—255.

60 24 stycznia 1633 Gerrit van der H eyde zakupuje· w M oskw ie 100 tys. ćw ierci żyta, tj. 5 tys. łasztów i z tego 20 tys. ćw ierci odprzedaje innym kupcom licząc po 25 rijksdalers za łaszt. D. S. v a n Z u i d e n , N ieu w e bydrage, s. 275. N a tej podstaw ie cena łasztu żyta rów nałaby się 45,5 złotego guldena. -W A m sterdam ie w końcu grudnia tego roku sprzedano moscovische rogge po 84 złotych guldenów za łaszt (GAA, Not. Arch. 668, nr 29, f. 75). Zysk = 84 — 45,5 — 16,5 (fracht w zło­ tych guldenach) = 22 złotych guldenów . Jest to zysk zaniżony, gdyż van der Heydei kupił na pew no zboże taniej, niż je· odprzedał.

61 D. S. v a n Z u i d e n , N ieu w e bydrage, s. 270 nn.

02 N ajw cześniejsze stosunki handlowe- Gabriela M arselis z Hamburga z Rosją są uchw ytne w r. 1613. P rzed staw icielem firm y w Rosji· był w ów czas Isaac Alin. W latach 1614— 15 otrzym ał on w raz z Jakubem van D ekker przyw ilej zezw a­ lający na w oln y wjazd do R osji oraz zw alniający od ceł w Archangielsku. W r. 1626 agentem spółki G abriel M arselis - A lbert Berns był David Ruts. E. A m- b u r g e r , op. cit., s. 69—70.

(13)

o sia d ły w pocz. X V II w. w H a m b u rg u i p ro w a d z ąc y s tą d in te re s y w D anii, N orw egii i Rosji. J e d e n z jego synów , Selio, w r. 1629 osiedlił się n a s ta łe w A m sterd am ie, d ru g i syn, P e te r, w ty m sa m y m czasie o sia d ł w M oskwie. B racia poczęli pro w ad zić ro zleg ły h a n d e l zbożem 63. W iosną 1633 r . P e te r odw iedził b ra ta w A m sterd am ie. W ciągu jednego tylko· ty g o d n ia w m a ju w y słali w sp ó ln ie do A rch an g ielsk a 8 s ta tk ó w po zboże. T e n ro k je d n a k n ie b y ł dla firm y p o m y śln y. W czerw cu koło T ex el 5 s ta tk ó w załad o w an y ch z ia rn em n ależący m do M arselisów zo­ s ta ło z a trz y m a n y c h p o d zarzu tem , że p rzeznaczono je d la w rog iej F la n ­ d rii. B racia m u sie li zap łacić k a r ę w w ysokości 10 ty s. g u ld e n ó w 64. N ie zraziło ich to· je d n a k do dalszych in te re só w zbożow ych. W ro k u 1634 Selio M arselis w y sy ła do A rch an g ielsk a 10 s ta tk ó w o· łącznej pojem ności 1350 łasztów . W ro k u 1635 znów zaw iera sporo k o n tra k tó w fra c h to w y c h n a podróże w ty m k ie ru n k u 65. M łodszy b r a t Sełia, G abriel, osiedliw szy się w A m sterd am ie, ró w n ież w ziął się do h a n d lu zbożem ro syjsk im . W ro k u 1644 w y sła ł do A rch an g ielsk a 6 dużych sta tk ó w o· łącznej po­ jem ności p o n ad 1400 łasztów . W r. 1647 ró w nież zaw iera um ow y z szy ­ p ra m i n a podróż do A rc h a n g ie ls k a 66.

O bok w yżej w y m ien io n y ch zboże ro sy jsk ie .sprow adzały w ty m cza­ sie d ziesiątk i in n y ch kup có w a m ste rd a m sk ic h i to podobnie pow ażne ilości 67. Liczba o d n alezio n y ch przeze m n ie w k sięg ach n o ta ria ln y c h k o n ­ tra k tó w fra c h to w y c h i w zm ian ek o· podróżach do· A rch an g ielsk a w ynosi dla 1632 r. — 5, d la 1633 — 6, dla 1634 — 39, d la 1635 — 21, dla la t 1640— 1650 po 8— 10 rocznie. C zęste są ta k ż e w ty m o k re sie w zm ian ki o w iększej flocie u d a ją c e j się do A rc h a n g ie lsk a 68.

R o z m ia ry s ta tk ó w k u rsu ją c y c h n a te j tr a s ie b y ły dość pow ażne, zw y k le od 100 do· 200 łasztó w (długość 100— 120 stóp, szerokość 24— 25 stóp). Z d a rza ły się oczyw iście tak ż e podróże jed n o ste k n ie ty p o w y c h — 7 0 -ła sz to w có w 69 lu b 2 5 0 -ła sz to w có w 70. Podróż zaczy nała się zw y kle w ko ńcu lipca, p o w ró t n a stę p o w a ł jesienią. Z asadniczo tra s a bieg ła po lin ii A m ste rd a m — A rch an g ielsk — A m sterd am , p rz y czym flo ta dokony­ w ała oczyw iście ty lk o jedn eg o o b ro tu r o c z n ie 71. Z d arzały się jed n a k

63 Por. GAA, Not. Arch. 763—4 lipca 1632. 64 E. A m b u r g e r , op. cit., s. 36 n. 63 GAA, Not. Arch. 669, nr 30; 670, nr 35.

69 GAA, Not. Arch. 1528, s. 193—194, 195—196, 206, 210—211, 211—212, 216—217, 217—218, 221—222; 1531, s. 87.

67 W r. 1629 zeizwolono na w yw óz 20 tys. ćw ierci tj. 1000 łasztów zboża K lenckow i, w r. 1630 zezw olenie na w yw óz takiej samej ilości uzyskał Cusaert. W r. 1630 żniw a w ypad ły w Rosji bardzo pom yślnie. W styczniu 1631 r. du M oulin zakupił w A rchangielsku 80 tys. ćw ierci, tj. 4 tys. łasztów , W inius ponad 100 tys. ćw ierci, tj. ponad 5 tys. łasztów zbo,ża. E. A m b u r g e r , op. cit., s. 73.

68 Por. np. GAA, Not. Arch. 1574, f. 556.

69 S tatek „De goudę A ppel“ z szyprem Jakubem V incentszoonem z A ckersloot, zafrachtow any 22 czerwca 1634 przez Chrystiana i Lam berta M assę. GAA, Not. Arch. 669, nr 30.

70 S tatek „De lan ge Barcq“ z szyprem Janem P ieterssen z M edem blick za­ frachtow any 27 czerwca 1644 przez Gabriela M arselis m łodszego; GAA, Not. Arch. 1528, s, 216—217.

71 Podróż była w praw dzie długa, ale nie o w ie le bardziej niebezpieczna niż na innych trasach. Św iadczy o tym w ysokość p rocentów pobieranych przy bod- m eriach na A rchangielsk — skala w aha się od 11 do 16%, a w ięc n ie odbiega od norm y. Por. GAA, Not. Arch. 763, 17 lipca 1632, 13 lipca 1633; Not. Arch. 1573, f. 339, 6 lipca 1645 oraz f. 372, 11 lipca 1646.

(14)

Z B O Ż E R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE

6 2 a

od ch y len ia c d tego sc h em a tu . I ta k w la ta c h 1609 i 1617 sły sz y m y o s ta t ­ kach o b słu g u ją c y ch tra s ę A m ste rd a m — St. U vis — A rc h a n g ie lsk ■— A m ­ ste rd a m 72 W ro k u 1634 b rac ia H an s i M arcin W ev ersen fra c h tu ją s ta ­ te k n a p odróż H o lan d ia — S ztokholm — A rc h a n g ie lsk — A m ste rd a m 73. W lu ty m te g o sam ego ro k u k u p ie c a m ste rd a m sk i P e te r R ans zaw iera um ow ę z szy p rem M elchiorem v a n H oorn na podróż T exel — N o rw e­ gia — A rc h a n g ie lsk — A m ste rd a m 74. P o d o b n y k o n tra k t za w a rł w m a r ­ cu tego* ro k u Selio M arselis z sz y p re m Sicke R e y n d e rtsse n em z F ry z ji 7S. 13 czerw ca 1634 d w u k u pcó w a m ste rd a m sk ic h — P e te r v a n T e u len i Jo h a n n P e lle o rm i — wynajęło· s ta te k ,,B arca lo n g a “ (szyper H ector P eterszo on ) pojem ności ok. 220 łasztów , na podróż n a tra s ie A m ste r­ dam — A rc h a n g ie lsk — A m ste rd a m — W ło c h y 76. P o d o b n y k o n tra k t za w a rł tegoż d n ia k u p iec a m ste rd a m sk i E duard o de la C roix z L a m b e r­ tem P eterszo o nem , sz y p re m s ta tk u „St. M ichel“ (125 łasztów ) n a podróż n a tra s ie A m ste rd a m — A rc h a n g ie lsk — A m ste rd a m — W ło c h y 77. 4 czerw ca 1635 zn a n y k u p iec J a n T en sini w y n a ją ł s ta te k „St. J a k o b “ (długość 120 stóp), n a k tó ry m szy p rem b ył M e y n d ert M e y n d ertse n v a n K rc e re n , n a podróż A m ste rd a m — A rch an g ielsk — Ita lia — M arsy lia — H a m b u rg lu b A m ste rd a m 78. W ty ch o s ta tn ic h w y p a d k a c h chodziło za­ p ew n e o sto su n k o w o sz y b k ie p rze rz u ce n ie zboża ro sy jsk ieg o n a ry n k i w łoskie.

Dość często z podróżą d o A rch an g ielsk a łączono w y p ra w ę n a w ielo­ r y b y 79. I ta k np. 2 m a rc a 1635 dw u kupców a m ste rd a m sk ic h Sim on v a n der Does i Isb ra n d t Dobbes, zaw arło um ow ę z szy p rem D ouw e U p tres (statek „de G riff“ długości 128 stóp) n a połów w ieloryb ów i po­ d ró ż w okolice S p itsb erg en u , n a stę p n ie do N orw egii, a stą d do A rc h a n ­

gielska i A m ste rd a m u 80.

W iększość k o n tra k tó w fra c h to w y c h z a w iera n y ch n a podróż do· A r ­ ch an g ielsk a m ów i o z a ła d u n k u to w aró w w H olandii, w zm ian k i w y łącz­ nie o balaście są rza d sz e 81. H o len d rzy p rzyw ozili do· R osji su k n a , je d w a ­ bie, kosztow ności i ró żn e w y ro b y ze złota i sre b ra , nieco w y ro b ó w m e ­ talow ych, w reszcie w ina p o łu d n io w e 82. W śród to w aró w w yw ożonych s p o ty k a m y fu tra , sk ó ry , ju ch t, wosk, sm ołę, m iód, łój, k aw ior, drzew o

72 GAA, Not. Arch. 196, f. 4527; 150, f. 98v—99; 152, f. 5*. 73 GAA, Not. Arch. 641, f. 12— 12*.

74 GAA, Not. Arch. 669, nr 30, f. 62—63L

75 Trasa A m sterdam — Trondhjem — A rchangielsk — Am sterdam . GAA, Ńot. Arch. 669, nr 30, f. 11L

78 N eapol — M essyna — A ncona ltd. GAA. Not. Arch. 669, nr 30, 13 czerw ­ ca 1634.

77 Livorno i Neapol. GAA, Arch. 669, nr 30. 78 GAA, Not. Arch. 670, nr 34.

79 Por. na ten tem at S. H a r t, De eerste Nederlandse Tochten, a z daw niej­ szych W. C o n w a y M a r t i n , Early Dutch and English V oyages to S pitsbergen in the 17th Century , H akluyt S ociety II, Ser. X I, 1904 oraz D. S. v a n Z u i d e n,

N ieu w e bydrage, s. 266—268.

89 GAA, Not. Arch. 670, nr 34.

81 Por. GAA, Not. Arch. 863, f. 18T>, 215—218.

82 GAA, Not. Arch. 696, nr 85, 9 grudnia 1638 oraz nr 94, 3 grudnia 1641. D. S. v a n Z u id e n , N ieu w e bydrage, s. 268—269 oraz 275. Por. także E. Z w e i g , op. cit., s. 114 oraz K i r c h n e r , op. cit., s. 50.

(15)

opałow e, konopie, t r a n 83, p rze d e w szystkim jed n a k z b o ż e 84. Im p o rt zboża w ciągu k ilk u la t p rz y b ra ł ta k pow ażne ro zm iary , że już w 1636 r. R osja m oże być n azw an a sp ich lerzem zbożow ym H olandii.

S p ra w ą s to su n k u im p o rtu do e k sp o rtu rosyjskiego· zajm ow ał się dla XV I w. A. A ttm a n , k tó ry też w y su n ą ł tezę o do d atn im dla R osji b ila n ­ sie h a n d lu arch an g ielsk ieg o 85. W y d a je się że tezy jeg o m ożna p rzy ją ć tak że d la X V II w. Warto- n a to m ia st pośw ięcić nieco uw ag i form om o rg a ­ n izacy jn y m h a n d lu h o len derskieg o z A rch ang ielskiem , zw łaszcza, że b y ­ ły one w p ew n y m sto p n iu odpow ied nikiem fo rm p rz y ję ty c h n a d B ał­ ty k iem . M im o że w k o n tra k ta c h frach to w y ch w y stę p u je zw y k le jeden, rzad ziej dw u k u p có w -arm ato ró w , k ry ła się za n im i zw ykle spółka zło­ żona z 7— 10 osób, k tó re w zależności o d w ielkości posiadanego u d ziału i w płaconego k a p ita łu u czestn iczy ły w o b ro ta c h i zysku. W im ien iu sp ó łek n a te re n ie A rc h a n g ie lsk a i in n y ch m ia st R osji d z ia łali upow aż­ nien i przez nie fa k to rz y 86. Z w y k le p o siad ali on i ta k ż e pew ien, m n ie jsz y od re s z ty członków , ud ział i w p e w n y m sto p n iu u czestniczyli w zyskach. Prócz teg o p o b ierali oczyw iście za sw e usługi o d d zieln e w y n a g ro d z e ­ nie 87. Liczba fa k to ró w h o len d e rsk ic h szybko w R osji w z ra sta ła , zw ła­

83 G AA, Not. Arch. 641, f. 3H —32; 669, nr 30, 30 m aja, 7, 9, 12, 16, 19, 21 czerw ca 1634; 669, nr 31, f. 27—28; 670, nr 34, 18 m aja 1635; 670, nr 35, 27 czerw ­ ca 1635; 761, f. 308—308v; 1527, f. 87—88; 1528, f. 210.

84 G łów nie żyto, por. G AA, Not. Arch. 640, f. 30—30L 103^— 104; 641, f.12—12*, 37—37v; 669, nr 30, f. 11*, 7, 9, 14, 16, 17, 19, 21; 634, nr 31, f. 23*—24*, 27—28, 80—80*; 670, nr 35, 9 lipca 1635; 863, f. 182*, 183—184. Są jednak także· w zm ianki 0 p szenicy ·— GAA, Not. Arch. 669, nr 31, f. 23v—24v oraz 863, f. 183—184; o jęcz­ m ieniu GAA, Not. A rch.669, nr 30, 30 m aja 1634, f. l l v; 670, nr 35, 27 czerw ca 1635; sporo o siem ien iu lnianym GAA, Not. Arch. 669, nr 30, 30 m aja, 1 czerw ca 1634; 669, nr 31, f. 23v—24v, 80—80v; 670, n r 34, 18 m aja, 27 czerwca 1635; 763, 25 listo ­ pada 1633; 1528, s. 221—222, 210—211.

85 A. A t t m a n , Den ry sk a m arkn aden i 1500-talets baltiska politik 1558—

1595, Lund 1944. P ostaw ił on tezę, iż w handlu rosyjskim m.in. archangielskim ,

tego okre-su przewaga eksportu nad im portem w yn osiła 30—40°/o i była w yró w ­ nyw ana przez napływ kruszców szlachetnych. Podobne· poglądy na tem at handlu holenderskiego i angielskiego z krajam i nadbałtyckim i rozw inął E. A. C h r i ­ s t e n s e n , Dutch Trade to the Baltic about 1600, Copenhagen 1941. Por. tak że Ch. W i l s o n , Treasure and Trade Balances: The Mercantilist Problem, EcHR 1949, nr 1, s. 153 n. K w estion ow ał te oceny E. F. H e k s c h e r, Öresundtull-

rä kenskaper na och d er a s behandling, „[Svensk] H istorisk Tidskrift“, 1942, s. 174,

godząc się jednak z ich utrzym aniem dla handlu m orskiego.

86 System ten rozpow szechniony był już w X V I w . W latach 1593—95 prze­ b yw ali w Rosji jako faktorzy M elchior dei Moucheron, V incent Bouninck, Low is Verbeke, D aniel van N ufteln i Jan Bruyn (D. S. v a n Z u i d e n , N ieu w e bydrage, s. 259—260, dalej Jan van de W alie, reprezentujący firm ę G illisa H ofm ana 1 Johanneis M artenszoon Mool reprezentujący spółkę założoną w A m sterdam ie przez sw ego ojca (B. R a p t s c h i n s k y , Ùit de geschiedenis, s. 58 i 65). W po­ czątkach XVII w . faktorem firm y de V ogelaer był w R osji Georg Everhard K ’enck ( t a m ż e , s. 65). Obok n iego w podobnym charakterzei działali Dirck Ja­ cobszoon van Theyłingen, N icolaes van Bruseghem , Hans van der Voort i Samuel Bernard (D. S. v a n Z u i d e n , Bydrage, s. 9 oraz tenże N ieu w e bydrage, s. 266).

87 21 k w ietnia 1633 Jan de V ogelaer przyjął na służbę Jacoba van de Water pow ierzając mu prow adzenie in teresów w A rchangielsku i całej Rosji. Kontrakt zaw arto na 4 lata. W ynagrodzenie m iało w yn osić — prócz utrzym ania — 150 rubli za p ierw szy rok oraz po 250 rubli za lata następne. Poza tym agent m iał prawo uczestniczyć w transakcjach patrona (z udziałem 1000 rubli lub 1000 fu n ­ tów), w zbroniono mu natom iast przyłączać się do innych spółek. K oszta podróży do A rchangielska (w pierw szym roku faktor m iał powrócić na zim ę do A m ster­ damu) obciążały patrona. (GAA, Not. Arch. 640, f. 92—93). W m aju 1635 r. Jan dei V ogelaer ze w spólnik iem (nie w ym ien iony im iennie) zaw arł na 6 la t kontrakt

(16)

ZB O Ż E R O S Y J S K IE W A M S T E R D A M IE

szcza iw la ta c h 1628— 29 i później. W ty m czasie w y jechało tu ta k ż e i osiedliło- się obok P e te ra M arselis ta k ż e w ielu in n y c h zn an y ch k u p ­ ców h o len d ersk ich. K olonia n id e rla n d z k a , zw łaszcza w A rc h a n g ie lsk u i M oskw ie, szybko w z ra sta ła . W ro k u 1628 z o k azji w y d a n ia u k azu c a r ­ skiego zab ran iająceg o obcym — „A nglikom , D uńczykom , H olendrom , N id erlan d czy k o m i A m ste rd a m c z y k o m “ — nie p o siad ający m sp e c ja l­ nych listó w ca rsk ich p row adzić h an d e l poza A rch an g ielsk iem , okazało się, iż je s t tu ju ż 23 kup có w z N iderlan d ów , p o siad ający ch ta k ie zezw o­ len ia. W ro k u 1630 w A rch an g ielsk u obok zupełn ie po jedy nczy ch A n gli­ ków działało już 100 k u p có w n id e rla n d z k ic h 88.

W w y n ik u ro zw o ju h a n d lu i żeglugi n a tra s ie A m ste rd a m — A rc h a n ­ gielsk (w połow ie X V II iw. ro czn ie k u r s u je tu 50— 60 sta tk ó w 89) n a s tą ­ piło w d u ż e j m ie rze u n iez a le ż n ien ie H olandii od do staw zn ad B ał­ ty k u 90, a tak ż e znaczna o bn iżk a cen zboża n a a m ste rd a m sk im ry n k u . J u ż w ko ń cu g ru d n ia 1633 r. m oscovische rogge s p rz e d a je się tu po 84 złote g u ld en y za łaszt. 5 i 9 w rześnia 1634 Selio M arselis sp rz e d a je ład u n e k zboża rosy jskieg o po 92 i 95 złotych guldenó w za łaszt. Tego sam ego dnia N iclaes R uts sp rzed ał kupcom a m ste rd a m sk im A driaenow i W illem sen, B ru y n o w i A ris i G oykenow i Snoeck zboże ro sy jsk ie po 90 złotych g u ld en ó w łaszt 91. W dwa dni p otem zaku pili od niego 25 łasz­ tó w rosyjsk ieg o zboża, lecz już po 95 złotych g u ldenó w k u p cy H ieron im H esters i P e te r v a n W estsaenen. J a n T ensini sp rz e d a ł sw ój ład u n e k 5 i 13 w rześn ia w d w u p a rtia c h dw udziestopięciołasztow ych po 93 i 95 złotych guldenów . W arto p odkreślić, iż tra n s a k c je te dok on y w ane by ły p rze d p rzy by ciem flo ty z A rch an g ielsk a; w razie k a ta s tro fy lub jakiegoś w y p a d k u a k t k u p n a —sp rz e d a ż y m iał być rozw iązany bez jak ich ś k o n ­ sek w en cji dla o b u s t r o n 92. W lata ch n a stę p n y c h cena zboża na ry n k u

z drugim agen tem Robertem Engelgrae-ffem. Podjął się on w służbie V ogelaera i jego w spólnik ów rokrocznie jeździć do Rosji. Koszta podróży i utrzymania obciążały pracodaw ców , nadto ustalono pen sję na pierw sze dwa lata 200 carolus

guldens za n astęp n e dw a lata po· 300, za 5 i 6 rok po 400 carolus guldens. W trze­

cim roku służby faktor będzie m ógł w łączyć się do handlu z kapitałem 500 rubli. Od nikogo obcego n ie w olno mu przyjm ować żadnych poleceń. (GAA, Not. Arch. 641, f 136— 136?).

88 W lutym 1634 r. następują jakieś rozrachunki m iędzy Sam uelem H ooft- man a A drianem Harmans, dotyczące in teresów rosyjskich, które Sam uel pro­ w ad ził jako faktor (GAA, Not. Arch. 641, f. 1—2) 20 czerwca 163-5. Johannes H oynck kupiec am sterdam ski sporządza przed w yjazdem do Rosji testam ent GAA, Not. Arch. 856). Wraz z Jozuem Rendorpem ma on reprezentow ać kupca am sterdam skiego Geraloa della Croix. (GAA, Not. Arch. 669, nr 30 um owa z 17 czerwca 1634 r.). W r. 1635 w A rchangielsku działają holen derscy agenci Tomas ze Sw aen i Corneli-s Trip w im ieniu Jerzego Eberharde Kle-ncka, Jakuba T en- nise-n van Straelen, P etera Trip i Rey-mo-nta de Smidt. (GAA, Not. Arch. _ 670, nr 34, 23 m aja 1635). B. R a p t s c h i n s k y , Uit de geschiedenis, s. 63; J. E. E l i a s , op. cit., s. 26—27.

80 H. B r u g m a n s , Opkomst, s. 116. H. C. D i f e r e e -podaje nieco skrom niej­ sza liczby: 20—30 statk ów rocznie, H. C. D i f e r e e , De Geschiedenis v a n den ne-

derlandschen Handel, 1905, s. 375.

90 P olityka rosyjska św iadom ie zdążała do ściągnięcia H olendrów do A rchan­ gielska. 12 lutego 1649 P aulus Pels p isał z Gdańska: Men fracht in der Mu s k a w

op alle m iddelen om aile v r e e m d e en buytenla ntsche dooplieden va n daer te ve r s e tte n ende te doen residiren naer Archangell ande Colmogrodt. A llg. R ijksar-

chie-f Haag, St. Gen. 6579/314. Por. tak że list z 26 m arca tego roku (tamże, nr 317). 91 GAA, Not. Arch. 668, nr 29, f. 75; 669, nr 31, f. 164?—166?, 175—175?, 181?— 182?, 195v—196v.

92 GAA, Not. Arch. 669, nr 31, f. 166?, 193?— 194.

Cytaty

Powiązane dokumenty

For a better insight into the inhibition of NPs in the presence of TADH, the reactions were carried out at various TADH/NPs ratios, and also by using NPs previously incubated with

The present experiment was performed with three different conditions (1) Manual driving (Manual), (2) An automated backup (Backup) condition, consisting of manual driving except

To dis- cover prostate cancer subgroups with distinct epigenetic and transcriptomic profiles, we selected the top most-variable genes based on RNA-seq and the most-variable regions

17 Dz.U.. nych”, jako kryterium dopuszczalności podjęcia działalności ustawa wskazuje na sposób wykorzystania nieruchomości określony w studium uwarunkowań

1) J. Pietrulewicz, Podstawy zawodoznawstwa, Zielona Góra 2004, s. Rybakowski, Aksjologiczny kontekst bezpieczeństwa pracy w kształtowaniu kultury bezpieczeństwa pracownika,

Miłość chrześcijańska nierozłącznie związana jest z kolejnym wymiarem ju- bileuszu – z misterium cierpienia – martyrologium. Tajemnica męczeństwa wspo- mniana w

Por tanto, en el presente artículo intento hacer una revisión del complejo del culto agrícola, partiendo de un enfoque etnohistórico, para entender la vigencia

310 Protection de la réputation de Józef Piłsudski à la lumière du droit pénal et de la pratique judiciaire à l’époque de la Deuxième République de Pologne.. 310 Maciej